INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. śląskie - Koleje Śląskie w nowym rozkładzie jazdy

Bardi78 - 16-12-2012, 20:15
Temat postu: Koleje Śląskie w nowym rozkładzie jazdy
Zakładam nowy temat-być może teraz nazwa nie będzie się kojarzyła niektórym stronniczo.
Proszę pisać o wszytkich złych i dobrych działaniach KŚ w nowym rozkładzie
Lil_Peter - 16-12-2012, 20:32
Temat postu:
To ja mam pytanie. Jaki jest plan KŚ po 20 grudnia, kiedy będą musieli oddać wagony IC? Te czeskie i niemieckie wagony są już dopuszczone do ruchu?
Bardi78 - 16-12-2012, 20:45
Temat postu:
Jechałem wczoraj Oświęcim -Zwardoń-Oświęcim
Oczywiście w Oświęcimiu autobus -na szczęście PKS Oświęcim to jeden z lepiej działających PKSów w kraju, autobusik Man jak na dalekie trasy, po dojechaniu do Czechowic okazało się że mój pociąg jest opóźniony o około 15 minut (przyspieszony) i tu się ucieszyłem bo wczesniejszy zwykły Regio do Żywca był opóźniony godzinę-byście usłyszeli co ludzie myslą o marszałku i innych odpowiedzialnych za ten b...el to by wam uszy zwiędły.
Przyjechał Elf -wiadomo cichutko i miło -nie to co kibel z PR choć te przynajmniej jeździły , wszedzie stawały i raczej się nie spóźniały.
Po dojechaniu na miejsce około 9:45 zaskoczony byłem że Elf ten stoi do 13:56 a tymczasem pociąg na wagonach który miał odjechać o 10:35 po zmianie czoła (mechanik uwijał się jak w ukropie) odjechał z Zwardonia 25 minut OPÓŹNIONY!!!
Ktoś nad tym nie definitywnie nie pomyślał.
Wracałem pociągiem o 12:40 ktrórego nie ma w rozkładzie na sitkolu i był on o czasie(!!!)
Oczywiście w składzie wagonowym (czeskie wagony) bardzo przyjemnie ciepło czysto i mozna się było wyłożyć.
Po dojechaniu do Czechowic miałem tylko 3minuty na przejście do dowrca autobusowego co jest chore bo autobus już odjeżdżał na szczęście kierowca się zatrzymał a swoje powiedziałem kierownikowi-chłop jest od tego żeby wyjśc i sprawdzić czy ktoś nie idzie z pciągu wiedząc że ma tylko 3 minuty a nie żeby wygodnie grzać tyłek w fotelu.

Reasumując dla mnie plusy KŚ to lepszy Tabor(jeżeli oczywiście się nie zchrzani) i w niektórych przypadkach lepszy rozkład jazdy-zaznaczam -w niektórych przypadkach.

Minusem a w zasadzie tym co najbardziej mnie oburzyło to to jak władze czyli marszałek z preziem kłamali do kamer wiedząc co się święci, jak pluli na PRy, jak swoje chore ambicje przekładali nad dobro pasażerów.
Obcinanie przystanków, brak porannych kursów dla pracujących w weekndy-to największę grzechy w rokładzie KŚ-dla mnie nie dopuszczalny i od PR pod tym względem można by się było uczyć.
Owszem PR są fatalnie zarzadzaną studnią bez dna ale trzeba było w tym rozkładzie przejąć 3,4 linie m.in. Zwardoń i np. Rybnik, Wadowice i Cieszyn, poprosić w ministerstwie o wspomożenie ministra przy negocjacjach z PRami-wtedy była by większa szansa że emocje i wzajemne animozje zejdą na dalszy plan a w przypadku dalszych braku oszczędności ze strony PR przejmować kolejne linie w kolejnych latach...
Życzę KŚ sukcesu bo sam chcę normalnie podróżować ale nie będę milczał przy rażących uchybieniach ,kłamastwach i nieprzestrzeganiu nadrzędnej zasady że to KŚ są dla nas-pasażerów a nie my dla nich...
adrian033 - 16-12-2012, 21:29
Temat postu:
Wiecie co to jest tragedia dziś musiałem kupić bilet z Bielska do Rybnika na 23 grudnia na TLK do Katowic i z Katowic "vltava" do Rybnika żeby być pewnym ,że dojade na czas do katowic nie mogę sobie pozwolić aby jechać pociągiem KŚ z Bielska o godzinie 21.30 przyjazd do katowic godzina 22.30 a więc musze jechać dwie godziny szybciej żeby sobie posiedzieć na nowiutkim dworcu na szczęście Smile i poczeka na pociąg do Rybnika .
Rademenes - 17-12-2012, 07:01
Temat postu:
@Bardi78 źle Ci się ze mną jechało do Zwardonia? nawet całkiem dobrą EZT RN57 mieliśmy:)
Bardi78 - 17-12-2012, 07:10
Temat postu:
Z Tobą super!!!
Ale jakby nie było sam nawet stwierdziłeś że niestety największe złomy podesłali na Śląsk choć akurat ten kibelek choć bardzo obskurny był chyba po remoncie wózków i nie było tragedii:)
Jednak będąc uczciwym to jednak w wagonie na welurze jest jednak lepiej niż na dermie, nie wspominając o plastiku.
Pozdrawiam serdecznie.
wasat - 17-12-2012, 11:14
Temat postu:
witam nadal komunikacja zastepcza na lubliniec czestochowa Smile Smile

[ Dodano: 17-12-2012, 11:15 ]
wczoraj jechalem z herb nowych 14 23 na tg fajny byczek 1 wagonem czeskim planowo
Rademenes - 17-12-2012, 12:36
Temat postu:
Sorki miało tam być EZT EN57. Przepraszam za literówkę.
wasat - 17-12-2012, 14:34
Temat postu:
ile jest obiegu en 57 na slasku wewnatrz
adamos - 17-12-2012, 16:45
Temat postu:
Z moich obserwacji wynika że większość pociągów Gliwice-Częstochowa przyjeżdża do Częstochowy minimum z 5-10 minutami opóźnienia, co nie wynika z wypadku pod Porajem ponieważ obydwa tory są już przejezdne a składy zwalniają tam tylko na krótkim odcinku.
Leniwiec - 17-12-2012, 17:07
Temat postu:
Takie opóźnienia były normą za czasów PR jak i KŚ przed zmianą rozkładu...
jackii - 17-12-2012, 18:41
Temat postu:
Usłyszałem dzisiaj, że KŚ cichcem zmieniły zasady odprawy pasażerów bez biletu. Teraz pasażer musi iść na początek składu w celu nabycia biletu. Trochę nieuczciwe podejście do pasażerów...

wasat, KŚ są ostatnio mało rozmowne. Chyba nikt nie wie, ile właściwie Sigma kibli podstawiła. Ja słyszałem o 10., do tego podobno chwilowo KŚ chcą jakieś od PR wraz z obsługą wynająć. Tak samo nie wiadomo ile z tych kibli jest sprawnych, a ile z nich mieści się w tych kilkunastu uszkodzonych.
Masny - 17-12-2012, 19:00
Temat postu:
Niech kombinują dalej,
Na pewno na tym świetnie wyjdą
W dużej mierze do opóźnień pociągów przyczyniają się kierownicy pociągów, nie lubią swojej nowej spółki i się buntują. Nie wiedzą chyba że robią na szkodę tylko i wyłącznie pasażerom, a nie marszałkowi i prezesom. Swoim buntowaniem i protestami nic nie zdziałają bo sytuacja i tak się już nie zmieni i KŚ pozostaną. Szkoda mi tych kierowników pociągów,którzy mają tak mało oleju w głowie i robią głupoty. Z resztą nie tylko oni
wasat - 17-12-2012, 19:57
Temat postu:
en 57 sa same graty co dala sygma 1 kibel ma 1 fajne siedzenia czesto jedzi pol pomalowany nic nie widac caly pomazany ciagle opoznione

[ Dodano: 17-12-2012, 19:58 ]
sobota byl en 57 opozniony 60 min o 15 30 do katowic a maszynista bardzo nerwowy
Rademenes - 17-12-2012, 20:02
Temat postu:
@jackii pomysł z obsługą z PR umarł śmiercią naturalną, ale pomysł był.
wasat - 17-12-2012, 20:14
Temat postu:
wlasnie mowili ze koleje slaskie wypozycza od przewozow kolejne sklady z obsluga
sewer24 - 17-12-2012, 20:33
Temat postu:
Wróciły pociągi na trasę Katowice-Imielin.

Dziś popołudniem miałem okazję wracać. Tym razem jednostka EN57.

Co ciekawe:
- widać wyraz niezadowolenia pasażerów - 4 osoby na pokładzie (tragiczne)
- więc całą drogę przegadałem z kierownikiem - super gość swoją drogą, opowieści z życia KŚ były miłe do podróży Wink
- mimo, że w rozkładzie pociąg miał się zatrzymać w Mysłowicach, a później już w Imielinie to zatrzymał się w Brzęczkowicach, później w Brzezince. Zapytałem kierownika dlaczego (z ciekawości) to stwierdził, że jego skromnym zdaniem to jakiś idiota wymyślił żeby pociągi nie zatrzymywały się na wszystkich stacjach (jeśli są to osobowe).
Ale... przed stacją Kosztowy maszynista krzyknął ... teraz już się zatrzymamy w Imielinie bo i tak nikt nie wsiada i wysiada! .... no i rzeczywiście przejechał Kosztowy bez zatrzymywania się. Ubaw niezły.
tagor - 17-12-2012, 20:49
Temat postu:
Tarnowskie Góry dziś wieczorem .....
Pociag do Kłobucka 19.40 według zapowiedzi opózniony 30 minut.Jak jest faktycznie nie sprawdzałem.
Kasy PR regionalnych zlikwidowane.Jest okienko przedaży ale tylko biletów KŚ ,najbli ższa kasa dla IC lub PR dostępna pewnie dopiero w Katowicach
Światła w pustej hali dworca przygaszone.Gdzieś z kąta słychac chrapanie jakiegoś wagabundy.
Crying or Very sad
Crying or Very sad Crying or Very sad
wasat - 17-12-2012, 21:10
Temat postu:
moze ktos wie jaki sklad jedzi do klobucka o 19 40
tagor - 17-12-2012, 21:26
Temat postu:
wasat napisał/a:
moze ktos wie jaki sklad jedzi do klobucka o 19 40


Pewnie ktoś i wie. Ale jakie to ma znaczenie skoro aktualnie nie wiesz czy pociąg w ogóle pojedzie ,czy nie pojedzie czy też będzie tylko spózniony kilkadziesiąt minut.
Ilu potencjalnych pasażerów w tej sytuacji bedzie chcialo bawić się w taką kolejową rosyjską ruletkę?

A tu mała ciekawostka:

http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=15183&lofi=1
jackii - 17-12-2012, 21:44
Temat postu:
Rademenes napisał/a:
@jackii pomysł z obsługą z PR umarł śmiercią naturalną, ale pomysł był.
Ciekawe czemu? Przecież i tak to marszałek za grudzień wypłatę pracownikom ŚZPR daje...
wasat - 17-12-2012, 21:54
Temat postu:
ja sie boje jedzic wieczornymi niewiadomo trzy pojada wogule ten 19 40 lub 21 50 tg
Anonymous - 18-12-2012, 00:58
Temat postu:
Cytat:
ja sie boje jedzic wieczornymi niewiadomo trzy pojada wogule ten 19 40 lub 21 50 tg
Na sam początek... Stary przyłóż się do pisania, bo aż w oczy kole... nie wspomnę już o braku Polskiej czcionki.



I przy okazji: jeśli już musisz pisać skrótami to pisz TG, bo nie wiem czy wróciłeś z korepetycji z matematyki i masz na myśli "tangens" czy Tarnowskie Góry Smile

Sorry, EOT
lukasz - 18-12-2012, 09:22
Temat postu:
Jak zniechęcić pasażerów do kolei?

Chaos – tak pasażerowie nazywają sytuacje w regionalnych przewozach kolejowych na linii nr 62 Tunel-Sosnowiec, która ma miejsce od 8 grudnia br. Wraz z przejęciem obsługi linii Sławków-Sosnowiec przez Koleje Śląskie pasażerowie jadący z Kielc, Sędziszowa, Kozłowa, Charsznicy, Wolbromia i Olkusza, aby dojechać do Katowic muszą dwukrotnie się przesiadać. Wraz z wejściem w życie nowego rozkładu jazdy pociągi zaczęły więc świecić pustkami.

Więcej: http://www.radiomaryja.pl/informacje/jak-zniechecic-pasazerow-do-kolei/
Leniwiec - 19-12-2012, 11:25
Temat postu:
Jak wygląda dzisiaj sytuacja? Czy IC zabrał swoje wagony... a jak tak to KŚ dają radę czy znowu jeździ BYK/TRAXX z 1 wagonem?
Masny - 19-12-2012, 17:30
Temat postu:
Żeby tradycji w spółce Koleje Śląskie stało się zadość, jest kolejna wpadka
na stacji Bielsko Biała Główna czynna tylko jedna kasa biletowa
Brawo!
Goloos - 19-12-2012, 17:49
Temat postu:
Masny napisał/a:
Żeby tradycji w spółce Koleje Śląskie stało się zadość, jest kolejna wpadka
na stacji Bielsko Biała Główna czynna tylko jedna kasa biletowa
Brawo!


Z kasami KŚ są różne jaja np, w większym Sosnowcu jest za to "o zgrozo" aż do 17h
danio - 19-12-2012, 17:58
Temat postu:
Wczoraj były dwie czynne , sam kupowałem. Tylko że kasjerka (bardzo miła zresztą) podeszła jak mnie zobaczyła.
mike_sc3 - 19-12-2012, 20:19
Temat postu:
Goloos napisał/a:
Z kasami KŚ są różne jaja np, w większym Sosnowcu jest za to "o zgrozo" aż do 17h


A potem obsługa wypisuje bilety sosnowiczanom aż do Zawodzia...No ale ile osób nie zdąży się zgłosić...
darianes - 20-12-2012, 21:49
Temat postu:
sytuacja z dzisiaj...

pociąg Kolei Śląskich relacji Węgierska Górka odj. 12.31 - Częstochowa jechał jako osobny pociąg Węgierska Górka-Katowice na kiblu Przewozów Regionalnych oraz w osobnej relacji przyspieszonej Katowice-Częstochowa na kiblu Przewozów Regionalnych. Oczywiscie opóźniony. To skoro Koleje Śląskie układają rozkład to dlaczego sie go nie trzymają tylko rozdzielają pociągi i wprowadzają w błąd podróżnych... bo juz o EN 57 nie wspomne. To gdzie ta nowa jakość. ????????????????

bo PR ukrywały relacje bezpośrednie a Koleje Śląskie robią na przekór czyli dzielą rozkładowe relacje, paranoja....
sebek - 21-12-2012, 10:58
Temat postu:
Na lini Lubliniec - Tarn. Góry - Katowice, bez zmian, czyli pociągi jeżdżą ale wiecznie opóżnione.
Lubliniec - Katowice(9.29) + 80
Tarn. Góry - Katowice(10.29) + 40
Na lini Krzepice - Tarn. Góry znowu były problemy z kradzieżą trakcji. Kursowała zastępcza komunikacja autobusowa.
Ogólnie jeśli ktoś planuje przejazdy z/do Lublińca i Katowic, to lepiej sprawdzić punktualność na necie, bo nie ma dnia bez problemów i opóżnień.
Victoria - 21-12-2012, 12:41
Temat postu:
TORroryści chcą ratować Koleje Śląskie:

http://www.rynek-kolejowy.pl/38205/ZDG_TOR_gotowy_pomoc_Kolejom_Slaskim.htm

Boże uchowaj KŚ od tych pseudo ekspertów! Bo w sąsiedniej Małopolsce już zdążyli namącić, o czym niebawem napiszę więcej...

Już lepiej zaprzęgnąć do współpracy kilku śląskich kumatych mikoli, którzy z radością zrobią to samo i za wiele mniejsze pieniądze. A od cwaniaków z ZDG TOR trzymałabym się jak najdalej! To co, że wydają opiniotwórczy "Rynek Kolejowy" i mogą obsmarować za odmowę współpracy? Najwyżej trochę poujadają na KŚ. Pasażer i tak ma to w d... A na razie, jak podejrzewam, portal "Rynek Kolejowy" przestanie relacjonować wpadki KŚ, swego potencjalnego kontrahenta.
jackii - 21-12-2012, 16:01
Temat postu:
Victoria, pasażer może tak. Ale co z p. Nowakiem?
Paradoks - 22-12-2012, 07:48
Temat postu:
Płotki odwołane więc eksperci mogą się wykazać, a jeśli coś nie wyjdzie to wina poprzedników.
jackii - 23-12-2012, 01:07
Temat postu:
Jak na razie ci eksperci powtarzają to samo, co wszyscy zdążyli zauważyć...
Widocznie kasa była zbyt mała?
irek34 - 23-12-2012, 10:47
Temat postu:
Ostatnio słuchałem na TVS wypowiedź pana Trzońskiego na ten temat co się stało . Z jego wypowiedzi wynikało że problem leżał po stronie taboru czyli jego braku i dyspozytury .Jak dla mnie to wypowiedź była bardzo ciekawa.
erwin1960 - 23-12-2012, 11:05
Temat postu:
to ten od slynnego piatego peronu ?

Stanowisko stracił dyrektor Karol Trzoński, jego zastępca oraz dwie inne osoby ze ścisłego kierownictwa oddziału. To cena, jaką zapłacili za wysłanie pasażerów na peron piąty dworca PKP w Katowicach.

http://slask.naszemiasto.pl/artykul/742518,peron-5-karol-trzonski-i-jego-wspolpracownicy-zwolnieni-z,id,t.html

Smile
irek34 - 23-12-2012, 17:35
Temat postu:
No tak od peronu piątego, Tylko coś mi się wydaje że on raczej poległ przez PR które podały wtedy nie realistyczny rozkład jazdy, co spowodowało że na szybkiego musiał uruchomić peron piaty co nie wyszło . A potem jak rozkład wszedł w życie to PR od razu skreśliło sporą część połączeń , czyli pewno by się obyło bez piątego peronu.No chyba że ja to sobie źle tłumaczę a jak tak to przepraszam.

[ Dodano: 26-12-2012, 18:57 ]
A tu taki ciekawy artykuł i Ligota wraca.

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,72739,13106635,Prezes_Kolei_Slaskich_o_falstarcie__Uspil_nas_sukces.html
wasat - 26-12-2012, 21:29
Temat postu:
witam może ktoś wie kiedy będzie już jedzie pociąg zamiast autobusu relacji Częstochowa Lubliniec co się Sad dzieje z tymi szynobusami
Victoria - 26-12-2012, 21:33
Temat postu:
Kolejowy chaos na Śląsku. Reporter "Faktów" TVN liczy miliony złotych i pyta, kto i kiedy za to zapłaci:

http://fakty.tvn24.pl/policzmy-sie,296577.html
sunday1 - 26-12-2012, 22:11
Temat postu:
Witam

Jechałem 25.12 poc. nr 99015 (Skalnica) z Bielska-Białej do Soli. Frekwencja bardzo niska, skład złożony z lokomotywy Lotos oraz wagonów czeskich. Podczas trasy nie było żadnej kontroli biletów; skład był punktualny, podróż bardzo, ale za to bardzo przyjemna.

Powrót ze Zwardonia poc. nr 99028 (Rysianka) zmodernizowany EZT, frekwencja zadowalająca, szczególnie od Żywca; ja wysiadłem w Bielsku. Jak czekałem na ten pociąg to widziałem skład kolei Słowackich z Żiliny (lok+ 4 wagony) wysiadły 2 osoby.

