INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. śląskie - Nie będzie Przewozów Regionalnych na Śląsku?

Pirat - 03-03-2011, 13:28
Temat postu: Nie będzie Przewozów Regionalnych na Śląsku?
Nie będzie Przewozów Regionalnych na Śląsku?

- Śląsk jest obecnie jednym z naszych najpoważniejszych problemów. Musimy bardzo poważnie zastanowić się nad decyzjami organizacyjnymi. Mamy przekazy medialne, iż zarząd regionu nie wyobraża sobie współpracy z naszą spółka od 2012 lub 2013 roku - uważa Małgorzata Kuczewska-Łaska, prezes Przewozów Regionalnych. Na razie PR ograniczą swą działalność na Śląsku.

Na Śląsku trwa spór pomiędzy Przewozami Regionalnymi a władzami samorządowymi województwa. Przewoźnik chce otrzymać dofinansowanie na poziomie 140 mln zł, marszałek pragnie dać jedynie 110 mln zł. PR otrzymują zaliczkowanie na poziomie właśnie tych 110 mln zł.

- Obecnie jesteśmy na etapie wymiany korespondencji. Poinformowaliśmy urząd marszałkowski o konieczności ograniczenia przewozów na terenie regionu - informuje Kuczewska-Łaska. - Naszym zdaniem nie ma tam innego wyjścia, ponieważ na Śląsku nie ma szans na pieniądze, tzn. na to, iż uda się wygenerować środki na zamówiony przez samorząd rozkład jazdy - uważa prezes PR.

- Marszałek nie zaoferował finansowania na oczekiwany przez niego rozkład jazdy. Wobec tego w ciągu 2 tygodni ograniczymy kursowanie pociągów w województwie śląskim. Chodzi tutaj o najmniej frekwencyjne połączenia - mówi Małgorzata Kuczewska-Łaska.

Jak przyznają przedstawiciele Przewozów Regionalnych, są w posiadaniu informacji wskazujących na prawdopodobną rezygnację ze współpracy z PR samorządu Śląska w 2012 lub 2013 r. Z tego względu bardzo poważnie brane są zmiany organizacyjne, a nawet likwidacja Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych. - Zmiany nie mogą być gwałtowne. Nie chcemy, aby 2300 osób zostało nagle bez pracy - przyznaje prezes PR.

- Obecnie brak merytorycznego dialogu z urzędem. Nie rozumiemy zachowania samorządowców, jako właścicieli PR, bo przecież powinni zdawać sobie sprawę z tego, że przy takim rozkładzie jazdy spółka będzie ponosić straty - podkreśla Małgorzata Kuczewska-Łaska.

- Nasze propozycje dotyczą ograniczenia kursowania ok. 100 pociągów. To 20-30 proc. pracy eksploatacyjnej na Śląsku - podaje Przemysław Gardoń, dyrektor ŚZPR. - W naszych propozycjach nie oferujemy "zejścia" do 110 mln zł. To wymagałoby ścięcia jednej trzeciej lub nawet połowy połączeń - mówi. Dyrektor Gardoń jednocześnie odrzuca postulaty radykalnego zmniejszenia zatrudnienia w Zakładzie. - W zeszłym roku w wyniku redukcji kosztów własnych odnotowaliśmy 18 mln zł odzysku. Ale mamy np. sekcje utrzymania, to ok. 1 tys. osób. Świadczymy tam prace dla innych Zakładów. Zwolnienia są możliwe, ale musimy zmniejszać pracę przewozową - dodaje.

- Na Śląsku kolej "robi się" drogo - podkreśla Małgorzata Kuczewska-Łaska. - Infrastruktura jest tam w złym stanie, pociąg jedzie wolniej i jest przez to droższy, a przychód mniejszy. Dodatkowo obok torów przebiegają drogi i autostrada. Dlatego nie ma co porównywać działalności prowadzonej na Śląsku z tą realizowaną np. w Wielkopolsce - mówi.

- Przychody z pociągokilometra na Śląsku są o połowę niższe niż przychody z pociągokilometra w Wielkopolsce - dodaje Anna Lenarczyk, dyrektor handlowy Przewozów Regionalnych.

źródło: Rynek Kolejowy
Arek - 03-03-2011, 17:50
Temat postu:
Matusiewicz: Przewozy Regionalne próbują wywrzeć na nas nacisk

- Plany Przewozów Regionalnych dotyczące likwidacji 100 pociągów w województwie to próba wywarcia nacisku na Zarząd Województwa Śląskiego, aby zwiększył planowane dofinansowanie regionalnych przewozów pasażerskich z ok. 110 do 160 mln zł – powiedział „Rynkowi Kolejowemu” Adam Matusiewicz, marszałek województwa śląskiego.

- Takie działania to próba usprawiedliwienia braku wizji w organizacji przewozów, pasywności w zarządzaniu Przewozami Regionalnymi. Wzrost kosztów, spadek przychodów, wzrost deficytu i pogarszająca się jakość obsługi pasażerów to główne problemy na które spółka nie znalazła rozwiązania – ocenił Matusiewicz.

- W prowadzonych negocjacjach dotyczących poziomu dofinansowania usług w 2011 roku Urząd Marszałkowski wielokroć bezskutecznie prosił o wyczerpujące informacje dotyczące uzasadnienia wyliczeń. Wskazuje to na brak dobrej woli oraz dużą roszczeniowość przewoźnika a nie uniki Zarządu Województwa, który dysponuje publicznymi pieniędzmi na ten cel - stwierdził śląski marszałek.

- Próba podwyższenia dofinansowania to także ostrzeżenie dla Zarządu Województwa przed zmianami w dotychczasowej polityce organizacji przewozów pasażerskich. W grę wchodzi bowiem uruchomienie przez Samorząd Województwa spółki Koleje Śląskie. Ma ona uzupełniać ofertę dotychczasowego przewoźnika i jednocześnie stanowić konkurencję w zakresie jakości przewozów pasażerów – podkreślił Adam Matusiewicz.

Przewozy Regionalne chcą w 2011 r. od samorządu województwa śląskiego dodatkowych 50 mln zł. Za niespełnienie żądań planują wycofanie ok. 100 pociągów.

źródło: Rynek Kolejowy
Anonymous - 03-03-2011, 20:35
Temat postu:
Niech PR najpierw wywiążą się z umowy i niech przywrócą niekursujące pociągi, a dopiero potem mogą sobie straszyć i robić naciski. Mnie się podoba postawa marszałka- nie ma pociągów nie ma kasy. Dlaczego mamy płacić za coś czego nie ma? Pewnie jeszcze PR będą tak bezczelne, że po wycofaniu tych 100 pociągów dalej będą chciały tego samego dofinansowania. Śmiech
REGIOchłopak - 03-03-2011, 20:42
Temat postu:
Darek, Wiesz co, myślę, że masz dużo racji w tym co mówisz ale ta sprawa zawieszeń pociągów ma drugie dno...są oficjalnie zawieszone z wiadomo jakich powodów...nieoficjalnie zaś są zawieszona właśnie z powodu braku dopłaty do dofinansowania na połączenia... Confused Shocked
Anonymous - 03-03-2011, 20:56
Temat postu:
Wychodzi na to, że Marszałek zamówił podobny rozkład do tego, jaki mieliśmy w zeszłym roku. PR-y powiedziały - ok, ale za 140 mln. zł. Marszałek powiedział, że da tylko 110 mln. zł. PR-y powiedziały - nie starczy, bo prąd z roku na rok droższy, bo PLK-a coraz więcej sobie liczy, bo koszty stałe rosną, bo milion innych powodów. A Marszałek powinien powiedzieć - to najpierw poszukajcie oszczędności w swojej firmie i podległym jej oddziałom PR, bo zbędna i rozrośnięta administracja wraz z wiązkami zawodowymi przeżera mnóstwo pieniędzy!

Na prawdę trzeba mieć jaja, żeby ryzykować likwidacją kolejnych połączeń w województwie. Tutaj Matusiewicz ma u mnie dużego PLUSA! Oby ŚZPR padł jak najszybciej, a jego struktury zostały wchłonięte przez KŚ. Z Przewozami Regionalnymi nie da się stworzyć normalnej kolei, niestety.
Anonymous - 03-03-2011, 21:17
Temat postu:
REGIOchłopak napisał/a:
Darek,...nieoficjalnie zaś są zawieszona właśnie z powodu braku dopłaty do dofinansowania na połączenia... Confused Shocked

Tylko po co PR zgodziły się na taką umowę, z której nie potrafią się wywiązać i obiecywały połączenia których nie realizują, tym bardziej wiedząc jak stoją z taborem?
regioEXPRESS - 03-03-2011, 22:29
Temat postu:
Trzeba nie mieć wstydu Exclamation

Prześledźmy co się działo jakiś czas temu w Śląskim Zakładzie

Rozkład jazdy 2009/2010 PR Katowice ustala tragiczną ofertę połączeń w województwie
Rozkład ratuje Biega, ale finansowanie i tak skacze ze 100 do 110 mln zł jednak marszałek chętnie daje pieniądze, bo liczba pociągów wzrasta o 100.
Styczeń 2011 podpisanie umowy za 2010 rok, w grudniu 2010 wchodzi rozkład 2010/2011 z podobną liczbą pociągokilometrów, ale PR chce za rozkład 130 mln zł tak więc w celu zachowania ram w 110 mln zł zawiesza się pociągi niby z powodu braku taboru Exclamation
I tak negocjacje na 130 mln trwają i co Wam powiem, marszałek chętnie by tyle dał, ale chce dokładnych wyliczeń na ten poziom finansowania, a PR cały czas swoje bez konkretów.
Cisza do końca lutego od 1 marca Renta Rogowska naczelnik działu marketing odpowiedzialna za ofertę przewozową oraz wysokość dotacji ucieka z PR na jej miejsce wchodzi jej zastępca.
Zaczyna się burza, bo ze 130 mln robi się 140, albo 160 mln, bo PR chcą mieć już kasę, szybko im koszty wzrastają co Śmiech Śmiech
Powiem tak według mnie jest chęć UM aby finansować ten rozkład, który jest, ale
- bez zawieszeń spowodowanych niby brakiem taboru
- pokazaniem przez PR dokładanych wyliczeń dopłat do poszczególnych pociągów.
UM ROBI BARDZO DOBRZE, BO MUSI WIEDZIEĆ ZA CO PŁACI Exclamation
POPIERAM !
REGIOchłopak - 03-03-2011, 22:36
Temat postu:
Coś opornie mu to idzie, powinni "złapać za mordy" i konkretnie wszystko wyzyskać co chcą i gdzie chcą a nie bawienie się w ciuciubabkę...
gkal - 03-03-2011, 23:59
Temat postu:
@regioEXPRESS
Pan S. Biega uratował rozkład. Najbardziej na węźle tarnogórskim, gdzie dołożył kolejarzowozów. Potem pomiędzy Wadowicami a Bielskiem, gdzie w dni wolne od pracy pociągi zrobił pociąg na 7 zamiast na 6 (praca zmianowa 4-brygadowa) i 8 (studia zaoczne). Dalej pomiędzy Rybnikiem a Katowicami, gdzie na II zmianę trzeba było jechać 3 godziny wcześniej. I najlepsze w Gliwicach, gdzie pociąg przyjeżdżający od Bytomia widział tylne światła odjeżdżających w kier. Kędzierzyna-Koźla i Strzelec Opolskich. Potem ogryzki wokół Rajczy, w imię wyższości ruchu towarowego. I hit do Jeleśni, z dowodem rzeczowym TVS, która skamerowała aż jednego pasażera korzystającego z tego cudu dla milionów uczniów. Przesunięcie pierwszego pociągu z Wisły, oterminowania na ferie opolskie w śląskim, i pół tuzina innych rzeczy (Olkusz, Wilkowice-Bystra, etc.), które albo szczęśliwie odkręcił osobiście przy pierwszej poprawce (marcowej) dyrektor ŚZPR, albo zwyczajnie nie obroniły się, albo wykończyły całe linie (przekornie nie wymienię).
Teraz piłeczka dla wiernych obrońców onego (a propos: woj. dolnośląskie jest "za" czy "przeciw" temu panu?)

UMWŚ - od wyborów nieco pozmieniało się w poglądach, niemniej nie zmieniło się nic, jeśli idzie o oczekiwanie rozliczenia: ulg kolejowych, bytu centrali, pociągów interregio, i dopiero na końcu pociągów regio. Już pomału zapominana persona p. Moraczewskiego zrozumiała, że nie jest w stanie tego przedłożyć. To coś podobnie, jak z rozkładem jazdy w woj. śląskim, gdzie odkąd organizatorem został urząd, jeszcze ani raz (przynajmniej oficjalnie) nie posiadł wpływu na jego konstrukcję.

Poza tym jest i drugie dno tej informacji o "upadłości" ŚZPR, które dziwię się, że jeszcze nikt nie zauważył: jeżeli PR nie podłożą się, to KŚ nie skompletują kadry robotniczej. To jedyny sposób, właściwie ostatnia deska ratunku: zachwiać pewność bytu w ŚZPR, by wyzwolić naturalne myślenie o alternatywie "za płotem". Zwróćcie uwagę, że w każdym komunikacie pojawia się wątek załogi.
19WE - 04-03-2011, 00:49
Temat postu:
Aport betonu do KŚ już był.

Moim zdaniem uwalenie ŚZPR załamie kolej po całości, ale jednocześnie ma jakieś perspektywy. Może kiedyś o tym.

A co do tu i teraz, analizując umowy widać jedno, nikt nie krzyczy tylko UMWŚ.
Dolnośląskie +19mln
Kujpom +21

Szukanie oszczędności w centrali jest kiepskie - całej nie wolno zlikwidować, bo przede wszystkim przestaną odprowadzać podatki do Mazowieckiego, a to może się skończyć pozbyciem 13,5%. Lawina. Ja osobiście uważam że redukcja innych rozsianych central jest potrzebna, Olsztyn, Poznań i Gniezno. Jeśli już trzeba to zostawmy Poznań i Warszawę.

Oszczędności w ŚZPR tak. Ale nie wszystko da się zatrzymać. Myślę że gdyby zrobili akcję jak w lubuskim to by się dogadali. Tyle że byc może za dużo jest powiązań Solidarność-UM aby wszystko było zrobione jak w cywilizowanym kraju a nie buszu.
pospieszny - 04-03-2011, 02:25
Temat postu:
Przewozy Regionalne grożą rzezią połączeń !

Jeszcze w marcu Śląski Zakład Przewozów Regionalnych może zawiesić kursowanie ponad 100 pociągów, czyli 30 proc. wszystkich połączeń w województwie śląskim! To efekt braku porozumienia z urzędem marszałkowskim.

W zeszłym roku województwo zapłaciło Przewozom Regionalnym 110 mln zł, mimo że przewoźnik domagał się 140 mln zł. W tym rozbieżność sięga już 50 mln zł. - Nie mamy innego wyjścia. Poinformowaliśmy marszałka województwa śląskiego, że konieczne będzie ograniczenie ruchu - powiedziała w czwartek Małgorzata Kuczewska-Łaska, prezes Przewozów Regionalnych.
Jak powiedziała Kuczewska-Łaska, Przewozy potrzebują około dwóch tygodni na poinformowanie pasażerów o planowanych ograniczeniach, potem można się spodziewać cięcia około 100 pociągów.
Jak dodaje prezes, mimo że umowy z Przewozami nie podpisały także władze województw zachodniopomorskiego i łódzkiego, sytuacja najgorsza jest w śląskim. Nie trwają praktycznie żadne rozmowy w tej sprawie - dodała. Jak wyjaśniała, spółka nie chce się bardziej zadłużać, a to będzie możliwe tylko wtedy, gdy marszałkowie będą wyrównywać Przewozom straty za utrzymywanie nierentownych połączeń.

Szefowa PR zauważyła, że w zeszłym roku władze województwa śląskiego zawiązały Koleje Śląskie, które mają przejmować połączenia wykonywane obecnie przez Przewozy Regionalne. - W Wielkopolsce i na Dolnym Śląsku też powstały oddzielne spółki kolejowe i nasza obecność będzie malała. Ale tam urzędy marszałkowskie płacą za wykonywanie połączeń przez Przewozy Regionalne - podkreślała Kuczewska-Łaska. - Bez finansowania na Śląsku nie mamy innego wyjścia jak ograniczać działalność i powoli likwidować Śląski Zakład Przewozów Regionalnych - dodaje. Podkreśliła, że pracuje w nim 2200 osób.

Adama Matusiewicza, marszałka województwa śląskiego oburzona postępowanie Przewozów Regionalnych. Zapewnia, że samorząd już od kilku tygodni domaga się od przewoźnika wyliczeń dotyczących zwiększenie kosztów przewozów. - Choć z umowy wynika, że mamy prawo do takich danych, to do tej pory ich nie dostaliśmy. Jak mamy dopłacić 50 mln zł skoro nie wiemy nawet za co. Owszem, wzrosły koszty dostępu do infrastruktury, głównie torów, ale skala tej podwyżki na pewno nie upoważnia Przewozów Regionalnych do ponad 40-procentowego zwiększenia kosztów - mówi Matusiewicz. Jak mówi, województwo mogłoby nawet zaciągnąć kredyt na sfinansowanie deficytowych połączeń, ale taki krok musi być uzasadniony. - Mamy uwierzyć Przewozom Regionalnym na słowo, że mają większe koszty? - pyta marszałek.

