INFO KOLEJ - forum kolejowe

Dział pracowniczy - Kolejowe związki zawodowe grożą strajkiem

Arek - 13-05-2010, 14:39
Temat postu: Kolejowe związki zawodowe grożą strajkiem
Polska stanie! Kolejarze mają dość!

To już nie kryzys, to katastrofa! Znika aż 40 pociągów InterRegio. Od 1 czerwca przestanie też jeździć 50 pociągów TLK. Nie będzie tablic z rozkładem jazdy Przewozów Regionalnych. Kolejarze grożą strajkiem. Już w przyszłym tygodniu mają wyjść na tory. Staną wszystkie pociągi.

To, co dzieje się na kolei, w najgorszych koszmarach nie śniło się pasażerom. Od ponad tygodnia nie jeździ kilkadziesiąt pociągów InterRegio, a od 1 czerwca ma zniknąć jedna trzecia ze 150 pociągów TLK. Gdy na progu lata zastrajkują kolejarze, rozpocznie się horror.

Zdążyliśmy przywyknąć do spóźniających pociągów i brudnych wagonów, ale chaos panujący na kolei przekracza wszelkie granice. Z planowanych do skreślenia z rozkładów jazdy pociągów TLK korzystają wszyscy, od uczniów po emerytów. – Są tanie i szybkie – mówią ludzie, którzy nie wyobrażają sobie braku tych połączeń.

– Część z nich jest nieopłacalna i powoduje zadłużenie firmy. Zlikwidujemy tylko te nierentowne i postaramy się poinformować naszych klientów tydzień przed zmianą rozkładów. Lista połączeń przeznaczonych do skreślenia ciągle jednak nie jest ostatecznie ustalona. Trwają negocjacje – powiedział nam Paweł Ney, rzecznik PKP InterCity.

Podróżni mają jednak dosyć tych ciągłych rewelacji. Maciej Hościłowicz (25 l.), student SGGW z Białegostoku, pociągiem TLK relacji Białystok - Poznań dojeżdża prawie co tydzień na studia.
– Nie wyobrażam sobie, że mógłby on zniknąć. Zostaniemy odcięci od świata. Czy ktokolwiek planując te "wykreślenia" pomyślał o pasażerach? – pyta Maciek. – To jedyny pociąg, który łączy Polskę wschodnią z zachodnią. My przyjeżdżamy nim do rodziny. Gdyby nie to połączenie, musiałybyśmy kilka razy się przesiadać. Podróż trwałaby całą dobę – dodają Agnieszka (34 l.) i Barbara (72l.) Popko z Lubawka na Dolnym Śląsku.

Pasażerowie nie dają wiary argumentom o nierentowności połączeń, bo pieniądze dla kolei są. Ministerstwo Infrastruktury przekazuje spółce PKP Intercity ok. 180 mln zł rocznie na pokrycie deficytu pociągów TLK. I co? Zawsze w połowie roku firma zaczyna narzekać, że to za mało i zaczynają się cięcia w połączeniach.
– To skandal, że ktoś chce wykreślić jedną trzecią połączeń TLK. Koleje nie dbają o swoich pasażerów. Może czekają, aż ktoś inny ich przejmie. Inaczej nie potrafię tego sobie wytłumaczyć – oburza się Krzysztof Fus, dyrektor białostockiego festiwalu filmowego "Filmvisage", który pomiędzy Warszawą i Białymstokiem kursuje niemal codziennie.

Likwidacja połączeń kolejowych to nie tylko cios dla pasażerów, ale także pracowników pociągów.
– Szykują się kolejne zwolnienia. Nie chcemy do tego dopuścić. W najbliższy poniedziałek zdecydujemy o formie ogólnopolskiego strajku. Najprawdopodobniej kolejarze zablokują tory i w trasę nie wyjedzie żaden pociąg – mówi nam Jerzy Grodzki, szef podlaskiej kolejarskiej „Solidarności”.

źródło: Fakt
Victoria - 13-05-2010, 14:49
Temat postu:
Popieram strajk kolejarzy. Mało tego, razem z nimi pójdę blokować tory!
pendolino - 13-05-2010, 14:53
Temat postu:
Też pójdę na protest, polska kolej stoi nad grobem, nie pozwólmy aby betonowa elita ją tam wepchnęła.
Lady Makbet - 13-05-2010, 14:56
Temat postu:
Cytat:
Polska stanie! Kolejarze mają dość!

Pasażerowie też mają dość! To powinien być wspólny strajk kolejarzy i pasażerów likwidowanych pociągów interREGIO i TLK. Całkowity paraliż na kolei!
khamul - 13-05-2010, 15:02
Temat postu:
Ba popieram. Niech tylko sie dwiem gdzie sie we Wrocku ustawiają a pójde z nimi!!, popieram przedmówczynie. ta decyzja uderza również w pasażerów, i jako taki tez zamierzam ją oprotestowywać
buuuuum - 13-05-2010, 15:08
Temat postu:
A pajac Ney w kółko swoje...Trzeba strajku ! I to nie na kilka godzin...I tak nie ma nic do stracenia
sZakOOu - 13-05-2010, 15:12
Temat postu:
Bardzo dobrze! Popieram strajk w całej rozciągłości! To co się wyrabia to ludzkie pojęcie przechodzi. Ja bym do wyżej wymienionych nieporozumień na kolei dodałbym nieudolność Urzędów Marszałkowskich w przypadku awarii szynobusu(/ów) i nagminne puszczanie KKA!!!
Achib - 13-05-2010, 15:39
Temat postu:
Ja również przyłączę się do strajku!
Pirat - 13-05-2010, 15:56
Temat postu:
Strajk pasażerów? Jestem ZA! Razem z kolejarzami wyjdę na tory.
Papero - 13-05-2010, 16:00
Temat postu:
Cytat:
Zlikwidujemy tylko te nierentowne


Jak to łagodnie brzmi: "tylko te nierentowne". A w praktyce oznacza to zapewne odcięcie kolejnych regionów od pociągów dalekobieżnych i pogorszenie ofert na tych liniach, na których jeszcze w ogóle coś puszczają.
Lepiej by przyznali, że mają gdzieś TLK i że najchętniej wszystkie by zlikwidowali, przynajmnej raz by nie skłamali.

A co do protestu - popieram. Tylko prawdziwy przewrót (być może) odmieni ten cały burdel na kółkach.
Anonymous - 13-05-2010, 16:17
Temat postu:
Jedyny strajk, który w pełni popieram! Mam tylko pytanie - na kiedy jest on przewidziany?
Anonymous - 13-05-2010, 16:28
Temat postu:
Ja też popieram... ale wyjdę na tory jako niezależny pracownik kolei ponieważ związki zawodowe gówno mogą... W ich strukturach jest taki sam beton jak w Zarządzie PKP S.A.
dm77 - 13-05-2010, 16:43
Temat postu:
Słyszałem że strajk planowany jest do skutku 18.05,ewent.19.05.Gwarancji że w tych dniach się odbędzie nie daję. Exclamation Exclamation Question Question
ep08 - 13-05-2010, 16:47
Temat postu:
Złodzieje to jest początek końca kolji w Polsce.Strajk to mało powiedziane rowalic te całe PLK i z dymem puścic to wszystko.Wielki burdel na kołach.
Victoria - 13-05-2010, 16:51
Temat postu:
Związkowców proszę o bieżące informacje nt. tego strajku. Na forum będziemy nagłaśniać temat i nawoływać pasażerów do popierania strajku. Wspólny strajk kolejarzy i pasażerów? Tego jeszcze nie grano... Miarka się przebrała i pora wyjść na tory!
Anonymous - 13-05-2010, 16:54
Temat postu:
Pasażerów, pracowników i Miłośników Kolei... Zablokujmy Warszawę Centralną, która jest największym wężłem kolejowym w Polsce skad pociągi rozpoczynają i kończą bieg!
mechanikgagara - 13-05-2010, 17:04
Temat postu:
W mundurze wyjdę na tory. Pokażemy na co Nas stać!!!
piotreek23 - 13-05-2010, 17:47
Temat postu:
Witam!.
Wasze forum przeglądam od pewnego czasu. Sam korzystam z PKP jako pasażer (często jeżdżę do Szczecina). Dziś w Metrze (gazeta uliczna) wyczytałem iż mają ruszyć pociągi TLK do Przemyśla. Jestem zbulwersowany tym co robi PKP PLK i PKP S.A w pełni popieram protest generalny na kolei. Byle tylko nie skończyło się to na słomianym zapale.!!!
Pozdrawiam
Piotrek
Gurami22 - 13-05-2010, 17:56
Temat postu:
Nie ma innego wyjścia, pozostaje mi tylko jako pasażerowi poprzeć ten strajk, jest on w pełni zasadny. Moim zdaniem powinien trwać do skutku tj. odejścia wiadomych osób
kond345.. - 13-05-2010, 18:32
Temat postu:
Aaalisha napisał/a:
Pasażerów, pracowników i Miłośników Kolei... Zablokujmy Warszawę Centralną, która jest największym wężłem kolejowym w Polsce skad pociągi rozpoczynają i kończą bieg!

Na Centralnym nie kończy ani nie zaczyna biegu żaden pociąg.
yusek - 13-05-2010, 18:49
Temat postu:
Idzie na Wschodnią to jest najważniejsza stacja w stolicy.
A co do strajku przyłączę się w Rumunii.
Romanek - 13-05-2010, 18:59
Temat postu:
kond345.. napisał/a:

Na Centralnym nie kończy ani nie zaczyna biegu żaden pociąg.

Na centralnym nie, Aaalisha miała zapewne na myśli cały warszawski węzeł.
Też popieram i też chętnie się przyłączę OK oby tylko tak jak napisał piotreek23 nie skończyło się na słomianym zapale. Napewno znajdzie się też wielu przeciwników, już widzę jak dziennikarze rozmawiają właśnie na centralnym, z panami w białych koszulkach, którzy zapłacili 85 zł. za miejcóweczkę a teraz jechac nie mogą Język
Precz z Grupą PKP SA! Beton
pendolino - 13-05-2010, 19:14
Temat postu:
Najlepiej Centralną, Rembertów, Toruńską i żaden pociąg się nie przeciśnie.
Wolfchen - 13-05-2010, 19:25
Temat postu:
A ja się zastanawiam, czy przypadkiem nie byłoby najlepsze zablokowanie wyłącznie pociągów międzyregionalnych? Na przykład w Warszawie zablokować Centralny. Regionalne i aglomeracyjne przejadą, a prestiżówki - nie. Śmiech
Romanek - 13-05-2010, 19:34
Temat postu:
Nie wiem czy wtedy częśc tych prestiżówek nie pojechała by przez Śródmieście, kosztem części regionalnych. Później całą winę zwali się i tak na strajkujących.
pawelW - 13-05-2010, 20:04
Temat postu:
Popieram . Gdyby na tory wyszli nie tylko pasażerowie i MK ale wszyscy kolejaże z PRów (bo to im zależy na strajku najbardzej oczywiście ze względu na zwolnienia spowodowane likfidacją IR) to żaden pociąg ani regionalny ani żaden inny by nie wyjechał .. Zjednoczmy się i dokopmy wachowi i jego kolesiom któży bawią się naszym kosztem i naszą kasą Beton

Pozdrawiam,

Ps. A do wszystkich kolejarzy strajkujących: macie absolutną racje .
Anonymous - 13-05-2010, 20:06
Temat postu:
No chodzilo o cały węzeł warszawski - żeby żaden pociąg ani nie wjechal ani nie wyjechał z Wawki...
Anonymous - 13-05-2010, 20:14
Temat postu:
Mam nadzieję, że związkowcy z Górnego Śląska pokażą na co ich stać! Jeśli zablokują Katowice i Gliwice, to praktycznie 95% pociągów w naszym województwie nie dojedzie do celu - i oto właśnie chodzi! Czekam na informacje w sprawie tego strajku, bo miarka już się dawno przebrała. Trzeba w końcu zrobić porządek w PKP!
pawelW - 13-05-2010, 20:18
Temat postu:
mk1992, porządek na torach = wywalenie na zbity pysk całego towarzystwa wzajemnej adoracji pod kierownictwem wacha lub.. Likfidacja PKP.. I zacząc od nowa...

Pozdrawiam
Torreador - 13-05-2010, 20:18
Temat postu:
Strajku w Warszawie nie było od kilkunastu lat i nie będzie. Jeśli były jakieś poltyczne zdarzenia powodujące opóźnienie pociągów, to były to akcje protestacyjne. W nich brali udział tylko etatowi związakowcy - liderzy.
Mogę się założyć, że tym razem też nie będzie strajku. Ludzie nie dajcie się ogłupić.
Kiedyś był prawdziwy strajk. Mało kto pamięta go. To było tak niektórzy pracownicy strajkowali ale zaraz dostawali podmianę z konkurencyjnego związku i pociągi jeździły wszystkie. Oprócz tego ci liderzy, którzy namawiali do strajku z chwilą rozpoczęcia "uciekali" na zwolnienia lekarskie. Tchórzostwo liderów związkowych na długo zostało w pamięci pracowniczej załogi.
W Polsce wyspecjalizowano się w propagandowym odtrąbianiu zapowiedzi.
Polska kolej nie stanie. Poza tym wielu ludzi w Polsce (jak nie większość) nie chce dopłacać do kolei. Mają do tego prawo jako podatnicy, bo kolej to worek bez dna. Są inne ważniejsze potrzeby jak np. służba zdrowia.
Kolej jest w Polsce zadroga aby mogła być tak bardzo dotowana. Nie przyjmuję argumentów, że np. w Niemczech dopłaca się więcej. To są i jeszcze będą dla nas długo krajami nieporównywalnymi. Przewóz autobusowy po drodze asfaltowej jest 5-krotnie tańszy na liniach o małej frekwencji.
amadeoen57. - 13-05-2010, 20:43
Temat postu:
Popieram!
Strajk to jest to czego aktualnie na kolei potrzeba, trzeba strącić zarząd ze stołków Exclamation
H3rlitZ - 13-05-2010, 20:48
Temat postu:
Czy ktoś tutaj zdrowo pomyślał? Strajkujcie, a już nigdy nie zobaczycie InterRegio ani żadnego innego pociągu.

Każdy dzień strajku to ogromne straty dla przewoźników. Wobec obecnej sytuacji taki strajk to strzelenie sobie w kolano na pustyni i czekanie na pomoc - na słońcu. Możemy zniszczyć kolej w Polsce - bo to tylko pozostaje w obliczu tego "wielkiego" strajku.
Victoria - 13-05-2010, 20:59
Temat postu:
H3rlitZ, polska kolej szybciej upadnie bez tego strajku. W obecnej sytuacji tylko masowy protest kolejarzy i pasażerów może odnieść jakikolwiek pozytywny skutek. Polska potrzebuje kolejowego trzęsienia ziemi. Innej opcji nie ma. Tylko całkowity paraliż kraju zwróci uwagę polityków, mediów i społeczeństwa na to co się wyprawia na kolei. Tak więc albo strajk generalny, albo wachoidy i duperelek nadal bezkarnie będą zarzynać polską kolej.
kms - 13-05-2010, 21:10
Temat postu:
Strajk popieram. Moim zdaniem "na dobry początek" wystarczy tylko zablokować CMK. Jeden dzień, drugi, trzeci - byznes nie będzie miał jak dojechać, to może Tusk się obudzi.
pendolino - 13-05-2010, 21:12
Temat postu:
Najlepiej zablokować w dniach posiedzenia Sejmu, posłowie nie będą mieli jak dojechać i może góra to zauważy.
yusek - 13-05-2010, 21:34
Temat postu:
Trzeba by lotnisko zablokować. Przy okazji taka drobna dygresja. Premier mieszka w Sopocie i jest budowane lotnisko w Kosakowie (koło Gdyni). Marszałek Sejmu po. Prezydenta mieszka w Gdańsku i są plany budowy lotniska w Pruszczu Gdańskim.

Przy okazji nie wiem czy wiecie aglomeracja paryska ma 2 lotniska. Gdańska będzie miała 3.
PiterTarnów - 13-05-2010, 21:38
Temat postu:
yusek, przepraszam bardzo ale aglomeracja Paryska ma 3 lotniska :Roissy,Beauvais oraz Orly..
yusek - 13-05-2010, 21:51
Temat postu:
Musiałem przeoczyć przy okazji ile lotnisk ma aglomeracja warszawska?
Yehonathan - 13-05-2010, 21:57
Temat postu:
popierasz strajk kolejarzy?

http://www.facebook.com/event.php?eid=125818554099994&index=1

dołącz. Profil Facebook Ręce Precz Od InterRegio pomógł, bo nawet o nim media trąbiły...
kudna - 13-05-2010, 22:48
Temat postu:
Popieram, niech wszystko stanie. Może wtedy rząd zainteresuje się tym bajzlem bo narazie udają, że nie ma problemu.
adamus - 14-05-2010, 07:47
Temat postu:
ja także jestem ZA i POPIERAM strajk jako pasażer także się przyłączę!
dosyć niszczenia kolei w Polsce Exclamation
pp - 14-05-2010, 12:55
Temat postu:
Papero napisał/a:
Cytat:
Zlikwidujemy tylko te nierentowne



Tak? A do jakich pociagów to wy dostajecie dotację z MI? Do rentownych? Banda betonowych kretynów.
Popieram strajk.
ibonek - 14-05-2010, 13:15
Temat postu:
Torreador napisał/a:
ci liderzy, którzy namawiali do strajku z chwilą rozpoczęcia "uciekali" na zwolnienia lekarskie. Tchórzostwo liderów związkowych na długo zostało w pamięci pracowniczej załogi.

No to teraz też wyjdzie szydło z wora. Na ile tzw. działaczom związkowym , politykom i pracownikom oraz pasażerom zależy na koleii

Torreador napisał/a:
Polska kolej nie stanie.

Stanie, stanie. Ze strajkiem czy bez ale stanie. I wtedy już nie ruszy.

Torreador napisał/a:
Mają do tego prawo jako podatnicy, bo kolej to worek bez dna. Są inne ważniejsze potrzeby jak np. służba zdrowia.

...która jest takim samym jak nie większym workiem

Torreador napisał/a:
Kolej jest w Polsce za droga aby mogła być tak bardzo dotowana.

A dlaczego? Dlatego, że przez lata nikt nie chciał ruszać betonu PKP i ZZ ( mam na myśli tzw. działaczy a nie szeregowych członków), pompowana była kasa a nic się nie działo. I dalej nic się nie dzieje. No może oprócz co rocznej rzezi kolejnych połączeń.
Połączenia nierentowne? A kto będzie jechał osobówką która przyjeżdżą do np. Sanoka o 4.30 rano jak zaczyna pracę o 6? Kto pojedzie pociągiem za 9 zeta jak ma do wyboru autobus za 6 i busa za 5? Kto będzie czekał na skomunikowanie pół dnia? Kto pojedzie TLKą za 200 jak może pojechac swoim samochodem za 150 w jedną strone? Tam gdzie są promocje i dobrze ułożony rozkład jest i pasażer, wiem to z autopsji. (vide IR i "Połączenia w Dobrej Cenie")

Torreador napisał/a:
Przewóz autobusowy po drodze asfaltowej jest 5-krotnie tańszy na liniach o małej frekwencji.
A wiesz dlaczego?
1) Bo jest konkurencja
2) Właściciel tego taboru nie płaci tak wielkich stawek za dostęp do infrastruktury
3) Na jego dopłaty zrzucają się także ci którzy nie jeżdżą ani PKSem ani busami ani MPK ani pociągiem.
4) Właściciele takiego przedsiębiorstwa (mam na myśli małe firmy transportowe) nie utrzymują stada tzw. działaczy związkowych, i całej masy księgowych kadrowych i innych ZBĘDNYCH pracowników biurowych, często zatrudnianych na zasadzie: może coś sie znajdzie dla mnie wujek?
kowal331 - 14-05-2010, 13:26
Temat postu:
Mówicie,że autobus jest opłacalny,to prawda,tylko prywaciarze jeżdzą wyłącznie na liniach przynoszących zysk i tylko w dni robocze.Z małymi wyjątkami nie można skorzystać z prywatnej komunikacji autobusowej w wekend,albo wieczorem.Pod tym względem kolej wypada znacznie lepiej(oczywiście tam gdzie dociera).
Iktorn - 14-05-2010, 13:30
Temat postu:
Ciekawe, czy transport drogowy byłby tak opłacalny, gdyby tiry/autobusy płacili do GDDKiA po np 2 zł za każdy przejechany kilometr, osobówki po 50 groszy, a motory po np 10 groszy?
Noema - 14-05-2010, 15:04
Temat postu:
Maszyniści za strajkiem generalnym

Na wczorajszym (13 maja) posiedzeniu Rady Krajowej Związku Zawodowego Maszynistów wszyscy delegaci związku zostali zobowiązani do głosowania za strajkiem generalnym podczas Walnego Zgromadzenia Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych, które zostało zwołane na 18 maja.

Ostateczna decyzja o strajku generalnym na kolei zostanie podjęta 18 maja podczas Walnego Zgromadzenia Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych, ale już dziś wiadomo jak zagłosują maszyniści. - Jeśli chodzi o Związek Zawodowy Maszynistów, to wszyscy delegaci zostali zobowiązani jednogłośnie do głosowania za podjęciem strajku generalnego – mówi „Rynkowi Kolejowemu” Leszek Miętek, prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce i przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych.

Ta decyzja oznacza, że strajk generalny jest niemal pewny. - Myślę, że jest wielce prawdopodobny, chociaż trudno mi jest przesądzać. To jest demokracja. 18 maja jest Walne Zgromadzenie i ono będzie podejmować decyzję. Ja mogę powiedzieć, jak będą głosować przedstawiciele maszynistów, którzy są liczącą się grupą – dodaje Leszek Mietek.

Jeżeli 18 maja strajk generalny zostanie przegłosowany, to wszystkie związki zawodowe wchodzące w skład Konfederacji Związków Zawodowych będą musiały do niego przystąpić. Statuty tych związków mówią o tym, że decyzje konfederacji są dla nich wiążące.

źródło: Rynek Kolejowy
xzielak - 14-05-2010, 15:36
Temat postu:
Popieram akcje! Julek robisz Burdel na torach!
ibonek - 15-05-2010, 23:59
Temat postu:
kowal331, Iktorn, Jest coś takiego jak opłata paliwowa wliczona w cenę paliwa. Do tego jeszcze akcyza i podatek od towarów i usług czyli VAT. Teoretycznie ta opłata ma iść do podziały dla Funduszu Kolejowego i GDDKiA i zastąpiła dawny podatek od środków transportu (TZW.PODATEK DROGOWY, może ktoś jeszcze z was pamięta te czasy? Laughing ) . Teoretycznie. I jak obliczyli dziennikarze z Wprost, jest to rocznie ponad! 50 mld (MILIARDÓW!) złotych. Teoretycznie te pieniądze miały być dzielone pomiędzy w/w instytucje w jakichś tam proporcjach. I gdyby faktycznie te pieniądze spływały tam gdzie mają spływać (teoretycznie) i dzielone były nawet 90:10 na korzyść drogowców, to podejrzewam, że w ciągu 5 góra 10 lat można by wyremontować przynajmniej połowę linii kolejowych. Nie mówiąc o budowie nowych autostrad i dróg ekspresowych.
A gdzie idą te pieniążki? Zapewne na inne cele "dobroczynne" np.: dopłaty do KRUS, ZUS (podwyżki emerytur i rent przed wyborami), oświatę (podwyżki dla nauczycieli - nie mówię że wszyscy nie zasłużyli), służbę zdrowia (NFZ, który więcej przejada tych pieniędzy niż wydaje faktycznie na leczenie, patologie w postaci pensji niektórych lekarzy), czyli wszędzie tam, gdzie nie powinny.
Ale Iktorn, masz rację. Gdyby kierowcy przyszło zapłacić za dostęp do drogi, chociażby od wojewódzkiej (te z trzycyfrowymi nrami) w górę, to na pewno by zrezygnował już po kilku dniach.

yusek, jeżeli liczyć cywilne to tylko jedno: Okęcie. Wojskowych jest kilka: w/w Okęcie, Mińsk Mazowiecki, chyba jeszcze Modlin jest czynny, Bemowo, Dęblin jest nie daleko, Sochaczew jak dobrze pamiętam.
IC_prukfa - 16-05-2010, 20:25
Temat postu:
Cytat:
student SGGW z Białegostoku, pociągiem TLK relacji Białystok - Poznań dojeżdża prawie co tydzień na studia.
– Nie wyobrażam sobie, że mógłby on zniknąć.

Ten człowiek nie musi studiować aż w Poznaniu. Gdyby nie zniżki studenckie pociąg byłby bardziej dochodowy (rentowny) i nie byłoby potrzeby jego likwidacji.
Iktorn - 16-05-2010, 20:31
Temat postu:
Zaraz, zaraz. Zniżka studencka nie jest zniżką charytatywną. To budżet państwa dopłaca pozostałem 37%, więc przewoźnik nie jest stratny.
oporny301 - 16-05-2010, 20:50
Temat postu:
Wróćmy trochę do tematu.

