INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. małopolskie - Kto przewiezie pasażerów z Nowego Sącza do Krynicy?

Noema - 17-07-2010, 09:48
Temat postu: Kto przewiezie pasażerów z Nowego Sącza do Krynicy?
Małopolski Zakład Przewozów Regionalnych w Krakowie ogłosił przetarg, który ma wyłonić przewoźnika autobusowego, jaki przez najbliższe miesiące będzie obsługiwać podróżujących pomiędzy Nowym Sączem a Krynicą.

Przedmiotem zamówienia jest przewóz osób komunikacją autobusową (trzy autobusy w dobie z miejscami do 80 osób) w zastępstwie nie kursujących pociągów na linii kolejowej Krynica - Nowy Sącz - Krynica w terminie od 1 sierpnia 2010 r. do 11 grudnia 2010.

Otwarcie ofert nastąpi 23 lipca. Jedynym kryterium oceny ofert jest cena.

źródło: Krzysztof Kuś, Rynek Kolejowy
sheva17 - 17-07-2010, 23:45
Temat postu:
Chwila, a dlaczego przewozy są planowane do samej Krynicy, a nie tylko na tym krótkim odcinku gdzie most został zerwany? Czy MZPR nie mógłby na linię Stary Sącz- Krynica wysłać szynobusa?
Anonymous - 18-07-2010, 01:55
Temat postu:
A skąd ten szynobus ? Moze kolzam, ktory bedzie sie psul 5 na 7 dni w tygodniu ?
rufio198 - 18-07-2010, 10:59
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Chwila, a dlaczego przewozy są planowane do samej Krynicy, a nie tylko na tym krótkim odcinku gdzie most został zerwany? Czy MZPR nie mógłby na linię Stary Sącz- Krynica wysłać szynobusa?


Zanim zadasz podobne pytanie najpierw odpowiedz sam sobie czemu MZPR nie może uruchomić tych eztów stojących w Krynicy/Powroźniku. Jak poprawnie odpowiesz wtedy będziesz wiedział czemu nawet nie szynobus.
P.s Jak w/g Ciebie ten szynobus miałby przejechać odcinek Nowy Sącz - Stary Sącz?
lukasz92 - 18-07-2010, 11:38
Temat postu:
Cytat:

Zanim zadasz podobne pytanie najpierw odpowiedz sam sobie czemu MZPR nie może uruchomić tych eztów stojących w Krynicy/Powroźniku. Jak poprawnie odpowiesz wtedy będziesz wiedział czemu nawet nie szynobus.

Ja po raz kolejny powiem - urządzenie tymczasowego punktu PK/PO w Powroźniku nie byłoby problemem, jednak na przeszkodzie stoją, jak zwykle koszty takiej zabawy i dużo taniej jest po prostu puścić autobus bezpośrednio do Krynicy, co do szynobusa to na upartego można by go wprowadzić przez Słowację ale wiadomo że nikt nie będzie się bawił w takie cyrki.
rufio198 - 18-07-2010, 12:31
Temat postu:
Ty, ja i jeszcze parę osób wiemy to i rozumiemy. Napisałem to co napisałem po to żeby niektórzy wreszcie to zrozumieli. Bo widzę że mają z tym pewne problemy.

Co do autobusów - pamietam że kiedyś PKS Nowy Sącz jeździł dość często z Krynicy przez Muszynę do Nowego Sącza i odwrotnie trasą przez Piwniczną. Ciężko naprawdę dogadać się z nimi w sprawie honorowania biletów PR ? Byłoby taniej. Brak chęci jest po stronie PKS-u czy MZPR-u ?
sheva17 - 18-07-2010, 15:37
Temat postu:
Cytat:
P.s Jak w/g Ciebie ten szynobus miałby przejechać odcinek Nowy Sącz - Stary Sącz?


Na tym tylko odcinku powinien byc autobus. Czytanie ze zrozumieniem nie boli.


Cytat:
Ja po raz kolejny powiem - urządzenie tymczasowego punktu PK/PO w Powroźniku nie byłoby problemem, jednak na przeszkodzie stoją, jak zwykle koszty takiej zabawy i dużo taniej jest po prostu puścić autobus bezpośrednio do Krynicy


To zaorajmy całą kryniczankę i większość linii w Polsce, bo w bardzo wielu przypadkach spokojnie wystarczą autobusy. Gratuluję poziomu rozumowania, którego nazwanie problemem jest bardzo delikatne.
lukasz92 - 18-07-2010, 17:16
Temat postu:
Cytat:

To zaorajmy całą kryniczankę i większość linii w Polsce, bo w bardzo wielu przypadkach spokojnie wystarczą autobusy.

Ale taka jest niestety brutalna prawda biorąc pod uwagę tylko i wyłącznie obecny rachunek ekonomiczny na słabo obłożonych pasażerami liniach kolejowych. Mało który pociąg regionalny, tym bardziej na kryniczance jest w stanie zarobić na swoje utrzymanie. Jako zwolennik kolei mogę tylko mieć nadzieję że nigdy żaden szalony samorządowiec nie wpadnie na pomysł szukania oszczędności w taki sposób, chociaż patrząc na linię Sucha - Żywiec czy słynny na tym forum Biecz nie byłbym tego taki pewien.
Cytat:
Gratuluję poziomu rozumowania, którego nazwanie problemem jest bardzo delikatne.

Napisałem gdzieś że się z tym zgadzam i to popieram? Stwierdziłem jedynie fakt szukania oszczędności w PR, mimo że moim zdaniem nie tędy biegnie właściwa droga do rozwiązania problemu. Dla mnie zastępowanie kolei autobusami jest cofaniem się w rozwoju i rozpaczliwym poszukiwaniem rozwiązania problemu wysokich kosztów, ale co my, miłośnicy możemy poradzić jak na kolei wprowadza się rozwiązania pozornie najprostsze ale niekoniecznie najlepsze?
rufio198 - 18-07-2010, 18:02
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Cytat:
P.s Jak w/g Ciebie ten szynobus miałby przejechać odcinek Nowy Sącz - Stary Sącz?


Na tym tylko odcinku powinien byc autobus. Czytanie ze zrozumieniem nie boli.


Cytat:
Czy MZPR nie mógłby na linię Stary Sącz- Krynica wysłać szynobusa?


Pamiętanie o tym co się napisało samemu to zbyt duży wysiłek dla niektórych jak widzę.

Cytat:
Ale taka jest niestety brutalna prawda biorąc pod uwagę tylko i wyłącznie obecny rachunek ekonomiczny na słabo obłożonych pasażerami liniach kolejowych. Mało który pociąg regionalny, tym bardziej na kryniczance jest w stanie zarobić na swoje utrzymanie


Pchając EN57/71 od Tarnowa, na niektóre pociągi nigdy nie będzie zwrotu kosztów powyżej 5-10%.
Są tam pociągi gdzie spokojnie tabor wielkości EN81( ewentualnie 2 x En81) by wystarczył. Tylko najpierw trzeba je mieć za co kupić. A kasy nie ma bo trzeba dopłacać do nieekonomicznych pociągów złożonych z EN57/71. I tak błędne koło się zamyka.
Co do zarabiania pociągów na swoje utrzymanie - nawet na Mazowszu, gdzie pociągi jeżdżą z frekwencją powyżej 100% jest tylko 1 ( słownie : jedna ) linia zwracająca prawie w 100% poniesione koszty. Do całej reszty dopłacać trzeba
kris123 - 19-07-2010, 09:35
Temat postu:
Wiesz jak to jest.Niekoniecznie tak jest. Bowiem En81 nadaje się owszem na krótkie odcinki typu Sącz-Krynica/Muszyna. Ale już Dunajec, 66131, 66122,66120 i Jaworzyna powinny jechać w obecnym taborze. A, ze kolej jest deficytowa to wiadomo. Tyle, ze dochodzą dotacje i to pozwala na zbilansowanie połaczeń. Poza tym nadmierne dzielenie relacji przynosi więcej szkód jak pozytku. A co do tematu pewnie zadecyduje cena. Ale mnie inna rzecz nurtuje bo chodzi o okres VIII-XII 2010 a zastanawiam się co nam zafundują od następnego rozkładu. Wątpię, aby na tak krótki okres pojawiły się szałowe oferty. Okres krótki i niewiadomo co od XII.
sheva17 - 19-07-2010, 11:45
Temat postu:
Cytat:
Pamiętanie o tym co się napisało samemu to zbyt duży wysiłek dla niektórych jak widzę.


Rufio nie wiem czy w KM-ach myśleć nie trzeba, ale niestety czytając bzdury które wypisujesz trudno uciec od takich refleksji. Zatem jeszcze raz i powoli wyjaśniam. Z Tarnowa do Nowego Sącza powinno być EZT, dalej do Starego autobus, od Starego Sącza do Krynicy szynobus. Nie wiem co miałeś z geografii, ale raczej nie wyżej niż 2, więc litościwie wyjaśniam, że Stary i Nowy Sącz to nie to samo. Zanim zaczniesz się burzyć proszę pomyśl chociaż czasem. Mam nadzieję, że w pracy zawodowej myślisz mniej opornie, a to z troski o Bogu ducha winnych pasażerów.