Matusiewicz przyznaje, że spodziewał się takiej reakcji, bo już na początku roku zapowiedział, że nie zapłaci Przewozom Regionalnym za pociągi zawieszone w nowym rozkładzie jazdy. Od 12 grudnia do 28 lutego Przewozy zawiesiły aż 56 pociągów, m.in. relacji Tychy Miasto - Sosnowiec i Bytom - Gliwice, i mimo że kilka wróciło w marcu na tory, to do końca maja wciąż ma nie jeździć ponad 40 pociągów.

- Nie możemy ponosić kosztów usługi, która nie została wykonana - mówi Adam Matusiewicz i dodaje, że Koleje Śląskie nie będą na razie realną konkurencją dla Przewozów, więc przewoźnik absolutnie nie powinien nawet mówić o ograniczaniu działalności.

Marszałek nie wyklucza, że spór z Przewozami znajdzie swój finał w sądzie. Przekonuje, że do tej pory województwo śląskie chciało tego uniknąć, ale po wczorajszych deklaracjach PR, szansa na kompromis jest coraz mniejsza. - Nie możemy pozwolić, by przewoźnik cały czas odwoływał pociągi. Na tym zamieszaniu najbardziej tracą pasażerowie - mówi marszałek.


Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
Anonymous - 04-03-2011, 07:12
Temat postu:
110mln to aż za dużo ale trzeba dokonać redukcji 95% biurwy w zakładziku. Wtedy kasy jest pod dostatkiem.
Robikon - 04-03-2011, 10:17
Temat postu:
A ja mam pytanie to dlaczego UM nie reformują pr ?

[ Dodano: 04-03-2011, 10:22 ]
A ja myślę,że się dogadają Język
Anonymous - 04-03-2011, 11:22
Temat postu:
Robikon napisał/a:
dlaczego UM nie reformują pr


O! Tym pytaniem doszedłeś do sedna sprawy. Gdyby centrali PR na prawdę zależało na tym, aby firma wyszła z kłopotów finansowych i zaczęła normalnie funkcjonować (czyt.: spłacać w terminie należności wobec innych podmiotów, rozwijać sieć połączeń regionalnych i dalekobieżnych, nowe promocje, kupno nowego taboru etc.) to wraz z Marszałkami przeprowadziliby reformę spółki.

Co rozumiem poprzez słowo reforma? Otóż nie jakieś śmieszne zwolnienia szeregowych pracowników, ale cięcia w administracji przynajmniej w 70-ciu %, wydzielenie poza struktury zakładu związków zawodowych, ograniczenie liczby dyrektorów, ich zastępców, sekretarek, naczelników itd., a w konsekwencji redukcję liczby zakładów PR do niezbędnego minimum (przewozy regionalne w woj. śląskim, opolskim i dolnośląskim organizowane przez jeden zakład PR z siedzibą w Opolu, w woj. małopolskim, świętokrzyskim i podkarpackim przez Małopolski Zakład PR z siedzibą w Krakowie, w woj. łódzkim, wielkopolskim i lubuskim organizacją przewozów powinien zająć się Wielkopolski PR z siedzibą w Poznaniu, w zachodniopomorskim i pomorskim Zachodniopomorski PR, w kujawsko-pomorskim i warmińsko-mazurskim przez KPZPR, natomiast w woj. podlaskim i lubelskim przez lubelski ZPR).

Uważam, że gdyby centrala Przewozów Regionalnych opracowała dokładny plan restrukturyzacji firmy oparty o moje założenia, to mieliby 100% poparcia ze strony Marszałków, a wtedy nawet związkowe bossy nie byłyby w stanie nikomu się przeciwstawić.
ET05 - 04-03-2011, 12:19
Temat postu:
A za wszystko, jak zwykle, zapłaci niewinny pasażer.
rybnik - 04-03-2011, 13:01
Temat postu: Będzie strajk przeciwko zwolnieniom
Zagotowało się ostro. Solidarność już napisała, że obcięcie 100 pociągów to 600 ludzi na bruku. Będzie strajk. To jest realne. Więcej http://www.dziennikzachodni.pl/stronaglowna/376178,600-kolejarzy-moze-stracic-prace-bedzie-strajk-na-kolei,id,t.html
pospieszny - 04-03-2011, 13:42
Temat postu:
No właśnie , nic nowego czyli wszystko po staremu.

Nawet najmniejszego słowa o pasażerach. No ale dla "działaczy" pasażerowie są dla kolei, nie odwrotnie.
Robią wszystko aby skutkiem ich działania było to co w temacie: że nie będzie PR na Śląsku.
conen - 04-03-2011, 14:07
Temat postu:
Pasażer jest winny gdyż nadal pragnie jechać pociągiem Very Happy
Anonymous - 04-03-2011, 14:12
Temat postu:
pospieszny,

Trafna uwaga. Pasażerowie tylko przeszkadzają...

[ Dodano: 2011-03-04, 14:13 ]
conen, Ale liczba takich "desperatów" ciągle się zmniejsza...
rybnik - 04-03-2011, 15:11
Temat postu: Likwidacja połączeń Przewozów Regionalnych na Śląsku
No i stało się. Od 21 marca PR likwidują połączenia, .m.in Rybnik-Racibórz, Rybnik-Chałupki. To tutaj napisane http://www.dziennikzachodni.pl/stronaglowna/376219,kolej-zamyka-polaczenia-w-beskidach-rybniku-i-bytomiu,id,t.html
Anonymous - 04-03-2011, 15:31
Temat postu:
Brawo! Hip Hip Hurra! Szczególnie za Katowice - Wisła Głębce! Adam Małysz kończy karięrę a my też kończymy...
REGIOchłopak - 04-03-2011, 15:51
Temat postu:
To są jakieś jaja:/ kpina i głupota! Brak mi słów:-(
Anonymous - 04-03-2011, 16:04
Temat postu: Re: Będzie strajk przeciwko zwolnieniom
rybnik napisał/a:
Zagotowało się ostro. Solidarność już napisała, że obcięcie 100 pociągów to 600 ludzi na bruku. Będzie strajk. To jest realne.

Związkowcy to tylko potrafią zrobić strajk. Pytam się co on da? Uniemożliwi tylko dojazd ludziom do szkół i pracy, a tym wobec których chcą protestować nie zrobi żadnej krzywdy. Czy po to żeby sobie związkowcy pokrzyczeli i się pokazali ma cierpieć pasażer? Co związkowcy robią na co dzień ? Nie widzą co się dzieje w PR nie od dziś? Strajkujcie sobie a nie kosztem pasażera.
Wojtek - 04-03-2011, 16:32
Temat postu:
Matusiewicz: Kwoty podawane przez PR szokują

- Mamy podpisaną 5-letnią umowę ramową, która zakłada, że co roku Przewozy Regionalne otrzymują 110 mln zł. W tym roku, ku naszemu zaskoczeniu, dostaliśmy propozycję zwiększenia tej dotacji do 159 mln zł. To kwota szokująca – powiedział podczas dzisiejszego briefingu prasowego Adam Matusiewicz, marszałek województwa śląskiego.

Przypomnijmy: wczoraj Przewozy Regionalne poinformowały, że chcą w 2011 r. od samorządu województwa śląskiego dodatkowych 50 mln zł. W przypadku niespełnienia żądań przewoźnik planuje wycofanie z rozkładu nawet ok. 100 pociągów. W grę wchodzą także zwolnienia pracowników PR Katowice, a nawet likwidacja oddziału spółki.

- Przede wszystkim trzeba ustalić fakty, ponieważ, łącznie z dzisiejszym dniem, spółka Przewozy Regionalne porozumiewa się z nami za pomocą komunikatów, o których dowiadujemy się z mediów. Nasze stanowisko jest następujące: mamy podpisaną 5-letnią umowę ramową, która zakłada, że co roku PR otrzymują 110 mln zł. W tym roku, ku naszemu zaskoczeniu, dostaliśmy propozycję zwiększenia tej dotacji do 159 mln zł – poinformował Matusiewicz. Jak dodał, taka kwota jest szokująca.

Zdaniem Matusiewicza, możliwe jest co prawda zwiększenie dotacji dla PR, jednak przewoźnik musi szczegółowo wytłumaczyć, z czego wynika tak duży wzrost kosztów. - Nie wykluczam możliwości zwiększenie dotacji, choć będzie to niezwykle trudne w sytuacji budżetowej naszego województwa. Moim zdaniem Przewozom Regionalnym będzie trudno wytłumaczyć tak duży wzrost kosztów. Jeżeli jednak byłoby to możliwe to wytłumaczenia, to jestem otwarty, ale to wszystko musi odbywać się w granicach jakiejś logiki – powiedział Matusiewicz.

- Jeżeli ze strony Przewozów Regionalnych będzie autentyczna wola współpracy, to my jesteśmy naprawdę bardzo elastyczni. Rozumiem, że na koszty PR mogą wpływać podwyżki np. cen prądu. Zdaję sobie sprawę też z tego, że monopolistka na rynku kolejowym, czyli spółka PKP PLK, podwyższyła opłaty za korzystanie z torów. Ale to tylko jedne ze składników kosztów. Dlatego nie rozumiem, skąd nagle tak duży wzrost żądań finansowych. Przewozy Regionalne doskonale zdają sobie przecież sprawę, że urząd marszałkowski nie może dowolnie wydawać pieniędzy – stwierdził Matusiewicz.

Co jednak, gdy porozumienie nie zostanie osiągnięte? - Jeżeli nie osiągniemy porozumienia i dojdzie do cięć połączeń, to wytłumaczenie tego będzie tylko jedno. Z jednej strony oczywiście są pasażerowie, ale z drugiej strony są możliwości finansowe województwa śląskiego. My reprezentujemy przecież także podatników. Nie pozostanie nam wówczas nic innego, niż interwencja w Radzie Nadzorczej PR – podkreślił śląski marszałek.

Matusiewicz odniósł się także do będącej z fazie organizacji spółki Koleje Śląskie (jej debiut ma mieć miejsce 1 czerwca br.) Jak stwierdził, możliwa jest sytuacja, w której KŚ przejmą obsługę części linii od PR, jednocześnie dzierżawiąc tabor. - W tym momencie oczywiście nie mamy wystarczającej liczby pociągów, ale jeśli dla Przewozów Regionalnych pewne linie są tak bardzo deficytowe, to chętnie byśmy je przejęli, dzierżawiąc jednocześnie tabor od PR. Mam przecież swoją spółkę – Koleje Śląskie. Tak więc jest to zadanie wykonalne – ocenił Adam Matusiewicz.

źródło: Rynek Kolejowy
mały mi - 04-03-2011, 19:37
Temat postu:
Całkowita Likwidacja Pociągów Rybnik - Pszczyna - Bielsko to jest skandal..... !!!!!!!!!
Przecież na Boga - w tych pociągach nie jeździ po 5 osób.....
Od momentu gdy zlikwidowali potężne luki w przejazdach na tej trasie od XII '09 - podróżnych przybyło.
Nie rozumiem tej logiki. Dlaczego ta trasa nie została objęta ofertą w dobrej cenie? Zachęciłaby jeszcze większą ilość podróżnych.

Chyba jest ktoś, kto może to powstrzymać... Likwidacja połączeń na tej trasie, to już koniec...
Co potem...???

Pozbawić linię pociągów, która generuje jeszcze podróżnych - to się nie mieści w głowie??
Niech ktoś mi powie, że to sen. ! Czym będę dojeżdżać??
To jest chore!

Nie ma żadnej odpowiedzialności za Czyn.
Żadnej promocji.
Żadnej poprawy infrastruktury.
Żadnej poprawy oferty cenowej biletów.
Żadnej poprawy w dostępie informacji na nieczynnych dworcach.
Żadnej ODPOWIEDZIALNOŚCI.
mikiyee - 04-03-2011, 21:03
Temat postu:
... oj czasem chciałbym pracować na kolei i mieć tam moc decyzyjną, oj by się działo, za 2 lata byłoby jak w zegarku.

Już nie mam sił do tego co widzę na śląsku, pociągami jeżdżę często ale ostatnio godziny i czas połączenia sprawia że przesiadam się do PKS i auta. Połowa moich znajomych jeździ do gliwic autobusem 870 twierdząc, że mają już w tyłku PKP. Tak naprawdę to już ostatni dzwonek na reakcję i naprawę sytuacji. Może być to naprawdę ciekawe wyzwanie, jakbym tylko mógł się tym zająć...

Mimo iż powstanie KS uważałem za niezbyt dobry pomysł, to to co się dzieje obecnie w PR utwierdza mnie w przekonaniu, że PR na śląsku należy rozwiązać, majątek przejąć przez UM i włączyć do KS tak samo jak maszynistów i techników. Na gruzach tego bajzlu zbudować małą prężną spółkę kolejową. A za 10 lat można myśleć by stworzyć związek kolejowy pomiędzy spółkami wojewódzkimi.
Pirat - 04-03-2011, 21:24
Temat postu:
Gardoń: Nie wywieramy presji na UMWŚ

Linia Katowice – Wisła Głębce, Rybnik – Chałupki, Rybnik – Pszczyna – Bielsko-Biała, Bytom - Gliwice. To tylko niektóre z tras, na których już niebawem może zabraknąć pociągów, jeśli Śląski Urząd Marszałkowski i Przewozów Regionalne nie dojdą do porozumienia odnośnie wysokości dofinansowania przewozów realizowanych przez spółkę na terenie woj. śląskiego w 2011 r.

Powody możliwych ograniczeń w ofercie przewozowej wyjaśniał dzisiaj podczas specjalnej konferencji prasowej Przemysław Gardoń, dyrektor Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Katowicach. Jak zaznaczył, nie ma mowy o wywieraniu na kimkolwiek presji. - Wczoraj na portalu „Rynku Kolejowego” pojawił się komentarz marszałka Matusiewicza, iż próbujemy wywrzeć presję na UMWŚ. Chciałem podkreślić, iż tak nie jest. Nie mamy zamiaru w żaden sposób straszyć marszałka, czy wywierać poprzez media wpływu na podejmowane decyzje. Mamy świadomość tego, że sytuacja jest trudna. Rozbieżności finansowe są duże. Oczekujemy jednak pokazania nam możliwego wyjścia z tej sytuacji – powiedział Gardoń.

- Warto przyjrzeć się danym, które prezentują rozliczenia umów zawieranych przez nas z Śląskim Urzędem Marszałkowskim (tabela). Widać, że dopłacamy do przewozów realizowanych na Śląsku – ten deficyt nie został pokryty przez marszałka. Natomiast skąd wzrost kosztów w roku bieżącym? Rok 2010 był bardzo trudny. Miały miejsce np. spory z PKP IC, czy też z PKP PLK. To spowodowało, że np. cześć napraw rewizyjnych została przesunięta na 2011 r. Spadły też wpływy z biletów. Jednocześnie wzrosły koszty dostępu do torów, czy koszty energii elektrycznej. Pragnę podkreślić zarazem, że koszty stałe zakładu stale maleją – zaznaczył dyrektor PR Katowice.

Zdaniem Gardonia, UMWŚ ma pełny wgląd w koszty połączeń. - Bardzo skrupulatnie rozliczamy się z marszałkiem. Przedstawiamy dane z każdego pociągu. Nie rozumiem, czego oczekuje w tym momencie urząd marszałkowski. Już w listopadzie ubiegłego roku UMWŚ miał informację o szacowanym deficycie za 2011 r. na poziomie 160 mln zł. Przedstawiliśmy też wtedy dwa warianty rozkładu, zaznaczając, że jeśli marszałek nie będzie chciał pokryć deficytu, to wprowadzimy rozkład „okrojony”. Zarząd województwa śląskiego zaakceptował jednak pełną wersję rozkładu jazdy. Koszt wybranej przez marszałka wersji rozkładu nie może się jednak w żaden sposób zamknąć w kwocie 110 mln zł. Przedstawiliśmy zresztą zarządowi województwa wszelkie możliwe wyliczenia z tym związane - poinformował Gardoń.

- Faktem jest, iż z uwagi na trudną sytuację taborową zmuszeni byliśmy odwołać cześć połączeń już w grudniu, kiedy był wdrażany nowy rozkład jazdy. Ale to nie było nasze celowe działanie. Mieliśmy nadzieję, że -tak, jak zapowiadali przedstawiciele PESY- Elfy pojawią się na Śląsku znacznie wcześniej, niż wynika to z zawartej umowy i harmonogramu dostaw. Tak się jednak nie stało. Na to nałożyły się jeszcze opóźnienia generowane przez zakłady naprawcze, do których wysyłaliśmy nasze ezety – oznajmił dyrektor śląskich Przewozów Regionalnych.

Jakie linie najbardziej więc ucierpią, jeśli spółka PR nie znajdzie porozumienia z marszałkiem Matusiewiczem? - Wstępny zarys możliwych cięć w rozkładzie jazdy jest już gotowy. Te zmiany zostaną wprowadzone w terminie do 21 marca. Nie rozważamy na żadnej z tras zastępowania pociągów autobusami. Zmiany będą więc dotyczyły likwidacji pociągów oraz ograniczeń w terminach kursowania. Największe zmiany będą miały miejsce na linii Katowice – Wisła, Rybnik – Chałupki, Rybnik – Pszczyna – Bielsko-Biała, a także Bytom - Gliwice. Na innych liniach także będą zmiany, ale w mniejszym zakresie – podkreślił Gardoń. - Nie ukrywam, że konieczna będzie w związku z tym redukcja zatrudnienia w PR Katowice. Nie chcę jednak na razie podawać, o jaką liczbę pracowników konkretnie chodzi – dodał.