Boleje jedynie nad tym, że do Bielska musiałem przyjechać autem- mieszkam w ok. Kęt, a niestety wciąż na odcinku B-B-Wadowice nie kursują pociągi..
jackii - 26-12-2012, 22:43
Temat postu:
sunday1, nie orientujesz się może, jak z biletami na te połączenia międzynarodowe? KŚ na swoich rozkładach mają te pociągi jako skomunikowane.
Co do pociągów w relacji do Wadowic, tu chyba trzeba jeszcze trochę poczekać, zanim zdążą naprawić te składy, które udało im się tak ekspresowo popsuć...
Anonymous - 27-12-2012, 00:04
Temat postu:
sunday1 napisał/a:
Witam

Podczas trasy nie było żadnej kontroli biletów


To Ty nie wiesz, że ze Zwardonia do Bielska, jest to Kolej Prywatna? Tam nie ma kontroli biletów...
jackii - 27-12-2012, 00:52
Temat postu:
roman_bukowno, nie wszyscy muszą o tym wiedzieć Smile
Anonymous - 27-12-2012, 00:53
Temat postu:
jackii napisał/a:
roman_bukowno, nie wszyscy muszą o tym wiedzieć Smile


hehe wiem, ja sam osobiście dowiedziałem się trzy dni temu Laughing
czepek - 28-12-2012, 13:11
Temat postu:
Kilka wspomnień z podróży Kolejami Śląskimi
1. Codzienne podróże na trasie Piasek - Czechowice-Dziedzice. Niestety wygląda to słabo. Po pierwsze standardem są opóźnienia. Wczoraj, czyli 27.12 do Czechowic minus 10. Powrót minus 30. A jeszcze rano rzecznik spółki zapewniał, że jedyne opóźnione połączenie to Katowice-Tychy Lodowisko minus 11 minut. Oczywiście musze zapychać z buta do zakładu 16-18 minut w zależności od warunków. Nie jest to wielki wyczyn przejść gdzieś paręnaście minut, ale jak było mniej niż 2 minuty do bramy, a zrobiło się 10 to trudno cokolwiek chwalić. Podróże we większości lokomotywą LOTOS z czeskimi wagonami. O ile ktoś podróżujący na trasie Katowice-Zwardoń może chwalić przejazd wagonami z przedziałami, to na trasie 13 kilometrowej to dramat. Do przedziału jak jest dużo ludzi ciężko wejść. Rano połowa ludzi śpi. Mamy wiec rajd nad i między nogami w kierunku wolnego miejsca siedzącego. Oczywiście w przedziałach ciemno. No a hitem są zimne pociągi. Dwa razy zdarzyło mi się jechać w zimnym przedziale. Drzwi wejściowe wąskie. Korytarz wąski makabrycznie. Drzwi ciężko otworzyć i ciężko zamknąć(kobiety mają z tym problem). Wagonem z przedziałami się ludzko jedzie z Gdańska do Katowic. Na trasy lokalne nie nadaje się to zupełnie.
2. Podróż Czechowice-Dziedzice - Cieszyn szynobusem. Tu już mniej do narzekania, ale też to jakieś takie jakieś liche. W pociągu ciepło, czysto. Trochę za gorąco. Niestety komfort podróżowania szynobusem jest nie za duży. EZT czy nawet tymi nieszczęsnymi czeskimi wagonami jest dużo większy. Hałasuje to mocno. Taki byle jaki PKS tyle, że ładnie odmalowany. No i hitem było to magiczne połączenie, gdzie do Zebrzydowic zatrzymał się wszędzie, a od Zebrzydowic do Cieszyna nigdzie poza stacją końcową. Konstruktor tego rozkładu to był mega magik. Plus za punktualność i w sumie dosyć dobry czas przejazdu.

Innych połączeń nie próbowałem. Jak przyjeżdżam do Czechowic to głoszą jakieś połączenie autobusowe Kolei Śląskich. Dla mnie to jeden wielki żart.

Przejęcie wszystkich połączeń na Śląsku przez KŚ obserwuje dosyć dokładnie i jak na razie trudno znaleźć cokolwiek pozytywnego. Może cena biletu bo płacę 4zł zamiast 4,70 wcześniej, ale co to za zysk, za te 70gr muszę spacerować po kilkanaście minut po mieście.
irek34 - 28-12-2012, 17:17
Temat postu:
Ja się wybiorę pojeździć KŚ po nowym roku i to ocenię po raz kolejny. Dzisiaj obserwowałem to się dzieje na katowickim dworcu , opóźnienia są chociaż aż tak dużych jak były nie ma .Z opóźnień to Częstochowa Zwardoń 40 minut. A i bardzo dużo osób przesiadało się Z Ex Beskidy do pociągu do Wisły trafiony pomysł. Nawet ktoś poszedł po rozum do głowy i wagony czeskie są już opisane gdzie jadą.
czepek - 28-12-2012, 18:47
Temat postu:
Dzisiejsza podróż powrotna z gatunku ciężkich. Proponuję założyć osobny wątek do wpisywania opóźnień Kolei Śląskich. Mój pociąg czyli 99024 ze Zwardonia miał 50 minut opóźnienia.
valeo - 28-12-2012, 19:50
Temat postu:
Patrząc na linię Katowice --Zwardoń praktycznie od wczoraj poc. na tej linii sa opoznione w przedziale 20-50 minut;niestety jest to wynik że jedno poł. wczoraj jak i dzisiaj jest opoznione 40 min--Czestochowa --Zwardon i wszystkie następne sa w plecy --powod jest taki że od Wilkowic do Zwardonia jest linia jednotorowa --nieszczesne mijanki na st. Żywiec, Weg. Górka czy Rajcza powoduja opznianie następnych kursów;po drugie dochodzi zbyt mały czas w Zwardoniu na oblot skladu 15-20 minut to za mało -mysle ze po korekcie zwiekszą zapas na Zwardoniu do 30-40 minut
Anonymous - 28-12-2012, 20:06
Temat postu:
Wg. Ciebie 20 minut na oblot składu, to jest za mało?? Surprised
Exsimus - 28-12-2012, 20:11
Temat postu:
Może 20 minut na oblot w Zwardoniu wydawać się mało, ale jednak jest to wykonalne. Kiedy sytuacja w ciągu ostatniego tygodnia była stabilna wszystko jeździło jak ta lala. Zwardoń jest także stosunkowo małą stacją.
Lil_Peter - 28-12-2012, 20:16
Temat postu:
czepek napisał/a:
Dzisiejsza podróż powrotna z gatunku ciężkich. Proponuję założyć osobny wątek do wpisywania opóźnień Kolei Śląskich. Mój pociąg czyli 99024 ze Zwardonia miał 50 minut opóźnienia.

Nie przejdzie. Po utworzeniu takiego tematu, topic pękałby od postów, a po tygodniu jakiś moderator usunąłby go "przez przypadek".
valeo - 28-12-2012, 20:23
Temat postu:
Nie chodzi mi o sam oblot ale o rezerwe czasową aby nie robic dodatkowych opoznien na tej trasie.To samo sie tyczy poł. z Wisły ,ktore przechodzą na Zwardon
Anonymous - 29-12-2012, 01:44
Temat postu:
valeo napisał/a:
Nie chodzi mi o sam oblot ale o rezerwe czasową aby nie robic dodatkowych opoznien na tej trasie.To samo sie tyczy poł. z Wisły ,ktore przechodzą na Zwardon


To pisz, że chodzi Ci także o rezerwe czasową, bo oblot składu można zrobić w 10 minut przy dobrze zgranych pracownikach
sinobrody79 - 29-12-2012, 09:37
Temat postu:
To Ty nie wiesz, że ze Zwardonia do Bielska, jest to Kolej Prywatna? Tam nie ma kontroli biletów...[/quote]

Nie pieprzcie głupot. Jeżdżę KŚ (niestety nie mam wyboru, bo brak konkurencji) często na w/w linii jechałem już 8 razy licząc tam i z powrotem) i jeszcze się nie zdarzyło, by nie było kontroli biletów.
czepek - 31-12-2012, 21:19
Temat postu:
Pociąg 99022 Zwardoń-Katowice dziś w Czechowicach 20 minut opóźnienia. Do tego konduktorka doliczyła mi 4zł dopłaty za sprzedaż biletu w pociągu. Jak najbardziej miała prawo, ale nie dało się z tą babą w ogóle porozmawiać. Tak wrednej konduktorki to w najgorszych czasach PRów nie spotkałem. Co ciekawe w piątek kupiłem bilet w Czechowicach w pociągu(w godzinach pracy kasy) zupełnie bez dopłaty i jakoś sobie wymyśliłem, że KŚy nie kasują za sprzedaż biletu w pociągu(mogę pokazać oba bilety). Na plus to, że ten pociąg to był 35WE.
Rano co ciekawe punktualnie.
Bardi78 - 31-12-2012, 21:34
Temat postu:
A to dziwne...
Trochę ostatnio jeżdżę KŚ i uważam że obsługa w ich pociągach to najjasniejszy punkt tej całej imprezy:)

PS.
Może te złe dni w miesiącu...
Elektronik - 31-12-2012, 21:37
Temat postu:
czepek napisał/a:
Do tego konduktorka doliczyła mi 4zł dopłaty za sprzedaż biletu w pociągu. Jak najbardziej miała prawo, ale nie dało się z tą babą w ogóle porozmawiać. Tak wrednej konduktorki to w najgorszych czasach PRów nie spotkałem. Co ciekawe w piątek kupiłem bilet w Czechowicach w pociągu(w godzinach pracy kasy) zupełnie bez dopłaty i jakoś sobie wymyśliłem, że KŚy nie kasują za sprzedaż biletu w pociągu(mogę pokazać oba bilety).


Właśnie, dlaczego sprzedają bez dopłaty?

Wczoraj kasjerka mobilna sprzedała mi bilet Tychy - BB Gł. w pociagu bez problemu.
amadeoen57. - 31-12-2012, 22:06
Temat postu:
Lil_Peter napisał/a:
czepek napisał/a:
Dzisiejsza podróż powrotna z gatunku ciężkich. Proponuję założyć osobny wątek do wpisywania opóźnień Kolei Śląskich. Mój pociąg czyli 99024 ze Zwardonia miał 50 minut opóźnienia.

Nie przejdzie. Po utworzeniu takiego tematu, topic pękałby od postów, a po tygodniu jakiś moderator usunąłby go "przez przypadek".


Tak samo jak wyparował temat Wpadki Kolei Śląskich, a więc pamiętajmy o KŚ piszemy tylko pozytywnie... Język
jackii - 01-01-2013, 16:25
Temat postu:
amadeoen57., o KŚ trudno pisać pozytywnie. Niestety od nowego rozkładu wraz z przyjęciami nowych pracowników zamieniają się w PR. Przyjdzie znowu przestać jeździć pociągami (chyba, że wprowadzą oznakowanie "stare KŚ" i "nowe KŚ"?), bo np. ja osobiście do pociągów PR nie wsiądę.
czepek - 01-01-2013, 18:03
Temat postu:
Ja o Kolejach Śląskich pozytywnie pisać nie potrafię. Po pierwsze wycięli mi Przystanek. Dałoby się jednak bez niego żyć. Stworzyli niestety do tego mocno nieżyciowy rozkład. Ale to też by można jakoś zaakceptować. Niestety ta firma powinna się nazywać Koleje Wiecznie Opóźnione. Prace mam taką, że wracam o różnych godzinach. Za czasów PRów pociągi też były prawie w takcie, czyli miałem powrotne jakoś 14:20, 15:20, 16:30, 17:30. Teraz też mam takt, ale co z tego jak ta śmieszna spółka kolejowa swoje, a rozkład swoje. Wszyscy "jadą" po tych PRach, a ja miałem w rocznej historii jazdy pociągami na trasie Piasek-Czechowice-Dziedzice Przystanek jeden przypadek, że pociąg wypadł. Opóźnień było dużo, ale nie pamiętam takiego 50 minutowego. Był czas, że były opóźnienia planowe ogłaszane w gablotach. Kilka razy o nich nie wiedziałem, tzn. przyszedłem na pociąg, który był 20 minut później. Trudno mieć do kogokolwiek w tym przypadku pretensje, poza samym sobą.

W poniedziałek ta przygoda z dodatkowymi 4 złotymi zaczęła się już w kasie. Pociąg jak wiadomo ma być 14:44. Na dworcu byłem tak gdzieś 14:42. Podchodzę do kasy i pytam czy już zapowiedzieli pociąg. Nie mam pojęcia, czy ta pani ma być od informacji kolejowej, ale tak sobie pomyślałem. Krzyknęła do jakiejś pani z tyłu, która sobie siedziała na krzesełku(nie mam pojęcia kto to, ale pomyślałem, że ktoś ważniejszy i bardziej kumaty). Po tej rozmowie, którą nie do końca słyszałem, bo dzieliła nas szyba, pani rzecze "musieli go zapowiedzieć bo ludzie na peronie stoją". Wyszedłem lekko za drzwi zewnętrzne dworca i miły głos w megafonie mówi, że pociąg ma te 20 minut w plecy. Wracam do kasy i pytam panią czy w ogóle słyszy te komunikaty głosowe nadawane przez megafony. Odpowiedziała mi, że nie słyszy. Krótko mówiąc baba powinna w jakimś dziale dezinformacji kolejowej. Chyba, że nie ma obowiązku informować to powinna być jakaś kartka, że "informacji nie udziela się". Myślę, jednak, że skoro tam siedzi, a właściwie siedzą, bo są we dwie, to o opóźnieniach powinny wiedzieć wszystko.

A co by złego nie pisać o KŚ, to trzeba przyznać, że obsługę w pociągach mają bardzo miłą. Tylko ta poniedziałkowa baba była z jakiejś piekielnej rekrutacji. Jak najbardziej miała prawo tą opłatę doliczyć. Wczytałem się w ich regulamin i jak jest automat lub kasa to bilet trzeba mieć, a jak nie to 4zł. O ile można by wymyślać, że automat był zepsuty, to już z kasą byłoby gorzej. No więc pani mi mówi 4zł dopłaty, a ja ją grzecznie proszę, żeby mi wypisała bilet z Południowych. Nie wiedziałem, że jest dopłata, jest Sylwester, więc jak to klasyczny Polak "jakoś się dogadamy". Baba nie była skłonna do pertraktacji, więc przestałem być miły i wygarnąłem, że opóźnienia to standard, a cała ta ich spółka to ogólnie dramat. Stwierdziła, że jak mam problem to mam skargę napisać. Tyle, że o pisaniu skarg do KŚ to ja wiem na razie tyle, że na żadną nie odpowiedzieli. Na koniec powiedziałem babie, że jak tak dalej się będą „rozwijali” to zacznę jeździć autem.
Ktoś może spytać, dlaczego nie kupiłem biletu, skoro dwa razy byłem w kasie. Mam złe wspomnienia z biletami KŚ. Raz kupiłem bilet „tam i powrót”, a powrót nie chciał przyjechać. Zadzwoniłem po żonę i wróciłem samochodem. Od tego czasu dopóki nie widziałem pociągu na horyzoncie to biletu nie kupowałem. Dlatego nie mam też miesięcznego. Po poniedziałkowej akcji muszę trochę zmienić nawyki.
Leniwiec - 01-01-2013, 21:00
Temat postu:
Ja za to dostrzegam na razie więcej zalet niż wad, może dlatego że na "średnicówce" jest lepiej. Kiedy przyjeżdża REGIO z Krakowa to po 2 stronie peronu stoi zawsze pociąg do Gliwic który odjeżdża 5 minut później, z tego co zauważyłem to pociąg składa się z elektrowozu traxx+ 3 wagony a wagony są cichsze i wygodniejsze od EN57.. Cała podróż trwała kilka minut dłużej niż przejazd na tej samej trasie bezpośrednim TLK, była moim zdaniem wygodniejsza oraz tańsza.. Dlatego nie mówcie że KŚ są takie złe jak część z was regularnie jeździ na 1 trasie i nie widzi że gdzieś może być lepiej.
czepek - 02-01-2013, 18:11
Temat postu:
Oczywiście są na pewno miejsca gdzie jest lepiej, ale ja mam wybitnie gorzej. Dziś pociąg 90038 Żywiec-Katowice był opóźniony o 30 minut. Ogłaszany był pociąg 99027 Katowice-Zwardoń, który miał mieć 10 minut opóźnienia. Czyli o punktualności na linii Katowice-Zwardoń można pomarzyć.

W przypadku PRów miałem pociąg 5:45 lub 6:45(czy coś koło). Dowoził mnie pod same drzwi zakładu, do którego docierałem po półtorej minuty. Na Czechowice-Dziedzice Przystanek byłem 6:05-6:10 lub 7:05-7:10. Kilkanaście minut po 14 i po 15 miałem znowu pociągi powrotne(nikt mnie nie zmuszał do spacerów po mieście). Jak była potrzeba zostania w pracy to miałem pociąg po 16. Do tego czas podróży do domu krótszy niż samochodem(teraz jest taki sam, ale biorąc pod uwagę 30 minutowe opóźnienia, to autem codziennie byłbym szybciej). Z punktualnością PRów bywało różnie, ale 3 dni z rzędu poza planowymi opóźnieniami nie zdarzało im się przyjechać.

Obecnie mam pociągi 5:05, 6:06 lub 7:05. Na szczęście działają w miarę punktualnie. Na zakład wszedłem dziś 7:33. Przed upływem 8h nie mogę wyjść z pracy. Wyszedłem dziś 7:36. Gdyby pociąg był punktualnie trzeba by się mocno sprężać, żeby zdążyć na tego 15:44. Założyłem, że będzie spóźniony i szedłem spacerkiem. Dziś przynajmniej pani w kasie(inna niż wczoraj) już na wejściu mnie poinformowała, że pociąg będzie opóźniony. Za mną starsza pani zwracała bilet, bo stwierdziła, że idzie na busa do Pszczyny. Ja nie miałem wyjścia więc musiałem poczekać. Koleje Śląskie poza dbaniem o moje zdrowie, zmuszając mnie do codziennych spacerów po Czechowicach, nie wprowadziły jak dla mnie nic pozytywnego. Na plus-dzisiejszy konduktor. Sprzedawał bilet zupełnie pijanemu kolesiowi, ale mimo, że trwało to z 10 minut, to był bardzo miły i robił wszystko by było sympatycznie.
sebek - 02-01-2013, 19:10
Temat postu:
Co do trasy Katowice - Lubliniec. Ogólnie pociągi zaczynają jeżdzić rozkładowo. Jest wyrażna poprawa i jakoś wyrabiają się czasowo, ale wystarczy, że jeden skład dotrze do Lublińca z 20 min opóżnieniem, to cały rozkład zaczyna się sypać. Czasem brakuje rezerwy w Lublińcu, żeby unormować sytuację i na szczęście plusem jest lekka zima.
Oby nie było gorzej, bo powoli to wszystko zaczyna się układać i przede wszystkim punktualność jest lepsza.
sabatnik - 03-01-2013, 15:28
Temat postu:
Nie mogę przeboleć, że reaktywowany Cieszyn i to z całkiem dobrą ofertą jest niedostępny dla Małopolski. Oświęcim-Czechowice to ciągle wąskie gardło, a przecież to najbliższa droga do przejścia z Czechami. Jak się dojedzie do Czechowic, to nie ma pociągu do Cieszyna, a jak jest pociąg Cieszyna, to nie ma do Czechowic.
Lil_Peter - 03-01-2013, 15:30
Temat postu:
W sumie pociągi Katowice - Cieszyn przez Oświęcim i Czechowice-Dziedzice to ciekawy pomysł. Ciekawe jak z czasem by stał, ale jedna para pociągów była by dość dobra.
Leniwiec - 03-01-2013, 16:09
Temat postu:
Moim zdaniem, dobre by było łączenie relacji takim samym sposobem jak to robi PKP IC z wagonami... Polepszyło by to ofertę i zniwelowało przesiadki. Tylko problemem jest to że raczej wszystko w okolicach Czechowic jeździ na EZT lub wagonach oprócz Cieszyna a EZT i SZT sprzęgać chyba się nie da...
kondi8 - 03-01-2013, 18:18
Temat postu:
orientuje się ktoś jak wyłączyć te informacje eSeMeSowe z KŚ ?
czepek - 03-01-2013, 18:21
Temat postu:
Pociąg 99011 Katowice-Zwardoń dziś 10 minut opóźnienia. Wracałem samochodem, więc nie wiem jak tam z pociągi z drugiej strony świata. Zastanawia mnie co by było, gdyby spadło z 10 centymetrów śniegu. Daję Koleją Śląskim miesiąc na unormowanie sytuacji. Za unormowanie uznam sytuację, kiedy opóźnienia nie będą przekraczały 5 minut. Po tym czasie przesiadam się na samochód.
Goloos - 03-01-2013, 18:22
Temat postu:
@kondi: tak samo jak włączyłeś, tylko ze słowem "nie"

