INFO KOLEJ - forum kolejowe

Skargi i wnioski - Sardynki w pociągu do Drezna

dexter - 15-08-2010, 23:14
Temat postu: Sardynki w pociągu do Drezna
Sardynki w pociągu do Drezna

Pasażerów pociągu relacji Wrocław-Drezno porównać można do sardynek w puszce - dosłownie brakuje miejsca. Zatłoczony pociąg jedzie tylko na jeden wagon. Na stacjach trwa wyścig - kto pierwszy, ten pojedzie, a reszcie pozostaje awantura.

W marcu ubiegłego roku po raz pierwszy na tory wyruszył pociąg relacji Wrocław-Drezno. Od tamtej pory do stolicy Saksonii kursuje trzy razy dziennie. Połączenie możliwe jest dzięki porozumieniu jakie PKP Przewozy Regionalne podpisały z Deutsche Bahn Regio. Polskie i niemieckie koleje liczyły wówczas na pociągi pełne pasażerów i nie pomyliły się, bo okazuje się, że jest ich w nadmiarze.

- To skandal! Płacimy za bilet, a jedziemy na stojąco - skarży się pasażerka, Magdalena Wróbel. Pociąg zatrzymujący się na stacji w Legnicy, Bolesławcu, Węglińcu, Zgorzelcu, Görlitz i Bautzen jest przepełniony, ponieważ jego skład zmniejszył się do jednego wagonu. Nadmiar zainteresowanych podróżą powoduje agresję, bo nie wszyscy mieszczą się do pociągu, a co za tym idzie nie dostają się do wybranego miejsca.

- Pociąg jest zatłoczony. Dawnej były dwa wagony, ale już wtedy panował tłok! Co myślą o nas pasażerowie z Niemiec? Ten pociąg ma być wizytówką Polski? Pierwsza stacja w naszym kraju jest w Zgorzelcu i tutaj jeszcze ludzie się mieszczą, ale później jest tragedia, bo musimy stać przez całą drogę - mówi podróżna Ewelina Sak. Korzystam z tego połączenia, ponieważ dojeżdżam ze Zgorzelca do Wrocławia na studia, a godziny kursowania pociągu mi odpowiadają. Często słyszę w trakcie podróży narzekanie, ponieważ to co się dzieje jest nie do pomyślenia.

Wojciech Kurzyjamski, dyrektor Dolnośląskich Zakładów Przewozów Regionalnych we Wrocławiu twierdzi, że zestawianie pociągu relacji Drezno-Wrocław zależny od kolei niemieckich - przewoźnika DB Regio.

- Ponieważ jest to skład przyjeżdżający właśnie z Niemiec to nie mamy możliwości doczepienia drugiego wagonu, więc jeżeli przyjeżdża jeden człon, to jeden musi także wracać. Jest to relacja przystosowana głównie do połączeń międzynarodowych, ale godziny są dogodne dla wielu podróżnych i w istocie bardzo dużo osób z niego korzysta. Może zdarzyć się dzień, w którym popyt będzie tak duży, że brakłoby miejsca, nawet gdyby jechały trzy, czy cztery człony. Staramy się monitorować takie sytuacje i mieć wszystko pod kontrolą. Należy jednak zauważyć, że pociąg relacji Drezno - Wrocław nie jeździ zawsze na jeden człon, bo niedawno przyjechał na dwa człony - wyjaśnia Wojciech Kurzyjamski.

W rzeczywistości sytuacja wymyka się jednak spod kontroli. Rozgoryczeni pasażerowie, którzy nie mieszczą się w pociągu wszczynają na stacjach awantury - takie sytuacje zdarzają się niestety coraz częściej.

- Z pociągu tej relacji korzysta bardzo dużo osób. Wszystkich dziwi zaistniała sytuacja. Na stacji w Legnicy nie wsiadło do pociągu kilku pasażerów, bo po prostu się nie zmieścili, zdenerwowali się i doszło prawie do bójki - mówi jeden z pracowników kolei, który pragnął zachować anonimowość. Również w Bolesławcu pociąg nie zabrał niepełnosprawnego poruszającego się wózkiem, bo także nie było miejsca.

Dyrektor Kurzyjamski nie potrafił podać konkretnego powodu, dlaczego strona niemiecka zdecydowała się zmniejszyć skład. Liczy jednak, że sytuację uda się unormować. Do Dolnośląskich Zakładów Przewozów Regionalnych we Wrocławiu docierają skargi i sygnały niezadowolenia, ale jak mówi dyrektor - są sytuacje, że podróżni skarżą się również na inne pociągi, więc ten nie jest wyjątkiem. Z innych pociągów jednak z pewnością nie tak licznie korzystają nasi zagraniczni sąsiedzi, którzy przyglądając się sytuacji panującej w pociągach, wyrabiają sobie opinię o Polakach-awanturnikach, którzy nie potrafią zrozumieć, że miejsca po prostu nie ma, bo sytuację tylko tak można wyjaśnić.

źródło: www.zinfo.pl
Damian Łódź - 15-08-2010, 23:59
Temat postu:
a jam takie pytanko do zorrientowanych:
Ile osób podróżujących poc. Wroclaw-Drezno-Wrocław to ludzie z biletami międzynarodowymi, np. Wrocław-Drezno, Legnica-Drezno itp.?
Krakonos - 16-08-2010, 00:06
Temat postu:
Post użytkownika brambor z 25 kwietnia, dla tych którzy szukają powodów przepełnienia.
brambor napisał/a:
No więc generalnie informację potwierdziłem u Niemców i w PR. PRy nie regulują opłat za drugi zestaw trakcyjny, więc Niemcy na polski odcinek wysyłają tylko jeden. I te brednie, które słyszałem od konduktorów, że winni są Niemcy, bo podstawiają taki tabor niewiele mają wspólnego z rzeczywistością.

Pirat - 16-08-2010, 00:08
Temat postu:
Parę dni temu jechałem tym pociągiem - 13:05 z Wrocławia. Pociąg podstawili ok. 20 minut przed odjazdem i od razu ludzie rzucili się na niego szturmem. Na 10 min. przed odjazdem były już zajęte wszystkie miejsca siedzące i stojące. W pociągu pełno cudzoziemców - Niemcy, Czesi, Holendrzy, Francuzi, którzy byli zaszokowani tym co widzieli. Doszło do awantury, bo ktoś usiłował wcisnąć się z rowerem. W Legnicy spora wymiana pasażerów i do Bolesławca nadal ścisk.

PKP IC zlikwidowało wszystkie pociągi dalekobieżne do Zgorzelca, argumentując to znikomą frekwencją. Tymczasem pociągi do/z Drezna pękają w szwach. Dziwię się, że nikt nie wykorzystuje potencjału tej linii. Pociągi Wrocław - Drezno powinny jeździć co 3 godziny, a nie 3 razy dziennie!
Papero - 16-08-2010, 09:52
Temat postu:
Dokładnie taki sam cyrk miał miejsce w Ślązaku, który do końca wakacji ub. roku był zestawiony z dwóch obskórnych wagonów.

PR powinny wzmacniać składy do Drezna płacąć za dodatkowe jednostki przynajmniej w czasie weekendów, kiedy ludzi jeździ jeszcze więcej.
mateuszpiszcz - 16-08-2010, 10:19
Temat postu:
Tak naprawdę największy problem nie tkwi w zestawianiu tego pociągu z jednego Desiro. Całą tą sytuację powoduje brak pociągów w relacji Zgorzelec- Wrocław na linii zgorzeleckiej szczególnie wieczorem. Proszę zauważyć, że w sumie to ze Zgorzelca mamy tylko trzy pociągi do Wrocławia w ciągu doby, właśnie te z Drezna. Pasażerowie nie mają alternatywy do podróżowania. Owszem są busy, ale nie każdy lubi cisnąć się w busie. Uważam, że gdyby ze Zgorzelca było więcej bezpośrednich pociągów do Wrocławia w ogóle problemu by nie było.
dexter - 16-08-2010, 10:41
Temat postu:
Cytat:
a jam takie pytanko do zorrientowanych:
Ile osób podróżujących poc. Wroclaw-Drezno-Wrocław to ludzie z biletami międzynarodowymi, np. Wrocław-Drezno, Legnica-Drezno itp.?


