INFO KOLEJ - forum kolejowe

Dział pracowniczy - Zwolnienia w PKP IC - absurdy i bezsesnsy

ulubiona - 21-11-2010, 20:19
Temat postu: Zwolnienia w PKP IC - absurdy i bezsesnsy
Jednym z założeń tego forum jest przyjrzenie się w jaki sposób władze PKP Intercity próbują wyłapać pracowników niewygodnych, aby można było uzupełnić liczbę 750 osób do ilości 2000 osób, bez możliwości interwencji związków zawodowych. Na zasadzie jest kij dajcie mi pracownika. Przytoczę przykład w jaki sposób można zakwalifikować pracownika do ewentualnej grupy do zwolnienia. Metody są różne, tylko nie wszyscy pracownicy o tym wiedzą. W Północnym Zakładzie PKP Intercity w Gdyni jeden z pracowników dostał wezwanie do wyjaśnienia następującej treści:
"Proszę o złożenie wyjaśnień w sprawie:
W jakim stanie technicznym został przygotowany skład pociągu nr.... relacji ........... w dniu .......... a szczególnie wagon.................., ponieważ kierownik pociągu na stacji . zgłosił, że podróżna wsiadając do stojącego pociągu przydeptała sobie na stopniu wagonu płaszcz i wpadła pomiędzy wagon a peron doznając urazu prawego podudzia?"
Ten pracownik jest zagrożony. Zachodzi pytanie: Ile takich absurdów jest do uwidocznienia.
Czy takim działaniem możemy powstrzymać zwolnienia pracowników potrzebnych, ale nielubianych ?
Zapraszam do dyskusji.
Noema - 21-11-2010, 20:46
Temat postu:
Widzę, że PKP IC dusi się w oparach własnych absurdów. Oby tak dalej, a za 2-3 lata po tej spółce pozostaną tylko wspomnienia...
beton44 - 22-11-2010, 21:02
Temat postu:
Eee tam czym się przejmować...

Mnie tam średnio raz na tydzień jakaś "góra" straszy że mnie zwolni
a ja się tylko pytam czy już się pakować Cool

/pewnie w końcu zwolnią, ale przecież nie umrę chyba ze stresu?/
gumis - 26-11-2010, 00:12
Temat postu:
Mam przed sobą ciekawe pismo. Oto skrót:
Szczecin 19.11.2010
BZGST2a - 074-259/10
Pan Dyrektor Zakładu Północnego PKP Intercity S.A.

W kontekście ewentualnych zmian struktury Sekcji BZGST2 ( likwidacja gniazda Białogard ) ale także z przyczyn naturalnej absencji spowodowanej odejściami na emeryturę - proszę o wzięcie pod rozwagę i akceptację poniżej proponowanych zmian:
- w związku z w/w likwidacją gniazda Białogard istnieje konieczność zmiany miejsca pracy ( na Szczecin ) dla wszystkich pracowników, dla których istniałaby potrzeba zatrudnienia w Szczecinie. Dotyczy to zespołu drużyn trakcyjnych ale także Pani E.K. oraz Pani L.F. Obie pracownice obecnie poddawane są szkoleniu przed objęciem funkcji dyspozytora na tutejszym posterunku z dniem 01.12.2010 r. Traktowane to jest jako uzupełnienie stanu zespołu dyspozytorów, który z dniem 01.12.2010 zostaje uszczuplony o trzy osoby ( emerytury ). W przypadku drużyn trakcyjnych - zmiana miejsca pracy przyniosłaby skutek ograniczenia pracy nieefektywnej, w postaci jazd pasażerem, którą obecnej chwili jesteśmy zmuszeni stosować, powodując ograniczoną możliwość efektywnego wykorzystania drużyn trakcyjnych. W związku z powyższym prosimy o podjęcie kroków ( możliwie najszybciej ) zmierzających do zmiany miejsca pracy.
- Uzupełnienie stanu osobowego zespołu dyspozytorów naszej Sekcji mogłoby nastąpić również przez połączenie stanowiska planisty ( harmonogramy ) oraz dyspozytora, poprzez zmianę dekretu dla Pana M.B. Przeprowadzony wywiad z Panem B. potwierdza jego aprobatę dla tego po0mysłu.W tym kontekście pragnę poinformować, że w dotychczasowej pracy Pan B. wykazał się wielką sumiennością w pracy, otwartością na przyswajanie wiedzy, ze skutkiem osiągnięcia już dużego stopnia fachowości.Na pewno istotny jest również fakt ukończenia szkoły kolejowej ( Technikum Kolejowego ) oraz jego przekonanie o słuszności podjęcia pracy w naszej firmie i związaniu swojego życia zawodowego z koleją. Zaangażowanie i dotychczasowa postawa w zespole naszej Sekcji - była jedną z przyczyn propozycji uhonorowania pana B. listem pochwalnym.