^^^ było kilka postów wcześniej
danio - 03-01-2013, 19:20
Temat postu:
@czepek
Ja przez dwa lata dojeżdżałem z Oświęcimia do Czechowic i pociąg po 15, miał codziennie od 10 do 20 minut opóźnienia. I jakoś nie myślałem o zrezygnowaniu
Powodem opóźnienia były OGRANICZENIA prędkości wprowadzone przez PKP PLK.
Tutaj jest podobnie, w tej chwili większość opóźnień to wina PLKi
Teraz pracuje na innych warunkach w tej samej firmie, więc problemu nie mam z dojazdem. Ale nikt mi nie powie że PR się regularnie nie spóźniały.
Bardi78 - 03-01-2013, 19:30
Temat postu:
Danio bo pociąg którym jechałeś był regularnie opóźniany poprzez najpierw zwolnienie do 20 a następnie do 10 km/h między Chełmem a Imieliniem na tzw. plaży...niestety nikomu się nie chciało d...y ruszyć i wprowdzić poprawki w rozkładzie.
Na trasie Kat-Zwardoń nie pojawiły się ostatnio żadne zwolnienia więc nie zwalaj winę na PLK w tej kwestii...
Do tej pory jechałem z 10 razy trasą Czechowice-Zwardoń i tylko raz pociąg był o czasie co NIE ZNACZY ŻE WSZYTKIE SĄ OPÓŹNIONE ale niestety na tej trasie około80% połączeń posiada opóźnienia
danio - 03-01-2013, 21:14
Temat postu:
Teoretycznie "co mnie to obchodzi" że PLK dała opóźnienia ?
Tutaj sytuacja jest podobna, bo wprowadzono ograniczenia miedzy Tychami a Pszczyną które nie są wpisane w rozkład. Są też na innych odcinkach takowe i opóźnienia do 10 minut mogą się wydarzyć. Więc rezygnowanie z powodu 10cio minutowych opóźnień jest bezsensowne. To się zawsze może zdarzyć.
darianes - 03-01-2013, 22:07
Temat postu:
no właśnie Danio, to się ZAWSZE zdarza, a zawsze tak być nie może
czepek - 03-01-2013, 23:21
Temat postu:
darianes pisze dokładnie to co ja myślę. To się ZAWSZE zdarza. 10 minutowe opóźnienia bym zdzierżył, choć stanie 10 minut na mrozie na dworcu w Piasku to mało przyjemny motyw. Na razie rekord był przy -10 i robi się z tego trochę walka o życie. Owszem można się ubrać jak na Syberię, ale do jasnej ciasnej, my jesteśmy środek Europy czy dzika Azja. Od piątku powrotny było 30, 20, 30 i nie wiadomo ile dziś. To już na prawdę przestaje mieć sens. Niech kolega Danio mi powie co można robić 30 minut na dworcu w Czechowicach. Może to moje stwierdzenie o zamiarze jeżdżenia autem dziwnie zabrzmiało, ale ja nie dojeżdżam za karę. Gdybym miał dzieci, to po 3 dniach opóźnień po 20-30 minut żona by mi osobiście auto zatankowała i wystawiła przed bramę. Zdecydowanie wolę jazdę pociągiem. Człowiek wsiada, cieplutko, można coś przeczytać. Słaby ze mnie MKol, ale i parowóz pod parą widziałem i jechałem. A i TGV i Pendolino się zdarzyło. Trochę cywilizacji kolejowej widziałem, więc nikt mi nie powie, że jak pociąg ma codziennie 10 minut w plecy to trzeba z tym żyć. To jest jakiś kolejowy Mozambik. Nigdy nie pisałem, że PRom nie zdarzały się opóźnienia. Jeździłem wiele lat na trasie T. Góry-Boronów i opóźnienia to była norma. Ale na trasie Piasek-Czechowice od września 2011 zdarzały się niezmiernie rzadko. Bałem się zimy 2011/12 bo podobno rok wcześniej było słabo. A tu zima była, mrozy wielkie przycisnęły, a mega cieplutkie pociągi sobie spokojnie jeździły.
Leniwiec - 04-01-2013, 07:50
Temat postu:
czepek, zdaję mi się że za bardzo wylewasz swoje żale, przy obecnych nakładach funduszy na kolej oraz latach w których finansowanie było jeszcze mniejsze nie dziw się że jest jak jest. Za czasów PR były opóźnienia, może częściej a może rzadziej, nie wiem... Ale teraz są drobne remonty, ostatnio wyjeżdżając z Tychów w stronę Katowic jechało się ok 20 km/h (nie wiem czy to ciągle aktualne), takie zwolnienia mogą poważnie opóźnić pociąg. KŚ nie będzie aktualizować rozkładu co miesiąc.... Na wiosnę będzie dłuższe zamknięcie szlaku Zebrzydowice-Cieszyn, CAŁODOBOWE, widzisz żeby ktoś narzekał, płakał że reaktywowali mu połączenie i teraz nie może dojechać? Bo ja nie. Tak więc, albo weź się w garść, kup sobie gazetę i poczekaj na opóźniony pociąg albo zatankuj samochód i pojedź samochodem.
Anonymous - 04-01-2013, 09:10
Temat postu:
Poobserwujcie trochę infopasażera - opóźnienia są zazwyczaj od samego początku trasy (Zwardoń / Żywiec czy Katowice) a nie wynikłe na trasie, więc to nie wina PLK tylko jakaś wewnętrzna przyczyna w KŚ
danio - 04-01-2013, 11:41
Temat postu:
Infopasażer jest mało wiarygodny. Raz pisze 10 od Soli, potem się po kilku minutach zmienia, że jednak ze Zwardonia tak wyjechał. Korzystam z tego systemu w pracy. Wpisywanie danych przez dyżurnych to głupi pomysł i moim zdaniem się nie sprawdza.
Anonymous - 04-01-2013, 12:22
Temat postu:
Fakt błędów w infopasażerze potwierdzam, zdarzało mi się też widzieć rozbieżności w zależności od momentu spojrzenia. Sądzę, że zależne jest to od czasu wpisania danych przez obsługę - po prostu "z automatu" system pokazuje, że jest OK, a weryfikuje się to dopiero po uzupełnieniu danych (tak więc jak wspomniany dyżurny wpisze po 10 minutach, to wtedy dopiero widzimy rzeczywisty stan na stronie).
Lepszym jest odczyt z GPS, jaki jest stosowany w PR. Minusem jest fakt, że nie we wszystkich pociągach GPS jest
tagor - 04-01-2013, 22:21
Temat postu: Re: Koleje Śląskie w nowym rozkładzie jazdy
Bardi78 napisał/a:
Zakładam nowy temat-być może teraz nazwa nie będzie się kojarzyła niektórym stronniczo.
Proszę pisać o wszytkich złych i dobrych działaniach KŚ w nowym rozkładzie


Tarnowskie Góry.
Na tablicy ogłoszeń: pociąg do Kłobucka planowy odj. 19.40 opózniony 20 minut
pociąg do Katowic planowy odj.19.23 opózniony 25 minut
danio - 05-01-2013, 10:38
Temat postu:
Wczoraj Cieszyn 19:44 miał +10 -> oczekiwanie na skomunikowanie z pociągiem Zwardoń - Katowice
Może któryś z powyższych pociągów czekał na skomunikowanie ? Nie zawsze opóźnienie to wina awarii.
jackii - 05-01-2013, 14:07
Temat postu:
Niestety KŚ czasami zbyt poważnie podchodzą do skomunikowań Neutral
Leniwiec - 05-01-2013, 15:47
Temat postu:
Zbyt poważne podejście do przesiadek to było wtedy gdy pociąg KM czekał godzinę na skomunikowanie (była kiedyś taka relacja na rynku kolejowym Wink ). Moim zdaniem te 10 minut warto poczekać jeżeli jest informacja że pociąg NA PEWNO za te 10 minut przyjedzie.
jackii - 05-01-2013, 15:58
Temat postu:
Leniwiec, już 9. grudnia w Imielinie pociąg czekał kilka godzin na autobus, który w ogóle nie wyjechał z Czechowic-Dziedzic...
Anonymous - 05-01-2013, 16:45
Temat postu:
Ale to było w czasach ciemnych, kiedy w ogóle nikt nic nie wiedział. Widzisz chyba różnicę miedzy totalnym bałaganem, jaki mieliśmy zaraz po 9.12, a kontrolowanym oczekiwaniem na spóźniony pociąg (zwłaszcza, że kolejne połaczenie za kilkanaście godzin)?
Leniwiec - 05-01-2013, 17:29
Temat postu:
dddbb, dokładnie. Faktem też jest że połączenie Oświęcim-Katowice traktowane jest bardziej jako jedne połączenie więc skomunikowanie powinno być tu trzymane zawsze.
jackii - 05-01-2013, 20:39
Temat postu:
Leniwiec, oczywiście. Tym bardziej, że z powodu tymczasowości tego rozwiązania nikt w Imielinie nie zainwestuje w infrastrukturę...
Leniwiec - 06-01-2013, 07:50
Temat postu:
Nawet jakby jeździły pociągi w relacji Czechowice-Katowice przez Oświęcim to nie wyobrażam sobie żeby problem "plaży" zniknął, jakoś PLK nie śpieszno do usuwania ograniczeń na lokalnych liniach... A te tymczasowe rozwiązanie może jeszcze trochę pociągnąć bo wiadomo co jest z elfami od PESY, SZT też ani widu ani słychu...
danio - 06-01-2013, 08:20
Temat postu:
Dzisiaj pociąg do Zwardonia miał opóźnienie, gdyż przepuszczał towarowego w Ligocie.
Wyszło 5 min. Więc to opóźnienie nie wynikało z winy KŚ.
jackii - 06-01-2013, 10:26
Temat postu:
To ciekawe ile miał w Zwardoniu? BTW, głupotą jest, że towar ma pierwszeństwo...
Exsimus - 06-01-2013, 10:48
Temat postu:
Co do Cieszyna to jak jeżdżę i jak ktoś zgłasza chęć przesiadania się w Czechowicach na Cieszyn nie spotkalem się nigdy z odmową trzymania składu. Raz Cieszyn czekał w Czechowicach nawet 25 minut na skład z Katowic, wystarczy tylko zgłosić taką chęć.
danio - 06-01-2013, 12:25
Temat postu:
Wyjechał z Katowic planowo, ja wysiadałem w Czechowicach. Pewnie nadrobił.
Tak czy inaczej wina PLK. Pytanie ile z tych 10cio minutowych to wina PLK
irek34 - 06-01-2013, 14:15
Temat postu:
Mąkołowiec generuje opóźnienia ale na kierunku Katowice. Ale pogoniliśmy KŚ do roboty, to może teraz czas na PKP PLK bo oni też nie są święci z swoja infrastrukturą.
aso - 06-01-2013, 14:20
Temat postu:
danio napisał/a:
Wyjechał z Katowic planowo, ja wysiadałem w Czechowicach. Pewnie nadrobił.
Tak czy inaczej wina PLK. Pytanie ile z tych 10cio minutowych to wina PLK


Opóźnienia pociągów Kolei Śląskich są w dużej mierze konsekwencją błędnych założeń przy konstrukcji rozkładu jazdy. Kiedy już było wiadomo, że rozkład jest niewykonalny po spełnieniu wszystkich minimów (minimalne czasy przejścia na kierunek zwrotny, minimalne dopuszczalne postoje, krzyżowania bez rezerw czasowych), ratowano się wycinaniem postojów. W sytuacji kiedy pojawia się opóźnienie nie ma jak go wytracić, ponieważ rezerwa odcinkowa założona przez PLK przy trasowaniu jest już wykorzystywana na zbyt krótkie postoje, co nie powinno mieć miejsca. Niestety PLK ma ograniczone możliwości ingerowania w czasy postojów - to przewoźnik powinien umieć oszacować, jaki jest czas wymiany pasażerów. W sytuacji, gdy czasy wymiany pasażerów policzone są poprawnie, rezerwa odcinkowa pozwala zniwelować niewielkie opóźnienia do wartości niezauważalnych przez pasażera.
danio - 06-01-2013, 14:28
Temat postu:
Z drugiej strony PR przeginały w drugą stronę.
Było na 21 km około 10-15 minut "luzów"
Zresztą jak jedzie dobry mechanik, to te 3 minuty nadrobi.

W latach 90tych też nie było jakiś wielkich luk czasowych i dało się, a teraz się nie da.
Dodam że na Warszawa-Kraków są ludzi czasowe około 25-30 minut na około 300km trasy.
To dużo za dużo. Pociągi zamiast 160 jadą 135-140. Zresztą tą trasę można spokojnie
w 2h 20 przejechać. PLK podniosła prędkość na odcinku Kozłów - Psary i jednocześnie ..... wydłużyła czas jazdy.Takie rzeczy tylko w PLK i w Polsce.
wasat - 06-01-2013, 19:31
Temat postu:
witam może ktoś wie trzy kursuje szynobus kolzam sa109 005 jaki ma color tera
erwin1960 - 06-01-2013, 22:38
Temat postu:
irek34 napisał/a:
Ale pogoniliśmy KŚ do roboty, to może teraz czas na PKP PLK bo oni też nie są święci z swoja infrastrukturą.


Pracownicy PLK sa wsciekli ze KS nie daje im znizek na przejazdy. Info od starszego dyzurnego ruchu..
kulejorz - 06-01-2013, 23:11
Temat postu:
Cytat:
witam może ktoś wie trzy kursuje szynobus kolzam sa109 005 jaki ma color tera

*czy, *kolor, *teraz

SA109-005 jeździ po szlakach południowej części województwa. Możliwe, że pod koniec stycznia trafi na jazdy zapoznawcze trasy Gliwice - Bytom i od lutego będzie na niej jeździł regularnie.
Exsimus - 06-01-2013, 23:18
Temat postu:
Cytat:
Pracownicy PLK sa wsciekli ze KS nie daje im znizek na przejazdy. Info od starszego dyzurnego ruchu..


Zawsze mogą wykupić legitymację na zniżkę 60%, sporo osób je ma.
Anonymous - 07-01-2013, 16:08
Temat postu:
Po dzisiejszej wizycie w Katowicach muszę stwierdzić, że chaos (dez)informacyjny trwa, a w szczególności na peronie 1. Po pierwsze - wyświetlaczy brak. Po drugie - nie działają megafony (przy sprzyjających wiatrach, conieco słychać z peronu). Do trzecie - pociągi wciąż przyjeżdżają nieopisane, więc podminowanie pasażerów uzasadnione. Najpierw przyjechał pociąg do Tych Lodowiska (odj. 13:37), potem do Wisły (odj. 13:46), a dopiero potem (10 min po planowanym odjeździe) zapowiedziano pociąg do Zwardonia (planowy odj. 13:31 - odjechał z około 15 min opóźnieniem)
Victoria - 07-01-2013, 16:55
Temat postu:
Koleje Śląskie odwołują połączenia, bo nie mają taboru. Tymczasem na bocznicy w Gliwicach stoi zepsuta jednostka wynajmowana za 100 tys. zł miesięcznie z Szybkiej Kolei Miejskiej w Warszawie. Są też czeskie składy. Nie wyjeżdżają, bo nie mają potrzebnych dokumentów. Kto zapłaci za ten bałagan?

Więcej:
http://www.fakt.pl/Puste-pociagi-Kolei-slaskich-stoja-na-bocznicy-,artykuly,194729,1.html
czepek - 07-01-2013, 16:57
Temat postu:
Kolega Leniwiec proponuje mi kupić sobie gazetkę i sobie spokojnie czekać, albo zatankować samochód i olać kolej. Do czego to doszło, żeby na forum kolejowym proponować jazdę samochodem. Niestety cyrk trwa nadal. Dzisiejszy pociąg 99011 Katowice-Zwardoń "Skalanka"(swoją drogą po co komu te nazwy, jak KŚ nie umieją nawet papierowej tablicy na pociągu umieścić) opóźniony 14 minut(identyczna informacja była na infopasażer). Skład oczywiście mocno oryginalny czyli lokmomotywa i 2(słownie dwa) wagony. W Pszczynie już było mega tłoczno, choć gdyby ludziska się z głową usadowili w przedziałach to nie byłoby źle, ale w przedziałach ciemno i ludzie boją się jakoś wchodizć do przedziału. Jak ktoś na trasie 15km ma się najpierw wciskać do przedziału(dużo trudniej wejśc jak w poczciwym kibllu), a później z dużymi utrudnieniami wydostawać, to woli stać na korytarzu. Ale to tez nie daje pewnego spokoju, bo korytaż mega wąski, a wędrówka ludów dosyć duża, więc tam też stanie do najprzyjemniejszych nie należy. Najbardziej nie rozumiem dlaczego te Śmieszne Koleje nie potrafią się dorobić jakiś tablic informacyjnych. Może na takiej stacji jak Czechowice-Dziedzice nie ma to aż takiego znaczenia, ale pociągi jakie znam od lat miały zawsze jakiś napis z przodu dokąd jadą. Przynajmniej te osobowe. Z tego co pisze dddbb problem jest w Katowicach i nie ma się co dziwić, jak nikt nie wie gdzie co jedzie. Zobaczymy jak dziś powrót. Wg infopasażera zapowiada się bez opóźnienia. Na pewno nie zapomnę o tym wspomnieć, bo w tym temacie mieliśmy pisac też o plusach KŚ, a to może być pierwszy punktualny pociąg w relacji Zwardoń-Katowice jakim będę jechał.
Victoria - 07-01-2013, 17:11
Temat postu:
Do końca stycznia Koleje Śląskie mają oszacować koszty grudniowego chaosu na torach. Już dziś jednak wiadomo, że po stronie strat trzeba będzie zapisać co najmniej 35 milionów złotych - tyle bowiem marszałek zabrał spółce z ubiegłorocznej (5 mln zł) i tegorocznej dotacji (30 mln zł) – informuje „Dziennik Zachodni”.

Więcej TUTAJ
Leniwiec - 07-01-2013, 17:39
Temat postu:
To że na 1 lub 2 trasach są opóźnienia to nie znaczy że "cyrk" jest wszędzie. tak jak mówiłem, nie jeżdżę na południe Śląska więc nie wiem jak tam jest. Ostatnio jak byłem w Katowicach to skład wagonowy był opisany, w oknie każdych drzwi była przyczepiona kartka z relacją pociągu oraz kierunkiem. Linia Zwardoń-Katowice nie jest najważniejsza w województwie więc ustalanie opinii na podstawie tej jednej linii jest śmieszne. Jak czytam te żale typu "bo nie było tabliczki" albo "bo megafonów nie było słychać" to aż mnie śmiech bierze. Tak trudno zapytać się konduktora albo kogoś ze środka gdzie dany pociąg jedzie? Mimo wszystko też odczuwałem problemy związane z KŚ ale na ten moment w Gliwicach problemu nie ma... ale to może dlatego że jeździ tu tylko jedna linia KŚ, jak bywam w Katowicach to opóźnień znacznych nie widzę oprócz na trasie Katowice-Zwardoń i Katowice-Lubliniec. Kilka razy też zauważyłem opóźnione składy z Częstochowy.
irek34 - 07-01-2013, 18:18
Temat postu:
Ostatnio to również obserwuje w Katowicach , dużych opóźnień nie widzę i nawet na wagonach pojawiła się informacja gdzie pociąg jedzie.Jedynie co mogę potwierdzić to że na peronie pierwszym nic nie słychać , plus bardzo nie równa nawierzchnia . Ale doszły mnie też słuchy od mieszkańców Jawiszowic Jaźnika że nie mają żadnej komunikacji kolejowej, nie wiem jak to jest w tym przypadku nie weryfikowałem tej informacji, może ktoś napisze jak to jest.
Anonymous - 07-01-2013, 18:31
Temat postu:
Cytat:
Jak czytam te żale typu "bo nie było tabliczki" albo "bo megafonów nie było słychać" to aż mnie śmiech bierze.

Gratuluję więc radosnego podejścia do życia.
Cytat:
Tak trudno zapytać się konduktora albo kogoś ze środka gdzie dany pociąg jedzie?
W pociągu do Wisły, który był najbardziej podejrzewany o to, że jedzie do Zwardonia żadnego konduktora zaraz po podstawieniu nie stwierdzono, a pasażerowie (czyt. współtowarzysze niedoli) byli tak samo mądrzy, jak i ja. Wątpliwości rozwiał maszynista, podążający na drugi koniec składu. Uważasz, że problemu nie ma?
Porównywanie Gliwic, gdzie jak podstawia się pociąg KŚ to napewno jedzie w stronę Katowic, a jak PR to do Kędzierzyna lub Opola (nie wspominając częstotliwości kursów) - to jest śmieszne
Leniwiec - 07-01-2013, 18:44
Temat postu:
A jak ktoś chce jechać z Gliwic do Sosnowca a pociąg jedzie do Katowic? To nie jest taka łatwa sprawa. Konduktorzy już jeżdżą więc takiego problemu nie ma, zresztą... wypada chyba zobaczyć na rozkładzie przed odjazdem gdzie co jedzie, nie?
Damiano - 07-01-2013, 19:05
Temat postu:
Co da sprawdzenie rozkładu, jak pociągi nie są opisane? Kolega wyzej napisał, że ten do wisły był posądzany, że jedzie do zwardonia.. a juz wypytywanie się obsługi gdzie jedzie dany pociąg to nie jest normalna sprawa. Pociagi mają byc opisane i tyle, a nie zgaduj zgadula - tak trudno to zrozumiec??
jackii - 07-01-2013, 19:08
Temat postu:
Damiano, to prawda. Niestety, nowe KŚ dalej się tego nie nauczyły. Widocznie kolejarzy takie zagadnienie przerasta...
Leniwiec - 07-01-2013, 19:12
Temat postu:
Rozumiem że wina jest głównie po stronie KŚ ale pasażer też powinien myśleć. Jeżeli nie pisze to prawie na pewno tą informację dostanie się od konduktora albo pasażerów pociągu. Nie piszę że to pasażer ma sam sobie znaleźć informację...
Damiano - 07-01-2013, 19:17
Temat postu:
Wiadmo, mysleć trzeba, ale nie każdy jest młody i obeznany w temacie kolejowym. Postawmy sie teraz w sytuacji starszej osoby z bagażem albo rodziny z dziećmi. i co maja oni latac po peronach i pociągach w poszukiwaniu obsługi?
Kibicuję KS i mam nadzieję, że wkoncu ogarną ten bajzel.
jackii - 07-01-2013, 19:49
Temat postu:
Damiano, śmiem wątpić niestety. Zatrudniali według klucza partyjno-związkowego, osoby odpowiedzialne za te sprawy również przeszły z PR na tej zasadzie...
Teraz, aby opanować sytuację, trzeba w KŚ zrobić czystkę. Bez tego mogą sobie nie poradzić z ogarnięciem sytuacji.
irek34 - 07-01-2013, 19:55
Temat postu:
Popieram czyściciel to jest dobre stanowisko. A wie ktoś może jak to jest z tym przystankiem Jawiszowice Jaźnik jest on obsługiwany czy nie ?
jackii - 07-01-2013, 20:52
Temat postu:
irek34, tu masz rozkład jazdy z tej stacji
http://kolejeslaskie.com/ftp/certus_prod/20121204/Jawiszowice%20Jaznik.pdf
danio - 07-01-2013, 22:02
Temat postu:
Tylko 3/4 autobusów tam nie dojeżdża. Już było kilka "kłótni" na infolinii KŚ.
Przynajmniej parę osób dzwoniło
jackii - 07-01-2013, 22:27
Temat postu:
danio, to trzeba reklamować. Koniecznie z kopią do UTK.
pawel24h - 08-01-2013, 17:33
Temat postu:
czy wiadomo coś na temat powrotu pociągów na odcinku Oświęcim - Czechowice-dziedzice od 9 lutego 2013?
adamos - 08-01-2013, 18:33
Temat postu:
Dzisiaj elf 006 kurs KS 40633 zdefektował o 14:45 w Dąbrowie Górniczej
jackii - 08-01-2013, 21:52
Temat postu:
adamos, Elfy się nie psują Razz Pewnie obsługa go popsuła?