Nie ma reguły. Czasem są to dwie osoby a czasem grupy trzydziestoosobowe. Teraz, w okresie wakacji można spotkać wielu anglików, francuzów no i oczywiście niemców. Pamiętam jak przy okazji dyskusji na temat braku postojów w Pieńsku i Chojnowie kolejarze z DB Regio mówili, że jest to pociąg łączący w jak najkrótszym czasie Drezno z Wrocławiem a nie pociąg regionalny. Jak widać wprowadzenie KD na linie Zgorzelec - Węgliniec ożywiło odcinek ale w większości pasażerowie jadący do Wrocławia unikają przesiadek w Węglińcu i wybierają połączenie bezpośrednie.
W poprzednim rozkładzie jazdy pociągi osobowe z Goerlitz do Wrocławia ratowały sytuację, ponieważ pasażerowie jadący ze Zgorzelca, głównie studenci, wybierali podróż właśnie tymi pociągami.
Exsimus - 16-08-2010, 11:44
Temat postu:
Czy przypadkiem to PR-y nie dały dupy z tą drugą jednostką, bo z tego co wiem to Drezno - Gorlitz jedzie jedna jednostka, a druga dołączana była przez Niemców w Gorlitz właśnie, bo PR spodziewał się większej liczby pasażerów, ale ponoć wrocławski beton nie płacił dla DB za dołączoną w Gorlitz jednostką ( bo ona miała służyć Polakom właśnie, a nie Niemcom więc dlaczego DB miałyby dołączać ją charytatywnie) i dlatego teraz jeździ tylko jedna.
Arek - 16-08-2010, 12:15
Temat postu:
Cytat:
Dyrektor Kurzyjamski nie potrafił podać konkretnego powodu, dlaczego strona niemiecka zdecydowała się zmniejszyć skład. Liczy jednak, że sytuację uda się unormować.

PR nie potrafią unormować tej sytuacji od czerwca:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=142699#142699
Beatrycze - 16-08-2010, 12:35
Temat postu:
Cytat:
Do Dolnośląskich Zakładów Przewozów Regionalnych we Wrocławiu docierają skargi i sygnały niezadowolenia, ale jak mówi dyrektor - są sytuacje, że podróżni skarżą się również na inne pociągi, więc ten nie jest wyjątkiem.

Kurzyjamski zaczyna gadać jak jego osławiony poprzednik. Młody a już zalatuje betonem. Cóż, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...
Panie Kurzyjamski, mniej zarozumialstwa i buty, a więcej pokory i zrozumienia dla pasażera, jak nie chcesz pan być przeklinany jak Piech czy Pawicki.
Noema - 16-08-2010, 14:25
Temat postu:
Nie byłoby problemu, gdyby pociągów było więcej. Linia zgorzelecka przez lata była olewana przez wszystkich: UMWD, PR i PKP IC. Po likwidacji połączeń dalekobieżnych do/ze Zgorzelca (podziękowania dla betonów z PKP IC - niech was szlag trafi!) pociągi Wrocław - Drezno - Wrocław stanowią kręgosłup komunikacyjny na linii zgorzeleckiej. Pociągi są szybkie i wygodne, stąd ich ogromna popularność. Przesiadki w Węglińcu nikogo nie interesują! KD zapotrzebowania na kolej w naszym regionie nie rozwiązują. Ludzie chcą bezpośrednich połączeń ze Zgorzelca do Wrocławia i niech decydenci wreszcie to zrozumieją.

Jak słusznie zauważył Pirat, trzy pary połączeń na trasie Wrocław - Drezno to stanowczo za mało. Zapotrzebowanie jest na co najmniej 5 par.
mmgg - 16-08-2010, 16:42
Temat postu:
Do Dolnośląskich Zakładów Przewozów Regionalnych we Wrocławiu docierają skargi i sygnały niezadowolenia, ale jak mówi dyrektor - są sytuacje, że podróżni skarżą się również na inne pociągi, więc ten nie jest wyjątkiem.

Ooo ciekawy tok rozumowania...zamiast przeprosić i obiecać że postarają się coś zrobić, to taki tekścik z ust pana Dyrektora:)
A co pasażera obchodzi, że ten nie jest wyjątkiem??
Sorry, ale jeśli Pan Kurzyjamski ma takie podejście, to prawie jak najgorszy beton...
Może za bardzo do stołka się już przyspawał i ma daleko w dupie ludzi jadących trzy godziny do Wrocławia w ścisku i tłoku???
amadeoen57. - 16-08-2010, 17:13
Temat postu:
Sytuacja w Legnicy 15.08 ciekawe jest to że ludzie tłoczyli się tylko w przedsionku i nie szli dalej w głąb pojazdu, co pokazuje że nie jest tak źle!
xzielak - 16-08-2010, 17:57
Temat postu:
Wyjście jest jedno, ATR220!
radziunio - 16-08-2010, 18:00
Temat postu:
To nie chodzi o Zgorzelec tylko o ilość interregio na tej linii a w szczególności na trasie Wrocław-Legnica-Bolesławiec noi może Węgliniec. Z Wrocławia oprócz tego pruchna pkp jeżdzą jeszcze ludzie do pracy oraz studenci! to ich jest najwięcej, w Legnicy dużo osób wysiada natomiast wsiada całe PWSZ (państwowa wyższa szkoła zawodowa) mieszkające w B-c, w B-c o 15 wysiadają ludzie z Wrocka i Legnicy no ale za to wsiada masa uczniów mieszkających w Węglińcu. Do Zgorzelca ludzi już jeździ mniej. Osobiście nieraz sam wybieram SSbahn tylko dlatego że zamiast 2:05 jedzie 1:30 i to sie liczy, nie staje na wszystkich wiochach. Poza tym na komfort jazdy wpływają też sami pracownicy PKP - po służbie - o których już tutaj pisałem no ale niestety nikt sie tym nie zainteresował oprócz niejakiej Noemy Very Happy
melocot - 16-08-2010, 20:45
Temat postu:
Exsimus napisał/a:
Czy przypadkiem to PR-y nie dały dupy z tą drugą jednostką, bo z tego co wiem to Drezno - Gorlitz jedzie jedna jednostka, a druga dołączana była przez Niemców w Gorlitz właśnie, bo PR spodziewał się większej liczby pasażerów.

Jeśli chodzi o odc. Dresden - Görlitz - Dresden jest dokładnie tak jak piszesz, jedzie tylko jeden SZT i to Niemcom wystarcza. Doczepianie drugiej jednostki w Görlitz to zwiększanie liczby miejsc tylko dla Polskich podróżnych.

Pojawiające się głosy o zwiększenie liczby połączeń Dresden - Wrocław - Dresden z 3 do 5 nie rozładuje tłoku na polskim odcinku. Ponieważ rozkład jazdy obecnych RE idealnie wpisuje się w "szczyty przewozowe" na terenie Polski, zaś na terenie Niemiec pomniejszone składy nie stanowią trzonu komunikacyjnego. Widać wyraźnie, że jest duży popyt na "przyśpiechy" na odc. Wrocław - Bolesławiec i to o każdej porze, ale czemu w rozwój takiej oferty usiłuje się wciągnąć Niemców? Czy Polakom zarzuca się winę zatłoczenia w pociągach na odc. Görlitz - Dresden?
mateuszpiszcz - 16-08-2010, 21:13
Temat postu:
Ogólnie Bolesławiec jest fenomenem jeśli chodzi o kolej. Kto chodź raz jechał pociągiem przez to miasto nie zależnie o jakiej godzinie wie, że zawsze na pociąg oczekuje tłum podróżnych. Aż dziw bierze, że lata walki betonu DZPR z pasażerami z linii zgorzeleckiej tego nie zmieniły.
Stella - 16-08-2010, 22:06
Temat postu:
melocot napisał/a:
Widać wyraźnie, że jest duży popyt na "przyśpiechy" na odc. Wrocław - Bolesławiec i to o każdej porze, ale czemu w rozwój takiej oferty usiłuje się wciągnąć Niemców?

Pisałam do UMWD i PR z propozycją uruchomienia takich przyspieszonych pociągów:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=139985#139985

Oprócz dwóch nowych interREGIO (Bolesławiec - Kraków/Warszawa) od grudnia będzie szybki pociąg REGIO relacji Wrocław (16:18) - Bolesławiec, który będzie zatrzymywał się tak jak pociągi do Drezna, czyli tylko w Legnicy i Chojnowie. Połączenie idealne dla osób pracujących we Wrocławiu - tak to właśnie argumentowałam w moich pismach.

Wracając do tematu, pociągi do Drezna będą odjeżdżać z Wrocławia o godz. 7:18, 13:18, 18:18. Mają zaplanowane dodatkowe postoje na stacjach: Wrocław Nowy Dwór, Chojnów i Pieńsk.
sheva17 - 16-08-2010, 22:54
Temat postu:
Niestety, w PR-ach jest coraz gorzej. Po likwidacji popularnych IR, mamy kolejną wtopę.
Pirat - 16-08-2010, 23:19
Temat postu:
melocot napisał/a:
Jeśli chodzi o odc. Dresden - Görlitz - Dresden jest dokładnie tak jak piszesz, jedzie tylko jeden SZT i to Niemcom wystarcza. Doczepianie drugiej jednostki w Görlitz to zwiększanie liczby miejsc tylko dla Polskich podróżnych.

