INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. małopolskie - Tajny rozkład jazdy pociągów regionalnych

Arek - 12-11-2010, 15:18
Temat postu: Tajny rozkład jazdy pociągów regionalnych
Mimo, że do wejścia w życie nowego rozkładu jazdy pociągów pozostał zaledwie miesiąc, pasażerowie w Małopolsce wciąż nie mogą poznać jego ostatecznego kształtu.

- Informuję, iż w chwili obecnej nie udostępniamy projektu rozkładów jazdy 2010/2011 pociągów regionalnych i międzywojewódzkich kursujących na obszarze województwa małopolskiego, ponieważ jest on w trakcie opracowywania i uzgadniania z Przewoźnikiem – czytamy w piśmie podpisanym przez Irenę Cebulę, dyrektor departamentu transportu i komunikacji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego.

źródło: Rynek Kolejowy
kris123 - 12-11-2010, 15:42
Temat postu:
A prawda jest taka, że wyszłoby co tną i jeszczeby musieli się tłumaczyć. Gdyby nie DB to nic by wiadomo nie było
Anonymous - 12-11-2010, 16:22
Temat postu:
Ile IR uchowa sie na E30 na wschod od Krakowa ? Słyszałem że z obecnych 6 mają się ostać trzy lub max cztery Rolling Eyes
kris123 - 12-11-2010, 16:38
Temat postu:
3

[ Dodano: 12-11-2010, 16:39 ]
zreszta ciecia beda. caly czas sie zastanawiam kto inteligentny ograniczyl gubalowke i zmienil jej rozklad...
Do tego dubel na wadowice dubel o 6/7 z nowego sacza a poza tym zenada jest ucinanie 5527
Anonymous - 12-11-2010, 16:48
Temat postu:
Które IR zostaną? Slązak, Śląsk i Wielkopolanin pękają w szwach, a przeciez WOSP zostanie, czyli ktorys z tych pociagow wczesniej wymienionych pojdzie do piachu Rolling Eyes Podkarpacie tylko w 6, potrafie jeszcze zrozumiec, ale Sląsk widzialem przedwczoraj - 2 x EN57 i w kazdym ludzie stali w przedsionkach Rolling Eyes to jest nierentowny pociag?!
kris123 - 12-11-2010, 17:01
Temat postu:
prawda jest taka, ze wg wladz malopolski kazdy pociag jest nierentowny, cholera wie co wykombinuja skoro rozklad trzymaja w tajemnicy. Moze jeszcze cos uwala, a moze na zakopiance dadza zka:D
hurricane - 12-11-2010, 20:35
Temat postu:
kris123 napisał/a:
3


Masz na to jakiś papier? Bo jeśli nie masz to brednie opowiadasz, co akurat rzadkie nie jest...

Pułtuś jest gorzej niż w obecnym rozkładzie to już fakt, jednakże jak dotąd wszystkie ujęte w projekcie na E30 interREGIO są dalej aktualne... Przynajmniej nigdzie nie przewinęła się mi informacja, że tak nie jest.
aanniiaa - 12-11-2010, 22:00
Temat postu:
Kraków-->kierunek Tarnów, Rzeszów:

8:35 IR, kursuje w soboty, Gliwice-Stalowa Wola
11:45 IR, Gliwice-Rzeszów
13:45 IR, Bolesławiec-Przemyśl
14:47 IR, kursuje w piątki oprócz wakacji, Kraków-Przemyśl
17:03 IR, Poznań-Stalowa Wola
18:35 RE "WOŚP", Warszawa-Rzeszów
19:25 IR, Wrocław-Rzeszów
Adams - 13-11-2010, 02:06
Temat postu:
Jeśli uwalą jakikolwiek pociąg na trasie Kraków-Tarnów-Rzeszów lub Kraków-Katowice to będzie to totalna kompromitacja. W obecnym rozkładzie na tych trasach we wszystkich pociągach frekfencja jest full i wskazane by było dokładać pociągów, a nie je uwalać. Jeśli stanie się inaczej to będzie to jawne wspieranie busiarstwa, które w Małopolsce i tak okropnie się rozpleniło Sad
Anonymous - 13-11-2010, 10:51
Temat postu:
Bez przesady z tym wspieraniem busiarstwa- pociagi IR nie dowożą ludzi do miejscowosci pod Krakowem do ktorych jezdza busy, a jak dotąd busów z Krakowa do Tarnowa, Opola, Przemysla, Wroclawia czy Rzeszowa nie stwierdzono, wiec to bedzie co najwyzej napychanie kabzy ICC.

Byly plany, by częstotliwosc IR na E30 wynosiła liczbe pociagow, jezdzacych co dwie godziny, lecz plany przepadły wraz z prezesem Moraczewskim.

Szkoda Podkarpacia- pierwszy IR w dni robocze pojedzie dopiero o 11:47 i pewnie bedzie nabity po brzegi... Potem tez nie najlepiej- szkoda, szkoda, bo puste nie jezdzily, a mozna przeciez bylo je zostawic w (5) i (7) kiedy są dosłownie szturmowane. Nie rozumiem za cholere logiki Przewozow regionalnych Crying or Very sad
kns - 13-11-2010, 11:13
Temat postu:
Pułtuś, oj ździwiłbyś się, są nawet busy z Sanoka do Wrocławia, przez Kraków (z Krakowa do Wrocławia jedzie szybciej niż pociąg), więc tylko czekać, aż ludzie zaczną się do niego przesiadać. Nie mówiąc o 7 PKSach na tej trasie, które na frekwencję także nie narzekają. Do Opola jest 10 PKSów i niektóre jadą nawet szybciej od pociągów (3h). Z Tarnowa też chyba jeżdżą busy do Krakowa, bo gdzieś widziałem rozkład, ale nie mogę sobie przypomnieć nazwy firmy. Na trasie do Katowic PKSy oferują 27 kursów, firma Uni Bus 15, a różnego rodzaju busy pewnie maja kolejne 30 kursów, więc nawet nie trzeba sprawdzać rozkładu a zawsze coś jedzie i to jedzie prawie dwa razy szybciej niż pociąg - 1h 5 minut (najszybszy PKS po A4 bez zatrzymań).
hurricane - 13-11-2010, 12:28
Temat postu:
Pułtuś napisał/a:
Szkoda Podkarpacia- pierwszy IR w dni robocze pojedzie dopiero o 11:47 i pewnie bedzie nabity po brzegi...


W drugą stronę będzie gorzej... Np z Tarnowa trzy interREGIO rano co godzinę (wszystkie ok. 10-15 minut przed TLK) potem jeden w południe 10 minut przed TLK i dwa wieczorem... Zero sensownego taktu, który mamy teraz... No i jeszcze to stadne kursowanie z TLKami, inaczej wyobrażałem sobie uzgadnianie rozkładów między przewoźnikami... Myślałem bardziej o wzajemnym uzupełnianiu się...
Adams - 13-11-2010, 12:51
Temat postu:
Nie ukrywam że po cichu liczyłem w nowym rozkładzie na jakiś IR do Zagórza przynajmniej w sezonie, ale jak widać się przeliczyłem, lecz w najczarniejszych snach bym się nie spodziewał że komuś przyjdzie do głowy robić cięcia na tak obleganej trasie jak Kraków-Rzeszów. Sad
kris123 - 15-11-2010, 13:57
Temat postu:
Nie tylko tam, na Zakopane też zcięli IR Gubałówka a do tego dokładając skrócenie 5527 wygląda to nieciekawie, a co do IR do Zagórza wygląda,że Malopolska na tej linii postawila krzyzyk...
hurricane - 15-11-2010, 15:54
Temat postu:
Adams napisał/a:
... że komuś przyjdzie do głowy robić cięcia na tak obleganej trasie jak Kraków-Rzeszów. Sad


Nie przesadzaj aż tak, iRy będą mieć gorsze godziny kursowania i jeden całotygodniowy "Podkarpacie" ograniczony zostanie do jednego dnia. Co do osobówek jest ciut lepiej... Jedna para więcej w kierunku Tarnowa to już jest plus znaczący.
sheva17 - 15-11-2010, 16:15
Temat postu:
Szkoda....Ciekawe dlaczego nie można dogadać się z PKP IC, aby nie było takich dziur w rozkładzie, a potem kursowały stada. Rozkładu nawet nie chce mi się komentować, oferta z Krakowa na wschód to żenada, pasażer chcący jechać rano z Krakowa do Rzeszowa właściwie z PR-ami może pojechać tylko osobówką. Nowa Pani prezes pokazała jak skutecznie zniszczyć dobrą ofertę, niestety...
loker - 15-11-2010, 17:05
Temat postu:
Cytat:
busów z Krakowa do Tarnowa, Opola, Przemysla, Wroclawia czy Rzeszowa nie stwierdzono

BUS Kraków -> Wrocław jest popularny, bo jedzie autostradą o wiele szybciej niż pociągi i jest na trasie puszczany film.
hurricane - 15-11-2010, 17:11
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
... jak skutecznie zniszczyć dobrą ofertę, niestety...


Ja mam przeczucie, że może doszło do jakiejś bliżej nieznanej szerszym kręgom ugody z PKP IC, w końcu musieli uzgodnić wzajemnie rozkłady, a i ataki na interREGIO coś przycichły ostatnio... interREGIO na wschód od Krakowa na E30 mają totalnie skopany rozkład zwłaszcza z kierunku od Rzeszowa... Nie dość, że trzy iRy co godzinę rano to jeszcze w stadzie z TLKami jak to już gdzieś pisałem...
sheva17 - 15-11-2010, 17:15
Temat postu:
Dla mnie mogą nawet zawrzeć porozumienie, tylko dlaczego nie dogadano się co do taktu?
hurricane - 15-11-2010, 23:48
Temat postu:
Nie wiem, dlaczego... Koronnym przykładem rano będzie RE WOŚP i TLK z Przemyśla do Szczecina, które cały odcinek Rzeszów - Kraków będą jechać w 4-7 minutowym odstępie Shocked.

