INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. śląskie - Marcowa korekta rozkładu jazdy na Śląsku

mały mi - 28-01-2011, 21:08
Temat postu: Marcowa korekta rozkładu jazdy na Śląsku
Zbliża się koniec stycznia, luty dość krótki miesiąc - korekta zmian wchodzi w życie za 31 dni.
Boję się pomyśleć, co w jej wyniku może spotkać podróżnych naszego regionu. Tabor w fatalnym stanie, zawieszane pociągi, które istnieją tylko formalnie..

Miały powrócić pociągi do Oświęcimia...
Likwiduje się kursy do Wisły..
Co jeszcze i ile jeszcze..

Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć, dlaczego Pociąg relacji Bielsko - Biała Główna - Rybnik nr 70124 [przyjazd 12:56] w dni robocze nie połączyć w relację z pociągiem nr 4629 relacji Rybnik - Wrocław Główny [odjazd - godz: 13:00] w całość. Takie połączenie wygeneruje o wiele większą frekwencję i przyczyni się do promocji kolei, a także przyciągnie podróżnych.

Czy istnieje szansa, aby od 1.III zlikwidować śmiesznie długi czas jazdy pociągów Katowice - Rybnik?
Czy mamy się nastawić na kolejny szok?
Czy dalej PR nie zauważają, że likwidacja kas na większych stacjach przynosi straty, gdyż część pasażerów jeździ za darmo? - Kiedy to się zmieni?! Jak długo jeszcze?!

Niech mi ktoś wytłumaczy, dla kogo jest pociąg z Pszczyny do Rybnika, który przyjeżdża punktualnie na 7:00 ?
Fakt, że to jest pierwszy pociąg do Rybnika, więc frekwencja jest, ale byłaby większa, gdy w Rybniku był na 6:40. w Dni robocze powinien dodatkowo kursować Regio z przyjazdem do Rybnika o g: 7:40 - tak jak dawniej jeździł... Typowy szkolniak.

W ramach ciekawostki: w Żorach buduje się miasteczko Weasternowe tuż przy linii kolejowej. Chyba wielkim nieporozumieniem byłby fakt, gdyby kolej tego nie wykorzystała...