Dużą kontrowersję może wywoływać fakt, iż na liście pociągów do likwidacji znajdują się połączenia z Katowic do Wisły Głębce, które szczególnie w weekendy cieszą się znacznym powodzeniem wśród pasażerów. Dlaczego więc to właśnie tutaj m.in. planuje się największe zmiany? – Prowadziliśmy badania. Przy typowaniu pociągów do zawieszeń braliśmy pod uwagę kilka czynników. Najistotniejszym był oczywiście deficyt generowany przez dane połączenie. Jeśli przychody z biletów są niewielkie, to rzecz jasna deficyt z takiego pociągu automatycznie jest bardzo duży – stwierdził Gardoń.

źródło: Rynek Kolejowy
Anonymous - 04-03-2011, 21:29
Temat postu:
Jeśli ktoś myśli że przewiezie wszystkich na Śląsku w całym GOPIe autobusami i samochodami to jest naiwny, głupi albo działa na zlecenie lobby samochodowego (które za niedługo palce będzie obgryzać jak benzyna dojdzie do 7 zł a za autostradę z Katowic do Wrocławia będzie się płacić 30 zł od samochodu osobowego)
Ile ludzi przewiezie 870 , 840??? Pytam się ile? Już widzę te korki jak wszyscy przesiądą się tylko na samochody. Rozumiem że ten kraj jest aż tak chory, że ludzie którzy z jakiś powodów nie mogą mieć samochodu to nie będą mogli jeździć prawie nigdzie za niedługo? Ile autobusów jeździ z Żywca do Katowic, 4-5 na dobę max!!! Z Bielska tak samo...Już widzę jak Koleje Śląskie obsłużą to wszystko, już widzę jak kupują wystarczająco liczbę jednostek, już widzę jak od grudnia będą bulić opłatę dworcową>>? Pytam się Ku....rwa za co? Płatne kible za 2,50 na dworcu PKP Katowice, Galeria Handlowa z lokalami za które płaci się kilkanaście, kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie??? Za co pasażer ma płacić>> ? Za utrzymanie Galerii Handlowej...??? Skoro za wszystko buli...
Warszawka podnieca się pierdolino...a ruch kolejowy umiera...na innych trasach.
mikiyee - 04-03-2011, 21:37
Temat postu:
Z tych tabel widać tyle, że spadły im też dochody z przewozów, dali więc d.... i ludzie odeszli od kolei. Takimi tabelkami to można sobie tyłek podetrzeć, z nich wynika tyle co nic.

Wnioseki:

Obecnie spały im dramatycznie przychody z biletów, co moim zdaniem jest prawdą. Głowę dam, że w 2011 roku wpływów będą mieli 50mln.

Skoro w 2010 roku mieli 30 mln deficytu, przy dotacji 110mln, a teraz deficytu mają co najmniej żądane 50 mln jeśli chcą wyjsć na zero oczywiście, czyli przwidywany deficyt 50-80mln złotych, nie jest dobrze. Tak jak mówię albo spadły im dramatycznie przychody z biletów albo wzrosły koszty stałe, a pewnie po połowie.


A wiecie co powinien zrobić teraz marszałek?? Obciąć procentowo dotację (te 110 mln) do poziomu procentowego wypełnienia rozkładu jazdy.
szofer - 04-03-2011, 21:43
Temat postu:
Nie będę cytował poprzednich wypowiedzi. Biurwy są potrzebne wszędzie, zaplecze techniczne także.
Moim zdaniem urzędnicy w Śląskim Urzędzie Marszałkowskim nie mają zielonego pojęcia co to jest kolej.
Jestem za tym aby natychmiast PR-y zawiesiły kursowanie pociągów nie dotowanych z ustawy przez Urząd Marszałkowski w Katowicach i niech sobie uruchomią swoje koleje śląskie.
Tylko idiota uwierzy, że spółka, która powstała za ścianą marszałka bez własnego majątku jakim jest tabor, którym chcą obsługiwać pociągi na śląsku będzie konkurencyjna do PR-ów.

A niech sobie jeżdżą tymi trzema flirtami, elfami co ciągle mają problemy z jazdą, a zobaczymy jak szybko posprzątają po sobie tą swoją spółkę handlową jednoosobową.
Biada tym robolom, którzy nie wiedzą w co mogą wdepnąć.

Co to za spółka bez własnego taboru? To jest firma dla zarządzających, a nie dla maszynisty, kierownika i konduktora.
Gdy nie przyniesie planowanego zysku zarząd spółki się rozejdzie do swoich starych stanowisk w urzędzie województwa , a robolom da kopa w dupę.Tak wygląda nowa spółka śląskie koleje.

Kolej to nie tramwaje, autobusy czy trolejbusy. Ale co tu pisać, jak słucham tego nowego marszałka to najlepiej jakby zajął się kolejką wąskotorową w wesołym miasteczku. Tam jest dużo do zrobienia.

Nie przeszła upadłość więc chcą przejąć przewozy, czym i z kim ? W Przewozach Regionalnych pozostała elita byłej PKP więc nie dajmy się otumanić i zastraszyć urzędasom znającym kolej z obrazków i wierszyków Tuwima.
Popieram wycięcie tylu połączeń aby pierdzistołkom w urzędach marszałkowskich otwarły się zwieracze za niewiedzę swoich poczynań i zapędów do stworzenia własnej kolei. (SŁOMIANEJ)
Pirat - 04-03-2011, 21:55
Temat postu:
Wasz marszałek nie powinien cackać się z betonem PR Katowice i nie ulegać żadnym szantażom!

PR Katowice to najbardziej zabiurwiony i zbetoniały zakład PR. Gdzieś wyczytałem, że pracuje tam 2300 ludzi. Mniej tyle samo zatrudniają Koleje Mazowieckie (2500 osób). Jeśli zarząd PR chce zlikwidować śląski zakład to niech likwiduje. Im szybciej tym lepiej. Nikt po nich nie będzie płakał.

Parę lat temu podobne cyrk mieliśmy na Dolnym Śląsku. PR Wrocław był najgorszym zakładem w Polsce, likwidowali najwięcej pociągów w kraju. Z dyrekcją PR Wrocław toczyliśmy bezpardonową wojnę, zarówno tu na forum jak i w lokalnych mediach. W końcu i urząd marszałkowski miał dość tego burdelu na torach i powołał Koleje Dolnośląskie. Beton PR Wrocław trochę spokorniał.
REGIOchłopak - 04-03-2011, 21:57
Temat postu:
Obserwując to co się dzieje powiem szczerze, że liczę na to, że PR odważą się na zawieszenie tych pociągów. Będzie to prawdopodobnie ostatni ruch obecnej dyrekcji ZPR Katowice. Niech spróbują szczęścia, a wreszcie się znajdzie ktoś(UM) kto pogoni tych darmozjadów! Uważam, że punktem kulminacyjnym będzie zawieszenie tych pociągów i jeśli ludzie z UM mają jaja to pokażą dyrekcji gdzie pieprz rośnie!
19WE - 04-03-2011, 22:26
Temat postu:
ŚZPR mógłby mieć 1500 osób, ale z pracą eksploatacyjną zeszliby do 7-7,5mln. I było by w miarę efektywnie.

Teraz to jest wielka dupa i jeżeli zawieszą pociągi to jest koniec kolei na śląsku. Mad
mikiyee - 04-03-2011, 22:31
Temat postu:
Potencjał całego województwa śląskiego, po odpowiednich remontach, skomunikowaniach wraz z liniami szynobusowymi oceniam na 12-15 mln kilometrów. Tyle powinno być u nas pociągów by można powiedzieć, że mamy dobrze działającą kolej.

Byłbym wdzięczny, jeśli ktoś (może być na PW), zdradzi jakie jest rozłożenie kosztów po stronie PR, tzn. ile kosztuje prąd, dostęp do torów, pracownicy, sprzęt, podatki, inne koszty.
19WE - 04-03-2011, 22:34
Temat postu:
Ale na 15mln potrzebujesz prawie drugie tyle EZTów i około 200mln dotacji, przynajmniej, a z tego 200tys na kampanie reklamową że kolej znów działa.
Kuba Wie-Wiór - 04-03-2011, 23:58
Temat postu:
Swoją drogą podziwiam ludzi wybierających zamiast pociągów Katowice-Gliwice autobusy 870, 840. Przecież to śmiech na sali! Smile Tydzień, dokładnie 5 dni korzystałem z tych linii i z tego organizatora transportu publicznego...i więcej nie skorzystam, bo nie jestem śledziem dającym się zamknąć w metalowym pudełku. A skoro tylu jest chętnych na ten rodzaj transportu, to znaczy, że wszyscy lubią być śledziami. Ja wybieram PKP. Tak samo na trasie Katowice-Chorzów Miasto - szybko i z kulturą. Poza tym...w KZK GOP można cały miesiąc jeździć bez biletu bo system kontroli to lipa. W PKP...nie jest to już takie proste. Myślę, że min. dlatego ludzie wybierają autobus.

A może wszyscy powinni wybrać linię autobusową nr ...6 ? Wink

Pozdrawiam.
mikiyee - 05-03-2011, 00:17
Temat postu:
Jeżeli masz już bilet miesięczny i dojeżdżasz do katowic autobusem, to dodatkowy wydatek 104zł (głowy nie dam ile kosztuje) za bilet miesięczny strefowy A/B wcale nie jest taki oczywisty. 870 może i zapchane, ale jest ich tyle ile pociagów, jadą 11 minut dłużej o ile nie ma korków. Coś jest na rzeczy skoro ludzie wybierają własnie autobus, warto by pomyśleć dlaczego:)

Problemem są skomunikowania i rozkład. Ja np często wracam z gliwic i chętnie przesiadłbym się na pociąg w stronę bielska czy np wisły. Co z tego jeśli odjazd pociągu do wisły/bielska jest o tej samej godzinie lub minute wcześniej?? Często pociąg z gliwic czeka na wysokości lokomotywowni w Katowicach, aż odjedzie pociąg do wisły/żywca. Gdzie tu rozsądek?
MaRcin1987 - 05-03-2011, 00:36
Temat postu:
Nie potrafię dopuścić do siebie myśli o tym , że od 21 marca Przewozy Regionalne zawieszą wszystkie połączenia na lini 154 Rybnik-Pszczyna -Bielsko Biała Główna Sad ;( ;( !!! Po wprowadzeniu nowego rozkładu w grudniu 2009 roku i wydłużeniu połączeń Rybnik - Pszczyna do Bielska uważam , że linia ma o wiele lepszą frekwencję ... Jak można ?? ;( pozbawiać pociagów mieszkańców miasta Żory które liczy 62 022 mieszkańców SadSad Z połączeń tych korzystają również mieszkańcy takich miejscowosci jak Szczejkowice , Suszec , Rudziczka , Pszczyna o nich również nie można zapomnieć !!!! Gdy prezesem PR był Moraczewski i wprowadził rewolucyjny rozkład jazdy autorstwa Biegi liczyłem na to , że gorzej już nie będzie !
Należy wspomnieć również o tym , że w obecnym rozkładzie oraz nawet po korekcie marcowej liczba pociągów na lini 154 pozostała w takiej samej liczbie jak była od czasów grudnia 2009 roku ...
NIE RÓBCIE TEGO !!! Sądze , że jeszcze są sposoby na to by dojść do porozumienia pomiędzy centralą PR a Urzędem Marszałkowskim Województwa Śląskiego !!
Powinny się tym zainteresować nie tylko media ale również mieszkańcy oraz prezydenci miast Sad Walczmy o połączenia na liniach z których mogą bezpowrotnie ;( wylecieć !Nam mieszkańcom Żor zamknięto już jedną linię 159 przy wielkiej rzezi w 2001 roku Żory - Orzesze Sad
Jako miłośnik kolei oraz zawsze marzyłem o tym by pracować jako konduktor w PR nie potrafię dopuścić do siebie myśli , że 20 marca 2010 roku o godzinie 20 :28 na Żorskim dworcu usłyszę ze łzami w oczach pożegnalne smutne RP 1 ostatniego pociągu Regio ( osobowego ) na lini 154 Sad !!SadSad
Być może teraz taki szum a w końcu się dogadają i nie dojdzie do rzezi połączeń .. Lecz mam wielkie obawy , ze może być inaczej ;(Pozdrawiam
Kuba Wie-Wiór - 05-03-2011, 09:39
Temat postu:
@Mikiyee

870 zapchany jest zawsze, na trasie Katowice-Gliwice dojazd zajmuje mu 1 h do 1,5 h...wiem, bo jeździłem nim, a korki na tej trasie...są również prawie zawsze...
Pociąg na tej trasie jedzie ok 35 minut i też zawsze jest pełny...
Oczywiście, nie każdemu pasuje połączenie kolejowe, ale ja wybrałem pociąg. Od stycznia używam miesięcznej strefówki PR w jednej strefie czasem poruszając się poza swoją strefą, konduktorzy w większości przymykają oko, czasem trzeba kupić dodatkowy bilet...za 83 pln - opłaca się. Po 15 latach upokorzeń ze strony KZK GOP, likwidowania tramwajów etc etccc....!@#$%^& ich...Smile


Parę dni temu rozmawiałem z jednym wylewnym kierownikiem pociągu, prosiłem o skomunikowanie pociągu do Chorzowa Miasto, niestety nie udało się i spóźniłem się do pracy, a oto dlaczego:

Odkąd rozpoczęła się barbarzyńska w mej opinii budowa dworca w Katowicach, kierownicy pociągów mają zakaz komunikowania na prośbę pasażerów pociągów na stacji Katowice. Jeśli to robią, ich kierownicy zmian obcinają im premie. Poza tym - z tego co mówił, to dyspozytorzy, jeśli słyszą takie prośby na radiu, sami na nich donoszą co także skutkuje obcinaniem premii...Niezła atmosfera tam panuje....Sad
coffeman - 05-03-2011, 13:13
Temat postu:
Przecież w całym ŚZPR mówi się o tym, że nie bez przyczyny coraz częściej widać delegacje DB w urzędzie marszałkowskim w Katowicach. Ten rynek jest tak ogromny i tak łakomy, że tylko idiota tego nie dostrzeże.

Z tego co wiem to decyzja o zawieszeniu pociągów od 21.03 została już podjęta i raczej nikt tego nie cofnie. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że będą protesty związkowców w taki sposób, żeby zablokować całkowicie ruch na dworcu w Katowicach... może ich SOK przegoni Śmiech
Exsimus - 05-03-2011, 14:32
Temat postu:
Wczoraj cały dzień liczyliśmy w Cieszynie podróżnych. Przyjechało 110 pojechało 108. To tylko dane ze stacji Cieszyn. W weekendy jest połowa z tego czyli jedzie 50 przyjeżdża 50. Mnożąc wszystko wychodzi na to, że z 14 REGIO na stacji w Cieszynie w ciągu roku przewija się około +/- 65 tysięcy pasażerów. Mało czy dużo, i mało i dużo, trudno mi to ocenić, ale CSMK będzie bronić połączeń.
gkal - 05-03-2011, 14:34
Temat postu:
DB [REGIO] w woj. śląskim na razie nikt nie chce. Może poza pasażerami... Reszta to plotka.

Ograniczenia od 21.03.2011, jeśli wejdą, splatają się z dwóch wątków. Pierwszy jest, jaki każdy widzi, a drugim jest sprawa połączeń do Wisły, która została utopiona w tą okazję.
nynuś - 07-03-2011, 00:39
Temat postu:
Prawda jest taka.

Marszałek nie ma zamiaru kupować kota w worku i płacić za coś czego nie ma. Chwała Mu za to:)

ŚZPR należy zrównać z ziemią i całość biurokracji wywalić na śmietnik albo z powrotem do szkoły.
A co do DB to bardziej realne były by kible i motoraki ĆD. Czesi są bliżej:) KŚ+ĆD i można naprawdę zrobić coś fajnego.

CSMK będzie bronić połączeń na ziemi Cieszyńskiej oraz Tyskiej. Tak jak zadeklarował Exsimus. Dołączam się jako członek Zarządu CSMK:)Smile
kleksograf - 07-03-2011, 08:33
Temat postu:
szofer napisał/a:
...
Co to za spółka bez własnego taboru? To jest firma dla zarządzających, a nie dla maszynisty, kierownika i konduktora.
...
I to jest właśnie jedna z przyczyn, przez którą pasażer nienawidzi kolei - takie właśnie podejście kolejarzy. Spółka samorządowa jest dla ludzi; dla PASAŻERA. Firma komercyjna (ewentualnie), która efektywnie zarabia na siebie i pracowników może być "dla zarządzających".
mk1992 napisał/a:
Robikon napisał/a:
dlaczego UM nie reformują pr

(...)
Co rozumiem poprzez słowo reforma? (...) wydzielenie poza struktury zakładu związków zawodowych, (...)

Hoho, bardzo ambitny plan! Proszę uchylić jeszcze trochę ambitnych wizji i odpowiedzieć na pytanie: jak? Donald Tusk nie pomoże na pewno.