No i czas przejazdu RE WOŚP nie będzie taki ekspresowy... Tarnów - Kraków zamiast 59 minut będzie bodaj 1h12 min, choć ani szlakowa nie spadnie, ani sierżantów jakoś nie przybyło... może w dwóch miejscach będą nowe stałe...
Adams - 15-11-2010, 23:48
Temat postu:
Według mnie zamiast dzielić EIC Tatry do Krynicy/Zakopanego, sensowniejszym posunięciem byłby podział IR Gubałówka. Od Krakowa zmiana kategori na przyśpieszony regio i nawet codziennie przez cały rok mógłby jeździć. Przecież najbardziej brakuje szybkich i tanich pociągów z Krakowa do Zakopanego i Krynicy. Przy ofercie "połączenie w dobrej cenie" takie pociągi miałyby rację bytu, a tak to krynicki łącznik Tatr zostanie uwalony przy pierwszej korekcie ze względu na niską frekfencję.
kris123 - 16-11-2010, 16:02
Temat postu:
Tylko zauważ ze Małopolska ma alergię na akurat te 2 linie. I tu raczej nie można się spodziewać polep[szenia oferty
kns - 16-11-2010, 17:56
Temat postu:
Adams napisał/a:
Przecież najbardziej brakuje szybkich i tanich pociągów z Krakowa do Zakopanego i Krynicy.
Problem z połączeniem do Krynicy jest taki, że pociąg jedzie 2 godziny dłużej (pociąg, który wyjeżdża z Krakowa o 10:45 jest w Krynicy później niż autobus z 12:40) i jest droższy o 1,5 zł, więc raczej trudno, żeby miał pasażerów.
Adams - 16-11-2010, 18:13
Temat postu:
Ale pociąg o 10.45 jest pociągiem regio zatrzymującym się na każdej stacji. Mnie chodzi o szybki pociąg przyśpieszony zatrzymujący się jedynie na dużych stacjach (taki IR w taryfie regio). Wiadomo że i tak będzie jechał dłużej niż autobus, ale gdyby to była relacja z Warszawy (do Krakowa w taryfie IR) to potok pasażerów by był.
Nie znam ceny autobusu z Krakowa do Krynicy, ale pociąg w ofercie "połączenie w dobrej cenie" kosztuje 18zł więc raczej droższy od autobusu nie jest.
Poza tym oprócz Krynicy na trasie pociągu jest jeszcze Stary Sącz, Rytro, Piwniczna, Żegiestów i Muszyna gdzie bezpośrednich autobusów z Krakowa jest niewiele, a z Warszawy, Wrocławia i innych dużych miast niema wcale.
kns - 16-11-2010, 18:47
Temat postu:
Pociąg kosztuje w dwie strony 36 zł, autobus 33,4 zł różnica mała, ale jest. Stary Sącz ma co minutę coś do Nowego Sącza, Rytro i Piwniczna co 15 minut, więc nikt tam nie poczeka 3 godzin na pociąg, kiedy jedzie do Nowego Sącza i max. za pół godziny pojedzie Szwagropol, PKS Nowy Sącz, czy Voyager inna sprawa jest z Warszawą, bo z Nowego Sącza autobusów do stolicy jest tylko 6, chociaż i tak nie wydaje mi się, żeby te miejscowości generowały wystarczające potoki.
Adams - 16-11-2010, 19:34
Temat postu:
Czyli według Ciebie najlepiej by było wogóle zlikwidować pociągi, bo przecież autobusy dojeżdżają wszędzie, są szybsze, tańsze i jeżdżą częściej.
kns - 16-11-2010, 20:19
Temat postu:
Nie, ale na Kraków - Krynica spokojnie wystarczy sama Jaworzyna - reszta obcięta do Nowego Sącza, a w zamian za to i Biecz co najmniej 12 par Nowy Sącz - Piwniczna, skomunikowanych z pociągami z Krakowa.
pp - 16-11-2010, 21:04
Temat postu:
Błąd.
Pisałem to już sto razy, ale napiszę po raz sto pierwszy. Pociąg to nie samolot i zatrzymuje się także na stacjach pośrednich. To że nie będzie wielu chętnych na przejazd w relacji Kraków-Krynica to nie oznacza że takiego pociągu ma nie być! Bo będą chętni np. z Bochni do Gromnika, z Tarnowa do Bobowej albo Piwnicznej, itp. Jest sporo pociągów z Krakowa kończących bieg w Tarnowie. I dlatego uważam że w takim przypadku warto rozważyć ich połączenie ze składami jadącymi w stronę Krynicy.
kris123 - 16-11-2010, 21:30
Temat postu:
Ja bym powiedział tak, ze powinny być i pociągi Sącz- Gorlice-Biecz i pary bezpośrednio do Krynicy. 1 para to za mało.W 2005 roku do Krynicy były i Jaworzyna i 66131 66133 i kurs o 14. Potem zaczęto nagminnie skracać pociągi. A to o tyle bład, że chcąc jechać do Krynicy niekoniecznie ludzie chcą przesiadek w Tarnowie.. Obecnie rozkład jest tak ubogi, że wycięcie kolejnych kursów to samobójstwo. Zgadzam się także że cwiększośc korzysta z pociągów kursując na odcinkach posrednich. Zrezsztą jak wszędzie.
kns - 16-11-2010, 21:31
Temat postu:
Ale reszta byłaby do Nowego Sącza, więc ludzie z Gromnika czy Bobowej mieliby dalej połączenie nawet z Piwniczną i liczba połączeń byłaby ta sama. Dalej już nie ma miejscowości, która by tworzyła potoki, no chyba, że jedna czy dwie osoby to dla Ciebie liczba osób dla której warto utrzymywać połączenie.

kris123, ale powiedz mi kto jeździ do Krynicy PR? Ja co widziałem pociąg to czasem zdarzyło się nawet 5 osób, no chyba że jakaś wycieczka jedzie, ale to raczej rzadko się zdarza. Frekwencja do Krynicy w pociągach REGIO jest masakryczna i zapewne Kryniczanin może to potwierdzić. Nie lepiej zawalczyć porządnie (12 par minimum) o taką Piwniczną?
kris123 - 17-11-2010, 15:13
Temat postu:
Pewnie tak, ale tym samym tracimy ludzi na odcinkach mniejszych. Kraków powinien mieć zapewnioną porządna ofertę i do Zakopanego/rabki i do Krynicy/Piwnicznej i Sacza. A poza tym wątpię, aby na Kryniczankę ktoś dał Ci 12 par. Choć prawda jest i taka, ze o ile do Krynicy z Krakowa jeździ mało ludzi to już z Tarnowa Sacza i innych na Krynicę pojedzie więcej
kns - 17-11-2010, 15:51
Temat postu:
Pojedzie więcej o czym świadczy, że normalnie maksymalne zapełnienie z Krynicy to 5 osób czyli jakieś 2% miejsc siedzących, bo im autobus uciekł. Nie ma co niesamowita frekwencja. Nawet wycieczki wolą jeździć PKSem bo bilety załatwiają raz w 2 minuty, a nie jak w PKP trzeba składać pismo, a może odmówią, fakturę wystawić wielka łaska i trzeba po 4 razy chodzić.
Z Nowego Sącza na potoki można praktycznie liczyć ma potoki tylko do Piwnicznej, jazda dalej jest raczej nieuzasadniona ekonomicznie. To że do Rytra są potoki chyba świadczy najlepiej, że PKS wykonuje tam 47 kursów dużymi autobusami, więc chyba warto by było coś z tego podebrać Wink
pp - 17-11-2010, 16:00
Temat postu:
kns napisał/a:
Nie lepiej zawalczyć porządnie (12 par minimum) o taką Piwniczną?

Najlepiej choćby do Preszowa lub Koszyc. Plavec to środek lasu w któym ludzie tylko się przesiadają. Jednak przerasta to jeszcze możliwości percepcyjne kolejowo - ministerialnej biurokracji.
Anonymous - 17-11-2010, 16:58
Temat postu:
@Kns- pamietaj jedno. PKS, to biznes. PKP, to polityka. I wszystko jasne.
kns - 17-11-2010, 17:09
Temat postu:
PKS to taka sama polityka jak PKP - zazwyczaj mają tego samego właściciela - większość prezesów to koledzy z partii, których trzeba było gdzieś wstawić. To właśnie ludzie PO próbowali i nadal rozwalają PKSy w małopolsce.
Anonymous - 17-11-2010, 19:13
Temat postu:
Cytat:
Pojedzie więcej o czym świadczy, że normalnie maksymalne zapełnienie z Krynicy to 5 osób czyli jakieś 2% miejsc siedzących,


5 osób tak ale średnia frekwa a nie max. Czasem jedna, dwie a czasem np. w ferie 20 a od bardzo dużego święta 50- wycieczka itd.
aanniiaa - 18-11-2010, 10:08
Temat postu:
pp napisał/a:
Najlepiej choćby do Preszowa lub Koszyc. Plavec to środek lasu w któym ludzie tylko się przesiadają. Jednak przerasta to jeszcze możliwości percepcyjne kolejowo - ministerialnej biurokracji.