Co dzieje się z interpelacją w sprawie przywrócenia połączeń Rybnik - Wawa, Rybnik - Wisła?
Czy są jakieś szanse na reaktywację jakiejkolwiek nieczynnej linii w naszym regionie?
gkal - 29-01-2011, 20:46
Temat postu: Re: Marcowa Korekta Rozkładu Jazdy Pociągów na Śląsku- 2010/
Pociągi do Oświęcimia w myśl założenia pierwotnego nie miały powrócić.
Pociągi do Wisły nie likwiduje się, a myśli o ich likwidacji, a to zasadnicza różnica.
Inne niedogodności tłumaczy się magicznym słowem obiegi.
Frekwencja nie liczy się, tylko wpływ z biletów.
Śmiesznie długi czas do Rybnika to największa porażka tego systemu, którą już skrupulatnie wykorzystał przewoźnik busowy. Jest uzależniona od PLK i (nie)zdolności rozkładowców PR.
Tak, na kolejny szok należy się nastawiać.
Rybnik-Warszawa: IC sam nie chce, PR nie pozwoli na IR, chyba że o irracjonalnej godzinie.
Rybnik-Wisła na razie wpisuje się w trend zamachu na Wisłę.
Tak, jest szansa reaktywacji, Tychy-Jaśkowice. Tylko że to nie będzie szansa, bo odbędzie się kosztem czegoś inego, np. wspominanej Wisły.
valeo - 30-01-2011, 10:55
Temat postu:
Reaktywacja Tychy-Jaśkowice chyba jednak niekosztem lini Katowice-Wisła lecz innej np. Bytom-Gliwice lub Bielsko-Wadowice.Patrzac na wypowiedzi włodarzy można przypuszac ze linia Ktowice-Wisła bedzie chyba "linią sezonowa" obym sie mylił. Crying or Very sad
gkal - 30-01-2011, 11:25
Temat postu:
Jaśkowice za Bytom? Czekam niecierpliwie na wypowiedź mk1992.
Ale ogólnie masz rację. Bez skonsolidowania środowiska prokolejowego w województwie śląskim tak to właśnie będzie się odbywać. "Oni" o tym wiedzą doskonale. Będzie sondowanie a potem targowanie, w efekcie przegra najsłabszy ze słabych.
Ktoś jeszcze zgłasza chęć obrony osobówek do Wisły, sensu stricte odcinka Chybie-Skoczów?
REGIOchłopak - 30-01-2011, 11:25
Temat postu:
Cieszy każda reaktywacja...ALE jaki jest cel uruchamiania kolejnego ogryzka?!
Anonymous - 30-01-2011, 12:56
Temat postu:
Dokładnie, takie ogryzki tylko zabierają tabor, zwiększają koszty, a frekwencji też raczej dużej nie generują. Będą mieli w następnej korekcie co likwidować.
REGIOchłopak - 30-01-2011, 13:01
Temat postu:
Szczególnie, że tak jak na Bytom-Gliwice po drodze jest tylko jeden "sprawny" peron: Orzesze Miasto i Łaziska średnie. Pytanie do gkal "A kto ważny mieszka przy tej trasie? "
Śmiech Śmiech
Anonymous - 30-01-2011, 13:14
Temat postu:
Jeżeli zlikwidują połączenia z Bytomia do Gliwic na rzecz linii Tychy - Jaśkowice (obecnie na Bt. - Gl. trwa skuteczna polityka wygaszania popytu), to nawet palcem nie kiwnę. I mówię całkiem poważnie. Gdzieś w tym dziale (woj. śląskie) znajdziecie mój temat pt.: "Odpowiedź od PR Katowice na wysłane pismo" (znajdują się tam też pisma do centrali PR i ościennych zakładów), są tam również pisma od ŚZPR dotyczące między innymi wydłużenia relacji Bytom - Gliwice do Opola czy Katowic. Po odpowiedziach, jakie dostaję od tego nędznego zakładu po prostu odechciewa mi się dalszej walki na rzecz kolei w Bytomiu. A najgorsze jest to, że nawet na tym forum nie mam praktycznie żadnego poparcia.

Bytom jest miastem uznawanym od lat za kolejowe zadupie i to już się najprawdopodobniej nie zmieni. Tak wiem, zaraz mi powiecie, że możemy podjechać superszybkim tramwajem, albo supernowoczesnym autobusem do Katowic, a stamtąd pociągów do wyboru, do koloru (tutaj właśnie przejawia się brak poparcia ze strony forumowiczów). Wiem o tym, dlatego już się nie będę udzielał w tej kwestii, bo nie lubię się powtarzać, a kto mnie zna ten wie, jaki mam pogląd w kwestii przesiadek, dojazdów do Katowic i innych takich.

Poza tym, szkoda mi już sił i nerwów na pisanie do Przewozów Regionalnych. Na szukanie kolejnych to argumentów, które mogłyby ich przekonać do takiego czy innego działania. Najzwyczajniej w świecie chyba się już wypalam w tej kwestii...
bartek 27 - 30-01-2011, 13:49
Temat postu:
W RJ w latach 90 prawie wszystkie kursy rel. Tychy - Orzesze J. były w ( D) jaki jest sens reaktywacji tej linii .
Pamiętam , że zawsze były przydzielone kibelki o numerach 621 i 608 . Kto wpadł na pomysł żeby to cos znów było i skończyło na KKS .
Raciborzanin - 30-01-2011, 15:38
Temat postu:
Relacja Orzesze Jaśkowice - Tychy to rzeczywiście bezsensowny ogryzek. Ale gdyby tak puścić kilka pociągów Rybnik - Katowice przez Tychy? Nie dość, że odciążyłoby to jednotorową linię przez Mikołów, to jeszcze Rybnik (a więc i m. in. Racibórz, Wodzisław Śl.) uzyskałby połączenie z Tychami i centrum Orzesza.

Ale czy warto eksperymentować kosztem innych linii?