Cytat:
Co do zarabiania pociągów na swoje utrzymanie - nawet na Mazowszu, gdzie pociągi jeżdżą z frekwencją powyżej 100% jest tylko 1 ( słownie : jedna ) linia zwracająca prawie w 100% poniesione koszty. Do całej reszty dopłacać trzeba


Spokojnie, takie linie jak ta z Krakowa do Tarnowa, czy z Krakowa do Katowic mają podobne wyniki. Jakby kolej miała być dochodowa to 99% połączeń lokalnych powinno się zamknąć.


Cytat:
Bowiem En81 nadaje się owszem na krótkie odcinki typu Sącz-Krynica/Muszyna.


Do obsługi połączeń z Tarnowa do Krynicy też by wystarczył. Na EZT powinna w całej relacji kursować tylko Jaworzyna. Pozostałe relacje należy podzielić w Nowym Sączu i dalej do Krynicy już szynobusem. Całą relację szynobus powinien obsługiwać w przypadku połączeń z Tarnowa do Krynicy. Wtedy połączenia przestaną przynosić tak wielkie straty.
Co do dzielenia relacji...Kris to pozwoli na lepsze zbilansowanie linii. Busiarze potrafią podstawić autobus w stosunku do liczby zarezerwowanych miejsc, czas by i w PR-ach zaczęto wreszcie myśleć.
loker - 19-07-2010, 12:23
Temat postu:
Obecnie komunikację zastępczą świadczą DABy PKS Nowy Sacz.
De facto mało kto tym KKA jeździ. Z Nowego Sącza do Krynicy przez Piwniczną to trochę naokoło...

Kryniczanka ma wiele paradoksów. Do Nowego Sącza aktualnie nie dociera żaden pociąg PKP IC. Ostatni REGIO do Tarnowa jest o 19:15 (mógłby być troszkę później; z zachowaniem skomunikowania na Kraków oczywiście). Kasa PR zamykana jest o 17:00, a kasa IC o 21:15
Anonymous - 19-07-2010, 12:39
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Zatem jeszcze raz i powoli wyjaśniam. Z Tarnowa do Nowego Sącza powinno być EZT, dalej do Starego autobus, od Starego Sącza do Krynicy szynobus


Na bezprzesiadkową jazde nie bylo chetnych a Ty proponujesz podroz do Krynicy z DWOMA przesiadkami Very Happy no na taka podroz to nawet kolejarze nie byli by chetni. Zreszta o czym my mowimy, szynobusów obecnie nie ma, EN81 nie moze jezdzic na kryniczance jak sie okazalo (za słabe sprężąrki).

Gdybym to ja miał decydować to albo skróciłbym KKA do Muszyny, albo w ogóle zawiesił cały odcinek, a za zaoszczędzone pieniadze puściłbym coś dodatkowo na Nowy Sacz-Tarnow. Cała ta zabawa w KKA to sztuka dla sztuki- te autobusy wożą powietrze. Ratujmy co sie da.
sheva17 - 19-07-2010, 12:52
Temat postu:
Super. Odcinek z Sącza do Krynicy trzeba zaorać. To idealna relacja pod szynobus i ten powinien tą trasę obsługiwać.
Mih - 19-07-2010, 12:58
Temat postu:
Zaraz tam zaorać. Ale przy obecnej sytuacji - odcięcia od polskiej sieci, nadaje się co najwyżej na kolejkę uzdrowiskową.
kris123 - 19-07-2010, 13:06
Temat postu:
Nie zaorają odcinka ponieważ to jeden z prestizowych odcinkow w Małopolsce To, że pociąg jedzie naokoło to nie wina przewoźnika. tak położono tory. Poza tym odcinanie Sacza od Krynicy i Muszyny przedstawione przez Pułtusa to zdecydowanie zly pomysł. I zaoranie kolejnej linii. Poza tym akurat Krynica, Muszyna i Piwniczna to uzdrowiska. Ludzie jadą na turnusy, kolonie ,wczasy. I z tego powodu wprowadzanie kilku przesiadek jeszcze szybciej odstraszy ludzi. już widze rodzinę z tabunami betów jadącą do Krynicy z perspektywą 2 przesiadek. To zły pomysł. szynobus owszem może iść na obsługę deficytowych połaczeń z małą liczbą kilometrów. Może iśc na Plavec, może iśc na Gorlice. Ale takie poąłczenia jak Jaworzyna, Dunajec, 66131, 66120, 66122 to są połaczenia TYLKO dla En57(71). A poza tymjeszcze 1 uwaga. Bo mówisz Jaworzyna, ale zauważ że 66131 z Krakowa to także istotny bezpośredni pociąg , którego dzielenie to głupota. Za to można wprowadzić szynobus na przykład obsługujący całorocznie linie Plavec-Muszyna-Krynica, ale żeby to miało sens to oferta musiałaby mieć minimum 6 kursów w 1 stronę. I cene przyzwoitą. 1 euro na przykład. I wtedy można powalczyć z busami
sheva17 - 19-07-2010, 13:40
Temat postu:
Kris koszty są też istotne. Po co ciągnąć z Sącza do Krynicy puste kible skoro szynobusy mogłyby być dochodowe. Ruch na szlaku trzeba przywrócić jak najszybciej, a opowiastki o kolejce uzdrowiskowej są niestety bardzo infantylne.
Anonymous - 19-07-2010, 13:55
Temat postu:
Ja jadę właśnie 66131 z Krakowa a wcześniej IR Maliniak do Krakowa. EN 81 od Tarnowa wystarcza.
sheva17 - 19-07-2010, 14:04
Temat postu:
Spokojnie. Szynobusy pozwolą na lepszą kontrolę biletów i niższe koszty.
lukasz92 - 19-07-2010, 14:25
Temat postu:
Ale panowie, o czym my rozmawiamy? EN81 nie trafią na kryniczankę i jest to już oficjalnie postanowione. Ich sprężarki zasilające układ przechyłu pudła są za słabe żeby wyrabiać na pełnych zakrętów i przechyłów liniach. Inne szynobusy? SA109, SA133? Niezawodność tych pierwszych odczułem na własnej skórze gdy wynalazki te jeździły na NS - Chabówka, co do tych drugich także mam wątpliwości, tym bardziej że przed elektryfikacją Balic będą cały czas zatrudnione do obsługi lotniska.
Anonymous - 19-07-2010, 15:30
Temat postu:
A gdyby zmodyfikować EN81?
Dzulikiewicz - 19-07-2010, 15:40
Temat postu:
lukasz92 napisał/a:
EN81 nie trafią na kryniczankę i jest to już oficjalnie postanowione. Ich sprężarki zasilające układ przechyłu pudła są za słabe żeby wyrabiać na pełnych zakrętów i przechyłów liniach.
Ale szmelc.
pp - 19-07-2010, 15:46
Temat postu:
Tak marzycielsko, ale tam przecież da się wcisnąć bez problemu drugi tor od Sącza do Rytra (a nawet dalej, do Młodowa). Dać dobry tabor i mamy bez problemu takt godzinny (a w szczycie półgodzinny) z Krynicy p. Muszynę do Sącza w 75 minut. I busiarstwo leży, a piękna dolina Popradu (cała!) nareszcie odetchnie od spalin. Ale to tylko takie moje marzenia i luźne przemyślenia...
sheva17 - 19-07-2010, 16:24
Temat postu:
Bez szynobusów linia padnie. Rewelacja, żeby nie było szynobusu na tą linię.....Świętokrzyskie jakoś sobie radzi i taki sprzęt mają, a u nas totalna katastrofa.
Anonymous - 19-07-2010, 16:50
Temat postu:
kryniczanin napisał/a:
A gdyby zmodyfikować EN81?


Swego czasu był w Małopolsce przetarg na 25 szynobusów i zapewne przyszłyby EN81, szczescie w nieszczesciu przetarg zamrożono a kasa poszla na zwiekszona dotacje dla studni bez dna- MZPR. Nikt nie wpadł oczywiscie na to, że EN81 są za słabe. Miejmy nadzieje, że przy nastepnym przetargu ktos to wezmie pod uwage oraz ze do czasu nastepnego przetargu powstana lepsze konstrukcje niz badziewny EN81.

kris123 napisał/a:
Poza tym odcinanie Sacza od Krynicy i Muszyny przedstawione przez Pułtusa to zdecydowanie zly pomysł. I zaoranie kolejnej linii. Poza tym akurat Krynica, Muszyna i Piwniczna to uzdrowiska. Ludzie jadą na turnusy, kolonie ,wczasy


Mi chodzilo o zamkniecie linii dopoki most nie zostanie odbudowany. Owszem, ludzie jada na wczasy, ale na pewno nie pociagiem. IC juz nie jezdzi, a osobowka z Krakowa nikt tu sie nie bedzie pchał. Nic nie poradze ze autobusy KKA jezdza puste.