Na razie widać stanowisko KKZZ w tym ZZM. A gdzie Solidarność Koguta , ZZK Stolorza i inni?
Przygladają się? Śpią? Może coś knują?
inkognito - 16-05-2010, 21:04
Temat postu:
czytam i smiac mi sie chce ! kto Wam bedzie strajkował ? 2 na 10 ? za wasze stołki ??
Michał S. - 17-05-2010, 13:22
Temat postu:
Większośc osób popiera tu strajk - ale zapomina się chyba o tym, że strajk uderzy przede wszystkim w klientów i zniechęci ich jeszcze bardziej do kolei. I obojętne jest, w obronie której ze spółek będzie protest - straci każda z nich.
Ludzie, którzy nie będą mogli dojechać do szkoły, pracy czy domu, raczej nie będą rozważać, jakie były motywy strajku.
ibonek - 17-05-2010, 14:14
Temat postu:
Michał S., można strajkować na różne sposoby, nie koniecznie blokując tory. Można np. w ramach protestu przestac korzystać z usług przewoźnika, można założyć koszulkę z nadrukiem np. "Oddajcie mi pociągi!!" Można wejść na perony z transparentami. Jest wiele opcji.
Najbardziej martwi mnie to, że pod akcję chcą się podpiąć ZZ.
ibonek - 17-05-2010, 19:31
Temat postu:
Vicit,możesz wziąc urlop. Ja na przykład poinformowałem swojego przełożonego, że może byc tak, że któregoś pięknego dnia może mnie w pracy nie zobaczyć z powodu strajku. Przyjął to do wiadomości. Fakt, nie był zadowolony.
Dolnoślązak - 17-05-2010, 20:56
Temat postu: Na naszych oczach kolej powoli umiera
Znikają tanie pociągi. Związkowcy chcą ogłosić strajk generalny na kolei

PKP Intercity miało w ostatnią sobotę zawiesić prawie 30 połączeń TLK (Tanie Linie Kolejowe). Gilotyna została wstrzymana, lecz spadnie 1 czerwca. Za dwa tygodnie pasażerom będzie jeszcze trudniej połapać się w rozkładzie jazdy, bo wszyscy przewoźnicy kolejowi wprowadzą do nich korekty na lato. W Przewozach Regionalnych chaos osiągnął szczyt, bo kilkadziesiąt połączeń to znika, to znów pojawia się, lecz tylko na chwilę. Mniej składów będzie przyjeżdżać do Wrocławia i stąd wyjeżdżać ze względu na remont Dworca Głównego. dzisiaj mówi się, że PKP zamknie dwa z pięciu peronów.
Cezary Grabarczyk, minister infrastruktury, w ubiegłym tygodniu przepraszał w Sejmie za bałagan na torach.
- Minister powiedział, że będzie mediował, by spółki kolejowe się dogadały. Lecz tu potrzebne jest pilne działanie rządu, bo kolej to sprawa narodowa - ocenia Janusz Krasoń, dolnośląski poseł lewicy, który wielokrotnie na forum Sejmu pytał ministra o sytuację w PKP.
Jerzy Polaczek, minister transportu w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego, mówi wprost:
- W latach 2006-2007, kiedy było znacznie mniej pieniędzy na przewozy kolejowe, wyniki finansowe spółek z grupy PKP były lepsze niż dzisiaj. Jako byłemu szefowi resortu trudno mi pogodzić się z postępowaniem prezesa PKP PLK, który z kilkudniowym wyprzedzeniem informował pasażerów o anulowaniu licznych połączeń.
Eksperci nie mają wątpliwości, że sama kolej nie poradzi sobie w tej sytuacji. - Rządzący muszą mieć spójną wizję kolei. Powinni zagwarantować, które połączenia na pewno pozostaną w rozkładzie jazdy - przekonuje Tadeusz Syryjczyk, ekspert w zespole Doradców Gospodarczych TOR.
Wyczerpuje się cierpliwość kolejarzy. W dolnośląskim Zakładzie Przewozów regionalnych będzie referendum strajkowe. Jutro wszystkie związki zawodowe w kraju mają decydować o strajku generalnym.
Już jutro na Walnym Zgromadzeniu Konfederacji Związków zawodowych zapadnie decyzja, czy i kiedy będzie strajk generalny na kolei i które pociągi nie wyjadą na tory.
Groźba protesty wisi również na dolnośląskim oddziałem przewozów regionalnych. Tu szykowane jest referendum strajkowe, bo od kilku miesięcy pracownicy nie potrafią się dogadać z dyrektorem Przewozów Regionalnych we Wrocławiu, do których należą połączenia IterRegio i osobowe. Związkowcy boją się o miejsca pracy i płynność finansową spółki, bo nieterminowo przelewa się pensje. O tym, że związki nie wykluczają strajku, poinformowały już marszałka województwa. Jeżeli pociągi spółki staną, chaos na torach jeszcze się pogłębi.
Przedsmak tego pasażerowie mieli już 4 maja. Ponieważ PR mają długi wobec PKP Polskie Linie Kolejowe, zawieszono 48 międzywojewódzkich pociągów InterRegio. O tym, że składów (m.in. do Warszawy, Przemyśla, Krakowa, Bielska Białej) nie wypuszczono na tory, podróżni dowiedzieli się tego samego dnia. w piątek PR ogłosiły, że te pociągi wracają do rozkładu jazdy, ale tylko... do dziś.
- Gubię się z tym- rozkłada bezradnie ręce Janusz Woźniak, który do stolicy Dolnego Śląska często przyjeżdża z Poznania. twierdzi, że dzisiaj PKP jest najmniej przewidywalnym przewoźnikiem. - Człowiek nie wie, czy gdzieś dojedzie - irytuje się.
Na tym bowiem nie koniec. Od 1 czerwca aż 27 pociągów zawiesić ma spółka PKP Intercity. Chodzi o składy jeżdżące pod szyldem Tanich Linii Kolejowych. Miała to zrobić już w sobotę 15 maja, ale zmiany przesunięto. I w tym przypadku chodzi o długi wobec PKP PLK.
Paweł Ney, rzecznik IC, zdradza, że pierwotnie zakładano zawieszenie nierentownych 43 pociągów. Nieoficjalnie wiadomo, że są wśród nich połączenia z Jeleniej Góry do Wrocławia i dalej do warszawy, z Wrocławia do Lublina, Suwałk czy Terespola.
Od czerwca bałagan będzie większy, jako że wszyscy przewoźnicy wprowadzą sezonową korektę rozkładów jazdy. Skołowanemu podróżnemu będzie jeszcze trudniej rozeznać się w tym wszystkim. Tym bardziej, że właśnie latem z dworców kolejowych mogą zniknąć rozkłady jazdy.
To nie żart. przewozy Regionalne wypowiedziały umowę PKP (muszą jej płacić za wywieszenie na ścianach dworców swoich rozkładów), chcąc w ten sposób oszczędzić ponad 2,5 mln. zł. Jak pasażer ma się dowiedzieć, o której godzinie odjeżdża jego pociąg - nie wiadomo. PR mają się nad tym zastanowić.
Mieszkańcy Wrocławia, okolicznych miejscowości i turyści będą mieli jeszcze jeden poważny problem, bo na remontowanym właśnie Dworcu Głównym z użytkowania muszą zastać wyłączone perony. Najpierw mówiło się o jednym, teraz o dwóch.
- Zmniejszy sie wówczas przepustowość Głównego. To znaczy, że mniej pociągów tam wjedzie i mniej wyjedzie - wyjaśnia wicemarszałek Zbigniew Szczygieł, odpowiedzialny w regionie m.in. za transport.
Kiedy poznamy szczegóły?
Tego nie wiadomo, bo choć prace przy remoncie dworca się zaczęły, to nie uzgodniono jeszcze ich harmonogramu.
Całe ta zamieszanie może spowodować, że zniechęceni klienci będa chętniej wybierać podróż samochodem czy autobusem, a to oznacza dla kolejarzy mniejsze wpływy z biletów. Na fatalną sytuację finansową przewozów Regionalnych ma wpływ także to, że - choć jest połowa maja - to nie wszystkie samorządy wojewódzkie podpisały umowy o wysokości tegorocznej dotacji. Nie zrobił tego jeszcze zarząd województwa dolnośląskiego, a także śląskiego i kujawsko - pomorskiego.
Dolnośląski samorząd, który miał przelać 70 mln zł., płaci jedynie co miesiąc zaliczki. Wicemarszałek Szczygieł tłumaczy, że negocjacje z zarządem PR trwają, ale trudno rozmawiać, skoro nie wiadomo, jakie decyzje w sprawie wyłączenia peronów na Głównym podejmą PKP.
PR deklarują, że zrobią wszystko, by sytuacja wróciła do normy, ale maja kłopoty nie tylko na torach. W kwietniu PKP nie udostępniły spółce kas na dworcu tymczasowym przy ul. Suchej we Wrocławiu. Ze względu na długi. pasażerowie uniknęli kłopotów, bo w okienkach IC mogą kupić bilet na wszystkie połączenia.
- Ciekawe tylko, jak długo? - zastanawia się jeden z kolejowych działaczy związkowych.
- Nie wierzę, że wojnę na kolei uda się zatrzymać. Na tory, zamiast pociągów, wyjdą strajkujący kolejarze.

Źródło - Gazeta Wrocławska - Magdalena Kozioł
Robikon - 17-05-2010, 22:15
Temat postu:
Niech Szczygieł przestanie sciemniac,dla KD 20 mln estra dotacji się znalazło
Wojtek - 18-05-2010, 17:03
Temat postu:
Od jutra referendum strajkowe

Przedstawiciele Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych poinformowali dzisiaj, że od jutra rozpocznie się referendum wśród pracowników spółek z grupy PKP i Przewozów Regionalnych na temat strajku generalnego.

Związkowcy na razie nie chcą ujawniać szczegółów ewentualnej akcji. Deklarują także, że chcieliby aby była ona odczuwalna, ale jednocześnie jak najmniej dokuczliwa społecznie.

- Naszym celem nie jest strajk ale ratunek dla kolei – mówi Leszek Miętek, prezydent Związku Zawodowego Maszynistów w Polsce.

źródło: Rynek Kolejowy
Anonymous - 18-05-2010, 17:04
Temat postu:
I bardzo dobrze! W pełni popieram ten strajk.
thomas - 18-05-2010, 22:09
Temat postu:
Popieram strajk jak najbardziej,ale tylko generalny!!!
dm77 - 18-05-2010, 22:50
Temat postu:
Ja rowniez popieram STRAJK Moze jest to szansa na chocby minimalna naprawe . Język
Pirat - 18-05-2010, 23:16
Temat postu:
Od jutra referendum strajkowe

Przedstawiciele Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych poinformowali dzisiaj, że od jutra rozpocznie się referendum wśród 120 tys. pracowników spółek z grupy PKP i Przewozów Regionalnych na temat strajku generalnego.

Związkowcy na razie nie chcą ujawniać szczegółów ewentualnej akcji. Deklarują także, że chcieliby aby była ona odczuwalna, ale jednocześnie jak najmniej dokuczliwa społecznie.

- Naszym celem nie jest strajk, ale ratunek dla kolei – mówi Leszek Miętek, prezydent Związku Zawodowego Maszynistów w Polsce.

- Odwoływane są pociągi najtańsze, te, które pełnią funkcję społeczną - mówi Miętek, krytykując postępowanie Ministerstwa Infrastruktury i kierownictw spółek kolejowych. - W najbliższych tygodniach rozstrzygną się losy Przewozów Regionalnych. Zapadnie decyzja, czy spółka ta zostanie postawiona w stan upadłości i rozparcelowana pomiędzy samorządy - mówi prezydent Związku Maszynistów Kolejowych w Polsce. Jak twierdzi, ewentualny strajk generalny z pewnością nie zostanie przeprowadzony w najbliższych dniach - najpierw kolej musi uporać się z podtopieniami na południu kraju.

Walne Zebranie Delegatów KKZZ przyjęło 18 maja uchwałę o następującej treści:

"Pan Juliusz Engelhardt, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, wyraził stanowisko, że odpowiedzialność rządu za stan kolejowych przewozów regionalnych się zakończyła. Takie stwierdzenie przedstawiciela rządu obliguje kolejowe związki do podjęcia zadań dla ochrony funkcji społecznej kolei w zakresie zapewnienia dostępu (w tym ekonomicznego), do przejazdów koleją, jak i ochrony miejsc pracy kolejarzy. Prowadzone przez rządy od 2000 r. reformy PKP prowadzą do coraz gorszego stanu polskiej kolei. Usamorządowienie w przyjętym kształcie przewozów regionalnych doprowadziło je na skraj bankructwa. Wprowadzona struktura polskiej kolei prowadzi do totalnej wojny między spółkami PKP a niezrozumiałe dla pasażerów podziały kolei, utrudniają społeczeństwu korzystanie z usług przewozowych.

Wobec powyższego niżej podpisane związki zawodowe podejmują wspólne działania protestacyjno-strajkowe w zakresie obrony funkcjonowania polskich kolei i utrzymania miejsc pracy żądając:

1. wycofania projektu zmian ustawowych umożliwiających upadłość Spółek PKP do czasu stworzenia warunków systemowego funkcjonowania kolei polskiej i zasad równej konkurencji na polskim rynku kolejowym;
2. ustalenia zasad finansowania przewozów regionalnych na poziomie nie mniejszym niż 1,2 mld zł rocznie, wprowadzenie sankcji prawnych umów na przewozy regionalne;
3. wstrzymanie procesu likwidacji linii kolejowych, przyspieszenie procesu remontów i modernizacji linii oraz wprowadzenia możliwości rewitalizacji zamkniętych linii kolejowych i przejęcie ich przez samorządy;
4. koncentracji spółek infrastrukturalnych i włączenie do PLK spółki Energetyka Kolejowa, Telekomunikacja i Informatyka;
5. wstrzymania procesów prywatyzacji Spółek Grupy PKP do czasu uzgodnienia paktów gwarancji pracowniczych;
6. wstrzymania procesów prywatyzacji Spółek Grupy PKP bez gwarancji przekazania całości środków na podniesienie kapitałów prywatyzacyjnych Spółek,
7. przeznaczenia całości dochodów ze sprzedaży majątku PKP na inwestycje w obszarze infrastruktury kolejowej.
8. wypracowania struktury przewozów pasażerskich w Polsce zapewniającej spójną strategię rozwoju tych przewozów na terenie całego a nie tylko w dochodowych obszarach silnie zurbanizowanych, synergicznie wzmacniającej przewoźników w różnych kategoriach przewozów, w tym strukturalnego mechanizmu uzgadniania rozkładów jazdy między przewoźnikami, skomunikowania pociągów i spójnego systemu biletów, uznawanych przez wszystkich przewoźników pasażerskich i zapewnienia trwałych źródeł finansowania na niezbędnym poziomie,
9. podjęcia społecznej dyskusji nad kształtem kolei polskiej, dla zatrzymania procesu jej upadku i sprzedaży całego rynku usług przewozowych obcym przewoźnikom w szczególności:
- podjęcia działań mających na celu poprawę konkurencyjności transportu kolejowego, w tym udziału państwa w utrzymaniu infrastruktury kolejowej i drogowej w relacjach 60:40 zgodnie z dyrektywami UE,
- przeznaczenia całości środków z Funduszu Kolejowego na inwestycje PLK i odpowiednie obniżenie stawek dostępu do infrastruktury kolejowej
- wypracowania struktury PKP, synergicznie wzmacniającej przewoźników tej grupy, w tym strukturalnego mechanizmu uzgadniania rozkładów jazdy, skomunikowania pociągów i spójnego systemu biletów, uznawanych prze wszystkich przewoźników pasażerskich,
- przekazania majątku potrzebnego do funkcjonowania spółek grupy PKP,
- zapewnienia narodowego charakteru polskich kolei przez zachowanie większościowego udziału państwa w procesie prywatyzacji Spółek Grupy PKP i przeznaczenia całości pozyskiwanych środków w procesie prywatyzacji na podniesienie kapitału prywatyzowanych spółek.

Konfederacja Kolejowych Związków Zawodowych zwraca się do wszystkich Związków Zawodowych działających na kolei i ich Członków o wspólne podjęcie działań w obronie polskich kolei i naszych miejsc pracy.


źródło: Rynek Kolejowy
Pirat - 20-05-2010, 01:10
Temat postu:
Kolej zaleje fala strajków po ustąpieniu wody

Kolejarze grożą strajkiem generalnym. Prowadzone w tej sprawie referendum wśród załogi zaczęło się w środę i potrwa do 7 czerwca. Protestujący nie godzą się też na proponowane przez rząd zmiany prawa. Uczestniczą w nim pracownicy zarządzającej torami spółki PKP Polskie Linie Kolejowe, przewoźnika towarowego PKP Cargo, spółki PKP Intercity oraz znajdującej się poza grupą PKP, należącej do 16 samorządów wojewódzkich spółki Przewozy Regionalne, która obsługuje głównie pociągi lokalne.

– Sytuacja na kolei jest fatalna, a pasażerowie już to odczuwają – wyjaśnia Leszek Miętek, przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych. Związkowcy nie mają wątpliwości, że większość załogi opowie się za strajkiem. – Wiem, jakie są nastroje wśród załogi – mówi Marek Kielar, przewodniczący Związku Zawodowego Maszynistów w lubelskim oddziale Przewozów Regionalnych. – Kiedy prowadzona była restrukturyzacja kolei obiecywało się nam, że spółki będą oddłużone i że będzie do nich przekazany majątek. Skończyło się tak, że ktoś trzyma rękę na majątku i nic nie daje. Zabiera nam się instrumenty do działania, każe działać i jeszcze oczekuje się od nas wyników. Absurd!

Protestujący nie godzą się też na proponowane przez rząd zmiany prawa, dopuszczające upadłość spółek kolejowych. Żeby referendum było ważne, musi w nim wziąć udział 50 proc. załogi. Kolejarze zapowiadają, że ewentualny strajk odbędzie się dopiero wtedy, gdy usunięte zostaną skutki powodzi.

źródło: kolejpolska.pl
Pirat - 02-06-2010, 01:04
Temat postu:
Strajk na kolei przed wakacjami

Kolejarze przygotowują się do strajku generalnego, który ma objąć wszystkie spółki kolejowe w całym kraju.

Referendum strajkowe już się zaczęło i potrwa do 7 czerwca. Dopiero po jego zakończeniu będzie wiadomo, ilu pracowników kolei wybrało właśnie taką formę protestu. Dziś przystąpienie do strajku deklaruje zdecydowana większość kolejarzy.

Pracownicy domagają się m.in.: wycofania projektu zmian ustawowych, umożliwiających prywatyzowanie spółek PKP poprzez upadłość; wprowadzenia zasad równej konkurencji na polskim rynku kolejowym; wstrzymania procesu likwidacji linii kolejowych. I co ważne z punktu widzenia pasażerów, unowocześnienia kolei poprzez przeznaczenie całości dochodów ze sprzedaży majątku PKP na inwestycje w obszarze infrastruktury kolejowej. Domagają się także spójnego systemu biletów uznawanych przez wszystkich przewoźników pasażerskich (jeden bilet na podróż wszystkimi rodzajami pociągów, kupiony w dowolnej kasie).

źródło: Gazeta Wyborcza
Arek - 04-06-2010, 18:37
Temat postu:
Wypowiedź Leszka Miętka specjalnie dla portalu KOW:

"We wtorek (8 czerwca) wpłyną do nas karty do głosowania z regionów. W środę będziemy mogli podać wyniki referendum strajkowego. O terminie ogłoszenia ewentualnego strajku generalnego maszynistów zdecydują organy statutowe związku. Na termin strajku wpływa trwająca kampania prezydencka - nie chcemy, aby nasz protest był traktowany jako deklaracja polityczna. Wpływa też na niego powódź. Musimy brać te czynniki pod uwagę.

Strajk to będzie ostateczność. Naszym zamiarem jest zwrócenie uwagi opinii publicznej na to co się dzieje na kolei, która zatrudnia 120 tys. osób. Pasażerowie nie rozumieją czemu 4 maja stanęło część połączeń interREGIO a teraz zlikwidowano część połączeń TLK. Pasażerowie nie widzą dlaczego połączenia są zamykane, a istniejące nie są już skomunikowane i dlaczego nie można kupić w jednej kasie biletów na całą podróż. A za te wydarzenia odpowiada minister infrastruktury. Wcześniej staraliśmy się zwrócić uwagą ministra Grabarczyka i premiera Tuska na to co się dzieje.

Nasze postulaty dotyczą obecnej sytuacji na kolei. Usamorządowienie Przewozów Regionalnych przeprowadzono w sposób, który skutkuje brakiem warunków do funkcjonowania spółki. Chodzi o strukturę właścicielską przedsiębiorstwa, o przepływy środków pieniężnych oraz o brak planu rozwoju spółki, jaki powinny przygotować samorządy. Samorządy nie maja oszacowanych kosztów przewozów i obsługi pasażerów.
Dodatkowo nie ma jednego systemu biletowego dla wszystkich przewoźników, nie ma jednego rozkładu jazdy i likwidowane są kolejne kasy na dworcach.

Kolejnym problemem, na który chcemy zwrócić uwagę jest zadłużenia Grupy PKP S.A. Jest to tak naprawdę zadłużenie budżetu państwa z tytułu restrukturyzacji Grupy PKP. To gigantycznie zadłużenie ma negatywny wpływ na sytuację rynkową przewoźników. Na polskim rynku są obecni przewoźnicy zagraniczni, z państw które udzielają swoim przedsiębiorstwom pomocy publicznej. Nasze spółki nie dostają od rządu pomocy, ale są zmuszone są konkurować na wolnym rynku.

Obsługa długu PKP kosztuje rocznie 300 mln zł. Na przełomie września i października PKP S.A. musi spłacić 1,5 mld zł. Nowelizacja ustawy u Funduszu Kolejowym zagwarantowała spółce pół miliarda złotych w 2010 roku. Kolejne 300 mln zł PKP S.A. zamierza pozyskać ze sprzedaży majątku. Czyli nadal będzie firmie brakowało 700 mln zł. Poza tym w styczniu 2011 r. spółka musi spłacić następną ratę – 300 mln zł. Można odnieść wrażenie, że w związku z koniecznością spłaty zadłużenia ponownie brane są pod uwagę pomysły prywatyzacyjne. To zaś rodzi naszą obawę o możliwość przejęcia rynku przez zagraniczne podmioty w zamian za spłatę zobowiązań PKP.

Nasz niepokój budzi aktualna polityka transportowa i spowolnienie inwestycji infrastrukturalnych. Roboty na niektórych liniach trwają tylko przez 6 godzin na dobę, a pasażerowie muszą pokonywać trasę w 8 godzin w związku trwającymi remontami. Jest to związane z brakiem środków na wykorzystanie funduszy unijnych.
Ministerstwo infrastruktury dostosowuje nasz rynek kolejowy do wymogów Unii Europejskiej, jednak zapomina o ważnej kwestii. W Unii średnio 60 proc. całości środków na infrastrukturę przeznacza się na drogi a pozostałe 40 proc. na kolej. W Polsce te proporcje wynoszą 90/10 proc. Trzeba przy tym pamiętać, że przewoźnicy w Polsce nie płacą za dostęp do dróg, ale mamy najwyższe stawki w Europie za dostęp do infrastruktury kolejowej.

Sprzeciwiamy się zmianom w ustawie o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji PKP, które mają dopuścić możliwość upadłości spółek kolejowych. Te zapisy mogą doprowadzić do upadłości Przewozów Regionalnych, które odczuwają skutki źle przeprowadzonego usamorządowienia."

źródło: KOW
Dominik - 07-06-2010, 12:17
Temat postu:
9 czerwca decyzja ws. strajku na kolei

Dziś ostatni dzień referendum wśród 120 tys. pracowników spółek z grupy PKP i Przewozów Regionalnych na temat strajku generalnego. – Wyniki referendum będą znane prawdopodobnie 9 czerwca. Na ich podstawie prezydium konfederacji podejmie decyzję o terminie i formie ewentualnego strajku – mówi „Rynkowi Kolejowemu” Leszek Miętek, przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych.

- Prezydium Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych spotka się 8 czerwca wieczorem, kiedy będą znane już wstępne wyniki referendum – tłumaczy Leszek Miętek. Prezydium ma upoważnienie Rady Konfederacji do podejmowania decyzji o terminie i formie akcji strajkowej. – Przy podejmowaniu decyzji muszą być wzięte istotne czynniki, które są od nas niezależne, tzn.: wybory prezydenckie oraz powódź. Nie chcemy stwarzać dodatkowych problemów poszkodowanym w wyniku powodzi – dodaje.

Źródło:Rynek Kolejowy
fisch - 07-06-2010, 16:44
Temat postu:
Kolej stanie, czy nie? Czas pokaże.
Ale dzisiaj, mogliby pokazać, pożal się Boże, związkowcy, Grymel - "S" i Stolorz - " FZZK", co zrobili do dziś,
aby ratować Polską Kolej, miejsca pracy, swoich członków?

Odpowiem.
NIC.

Jeśli piszę nie prawdę, to śmiało, nie krępujcie się. Pochwalcie się.
Nie zrobiliście NIC. A to dużo. Do tej pory zabranialiście głosować swoim członkom. Jest postęp !!!

Obrona miejsc pracy, WAM, nie pasuje?
Szkoda słów.
Rodriges - 07-06-2010, 20:55
Temat postu:
Brakuje najważniejszego postulatu:
ZAPRZESTAĆ PŁACENIA DYREKTOROM I NACZELNIKOM itp. kontraktowym wg ŚREDNIEJ KRAJOWEJ A ZACZĄĆ PŁACIĆ NA ZASADACH OBOWIĄZUJĄCYCH POZOSTAŁYCH PRACOWNIKÓW.
Tojest skandal nie ma podwyżek płac od 3 lat a dyrektorzy i naczelnicy mają co kwartał wzrost płacy bo wzrasta średnia płaca w kraju według danych Głównego Urzędu Statystycznego.
Nie rozumiem dlaczego Solidarność, która walczyła z komuną toleruje taki system płac, który dla kadry kierowniczej wyższego i niższego szczebla jest zgodny z zasadą "Czy się stoi, czy się leży i tak się należy". Jak można zgadzać się na to kiedy kolej ma coraz wieksze zadłużenie z powodu nieusuwalnych naczelników i dyrektorów (oprócz tych z Zarządu) a ich płace rosną. Sytuacja finansowa spółek jest coraz gorsza a w/w kadra kierownicza zarabia coraz lepiej, -płaca co roku (po zakończeniu bilansu) coraz wyższa. To nie tylko paradoks to jest złodziejstwo na które przyzwolenie dają liderzy związkowi. Dając na to przyzwolenie i przemilczanie tego faktu podczas formułowania postulatów strajkowych, świadczy o tym, że też są zamieszani w to złodzieje - liderzy związkowi.
Nikt z młodych ludzi nie zapisze się do zw. zaw. jeśli to złodziejstwo nie zostanie ukrócone.
Związki zawod. tylko by chciały brać ale aby otrzymać trzeba komuś zabrać. A czy oni nie widzą watahy zbędnych dyrektorów i naczelników ...
Wstydźcie się zwiazkowcy. Wędrujecie do świętych miejsc ze sztandarami na których są egalitarne hasła o braterstwie, honorze itd. a jesteście tak obłudni, że nawet jeden z was nie odważy się zająknąć o zasadach wg jakich naliczane są płace dyrektorów i naczelników. Każdy z was, który nie dostrzega tego problemu jest zwykłym chamem a ja takim obłudnym chamom pluję w twarz.
Arek - 09-06-2010, 09:05
Temat postu:
90 procent kolejarzy za strajkiem generalnym

Podliczono głosy referendum strajkowego trwającego od 19 maja do 7 czerwca wśród 120 tys. pracowników spółek z grupy PKP i Przewozów Regionalnych na temat strajku generalnego. 90 procent głosujących opowiedziało się za przeprowadzeniem strajku generalnego na kolei.

Konfederacja Kolejowych Związków Zawodowych wydała komunikat, w którym informuje, że w związku z pozytywnym zakończeniem referendum strajkowego związanego z prowadzonym sporem zbiorowym pomiędzy Konfederacją Kolejowych Związków Zawodowych a spółką PKP PLK S.A., PKP Cargo S.A., Przewozy Regionalne Sp. z o.o., w którym ponad 90 procent pracowników biorących udział w referendum opowiedziało się za podjęciem strajku generalnego, podjęto czynności prawne w stosunku do pracodawców zmierzające do podpisania porozumienia kończącego spór bądź protokołu rozbieżności dającego podstawę do przeprowadzenia legalnego strajku.

Jednocześnie Konfederacja Kolejowych Związków Zawodowych wysunęła żądanie tożsame z prowadzonym sporem zbiorowym w stosunku do spółki PKP Intercity, która ma czas do 15 czerwca 2010 roku na spełnienie żądań związkowców.

- Oczywiście nie przewidujemy działań bezprawnych, na przykład blokad torów. Zorganizujemy zgodnie z prawem strajk generalny na podstawie ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Będziemy musieli nasze decyzje oprzeć na skończonym właściwie etapie mediacji, zerwanych przez mediatorów w sporze zbiorowym dotyczącym wynagrodzeń, w stosunku do którego będą uzasadnienia dotyczące kondycji spółek, ich zarządzania i planów rozwojowych. Na tym sporze zbiorowym ten proces będzie oparty - powiedział w rozmowie z "Rynkiem Kolejowym" z 10 maja Leszek Miętek, przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych.

źródło: Rynek Kolejowy/KKZZ
fisch - 09-06-2010, 17:23
Temat postu:
Czytanie ze zrozumieniem. BEZCENNE.

Źródło: www.informacjezzm.pl
leo1407 - 09-06-2010, 18:54
Temat postu:
Przepraszam - a gdzie to referendum się odbywało ? Jakoś o nim NIC nie słyszałem mimo 100 % obecności w pracy. Śmiech
fisch - 09-06-2010, 22:14
Temat postu:
No popatrz. Nie widziałeś, nie słyszałeś, zupełnie NIC.
A tu się odnalazłeś. Nie dziwne? Stroke

[ Dodano: 09-06-2010, 22:27 ]
I coś na dokładkę.
Źródło: KKZZ
Dolnoślązak - 09-06-2010, 23:07
Temat postu:
fisch,pięknie ładnie przedstawiasz harmonogramy akcji Pana Mietka! Tylko dlaczego na Dolnym Śląsku nikt tj. żaden związek o tym nie wiedział Exclamation . Co jedynie pewien człowiek z x związku zrobił w ciągu 3 dni referendum w sekcji (PR) Legnica i po części w Jeleniej Górze Question

Panie przewodniczący L. Miętek - mam podstawowe pytanie - Pan J Smólski w dniu 05.05.2010r. szumnie przy podpisach Solidarności i związków branżowych przesłał pismo wśród załogi PR Wrocław, w którym oznajmili, że będzie dokonane referendum strajkowe włącznie 2 -godzinnym strajkiem Exclamation .