Chciałbym przypomnieć, że od grudnia będzie uruchomiony pociąg Regio relacji Kraków-Koszyce... Zg
Anonymous - 18-11-2010, 12:48
Temat postu:
Zatrzymujący się w Chojniku, Lubaszowej, Kłokowej, Biegonicach czy innej Jamnicy ... Dziekuje bardzo za takie ''szybkie'' polaczenie Mad
Bonifas - 18-11-2010, 14:19
Temat postu:
No tak tyle że w rozkładzie jady widnieje jako pociąg Kraków - Plavec /przynajmniej tym polskim rozkładzie/ po za tym na odcinku Muszyna - Plavec pociąg nie zatrzyma się a to też szkoda.
aanniiaa - 18-11-2010, 14:28
Temat postu:
Zaufaj mi, pojedzie do Koszyc (jak tylko się uporają z mostem w Starym Sączu). Niemniej mógłby się rzeczywiście zatrzymywać na stacjach Muszyna Poprad i Leluchów... Crying or Very sad
lukasz92 - 18-11-2010, 15:11
Temat postu:
Strona słowacka oznajmia jednak co innego: http://www.smk-ns.pl/forum/viewtopic.php?p=9983#9983
kris123 - 18-11-2010, 15:21
Temat postu:
Ech. W ogóle są cyrki tak jak ze Skalnicą, ktora całe lata jeździła do Ziliny a teraz w rozkładzie widnieje do Cadcy
hurricane - 18-11-2010, 16:17
Temat postu:
kris123, co ma Skalnica do pociągu Kraków - Koszyce? Może byś nie pisał jak nie masz nic do napisania...

Faktycznie, z osobowym do Koszyc jest kłopot, 2 tygodnie temu dałbym sobie rękę uciąć za to, że to pojedzie zaraz po oddaniu mostu... Bo miałem na to wiadomości z pierwszej ręki. Dziś jest tak jak to podaliście, pociągu tego prawdopodobnie nie będzie...

Gorzów i Zamość wracają na mapę dalekobieżnych kosztem Chyrowa, Plavca, Koszyc oraz części pociągów przez Zwardoń... Tylko tego pierwszego nie żal...
Bonifas - 18-11-2010, 21:06
Temat postu:
Cytat:
Gorzów i Zamość wracają na mapę dalekobieżnych kosztem Chyrowa, Plavca, Koszyc oraz części pociągów przez Zwardoń...

oraz kosztem Głuchołaz
loker - 19-11-2010, 08:33
Temat postu:
Kiepsko zapowiada się rozkład jazdy do Wieliczki Rynek. Rano totalna nieregularność, ale częściej niż raz na godzinę pociąg jedzie. Potem już tylko takt godzinny. W godzinach szczytu (13:30-18:30) sporo ludzi wraca z Krakowa do swoich sypialni - pociąg musi być co pół godziny!

Co do połączeń międzynarodowych. Z tego co wiem, to MI ustala ilość pociągów pasażerskich przez przejście graniczne albo jakiś inny beton. Bo skoro Słowacy mają sporo pociągów do Plavca jaki problem przedłużyć kilka choćby do Muszyny czy Krynicy i skomunikować z Polskimi? Cenowo nawet bym to wolał bardziej niż wymuszane przez polską obsługę przejściówki za 9 zł (Słowacy mogliby wprowadzić Muszynę do swojego systemu i jechalibyśmy w cenie krajowej).
Jak Marszałkowi nie zależy, to zawsze gmina Krynica może się wykazać. Albo po odbudowie mostu miasto Nowy Sącz.
Anonymous - 19-11-2010, 08:59
Temat postu:
Cytat:
gmina Krynica może się wykazać


Loker wiem że piszesz to nie znając tutejszych realiów...Ich g.... interesuje kolej. Co innego Muszyna tam jest bardziej pro-kolejowe podejście.
loker - 19-11-2010, 09:16
Temat postu:
kryniczanin, Ja znam przykład Gryfina w zachodniopomorskim. Dużo ludzi pracuje w Szczecinie. To, co zaproponował Marszałek nie wystarczyło, więc powiat dokupił kilka par pociągów.

Co do Krynicy - zdecydowanie bliżej i szybciej jest samochodem do Nowego Sącza (inna droga). Może rzeczywiście lepiej zrezygnować z walki o Krynicę, a skupić się na osobowych Tarnów - Nowy Sącz, ew. do Plavca?
sheva17 - 20-11-2010, 12:31
Temat postu:
Loker, jasne....Wielkich potoków pasażerów po Nowym Roku, świętach, czy zmianie turnusów w wakacje nikt poza koleją nie przewiezie.
@Pułtuś, od Tarnowa ten REGIO do Plaveca musi być osobowy. Jest za mała oferta na tej linii, a takie połączenie (szybkie na odcinku Kraków- Tarnów) to dobra propozycja dla mieszkańców wiosek, a nie Nowego Sącza. Ci i tak wybiorą szybszy autobus.
Adams - 20-11-2010, 14:34
Temat postu:
Do Krynicy powinny kursować ze dwie pary słowackich motoraków z Popradu (przynajmniej w sezonie). Byłoby to dobre i dość szybkie połączenie Krynicy z Tatrami, przy skomunikowaniu w stacji Studzienny Potok z Tatrzańską Łomnicą, a w Poporadzie z elektryczką do Starego Smokowca i Sztbskiego Plesa byłaby to dobra opcja dla wypoczywających w Krynicy turystów na jednodniowe wycieczki w Tatry. Gdyby cena takiego połaczenia byłaby przystępna to myślę że cieszyłoby się ono sporym zainteresowaniem.
hurricane - 20-11-2010, 15:29
Temat postu:
Adams, powiedz to pseudoprofesorkowi, niestety oprócz kilku EC nie będzie niedługo żadnych możliwości przekroczenia granicy pociągiem.
Paradoks - 20-11-2010, 16:00
Temat postu:
Przyczyny odpływu pasażerów zarówno na Kryniczance i Zakopiance należy upatrywać już kilka lat wstecz kiedy to lokalny rozkład jazdy zredukowano do rangi papieru toaletowego zawieszając ruch miedzy innymi na linii Chabówka - Nowy Sącz. Od tego czasu już tylko spadanie na samo dno a o odbiciu się można tylko pomarzyć przy obecnych układach.
Anonymous - 20-11-2010, 16:23
Temat postu:
Cytat:
@Pułtuś, od Tarnowa ten REGIO do Plaveca musi być osobowy. Jest za mała oferta na tej linii, a takie połączenie (szybkie na odcinku Kraków- Tarnów)

Mowisz zupelnie jak goscie z MZPRu, ktorzy uzasadniaja postoj przyspieszonych pociagow we wioskach faktem, ze oferta w tych wioskach jest słaba. Chodzi mi o nastepujacy model: po linii A kursuja pociagi przyspieszone i stajace na kazdej stacji. Na skutek ciaglego zmniejszania liczby pociagow, by zalatac dziury w rozkladzie w mniejszych miejscowosciach, zatrzymuje sie tam pociagi do tej pory przyspieszone- taka sytuacje przerabialismy np na kryniczance czy zakopiance.

Jednakze.... celem jest ''zapewnienie polaczenia'', albo zmniejszenie dziur w rozkladach w tych wsiach, przy czym nikt nie interesuje sie czy rzeczywiscie ktos z przystanku korzysta czy nie. Co sie okazuje po przeprowadzeniu obserwacji ? W Lubaszowej, Chojniku i Siedliskach do pociagu nie wchodzi pies z kulawą nogą. Do tego dorzucamy Kłokową, Jamnice, Biegonice, może jeszcze Pławną- i nasz pociag do Koszyc jedzie juz 10 minut szybciej. Proste ? Chyba że wolisz zatrzymywać ciezki skład wagonowy w polu, dla zasady, a i dla kogos kto raz na ruski rok zdecydowal sie na podroz pociagiem.

Pociag Krakow-Koszyce przy okazji musialby zapełnić lukę po Jaworzynie. Dlatego musi stawać w wsiach na drodze do Nowego Sacza, by zapewnic dogodny dojazd na godzine 10. Pamietajmy jednak, ze mieszkancy Kłokowej czy Siedlisk nie jezdza gromadnie do Sacza, wiec i postoj jest im nie potrzebny.
sheva17 - 20-11-2010, 17:09
Temat postu:
Nie mogę się z Tobą zgodzić Pułtuś. Walczy się o tych klientów których można pozyskać. Brak postojów i tracenie pasażerów dla jakiejś bzdurnej rywalizacji z autobusami nie ma sensu.Będzie kiedyś kasa to i oferta będzie szersza.
Anonymous - 20-11-2010, 17:32
Temat postu:
Ale jak chcesz pozyskac klientow w Jamnicy czy Biegonicach ?
sheva17 - 20-11-2010, 17:37
Temat postu:
Może stacje mają blisko domu? Zauważ, że pociągi zapełniają się głównie na małych wioskach na tym szlaku. Jaworzyna jak nie stawała nigdzie na odcinku Krynica- Tarnów jeździła pusta, jako osobowy do Tarnowa i dalej jako przyspieszony była hitem idealnie dostosowanym do potrzeb tej linii.
loker - 20-11-2010, 18:44
Temat postu:
Otóż to! Najpierw z Krakowa rusza REGIO do Tarnowa, a pół godziny później REGIO+ do Koszyc. Z miejscowości między Krakowem a Tarnowem ludzie dojadą do Tarnowa REGIO i tam wsiądą do REGIO+. A że na "kryniczance" pociągów mało, to nasz REGIO+ powinien mieć do Tarnowa postoje tylko na najważniejszych stacjach: Kraków Główny, Kraków Płaszów, Bochnia, Brzesko Okocim, Tarnów, a dalej jak każdy REGIO. Wyhamowanie z tych 60-80 km/h to nie będzie aż taką stratą czasu jak ze 120 km/h. Można takiemu REGIO+ ewentualnie wyciąć kilka postojów na bardzo mało znaczących przystankach. Np. kiedyś w zachodniopomorskim niektóre osobowe nie miały postojów w Nielepie czy Niekłonicach.
Anonymous - 21-11-2010, 16:01
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Może stacje mają blisko domu? Zauważ, że pociągi zapełniają się głównie na małych wioskach na tym szlaku. Jaworzyna jak nie stawała nigdzie na odcinku Krynica- Tarnów jeździła pusta, jako osobowy do Tarnowa i dalej jako przyspieszony była hitem idealnie dostosowanym do potrzeb tej linii.