Faktem jest że Kryniczanka obecnie jest najbardziej olewaną linią w Małopolsce. Dośc powiedzieć, że w niedzielę z Nowego Sącza do Tarnowa miedzy 7 a 19 mamy ........ cztery polaczenia do Tarnowa. 7:40, 11:40, 16:35,19:15. Takiej biedy jeszcze nigdy nie było! Do nas jeździ najgorszy tabor (jedyna relacja z Krakowa na ktorej nie pojawiaja sie SPOTy). Zdeklasowany Dunajec, jeżdżący obecnie na PLASTIKOWEJ pojedynczej jednostce (tak zle NIGDY nie bylo!). O Jaworzynie nie wspomnę, tak jak o Jasle, Gorlicach, Chabowce i Krynicy ktora jest nastepna w kolejce do uwalenia. Szynobusów też nam nie dają. Kto pokaże linie w Malopolsce na ktorej zaszlo by tyle negatywnych zmian w tak krotkim czasie?

pp napisał/a:
ć dobry tabor i mamy bez problemu takt godzinny (a w szczycie półgodzinny) z Krynicy p. Muszynę do Sącza w 75 minut. I busiarstwo leży,


Nie ma co bujać w obłokach, ale w normalnym kraju tak by to wyglądało. 75 minut z Krynicy do Sacza jest osiagalne (przyspieszona Jaworzyna tyle wyciskała). Nie trzeba nawet drugiego toru, wystarczyloby przywrocic parametry sprzed paru lat- miedzy Sączem a Rytrem była setka! Ominąć przystanki typu Andrzejówka, Milik czy Biegonice- dać 10 par szynobusa- oto recepta na tą linię, lecz niestety nie do zrealizowania.
pp - 19-07-2010, 17:07
Temat postu:
Myślałem że przy okazji tej powodzi PLK będzie chciała wykorzystać istniejącą sytuację do poprawy tego co jest. Ale chyba na marzenaich się skończy. Kasa jest na bzdury, ale nie ma na to, co naprawdę może pomóc gospodarce regionu i kraju.
loker - 19-07-2010, 17:20
Temat postu:
Cytat:
i mamy bez problemu takt godzinny (a w szczycie półgodzinny) z Krynicy p. Muszynę do Sącza w 75 minut

Z Krynicy do Sącza szybciej będzie PKSem.
sheva17 - 19-07-2010, 17:23
Temat postu:
Z Jaworzyny proponuję jednak wysiąść w Grybowie i tam łapać coś do Krynicy. Godzina jazdy i jesteśmy busem na miejscu.
loker - 19-07-2010, 17:29
Temat postu:
Dokładnie. Tu jest największy problem tej linii - jazda pociągiem opłaca się na krótkich odcinkach (takie zabierają busiki). A na długich pociąg nie ma szans, bo kryniczanką jedzie naokoło na tych trasach: Kraków - Nowy Sącz; Nowy Sącz - Krynica
pp - 19-07-2010, 17:51
Temat postu:
Do Krynicy to może z Sącza czy Grybowa nie będzie wielu chętnych. Ale będą chętni jeśli pociąg będzie jechał z Wrocławia, Gdyni, Warszawy, Lublina czy innego odległego zakątka Polski. Wtedy nikt się nie będzie chrzanił w przesiadki na autobus, taszcząc za sobą bagaż i np. rower.
W przypadku tej linii należy pamiętać jeszcze o jednym. Nie tylko Krynica jest uzdrowiskiem. Jest jeszcze Piwniczna, Żegiestów i Muszyna. Po drodze jest także trochę miejscowości wypoczynkowych, jak choćby Rytro czy (znana z narciarstwa) Wierchomla. Nie zawężajmy problemu do relacji Sącz - Krynica. Pociąg to nie samolot, i jedzie także przez stacje pośrednie. A te stacje pośrednie to duży niewykorzystany potencjał. O czym świadczy busiarstwo które zatruwa smrodem spalin dolinę Popradu.

P.S. Pułtuś, trzeba drugi tor (na tym krótkim odcinku o którym pisałem). Inaczej nigdy nie przeskoczymy 8 par Regio na linii + pośpiechy z Polski + towary. Krzyżowania zniszczą dobre czasy przejazdu. Ale to tylko moje przemyślenia...
Anonymous - 19-07-2010, 18:43
Temat postu:
Ale pp dobudowanie toru to gigantyczna inwestycja, a przy dzisiejszych problemach z własnoscia terenu niemal niemozliwa- linia lokalna to nie autostrada, a Polska to nie Niemcy.

Co do Wierchomli to na marginesie dodam, że tamtejsza stacja jest oddalona 4-5 km od stoku narciarskiego i nikt niestety nie bedzie taszczył nart przez tyle drogi..

loker napisał/a:

Z Krynicy do Sącza szybciej będzie PKSem.


Ale z Muszyny, Zegiestowa i Piwnicznej nie bedzie. Ja w ogole czesc pociagow skrocilbym do Muszyny- do tej stacji odleglosc kolejowa i drogowa jest taka sama, ponadto jest mniejsza konkurencja autobusowa- Krynica jest stracona i ze wzgledu na konkurencje i przede wszystkim na odleglosc (jazda na okolo).
rufio198 - 19-07-2010, 20:22
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Cytat:
Pamiętanie o tym co się napisało samemu to zbyt duży wysiłek dla niektórych jak widzę.


Rufio nie wiem czy w KM-ach myśleć nie trzeba, ale niestety czytając bzdury które wypisujesz trudno uciec od takich refleksji. Zatem jeszcze raz i powoli wyjaśniam. Z Tarnowa do Nowego Sącza powinno być EZT, dalej do Starego autobus, od Starego Sącza do Krynicy szynobus. Nie wiem co miałeś z geografii, ale raczej nie wyżej niż 2, więc litościwie wyjaśniam, że Stary i Nowy Sącz to nie to samo. Zanim zaczniesz się burzyć proszę pomyśl chociaż czasem. Mam nadzieję, że w pracy zawodowej myślisz mniej opornie, a to z troski o Bogu ducha winnych pasażerów.


Sheva - Powtórzę jeszcze raz - zanim coś napiszesz pomyśl a wcześniej przeczytaj dokładnie postawione pytanie - bo jak do tej pory topornie Ci to idzie. Piszesz o szynobusie ze Starego Sącza do Krynica- a ja Ciebie się pytam jak ma tam się znaleźć szynobus skoro most na Popradzie jest zerwany?
Jakbyś zapomniał co pisał Kryniczanin - w Krynicy/Powroźniku stoją same ezt .
Więc jak ma się tam znaleźć ten szynobus- skoro według Ciebie powinien jeździć na odcinku Stary Sącz - Krynica? Przelecieć? Przykro mi ale to nie jest samolot. Pchanie przez Słowację jest mało opłacalnym interesem. Koszty takiego przejazdu są zbyt wysokie.
Zamiast wydziwiać na temat mojego sposobu myślenia i treści moich postów - radzę popatrzeć na to jak samemu piszesz i myślisz. Wymyślasz bzdury o szynobusie a nie potrafisz wyjaśnić jak ma znaleźć się po właściwej stronie Popradu. Mało tego zamiast odpowiedzieć na konkretnie postawione pytanie - zaczynasz coś bredzić. EOT dla dalszej mojej dyskusji nie związanej z postawionym jasno pytaniem


lukasz92 napisał/a:
Ale panowie, o czym my rozmawiamy? EN81 nie trafią na kryniczankę i jest to już oficjalnie postanowione. Ich sprężarki zasilające układ przechyłu pudła są za słabe żeby wyrabiać na pełnych zakrętów i przechyłów liniach. Inne szynobusy? SA109, SA133? Niezawodność tych pierwszych odczułem na własnej skórze gdy wynalazki te jeździły na NS - Chabówka, co do tych drugich także mam wątpliwości, tym bardziej że przed elektryfikacją Balic będą cały czas zatrudnione do obsługi lotniska.