Jechałem niedawno z Wrocławia do Drezna i w Gorlitz doczepili drugą jednostkę dla Niemców. Ogólnie na trasie Gorlitz - Drezno wystarczą pojedyncze składy, bo pociągi jeżdżą tam w zasadzie co pół godziny (RB naprzemiennie z RE), ale podwójne składy też się zdarzają. RegioExpressy są w Niemczech bardzo popularne, tak jak u nas interREGIO.

Tłok w pociągach Wrocław - Drezno mogłyby rozładować dwie pary szynobusów jadących jako IR w relacji Zgorzelec - Wrocław. Może UMWD i PR pomyślą o tym?

Dodatkowo trzeba pozbawić kolejarzy ulg w pociągach IR, bo zauważyłem, że dużo kolejarzy jeździ właśnie tymi pociągami z pracy i okupują całą 1 klasę i sporą część 2 klasy. Wystarczą im zniżki tylko w REGIO. Jak chcą jechać IR to niech płacą jak wszyscy.
Wrocławiak - 16-08-2010, 23:38
Temat postu:
Cytat:
Wojciech Kurzyjamski, dyrektor Dolnośląskich Zakładów Przewozów Regionalnych we Wrocławiu twierdzi, że zestawianie pociągu relacji Drezno-Wrocław zależny od kolei niemieckich - przewoźnika DB Regio.


Panie Dyrektorze, tu nic nie zależy od kolei niemieckich Exclamation .
Fakty są jednak inne. Między innymi trzeba w końcu zapłacić za użyczenie taboru i za paliwo Exclamation


Cytat:
Staramy się monitorować takie sytuacje i mieć wszystko pod kontrolą.


Oj, chyba nie bardzo. Ile razy podróżni pozostają na stacjach. Co w tej materii zakład zrobił Question


Cytat:
Należy jednak zauważyć, że pociąg relacji Drezno - Wrocław nie jeździ zawsze na jeden człon, bo niedawno przyjechał na dwa człony - wyjaśnia Wojciech Kurzyjamski.


Akuratnie był to jeden przypadek, ponieważ była zorganizowana wycieczka naszych rodaków zza zachodniej granicy i Niemcy wzmocnili skład z Drezna do Wrocławia i odwrotnie w dwa szynobusy.
Dlaczego w piątki, w soboty i w niedzielę nie zrobi dyrekcja PR Wrocław nic w tej materii, aby jeździły 2 szynobusy Exclamation

Cytat:
są sytuacje, że podróżni skarżą się również na inne pociągi, więc ten nie jest wyjątkiem.


Może i nie, ale z tymi pociągami na obecną chwile są największe problemy.
Anonymous - 17-08-2010, 05:52
Temat postu:
Stella napisał/a:

Wracając do tematu, pociągi do Drezna będą odjeżdżać z Wrocławia o godz. 7:18, 13:18, 18:18. Mają zaplanowane dodatkowe postoje na stacjach: Wrocław Nowy Dwór, Chojnów i Pieńsk.


Jak wygląda kwestia czasu przejazdu, szczególnie w kontekście postoju na Nowym Dworze?
Nie orientujesz się, czy nie ulegnie wydłużeniu?
jakubuk - 17-08-2010, 08:00
Temat postu:
Nawet po uruchomieniu polskich przyspieszonych składów do i z Bolesławca, ludzie i tak wybiorą DB Regio ze względu na komfort podróży i nowoczesny wygląd pojazdu.
Ta cała sytuacja pokazuje także inne zjawisko, że Polacy naprawdę już mają dość bycia wożonym starymi trupami.
BR232 - 17-08-2010, 09:09
Temat postu:
Może jeszcze spróbujcie dopiąć kibla do desiro, Co ma zrobić PR Wrocław kupić desiro za swoje? poprosić Niemców o więcej? wypożyczyć szynobusy z KD? Trzeba być realistą.
mateuszpiszcz - 17-08-2010, 10:19
Temat postu:
Co ma zrobić Wrocław? Na początek spłacić swoje długi wobec DB Regio. To chyba będzie najlepszy pierwszy krok.
mmgg - 17-08-2010, 10:33
Temat postu:
A może Pan Dyrektor się w weekend spróbuje dostać do tego pociągu i przejechać się (jeśli oczywiście wsiądzie) z Legnicy do Wrocławia. Kiedyś i zapewne nie tylko kiedyś bardzo lubił podróże koleją. Jak tak sobie pojeździ i zobaczy w jakich warunkach Jego pasażerowie jeżdżą , to może znajdą się pieniążki na uregulowanie długów wobec DB Regio. A nic bardziej nie wk...a jak pasażer nie może nawet wsiąść do pociągu. W zeszłym rozkładzie jeździły bodajże dwie pary osobówek do Gorlitz na bohunach i też były pełne.
krzysztoff - 17-08-2010, 11:51
Temat postu:
jakoś przed zniknięciem tych połączeń gdzieś w 2004 roku skład ten jeździł na wagonach..co stoi na przeszkodzie by to znów wprowadzić. Żeby nie było, że to głupie pytanie - nie znam sie Very Happy
mateuszpiszcz - 17-08-2010, 11:54
Temat postu:
Odcinek Dresden- Gorlitz DB Regio obsługuje tylko i wyłącznie spalinowymi zespołami trakcyjnymi. Na tym odcinku nie kursują składy wagonowe.
pospieszny - 17-08-2010, 12:45
Temat postu:
Cytat:
Na początek spłacić swoje długi wobec DB Regio

Słuszne i praktyczne wyjście zwłaszcza że na te i resztę poc. w ruchu międzynarodowym PR-y otrzymują dofinansowanie z budżetu państwa w wysokości 52 mln.
Papero - 17-08-2010, 17:07
Temat postu:
Cytat:
jakoś przed zniknięciem tych połączeń gdzieś w 2004 roku skład ten jeździł na wagonach..co stoi na przeszkodzie by to znów wprowadzić.


Co stoi na przeszkodzie aby pociągi do Drezna jeździły na wagonach:
1) Niemcy nie chcą na swojej linii składów z lokomotywą spalinową i wagonami
2) To Niemcy musieliby dać wagony, bo u PR z wagonami kiepsko
3) PR musiałyby wynająć elektrowóz i spalinowóz od Cargo

Krótko mówiąc chodzi o duże koszta, zarówno dla strony polskiej jak i niemieckiej. Za te pieniądze, które poszłyby na składy wagonowe lepiej uruchomić kolejną parę szynobusów, lub wzmocnić te składy które kursują obecnie.

Też wolałbym składy wagonowe ale nie ma co liczyć że powrócą, chyba że w jakiejś dłuższej relacji.
dinxles - 17-08-2010, 18:55
Temat postu:
No wlasnie, ja tez sie dziwie ze na pociagach Drezno-Wroclaw nie ma wagonow, ale jednostki desiro mozna uzywac w trakcji wielokrotnej maksymalnie 3 sztuki. Nie zaszkodziloby gdyby to wlasnie trzy szynobusy desiro jezdzily pomiedzy tymi miastami.
Mih - 17-08-2010, 20:12
Temat postu:
Przecież PR mają wagony - lokomotywy spalinowe też. Marna to jednak pociecha, bo Niemcy nie chcą ich wpuszczać na swoje tory.
mateuszpiszcz - 17-08-2010, 21:21
Temat postu:
Zacznijmy od tego , że te pociągi uruchamia DB Regio jedynie w kooperacji z PR. Gdyby nie dobra wola niemieckiego przewoźnika, oraz dostrzeżenie potencjału w szybkich przewozach między Dreznem a Wrocławiem, żaden IR Wrocław- Drezno by do dziś nie jeździł. Przypomnę , że polski przewoźnik takie połączenia uwalił w 2004 roku pod pretekstem niskiej frekwencji, a że to bzdura udowadniają dzisiejsze składy DB, ale także wcześniejsze pociągi przyśpieszone Kowalski i Schmidt z Gorlitz do Wrocławia skomunikowane w Gorlitz z pociągami RE z Drezna. Nie ma co gdybać na temat wagonów, trzeba się cieszyć, że są te trzy pary pociągów i walczyć o pociągi przyśpieszone ze Zgorzelca do Wrocławia.
Modliszka - 17-08-2010, 21:31
Temat postu:
mateuszpiszcz napisał/a:
Co ma zrobić Wrocław? Na początek spłacić swoje długi wobec DB Regio. To chyba będzie najlepszy pierwszy krok.