pawel24h, ma się zmienić rozkład tak, by uwzględniał najnowsze ograniczenia PLK. Więc nie powinno być problemów z powrotem pociągów.
Anonymous - 09-01-2013, 00:53
Temat postu:
W Chwili obecnej, w Bukownie stoi na bocznicy kibel który ma wyświetlone na wyświetlaczu "KATOWICE". Zdziwiło Mnie to, bo zawsze albo miał wygaszony wyświetlacz, bądź pisało na nim "Sosnowiec Gł", Czyżby od jutra miała nastąpić jakaś "rewolucja na linii do Sławkowa, czy to tylko pomyłka maszynisty?
pawel24h - 09-01-2013, 08:28
Temat postu:
czy są już gdzieś przecieki nowego rozkładu od lutego?
Anonymous - 09-01-2013, 10:04
Temat postu:
Tu znajdziesz informacje o dodatkowych postojach w Katwicach Ligocie. Mają też być modyfikacje na trasie Wodzisław Śl - Rybnik - Pszczyna (oficjalnie jeszcze nie opublikowane), poza tym większych zmian bym się nie spodziewał.
pawel24h - 09-01-2013, 10:19
Temat postu:
Dokładnie chodzi mi o linie S31
jackii - 09-01-2013, 12:11
Temat postu:
roman_bukowno, raczej pomyłka. Obawiam się, że nieprędko te pociągi bezpośrednio do Katowic będą mogły jechać.

pawel24h, teZ jestem ciekawy tego rozkładu. Albo rozbiją tą relację na dwie, albo takt poleci w diabły.
pawel24h - 09-01-2013, 13:16
Temat postu:
jackii a skąd u ciebie takie zainteresowanie ta trasa chyba nie chcesz powiedzieć przez to że jeździsz tą trasa kolejowa ?
żeby było śmieszniej to podobno Katowice - Imielin obsługuje EN-57 gdzie jedzie na jednym kursie śr 20 osób morze mniej Happy
jackii - 09-01-2013, 15:42
Temat postu:
pawel24h, czasem trafi się Elf...
To trasa idealna w tej chwili na SN82, nie EN57. Imielin jest przykładem bezsensownej organizacji obiegów w KŚ.
Szkoda pieniędzy i składów. Jak już, to mogli puszczać loka z wagonem. W Imielinie jest dosyć czasu, by ewentualne opóźnienie na obrocie w Katowicach nadrobić. Tak samo, przecież tam spokojnie mogą pociągi nocować, są na to warunki.
Te ezety dla odmiany gdzie indziej są potrzebne zamiast wagonów, które na niektórych trasach nabywają kumulatywnych opóźnień.
pawel24h - 10-01-2013, 10:16
Temat postu:
jackii powinni zrobić obieg Oświęcim - Czechowice-dziedzice - Cieszyn tak jak było za PR . pociągi na odcinku Oświęcim - Czechowice-dziedzice w obecnym r.j jedzą w takich godzinach ze ludzie nie maja jak dojechać do pracy i szkół i z powrotem ponieważ żeby dojechać na 6:00 do cz-dz trzeba jechać pociągiem po 4 z Oświęcimia a na powrot trzeba tez czekać 1.5h
Koleje Śląskie = Wielka Porażka
http://www.youtube.com/watch?v=YX6eoRTaoUc [/b]
Anonymous - 10-01-2013, 10:30
Temat postu:
Coś dziś KŚ boryka się od rana z problemami. Poopóźniane prawie wszystkie Zwardoń-Katowice i powrót, tradycyjnie trasa do Tarnowskich Gór, także na wiślańskiej
Mateusz91 - 10-01-2013, 10:57
Temat postu:
dddbb napisał/a:
Tu znajdziesz informacje o dodatkowych postojach w Katwicach Ligocie. Mają też być modyfikacje na trasie Wodzisław Śl - Rybnik - Pszczyna (oficjalnie jeszcze nie opublikowane), poza tym większych zmian bym się nie spodziewał.


jakie modyfikacje?
Exsimus - 10-01-2013, 12:14
Temat postu:
dddbb, W nocy i nad ranem w górach spadło ok 30 cm ciężkiego i mokrego śniegu. może to jest problemem? Nie wiem. Obecnie według infopasażera Rachowiec 7 minut w plecy, reszta OK.
Anonymous - 10-01-2013, 12:35
Temat postu:
Mateusz91, Jakie dokładnie to nikt nie wie, ale że będą to informują same KŚ, choćby tu: http://kolejeslaskie.com/pl/news/113/koleje_slaskie__sytuacja_na_torach_30_12_2012

Exsimus,
Możliwe, teraz to się normuje, ale patrząc koło 8mej było tego dużo więcej. Często wyjazdy ze Zwardonia były już opóźnione, czyli mogły przyjechać już opóźnione do Zwardonia. Mści się fakt, że linia jest jednotorowa, napięte obiegi i kwestia obsługi przez składy wagonowe.
OS_24 - 10-01-2013, 21:18
Temat postu:
Objaśnijcie mnie:
1. Czemu nowym prezesem KŚ nie mógł zostać kolejarz tylko jakiś gość z IPN?
2. Czemu poprzedni prezes miał żółte paiery wskutek badań procesowych?
3. Jego zastępca nie miał owych żółtych papierów ale miał wyrok?
4. Osoba układająca rozkład tez była wariat ale bezprocesowy?
pawel24h - 10-01-2013, 21:26
Temat postu:
OS_24 no wiesz koleje śląskie = kabaret śląski[/b]
jackii - 10-01-2013, 22:02
Temat postu:
OS_24, IMHO - w tej chwili w KŚ jest zbyt wielu kolejarzy. Właśnie zatrudnienie takiej ilości kolejarzy spowodowało te problemy...
OS_24 - 10-01-2013, 22:29
Temat postu:
jackii napisał/a:
OS_24, IMHO - w tej chwili w KŚ jest zbyt wielu kolejarzy. Właśnie zatrudnienie takiej ilości kolejarzy spowodowało te problemy...
Dziwne, że w Kolejach Ślaskich są kolejarze? To kto w kolejach ma pracować jak nie kolejarze? kierowcy busów?
jackii - 10-01-2013, 23:21
Temat postu:
OS_24, rok temu było znacznie mniej (procentowo) kolejarzy z PR. Wszystko działało znacznie lepiej. Teraz kolejarzy jest przygniatająca większość - i jaki efekt? Co do zarządu - dwóch wiceprezesów przeszło z PR, to mało? IMHO za dużo. Jeden był nie tak dawno dyrektorem...
OS_24 - 10-01-2013, 23:33
Temat postu:
jackii napisał/a:
OS_24, rok temu było znacznie mniej (procentowo) kolejarzy z PR. Wszystko działało znacznie lepiej. Teraz kolejarzy jest przygniatająca większość - i jaki efekt? Co do zarządu - dwóch wiceprezesów przeszło z PR, to mało? IMHO za dużo. Jeden był nie tak dawno dyrektorem...
To tobie chodzi o byłych pracowników PR a nie kolejarzy jako takich. Co za czasy. Jeszcze niedawno KŚ miały znacznie mniejszą liczbę kursów do obsłużenia. Za ostatni bałagan odpowiada wariat od ustalania rozkładów i brak nadzoru.
Anonymous - 11-01-2013, 14:54
Temat postu:
Kolejami Śląskimi do Szczyrku – oferta BESKID SPECJAL
Od początku stycznia br. Koleje Śląskie oferują dogodne połączenie z Katowic do Szczyrku. Pociągi w relacji do Żywca i Zwardonia na stacji Łodygowice są skomunikowane z autobusami KŚ do Szczyrku Solisko (Salmopol), z przystankami: Szczyrk Kolejka i Szczyrk Leśniczówka.
Codziennie do 31 marca Koleje Śląskie będą realizować 12 takich połączeń w dni powszednie i soboty oraz 10 w niedziele. Czas przejazdu na trasie Katowice – Szczyrk wynosi niespełna dwie godziny.
Podróżni na przejazd do Szczyrku mogą nabyć bilety w ofercie „BESKID SPECJAL”, która jest dostępna w sprzedaży od 5 stycznia br. Oferta dotyczy zarówno biletów jednorazowych i miesięcznych. Bilety „Beskid Specjal” można nabyć w kasach biletowych oraz u personelu pokładowego.
RAMOWY ROZKŁAD JAZDY KATOWICE – SZCZYRK – KATOWICE
(ważny do dn. 09.02.2013)
(i tu następuje rozkład w formie tabelki, która się niestety rozjeżdża)

Więcej:
http://kolejeslaskie.com/pl/news/119/kolejami_slaskimi_do_szczyrku_–_oferta_beskid_specjal

[ Dodano: 12-01-2013, 00:20 ]
http://kolejeslaskie.com/upload/13578959912013.pdf
- zaktualizowany rozkład jazdy
http://kolejeslaskie.com/upload/1357915316lizacja_11.01.2013.pdf
- zaktualizowane zmiany w rozkladzie.

Spostrzeżenia w skrócie:
- linia Gliwice-Bytom niezagrożona, rusza 1.02.2013
- KKA Katowice Piotrowice - Katowice Ligota znika 9.02.2013
- Na trasie (Czechowice) Pszczyna - Rybnik - Wodzisław od 10.01.2013 kursują juz tylko pociągi
- od 15.01 na Czestochowa - Lubliniec wracają pociągi
- Od 9.02.2013 na trasę Czechowice-Dz. - Oświęcim - Katowice wracaja pociągi w pełnym zakresie (za wyjatkiem 2 par KKA)
- po cichu wycięto kilka postojów (m.in. na trasie BB - Wadowice)
- w rozkładzie przy oznaczeniach stacji pojawiły sie oznaczenia dostepności dla niepełnosprawnych, kas, automatów biletowych (przydałby sie do kompletu "szybki bilet")
- pociag "Turysta" Czestochowa - Zwardoń stał sie pospiesznym (nie wiem czym to grozi)
leslaw - 12-01-2013, 14:50
Temat postu:
Za 1 parę KKA na linii Katowice Oświęcim także zostaje wprowadzony pociąg patrz rozkład jazdy na stronie pkp.pl Więc autobusy z tej linii znikają całkowicie.
Leniwiec - 12-01-2013, 15:04
Temat postu:
Może ktoś opisać jak sprawa się z wyciętymi postojami? Chodzi mi ogółem czy znowu wpadli w trend likwidowania losowo przystanków czy po prostu nikt tam nie wsiadał. Miło było by także się dowiedzieć czy liczba postojów w Ligocie jest wystarczająca.
bartek 27 - 12-01-2013, 15:11
Temat postu:
Linie S 31 powinni rozłaczyć i być w odrębnej relacji . A rozkład jest fatalny po 9 lutym brak dojazdu do Katowic na godz. 7.00 i odwrotnie po 15.00 do Oswiecimia . A na odc. Imieln - Chełm Sl. nic nie zrobili przez okrez 2 miesięcy .
Leniwiec - 12-01-2013, 15:23
Temat postu:
Rozkład będzie się polepszać (a przynajmniej mam taką nadzieję). W KŚ dzieje się coraz lepiej, przywracają postoje w Ligocie i usuwają KKA, jestem dobrej myśli.
pawel24h - 12-01-2013, 16:45
Temat postu:
to o której jedzą pociągi do Oświęcimia z cz-dz od 9.2.2013?
jackii - 12-01-2013, 18:31
Temat postu:
Leniwiec napisał/a:
Rozkład będzie się polepszać (a przynajmniej mam taką nadzieję). W KŚ dzieje się coraz lepiej, przywracają postoje w Ligocie i usuwają KKA, jestem dobrej myśli.
Czyżbyś dostał pracę w ŚZPR? Bo ja nie dostrzegam jakoś tej poprawy. Wręcz przeciwnie, widzę pogorszenie.
leslaw - 12-01-2013, 19:08
Temat postu:
Jak to nie dostrzegasz. Wreszcie brak KKA i KKZ na linii Katowice Oświęcim aż 8 par w tej relacji.
Przywrócenie postojów w Ligocie. Wreszcie wszystkie linie obsługują pociągi a tylko na Sosnowiec Sławków i Lubliniec Częstochowa jeżdżą jako komunikacja uzupełniająca. Człowieku naprawdę tego nie dostrzegasz że jest lepiej. Czy na prawdę dla was 8 par połączeń Katowice Oświęcim to mało?
jackii - 12-01-2013, 19:13
Temat postu:
leslaw, ale wywalają też całkowicie z tej linii KKA. Czyli co z tego, że jest 8 par, skoro nie ma połączenia w najpopularniejszych godzinach? Poza tym nie chodzi tylko o to, a o całokształt. A tutaj nie ufam ŚZPR...
erwin1960 - 12-01-2013, 19:14
Temat postu:
Nie dostrzega bo pewnie nie jezdzi pociagami.. Smile
leslaw - 12-01-2013, 19:14
Temat postu:
A PR jak uruchamiały 2 pary na Oświęcim i 1 parę do Cieszyna, oraz praktycznie olały Pszczyna Rybnik i zlikwidowały Gliwice Bytom to takie super były co? Bo mam wrażenie czytając osoby tu wypowiadające się że było lepiej a to jest nieprawda.
bartek 27 - 12-01-2013, 19:15
Temat postu:
Pisłałem w poprzednim poscie że brakuje po 15 pociągu , mogli zawiesic ten 9.36 ktorym nikt nie jedzie .
leslaw - 12-01-2013, 19:16
Temat postu:
Mam znajomego który pracuje w KŚ i mogę zagwarantować, że żadne likwidacje nie są planowane, a wręcz przeciwnie KŚ planują od grudnia reaktywację Bielsko Biała Cieszyn.

[ Dodano: 12-01-2013, 19:21 ]
Rozumiem po co zawieszać jakikolwiek pociąg wystarczą drobne przesunięcia czasowe. np. Katowice Oświęcim nr 44212 odjazd 7:33 przesunąć na 6:55 i już jest dojazd na 8:00.
pociąg KŚ 44218 z Katowic do Czechowic Dz. 14:38 przesunąć odjazd na 15:10
Przesunąć pociąg Oświęcim Katowice KŚ 44310 odjazd 4:20 o 1 godzinę do przodu 5:20 by umożliwić dojazd do pracy na 7
bartek 27 - 12-01-2013, 19:22
Temat postu:
Gdzie ? Bo w RJ nie ma .
leslaw - 12-01-2013, 19:24
Temat postu:
[ Dodano: 12-01-2013, 19:25 ]
A sorry źle spojrzałem rzeczywiście nie ma
bartek 27 - 12-01-2013, 19:28
Temat postu:
Cały rozkład musiał by być zmieniony .
leslaw - 12-01-2013, 19:36
Temat postu:
Wiesz wy macie 8 par a co mają powiedzieć ludzie korzystający z relacji Pszczyna Rybnik gdzie jest tylko 6 par. Na tej relacji skolei brakuje połączenia na 8 do Rybnika i po 16 z Rybnika
jackii - 12-01-2013, 19:53
Temat postu:
leslaw, tu masz rację. Też są tam błędy.
Ale w przypadku S31 bez sensu wywalają KKA. Nie będzie dojazdu na 7:00 do Katowic i powrotu po 15:00...
I w reaktywacje w wydaniu ŚZPR nie wierzę Smile
Leniwiec - 12-01-2013, 20:34
Temat postu:
jackii napisał/a:
Leniwiec napisał/a:
Rozkład będzie się polepszać (a przynajmniej mam taką nadzieję). W KŚ dzieje się coraz lepiej, przywracają postoje w Ligocie i usuwają KKA, jestem dobrej myśli.
Czyżbyś dostał pracę w ŚZPR? Bo ja nie dostrzegam jakoś tej poprawy. Wręcz przeciwnie, widzę pogorszenie.

Czy jak ma się swoją opinię to od razu trzeba być z betonu, z KŚ, z KD, z PR, z UMWŚ, z PLK .. itd?
Mam swoje własne zdanie, chyba nie powiesz mi że widzisz pogorszenie w Cieszynie, na linii Gliwice-Częstochowa? Nawet rozkład PR dla Gliwice-Opole jest lepszy. Wiadomo, nie wszystko jest lepsze ale jak przypominają mi się 2 pary pociągów do Oświęcimia, 1 do Cieszyna, groźba likwidacji połączeń do Wisły czy likwidację Gliwice-Bytom to wolę obecny rozkład z całymi jego bolączkami od poprzedniego. A teraz, przestańmy się nawzajem atakować bo to nic nie ma, po prostu stwierdziłem że widać poprawę względem sytuacji która była w grudniu i na początku stycznia.
Anonymous - 12-01-2013, 20:35
Temat postu:
leslaw napisał/a:
Za 1 parę KKA na linii Katowice Oświęcim także zostaje wprowadzony pociąg patrz rozkład jazdy na stronie pkp.pl Więc autobusy z tej linii znikają całkowicie.

Rzeczywiście, autobusy znikają, zostaja tylko rozkładowe pociągi. Za który KKA jest pociąg, bo nie widzę?

Leniwiec napisał/a:
Może ktoś opisać jak sprawa się z wyciętymi postojami? Chodzi mi ogółem czy znowu wpadli w trend likwidowania losowo przystanków czy po prostu nikt tam nie wsiadał. Miło było by także się dowiedzieć czy liczba postojów w Ligocie jest wystarczająca.

O frekwencji za wiele nie powiem, ale zauważyłem, że w porównaniu z rozkładem sprzed miesiąca dwa pociągi opuszczają Bielsko-Biała Wschód, jeden Krzemionki.

pawel24h napisał/a:
to o której jedzą pociągi do Oświęcimia z cz-dz od 9.2.2013?

03:27 (D), 05:37, 07:49, 09:46, 12:46, 14:43, 16:45, 18:46 (D)
sebek - 13-01-2013, 20:56
Temat postu:
Składy KS którymi dziś jechałem:
Krzepice(6.03) - Katowice(8.30), zestawienie:Traxx Lotos K. - 3 x CD, w tym jeden wagon brak ogrzewania, pozostałe sprawne, oznaczona relacja na drzwiach, punktualny przyjazd do Katowic.

Katowice(7.40) - Lubliniec(9.30), jednostka EN57
Lubliniec(13.30) - Katowice(15.30), jednostka EN57, przechodząca w Katowicach na pociąg powrotny:
Katowice(15.40) - Lubliniec(17.30), skład czysty, ogrzewany, po ogłoszeniach i mapach w środku wynikało, że jednostka pochodzi z PR Opole.
wasat - 14-01-2013, 11:58
Temat postu:
witam ze wczoraj jechałem 13 30 z lublin-ca do tarnowskich gór en 57 opolska była sam dziwiłem czemu taka dali jak miały katowickie en 57
z Katowic planowo przyjechał byczek 13 30 2 wagonami cd wracałem tarnowskich gor 19 40 Kłobuck oczywiście opóźniony 20 min skład z Katowic byczek 1107 2 wagony intercity moje pytanie wróciło s powrotem te wagony do kolei śląskich 2 moje pytanie prawda ze od jutra wracają pociągi na trasie Lubliniec Częstochowa
Bardi78 - 14-01-2013, 18:33
Temat postu:
Miałem nadzieję że jednak od nowego rozkładu KŚ naprawią poważny błąd jakim jest brak połączenia na najpopularniejszą zmianę w Polsce czyli na 7 rano z Oświęcimia do Katowic.
Często jeździłem jeszcze za PR tym kursem i frewencja bardzo często była na poziomie około 100 osób.
Niestety utzymano połączenie np. o 10.31 z Oświęcimia które nie wiem komu służy a pociągu po 5 rano aby dojechać po 6 do Katowic na 7 jak nie było tak nie ma...
Nie wiem czy ktoś ma tego świadomość czy nowej jakości już nikt nie kontroluje...
jackii - 14-01-2013, 21:05
Temat postu:
Bardi78, nowa jakość kontroluje się sama. Skoro w poprzedniej pracy nie widzieli sensu takich połączeń, to czego się spodziewasz? Dodatkowo na S31 postanowili od lutego zlikwidować KKA...
Bardi78 - 14-01-2013, 22:12
Temat postu:
Nie rozumiem w poprzedniej pracy?
Jezeli chodzi o to że teraz beton z PR jest w KŚ to akurat muszę powiedzieć że właśnie za PRów dojazd na poranne godziny był super-ale to jedyny pozytyw jaki moge napisać o tamtych czasach...
czepek - 14-01-2013, 23:00
Temat postu:
Parę dni temu postanowiłem zrezygnować z usług Kolei Śląskich, mimo, że kursowanie stawało się normalne. Co prawda zdarzało się parę minut opóźnienia, ale nie wypominajmy KŚ 5 minut opóźnienia, kiedy takie same coś było w PR. Postanowiłem jeździć z kolegą autem. Mimo, że wydawało się, że nastaje normalność to w sezonie zimowym postanowiłem bardziej zaufać znajomemu niż tej dziwnej spółce kolejowej. O normalności niech świadczy to, że był już jeden dzień, kiedy nie zdążyłem na pociąg, bo był mega punktualnie, a ja przyzwyczajony do chaosu przyszedłem 5 minut po odjeździe. Niestety dziś nie mogłem wrócić z kolegą. No to myślę sobie jedziemy pociągiem. 90038 relacji Żywiec-Katowice opóźniony 50 minut. Albo ja mam takiego pecha, albo nadal to wygląda beznadziejnie. Wybrałem busa do Pszczyny. Standard jak w Egipcie. Cena jakaś taka wysoka(4zł). Ale zawiózł mnie punktualnie(strasznie długo się jedzie, ale on krąży mocno dookoła) pod dworzec PKP w przeciwieństwie do KŚ. Z Pszczyny odebrała mnie żona. Niech przeciwnicy PR mówią mi co chcą, ale 50 minutowe opóźnień nie kojarzę. A już na pewno nie były one tak częste. Nikt zdrowo myślący nie będzie dojeżdżać do pracy czymś, co nie wiadomo kiedy i czy w ogóle przyjedzie. Na razie jest 20 cm śniegu. Jak by spadło 50, albo byłby 20 stopniowy mróz to KŚ znowu wróciłyby do praktyki odwoływania kilkudziesięciu pociągów dziennie.
sebek - 15-01-2013, 09:43
Temat postu:
2 dni niedziela - poniedziałek, korzystałem z 6 pociągów KS i ocena, no właśnie jaka, raczej kiepska, bo jest coraz zimniej w tych pociągach.
Niedziela 13.01, KS Krzepice - Katowice(8.30), Traxx+3 wagony CD, w tym 2 grzały przyzwoicie, jeden wcale, śnieg na korytarzach
Powrót z Katowic(15.40), składem do Lublińca, EN57 zakład PR Opole, tutaj ogrzewanie sauna, ale skład technicznie pozostawiał wiele do życzenia.