Co gdzie te obietnice Question
fisch - 10-06-2010, 18:46
Temat postu:
Dolnoślązak - nie znam pisma z 05.05.2010r. i tym bardziej, nie wiem co obiecywał J. Smólski.
Wiem natomiast, że ten Pan reprezentuje członków związku, zrzeszonych w Federacji Związków Zawodowych Maszynistów Kolejowych we Wrocławiu, ściślej w PR chyba Wrocław. Przewodniczącym tego związku jest G.Siódmak. Z tego co wiem, ten związek i nie tylko, "olał' zaproszenie KKZZ do wspólnych działań w obronie miejsc pracy kolejarzy, podobnie jak (wierchuszka) Solidarności Grymela i Stolorza z Federacji kolejarzy. Napisałem świadomie (wierchuszka), bo na tzw. dole, członkowie tych 3 związków otwierali szeroko oczy z niedowiarzaniem na to, że za chwilę mogą/stracą swoje miejsce pracy.
Tak więc. Twoje pytanie jest słuszne, ale nie pod właściwy adres skierowane.

PS. FZZMK we Wrocławiu nie jest członkiem KKZZ, podobnie jak Solidarność Grymela i Federacja Stolorza.
Dlaczego? Nie po drodze z interesami pracowników?
morwa - 10-06-2010, 21:58
Temat postu:
Ciekawe ile z tych 90 % przystapi do strajku ????????? Laughing
fisch - 10-06-2010, 22:04
Temat postu:
Na tak zadane pytanie, można odpowiedzieć tylko tak.
90%.
Ty kolego/koleżanko TEŻ, głównie w postualatach chodzi o miejsce pracy, w tym TWOJE miejsce pracy.
asus - 10-06-2010, 22:23
Temat postu:
90% biorących udział opowiedziało się za strajkiem.
Jakoś szanowny Pan Miętek zapomniał podać ile % z pośród wszystkich zatrudnionych wzięło udział w referendum.
STARAM SIĘ CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM Język
W pierwszej kolejności ważna jest frekwencja a potem dopiero ilu z głosujących było za strajkiem.
morwa - 10-06-2010, 23:10
Temat postu:
fisch napisał/a:
Na tak zadane pytanie, można odpowiedzieć tylko tak.
90%.
Ty kolego/koleżanko TEŻ, głównie w postualatach chodzi o miejsce pracy, w tym TWOJE miejsce pracy.

Tak sądzisz ??? ja mysle ze beton zwiazkowy boi sie o swoje stołki !!! wiekszosc mlodych pracownikow PR i innych spolek PKP nie nalezy do zadnych zwiazkow bo i po co ???? a starych pracownikow czym najlepiej straszyc ?????? zwolnieniem ??? gdzie byly zwiazki kiedy dzielili kolej ???? walczyli o jak najlepsze stolki !!!!!!
a teraz strasza zwolnieniami ?????? jezli zwolnia załoge to i zwiazkowcy sa niepotrzebni !!!! Śmiech
piotr33 - 11-06-2010, 08:50
Temat postu:
asus, morwa ciesze się razem z wam,i że dowaliłem tym betonom i nie brałem udziału w referendum. Tylko, że już wczoraj ZUZP został wypowiedziany, do końca czerwca zostanie wypowiedziane członkostwo w ZPK a co z tym związane przestanie obowiązywać w PR PUZP. Cieszmy się, że nie braliśmy udziału w referendum poświęconemu obronie godnych miejsc pracy. Jako niezrzeszeni dowaliliśmy tym związkowym betonom. Tylko, czy fajnie będzie pracować bez układu zbiorowego na kodeksie, albo regulaminie wynagradzania? A może wymusimy nasze prawa ciętym językiem na tym forum, jak im nagadamy!! to na pewno się tak przestraszą, że spełnią nam wszystko, czego sobie zażyczymy. Albo niech te betony negocjują, protestują, narażają się a jak coś wywalczą to i tak my musimy to dostać - czyż nie?
Fajnie jest tak stać z boku krytykować lizać dupe przełożonym, bo jak coś te głupki betony wywalczą, to ja dostanę z tego nawet więcej niż oni.
A jeszcze jedno koniecznie wywalić związki z zakładu .... i księży z kościołów.
gumis - 12-06-2010, 11:47
Temat postu:
fisch napisał/a:
Na tak zadane pytanie, można odpowiedzieć tylko tak.
90%.
Ty kolego/koleżanko TEŻ, głównie w postualatach chodzi o miejsce pracy, w tym TWOJE miejsce pracy.


Mnie uczyli, że jak wszyscy znają odpowiedź na pytanie to jest to "wiedza".
Skoro trzeba było odpowiedzieć tylko "tak" to po co pytać?
Tak jak dla mnie poza treścią pytania ważne jest KTO PYTA!
A co z Twoim miejscem pracy? Chronione?
Chętnie poznam ilość kasy jaka przeznaczana jest na funkcjonowanie WSZYSTKICH związków zawodowych na PKP.
Skoro jednak pytanie było o godne warunki pracy i płacy to mała dygresja.
W Słupsku na pięterku IC w budynku dworca są TRZY biura związkowe. Powierzchnia różna ale w sumie nieźle urządzone i wyposażone.
A czy wiesz gdzie w tym budynku maszynista przygotowuje się do pracy, czyli zapoznaje się z poprawkami i wypisuje wykaz? Ano jak lump na korytarzu gdzie postawiono stolik i krzesło! Aby zaoszczędzić światełka to umieszczono ten stolik przy oknie. Hmm
Wszystkie te związki widzą to codziennie i jak zareagowały? Oddały swój lokalik dla tych pracowników?
Zareagowały?
Ciekawy też jestem ile drużyn w sezonie będzie spało w wagonach na stacji Poznań?
Godnie i za godziwą kasę w wolnej chwili będą mieli do dyspozycji po jednym przedziale w wagonach na bocznicy lub stacji aby te dwie, trzy godzinki odpocząć. Hmm
Nie widziałeś tego? Wstyd mi gdy to widzę ale zawsze mogę ich zapytać czy chcieliby "godnie". Zapewniam Cię, że na pewno odpowiedzą - CHCEMY.
Wiem też, że pukając od drzwi do drzwi z pytaniem czy tak musi być usłyszą - zrozumcie - koszty - kryzys a na koniec NIE MA. Dobrze jak skończy się tylko na tym bo niektórzy już usłyszeli - "jak się nie podoba to wolna droga". Część z tych odpowiedzi usłyszeli też od związkowców, którzy mają w obowiązku o Nas dbać.
Zadbali? Przewidzieli? Zareagowali?
Torreador - 12-06-2010, 12:48
Temat postu:
Do pracy nie przychodzi się spać tylko pracować.
fisch - 12-06-2010, 13:20
Temat postu:
Ja to już za wiele z tego nie rozumiem.
Pretensje wkoło do wszystkich i do wszystkiego.
A może by tak wziąść sprawy w swoje ręce. Wszędzie czytam beton związkowy, beton pracowniczy czy inny.
Na inny, "szary" i nawet mniej "szary" pracownik, nie ma wpływu. Ale na związki, jego władze - jak najbardziej.
Kto ich wybrał? Pracownik, czyli np. gumiś. Pretensje? Jak nie wybierał to niech nie narzeka. Ma to, na co zasłużył. Proszę pokazać jak się powinno działać i wziąść sprawy w swoje ręce. Wziąść odpowiedzialność. Nie bać się. Nie narzekać. Tylko wziąść się do roboty.

gumiś - ochrona jakakolwiek nie ma tu żadnego znaczenia. Wejście w życie poprawki do Ustawy o możliwości ogłoszenia upadłości spółki z Grupy PKP S.A., np. PKP Intercity S.A. lub PKP CArgo S.A., nikogo nie uratuje. Nawet działaczy związkowych.
Narzekasz na warunki oczekiwania drużyn w Poznaniu. Zrób zdjęcia, narób rabanu, wystąp do Dyrektora i związków zawodowych. Samo się nie zrobi.
A jeśli pracownicy chcą godnych i uczciwych warunków pracy, to jednym ze sposobów na wyegzekwowanie tego jest np. udział w referendum i udział w w akcji protestacyjnej. Chowanie głowy w piasek i udawanie, że mnie to nie dotyczy i niech to za mnie załatwią, to nie jest włąściwa metoda.
I żaden lament ani narzekanie nie pomoże.
piotr33 - 13-06-2010, 14:24
Temat postu:
A po co gumiś ma się narażać jak coś te związkowe betony załatwią to on też z tego skorzysta. On tylko potrafi rozliczać organizacje, których nie jest członkiem. Lepiej być hubą – pasożytem, za którego inni muszą się narażać. I stara śpiewka związki won z zakładu. Wtedy to ani krzesełka przy oknie ani przedziału w wagonie na postoju. O tym jak będzie jak już się wywali tych zwiącholi nie potrzeba nawet gdybać, tylko zobaczyć jak jest w prywatnych spółkach gdzie po pociąg maszynista jedzie w czasie wolnym a wracając od pociągu już wypoczywa. Biały murzyn pracujący na panów my to lubimy.
CzarnyBohater - 16-06-2010, 13:44
Temat postu: Strajk - prawda i mity
Tak się tylko zastanawiam....
Referendum strajkowe 90% opowiedziało się za strajkiem....
Do wczoraj (15.06) spółki PKP PLK, PKP Cargo, Przewozy Regionalne i PKP Intercity miały czas na zażegnania sporu zbiorowego z Konfederacją Kolejowych Związków Zawodowych.
Na dzień dzisiejszy cisza... Czyżby szykował się wielki zamach stanu?? Związki pokazały siłę... pracodawcy się wystraszyli i teraz po cichu negocjują?? Stasiu załatwimy Ci posadę tu i tam Haniowi damy prezent w kopercie... i będzię dobrze... Informacja jest tylko taka że na dzień dzisiejszy nadal trawją negocjacje a mi sięwydaję że jest to szykowanie sobie "bezpiecznej przyszłości" przez naszych ukochanych związkowców... Jakie jest Wasze zdanie na ten tamat??
Tomasz - 16-06-2010, 18:08
Temat postu:
A niech protestują. Może to otworzy oczy co poniektórym ludziom odpowiedzialnym za niszczenie polskiej kolei. Myślę że takie boom jest potrzebne bo wtedy wszyscy to w jakimś stopniu odczują na własnej skórze. Bo innego wyjścia to ja nie widzę.
Arek - 16-06-2010, 18:16
Temat postu:
Groźba strajku generalnego odłożona w czasie

15 czerwca upłynął termin spełnienia żądań związków zawodowych w sporze zbiorowym ze spółkami kolejowymi. Negocjacje zostały jednak przedłużone. Jeżeli rozmowy w przyszłym tygodniu nie doprowadzą do porozumienia, przedstawiciele kolejowych związków zawodowych będą mieli podstawę, aby rozpocząć strajk generalny, który został poparty w referendum strajkowym przez 90 procent pracowników kolei.

- Do porozumienia jeszcze nie doszło. Umówiliśmy się z mediatorem Longinem Komołowskim i reprezentującym spółki Krzysztofem Mamińskim na spotkanie w przyszłym tygodniu – powiedział „Rynkowi Kolejowemu” Leszek Miętek, przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych. – Musimy doprowadzić procedurę prawną do końca. Na prezydium KKZZ ustaliśmy, że nam zależy na rozwiązaniu problemów kolejowych, nie chcąc być posądzonymi o jakiekolwiek działania polityczne, nie będziemy podejmowali żadnych działań protestacyjnych w okresie kampanii wyborczej i wyborów prezydenckich – dodaje Miętek.

W spór między pracownikami i pracodawcami na kolei włączył się minister infrastruktury. – Było także spotkanie z ministrem Grabarczykiem, na którym wyartykułowaliśmy nasze żądania co do sytuacji na kolei. Pan minister ze zrozumieniem nas wysłuchał i jest otwarty na dialog w tej sprawie. Liczymy, że w przyszłym tygodniu zapadnie decyzja w sprawie konkretnego spotkania w tej sprawie – mówi Leszek Miętek.

Przewodniczący KKZZ poinformował także, że został wszczęty zbiór zbiorowy w spółce PKP Intercity. - Wobec niej nasze żądania są tożsame jak wobec pozostałych spółek - podkreśla przewodniczący Miętek.

źródło: Rynek Kolejowy
woland - 23-06-2010, 06:48
Temat postu:
Tu jest odpowiedź MI w sprawie referendum strajkowego:
http://www.zzmkatowice.pl/pliki/Odpowiedz_MI.pdf
morwa - 24-06-2010, 23:55
Temat postu:
piotr33 napisał/a:
asus, morwa ciesze się razem z wam,i że dowaliłem tym betonom ...(..) Albo niech te betony negocjują, protestują, narażają się a jak coś wywalczą to i tak my musimy to dostać - czyż nie?
Fajnie jest tak stać z boku krytykować lizać dupe przełożonym, bo jak coś te głupki betony wywalczą, to ja dostanę z tego nawet więcej niż oni.
A jeszcze jedno koniecznie wywalić związki z zakładu .... i księży z kościołów.


A dlaczego betony walcza o podwyzke dla wszystkich ???? mam znajomych na zachodzie i oni naleza do zwiazkow w swoich firmach a te zwiazki walcza o podwyzki TYLKO DLA SWOICH CZŁONKÓW !!!!!!! wiec wiekszosc pracownikow nalezy do jakiegos zwiazku !!! A u nas ??? po co walcza dla wszystkich ???? niech beda podwyzki dla czlonkow zwiazku to i inni sie przylacza !!!!! Jaki normalny zwiazek walczy o przywileje dla wszystkich ????? zz powinien w pierwszej kolejnosci dbac o swoich czlonkow
Język dopoki zz nie beda walczyc tylk oo swoich to beda mialy coraz mniej czlonkow !!!!!! niby dlaczego Ja mam placic na ZZ skoro skorzystaja wszyscy ??????
Victoria - 25-06-2010, 14:06
Temat postu:
Negocjacje związkowców ze spółkami kolejowymi po wyborach

W tym tygodniu miało odbyć się spotkanie przedstawicieli z reprezentantami spółek kolejowych w sprawie sporu zbiorowego, który może doprowadzić do strajku generalnego na kolei. Jednak ze względu na trwającą kampanię prezydencką rozmowy odbędą się po drugiej turze wyborów.

Jak poinformował „Rynek Kolejowy” Leszek Miętek, przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych rozmowy przedstawicieli Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych z Krzysztofem Mamińskim, reprezentującym spółki kolejowe oraz mediatorem Longinem Komołowskim w sprawie sporu zbiorowego zostało przełożone na termin po drugiej turze wyborów prezydenckich, gdyż kampania prezydencka nie sprzyja negocjacjom.

Związkowcy mają silny argument w rozmowach ze spółkami kolejowymi. W referendum strajkowym poparło ich 90 procent pracowników. Jeżeli rozmowy nie zakończą się porozumieniem, spór może zakończyć się strajkiem generalnym.

Jak niedawno informowaliśmy, w negocjacje między pracownikami i pracodawcami na kolei włączył się minister infrastruktury. Związkowcy nie ukrywają, że liczą na jego aktywną rolę w rozwiązaniu tego sporu.

- Oczywiście nie przewidujemy działań bezprawnych, na przykład blokad torów. Zorganizujemy zgodnie z prawem strajk generalny na podstawie ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Będziemy musieli nasze decyzje oprzeć na skończonym właściwie etapie mediacji, zerwanych przez mediatorów w sporze zbiorowym dotyczącym wynagrodzeń, w stosunku do którego będą uzasadnienia dotyczące kondycji spółek, ich zarządzania i planów rozwojowych. Na tym sporze zbiorowym ten proces będzie oparty - powiedział w rozmowie z "Rynkiem Kolejowym" z 10 maja Leszek Miętek, przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych.

źródło: Rynek Kolejowy
piotr33 - 27-06-2010, 10:33
Temat postu:
morwa proponuję zapoznaj się z polskim prawem, zacznij od Konstytucji i wtedy przekonasz się, dlaczego jeśli nawet związki walczą tylko o daną grupę to dostają wszyscy. To się fajnie nazywa - dyskryminacja ze względu na przynależność związkową jest niedopuszczalna. Fajnie jest stać z boku nie narażać się a korzystać z czegoś, co wywalczą inni.
morwa - 27-06-2010, 22:07
Temat postu:
Cytat:
morwa proponuję zapoznaj się z polskim prawem, zacznij od Konstytucji

Nic tam nie znalazlem na temat traktowania pracownikow nalezacych do ZZ przez pracodawce a rowne traktowanie dotyczy obywateli RP pzez wladze publiczne ?????? moglbyc przytoczyc jakies przepisy bede wdzieczny
gumis - 30-06-2010, 09:21
Temat postu:
piotr33 napisał/a:
morwa proponuję zapoznaj się z polskim prawem, zacznij od Konstytucji i wtedy przekonasz się, dlaczego jeśli nawet związki walczą tylko o daną grupę to dostają wszyscy. To się fajnie nazywa - dyskryminacja ze względu na przynależność związkową jest niedopuszczalna. Fajnie jest stać z boku nie narażać się a korzystać z czegoś, co wywalczą inni.


Ustawa o związkach zawodowych.
Art. 3. [Przynależność do związku zawodowego] Nikt nie może ponosić ujemnych następstw z powodu przynależności do związku zawodowego lub pozostawania poza nim albo wykonywania funkcji związkowej. W szczególności nie może to być warunkiem nawiązania stosunku pracy i pozostawania w zatrudnieniu oraz awansowania pracownika.
Art. 7. [Reprezentowanie pracowników] 1.W zakresie praw i interesów zbiorowych związki zawodowe reprezentują wszystkich pracowników, niezależnie od ich przynależności związkowej.

Jak związki wystąpią do właściwego Ministra o zmianę tych zapisów a Minister się zgodzi to można dyskutować - póki co nie ma o czym!
Związki są na garnuszku pracodawcy czyli na garnuszku WSZYSTKICH pracowników. Nikt nie dał im prawa aby mówić o dzieleniu na swoich i obcych.
Mieliśmy już przykłady propozycji aby zwalniać tylko tych bez przynależności związkowej - patrz "Solidarność".
Niektóre związki teraz skupiają się na zbieraniu poparcia dla swoich wszystkowiedzących jako kandydatów do Rady Nadzorczej IC - inne sprawy mają w gdzieś.
Mam nadzieję, że w przypadku Krzysztofa.C. wybory zapiszą po stronie -"nieudane".
morwa - 30-06-2010, 18:02
Temat postu:
Dziekuje bardzo za odp.
Pirat - 22-07-2010, 13:09
Temat postu:
Miętek: Najbardziej zapalna sytuacja panuje w Przewozach Regionalnych

– Domykamy sprawy sporu zbiorowego. Najpoważniejsza sytuacja jest w Przewozach Regionalnych – powiedział „Rynkowi Kolejowemu” Leszek Miętek, przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych.

Po zakończeniu wyborów prezydenckich przedstawiciele Kolejowych Związków Zawodowych ponownie przystąpili do rozmów z zarządami spółek kolejowych w sprawie sporu zbiorowego, które na czas kampanii zostały zawieszone.Spór dotyczy wynagrodzeń, w związku z którymi istnieją wątpliwości związkowców dotyczące kondycji spółek, ich zarządzania i planów rozwojowych.

– Ze względu na to, że strony były reprezentowane przez Związek Pracodawców Kolejowych w negocjacjach, do ostatecznego zamknięcia sporów zbiorowych chcemy mieć pisemne oświadczenia zarządów spółek. Chcemy uniknąć sytuacji, w której ktoś powie, że zarząd miał inny pogląd niż reprezentujący je Związek Pracodawców Kolejowych. Do 28 lipca oczekujemy pisemnego stanowiska zarządu Przewozów Regionalnych. Będą także kolejne spotkania z PKP Cargo i PKP Polskie Linie Kolejowe w obecności mediatora pana Longina Komołowskiego – mówi Leszek Miętek.

– Najbardziej zapalna sytuacją panuje w Przewozach Regionalnych. Jeszcze bardziej ją podsyca kwestia wypowiedzenia członkostwa w Związku Pracodawców Kolejowych i wypowiedzenia zakładowego układu zbiorowego pracy – dodaje przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych.

Trudno powiedzieć, kiedy rozmowy związkowców z przedstawicielami spółek kolejowych się zakończą. Leszek Miętek zapowiedział, że KKZZ będzie organizowała spotkania w obecności mediatora z zarządami spółek. – Już takie się odbyło z Przewozami Regionalnymi, ale była na nim obecna sama pani prezes Bodzek, a reprezentacja spółki jest dwuosobowa. Wobec tego nie mogliśmy przyjąć jej stanowiska jako wiążącego stanowiska zarządu. Dlatego zostało postawione ultimatum, że do 28 lipca oczekujemy na pisemne stanowisko zarządu w sprawie przedmiotu sporu zbiorowego. Wierze, że do tego czasu je otrzymamy i uda nam się zakończyć sprawę. Jeżeli będzie ono spełniało nasze żądania, to będzie porozumienie, a jeżeli nie to będzie traktowane jako protokół rozbieżności – tłumaczy Leszek Miętek.

Przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych zaznacza, że w przypadku pozostałych spółek nie ma tak zapalnych sytuacji w tej chwili będą systematycznie organizowane spotkania z ich zarządami. Pewną trudnością w przeprowadzeniu jest trwający sezon urlopowy.

Związkowcy mają silny argument w rozmowach ze spółkami kolejowymi. W referendum strajkowym poparło ich 90 procent pracowników. Jeżeli rozmowy nie zakończą się porozumieniem, spór może zakończyć się strajkiem generalnym.

źródło: Rynek Kolejowy
Arek - 18-08-2010, 15:44
Temat postu:
Powstał międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy kolejarzy

18 sierpnia, w wyniku braku realizacji przez rząd RP i właścicieli spółek kolejowych postulatów z 7 kwietnia 2009 r., został powołany wspólny Komitet Protestacyjno-Strajkowy kolejarzy, w skład którego wchodzą Federacja Związków Zawodowych Pracowników PKP, Sekcja Krajowa Kolejarzy NSZZ "Solidarność" i Konfederacja Kolejowych Związków Zawodowych - podała FZZP PKP.

Przypomnijmy, że w sierpniu 2009 r. kolejarskie centrale związkowe wystosowały do Władysława Husejki - przewodniczącego Konwentu Marszałków Województw RP i Cezarego Grabarczyka - ministra infrastruktury pismo, w którym, w związku z zagrożeniem utraty płynności finansowej i upadłości polskich kolei, domagano się realizacji łącznie 14 postulatów, w tym m.in.:

1. Odstąpienia od planów prywatyzacji spółek Grupy bez zapewnienia większościowego udziału Skarbu Państwa i przeznaczenia całości środków uzyskanych w wyniku prywatyzacji na dokapitalizowanie prywatyzowanych spółek;

2. Pełnego oddłużenia spółki PKP S.A. i uregulowania spraw podatkowych w operacjach finansowych między spółkami Grupy i w stosunku do Skarbu Państwa;

3. Przekazania nie później niż do 31.12.2009 r. niezbędnego do funkcjonowania spółek majątku w formie aportu;

4. Przekazania do spółki PKP Cargo SA kwoty 230 mln zł na inwestycje, utraconej w wyniku ugody restrukturyzacyjnej, a będącej długiem Przewozów Regionalnych;

5. Zapewnienia spółce PKP Intercity kwoty 200 mln zł na inwestycje taborowe;

6. Pełnej realizacji ustalonych kwot na finansowanie Przewozów Regionalnych, w tym też realizacji uzgodnionych środków na inwestycje taborowe;

7. Podpisania Paktu Gwarancji Pracowniczych dla pracowników zatrudnionych w spółce PKP Przewozy Regionalne Sp. z o.o.;

8. Zapewnienia źródeł finansowania inwestycji rozwojowych w spółkach PKP SKM, Koleje Mazowieckie i WKD;

9. Zapewnienia finansowania spółki PKP PLK na poziomie gwarantującym wykorzystanie wszystkich możliwych środków z UE na modernizację infrastruktury kolejowej;

10. Przyjęcia polityki transportowej państwa gwarantującej finansowanie infrastruktury drogowej i kolejowej w relacji 60:40.

Z uwagi na brak realizacji postulatów a także na brak podjęcia rozmów w sprawie zażegnania katastrofalnej sytuacji polskich kolei, przy jednoczesnym działaniu rządu RP w kierunku doktrynalnej szybkiej prywatyzacji spółek kolejowych, centrale związkowe FZZP PKP, SKK NSZZ "S" i KKZZ podejmą akcję protestacyjno-strajkową, której formy zostaną ustalone przez wspólny Komitet i która będzie trwać do czasu pełnej realizacji wystosowanych w ubiegłym roku postulatów.

źródło: FZZP PKP / RK
fisch - 18-08-2010, 18:59
Temat postu:
A jesień będzie GORĄCA.
Arek - 19-08-2010, 09:58
Temat postu:
Kolejowe związki zawodowe grożą strajkiem

Federacja Związków Zawodowych Pracowników PKP, Sekcja Krajowa Kolejarzy NSZZ "Solidarność" i Konfederacja Kolejowych Związków Zawodowych powołały 18 sierpnia Komitet Protestacyjno-Strajkowy Kolejarzy. Jest to odpowiedź organizacji związkowych na brak realizacji przez rząd RP i właścicieli spółek kolejowych 14 postulatów, sformułowanych w 2009 r.
W sierpniu 2009 r. kolejarskie centrale związkowe wystosowały do Władysława Husejki - przewodniczącego Konwentu Marszałków Województw RP i Cezarego Grabarczyka - ministra infrastruktury pismo, w którym, w związku z zagrożeniem utraty płynności finansowej i upadłości polskich kolei 14 postulatów, w tym m.in.: odstąpienia od planów prywatyzacji spółek Grupy PKP bez zapewnienia większościowego udziału Skarbu Państwa i przeznaczenia całości środków uzyskanych w wyniku prywatyzacji na dokapitalizowanie prywatyzowanych Spółek.

Związkowcy domagali się równiez w postulatach pełnego oddłużenia spółki PKP S.A. i uregulowania spraw podatkowych w operacjach finansowych między spółkami Grupy i w stosunku do Skarbu Państwa, przekazania nie później niż do 31.12.2009r. niezbędnego do funkcjonowania spółek majątku w formie aportu.
Ponadto w związkowych postulatach znalazło się przekazanie do spółki PKP Cargo S.A. kwoty 230 mln zł na inwestycje, utraconej w wyniku ugody restrukturyzacyjnej, a będącej długiem Przewozów Regionalnych, zapewnienie spółce PKP Intercity kwoty 200 mln zł na inwestycje taborowe, pełna realizacja ustalonych kwot na finansowanie Przewozów Regionalnych, w tym też realizacji uzgodnionych środków na inwestycje taborowe, podpisanie Paktu Gwarancji Pracowniczych dla pracowników zatrudnionych w spółce PKP Przewozy Regionalne Sp. z o.o., zapewnienia źródeł finansowania inwestycji rozwojowych w spółkach PKP SKM, Koleje Mazowieckie i WKD, zapewnienie finansowania spółki PKP PLK na poziomie gwarantującym wykorzystanie wszystkich możliwych środków z UE na modernizację infrastruktury kolejowej oraz przyjęcie polityki transportowej państwa gwarantującej finansowanie infrastruktury drogowej i kolejowej w relacji 60:40.

Jak zapowiedziały centrale związkowe w komunikacie, z uwagi na brak realizacji postulatów a także na brak podjęcia rozmów w sprawie zażegnania katastrofalnej sytuacji polskich kolei, związki podejmą akcję protestacyjno-strajkową, której formy zostaną ustalone przez wspólny Komitet i która będzie trwać do czasu pełnej realizacji wystosowanych w ubiegłym roku postulatów.

źródło: wnp.pl
Pirat - 19-08-2010, 20:32
Temat postu:
Pierwsza akcja strajkowa 2 września?

Zaprzestania dalszej restrukturyzacji w PKP Cargo i wdrożenia akcji awansowej w wynagrodzeniu zasadniczym dla pracowników wszystkich szczebli w spółce w obecnym roku - takie żądania wystosowała na dzisiejszym posiedzeniu Rada Branżowa Cargo Federacji Związków Zawodowych Pracowników PKP. Potwierdziła tym samym żądania przyjęte 3 sierpnia przez Prezydium Rady Branżowej i Prezydium Zarządu Głównego Federacji.