Jeśli już są chęci na reaktywacje, to proponowałbym Rybnik - Gliwice (nie wiem jaki jest stan torów).
REGIOchłopak - 30-01-2011, 16:47
Temat postu:
Raciborzanin, szlak jest nieprzejezdny od Knurowa Kopalni do Szczygłowic(czeka na naprawę po zawaleniu się szybu kopalni)
valeo - 30-01-2011, 19:55
Temat postu:
Jesli chodzi strikto o odc. Chybie -Skoczow remont nalezało zrobic juz 10-15 lat temu ale w/g poprzednich rzadow po co jak mozna było uwalic całkowicie poc. na lini Pawłowice-Skoczów/Cieszyn/Wisła . Nigdy nie zapomne ostatniego rj 2003/4 gdzie uruchomili rel. Pawłowice-Chybie w D 1 para rano do Chybia a popołudniu do Pawłowic-szczyt głupoty, przy 1 korekcie usuneli to połaczenie.Hmm to teraz moze wpadnie ktos na pomysł KKS na odc. Chybie-Skoczow i po problemie-peron w Chybiu czeka na pociagi znowu go odpicuja jak na przyjazd" Pociagu Papieskiego"- odkrzaczą z zarosli Śmiech
gajdzik - 31-01-2011, 12:04
Temat postu:
Uważam, że zarówno uwalenie pociągów do Wisły jak i reaktywacja Orzesze - Jaśkowice - Tychy to bzdury. Nikt nie popełni politycznego samobójstwa likwidując pociągi do Wisły. I nie wiem skąd użytkownik gkal bierze takie rewelacje, ale do rzeczywistości się one nijak nie mają. Bo niby za jakie środki reaktywacja połączeń z Jaśkowic do Tychów skoro nie stać nas na utrzymanie obecnej siatki połączeń. Niestety kierownictwo PRów w Katowicach musi się zmienić. Oni wciąż nie rozumieją, że wycinanie kolejnych połączeń nie zmniejsza ich deficytu ze względu na przeogromne koszty stałe (przerost zatrudnienia w biurach, utrzymanie składów i zapleczy technicznych).

Bardziej martwią linie Katowice - Oświęcim, Bielsko-Biała - Wadowice i Żywiec - Sucha Beskidzka. Tam jest realne zagrożenie zaorania z powodu granicy województwa i maczania palców przez Małopolski Zakład Przewozów Autobusowych w Krakowie.
Exsimus - 31-01-2011, 15:16
Temat postu:
Cytat:
Czy istnieje szansa, aby od 1.III zlikwidować śmiesznie długi czas jazdy pociągów Katowice - Rybnik?
Czy mamy się nastawić na kolejny szok


Spieszę wytłumaczyć, że śmiesznie długi czas jazdy na odcinku Rybnik spowodowany jest tym, że za niedługo na dwutorze zacznie się remont i jeden z torów będzie zamknięty. Rozkład na linii rybnickiej jest ułożony pod ten remont właśnie. Może ktoś mówić czemu rozkład nie zmienia się tylko na czas remontu, ano nie zmienia się, bo trudno byłoby wytrasować pociągi z Rybnika na odcinku od Ligoty do Katowic (wąskie gardło), a co za tym idzie razem z Rybnikiem trzeba by też zmieniać rozkład jazdy wszystkich pociągów jadących z Katowic na południe województwa śląskiego.


Cytat:
Miały powrócić pociągi do Oświęcimia...


Pociągi mogą wrócić bez problemu,jest dobra wola uruchamiania ich przez Śląski ZPR, ale:
- Na kursy musi się zgodzić województwo Małopolskie

Jak na razie KKS na tej trasie płaci tylko Śląski PR, Małopolski nie dorzuca się do niego.


Cytat:
Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć, dlaczego Pociąg relacji Bielsko - Biała Główna - Rybnik nr 70124 [przyjazd 12:56] w dni robocze nie połączyć w relację z pociągiem nr 4629 relacji Rybnik - Wrocław Główny [odjazd - godz: 13:00] w całość


Jednostka jest tak zoobiegowana, że wraca do Bielska i potem przechodzi na inne obiegi na południu województwa między innymi Zwardonie, Cieszyny i Oświęcimie.