Pracownikom PR zamiast strajkować radziłbym się otworzyć i pisać powoli CV, ponieważ scenariusz, który właśnie się realizuje nie jest niczym czego nie można byłoby się spodziewać.
Klrzysiek - 07-03-2011, 09:50
Temat postu:
coffeman napisał/a:

Z tego co wiem to decyzja o zawieszeniu pociągów od 21.03 została już podjęta i raczej nikt tego nie cofnie. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że będą protesty związkowców w taki sposób, żeby zablokować całkowicie ruch na dworcu w Katowicach... może ich SOK przegoni Śmiech


Może niech blokują ruch tam gdzie ma nie być połączeń - zostaną wcześniej zawieszone:/

[ Dodano: 07-03-2011, 09:51 ]
mikiyee napisał/a:
Jeżeli masz już bilet miesięczny i dojeżdżasz do katowic autobusem, to dodatkowy wydatek 104zł (głowy nie dam ile kosztuje) za bilet miesięczny strefowy A/B wcale nie jest taki oczywisty.?


Dać PRom więcej kasy ale niech w zamian honorują bilety KZKGOP Razz

[ Dodano: 07-03-2011, 09:55 ]
szofer napisał/a:

Co to za spółka bez własnego taboru?

W Wielkiej Brytanii praktycznie wszystkie spółki nie mają własnego taboru.

szofer napisał/a:
To jest firma dla zarządzających, a nie dla maszynisty, kierownika i konduktora.

No proszę...
To maszynista, kierownik, konduktor jest dla firmy.

Może jeszcze kiedyś ktoś stwierdzi, że pasażer jest dla maszynisty, kierownika i konduktora ???
Anonymous - 07-03-2011, 09:57
Temat postu:
Klrzysiek napisał/a:
pasażer jest dla maszynisty, kierownika i konduktora ???


A kim by był maszynista, kierownik czy konduktor, gdyby nie było pasażerów? Dobrze myślisz, bezrobotnym.
coffeman - 07-03-2011, 13:15
Temat postu:
gkal napisał/a:
DB [REGIO] w woj. śląskim na razie nikt nie chce. Może poza pasażerami... Reszta to plotka.


Cóż ja wiem swoje i wiem że ŚZPR nie chce DB Regio na Śląsku, ale już przeciwna strona barykady ma inne zdanie. Nie jest to żadna plotka, plotki to sieje beton z ŚZPR i straszy ludzi cięciami etatów.

gkal napisał/a:
Ograniczenia od 21.03.2011, jeśli wejdą, splatają się z dwóch wątków. Pierwszy jest, jaki każdy widzi, a drugim jest sprawa połączeń do Wisły, która została utopiona w tą okazję.


Wejdą ograniczenia na 101% szczególnie po dzisiejszej konferencji prasowej marszałka woj. Śląskiego...
Erwin - 07-03-2011, 14:04
Temat postu:
Ma ktoś listę pociągów "wyeliminowanych" z RJ po 21 marca?
Exsimus - 07-03-2011, 14:41
Temat postu:
A czy ktoś zauważył pewną bardzo ważną rzecz w tym sporze, bo odnoszę niewątpliwie wrażenie, że w całym sporze między UM, a PR nie liczy się PASAŻER!
Anonymous - 07-03-2011, 15:02
Temat postu:
Pasażer to zakładnik i sponsor całego tego bajzlu. Ja nie mogę się doczekać pewnego pięknego dnia kiedy ten mit o kolei narodowej runie jak domek z kart.
Erwin - 07-03-2011, 17:37
Temat postu:
Exsimus napisał/a:
A czy ktoś zauważył pewną bardzo ważną rzecz w tym sporze, bo odnoszę niewątpliwie wrażenie, że w całym sporze między UM, a PR nie liczy się PASAŻER!


Myślę, że nie tylko ja odnoszę wrażenie, że pasażer to się od lat już nie liczy Twisted Evil
Anonymous - 07-03-2011, 18:42
Temat postu:
Marszałek: Nie dam Przewozom Regionalnym ani grosza więcej

Marszałek województwa proponuje Przewozom Regionalnym, by przekazały należącym do władz regionu Kolejom Śląskim połowę swoich połączeń i zadowoliły się 80 mln zł rocznie.


Marszałek Adam Matusiewicz przesłał taką propozycję Przewozom Regionalnym w poniedziałek rano. To jego odpowiedź na czwartkowe ostrzeżenie, że Śląski Zakład Przewozów Regionalnych zawiesi 30 proc. wszystkich połączeń na terenie województwa. Przewoźnik oczekuje bowiem od województwa dodatkowych 50 mln zł na finansowanie deficytowych połączeń. - Już teraz płacimy co rok 110 mln zł. Na więcej nas nie stać - powtarzał od początku Matusiewicz.

Przewozy zdążyły już ogłosić, że zawiesi ponad 70 połączeń od 21 marca. Na niektórych trasach, np. z Katowic do Wisły Głębce, Rybnika do Chałupek i z Bytomia do Gliwic pociągi nie będą kursowały w ogóle. Pracę może stracić 600 kolejarzy.

Matusiewicz powiedział w poniedziałek dziennikarzom, że stanowiska nie zmienił. Zapowiedział jednak, że w środę podczas zgromadzenia akcjonariuszy PR (województwo jest jednym z jego 16 udziałowców) będzie przekonywał, by podjęto uchwałę zakazującą spółce likwidację jakichkolwiek połączeń w regionie do czasu negocjacji w tej sprawie. - Mamy ofertę dla PR, właśnie ją wysłaliśmy - przyznaje marszałek.

Wyjaśnia, że chce być PR przekazały spółce Koleje Śląskie połowę obsługiwanych przez siebie połączeń. - Wcześniej była mowa tylko o przejęciu przez nas linii Gliwice - Katowice - Częstochowa, ale sądzimy, że nasza spółka da sobie radę także z większą liczbą połączeń - mówi Matusiewicz.

W zamian województwo proponuje PR dotację w wysokości 80 mln zł. - Koleje Śląskie mają już wszystkie niezbędne pozwolenia, spółka zacznie wozić pasażerów od 1 czerwca - mówi. Problemem jest jednak tabor. Województwo śląskie ma dziś tylko cztery flirty (jeden jest uszkodzony po zeszłorocznym wykolejeniu). Dwa lata temu województwo zamówiło też w bydgoskiej Pesie osiem maszyn typu elf, a pierwsze z nich mają dotrzeć do nas najpóźniej do czerwca.

Marszałek planuje też w tym roku kupno co najmniej jednego szynobusu. - By obsłużyć przejęte połączenia chcemy też wydzierżawić od Przewozów Regionalnych około 20 pociągów - zapowiada Matusiewicz.

Źródło: Katowice.Gazeta.pl

Robi się coraz ciekawiej na Śląsku...
gkal - 07-03-2011, 19:57
Temat postu:
Coffeman, widzę, że masz dobre rozpoznanie tematu. Zapewne wiesz też, że nowy marszałek do pewnego momentu był odcięty od spraw kolejowych, co na szczęście udało się przełamać, chociaż przełom w pełni tego słowa znaczeniu to jeszcze nie jest.
Do marszałka śląskiego musi jeszcze dotrzeć, że jego (a właściwie nie jego, bo jest od niej odcięty) spółka kolejowa jest spółką prawa handlowego a nie urzędem. Popracuje się i nad tym.

Generalnie zapowiedziane ograniczenia pokrywają się idealnie z oczekiwaniami PLK.
Zwłaszcza Wisłę PLK chciała udupić, co kupił UMWŚ, w zamian pompować wszystko w Zwardoń, z kolei po myśli pana L. i zarazem panów z PLK - wszyscy dostali wszystko jednym pociągnięciem. Także PR zleżało na uwaleniu Wisły, tym bardziej, jeśli schedę miałby przejąć PKS Bielsko-Biała.
Z Chałupkami jest troszkę inaczej: raz, uderzenie w czuły punkt kolejarsko-socjalny (dowozówki do pracy - najlepszy szantaż), dwa, skuteczne odseparowanie się od Bogumina/Ostrawy, na co ostatnio naciskała strona społeczna, szczęśliwie dla tercetu UMWŚ+PR+PLK zignorowana w tej kwestii.
Pszczyna-Żory, chociaż miała być fragmentem modernizowanej CE65, też leci, bo trzeba zmienić ślad, przez Chybie, żeby zagwarantować robotę dla cargowców z Czarnolesia. Stąd śmieszą mnie gorliwi obrońcy teorii, że Przewozy Regionalne już nie są PKP-Przewozy Regionalne. Są, jeszcze długo będą, przynajmniej dopóki nie wyjdą z porozumienia o ulgach kolejarskich.
Zabawa w różne centrale i interregio kosztuje, ktoś to musi finansować. Na razie ten model (finansowania przez śląskie IR pod Kutnem czy Przemyślem) lekko pęknął. Zobaczymy co dalej.
nynuś - 07-03-2011, 21:17
Temat postu:
KM też są w porozumieniu o ulgach i nigdy PKP nie były więc nie gadaj bzdur o ulgach bo piernik do wiatraka nic nie ma.
19WE - 07-03-2011, 23:15
Temat postu:
nynuś,
KM były. Popatrz na strukturę akcjonariatu w dniu otwarcia. 49% PKP PR! PKP
kleksograf - 08-03-2011, 08:28
Temat postu:
Erwin napisał/a:
Exsimus napisał/a:
A czy ktoś zauważył pewną bardzo ważną rzecz w tym sporze, bo odnoszę niewątpliwie wrażenie, że w całym sporze między UM, a PR nie liczy się PASAŻER!


Myślę, że nie tylko ja odnoszę wrażenie, że pasażer to się od lat już nie liczy Twisted Evil
Nie przesadzajcie. Tu chodzi o sprawy finansowe, a pasażera guzik to obchodzi. Dopiero w efekcie na tym cierpi, ale spór ma się nijak (bezpośrednio) do pasażerów. UM ma gdzieś PR bo chce wprowadzić własnego przewoźnika: czysta gra rynkowa; bez kryzysu się nie obejdzie. Żaden urzędnik nie jest uzdrowicielem żeby od kopa skombinować 50 mln zł, dla dobra społeczeństwa.

Osobiście nawet uważam, że właśnie w całej tej grze liczy się pasażer bo tu docelowo chodzi o poprawienie jakości usług, z którym to celem PR (marginesem po-PR-owskie jednostki w IC też), często sobie nie radzą ze względu choćby na jakąś cholerną mentalność. Jak tu koledzy bardziej doinformowani (np. Pirat) twierdzą, w ŚZPR jest sytuacja wyjątkowa. Ja im wierzę.
Noema - 08-03-2011, 13:51
Temat postu:
Śląscy kolejarze mają dość chaosu w przewozach pasażerskich

Na stronie Związku Zawodowego Kolejarzy Śląskich pojawił się ciekawy artykuł dotyczący obecnego sporu pomiędzy Śląskim Urzędem Marszałkowski a spółką Przewozy Regionalne odnośnie wysokości dotacji za realizację przez przewoźnika zaakceptowanego jeszcze w listopadzie ubiegłego roku przez marszałka rozkładu jazdy w regionie. Jak pisze autorka tekstu, Lidia Ziaja, obecnie panuje permanentny chaos a pracownicy PR Katowice żyją w strachu o swoje miejsca pracy.

„Urzędnicy Urzędu Marszałkowskiego, Marszałek, dyrektor ŚZPR, no i oczywiście szefowie Solidarności przerzucają się argumentami a szary pracownik pogubił się już w domysłach, po czyjej stronie jest racja. I najważniejsze pytanie – czy ktokolwiek z nich, pomimo szumnych deklaracji, w ogóle ma na względzie dobro społeczne, nie mówiąc już o zatrudnionych w naszym zakładzie?” -czytamy w tekście.

Jak pisze dalej autorka artykułu, przed wyborami samorządowymi większość pracowników otrzymało maila od zakładowej „Solidarności”, w którym apelowano o oddanie głosu na kandydata o nazwisku Adam Matusiewicz. „Człowiek ten miał być gwarantem istnienia i rozwoju zakładu. Minęło jednak kilka miesięcy i sytuacja jest gorsza, niż za poprzedniego marszałka, Bogusława Śmigielskiego. Trwa wojna podjazdowa a Solidarność zamierza przeprowadzić strajk w obronie miejsc pracy.” – pisze Ziaja, nie szczędząc słów krytyki działaczom „Solidarności”.

„Ich dominacja w ŚZPR trwała chyba od początku istnienia. Powoływali i odwoływali naczelników, dyrektorów, członków Zarządu Spółki i Prezesów. Wszystkie chwyty były dozwolone. Inne związki zawodowe przyglądały się temu i akceptowały taki stan rzeczy. Nikt nie protestował, by nie dostać boleśnie po łapkach. Niestety (dla Solidarności) i na szczęście (dla innych związków), ten okres już minął. Nadszedł czas, gdy o awansie decyduje nie przynależność związkowa, ale kompetencja i kreatywność.” – możemy przeczytać w artykule na stronie ZZKŚ.

Zdaniem autorki, obecna sytuacja to wynik źle przeprowadzonego usamorządowienia Przewozów Regionalnych oraz braku pieniędzy w systemie. Jak przekonuje, ratunek dla PR Katowice to zmiany organizacyjne, współpraca z Kolejami Śląskimi i dialog z Urzędem Marszałkowskim Województwa Śląskiego. Zaznacza również, że centrala Przewozów Regionalnych, dążąc do redukcji zatrudnienia w PR Katowice, powinna najpierw zacząć od siebie.

Więcej...

źródło: Związek Zawodowy Kolejarzy Śląskich / RK
Erwin - 08-03-2011, 13:52
Temat postu:
Zależy z jakiej perspektywy patrzeć. Może ten cały cyrk poprawi jakość usług na liniach Częstochowa - Gliwice i Katowice - Bielsko. Ale tutaj ktoś zapomina, że są jeszcze linie na Lubliniec, Rybnik, Wieluń, Strzelce Opolskie, Racibórz - już nie wspominając o Wiśle, Chorzewie Siemkowicach, Chałupkach itd.

Dla niektórych linii obcięcie 2 pociągów oznacza redukcję o 5%, dla niektórych o 50% lub 100%.

Jakość i częstotliwość połączeń w moim regionie (płn-zach część województwa) jest po prostu lipna. Na Kluczbork słabo, na Wieluń jeszcze słabiej, do Opola tragedia, do Siemkowic - śmierć kliniczna.
Noema - 08-03-2011, 14:43
Temat postu:
Bliski koniec Przewozów Regionalnych na Śląsku:

http://inforail.pl/text.php?from=main&id=38635
mkfilmykolejowe - 08-03-2011, 22:45
Temat postu:
Dzisiaj o tym głośno mówili w telewizji w Fakcie i w Wiadomościach.
Anonymous - 08-03-2011, 22:57
Temat postu:
Kuczewska Łaska: ''Częśc zwolnionych pracowników znajdzie prace w innych Zakładach spółki''.


Co ?! Czyli nici z ograniczania kosztów? Exclamation Question Pracownicy to koszty stałe, a przychody sie zmniejsza (brak dotacji oraz brak wpływów z biletów na Slasku), a pieniadze na wypłaty trzeba bedzie skąds brać. Czyli co, inne wojewodztwa zrzucą się na wypłaty dla pracownikow ze Slaska, zeby ci nie stracili posad ? Czy Przewozy Regionalne nie maja już teraz za dużo pracowników, a będą miały w innych zakładach jeszcze wiecej, kiedy dojdzie desant pracowników ze Slaska ???

Nad tym sie zastanówcie, Forumowicze!

Poza tym druga sprawa okrutnie mnie dziwi- Marszałek stawia sprawe jasno: albo daje 110 milionów, albo daje 80 milionów i bierze POŁOWĘ połączeń. A 80 milionów to nie mniej ni wiecej jak połowa tego, co chcą Przewozy Regionalne ! Wynika z tego, że drugie 80 milionów dostaja Koleje Slaskie- na tą połowę polączen zabraną PRom. Czy to nie śmierdzi ? Wynika z tego, że marszałek chce dać kasę, ale tylko swojej spolce, a nie Przewozom... Czemu nikt tego nie bierze pod uwagę???
mikiyee - 08-03-2011, 23:08
Temat postu:
Chyba, że KŚ są w stanie przejmując 50% połączeń (tych najbardziej intratnych) zadowolić się dofinansowaniem w wysokości załóżmy 40mln zł. Wszystko zależy od tego jak bardzo rozdmuchane są koszty PR.
Anonymous - 09-03-2011, 06:47
Temat postu:
Pułtuś napisał/a:
Wynika z tego, że marszałek chce dać kasę, ale tylko swojej spolce, a nie Przewozom... Czemu nikt tego nie bierze pod uwagę???


Marszałek postawił sprawę jasno. Jest w stanie dać więcej kasy Przewozom Regionalnym pod warunkiem, że centrala spółki przedstawi UMWŚ-owi dokładne wyliczenia, na co zostaje przekazana każda złotówka ze śląskiej dotacji. Niestety, takiego wyliczenia marszałek nie otrzymał. Osobną kwestią jest fakt, że centrala PR twierdzi, że już dawno coś takiego wysłała do Urzędu Marszałkowskiego. I komu tu wierzyć? Mimo wszystko, wierzę Matusiewiczowi. Kuczewska - Łaska to stara betoniara, a dowody na to są widoczne gołym okiem, ot chociażby wymuszenie szantażem na śląskich włodarzach przekazanie większych pieniędzy, za tragiczną jakość usług lub w wielu przypadkach za jej brak od grudniowej zmiany rozkładu jazdy.