Rada Branżowa wyraziła swój protest przeciwko dalszemu procesowi restrukturyzacji w PKP Cargo. Zarząd spółki, po zmniejszeniu ilości zakładów z 42 do 16 i zwolnieniu ponad 16 tysięcy pracowników w przeciągu ostatnich dwóch lat, planuje obecnie dalszą restrukturyzację polegającą na utworzeniu 10 wielkoterytorialnych zakładów w miejsce obecnych 16. Wedle słów prezesa spółki Wojciecha Balczuna i dyrektora ds. pracowniczych w spółce Ireneusza Wasilewskiego - którzy byli gośćmi posiedzenia Rady Branżowej - z tytułu centralizacji zakładów do 2015 roku z pracą pożegna się dodatkowe 5-7 tysięcy osób (by osiągnąć docelową wielkość zatrudnienia w spółce 21-23 tys. pracowników).

Choć dotychczasowa restrukturyzacja PKP Cargo doprowadziła do zysku spółki w pierwszym półroczu w wysokości 7,3 mln złotych i pozwoliła zaplanować zysk na koniec roku w wysokości 40 mln, zarząd firmy w dalszym ciągu zamierza przeprowadzać zmiany organizacyjne dotykające bezpośrednio pracowników. Nie spełniła się zatem obietnica stabilizacji zatrudnienia złożona przez kierownictwo spółki w ubiegłym roku, kiedy pracownicy dobrowolnie - w imię dobrostanu i polepszenia kondycji swoich zakładów pracy - wyrzekli się podwyżek płac i premii za pracę - czytamy w komunikacie FZZP PKP.

Obecnie nie ma przyzwolenia załogi na dalsze poczynania zarządu firmy, co zaskutkowało powołaniem w sierpniu br. w przewidzianych do restrukturyzacji (czyli w ostateczności likwidacji) zakładach Cargo 6 komitetów protestacyjno-strajkowych - podaje FZZP PKP. Pracownicy kolei obawiają się, że w przyszłym roku zarząd może zechcieć dalej ograniczyć zatrudnienie, co powoduje całkowitą niepewność o losy miejsc pracy i źródeł utrzymania dla wszystkich pracowników spółki. Przypomnijmy także, że do zwolnień kolejarzy przygotowuje się także prezes PKP InterCity Grzegorz Mędza - podała Federacja.

Sytuacja PKP Cargo i walka w obronie miejsc pracy pracowników spółki będzie przedmiotem działań protestacyjno-strajkowych powołanego wczoraj (18 sierpnia br.) wspólnego międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego, w skład którego wchodzą Federacja Związków Zawodowych Pracowników PKP, Sekcja Krajowa Kolejarzy NSZZ "Solidarność" i Konfederacja Kolejowych Związków Zawodowych (razem zrzeszające około 70% ze 110 tys. załogi wszystkich spółek Grupy PKP S.A. i spółki Przewozy Regionalne). Najbliższe posiedzenie Komitetu, który ustali metody, środki i harmonogram działań protestacyjnych zaplanowane jest na 26 sierpnia br. Wszystko wskazuje, że do pierwszej akcji strajkowej dojdzie 2 września br. na torach północno-wschodniej Polski.

źródło: FZZP PKP, Rynek Kolejowy
REGIOchłopak - 19-08-2010, 22:35
Temat postu:
Uważam, że związki zawodowe niestety ale szkodzą polskiej kolei. Blokują jakiekolwiek restrukturyzacje lub ukierunkowanie ku oszczędnościom...Jeśli o mnie chodzi to uważam, że winni je zlikwidować...
Frontmann - 20-08-2010, 11:43
Temat postu:
Witam, wie ktoś może czy w Katowicach (czy ogólnie na górnym śląsku) będzie ten strajk ws. prywatyzacji spółek PKP?
Hakun - 20-08-2010, 15:19
Temat postu:
Bardzo dobrze, niech beton związkowy strajkuje. Szybciej ten pekapowski burdel na torach padnie! A konkurencja nie śpi...
fisch - 20-08-2010, 17:54
Temat postu:
Beton zastrajkuje, a lesery skorzystają. Chyba że są honorowi i z obrzydzenia nie skorzystają z tego co beton wywalczy. Rolling Eyes
A konkurencja? Gdzie ona jest? Jakoś słabo widać na torach, bo na drogach, to i owszem, widać. Wątpliwość
Victoria - 20-08-2010, 18:06
Temat postu:
fisch, mało to na naszych torach firm prywatnych polskich i zagranicznych, że o DB Schenker nie wspomnę? Bez PKP Cargo ten kraj naprawdę się obejdzie. Komu chcecie zrobić na złość tym strajkiem? Zaszkodzicie tylko i wyłącznie swojej spółce i załodze! Stoczniowcy też ciągle strajkowali i jak skończyli? Stocznie upadły.
fisch - 20-08-2010, 19:02
Temat postu:
A dlaczego upadły? Bo miały upaść. Teraz się prywatyzuje, tylko nie za bardzo jest co, bo przelewu nie było.
Podobnie chce się "załatwić" polską kolej. Prywatyzacja przez upadłość. To jest pomysł liberałów.
Czy Wy tego nie widzicie? Podyskutujmy o postulatach związkowców, nie o ogólnikach. Może mają rację?

PS1. DB Schenker owszem, jeżdzi, ale po polskich, w sumie darmowych drogach. Dlaczego? Bo rząd Niemiec pompuje w nich ogromne pieniądze. A My, pakujemy się w ustawę umożliwiającą ogłoszenie upadłości spółek Grypy PKP. Bo Oni czyli Unia, podobno, tak chce.
Chory kraj. Nasze dzieci Nas przeklną.

PS2. Nie znam liberała który by lubiał związki zawodowe.

[ Dodano: 20-08-2010, 19:52 ]
Źródło: OPZZ i FZZK
Frontmann - 21-08-2010, 13:36
Temat postu:
Ponawiam moje pytanie czy ZZ Kolejarzy planuje także akcje protestacyjną na terenie Górnego Śląska?
kundzia54 - 21-08-2010, 14:05
Temat postu:
Nie wiem czy akcja protestacyjna obejmie Górny Śląsk ale Skarzysko napewno tak
Rodriges - 21-08-2010, 18:58
Temat postu:
Cóż to za różnica czy to będą prowadzone przewozy na terenie Polski przez właściciela o imieniu Hans czy Jan. Chodzi o to aby skutecznie egzekwować podatki od przedsiębiorcy i jak najmniej dotować a najlepiej wcale.
Frontmann - 21-08-2010, 21:24
Temat postu:
Koleje winny być tylko państwowe. Stop kapitalizmowi.
fisch - 21-08-2010, 21:51
Temat postu:
Podobnie jak , POczta, rafinerie, elektrownie, lasy, drogi, energetyka, stocznie już NIE, szpitale, PKS, itd, itp..

Ale przecież państwowe jest be.......... . Oczywiście, skoro gospodarz zachowuje się jak wyrodny ojciec.

POkażemy im co jeszcze sprzedamy. POkażemy IM jak się rządzi. W końcu, POkażemy IM środkowy palec prawej ręki, bo gdzie by tam lewej.
W końcu ZGODA BUDUJE, A POLSKA JEST NAJWAŻNIEJSZA.
Rodriges - 21-08-2010, 22:44
Temat postu:
Chodzi o to, że jeśli sprzedadzą to podatnicy nie będą musieli dopłacać do tego. Dopłacamy pomimo monopolu do Poczty a nawet do Lasów Państwowych. Czy to nie jest okradanie podatników ? A ten środkowy palec o którym wspominasz to będziesz mógł sobie wsadzić w d...
Cytat:
Koleje winny być tylko państwowe. Stop kapitalizmowi.
= Koleje powinny być okradane. Komuno wróć.
beton44 - 22-08-2010, 07:01
Temat postu:
nie wiem dlaczego jestem pewien

że gdy np InterCity zostanie przejęta przez Bundesbahn /PAŃSTWOWA jak najbardziej kolej/

to dalej o ile będą pociągi "międzywojewódzkie" to będą dotowane Razz

regionalne też... Arriva już jest też jeździ na "zamówienia publiczne"
Arek - 23-08-2010, 11:38
Temat postu:
Kolejarze grożą strajkiem generalnym

Jesień może być gorąca, jeśli rząd nie spełni związkowych postulatów.

- Sprawa jest poważna. Akcję protestacyjno-strajkową ogłosiły wszystkie kolejarskie federacje w kraju - poinformował wczoraj Marek Szurgot, szef Związku Zawodowego Dyżurnych Ruchu PKP Opole. - Nasze postulaty przekazaliśmy rządowi. Jeśli nie będzie porozumienia, możliwy jest nawet strajk generalny na kolei. Nie zamierzamy bezczynnie patrzeć na to, jak spółki Grupy PKP chylą się ku upadkowi - dodaje.

Kolejarze nie wysuwają żądań płacowych. Chcą, aby rząd wywiązał się ze wszystkich obietnic finansowych złożonych spółkom PKP. - Chcemy przede wszystkim obiecywanego oddłużenia spółek - mówi Szurgot. Związkowcy przygotowali 14 postulatów. Wśród nich jest m.in. konieczność zapewnienia spółce PKP Intercity 200 mln złotych na zakup taboru.

- Tylko ta spółka powinna otrzymać z budżetu państwa ponad 300 mln złotych refundacji za ustawowe zniżki na bilety. Tych pieniędzy nie ma. W efekcie spółce Intercity brakuje taboru. Ich pociągi TLK składają się często tylko z czterech wagonów, a pasażerowie jeżdżą ściśnięci jak śledzie w puszce - mówi Szurgot.

Związkowcy chcą wymusić na rządzie inwestycje w tzw. infrastrukturę kolejową. Naprawy wymaga 7 tysięcy kilometrów torów w Polsce (to 30 procent całej sieci). - Na drogi państwo łoży chętnie, na tory już nie. Z tymi inwestycjami nie można czekać, bo już niedługo pociągi nie będą miały po czym jeździć - kończy Szurgot.

źródło: Nowa Trybuna Opolska
maciekbydgoszcz - 23-08-2010, 21:29
Temat postu:
Jak dojdzie do blokady torów przez oszołomów, którzy chcą "dobra kolei" to proponuję najzwyczajniej w świecie ich rozjechać. Mają prawo do samobójstwa. A gwarantuję, że i tak z torów by w końcu zeszli.
oporny301 - 26-08-2010, 21:20
Temat postu: Może TO,,, pobudzi senowną dyskusję ???
Porozozmawiajmy o konkretach !!!
Pirat - 26-08-2010, 23:31
Temat postu:
Na razie strajku nie będzie

Stanisław Kokot z kolejowej "Solidarności" poinformował Polską Agencję Prasową, że podczas czwartkowego posiedzenia, komitet protestacyjno-strajkowy kolejarzy podjął decyzję, iż na razie strajku nie będzie. - Chcemy dać rządowi jeszcze miesiąc na podjęcie rozmów z nami - powiedział kokot PAP. Będzie za to pikieta w stolicy.

Komitet zdecydował się na nie rozpoczynanie akcji strajkowej, aby nie utrudniać pasażerom powrotu z wakacji. 28 września odbędzie się natomiast pikieta pod budynkiem Ministerstwa Infrastruktury w Warszawie. Jak stwierdził przedstawiciel związków zawodowych, w przypadku braku reakcji resortu, dojdzie do eskalacji protestu "do strajku generalnego włącznie".

W składzie komitetu znajdują się: Federacja Związków Zawodowych Pracowników PKP, SKK NSZZ "Solidarność", a także Konfederacja Kolejowych Związków Zawodowych. Związkowcy domagają się m.in. pełnego oddłużenia PKP, paktu gwarancji pracowniczych dla zatrudnionych w Przewozach Regionalnych, zapewnienia większościowego udziału Skarbu Państwa w spółkach kolejowych i przekazania środków z prywatyzacji na dokapitalizowanie spółek, zapewnienia PKP Polskie Linie Kolejowe dofinansowania na poziomie umożliwiającym pełne wykorzystanie środków unijnych.

Ani rząd RP, ani Ministerstwo Infrastruktury w obliczu powstania Komitetu nie podjęło rozmów mających na celu załagodzenie sytuacji na polskiej kolei. Co więcej, rząd nie wycofał się z przyjętych przez siebie rozwiązań ustawowych, które umożliwiają ogłoszenie upadłości przez spółki kolejowe, co w opinii związkowców oznacza jedną z najszybszych dróg do wyprzedaży majątku kolejowego i likwidacji polskiego przewoźnika. W tej sytuacji Komitet podtrzymuje swoje postulaty ogłoszone 29 kwietnia 2009 r. oraz żąda odstąpienia od procedowania nad tymi ustawami w parlamencie. Komitet poleca wszystkim organizacjom zakładowym związków wchodzących w skład Komitetu przekształcenie się we wspólne zakładowe komitety protestacyjno-strajkowe i oflagowanie siedzib organizacji związkowych - czytamy w komunikacie związkowców.

Chcąc działać zgodnie z literą obowiązującego prawa, i wybierając jednocześnie formę protestu najmniej uciążliwą dla niewspółwinnych sytuacji na kolei obywateli, pierwszym etapem ogólnokrajowej akcji protestacyjno-strajkowej Komitetu będzie pikieta pod Ministerstwem Infrastruktury, która odbędzie się w dniu 28 września br., połączona z przemarszem ulicami Warszawy. Miejscem zbiórki protestujących kolejarzy będzie - podobnie jak w kwietniu ubiegłego roku - Pałac Kultury i Nauki w Warszawie. Niech pikieta ta będzie kolejnym ostrzeżeniem dla rządu. Niech pokaże ona rządowi, że związki zawodowe są zdeterminowane bronić miejsc pracy i bezpieczeństwa socjalnego wszystkich pracowników kolei - napisali członkowie kolejowych związków zawodowych.

Jeśli chcecie uratować swoje miejsca pracy i uratować polską kolej przed grabieżczą wyprzedażą i możliwą likwidacją - już dziś przekonujcie swoje koleżanki i swoich kolegów, by pod koniec września pojawili się w Warszawie i zaprotestowali przeciwko zaistniałej sytuacji. Nie jest ważne, czy jesteście kolejarzami czy pracownikami innych branż gospodarki. Tylko razem możemy coś zdziałać. Naszą słabość wykorzystują dziś na kolei, jutro w dowolnej innej gałęzi przemysłu. Nie pozwólmy, by po likwidacji przemysłu stoczniowego zlikwidowano w Polsce także transport kolejowy! Bądźcie z nami 28 września!
- wzywają związkowcy.

źródło: PAP/Komitet Protestacyjno-Strajkowy
Pirat - 31-08-2010, 03:16
Temat postu:
Sekcja Krajowa Kolejarzy NSZZ „Solidarność" na 2 września razem z Federacją Związków Zawodowych Pracowników PKP i Konfederacją Kolejowych Związków Zawodowych zapowiedziała zorganizowanie akcji strajkowej na torach północno-wschodniej Polski. W obronie miejsc pracy w spółce PKP Cargo, należącej do Grupy PKP.

W grupie spółek PKP, oprócz wymienionych związkowych sekcji, federacji i konfederacji, działają: Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych, Związek Zawodowy Dyżurnych Ruchu, Federacja Związków Zawodowych Pracowników Automatyki i Telekomunikacji, Związek Zawodowy Pracowników Warsztatowych, Federacja Związków Zawodowych Maszynistów Kolejowych, Krajowy Sekretariat Kolejarzy NSZZ „Solidarność 80", Międzyzakładowy Związek Zawodowy Rewidentów Taboru, Międzyzakładowy Związek Zawodowy SOK, Rada Krajowa Autonomicznych Związków Zawodowych Transportu Kolejowego, Związek Zawodowy Administracji PKP, Związek Zawodowy Drużyn Konduktorskich w RP, Związek Zawodowy Dyspozytorów PKP, Związek Zawodowy Dyżurnych Ruchu. Uff. Człowiek się zmęczy samym wypisywaniem: 15 organizacji związkowych. Mało wam?

W PKP Cargo działa kolejnych 5 związków reprezentatywnych tylko dla tej jednej spółki, w PKP PLK jest dodatkowo aż 18 związków zawodowych innych od wymienionych, jeden dodatkowy związek ma SKM w Trójmieście, a cztery mają Koleje Regionalne. Oprócz tego mamy Autonomiczny Ogólnopolski Związek Zawodowy Pracowników Zatrudnionych u Pracodawców Spółek Grupy PKP w Warszawie i Międzyzakładowy Wolny Związek Zawodowy Kolejarzy w Kędzierzynie-Koźlu. Razem: 45.

W ciągu ostatnich 12 miesięcy odbyły się takie kolejarskie obchody: spór zbiorowy z Białymstoku, blokada torów we Wrocławiu, blokada węzła w Koluszkach, blokada torów w Gdańsku, zapowiedź strajku generalnego przed wakacjami (niezrealizowana), powstanie komitetu protestacyjnego w Białymstoku - zapowiedź blokad, głodówek, przemarszów.

źródło: Tygodnik "NIE"
oporny301 - 10-09-2010, 19:28
Temat postu: 28 września 2010
Źródło: www.zzdrpkp.org.pl

[ Dodano: 20-09-2010, 17:45 ]
Zaproszenie dla wszystkich kolejarzy.
fisch - 20-09-2010, 21:44
Temat postu: 28 września 2010 - g.11.30
Zaproszenie dla wszystkich kolejarzy.
pospieszny - 20-09-2010, 21:58
Temat postu:
Głowni udziałowcy likwidatorów zapraszają... , bardzo potrzebują alibi no i nie tylko !
fisch - 25-09-2010, 16:16
Temat postu:
Źródło: www.opzz.pl


Rodriges - 25-09-2010, 17:03
Temat postu:
Ja bym zmienił temat na: Pomimo zapowiedzi strajku nie będzie.
oporny301 - 06-10-2010, 21:21
Temat postu:
Z dedykacją dla wszystkich tzw. kolejarzy - TYCH nieobecnych -, którzy mogli tam być, ale po co się wychylać?
I dla gumisia, którego tam nie było, bo schował się w rowie.
Rycerstwa z FZZMK też nie zauważyłem. Jak zwykle zresztą.

Czapki z głów.


Anonymous - 06-10-2010, 21:54
Temat postu:
Mądrze mówi ten facet.
pospieszny - 07-10-2010, 07:42
Temat postu:
Członek Rady Nadzorczej PKP SA...
mediator - 07-10-2010, 11:37
Temat postu:
Przedstawiciel załogi w radzie. Dlatego wie, co mówi. I jeszcze tu, na sejmowej komisji


anas - 07-10-2010, 16:26
Temat postu:
Oni wszyscy dobrze mówią ,lecz "restrukturyzacja"została podpisana przez osoby ,które zasiadały lub zasiadają w ( PKP tak się kiedyś nazywała polska kolej) spółkach PKP SA. To o co im teraz chodzi ,chyba dobiera im się ktoś do D..Y.
gumis - 07-10-2010, 17:51
Temat postu:
Te wystąpienia przypominają wrzutki słowne Smerfa Marudy, który w razie niepowodzeń mawiał - "Mówiłem, że się nie uda". Nic poza tym.
piotr - 07-10-2010, 21:26
Temat postu:
Widzisz Gumiś nie masz co napisać wszystkie twoje argumenty diabli wzięły, bo w gęgie jesteś mocny tylko tam gdzie zapadają decyzjie i tam, gdzie walczy się o nasze miejsca pracy ciebie nie ma. Dlatego wyrzucono cie z ZZM i pomimo głupot, które wciskasz wszystkim nie udało ci się stworzyć związku zawodowego. Możesz rzuczć kamieniami we wszystkich w około, tylko jak wytłumaczysz, że przez ciebie twoi koledzy będą musieli dojeżdżać z Białogardu do pracy w Szczecinie. Że przez twoją bierność wielu straci pracę, że przez twoją indolęcję Spółkę srzedadzą, żeby zdobyć pieniądze na spłatę długów PKP S.A. a z zatrudnionych zrobią targ niewolników jak mówił Prezydent ZZM podczas pikiety.
oporny301 - 07-10-2010, 21:43
Temat postu: Leszek Miętek Lublin 2005
piotr - ten gość, któremu gumiś może co najwyżej podać teczkę, bo nosić już nie, ...wie o tym, ...ale zawiść, złość, kretynizm nie pozwala mu zrozumieć, że jest ktoś, ...są jeszcze tacy ludzie..., którzy ponad wszystko będą walczyć o godność, honor i więż zawodową, z której na co dzień gumiś się wyśmiewa.
Są ludzie i ludziska. Ale są też ludzie oddani ponad wszystko, temu w co wierzą. Takim człowiekiem jest Leszek Miętek. Podobne tezy głosił od zawsze, np. 5 lat temu w Lublinie.
Wklejam ten link wyprzedzająco, przeciwko potencjalnym szydercom i prowokatorom.

Czapki z głów.


gumis - 07-10-2010, 22:46
Temat postu:
Oporny - prawie się popłakałem!
Czy to nie jest aby wiec poparcia w chwilę po zawarciu porozumienia z Samoobroną w czasie wyborów parlamentarnych 2005?
Czy to aby nie wtedy Miętek skręcił związkiem w kierunku polityki?
Co z tego wyszło? Chyba tylko wstyd i bezradność.
Namów prezydenta niech po pięciu latach przejedzie się do IC Lublin i powie co dla nich zrobił bo z informacji zamieszczonych na tym forum wynika, że niewiele albo wręcz nic.
Ciekawe co im powie - zrozumcie? niewiele mogę? to oni a nie my?

Piotruś - gdyby moich argumentów choć czasami by słuchano to nie diabli by je wzieli tylko niektórych by diabli nie nadali.
Ty masz czelność napisać, że to przeze mnie ktoś będzie musiał dojeżdżać do pracy gdzieś tam?
To przekracza ludzkie pojęcie i świadczy o braku jakiejkolwiek koncepcji zarządzania zakładem - chyba, że jak mówi plotka to nie dyrektor zarządza zakładem tylko mały krzysio.
Przez moją bierność ktoś ma stracić pracę?
Przez moją aktywność odejdzie ze świadomością, że nikt i nigdy uczciwie o jego pracy z nim nie rozmawiał.
Krzysio ze swoją świtą do końca będą wciskać kit, że nie jest źle i żeby się nie martwić - tak było z przejściem do IC z "Cargo" tak i teraz będzie ze zwolnieniami.
Za to wiernym pretorianom jak Boć i Nojszewski będą przypinać blaszki zasłużony dla ZZM aby utwierdzić innych w przekonaniu, że poddaństwo i zakłamanie jest w cenie. Wink
Więc nie wciskaj kitu, że Ziemia się kręci wokół Słońca przez Gumisia.
Hipokryzji i niekompetencji niektórych którym za to płacą tym na pewno nie zakryjesz.
oporny301 - 07-10-2010, 23:33
Temat postu:
gumiś - daj namiary na pw, podeślę Ci chusteczki, ale mam tylko zużyte.

Od pewnego czasu zauważyłem, że na tym forum prym wiodą anty kolejarze.
Mylę się?
Dobranoc kolejarzom, nie tym malowanym.
Damian Łódź - 07-10-2010, 23:47
Temat postu:
Drodzy forumowicze, koledzy z branży, przyjaciele:
Odpowiedzmy sobie na jedno zasadnicze pytanie: Czy te strajki,przemowy itp. coś pomogą?

Bardzo proszę odpowiedzcie sobie na to pytanie.
matador - 08-10-2010, 06:39
Temat postu:
GUMISKU,
Cytat:
Czy to aby nie wtedy Miętek skręcił związkiem w kierunku polityki?
Co z tego wyszło? Chyba tylko wstyd i bezradność.

MASZYNISTA ZAKŁADOWY, a później USTAWA O EMERYTURACH POMOSTAWYCH Shocked

Cytat:
Namów prezydenta niech po pięciu latach przejedzie się do IC Lublin i powie co dla nich zrobił bo z informacji zamieszczonych na tym forum wynika, że niewiele albo wręcz nic.

Nigdzie nie wyczytałem o zmianie miejsca pracy dla tamtych maszynistów

Cytat:
Krzysio ze swoją świtą do końca będą wciskać kit

Raz piszsz, że to on rządzi a nie dyrektor, innym razem że nie pozwoli skrzywdzić Szczecina, a tu, że wciska kit. Proszę zdecyduj sie.
Twoja krucjata przeciwko ZZM przestaje być śmieszna. Tylko "ta sama bajka" pozwala ci bezkarnie wypisywać takie pierdoły.
gumis - 08-10-2010, 10:06
Temat postu:
Maszynista zakładowy to niewypał o śladowym znaczeniu dla maszynistów pracujących na sieci PKP.
Co do emerytur pomostowych to maszynista w zapisach ustawy był niezagrożony od momentu rozpoczęcia prac nad projektem.
Co do sytuacji IC Lublin - przypominam, że po zmianie statutu zzm członkami zz są nie tylko maszyniści. W "płomiennych" wystąpieniach prezydenta słychać wymieniane na przemian słowa - "kolej" i "kolejarze". Mam rozumieć, że miał na myśli wszystkich- chyba, że się mylę.
Co do roli wice - wszystkie trzy postawy które wymieniłeś się nie wykluczają więc ja decyduję się na to, że wszystkie trzy "modele postępowania" są możliwe i prawdopodobne.

Wracając do tematu - to kiedy strajk i "zaostrzenie akcji protestacyjnych"? Happy
W atmosferze PDO i grupowych zwolnień chyba na aktywne poparcie strajku nie ma co liczyć.
Pracownicy wiedzą, że pracodawca będzie pilnie obserwował poczynania pracowników w tym względzie i skrzętnie wykorzysta okazję aby na luzie i w majestacie prawa pozbyć się niezadowolonych.
Jak już pozostaną podlegający ochronie i nienaruszalni to strajk straci swoje umocowanie i nie będzie do niczego potrzebny, chyba, że tylko do działań politycznych.
matador - 08-10-2010, 11:04
Temat postu:
Napisz jeszcze, że ziemia jest płaska, że za powódź, suszę tez jest winien ZZM i Mietek.
Ty zyjesz w swoim świecie wg własnych wizji, Jednym z objawów schizofreni są urojenia.
"urojenia – występują niemal u wszystkich chorych. Najczęściej są to urojenia prześladowcze, które są jednak mało swoiste (występują także w innych chorobach). Charakterystycznymi są natomiast urojenia oddziaływania (zewnętrznego wpływu na chorego, jego ciało, psychikę, myśli lub, przeciwnie, wpływu chorego na jego otoczenie, psychikę i myśli innych ludzi itp.). Do typowych należą też urojenia ksobne, tj. dopatrywanie się związku między neutralnymi faktami i wydarzeniami a osobą chorego. Charakterystyczne są też urojenia polegające na nieprawidłowym odczytywaniu tożsamości innych osób lub poczuciu zmiany tożsamości własnej. Treść urojeń może być jednak niezmiernie bogata, nie ma właściwie tematu, który nie mógłby być treścią sądu urojeniowego. Urojenia schizofreniczne mają pewną strukturę nazywaną paranoidalną, tj. są słabo ze sobą powiązane logicznie i towarzyszy im aura poczucia zasadniczej zmiany świata i tajemniczości".