A jakby woj Małopolskie zakupiło parę sztuk SA134 lub 135? Ewentualnie tabor jakiegoś innego producenta- np. Stadlera? Stadler produkuje tzw hybrydy - i na prąd z sieci i na paliwo. Wiem że w tym ostatnim wypadku koszty nieporównywalnie większe- ale: lepsza jakość ( ezety Stadlera rzadziej się psują niż dajmy na to PESY ); wtedy naprawdę realnie można by pomyśleć o pociągach do Popradu ( w wypadku samych spalinowych ). Na Słowacji spalinowe Stadlery jeżdżą- odpadałyby koszty dopuszczenia taboru do ruchu.
sheva17 - 20-07-2010, 11:49
Temat postu:
Rufio nie odwracaj kota ogonem. Przeczytaj najpierw co sam wcześniej napisałeś, a potem zabieraj dopiero głos w dyskusji. Najpierw nie rozróżniasz Starego i Nowego Sącza, a potem udajesz że chodziło Ci zupełnie o coś innego...Tak zupełnie niepotrzebnie wciąż się ośmieszasz...Dasz radę, czy preferujesz metody łopatologiczne Very Happy ?
Z tymi kosztami pchania szynobusa przez Słowację bym nie przesadzał, poza tym w Powroźniku już EZT stoją, można je spokojnie wykorzystać. Uważam i wbij sobie to wreszcie do głowy, że powinniśmy dążyć by jak najszybciej przywrócić ruch pociągów, a wożenie autobusami gdy od Starego Sącza jest sprawna linia to jakieś kuriozum. Jasne, może jest trochę taniej, ale idąc tym tokiem rozumowania 99% busów byłoby tańszych niż utrzymywanie pociągów.
Na koniec wyrażę nadzieję, że w końcu rozpoczniesz pracę u podstaw nad samym sobą. Stan KM dowodzi, że w Twojej firmie jest coraz gorzej i to raczej tym powinieneś się zająć zamiast myleniem Starego i Nowego Sącza. O tym regionie nie masz pojęcia i zamiast na forum naprawdę lepiej siedź przy kuflu piwa.
hurricane - 20-07-2010, 13:07
Temat postu:
Sheva, a tak zapytam z ciekawości, kiedy ostatni raz jechałeś pociągiem do Nowego Sącza lub do Krynicy?

Poza tym, owszem kible stoją w Powroźniku, ale nie ma tam punktu obsługi technicznej, gdzie mogłyby te dwa kible iść na przegląd techniczny (a najbliższy taki punkt jest bodaj w Suchej B. - może tam najpierw te kible miałyby przelecieć - wymyśl sposób to potem może postawię Ci piwo?), organizacja i przenoszenie takiego punktu obsługi technicznej może wyjść zdecydowanie drożej niż wpływy z biletów i dotacji na tym odcinku. A przepisów UTK o wymaganych przeglądach nie przeskoczysz, myślisz, że dlaczego obiegi w woj. małopolskim są tak powiązane, żeby co jakiś czas każdy kibel mógł do Suchej zjechać na przegląd?

Najpierw to trzeba odbudować most i to szybko.
loker - 20-07-2010, 13:57
Temat postu:
Najpierw, to trzeba w tym miejscu rzekę Poprad uregulować. Tak myślę po wizycie w tym miejscu w ubiegłą sobotę.
http://www.flickr.com/photos/42853381@N06/4811486359/
http://www.flickr.com/photos/42853381@N06/4812110622/
http://www.flickr.com/photos/42853381@N06/4812110772/
http://www.flickr.com/photos/42853381@N06/4812110982/
http://www.flickr.com/photos/42853381@N06/4812111196/
http://www.flickr.com/photos/42853381@N06/4812111442/
http://www.flickr.com/photos/42853381@N06/4812111640/
http://www.flickr.com/photos/42853381@N06/4811487757/
http://www.flickr.com/photos/42853381@N06/4811487979/
http://www.flickr.com/photos/42853381@N06/4812112250/
http://www.flickr.com/photos/42853381@N06/4811488411/
http://www.flickr.com/photos/42853381@N06/4811488631/
http://www.flickr.com/photos/42853381@N06/4811489001/
http://www.flickr.com/photos/42853381@N06/4812112892/
sheva17 - 20-07-2010, 14:12
Temat postu:
Cytat:
Sheva, a tak zapytam z ciekawości, kiedy ostatni raz jechałeś pociągiem do Nowego Sącza lub do Krynicy?


4, albo 3 dni przed katastrofą. Potem pociąg już nie jeździł....Natomiast w tych okolicach byłem już samochodem kilkukrotnie.


Cytat:
Poza tym, owszem kible stoją w Powroźniku, ale nie ma tam punktu obsługi technicznej, gdzie mogłyby te dwa kible iść na przegląd techniczny (a najbliższy taki punkt jest bodaj w Suchej B. - może tam najpierw te kible miałyby przelecieć - wymyśl sposób to potem może postawię Ci piwo?), organizacja i przenoszenie takiego punktu obsługi technicznej może wyjść zdecydowanie drożej niż wpływy z biletów i dotacji na tym odcinku.


Z tym, że udrożnienie odcinka to podstawa. Nie mówimy o lotach w kosmos tylko o zwyczajnym wykonalnym dla istot ludzkich zadaniu. A to, że nie dostrzegasz zagrożenia wynikającego z braku udrożnienia tego odcinku to już Twoja sprawa...
Woojtek - 20-07-2010, 15:16
Temat postu:
może moje stwierdzenie jest naiwne ale przecież, te "tramwaje" stojące w Powroźniku to nie jakieś dezele i czasowo można by im było wydłużyć okres przeglądu – ale chyba za dużo wymagam.
Anonymous - 20-07-2010, 15:24
Temat postu:
Jedna jednostka raczej słabo wyglądała ale druga stojąca w Powrożniku jest po fajnej modernie z tym że boczna szyba mechanika zamalowana bydlaki dopadli w Krynicy.
rufio198 - 20-07-2010, 16:18
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Rufio nie odwracaj kota ogonem. Przeczytaj najpierw co sam wcześniej napisałeś, a potem zabieraj dopiero głos w dyskusji. Najpierw nie rozróżniasz Starego i Nowego Sącza, a potem udajesz że chodziło Ci zupełnie o coś innego...Tak zupełnie niepotrzebnie wciąż się ośmieszasz...Dasz radę, czy preferujesz metody łopatologiczne Very Happy ? .


Kto się osmiesza nie będę pisał - każdy to widzi.
Jakbyś zapomniał co napisałeś to Ci przypomnę :

sheva17 napisał/a:
Chwila, a dlaczego przewozy są planowane do samej Krynicy, a nie tylko na tym krótkim odcinku gdzie most został zerwany? Czy MZPR nie mógłby na linię Stary Sącz- Krynica wysłać szynobusa?

Jest to Twój post z tego tematu z dnia 17.07.2010r godz.23:45

Wyszczególniłem na grubo to o co cała awantura. Do tej pory nie uzyskałem ani ja ani ktokolwiek sensownej odpowiedzi na prosto postawione przeze mnie pytanie :
Cytat:
Jak w/g Ciebie ten szynobus miałby przejechać odcinek Nowy Sącz - Stary Sącz?


Uważałem że jak ktoś jest jednocześnie urzędnikiem i studentem to nie muszę łopatologicznie tłumaczyć o co chodzi.Jednak widzę że muszę. Więc zrobię to po raz kolejny :

Jak ten szynobus ma znaleźć się po właściwej stronie Popradu aby zgodnie z Twoją sugestią MZPR mógł go wysłać na linię Stary Sącz - Krynica biorąc pod uwagę że most na Popradzie między Nowym i Starym Sączem jest zerwany?

Jedyne co do tej pory od Ciebie usłyszałem to jakiś bezsensowny bełkot i stek bzdur. Zero konkretów.

sheva17 napisał/a:
Z tymi kosztami pchania szynobusa przez Słowację bym nie przesadzał


Przyjmijmy że będzie jechał z Krakowa przez Żylinę- koszt przejazdu od Krakowa do granicy, potem po Słowackiej stronie w najlepszym wypadku opłata za przejazd i koszt wynajęcia Słowackiego maszynisty/maszynistów ( tzw pilotów) od Żyliny do Popradu. W opcji gorszej dochodzi koszt wynajęcia lokomotywy(lokomotyw)- paliwo, maszyniści, koszty pracy manewrowej itp., które by ciągnęły tego szynobusa od granicy do granicy ( w PL tabor bez dopuszczeń jest ciągany przez tabor posiadający homologacje.Jako przykład poszukaj po necie zdjęć transportu SPRUT-ów do Holandii z fabryki Stadlera w Siedlcach. Nie wiem jak to wygląda na Słowacji dlatego dałem dwie opcje kosztów) .Potem to już praktycznie groszowe koszty- w porównaniu z tym co wyżej napisałem- za przejazd od Popradu do Krynicy.
Na Słowacji niestety już jest EURO więc wszystkie opłaty byłyby liczone w tej walucie. Pomimo tego że jak pisał wcześniej Kryniczanin - Słowacy nam sprzyjają i chcą pomóc.
Faktycznie -patrząc na to wszystko i podsumowując przesadzam pisząc o kosztach pchania szynobusa przez Słowację Śmiech

sheva17 napisał/a:
poza tym w Powroźniku już EZT stoją, można je spokojnie wykorzystać.


Te ezety to w tej chwili można co najwyżej do porządnego przeglądu technicznego wysłać a nie do ruchu pasażerskiego. Przynajmniej bez PK to one co najwyżej mogą jako PWPJ jechać.
Teoretycznie można taki punkt do wykonywania PK/PO uruchomić w Powroźniku, ale tak jak pisał łukasz92- technicznie wykonalne, finansowo nieopłacalne.
O logistycznej obsłudze takiego punktu nie chcę nawet wspominać.

sheva17 napisał/a:
Uważam i wbij sobie to wreszcie do głowy, że powinniśmy dążyć by jak najszybciej przywrócić ruch pociągów, a wożenie autobusami gdy od Starego Sącza jest sprawna linia to jakieś kuriozum. Jasne, może jest trochę taniej, ale idąc tym tokiem rozumowania 99% busów byłoby tańszych niż utrzymywanie pociągów.