Poza tym, wolę, żeby te pieniądze zostały przekazane Kolejom Śląskim, niż PR-om. Przynajmniej będziemy wiedzieli, że faktycznie pokrywają deficyt wynikający z prowadzenia działalności, a nie są przekazywane na wypłaty dla bossów związkowych, dyrektorów, naczelników sekcji i Bóg jeden wie, kogo jeszcze!

Martwi mnie tylko fakt, że do Kolei Śląskich przeszła niejaka Renta Rogowska. Zbyt dużo dobrego o tej pani niestety nie słyszałem...
Erwin - 09-03-2011, 08:19
Temat postu:
Jestem tego samego zdania co mk1992. Lepiej mieć swoją własną spółkę - gdy już konieczny jest model tzw. kolei samorządowej - niż być jednym z 15 oddziałów jakiegoś dziwacznego tworu. Tyle że KŚ istnieją na razie tylko na papierze, nie mają zaplecza, zasobów, sprzętu. A zapowiedź "wejścia" tylko na główne trasy (np. Gliwice-Częstochowa) też dobrze nie wróży, bo pojawia się groźba marginalizacji pozostałych linii, szczególnie peryferyjnych. A niemal pewne jest, że do KŚ zostanie też przeniesiona mentalność z PKP i PR. Evil or Very Mad
Anonymous - 09-03-2011, 10:04
Temat postu:
Nie zapominajmy, że UMWŚ posiada 9,2% udziałów w Przewozach Regionalnych. Moim zdaniem Matusiewicz powinien ten fakt wykorzystać. Jak? Ot chociażby wydzierżawić od PR tabor i przekazać go do KŚ w celu obsługi połączeń w regionie.

Jestem ciekaw, czy Koleje Śląskie mogłyby wziąć w leasing EZT-y/szynibusy od niemieckich czy czeskich przewoźników? Czy prawnie i technicznie jest to wykonalne?

Erwin napisał/a:
pojawia się groźba marginalizacji pozostałych linii, szczególnie peryferyjnych.


I tutaj powinni się wypowiedzieć koledzy z woj. mazowieckiego. Czy jak powstawały Koleje Mazowieckie, to spółka skupiała się na obsłudze tylko rentownych połączeń, czy jednak starała się, aby zaspokoić potrzeby wszystkich (albo przynajmniej większość) mieszkańców regionu? Z tego co kojarzę, to KM prowadzi regularny ruch na jakiejś spalinowej linii pojazdem VT. Dla mnie jest to dowód na to, że jednak pod względem dostępności do kolei regionalnej w woj. mazowieckim nie jest aż tak tragicznie, aczkolwiek lepiej będzie, jeżeli w tej kwestii wypowie się ktoś, kto ma do czynienia z Kolejami Mazowieckimi na co dzień.
Arek - 09-03-2011, 10:25
Temat postu:
Śląskie: Związkowcy piszą do marszałka

Część związków zawodowych działających przy Śląskim Zakładzie Przewozów Regionalnych w Katowicach zawiązała 7 marca br. komitet protestacyjno-strajkowy. Związkowcy domagają się od marszałka województwa, Adama Matusiewicza, rozwiązania sporu z Przewozami Regionalnymi a także wstrzymania działalności Kolei Śląskich do czasu ustalenia ze stroną społeczną zasad i warunków przejmowania pracowników.

W skład komitetu protestacyjno-strajkowego weszły następujące organizacje: Międzyzakładowa Organizacja Związkowa NSZZ „Solidarność” Transportu Kolejowego w Katowicach, Międzyzakładowy Związek Zawodowy Rewidentów Taboru PR Katowice, Ogólnopolski Związek Zawodowy Pracowników Transportu przy Śląskim Zakładzie Przewozów Regionalnych w Katowicach oraz Międzyzakładowy Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych w Polsce przy ŚZPR w Katowicach.

Związkowcy skierowali pismo do marszałka województwa śląskiego, Adama Matusiewicza, w którym domagają się bezwzględnego utrzymania kolejowych pfrzewozów regionalnych na poziomie obecnym oraz przywrócenia odwołanych w ubiegłym roku połączeń. Ponadto działacze żądają zawarcia przez UMWŚ umowy z Przewozami Regionalnymi na świadczenie usług przewozowych w roku bieżącym, zawierającej ofertę przewozową na poziomie nie mniejszym niż w roku 2010. Dodatkowo związkowcy domagają się do marszałka nie przekazywania pracy przewozowej ze Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych oraz nie uruchamiania połączeń przez spółkę Koleje Śląskie do czasu spisania przez Zarząd Województwa Śląskiego porozumienia ze stroną społeczną w przedmiocie zasad i warunków przejmowania pracowników.

Jak argumentują związkowcy, nagłe i drastyczne zmniejszenie oferty przewozowej spowoduje w wielu wypadkach brak możliwości dojazdu mieszkańców województwa śląskiego do pracy, szkół, uczelni, szpitali, urzędów oraz doprowadzi do zwolnienia ok. 600 pracowników PR Katowice. Jak zaznaczają kolejarze, nie spełnienie przez marszałka przedstawionych postulatów doprowadzi do podjęcia działań statutowych, ze strajkiem włącznie.

Na Śląsku trwa spór pomiędzy władzami województwa a Przewozami Regionalnymi. Przewoźnik chce w 2011 r. od samorządu województwa śląskiego dodatkowych 50 mln zł za realizację połączeń w regionie. W przypadku niespełnienia żądań finansowych, spółka planuje wycofanie z rozkładu jazdy ok. 100 pociągów.

źródło: Rynek Kolejowy
mikiyee - 09-03-2011, 10:30
Temat postu:
mk1992 napisał/a:

Jestem ciekaw, czy Koleje Śląskie mogłyby wziąć w leasing EZT-y/szynibusy od niemieckich czy czeskich przewoźników? Czy prawnie i technicznie jest to wykonalne?


Oczywiście nie ma ku temu przeciwwskazań. Tabor spalinowy może być użytkowany po procesie dopuszczenia do ruchu po polskich szynach. Dobrym przykładem są zakupione przez KM od DB składy VT. Jeśli chodzi o składy elektryczne, z racji innego napięcia zasilania, można brać pod uwagę czeskie i słowackie.

Jednak w polsce jest obecenie 46 składów DH kupionych od kolei holenderskich przez firmę Sigma Tabor. Kilka z nich zostało zmodernizowanych w ZNTK Poznań i jeździło (jeździ dla PR). Pojazdy mają dopuszczenie do ruchu, sa to zarówno jedno- jak i dwu-wagonowe. Warto by je mieć w KŚ.

Kilka linków:

link1
link
Arek - 09-03-2011, 10:45
Temat postu:
Śląski konflikt okiem Urzędu Marszałkowskiego

Od kilku dni na łamach InfoRail informujemy o groźbie likwidacji połączeń regionalnych w województwie śląskim. O przyczyny konfliktu i szanse na jego zażegnanie zapytaliśmy źródła, w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Śląskiego.

Karol Wach (InfoRail): Na ile realna jest groźba likwidacji połączeń obsługiwanych w woj. śląskim przez Przewozy Regionalne?

Witold Trólka (Biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego): Według wypowiedzi Marszałka Adama Matusiewicza „Plany Przewozów Regionalnych dotyczące likwidacji 100 pociągów w województwie to próba wywarcia nacisku na Zarząd Województwa Śląskiego, aby zwiększył planowane dofinansowanie regionalnych przewozów pasażerskich z ok. 110 do 160 mln zł”. Jednocześnie trwają negocjacje (uczestniczą w nich Koleje Śląskie, Przewozy Regionalne i Urząd Marszałkowski) dotyczące proponowanego okrojonego rozkładu jazdy oraz wysokości dofinansowania. Dotychczas Przewozy Regionalne mimo wielokrotnych żądań Urzędu Marszałkowskiego nie przedstawiły satysfakcjonującego uzasadnienia podwyższenia rocznego dofinansowania o ok. 50 mln zł.
Niezależnie od wyników negocjacji, aby ratować od długotrwałej zapaści system przewozów pasażerskich marszałek wystosował do Przewozów Regionalnych propozycję przejęcia część obsługiwanych przez Przewozy połączeń. Miałyby by być one obsługiwane przez spółkę Koleje Śląskie, która powinna zadebiutować na torach od 1 czerwca. Zdaniem Adama Matusiewicza, spółka, która zgodnie z planami ma obsługiwać trasę Gliwice- Katowice- Częstochowa powinna dać sobie radę z sukcesywnie zwiększającą się liczbą połączeń (do 50 % połączeń obsługiwanych przez PR).
Przy wprowadzeniu tego modelu obsługi Przewozy Regionalne otrzymałyby ok. 80 mln zł dotacji, zamiast 100- 110 mln zł przewidzianych w ramach obowiązującej do 2012 roku umowy wieloletniej.
Marszałek zapowiedział także, że jutro (w środę) podczas zgromadzenia akcjonariuszy PR jako jeden z 16 województw- udziałowców, będzie forsował uchwałę zakazującą spółce likwidację jakichkolwiek połączeń w województwie do czasu negocjacji w tej sprawie.

KW: Czy możliwe jest podpisanie umowy rocznej z przewoźnikiem?

WT: Tzw. umowa roczna jest zobowiązaniem stron wynikającym z zapisów ramowej pięcioletniej umowy, która obowiązuje do końca 2012 roku.
Umowa na 2011 r. nie została jeszcze zawarta. Trwają negocjacje z Przewozami Regionalnymi, gdyż istnieją znaczące rozbieżności w kwestii dofinansowania. Województwo Śląskie w tym roku w budżecie zabezpieczyło na dofinansowanie kolejowych regionalnych przewozów pasażerskich świadczonych przez spółkę Przewozy Regionalne kwotę 110 mln zł. Brak umowy nie blokuje wypłaty pieniędzy za realizowane na terenie województwa śląskiego przewozy w formie zaliczek. Przypominamy, Województwo Śląskie reprezentowane przez Zarząd Województwa 19 października 2007 roku zawarło z Przewozami Regionalnymi umowę wieloletnią nr 1731/KT/2007 o świadczenie usług publicznych w zakresie wykonywania regionalnych kolejowych przewozów pasażerskich na obszarze województwa śląskiego w okresie od 01.01.2008 r. do 31.12.2012 r. Województwo Śląskie planuje przeznaczyć na realizację przewozów w okresie obowiązywania umowy kwotę nie większą niż 510 mln zł. W latach 2008-2010 przekazano na ten cel łącznie 293 mln zł. Do wykorzystania w latach kolejnych zgodnie z zawartą umową pozostaje ok. 217 mln zł.

KW: Kiedy wystartują Koleje Śląskie?

WT: Spółka zakończyła starania o uzyskanie wszystkich niezbędnych certyfikatów zezwalających na dopuszczenie do ruchu i rozpoczęcie działalności w zakresie transportu kolejowego. Zakłada się, że spółka Koleje Śląskie będzie obsługiwać podróżnych na odcinkach Gliwice- Częstochowa. W przyszłości będzie obsługiwać połączenie Katowic z Międzynarodowym Portem Lotniczym Katowice w Pyrzowicach. Warunkiem jest budowa planowanej linii przez PLK. Obecnie rozpatrywane są różne linie, które w przyszłości mogą być obsługiwane przez Koleje Śląskie. Uwarunkowaniem ich przejęcia do obsługi może być ilość potrzebnego taboru, a dobór będzie się odbywał przy zastosowaniu kryterium zapotrzebowania, rentowności i dostępności alternatywnych środków transportu. Teraz przed spółką kluczowe negocjacje. Musi się porozumieć z PLK co do wykorzystania torów oraz z Przewozami Regionalnymi w zakresie przejęcia konkretnych połączeń np. na linii Gliwice –Katowice –Częstochowa. Najprawdopodobniej spółka ruszy na tory od czerwca 2011 roku.
Jeżeli Przewozy Regionalne zdecydują się częściowo lub całościowo na przyjęcie propozycji Marszałka ( vide pytanie 1) to zakres pracy przewozowej Kolei Śląskich może ulec modyfikacji.

KW: Czy rozpoczęcie realizacji przewozów przez Koleje Śląskie będzie oznaczało koniec działalności Przewozów Regionalnych w województwie śląskim?

WT: Taki scenariusz jest nie do przyjęcia. Ze względu na niespotykaną w Polsce skalę połączeń determinowaną aglomeracyjnie trudno jest mówić o samodzielności w organizowaniu przewozów regionalnych. Szacuje się, że kolej w ramach przewozów regionalnych w województwie śląskim obsługuje ok. 24 mln pasażerów rocznie. Tabor Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych to ok. 160 pociągów. Problemem jest kondycja spółki. Kolejne zimowe cięcia w rozkładzie jazdy pokazały dotkliwie w praktyce problemy przewoźnika. Trudno spierać się z faktem, iż spółka ta obciążona jest potężnym bagażem zadłużenia, które redukuje jej zdolność kredytową, obniża wiarygodność na rynku i utrudnia kontraktowanie. Dodatkowym czynnikiem jest skostniała struktura, wiekowy tabor i niezoptymalizowane zatrudnienie.
Głównym zadaniem Zarządu Województwa Śląskiego jest wdrożenie działań mających na celu przełamanie dotychczasowego modelu zmonopolizowanego rynku kolejowego w regionie. Dla pasażerów przełomem będzie debiut na torach spółki samorządowej Koleje Śląskie ze 100% udziałem Samorządu Województwa. Spółka założona w kwietniu 2010 roku w tym roku zakończyła starania o uzyskanie wszystkich niezbędnych certyfikatów zezwalających na dopuszczenie do ruchu i rozpoczęcie działalności w zakresie transportu kolejowego. Nowa firma będzie uzupełniać ofertę przewozową Przewozów Regionalnych. Będzie funkcjonować na wybranych trasach, dysponując nowoczesnym taborem zakupionym z budżetu Województwa Śląskiego przy udziale środków unijnych. Dla Przewozów Regionalnych jako monopolisty pojawienie się konkurencji oznaczać będzie konieczność przełamania dotychczasowego modelu funkcjonowania, który jest obiektem krytyki pasażerów. To także szansa na lepsze reagowanie w sytuacjach kryzysowych na kolei.
Przy obecnej zapaści Przewozów Regionalnych może zaistnieć scenariusz, że spółka Koleje Śląskie, która miała pierwotnie uzupełniać ofertę dotychczasowego przewoźnika, będzie w znacznym stopniu odpowiedzialna za utrzymanie poważnie zagrożonej siatki połączeń pasażerskich w regionie.

KW: Co jest przyczyną nieporozumień na linii Przewozy Regionalne - województwo śląskie? Czy chodzi o pieniądze, jeśli tak, jaka jest różnica zdań między stronami?

WT: Różnica zdań dotyczy kwoty dofinansowania przewozów w tym roku. Zdaniem Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych planowana kwota dofinansowania –110 mln zł nie jest w stanie pokryć deficytu. Wynika on ze wzrostu kosztów, głównie dostępu do torów czy też energii elektrycznej. Zmalały wpływy z biletów.
Wg opinii Zarządu Województwa nie jest możliwe, aby wzrost kosztów powodował konieczność podwyższenia dotychczasowej kwoty dofinansowania aż o ok. 50%. Należy zaznaczyć, iż mimo wielokrotnych wniosków Urzędu Marszałkowskiego Przewozy Regionalne nie przedstawiły szczegółowych danych uzasadniających podwyżkę.

KW: Czy jest możliwość wypracowania kompromisu? Mówi się o wywieraniu presji na województwie przez Przewozy Regionalne, czy ma to wpływ na negocjacje?

WT: Obecnie rozpoczęły się negocjacje (vide pytanie 1), które mają doprowadzić do kompromisu przed zapowiadanymi cięciami od 21 marca. Jest pewne, że samorząd województwa nie jest w stanie podwyższyć kwoty dofinansowania o 50 mln zł.
Marszałek województwa stoi na stanowisku, że efektem powinna być jak najdalej idąca minimalizacja strat dla pasażerów wynikająca z postulatów Przewozów Regionalnych.

KW. Czy dziś możemy mówić już o konkretnych zmianach rozkładu jazdy?

WT: Blisko miesiąc temu Przewozy Regionalne przesłały propozycje cięć w rozkładzie. Urząd Marszałkowski nie uzyskał jednak ich uzasadnienia finansowego (vide wcześniejsze pytania). W wypowiedzi dla jednego z portali kolejowych dyrektor Gardoń stwierdził „Wstępny zarys możliwych cięć w rozkładzie jazdy jest już gotowy. Te zmiany zostaną wprowadzone w terminie do 21 marca. Nie rozważamy na żadnej z tras zastępowania pociągów autobusami. Zmiany będą więc dotyczyły likwidacji pociągów oraz ograniczeń w terminach kursowania. Największe zmiany będą miały miejsce na linii Katowice - Wisła, Rybnik - Chałupki, Rybnik - Pszczyna - Bielsko-Biała, a także Bytom - Gliwice. Na innych liniach także będą zmiany, ale w mniejszym zakresie - podkreślił Gardoń. Jest prawdopodobne, że w wyniku negocjacji pierwotne propozycje cięć mogą ulec zmianie.

źródło: inforail.pl
Exsimus - 09-03-2011, 11:52
Temat postu:
Cytat:
Czy dziś możemy mówić już o konkretnych zmianach rozkładu jazdy?