źródło: http://online.synapsis.pl/Schizofrenia-podstawowe-informacje/Objawy-i-rozpoznawanie-choroby.html
gumis - 08-10-2010, 11:58
Temat postu:
Dzięki za wykład.
Słyszałeś kiedyś określenie " schizofrenia polityczna"?
Może czas dopisać - " schizofrenia związkowa"?
W kategorii urojeń dopiszemy wtedy kilka zachowań.
Ja nie mam urojeń i nie zamierzam winić ZZM za wszelkie plagi tego świata lecz czy to co piszą tu forumowicze nie jest obrazem wypaczeń i anomalii w firmie zwanej PKP i nie tylko?
Czy te wpisy i spostrzeżenia także nazwiesz urojeniami i znajdziesz na potwierdzenie jakiś obraz kliniczny tego zjawiska?
To może od razu napisz, że wszyscy którzy widzą ten burdel na kolejowych kołach to chorzy psychicznie i będziesz miał z głowy problem z umiejscowieniem swojego postrzegania rzeczywistości.
Kiedyś z wrogami systemu postępowano podobnie - jak nie dało się go wyeliminować robiono z niego wariata.
Teraz takie numery już nie przechodzą.
PinKi - 08-10-2010, 17:02
Temat postu:
Obserwuję ten temat od jakiegoś czasu i w pełni się zgadzam ze zdaniem Gumisia.
Słuchając tego płomiennego przemówienia na pikiecie (żywcem skopiowanego z wystąpień znanego przywódcy kubańskiego), rodzi się kilka pytań do samozwańczych bossów związkowych:
- gdzie byli klika i kilkanaście lat temu jak krojono ówczesne PKP na kawałki tworząc cała masę spółek?
- ilu dygnitarzy na dyrektorskich stołkach w zakładach jest z nadania związków zawodowych?
- jaka kwota jest wydatkowana w skali całego kraju w PKP na utrzymanie tej bandy nierobów (urlopowania, stołki stworzone specjalnie dla ich potrzeb, telefony służbowe, utrzymanie biur etc.)?

Kiedyś gdzieś chlapnięto, że w KGHM związki kosztują firmę 4 bańki rocznie (myślę, że na całej kolei można to pomnożyć razy 10 albo nawet 20).
Proszę mnie źle nie zrozumieć, nie jestem przeciwnikiem związków zawodowych, gdyż są one potrzebne w każdej firmie. Niestety ta banda darmozjadów, co innego mówiąca na wiecach, a co innego w zaciszach gabinetów dawno przestała mieć cokolwiek wspólnego z obroną interesów pracowniczych.

W obecnym IC nastały czasy prezesa nie mającego z ZZ żadnych powiązań i zaczął im się palić grunt pod nogami (szkoda, że tylko prezesa- czego o reszcie zarządu powiedzieć nie można). Nie pochwalam pewnych posunięć obecnego szefostwa IC, lecz co do zrobienia porządku z tymi chorymi układami i układzikami jestem za.

Niestety jak znam życie wszystko odbędzie się zgodnie z prawami fizyki i jak zwykle gówna wypłyną na wierzch. Sad
oporny301 - 28-10-2010, 21:19
Temat postu:
"S" też nie podoba się zmiana ustawy.
Kolejna opinia.

Krytyczna opinia o zmianie ustawy

No i się zaczyna!

Kolejarze z Przemyśla rozpoczęli głodówkę
Norbert Ziętal

Dwóch przemyskich kolejarzy, członków Solidarności, rozpoczęło dzisiaj bezterminowy strajk głodowy. Wkrótce mają do nich dołączyć następni.
- Głodówkę zdecydowało się podjąć dwóch naszych kolegów Piotr Rosołowski i Bronisław Beńko – mówi Andrzej Buczek, przewodniczący Zarząd Regionu Ziemia Przemyska Solidarności.

Kolejarze protestują w ten sposób przeciwko zwolnieniom pracowników, likwidacji przemyskich oddziałów PKP Cargo oraz Sekcji Utrzymania i Eksploatacji Taboru Kolejowego PKP Intercity.

- Dyrekcja PKP Cargo podjęła decyzję o likwidacji sześciu z szesnastu zakładów, w tym przemyskiego. Ponadto zarząd PKP Intercity w październiku zdecydował o likwidacji do końca tego miesiąca zaplecza technicznego i do końca roku całej sekcji PKP Intercity w Przemyślu. To będzie oznaczać zwolnienia sporej ilości pracowników. Nie zgadzamy się na to – mówi Buczek.

W czwartek około trzystu związkowców przez ponad dwie godziny blokowało ul. Wybrzeże Piłsudskiego. Dodatkowo przez kilkadziesiąt minut główny most. Już wtedy zapowiadali, że jeżeli ich akcja nie przyniesie skutków, to zaostrzą protest.


Źródło: www.nowiny24.pl


No i będzie gorąco. Choć jesień.
matador - 28-10-2010, 21:35
Temat postu:
Cytat:
mówi Andrzej Buczek, przewodniczący Zarząd Regionu Ziemia Przemyska Solidarności.

Kolejarze protestują w ten sposób przeciwko zwolnieniom pracowników, likwidacji przemyskich oddziałów PKP Cargo oraz Sekcji Utrzymania i Eksploatacji Taboru Kolejowego PKP Intercity.

A ja słyszałem, że w IC sekcja ma być w Przemyslu. Jeszcze trochę a kampania w wyborach samorządowych pana Buczka osłabnie całkowicie. Kolejny działacz, ktory na plecach kolejarzy chce się wybić.
fisch - 30-10-2010, 09:17
Temat postu:
Dlaczego strajk?

Czytaj strony 8 - 11
CzarnyBohater - 30-10-2010, 12:44
Temat postu:
A czy przypadkiem ktoś nie słyszał o strajku w Szczecinie i blokadzie grupy postojowej.... Bo coś mi się o moje piękne uszka obiło że coś tam w Szczecinie się szykuje....
Dzero - 03-11-2010, 15:47
Temat postu:
Strajki, pikiety...
Obserwując to wszystko mam wrażenie , że główni działacze są po to by sami byli nie do ruszenia , a resztę mają w głębokim poważaniu ( przynajmniej w większości ) .
Poza tym niech mi ktoś powie, jak będzie dobrze jak pod wnioskiem czy uchwałą , która ma parę linijek jest 5 stron pieczątek związkowych ? Bez szans , nie ma jednego stanowiska i jest za dużo ludzi z którymi idzie się "dogadać" .
Nie mniej powodzenia .
Wojtek - 03-11-2010, 17:05
Temat postu:
Coraz bliżej do bezterminowego strajku generalnego kolejarzy

Komitet Protestacyjno-Strajkowy FZZP PKP, SKK NSZZ "Solidarność" i KKZZ 27 października wydał komunikat, w którym informuje o podjęciu decyzji o uruchomieniu procedury zmierzającej do przeprowadzenia bezterminowego strajku na całej sieci kolejowej.

W komunikacie komitetu czytamy:

"W związku z brakiem realizacji żądań Krajowego Komitetu Strajkowego wyrażonego w petycji z dnia 28 września 2010 r., Komitet podejmuje decyzje o uruchomieniu procedury zmierzającej do przeprowadzenia bezterminowego strajku na całej sieci PKP w przypadku braku realizacji żądań w terminie do 15 listopada 2010. Zobowiązuje się wszystkie Zakładowe Komitety Strajkowe do poinformowania pracowników o podjętej decyzji i poczynieniu przygotowań do przeprowadzenia akcji strajkowej."

Pod dokumentem podpisali się: Stanisław Stolorz, przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Pracowników PKP, Henryk Grymel, przewodniczący Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność”, Leszek Miętek, przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych

Komunikat otrzymali: prezes Rady Ministrów Donald Tusk, minister infrastruktury Cezary Grabarczyk, minister finansów Jacek Rostowski.

18 sierpnia, w wyniku braku realizacji przez rząd RP i właścicieli spółek kolejowych postulatów z 7 kwietnia 2009 r., został powołany wspólny Komitet Protestacyjno-Strajkowy kolejarzy, w skład którego wchodzą Federacja Związków Zawodowych Pracowników PKP, Sekcja Krajowa Kolejarzy NSZZ "Solidarność" i Konfederacja Kolejowych Związków Zawodowych - podała FZZP PKP.

Przypomnijmy, że w sierpniu 2009 r. kolejarskie centrale związkowe wystosowały do Władysława Husejki - przewodniczącego Konwentu Marszałków Województw RP i Cezarego Grabarczyka - ministra infrastruktury pismo, w którym, w związku z zagrożeniem utraty płynności finansowej i upadłości polskich kolei, domagano się realizacji łącznie 14 postulatów, w tym m.in.:

1. Odstąpienia od planów prywatyzacji spółek Grupy bez zapewnienia większościowego udziału Skarbu Państwa i przeznaczenia całości środków uzyskanych w wyniku prywatyzacji na dokapitalizowanie prywatyzowanych spółek;

2. Pełnego oddłużenia spółki PKP S.A. i uregulowania spraw podatkowych w operacjach finansowych między spółkami Grupy i w stosunku do Skarbu Państwa;

3. Przekazania nie później niż do 31.12.2009 r. niezbędnego do funkcjonowania spółek majątku w formie aportu;

4. Przekazania do spółki PKP Cargo SA kwoty 230 mln zł na inwestycje, utraconej w wyniku ugody restrukturyzacyjnej, a będącej długiem Przewozów Regionalnych;

5. Zapewnienia spółce PKP Intercity kwoty 200 mln zł na inwestycje taborowe;

6. Pełnej realizacji ustalonych kwot na finansowanie Przewozów Regionalnych, w tym też realizacji uzgodnionych środków na inwestycje taborowe;

7. Podpisania Paktu Gwarancji Pracowniczych dla pracowników zatrudnionych w spółce PKP Przewozy Regionalne Sp. z o.o.;

8. Zapewnienia źródeł finansowania inwestycji rozwojowych w spółkach PKP SKM, Koleje Mazowieckie i WKD;

9. Zapewnienia finansowania spółki PKP PLK na poziomie gwarantującym wykorzystanie wszystkich możliwych środków z UE na modernizację infrastruktury kolejowej;

10. Przyjęcia polityki transportowej państwa gwarantującej finansowanie infrastruktury drogowej i kolejowej w relacji 60:40.

Z uwagi na brak realizacji postulatów a także na brak podjęcia rozmów w sprawie zażegnania katastrofalnej sytuacji polskich kolei, przy jednoczesnym działaniu rządu RP w kierunku doktrynalnej szybkiej prywatyzacji spółek kolejowych, centrale związkowe FZZP PKP, SKK NSZZ "S" i KKZZ podejmą akcję protestacyjno-strajkową, której formy zostaną ustalone przez wspólny Komitet i która będzie trwać do czasu pełnej realizacji wystosowanych w ubiegłym roku postulatów.

źródło: Rynek Kolejowy
Noema - 03-11-2010, 17:55
Temat postu:
Cytat:
Coraz bliżej do bezterminowego strajku generalnego kolejarzy

Kolejarze od kilkunastu lat nie potrafią się zebrać do kupy, więc żadnego strajku generalnego na kolei oczywiście nie będzie! Wiedzą o tym związkowi bossowie, wiedzą też prezesi spółek kolejowych oraz dyrektorzy zakładów. Szeregowi członkowie związków zawodowych są nieustannie oszukiwani i od lat mamieni wizją strajku generalnego! Tymczasem potrzebni są tylko do płacenia składek na nierobów - etatowych związkowców, którzy grzeją wygodne stołki w radach nadzorczych spółek PKP i kręcą lody razem z prezesami i dyrektorami. Tzw. beton związkowo-dyrektorski żyje ze sobą w nieoficjalnej symbiozie i jedni drugim żadnej krzywdy nie wyrządzą. Cierpią tylko szeregowi kolejarze, którzy naiwnie sądzą, że związki zawodowe służą ich sprawie. Związkowi bossowie już nie raz sprzedali swoich członków za garść judaszowych srebrników (posada w zarządzie i radzie nadzorczej, stanowisko dyrektorskie, praca dla rodziny, datek na fundację Koguta, prenumerata związkowych pisemek, ustawiony przetarg pod prywatną spółkę, w której związkowcy i ich rodziny mają udziały itp.) i bez wahania zrobią to ponownie.
Arnoldzik - 06-11-2010, 14:21
Temat postu:
SZLAG MNIE TRAFIA, jak widzę związki zawodowe i hasła typu generalny STRAJK! Pytam się - TERAZ???
Jak już klamka zapadła???
To sobie mogą strajkować wychodząc na tory i blokując pociągi - takie działanie, to jest starożytność drodzy kolejarze, tak rozwiązywać sporne sytuacje na kolei! Związków zawodowych jest co najmniej z kilkadziesiąt a są bardziej ograniczeni i podzieleni między sobą niż cała kolej...
Wiec, teraz sami niech strajkują sobie między sobą! Ponieważ i tak ich już nikt nie traktuje poważnie.
Sami wstawili sobie takie świadectwo!

Opiszę to może trochę obrazowo w ten sposób:
W czasie, kiedy związki powinny a nawet mają obowiązek mieć rękę na pulsie to śpią, a potem (użyje tutaj metafory) to zachowują się jak spanikowane towarzystwo biegające przed płonącym pociągiem, gdzie za pomocą wiaderek próbują zagasić pożar, który sami sobie wzniecili!
A co potem? Potem to się cieszą, bo ocalili część składu pociągu!!!
I co z tego??? Jak każdy głupi wie, iż nadpalony skład pociągu NIESTETY, nie nadaje się do jazdy!

I tak mniej więcej właśnie kochane związki wygląda wasza kontrreakcja na całą sytuację, która się dzieje poniekąd na WASZYM PODWÓRKU. Tylko, że jak cała firma na waszych oczach "pójdzie z dymem", to co Wam wtedy pozostanie robić? Chyba udać się jedynie na zapuszczone torowiska i rozkręcać je na złom.
PinKi - 06-11-2010, 15:25
Temat postu: Darmozjady jadą się modlić!
Związki nie grożą strajkiem tylko działają na szkodę spółki!
Na zamówienie "Duszpasterstwa kolejarzy" w dniu dzisiejszym uruchomiono w całym kraju osiem pociągów IC mających jako cel podróży Częstochowę. W sumie potrzebnych było na ten cel 66 wagonów, oczywiście zabranych z pociągów, które kursują w normalnym rozkładzie jazdy. Skutkiem tego pasażerowie płacący za bilety w pociągach TLK przez ten weekend będą zmuszeni do jazdy jak sardynki w puszce (płacąc za bilet od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych). Tymczasem z zamówionych pociągów w 99% skorzystają związkowcy ze znaczkiem solidarności w klapie, płacąc max 6 zł w jedną stronę!
Czyżby cennik wynajmu komercyjnych składów od IC aż tak został obniżony?
Przecież za taką cenę to nawet za dostęp do torów PLK się nie zwróci!
Banda Evil or Very Mad
oporny301 - 06-11-2010, 20:07
Temat postu:
A na czyje zamówienie tu się wypowiadasz?
W/g Ciebie, kolejarz to nie człowiek.
Gacek - 07-11-2010, 10:19
Temat postu: Re: Darmozjady jadą się modlić!
PinKi napisał/a:
Na zamówienie "Duszpasterstwa kolejarzy" w dniu dzisiejszym uruchomiono w całym kraju osiem pociągów IC mających jako cel podróży Częstochowę. W sumie potrzebnych było na ten cel 66 wagonów, oczywiście zabranych z pociągów, które kursują w normalnym rozkładzie jazdy. Skutkiem tego pasażerowie płacący za bilety w pociągach TLK przez ten weekend będą zmuszeni do jazdy jak sardynki w puszce (płacąc za bilet od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych). Tymczasem z zamówionych pociągów w 99% skorzystają związkowcy ze znaczkiem solidarności w klapie, płacąc max 6 zł w jedną stronę!
Czyżby cennik wynajmu komercyjnych składów od IC aż tak został obniżony?
Przecież za taką cenę to nawet za dostęp do torów PLK się nie zwróci!
Banda Evil or Very Mad


W sumie nie muszę sie wypowiadać, ale jako uruchamiajacy te pociągi chciałbym sprostować:
- nie było żadnej decyzji o jeździe niezgodnie z dodatkiem B- tzn nie obcinano składów TLK, ani żadnych innych (jesli masz inne informacje proszę o PW)
- wagony są te same które jeździły na wzmocnieniach 1.11 i te które pojadą na wzmocnienia na kolejny długi weekend 11.11
- do kosztu uruchomienia pociągów dorzuciło sie parę organizacji i- z punktu widzenia przewoźnika- z założenia nie przewidywano ich nierentowności
- w poprzednich latach przejazd był na podstawie uprawnień- teraz jest odpłatny
- na kazdym pociagu była kontrola rewizyjna
Jeżeli wiec rzucasz zza ekranu oskarżenia- proszę poprzyj je argumentami, albo nie pisz wcale. Dziękuję!
Arnoldzik - 07-11-2010, 11:13
Temat postu:
Teraz związki przygotowują się do strajku? A co robili wcześniej Question Question Question

Oto jeden z przykładów, działania jednego ze związków:

Czegoż można chcieć od związków zawodowych,
którzy jak widać we właściwym czasie są (albo chcą być) odcięci od realiów PKP
i zajmują się albo bonami na święta, lub czymś takim:

Arrow http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=7939

To jeden przykład, co związki zawodowe robią w Waszym imieniu.

SZOK! Shocked
Anonymous - 07-11-2010, 11:34
Temat postu:
Strajk Generalny? Uahahahaha? Już go widzę tak samo jak obniżkę podatków przez PO. Ciekawe ile lat będzie jeszcze ciągnąć się okłamywanie ludzi o rzekomym strajku...
Arnoldzik - 07-11-2010, 12:05
Temat postu:
Tak, tak, dzisiaj strajk,
transparenty, wyjścia na tory, gwizdki i takiem tam PITU PITU!!!

Jutro powrót do pracy ze szpuszczoną główką z hasłem:

Arrow Zrobiliśmy co było w naszej mocy. PRZYKRO NAM Sad

Czyli co, znów kolej ma się odbić czkawką pasażerom przed 24.XII.
Widzę, że to już taka kolejowo-związkowa tradycja się robi.
oporny301 - 07-11-2010, 14:59
Temat postu:
Taki mądry jesteś po fakcie? Łatwo się wychylić i mądrzyć jak się tu i teraz, (na kolei) nie jest.
A jak wiedziałeś co robić, to co robiłeś? Stałeś z boku.
Trzeba było wziąść sprawy w swoje ręce i pokazać jak powinien działać związek zawodowy.
Najłatwiej drwić, krytykować, osmieszyć, szkalować.
Jesteś kolejnym dowodem na twierdzenie, że w sprawach kolei "najwięcej" mają do powiedzenia byli lub przyśli kolejarze.
Żenada. Think
Arnoldzik - 07-11-2010, 15:45
Temat postu:
Człowieku, na kolei dopiero się wychylałem i walczyłem,
lecz jak nie masz wokół siebie godnych zaufania ludzi to nic wielkiego nie zdziałasz.
A jak związki się zachowywały??? Przyglądały się wszystkiemu nie ruszając palcem Exclamation


A poza tym, czego mnie atakujesz??? Przekaż informację związkom, jak są odbierani.
Niech przejrzą na oczy co się dzieje, że dzięki ich postawie, powoli nikt nic sobie z nich nie robi, a sami doprowadzą sytuację do tego poziomu, że nikt nie będzie ich traktował poważnie, a wrecz przeciwnie odbierani będą jako zło kolei Exclamation

Poza tym związków powino być naście a nie dziesiąt! Dlaczego naście, bo kolej to nie jeden wielki zespół lecz odrębne jednostki, które są mniej czy więcej zależne od siebie, a związki muszę być odpowiedzialne za odpowiednie działy na kolei, by mogły efektywnie funkcjonować jako zorganizowana cała infrastruktura kolejowa! Dlatego też powinny być związki, które zrozumią problematykę i potrzeby każdego pracownika kolei! Powinny mieć efektywny przepływ informacji między sobą, by wiedzieli co dzieje się w danej dziedzinie kolejnictwa i na co trzeba w przszłości uważać lub zwrócić uwagę!

A jak jest teraz? Więcej związków niż ustawa przewiduje, założe się, iż wiele związków nawet nie wie o swoim istnieniu i każdy gwiżdze na swój rytm! Co z tego macie?! CHAOS!!!

Poza tym, jak płacicie składki to przyjrzyjcie się swojemu związkowi. Ile Wy, a jak nie WY, to wasi koledzy zawdzięcają pracy danego związku? Ile ludzi wybroniono? Czy osoba reprezentująca Was w związkach, naprawdę was reprezentuje, czy tylko patrzy jak się wymigać z pracy, przedkładając w dyrekcji urlopy związkowe???
Gacek - 07-11-2010, 17:40
Temat postu:
oporny301 napisał/a:
Taki mądry jesteś po fakcie? Łatwo się wychylić i mądrzyć jak się tu i teraz, (na kolei) nie jest.
A jak wiedziałeś co robić, to co robiłeś? Stałeś z boku.
Trzeba było wziąść sprawy w swoje ręce i pokazać jak powinien działać związek zawodowy.
Najłatwiej drwić, krytykować, osmieszyć, szkalować.


A fundusz strajkowy ZZ maja założony? Czy będą strajkować a strajkujący nie dostaną za ten czas wynagrodzenia? Może dlatego wielu stoi z boku- nie każdy ma ochronę związkową....
PinKi - 07-11-2010, 21:02
Temat postu: Re: Darmozjady jadą się modlić!
Cytat:
W sumie nie muszę sie wypowiadać, ale jako uruchamiajacy te pociągi chciałbym sprostować:

Cytat:
- nie było żadnej decyzji o jeździe niezgodnie z dodatkiem B- tzn nie obcinano składów TLK, ani żadnych innych (jesli masz inne informacje proszę o PW)

http://www.intercity.pl/?page=rozklad_jazdy&ph_center_start=show&tsr_id=1711- to proszę wytłumaczyć pasażerom dlaczego ten pociąg zamiast podanego na stronie IC zestawienia, przez weekend jeździł tylko na trzy dwójki i jedynkę (przed weekendem promocja 4B+1A, czyli nadal daleko od sprzedawanego pasażerom kitu)
Cytat:
- wagony są te same które jeździły na wzmocnieniach 1.11 i te które pojadą na wzmocnienia na kolejny długi weekend 11.11

- jak wyżej (jakie wzmocnienia?- nie ma wagonów na planowe zestawienia)
Cytat:
- do kosztu uruchomienia pociągów dorzuciło sie parę organizacji i- z punktu widzenia przewoźnika- z założenia nie przewidywano ich nierentowności

- powiedzmy, że wierzę na słowo
Cytat:
- w poprzednich latach przejazd był na podstawie uprawnień- teraz jest odpłatny

- tylko dlaczego kosztem pogorszenia komfortu innych podróżnych, którzy są narażeni na tłok w pociągach stałego kursowania
Cytat:
- na kazdym pociagu była kontrola rewizyjna

- no to akurat wynika z wewnętrznych przepisów przewoźnika
Cytat:
Jeżeli wiec rzucasz zza ekranu oskarżenia- proszę poprzyj je argumentami, albo nie pisz wcale. Dziękuję!

Chyba to co napisałem wcześniej, daje dostateczny obraz stanu faktycznego. Przestańcie robić z nas kretynów, bo już kończą się pomysły co mówić pasażerom w trakcie odprawy w pociągu jak psioczą na zbyt krótkie składy.
Gacek - 07-11-2010, 21:51
Temat postu: Re: Darmozjady jadą się modlić!
Cytat:

nie było żadnej decyzji o jeździe niezgodnie z dodatkiem B- tzn nie obcinano składów TLK, ani żadnych innych (jesli masz inne informacje proszę o PW)
http://www.intercity.pl/?page=rozklad_jazdy&ph_center_start=show&tsr_id=1711- to proszę wytłumaczyć pasażerom dlaczego ten pociąg zamiast podanego na stronie IC zestawienia, przez weekend jeździł tylko na trzy dwójki i jedynkę (przed weekendem promocja 4B+1A, czyli nadal daleko od sprzedawanego pasażerom kitu)


I żaden z zarąbistych kier.poc nie odpisał niezgodności zestawienia pociągu z dodatkiem B? Jeśli tak było wobec tego wszyscy kwalifikuja się do dochodzenia (lub dyspozytorzy, którzy tego nie odnotowali) Powtarzam- decyzji o obcięciu planowych składów nie było.


Cytat:
- jak wyżej (jakie wzmocnienia?- nie ma wagonów na planowe zestawienia)


po ręcznym sterowaniu na 1.11 jednak zakłady skądś wagony wynalazły.


Cytat:
- tylko dlaczego kosztem pogorszenia komfortu innych podróżnych, którzy są narażeni na tłok w pociągach stałego kursowania


tym razem ja nie wierzę na słowo- nic nie zostało odpisane, bo nic dyspozytorzy nie wpisali (a maja obowiązek wpisać to z raportów)
Noema - 24-01-2011, 17:13
Temat postu:
Związkowcy wznawiają przygotowania do strajku generalnego na kolei

Komitet Protestacyjno-Strajkowy kolejarzy, w skład którego wchodzą trzy największe organizacje związkowe na kolei wydał dziś komunikat w którym informuje o wznowieniu przygotowania do działań do przeprowadzenia bezterminowego strajku na całej sieci PKP.

Komitet Protestacyjno-Strajkowy powstał 18 sierpnia „w wyniku braku realizacji przez rząd RP i właścicieli spółek kolejowych postulatów z 29 kwietnia 2009 r.”. Jego skład wchodzą: Federacja Związków Zawodowych Pracowników PKP, Sekcja Krajowa Kolejarzy NSZZ "Solidarność" i Konfederacja Kolejowych Związków Zawodowych, związana z OPZZ.

28 września Komitet Protestacyjno-Strajkowy zorganizował pikietę pod Ministerstwem Infrastruktury połączoną z przemarszem ulicami Warszawy, która była pierwszym etapem ogólnokrajowej akcji protestacyjno-strajkowej kolejarzy. Tego dnia premierowi, ministrowi infrastruktury oraz ministrowi finansów przekazana została petycja, w której związkowcy zawarli 11 postulatów. 27 października "w związku z brakiem realizacji żądań Krajowego Komitetu Strajkowego wyrażonego w petycji z dnia 28 września 2010r.," Komitet podjął decyzję o uruchomieniu procedury zmierzającej do przeprowadzenia bezterminowego strajku na całej sieci PKP w terminie do 15 listopada 2010 roku.

Na chwilę groźba strajku generalnego została zażegnana. Kolejarze liczyli na możliwość organizacji „szczytu kolejowego”, z udziałem przedstawicieli władz państwowych, kierownictw spółek kolejowych i przedstawicieli załogi, który miał stanowić podstawę do rozpoczęcia debaty publicznej o przyszłości kolei w Polsce. Jednak wobec grudniowego chaosu na kolei, nieprzyjęcie przez Sejm RP wniosku połączonych Komisji Infrastruktury i Skarbu Państwa o odrzucenie rządowego projektów zmian w prawie umożliwiających upadłość spółek kolejowych utworzonych na mocy ustawy o PKP z 2000 roku oraz planowanego przesunięcia środków z projektów kolejowych na drogowe Komitet Protestacyjno-Strajkowy komitet wznowił przygotowania do przeprowadzenia bezterminowego strajku na całej sieci PKP.

Treść komunikatu:

Warszawa, 24 stycznia 2011 r.

Komunikat Nr 4
Komitetu Protestacyjno-Strajkowego
FZZP PKP, SKK NSZZ „Solidarność”, KKZZ

W akcie dobrej woli w dniu 23 listopada 2010 r. Komitet Protestacyjno-Strajkowy FZZP PKP, SKK NSZZ „Solidarność”, KKZZ przekazał na ręce Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego pismo w sprawie przygotowania tzw. „szczytu kolejowego”, z udziałem przedstawicieli władz państwowych, kierownictw spółek kolejowych i przedstawicieli załogi, który miał stanowić podstawę do rozpoczęcia debaty publicznej o przyszłości kolei w Polsce.

Od tego czasu na polskich kolejach miało miejsce wiele negatywnych zdarzeń:
- chaos po wprowadzeniu nowego rozkładu jazdy,
- nieprzyjęcie przez Sejm RP wniosku połączonych Komisji Infrastruktury i Skarbu Państwa o odrzucenie rządowego projektów zmian w prawie umożliwiających upadłość spółek kolejowych utworzonych na mocy ustawy o PKP z 2000 roku,
- pojawiające się w mediach informacje nt. planowanego przez rząd przesunięcia kwoty ponad 7 mld zł na inwestycje drogowe, mimo iż były one pierwotnie przeznaczone na modernizacje linii kolejowych.

Komitet Protestacyjno-Strajkowy w imieniu całego środowiska kolejarskiego wyraża oburzenie z powodu dotychczasowych działań rządu i rządzącej koalicji parlamentarnej.