A Ty wbij sobie do głowy że w tej chwili tak jest - prawda przykra i bolesna. I długo tak jeszcze będzie. I to nie jest problem tylko tej jednej linii. Po prostu właściciele firm busiarskich wpadli na szatański pomysł- nie zatrudniają bezproduktywnych urzędasów tylko ludzi którzy swoja praca mogą pomnożyć majątek firmy. Poza tym busiarz poza małymi wyjątkami nie musi ponosić kosztów dostępu do drogi.

sheva17 napisał/a:
Na koniec wyrażę nadzieję, że w końcu rozpoczniesz pracę u podstaw nad samym sobą. Stan KM dowodzi, że w Twojej firmie jest coraz gorzej i to raczej tym powinieneś się zająć zamiast myleniem Starego i Nowego Sącza. O tym regionie nie masz pojęcia i zamiast na forum naprawdę lepiej siedź przy kuflu piwa.


Też mam taka nadzieję że wreszcie zaczniesz pracować nad sobą. Póki co o stanie KM-ów wiesz tyle co ja o lataniu do Chin - więc przestań z siebie robić coraz bardziej się ośmieszać i wypowiadać się o sprawach o których nawet nie masz mglistego pojęcia. Skoro - tak jak napisałeś w swoim profilu- jesteś urzędnikiem i studentem, to siedź sobie za biurkiem, wypij sobie kawkę na dzień dobry, papierkami się pobaw, napisz jakieś idiotyczne zarządzenie,po udawaj że robisz coś pożytecznego, a po pracy idź na kufel zimnego piwa w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku. A w czasie roku szkolnego pilnie studiuj co tam studiujesz. Ekonomi to Ty na pewno nie studiujesz - ale jeżeli się mylę to znaczy że uczą Cie jacyś analfabeci ekonomiczni,lub Ty jesteś kiepskim uczniem.
W wolnych chwilach - o ile je masz - postaraj się wreszcie zrozumieć postawione przeze mnie pytanie i na nie odpowiedzieć, bez tego steku bzdur i osobistych wycieczek.
Jak znam życie miejscowi moderatorzy mogą powoli tracić cierpliwość do podobnego stylu dyskusji.

[ Dodano: 20-07-2010, 16:38 ]
Woojtek napisał/a:
może moje stwierdzenie jest naiwne ale przecież, te "tramwaje" stojące w Powroźniku to nie jakieś dezele i czasowo można by im było wydłużyć okres przeglądu – ale chyba za dużo wymagam.


Na jaki okres? PK na ezty należy wykonywać co 72h. I nie ważne czy ezet stoi czy jeździ. Po 72h dany tabor bez ważnego PK może jechać tylko jako pociag służbowy. Chore to trochę jest ale nic na to nie poradzisz.
Na lokomotywach jest ciut inaczej - tam tez niby PK należny wykonywać co 72h - jednak te 72h to jest czas pracy lokomotywy. Dzięki temu realnie PK czasami na lokach jest robione raz na 4-5 dni, a czasami i rzadziej.
Nawet jakby dla tych ezetów co stoją w Powroźniku wprowadzić w drodze wyjątku takie same zasady co dla loków to kiedyś ważność tego PK sie skończy- i co wtedy?
Powtórzę co napisałem wcześniej -niby można uruchomić punkt wykonywania PK/PO w Powroźniku- technicznie jest to wykonalne jak pisał łukasz92- ale koszty takiej ,,zabawy'' są naprawdę duże. A i tak wszystkich problemów to nie rozwiąże- np. gdzie toczyć zestawy kołowe, lub nawet je wymienić.O poważniejszych naprawach silników trakcyjnych nawet nie chcę wspominać. Do takich napraw musi być specjalne stanowisko. W KM-ach np. nie wszystkie ,,szopy'' są do tego przystosowane.
Po pewnym czasie i tak te ezety będą nadawały się tylko do odstawienia w przysłowiowe krzaki.
sheva17 - 21-07-2010, 12:00
Temat postu:
Na nieuctwo niestety nie ma rady. Szkoda, że pracownicy KM-ów nie muszą np. znać języków obcych, czy na początku sprawnie posługiwać się językiem ojczystym. W postach kolegi roi się od kardynalnych wręcz błędów, których nie powinien popełniać nawet uczeń podstawówki. Rzetelne wykształcenie to podstawa, której niestety Ci brakuje i to wyraźnie widać w Twoich postach. Do głowy by mi nie przyszło by Ci to wypominać, ale jakaś przyczyna tak bzdurnych opinii i poglądów, które wygłaszasz musi przecież być...


Cytat:
Wyszczególniłem na grubo to o co cała awantura.


Byś mógł cokolwiek wyszczególnić najpierw musisz posiąść umiejętność logicznego myślenia. Z tym jednak- to nie tylko Twój problem- wśród kolejarzy, a szczególnie pracowników KM-ów jest bardzo źle. Zresztą te Wasze zielone barwy są w tej kwestii wymowne..
Tak uważam, że nawet przez Słowację powinniśmy dostarczyć szynobus, albo chociaż zrobić wszystko by uruchomić stojące w Powroźniku EZT. Gdybyś miał trochę oleju w głowie to zapewne wiedziałbyś, że jak pasażer już o kolei zapomni to do niej nigdy nie wróci.


Cytat:
Uważałem że jak ktoś jest jednocześnie urzędnikiem i studentem to nie muszę łopatologicznie tłumaczyć o co chodzi.Jednak widzę że muszę.


Najpierw musisz zrozumieć znaczenie słów, które chcesz wypowiedzieć, a dopiero potem zabieraj głos. Co do Twoich słów o bełkocie...To kolejny przykład Twojej elokwencji językowej. Zapewne Twoje wypowiedzi wśród rozmówców budzą tylko takie skojarzenia stąd tak ubogi zasób słownictwa, który posiadasz. A to, że dla Ciebie przetransportowanie składu to science fiction wcale mnie nie dziwi. Twoja firma codziennie setki pasażerów wpycha do jednego EZT, bo drugi musi wozić 4 kolejarzy rano do pracy na jakiejś prowincji. Dopóki nie przełamiesz tego szkodliwego kolejowego sposobu myślenia nie mamy o czym rozmawiać. Pomyśl, czy ludzie Twojego pokroju byliby gotowi na podbój kosmosu? Pewnie nadal mieszkałbyś w jaskiniach Very Happy, albo przy odrobinie szczęścia w szałasach. Jak mówisz o kosztach takiego transportu to pomyśl lepiej o kosztach odejścia pasażera do busiarzy. Was w Km-ach zresztą i tak to nie obchodzi, bo jak wiadomo macie gdzieś potrzeby pasażerów i jeździcie kiedy Wam to pasuje. Tu wystarczy by uruchomić za wszelką cenę te EZT, tak by pasażer od kolei się nie odzwyczaił. W KM-ach wiecie co to związanie klienta z marką?


Cytat:
O logistycznej obsłudze takiego punktu nie chcę nawet wspominać.


No tak Wam to nawet na Mazowszu piętrusy przeszkadzały, w nocy boicie się ludzi wozić, więc nie dziwie się, że to zadanie przekracza Twoje umysłowe możliwości.


Cytat:
A Ty wbij sobie do głowy że w tej chwili tak jest - prawda przykra i bolesna.


Jak wylecisz z pracy powtórzę Ci to samo.....Wtedy jednak pewnie będziesz przeklinał złych urzędników....


Cytat:
Póki co o stanie KM-ów wiesz tyle co ja o lataniu do Chin - więc przestań z siebie robić coraz bardziej się ośmieszać i wypowiadać się o sprawach o których nawet nie masz mglistego pojęcia.


Obawiam się, że wiem sporo więcej niż Ty i Twoi koledzy. Nawet ślepy by zauważył, że wozicie ludzi jak bydło, ale wiadomo to Wy w KM-ach macie monopol na wiedzę. Co roku potraficie wypuścić coraz gorszy rozkład, ostatnio np. uszczęśliwiliście mieszkańców Skarżyska...


Cytat:
Skoro - tak jak napisałeś w swoim profilu- jesteś urzędnikiem i studentem, to siedź sobie za biurkiem, wypij sobie kawkę na dzień dobry, papierkami się pobaw, napisz jakieś idiotyczne zarządzenie,po udawaj że robisz coś pożytecznego, a po pracy idź na kufel zimnego piwa w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku. A w czasie roku szkolnego pilnie studiuj co tam studiujesz.


Jeśli takie nazwiska jak Owsiak,Włudyka, Surówka( to dla Twojej wiedzy tylko wybrani ekonomiści zatrudniani przez Wydział), Zoll, Woś, Chojnicka, Matlak, Grzybowski, czy Sarnecki to miernoty intelektualne to Ciebie można tylko do........porównać. Nie chciałem prowadzić tutaj jakiejś autopromocji, ale skoro dostarczasz mi do tego co chwilę okazji Very Happy.