Skąd wiadomo, że PR mają jakieś długi wobec DB Regio? Władze spółki nie wydały żadnego komunikatu w tej sprawie, a jedynym źródłem informacji są konduktorzy PR. Szeregowi kolejarze nie są dla mnie wiarygodnym źródłem informacji, ponieważ zajmują się głównie rozsiewaniem plotek.
Kaszub - 17-08-2010, 21:33
Temat postu:
Przeważnie problemy PR są spowodowane brakiem odpowiedniego taboru Sad Gdyby Wrocław dysponował odpowiednią ilością szynobusów, np. SA136, większe by były szanse na pociągi bezpośrednie Zgorzelec - Wrocław. Obsługa szynobusem generowała by oszczędności. Gdyby nasz sąsiad chciałby wpuścić np. wymienione przeze mnie SA136 na swoje tory, można by zwiększyć liczbę pociągów RE. Very Happy
Noema - 19-08-2010, 23:19
Temat postu:
Na linii zgorzeleckiej jest ogromne zapotrzebowanie na pociągi przyspieszone (głównie w rannym i popołudniowym szczycie), które zatrzymywałyby się tylko w Legnicy, Chojnowie, Bolesławcu i Węglińcu. Jeśli ktoś ma do wyboru REGIO zatrzymujący się na każdej pipidówie i niewiele droższy ale o wiele szybszy interREGIO to wiadomo co wybierze. Niestety ta oczywista oczywistość nie dociera do mądrych głów w UMWD.
pawelW - 20-08-2010, 15:06
Temat postu:
mmgg, Tak przeważnie ET22 i aż 3 Bohuny czasem 2 Bohuny i jedna dwójaka jak w obecnym ŚLĄZAKU. Ludzie je lubili bo były wygodniejsze niż ETZ i szybsze . Przeważnie były tam pnełmatycznie zamykane drzwi które zamykały się same przed odjazem pociągu czego teraz w ŚLĄZAKU nie ma .. To był przykład że ludzie tęskinili za wagonami za prawdziwą koleją i wygodą no teraz w Dresio tymbardziej zarówno tam jak i tu były dużo ponad 100% frekfy co szczególnie cieszyło w przypadku aż 3 tak dużych wagonów jak Bohuny.. Maże osobiście by to wróciło i była dotacja na te biedne pociągi do/z Zgorzelca..

Pozdrawiam

[ Dodano: 20-08-2010, 15:10 ]
krzysztoff, Tak też je pamiętam to było ok 5wagonów klimatyzowanych przeważnie wszystkie białe lub czerwone zmiana loka w Węglińcu na bodaj EU06 czasem EU07 i był jeszcze jeden pociąg o którym mało kto pamięta a który cieszył się wielką popularnością miał przeważnie ok 10wagonów jechał z Przemyśla do Lipska właśnie przez Węgliniec ,Zgorzelec ,Gerlic , Bauzen i Drezno tą samą trasą.. Teraz..? Doczekaliśmy się praktycznie nowej elektronicznie sterowanej Magistrali z LCS gdzie oprócz kibli z prędkością 70km/h IZERY(kurs przyśpieszony) 100km/h i RE do Drezna 120km/h nie ma nic... Po prostu nic
Picolo - 23-08-2010, 19:10
Temat postu:
Znalezione na pl.misc.kolej:

W kazdym razie wieczorne desiro w niedziele do Drezna mialo na wyjezdzie z Wroclawia 60 minut, glownie z uwagi na bunt pasazerow i niedopuszczenie do wyjazdu. Drugie tyle chetnych w koncu zostalo na peronie (!), z pewnym pocieszeniem - na ten sam bilet moga sobie jechac jutro... Kolega zmiescil sie tylko dlatego, ze mial regiokarnet i w jedynce byl mikroluz. W pociagu kondi skwapliwie wypierniczyl wszystkim doplaty do 1 klasy, a gdzies 1/3 pasazerow wydal nowy bilet, bo mieli bilety na... TLK. Za to na peronie na pewno zostala grupa osob z biletami PR...
karass - 25-08-2010, 02:38
Temat postu:
no i mamy kochane DB na naszych torach jakos nie jest super pieknie i kolorowo
Pirat - 25-08-2010, 03:02
Temat postu:
karass, a co ma do tego DB? Niemiecki jest tylko skład, a całą obsługą połączenia na terenie Polski zajmuje się PR Wrocław.

Problem w tym, że UTK dopuścił tylko 5 składów Desiro do poruszania się po naszych torach, więc pretensje należy kierować do UTK, w którym rządzą kolejarze z PKP. W przypadku awarii lub przeglądu technicznego DB nie mogą wysłać innego składu, który nie ma dopuszczenia UTK.

Nie byłoby tłoku w pociągach Wrocław - Drezno gdyby UMWD zamówił dodatkowe przyspieszone pociągi Wrocław - Zgorzelec - Wrocław. Niemcy nie są temu winni, że w UMWD, PR Wrocław i KD rządzą nieudacznicy, którzy nie potrafią zaspokoić popytu na linii zgorzeleckiej.
karass - 25-08-2010, 03:38
Temat postu:
Cytat:
karass, a co ma do tego DB

DB ma to do tego że uruchamia te pociągi razem z PR Wrocław.
Jak była wycieczka to DB puściło dwie jednostki i wtedy kolejarze z UTK jakoś im nie przeszkodzili.
Jak DB chce puszczać pociągi to niech zadba o to żeby były dopuszczone do ruchu po polskich torach.
To leży w ich interesie a nie UTK.
Beatrycze - 25-08-2010, 11:57
Temat postu:
Pirat napisał/a:
Nie byłoby tłoku w pociągach Wrocław - Drezno gdyby UMWD zamówił dodatkowe przyspieszone pociągi Wrocław - Zgorzelec - Wrocław.

Niestety w UMWD uważają, że każdy pociąg regionalny musi zatrzymywać się na każdej pipidówie, co jest absurdem! Co drugi pociąg z Legnicy do Wrocławia mógłby być pociągiem przyspieszonym, bo wymiana pasażerów na wioskach i tak jest znikoma.
Exsimus - 25-08-2010, 15:04
Temat postu:
Jak rozładować tłok na linii do Zgorzelca Question
Dobrym rozładem jazd:

Proszę bardzo (od Wrocławia)

5.30 Jelenia Góra p.Węgliniec
6.30 Legnica
7.00 Drezno IR
8.30 Jelenia Góra p.Węgliniec
10.30 Jelenia Góra p.Węgliniec
12.30 Jelenia Góra p.Węgliniec
13.00 Drezno IR
13.30 Węgliniec
14.30 Jelenia Góra p.Węgliniec
15.00 Zgorzelec KWISA przyspieszony
15.30 Lubań Śląski
16.30 Jelenia Góra p.Węgliniec
17.30 Legnica
18.00 Drezno IR
18.45 Zgorzelec KACZAWA przyspieszony
19.30 Lubań Śląski
20.30 Węgliniec
22.30 Legnica
Damian Łódź - 25-08-2010, 15:10
Temat postu:
Exsimus, problemem jest brak druta między WG a ZG. Chociaż PRy mają spalinowozy, ale wiesz koszta, koszta i jeszcze raz koszta, ale pociagi przyspieszone powinny byc.
Exsimus - 25-08-2010, 15:35
Temat postu:
A popatrz ile Wielkpolskie ma składów na wagonach brzydko mówiąc w piz.... i nikt nie narzeka Exclamation
Pirat - 26-08-2010, 02:49
Temat postu:
Reakcja DB Regio:
mateuszpiszcz - 26-08-2010, 08:45
Temat postu:
No tak , ale jest mowa o jednorazowym powiększeniu składu tylko w jednym dniu.
Wojtek - 15-09-2010, 10:58
Temat postu:
Od dziś podwójne VTR642 połączą Wrocław i Drezno. Pociągi z i do Drezna będą kursowały w następujących zestawieniach:

* 60001 (1-4) i (6) - skład 2 x VTR, (5) i (7) - 1 VTR
* 60003 (1-4) i (6) - skład 1 x VTR, (5) i (7) - 2 x VTR
* 60005 (1) - (7) - 2 x VTR
* 60002 (1) - (7) - 2 x VTR
* 60004 (1) - (7) - 1 VTR
* 60006 (1) - (7) - 2 VTR

źródło: Rynek Kolejowy
Beatrycze - 05-12-2010, 21:22
Temat postu:
Jechałam dziś ostatnim RE Wrocław - Drezno. W pociągu istny Sajgon, ścisk jak w metrze tokijskim! Frekwencja chyba ze 200%, a może i więcej, ludzie autentycznie jechali jak sardynki. Nikt nawet biletów nie sprawdzał. Od Legnicy było jeszcze gorzej, bo tu więcej ludzi wsiadło niż wysiadło. Ktoś robił zdjęcia, może wrzuci na forum.
xzielak - 05-12-2010, 22:32
Temat postu:
W sumie to dobry znak, podróżni korzystają z połączeń RE Wrocław - Dresden.