Jaworzyne zapełniają głownie Stroze, Grybow, Bobowa, Gromnik, Ciezkowice i Tuchów. Natomiast nigdy jeszcze nie widzialem zeby dosiadał sie ktos w Jamnicy, a od Krynicy do Sacza to juz jakas tragedia- np Andrzejowka jest stacją w polu, nawet do drogi daleko, czy jest sens zatrzymywania pociagu w takim miejscu ?
kris123 - 21-11-2010, 17:52
Temat postu:
Tak kiedyś układano tory. A teraz pomyślcie kto odwarzy sie tam biletomat postawić. Co do Kłokowej tu akurat trochę ludzi wsiada głównie na Tuchów. Co do stacji na odc. Sącz -Krynica tam mało kto wsiada z prostego powodu i to wiem z relacji ludzi, że nie jadą bo ten pociąg zawsze jest opóźniony i to często o godzinę. I to dotyczy niestety większosci pociagów zmierzających do Krynicy. Jest to wina opóźnień już na Krakowie Głównym. I teraz kto odwarzy się na pociąg który pojedzie opóźniony o +/-godzinę- nikt. Najgorszą pinię mają tu głownie 66131 i Jaworzyna.
Co do pociągów regio i regio+ najlepiej by było aby najpierw jechał regio+ a w pobliżu regio. Tylko wtedy mamy możliwośc połączenia szybkiego pociągu do Bochni, Brzeska, Tarnowa Tuchowa, Ciężkowic czy Grybowa. Ale niestety pociągów na Kryniczance jest tak mało, że dawna jaworzyna musiała pojechać jako osobówka. Nie było uzupełnienia oferty. Dunajec jest jeszcze R+ bowiem uzupełnia go 66120.
I dopóki nie będzie uzupełnienia dla Kosic dopóty pojedzie jako osob. rozwiazaniem jest nowy kurs regio z Tarnowa do Krynicy w okolicy 30/60 minut do R+
kns - 21-11-2010, 18:21
Temat postu:
Nikt nie wsiada przede wszystkim dlatego, ze pociągi jadą o wiele razy za rzadko, no i usytuowania dworca PKP w NS jest nie najlepsze.
loker - 21-11-2010, 18:22
Temat postu:
Nie jest najlepsze, ale i nie najgorsze - obok masz Osiedle Szujskiego. Ale co rynku to kawałek jest. Można zaś podjechać autobusem MPK.
kns - 21-11-2010, 18:32
Temat postu:
Nikt nie będzie kupował dodatkowego miesięcznego za 30 złotych, żeby dojechać do szkoły, kiedy płaci np. z Piwnicznej 65 zł za PKS i ma 5 minut drogi do szkoły. Poza tym to jest sądecczyzna, gdzie płaci się 4zł za 40 kilometrów, więc nawet PWDC to wysoka cena.
kris123 - 21-11-2010, 18:44
Temat postu:
Szkoda, że skopano ten wjazd do Miasta. A na marginesie jak może być dobrze jak pociągów mamy parę na dzień. Co do usytuowania dworca tu nic nie zrobimy, ale można powalczyć ceną, częśtotliwością kursów i bilecie współnym na MPK i PR. Wiadomo,że pociąiem nie pojedzie ktoś jeśli od przystanku do szkół czy prac trzeba drałowaćparę km. Może kiedyś się doczekamy lepszego rozwoju komunikacji zbiorowej. Ale tak czy owak bez współpracy miejskiego przewoźnika i PR nie wiele się da zrobić.
loker - 22-11-2010, 14:23
Temat postu:
Z tego, co zauważyłem w nowym rozkładzie Kraków będzie miał 3 połączenia bezpośrednie z Wadowicami w obie strony. Brakuje czwartego połączenia. Z Krakowa odjazd około 7 rano, a z Wadowic w "dziurze" między 9 a 19 - 15:00 byłaby dobra. Chodzi mi oczywiście o minimum relację Kraków - Bielsko-Biała.
kris123 - 22-11-2010, 16:16
Temat postu:
W tym 2 prawie dublujące się...
loker - 22-11-2010, 16:50
Temat postu:
Godzina różnicy to nie aż tak wielki dubel, zwłaszcza, ze do godziny powrotu z pracy / szkoły.
kris123 - 25-11-2010, 16:44
Temat postu:
pewnie trochę racji w tym jest, ale 3 pociągi powinny być rozplanowane co powiedzmy pare godzin. Martwi także luka powstała na Zakopiance...
Cyprek1906 - 03-12-2010, 11:24
Temat postu:
Piszecie o3 połączeniach z Krakowem ale ten 3 kurs jest tylko w piątek z Krakowa i niedzielę w inne dni tygodnia ten pociąg nie kursuje!!!
Adams - 03-12-2010, 17:13
Temat postu:
Na stronie PR pojawiło się kilka tabel nowego RJ. Jeśli chodzi o Małopolskę - totalna żenada. Proponuję przed lekturą zaopatrzyć się w jakiś nerwosol Śmiech
Anonymous - 03-12-2010, 20:08
Temat postu:
Tabele 120 i 130 to dla mnie upadek
[ Dodano: 03-12-2010, 20:09 ]
Za Jaworzynę głównie
Adams - 03-12-2010, 20:29
Temat postu:
Jaworzyna jest ale bez nazwy, ale w tych godzinach miał być pociąg do Koszyc, którego niema. Poza tym Skalnica też jest uwalona, więc niema już żadnego pociągu Polska-Słowacja (poza trzema parami Zwardoń-Cadca) Sad
Anonymous - 03-12-2010, 20:50
Temat postu:
Adams, W jedną stronę.
Damian Łódź - 03-12-2010, 20:52
Temat postu:
Najbardziej oryginalnie wygląda tabela 131 w SRJP. Śmiech
Anonymous - 03-12-2010, 21:11
Temat postu:
Damian Łódź, Czyli?
MK_Rabka - 03-12-2010, 21:57
Temat postu:
Stróże - Zagórz (131)


Natomiast 136 (Chabówka - Nowy Sącz) nie będzie już drukowana.
Damian Łódź - 03-12-2010, 22:00
Temat postu:
kryniczanin, czyli prawie pusto, dumnie prezentująca się się KKA z małym emblematem autobusu. Szkoda takiej linii, 2 razy byłem w Bieszczadach, tak pieknie tam jest , a teraz mamy ojszczybusy made in Pesa, brak Chirova, brak pociągu z Łodzi Kaliskiej...
hurricane - 03-12-2010, 22:09
Temat postu:
Ale nędza ten rozkład w Małopolsce Sad R+ Mościcki wykasowany znowu w ciągu dnia wielkie dziury w rozkładzie, Jaworzyna kaput, Koszyce kaput, nędza... interREGIO się zwija...
Anonymous - 04-12-2010, 07:39
Temat postu:
Nie ma TLK Wawa - Nowy Sącz Odwołana!!!
sabatnik - 04-12-2010, 16:32
Temat postu:
Nie ma jeszcze wszystkich tabel, w tym m.in. Katowice-Kraków. Czekam z niecierpliwością także na Cieszyn...
Paradoks - 04-12-2010, 17:30
Temat postu:
W żadnym kraju nie praktykuje się takich dziur rozkładowych jak u nas. Albo jest normalna ilość połączeń w określonych odstępach czasowych albo po prostu nie ma rozkładu i linii.
Anonymous - 04-12-2010, 19:34
Temat postu:
Moscicki jezdzil w czasie bliskim WOŚPowi, i mial frekwencje. Teraz WOSP jedzie 2 godziny pozniej, a Moscickiego nie ma.

Dno,żenada, żal.
Desiro - 04-12-2010, 20:37
Temat postu:
To co wyprawiają PR oraz PIC to totalne dno i kpina z ludzi -tAK DENNEGO rozkładu jazdy jeszcze nie przerabialiśmy !!! nie dość że TLK wylatują (po kiego buca PIC mami wcześniej projektem który nijak ma się do rozkładu) to jeszcze Zamość od marca dopiero?! Żylina skrócona do Czadcy , a ja pytam co z tymi Koszycami?! na słowackim PDF-ie już miesiąc temu je widziałem a teraz co,uwalili je betoniarze z Krakowa? do k..nedzy ja dziekuje za tak denny rozkład jazdy. A poranny PSEUDO-regioPlus Rzeszowianin który de facto to zwykła osobówka staje na każdej stacji i wyjeżdża o chorej (5:54) godzinie...ręce opadają!!
CottonwoodEN71 - 04-12-2010, 21:28
Temat postu:
Tab. 141 SKAWINA - OŚWIĘCIM
Ostatni wieczorny pociąg z Krakowa Gł. do Oświęcimia jest przesunięty, odjazd z KG o godzinie 19:15. Do Oświęcimia kursować będzie 5 par, natomiast z powrotem 6. oto godziny przyjazdów do Krakowa Gł.: 5.38, 7.05, 8.27, 15.10(D), 17.43, 19.48

Z mojej strony: Linia ta ma potencjał. A kolej popełnia błąd: nie potrafi trzymać rozkładu jazdy dłużej niż rok. Przesuwanie odjazdu o ponad godzinę spowoduje że Ci przekonani do kolei odejdą i znów trzeba będzie zdobywać nowych. A pamiętajmy że jeden niezadowolony klient zrazi dziesięciu, w czasie gdy jeden zadowolony zachęci dwóch.