Zamiast obrażać innych zacznij wreszcie szanować ludzi nie mających problemu z logicznym myśleniem, tak obcym przecież w Twojej firmie.
Naprawdę szczerze Ci tego życzę. Nie uważam, że zadania o których mówię są łatwe, miłe i przyjemne, ale przecież nie takie musi być nasze życie. To o pasażera toczy się walka, a ten bzdurnych kolejowych tłumaczeń słuchał nie będzie. Rozumiem, że są problemy, ale tylko z tego powodu nie można linii unieruchomić na wiele miesięcy.
kris123 - 21-07-2010, 13:48
Temat postu:
panowie spokojnie . Very Happy
Mnie nurtuje tylko co nam fundną od przyszłego roku skoro przetarg obejmuje przewozy do 13 dnia grudnia. A jakoś nie wydaje mi się, aby od grudnia pociągi pojechały przez zerwany most. jak się uda w przyszłym roku to juz bedzie dobrze. A swoją drogą to im szybciej to się stanie tym mniejsza będzie strata w przewozie ludzi na linii./
rufio198 - 21-07-2010, 20:41
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Na nieuctwo niestety nie ma rady. Szkoda, że pracownicy KM-ów nie muszą np. znać języków obcych, czy na początku sprawnie posługiwać się językiem ojczystym. W postach kolegi roi się od kardynalnych wręcz błędów, których nie powinien popełniać nawet uczeń podstawówki. Rzetelne wykształcenie to podstawa, której niestety Ci brakuje i to wyraźnie widać w Twoich postach. Do głowy by mi nie przyszło by Ci to wypominać, ale jakaś przyczyna tak bzdurnych opinii i poglądów, które wygłaszasz musi przecież być...


Cytat:
Wyszczególniłem na grubo to o co cała awantura.


Byś mógł cokolwiek wyszczególnić najpierw musisz posiąść umiejętność logicznego myślenia. Z tym jednak- to nie tylko Twój problem- wśród kolejarzy, a szczególnie pracowników KM-ów jest bardzo źle. Zresztą te Wasze zielone barwy są w tej kwestii wymowne..
Tak uważam, że nawet przez Słowację powinniśmy dostarczyć szynobus, albo chociaż zrobić wszystko by uruchomić stojące w Powroźniku EZT. Gdybyś miał trochę oleju w głowie to zapewne wiedziałbyś, że jak pasażer już o kolei zapomni to do niej nigdy nie wróci.


Cytat:
Uważałem że jak ktoś jest jednocześnie urzędnikiem i studentem to nie muszę łopatologicznie tłumaczyć o co chodzi.Jednak widzę że muszę.


Najpierw musisz zrozumieć znaczenie słów, które chcesz wypowiedzieć, a dopiero potem zabieraj głos. Co do Twoich słów o bełkocie...To kolejny przykład Twojej elokwencji językowej. Zapewne Twoje wypowiedzi wśród rozmówców budzą tylko takie skojarzenia stąd tak ubogi zasób słownictwa, który posiadasz. A to, że dla Ciebie przetransportowanie składu to science fiction wcale mnie nie dziwi. Twoja firma codziennie setki pasażerów wpycha do jednego EZT, bo drugi musi wozić 4 kolejarzy rano do pracy na jakiejś prowincji. Dopóki nie przełamiesz tego szkodliwego kolejowego sposobu myślenia nie mamy o czym rozmawiać. Pomyśl, czy ludzie Twojego pokroju byliby gotowi na podbój kosmosu? Pewnie nadal mieszkałbyś w jaskiniach Very Happy, albo przy odrobinie szczęścia w szałasach. Jak mówisz o kosztach takiego transportu to pomyśl lepiej o kosztach odejścia pasażera do busiarzy. Was w Km-ach zresztą i tak to nie obchodzi, bo jak wiadomo macie gdzieś potrzeby pasażerów i jeździcie kiedy Wam to pasuje. Tu wystarczy by uruchomić za wszelką cenę te EZT, tak by pasażer od kolei się nie odzwyczaił. W KM-ach wiecie co to związanie klienta z marką?


Cytat:
O logistycznej obsłudze takiego punktu nie chcę nawet wspominać.


No tak Wam to nawet na Mazowszu piętrusy przeszkadzały, w nocy boicie się ludzi wozić, więc nie dziwie się, że to zadanie przekracza Twoje umysłowe możliwości.


Cytat:
A Ty wbij sobie do głowy że w tej chwili tak jest - prawda przykra i bolesna.


Jak wylecisz z pracy powtórzę Ci to samo.....Wtedy jednak pewnie będziesz przeklinał złych urzędników....


Cytat:
Póki co o stanie KM-ów wiesz tyle co ja o lataniu do Chin - więc przestań z siebie robić coraz bardziej się ośmieszać i wypowiadać się o sprawach o których nawet nie masz mglistego pojęcia.


Obawiam się, że wiem sporo więcej niż Ty i Twoi koledzy. Nawet ślepy by zauważył, że wozicie ludzi jak bydło, ale wiadomo to Wy w KM-ach macie monopol na wiedzę. Co roku potraficie wypuścić coraz gorszy rozkład, ostatnio np. uszczęśliwiliście mieszkańców Skarżyska...


Cytat:
Skoro - tak jak napisałeś w swoim profilu- jesteś urzędnikiem i studentem, to siedź sobie za biurkiem, wypij sobie kawkę na dzień dobry, papierkami się pobaw, napisz jakieś idiotyczne zarządzenie,po udawaj że robisz coś pożytecznego, a po pracy idź na kufel zimnego piwa w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku. A w czasie roku szkolnego pilnie studiuj co tam studiujesz.


Jeśli takie nazwiska jak Owsiak,Włudyka, Surówka( to dla Twojej wiedzy tylko wybrani ekonomiści zatrudniani przez Wydział), Zoll, Woś, Chojnicka, Matlak, Grzybowski, czy Sarnecki to miernoty intelektualne to Ciebie można tylko do........porównać. Nie chciałem prowadzić tutaj jakiejś autopromocji, ale skoro dostarczasz mi do tego co chwilę okazji Very Happy.

Zamiast obrażać innych zacznij wreszcie szanować ludzi nie mających problemu z logicznym myśleniem, tak obcym przecież w Twojej firmie.
Naprawdę szczerze Ci tego życzę. Nie uważam, że zadania o których mówię są łatwe, miłe i przyjemne, ale przecież nie takie musi być nasze życie. To o pasażera toczy się walka, a ten bzdurnych kolejowych tłumaczeń słuchał nie będzie. Rozumiem, że są problemy, ale tylko z tego powodu nie można linii unieruchomić na wiele miesięcy.


W dalszym ciągu brak odpowiedzi na postawione przez ze mnie pytanie.Pomimo wytłuszczenia. Przykre Sad
W zamian za to bełkot i bredzenie bez sensu. O wycieczkach osobistych nie wspomnę.
Nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie - dla mnie jesteś totalnym ignorantem kolejowym, który za wszelka cenę próbuje poprzez ataki osobiste i próby sprowadzenie dyskusji na tematy nie związane zupełnie z omawianą tematyką, próbuje odwrócić uwagę od swojego braku wiedzy kolejowej.
O braku umiejętności prostej odpowiedzi na prosto postawione pytanie nie wspomnę.
Wychodzę z założenia że dyskutować mogę z osobami które posiadły umiejętność dyskutowania na temat. U Ciebie z przykrością stwierdzam brak tej umiejętności. W zamian tego masz nadmiar umiejętności odwracania kota ogonem i robienie wszystkiego żeby rzeczową dyskusję sprowadzić na manowce.
Jest to ciekawa odmiana - ale na pewien dość krótki czas. Po pewnym czasie robi się to nieprzyjemne dla osób chcących rzeczowo podyskutować. W związku z powyższym kończę ta jałową dyskusję.
Do czasu uzyskania odpowiedzi na postawione przez ze mnie pytanie : Jak w/g Ciebie ten szynobus miałby przejechać odcinek Nowy Sącz - Stary Sącz? dyskusje z Tobą w tym temacie uważam za zakończoną. Nie mam ochoty brac udziału w kabarecie który nam wszystkim prezentujesz. Tak jak pisałem - do czasu jest to zabawne, potem przykre się to robi
Osąd tej jałowej dyskusji i problem kto jest większym ignorantem pozostawiam każdemu z użytkowników i moderatorom.
EOT z mojej strony
PiterTarnów - 21-07-2010, 20:46
Temat postu:
wypowiedzi shevy to jak zwykle przerost formy nad treścią.Nic konkretnego,same wycieczki osobiste i zero argumentów oraz atak na osoby mające odrębne zdanie.
hurricane - 21-07-2010, 23:48
Temat postu:
rufio198 napisał/a:
dyskusje z Tobą w tym temacie uważam za zakończoną. Nie mam ochoty brac udziału w kabarecie który nam wszystkim prezentujesz. Tak jak pisałem - do czasu jest to zabawne, potem przykre się to robi[/b]
Osąd tej jałowej dyskusji i problem kto jest większym ignorantem pozostawiam każdemu z użytkowników i moderatorom.