Wczoraj 14.01, KS Lubliniec(7.30) - Katowice(9.30), znowu EN57, z częścią jako 1 klasa, znany mi jeszcze z czasów PR, ale niestety część składu z tymi wygodnymi siedzeniami bez ogrzewania.
Katowice(12.07) - Tychy Lodowisko, to znowu EN57 z PR Opole, ogrzewany skład, chyba to ta sama jednostka co w niedzielę do Lublińca.
Tychy Grota(13.54) - Katowice(14.20) - Sosnowiec Gł, ELF, wszystko OK.

No i znowu czeska jakość: Katowice(14.40) - Kłobuck,
Traxx + 3 CD, chyba ten sam skład co w niedzielę z Krzepic, bo pociągi do Krzepic i Kłobucka mają obiegi,
niestety jeden wagon kompletnie zimny, pozostałe dwa grzały ale słabo.

Całe szczęście, że zima nas oszczędza i mrozy są niewielkie, bo przy -15 czy -20, to wszystko by sie posypało i z takim grzaniem to grypa murowana.
dyżurny - 15-01-2013, 09:47
Temat postu:
czepek, KW też dzisiaj złapały godzinę opóźnienia na szkolnym pociągu Leszno - Zbąszynek, parę dni temu odwołali dwie pary pociągów na Kutno - Zbąszynek - czy to też wg Ciebie oznacza, że pociągi KW nie wiadomo kiedy i czy w ogóle przyjadą? Nie popadajmy z jednej skrajności w drugą, ja osobiście jestem zdania, że po grudniowym chaosie, KŚ zaczynają ogarniać temat przewozów w woj. Śląskim już na lepszym poziomie.
adamos - 15-01-2013, 17:29
Temat postu:
Znowu jakaś awaria koło Poraju, pociągi na trasie Myszków-Poraj jeżdżą po jednym torze, opóźnienia sięgają godziny
irek34 - 15-01-2013, 19:19
Temat postu:
Czy KS ogarniają chaos to sprawa dyskusyjna, było lepiej to fakt ,ale czy tak to jest do końca to sprawa dyskusyjna. Szczególnie po mojej wizycie w dniu dzisiejszym na Katowickim dworcu, jest to raczej wątpliwe, opóźnienie sięgające nawet 90 minut i z tego co zauważyłem to tylko Tychy Lodowisko, jak tam i z powrotem punktualne.Skład wagonowy niby mający jechać do Zwardonia jest opisany jako do Żywca. Ja się pytam ile to jeszcze czasu trzeba żeby wyprodukować takie tablice jak mają pociągi TLK? Bo ja rozumiem że były rzecznik ciężko nad tym pracuje, tylko szkoda że jakoś efektów tego nie widać.
Anonymous - 17-01-2013, 22:48
Temat postu:
No i stało się... Tyle się mówiło o linii 62 jeszcze miesiąc temu. Że będą przesiadki w Bukownie, pociągi będą dojeżdzać do Jaworzna Szczakowej, że to będzie mniejsze zło...


Wracając przed chwilą do domu, zaciekawiło Mnie, że na Peronie na nowo zamontowanej witrynie peronowej jest w środku "zawieszona" jakaś duża żółta kartka. Zbliżając się powoli zauważyłem wielki napis "ROZKŁAD JAZDY WAŻNY OD LUTEGO 2013" Jakie zdumienie Mnie przeszło widząć... Rozkład bez żadnej zmiany relacji godzin, ilości par pociągów... Tylko kilkuminutowe zmiany, nadal z przesiadkami w Sławkowie. Dodano jedynie piktogram (!) przewozu rowerów.


To jest niestety ostateczny koniec linii 62... Aż żal dupe ściska... Niestety.
conen - 19-01-2013, 12:22
Temat postu:
Spokojnie może i Bukowno-Jaworzno nie pójdzie lecz trudno sobie nawet wyobrazić likwidację linii łączącej Kielce z Katowicami. Jeszczen dożyjemy powrotu pociągów w tej relacji.
jackii - 19-01-2013, 13:48
Temat postu:
conen, no nie wiem. P-o ostatnich problemach z dogadaniem się, wydaje mi się, że śląski UM machnął na tą linię ręką i uznał, że to co poza Sławkowem go nie obchodzi. A to błąd, powinni dążyć do wydłużenia relacji do Bukowna (optymalnie Olkusza).
Anonymous - 20-01-2013, 18:36
Temat postu:
W Pszczynie wisi już nowy rozkład jazdy, obowiązujący od lutowej zmiany (z tego co słyszałem na wielu innych stacjach też).
Przyglądałem się mu w szczególności pod kątem linii 154, bo tam zapowiadane były większe zmiany. Ale poza minutowymi zmianami oraz przesunięciem o godzinę połaczenia porannego (w stronę Rybnika z 7:34 na 8:40) zmian nie ma.
jackii - 20-01-2013, 19:56
Temat postu:
Powinien już wszędzie wisieć, w końcu powinni to zrobić na 21. dni przed wejściem w życie Smile
Anonymous - 20-01-2013, 20:16
Temat postu:
Może i wisi wszędzie Smile Miałem czas w Pszczynie więc się porozglądałem. Sądzę jednak, że z powodu wielkości zobaczymy go tylko na budynkach dworcowych czy stacyjnych (tam gdzie są). Na peronach co najwyżej te małe. Przynajmniej w rzeczonej Pszczynie na 2 peronie dużego nie zauważyłem.
Na rozklad.plk-sa.pl są już też dostępne nowe rozkłady stacyjne. Sporo rewolucji - przynajmniej w tabelach 151/152 - od 5 czy 6.04. Szykuje się jakiś remont czy co?
irek34 - 20-01-2013, 21:10
Temat postu:
A ja dzisiaj się wybrałem z gospodarska wizytą, tym razem do Wisły. Podroż rozpocząłem na przystanku osobowym Katowice Piotrowice, na ten temat to się nie będę wypowiadał bo Ligota już wraca. Ale wracając do tematu jechałem pociągiem z Częstochowy do Wisły planowo, obsługa miła i skład był opisany czyli bez zarzutu. Powrót z Wisły pojawiła się jednostka stara z PR , w pociągu ciepło , czysto i opisany, obsługa też ok co prawda małe opóźnienie . Tak że moją podróż oceniam dobrze i polecam narciarzom i turystą, szczególnie po tych obrazkach co widziałem przez okno czyli mega korek z Wisły do Katowic. Ale żeby nie było tak cudnie z KŚ to wysiadłem na stacji Katowice Piotrowice po naszym odjeździe pojawiły dwie jednostki i to te po modernizacji i oczywiści to były pociągi widma zero zaprogramowanego wyświetlacza . A teraz na temat tych planowanych zmian to ja stawiam ze jest to już na wszystkich stacjach wywieszone , Wiśle było nawet w Głębcach też i w Piotrowicach.
jackii - 20-01-2013, 21:30
Temat postu:
irek34, zgodnie z przepisami, PLK są zobowiązane do wywieszenia rozkładów na 21 dni przed wejściem w życie.

dddbb, jakie tam są zmiany? Bo nie umiem pobrać żadnego rozkładu ze strony PLK Sad
Anonymous - 20-01-2013, 23:06
Temat postu:
Może nie masz pdfu? Sprawdzam na drugim kompie i wyrywkowo każdą stację w regionie mi generuje.
Na pierwszy rzut oka widać było, że cała cykliczność się rozjechała. Patrząc teraz bardziej dokladnie widzę, że problemem są dłuższe postoje pociągów KŚ w Tychach (rekord - 16 min), Kobiórze, Pszczynie i Cz-Dz. Wyglada na to, że szykuje się jednotorowość na szlaku - ale na wszystkich odcinkach? Dotyczy to także TLK i IC
jackii - 21-01-2013, 01:21
Temat postu:
dddbb, nie mam Windows, więc podejrzenie braku pdf jest nie na miejscu Razz
Rozkład niby generował, ale za każdym razem utykał podczas jego pobierania.
Ale z tego co piszesz wynika, że to skrócenie czasu przejazdu jest już historią...
Anonymous - 21-01-2013, 08:29
Temat postu:
To nie wiem w czym problem, nie znam się Smile
Z tym, że dotyczy to tylko okresu po 5/6.04 - nie wiem czy to tylko tydzień, czy po zmianie rozkladu (13.04) będzie kontynuacja. Przykładowo czas przejazdu z BB do Katowic to od 0:56 do 1:05 (tylko w jednej sytuacji 1:18 - przy tym długim postoju w Tychach). Gorzej już z powrotem - od 1:03 do 1:24. Jest pociąg z Katowic do Zwardonia, wyprzedzony w Czechowicach przez pociąg z Katowic do Bielska-BSmile
Widać to też już w sitkolu.
myszka - 21-01-2013, 09:52
Temat postu:
jackii napisał/a:
conen, no nie wiem. P-o ostatnich problemach z dogadaniem się, wydaje mi się, że śląski UM machnął na tą linię ręką i uznał, że to co poza Sławkowem go nie obchodzi. A to błąd, powinni dążyć do wydłużenia relacji do Bukowna (optymalnie Olkusza).


Z Katowic po 18 pociągiem, dalej jak do Sławkowa, już nie dojedziesz. Z przesiadką w Sosnowcu i Sławkowie ostatnie połączenie jest z Katowic bodajże o 17.55. Serdecznie współczuję ludziom z Jaroszowca, Wolbromia, Charsznicy, Tunelu, Kozłowa czy Sędziszowa pracującym w Katowicach do 18.00, 19.00 nie mówiąc już o 22.00. Oni pociągiem powrotu po pracy do domu już niestety nie mają. Jak sobie radzą, nie wiem choć mogę się domyślać.Podziękowania za to powinni słać do vice-marszałka województwa małopolskiego p. CIEPIELI, który swoje tłuste dupsko wozi do Krakowa z Tarnowa za kilkaset tysięcy rocznie służbową limuzyną, nie ma natomiast 1 czy 2 milionów by uruchomić dla kilkudziesięciu ludzi jednej czy dwóch par pociągów więcej ze Sławkowa do chociażby Tunelu ( Kozłowa )!
Jechałam wczoraj z Katowic o 18.20 busem MK do Olkusza. W środku prawie 40 osób ( liczyłam wysiadających ), jechaliśmy jak śledzie w beczce, ścisk niesamowity, ludziom robiło się słabo. W Sosnowcu kilka osób zostało gdyż nie byli w stanie wcisnąć się już do niego. Jadący tym busem zostawili w nim za przejazd około 200 złotych! A ilu wracało z pracy własnymi samochodami? Pana marszałka niestety nic to nie interesuję. On ma w głowie Koleje Małopolskie które będą podatników kosztowały setki milionów. A narazie wycina w tym województwie co się tylko da!!!
marcint - 23-01-2013, 15:59
Temat postu:
"Wtorek przed południem. Stacja kolejowa Łodygowice Dolne. Niebawem ma się tu pojawić pociąg Kolei Śląskich z uruchomionym od stycznia połączeniem autobusowym do Szczyrku Salmopolu. Koleje reklamują to połączenie jako hit tegorocznego sezonu zimowego - ma ułatwić narciarzom z aglomeracji śląskiej dotarcie do narciarskiej miejscowości. Postanowiliśmy sprawdzić jak funkcjonuje. Wyglądało to tak: dochodzi godz. 11.00. Obskurny dworzec kolejowy zamknięty jest na cztery spusty. Pogoda paskudna - pada śnieg, zacina wiatrem, mróz skrzypi pod butami. Troje ludzi przestępuje z nogi na nogę czekając na pociąg." Tak rozpoczyna się reportaż z podróży łączonym połączeniem kolejowo-autobusowym. Niestety wrażenia nie są miłe Crying or Very sad
CZYTAJCIE CAŁOŚCI TUTAJ Hitowe połączenie do Szczyrku, czyli puste autobusy
jackii - 23-01-2013, 16:08
Temat postu:
marcint, nie krzycz proszę...
marcint - 23-01-2013, 16:18
Temat postu: Przepraszam
jackii napisał/a:
marcint, nie krzycz proszę...

Przepraszam
irek34 - 23-01-2013, 19:15
Temat postu:
Właśnie hitowe połączenie , A ja się pytam kogoś, podobno przesunięto do działu marketingu i co za tym idzie miał się chyba tym zająć i co robi? O to jest pytanie .
Anonymous - 02-02-2013, 11:02
Temat postu:
Koleje Śląskie będą się spóźniać do kwietnia

Mimo wprowadzenia stabilizacji w Kolejach Śląskich, pasażerowie wciąż narzekają na opóźnienia pociągów. Marszałek województwa Mirosław Sekuła i władze spółki przyznają, że taka sytuacja potrwa aż do połowy kwietnia.


- Przed Kolejami Śląskim postawiliśmy trzy zadania - mówił podczas wczorajszej konferencji prasowej marszałek województwa śląskiego Mirosław Sekuła. - Po pierwsze, mają jeździć, czyli wykonywać rozkład jazdy. Ten cel jest realizowany. Po drugie - mają jeździć zgodnie z tym rozkładem Ten drugi cel będzie możliwy do osiągnięcia od połowy kwietnia - powiedział marszałek.

Jak wyjaśnił w rozmowie z "Rynkiem Kolejowym", do tego czasu jazda bez opóźnień nie jest możliwa - Wynika to z niedostosowania rozkładu jazdy do posiadanego taboru. Dopiero w połowie kwietnia możliwa jest zmiana rozkładu jazdy i dopasowanie go do posiadanego taboru, lub wymiana taboru na taki, którym realizacja rozkładu będzie możliwa - powiedział marszałek.

Prezes Kolei Śląskich Michał Borowski przyznaje, że spółka z braku odpowiedniego taboru obsługuje składami wagonowymi połączenia, które według założeń miały być obsługiwane zespołami trakcyjnymi - Z tego względu w niektórych przypadkach mamy zbyt krótkie przejścia - wyjaśnia.

Więcej: Rynek Kolejowy
darianes - 03-02-2013, 22:35
Temat postu:
sytuacja z dzisiaj:
pociąg relacji Zwardoń (odj. 10.42 - Częstochowa (przyj. 14.43) na dwóch czeskich wagonach przyjechał do Katowic z oznaczeniem Zwardoń - Katowice i jadąc bezpośrednio do Częstochowy stał na torze przy peronie 3 w stacji Katowice z opisem Zwardoń-Katowice. Część ludzi czekając na pociąg do Częstochowy nie wsiadła do tego pociągu czytawszy informację Zwardoń i pozostała na peronie a pociąg prawie pusty odjechał planowo do Częstochowy zostawiając oczekujących na ten właśnie kurs. Po chwili w pustym prawie pociągu pojawił się konduktor i zwróciwszy mu uwagę, że na peronie zostały osoby, które chciały jechać do Częstochowy ale nie wsiadły z powodu błędnego oznaczenia pociągu, a mówiły o tym głośno widząc, że to nie pociąg do Częstochowy, odpowiedział mi tak: "Oznaczenie było prawidłowe bo specjalnie robione są różne numery pociągów mimo bezpośredniej relacji by koleje śląskie dostały większą dotację na większą ilość uruchamianych pociągów." Nieważne, że pasażerów brak, nieważne że jest chaos, ważne że uruchamiane są dziwne relacje razy ileś tam i pociągów jest dużo..... heh
irek34 - 04-02-2013, 00:39
Temat postu:
To co od dłuższego czasu powtarzam totalny brak informacji na składach wagonowych. Nie wiem czy tych 12 dyrektor tam jest od parady, plus ten przesunięty do innych celów.
jackii - 04-02-2013, 00:55
Temat postu:
darianes napisał/a:
... Po chwili w pustym prawie pociągu pojawił się konduktor i zwróciwszy mu uwagę, że na peronie zostały osoby, które chciały jechać do Częstochowy ale nie wsiadły z powodu błędnego oznaczenia pociągu, a mówiły o tym głośno widząc, że to nie pociąg do Częstochowy, odpowiedział mi tak: "Oznaczenie było prawidłowe bo specjalnie robione są różne numery pociągów mimo bezpośredniej relacji by koleje śląskie dostały większą dotację na większą ilość uruchamianych pociągów." Nieważne, że pasażerów brak, nieważne że jest chaos, ważne że uruchamiane są dziwne relacje razy ileś tam i pociągów jest dużo..... heh
Dobrze się czujesz? Przeczytaj umowę, według niej nie ma znaczenia, ile pociągów KŚ uruchomią. Czy to będzie 1, czy 1001, dotacja z tego tytułu nie zmieni się. Ta zależy tylko od ilości wykonanej pracy, liczba pociągów zaś zależy od zamówienia UM i PLK. Skoro UM chce dwa różne pociągi, to je dostaje. PR postępowały dokładnie tak samo, jakoś nikomu to nie przeszkadzało. Nie słyszałem też, by pracownik PR motywował to chęcią zwiększenia dotacji Twisted Evil

irek34, nie tylko na składach wagonowych. Tak samo jest na ezetach, rzadko kiedy mają czynny SIP.
darianes - 04-02-2013, 01:04
Temat postu:
Tak mi odpowiedział konduktor...

a co do samopoczucia, to czuję się dobrze
jackii - 04-02-2013, 11:13
Temat postu:
darianes, ale powinieneś pomyśleć i ewentualnie zajrzeć do umowy zanim napiszesz coś podobnego. Potem taka plotka zacznie żyć swoim życiem z wszelkimi konsekwencjami...
Powiem więcej - gdybyś zajrzał do grudniowej umowy z PR, też nie znalazłbyś podobnej płatności. Rozliczenie organizatora komunikacji z operatorem (przewoźnikiem) jest proste, polega na refundacji kosztów i w praktyce sprowadza się do przemnożenia ilości przejechanych pociągokilometrów w ramach zakontraktowanej usługi przez stawkę dopłaty za kilometr.
pinokio - 04-02-2013, 11:26
Temat postu:
@jackii, @darianes Wszystko w porządku.
Nie chodzi o rozliczenia finansowe lecz o wykazanie statystyczne większej liczby realizowanych połączeń. Pamiętacie te informacje medialne, że KŚ będą realizować ponad 100 połączeń więcej niż PR i to za mniejsze pieniądze?
darianes - 04-02-2013, 11:55
Temat postu:
jackij Ty nie rozumiesz mojego przesłania. Mnie nie interesuje kto jak sie rozlicza tylko czysto jako pasażer podchodzę do sprawy. Stwierdzam fakt chaotycznego oznakowania i pozostawienia pasażerów na peronie i tłumaczenia konduktora, którego pewnie tak wyszkolili, to jest moim przesłaniem a nie czytanie ustaw czy sprawdzanie kto komu ile. Mnie to nie interesuje, ja jako klient chce korzystać z usług i mieć czytelną informację na temat wykonywania usług. Więc nie pisz mi o plotkach czy czytaniu ustaw bo mnie to nie interesuje. Konduktor powinien przeprosić za jakość usług a nie dumnie stwierdzać, że jeden skład to dwa pociągi. Bo tak to możemy zrobić naście pociągów rozdzielając na stacje węzłowe. Więc czytaj proszę ze zrozumieniem
jackii - 04-02-2013, 12:58
Temat postu:
darianes, za czasów PR były relacje, na których trzykrotnie zmieniał się numer pociągu. I wówczas Twoim zdaniem to było OK? Głupio piszesz, że KŚ tak wyszkoliły konduktora - czy naprawdę wierzysz, że jakakolwiek firma szkoli pracowników tak, by ci szkodzili jej? Jeszcze jedno pytanie - na czyim rozkładzie nie było wspólnej relacji? Z tego co wiem, KŚ na swoich rozkładach te relacje mają uwzględniane. Nawet większość takich relacji (nie tylko w śląskim, bo takie same problemy ze zmianą numeru występują w całej Polsce) została przez PLK uwzględniona po listopadowych awanturach...
I zrozum w końcu, że jeśli UM nie zamówił połączeń w relacji Częstochowa - Zwardoń, to KŚ chcąc uruchomić takie połączenie muszą rozbić je na dwa oddzielne połączenia, inaczej mogą za nie nie dostać pieniędzy. A tą konkretną sytuację powinieneś zgłosić do KŚ w formie reklamacji, niech wyciągną konsekwencje w stosunku do własnych pracowników. Z tego co widać, w innych relacjach konduktorzy potrafią udzielać stosownych informacji, więc niech tych doszkolą albo wymienią.

pinokio, nie. Gdybyś policzył wszystkie połączenia według numerów pociągów, to w pierwotnym rozkładzie KŚ na grudzień znalazłbyś ich blisko 750. Po scaleniu relacji naliczyłem około 580 połączeń. Fakt, ponad 50 mniej niż deklarowane 629, ale brać pod uwagę należy, że wówczas jeszcze planowano kilka reaktywacji, więc może by do tych 630 dobili. Do grudnia PR i KŚ łączenie uruchamiały około 480 połączeń, więc 100 więcej faktycznie jest. Teraz oczywiście o nowych reaktywacjach można zapomnieć.