Tak dziś po południu. Dzwoniłem dzisiaj rano na Raciborską pytając kiedy CSMK otrzyma nowe liniowe rozkłady jazdy do rozdawania wśród podróżnych na co dostałem odpowiedź, że mam zadzwonić jutro, bo jutro będzie wiadomo czy będą cięcia czy nie będzie.
Anonymous - 09-03-2011, 13:24
Temat postu:
Przewozy Regionalne znikną z województwa śląskiego

Z województwa śląskiego zniknie około 100 połączeń kolejowych. Nowy rozkład ma obowiązywać od 21 marca 2011 roku - informuje TVN24.

Jak dowiedziała się TVN24 z województwa śląskiego zniknie spółka Przewozy Regionalne. Już dzisiaj oferta Przewozów Regionalnych jest dość ograniczona i uboga. Pięcioletnia umowa województwa ze spółką kończy się 31.12.2012 roku.

W 2013 roku ma powstać spółka Koleje Śląskie, która przejmie przewozy pasażerskie i część załogi od PR - zapowiedział na antenie TVN24 Adam Matusiewicz, marszałek województwa śląskiego.

Źródło: onet.pl

Czy kolejny niedoinformowany pseudodziennikarzyna walnął gafę z tym 2013 rokiem, czy ja o czymś nie wiem? Shocked
Exsimus - 09-03-2011, 13:33
Temat postu:
Cytat:
Z województwa śląskiego zniknie około 100 połączeń kolejowych. Nowy rozkład ma obowiązywać od 21 marca 2011 roku - informuje TVN24.

Jak dowiedziała się TVN24 z województwa śląskiego zniknie spółka Przewozy Regionalne. Już dzisiaj oferta Przewozów Regionalnych jest dość ograniczona i uboga. Pięcioletnia umowa województwa ze spółką kończy się 31.12.2012 roku.


Według mnie zniknąć to powinna osoba, która to pisała. Toć teraz w tym momencie o godzinie 13.32 toczą się rozmowy na ten temat, a jakieś podrzędne dziennikarzyny nic nie wiedząc podsycają informację.
Seblit - 09-03-2011, 13:58
Temat postu:
A dlaczego na tym Śląsku nikt nie pomyśli o prywatnym przewoźniku. Żadnej przerośniętej administracji, żadnych związków, żadnych szntaży. A jak PR nie wywiązują się z umowy (nie zapewniają deklarowanej ilości połączeń) to umowę wypowiedzieć i paszli won! Niech ŚZPR idzie do likwidacji a darmozjady na bruk, nikt z tego powodu płakać nie będzie. Pracowników do obsługi pociągów można przejąć, tych z administracji nie. Bo żeby nie umieć prowadzić działalności na tak dużym i potencjalnie chłonnym rynku (zaludnienie - liczba pasażerów) to trzeba być debilem. A o Jastrzębiu to nawet szkoda słów.
W kuj-pom (rynek dużo mniejszy) jakoś się opłaca, jakoś nikt nikogo nie szantażuje i nawet reaktywacje są.
conen - 09-03-2011, 16:48
Temat postu:
Krótka relacja z wypadu do Chałupek – 8 marca 2011 roku.

Wyjazd z Katowic bezpośrednim o 9.54. Do stacji końcowej dotarło 10 osób – liczyłem. Choć oczywiście wymiana pasażerów na trasie była większa głównie w Rybniku, słabiutka w Wodzisławiu Śląskim.

Linia Tychy – Orzesze Jaśkowie czynna – szedł towarowy. Zapewne zgubiło ją uparte trzymanie się przez PKP takiej właśnie relacji. Ciąg Tychy-Rybnik wydaje się już znacznie bardzie sensowny.

W Orzeszu przygnębiające wrażenie z linii do Żor odbijającej po wysokim nasypie, ale zaraz za stacją tory były po prostu zerwane – leżały sobie w kawałkach na boku, dalej w ogóle brak.

Brak napisów na przystanku Rybnik Paruszowiec.

W Olzie linia na Pszów/Racibórz Markowie wyraźnie widoczna i nie zarośnięta mimo, że stan szyn wskazywał na brak używania.

W Chałupkach z niejakim zdziwieniem stwierdzam, że jest to zwykła wieś, zaś na przejściu granicznym urzęduje sołtys. Dworzec zamknięty choć w zeszłym roku był jeszcze czynny. Na peronie brak wiat toteż w przypadku opadów kiepska sprawa.

Dalej 13.22 pociąg do Raciborza. Kondi liczy pasażerów i w moim ostatnim przedziale głośno krzyczy „7”. Na mój gust z 10 osób wsiadało.

Zaskakująco dobra prędkość w przeciwieństwie do odcinka Wodzisław – Chałupki.

W Raciborzu kończymy bieg o 13.53, ale skład rusza o 13.59 do Kędzierzyna-Koźla już jako nowy pociąg. Czyli mnożenie relacji jak zwykle.

Na dworcu ciekawostka – ręczne pragotrony. Metalowe tabliczki w kształcie strzałek z nazwami stacji przyczepione do słupów wiaty. Można je postawić na sztorc i już wiadomo dokąd jedziemy. Zaintrygowała mnie nazwa Ełk na jednej z nich. Nie od razu skojarzyłem, że musiała dotyczyć legendarnego Racibórz-Ełk przez lata przecież kursującego.

Sam dworzec robi przygnębiające wrażenie większość pomieszczeń pusta i do wynajęcia.
Na rozkładzie ściennym w poczekalni także rubryka Rybnik przez Jejkowice niestety pusta. Ruszamy o 14.27 przy średniej frekwie 60%. Kondi nawet się nie pojawił a był taki gruby, że choćby dla zdrowia powinien to uczynić.

Przed Rydułtowami niespodziewanie całkiem długi tunel wjeżdżamy w polu a wychylamy się już w mieście pośród bloków.

W Rybniku kibelek do Bielska już czeka. Ruszamy planowo 15.31 i kondi wpada natychmiast. Widząc mój Regio Karnet żąda dowodu osobistego co zdarzyło mi się 3 raz przy tysiącach km przejechanych na tym bilecie. Dokładnie bardzo studiował.

Przystanek Rybnik Piaski i Suszec Rudziczka bez napisów – czekamy na interwencję prezesa Prześlugi.

Na wiacie w Pszczynie Czarków ostał się jedynie napis Czarków – czyżby zmiana nazwy?

W rejonie Suszca zawrotna prędkość 20 km/h.

Do Pszczyny docieramy punktualnie, a jest 5 minut na przesiadkę. Zwardoń-Katowice przychodzi zgodnie z rozkładem co do minuty. Jednak zaskakujące.

Dalej stwierdzam, że pociąg o 17.48 do Sędziszowa zdecydowanie potrzebny – duży ruch a na finiszu ze 30 osób z których połowa przechodzi na peron drugi na kibel Kraków-Kielce /ostatni w dobie/.

Kondi 5 minut studiuje mój Regio Karnet i przekłada na wszystkie strony. Ale najlepsza była kiedyś pani w Łódź Fabryczna – Skarżysko Kamienna „wie pan pierwszy raz widzę taki bilet to sobie zabiorę na moment /trwał 20 minut/ i obejrzę”.

Pytanie: Ktoś zna frekwencję w pociągu Sędziszów-Katowice wyjazd 2.47?

Reasumując: Chałupki raczej kiepsko choć pora dnia nie był to szczyt przewozowy. Sztuczna relacja do Raciborza – 20 minut jazdy. Co to niby ma być? Potrzebny szynobus na odcinkach z Wodzisławia i Raciborza do Chałupek.
gajdzik - 09-03-2011, 20:49
Temat postu:
Jeśli chodzi o Chałupki to pora pociągu 847 zdecydowanie nie jest szczytem przewozowym. Największe potoki są rano w stronę Katwowic i powrót po południu. Zresztą podobnego połączenia w tych godzinach w wielu rozkładach nie było. Jest ono pozostałością po planach uruchomienia Katowice - Bohumin (dokładnie w tym planie), co nie było złym pomysłem. Relację skrócono do Chałupek z powodu obcięcia dotacji przez ministerstwo.

Wodzisław nie daje takich potoków podróżnych jak Rybnik, ale w niektórych godzinach na peronie czeka ok. 50 ludzi na pociąg w stronę Katowic. Od Chałupek rano dojeżdża również trochę uczniów do szkół w Rybniku. Oczywiście po południu podobnie jest z powrotem w stronę Wodzisławia.

Odcinek Wodzisław - Chałupki nigdy nie generował dzikich tłumów, ale bywało lepiej jak prędkość była przyzwoita (60km/h). Ciekawym okresem jest sezon letnich wakacji kiedy tłumy wsiadają i wysiadają w Olzie (blisko stacji jest kąpielisko). Na dowód fotka: http://www.srkgs.pl/NowaStrona/images/stories/olza.jpg. Zdjęcie jest z lipca 2010 roku. Jak widać pogoda była wtedy nienajlepsza, a pociąg o godzinie 10:38 z Wodzisławia został skasowany przy korekcie 1 czerwca! Ja bym go uruchomił akurat na czas wakacji, bo jak była świetna pogoda oraz lepsze ranne połączenie to na kąpielisko jeździły naprawdę dzikie tłumy.

Reasumując zgadzam się, że od Wodzisławia do Chałupek powinien jeździć szynobus, jedynie w sezonie letnim jest ryzyko, że będzie przepełniony na odcinku Wodzisław - Olza. Ponadto wszystkie pociągi kończące bieg w Chałupkach przedłużyć do Bohumina, bo to 1 km, a tam jest mnóstwo połączeń w głąb Czech. Do Wodzisławia szynobus wystarczy na zdecydowaną większość kursów, ale nie na wszystkie. Problem mógłby być z kursami porannymi z Wodzisławia do Katowic ok. godz. 6:00 i 7:00. Natomiast w niedzielę na popołudniowym kursie o 17:02 z Wodzisławia do Katowic dzięki studentom zapełnia się cała jednostka.

Może dobrym pomysłem byłyby szynobusy na odcinku Rybnik - Chałupki na zdecydowanej większości obiegów. Jedynie w szczycie puścić jednostkę. Ale w obecnych warunkach możemy sobie robić takie założenia, jak obecnie nikt nie ma pojęcia co wytną, a czego nie.
Anonymous - 09-03-2011, 20:56
Temat postu:
Problemem połączeń do Bohumina jest fakt, że w ŚZPR jest tylko kilka jednostek, które są przystosowane do jazdy po czeskich torach. Niby 1 km., ale no... Nie da się.
Tomasz K. - 09-03-2011, 21:08
Temat postu:
Może gdyby Śląska jednostka wykonująca ranny kurs do Bohumina nie miała obiegu z pociągiem Bohumin-Wrocław-Bohumin to by się dało
gajdzik - 09-03-2011, 21:30
Temat postu:
To nie jest żaden problem, bo na odcinku Chałupki - Bohumin obowiązuje umowa graniczna i tabor nie musi spełniać czeskich wymagań (podobnie maszyniści). Dlatego obecnie do Bohumina puszczają różne jednostki, niekoniecznie te dostosowane. Kilka jednostek przystosowano do czeskich wymagań, aby mogły jeździć do Ostrawy. Wtedy zabudowano w nich m. in. sygnalizację kabinową.
Anonymous - 09-03-2011, 21:49
Temat postu:
W takim razie zwracam honor. Jeśli tak wygląda sytuacja, to pretensje można mieć tylko do MI, że nie kursują pociągi do Bohumina. Zawsze byłem zwolennikiem kończenia biegu pociągów właśnie tam, a nie jak jest to w większości przypadków robione, w Chałupkach. Powiem więcej, przy 3/4 bezpośrednich kursach odpowiednio z Częstochowy, Gliwic i Lublińca do Bohumina i zachowaniu skomunikowań na tej stacji z pociągami odjeżdżającymi w kierunku Pragi, połączenia te cieszyłyby się na prawdę ogromnym zainteresowaniem.

Ale do tego potrzeba by współpracy CD z ŚZPR, jakaś wspólna promocja na skomunikowane ze sobą połączenia, akcja reklamowa w śląskich miastach i podróżni się zainteresują. Ale po co? Lepiej powiedzieć, że pociągi do Chałupek jeżdżą puste i trzeba je zlikwidować. Swoją drogą, od dłuższego czasu zastanawiam się, czemu nikt w kolejowych spółkach nigdy nie szukał przyczyny tego, że taki, a taki pociąg jeździ pusty? Bo skoro jest pusty to znaczy, że są tego jakieś przyczyny. Problem w tym, że jak dotąd nie spotkałem się jeszcze z nikim, kto tych przyczyn by szukał. Wszyscy kończą na tym, że "pociąg jest deficytowy i trzeba go zlikwidować". Nie chłopie! Trzeba coś zrobić, aby ten pociąg w końcu był pełny!
sheva17 - 09-03-2011, 22:20
Temat postu:
Niestety postawa marszałka nie dziwi. PO na Śląsku już od dawna wojuje z PR-ami. Własnych ludzi na stołki trzeba wsadzić, stąd taka a nie inna postawa Platformy. Koleje Śląskie mogą niestety być koniem trojańskim i przyczynić się do rozbicia oferty IR. Jakie są racjonalne powody działania marszałka? Czy rzeczywiście chodzi o koszty działania Pr-ów na Śląsku są tutaj problemem?
Mazowsze tak chciało mieć własną kolej i proszę jest to najbardziej kosztowne przedsięwzięcie kolejowe w Polsce. Podobnie będzie na Śląsku, nie łudźcie się, że za 110 mln przy obecnych kosztach jakakolwiek sensowna oferta jest możliwa. Nie jest i marszałek z PO i jego koledzy czekający tylko na świetnie opłacane miejsca w Radzie Nadzorczej takie spółki doskonale o tym wiedzą. Wojna ma jasny cel, przegonić PR-y ze Śląska i nie oszukujmy się, to się miejscowym paltformersom uda. Tylko prezes Pr-ów musi sprawę postawić jasno, oferta IR się rozrośnie więcej ludzi zostanie. Tak, albo KŚ przejmą pracowników, albo czekają kolejarzy ze Śląska grupowe zwolnienia.
Niestety mk1992 chyba jesteś zbytnim optymistą co do tej spółki na Śląsku. Parcelacja PR-ów to kasy chorych bis, nic innego. Stracimy na tym wszyscy, mam nadzieję jednak, że oferta IR na tym nie ucierpi, ze Śląska w wyniku takiej, a nie innej postawy marszałka z PO nie wyjeżdża żaden codzienny pociąg IR. Zobaczysz, że gdy już kasa będzie szła na kolegów marszałka to i dotacja znacznie wzrośnie i koszty nikomu nie będą już tak przeszkadzać. Kolej musi kosztować, ale tutaj chodzi niestety o niezbyt jasne interesy ekipy marszałka.
Noema - 09-03-2011, 22:32
Temat postu:
sheva17, tu nie chodzi o apanaże z rady nadzorczej. To są groszowe sprawy. Gra toczy się o sporą kasę, którą można wyprowadzać za pomocą własnej spółki. Poczytajcie sobie jak to się robi w KD: www.koldol.blog.ru (to jest tylko niewielki wycinek lodów kręconych na KD!).

Jeśli chodzi o nakłady na kolej regionalną, to obecnie najwięcej płaci Dolny Śląsk (Mazowsza i ich KM nie liczę). Dla PR Wrocław samorząd przeznaczy w tym roku 102 mln 600 tys. zł. Nie wiem ile pójdzie na KD, ale w zeszłym roku było to ok. 28 mln zł. A pociągów na Dolnym Śląsku mamy dwu-, a może nawet trzykrotnie mniej niż na Śląsku i to pomimo pozornej konkurencji na torach.

Jeszcze taka drobna uwaga. PR zawsze dokładnie informują o kwotach dotacji jakie otrzymują z urzędów marszałkowskich. Robią to także UM-y. W przypadku KD wszystko jest ściśle tajne! Wszelkie przepływy pieniędzy na linii UMWD - KD odbywają się w pełnej konspiracji. Nikt o niczym oficjalnie nie informuje. Nikt z wyjątkiem naszego forum, które drogą nieoficjalną lub w trybie wniosku o dostęp do informacji publicznej dociera do stosownej dokumentacji. Dlatego beton KD bardzo nie lubi naszego forum.
sheva17 - 09-03-2011, 22:51
Temat postu:
A to wszystko się tak ładnie opakuje troską o pasażera...I nawet sądząc po wypowiedziach niektórych użytkowników tego forum niektórzy dali się niestety ekipie marszałka zbajerować.
REGIOchłopak - 10-03-2011, 00:01
Temat postu:
Już powstała grupa sprzeciwu na facebooku! Kliknijcie "Lubie to" niech ilość niezadowolonych pasażerów pokaże ogrom tragedii jaka będzie miała miejsce po zawieszeniu tych wszystkich połączeń.

Nie Dla Likwidacji Kolejnych Połączeń Kolejowych
mikiyee - 10-03-2011, 00:59
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
A to wszystko się tak ładnie opakuje troską o pasażera...I nawet sądząc po wypowiedziach niektórych użytkowników tego forum niektórzy dali się niestety ekipie marszałka zbajerować.