Tab. 139 KALWARIA LANCKORONA - BIELSKO BIAŁA
Wadowice - Bielsko Biała: 4 pary, wszystkie rano, 2 w (D), z powrotem do Wadowic po południu, w (D) dwie pary
Kraków Gł - Bielsko Biała: odj. 13.35, kursuje w (D) Exclamation
Kraków Gł - Bielsko Biała: odj. 17.32, kursuje w (5)
Kraków Gł - Bohumin przez Bielsko Białą, odj. 14.30, na odc. Kalwaria L. - Bielsko B. zatrzymuje się na wyznaczonych stacjach i p.o., kursuje codziennie oprócz 25 XII, 24 IV.
Powrotne do Krakowa:
9.51 z Bielska B., w (D)
10.43 z Bohumina, oprócz 25 XII, 24 IV
20.48 z Bielska B., w (7).
Na tej linii zmiany nie są kosmetyczne. Rozumiem, że niektóre kursy były mało obłożone, ale likwidując je zmniejszamy prawdopodobieństwo pojawienia się pasażera na pozostałych kursach. Dla tej linii powtarza się schemat działań jaki zastosowano w przypadku odcinka Trzebinia - Wadowice: do różnych powodów by nie korzystać z pociągu dokłada się jeden, ale poważny: brak dobrej oferty, co z beznadziejnymi godzinami i długim czasem przejazdu napędzi spiralę kolejnych odwołań.

Proszę by ktoś, kto zna się na linii tarnowskiej oraz sądeckiej opisał zmiany w podobny sposób. Miejmy to w jednym miejscu. Ku pamięci.
Aż się boję co wykombinowali z Zakopanem i Suchą.
I mam nadzieję, że te tabele jednak to jakieś wersje wstępne, że to jakiś błąd czy co... (tak, jestem w fazie niedowierzania!).
A jak to prawda, to ponawiam prośbę o wysadzenie decydentów z całym ich bajzlem w daleki kosmos.
Damian Łódź - 04-12-2010, 21:55
Temat postu:
CottonwoodEN71, na Wadowice dać szynobusa Exclamation Wiem, że nie ma możliwości, zszedłem na Ziemię Smile
Anonymous - 05-12-2010, 09:39
Temat postu:
To co robi MZPR jest przerażające...
urban2604 - 05-12-2010, 12:00
Temat postu:
Czas zapoznać się z rozkładami busów i innych przewożników Crying or Very sad w sobote do kursu o 10 z Chrzanowa na Kraków wsiadło 30 osób , a od nowego rj kursy o 10,11,12 tylko w D .
Anonymous - 05-12-2010, 14:12
Temat postu:
Podsumowanie na E30:


-Moscicki uwalony
-jaworzyna podzielona na dwie częśći: nazwa uwalona
-IR pocięte- terminy, część wylatuje
-niektore osobowki Krakow-Tarnow jada już 1,5 godziny, do N.Sacza 3,5 godziny
-nie ma Koszyc

IC:

-od 1 stycznia wylatuje Bilet Fioletowy.

To był najlepszy rok jesli chodzi o polaczenia Przemysl/Rzeszow-Krakow/Wroclaw. Dlaczego? Jeśli chodzi o liczbe polaczen, to mielismy TLKi+ pełny zestaw IR. Do tego Bilet fioletowy IC, a IR były mega tanie przed podwyzkami cen (dwie w bardzo krotkim odstepie czasu). Od nowego rozkladu, nie dosc ze nie ma biletu fioletowego, to IR sie zwija, do tego mamy pogorszenie czasów przejazdu. To był ostatni dobry rok polaczen dalekobieznych na E30... teraz czekają nas kolejne podwyzki, kasowanie polaczen i zwiekszanie czasow przejazdu. Busiarze, do dzieła !
Anonymous - 05-12-2010, 15:34
Temat postu:
Pułtuś, A liczba Regio z D...
rufio198 - 05-12-2010, 15:52
Temat postu:
Cytat:
-nie ma Koszyc


Nie tylko Koszyc, ale nie ma nic przez granice. Czyżby efekt obcięcia dotacji przez MI na połączenia międzynarodowe PR, kosztem zwiększenia rzeczonej dla IC? Mam brzydkie wrażenie że tak
Anonymous - 05-12-2010, 16:17
Temat postu:
No i co, ktoś jeszcze twierdzi, że oszalałem głosząc od ponad roku konieczność natychmiastowego odwołania pana Ryszarda Rębilasa, dyrektora MZPR (właściwie MZPB), oraz pani Ireny Cebuli, dyrektor departamentu transportu i komunikacji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego? Jeszcze kilka miesięcy ich "rządów" i nie będzie już co ratować w Małopolsce.

Apeluję do wszystkich - piszcie, informujcie przede wszystkim media, wszem i wobec pokazujcie, co ci Państwo robią z małopolską koleją (za publiczne pieniądze) i kogo tak naprawdę swoimi działaniami wspierają!

Za taki rozkład w normalnych spółkach i urzędach wylecieliby w trybie natychmiastowym. Jeszcze tego samego dnia po upublicznieniu rozkładu.
kris123 - 05-12-2010, 16:18
Temat postu:
Ech bez komentarza... Gorzej już byc nie mogło
Rebi oby out!!!!!
Anonymous - 05-12-2010, 16:25
Temat postu:
Śmiem twierdzić, że będzie gorzej. Symbioza na linii UMWM - MZPR (no, sorry, precyzyjniej - MZPB) jest wręcz wzorowa. Czego efektem obecny rozkład. Z sygnałów, jakie do mnie docierają wynika, że szykują się kolejne "niespodzianki".

Bo tak naprawdę ten rozkład sprawi spadek przychodów, wzrost kosztów i podwyższenie deficytu. I dalszy odpływ pasażerów do innych środków transportu.

Kolej w Małopolsce tonie. Właśnie jesteśmy świadkami jej celowego uwalania. I to już nawet bez zachowania jakichkolwiek pozorów.

Tak złego rozkładu w Małopolsce NIGDY jeszcze nie było.
kris123 - 05-12-2010, 16:32
Temat postu:
Dokładnie celowe uwalanie kolei w Małopolsce. Przykre że z przyzwoleniem UMWM, który nie reaguje.
Jak można uwalać Jaworzynę, która jako jedyna zapewniała dojazd wprost do Krynicy rano? Przecież to jest kpina i to totalna. Niby łaczenie relacji a tymczasem rozbija się ostatnie z dwóch połaczenie Krakowa z Krynicą. dzięki temu ludzie z Krakowa żywcem nie znajdą korzystmnego miejsca w składzie. Zacznie się feryjne gonienie z walizami w te i wewte. Czekam tylko na ucięcie 66131 i pozostałych kas na Kryniczance.
Boże ile jeszcze będziemy cierpieć z tymi dziwakami. Bez pomyślenia walą to, co było budowane latami.Ale oby tak dalej niech zbankrutują, bo takiej kolei chyba widzieć nie chcemy. jak można wycinac ostatnie połączenie z Zywcem typu Skalnica, które zapewniało JEDYNY dojazd do Zywca czy Zwardoniia.
takiej żenady jeszcze nie było.
jest to celowe zagranie aby zwiększyć deficyt i ogłosić upadłóść sprzedać co się da. Niestety to już powolny koniec kolei wegetatywnej. Przykre że do tego doszło...

[ Dodano: 05-12-2010, 16:37 ]
Coś mi się wydaje,że jeszce MI nas dobiło. Za jednym zamachem poszły Plavec, Kosice, Zilina . I powiem Wam wprost zaczynam żałować że tyle się robiło dlakolei. Ale macie moje słowo jeśli to się sprawdzi to składam wymówienie. Nie zamierzam uczestniczyć w tym cyrku. I obawiam się, ze tym razem skonczy się to poważną awanturą, która i tak nic nie da. Ech gdzie to podział się poprzedni dyrektor, który choić robił głupoty przynajmniej w minmalnym stopniu się hamował. A tu jest pieprzone wszystko...
CottonwoodEN71 - 05-12-2010, 16:37
Temat postu:
Zaczynam myśleć że polska kolej jest największą porażką tego kraju. Nieumiejętnie zarządzana przez betonowe umysły, i to nie tylko ostatnio, ale od II wojny światowej - co skutkuje teraz szybkością furmanki (lub mniej) na niektórych szlakach, ogólnym chaosem i nepotyzmem.
Dzielenie ex-Jaworzyny to przykład głupoty. Mają zamiar puścić z Krakowa do Tarnowa 2 jednostki a potem w relacji Tarnów - Krynica jedną? tylko tak można to wytłumaczyć lub puszczeniem składu 2xEN57 do Rzeszowa. Jeśli jednak jest tak: 1 sztuka do Tarnowa, 1 sztuka do Krynicy, to parę osób powinno wylecieć...

P.S. Za rok, dwa, nawet do Bochni będzie przesiadka Rolling Eyes a na odc. Kraków Bieżanów - Podłęże będzie ZKA... bo tak.
Anonymous - 05-12-2010, 16:41
Temat postu:
Fak, to co zrobiono z Jaworzyną to... sorry, ugryzę się w język, bo cisną się na usta same niecenzuralne słowa. To jest skandal. Generalnie nowy rozkład jest jednym wielkim skandalem.
kris123 - 05-12-2010, 16:44
Temat postu:
I będzie niestety. Chyba że wcześniej tory się rozsypią lub im powódź przyjdzie z odsieczą...
A oczywiście , że będzie jednostka pojedyncza tu i tu. A za rok cała Kryniczanka to bedzie ZKA. Naprawdę szkoda mi pracy którą wkładało się w kolej w regionie. O dupę rozbić spotkania ankiety godziny w gabinetach, liczenie , zbieranie danych. szkoda mi ludz, którzy uwierzyli , że kolej w Małopolsce może działać dobrze. Pokazuje to jakimi jesteśmy idiotami, że bulimy za bilety, a z pieniędzy naszych zamiast na pociagi i połaczenia idzie w prywatne kieszenie.

[ Dodano: 05-12-2010, 16:45 ]
Mnie tylko zastanawia czym podróżni zgrzeszyli, że taki los im kolej szykuje. Pomyśleć tyle ludzi budowało linie, stacje, a teraz paroma decyzjami można zj....... wszystko
hurricane - 05-12-2010, 17:08
Temat postu:
Rozkład jest zdecydowanie gorszy to prawda, co do Jaworzyny nie mam słów... Skoro Koszyce wypadły to wystarczyło powrócić do obecnego stanu i wrócić Jaworzynę, w obiegach to by nic nie zmieniło praktycznie.