Z związku z powyższym, nie porzucając idei odbycia „szczytu kolejowego”, Komitet Protestacyjno-Strajkowy wznawia przygotowania do działań określonych w swoim Komunikacie nr 3 z dnia 27 października 2010 r.

W najbliższym czasie zostanie przeprowadzona akcja wśród pracowników kolei i pasażerów informująca o sytuacji na polskich kolejach.

/-/ Stanisław Stolorz - Przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Pracowników PKP
/-/ Henryk Grymel - Przewodniczący Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność”
/-/ Leszek Miętek - Przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych

źródło: Rynek Kolejowy
karass - 24-01-2011, 17:22
Temat postu:
Cytat:
Związkowcy wznawiają przygotowania do strajku generalnego na kolei

w to juz im nikt nie uwierzy strajku generalnego nie bedzie na kolei moga sobie straszyc Język
Henryk - 24-01-2011, 17:22
Temat postu:
Cytat:
Na chwilę groźba strajku generalnego została zażegnana. Kolejarze liczyli na możliwość organizacji „szczytu kolejowego”, z udziałem przedstawicieli władz państwowych, kierownictw spółek kolejowych i przedstawicieli załogi,


Brakuje tutaj podatników, łożących na władze, kierownictwa i załogi.
fisch - 24-01-2011, 18:34
Temat postu: Komunikat nr.4 KPS
Oryginał komunikatu.

[ Dodano: 24-01-2011, 21:39 ]
Wiosna będzie gorąca !!!
PinKi - 25-01-2011, 20:34
Temat postu: Niezła obietnica!
Cytat:
W najbliższym czasie zostanie przeprowadzona akcja wśród pracowników kolei i pasażerów informująca o sytuacji na polskich kolejach

Mam nadzieję, że podpisani pod tym pismem nie zatają niczego:
- ile osób z nadania, i tylko dzięki poparciu związków, zasiada na dyrektorskich i naczelnikowskich stołkach nie mając do tego żadnych kompetencji?
- ilu "bonzów" związkowych zasiada w radach nadzorczych spółek z grupy PKP oraz spółek córek?
- ile rocznie kosztuje całe PKP utrzymanie tej bandy związkowych nierobów (urlopowania, pensje z górnej półki, nadgodziny dla osób, które muszą pracować za "nagle" urlopowanych działaczy, bo akurat komuś przyszło do głowy jechać na balangę) i jakie mają pomysły na obniżenie tych kosztów?

Jak do informacji na temat sytuacji na kolei zostaną dołączone również te powyższe, to uznam, że ZZ mają jeszcze odrobinę uczciwości. Jeśli nie, to powinno się ich pogonić gdzie raki zimują.

do cytatów z forum służy znacznik quote. Wiele razy o tym pisałem i proszę się stosować. Poprawiać postów już mi się nie chce. ~Iktorn
fisch - 27-01-2011, 21:13
Temat postu: Ulotka do pasażerów KPS
Źródło: KPS
pospieszny - 03-02-2011, 09:44
Temat postu:
Kolejarze będą protestować. Pikiety, potem strajk.

Na początek pikiety, a potem strajk ostrzegawczy. Kolejowi związkowcy domagają się zmian w prywatyzacji spółek kolejowych. Pierwsza demonstracja już w czwartek.

Trzy największe związki zawodowe skupiające kolejarzy ("Solidarność", Konfederacja Kolejowych Związków Zawodowych i Związek Zawodowy Kolejarzy) zapowiedziały w środę pikiety w kilku miastach w Polsce. Pierwsza będzie zorganizowana na dworcu głównym w Krakowie już w czwartek. Kolejne mają się odbyć w Bydgoszczy i Katowicach. Związkowcy zapewniają, że protesty nie zostaną skierowane przeciwko pasażerom, i pociągi będą kursowały normalnie. Czy to oznacza, że pasażerowie w niedługiej przyszłości mogą być spokojni o swoje połączenia? Niekoniecznie. Związkowcy przyznają bowiem, że rozważają strajk ostrzegawczy, jeśli rząd nie spełni ich postulatów.

Powodów do niezadowolenia kolejarzy jest kilka, ale wiadomo, że chodzi przede wszystkim o pieniądze. Najpoważniejszą kwestią jest prywatyzacja spółek kolejowych. Zdaniem związkowców sposób jej przeprowadzania przyczynia się do pogorszenia sytuacji finansowej przewoźników. - Nie domagamy się ani podwyżek wynagrodzeń, ani wstrzymania prywatyzacji - zastrzega Adam Szewczyk z Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych. - Chcielibyśmy tylko, aby pieniądze zdobyte w ten sposób trafiły z powrotem do spółek.
Oprócz pieniędzy z prywatyzacji kolejarze domagają się również zakupu nowego taboru kolejowego dla Intercity i Przewozów Regionalnych, a także większych pieniędzy od państwa na wkład własny potrzebny do składania wniosków o unijne dotacje. Protestują przeciwko przesunięciu przez rząd RP pieniędzy z projektów kolejowych na drogowe.

Po dzisiejszej pikiecie kolejarze przejdą pod biuro wojewody Stanisława Kracika. Wręczą mu skierowaną do premiera Donalda Tuska petycję, w której chcą wycofania z Sejmu projektu ustawy o restrukturyzacji kolei, umożliwiającej ogłaszanie upadłości spółek kolejowych. Związkowcy żądają także oddłużenia PKP. - Obowiązek spłaty przez przewoźników zaległości PKP to ich kula u nogi, która uniemożliwia im dalszy rozwój - uważa Henryk Sikora, przewodniczący małopolskiej sekcji kolejowej "Solidarności".


Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków
Henryk - 03-02-2011, 13:40
Temat postu:
Cytat:
Chcielibyśmy tylko, aby pieniądze zdobyte w ten sposób trafiły z powrotem do spółek.


Ktoś może wyjaśnić o co tutaj chodzi?
piotr - 03-02-2011, 18:17
Temat postu:
Odpowiedź do Henryka - chodzi o to, aby nie sprzedawać spółek tylko po to aby spłacić długi PKP S.A. bo to wtedy nie prywatyzacji tylko wyprzedaż. Jeśli chodzi o prywatyzację to tylko taką, która będzie służyła podniesieniu konkurencyjności formy np poprzez wniesienie do spółki kapitału przez inwestora i obięcie za to części akcji lub udziałów.
Henryk - 03-02-2011, 18:28
Temat postu:
To jakaś dziwna prywatyzacja. Jak rozumiem, chodzi o to, żeby coś komuś sprzedać, a za te pieniądze coś kupić jeszcze i dać to tej drugiej osobie? Dziwne myślenie!
piotr - 03-02-2011, 18:58
Temat postu:
Nie kolego Henryku - studencie to jest normalna prywatyzacja kapitałowa polegająca na podniesieniu kapitału firmy w zamian za objęcie części akcji lub udziału. Rozumie że studentem ekonomi nie jesteś więc zanim zaczniesz krytykować poczytaj może trochę na ten temat
innocenty3 - 03-02-2011, 19:05
Temat postu:
Znając życie wątpie aby doszło do strajku, pracuję na PKP 25 lat i pamiętam okresy kiedy organizowano akcje strajkowe, więcej krzyku niż działań. Na kolei jest za dużo organizacji związkowych i do strajku nie dojdzie gdyż kolejarze nie są zgrani nie mówiąc o organizacjach związkowych które ze sobą nie współpracują a KONKURUJĄ.
gumis - 03-02-2011, 20:40
Temat postu:
Gdzieś tak pomiędzy okrzykami Rokity "Niemcy mnie biją" a dzisiejszym wystąpieniem Dorna.


"Za ten burdel na kolei nie odpowiada kolejarz!"

- Za ten chaos na kolei… Za ten burdel na kolei nie odpowiada kolejarz! - mówił podczas wiecu przed Dworcem Głównym PKP w Krakowie Leszek Miętek, przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych. Związkowcy protestowali przeciwko polityce rządu na kolei.
- To nie jest hasło polityczne. Poprzez nie chcemy zwrócić uwagę na to, co politycy chcą zrobić z koleją - mówił podczas pikiety przewodniczący Regionalnej Sekcji Kolejarzy przy Regionie Małopolska NSZZ Solidarność Henryk Sikora.

- Albo zginiemy albo będzie strajk generalny - dodał Miętek.

"Grabarczyk grabarzem kolei"

Demonstracja zgromadziła około 200 związkowców. Uczestniczyli w niej, obok związkowców z Solidarności, także członkowie Związku Zawodowego Kolejarzy, Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych i innych związków działających na kolei. Swoje niezadowolenie wyrażali za pomocą gwizdków, syren i petard. Na transparentach są hasła: "Grabarczyk grabarzem kolei", "Płacy i godnej pracy" oraz Dość eksperymentów na kolei".

Kolejarze żądają m.in. zakupu nowoczesnych wagonów i składów zespolonych, wycofania z Sejmu rządowego projektu nowelizacji ustawy o restrukturyzacji PKP i ustawy o transporcie kolejowym, powstrzymania dalszego podziału spółki Przewozy Regionalne, zwiększenia finansowania modernizacji infrastruktury kolejowej i nakładów na jej utrzymanie oraz oddłużenia spółki PKP SA.

Bez utrudnień

Organizatorzy podkreślali, że pikieta nie była uciążliwa dla pasażerów i nie spowodowała utrudnień w ruchu pociągów. - Protestujemy w interesie pasażerów przeciw polityce kolejnych rządów w stosunku do kolei, którą uważamy za wyniszczającą i prowadzącą do ruiny - zaznaczył Sikora.

Dodał, że poprzez prezentowane postulaty związkowcy wskazują na błędy systemowe, restrukturyzacyjne i modernizacyjne, które doprowadziły do problemów w ruchu pociągów w grudniu zeszłego roku.

Petycja na ręce wojewody

Po zakończeniu pikiety przed budynkiem Dworca Głównego PKP jej uczestnicy przeszli przed Urząd Wojewódzki, gdzie na ręce wojewody małopolskiego złożyli petycję z postulatami skierowaną do premiera Donalda Tuska.

- Mamy nadzieję, że wojewoda nie schowa tej petycji do szuflady, ale zawiezie ją do Warszawy i upomni się o polską kolej i ludzi nią podróżujących - zaznaczył Sikora. Wojewoda małopolski Stanisław Kracik obiecał protestującym, że ich petycja zostanie przekazania do wszystkich zainteresowanych stron.

źródło: TVN24
oporny301 - 26-02-2011, 23:12
Temat postu: Związkowcy protestowali na linii kolejowej E20
PAP - 25-02-2011 16:17
Związkowcy "Solidarności" z lubuskich Przewozów Regionalnych przeprowadzili w piątek protest na międzynarodowej linii kolejowej E20 między Rzepinem a Kunowicami. Miała być blokada, ale skończyło się na pikiecie na torach. Opóźnień pociągów nie będzie.
15 związkowców rozpoczęło akcję o godzinie 10.30. Przez godzinę z transparentami i flagami w rękach przechodzili przez przejazd kolejowy na drodze prowadzącej do wsi Zielony Bór. Zgodzili się jednak opuszczać tory podczas przejazdu pociągów pasażerskich z Berlina do Warszawy i Frankfurtu nad Odrą do Poznania.

Niewykluczone, że na osobach biorących udział w proteście zrobiła wrażenie mobilizacja sił porządkowych. Na miejsce zapowiadanej blokady przyjechało kilkudziesięciu policjantów i sokistów, byli pracownicy Zakładu Linii Kolejowych z Zielonej Góry.

Zastępca dyr. Zakładu Linii Kolejowych w Zielonej Górze Mirosław Skubiszyński ocenił, że protest przebiegł spokojnie. Dodał, że jego zabezpieczenie musiało być "odpowiednie", gdyż to ważna linia klejowa, a pociągi poruszają się po niej z prędkością 160 km/h i chodziło o zapewnienie bezpieczeństwa samym protestującym.

Dodał, że na czas akcji ograniczono bieg pociągów do 20 km/h, ale to nie spowoduje ich opóźnień.

Przewodniczący komisji zakładowej NSZZ "Solidarność" w Lubuskim Zakładzie Przewozów Regionalnych w Zielonej Górze Zbigniew Spurgiasz przekazał PAP, że akcja została zorganizowana w obronie pięciu zwolnionych pracowników oraz miała zwrócić uwagę trudną sytuację na kolei.
"Pytamy, dlaczego decydenci z Warszawy nie szukają oszczędności u siebie, w molochu zatrudniającym ok. 650 osób. Teraz zwalnianych jest u nas pięciu pracowników, potem może być pięciu kolejnych" - powiedział PAP Spurgiasz.
Jak dodał, blokady nie było, ale akcja wywołała duże zainteresowanie dziennikarzy i wyraził opinię, że będzie zauważona przez władze spółki.


Dyrektor Lubuskiego Zakładu Przewozów Regionalnych Czesława Bieruta powiedziała PAP, że zwolnienie pięciu pracowników jest wynikiem likwidacji trzech posterunków kolejowych, na których pracowało łącznie 15 osób.

Wyjaśniła, że posterunki świadczyły usługi dla kontrahenta zewnętrznego (Intercity), który w tym roku nie przedłużył umowy z Przewozami Regionalnymi. Wśród pracowników, którzy pierwszego marca stracą pracę, są rewidenci i manewrowi.

Jak poinformował Urząd Marszałkowski, dwa dni temu podpisano umowę ze spółką "Przewozy Regionalne" na świadczenie regionalnych i międzywojewódzkich przewozów pasażerskich. Umowa gwarantuje kursowanie pociągów regionalnych do 10 grudnia br.

Wartość dofinansowania z budżetu województwa wyniesie 29,6 mln zł. Przewoźnik otrzyma dodatkowo 8,15 mln zł na utrzymanie taboru z Funduszu Kolejowego.

Województwo lubuskie użycza spółce Przewozy Regionalne 9 autobusów szynowych. Kolejne dwa zamówione pojazdy mają zostać odebrane w marcu br. Łączny koszt ich zakupu to 16 mln 728 tys. zł. Pieniądze będą pochodziły ze środków Funduszu Kolejowego, którymi dysponuje województwo.

Przewozy Regionalne spółka z o.o. jest największym w Polsce przewoźnikiem kolejowym wykonującym przewozy pasażerskie w ramach obowiązku służby publicznej. Udziałowcami spółki są samorządy województw, które dofinansowują deficytowe połączenia regionalne i kształtują rozkłady jazy pociągów.

Źródło: wnp
fisch - 02-03-2011, 17:27
Temat postu: Miarka się przebrała?
Źródło: ZZM

[ Dodano: 02-03-2011, 20:00 ]
Pierwsze komentarze.

Związki zawodowe przeciwne prywatyzacji PKP Cargo przez inwestora
PAP - 02-03-2011 18:42

Nie ma zgody społecznej na prywatyzację PKP Cargo poprzez sprzedaż pakietu większości udziałów inwestorowi strategicznemu - napisali kolejowi związkowcy w liście do p.o. prezesa PKP SA Marii Wasiak. We wtorek taką formę prywatyzacji przewoźnika zatwierdził rząd.
List podpisali m.in. związkowcy z Federacji Związków Zawodowych Pracowników PKP, Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce, Krajowej Sekcji Kolejarzy "Solidarność 80" i Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ "Solidarność". List skierowali też do wiadomości ministra infrastruktury.

Związkowcy napisali w liście, że jeżeli działania w sprawie prywatyzacji PKP Cargo przez sprzedaż większościowego pakietu inwestorowi strategicznemu będą kontynuowane, to zakończy się to ogłoszeniem strajku na całej sieci PKP. "Żądamy wycofania się z planów sprzedaży większościowych udziałów spółki PKP Cargo w nieprzekraczalnym terminie do 16 marca 2011 r." - napisali związkowcy.


Kolejowe Związki Zawodowe zagrodziły strajkiem generalnym na całej sieci kolejowej także w przypadku, jeśli nie zostaną spełnione ich postulaty dotyczące prywatyzacji spółki PNI (Przedsiębiorstwo Napraw Infrastruktury). Chodzi o wpisanie do umowy prywatyzacyjnej paktu gwarancji pracowniczych w takiej wersji, jaką postulują związki.

Rzecznik Grupy PKP Łukasz Kurpiewski potwierdził PAP, że do PKP S.A. wpłynęło pismo organizacji związkowych. Wyjaśnił, że na 16 marca br. zaplanowano spotkanie przedstawicieli związków zawodowych Grupy PKP z ministrem infrastruktury Cezarym Grabarczykiem i szefem zespołu doradców premiera Michałem Bonim, poświęcone właśnie tematyce prywatyzacji.

"Postawienie przed tym spotkaniem żądania uwzględnienia wszystkich postulatów, zgłaszanych przez stronę związkową, pod groźbą strajku generalnego, nie służy wypracowaniu rozwiązań korzystnych dla środowiska kolejowego. Zarządy obu spółek prowadzą ze związkami zawodowymi konsultacje co do uwarunkowań prywatyzacji i jej skutków dla pracowników. Związki zawodowe PNI otrzymały m.in. szczegółowe wyjaśnienie co do stanowiska spółki i właściciela PKP S.A. w sprawie zgłaszanych przez stronę związkową oczekiwań dotyczących gwarancji pracowniczych" - powiedział Kurpiewski.

Zaznaczył, że PKP SA odbiera środowe stanowisko związków zawodowych jako odmowę kontynuowania rozmów, mimo iż - jak powiedział - proces prywatyzacji zarówno w Przedsiębiorstwie Napraw Infrastruktury, jak i w PKP Cargo jeszcze nie wszedł w decydującą fazę. "Naszym zdaniem taka radykalizacja stanowiska związków zawodowych jest niczym nieuzasadniona i może przynieść bardzo szkodliwe skutki dla środowisk pracowniczych obu spółek" - zaznaczył rzecznik.

Źródło: wnp
oporny301 - 15-03-2011, 22:34
Temat postu: Pogotowie strajkowe w ZZM
Źródło: ZZM
Punisher - 16-03-2011, 10:12
Temat postu:
Czytam z zaciekawieniem posty na Infokolej, obserwowałem wojnę opornego301 z Gumisiem, opornego 301 z mk1992 i inne. Zamieszczenie uchwały przez opornrgo301 nasuwa mi pewne wnioski.
Jeżeli uchwała jest z 15 marca, a oporny301 zamieszcza ją tego samego dnia, jeżeli podaje źródło ZZM, a nigdzie nie można znaleźć tego tekstu na nośnikach tego związku to:
1. Oporny należy do ścisłego kierownictwa tego związku albo
2. Oporny jest wynajęty przez ten związek do takich działań albo
3. Oporny to jeden z prezydentów ZZM
Jeśli tak to ZZM ma obecnie swoje tuby propagandowe i nie powinien wykorzystywać Infokolei do swojej propagandy.
Jeśli moje wątpliwości choć trochę są prawdziwe to panie oporny301 spadaj pan stąd.
rufio198 - 16-03-2011, 11:04
Temat postu:
Mnie bardziej interesuje punkt 2 tej uchwały. ZZMK celowo chyba pali głupa - każdy choć trochę zorientowany w prawie gospodarczym wie że upadłość nie oznacza zaraz końca działalności. Znane są przypadki że dzięki ogłoszeniu upadłości firma wychodziła na prostą i nawet lepiej prosperowała ( DaGraso po ogłoszeniu upadłości wykupiło Sfinksa ). Dla mało zorientowanych spróbuje trochę przybliżyć na czym polega upadłość - sa to wiadomości które sam dla siebie zebrałem. Więcej na pewno znajdziecie w necie - wystarczy pogooglać
Po ogłoszeniu upadłości sąd wyznacza syndyka masy upadłościowej który jednoosobowo zarządza firmą. Wszelkiej maści zarządy, dyrektory i związki nie mają nic do gadania.
Syndyk ma za zadanie tak rządzić aby spłacić wszystkie długi i żeby była kasa na wypłatę dla załogi. Kasę pozyskuje kasę poprzez sprzedaż majątku, oraz urealnia zatrudnienie ( na PKP połowa biur idzie na zielona trawkę). Jeżeli syndyk ma łeb na karku i mu zależy wyprowadza przedsiębiorstwo na prostą drogę.
W obecnej sytuacji finansowej kolei, oraz potężnego uzwiązkowienia i udyrektorowania ogłoszenie upadłości jest jedynym sensownym wyjście. Inaczej nigdy nie doczekamy się poprawy stanu Polskiej kolei.
I chyba tutaj jest pies pogrzebany - po prostu cała masa darmozjadów m.in ze związków musiałaby pożegnać z ciepłymi posadkami. Żeby do tego nie doszło grają na obawach zwykłych pracowników o miejsca pracy.
Po raz kolejny ZZ na kolei pokazują że mają w dupie prawdziwy interes firmy w której pracują - a zależy im tylko na ciepłych posadkach.
Niestety dla panów związkowców mam złą wiadomość - coraz więcej zwykłych pracowników ma was tam gdzie wy interes Polskiej kolei. Ludzie chcą pracować i zarabiać na swoje utrzymanie, a nie strajkować o wasze ciepłe posadki
oporny301 - 16-03-2011, 14:06
Temat postu:
Punisher - muszę Cię rozczarować. 1,2 i 3 to pudło. Mam dużo czasu, jestem byłym pracownikiem, emerytowanym, czyli klientem ZUS, członkiem ZZM, jak sam zauważyłeś, doskonale poinformowanym.

I spadaj kolego sam i nie czytaj, jak Ci nie pasuje. Nie Ty będziesz nakazywał co można, a co nie można.
I myślę, mało, wiem, po liczbie wejść widać, że forumowicze czytają, czyli są zainteresowani.
A tak w ogóle to marzy Ci się cenzura? Odpowiedzi nie oczekuję.
Anonymous - 16-03-2011, 18:15
Temat postu:
Panie @Punisher i @oporny301 (do Pana w szczególności), proszę o zachowanie jakiegoś minimum przyzwoitości w dyskusji. Jeżeli macie coś do siebie nawzajem, to proszę sobie to przekazywać na PW, bo na forum publicznym nie będą tolerowane prywatne kłótnie użytkowników. To jest moje pierwsze (@oporny301, Ciebie już drugi raz w tym tygodniu upominam) i ostatnie ostrzeżenie.
oporny301 - 16-03-2011, 18:39
Temat postu: Okupacja Ministerstwa Infrastruktury
Komunikat prasowy
środa, 16 marca 2011 17:50

W związku z odbywającym się w dniu dzisiejszym w Ministerstwie Infrastruktury posiedzeniem Zespołu Trójstronnego ds. Kolejnictwa, przedstawiciele związków zawodowych oświadczają:

Z winy nieleżącej po stronie społecznej, ciągłym pozorowaniem dialogu społecznego w Zespole Trójstronnym ds. Kolejnictwa i brakiem dobrej woli osób reprezentujących stronę pracodawców kolejowych oraz stronę rządową, strona społeczna oświadcza, że będzie oczekiwała na przybycie osób zaproszonych w piśmie z dnia 2 marca 2011 - Waldemara Pawlaka, Jacka Rostowskiego, Machała Boni, Olgierda Dziekońskiego oraz Adama Struzika. Przedstawiciele strony społecznej pozostają w Ministerstwie Infrastruktury do momentu przybycia w/w osób.

Źródło: www.warsztat.info


Zobacz zdjęcia
Pirat - 16-03-2011, 21:47
Temat postu:
Okupacja Ministerstwa Infrastruktury? Pogotowie strajkowe ogłoszone

Przedstawiciele organizacji związkowych działających na PKP zdecydowali o pozostaniu w budynku Ministerstwa Infrastruktury do czasu przybycia W. Pawlaka, J. Rostowskiego, M. Boniego, O. Dziekońskiego oraz Adama Struzika. Wczoraj "w związku z kontynuacją antykolejowych działań rządu RP" Rada Główna ZZM podjęła uchwałę o ogłoszeniu pogotowia strajkowego.

W związku z odbywającym się w dniu dzisiejszym w Ministerstwie Infrastruktury posiedzeniem Zespołu Trójstronnego ds. Kolejnictwa, przedstawiciele związków zawodowych oświadczają:

Z winy nie leżącej po stronie społecznej, ciągłym pozorowaniem dialogu społecznego w Zespole Trójstronnym ds. Kolejnictwa i brakiem dobrej woli osób reprezentujących stronę pracodawców kolejowych oraz stronę rządową, strona społeczna oświadcza, że będzie oczekiwała na przybycie osób zaproszonych w piśmie z dnia 2 marca 2011 - Waldemara Pawlaka, Jacka Rostowskiego, Machała Boni, Olgierda Dziekońskiego oraz Adama Struzika. Przedstawiciele strony społecznej pozostają w Ministerstwie Infrastruktury do momentu przybycia w/w osób.

Wczoraj "w związku z kontynuacją antykolejowych działań rządu RP, Rada Główna ZZM działając na podstawie & 25a ust. 2 pkt.6 Statutu ZZM, podjęła jednogłośnie uchwałę o ogłoszeniu z dniem 15.03.2011 r. we wszystkich strukturach ZZM pogotowia strajkowego" - możemy przeczytać w dokumencie Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce.

Powodem ogłoszenia pogotowia strajkowego są:
1. Informacja Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Andrzeja Massela o zamiarach zmniejszenia o 2/3 ilości eksploatowanych przez PKP PLK SA linii kolejowych, a także decyzja o odebraniu kolei pieniędzy na inwestycje z Unii Europejskiej, co spowoduje drastyczne pogorszenie stanu infrastruktury i ograniczenie pracy wszystkich przewoźników kolejowych.
2. Działania Rządu RP w kierunku umożliwienia upadłości spółek kolejowych, co bezpośrednio i natychmiast uderzy w Przewozy Regionalne Sp. z o.o. i PKP Intercity S.A., oraz brak spójnej strategii Rządu RP dla kolei powodujących chaos godzący bezpośrednio w klientów kolei.
3. Decyzje o sprzedaży większościowego udziału spółki PKP Cargo SA przez inwestora strategicznego co spowoduje przejęcie rynku przewozowego przez konkurencyjnych przewoźników i pozbawienie miejsc pracy pracowników PKP Cargo S.A.
4. Lekceważenie zasad bezpieczeństwa ruchu kolejowego i nie dostosowanie procedur bezpieczeństwa do zliberalizowanego rynku kolejowego.

Rada Główna ZZM w związku z podjętą uchwała o pogotowiu strajkowym zobowiązuje wszystkich członków związku do wykonywania czynności służbowych z opaskami w biało-czerwonych barwach/ W tym celu Rada Główna podjęła Uchwałę o zakupie z funduszu RK ZZM biało-czerwonych opasek, które będą w najbliższych dniach rozesłane do organizacji zakładowych ZMM - czytamy w oświadczeniu podpisanym przez prezydenta Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce, Leszka Miętka.

[informacja o pogotowiu strajkowym z godz. 16:27]

źródło: ZZM / Rynek Kolejowy
matador - 17-03-2011, 00:18
Temat postu:
Obecnie trwa tzw. okupacja MI. Nie udało się uzgodnić najdrobniejszych spraw. Na informację strony społecznej, że nie opuszczą MI bez uzgodnień zamknieto budynek, skończyła się woda do picia. Na szczescie nie wprowadzono jeszcze blokady połaczeń telefonicznych, co swego czasu zarzucano rządzacym w czasie straku pielęgniarek.
Apel zwiazkowcow na www:informacjezzm.pl

Rano 8.30 przed MI - taki apel wystosowali związkowcy bez względu na kolor związku.
Taki apel wystosowali KOLEJARZE.
kostucha - 17-03-2011, 00:28
Temat postu:
Jak tylkom wytrzeźwieję to biorę dwa granaty ze świątecznego ubrania i przychodzę.
Punisher - 17-03-2011, 01:41
Temat postu:
A tak na poważnie, trochę późno, ale może kolejarze się zmobilizują. To ich jedyna szansa.
Victoria - 17-03-2011, 14:48
Temat postu:
Kilkunastogodzinne obrady Trójstronnego Zespołu ds. Kolejnictwa, trwające od popołudnia 16 marca br. w siedzibie Ministerstwa Infrastruktury z udziałem ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka, skończyły się zawarciem wspólnego stanowiska strony związkowej i wydaniem ustaleń dotyczących przeprowadzenia w zakładach spółek kolejowych przeznaczonych do prywatyzacji (Przedsiębiorstwo Napraw Infrastruktury, PKP CARGO, PKP Intercity) referendum strajkowego. Stronom nie udało się zawrzeć porozumienia w sprawie zawierania Paktów Gwarancji Socjalnych dla pracowników przeznaczonych do prywatyzacji kolejowych spółek.