[ Dodano: 04-02-2013, 13:03 ]
leslaw, co za bzdury piszesz? Policz, ile w tej chwili jest uruchamianych połączeń?
darianes - 04-02-2013, 13:17
Temat postu:
jeszcze raz podkreślam zarejestrowałem rzeczywistość i dzielę się z innymi, nie wracajmy do PR bo już ich nie ma, ja chcę uświadomić podróżnych jak ciężko podróżuje się i jak trzeba się nawysilać by dojechac. Błędne oznaczenie pociągu to wg Ciebie w porządku bo PR też tak robiły...
no cóż nie komentuję bo nie mam na celu przekrzykiwania kogoś...
dałem informację bo zaistniała sytuacja i wiadomo, że każdy przeczyta ją tak jak chce...
pracownik i sympatyk kolei śląskich będzie krzyczał, ze to nie tak...
sympatyk PR będzie się cieszył, że się nie udaje....
podróżny będzie myślał swoje... ale ma prawo wiedzieć, że takie praktyki są dalej stosowane by go zniechęcić po 2 miesiącach od wejścia rozkładu

aha i jeszcze jedno...

ostatnio młoda konduktorka w Czechowicach-Dziedzicach wyszła na peron z pociagu relacji Zwardoń-Katowice i wysiadało starsze małżeństwo. Zapytawszy się grzecznie czy pani konduktor wie z którego peronu jedzie pociąg do Oświęcimia, młoda konduktorka z przerażeniem w oczach stwierdziła, że z Czechowic-Dz. pociągi do Oświęcimia nie jeżdżą i wsiadła gwizdając na odjazd. Babcia zdążyła jeszcze wykrzyczeć, że od 40 lat się przesiada w Czechowicach-Dz. na Oświęcim więc jak nie jeżdżą, ale ona juz pojechała....

Ja z takimi sytuacjami się nie zgadzam, więc piszę...

Dla kogoś innego taki nowy standard jest odpowiedni więc się krzywi...

jackii ja nie wiem czy Ty pracujesz w KŚ czy nie ale mnie to nie interesuje, jeszcze raz podkreślam, chorych sytuacji codziennie jest wiele więc rozumiem, że Tobie to nie przeszkadza

życzę miłego dnia
jackii - 04-02-2013, 14:45
Temat postu:
darianes, powtórzę jeszcze raz - każdą taką sytuację należy bezwarunkowo zgłosić do KŚ, najlepiej jeszcze do UTK. Akurat w tej chwili z Czechowic do Oświęcimia jeździ autobus...
Ale mimo wszystko proszę, jeśli zobaczysz jakieś niewłaściwe zachowanie to zgłoś je do KŚ.
I zapewniam Cię - na szczęście nie mam nic wspólnego z KŚ, tym bardziej z ich personelem. Akurat zawodowo zatrudniam/zwalniam ludzi i mogę Cię zapewnić, że u nas wspomniany przez Ciebie konduktor już by nie pracował. Jak działają wyświetlacze wszyscy wiedzą. Jego obowiązkiem było udzielanie wszystkim zainteresowanym prawidłowej informacji, skoro się z tego nie wywiązuje to firma powinna się z nim rozstać. I tyle. Inaczej nie odzyskają pasażerów...
darianes - 04-02-2013, 14:54
Temat postu:
jackii... Przepraszam Cię za możliwe niestosowności skierowane w Twoim kierunku...
Masz rację zgłaszam, informuję i dlatego też postanowiłem tutaj to napisac, bo wiem, że czytają to osoby, którym kolej jest bliższa niż tylko obca...
Ja osobiście też kibicuję i chcę by Koleje Śląskie jeździły poprawnie, dlatego reaguję...
Ale sam widzisz, z tych kilku osób pozostałych na peronie niech jedna już zrezygnuje z kolei to już duża strata, teraz niech staruszkowie jadą PKSem z Bielska-B. do Oświęcimia to już kolejna strata... chyba nie tego wszyscy chcemy.
A skoro w rozkładzie jazdy Kolei Śląskich jest bezpośrednie połączenie to niech i takie będzie na pociągu.... i tyle.
Pozdrawiam Cię serdecznie
jackii - 04-02-2013, 15:32
Temat postu:
darianes, dlatego mówię - wszelkie nieprawidłowości trzeba zgłaszać, zgłaszać i jeszcze raz zgłaszać. KŚ prezentują aktualnie dziwną niemoc w stosunku do własnych pracowników, więc sami nigdy takich problemów nie zauważą. Do obowiązków drużyny należy dbanie o prawidłowe oznakowanie pociągu. Jeśli nie potrafią zmienić opisów na tablicach, to do cholery niech chociaż ruszy taki jeden z drugim tyłek i zamiast wymyślać bzdurne teorie, wyjdzie na peron i powie ludziom, że pociąg jedzie dalej. To po prostu lekceważenie obowiązków, które odbija się na firmie.
Niestety, zawsze będą takie łączone relacje. Inaczej przewoźnik nie da rady zbudować podobnych połączeń, bo organizator zwykle nie daje zleceń na takie relacje. Ale personel przecież wie dokąd jedzie i powinien stosownych informacji udzielać Evil or Very Mad
W dalszym ciągu w KŚ potrzebne jest niestety solidne wietrzenie. Miejmy nadzieję, że do niego dojdzie - odwołanie prezesa i rzecznika postulowałem w październiku a zrobili to w grudniu. Od grudnia postuluję wietrzenie na innych stanowiskach, może też w końcu to zrobią?
egon - 04-02-2013, 18:28
Temat postu:
@jackii

A z czego ci biedni konduktorzy mają udzielać informacji,jeżeli nie posiadają nawet rozkładów jazdy.Osobiście byłem świadkiem jak konduktor sprawdzał rozkład jazdy na telefonie,bo jak mówił nie mają rozkładów jazdy.
Anonymous - 04-02-2013, 19:17
Temat postu:
egon, Ale jeśli w podanym przypadku pociąg jechał do Częstochowy, konduktor w nim siedział - to wiedział gdzie jedzie?
irek34 - 04-02-2013, 20:38
Temat postu:
Przykład z dnia dzisiejszego Katowicki dworzec oczywiście i peron pierwszy . Na dzień dobry godzina 14 , tablica informująca co odjedzie z peronu pierwszego a tam 6;07 Tychy Lodowisko mówię sobie chyba mega opóźnienie ale dzisiaj takiego nie zastałem na hali głównej jeśli chodzi o KŚ. Pada zapowiedzieć 14:01 przyspieszone Bielsko , pojawia jednostka czyli pociąg widmo, tylko że tak się stało że ludzie myśleli że to są Gliwice i sobie pojechali, pewno byli ciężko zdziwieni jak wysiedli na tym słynny przystanku Katowice Piotrowice. Kolejny pociąg Tychy Lodowisko i oczywiście jednostka czyli kolejny pociąg widmo. Ja się pytam do kiedy takie obrazki będę oglądał i czy nie czas żeby marszałek się wybrał i sobie to zobaczył? Niech zabierze tych dyrektorów plus tego rzecznika może ktoś tam w końcu coś zrobi i zwalniamy to towarzystwo wzajemnej adoracji .
jackii - 04-02-2013, 22:39
Temat postu:
irek34, o to samo apeluję od 9. grudnia. Puścić tajemniczego klienta i na podstawie jego raportów polecieć po stanowiskach od góry do dołu. Bo w tej chwili w KŚ dominuje tumiwisizm.

egon, po co rozkład? Drużyna nie wie dokąd jedzie? To osoba dysponująca ich obiegi nie nadaje się do pracy, pora się rozstać.
A drukowanych rozkładów teraz chyba w żadnej spółce nie mają, wydawało mi się, że terminale mają taką funkcjonalność? Jeśli nie, to wypada, by przewoźnik taka funkcjonalność zaimplementował - aktualny sieciowy rozkład jazdy jest IMHO niezbędny w pracy konduktora.
irek34 - 05-02-2013, 19:39
Temat postu:
Ale za to co ja dzisiaj widziałem na wagonach czeskich pojawiło się logo KŚ. Więc widać z tego że panowie myślą, tylko tak jak były pociągi widmo tak dalej są .
tgsoldier - 06-02-2013, 09:23
Temat postu:
jackii, W obecnej chwili całe stado kontrolerów jeździ po pociągach i sprawdza pracę druzyn pociągowych. Najbradziej aktywni kontrolerzy to przedstawiciele Solidarności, którszy przeszli ze zlikwidowanego zakładu PR (p. S...k). Tumiwisizm jest gdy rewidenci podpisują karty z informacją o sprawności ogrzewania a w składzie 3 wagonowym tylko jeden wagon nadaje sie do jazdy. A to że sie nie chce nawet na drzwi nakleić kartki z kierunkiem to już nie bedę komentował.
jackii - 06-02-2013, 10:43
Temat postu:
tgsoldier, moja opinia o związkowcach jest niezmienna. W naszej firmie próbowała się niegdyś ta zaraza zalęgnąć, teraz nic nie trzeba mówić, bo pracownicy sami wiedzą, że gdyby pojawił się ktoś nieświadomy zagadujący o związkach, to zostanie przez nich odizolowany albo zrestrukturyzuję oddział.
Anonymous - 06-02-2013, 19:02
Temat postu:
tgsoldier, który tam wojaże kontrolerskie odstawia?Nazwisko S...k...hmm Adrianek?Jeśli tak to mnie to nie dziwi,po szopie na Raciborskiej latał z kontrolami jakby miał czopa zainstalowanego.Drugi to pewnie Henio S. specjalista od rzeczy niemożliwych bądź zbędnych.Henio to człowiek bardzo uśmiechnięty...nie raz się przewracał w szopie z tej radości.Ślisko chyba było Śmiech
irek34 - 06-02-2013, 19:19
Temat postu:
Czyżbym ja musiał robić za tajemniczego klienta?
Merlin - 06-02-2013, 20:22
Temat postu:
Nie S...k Adrianek ale Samek Mariusz.Jest kontrolerem drużyn konduktorskich.
jackii - 06-02-2013, 22:39
Temat postu:
Hm, zasadniczo nie mam nic przeciwko związkowcom. Ale jak można zatrudnić kogoś, o kim wiadomo, że do związku zawodowego należy?
Merlin - 06-02-2013, 23:21
Temat postu:
Nie tylko należy ale jest szefem S w byłym PR Katowice a teraz w KŚ. To testament byłego marszałka:) Szef maszynistów tez jest tam kontrolerem i dalej szefem związku. Członek czy nawet szef związku ma takie same prawa przy przyjęciu do pracy , jak każdy inny a nawet większe, bo większe układy i środki nacisku:)
jackii - 07-02-2013, 14:01
Temat postu:
Merlin, u mnie w pracy też ma takie same prawa, to fakt. Ale jakimś trafem - o ile wiem o związkowej działalności - to kwalifikacje nie pozwalają na przyjęcie takiego pracownika.
pinokio - 07-02-2013, 18:21
Temat postu:
Artykuł w Dzienniku Zachodnim

http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/755797,koleje-slaskie-zywiecczyzna-walczy-o-lepsze-polaczenia,id,t.html

Bezsensownie skonstruowany rozkład jest także na trasie Sławków-Sosnowiec/Katowice. Piszę o tym więcej w tym wątku: http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=17554&start=60
jackii - 07-02-2013, 21:54
Temat postu:
Nie za duże wymagania mają? Żeby godziny przyjazdów/odjazdów pociągów do autobusów dostosować? Znowu jakieś chore pomysły...
Na całym świecie autobusy się układa pod pociągi, nie odwrotnie. Przecież znacznie prościej przesunąć o te 5 minut godziny kursowania autobusu niż pociągu.
irek34 - 07-02-2013, 22:48
Temat postu:
A tu taki ciekawy artykuł z którym nie potrafię się zgodzić . Praktycznie co dzień korzystam z tego połączenia, jest jedno co zauważyłem to pociągi widmo ale to norma . A ja lubię punktować i obserwować zresztą dzisiaj widziałem już trzy Elfy
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35063,13366052,Tlok_i_spoznienia_zamiast_szybkiej_kolei.html
aso - 08-02-2013, 00:14
Temat postu:
Przecież nie jest tajemnicą, że dla Stanisława Biegi liczył się takt (stąd losowe wycinki postojów, itd.), a nie to, czy dana końcówka w godzinie będzie pasować na dojazdy, czy też nie. Błędów na trasie do Zwardonia nie na się poprawić bez całkowitego skonstruowania rozkładu jazdy na nowo.
Leniwiec - 08-02-2013, 08:49
Temat postu:
Zgadzam się, rozkład z obiegami ułożyć od nowa, najlepiej na jesień, po wakacjach. Czemu? Bo w zimę znowu problemy a w wakacje jeździ więcej pociągów. Chociaż ewentualnie może być to zima, załoga z KŚ już ma tą namiastkę doświadczenia.
aso - 09-02-2013, 11:56
Temat postu:
Leniwiec napisał/a:
Zgadzam się, rozkład z obiegami ułożyć od nowa, najlepiej na jesień, po wakacjach. Czemu? Bo w zimę znowu problemy a w wakacje jeździ więcej pociągów. Chociaż ewentualnie może być to zima, załoga z KŚ już ma tą namiastkę doświadczenia.


Nie wiem co poszło do czerwcowej korekty, ale patrząc na terminy składania wniosków do PLK to temat jest już zamknięty. A na indywidualne trasowanie to KŚ raczej nie stać.
Anonymous - 11-02-2013, 00:23
Temat postu:
Tabele 139, 151 i 152 od 10.02.2013:
pawel24h - 11-02-2013, 13:18
Temat postu:
jechał już ktoś z czchowic-dziedzic do katowic przez oswiecim jeśli tak to co tam jeździe chodzi mi o sklady
danio - 11-02-2013, 14:13
Temat postu:
szynobus DH 1
pawel24h - 11-02-2013, 14:22
Temat postu:
tylko dh1 tam puszczają czy zdarza się coś innego np dh2 i jak dużo ludzi w nim jedzie
emele - 11-02-2013, 14:39
Temat postu:
pawel24h napisał/a:
tylko dh1 tam puszczają czy zdarza się coś innego np dh2 i jak dużo ludzi w nim jedzie


Wczoraj (10.02) goniła mała i duża deska czyli SN82-003 oraz SN83-003.
pawel24h - 11-02-2013, 16:10
Temat postu:
czyli wszystko może się tam zdarzy nawet kolzam a niewiecie co mogom puścić jutro o 7:44 z czexowic do oświęcimia
LukE83 - 11-02-2013, 18:19
Temat postu:
Oto wczorajsza mijanka w Oświęcimiu; tuż po 17.30:
F o t o
Z SN82 w kierunku Katowic wysiadło kilka osób, w tym przesiadający się na Regio do Wieliczki. Wsiadło ok. 30 osób.
Do SN83 do Czechowic wsiadło 10 osób, w tym przesiadający się z Regio z Wieliczki. Wysiadały pojedyncze osoby.
lukasz - 11-02-2013, 22:18
Temat postu:
Uważam, ze to wielki skandal.

Materiał z portalu pulsolkusza.pl

Od 14 kwietnia pociągi przejeżdżające przez powiat olkuski miały znowu dojeżdżać do Katowic. Okazuje się jednak, że władze Małopolski nie wyraziły na to zgody – tak przynajmniej twierdzą przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego.

Pod koniec grudnia olkuski parlamentarzysta PiS Jacek Osuch wystosował do władz Województwa Śląskiego apel o przywrócenie bezpośrednich połączeń kolejowych na trasie Sędziszów-Olkusz-Katowice. Od 8 grudnia pasażerowie jadący w kierunku Śląska muszą dwukrotnie się przesiadać – w Sławkowie i Sosnowcu Głównym. Pomimo licznych apeli parlamentarzysty i samorządowców, sprawy do tej pory nie udało się rozwiązać z korzyścią dla pasażerów. W efekcie podróżni przesiedli się na tańsze i szybsze busy. Pociągi, które dojeżdżają do Sławkowa są od 8 grudnia niemal puste. W składzie jest zazwyczaj kilka lub kilkanaście osób. – Aby ograniczyć uciążliwości podróżowania wynikające ze sposobu organizacji połączeń na przedmiotowym odcinku w dniu 16 stycznia br. w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Śląskiego odbyło się spotkanie z przedstawicielami Urzędów Marszałkowskich Województw Małopolskiego i Świętokrzyskiego oraz Przewozów regionalnych i Kolei Śląskich. Uzgodniono wówczas, że od 14 kwietnia 2013 r. na linii 62 zostaną wprowadzone bezpośrednie relacje pociągów z Katowic do Sędziszowa, Kielc i Olkusza (przy zachowani obecnej ilości 8 par pociągów), przy uwzględnieniu podziału pracy eksploatacyjnej pomiędzy Przewozy Regionalne i Koleje Śląskie. Tym samym wycofana zostałaby uzupełniająca komunikacja autobusowa i zlikwidowałoby konieczność przesiadania się pasażerów na stacjach Sosnowiec Główny i Sławków. Ostatecznie na takie rozwiązanie nie zgodziło się Województwo Małopolskie, w związku z czym, na chwile obecną, zasady organizacji połączeń pasażerskich na tej linii pozostają bez zmian – poinformowała posła Jacka Osucha – Monika Warmuz, Dyrektor Wydziału Publicznego Transportu Zbiorowego w Śląskim Urzędzie Marszałkowskim.

Oburzenia tą sytuacją nie kryje olkuski poseł PiS, który kilkukrotnie wnioskował o przywrócenie bezpośrednich połączeń. – Wystąpiłem do Marszałka Sowy o wyjaśnienie, dlaczego władze Małopolski chcą dyskryminować mieszkańców powiatu olkuskiego. Wprowadzenie uciążliwych przesiadek doprowadziło do znacznego obniżenia frekwencji w pociągach. Przez to spadają wpływy z biletów i niebawem może okazać się, że Małopolski samorząd całkowicie zlikwiduje pociągi przejeżdżające przez nasz powiat. Jedynym ratunkiem dla tej linii jest przywrócenie bezpośrednich połączeń z Kielc i Sędziszowa przez Olkusz do Katowic – uważa poseł Osuch.

Przyglądając się kolejowej karuzeli jaką zafundowały nam władze województwa śląskiego i małopolski można zadać pytanie: czy w tym całym zamieszaniu nie zapomniano, że to kolej ma służyć pasażerom?

KAR-KOL
http://pulsolkusza.pl/kolejowego-zamieszania-ciag-dalszy-tym-razem-przez-wladze-malopolski/
Anonymous - 12-02-2013, 00:24
Temat postu:
To nie wiesz o tym, że małopolska to tylko Kraków i obszar 15 km dookoła? Z całą odpowiedzialnością powien tylko ze takim zachowaniem marszałek województwa małopolskiego to jedna wielka świnia, która patrzy tylko jak się nażreć z koryta!