Czas przejazdu Kraków - Tarnów wzrósł do 1h30' (TLK i IR to już standard około 1h15')z powodu dodanych ograniczeń w WOS, a przed modernizacją już PLK E30 remontować doraźnie nie będzie...

Powiem Wam, że będzie gorzej od maja na E30 wchodzą pierwsze zamknięciówki w związku z modernizacją i na pewno ilość osobówek z nowego rozkładu nie będzie utrzymana... Czas przejazdu będzie standardowo sięgał 2 godzin, a Rębilas będzie miał następne oszczędności albo nie daj Bóg jak ktoś złowieszczo prorokuje wprowadzi np. KKA Bochnia - Brzesko...

Schodzimy na dno. I gdzie jest ten Ciepiela nasz z Tarnowa, juz zapomniał jak się to w pociągu jeździło z Tarnowa do Krakowa do pracy? Chyba tak, odkąd ma służbowy samochód... Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Trzeba rozwalić tę symbiozę MZPR i UMWM, ale to przy obecnej konstelacji politycznej nie będzie miało miejsca... Bo Rębilas dobrze wie do kogo się uśmiechać i z kim dobrze żyć...
kris123 - 05-12-2010, 17:22
Temat postu:
Niestety. Szkoda tylko, że instytucje, które powinny kontrolować takie działania nie zachowują czujności, lub chcą jej nie zachować.
Za chwilę dojdziemy do takiego zaścianka,że wytną pociagi międzywojewódzkie typu Kraków-Kielce czy Kraków-Katowice, bo się okaże że jadą przez 2 województwa.
Rozkład sięgnął dna niestety. Pozostaje mieć nadzieję,że to się nie sprawdzi. Bowiem śmiesznie wygląda idea łączenia relacji skoro po pół roku dzieli się ostatni z 2ch pociągów na Krynicę. Co poradzić. A prawda jest taka,że za chwilę wpadną na pomysł ZKA na odc Tarnów-Krynica, bo a nóż da im to oszczędności
CottonwoodEN71 - 06-12-2010, 16:11
Temat postu:
Strasznie zwlekają z publikacją zakopianki i Kraków-Katowice...
kris123 - 06-12-2010, 18:59
Temat postu:
Bo na Zakopiance będzie awantura. Po skróceniu 5527 mamy lukę od Suchej Na Zakopane. Po Janosiku jedzie dopiero mocno wieczorny skład!! Luka z 6 godzin

[ Dodano: 06-12-2010, 19:25 ]
Kraków -Zakopane

5.22 osob 5523 w D
7.45 Kasprowy 33121
9.46 IR Gubałówka tylko w sob
12.25 Janosik
18.42 osob 5541

jak widać na odc Sucha-Kraków zabrano komunikację po pracy luka 6 godzin!!


Zakopane-Kraków
5024 wycięty na odc Zakopane-Sucha
5026 przyj do Kraków 8.51
5028 przyj 12.55
22120 przyj 16.12 w D
5030 przyj 18
22122 Kasprowy przyj 21
CottonwoodEN71 - 06-12-2010, 19:45
Temat postu:
Skąd masz takie dane?
MK_Rabka - 06-12-2010, 19:51
Temat postu:
http://www.zlb.yoyo.pl/nowy_rozklad_rabka.pdf
Z tego samego miejsca co ja: SITKOL/Dojcze Bahn.
Anonymous - 06-12-2010, 19:57
Temat postu:
Jeśli to prawda to ręce całkiem opadają!

[ Dodano: 06-12-2010, 20:01 ]
Krzysztof21, Jeszcze trochę i kolej w Małopolsce będzie miała pogrzeb
CottonwoodEN71 - 06-12-2010, 20:55
Temat postu:
Dopóki nie zobaczę tabel SRJP, w nic już nie uwierzę. Na Dojcze Ban były pociągi, których jednak nie będzie: Kraków - Kosice, 9 par Bielsko B. - Wadowice, Mościcki był też i tak dalej.
dinxles - 06-12-2010, 21:10
Temat postu:
Oby Wadowice byly na 9 parach.
CottonwoodEN71 - 07-12-2010, 14:49
Temat postu:
Kraków Gł. - Sucha Beskidzka (Zakopane)

Kraków Gł. 5.22 - 8.55 Zakopane (D)
Kraków Gł. 7.45 - 11.12 Zakopane "Kasprowy"
Kraków Gł. 12.25 - 16.08 Zakopane "Janosik"
Kraków Gł. 15.25 - 17.02 Sucha Beskidzka (D)
Kraków Gł. 18.43 - 22.27 Zakopane
Kraków Gł. 22.34 - 0.07 Sucha Beskidzka
Sucha Beskidzka 5.10 - 7.05 Zakopane
_______________________________________
Zakopane 5.15 - 8.51 Kraków Gł.
Sucha Beskidzka 4.46 - 6.17 Kraków Gł.
Sucha Beskidzka 6.11 - 7.47 Kraków Gł. (D)
Zakopane 9.34 - 12.55 Kraków Gł.
Zakopane 12.39 - 16.12 Kraków Gł. "Janosik"
Zakopane 14.23 - 17.51 Kraków Gł.
Zakopane 17.57 - 21.20 Kraków Gł. "Kasprowy"

Analiza:
+ Zastanawiam się jak wpłynie przesunięcie pociągu z 16.25 na 15.25 na frekwencje, i ilu pasażerów odejdzie
+ Przesunięcie Janosika na 12.25 powinno odrobinę zwiększyć frekwencję od Krakowa.
+ Razi 6-godzinna dziura od Suchej do Zakopanego
+ Dobrze, że jest wieczorny do Zakopanego. Zapewne w piątki pojedzie nim wiele osób.
+ Pociągi zatrzymają się na wszystkich stacjach i p.o.
Sam nie wiem, czy ten rozkład ma więcej wad czy zalet od poprzedniego. Chyba trza się przejechać w tym tyg. pociągiem o 16.25 do Suchej, i tym wcześniejszym, przed 15:00 (a.k.a. ostatni do Zakopca)


P.S. Proponuję spółce PKP IC wprowadzenie specjalnej taryfy na odcinek Kraków - Sucha/Zakopane. Pociągi i tak zatrzymują się na stacjach, a przy cenie podobnej PR ktoś przynajmniej z nich skorzysta Smile
Adams - 07-12-2010, 16:23
Temat postu:
Do Zakopanego powinien być weekendowy przyśpieszony regio zatrzymujący się jedynie na stacjach tych co TLK+Skawina i Rabka wyjazd z Krakowa ok. 5.30,a z Zakopanego ok. 20. Taki pociąg jadący na EZT byłby tak czasowo jak i cenowo konkurencyjny dla TLK i EIC, a przy ofercie PWDC za 16zł nawet dla autobusów. Przy rozkładzie ułożonym bez długich postoi na mijanki mógłby się zmieścić w czasie 2.40 godz.
sabatnik - 07-12-2010, 18:23
Temat postu:
Są tabele dla Katowic i Zakopanego. Ciekawe czemu dopiero teraz, skoro daty mają listopadowe? Wysłałem już moją opinię do PR i UM. Na "mojej' trasie (Kraków-Trzebinia) jest całkiem nieźle i gdyby nie cięcia ranne i wieczorne, byłoby niemal super. Nie wiem też ile jest (D), ale chyba więcej niż teraz.
Adams - 07-12-2010, 18:29
Temat postu:
Co do trasy katowickiej to liczyłem na przywrócenie uwalonego w zeszłym roku wieczornego regio Katowice-Kraków.
IR Łokietek powinien jeździć codziennie, a nie tylko w niedziele najlepiej na odc. Katowice-Kraków jako regio bo jest właśnie w tych godzinach co ten uwalony regio.
hurricane - 07-12-2010, 19:14
Temat postu:
Nie dość, że skopali rozkład REGIOPlus Rzeszowianin i zrobili z niego osobówkę to od 12.12. do 30.04 jego czas przejazdu Tarnów - Kraków wynosi 1h50min. Gratulujemy kulejarzom i życzymy przyjemnej podróży dojeżdżającym do pracy. Albo to błąd HAFASA, albo tak się uwala kolej w Małopolsce na najbardziej dochodowej trasie.
Woojtek - 07-12-2010, 19:52
Temat postu:
Piszcie listy no nowego Marszałka (zaadresowane bezpośrednio na marszałka z imienia i nazwiska), - bo dzisiaj w Radio Kraków chwalił się nowym rozkładem, więc może trzeba go wybudzić ze snu Smile
Anonymous - 07-12-2010, 20:09
Temat postu:
Dokładnie. Piszcie do nowego marszałka i informujcie o tym, jaki naprawdę jest nowy rozkład. A jest fatalny. Najgorszy od lat.