PR ma pole do popisu, i powinni pomyśleć nad wypuszczeniem czegoś pojemniejszego (może nie codziennie), nawet piętrowe składy. Tylko PLK będzie liczyć kosmiczne stawki za dostęp do infry. Polska - samoniszczejący i stwarzający problem dla Siebie (czyt.Wojna polsko-polska).

Nie ukrywam, też wolałbym podróżwać takim DESIRO od Siebie, pewniejszy transport jak taki SZROT EN57.
krzysztoff - 20-12-2010, 21:18
Temat postu:
xzielak napisał/a:
PR ma pole do popisu, i powinni pomyśleć nad wypuszczeniem czegoś pojemniejszego (może nie codziennie), nawet piętrowe składy..

Pewnie masz na myśli, że powinni pociąg tej relacji puścić tak jak kiedyś czyli na wagonach... :> No niestety też o to kiedyś zapytałem i ponoć okazało się, że były jakieś spięcia odnośnie niezelektryfikowanych odcinków w Polsce i w Niemczech i zdecydowano by puścić SZT zamiast składu wagonowego, bo można na tym sporo zaoszczędzić.. Taka chyba jest prawda odnośnie połączenia Wrocław-Drezno: dlaczego na Desrio a nie na wagonach.
Anonymous - 20-12-2010, 21:51
Temat postu:
No to moi państwo dyrektor Piech będzie musiał starać się u DB Regio na zestawienie 3xDesiro Śmiech Szczerze mówiąc przydałby się taki RE czy RB na spalinowym odcinku linii Wrocław Muchobór-Guben (do Żagania) i dalej po linii nr 14 przez Żary, Tuplice, Forst do Cottbus jako tania alternatywa dla "PRESTYŻOWEGO" Śmiech Wafla
Noema - 20-12-2010, 22:11
Temat postu:
Rozwiązanie tego problemu (problemu? przecież każda normalna spółka kolejowa chciałaby mieć taki "problem" z dużym potokiem podróżnych!) jest banalnie proste. Wystarczy zwiększyć ilość pociągów do/z Drezna z 3 do minimum 5 par, ewentualnie zrobić 3 dodatkowe pary przyspieszonych pociągów relacji Wrocław - Zgorzelec/Gorlitz. Przyspieszonych! Nawet w taryfie interREGIO. Wtedy skończyłyby się cyrki na zgorzeleckiej. Niestety UMWD ma to kompletnie w dupie, a na nieudolne PR i KD nie ma co liczyć. Jedyna nadzieja w tym, że z inicjatywą wyjdzie DB Regio, które doskonale zna niewykorzystany potencjał linii zgorzeleckiej.
karass - 20-12-2010, 22:26
Temat postu:
Cytat:
Jedyna nadzieja w tym, że z inicjatywą wyjdzie DB Regio, które doskonale zna niewykorzystany potencjał linii zgorzeleckiej.

zna juz nie od dzis i nic kompletnie nic z tym nie robi
Noema - 20-12-2010, 22:29
Temat postu:
karass, bo na razie DB Regio samodzielnie nie może prowadzić ruchu pasażerskiego w Polsce. Są uzależnieni od PR i Ministerstwa Infrastruktury, które pilnuje, aby dodatkowe pociągi PR do Niemiec nie zachwiały integralnością terytorialną naszego kraju. Tak np. MI uwaliło inicjatywę uruchomienia RE Poznań - Berlin.
19WE - 21-12-2010, 00:02
Temat postu:
I właśnie dzięki MI nie będzie pociągów dodatkowych. Jedyne wyjście to zmiana SZT. 2xBR614 byłoby ok. Tylko z masami coś nie halo dla PLK.
krzysztoff - 21-12-2010, 20:29
Temat postu:
Problemy myślę szybko by się skończyły, gdyby do Zgorzelca był drut i na linii Gorlitz-Dresden.. No ale ponoć w Polsce - gdzieś tu wyczytałem, że w Węglińcu mieliby spore pretensje jakby zelektryfikowano ten odcinek. Zwolnienia itp.
Gaspares - 21-12-2010, 21:22
Temat postu:
Cytat:
gdzieś tu wyczytałem, że w Węglińcu mieliby spore pretensje jakby zelektryfikowano ten odcinek. Zwolnienia itp.


Pociągną drut - mniejsze koszta, można puścić kible. A że zwolnią paru kolejarzy z szopy przy okazji - też będzie oszczędność. Cały Zgorzelec i Pieńsk by się przy okazji ucieszyły.
krzysztoff - 21-12-2010, 21:29
Temat postu:
Też tak uważam, ale jak mówię - tu czytałem, że układziki i jeszcze raz układziki i z elektryfikacji nici.
Gaspares - 21-12-2010, 21:34
Temat postu:
Więc się cisnąć będziemy. Ja zawsze jeżdżę z Görlitz, więc o siedzące miejsce się nie martwię, ale obserwując to, co się wyrabia w tych pociągach w Węglińcu i Bolesławcu, niedobrze się robi.
krzysztoff - 21-12-2010, 22:01
Temat postu:
No i weź się tu dziw, że pociąg nie staje w Pieńsku czy Chojnowie.
A miało być lepiej: najczęściej jak się da 2 jednostki; 2 nowe postoje. No tak - co widzę ten pociąg przemykający koło mnie to zwykle jest 1 jednostka.. a o 2 nowych postojach wobec 194% frekwencji można pomarzyć.
lewypl - 22-12-2010, 14:05
Temat postu:
Dziś 13:15 do Drezna ponad 150% ludzie się nie zmieścili, większość przeszła do poc. 60531 Wrocław - Jelenia Góra przez Legnicę frekwencja także ponad 150% a jednostka stoi pod Arkadami prawdopodobnie defekt.....
Stella - 23-12-2010, 16:31
Temat postu:
Dzisiaj jechałam pociągiem Wrocław - Drezno i oto moja krótka relacja.

Pociąg podstawili ok. 10 minut przed planowym odjazdem. Na pociąg rzucił się tłum ludzi. Zresztą tłum to mało powiedziane, to była chmara ludzi, szarańcza! Upychanie pasażerów trwało ok. 15 minut. Nie wszyscy się zmieścili. Jakoś wdarłam się siłą do środka i udało mi się zająć w miarę wygodne miejsce stojące obok kibla. Doszło do tego, że konduktor stał przy drzwiach i nikogo nie wpuszczał, bo w środku panował niemiłosierny ścisk. Zachęcał pasażerów, żeby pojechali następnym pociągiem.

Do Legnicy przyjechaliśmy planowo, ale odjechaliśmy z ok. 10-min. opóźnieniem, bo tu kolejny tłumek ludzi chciał się dostać do środka. Ludzie pchali się na siłę, konduktor się denerwował i kazał jeszcze bardziej się ściskać, żeby wszyscy mogli pojechać. W końcu upchnięci jak sardynki w puszcze ruszyliśmy do Bolesławca.

Zabawnie brzmiały komunikaty z głośników: "DB i PR życzą przyjemnej podróży" Śmiech
Noema - 23-12-2010, 17:42
Temat postu:
No i gdzie są teraz ci wszyscy krzykacze, którzy swego czasu darli ryja na forum, że Zgorzelec bezczelnie zabrał im "Ślązaka" (chodzi o dawny posp. Zgorzelec - Przemyśl jako łącznik do posp. z Zielonej Góry)? Mam wskazać po nickach? Ileż wtedy bzdur było pisane na forum! Że niby pospieszne do i ze Zgorzelca jeżdżą puste... A tu proszę, wszystkie REGIOekspresy do Zgorzelca codziennie pękają w szwach, a jazda tymi pociągami to istna szkoła przetrwania! Gdzie teraz jest to całe forumowe oszołomstwo znad Nadodrzanki? Dlaczego nic nie komentujecie? Łyso wam, co nie zakichani MK?

Gdzie jest Piech z PR Wrocław, który w 2004 roku udupił wszystkie pociągi do Drezna, bo ponoć jeździły puste? To jak to jest, wtedy jeździły puste, a teraz mają 200% frekwencji? Cud!