[ Dodano: 12-02-2013, 00:38 ]
2. sprawa; poprzednik lukasz jest radnym Olkusza. Powiedz mi szczerze co wy macie z tej "Wielkiej" Małopolski?? Staliście wielce murem, że za chiny ludowe nie przejdziecie do województwa Śląskiego (blokując przy tym przychylność Bukowna, Bolesławia i Klucz) bo Olkusz i Małopolska to jedność, której nie można podzielić. I co??? Jaką macie komunikacje z Krakowem?? Żadnej! co? Ile wam dołożył Urząd Marszałkowski na drogi, czy na inne rzeczy??? Widzisz co się dzieje z połączeniem z Katowicami? Przecież Kraków ma głeboko w poważaniu Połączenie z Katowicami, jak i cały ten region. Także to tylko dzięki wam. Olkusz dla Olkusza jest niestety marginesem Małopolski. Już 15 lat temu zabiegano przyłączenie do Śląskiego, ale teraz wasi poprzednicy jak i Wy macie nauczkę.I nie liczcie na żadne bezpośrednie połączenie z Katowicami, bo za każdym razem będzie veto ze strony zakichanego Krakowa. Przepraszam, Ciebie i wszystkich, ale nie wytrzymałem nerwowo. Pozdrawiam
danio - 12-02-2013, 11:11
Temat postu:
Jakby to ode mnie zależało, to zdanie marszałka województwa małopolskiego powinno się się tak liczyć,
jak przy połączeniu Czechowice - Katowice przez Oświęcim.
Za połączenie płaci tylko Śląski Urząd. Natomiast w powyższym przypadku jakby chcieli to
Urząd Świętokrzyski i Śląski mogliby się dogadać między sobą i podzielić na połowę koszty
przejazdu przez małopolskie województwo. Tam nie ma wielkiej ilości kilometrów.
Kiedyś ktoś mi mówił że uruchomienie połączenie w powyższy sposób jest możliwe i wcale nie jest
wymagana zgoda małopolskiego. To tylko prosta wymówka jest i tyle ....
jackii - 12-02-2013, 12:36
Temat postu:
danio, "po pierwsze primo" - UMWM odpowiada i płaci za połączenie Kraków - Katowice. Te kilometry są kompensowane.
"Po drugie primo" - gdybyś poszukał, to kilka miesięcy temu była informacja o podobnym wariancie. Niestety, świętokrzyskie żądało by śląskie zapłaciło za całość przejazdu przez małopolskie.
"po trzecie primo" - nie wiem, czy w takim wariancie bez zgody małopolskiego nie trzeba by było wyłączyć z obsługi części stacji na obszarze tego województwa?
Leniwiec - 12-02-2013, 16:15
Temat postu:
KŚ czy PR jak najbardziej mogą sobie zrobić nawet 20 par pociągów Katowice-Kielce bez zgody marszałka Małopolski, nie musieli by nawet wycinać postojów. Po prostu nie dostali by UMWD za wożenie mieszkańców Małopolski ani grosza. Nie wiem czy KŚ mogły sobie by na to pozwolić, to by podchodziło pod działania na szkodę spółki, to samo z PR.
A co do problemów z władzami Małopolski... to jest po prostu żenada, mamy wiele takich ziomków tutaj co piszą że Zagłębie to Małopolska, Podbeskidzie to małopolska... ile par pociągów byście mieli gdyby to było administracyjnie województwo Małopolskie? 8, 5 a może 0? Małopolska to Kraków a taki Chrzanów, Olkusz czy Gorlice nie mają nic do gadania, UMWM obchodzą tylko kolejki aglomeracyjne.
darianes - 12-02-2013, 22:24
Temat postu:
no niestety to jest chore i będzie coraz gorzej, dla mnie tak dobre i dogodne połączenia Krakowa z Czechowicami-Dziedzicami było jakby furtka do podróżowania w stronę zachodnią. Kiedyś studiowałem w Krakowie i mając zajęcia na 8.30 wyjeżdżałem z Czechowic-Dz. o 6.20 i zdążyłem na zajęcia, później podróżowałem codziennie bo pracowałem w Krakowie więc pociąg miałem o 4.20 z Czecho i byłem w pracy na 7.00. Dużo osób jeździło i to nie "swoich" ale turystów czy podróżnych, którzy przesiadali się w Czechowicach - Dz. Dzisiaj, no cóż dla Krakowa też powinno to być priorytetowe połączenie, ba nawet mogliby co 3 godziny jeździć na trasie Kraków-Czechowice-Dz. razem z Kolejami Śląskimi, czyli się dublować, ale cóż najpierw wymyślili sobie Wieliczka-Oświęcim i mnóstwo pociagów na tej trasie .... niestety z małym zainteresowaniem podróżnych. Dublowali się z linia przez Spytkowice. Dziś nie ma Spytkowic a i połączenia Oświęcimia z Krakowem są bardzo zredukowane. Ale nie o to mi chodzi. Piszecie o Olkuszu czy Bukownie.... To zawsze były związki z Katowicami. Przecież te miasta były w województwie katowickim. Ale najbardziej mnie dziwi, że skoro chca jeździć w granicach swojego województwa to czemu nie zrobili relacji Wieliczka-Brzeszcze Jawiszowice. Dlaczego mieszkańcy Brzeszcz są przez Małopolskę ignorowani. Dlaczego pani Szydło (była burmistrz Brzeszcz) nie dba o swoich tylko PIS-uje w Warszawie. Więc widzicie, nawet Brzeszcze ich nie interesują tylko Brzeszcze mają ....Koleje Śląskie.... heh
Anonymous - 12-02-2013, 23:33
Temat postu:
A myślałem, że Moje pretensje do Marszałka Małopolski są odosobnione...
myszka - 13-02-2013, 08:10
Temat postu:
Nie może być tak że ostatnie połączenie pociągiem z Katowic do Bukowna, Olkusza, Jaroszowca, Wolbromia, Charsznicy czy Kozłowa i dalej jest, w dodatku z 2 przesiadkami ), już o 17.49 bo Małopolska odcięła dotację do połączeń na tej trasie!!! Jeszcze kilka lat temu na linii 62 ( tabela 105 srjp ) było po kilkanascie pociągów w każdą stronę. Od 9 grudnia zostało ich już tylko 6! Co ciekawe Koleje Śląskie chciały jeżdżić aż do Charsznicy i połączeń byłoby około 10 w każdą stronę, lecz niestety Małopolska odmówiła dofinansowania tych pociągów. A wystarczyłoby na to parę milionów. Szczególne podziękowania za to należą się dla vice-marszałka województwa małopolskiego p. CIEPIELI, który swoje tłuste dupsko wozi codziennie służbową limuzyną z Tarnowa do Krakowa, za kilkaset tysięcy rocznie, nie ma natomiast 1 czy 2 milionów by uruchomić dla całej rzeszy ludzi jednej czy dwóch par pociągów więcej do chociażby Tunelu ( Kozłowa )!
roman_bukowno napewno nie jesteś w swoich pretensjach odosobniony!
jackii - 13-02-2013, 12:00
Temat postu:
Oj tam, oj tam...
W Krakowie mieszka więcej ludzi niż w takim Olkuszu. Nie dziwi więc, że UMWM woli te pieniądze przeznaczyć na pociągi do Wieliczki niż na zbędne do Katowic Razz
Jak więc możecie mieć pretensje do ciężko pracującego marszałka, skoro budżet nie jest z gumy?
Leniwiec - 13-02-2013, 12:05
Temat postu:
W takiej Warszawie mieszka więcej osób niż w Krakowie, Tarnowie, Wieliczce i Trzebini razem wziętych, po co tam pociągi, lepiej żeby Mazowsze przeznaczyło tą kasę na pociągi aglomeracyjne w Warszawie, przecież budżet nie jest z gumy. Śmiech
jackii - 13-02-2013, 15:22
Temat postu:
Leniwiec, Warszawa nie może zabrać pieniędzy Małopolsce. Jeśli małopolskie wytnie wszystkie pociągi, to pieniądze będzie mogło roztrwonić na coś innego.
BTW, nie zauważyłeś, że moja wcześniejsza wypowiedź to był sarkazm?
Leniwiec - 13-02-2013, 16:50
Temat postu:
jackii, wiem, dlatego odpowiedziałem sarkazmem. Co do tego że wydadzą na co innego to nie był bym taki pewien, Polska to kraj przekrętów i tu prawdę mówiąc to da się wszystko.
conen - 13-02-2013, 18:16
Temat postu:
Rozwiązanie jest tylko jedno - skrzyknąć ludzi i zablokować tory po wcześniejszym zapewnieniu obecności mediów. Jak akcja pójdzie w głównych dziennikach telewizyjnych to i władze centralnr się dowiedzą, a one bardzo nie lubią takich protestów.

Patrz kazus linii Tłuszcz-Ostrołęka tam przyniosło to skutek.
Anonymous - 13-02-2013, 19:39
Temat postu:
conen, z miłą chęcią bym tak zrobił
Leniwiec - 13-02-2013, 20:11
Temat postu:
Ja bym proponował skoordynowanie akcji tak by ludzie wyszli na tory w kilku różnych miejscach, zwiększyło by to skalę protestu i ludzie zainteresowali by się losem więcej niż jednej linii. Very Happy
jackii - 13-02-2013, 20:15
Temat postu:
conen, fakt, takie protesty są jedynym argumentem, który przemawia do miłościwie nam panujących POlityków.
Leniwiec, pełna zgoda. Pamiętajcie tylko, że zablokowanie torów jest przestępstwem i trzeba liczyć się z konsekwencjami.
Leniwiec - 13-02-2013, 20:18
Temat postu:
jackii, wiem że to jest przestępstwo, nie zdziwił bym się gdyby wpadło SOK z pałami i wyciągnęliby ludzi z torowiska. Dlatego ważna jest uwaga mediów, przy mediach tego nie zrobią.
erwin1960 - 13-02-2013, 21:51
Temat postu:
to moze protest na drodze (pasach) w sprawie koleji, napewno bedzie bardziej "zauwazalny"..
Anonymous - 14-02-2013, 00:28
Temat postu:
Jestem za Blokadą torów, tylko skrzyknij ludzi. To jest wg. Mnie największy problem.
jackii - 14-02-2013, 01:48
Temat postu:
Heh, wierzycie, że uda się ściągnąć więcej osób?
leslaw - 14-02-2013, 09:30
Temat postu:
Blokada torów nie jest dobrym pomysłem gdyż uderza w tego kogo chcecie ratować czyli kolej. Ostatni strajk na kolei spowodował spory odpływ pasażerów. Większość osób mających prywatne samochody ma kolej głęboko w poważaniu już nie mówiąc o niektórych politykach np. Janusz Korwin Mikke, który cały czas mówi publicznie, że kolej należy zlikwidować. Powinniście uderzyć w transport drogowy. Podzielić się na 2 grupy i zablokować w obie strony autostradę A4 na wysokości alei Górnośląskiej. Do takiego protestu mógłbym się przyłączyć, jednak pomysłem z blokowaniem torów nie przekonacie wielu ludzi do siebie.
pinokio - 14-02-2013, 10:34
Temat postu:
leslaw napisał/a:
.... Podzielić się na 2 grupy i zablokować w obie strony autostradę A4 na wysokości alei Górnośląskiej. ....



Samoobrona - REAKTYWACJA
Dajcie sobie spokój panowie.
Leniwiec - 14-02-2013, 13:01
Temat postu:
Ja tu nie apeluję o blokowanie tak ważnych ciągów komunikacyjnych jak A4, E30 czy innych. Na zablokowaniu ruchu 3-4 pociągów pasażerskich i być może 1-2 towarowych nie wpłynie znacząco na straty w sektorze kolejowym. Czas na petycje, rozmowy i układy dawno się skończył, nie ma woli porozumienia.
leslaw - 14-02-2013, 19:41
Temat postu:
Po raz kolejny powtórzę blokowanie torów nic nie da bo większość ludzi po prostu kolej nie interesuje, a będzie to kolejny powód ku likwidacji. Gdybym był politykiem pomyślałbym sami ludzie blokują kolej w takim razie jej nie chcą. Leniwiec jeśli nie chcesz blokowac A4 co moim zdaniem jest najlepszym posunięciem bo zwróci uwagę mediów to zablokuj jakąś drogę wojewódzką np. Wiślankę, albo srednicówkę.
pawlo84 - 17-02-2013, 10:32
Temat postu:
lukasz napisał/a:
Uważam, ze to wielki skandal.

Materiał z portalu pulsolkusza.pl

Od 14 kwietnia pociągi przejeżdżające przez powiat olkuski miały znowu dojeżdżać do Katowic. Okazuje się jednak, że władze Małopolski nie wyraziły na to zgody – tak przynajmniej twierdzą przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego.

Pod koniec grudnia olkuski parlamentarzysta PiS Jacek Osuch wystosował do władz Województwa Śląskiego apel o przywrócenie bezpośrednich połączeń kolejowych na trasie Sędziszów-Olkusz-Katowice. Od 8 grudnia pasażerowie jadący w kierunku Śląska muszą dwukrotnie się przesiadać – w Sławkowie i Sosnowcu Głównym. Pomimo licznych apeli parlamentarzysty i samorządowców, sprawy do tej pory nie udało się rozwiązać z korzyścią dla pasażerów. W efekcie podróżni przesiedli się na tańsze i szybsze busy. Pociągi, które dojeżdżają do Sławkowa są od 8 grudnia niemal puste. W składzie jest zazwyczaj kilka lub kilkanaście osób. – Aby ograniczyć uciążliwości podróżowania wynikające ze sposobu organizacji połączeń na przedmiotowym odcinku w dniu 16 stycznia br. w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Śląskiego odbyło się spotkanie z przedstawicielami Urzędów Marszałkowskich Województw Małopolskiego i Świętokrzyskiego oraz Przewozów regionalnych i Kolei Śląskich. Uzgodniono wówczas, że od 14 kwietnia 2013 r. na linii 62 zostaną wprowadzone bezpośrednie relacje pociągów z Katowic do Sędziszowa, Kielc i Olkusza (przy zachowani obecnej ilości 8 par pociągów), przy uwzględnieniu podziału pracy eksploatacyjnej pomiędzy Przewozy Regionalne i Koleje Śląskie. Tym samym wycofana zostałaby uzupełniająca komunikacja autobusowa i zlikwidowałoby konieczność przesiadania się pasażerów na stacjach Sosnowiec Główny i Sławków. Ostatecznie na takie rozwiązanie nie zgodziło się Województwo Małopolskie, w związku z czym, na chwile obecną, zasady organizacji połączeń pasażerskich na tej linii pozostają bez zmian – poinformowała posła Jacka Osucha – Monika Warmuz, Dyrektor Wydziału Publicznego Transportu Zbiorowego w Śląskim Urzędzie Marszałkowskim.

Oburzenia tą sytuacją nie kryje olkuski poseł PiS, który kilkukrotnie wnioskował o przywrócenie bezpośrednich połączeń. – Wystąpiłem do Marszałka Sowy o wyjaśnienie, dlaczego władze Małopolski chcą dyskryminować mieszkańców powiatu olkuskiego. Wprowadzenie uciążliwych przesiadek doprowadziło do znacznego obniżenia frekwencji w pociągach. Przez to spadają wpływy z biletów i niebawem może okazać się, że Małopolski samorząd całkowicie zlikwiduje pociągi przejeżdżające przez nasz powiat. Jedynym ratunkiem dla tej linii jest przywrócenie bezpośrednich połączeń z Kielc i Sędziszowa przez Olkusz do Katowic – uważa poseł Osuch.

Przyglądając się kolejowej karuzeli jaką zafundowały nam władze województwa śląskiego i małopolski można zadać pytanie: czy w tym całym zamieszaniu nie zapomniano, że to kolej ma służyć pasażerom?

KAR-KOL
http://pulsolkusza.pl/kolejowego-zamieszania-ciag-dalszy-tym-razem-przez-wladze-malopolski/


Gdzieś wyczytałem, że problem polega na tym że małopolskie chce żeby wszystkie kursy na tej trasie obsługiwały Przewozy Regionalne, natomiast woj. śląskie zaproponowało podział kursów po połowie pomiędzy PR a KŚ. Jak widać zawsze znajdą jakiś problem , trzeba się chyba pogodzić z tym że już nie będzie na tej trasie normalnie.
jackii - 17-02-2013, 16:34
Temat postu:
OIDP, świętokrzyskie chciało, by wszystkie kursy PR obsługiwały. I poszło wówczas o żądania finansowe w stosunku do śląskiego...
mariano - 17-02-2013, 20:41
Temat postu:
jackii napisał/a:
OIDP, świętokrzyskie chciało, by wszystkie kursy PR obsługiwały. I poszło wówczas o żądania finansowe w stosunku do śląskiego...

A skąd masz takie wieści, że tak było ? Prorok jesteś ?
erwin1960 - 18-02-2013, 12:25
Temat postu:
tak bylo w wywiadach z UMWŚlaskim. To byl tez powod dla ktorego nie chcieli sie zgodzic na kompensacje bo jak jest taka roznica w pockm to drozszemu sie nie oplaca ten deal, no i zatrudnienie by spadlo..
mariano - 18-02-2013, 16:11
Temat postu:
To poszukaj w wywiadach opinii 2 strony tj. Świętokrzyskiego i dopiero wysuwaj wnioski. Po drugie, to co swego czasu proponowało świętokrzyskie to właśnie się dzieje, bo wszystkie styki na Opole, Łódź, Częstochowę obsługuje nie kto inny jak PR. Inaczej Śląsk nie mógłby do dnia dzisiejszego powiedzieć, że sytuacja się unormowała i całe towarzystwo było by już dawno na taczkach. Dlatego też ,Marszałek Sekuła powinien na kolanach do Warszawy do centrali PR zasuwać i dziękować kobitkom, że chciały tam wogóle wracać.
Anonymous - 18-02-2013, 16:54
Temat postu:
Zapomniałeś, że nie PeeRy zrobiły tego charytatywnie, tylko za grubą kasę - grubszą, niż mogły osiągnąć wcześniej. Więc zasuwanie na kolanach kogokolwiek i gdziekolwiek jest zbyteczne
mariano - 18-02-2013, 17:02
Temat postu:
Zapomniałeś, że Świętokrzyskie proponowało i chciało jeździć po 15,40 za 1 km, a śląski UM propozycję odrzucił. Więc dobrze teraz Śląskowi, że płaci prwawie 30. Zgodnie z przysłowiem ,, nie miła panu ofiara...,,
myszka - 18-02-2013, 17:38
Temat postu:
Wczoraj po g. 17 do Sławkowa pociągiem z Kielc przyjechała dobrze ponad setka ludzi. Było wśród nich masę studentów z plecakami i torbami oraz podróżnych z małymi dziećmi oraz walizkami. W Sławkowie oczekiwały na nich 2 małe kilkunastoosobowe busy. Na zasadzie kto pierwszy ten lepszy zdołało się w nich upchać kilkadziesiąt osób. Mnie też jakimś cudem sie poszczęściło, ale ludzi którym się nie udało i pozostali w Sławkowie było dobre 30~40! Pozostało im czekać do rana na mrozie, na następne połączenie ewentualnie iść pieszo 2 km do centrum Sławkowa i tam szukać szczęścia!!! Jechałam starym zdezelowanym rzęchem jadącym bezpośrednio do Sosnowca. Był przepełniony do granic możliwości. Z uwagi na niesamowity tłok w ogóle nie sprzedawano biletów! Dobre ponad 100 złotych przeszło KŚ koło nosa. Jadącym tym busem ludziom robiło się słabo, mdleli a on jechał maksymalnie 30 km/h tak był dobity. Zamiast jechać 30 minut jechał dobre 45! W Sosnowcu okazało się że pociąg na połączenie w kierunku Katowic ( Gliwic ) dawno już odjechał. Pozostało czekać na kolejny prawie godzinę do 18.52. Ta wczorajsza moja podróż KŚ to totalny dramat i porażka. Mam dlatego parę pytań. Co było gdyby tak przeciążony bus miał wypadek? Dlaczego w tygodniu kiedy jeżdzi mniej osób potrafią jechać 2 wysokopojemne autobusy, natomiast w niedzielne popołudnie kiedy zawsze jest tłum, KŚ podstawiają 2 małe busy? Kto zrekompensuje koczowanie na mrozie w Sławkowie ludziom którzy nie wsiedli do tych busów? Czy KŚ zdają sobie sprawę ilu ludzi spóżniło się wczoraj przez to do pracy, ilu osobom uciekły skomunikowane ( niby ) pociągi w Katowicach? Czy w KŚ jeszcze nad czymkolwiek panują? Czy to jest właśnie ta zapowiadana szumnie nowa jakość?
jackii - 19-02-2013, 00:12
Temat postu:
mariano napisał/a:
jackii napisał/a:
OIDP, świętokrzyskie chciało, by wszystkie kursy PR obsługiwały. I poszło wówczas o żądania finansowe w stosunku do śląskiego...

A skąd masz takie wieści, że tak było ? Prorok jesteś ?
Z wywiadu prasowego bodajże wicemarszałka woj. świętokrzyskiego? Nie było tam o tym mowy?
Słowa p. Matusiewicza na tym panelu poświęconym kolei były wtórne, potwierdziły tylko wcześniejsze informacje GW.

myszka, oczywiście, że ŚZPR nad niczym nie panuje. I może właśnie o to chodzi?
Anonymous - 19-02-2013, 00:49
Temat postu:
myszka a jadąc rano czekały na Mnie trzy autobusy (!) i gdzie tu logiczne myślenie??

[ Dodano: 19-02-2013, 16:32 ]
Mam pytanie odnośnie ostawiania jednego ze składów KŚ na stacji w Bukownie. Skład ten przyjeżdża do Bukowna ze Sławkowa po godzinie 22 i z samego rana podstawia się do Sławkowa na pierszy poranny kurs do Sosnowca. I mam pytanie, czy KŚ mogłoby przedłużyć kurs wieczorny z Sosnowca do Bukowna, a rano, żeby ten pociąg startował z Bukowna?