Uprzejmie proszę p pozytywne rozpatrzenie moich propozycji.
Naczelnik Sekcji D.T.

Co za styl i argumenty?! "Rodzić" wnioskuje o wykończenie swoich "dzieci". Shocked
"W związku z powyższym prosimy o podjęcie kroków" - skąd ta liczba mnoga? Kto za tym stoi?
Inspirowany reorganizator czy narzędzie w rękach ukrytych "mocodawców"?

To w takim razie ja dopowiem co o tym "paszkwilu" sądzę. Język
W kontekście ewentualnych zmian - jeszcze nie zatwierdzonych - uważam, że jest to działanie na szkodę firmy! Przytoczone tu argumenty są bezwartościowe i nie poparte stanem faktycznym! To są kłamstwa.
Co to jest absencja naturalna? W Sekcji Szczecin sygnalizowane były od dłuższego czasu czekające Nas w Białogardzie ( i nie tylko ) odejścia na emeryturę i wobec tego wnosiliśmy o uzupełnienie zatrudnienia w Gnieździe Białogard. Nie wyrażono takiej zgody! Jednocześnie przyjmowano do Szczecina dodatkowo maszynistów mimo posiadania wiedzy, że nie będzie pokrycia na wykonywanie przez nich pracy.
Układanie obiegów i harmonogramów jest w gestii Szczecina. Poprzedni pracownik nie dawał sobie z tym rady i zamiast go zwolnić zdecydowano o jego przeszkoleniu na maszynistę. Przyjęto nowego, który po "chwili" pracy zasłużył sobie na list pochwalny. Ilu to maszynistów od 30 lat zmagających się z trudami tego zawodu otrzymało taki list lub podziękowanie za trud i rzetelne wykonywanie swojej pracy? A tu geniusz!
Aktywny przy układaniu planów jest maszynista dbający o interes grupy TKM czyli otoczenia "najlepszego związkowca Świata". Chętnie zobaczę statystykę pracy maszynistów ze Szczecina w porównaniu z Białogardem. Ile Szczecin robi nadgodzin? Ile nieefektywnych? Ilości dni chorobowych i ich występowanie?
Czy reakcja D.T. na występujące nieprawidłowości była na czasie i właściwa? Mam wątpliwości.
Dlaczego wybiegając przed szereg przeszkala się te dwie Panie skoro do dnia dzisiejszego pełnią one role dyspozytora Gniazda Białogard i wywiązują się z tego zadania bardzo dobrze! Przecież to takie samo stanowisko !! Może zamiast tych "zdecydowanych" przesunięć warto by się zastanowić nad nadwyżką maszynistów w Szczecinie i czy oni nie mogą pełnić służby dyspozytorskiej?
Sugerowanie jakoby Białogard generował wzrost godzin nieefektywnych w postaci jazdy pasażerem jest nadużyciem. Brak jest jakiejkolwiek koordynacji planowania i ustalania obiegów na poziomie Zakładu czyli popularnie "każdy zbój na swój strój" bez zwracania uwagi na ekonomię i właściwe wykorzystanie stanu osobowego. Wynikające z tego straty i ich uzasadnianie istnieniem Gniazda Białogard jest kamuflażem niemocy i braku pomysłu na reorganizację i restrukturyzację mającą nastąpić w Zakładzie Północnym.

Przytoczone pismo jest próbą instrumentalnego traktowania Pracowników i lekceważącym podejściu do wykonywanej przez Nich pracy. Nadmieniam, że do dnia dzisiejszego nikt nie poinformował pracowników Gniazda Białogard o "wojnie podjazdowej" w postaci takich ustaleń jak wyżej. Brak jest jakiejkolwiek dyskusji a aktywne zaangażowanie się w te "podchody" ZZM jest uwłaczające dla idei związkowej. To co się dzieje w Szczecinie i Białogardzie jest za wiedzą i aprobatą lokalnych związkowców. Oni posiadając wiedzą nie mają odwagi poinformować Pracowników o tym co ich czeka i jakie plany wobec Nich ma Dyrekcja.