Cytat:
Niech mi ktoś wytłumaczy, dla kogo jest pociąg z Pszczyny do Rybnika, który przyjeżdża punktualnie na 7:00

To jest podwóź do szkoły co prawda trochę zbyt wczesny, ale jest

Cytat:
w Dni robocze powinien dodatkowo kursować Regio z przyjazdem do Rybnika o g: 7:40

Możesz napisać pismo z propozycją takiego pociągu do PR napewno Ci odpiszą


Cytat:
Co dzieje się z interpelacją w sprawie przywrócenia połączeń Rybnik - Wawa, Rybnik - Wisła?
Czy są jakieś szanse na reaktywację jakiejkolwiek nieczynnej linii w naszym regionie?



Co do pociągu do/z Rybnika IC tam nie wjedzie, bo nie ma zaplecza technicznego, a oferta IR zależy od biura marketingu spółki PR w Wawie, Śląski Zakład nic do tego nie ma.

Co do połączenia Rybnik - Wisła byłem i jestem za i nadal będę męczył katowicki PR pismami w jego sprawie, ale coś za coś. Ja ten pociąg owszem puściłbym, ale kosztem pociągów nr 70102 i 70133 relacji Rybnik - Bielsko i Bielsko - Rybnik, które teraz kursują codziennie, a według moich zamierzeń kursowałyby w (D), a w ich miejsce na odcinku Rybnik - Pszczyna w (C) puściłbym Regio do Wisły, które od Pszczyny jechało by trasą na Wisłę z której korzystają katowickie pociągi. Niestety nie puszczał bym Wisły przez Żory, Chybie, bo wtedy w weekedny ucierpieli by podróżni na odcinku Żory - Pszczyna, a ten odcinek generuje niejakie potoki podróżnych.
ryba - 31-01-2011, 20:32
Temat postu:
Skąd ta informacja. Wydłużony czas jazdy jest na kierunku Katowice - Rybnik to ze względu na remont obiektów mostowych na Paruszowcu, którego to w tym roku na pewno nie będzie. Po za tym komuś ubzdurał się cykl i wyszedł pasztet. Pociągi wyjeżdzają o tej samej godzinie po to aby krzyżować się w Czerwionce o tej samej godzinie i stać i stać i czekać aby komuś się pięknie na wykresie ułożyło
gajdzik - 31-01-2011, 21:45
Temat postu:
No niestety cykl rozkładowy, wydłużony czas jazdy Leszczyny - Rybnik (13 minut zamiast 8) i założenie na tym odcinku ruchu jednotorowego zrobiły swoje. Jakby istniała mijanka na Bradzie to by nie było problemów z wytrasowaniem pociągu, ale kiedyś ten bardzo istotny element zaorano. W takiej sytuacji lepiej zrezygnować z cyklu na rzecz lepszego czasu jazdy...

Nie wiem co z mostami/wiaduktami na Paruszowcu. Kolega dzwonił do PLKi do Warszawy to powiedzieli, że inwestycja wyleciała z 2011 roku z powodu braku funduszy. Zaś prezes Szafrański na spotkaniu z samorządowcami w Katowicach zapewniał o remoncie jeszcze w tym roku...
gkal - 01-02-2011, 16:23
Temat postu:
@kol. gajdzik

1. Wisła (czyli odc. Chybie-Skoczów): to tylko skrupulatne wykorzystywanie tej informacji. Politycznie to akurat osobówki do Wisły są bronione, chociaż likwidatorzy mają twarde argumenty, obiektywnie - trudne do podważenia (zwłaszcza prędkości). No chyba że to ma być szantaż ze strony PKP PLK, by samorząd wojewódzki dofinansował i jej działalność (remont odcinka). Nie wiem.

2. Reaktywacja Jaśkowice: a co PR mogą mieć z tym wspólnego, czemu je wiążesz z tą sprawą? Też widocznie za mało wiem.
dziadumeister - 01-02-2011, 19:55
Temat postu:
Cytat:
Pytanie do gkal "A kto ważny mieszka przy tej trasie? "