Pewnie, kilkunastu pasażerów by byli na "plus". Musiałby to być przejazd komercyjny, bez zatrzymania na przymiarkach, ale co im szkodzi, jak i tak jadą do Bukowna i tak. Co o tym sądzicie?
tagor - 04-03-2013, 22:14
Temat postu: Re: Koleje Śląskie w nowym rozkładzie jazdy
04.03.2013
Tarnowskie Góry(15.46)- Kłobuck(16.37/16.55)-Tarnowskie Góry przyj.18.10.Cały kurs zgodnie z rozkladem
Lokomotywa Lotosu z trzema czeskimi czystymi i cieplymi dwójkami.
W Klobucku wysiadała 1 osoba (ja) z powrotem w T.Górach tak na oko 15-20 osób/
W obu kierunkach konduktor biletu mi nie sprawdzał.
Adam M. - 28-03-2013, 07:41
Temat postu: 5 Traxxów i 4 Elfy na stacji Katowice Ligota
5 Traxxów i 4 Elfy na stacji Katowice Ligota w dniach 25,26,27.03.2013
tomcio - 18-05-2013, 21:51
Temat postu:
Witam. Wybieram się w przyszłym tygodniu do Zwardonia pociągiem Rachowiec odj.z Katowic 7.31. W związku z tym chciałbym się dowiedzieć jaka jest frekwencja w tym pociągu, oraz jakie jest jego zestawienie
Masny - 18-05-2013, 22:27
Temat postu:
Frekwencja w pociągu Rachowiec do stacji Bielsko Biała Główna to jakieś 90%
od Bielska na Zwardoń jakieś 50 - 60%, ale to wszystko zależne od dnia w każdy dzień jest inaczej, ale moge się mylić. Zestawienie to 3 czeskie wagony.
wasat - 20-05-2013, 08:45
Temat postu:
LUBLINIEC 11 30 WCZORAJ EN 57 LODŹ SKŁADAK 1639 TARN GORY JAK ZWYKLE PLASTIK NISKI NIE LUBIE TEGO POCIAGU BRUDNY ZE NIC PRZEZ SZYBY NIE WIDAC KTOS MYJE TE POCIAGI MAM PYTANIE W LUBLINCU POWINE CZEKAC NA SIEBIE Z PRZESIADKA O 17 30 DO CZESTOCHOWY WCZORAJ NIE CZEKAL MUSIALEM 10 KM Z BUTA
danio - 20-05-2013, 09:33
Temat postu:
1. Nie wrzeszcz / Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać/
2. Zgłosiłeś przesiadkę ? Jak nie to jest to tylko twoja wina, tylko i wyłącznie.
wasat - 20-05-2013, 10:23
Temat postu:
nie zgłosiłem ale wiesz za przewozów zawsze czekał nawet jak był opóźniony a tu czysta olewka tym bardziej ze to jest ostatni na Częstochowe miał 5 min spóźnienia tylko z tarn gor minely sie 500 metrow od peronow nie fer zrobili na wroclaw czekal tez mogl jechac a tym bardziej ze to inna spolka
danio - 20-05-2013, 12:02
Temat postu:
Nie ma "zawsze". Jest opóźniony - zgłaszasz.

To jest tylko twoja wina, bo przy reklamacji stwierdzą że nikt do dyspozytury nie dzwonił, a kierownik
się wytłumaczy, że nikt mu tego nie zgłosił.

Takie realia.
wasat - 20-05-2013, 16:21
Temat postu:
ok na przyszłość będę wiedział ubyło pasażerów
danio - 20-05-2013, 19:12
Temat postu:
Tak jak pisałem. Ja przejechałem pół Polski ostatnio mając max 10-15 minut na przesiadkę i zawsze
zgłaszałem ją odpowiednio wcześniej. Czasem niepotrzebnie, ale wtedy masz pewność że zdążysz.
To jest dobre rozwiązanie, z tym że polska kolej jest jaka jest. Nieraz tłumaczę w pracy pasażerom że trzeba podejść do drużyny i zgłosić przesiadkę. Jest totalny brak informacji, ludzie nie wiedzą o takiej możliwości,
albo nie chcą z niej korzystać. Wyciąg wnioski i następnym razem zgłoś przesiadkę od razu jak zauważysz opóźnienie. Na pewno nie byłeś jedyny, któremu ten pociąg uciekł.
wasat - 20-05-2013, 19:55
Temat postu:
Wiesz planowo wyjechał tylko prze kaletami stal 10 min jedzą 1 torem dlatego spóźnienie miał teraz wiedział mam zgłaszać drużynie ale mogl poczekać
te 5 min
danio - 20-05-2013, 21:41
Temat postu:
Jeżeli nikt nie zgłaszał, nie było podstawy do czekania.
Jeszcze do tego niedziela. Uznali że się nikt nie przesiada. Więc pojechał.
wasat - 27-05-2013, 20:36
Temat postu:
zastanawia mnie jedna rzecz jechałem dzisiaj o 17 40 tarnowskie góry Lubliniec 18 30 frekfecja pełna skład et 22 1007 2 wagony czeskie niebieskie 15 min w plecy oczywiście 2 razy stal pod semaforem dziwi pełny wszystkie miejsca pełne a o 1 czerwca go likwidują wiec dziwie jak oni to robią ze dużo ludzi a oni go kasują to jest jakaś paranoja skład ten z 18 30 przechodzi na Gliwice 20 35
REGIOchłopak - 28-05-2013, 07:32
Temat postu:
wasat, od 1 czerwca na Luibliniec-Gliwice-Lubliniec będzie kursował EN57
wasat - 28-05-2013, 08:37
Temat postu:
skąd wiesz ze będzie jedzie en 57 to już nie będzie wagonów na trasie Lubliniec Katowice
ElmoVanKielmo - 28-05-2013, 11:29
Temat postu:
Kolego @wasat,
Czy Ty, do diabła, nie możesz pisać normalnie? Zero interpunkcji i pozjadane litery. Ortografii się nie czepiam, bo może ktoś mieć dysortografię, ale żeby kropki na końcu zdania Ci się nie chciało postawić?! Szanuj innych użytkowników forum i zwróć uwagę na to, żeby Twoje posty były czytelne. Bardzo uprzejmie o to proszę.
W kwestii obiegów składów, to nie sądzę, żeby można było coś przewidywać. KŚ potrafią zaskoczyć pasażerów w każdej sytuacji. Chyba pamiętacie DH1 z Tychów Lodowiska do Sosnowca Głównego w godzinach szczytu, a w tym samym czasie z Katowic do Imielina pomykał Elf Smile Gdyby KŚ miały kuszetki, to bym się nie zdziwił, gdyby któregoś razu puścili je w samo południe Smile
wasat - 28-05-2013, 13:58
Temat postu:
Krzepice relacji tarnowskie góry,, tez pozostaną ogryzki 4 połączenia na dobę ciekaw nadal będą puszczać tam składy wagonowe.

[ Dodano: 02-06-2013, 20:25 ]
Witam zmieniło się na lini Lubliniec Katowice niema już składów wagonowych jechałem dzisiaj o 16 32 en 57 Bydgoszcz frekwencja 100 proc aż bylem zdziwiony ze musiałem stać w przedsionku niebylo miejsca powrotu 17 40 planowo zwykle en 57 Bydgoszcz 627 niski plastyk ten pociąg myjni nie widział od nowości taki brudny w Tarn górach stoi do Krzepic tez en57 zielone dermy morał taki ze już składów wagonowych wogule niema szkoda Sad
sympatyk - 12-10-2018, 16:56
Temat postu:
Pociągi wracają do Strumienia i Knurowa.

To już pewne – od 9 grudnia do Strumienia i Knurowa po wielu latach nieobecności znów zawitają pociągi. Wszystko to za sprawą weekendowego przyspieszonego połączenia Kolei Śląskich z Gliwic przez Rybnik do Wisły, które będzie wiodło m.in. właśnie przez te miejscowości. W dalszej perspektywie niewykluczone, że liczba pociągów na tej linii będzie się stopniowo zwiększać.

Więcej: http://inforail.pl/pociagi-wracaja-do-strumienia-i-knurowa_more_109083.html
sebek - 19-09-2019, 09:40
Temat postu:
Od grudnia 2019, KŚ pojadą do Kluczborka, w rozkładzie PLK jest 6 par. Niektóre pociągi pojadą w pełnej relacji S8 Oświęcim - Kluczbork, a część Katowice - Kluczbork. W Kluczborku skomunikowania z regio do Wrocławia i Ostrowa Wlk.
ambrosia - 19-09-2019, 10:22
Temat postu:
6 par relacji Oświęcim/Katowice-Kluczbork i 9 albo 10 par w relacji Oświęcim/Katowice-Lubliniec. Coraz lepszy ten rozklad na S8. Chociaz nie wiem czy dobrym ruchem jest puszczanie KS do Kluczborka
Jack Daniel's - 19-09-2019, 10:43
Temat postu:
Będzie 6 par z Oświęcimia/Katowic do Kluczborka i 11 par z Oświęcimia do Lublińca plus 1 para z Oświęcimia do Bytomia. Moim zdaniem rozkład na S8 będzie bardzo dobry, wydłużenie S8 do Kluczborka również uważam za dobry ruch, przy przesiadkach na kierunek ostrowsko-poznański wypada nam konieczność jednej przesiadki, tak jak dotychczas trzeba było się przesiadać w Lublińcu i drugi raz w Kluczborku, tak teraz wystarczy jedna przesiadka w Kluczborku i to jest bardzo dobre rozwiązanie. Poza tym od Kluczborka na południe zaczyna się ciążenie w kierunku Tarnowskich Gór i Katowic, mieszkańcom Olesna bardziej przyda się bezpośredni pociąg do Tarnowskich Gór czy nawet Bytomia, o Katowicach już nie wspominając, niż do odległego Wrocławia.
sebek - 20-09-2019, 13:50
Temat postu:
Też uważam, że rozkład jest dobry. Na plus na pewno przesunięcie ostatniego składu z Katowic do Lublińca z godziny 20.45 na 21.45. co pozwoli na wiele przesiadek z pociągów dalekobieżnych czy nawet dla wracających z Krakowa, Żywca, Wisły. Dodatkowo dla osób wracających z pracy w Tarn. Górach po 22 swobodny dojazd do domu. Czego mi brakuje w tym rozkładzie na S8, to na pewno dodatkowego pociągu z Katowic do Bytomia/Tarn. Gór pomiędzy 14.45 a 15.45. Skład o 15.45 jest często przepełniony z miejscami stojącymi na odcinku Katowice - Bytom, brakuje tutaj pociągu ok. godziny 15.15.
Ogólnie rozkład na S8 jest coraz bardziej dopracowany a po modernizacji odcinka Chorzów Batory - Tarnowskie G., myślę, że za kilka lat, dopracują jeszcze ilość połączeń.
ambrosia - 30-11-2019, 11:54
Temat postu:
No i co? I jednak nie mamy tych pociagow po 6 par do Kluczborka i 11 do Lublinca. I czy ktos moze mi powiedzieć dlaczego zdrożały bilety na linii Katowice-Lubliniec?!
Jack Daniel's - 30-11-2019, 14:17
Temat postu:
Jak to nie ma, skoro w internetowym rozkładzie jazdy pociągi do Kluczborka są zamieszczone, podobnie na żółtych plakatach na stronie PKP PLK. Z Katowic będzie 6 par pociągów, które skończą bieg w Kluczborku i 9 które skończą bieg w Lublińcu (wychodzi 15 par między Katowicami, a Lublińcem).
ambrosia - 30-11-2019, 15:22
Temat postu:
No wlasnie wlasnie 6 i 9 a mialo byc 6 i 11
Jack Daniel's - 01-12-2019, 12:49
Temat postu:
ambrosia napisał/a:
No wlasnie wlasnie 6 i 9 a mialo byc 6 i 11


Teraz widzę, że pisałem o 11 parach stricte do Lublińca, jakiś mój błąd nie wiem nawet skąd mi się te 11 wzięło, bo dałoby to 17 par a takiego wzrostu nie było w planach. Oczywiście miało być 6 i 9 i tyle jest, plus jedna para do Bytomia.
sebek - 13-12-2019, 17:47
Temat postu:
Na linii S8 spore podwyżki cen biletów miesięcznych. Obecna cena Katowice - Tarnowskie Góry to 80zł, od nowego rozkładu 120zł. Bilety jednorazowe na tej trasie podwyżka z 4 na 5zł.
ambrosia - 14-12-2019, 14:28
Temat postu:
Liniowy jednorazowy Katowice-Lubliniec rowniez podrozal i to o cale 2 zl. Ciekawe skąd taka decyzja.
sebek - 14-01-2020, 19:33
Temat postu:
Dwie jednostki EN57 w barwach Pol Regio, obsługiwały dziś linię S8 Katowice - Kluczbork, z Katowic o 13.45 i 14.40 składy z PR Kraków.
ambrosia - 16-01-2020, 11:46
Temat postu:
Wyglada na to ze koleje śląskie nie mają na tyle taboru aby obsługiwać polaczenia do Kluczborka. I po co bylo przejmować linie Lubliniec-Kluczbork
Erwin - 23-01-2020, 12:31
Temat postu:
Brakuje połączenia z Kluczborka do Lublińca, które byłoby w Lublińcu ok. godz. 7:30. Typowy dojazd do pracy, ale przede wszystkim do szkół. Obecna oferta, gdzie pociągi dojeżdżają do Lublińca ok. 6.30 lub 8.45 ma się nijak do potrzeb.
ambrosia - 24-01-2020, 13:43
Temat postu:
Niestety ale KŚ nie ogarniaja rozkładu. W Kluczborku nie ma rezerwy wiec pierwszy pociag musi dojechac z Katowic do Kluczborka zeby mogl wyjechac w drode powrotna. Do tego braki taborowe. To byl chory pomysł zeby KŚ przejely linie Lubliniec-Kluczbork! Mam nadzieje wroca na PR
Rachowiec - 24-01-2020, 15:11
Temat postu:
Czy KŚ wynajmują EN57 w nowych barwach PolRegio? Wczoraj jechał jeden od Zwardonia w stronę Żywca ale infopasażer nie widział takiej relacji. Na tym odcinku PolRegio nie jeździ dlatego mnie to zdziwiło.
ambrosia - 24-01-2020, 20:48
Temat postu:
Niestety ale wynajmują. Po przejęciu linii Lubliniec-Kluczbork przez KŚ przewoźnik ma braki taborowe
sebek - 01-02-2020, 19:52
Temat postu:
EN57 często pojawiają się na S8 do Kluczborka. Widać, że brakuje taboru, wypożyczyli ponownie 14WE, a tak w ogóle, to często składy z Kluczborka do Katowic łapią opóżnienia.
ambrosia - 02-02-2020, 22:28
Temat postu:
Linia Lubliniec-Kluczbork powinna wrócić pod skrzydla przewozów regionalnych i tyle!
Rachowiec - 23-02-2020, 21:14
Temat postu:
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/koleje-slaskie-bez-ofert-na-dzierzawe-czterech-eztow-95540.html
Może dzięki temu doznają oświecenia, że nowe pociągi trzeba KUPIĆ, a nie bawić się w bezsensowne dzierżawy. Tylko tracą pieniądze, które by mogły być wykorzystane na zakup nowych pociągów. Dziwna jest logika Kolei Śląskich, że zamiast raz kupić to wolą kilka razy płacić za dzierżawę...
Rocketfuel - 18-03-2020, 11:25
Temat postu:
Moim zdaniem brakuje par pociągów Katowice - Tarnowskie Góry, gdzie pociąg kończyłby bieg. Podejrzewam, że frekwencja na takiej relacji by nie zawiodła.
Ralny - 16-04-2021, 07:43
Temat postu:
Koleje Śląskie zapraszają do społecznych konsultacji ws rocznego rozkładu jazdy

Koleje Śląskie obsługują 16 linii dając pasażerom możliwość dotarcia w szybki, bezpieczny i komfortowy sposób do najbardziej odległych zakątków województwa. Z uwagi na fakt, że to pasażerowie oraz ich komfort i bezpieczeństwo są najważniejszym priorytetem dla przewoźnika, Koleje Śląskie wychodzą naprzeciw i zachęcają do składania swoich sugestii oraz propozycji dotyczących rocznego rozkładu jazdy 2021/2022.

Czytaj więcej:
https://kolejowyportal.pl/koleje-slaskie-zapraszaja-do-spolecznych-konsultacji-ws-rocznego-rozkladu-jazdy/
ambrosia - 18-04-2021, 10:53
Temat postu:
Rocketfuel napisał/a:
Moim zdaniem brakuje par pociągów Katowice - Tarnowskie Góry, gdzie pociąg kończyłby bieg. Podejrzewam, że frekwencja na takiej relacji by nie zawiodła.

Takie ogryzki sa bez sensu. Faktycznie wiecej par pociągów na S8 by sie przydalo ale najlepiej zeby jezdzily w pelnej relacji czyli Katowice-Lubliniec.
Radek - 20-04-2021, 08:37
Temat postu:
Czemu nie, obecna siatka mogłaby zostać dogęszczona pociągami typu aglo.
ambrosia - 22-04-2021, 18:28
Temat postu:
Bardziej ekonomiczny bedzie pociag jadacy z Katowic do Lublinca.
Victoria - 27-04-2021, 18:33
Temat postu:
Dziwne konsultacje rozkładowe Kolei Śląskich

Koleje Śląskie ogłosiły konsultacje rocznego rozkładu jazdy 2021/2022. Pasażerowie są skonfundowani, bo przewoźnik złożył już projekt rozkładu do PKP PLK, więc trudno spodziewać się dużych zmian. Nie bardzo też wiedzą, co konsultować, bo projekt jest tajny.

Więcej:
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/dziwne-konsultacje-rozkladowe-kolei-slaskich-102198.html
Ralny - 12-05-2021, 17:37
Temat postu:
Koleje Śląskie pojadą z Bytomia do Gliwic i z Cieszyna do Goleszowa. Kluczbork poza siatką

W grudniu 2021 Koleje Śląskie planują uruchomić dwie nowe relacje pociągów. Regionalne pociągi pasażerskie wreszcie zaczną kursować bezpośrednio między Gliwicami a Bytomiem.

Czytaj więcej:
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/koleje-slaskie-pojada-z-bytomia-do-gliwic-i-z-cieszyna-do-goleszowa-kluczbork-poza-siatka-102434.html
ambrosia - 12-05-2021, 18:51
Temat postu:
A linie Lubliniec-Kluczbork od grudnia przejmują spowrotem polregio! I bardzo dobrze!
Radek - 13-05-2021, 21:47
Temat postu:
Ale co w tym dobrego? Że wrócą stare kible?
Erwin - 14-05-2021, 10:45
Temat postu:
ambrosia napisał/a:
A linie Lubliniec-Kluczbork od grudnia przejmują spowrotem polregio! I bardzo dobrze!


Chętnie poznam argumentację. I zasponsoruję słownik.
ambrosia - 16-05-2021, 21:41
Temat postu:
Regio Wroclaw-Lubliniec nie zawsze jezdzily na starych kiblach wrecz przeciwnie czesciej pojawialy sie zmodernizowane jednostki. Dzieki temu uporządkowany zostanie rozklad pomiedzy Lublincem i Katowicami, bedzie wiecej par bezposrednich pociagow Oswiecim-Lubliniec, dojda tez osobowki do Krakowa startujace z Lublinca. A np dla mieszkancow Namyslowa jadacych na Slask znacznie lepsza i wygodniejsza jest przesiadka w Lublincu niz w Kluczborku, poza tym wiekszosc pociagow Katowice-Kluczbork mialo w Lublincu 20-minutowe (albo jeszcze dluzsze) postoje.
Radek - 18-05-2021, 15:34
Temat postu:
Moze Koleje Wielkopolskie powinny byc wydluzone z Kluczborka do Lublinca?
ambrosia - 19-05-2021, 08:02
Temat postu:
Zeby Koleje Wielkopolskie zostaly wydluzone z Kluczborka do Lublinca to najpierw musialby do tego Kluczborka dojezdzac hehehe. Przeciez Koleje Wielkopolskie nie dojezdzaja do Kluczborka! Od strony Ostrowa jeżdżą tam przewozy regionalne
Adrian M. - 19-05-2021, 13:39
Temat postu:
Tak sobie czytam te fantazje niektórych osób tutaj i nie wiem czy się śmiać czy płakać. Czy tak trudno zrozumieć ze kolej samorządowa jest do realizacji przewozów wyłącznie na terenie województwa w którym została powołana? Od realizacji połączeń stykowych jak d**a do s***a jest Polregio. Jeśli jest takowe zapotrzebowanie na odcinku Kluczbork - Lubliniec, to oprócz pociągów z Wrocławia, do Lublińca można by było wydłużyć te cztery pary pociągów z Ostrowa, ale pod warunkiem że między Kluczborkiem a Lublińcem stanowiłyby one jakiś konkretny takt. Gdyby miałyby jeździć w stadzie, to taki manewr nie ma sensu.
Erwin - 20-05-2021, 11:00
Temat postu:
Problem realny leży w tym, że pociągi kursujące z Lublińca do Kluczborka w ogóle nie są zgrane z połączeniami z Kluczborka do Opola, Wrocławia czy Kępna. Czas oczekiwania na przesiadkę to nierzadko kilkadziesiąt minut, i tak było za PR, tak jest za KŚ i dopóki nie zmieni się podejście co do ustalania rozkładów, to problem ten nie zniknie. Więc tworzenie alternatywnych rzeczywistości, przez wszelkiej maści pseudonaukowców kolejnictwa, i wartościowanie że coś jest lepsze, gorsze, mądrzejsze, głupsze itd itp to można włożyć między te wszystkie forumowe dyskusje o przewadze linii 1 nad linią 2. Efekty pozostają zerowe, bo zwykły pasażer ma w nosie kto i co go wiezie, chce szybko i sprawnie dotrzeć z punktu A do punktu C, przesiadając się w punkcie B. I to jest główny problem, którego w tym kraju nie da się od dekad rozwiązać.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group