Najbardziej paląca sytuacja występuje w Przedsiębiorstwie Napraw Infrastruktury, które pomimo niezawarcia przez Zarząd PKP S.A. ze związkami zawodowymi Paktu Gwarancji Socjalnych na okoliczność prywatyzacji, jest już na końcowym etapie procesu prywatyzacyjnego wyłonienia potencjalnych inwestorów.

Federacja Związków Zawodowych Pracowników PKP niezmiennie stoi na stanowisku, że Pakty muszą być negocjowane i zawarte przed zmianami własnościowymi w spółkach; muszą stanowić integralną część umów prywatyzacyjnych, a decyzja Ministra Infrastruktury o finalnym zbyciu danej spółki musi być uzależniona od satysfakcjonującej pracowników i ich reprezentacji treści Paktów.

STANOWISKO

związków zawodowych reprezentowanych w Zespole Trójstronnym ds. Kolejnictwa w związku z fiaskiem dialogu społecznego podczas wielogodzinnego posiedzenia Zespołu Trójstronnego ds. Kolejnictwa w dniach 16 i 17 marca 2011 r.

Strona społeczna domagała się, by w związku z prowadzonym procesem prywatyzacji spółek Grupy PKP, między zarządami spółek i partnerami społecznymi przeprowadzić negocjacje i zawrzeć pakty gwarancji pracowniczych, oddzielnie dla pracowników każdej z prywatyzowanych spółek, które stanowić będą część zobowiązań finansowo-prawnych udostępnianych inwestorom w ramach tzw. due dilligence prywatyzowanej spółki. Jedyny wyjątek miał dotyczyć będącej w toku prywatyzacji spółki Przedsiębiorstwo Napraw Infrastruktury, w sprawie której 1 kwietnia br. zorganizowane byłoby specjalne posiedzenie Zespołu Trójstronnego ds. Kolejnictwa.

W związku z tym, że strona rządowa nie zgodziła się na zawarcie porozumienia z klauzulą zabezpieczającą realizację postanowienia o paktach gwarancji pracowniczych, w postaci uznania prawa do strajku w przypadku zerwania porozumienia, związki zawodowe uruchamiają referendum strajkowe w zakładach spółek planowanych do prywatyzacji.

/-/ podpisy strony związkowej

Warszawa, dnia 17.03.2011

USTALENIE

związków zawodowych reprezentowanych w Zespole Trójstronnym ds. Kolejnictwa w sprawie przeprowadzenia referendum strajkowego

Związki zawodowe ustalają, że w dniach 22.03-20.04.2011 r. w poszczególnych zakładach spółek PNI, PKP Cargo, PKP Intercity zostanie przeprowadzone referendum strajkowe.

Ustala się następujące pytanie referendalne:

Czy jesteś za podjęciem akcji strajkowej w przypadku kontynuacji procesu prywatyzacji spółek kolejowych bez gwarancji zawarcia pakietów socjalnych?

Zobowiązuje się poszczególne organizacje zakładowe do stworzenia wspólnych komitetów referendalnych celem przeprowadzenia referendum.

Protokoły z przeprowadzonego referendum należy sporządzić w trzech egzemplarzach i przesłać w terminie do 22.04.2011 r., po jednym do:

- Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ "Solidarność", ul. Targowa 74, 03-734 Warszawa fax. 22 4733841

- Federacji Związków Zawodowych Pracowników PKP, ul. Jaracza 2, 00-378 Warszawa fax. 22 6229830

- Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych, ul. Grójecka 17, 02-021 Warszawa fax. 22 4742616

/-/ podpisy strony związkowej

Warszawa, dnia 17.03.2011

Pobierz dokumenty w formacie pdf:
http://fzzk.pl/dokumenty/stanowisko%20i%20ustalenia%20z%20negocjacji%2016-17.03.2011.pdf

Redakcja miesięcznika "Nasze Sprawy"
Federacja Związków Zawodowych Pracowników PKP
Wojtek - 17-03-2011, 15:23
Temat postu:
Grymel: Dla nas strajk nie jest celem

– Dla nas strajk nie jest celem. Dla nas celem jest zawarcie paktu gwarancji pracowniczych oraz zabezpieczenie miejsc pracy dla naszych członków. Jeżeli to zostanie zapewnione, to my wcale nie będziemy strajkować – powiedział „Rynkowi Kolejowemu” Henryk Grymel przewodniczący Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność”.

– Zespół Trójstronny ds. Kolejnictwa rozpoczął się o godz. 14, a zakończył się tuż przed siódmą rano następnego dnia. Po całonocnej dyskusji, doszliśmy do takiej sytuacji, że zostaliśmy zmuszeni zawiesić rozmowy. Umówiliśmy się, że 1 kwietnia zostaną wznowione – wytłumaczył szef kolejarskiej „Solidarności”. – Mimo, iż strona związkowa proponowała wspólne stanowisko, nie doszliśmy do konsensu, więc w międzyczasie przeprowadzimy referendum strajkowe, żeby się dowiedzieć, czy nasi pracownicy chcą mięć pakty gwarancji pracowniczych, czy nie – dodał.

Dlaczego nie udało się znaleźć konsensusu? - Uznaliśmy, że jeżeli nawet dojdziemy do porozumienia, że pakty gwarancji pracowniczych muszą być zawarte przed prywatyzacją, to niewiele da, bo strona rządowa nie chciała się zgodzić na sankcje w sprawie zerwania tego ustalenia – wyjaśnił Henryk Grymel. Sankcje miałby polegać na tym, że w sytuacji braku paktu gwarancji pracowniczych przed prywatyzacją spółki, związki zawodowe mogłyby przeprowadzić strajk bez dodatkowych procedur, jak np. dialog społeczny.

Przewodniczący Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność” wyraził nadzieję, że mimo rozpoczęcia referendum strajkowego, akcja protestacyjna nie będzie konieczna. – Jestem dobrej myśli. Mam nadzieję, że 1 kwietnia na drugiej części zespołu sprawy zostaną domknięte i wszystko będzie po myśli kolejarzy – powiedział. – Dla nas strajk nie jest celem. Dla nas celem jest zawarcie paktu gwarancji pracowniczych, zabezpieczenie miejsc pracy dla naszych członków. Jeżeli to zostanie zapewnione, to my wcale nie będziemy strajkować – dodał.

Referendum strajkowe zostanie przeprowadzone w trzech spółkach: Przedsiębiorstwie Napraw Infrastruktury, PKP Cargo oraz PKP Intercity. Henryk Grymel nie wykluczył, że zasięg referendum zostanie rozszerzony także na inne spółki z grupy PKP. – Wytypowaliśmy trzy spółki, w których odbędzie się referendum, biorąc pod uwagę ich plany prywatyzacyjne, ale nie zamykamy drogi innym spółkom, które chciałyby przeprowadzić referendum – stwierdził.

Przypomnijmy, że planami prywatyzacyjne grupy PKP obejmują sprzedaż w najbliższym czasie jeszcze takich spółek, jak: PKP Energetyka, TK Telekom czy PKP Polskie Koleje Linowe, w których jedyną organizację związkową ma „Solidarność”. – Jestem umówiony w przyszłym tygodniu z przedstawicielami "Solidarności" w Polskich Kolejach Linowych. Skoro ta spółka też ma być przygotowywana do prywatyzacji, chcemy, aby pakt gwarancji pracowniczych także w tej spółce został spisany przed jej prywatyzacją. My nie zapominamy o nikim – zapewnił szef kolejarskiej „Solidarności”.

źródło: Rynek Kolejowy
Wojtek - 17-03-2011, 15:36
Temat postu:
Leszek Miętek, prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych oraz przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych powiedział „Rynkowi Kolejowemu”, że celem związków zawodowych podczas wczorajszego posiedzenia Zespołu Trójstronnego ds. Kolejnictwa było uzyskanie zapewnienia ministra infrastruktury, które pozwoli uniknąć sytuacji, która miała miejsce przed usamorządowieniem spółki Przewozy Regionalne.

– Przed procesem usamorządowienia Przewozów Regionalnych zostało zawarte porozumienie między ministrem infrastruktury, które podpisał z jego upoważnienia wiceminister Juliusz Engelhardt, i kolejowymi związkami zawodowymi, w myśl którego przed procesem zmian własnościowych muszą być zawarte pakty gwarancji pracowniczych, sposobu ich negocjacji i sankcji w przypadku braku takich gwarancji. Sankcje polegały na tym, że związki zawodowe zostałyby zwolnione z procedury porozumienia partnerów społecznych, czyli dialogu społecznego i mogłyby przystąpić do realizacji rozdziału 4. ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, czyli mogłyby przeprowadzić strajk bez dodatkowych procedur – mówi Leszek Miętek.

Porozumienie to zostało zawarte w lipcu 2008 roku, jednak do dziś w Przewozach Regionalnych nie ma paktu gwarancji pracowniczych. Teraz związkowcy nie chcąc, aby ta sytuacja powtórzyła się w odniesieniu do planowanych do prywatyzacji spółek kolejowych zażądali, aby porozumienie w sprawie paktu tych spółek miało moc ustalenia Zespołu Trójstronnego ds. Kolejnictwa, a nie umowy między ministrem a związkami.

– Obecnie mamy sytuację taką, że w Grupie PKP zostały rozpoczęte procedury prywatyzacyjne. Z uwagi na te procesy wczoraj chcieliśmy ustalić na obradach Zespołu Trójstronnego ds. Kolejnictwa, że w spółkach, które będą podlegały prywatyzacji rozpoczną się negocjacje i zostaną zawarte pakty gwarancji pracowniczych, które miałyby być elementem analiz finansowo-prawnych due dilligence z nowym inwestorem – wyjaśnia przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych.

– Nasze oczekiwania były praktycznie takie same jak w tym porozumieniu z 2008 roku. Chcieliśmy, żeby to było nie porozumienie ministra ze związkami, tylko żeby to miało moc ustaleń Zespołu Trójstronnego. Taka propozycja została złożona. Pan minister na początku skłaniał się do zgody, natomiast sprzeciwiali się temu pracodawcy i w konsekwencji po całonocnych obradach do żadnego porozumienia nie doszło. Ze względu na to, że strona pracodawców nie chciała się zgodzić na zapisanie sankcji w postaci strajku, w przypadku niepodtrzymania zasady, że prywatyzacja jest oparta o wynegocjowane pakty gwarancyjne – podkreśla.

Wobec tego minister przerwał posiedzenie zespołu Trójstronnego do 1 kwietnia, natomiast wszystkie związki zawodowe, które są stroną Zespołu Trójstronnego ds. Kolejnictwa podjęły decyzję o przeprowadzeniu referendum strajkowego wśród pracowników. – To referendum będzie przeprowadzone, a jak będzie trzeba będzie przeprowadzony strajk – zapewnia Leszek Miętek.

Przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych zwraca także uwagę, że 15 marca związki zawodowe działające w PKP Cargo podpisały wspólne stanowisko, w którym się kategorycznie sprzeciwiają takiej formie prywatyzacji tego przewoźnika. – Naszym zdaniem jest to sabotaż. Nie co do zasady prywatyzacji, ale co do jej formy, czasu, w jakim jest przeprowadzana, a przede wszystkim celu, na który mają zostać wykorzystane pieniądze z niej pochodzące. Tu również związki wskazały, że będą negocjować pakt gwarancji dopiero jak będą ustalenia Zespołu Trójstronnego w kwestii gwarancji zawarcia paktu socjalnego z klauzulą możliwości przeprowadzenia strajku w przypadku niedotrzymania porozumienia i niezawarcia paktu przed prywatyzacją spółki– zaznaczył.

źródło: Rynek Kolejowy
Wojtek - 18-03-2011, 12:56
Temat postu:
Wyniki ankiety "Referendum strajkowe"

Wczoraj rano spytaliśmy czytelników "Rynku Kolejowego", co sądzą o podjęciu akcji strajkowej w przypadku kontynuacji procesu prywatyzacji spółek kolejowych bez gwarancji zawarcia pakietów socjalnych. Większość głosujących w naszej sądzie opowiedziała się za strajkami.

W sondzie internetowej na stronie "Rynku Kolejowego" wzięło udział ponad 2 tysiące osób. Większość - 53% - opowiedziała się za podjęciem akcji strajkowej. Przeciwnych takiemu rozwiązaniu było 32% glosujących.

Przypomnijmy, że wczoraj związki zawodowe reprezentowane w Zespole Trójstronnym ds. Kolejnictwa w związku z fiaskiem dialogu społecznego podczas wielogodzinnego posiedzenia Zespołu Trójstronnego ds. Kolejnictwa w dniach 16 i 17 marca 2011 r. podjęły decyzję o uruchomieniu referendum strajkowego w zakładach spółek planowanych do prywatyzacji. Zostanie przeprowadzone w poszczególnych zakładach spółek PNI, PKP Cargo, PKP Intercity w dniach 22 marca -20 kwietnia 2011 r.

źródło: Rynek Kolejowy
Wojtek - 22-03-2011, 14:43
Temat postu:
Rozpoczęło się referendum strajkowe

Dziś (22 marca) rozpoczęło się referendum w poszczególnych zakładach trzech spółek należących do grupy PKP: Przedsiębiorstwie Napraw Infrastruktury, PKP Cargo, PKP Intercity. Jest to odpowiedź związków zawodowych na brak zgody ministra infrastruktury na negocjacje i zawarcie paktów gwarancji pracowniczych, które miałyby stanowić część zobowiązań finansowo-prawnych udostępnianych inwestorom w ramach tzw. due dilligence prywatyzowanych spółek.

Referendum jest skutkiem fiaska rozmów związków zawodowych reprezentowanych w Zespole Trójstronnym ds. Kolejnictwa podczas wielogodzinnego posiedzenia Zespołu w dniach 16 i 17 marca 2011 r. Ustalono następujące pytanie referendalne: Czy jesteś za podjęciem akcji strajkowej w przypadku kontynuacji procesu prywatyzacji spółek kolejowych bez gwarancji zawarcia pakietów socjalnych.

Jak czytamy we wspólnym stanowisku po tym posiedzeniu Zespołu Trójstronnego ds. Kolejnictwa, "strona społeczna domagała się, by w związku z prowadzonym procesem prywatyzacji spółek Grupy PKP, między zarządami spółek i partnerami społecznymi przeprowadzić negocjacje i zawrzeć pakty gwarancji pracowniczych, oddzielnie dla pracowników każdej z prywatyzowanych spółek, które stanowić będą część zobowiązań finansowo-prawnych udostępnianych inwestorom w ramach tzw. due dilligence prywatyzowanej spółki. Jedyny wyjątek miał dotyczyć będącej w toku prywatyzacji spółki Przedsiębiorstwo Napraw Infrastruktury, w sprawie której 1 kwietnia br. zorganizowane byłoby specjalne posiedzenie Zespołu Trójstronnego ds. Kolejnictwa. W związku z tym, że strona rządowa nie zgodziła się na zawarcie porozumienia z klauzulą zabezpieczającą realizację postanowienia o paktach gwarancji pracowniczych, w postaci uznania prawa do strajku w przypadku zerwania porozumienia, związki zawodowe uruchamiają referendum strajkowe w zakładach spółek planowanych do prywatyzacji.

Kolejne spotkanie Trójstronnego ds. Kolejnictwa odbędzie się 1 kwietnia. Referendum zakończy się 20 kwietnia.

źródło: Rynek Kolejowy
Rodriges - 22-03-2011, 21:27
Temat postu:
Kilkanaście razy robiono referendum i nigdy nie dochodziło do strajku. Nie dlatego, że pracodawca ustąpił ale dlatego, że związkowcy są bardzo niegramotni i tak rozleniwieni, że nawet nie chce im się zorganizować strajku. Ostatni straj w PKP był kilkanaście lat temu. Niech się zajmą członkami związków zawodowych a nie polityką.
Inna sprawa, że Platformę Obywatelską czas odsunąć od władzy ale to nie związkowcy będą robić tylko wyborcy.
gumis - 23-03-2011, 09:09
Temat postu:
Wojtek napisał/a:

...Kolejne spotkanie Trójstronnego ds. Kolejnictwa odbędzie się 1 kwietnia...

02 kwietnia obie strony napiszą oświadczenie, że żartowały ale nikt się na tym nie poznał - będzie to jedyny sukces tego spotkania.
Następne proponuję wyznaczyć na 1 maja - może pójdą wspólnie na pochód pierwszomajowy?
Pirat - 20-04-2011, 17:18
Temat postu:
Strajk na kolei coraz bardziej prawdopodobny

Dziś o północy mija termin referendum strajkowego w spółkach PKP Cargo, PKP Intercity i Przedsiębiorstwie Napraw Infrastruktury. Wiele wskazuje na to, że pracownicy tych firm opowiedzieli się za strajkiem w przypadku podjęcia procesów prywatyzacyjnych bez gwarancji zawarcia pakietów socjalnych.

Ostateczne wyniki referendum poznamy za kilka dni. – Myślę, że wiarygodne i ostateczne będą znane po świętach. Natomiast z tego co tu słyszę, to referendum na pewno będzie ważne, bo wzięło w nim udział wielu pracowników – powiedział „Rynkowi Kolejowemu” Leszek Miętek, prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych oraz przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych.

Pracownicy odpowiadali w nim na pytanie: Czy jesteś za podjęciem akcji strajkowej w przypadku kontynuacji procesu prywatyzacji spółek kolejowych bez gwarancji zawarcia pakietów socjalnych? Prawdopodobnie większość z nich opowiedziała na nie twierdząco. – Z naszych rozmów z pracownikami wynika, że są za podjęciem strajku w przypadku podjęcia procesów prywatyzacyjnych bez paktu gwarancji, tak jak było w pytaniu – stwierdził Leszek Miętek. – Ale mi jest w tej chwili trudno wyrokować. Trzeba poczekać na oficjalne wyniki referendum – dodał.

Referendum strajkowe referendum w trzech spółkach należących do grupy PKP: Przedsiębiorstwie Napraw Infrastruktury, PKP Cargo, PKP Intercity rozpoczęło się 22 marca. Jest ono skutkiem fiaska rozmów związków zawodowych reprezentowanych w Zespole Trójstronnym ds. Kolejnictwa podczas wielogodzinnego posiedzenia Zespołu w dniach 16 i 17 marca 2011 r.

źródło: Rynek Kolejowy
Torreador - 20-04-2011, 18:09
Temat postu:
Bzdura. Strajku od kilkunastu lat nie było i nie będzie.
fisch - 20-04-2011, 18:57
Temat postu:
Jedno już wiem. Masz strach u d... .
Torreador - 20-04-2011, 19:07
Temat postu:
Znowu bzdury piszesz. Dlaczego miałbym mieć strach u d...
Strajkujcie może podwyżki płac wystrajkujecie dla nas - nie należących do związków zawodowych Śmiech
fisch - 20-04-2011, 19:38
Temat postu:
No, tutaj prawdę napisałeś. ONI załatwią, a Ja czyli TY, zjem lody.
oporny301 - 26-04-2011, 16:28
Temat postu: Koniec referendum
Źródło: OPZZ
gumis - 28-04-2011, 11:39
Temat postu:
"Rada Główna ZZM w związku z podjętą uchwałą o pogotowiu strajkowym, zobowiązuje wszystkich członków
związku do wykonywania czynności służbowych z opaskami w biało-czerwonych barwach.
W tym celu Rada Główna podjęła Uchwałę o zakupie z funduszu RK ZZM biało-czerwonych opasek, które będą
w najbliższych dniach rozesłane do organizacji zakładowych ZZM."

Ciekawe? Ja nie zauważyłem aby zrobiło się w pracy kolorowo od opasek. Wstydzą się? Boją? Wink

"Odpowiedzią może być tylko akcja protestacyjna. O jej formie nie chcemy się na razie wypowiadać"
Może być msza. W mundurach i z opaskami.
Po niej festyn z pokazem sztucznych ogni o ile ktoś wytrwa do późnych godzin wieczornych.
Podsumowanie "akcji"w RM w dyskusji panelowej z ojcem prowadzącym.
oporny301 - 28-04-2011, 22:48
Temat postu:
No to masz, POrąbany myślami człowieku.
Dobranoc !!!

Pozostałe wieści na: www.warsztat.info
Rodriges - 28-04-2011, 23:26
Temat postu:
Spółka PKP Intercity S.A. ma 160 mln zł zadłużenia a związkowcy domagają się podwyżek płac. Toż to bezczelność. Prokurator powinien się tym zająć. W pierwszej kolejności powinien zająć się p. Marią S., która jest w Radzie Nadzorczej a działa na szkodę spółki. Jej odwaga w żądaniu nierealnego wzrostu płac wynika z tego, że teoretycznie jest emerytką. Od ponad roku może być na emeryturze ale odklejenie jej od koryta jest jak widać niewykonalne. Podobnie z resztą jak przewodniczącej innego związku zawod. w PKP Intercity - Henryka P. - FZZK. Od 3 lat powinna być na emeryturze.
Tak właśnie związki zawod. walczą o miejsca pracy. Dla kogo ? - dla siebie. Przy okazji napiszę, że w ubiegłym roku zmniejszano zatrudnienie w IC, zwalniając z pracy pracowników. A one nie poczuwają się do tego aby wreszcie odejść i nie pasożytować dalej w IC.
Bezczelnością jest żądanie przez związkowców wzrostu płac dla pracowników wynagradzanych według wskaźnika - np. dyrektorzy, naczelnicy.

Są lepsze spółki w Grupie PKP jak np. CARGO, Energetyka czy nawet PKP s.a. i nie mają w tym roku w planach podwyżek płac a wy zadłużeni, nie mający pieniędzy na naprawę wszystkich wagonów ośmielacie się żądać podwyżek ?

// Post zmoderowano. ~Pirat
thomas - 29-04-2011, 10:00
Temat postu:
W IC podwyżek nie było od 4 lat,w innych spółkach bardziej zadłużonych były!O co tu chodzi?Jak tak dalej będzie to firma stanie z braku ludzi!
Pirat - 29-04-2011, 16:12
Temat postu:
W czerwcu strajk ostrzegawczy w PKP Intercity?

Spór pomiędzy związkami zawodowymi działającymi w PKP Intercity a władzami spółki. Strona społeczna domaga się podniesienia płac o 200 zł w uposażeniu zasadniczym na każdego zatrudnionego. Zarząd zaoferował natomiast wzrost płac od 1 września o kwotę 90 zł brutto na każdego pracownika. Związki zawodowe ustaliły, że w przypadku braku porozumienia w sprawie wzrostu wynagrodzenia, w 2 czerwca zostanie przeprowadzony strajk ostrzegawczy - podaje warsztat.info.

Podczas spotkania, które miało miejsce 28 kwietnia, Lucyna Krawczyk, członek zarządu przekazała ustnie informację dotyczącą stanu finansowego spółki. Z tego, co można było usłyszeć, że czwarty kwartał dla spółki był najtrudniejszy. Rok 2010 zakończył się stratą 136,2 mln zł, co w znaczący sposób pogorszyło płynność finansową. W miesiącu sierpniu w wrześniu Intercity spłaciło obligacje wyemitowane przez spółkę w 2008 roku na kwotę 150 mln zł. Strata za pierwszy kwartał tego roku już wynosi 29,5 miliona złotych - czytamy na warsztat.info.

Po przedstawieniu informacji o stanie finansów pracodawca przedstawił możliwość wzrostu wynagrodzenia dla pracowników od 1 września 2011 roku o kwotę 90 zł brutto średnio na każdego pracownika. Związki taką propozycję uznały za niewystarczającą i zażądały podniesienia płacy o 200 złotych w uposażeniu zasadniczym na każdego zatrudnionego, przedstawiając to wspólnie w uzgodnionym stanowisku. Związki traktują tą propozycję jako grę na czas, ponieważ wiadomo, że spółka jest przygotowywana do prywatyzacji, co może być jednym z czynników hamujących wzrost płac - informuje warsztat.info.

Związki zawodowe ustaliły we wspólnym oświadczeniu, że w przypadku braku porozumienia w sprawie wzrostu wynagrodzenia, w dniu 2 czerwca 2011 w godzinach 6.00 – 8.00 zostanie przeprowadzony strajk ostrzegawczy - czytamy na stronie internetowej związkowców.

źródło: Rynek Kolejowy/warsztat.info
Torreador - 29-04-2011, 17:53
Temat postu:
To jak to jest ? W temacie Ważne informacje dla pracowników PKP IC, napisaliście, że związki zawodowe składają zbiorowy pozew do sądu pracy w sprawie dyskryminacji płacowej. Chodzi o pracowników przejętych przez PKP IC w 2008r. Piszecie, że: „w Sądzie reprezentanci Pracodawcy zapytani o dysproporcję w wynagrodzeniu stwierdzili, że są tego świadomi ale nic nie mogą poradzić bo nie ma pieniędzy".
Wniosek z tego, że czł. zarządu IC – Lucyna Krawczyk kłamie, ponieważ proponuje 90 zł podwyżki na każdego zatrudnionego. A więc pieniądze IC ma i to spore. Wobec tego proponuję nadal składać pozwy o dyskryminację płacową.
Niech Zarząd PKP Intercity najpierw zlikwiduje dysproporcje w wynagrodzeniach a dopiero potem niech przystąpi do negocjacji w sprawie podwyżek płac.
alf1923 - 30-04-2011, 08:14
Temat postu:
Rodriges napisał/a:


Są lepsze spółki w Grupie PKP jak np. CARGO, Energetyka czy nawet PKP s.a. i nie mają w tym roku w planach podwyżej płac a wy zadłużeni, nie mający pieniędzy na naprawę wszystkich wagonów ośmielacie się żądać podwyżek ? Chamy i złodzieje jesteście i tyle.


Na pewno w Energetyce nie będzie podwyżek? bo ja słyszałem , że będą, chyba, że i tam oszukują pracowników(?) w PLK też mają być.

Strata finansowa o jakiej mówi zarząd wynika ze STRACHU przed wejściem na giełdę. Każda spółka, która ma zyski czy to kolejowa czy inna, w krótkim czasie jest prywatyzowana. tu. Cargo, Energetyka.
A InterCity ze swoją biurokracją, stanem zatrudnienia, nie udźwignął by widma wejścia na giełdę, dlatego ciągle słyszymy o stratach. Wspomnicie moje słowa, kiedy IC przyniesie zysk, w czasie 12 miesięcy zostanie sprywatyzowana. Tak to działa, a koniunktura naszego zakłamanego państwa innych możliwości nie widzi.
dziękuje do widzenia
Dziku - 30-04-2011, 09:26
Temat postu: Nie rozumiem was?????
Kompletnie was nie rozumiem. Niektórzy członkowie tego forum uważają, że jeżeli spółka jest zadłużona to pracownikom nie należą się podwyżki? Pracownik nie jest winny patogennej strukturze firmy i jej problemom. Za takie przesłanki odpowiada administracja przedsiębiorstwa i strona rządowa Nie jest żadną wymówką problem finansowy firmy, jeżeli ta firma nie robi nic, aby go zlikwidować np. spłaszczenie struktury administracyjnej, właściwy dobór ludzi na stanowiska itp. W procesie zarządzania za ostatnie i najgorsze kroki uważa się zaoszczędzenie na pracownikach.
PRACOWNIK NIE BĘDZIE ODPOWIADAŁ ZA BŁĘDNE DECYZJE DECYDENTÓW!!!
Tym bardziej dziwie się wszystkim "zwykłym" pracownikom, opowiadającym się w tym przypadku za stroną zarządczą przedsiębiorstwa, którzy przedstawiają powyższą argumentację.
Pracownikom należy sie realny wzrost płac odpowiadający co najmniej inflacji, a strona zarządcza powinna zrealizować żądania, jeżeli nie może tego zrealizować niech wprowadzi nowe systemy zarządzania nie bazujące na ideach z czasów uspołecznionej gospodarki nakazowo- rozdzielczej.