Co do drugiej części tego pisma nie bardzo mam ochotę się wypowiadać - stwierdzenia tam zawarte są rodem z PRL-u i są przykre do bólu.
Czy Pracownicy przejęci z "Cargo" w 2008 nie mieli "przekonania o słuszności podjęcia pracy w naszej firmie i związaniu swojego życia zawodowego z koleją"????
"Przeprowadzony wywiad z panem B. potwierdza jego aprobatę dla tego pomysłu" !!!!!
Może Naczelnik Sekcji przeprowadzi wywiad z Pracownikami Gniazda Białogard i sprawdzi czy potwierdzą oni aprobatę dla jego pomysłu????
Jeszcze w tym roku czyli 2010 Naczelnik na spotkaniu w Białogardzie mówił Nam prosto w oczy, że możemy czuć się jedną Rodziną.
Po przeczytaniu tego pisma czujemy się bękartami!!

Traktowanie przez Dyrekcję dyrektyw restrukturyzacji instrumentalnie i nie widząc za tymi działaniami Człowieka-Pracownika oznacza, że to co do tej pory artykułowano w oficjalnych wypowiedziach władz Intercity to czcza gadanina i brak szacunku.
Ekonomia - ekonomia ale troszkę szacunku i uczciwości wobec Nas się za ten wysiłek jaki wkładamy w swoją pracę co dnia chyba Nam się należy??
Zapraszam do dyskusji i informuję, że to dopiero początek "prania brudów". Jeżeli ktoś z władzy to przeczyta to zapraszamy do tego niepotrzebnego Gniazda Drużyn Trakcyjnych w Białogardzie na uczciwą rozmowę i merytoryczną dyskusję na argumenty.
Chyba warto - chyba, że na marce IC i jej Pracownikach już nikomu nie zależy - jeśli tak to cieniutko widzę przyszłość nie tylko IC.

PS. Pozdrawiam Krzysia i jego otoczenie -zawsze miałem o was złą opinię ale nie sądziłem, że "joker" okaże się facetem bez jaj. Jego też się pozbędziecie jak się wam znudzi albo okaże się niewygodny.
nynuś - 26-11-2010, 01:02
Temat postu:
Jaki Pan taki kram. Matko kto takie bzdety wypisywał do "góry"? Very Happy
gumis - 26-11-2010, 09:06
Temat postu:
Nynuś - może nie miał wyjścia? Happy
Jeśli tak to to kto dyktował a kto pisał?
Jako przykład braku podstaw do takich sugestii i opinii podam takie to ekonomiczne działania poprawiające efektywność. Maszynista z Białogardu jedzie pasażerem do Szczecina o 12.48 aby tam wykonać pracę w postaci jednego zjazdu od pociągu na Łęgi i powrót aby na stacji Szczecin Główny grzać lokomotywę i o 21.36 powrót pasażerem do Białogardu. Czyli ponad 11 godzin "palenia głupa" i plus 300 km pasażera. To się nazywa EFEKTYWNOŚĆ!
Wielokrotne próby wspólnego układania obiegów dla Szczecina i Białogardu były już na starcie "storpedowane" i ta lisia mordka czyli "układach planów" w postaci maszynisty grupy TKM nigdy nie dopuścił aby te plany były efektywne i jawne.
Z racji tego, że były one układane w Szczecinie My w Białogardzie mimo tego, że były one dla Nas i dla Firmy "złe " i nieefektywne - nie mieliśmy na nie wpływu. Z tego co widzę Naczelnik także nie miał na nie wpływu.