Amen Smile
sheva17 - 23-07-2010, 11:38
Temat postu:
Rufio moja opinia o pracownikach KM-ów jest niestety jeszcze gorsza, właśnie dzięki Tobie. To przykre, że osoby, które nie potrafią zrozumieć wypisywanych przez siebie bredni w naszym kraju zdały maturę, bo mam nadzieję, że studiów w Polsce na szczęście skończyć Ci się nie udało, pracują w kluczowych spółkach kolejowych w Polsce.Ty żadnych warunków nikomu nie będziesz stawiał, styl Twojej wypowiedzi jest obrazą i dla inteligencji człowieka myślącego i niestety zadeptaniem przyjętych w tym kraju zasad dobrego wychowania. Używanie takich słów jak bełkot, czy brednie to pokaz chamstwa, które na pewno nie powinno mieć miejsca. Koledze oczywiście wybaczam, rozumiem że zapewne za wiele słów nie zna, ale to w spółce kolegi norma. Tam wystarczy znać kogo trzeba spod znaku klonowego liścia, jakakolwiek wiedza nie jest potrzebna.
Piter, swoje infantylne komentarze zachowaj dla siebie, niestety prezentujesz zbliżony poziom merytoryczny do kolegi i zamiast siedzieć na forum powinieneś powtarzać postawy logicznego myślenia, których Ci wyraźnie brakuje. Szkoda, że zamiast o meriutum dyskutujemy o kwestiach osobistych, ale niestety taka postawa moich adwersarzy nie potrafiących zrozumieć słowa pisanego nie może zostać bez reakcji z mojej strony.
Przypomnę, że uważałem, uważam i będę uważał, że autobus powinien przewozić pasażerów jedynie na odcinku Nowy Sącz- Stary Sącz.Dalej do Krynicy mógłby jeździć szynobus gdyby tylko było to możliwe np. przejazdem przez Słowację lub jeden ze stojących w Powroźniku EZT. Dla kolegi, którego spółka bała się i pociągów nocnych i regionalnych expressów takie rzeczy rzeczywiście mogą być tylko fantastyką...Na zachodzie moje postulaty byłyby oczywistą oczywistością jak mawiają dzisiaj klasycy gatunku... Na pozostałej części linii powinien być wznowiony ruch kolejowy, a utrzymywanie komunikacji zastępczej szkodzi kolei w regionie i przyzwyczaja pasażerów do transportu drogowego. Co ciekawe główni adwersarze to przedstawiciel zbierającej po odejściu Majewskiego fatalne opinie ze strony pasażerów spółki z Mazowsza, której utrzymanie przerosło już możliwości bogatego województwa (jak rozumiem uruchamianie 1 składu EZT na kluczowych relacjach top przykład owej wiedzy kolejowej Very Happy) oraz Piter, który na tym forum propaguje myślenie pozbawione i racji ekonomicznych i chociażby ułamków logicznego myślenia. Te osoby to takie Koguty naszego forum, postępujące w stylu mistrza gatunku.
PS. Piterze zdania odrębne to zgłasza członek składu orzekającego, Ty możesz mieć co najwyżej inne zdanie Very Happy . To tak w ramach wzajemnej edukacji.Dalsza rozmowa z przedstawicielem złej s-ki kolejowej, dla którego wznowienie ruchu to zadanie niewykonalne i niezbyt dobrze wyedukowanym niedawnym maturzystą ignorującym zasady wolnego rynku i ekonomii nie ma dalszego sensu.
I jeszcze jedna uwaga, bycie kolejarzem z wiedzą kolejową ma niewiele wspólnego. Sporo osób pracę dostało tylko dzięki prywatnym kontaktom, nie tylko jej nie lubi, ale nawet nie znosi. I to są najwięksi szkodnicy w Polsce kultywujący legendarny ,,niedasizm''. Zarzuty kolegi o braku wiedzy kolejowej mojej osoby nadają się tylko do kabaretu, ta osoba niestety nie ma pojęcia nie tylko o swojej pracy, ale także i o gospodarce i o wolnym rynku i o zasadach marketingu. Szkoda, że w kraju w czasach II RP mającym jedne z najlepszych uczelni w Europie obecnie poziom edukacji jest tak fatalny. Na to jednak, a w szczególności na postawienie nie na jakość, a na ilość nie mamy wpływu..
TomekSpaiq - 29-07-2010, 04:02
Temat postu:
a ta formalnie, jeśli kupuję bilet np. z Krakowa do Krynicy + rower, to czy mam prawo go wziąć do ZKA? zapewne nie i ot jest problem kolejny, ale mogę się mylić
Dzulikiewicz - 29-07-2010, 16:52
Temat postu:
Pasażerów z Nowego Sącza do Krynicy przewiezie firma "Usługi Transportowe Magda Józef".
wynik przetargu
kris123 - 29-07-2010, 20:22
Temat postu:
Ja mam pytanie. Czy jest to umowa tylko do końca tego rozkładu, czy obejmuje opcję przedłużenia?
Dzulikiewicz - 29-07-2010, 21:20
Temat postu:
Do 11 grudnia, nie ma opcji przedłużenia.
kris123 - 31-07-2010, 18:05
Temat postu:
Dzieki za info. Oby zdążyli
sheva17 - 02-08-2010, 15:59
Temat postu:
Ponad 300 tysięcy złotych za tą usługę niestety PR-y zapłacą. Ciekawe jaki jest koszt uruchomienia EZT na tym szlaku w relacji do autobusów?
Anonymous - 07-08-2010, 06:43
Temat postu:
Dzisiaj autobus 66120 frekwa z Krynicy do Sącza łącznie z przystankami 19 osób z tego 8 osób to kolejarze. Z Krynicy do Powrożnika sam jechałem. Ale autobusik nawet nawet. Nie to co PKP NS.
sheva17 - 18-08-2010, 13:38
Temat postu:
Czyli totalna katastrofa....To mi wygląda na autobus dowożący kolejarzy do pracy pół darmo.Szkoda, że jak donoszą koledzy na tej trasie nie pojadą szynobusy.
lukasz92 - 18-08-2010, 13:44
Temat postu:
Podobnie jest z "zapociągiem" 625 - 15:25 z Sącza - jedzie nim kilkunastu kolejarzy ale także co ciekawe regularnie jeżdżą ludzie na zwykłych biletach - mimo że oszacowaliśmy ten kurs za stracony - sprawdzone również wczoraj, naocznie. Z autobusów zastępczych najlepszą frekwencję mają te od 33101/102 i 66131.
Anonymous - 18-08-2010, 16:04
Temat postu:
Najlepsza jazda jest jak ktoś jedzie z Muszyny do Krynicy jak słyszy że przewozy kolejowe pyta się o cene i słyszy 1,50pln cały to jest w szoku że tak tanio i wsiada plus ulgi. Ta KKA paradoksalnie może ludzią z Muszyny uświadomić że PR są tańsze.
sheva17 - 18-08-2010, 16:07
Temat postu:
Tylko Ci ludzie muszą sobie o kolei przypomnieć...
kris123 - 18-08-2010, 16:24
Temat postu:
A szynobusów raczej nie będzie...
A reklama PR jest słabiutka, a szkoda
sheva17 - 18-08-2010, 16:34
Temat postu:
Eee..tam szkoda. Nieudaczników należy zwolnic, a zatrudnić osoby, które potrafią przygotować sensowną akcję marketingową. To wstyd by ludzie o PWDC nic nie wiedzieli, o tym to nawet proboszcz powinien głosić z ambony.
Anonymous - 18-08-2010, 17:41
Temat postu:
Cytat:
To wstyd by ludzie o PWDC nic nie wiedzieli, o tym to nawet proboszcz powinien głosić z ambony.


W Muszynie w UG była ulotka rozwieszona. Krynica to śmiech na sali - zero infa poza zdychającym dworcem nawet ulotki choć samorząd więc pośrednio gmina jest właścicielem PR. W maju kasa, bar, kiosk. Mamy sierpień Kasy brak Kiosku brak,bar też na zdechnięciu i jego dni są raczej podzielone. Vivat Imperium kolejowe!!!
Anonymous - 18-08-2010, 17:48
Temat postu:
Nowy Sacz: niedlugo zostanie jedna kasa PR, został jeden kiosk, ktory zdycha, bar dworcowy tez juz zamknieto. Czekam na otwarcie stancjonarnego punktu sprzedazy biletow autobusowych. Do Krynicy boje sie jechac, ten umarły dworzec przyprawia mnie o ból serca Crying or Very sad w strone Tarnowa PWDC sie przyjęło- szkoda że w stronę Krynicy nie wyszło, moze dlatego ze za malo kursow? Crying or Very sad

Jak cos to podawajcie frekwencje w autobusach KKA do Krynicy. Przy okazji ''pozdrawiam'' osłów, którzy do Muszyny z Sącza jada PKSem za 9 zlotych, gdy za autobus KKA zaplaciliby 4,50 a wysiedli by tez w rynku w Muszynie. Pozdro matołki Śmiech
kns - 18-08-2010, 17:50
Temat postu:
Tylko, że to 1,5 zł jest konkurencyjne teraz kiedy jeździ autobus, bo zatrzymuje się w rynku, a nie na dworcu PKP, tak to może co najwyżej pojechać ktoś z Folwarku jak mu Oczkoś ucieknie i pociąg akurat będzie jechał, albo kuracjuszka, która zachwyci się biletem tańszym 30 gr pojedzie PKP i potem je wyklina, bo nawet nie wie gdzie wylądowała i musi płacić kolejne 1,5 zł żeby dostać sie do rynku.