My pracownicy powinniśmy bronić swoich praw, tym bardziej, iż wiele z nich zostało nam odebrane przez m. in. obecny rząd np. ustawa antykryzysowa!
Torreador - 30-04-2011, 10:24
Temat postu:
W sytuacji takiej spółki jak IC podwyżki mogą oznaczać w niedługim czasie upadłość. Spółka podobno stara się o kredyt. Który bank widząc szastanie pieniędzmi zaryzykuje udzielenie kredytu IC. Tu nikt nie mówi, że w IC lub innych spółkach kolejowych pracownicy zarabiają za dużo. Tu chodzi o to, że podwyzkami płac pracowników łatwo można "załatwić" każdą ledwie zipiącą spółkę. Związkowcy nie będą ponosić odpowiedzialnści jeśli IC splajtuje. Wyjdą na ulice wielkich miast będą dmuchać w trąbki obwieszczając jaki to zarząd ewentualnie rząd jest niedobry. Związkowców nie interesuje co stanie się ze spółką za rok może 2, 3 lata. Większość z nich uratuje się emeryturą.
Podwyżki płac w IC to działanie na szkodę spółki. W PR nie ma podwyżek dlatego, że nam ministerstwo nie załatwi kredytu jak IC.
Dla IC bardziej opłacalny jest 2-godzinny strajk niż podniesienie płac pracownikom. W całodobowy strajk IC mogą tylko uwierzyć malutkie dzieci. Od kilkunastu lat zw. zawod. tylko straszą. Strajku nie było i nie będzie.
IC_prukfa - 30-04-2011, 12:39
Temat postu:
Najbardziej niepokojące w tym wszystkim jest to, że wzrosną płace pracowników na tzw. współczynniku tj. dyrektorów i naczelników. To może być gwoździem do trumny dla PKP Intercity.
Dolnoślązak - 30-04-2011, 22:43
Temat postu:
Zanosi się także, że w Spółce PR tak samo to nastąpi.
A może 09 maja podczas następnego spotkania związków z Zarządem Spółki PR w sprawie negocjacji nad ZUZP dojdzie do porozumienia w sprawie podwyżek, a może będzie ogłoszona akcja protestacyjna Question
Pirat - 30-04-2011, 23:16
Temat postu:
Dolnoślązak, a strajkujcie sobie. Na pewno poprawi to kondycję spółki. Kolejni pasażerowie oleją kolej, kolejne połączenia zostaną zlikwidowane, kolejni kolejarze stracą pracę. Nikt tak nie szkodzi kolei jak krótkowzroczne związki zawodowe! Zamiast naciskać na zarząd spółki, żeby ten wziął się za reformowanie spółki (likwidacja sekcji, łączenie zakładów jak w PKP Cargo, redukcja administracji) związkowcom zależy na zachowaniu stanu obecnego przy wzrastających wynagrodzeniach. Jest to prosta droga do grobu.

Osobiście uważam, że im szybciej upadną PR i PKP IC tym lepiej. Przy czym PKP IC będzie niestety trwało dzięki wsparciu rządu, a PR zostaną pogrzebane przy pierwszej nadarzającej się okazji. Tylko na gruzach postpekapistowskiego cyrku zwanym koleją będzie można zacząć budować normalną kolej pasażerską. I nie interesuje mnie czy zrobią to Niemcy czy Polacy. Ja chcę mieć czyste i punktualne pociągi, miłą obsługę w kasach i w pociągach, normalny rozkład jazdy. Obecnie ani PR ani PKP IC nie są mi w stanie tego zapewnić za przyzwoitą cenę. Dlatego do/z Warszawy latam samolotami, które są tańsze od wlekących się EIC, a z pociągów korzystam tylko w ostateczności, gdy nie mam innego wyjścia i robię to bardzo niechętnie.
anas - 01-05-2011, 09:35
Temat postu:
PIRAT: Co do strajku i walczących o swe t..ki związkowców zgadzam się z Tobą ,lecz przez prawie 3 lata otrzymałem 5 zł "podwyżki"a wiesz że utrzymanie w tym okresie wzrosło (lepiej nie przeliczać).Można powiedzieć że jestem mało obrotny ,powinienem dorobić,ale zważywszy dojazd do pracy,czas pracy nie mam sił na dorabianie.Obsługa na pewno poprawiła się wszędzie,czystość też,a 30 letnich zaniedbań w sprawie taboru i torów nie można w takich molochach naprawić od razu.Myślisz że nie denerwują człowieka jazda 30 km/h ,35 letnie wagony ,brudne dworce.Piszesz że obojętnie kto będzie zarządzał koleją to będzie lepiej.Tak miało być w cukrowniach,stoczniach,hutach i nie ma jednych ani drugich.Samoloty licząc czas odpraw ,dojazdu,nie lataja tak szybko,a 80% społeczeństwa nie stać na to.Pomyśl o uczniach i pracownikach jadących do szkół i zakładów.
oporny301 - 01-05-2011, 20:04
Temat postu:
Jestem czynnym związkowcem. Niechęć większości forumowiczów do "zwiącholi" na tym forum mnie nie dziwi.
Można i tak. Ale bardzo proszę nie odmawiać mi prawa do należytego wynagrodzenia za pracę. Domagając się podwyżki, do czego mam prawo, domagam się przede wszystkim godnej zapłaty za swoją pracę.
1500 zł w zasadniczym, za pracę po 25 latach to tak dużo?

Wiem, zaraz napiszecie zmień pracę, dorób gdzie indziej, itd. Jak znaleźć czas na rodzinę, dom, odpoczynek?
Ceny wszystkiego mamy już dawno na poziomie europejskim, zarobki stanęły w miejscu, a nie rzadko spadły.
Przynajmniej z tego powodu mam prawo żądać wzrostu wynagrodzenia i proszę mi tego prawa nie odbierać.

I jeszcze jedno. To co wywalczą, "załatwią", wynegocjują , podpiszą te niedobre zz na kolei, powinno być tylko i wyłącznie dla członków tychże zz. I dla nikogo innego. Zgadzacie się z tym?
Pozdrawiam wszystkich związkowców z okazji Święta Pracy.
anas - 01-05-2011, 20:16
Temat postu:
Ja mam 1325 i 33 lata pracy,a pracują za 1285 .Więc już mamy mniej niż związkowcy(Oporny)
Anonymous - 01-05-2011, 20:18
Temat postu:
@anas, podajesz wynagrodzenie zasadnicze. Do tego trzeba jeszcze doliczyć wszelkiej maści "dodatki", z tego co zdążyłem się już zorientować, trochę ich jest. Z dodatkami ile jesteście w stanie wyciągnąć i na jakich "stanowiskach"?
Iktorn - 01-05-2011, 20:30
Temat postu:
Ktoś z rodziny przy 1900 wyciąga 2.500 z tzw. "dodatkami" (minus pożyczka i ubezpieczenia, oczywiście Smile ). Praca w PKP PLK.
oporny301 - 01-05-2011, 21:19
Temat postu:
Dobry przykład, PLK.
Ktoś wcześniej zamieścił info o podwyżkach w PLK o 150 zyla na jednego zatrudnionego.
W firmie państwowej, nie zreformowanej w żaden sposób. Pogratulować tylko zz i pracownikom.
Inna rzecz, że to podwyżka bardzo mała, ale jak to się ma do propozycji 90 złoty brutto od 1.09.br w ICC?
Henryk - 01-05-2011, 21:36
Temat postu:
Cytat:
to podwyżka bardzo mała


Przecież to 8%. Takie są górne granice podwyżek w budżetówce.
gumis - 02-05-2011, 11:52
Temat postu:
Oporniczku - uprawianie propagandy sukcesu idzie tobie z oporami - czyli zgodnie z nickiem.
Jak nazwać propozycję podwyżki o 50% jeśli nie śmiesznością? Ktoś kto stawia taki warunek jest wiarygodny i rzetelny w negocjacjach? Happy
Jeszcze się ZZ nie wyspowiadały za "drugą ratę" podwyżek w 2008 roku a tu masz 200 złotych. Oczywiście sukces bo zawsze można napisać, że mogli nie dać nic.
1.500 - to jaki z ciebie zwiąchąl? Niedoceniony? Udzielaj się w necie a weźmiemy to pod uwagę.
Ciekawe czy w takim przypadku jest sens siadać ponownie do negocjacji nad PUZP i ZUZP - przecież widać, że "guru" solidarnościowego rodowodu po stronie pracodawcy wali po rogach i markuje negocjacje.
Sezon tuż tuż - pozorna miękkość rury władzy IC jest spowodowana niczym innym tylko strachem przed publicznym linczem za burdel w sezonie - w ramach kampanii wyborczej do parlamentu Grabarczyk może im tego nie darować. Happy
Chcesz podwyżki? zapisz się do jedynie słusznego ZZ a my dla ciebie to wywalczymy - BEZ WZGLĘDU JAK WYKONUJESZ SWOJĄ PRACĘ! Jako gratis dorzucimy telefonik i ubezpieczenie ale pod warunkiem, że będziesz aktywny. Aktywny "inaczej".
Tak więc wszyscy czekamy na upragniony strajk - po efektach ich poznamy.
oporny301 - 02-05-2011, 12:27
Temat postu:
Z tego domyślam się że wg Ciebie będzie tak:
Ja będę strajkował, Ty się przyglądał i RAZEM dostaniemy podwyżkę? Embarassed
klimeu44 - 02-05-2011, 15:59
Temat postu:
Chociaż uważam, że zz w IC nie robią nic poza załatwianiem własnych interesów (patrz własne wynagrodzenia i zatrudnianie rodziny), to oporny301 ma rację w punkcie, że jeżeli związki wywalczą podwyżki, to ta podwyżka powinna obejmować jedynie członków związków.
Jeżeli chodzi o wynagradzanych ze wskaźnika, to szanowna ICprukfo widocznie nie znasz regulaminu wynagradzania. Nie tylko dyrektorzy i naczelnicy są na tzw. wskaźnikach. Poza tym jeżeli nie pamiętasz, to podstawa jest z 2008 roku.

P.S. Ktoś napisał, że podwyżki w IC były ostatni raz 4 lata temu. Skoro było to w marcu 2008, to w żaden sposób nie wychodzi mi 4 lata.
Pirat - 02-05-2011, 16:11
Temat postu:
Cytat:
jeżeli związki wywalczą podwyżki, to ta podwyżka powinna obejmować jedynie członków związków.

Jest to nierealne. Byłby to mobbing (dyskryminacja ze względu na przynależność, lub nieprzynależność do związku zawodowego) i posypałyby się pozwy do sądów pracy. Kodeks pracy mówi wyraźnie, że pracownicy zatrudnieni na tym samym stanowisku, posiadający te same kwalifikacje i wykonujący ten sam zakres obowiązków powinni być wynagradzani jednakowo. Odstępstwo od tego nosi znamiona mobbingu.
gumis - 02-05-2011, 18:47
Temat postu:
Pirat - to od kilkunastu lat nosi znamiona dyskryminacji w wynagrodzeniu - przy każdej okazji pracodawca czy to w postaci dyrektora (ten zostawiał sobie pulę do wręczania poza limitem i to nie było żadną tajemnicą, niektórzy związkowcy potem popisywali się ile to wyrwali dla siebie lub swoich ) czy to w postaci naczelników, którzy kupowali sobie spokój i układ lokalny w zamian za te kilka stówek. Sytuacja stara jak PKP od czasu przemian.
Już to gdzieś pisałem - skąd u wiceprezydenta pensja zasadnicza w wysokości 2005 złotych ???? Wyjątkowo dobry maszynista???? Reszta popleczników związkowych niższego szczebla siedzi i będzie siedziała cicho choćby to miało oznaczać skundlenie bo liczą, że za te kilka godzinek urlopowania i przywilej uzgadniania podwyżek i awansów urwą też coś dla siebie a i na "imprezach integracyjnych" mogą poszpanować, że są z decydentami na "ty" a i wypić z co poniektórymi tez potrafią - a co, w końcu jak partner z partnerem.
Czy takim postępowaniem potrafią "porwać" do strajku pospolitych kolejarzy - mam poważne wątpliwości. Nie tylko postulaty muszą być "trafione" - postawa tych co do strajku namawiają też musi być kryształowa a czy jest?
Generał dla szeregowego musi być wzorem i autorytetem - inaczej przegrana w bitwie gwarantowana bo "morale" słabiutkie. Jaki autorytet i wzór stanowi generalicja ZZ niech każdy odpowie sobie sam.
PS.
Opasek jak nie widać w terenie tak nie widać.
oporny301 - 02-05-2011, 20:35
Temat postu:
Prowokujesz gumisiu, ale ci się nie uda. Tym skundleniem to mnie osobiście nie ubliżyłeś, ale innym być może 'dołożyłeś". Co do stawki 2005 to nie zazdroszczę, tylko chciałbym mieć w przybliżeniu to samo. Nigdy nie zaglądałem i nie będę nigdy nikomu do kieszeni komukolwiek zaglądał.

Co do mobbingu wg Pirata. Czy jest to wg Ciebie sprawiedliwe? Ja nadstawiam d..., a Ci którzy na mnie jako na związkowca tą samą d... wypinają, mają też dostać to samo, bo jak nie to mobbinng?
Prawo w tej kwestii trzeba zmienić i to natychmiast. Dość takiego cwaniactwa i wygodnictwa.

I na zakończenie. Nie chcesz gumisiu odpowiadać na moje pytania? Trudno. Ale jako maszynista nie pracujesz w opasce? Dlaczego? Jesteś w Pogotowiu Strajkowym tak dla PICU?
Ciekawe, jak tam koledzy na Ciebie patrzą? O ile ich masz.

Do rana. Ja niedoceniony "zwiąchol" idę popracować.
nastawnik - 02-05-2011, 21:12
Temat postu:
@gumis - jesli masz honor i jaja powinieneś nie przyjąć podwyżki którą wywalczą związki. Przeciez wszystko co się wiąże z ZZ to złe. Gdyby nie ZZ to najbliższa podwyżka byłaby w IC dopiero gdy firma zacznie przynosić zysk i to nie mały.
Torreador - 02-05-2011, 23:08
Temat postu:
Do oprny301:
Pracodawca zobowiązany jest płacić za wykonaną pracę a nie za przynależność związkową. Pirat ma rację, że podwyżki tylko dla członków zw. zawod. to byłoby to nadużycie.
Punisher - 03-05-2011, 07:33
Temat postu:
Pirat napisał/a:
Kodeks pracy mówi wyraźnie, że pracownicy zatrudnieni na tym samym stanowisku, posiadający te same kwalifikacje i wykonujący ten sam zakres obowiązków powinni być wynagradzani jednakowo. Odstępstwo od tego nosi znamiona mobbingu.


Zapomniałeś napisać o pracy o tej samej wartości, a to już należy do subjektywnej oceny pracodawcy. Zgadzam się z Tobą, że podwyżki powinny obejmować i zawsze obejmują wszystkich pracowników.
Z drugiej jednak strony koszty wszelkich negocjacji czy to płacowych, czy ukladowych zz pokrywają z własnych środkow więc tekst @opornego301 do @gumisia o honorze nie jest pozbawiony sensu.
oporny301 - 03-05-2011, 08:49
Temat postu:
gumis napisał/a:
" - Ciekawe? Ja nie zauważyłem aby zrobiło się w pracy kolorowo od opasek. Wstydzą się? Boją?


Nie wszyscy się wstydzą i boją. Nawet tu na forum, łatwo znaleźć przykłady właściwych postaw.
A Ty jesteś z innej gliny? Ty się przecież nie boisz?
Torreador - 03-05-2011, 09:57
Temat postu:
Cytat:
koszty wszelkich negocjacji czy to płacowych, czy ukladowych zz pokrywają z własnych środkow

Podaj przykłady, które by nas przekonały. Z tego co ja wiem wszelkie zebrania, narady i inne posiadówy z udziałem zw. zawod. i przedstawicieli pracodawcy są finansowane z funduszu socjalnego. Potem nic dziwnego, że w budżecie ZFŚS dla pozostałych pracowników pozostaje tak niewiele pieniędzy. Im dłuższe negocjacje tym mniej pieniędzy w ZFŚS.
oporny301 - 03-05-2011, 10:42
Temat postu:
Dawno się tak nie uśmiałem.
Nie dziwi mnie kompletna niewiedza jeśli chodzi o ZFŚS. Żaden odpowiedzialny Dyrektor zakładu, TO ON, i nikt inny, jest odpowiedzialny za prawidłową gospodarkę tym funduszem.
Wszystko musi być zgodne z Regulaminem ZFŚS, który w zakładzie jest opracowany i przyjęty zgodnie z wytycznym wynikającymi z Ustawy o ZFŚS.

Najpierw czytaj TUTAJ, póżniej się ośmieszaj.

A pro pos. Czy tutaj powinien być tutaj kontynuowany wątek ZFŚS? Chyba że, chodzi o rozmydlenie tematu.

Proponuję wrócić do głównego tematu wątku, jakim jest groźba strajku. Dotyczy to wszystkich, bez wyjątku!
@mk1992.

Torreador - 03-05-2011, 16:07
Temat postu:
Napiszę krótko ponieważ nie chcę odbiegać o tematu. Niewiele wiesz lub celowo nie chcesz o tym pisać ponieważ prawdopodobnie jesteś w to ubabrany.
Fundusz socjalny układają związkowcy z pracodawcą. Fundusz jest defraudowany ale o tym cicho sza bo na kolei ręka rękę kryje.
gumis - 03-05-2011, 19:27
Temat postu:
Opornik - jedna jaskółka wiosny nie czyni więc wklejanie jednostkowego przypadku i to takiego niczego nie dowodzi. Damian.Sz. w roli świeżego pomocnika ma tyle z grupy ile nie jeden maszynista w IC. Happy
Strajkowanie dla samej podwyżki nic nie da - dadzą lub nie kilka złotych a IC i tak będzie stało nad przepaścią. Brakuje tak jak dla mnie istotniejszych postulatów ale to wiąże się z atakowaniem układu a tym chyba organizatorzy protestu nie są zainteresowani.
Pogorszenie sytuacji ekonomicznej IC w czasie spełnienia groźby protestu będzie dobrym straszakiem przed podjęciem decyzji -stanąć czy nie. Groźba utraty pracy i to przy założeniu, że strajkować będą nieliczni jest wyjątkowo stresująca a nie zapominajmy, że "szary" nie korzysta z żadnej ochrony - władza i tak będzie miała listę "niepokornych". Happy Co innego gdy udział w strajku zadeklaruje większość a najlepiej 100% - wtedy nie ma jak zastraszyć strajkujących bo i kogo i czym? Jest tylko mały problem - taką sytuację należy włożyć między bajki i zarówno władza jak i ZZ zdają sobie z tego sprawę.Więc po co ten dym?
Czy nie ma innych sposobów na to aby wymóc to co się należy albo co się chce? Są ale nie ma przywództwa aby skutecznie coś takiego przeprowadzić. Można było przeprowadzić rozmowy z uprawnionymi do pomostówki - czy w ramach tego protestu nie lepiej "postraszyć" odejściem np. 400 maszynistów. Odchodzący niczym nie ryzykują bo jeżeli się nic nie zmieni to wynagrodzenie maszynisty i tak niedługo spadnie do poziomu pomostówki a jeszcze trzeba pamiętać o semaforkach na czerwono i nawaleniu do roboty a to już może być brama bez ulgi. O wypadkach nie piszę bo nikomu ich nie życzę ale i takie ryzyko jest wpisane w zawód. Chciałbym widzieć minę prezesa IC gdy na biurko trafiłoby 400 takich wniosków? Bezcenne! Gra się tak jak "przeciwnik" pozwala - skoro Mamiński może stosować chwyty poniżej pasa to dlaczego nie ZZ? Nie uczyli tego na szkoleniach ZZ za pieniążki Unii?
Do tego dochodzi jawność ruchu związkowego i "szczerość za szczerość" w stosunku do Członków.
Na dziś nic nie wiadomo albo - przepraszam - wiedzą tylko ci którzy muszą wiedzieć. Nic o renegocjacji PUZP i ZUZP oraz innych sprawach np. pracowniczych i socjalnych. Ciekawe kto pierwszy ujawni protokół pokontrolny w Zachodnim po kontroli PIP?
Skoro robili do dziś dla pracowników i Członków niewiele to dlaczego mam im zaufać i brać czynny udział w strajku? W imię czego? "Honoru i więzi zawodowej"? Mam wierzyć, że teraz tak przejęli się sytuacją np. w IC, że wreszcie coś zrobią i naprawią - NIE WIERZĘ! Przez lata bezskutecznej i pobłażliwej kontroli sytuacji w firmie teraz wiedzą jak ma być? Za późno - według mnie są współwinni tego co mamy i jako tacy powinni podać się do dymisji a wtedy może komuś "świeżemu" można by udzielić poparcia "w ciemno". Rządy się zmieniły i nic - związkowcy cały czas są ci sami i też nic. Grabarczykowi dano kwiaty w Sejmie - ja nikomu kwiatów za porażkę dawać nie zamierzam- tak za porażkę bo sukcesu to z tego już nie będzie.
klimeu44 - 03-05-2011, 20:10
Temat postu:
Gumisiu, po co ujawniać protokoły pokontrolne PIP? Co tam może być ciekawego? Najwyzej to, że pracodawca wprowadził regulamin wynagradzania zgodnie z prawem (bo przecież nie było wspólnego stanowiska zz), a zuzp nie został podpisany. Może jakieś uwagi, co do treści, ale przecież ta treść została "napisana" razem ze związkami w czasie rokowań układu.
Teraz na tapecie jest nierówne traktowanie, czyli brak jednakowego wynagrodzenia w tej samej grupie zawodowej.
Pytanie: Kiedy taka zasada była w PKP lub u jakiegos innego pracodawcy spełniona??? Nagle się wszyscy obudzili?
Lepiej ujawnić wynagrodzenie związkowców i to tych z zak ładówek, jak i z zarządów krajowych. Dziwnym zbiegiem okoliczności nawet przewodniczący w zakładach (IC, CARGO, PLK, itd.) mają zawsze największe upoażenie zasadnicze w swojej grupie.
Co na to sądy pracy???
oporny301 - 03-05-2011, 20:24
Temat postu:
gumiś - polecam ci *********. Pavulon podobno pomaga. Chcesz jak piszesz układów, uprawnień, należytego wynagrodzenia etc., a tym czasem opaska dla ciebie ciężarem. Piszesz też o 100% poparciu ale bez ciebie. To już nie 100%. Przez postawy takie jakie ty reprezentujesz, to nie MY mamy siłę. Kumasz?
A już "manipulacja" i szantaż emeryturą? Chłopie, zejdź na ziemię.
O PUZP tu na forum info znajdziesz. A jak wypowiedzą? To co im zrobisz? Wypowiedzą też tobie!!!
ZUZP w ICC rycerstwo nie podpisało. Zapomniałeś czy rżniesz głupa? Rycerzyki cię opuściły? Płacz

klimeu44 - nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz.

Ja "zwiąchol" nieudaczny, idę dorobić. Tym razem w nadgodzinach.

Następnym razem dwa razy się zastanów, zanim coś napiszesz. Wiesz o co chodzi.
@mk1992.

klimeu44 - 03-05-2011, 20:38
Temat postu:
Może jakieś argumenty, gdzieś napisałem nieprawdę???
oporny301 - 03-05-2011, 20:42
Temat postu:
No jeśli nie wiesz, że wynagrodzenie pracownika podlega tajemnicy chronionej prawem, to o czym pisać?
Mieszasz ludziom w głowie i w tym jesteś dobry. Rolling Eyes
klimeu44 - 03-05-2011, 21:00
Temat postu:
O jakiej tajemnicy wynagrodzeń Ty piszesz? Skoro wszyscy dookoła wiedzą ile kto ma z grupy. Przecież dlatego idą do sądu, bo kolega ma 100 - 200 więcej.
Jeżeli chodzi o związkowców z zarzadów krajowych to podbno w ic jest porozumienie, w którym wskazana jest wysokość wynagrodzenia. To też jest według ciebie tajemnica?
Może chciałbyś, zeby tak było?
No sorry, ale jak się niektórzy koledzy dowiedzą się, że lekką ręką bierze się od pracodawcy 2.0 x 3300, to mogą zapytać - a dlaczego, za co???
Takich wynagrodzeń to nawet niektórzy pracownicy wynagradzani ze wskaźnika nie mają.
gumis - 03-05-2011, 21:12
Temat postu:
No jeśli nie wiesz, że pracownik jest zwolniony z tajemnicy służbowej jeśli chodzi o jego wynagrodzenie to jaki z ciebie "zwiąchol" - żaden.
Namów swoich członków do ujawnienia swoich wynagrodzeń - mogą to zrobić publicznie i bez narażania się na naruszenie prawa - potrafią? Przecież to żaden wstyd przyznać się, że zarabia się mało. Najgorętszymi zwolennikami nie ujawniania uposażeń zasadniczych w zakładach są właśnie związkowcy bo wtedy wyjdzie ile sami mają i wtedy padną pytania - za co?
Zwróć się do swojego pracodawcy aby podał ci statystycznie ilu maszynistów i ile maja w grupie ( bez nazwisk tylko ilu i po ile ) - to nie narusza ustawy. Wywieś to wtedy na tablicy ZZ i zapytaj członków i i innych co o tym sądzą. Sami ci wskażą kto ma najwięcej i wymienią nawet nazwisko. Happy
Wtedy namów ich do strajku i udowodnij, że ten co ma najwięcej dostanie zero a ten co jest zaniżony dostanie swoje i jego. Już to widzę. Język
Jak im to obiecasz to może zastrajkują - gorzej jak im obiecasz i kolejny raz bodniesz ich po rogach - wtedy niech wywiozą cię na taczce. Jak zadzwonią -pomogę!
Anonymous - 03-05-2011, 22:10
Temat postu:
Na poprzedniej stronie prosiłem Was, żebyście zakończyli OT. Nie dostosowaliście się, więc zgodnie z umową odpowiednio Was nagrodziłem. A wystarczyło sobie kontynuować dyskusję w tym temacie: http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=6258&start=225 Wy widocznie wolicie robić bałagan na forum.

Kolejne posty niezwiązane z groźbą strajku na kolei będą automatycznie usuwane!
gumis - 06-06-2011, 10:20
Temat postu:
Jeden nawiedzony zapowiadał koniec Świata - nie było.
Drugi zapowiadał strajk 02.06.2011 - nie było.
Koniec Świata "przesunięto" na październik 2011 a na kiedy ogłoszono "nowy" strajk?
Czyżby wobec planów Prezydenta aby zasiadać na Wiejskiej odłożono to na tydzień przed wyborami do Parlamentu?
nastawnik - 06-06-2011, 15:45
Temat postu:
Nie będzie żadnego strajku. Do strajkowania przez 2 godz w dn. 2 VI byli chętni tylko ci co wierzyli , że jedynie przed sezonem można coś wywalczyć ( min ja ) . Władze związków dogadały się z władzą ale szczegóły to wielka tajemnica . Teraz to będziemy brać to co zechcą nam dać (aby duzo nie zabrali ) i musimy sią cieszyć . Coraz bardziej widać bezsensowność istnienia związku na skale kraju , jedynie jakąś niewielką racje bytu mają związki na skalą zakładu pracy . Obecnie nie znam ani jednej osoby, gotowej na jakąkolwiek akcje protestacyjną. Bonzowie związkowi o tym wiedzą i jusz szukają sobie nowe posadki.
Anonymous - 06-06-2011, 15:57
Temat postu:
W Październiku przesunie się na marzec a potem dalej no bo Wszystkich Świętych, Mikołaj, Adwent, Święta, Sylwester potem Nowy Rok, Ferie, walentynki, Wielki Post, Święta Majówka, Zielone Świątki, Boże Ciało. Nie ma dobrego terminu na strajk he he Mr. Green

I tym sposobem znów przez 10 lat będzie się mamić ludzi wizją strajku generalnego.
inkognito - 06-06-2011, 19:49
Temat postu:
jak w temacie wątku ....tylko grożą a to zasadnicza róznica ! i jeszcze ładnych pare miesiecy tak .

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group