Co do samej sprawy "likwidacji" to w zarysie restrukturyzacji Pracodawca wykazuje, że w Białogardzie widzi potrzebę zatrudnienia 13 maszynistów ( wynika to z diagramu zamieszczonego w programie restrukturyzacji ).
Ich umiejętne "zagospodarowanie" przy wyznaczonym miejscu pracy w Białogardzie właśnie wtedy pozwoli na ich efektywne zagospodarowanie! Proszę zauważyć jakie liczby są tam zapisane przy Szczecinie i Gdyni !
W Szczecinie na 63 maszynistów prognozuje się pozostawienie 56 - w Krzyżu z 1 na "0" - z Kołobrzegu i Białogardu na 23 ma zostać 13. Plus dwóch instruktorów ( nie wiadomo po co? Wink ) i jeden wybitnie bezproduktywny którego z etatu maszynisty pozbyć się nie można czyli związkowiec krzysio.
Nie widać w tych założenia żadnej potrzeby wykazanej w piśmie D.T. - więc mam prawo postawić tezę, że w ten sposób czyści sobie przedpole aby tych 56 w Szczecinie wcześniej czy później nie zostało zaoranych przez IC np. rękoma Poznania.
W Gdyni jest jeszcze lepiej - zapotrzebowanie 110 a jest 109. Ameryka.
Ciekawe ilu z tych 110 w Gdyni jest zatrudnionych w Słupsku?
Czyżby organizacja ZZM nie zauważała, że nie ma tam ŻADNEJ struktury IC a taka sama grupa maszynistów funkcjonuje z miejscem wykonywania pracy "SŁUPSK" i nikomu to nie przeszkadza.
Może i takie pismo z przenosinami do Gdyni leży sobie gdzieś na biurku?
Po ruchach w Gdyni podejrzewam, że bez względu na ekonomie chcą zrobić z Nimi to samo co z Nami tylko to jeszcze do Nich nie dotarło. Tylko tam będzie łatwiej - nie ma GNIAZDA. Happy

Co do absurdów, to wobec złej i niewłaściwej informacji dotyczącej planów restrukturyzacji IC i plotek rozsianych przez Dyrektora ZP na spotkaniu w Kołobrzegu dwóch maszynistów z Białogardu napisało podanie PDO. Wartościowi - młodzi - efektywni i co? Dyrektor bez problemu podpisuje im odejście!!!
Maszyniści z Gdyni mogą napisać ilu złożyło takie podanie i komu udzielono zgody.
Doprowadziło to do sytuacji, że moi dwaj koledzy będą pracować w "Lotosie" a w IC Szczecin ( i nie tylko ) będą pracować dziadziusie po 58 lat z wielka perspektywą pracy przez jeszcze 25 lat!
To się nazywa właściwa polityka kadrowa!!!
Oni nie musieli pisać PDO - ale jak uzyskują informacje od Naczelnika -Dyrektora - ZZM, że ktoś uparcie dąży do likwidacji ich miejsca pracy i nie pozostawia pola manewru to wcale nie dziwię się ich decyzji.

Tyle na dziś - jutro statystyka pracy i wynikające z tego paradoksy.
Damian Łódź - 26-11-2010, 16:14
Temat postu:
gumis, trochę nie rozumiem, tego co napisałeś, otóż wy jako Białogard pojdziecie pod Szczecin, więc jaki problem wplatac się w plan szczeciński? Ja rozumiem że dojazd wejdzie do godz. pracy ale służbę np. Szczecin-Krzyż możnaby zrobić, przynajmniej mnie się tak wydaje. Rozumiem że razi jazda pasażerem, no ale...
Zastanawia mnie tylko jedno, kto będzie prowadzał sezony kołobrzeskie... bo Gdynia może się nie wyrobić w godz.
Pozdrawiam
beton44 - 26-11-2010, 20:46
Temat postu:
Jedno dobre w tym PDO

że poodchodziły młodziaki, i człowiek się nie stresuje
widzi w pracy takich samych dziadków jak ja sam i stare baby Razz
Szymek - 26-11-2010, 22:08
Temat postu:
beton44, Boże ty widzisz i nie grzmisz - takie ty głupoty wypisujesz...