No i gdzie jest beton PKP IC, który zlikwidował wszystkie przejęte od PR pociągi dalekobieżne na linii zgorzeleckiej? Oficjalny powód podawany przez beton z Grójeckiej to... niska frekwencja.
Rafi - 23-12-2010, 18:16
Temat postu:
3 tygodnie temu jechałem w sobote ze znajomymi do Drezna o 7:05. Pociąg nabity już we Wrocławiu, brak miejsc siedzących, grupa ludzi z Anglii. W Legnicy i Bolesławcu kolejni ludzie sie dosiadają, o ile jest jeszcze troche miejsc stojoących. Dalej jedziemy 1 jednostką do Goerlitz, a tam przerażeni Niemcy patrzą, że nie ma w ogóle miejsc, cisną się, pociag peka w szwach, na stacji Bautzen to juz koszmar, scisk okropny, czesc ludzi zostaje na peronie. Wszyscy wysiadaja w Dreznie HBF. Powrot, ta sama walka, wsiadamy 30 min wczesniej by zajac miejsce znowu w tylko jednej jednostce, pociag odjezdza napchany na maxa. Dodam, ze niemiecka obsluga pociag nie skontrolowala biletow w obie strony, nie dalo sie normalnie przejsc.

Dziwie sie , ze jeszcze TVN lub Fakty nie opublicznily co sie dzieje z tymi polaczeniami do Drezna. to jest zawsze koszmar i loteria , a nawet strach, czy uda sie wejsc do pociagu. Tych polaczen powinno byc 2 razy wiecej, nie 3 pary a 6 par!!
dinxles - 23-12-2010, 18:27
Temat postu:
Tak, bo tak naprawde to te pociagi Wrocłąw-Dresden to są IR (przez Niemców też jako RE) i te pociągi powinny jeździć na EZT 4 członowym lub 6 członowym np. Talent 2 badz Talent 1, niestety jako, ze czesc trasy jest niezelektryfikowana, pozostaje prowadzenie
Wrocław-Dresden wagonami piętrowymi (DB) lub wagonami przedziałowymi tez DB.
I niestety jest tu równieżproblem, bo trzeba zmieniac lokomotywe w Weglincu, na odcinku Wrocław-Wegliniec wypozyczyc et22 od PKP Cargo, i kolejna wymiana lokomotywy w Gorlitz, co daje czas dłuższy o okolo 25 minut, gdyby jednak PR miały EP09, to czas jazdy jednak bylby o 10 min dłuższy niż obecnie.
Papero - 23-12-2010, 18:27
Temat postu:
Cytat:
No i gdzie jest beton PKP IC, który zlikwidował wszystkie przejęte od PR pociągi dalekobieżne na linii zgorzeleckiej? Oficjalny powód podawany przez beton z Grójeckiej to... niska frekwencja.


Ktoś ma (a właściwie MUSI mieć) jakiś interes w tym aby pociągi dalekobieżne na linii zgorzeleckiej nie jeździły. Pytanie tylko komu na tym zależy?

Ta sprawa ma drugie dno, inaczej logicznie nie da się tego wytłumaczyć.
ET40 - 23-12-2010, 20:36
Temat postu:
Może czas dołożyć 1-2 pary i zmienić składy z SZT na wagonowe? Powiedzmy SU45+5 wagonów, 3 niemieckie, 2 polskie (skoro lokomotywa polska, to niech Niemcy dadzą więcej wagonów Razz).
Tomasz K. - 23-12-2010, 23:15
Temat postu:
To wydłużyłoby czas przejazdu ze względu na zmianę loka w Węglińcu
ET40 - 23-12-2010, 23:27
Temat postu:
A nie mógłby na całej trasie na spalinie jechać? Nie ma obowiązku jazdy pod drutem wyłącznie taborem elektrycznym.
Tomasz K. - 23-12-2010, 23:37
Temat postu:
Ależ oczywiście, że mógłby ale to też spowodowałoby nieco dłuższy czas przejazdu , a te pociągi są tak "zapchane" na Polskim odcinku ,gdyż mają bardzo dobry czas przejazdu na odcinku Wrocław-Zgorzelec czy Zgorzelec-Wrocław
Damian Łódź - 23-12-2010, 23:49
Temat postu:
Zastanawiam się, czy sytuacja na linii zgorzeleckiej nie jest kopią linii warszawsko-łódzkiej. Otóż na tej linii na odcinku Warszawa-Skierniewice pociągi są zapchane (TLK) gdyż mnóstwo ludzi "mięsięczniakow-praca/szkoła" jeździ dalekobieżnymi. Natomiast głownym zadaniem pociągu podmiejskiego (tu:KM) jest przewóz ludzi do i z pracy/szkoły. Ale pasażerowie "miesięczni" wolą narzekać i dalej jezdzą dalekobiegami.
Czy tak czasem nie dzieje się też na linii zgorzeleckiej?
Pirat - 24-12-2010, 00:51
Temat postu:
Damian Łódź, porównujesz nieporównywalne. Zobacz sobie ile pociągów w dobie jest na trasie Skierniewice - Warszawa, a ile na linii zgorzeleckiej. U nas podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Pociągów jest za mało, albo pasażerów za dużo.

Popularność REGIOeskpresów Wroclaw - Drezno bierze się stąd, że są to jedyne bezpośrednie pociągi do Zgorzelca, a ponadto mają świetny czas przejazdu. Dopóki nie zwiększy się ilość połączeń do Drezna lub UMWD nie uruchomi przynajmniej ze 3 dodatkowe pary przyspieszonych REGIO do Węglińca (z postojami tylko w Legnicy, Chojnowie i Bolesławcu!) to nic się nie zmieni. Dramatyczne sceny opisane w postach powyżej są i będą codziennością!
Damian Łódź - 24-12-2010, 00:56
Temat postu:
Pirat, ja rozumiem że pociągów jest mało i przyznaje Ci rację. Ale jest jedno "ale". Powiedz mi czy nie jest tak że duzo pasażerów w tych RE stanowią "miesięczni" w relacji Legnica-Wrocław? Bo na tym odcinku jest troche wiecej pociągow w porównaniu z odcinkiem Legnica-dalej do granicy.

Pozdrawiam
Pirat - 24-12-2010, 01:00
Temat postu:
Damian Łódź, te pociągi kursują w takich porach, że "miesięczniaki" raczej z nich nie korzystają. Jeśli już to stanowią margines.
Damian Łódź - 24-12-2010, 01:09
Temat postu:
Pirat, to jeśli tak, to chyba nie pozostaje nic innego jak molestowanie odpowiednich ludzi o dołączanie drugiej jednostki. Smile

ps. a IC zlikwidowało wszystko na tej linii, ach ta polityka ludzi z Grójeckiej.
jozek - 30-12-2010, 18:31
Temat postu:
Pociągi na Drezno są tak przeładowane, a i tak połączenia na Żary (i Żagań) z Wrocławia są skomunikowane z nimi. Przesiadka na Żary dotyczy zarówno kursu 13.15 jak i 18.15, więc chcąc niechcąc duże potoki pasażerskie są kierowane właśnie na połączenia obsługiwane przez owe szynobusy DB. Nie raz już niestety była sytuacja, że nie wszyscy zmieścili się do pociągu już we Wrocławiu. Tak więc, nie dość, że pociągi te są jedynym bezpośrednim połączeniem do Zgorzelca i muszą obsłużyć wszystkich podróżnych na tej trasie, to i obsługują połączenie z przesiadką na Żary.
jozek - 20-04-2011, 17:44
Temat postu:
Dziś pociąg Wrocław-Drezno 13.04:

początkowo 1xVTR - frekwencja - nie wiem jak ją określić, na zasadzie ile się upchnie, a reszta się nie mieści... i pewnie jakaś część osób, nie pierwszy raz, zostałaby na dworcu, nie mieszcząc się fizycznie do pociągu, gdyby nie kilkudziesiącioosobowa wycieczka niemieckiej młodzieży. Po jakichś 10minutach upychania, gdy już nie było możliwości dopchania kogokolwiek więcej, kierownik pociągu stwierdził, że podróżni mają wysiąść ponieważ wycieczka niemiecka musi się zmieścić inaczej nie odjedziemy. I teraz pytanie: co znaczy musi się zmieścić? co to za system rezerwacji w tym pociągu? dlaczego polscy podróżni posiadający bilet mieliby nie pojechać owa grupa tak? Oczywiście nikt nie zamierzał opuścić pojazdu. Po kolejnych 10 minutach, załoga postanowiła... dołączyć drugi VTR! Jak to możliwe, że jednak posiada do dyspozycji drugą maszynę, za spodziewając się ogromnej frekwencji wysyła w trasę jedną?