Tutaj formularz kontaktowy: http://www.malopolskie.pl/Zarzad/Mail/

Ponadto na mojej stronie trochę pomocnych namiarów: http://kolejbeskidzka.wikidot.com/i-ty-mozesz-pomoc

Piszcie też do mediów! Każdy list, pismo, apel, wniosek, jaki kierujecie do marszałka Sowy, wysyłajcie od razu do mediów! "Gazeta Krakowa", krakowski dodatek "Gazety Wyborczej", TVP Kraków, "Kronika Beskidzka, "Tygodnik Podhalański", Radio Kraków itd. Cierpliwie. Z czasem dziennikarze zaskoczą, że coś jest na rzeczy i sami zaczną węszyć.
Woojtek - 07-12-2010, 20:24
Temat postu:
ooo na Kolegę Krzysztofa zawsze można liczyć Smile
kris123 - 08-12-2010, 11:14
Temat postu:
RECE OPADAJĄ
A JESZCZE POJAWIŁA SIĘ INFO O KOLEJNYCH KASACH KTORE POLECA CHORE I TYLE> JESZCZE TAK ZLE NIE BYLO
A na marginesie cholera mnie bierze jak patrzę na "inteligentne" działania i jeszcze chwalą się jaki to nowy rozkład bedzie super/ moze dla krakowa czy innych duzych miast tak, ale ile ludzi ucierpi z lokalnych miejscowosci...
jak można notorycznie spieprzac te same linie. Nie dość że oferta jest zenujaca to jeszcze ja niszcza. I do tego wszechobecne likwidowanie kas, przed swietami czy na nowy rok. jak tak dalej pojdzie to dojdzie do tego polowa tras to bedzie linai nieczynna, czesc na ZKA, a po poczekalniach i kasach nie bedzie sladu.
To taki prezent widocznie dla ludzi pokazujacy" rozwoj"kolei.
Zreszta każde wojewodztwo dba o oferte a u nas tylko likwiduje sie co sie da.
I tak sobie mysle, że moze lepiej zeby dac PR czerwone swiatlo, bo realizacja ich zadan jest na coraz nizszym poziomie. Dotacja z roku na rok rosnie, a pociągow i czynnych lkinii ubywa.
( a potem spece będą się dziwić, ze im przychody spadają, to może od razu lepiej wprowadzic zka na wiekszosci linii zamknac wszystkie poza paroma kasami a zaoszczedzone pieniadze podzielic na premie...
loker - 08-12-2010, 11:21
Temat postu:
Gdzie mają być likwidowane kasy?
Rozkład dobry dla Krakowa - w jakim sensie? Ciągle brak koncepcji kolei aglomeracyjnej przecież.
kris123 - 08-12-2010, 11:25
Temat postu:
To Ty pisałeś o likwidacji Grybowa co mnie zamurowało Very Happy

[ Dodano: 08-12-2010, 11:30 ]
A co do tego Krakowa. To nie ukrywajmy w porównaniu do reszty woj tu nie ma co narzekać. Choć niestety cięcia się pojawiły. Nie wiadomo co będzie z tymi międzynarodowymi. Wciaż może jest płonna nadzieja, że przynajmniej osobówkę dadzą. A co do brakku rozwoju SKA niestety masz rację i dobrze to nie wyglada. SKA powinna kursować tak jak składy do Wieliczki. I to na Skawinę, Spytkowice, Kozłów. SKA powinna łączyć Kraków z wszelkimi regionami w obrębie miasta i kursować w takcie przynajmniej 30 min,żeby być konkurencją. To parę składów niewiele da. Poza tym SKA musi współpracować z MPK , aby zapewnić komunikację nietylko pomiędzy miejscowościami wokół Krakowa ale i w obrębie miasta.
loker - 08-12-2010, 11:32
Temat postu:
Jak ktoś już wspomniał są opublikowane nowe plakaty stacyjne dla woj. śląskiego.
http://www.przewozyregionalne.pl/w-regionach,slaskie,plakaty-stacyjne.html

Dla Żywca nie ma KKA. Może nie będzie nic, skoro KKA się nie podoba?

Co do Grybowa - taki żart kris123 w Ciebie wymierzony. A z ciekawości - ile biletów na dzień sprzedaje się w Grybowie i w jakich relacjach najczęściej. Bo np. w Nowym Sączu sporo Kraków-Warszawa sprzedają, choć i tak moim zdaniem 1 kasa PR, w szczycie wzmocniona 2 by wystarczyły. Po co więc kasa PKP IC?

Co do dużych miast - masz antyprzykład - Częstochowa.
kris123 - 08-12-2010, 11:35
Temat postu:
Ogólnie jest sprzedanych blisko 70000, ale nie wiadomo w jakim okresie
Po drugie średnio zależy od dnia. Są dni ze sprzedażą 30 biletów są i z 70. najcześciej relacja Kraków-Nowy Sącz oferta 506 i często szkolny. Pojawiaja sie także tarnów -Krynica i Nowy Sącz-Tarnów. Sporo biletów 506, najczesciej ulga 71 DSJ

[ Dodano: 08-12-2010, 11:38 ]
A co dożartu to z PR nic nie wiadomo.Rabka miała 65000 i poleciała. A jako ciekawostkę Ci podam, że w Rabce sprzedaż 30 do nawet 100 w sezonie ,najczesciej Kraków-Rabka of 506 oraz rabka-Zakopane 506 rezerw na ekspresy od Chabówki na Krakó i Wawa, czesto przewozy grupowe, oraz miesięczne na zakopane i suchą
podroznik1 - 08-12-2010, 18:28
Temat postu:
Największym skandalem jeśli chodzi o Kraków jest to że stolica Małopolski zostaje pozbawiona połączeń międzynarodowych(zostaje tylko Hamburg i Bohumin).A dawniej z Krakowa były bezpośrednie pociągi do Koszyc,Budapesztu,Pragi,Bratysławy,Kijowa,Odessy,Lwowa,Bukaresztu,Berlina czy Żiliny.
loker - 08-12-2010, 19:32
Temat postu:
Lwów i Berlin zostają. Bratysława i Budapeszt też.
A to największy wstyd. 2-gie miasto w Polsce pod względem ilości mieszkańców, kulturalna stolica Polski, duży ruch turystyczny, blisko na Słowację, do Czech, na Ukrainę, do Niemiec w zasadzie też. A połączeń kolejowych międzynarodowych tyle, co kot napłakał.
rysio - 08-12-2010, 21:19
Temat postu:
A kto bedzie tymi pociagami miedzynarodowymi jezdzil. Dla zd ecydowanej wiekszosci Polakow szczytem luksusu jest TLK za 50 zl Taryfa TCV nie dla nas. Ciekawe jak dlugo utrzyma sie polaczenie Szczecin-PRAHA przez Berlin, przy cenie ok 100 Euro, gdyby tyle mogli i chcieli placic Polacy za polaczenia miedzynarodowe, napewno byloby by mnóstwo pociagow tego rodzaju, z kazdego wiekszego miasta i w rozne strony
Anonymous - 08-12-2010, 21:44
Temat postu:
rysio, IC Szczecin - Amsterdam utrzymał się 5 lat.
loker - 08-12-2010, 21:47
Temat postu:
rysio, połączenia międzynarodowe nie muszą być drogie. Kilka przykładów:
- SparDay (19 EUR z Warszawy do Pragi to taniej niż ICkiem do Katowic)
- SparNight za 29 EUR z Warszawy do Amsterdamu
- z Krakowa do Bohumina jedziesz w taryfie REGIO + przejściówka za 2 zł
- jadąc na Słowację jedziesz REGIO w taryfie krajowej do punktu granicznego i dalej według taryfy słowackiej
- kupując TCV T/P do Czech / na Słowację masz 40% zniżki. Taniej niż Warszawa-Katowice-Warszawa w taryfie I
- jadąc z Krakowa do Wiednia do Bohumina jak wyżej, na czeskiej krajowej i dalej promocyjny Breclav-Wien. Całość za około 150 zł w obie strony.
- mając In-Kartę CD masz 25% zniżki na bilety TCV


Zachęcam do obejrzenia okładki nowej cegły - http://img04.allegroimg.pl/photos/oryginal/13/57/13/88/1357138892 My tu się boimy o "zakopiankę" i "kryniczankę", a tu Zakopane i nowy Sącz na pierwszym planie!
rysio - 08-12-2010, 23:50
Temat postu:
O tym jakie jest zainteresowanie pociagami miedzynarodowymi widac po frekfencji
A jaka ona jest kazdy widzi. Wykupowane sa pule tanich biletow, kilku biznesmenow, bojacych sielatac samolotami, troche delegaci i wszystko. Ruch przygraniczny tez jest martwy, mimo niskiej ceny nawet na liniach istniejacych.
Cytat:
IC Szczecin - Amsterdam utrzymał się 5 lat.

I powinien byc nadal, gdyz Polak predzej pojedzie na Zachod za chlebem niz na Most Karola, jezeli w obu przypadkach placi porownywalna cene.
Pociagi miedzynarodowe typu Franfurt, Paryż, Rzym, Madryt, Belgrad wróca jezeli Polaka bedzie stac na kupno normalnego biletu po normalnej cenie bez potrzeby uganaiania sie za ochlapami typu Spar day i inne. Gdyby to byl taki interes to nie bylo by potrzeba dotacji w ruch miedzynarodowym. Od jakiegos czasu mamy otwarty rynek dla przewozow miedzywojewodzkich. Pociagi takie moze uruchamiac kazdy, i jakos chetnych nie ma. Nawet Rosjanie uruchamaiajac PAryz -nicea, nie zdecydowali sie zaryzykowac postojem handlowym w Polsce
aanniiaa - 09-12-2010, 09:04
Temat postu:
rysio napisał/a:
(...) Nawet Rosjanie uruchamaiajac PAryz -nicea, nie zdecydowali sie zaryzykowac postojem handlowym w Polsce

Mała dygresja - w nowym RJ Moskwa-Nicea ma przecież postoje handlowe w Polsce... Smile Jedyne ograniczenie to "pociąg niedostępny w komunikacji krajowej".
kris123 - 09-12-2010, 15:39
Temat postu:
Bardzo dużym błedem było likwidowanie połączeń Kraków-Kosice a teraz do Ziliny. Naprawdę żal
Adams - 09-12-2010, 16:13
Temat postu:
kris123 napisał/a:
Bardzo dużym błedem było likwidowanie połączeń Kraków-Kosice a teraz do Ziliny. Naprawdę żal


Oj naprawdę żal. "Skalnica" była dość tanim połączeniem Krakowa z całą Słowacją, bo w Zilinie były rewelacyjne skomunikowania z Bratysławą, Koszycami czy Bańską Bystrzycą. Także na polskim odcinku "Skalnica" to było dogodne połączenie na wypady z Krakowa w Bekid Śląski i Żywiecki.
kris123 - 09-12-2010, 16:29
Temat postu:
Niestety. Tyle lat jeździła i przez te cyrki i walki firmowo-finansowalne tracimy kolejne połaczenie. Tanie i szybkie.
loker - 09-12-2010, 16:34
Temat postu:
A co do tytułu wątku - czy gdzieś mamy już w miarę ukształtowaną wersję tego, co wyjedzie na tory w niedzielę czy ciągle tylko różne wersje?
kris123 - 09-12-2010, 16:39
Temat postu:
narazie mamy różne wersje. I to co wyjedzie mamy w hafasach i tabelach sieciowych, ale jak to zwykle bywa co wyjedzie poznamy pewnie w praniu.
I pewnie w pierwszych dniach szykuja sie poprawki rozkładu.
Tomasz - 10-12-2010, 23:45
Temat postu:
W nowym rozkładzie na linii Kraków-Tarnów znalazłem coś takiego:
17:27 odjazd z Krakowa Głównego pociąg do Rzeszowa

Jest to pociąg przyspieszony. Na odcinku Kraków-Tarnów zatrzymuje się na stacjach Kraków Główny, Kraków Płaszów, Kłaj, Bochnia, Brzesko Okocim, Tarnów Mościce, Tarnów.