gumis, Gdzie ten plan restrukturyzacji (z liczbami) można znaleźć?
Iktorn - 26-11-2010, 23:16
Temat postu:
Szymek, nie do końca. Np w PLK średnia wieku to 50 lat! Za 5-10 lat nie będzie miał kto tam pracować. Nie da się wyuczyć specjalistów w jeden rok, a jak wszyscy pójdą na emeryturę, to ciekaw jestem, kto się zajmie utrzymaniem infrastruktury. Jeszcze jak ruszy KDP czy RailBaltica to znaczna większość kolejarzy z PLK z uprawnieniami odejdzie do prywaciarzy.
gumis - 27-11-2010, 00:51
Temat postu:
Damian Łódź - przepraszam, że zwrócę Tobie uwagę. Nie przeczytałeś uważnie tego pisma.
Ten cytat wyjaśnia wszystko - "w związku z w/w likwidacją gniazda Białogard istnieje konieczność zmiany miejsca pracy ( na Szczecin ) dla wszystkich pracowników, dla których istniałaby potrzeba zatrudnienia w Szczecinie." czyli miejsce pracy Szczecin i dojazd do pracy bez wliczania w czas pracy.
Z wyliczeń i zapotrzebowania wychodzi, że nie istnieje potrzeba zatrudniania w Szczecinie maszynistów z Białogardu ale jest możliwość "cichego" wykończenia sąsiada, który nie tyle jest niepotrzebny co niewygodny.
Damian Łódź - 27-11-2010, 00:58
Temat postu:
gumis, czyli o to chodzi że czas jazdy pasażerem nie wlicza się do jazdy Waszych służb tak?
ps. nieprzepraszaj Very Happy
gumis - 27-11-2010, 01:06
Temat postu:
Na dziś się wlicza ale jeżeli wypowie się nam umowy z nowym miejscem pracy jako Szczecin to pasażer będzie za friko.
Do tej pory większość za cichym przyzwoleniem władzy i tak jeździła na służby Szczecińskie w razie ich widzimisię za friko i wtedy wychodziło, że gość jest w pracy np. 18 godzin a pisał 12 ale jak ktoś chce być frajerem to jego biznes albo może nie frajerem ale coś w zamian za złamanie przepisów mu obiecano.Czyli dla "dobra" firmy i ze związkowym poparciem.
Teraz mają "podziękowanie".
Damian Łódź - 27-11-2010, 01:12
Temat postu:
gumis, a Wy jako Białogard nie prowadzaliście sezonowych TLK?
Punisher - 27-11-2010, 05:50
Temat postu:
gumis napisał/a:
Co do absurdów, to wobec złej i niewłaściwej informacji dotyczącej planów restrukturyzacji IC i plotek rozsianych przez Dyrektora ZP na spotkaniu w Kołobrzegu dwóch maszynistów z Białogardu napisało podanie PDO. Wartościowi - młodzi - efektywni i co? Dyrektor bez problemu podpisuje im odejście!!!


A to nie jest czasami tak, że wezmą PDO i zatrudnią się np. w PR. Wtedy będzie to absurd i ich cwaniactwo. Jeśli tak się stanie będzie to znaczyło, że Twoje pisanie to krokodyle łzy. Płaczesz powołując się na krzywdę calego Białogardu, a myślisz tylko o sobie Shocked
gumis - 27-11-2010, 12:35
Temat postu:
Punisher napisał/a:

A to nie jest czasami tak, że wezmą PDO i zatrudnią się np. w PR. Wtedy będzie to absurd i ich cwaniactwo. Jeśli tak się stanie będzie to znaczyło, że Twoje pisanie to krokodyle łzy. Płaczesz powołując się na krzywdę calego Białogardu, a myślisz tylko o sobie Shocked

Absurd to wprowadzenie nieprzemyślanego programu jakim było PDO - ale akurat Ty tego nie chcesz widzieć i nie masz woli i odwagi aby napisać, że jest to GŁUPOTA!
Przeprowadzono darmową ankietę w postaci "chcesz odejść czy nie" i wynik zaskoczył tych co tego potworka wymyślili. Teraz będzie wprowadzony kolejny ale już nie plebiscyt czy ankieta tylko grupowe zwolnienia bo w jakiś sposób te 2.000 trzeba znaleźć.
Tu dochodzimy do problemu - jak ich znaleźć i dlaczego to mają być "oni".
Poza kryteriami matematycznymi nie widać ŻADNYCH przesłanek czy to ekonomicznych czy społecznych czy innych. Dyrektorzy poszczególnych zakładów mogą podejść do tego tak jak "mój" - kazali to wykonuje. Liczba się zgadza to o co chodzi?
A propos moich krokodylich łez - wiele wypowiedzi , od słynnego profesora aż po prezesa sprowadza się do tego, że PR to "wróg" i przyczyna wszelkiego zła dla IC. Mam nadzieję, że choć to potwierdzisz?!
Skoro tak to dlaczego wprowadza się PDO i pozwala odejść w końcu do "konkurencji". Przecież to tylko wzmocni pozycję PR a czy o to chodziło?
Dlaczego nie potrafili przeprowadzić "kontrolowanego" odejścia i nie przedyskutowali takiego wariantu?
Skutki społeczne jak i "odmłodzenie" struktur zatrudnienia jak najmniejszym kosztem było chyba lepszym rozwiązaniem?