Wynika to zapewne z tego, co obecnie robią PR. Pod zarządem Moraczewskiego wszystko wmiare wyglądało. A teraz nagle nie ma pieniędzy. Zauważ, że na śląsku PR chcą dodatkowo 50mln zł. Obecnie dostają 110mln za to do czego zobowiązały się. A co się stało - zlikwidowanie 50 połączeń od grudnia m.in prawie całe Tychy M - Katowice. A teraz nagle chcą zlikwidować kolejne połączenia i dalej otrzymywać 110 mln zł dotacji. To jest cyrk, tak naprawdę, nie dziwię się marszałkowi, który ma dość ciągłego wymuszania dodatkowych pieniędzy przez monopolistę PR. Nie ma przedstawienia rzeczywistych kosztów, chęci jakiejkolwiek reformy struktur PR, są tylko żądania o dodatkowe pieniądze i szantaż w sprawie likwidacji połączeń. Jak długo coś takiego można tolerować??
Minerva - 10-03-2011, 01:06
Temat postu:
mikiyee, pożyjemy i zobaczymy jaką siatkę połączeń za 110 mln zł utrzymają Koleje Śląskie. Zapewne nie więcej niż połowę obecnego stanu.

Noema napisała, ze Dolny Śląsk na PR i KD łącznie płaci o 20 mln zł więcej niż Śląsk, a na Dolnym Śląsku pociągów regionalnych jest znacznie mniej. To o czymś świadczy.

Myślę, że tu nie chodzi o te dodatkowe miliony dla PR. UMWŚ chętnie wyłoży nawet kolejne 100 mln zł, pod warunkiem, że trafią one do KŚ a nie do PR. Bo na KŚ będzie można kręcić lody, tak jak dolnośląska wierchuszka PO kręci lody na KD.
greg86 - 10-03-2011, 06:11
Temat postu:
A czy ktoś wie gdzie znajdę listę zawieszonych kursów? Jak dotąd nigdzie jej nie widziałem. A 21 marca już za 11 dni, czyli od trzech powinna być dostępna dla pasażera.
Anonymous - 10-03-2011, 06:58
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
A to wszystko się tak ładnie opakuje troską o pasażera...I nawet sądząc po wypowiedziach niektórych użytkowników tego forum niektórzy dali się niestety ekipie marszałka zbajerować.


Pewnie, lepiej z roku na rok dawać coraz więcej kasy na bossów związkowych w centrali PR i tolerować tragiczną siatkę połączeń!? Weź Ty się zastanów co Ty piszesz.

@Noema, @Sheva17 i @Minerva,Waszym jedynym argumentem przeciw Kolejom Śląskim jest to, że Marszałek będzie na własnej spółce kręcił lody. Poza tym nie macie żadnych kontrargumentów na decyzję o jak najszybszym wyjechaniu na tory samorządowego przewoźnika. To, że na Dolnym Śląsku w KD są kręcone lody nie oznacza, że tutaj też muszą. U nas jest trochę inna specyfika województwa, tutaj kolej regionalna może zarabiać na siebie, albo przynajmniej się bilansować. W końcu pojawia się nadzieja na to, że powstanie wspólny bilet na autobusy, tramwaje i pociągi. Samorządowy przewoźnik lepiej będzie znał potrzeby na kolej regionalną w regionie, aniżeli pseudorozkładowcy w PR Katowice, którzy układają rozkłady jazdy pod potrzeby kolejarzy! Trzeba z tym skończyć, nawet gdyby wiązałoby się to z 200 mln. dotacji do Kolei Śląskich. Moim zdaniem gra jest warta świeczki. Przewozy Regionalne z przerośniętą administracją nie mają już żadnych szans. W tej firmie poza likwidacją "PKP" przed nazwą nic się nie zmieniło, zwłaszcza myślenie, czego dowodzi stara betoniara Kuczewska - Łaska, która myśli, że wyrucha na kasę marszałka przy jednoczesnym gorszym rozkładzie jazdy niż rok temu. Wolę nie myśleć, jakiej dotacji będą żądali w przyszłym roku... 200 mln.? Jak chcą znaleźć oszczędności, to niech ich szukają u siebie, a nie w śląskim portfelu!

Noema napisał/a:
PR zawsze dokładnie informują o kwotach dotacji jakie otrzymują z urzędów marszałkowskich.


Więc czemu nie chcą poinformować, na co dokładnie jest przeznaczana każda złotówka ze śląskiej dotacji? Czemu marszałek o tym nie wie? Bo pieniądze te są przejadane w Warszawie przez rozbuchaną administrację! Wszystkie pieniądze z poszczególnych samorządów trafiają do jednego wora i potem nie wiadomo, co się z nimi dzieje. Poza tym przytaczasz przykład Kolei Dolnośląskich, które nie informują o kwocie dotacji jaką otrzymują. W Kolejach Mazowieckich nie jest to tajemnicą z tego co wiem, tak więc to niekoniecznie musi być reguła, że samorządowy przewoźnik=lody i przekręty.

@greg86, takiej listy jeszcze nie ma, a nawet jeżeli już powstała, to jeszcze nie przedostała się na światło dzienne.
REGIOchłopak - 10-03-2011, 07:59
Temat postu:
greg86, PR mają obowiązek opublikować ją najpóźniej na 7 dni przed wejściem jej w życie
Anonymous - 10-03-2011, 08:26
Temat postu:
Pozwólcie że się dołącze do dyskusji.

Cytat:
Koleje Śląskie mogą niestety być koniem trojańskim i przyczynić się do rozbicia oferty IR.


Praktyka całkowicie zaprzecza. IR/RE jakoś kończą i zaczynają bieg w królestwie KM.

Cytat:
Parcelacja PR-ów to kasy chorych bis


Bardzo zły przykład. Ja dużo lepiej kojarzę kasy chorych niż molocha NFZ.

Cytat:
I nawet sądząc po wypowiedziach niektórych użytkowników tego forum niektórzy dali się niestety ekipie marszałka zbajerować.


A jaki jest wybór? Stan obecny? Dawajcie kasę jak nie to zawieszamy? Domyślam się że zakończy się to mniejszą bądz większą klapą ale będzie bat bo okaże się że jest rozwiązanie na wasze działania wyciągającą kasę. Drugim razem może trochę się dadzą na wstrzymanie.

Cytat:
PR zawsze dokładnie informują o kwotach dotacji jakie otrzymują z urzędów marszałkowskich.


To czemu z taką chęcią nie informują ile idzie na biurwe na Śląsku, ile na Biurwę w Warszawie, ile na dyrektorów, naczelnkiów, prezesów, ile na działaczy ZZ? No czemu?

A co do porównań do Dolnego Śląska nie należy zapominać że na głównym ciągu województwa Oława - Wrocław - Legnica - Zgorzelec jest dużo droższy dostęp do infry - na Śląsku takich kosztów nie ma. I ten koszt dotyka PR i także KD, W kierunku Rawicza też jest drożej, a reszta linii w województwie ma podobne prędkości do Śląska ale główny ciąg jest dużo droższy.
conen - 10-03-2011, 09:28
Temat postu:
Zauważmy dwie rzeczy.

Gajdzik dobrze zna lokalne uwarunkowania o których nie mają pojęcia w centrali ale czy mają ochotę zapytać. W efekcie likwiduje się kursy które mają sens np. w sezonie, a zostawia muchowozy.

mk1992: istota problemu: dlaczego dany pociąg jedzie pusty? Co uczynić aby go zapełnić? Marketing PR ma jedno rozwiązanie - zlikwidować.

PR są już niereformowalne i czeka ich zagłada. To był zresztą ukryty cel usamorządowienia - bogate regiony powołają własne spółki, a reszta zostanie na ścianie wschodniej.
Noema - 10-03-2011, 11:49
Temat postu:
PR są niereformowalne, jest przerośnięta biurwa, zakładów jest za dużo itd. To wszystko prawda. Ale kto za ten burdel odpowiada? Czyż nie marszałkowie? Przecież to ich przedstawiciele zasiadają w radzie nadzorczej spółki. A kto nadzoruje zarząd i stawia przed nim zadania? Czyż nie rada nadzorcza?

Gdyby marszałkowie tylko chcieli to zreformowaliby PR, stawiając przez zarządem konkretne zadania do wykonania. Rada nadzorcza poleca zredukować administrację w centrali spółki - zarząd musi to wykonać. Rada nadzorcza poleca zlikwidować najmniejsze zakłady PR - zarząd musi to wykonać. Rada nadzorcza poleca ciąć koszty stałe - zarząd musi to wykonać. Tak to wygląda w każdej normalnej firmie.

Najwidoczniej marszałkom wcale nie zależy na poprawie kondycji PR i z premedytacją dążą do uwalenia spółki. Przecież Kuczewska-Łaska to nie królowa, która może sobie robić co chce, lub nie robić nic. Ona podlega radzie nadzorczej, która rozlicza ją jak i pozostałych członków zarządu.

Pytajcie swoich marszałków, dlaczego nie reformują PR? Dlaczego nie redukują przerośniętej administracji? Dlaczego utrzymują centralę PR w czterech ośrodkach (Warszawa, Poznań, Gniezno i Olsztyn)? Dlaczego nie likwidują małych zakładów, nie łączą je w większe obszarowo jednostki? Dlaczego pod groźbą zwolnienia dyscyplinarnego z pracy nie żądają od zarządu PR i dyrektorów zakładów szczegółowych rozliczeń wydatków?

Gdybym ja była marszałkiem i jakiś dyrektorzyna PR Wrocław nie chciał mi się rozliczyć z każdej złotówki dotacji to po pierwsze cała dyrekcja zakładu wyleciałaby na zbity ryj, a po drugie zarząd PR wykończyłabym medialnie. A po trzecie administracja, liczba sekcji i naczelników w zakładzie zostałaby zredukowana do absolutnie niezbędnego minimum. No ale do tego trzeba mieć jaja, a marszałkowie tych jaj nie mają.

Zarząd PR i dyrektorów zakładów PR trzeba brać za ryj i trzymać ich krótko! A nie cackać się z nimi. Dlatego kibicuję śląskiemu marszałkowi! Tak panie marszałku, z tą postpekapistowską bandą trzeba krótko i na temat! Nie podoba się to wypad z torów! PR straszą, że się zlikwidują na Śląsku? A niech się likwidują! Poradzicie sobie bez nich. Tylko proszę pilnować, żeby nie nastąpił desant betonu z PR Katowice do KŚ, bo to się skończy tragicznie! Patalong już zaczyna w tej kwestii przeginać i idzie w ślady nieudolnej prezeski KD, która naściągała do biur swoje koleżanki ze spółek PKP, które: a) podzieliły i skłóciły załogę KD, b) doprowadziły do powstania związków zawodowych w KD, c) ściągają swoje rodzinki, co powoduje rozrost administracji KD. W rezultacie na KD samorząd łoży proporcjonalnie więcej niż na PR Wrocław.
Noema - 10-03-2011, 16:45
Temat postu:
Cięcia pociągów PR na Śląsku odłożone

Decyzja dotycząca planowanych zmian w rozkładzie jazdy w woj. śląskim, z którego miałoby wypaść ok. 100-110 pociągów, została wstrzymana do 15 marca – poinformował Śląski Zakładu Przewozów Regionalnych w Katowicach.

Zmiany w rozkładzie, planowane pierwotnie na 21 marca, mogą w efekcie tej decyzji wejść w życie najwcześniej 23 marca.

We wtorek 15 marca ma odbyć się spotkanie w tej sprawie marszałka województwa śląskiego Adama Matusiewicza z prezes Przewozów Regionalnych Małgorzatą Kuczewską-Łaską. To być kolejny etap rozmów dotyczących liczby połączeń kolejowych w regionie i wysokości ich dofinansowania.

Na początku marca Przewozy Regionalne poinformowały o planach wycofania od 21 marca z rozkładu w regionie 100-110 pociągów, ponieważ utrzymanie obecnego rozkładu kosztowałoby ok. 160 mln zł - ok. 50 mln zł więcej, niż zgadza się wyłożyć urząd marszałkowski.

źródło: KOW
sabatnik - 10-03-2011, 17:20
Temat postu:
Moim zdaniem koleje wojewódzkie (np. Śląskie) mogą się sprawdzić ale przy sensownej organizacji połączeń - co jednak trudno mi oczekiwać po tym co widzę od lat. Pisałem już w innym wątku, że mogłyby one jeździć tylko w "świętych i nieprzekraczalnych" granicach woj., a międzyregionalne i międzypaństwowe połączenia niech obsługują PR.
oporny301 - 10-03-2011, 21:46
Temat postu:
Jeszcze nie jest za późno. Chyba?
sheva17 - 10-03-2011, 22:46
Temat postu:
Cytat:
Pewnie, lepiej z roku na rok dawać coraz więcej kasy na bossów związkowych w centrali PR i tolerować tragiczną siatkę połączeń!? Weź Ty się zastanów co Ty piszesz.


Nie wiem co mają związki zawodowe do wzrostu cen energii, czy do wzrostu opłat za korzystanie z infrastruktury. Niestety mam wrażenie, że do związków jesteś zwyczajnie uprzedzony, może za dużo oglądasz TVN-u i słuchasz Pani Bochniarz? Oczywiście związki często działają niewłaściwie, ale żeby ich szefów porównywać do bossów i obarczać winą za takie a nie inne koszty usług? Sam związki często krytykuję, ale to co piszesz to nie obraź się bzdury. Przedstaw jakieś dowody na poparcie tezy, że to akurat związkom zawdzięczamy wzrost kosztów. Konkretne dane i statystyki, a nie ogólniki, tak dla kultury dyskusji. Taka dyskusja mk1992 nie ma sensu, to do niczego nie prowadzi. Równie dobrze można powiedzieć, że PO od lat czeka na nowe POsady i teraz nadarzyła się kolejna świetna okazja.


Cytat:
@Noema, @Sheva17 i @Minerva,Waszym jedynym argumentem przeciw Kolejom Śląskim jest to, że Marszałek będzie na własnej spółce kręcił lody.


No cóż chyba nie czytasz postów do których się odnosisz, ale jak wiadomo co kraj to obyczaj. Napiszę to zatem drukowanymi literami. KOLEJE MAZOWIECKIE i KOLEJE DOLONOŚLĄSKIE SIĘ NIE SPRAWDZIŁY, SĄ ZNACZNIE DROŻSZE OD PR-ÓW, TAKIE SĄ FAKTY. PRZYPOMNĘ RÓWNIEŻ, ŻE KILKA LAT TEMU SKOMPROMITOWAŁ SIĘ MODEL KAS CHORYCH I DZISIAJ NAWET PO NIE CHCE RUSZAĆ ZNACZNIE TAŃSZEGO W FUNKCJONOWANIU NFZ. BAŁAGANU JAKI BYŁ W SŁUŻBIE ZDROWIA I PROBLEMÓW Z OPIEKĄ PODCZAS URLOPU NA TERENIE DZIAŁANIA INNEJ KASY NAWET NIE MA SENSU PRZYPOMINAĆ, TYCH CZASÓW MOŻESZ NIE PAMIĘTAĆ. ZA REFORMĘ ODPOWIADAŁ OCZYWIŚCIE DZISIAJ HONOROWANY PREMIER BUZEK. Chyba, że model przesiadek na granicy województwa i braku IR Ci odpowiada, wybacz ale zgody na rozwalenie kolei i promocję busiarstwa być nie może.


Cytat:
U nas jest trochę inna specyfika województwa, tutaj kolej regionalna może zarabiać na siebie, albo przynajmniej się bilansować. W końcu pojawia się nadzieja na to, że powstanie wspólny bilet na autobusy, tramwaje i pociągi.



@mk1992 obyś miał rację, ale podobnie miało być na Mazowszu.Obym nie miał racji, bo pewnie KŚ przejmą koleje na Śląsku i trzeba życzyć im jak najlepiej. Obawiam się jednak, że tu chodzi o posady dla swoich.
Anonymous - 11-03-2011, 07:00
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Nie wiem co mają związki zawodowe do wzrostu cen energii, czy do wzrostu opłat za korzystanie z infrastruktury.


Czy ja gdzieś stwierdziłem, że ceny dostępu do infrastruktury czy ceny energii nie poszły w górę!? Nie!!! Więc proszę Cię, nie wsadzaj mi w usta słów, których nie powiedziałem! Jasne!?

Mam świadomość tego, że powyższe koszty z roku na rok idą w górę i trzeba za to płacić - oczywista oczywistość. Ale nie wierzę, żeby w tym roku poszły aż tak w górę, aby należało zwiększyć dotację o prawie 50%! W innych województwach jakoś nie ma z tym problemu.

sheva17 napisał/a:
Przedstaw jakieś dowody na poparcie tezy, że to akurat związkom zawdzięczamy wzrost kosztów.


Przeczytaj czasem, co Ty piszesz w ogóle, bo zaczynasz mi działać na nerwy koleś. Nie twierdzę, że wzrost cen energii i dostępu do infry jest winą związków, skąd w ogóle taki pomysł!? O przerośniętej i rozbuchanej administracji w Przewozach Regionalnych mówi się od lat! Czyś Ty się z choinki urwał Łukasz!? Teraz związkowcy z obawy o likwidację ŚZPR szukają ratunku w Kolejach Śląskich, nie wiem czy wiesz? Odpowiadając na pytanie, czy jestem do nich uprzedzony? Tak, jestem! Bo związkowcy o sobie przypominają dopiero wtedy, kiedy pojawia się widmo utraty ich stanowisk, na które idzie kasa z centrali spółki, czyli de facto z dotacji samorządowych! Związkowcom w ogóle nie zależy na dobru pasażera, a pod pretekstem dobra pracowników swojej spółki próbują wymusić na Kolejach Śląskich pakt gwarancji pracowniczych!

sheva17 napisał/a:
No cóż chyba nie czytasz postów do których się odnosisz, ale jak wiadomo co kraj to obyczaj.