Pytanie: po co się zatrzymuje w Kłaju?
Anonymous - 10-12-2010, 23:56
Temat postu:
Oj prosze Cie.... Sam analizowałem kiedyś postoj w Kłaju. I oto wnioski. RegioPlus o ktorym mowisz to oczywiscie popularny Rzeszowianin.

KORZYŚCI:
- Klaj jest najwieksza z wiosek miedzy Krakowem a Bochnia. Zasługuje więc na jeszcze jedno polaczenie, miedzy 16:40 a 17:45.
-Z tego co zanotowałem, w Kłaju z tego pociagu wysiada jakies 10-15 osob, w piatek koło 20.
-Do Kłaju jeździ chmara busów, zakładam że częsciej niż kolej, ktora do Kłaju jeździ tak jak wiemy, srednio co godzinę. 17:15 to popularna pora powrotow.
-Sumując, dzięki postojowi w Kłaju zabieramy busiarzom kilkunastu pasazerow. Watpliwe by czekali pol godziny na nastepny pociag, gdy busy maja co chwile.
-Zadowolony klient to zysk dla firmy- PRy zyskaja wiecej finansowo.
NIEKORZYSCI:
-Przez postoj w Kłaju czas jazdy do Tarnowa i Rzeszowa jest dluzszy o... minute lub dwie. Mysle ze to niewielka roznica, i przez ta minutę nikt z polaczenia nie zrezygnuje.
Podsumowujac, korzysci przebijają niekorzysci i postoj jest jak najbardziej racjonalny.

s.p. Moscickiego też można było zatrzymać w Podłężu i Kłaju, a nie likwidować ze wzgledu na niby-słabą frekwencje (60-70% w tygodniu i 100% w piatki).
kris123 - 12-12-2010, 11:06
Temat postu:
Popieram Pułtuś.
Zwłaszcza, że nikt się nie dziwił że Kasprowy Z Krakowa do Zakopanego jako Regio+ zatrzymywał się wszędzie poza 2 stacjami w Krakowie. A szkoda bo zamiast szybkiego pociagu mamy osobówkę
CottonwoodEN71 - 12-12-2010, 11:15
Temat postu:
Cytat:
Kasprowy Z Krakowa do Zakopanego jako Regio+ zatrzymywał się wszędzie poza 2 stacjami w Krakowie.
ależ ten pociąg nie miał wtedy marki RegioPlus! To był tylko osobowy z nazwą Razz

Postój w Kłaju gorąco popieram, dość dużo osób korzysta z tej stacji, na odcinku Płaszów-Bochnia chyba właśnie Kłaj oraz Podłęże generują najwięcej pasażerów.
kris123 - 12-12-2010, 11:18
Temat postu:
To czasem tak go w rabce zapowiadali. W każdym razie chyba 3 lata temu i on i Janosik jechały jako przyśpieszone na całej trasie Smile
hurricane - 19-12-2010, 09:02
Temat postu:
Mościcki stał się pośrednio ofiarą MI. Niestety na kryniczance trzeba było uruchomić coś za pociąg do Koszyc i ścięto Mościckiego. Jedyna nadzieja to to, że po I korekcie wróci status quo ze starego rozkładu, czyli przywrócą Jaworzynę w starej formie, ale to nadzieje złudne...
Adams - 19-12-2010, 16:28
Temat postu:
Co do ex-Jaworzyny to zauważyłem pewną "ciekawostkę", a mianowicie w zaktualizowanej tabeli 130 pociąg odjeżdżający z Krakowa Gł. godz. 6.06 kursuje w relacji Kraków Gł.-Krynica (w Tarnowie zmiana nr pociągu z 33101 na 631), natomiast w tabeli 120 (także zaktualizowanej) pociąg ten figuruje jako 33101 w rel. Kraków Gł.- Tarnów. Rolling Eyes
kris123 - 21-12-2010, 20:27
Temat postu:
a no
ale to może dlatego , że tab 120 obejmuje tylko kursy Krakkow-tarnow-rzeszow.
A w takim razie po czort bawic sie z numerkami skoro to ten sam pociag

[ Dodano: 21-12-2010, 20:30 ]
i na 1 stronie 33101/631 na nast 631
cezary1 - 21-12-2010, 22:10
Temat postu:
przecież można sie pochwalić dwoma pociągami wtedy nalęży się dofinansowanie za dwa pociągi. PRy muszą być dofinansowane wg. schematu mniej pociągów większa kasa. Największe dofinansowanie będzie wtedy gdy zlikwidują wszystkie pociągi, a potencjalnych podróżnych wyślą do busów.
podroznik1 - 21-12-2010, 22:51
Temat postu:
Byłem ostatnio na dworcu głównym w Krakowie i widziałem na wyświetlaczach pociąg o 18.11 do stacji Kraków Nowa Huta! Jak to możliwe? Jeździ tam pociąg?
cezary1 - 21-12-2010, 22:59
Temat postu:
służbowy dla pracowników PLK
kris123 - 22-12-2010, 15:49
Temat postu:
dokładnie skład służbowy
hurricane - 23-12-2010, 13:23
Temat postu:
kris123, z łaski swojej czy nie wystarczyło to co napisał cezary1? Czy musisz każdy wątek o Małopolsce zaśmiecać oczywistościami i potakiwaniem. Ja rozumiem, że chcesz, żeby każdy myślał jaki to jesteś obeznany z problemami kolei regionalnej w Małopolsce ile to wiesz itp. A tak naprawdę to wychodzi, że mało wiesz i na dodatek przekręcasz... O piwo się możemy założyć, że nie jesteś pracownikiem PRów.

Nie rozumiem o co Ci chodzi z pociągiem 33101/631? MZPR naprawił Jaworzynę po wykasowaniu przez MI pociągu do Koszyc, więc chyba powinieneś się cieszyć? Przecież numery pociągów to tylko formalność związana z zamawianiem tras w PLK. Dla pasażera nic nie znaczą.
Anonymous - 23-12-2010, 13:39
Temat postu:
hurricane, I tak cały czas tworzenie problemów...
Dave - 25-12-2010, 10:31
Temat postu:
Adams napisał/a:
kris123 napisał/a:
Bardzo dużym błedem było likwidowanie połączeń Kraków-Kosice a teraz do Ziliny. Naprawdę żal


Oj naprawdę żal. "Skalnica" była dość tanim połączeniem Krakowa z całą Słowacją, bo w Zilinie były rewelacyjne skomunikowania z Bratysławą, Koszycami czy Bańską Bystrzycą. Także na polskim odcinku "Skalnica" to było dogodne połączenie na wypady z Krakowa w Bekid Śląski i Żywiecki.


A cóż Wy tak znowu płaczecie za tą Skalnicą i Goralem! Ilu z Was i ile razy jechało tym pociągiem w relacji międzynarodowej?! Widzieliście, ile osób tym jedzie między Polską a Słowacją? Jak się trafiło 5 to było dobrze! Przecież teraz se można pojechać zwykłym regio (albo w weekendy przyspieszonym "Rachowcem") do Zwardonia i stamtąd czymś na Słowację, a jeśli nie to daleko to do granicy żeby przejść i stamtąd? Choć jak patrzę na rozkład jazdy, to ze Zwardonia czy ze Skalite do Żyliny też rewelacji ni ma!
sabatnik - 25-12-2010, 12:46
Temat postu:
Nie wiem ile jeździło na Słowację, ale wiem ile jeździło do/z Żywca i stacji pośrednich do Katowic (wcześniej Ośw-Trz) i dalej do Krakowa. Połączenie jedyne w tej relacji, a dodatkowo z racji godzin kursowania niezastąpione zwł. dla Krakowa. Dlatego to jest skandal, że "Skalnica" wyleciała! Już pisałem na ten temat i jaka jest teraz "oferta".
Adams - 25-12-2010, 15:12
Temat postu:
Z uwaleniem Skalnicy jest podobnie jak dwa lata temu z uwaleniem Ornaka.
Wtedy pozbawiono mieszkańców Śląska i Podbeskidzia szybkiego i taniego połączenia z Tatrami, a teraz w taki sam sposób pozbawiono połączenia Krakowa z Beskidami, a przecież frekfencję tak Ornak jak i Skalnica miały zadawalającą.
kris123 - 25-12-2010, 17:27
Temat postu:
Ja na przykład dośc często jechałem Skalnicą do Zwardonia czy do Żywca, pare razy na Słowację. Ale uwalenie pociągu szybkiego i taniego uderza głównie w mieszkanców Zywca Zwardonia czy innych, któryz stracili pociąg tani i szybki na Kraków czy katowice.
Co do jaworzyny to fakt cieszę się, że naprawiono ten błąd. A co do pracy w PR kiedy stawiasz to piwo Very Happy
loker - 25-12-2010, 19:42
Temat postu:
I mamy tylko jedno REGIO z Czechowic do Krakowa i to trasą okrężną Smile

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group