Co do tematu Białogardu - jako ciekawostka - jako "jedyni" mamy szlak do Poznania -Szczecina -Gdyni - i szlak Poznań- Szczecin. Jesteśmy wobec tego najbardziej operatywni w stosunku do maszynistów ze Szczecina i Słupska. Wobec tego mogę się domyślać, że byliśmy potrzebni do obsługi na tych odcinkach a co się stało, że staliśmy się "solą w oku" to proszę sobie odpowiedzieć samemu. Zobaczymy jak wejdzie ryczałt za kilometry - wtedy ktoś sobie o takich jak My przypomni i będziemy jeździć jak wariaci a te "wyżły" które teraz biorą kupę kasy za kilometry będą jeździć z Szczecin Główny na Łęgi i na powrót. Może dlatego jesteśmy potrzebni w Szczecinie aby teraz robić za "niewolnika" i do tego z darmowym pasażerem? Posiadamy zaplecze socjalno-biurowe o jakim mogą oni pomarzyć! Te alubaty na Łęgach to dopiero szczyt komfortu a o "podziemiach" w Słupsku nie wspomnę. Koszty? Cały budynek z ogrzewaniem i mediami to ok. 2.000 złotych. Cholernie wielkie oszczędności ! Pamiętam Dyrektorów którzy wizytowali Białogard i snuli ambitne plany związane z wykorzystaniem takiego zaplecza w które w zasadzie nie ma potrzeby inwestować. Co się stało, że ich plany i zamierzenia spaliły na panewce należy się domyślać.
Kolejny raz jest to dowodem, że przez dwa lata nikt pomysłu na to nie miał a jeśli już to obawa przed podejmowaniem samodzielnych decyzji była większa niż się Nam wydaje. Jest tak do dziś - samodzielność poszczególnych Dyrektorów Zakładów istnieje li tylko na papierze. Strach przed "pakowaniem walizek" jest chyba duży?

Tak więc nie pisz mi o krokodylich łzach - podejmij więc dyskusję ale na argumenty a nie na widzimisię.
Czy myślę o sobie? Na pewno! Nikt mi tego nie zabroni!
Czy jednak "władza" IC myśli o firmie i jej przyszłości? Obawiam się, że tak- myśli -ale na samą firmę patrzy nie przez różowe okulary tylko przez maskę spawalniczą. Efekty widać jak na dłoni.
Rodriges - 28-11-2010, 10:25
Temat postu:
Najgorszym absurdem jest możliwość otrzymania odprawy z PKP IC a następnie podjęcie pracy w innej spółce z Grupy PKP, np. w PKP PLK.
To jest rozrzutność i niegospodarność.
silver_surfer - 28-11-2010, 18:48
Temat postu:
Gumiś troszeczkę się rozpędziłeś, zresztą jak zwykle. Zasięgnąłem języka i zobacz jaki wciskasz ludziom kit.

gumis napisał/a:

Co do tematu Białogardu - jako ciekawostka - jako "jedyni" mamy szlak do Poznania -Szczecina -Gdyni - i szlak Poznań- Szczecin.


Szczecin: Szczecin - Kołobrzeg przez Białogard, Szczecin - Poznań, Poznań-Kołobrzeg
Słupsk: Gdynia - Szczecin, Słupsk - Poznań

gumis napisał/a:

Jesteśmy wobec tego najbardziej operatywni w stosunku do maszynistów ze Szczecina i Słupska. Wobec tego mogę się domyślać, że byliśmy potrzebni do obsługi na tych odcinkach a co się stało, że staliśmy się "solą w oku" to proszę sobie odpowiedzieć samemu