A teraz jak wyglądało dołączenie... maszynista wycofał napakowaną do granic możlwości jednostkę pełną pasażerów na bocznicę (tam gdzie stoją owe pojazdy) i tam podpiął kolejną. Następnie po kolejnych kilkunastu minutach nastąpił powrót na peron i zbranie gupy turystów niemieckich i rozmieszczenie podróżnych po obu jednostakch - efekt frekwencja i tak grubo powyżej 100%. Wyjazd z Wrocławia opóźnieniem ok 40minut.

Oczywiście z tego pociągu wiele osób chciało się w legnicy przesiąść na pociąg do Żar o 14:15, jednak mogli skorzystać dopiero z połączenia KD o 15 - podróż wydłużyła się o godzinę przez bezmyślność PR.

I to tyle na początek (przed)świątecznych podróży koleją.
Achib - 20-04-2011, 17:53
Temat postu:
jozek, takie cyrki z tym pociągiem są każdego dnia. Jeżdżę nim kilka razy w miesiącu i za każdym razem jest to szkoła przetrwania. Gdzie jest telewizja, prasa?
jozek - 20-04-2011, 18:01
Temat postu:
A ja staram się unikać, ale nie na każde połączenie do Żar da się, w sensownym czasie, dotrzeć do Legnicy. A może zainteresowałoby to DB skoro pod ich szyldem kursuje część połączeń? Ale co mnie zastanawia najbardziej - skąd ta druga jednostka VTR? Rozumiem, że nie ma, że kursuje tylko jedna i ile wejdzie to wejdzie.. ale skąd nagle znaleźli drugą którą można było wykorzystać?
Achib - 20-04-2011, 18:05
Temat postu:
jozek, ta druga jednostka jeździ na wieczornym kursie o 18:05, w którym frekwencja też sięga ze 200%, bo jest to ostatnie połączenie z Wrocławia do Zgorzelca. Potem nie ma już nic, nawet z przesiadką w Węglińcu!
melocot - 20-04-2011, 18:35
Temat postu:
A mnie zastanawia, czy ta grupa niemieckiej młodzieży chciała także zdążyć w Legnicy na pociąg w kierunku Żar o 14:15 - jedzie do Forst Zg Pytam, bo podobna sytuacja miała miejsce w sobotę 16.04. w poc. 5845 rel. Forst 17:40 -> Legnica 20:08. Na starcie w Forst wycieczka niemieckiej młodzieży podbiła frekwencję do 90% - tabor SA105 Mr. Green Miny wsiadających w Tuplicach i Żarach bezcenne.
jozek - 20-04-2011, 19:36
Temat postu:
Całe szczęście, grupa jechała dalej składem RE - ich szczęście, bo oczywiście skład do Forst nie czekał na skomunkowanie Smile
Beatrycze - 20-04-2011, 21:44
Temat postu:
Temat "drezdeńskich sardynek" powraca jak bumerang. Przymierzam się do napisania artykułu na ten temat, który ukaże się na portalu NOWY EKRAN. Korzystam z tych pociągów, więc opiszę też własne przeżycia. Jeśli ktoś ma jakieś zdjęcia to bardzo proszę, żeby zamieścił je na forum.

Czy ktoś mógłby pójść na dworzec i sfilmować moment podstawiania pociągu do Drezna i to co się później dzieje? Takie filmy najlepiej zamieszczać na YouTube.
thenatanaell - 20-04-2011, 22:11
Temat postu:
Właśnie byłem dziś u mnie na stacji w Chojnowie i o dziwo zobaczyłem dwie jednostki VTR. Zastanawiałem się dlaczego takie zestawienie, ale teraz już wiem. LCS w Bolesławcu miał problem, ponieważ w związku z tym opóźnieniem Desira musieli minąć w Chojnowie trzy pociągi: REGIO do Wrocka, REGIO do Jeleniej i wspomniany RE do Drezna (tor nr 2 zamknięty z powodu budowy ekranów akustycznych na odcinku Chojnów - Okmiany). Słyszałem przez radio jak się dyżurny denerwował bo każdy pociąg prosił o podanie semafora dla siebie... Smile
Dolnoślązak - 20-04-2011, 22:34
Temat postu:
Cytat:
Po kolejnych 10 minutach, załoga postanowiła... dołączyć drugi VTR! Jak to możliwe, że jednak posiada do dyspozycji drugą maszynę, za spodziewając się ogromnej frekwencji wysyła w trasę jedną?


jozek, z powodu tak dużej frekwencji podróżnych zdecydowano dołączyć drugi VTR642, który był przeznaczony na następne Dresden tj. na poc. nr 60005 z godz. 18.04. Zgodnie z ustaleniami z iDB, poc. nr 60003 miał jechać 1 VTR.


Cytat:
Oczywiście z tego pociągu wiele osób chciało się w legnicy przesiąść na pociąg do Żar o 14:15, jednak mogli skorzystać dopiero z połączenia KD o 15 - podróż wydłużyła się o godzinę przez bezmyślność PR.



Masz rację. Aby nie opóźniać PR z Legnicy do Żar, uzgodniono z zaprzyjaźnioną dyspozyturą KD, że podróżni z opóźnionego 60003 mogą bez dodatkowej opłaty na bilety KD jechać do Żar Smile . Czy to nie lepsze rozwiązanie Question
jozek - 20-04-2011, 22:57
Temat postu:
Dolnoślązak napisał/a:


Masz rację. Aby nie opóźniać PR z Legnicy do Żar, uzgodniono z zaprzyjaźnioną dyspozyturą KD, że podróżni z opóźnionego 60003 mogą bez dodatkowej opłaty na bilety KD jechać do Żar Smile . Czy to nie lepsze rozwiązanie Question


O jakich ustaleniach mówisz i jakiej dodatkowej opłacie. Bez żadnych ustaleń, bilet w kasach na Regio PR i osobowy KD jest wydawany identyczny. Zdaje się nawet kasy KD we Wrocławiu czy Legnicy drukują bilety na którym widnieje przewoźnik PR - KD honorują takie bilety.

A czy lepsze rozwiązanie? Dla podróżnych jadących do Żar bez różnicy, ale jakby ktoś chciał dotrzeć do Tuplic, a może nawet Forst to już jest problem, bo nie ma dalszego połączenia kolejowego z Żar poza szynobusem, który nie był skomunikowany.

Czy w tym wypadku tak było czy nie, tego nikt nie wie, gdyż oczywiście z braku fizycznej możliwości, w pociągu RE nikt nie sprawdzał biletów, a zatem nie znał stacji docelowych podróżnych.
Stella - 20-04-2011, 23:13
Temat postu:
Wczoraj jechałam pociągiem z Wrocławia o 13:04. Jestem już przygotowana na ekstremalne przeżycia związane z jazdą pociągami do Drezna i w zasadzie moja relacja mogłaby wyglądać podobnie do tej sprzed paru miesięcy:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=171585#171585

Powtarzać się więc nie będę. Dodam tylko, że tak jest zawsze, bez względu na dzień tygodnia.
jozek - 26-04-2011, 14:37
Temat postu:
Dzisiejszy RE 5791 dojeżdżający do Wrocławia o 10.55 oczywiście wypchany po brzegi, w Legnicy metodą ile się upcha tak, że znów podróż na jednej nodze bo na drugą nie ma miejsca (1VTR). Niemniej spodziewałem się tego, a piszę po raz kolejny o tej sytuacji gdyż tym razem przed Wrocławiem jedna z pasażerek nie wytrzymała ścisku i braku powietrza i zemdlała. Tak, że pociąg zatrzymywał się na Leśnicy (najbliższa stacja od zdarzenia) by trochę ocucić pasażerkę... która z Leśnicy kontynuowała podróż już innym środkiem lokomocji.

I tak tylko się zastanawiam czy potrzebna jest jakaś większa tragedia, żeby ktoś coś zrobił z tymi przepełnionymi malutkimi składami? Nie wiem kto dogaduje się z DB odnośnie tego pociągu - czy robi to dolnośląski zakład PR czy centrala?