@Pułtuś - z Sącza do Muszyny PKS kosztuje 5,40, do tego zatrzymuje sie na innych przystankach - jest jeden kurs, Rafatex ma 3 kursy - do Rynku kosztuje 5 zł, Ar-Tur ma 10 kursów i kosztuje 4 zł do tego jeździ, aż do Szczawnika. Czas przejazdu to 1h - 1h 10 min.
Żeby PWDC do Krynicy by się przyjeło to musiałoby być jeszcze taniej i max. co pół godziny - teraz do Starego Sącza jest coś praktycznie co minutę, dalej - do Barcic, Rytra, czy Piwnicznej co 10 jedzie PKS czy bus - to w szczycie oczywiście, poza szczytem co 5-10 zawsze do SS coś jedzie, a do Ryta więcej jak 20-30 minut sie nie czeka.
Anonymous - 18-08-2010, 18:16
Temat postu:
Muszyna mimo wszystko byłaby do odbicia przez kolej- pociag jedzie tez niewiele ponad godzine, tez kosztuje kolo 4 zlotych a lokalizacja stacji... tez moze komus pasowac Razz a busow nie ma wcale tak duzo z tego co widze co piszesz.

Rytro, Piwniczna, St. Sacz- odpadaja, konkurencja jest dobijajaca. A wiesz może ile busów z Sacza jest do Zegiestowa czy Wierchomli ?
kns - 18-08-2010, 18:29
Temat postu:
W moim poprzednim poście pomyłka - te 3 kursy Rafatexu jadą spod dworca PKP Razz Poza tym, kto jeździ z Muszyny do Sącza - coś załatwić - do Urzędu Pracy PKS nie pasuje, do Starostwa PKP tez nie pasuje, młodzież - główne szkoły czyli I, II, V LO i gastronom - też PKP nie pasuje, no i raczej większośc jeździ Muszyna - Krynica, a potem Krynica - Nowy Sącz, a to do sklepu podskoczyć a to do banku itp.

Do Wierchomli busy są co godzinę w szczycie co dwie poza (pks.pl/r_ns.html) poza tym domy, nie mówiąc o wyciągu sa oddalone kilka kilometrów od torów. Żegiestów jako miejscowość turystyczna już dawno upadł, a mieszkańcy albo jeszcze prowadzą jakieś dobitki sanatoriów, albo (większość) pracuje w Muszynie i Krynicy, również młodzież uczy się w zespole w Krynicy, albo w Muszynie. Jak ktoś chce jechać z Żegiestowa to pojedzie PKSem - jest bodaj 7 kursów, spowrotem już tylko 3, ale jak pisałem duzej potrzeby takiego podróżowania nie ma.
Anonymous - 18-08-2010, 18:47
Temat postu:
Jest swiatelko w tunelu, a wlasciwie bylo dopoki jezdzily tam pociagi- mam kolege bez znizek ktory jezdzil na weekendy do Muszyny i wybierał pociag- a dodam ze byl spoza-kregu-MK. No coz, trzeba czekać aż i do nas dojdzie trend ''kolej jest fajna''. Moze kiedys doczekamy sie przyzwoitej oferty, eh.
kns - 18-08-2010, 18:51
Temat postu:
Jak dla mnie jedyną szansą są szynobusy - teraz prawie każdy był za granicą i wię jak wyglądają nowoczesne pociągi, jazda takim pociągiem to mógłby być nawet lans Wink
aanniiaa - 22-08-2010, 22:09
Temat postu:
Gdyby chcieli to by dali szynobus, bo możliwość jest. Wczoraj się dowiedziałem na przykład od "kierownika" KKA Krynica-Nowy Sącz (19:40), że w tym tygodniu - prawdopodobnie w środę - wagony i EZT-y z Powroźnika wrócą do Polski przez Leluchów i Zwardoń. A co do funkcjonowania KKA - jechałem w ciągu ostatnich paru dni kilka razy, głównie na odcinku Muszyna-Krynica, i stwierdzam, że w razie potrzeby wszystkie kursy zatrzymują się bez problemu na przystankach PKS Smile
Anonymous - 23-08-2010, 07:20
Temat postu:
kamil_krk, Ja jechałem KKA tym na 19:31 w Krynicy. Ja dowidziałem się od pracowników spółki że 25 sierpnia ma jechać pierwsza jednostka przez Słowację. Mamy informację z dwóch żródeł o tym samym więc raczej pewna.
sheva17 - 25-08-2010, 21:10
Temat postu:
Cytat:
Gdyby chcieli to by dali szynobus, bo możliwość jest.


Powiesz coś więcej?
aanniiaa - 26-08-2010, 15:20
Temat postu:
Chodziło mi wyłącznie o to, że jednak da się przewieźć tabor przez Słowację; na początku było zaklinanie, że to za duży problem... Gdyby komuś bardzo zależało, to by się przetransportowało np: EN81 do Krynicy. A wczoraj około 9:30 rano jakiś skład przejżdżał przez Muszynę (dawał sygnały jak pomylony Język ), zapewne zabierali zgodnie z planem wagony (1 i 2 klasa PR-ów!) oraz EZT-y do Polski.
Damian Łódź - 26-08-2010, 15:36
Temat postu:
kamil_krk, jesteś pewien że zabierali też wagony PRowskie z Powroźnika?
hurricane - 26-08-2010, 15:53
Temat postu:
kamil_krk, Widziałeś ten skład czy tylko słyszałeś? Bo jeśli tylko słyszałeś to mogli być energetycy z PKP Energetyka, jeżdżą mniej więcej co drugi dzień z Muszyny do Starego Sącza i sprawdzają kompletność sieci trakcyjnej (walka ze złomiarzami). Widziałem ten ich pociąg techniczny i faktycznie trąbią jak porypani jak jadą Razz. Bo o ile kible wyjadą z Powroźnika prędzej czy później o tyle te wagony PRowskie nie wyglądały jakby się miały gdzieś wybierać...

Możliwość wysłania EN81 na Sącz zawsze istnieje, pytanie czy się będzie opłacało, gdy będzie więcej stał na naprawach niż jeździł skoro ma wadliwe i niewytrzymałe na góry sprężarki... Ja bym na miejscu woj. małopolskiego zamówił z 5 szynobusów takich do obsługi właśnie tras górskich jak kryniczanka, na gorlice, na wadowice... trzeba odbudowywać kolej regionalną w Małopolsce...
aanniiaa - 26-08-2010, 18:14
Temat postu:
Tylko słyszałem, bo stamtąd gdzie byłem to nie widać torów. Wątpie, by to była Energetyka, bo w ciągu 6 dni pobytu w Muszynie sygnały słyszałem po raz pierwszy. Niemniej widziałem ich drezyny kilka godzin później za Muszyną, zdaje się w Piwnicznej. Poza tym na przejazdach kolejowych w Muszynie ewidentnie było widać ślady użytkowania torów na odc. do Krynicy (nieznacznie zeszlifowane przez obręcze kół), a w kierunku Nowego Sącza rdza się trzyma coraz mocniej Sad
Anonymous - 26-08-2010, 18:28
Temat postu:
Wczoraj około 9 z Powrożnika miał wyjeżdzać tabor PR więc godzina mniej więcej pasuje.

[ Dodano: 26-08-2010, 19:37 ]
Wszystko się zgadza to był wywóz z Powrożnika http://www.railpage.net/modules/news/article.php?storyid=2159
MK_Rabka - 26-08-2010, 20:05
Temat postu:
Cytat:
Ja bym na miejscu woj. małopolskiego zamówił z 5 szynobusów takich do obsługi właśnie tras górskich jak kryniczanka

Jakiś czas temu na regio na zakopiance jednorazowo trafił Sa133-004, więc kto wie.
Dzulikiewicz - 26-08-2010, 22:26
Temat postu:
MK_Rabka napisał/a:
Jakiś czas temu na regio na zakopiance jednorazowo trafił Sa133-004, więc kto wie.
Był testowany na górskiej trasie, podobnie jak jakiś czas temu EN81.
MK_Rabka - 26-08-2010, 23:13
Temat postu:
Znasz wyniki testów SA?
W końcu jak Balice pójdą do remontu to może w góry pojedzie.
sheva17 - 27-08-2010, 12:01
Temat postu:
Szynobusy na kryniczankę muszą trafić. Może w końcu województwo pójdzie po rozum po głowy i zakupi takie z odpowiednio silną sprężarką.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group