Także jak dla mnie nie jesteście wcale potrzebni bo Szczecin i Słupsk spokojnie sobie objadą wszystkie pociągi Sad Ach te położenie geograficzne Very Happy
Damian Łódź - 28-11-2010, 19:21
Temat postu:
silver_surfer, jak ma "Szczecin" robić pociąg na odc. Poznań-Kołobrzeg? Nie da rady wyrobic się w godzinach.
gumis - 28-11-2010, 20:05
Temat postu:
Srebrnousty - zapamiętaj raz na jutro - nie ma czegoś takiego w IC Zakład Północny jak "Słupsk" !!!
Być może niedługo nie będzie BZGST2 ale póki co decyzji nie ma.
Damian - kreatywność marszuty na PKP jest tak wielka, że w niejednym przypadku maszynista pracował 13 godzin wykazując na papierze 12. To tak dla dobra firmy jak i grupy TKM.
W "Cargo" słynni z tego byli "zawodnicy" ze Szczecinka gdzie odznaczony blaszką ZZM piotruś tak zniewolił maszynistów, że stało się to tam normalką.
To, że maszyniści ze Słupska także robili takie "fiki miki" w IC nie jest żadna tajemnicą.
To, że w swej chytrości fenole nie chcieli być gorsi nie dziwi - słyną ze swej "pomysłowości" na cały Kraj. Happy
Tak więc nie wciskam kitu o srebrnousty - twoja manipulacja aby posłużyć się Słupskiem ( pokornym w swej działalności związkowej i nie tylko - chociażby w osobie już niepracującego "szczurka" ) aby fenole wspólnie z nimi "rozjechali" Białogard to nie to samo co znajomość szlaku maszynisty z Białogardu na odcinkach które wymieniłem.
Gwoli przestrogi dla Słupska -dziwi mnie taka propozycja z twojej strony dla nich - Szczecin ma zasłużoną kartę w tym, że w miejscu lokomotywowni Słupsk zieleni się trawa i to na dodatek na wyrównanej spychaczami ziemi. Jest takie przysłowie - tego samego złodzieja nie wpuszcza się do domu dwa razy.

PS. Istnieje pokrętna teoria w dwóch odsłonach - jedna jest taka, że Białogard ma zostać zaorany za "zasługi" Gumisia ( przeceniają moje zasługi Smile ) a druga, że to "zemsta" małego krzysia za te 40 głosów jakich nie dostał w wyborach do RN IC i z tym się zgadzam - nie należały mu się.
Szymek - 28-11-2010, 20:12
Temat postu:
Damian Łódź, Te pociągi może robić Poznań.
gumis, Nie wiem dokładnie jak z mechanikami, ale jeśli chodzi o drużyny konduktorskie to w Słupsku jest prawie 50cio osobowe gniazdo IC.
Damian Łódź - 28-11-2010, 20:50
Temat postu:
Szymek, ale kolega na którego post odpowiedziałem pisał że Szczecin robi Poznań-Kołobrzeg.
Szymek - 28-11-2010, 21:59
Temat postu:
Szczecin może to robić na "delegacji"
silver_surfer - 29-11-2010, 14:29
Temat postu:
@Damian Łódź @Szymek Panowie - zwątpiłem i musiałem się dopytać i Szczecin spokojnie się zamyka w 12h pracy, także to, co pisze Gumiś że nie piszą pasażera i pracują 13 godzin to dopiero Manipulacja - standard. Gumiś o tym, że istnieje "obieg Słupski" wie każdy, także nie potrzebnie się napinasz, ale to pewnie przez niechęć Białogardu do Słupska, ale to twoi przyszli koledzy z "Gniazda" Happy także chyba jednak ich polubisz Język

Cytat:
Być może niedługo nie będzie BZGST2 ale póki, co decyzji nie ma.

Stary twoja druga ksywka powinna brzmieć DiS - Domysły i Spekulacje.

Ja wiem, że jesteś mega zły i pewnie też bym tak samo reagował, atakował wszystko i wszystkich gdyby to tylko mi zlikwidowali miejsce pracy i kazali do nowego dojeżdżać 200km, ale wydaje się "kto sieje wiatr ten zbiera burze"
Damian Łódź - 29-11-2010, 14:57
Temat postu:
silver_surfer, możesz podac chociaz jeden przykład obiegu drużyn trakcyjnych Szczecin na trasie Poznań-Kołobrzeg?
silver_surfer - 29-11-2010, 15:52
Temat postu:
Z tego co się orientuję to Krakowianka
Damian Łódź - 29-11-2010, 16:14
Temat postu:
silver_surfer, w sumie to się mozna zmiescic, czyli tak:
L 87122 Szczecin 9:35 - Poznań 13:02 (PR)
38103 Poznań 13:34- Kołobrzeg 17:38
L 88731 Kołobrzeg 17:58-Szczecin 20:29 (PR)