Hmm, przykładowo całkiem przypadkowo przy linii Tychy - Jaśkowice mieszka pani prezes Kolei Śląskich Anna Patalong.
ryba - 01-02-2011, 20:04
Temat postu:
Na trasie Katowice - Rybnik mijankę można założyć w wielu innych miejscach - Leszczyny, Orzesze, Orzesze Jaśkowice. Brada padła wiele lat temu i nie determinuje akurat tego, że mijanka musi być w Czerwionce, której przez te dziwne postoje zaczynam nienawidzieć. Potem kolejne czekanie w Rybniku na odjazd do Wodzisławia ok 13 minut-ratunku, jeżeli nie zrobi Ktoś coś z tym rozkładem to osobiście rozstrzelam tego kto tak spieprzył rozkład jazdy, całkiem nieźle do 10 grudnia 2010 r. poukładany.
gajdzik - 01-02-2011, 20:23
Temat postu:
@ ryba Przy założeniu cyklu godzinnego, 13 minutowym czasie jazdy Rybnik - Leszczyny i braku możliwości minięcia się pociagu pomiędzy Kamieniem i Paruszowcem (założenie ruchu jednotorowego) nie ma dobrych opcji wytrasowania pociągów. Mam Ci to pokazać na wykresie ruchu?

Przy założeniu podobnych odjazdów z Katowic jak rok temu to mijanka musiałaby wyjść na Bradzie i Leszczynach. Innych opcji nie ma, bo:
1. Przy krzyżowaniu w Katowicach Ligocie pociągi nie zdążą na krzyżowanie do Orzesza Jaśkowic.
2. Przy krzyżowaniu w Orzeszu pociągi nie zdążą na krzyżowanie do Rybnika.
3. Przy krzyżowaniu w Mikołowie Jamnie to mamy tak jak teraz, że pociągi nie zdążają do Leszczyn i czekają w Czerwionce.
4. Przy krzyżowaniu w Mikołowie pociągi i tak nie zdążą na krzyżowanie do Leszczyn czyli czekałyby w Czerwionce jeszcze dłużej.

Niestety parametry linii psuje ewidentnie brak Łazisk Górnych Brady i powie to każdy rozkładowiec, który miał przyjemność układać na linii 140 rozkład jazdy. Czas jazdy można poprawić jedynie przez:
1. Rezygnację z cyklu.
2. Odbudowę Brady.
3. Skrócenie czasu jazdy z Leszczyn do Rybnika przynajmniej do 10 minut (wtedy pociągi zdążą z Orzesza na krzyżowanie do Rybnika).
4. Ruch dwutorowy pomiędzy Leszczynami, a Rybnikiem (rezygnacja z założenia ruchu jednotorowego).

Nie wiem co by wyszło jakby spróbować zastosować "specyficzny" cykl. Inne końcówki minutowe w godziny parzyste i nieparzyste. Np. odjazdy z Rybnika naprzemiennie 30 i 25 minut po pełnej. Musiałbym spróbować to narysować.
ryba - 02-02-2011, 19:54
Temat postu:
Skomplikowane to wszystko. Zapewne w ciągu najbliższych 10 lat nikt mijanki na Bradzie nie obuduje. O tym że nie będzie remontu obiektów na Paruszowcu w 2011 r. wiadomo było już w lipcu 2010 r. , ale rozkładu wg co poniektórych nie można było ruszać, bo konstrukcja została zakończona ( gdzie przy innych pociągach grzebano jeszcze w grudniu ale to nic) Wobec czego należałoby zrezygnować z dziwnego założenia, że na odcinku Leszczyny - Rybnik jest ruch jednotorowy, przy faktyczne czynnych obu torach lub zrezygnowac z cyklu i to w najbliższej korekcie od 01 czerwca, jeżeli fikcja ma być utrzymana ( Od 01 marca nie da się ponoć nic zrobić). Nie wiem czy na liniach, z odcinkami jednotorowymi w ogóle ma sens tworzenie cyklicznych rozkładów jazdy. Zabieram się więc za pisanie do PR Katowice nie wiem czy gorącej prośby, skargi czy groźby, że w końcu wypnę się na koleje żelazne, jeżeli coś się nie poprawi.
mały mi - 06-02-2011, 23:37
Temat postu:
Od 1 marca 2011 Szyndzielnia pojedzie codziennie!

W końcu dobra decyzja!!!!!

źródło:
http://srkgs.rail.pl/index.php?subaction=showfull&id=1297029820&ucat=&archive=&start_from=&

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group