Może pomysł z możliwie częstym pokazywaniem sytuacji przez media przyniósłby jakikolwiek skutek? Bo to już nie chodzi o komfort podróży ale zwyczajnie o bezpieczeństwo.
TomKot - 02-05-2011, 01:33
Temat postu:
Najpierw słowo o tym, co sądzę o utworzeniu RE z Drezna do Wro. Fajnie, miło i w ogóle super, ale krótki jest, no i rzadko jeździ. Więcej na sylwestra nim nie pojadę. W Legnicy jak wsiadłem do niego, to musiałem wyglądać jak glonojad na tych drzwiach. Dyszka w plecy, bo konduktor nie miał jak się ruszyć nawet. 2 sprzęgi jechały. Powrót następnego dnia wyglądał lepiej (czekałem od 11 do 14 na jakikolwiek ciapong do Legnicy (ten o 13.05 co to miał być RE to jakoś się nie podstawiał długo we Wro)), jakoś usiadłem na podłodze pod drzwiami i dotarłem, oczywiście z biletem bez konduktorskiej kontroli Wink. Na co dzień inaczej jest, ale zazwyczaj tłoczno.
pawelW - 02-05-2011, 16:20
Temat postu:
A może inaczej.. Skrytykujecie mnie ale innego rozwiązania nie widzę . Można by było porozumieć się z PR a oni z DB w taki sposób aby zamiast STZ puścić Wagony . Np te zmodernizowane do RE które mają PR-y . Tylko że pewnie musieli by zmienić umowę ,ale skład i tak swietnie na siebie zarabia ,więc "stać go" na to by jezdził na wagonach i wreszcie można by było odetchnąć jechać w lepszym komforcie i sprawdzać bilety.. I żadne tak często widziane w nim wycieczki czy to polskie czy niemieckie nie były by mu straszne . Pytanie tylko Czy Się Da i jakie wagony oraz skład byście Wy jako podróżni zaproponowali do tego pociągu ? Ja myśle o niemieckim loku spalinowym, mającym w Polsce dopuszczenie jadącej do Węglińca a potem standardowo wynajęte od PKP CARGO ET22 .
Pozdrawiam
TomKot - 03-05-2011, 03:43
Temat postu:
Nie głupie. Ba. Fajny pomysł, miło by było, jakby im to jeszcze udało się wbić do głowy Very Happy.
Adams - 03-05-2011, 07:19
Temat postu:
Ja uważam że z odcinka Węgliniec - Zgorzelec powinno się wykopać na pysk KD, a w zamian dogadać się z Niemcami i do Węglińca wydłużyć szynobusy DB Regio Dresden - Gorlitz, które na polskim odcinku jeździłoby pod szyldem PRów. W Węglińcu te pociągi powinny być skomunikowane z każdym pociągiem jadącym w kierunku Wrocławia, także z Wawelem i Łużycami które w chwili obecnej ze Zgorzelcem nie są skomunikowane, co jest totalnym debilizmem. Oczywiście RE Dresden - Wrocław powinny zostać bez zmian, a nawet powinna zostać dołożona przynajmniej jedna para.
Noema - 16-12-2012, 00:00
Temat postu:
Dantejskie sceny dzieją się w pociągu relacji Wrocław Główny-Drezno. Pasażerowie nie mają możliwości się poruszyć, a o pójściu do toalety, nie ma nawet co marzyć.

Więcej:
http://zgorzelec.naszemiasto.pl/artykul/1602759,dantejskie-sceny-w-pociagu-wroclaw-drezno-pasazerowie,id,t.html
artus11 - 16-12-2012, 13:33
Temat postu:
DB zas dały ciała oni maja polaków po prostu w no wiecie gdzie.Nie pierwszy to przypadek i nie ostatni gdy niemcy puszczaja chłam do polski
Rogerson - 17-12-2012, 08:35
Temat postu:
Ameryki nie odkryli, przecież takie sceny dzieją sie w zasadzie codziennie, a już na pewno w piątki, niedziele i wszystkie dni przedświąteczne. Wydaje mi się, że tu po prostu chodzi o to, że jedzie się Siemensem o 30 minut szybciej, niż starym zaśmierdziałym Ezetem za 3-4 złote więcej, stąd też wieczne oblężenie tego RE.

Sam bardzo często korzystam z tego połączenia, by dojechać do Drezna, a potem dalej w głąb Niemiec do rodziny i cieszę się, że ono jeszcze w ogóle istnieje na odcinku niemieckim, bo gdy porównać frekwencje na odcinku polskim, z tą z odcinka niemieckiego, to mamy cj. 80-90% różnicy. Nie zdziwiłbym się gdyby DB zrezygnowało z tego połączenie w niedalekiej przyszłości.

I nie rozumiem o jakim chłamie piszę kolega powyżej? Rolling Eyes Gdyby wszystkie pociągi IR w Polsce puszczano na takich składach, które udostępniają nam Niemcy, to Polska kolej już o trochu byłaby lepsza i wygodniejsza. A to że nie raz jedzie tylko jedna jednostka, to już zupełnie inny temat...
artus11 - 17-12-2012, 23:03
Temat postu:
Cytat:
I nie rozumiem o jakim chłamie piszę kolega powyżej?

no coz notorycznie niesprawna jedynka (ogrzewanie i klimatyzacja) na pociagu 248 wagon klasy drugiej 270 niezgodny z dodatkiem brak odpowiedniej ilosci miejsc to jest ten niemiecki chłam
snajper - 22-12-2012, 10:29
Temat postu:
No ja z kolegami jechałem tym Desiro na odcinku Drezno-Wrocław mieliśmy kupiony turystyczny na IR a w Niemczech grupowy 5-cio osobowy, dlatego w Niemczech jechaliśmy 2 kl ogólnie ludzi 30%, a na granicy poszliśmy do 1 kl, no i u nas to nawet jakieś miejsce było wolne a w 2 kl to jak powsiadali w Polsce to dokładnie jak sardynki. Natomiast Do Niemiec to jechaliśmy zwykłym kibelkiem do Bolesławca, tam nocleg i rano szynobusem i luzik w wieczornym kibelku pełno wolnego miejsca. Więc ludzie jak by byli mądrzy to w odcinku krajowym by pojechali kibelkiem. Kibelki są OK siedzenia z dermy są miękkie i wygodne ale ludzie wolą Desiro bo ma nowoczesny "Dizajn" to niech się cisną w nowoczesności. Desiro powinni wybierać jadący do Niemiec.
adamos - 09-01-2013, 15:39
Temat postu:
snajper, Piszesz tak, jakby pociągi na tej linii jeździły co chwilę i każdy mógł sobie wybierać pociąg jakim chce jechać, niestety w obecnym rozkładzie jest to niemożliwe
Noema - 11-10-2013, 21:54
Temat postu:
Dzisiaj jechałam pociągiem RE z Wrocławia odj. 18:35. Frekwencja ok. 300 proc. Ludzi tyle, że trzeba ich było upychać jak w tokijskim metrze, bo drzwi się nie domykały - maszynista się denerwował, bo nie mógł ruszyć. Konduktorka nie mogła się przecisnąć, żeby wszystkim sprawdzić bilety. W Legnicy więcej ludzi się dosiadało niż wysiadło i maszynista krzyczał przez głośnik, żeby jeszcze bardziej się ścisnąć. Dopiero w Bolesławcu trochę się poluzowało, ale nadal był tłok.

Rzadko korzystam z usług polskiej kolei, a jak już mi się to przytrafi to jestem wożona gorzej niż bydło. Na transport zwierząt są jakieś normy unijne. Ludzie zniosą więcej!
Henryk - 12-10-2013, 13:48
Temat postu:
Noema napisał/a:
Konduktorka nie mogła się przecisnąć, żeby wszystkim sprawdzić bilety.


Na linii Warszawa-Łódź konduktorzy boją się wyjść z przedziału w przypadku tłoku. Śmiech Śmiech
jubikej - 12-10-2013, 14:45
Temat postu:
Do desiro wchodzi 220 osob, wiec w te 300% ciezko mi uwierzyc ;]
Viljar - 12-10-2013, 21:01
Temat postu:
Jeśli tam wchodzi 220 osób, to - biorąc pod uwagę, co widuję czasami na stacji Wrocław Główny - jestem w stanie uwierzyć w 150-180%.
Dolnoślązak - 12-10-2013, 21:14
Temat postu:
Cytat:
Dzisiaj jechałam pociągiem RE z Wrocławia odj. 18:35. Frekwencja ok. 300 proc. Ludzi tyle, że trzeba ich było upychać jak w tokijskim metrze, bo drzwi się nie domykały - maszynista się denerwował, bo nie mógł ruszyć.


A ja się zgadzam z Noemą Exclamation Bo tak jest na tych pociągach Exclamation . Ile razy zestawienie tych pociągów nie było zgodne z obowiązującymi przepisami PR Exclamation . Wielokrotnie jechał 1 VT642 zamiast 2VT642 - i wtedy co się działo Exclamation .
Ogólnie powiem te pociągi są potrzebne Very Happy Razz Exclamation .
Robikon - 12-10-2013, 21:37
Temat postu:
A wyobraźcie sobie co się będzie działo jak nie będzie bezpośrednich osobówek kd do zgorzelca.
Noema - 08-05-2018, 20:42
Temat postu:
Taka sytuacja.

https://twitter.com/k_s_szymanski/status/993192608758460416

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group