Czyli można pogratulowac myslenia osób odpowiedzialnych za obiegi w IC, jeżeli rzeczywiście IC Szczecin prowadzi Krakowiankę.
silver_surfer - 29-11-2010, 16:57
Temat postu:
Damian Łódź stary osłabiasz mnie, nie wiem gdzie szukałeś (gumiś ci nie pomagał przypadkiem ?) Shocked
30 min na sitkolu i znalazłem coś takiego Very Happy

83110 Szczecin Główny 10:49 - Poznań Główny 13:26
38103 Poznań Główny 13:55 - Kołobrzeg 18:04
pas PR 89726 Kołobrzeg 18:36 - Białogard 19:17
58103 Białogard 19:53 - Szczecin Główny 21:48

Jeżeli tak jeżdżą to zobacz jakie efektywne wykorzystanie jednego człowieka, jak napisałeś "pogratulowac myslenia osób odpowiedzialnych za obiegi w IC" fakt piwo by się należało i to nie jedno. Wink
Szymek - 29-11-2010, 20:34
Temat postu:
silver_surfer, Nooo... dobry obieg - i chyba faktycznie tak jeżdżą...
Damian Łódź - 29-11-2010, 23:09
Temat postu:
silver_surfer, a widzicie, ja patrzyłem w Orbis, bez zmian czasowych,a to ,że się cofają z Kołobrzegu do Białogardu to nie było o tym mowy,
ps. żaden gumiś mi nie pomagał.

oczywiscie nie ma pewnosci o takich obiegach.
Punisher - 30-11-2010, 06:33
Temat postu:
Wychodzi, że z tą ekonomią Gumisia jest jak z moralnościa Kalego.
gumis - 30-11-2010, 10:16
Temat postu:
Po pierwsze- odchodzisz od tematu.
Możesz założyć temat - "Układanie obiegów w IC" i tam proponować swoje "ekonomiczne" rozwiązania.
83110 Szczecin Główny 10:49 - Poznań Główny 13:26
38103 Poznań Główny 13:55 - Kołobrzeg 18:04
pas PR 89726 Kołobrzeg 18:36 - Białogard 19:17
58103 Białogard 19:53 - Szczecin Główny 21:48

Ten obieg obsługuje TRZECH maszynistów!
Jeden musi przyjąć pociąg i "wyprowadzić" go z Zalewskich Łęg aby ten właściwy mógł sobie z Szczecina Głównego pojechać na "trójkąt". Drugi musi zrobić to samo po przyjeździe do Szczecina poc. 58103.
Zaproponowany obieg ma też dwa uchybienia - w Kołobrzegu nie ma zdania - czyli po odpięciu lokomotywy i zjeździe na tor postojowy nie ma już czasu na zdanie bo trzeba biec na "pasażera". Jest to co najmniej dziwne.
Drugie uchybienie - powiązanie tego pasażera z Kołobrzegu z prowadzeniem poc. 58103 jest problematyczne. Wielokrotnie przy opóźnieniu poc. 38103 nie ma komu poprowadzić pociągu 58103 bo następny "pasażer" z Kołobrzegu jest o 19.55. Jako osoba zainteresowana możesz sprawdzić ile już to razy sytuacja taka miała miejsce. Happy Lokomotywa w Kołobrzegu także stoi aż do dnia następnego czyli do poc. 83102 - bez grzania. Może będzie od nowego rozkładu ale tego nie wie nikt - na dziś nie ma.

Białogard zgodnie z twoją teorią "ekonomii" prowadzi poc 58105 do Szczecina i wraca pasażerem. Jedzie 58103 pasażerem po to aby rano przyprowadzić 85102. Przykłady można mnożyć tylko po co?
Sytuacja się zaraz sama rozwiąże - po wprowadzeniu ryczałtu chętnych do "trójkątów" zabraknie z dnia na dzień a wtedy..... Happy

Wracając do tematu - panika powstała po "wyjściu" pisma Naczelnika do Dyrektora.
Posądzanie Pracowników o złą wolę nic nie da - mleko się rozlało.
Może i w Szczecinie wielu dostrzega to co się dzieje i zaczyna nazywać rzecz po imieniu?
Kłamstwa i utraty zaufania takie działania władzy nie zwiększą.
Autorytet buduje się innymi metodami - ale tego to już nie zamierzam oceniać.

W ilu jeszcze miejscach w IC dokonuje się zmian i wysyła się takie pisma - bez dyskusji z zainteresowanymi - aby ukryć swoje niekompetencje i brak jak to nazwał Punisher działań "ekonomicznych"?

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group