Jeszcze jedna taka wycieczka i skończy się Twoja kariera tutaj, więc radzę Ci zważać na to co piszesz, bo ja Cię do kłótni nie prowokuję takimi zaczepkami.

sheva17 napisał/a:
Chyba, że model przesiadek na granicy województwa i braku IR Ci odpowiada, wybacz ale zgody na rozwalenie kolei i promocję busiarstwa być nie może.


Jakoś nie ma problemu z wjazdem IR na teren Kolei Mazowieckich, więc skąd ta obawa przed likwidacją tych pociągów po utworzeniu Kolei Śląskich? Przewozy Regionalne ewidentnie sobie nie radzą z obsługą pociągów REGIO, znacznie lepiej wychodzi im komercyjna działalność i docelowo taki model powinien funkcjonować. A co busiarstwo ma do tego, to już w ogóle nie mogę pojąć? Ile w woj. śląskim jest linii, gdzie trzeba będzie się przesiadać na granicy województw (o ile będzie taka potrzeba)? Katowice - Oświęcim, na której i tak dzieją się obecnie cyrki? Katowice - Kraków, gdzie pociąg wlecze się 2 godziny i coraz mniej osób korzysta z pociągów między tymi miastami? Katowice - Kielce, gdzie są bodaj 3 ochłapy bezpośrednie? Gliwice - Opole? 75% połączeń jest realizowana wewnątrz województwa:

- Gliwice - Częstochowa
- Zwardoń - Katowice
- Katowice - Lubliniec
- Chałupki/Racibórz - Katowice
- Katowice - Wisła

Czyli linie, które generują największe potoki podróżnych. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby KŚ wjeżdżały do Oświęcimia, który leży praktycznie przy granicy województw. Z Kędzierzynem Koźlem jest podobna sytuacja. Problemem są pociągi do Wielunia i Kluczborka, ale nie sądzę, by było to nie do przeskoczenia. Aczkolwiek jest to perspektywa raczej kilku najbliższych lat, bo nie wierzę, że z dnia na dzień połowę ruchu w województwie przejmą Koleje Śląskie. Powiem więcej, nawet bym czegoś takiego nie chciał! Połączenia z PR do KŚ powinny "przechodzić" stopniowo. Powinny to być przemyślane działania. Historia z PKP IC i przejęciem przez nich całego ruchu dalekobieżnego pokazuje, że takie bezmyślne przejmowanie czyiś połączeń prowadzi tylko do destrukcji i kolejnych likwidacji. Tego typu operacje MUSZĄ się odbywać stopniowo i według jakiegoś zaplanowanego i ściśle określonego planu, a sama spółka Koleje Śląskie powinna być do tego DOBRZE przygotowana. Perspektywa myślę 2/2,5, góra 3 lat.
Exsimus - 11-03-2011, 08:25
Temat postu:
Likwidacja pociągów nie przyniesie NIC dobrego.

Może jestem trochę zapatrzony w mój Cieszyn, ale podam Wam przykład. Kiedy w najgorszym rozkładzie pociągi Cieszyn - Zebrzydowice w ilości dwóch pociągów o 14 i o 15 jeździły tylko w dni robocze. Rano przyjeżdżały o 6.45 i 7.30 dobowa liczba podróżnych na tej trasie wynosiła +/- 50 osób na te 4 pociągi, teraz przy 7 parach pociągów w dni robocze liczba podróżnych w pociągach wynosi +/- 250 osób na trasie Cieszyn - Zebrzydowice - Cieszyn przyrównując to do poprzedniej liczny 50 mamy wzrost ilości podróżnych o 400%. (tylko w dni robocze)

Jeżeli rozkład pana Biegi, na którego gro osób ujada zrobił też podobny wzrost na innych liniach, a wiem, że zrobił to nie rozkład jest winny wzrostowi kosztów. Przecież zysk z biletów - starta za uruchomienie pociągów będzie na podobnym poziomie, bo potencjalnie nowymi pociągami pojechało więcej podróżnych. Bynajmniej tak mi się wydaje.
iploxi - 11-03-2011, 08:44
Temat postu:
Witam, to mój pierwszy post na tym forum, czytam je od dłuższego czasu i przyznam szczerze nie miałem zamiaru się logować bo samo czytanie w zupełności mi wystarczyło, aż do dnia dzisiejszego gdy przeczytałem post szanownego moderatora mk1992. Ale do rzeczy, piszesz szanowny moderatorze mk1992 o przerośniętej administracji w PR o której mówi się od lat oraz o swoich uprzedzeniach do ZZ działających w PR, które to związki pod pretekstem ochrony stanowisk pracy domagają się gwarancji pracowniczych. Drogi mk1992 chcę Ci przypomnieć, że rolą związków zawodowych jest dbałość o prawa pracowników, owszem dbając o prawa pracowników bonzowie związkowi dbają również o swoje tyłki, zwróć tylko uwagę na jeden drobny szczegół, jeżeli te znienawidzone przez Ciebie związki nie zadbają o prawa pracowników to kto o nie zadba? Ty? To raz, druga kwestia; w sposób moim zdaniem co najmniej nieelegancki odniosłeś się do użytkownika sheva17, grożenie użytkownikowi "końcem kariery na forum" jest moim zdaniem dziecinnym objawem pieniactwa, jako moderator powinieneś zachować więcej kultury w tym co piszesz.
I po trzecie i najważniejsze korzystając z okazji, że zalogowałem się na tutejszym forum chciałbym odnieść się do meritum tutejszego wątku, dla mnie koniec PR na terenie woj. śląskiego to koniec kolei, od samego początku z niesmakiem przyglądałem się kolejnym podziałom kolei, których skutki jakże opłakane nie trudno było przewidzieć, dlatego też uważam, że usilna próba stworzenia KŚ czegoś na wzór KM czy KD jest z góry skazana na porażkę, będziemy mieć kolejną spółkę kolejową z kolejną biurokracją, kolejny Zarząd i Radę Nadzorczą. Przecież wszyscy wiemy że KŚ jako spółka prawa handlowego już istnieje, nie prowadzi działalności przewozowej a tylko generuje koszty związane z utrzymaniem biur i osób w nich pracujących. Wszystkim władzom od centralnych począwszy na lokalnych skończywszy wydaje się, że najłatwiej rozwalić coś co jeszcze działa (ledwo bo ledwo ale działa) i zrobić coś nowego, tylko nikt nie wpadnie na pomysł aby pomyśleć co się stanie jak to nowe (KŚ) nie zadziała. Bo w jaki sposób np. KŚ chcą przejąć majątek PR.... chyba nikt o zdrowych zmysłach nie sądzi, że pozostali udziałowcy PR-ów wyrażą na to zgodę, a jak KŚ nie przejmą majątku PR (EZT) to co im zostanie? Kilka Flirtów, kilka nowych przyciężkich Elfów, którymi da się obsłużyć kilka linii w cząstkowym wymiarze. To co dzieje się na terenie woj. śląskiego to powtórka z KD w zmodyfikowanej lekko formie, ale skutek obawiam się będzie bez szans. Mój wniosek jest jeden bez PR-ów nie będzie kolei na śląsku.

PS nie jestem związkowcem, co więcej w pracy zawodowej na codzień spieram się ze związkowcami i wielokrotnie mamy rozbieżne stanowiska na wiele kwestii, co nie oznacza, że jestem do tych ludzi uprzedzony bo potrafię spojrzeć również na sprawy z perspektywy drugiej strony co wszystkim polecam.
mikiyee - 11-03-2011, 09:01
Temat postu:
Szansą dla KS jest próba budowy kolei aglomeracyjne. Jak pociągi będą jeździć co 15/30 minut to ludzie się znajdą, byle by byli pewni że dojadą na miejsce o czasie. PR tak psioczy na linie Tychy M- Katowice, a tak naprawdę po uruchomieniu sporo ludzi przesiadło się na pociąg, może jeszcze za mało na 4 członowy EZT, ale na taki en81 lub dwuczłonowca byłoby ok.

Sukcesem tej linii było też to, że ludzie zmienili podejście do kolei, na tej linii było z każdym dniem lepiej, no ale wycięli praktycznie to połączenie, pardon zawiesili...Ta linia to nie tylko były Tychy, sporo ludzi zamiast jechać autobusem z ligoty czy podlesia jechało pociągiem.
Anonymous - 11-03-2011, 09:45
Temat postu:
mk1992, Do Shevy nie dociera oczywista oczywistość cytując klasyka że to oddzielone od grupy PKP Koleje Mazowieckie złamały monopol PKP IC w wakacje 2005 uruchamiając "Słonecznego" Wawa - Gdynia. To było pierwsze IR więc historia pokazuje że podział może przynieść więcej korzyści i nie tylko w jednym regionie. Żeby było ciekawiej podział własnościowy KM wynosił 51% Samorząd a 49% PKP a mimo to nie zablokowali Słonecznego na ED72. A już ile lat jeżdzi ten pociąg w wakacje i nie znika. Idąc tym tokiem całkiem realne jest że możemy doczekać się kiedyś pociągu Katowice - Warszawa na Flirt KŚ.

sheva17, Przyjmij w końcu do wiadomości że to oddzielone od grupy PKP SA Koleje Mazowieckie pierwsze złamały monopol PKP IC a nie Przewozy Regionalne i Interregio. Już samo to było wielkim sukcesem.
Anonymous - 11-03-2011, 16:18
Temat postu:
Jak poinformowała „Rynek Kolejowy” Magdalena Tosza, rzecznik PR Katowice, 22 marca przewoźnik ograniczy liczbę pociągów kursujących na terenie woj. śląskiego. Szczegóły cięć w rozkładzie jazdy pasażerowie mają poznać we wtorek, 15 marca.

- Decyzja o zmianach w rozkładzie jazdy pociągów w województwie śląskim od 22 marca 2011 roku została już podjęta. Obecnie trwają prace nad przygotowaniem wprowadzenia zmian. Pasażerowie będą mogli zapoznać się ze zmianami rozkładu jazdy 15 marca - powiedziała Tosza. - Ponowne uruchomienie zawieszonych połączeń możliwe będzie po otrzymaniu z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego decyzji o pełnym pokryciu deficytu – dodała.

15 marca ma dojść także do spotkania marszałka Adama Matusiewicza z prezes PR, Małgorzatą Kuczewską-Łaską.

Źródło: rynek-kolejowy.pl

Czyżby zbliżał się definitywny koniec PR Katowice?
katowicer - 11-03-2011, 17:20
Temat postu:
mk1992 napisał/a:
[b]Czyżby zbliżał się definitywny koniec PR Katowice?

OBY !
maciej30 - 11-03-2011, 18:00
Temat postu:
A czemu mają wyparować wszystkie składy kursujące z katowic do wisły głębce, przecież tam są chyba 2 pociągi dziennie, nie można byłoby zamiast tego zawiesic jeden kursuący z katowic do zwardonia a drugi z gliwic do częstochowy, przeciez jak rozumiem na to samo by wyszło, chodzi o ograniczenie kursowania pewnej ilosci pociągów, więc chyba wszystko jedno z której trasy znikną, czemu PRy chcą odciąć Wisłe od połączeń kolejowych, czemu nie można byloby zawiesić paru składów na trasach gdzie mimo tych zawieszeń ruch pociągów będzie utrzymany, tylko chce się pozbawić kolei pewien okreslony obszar? Może ktoś mi to wyjaśnić?
sheva17 - 11-03-2011, 18:04
Temat postu:
Cytat:
Mam świadomość tego, że powyższe koszty z roku na rok idą w górę i trzeba za to płacić - oczywista oczywistość.


Damian- rzeczywiście nie ma przeszkód by zwracać się do siebie po imieniu- wybacz, ale mam wrażenie, że wcześniej nie widziałeś uzasadnienia dla jakiejkolwiek podwyżki. Moim zdaniem również skala oczekiwań PR-ów jest przesadzona, ale może to zwykła taktyka negocjacyjna. Analizując przypadki innych województw uzasadniona byłaby zwyżka 10-15% rzecz jasna przy zachowaniu dotychczasowej oferty, nie jest jednak tak, że nie ma podstaw do podwyżki. Falę podwyżek widzimy przecież wszyscy...


Cytat:
Przeczytaj czasem, co Ty piszesz w ogóle, bo zaczynasz mi działać na nerwy koleś.


A cóż Ja na to poradzę Very Happy. Nie ma sensu się stresować, to zwykła dyskusja na argumenty.


Cytat:
Związkowcom w ogóle nie zależy na dobru pasażera, a pod pretekstem dobra pracowników swojej spółki próbują wymusić na Kolejach Śląskich pakt gwarancji pracowniczych!


Uogólniasz niestety....Są naprawdę w tej grupie osoby, którym na przyszłości kolei w Polsce zależy. Oczywiście masz rację, że wielu chodzi tylko o przywileje, ale wrzucanie wszystkich do jednego worka to postawa nie fair. To tak jak uogólnienia o Bytomiu, które Cię tak rażą...


Cytat:
Teraz związkowcy z obawy o likwidację ŚZPR szukają ratunku w Kolejach Śląskich, nie wiem czy wiesz?


Obydwaj wiemy, że przy takiej postawie marszałka za rok o PR-ach na Śląsku zapomnimy. PR-y nie mogą funkcjonować na poziomie dotacji z 2010 roku przez najbliższe lata. Marszałek chciał dzielić dotacje między KŚ, a PR, ale w sposób jawnie dyskryminujący PR-y. Linię Gliwice- Częstochowa, najbardziej dochodową, miałyby dostać Koleje Śląskie. Potem tylko pokazywano by PR-y jak to tracą pasażerów i przynoszą straty...


Cytat:
Jeszcze jedna taka wycieczka i skończy się Twoja kariera tutaj


Damian, moderator to nie oficer SB na posterunku. Mamy się spierać na argumenty, a nie wykorzystywać swojej przewagi wynikającej z roli na danym forum. Ja widzisz w wypadkach osobistych polemik z tych narzędzi bym nie korzystał, tak dla zwykłej elementarnej uczciwości. Emocje są złym doradcą, warto natomiast kontynuować dyskusję o najlepszym wyjściu z tej sytuacji.


Cytat:
Jakoś nie ma problemu z wjazdem IR na teren Kolei Mazowieckich, więc skąd ta obawa przed likwidacją tych pociągów po utworzeniu Kolei Śląskich?


Obawiam się, że znacznie zmniejszy się podaż taboru w przypadku PR-ów. Poza tym bądźmy szczerzy do Śląska szybko może się przyłączyć np. województwo opolskie, a Wrocław również może zechcieć wzmocnić KD i wtedy z IR będziemy mieć problem. W PR-ach na pewno zostaną wschodnie województwa, świętokrzyskie i małopolskie. wtedy z bazą na zachodzie kraju może być problem.


Cytat:
Połączenia z PR do KŚ powinny "przechodzić" stopniowo.


Półki co wygląda na to, że PR-y z hukiem wylecą ze Śląska. Zresztą mk1992 dobrze wiesz, że przy wygaszaniu działalności nikomu nie zależy już na niczym. A teraz szczerze naprawdę uważasz, że projekt KŚ powstał z myślą o pasażerze? I,że nie ma tutaj żadnych interesów kolegów partyjnych czekających na posady?


Cytat:
mk1992, Do Shevy nie dociera oczywista oczywistość cytując klasyka że to oddzielone od grupy PKP Koleje Mazowieckie złamały monopol PKP IC w wakacje 2005 uruchamiając "Słonecznego" Wawa - Gdynia.


Świetnie, to jedna z ich zalet. Trudno jednak uznać konkurencję z Neptunem za złamanie monopolu, chyba jednak trochę przesadzasz. KM kosztują znacznie więcej niż PR-y, uruchamiają sporo kolejarzowozów, w zarządach dominują ludzie z centrali PKP. W związku z tym chyba jednak trochę na wyrost wychwalasz tutaj KM. IR są efektem synergii, nie do zrealizowania przy podstępującej parcelacji.


Cytat:
sheva17, Przyjmij w końcu do wiadomości że to oddzielone od grupy PKP SA Koleje Mazowieckie pierwsze złamały monopol PKP IC a nie Przewozy Regionalne i Interregio. Już samo to było wielkim sukcesem.


Bardzo mnie ta oferta ucieszyła, jedna jaskółka jednak....
Chyba jednak do PR-ów masz zbyt negatywny stosunek. Wiem, że masz żal o Krynice, ale niestety z ekonomią nie da się dyskutować. Tam potrzebne są inne rozwiązania, na które potrzeba i kasy i wsparcia samorządu o tym dyskutujemy w innym wątku.

Podsumowując, obecnie nie ma żadnych powodów by sądzić, że KŚ będą dobrym rozwiązaniem. Wygląda na to, że z kompromitacji jaką były kasy chorych nie wyciągnęliśmy żadnych wniosków. Damian rozumiem Twoją niechęć i złość na PR-y, ale nie ma żadnych podstaw sądzić, że KŚ cokolwiek zmienią.Mam nadzieję, że nie skończy się na przesiadkach w Trzebini jadąc KŚ z Katowic i dalej PR-ami do Krakowa. I oczywiście na dwóch biletach...A pasażerowie tego na pewno nie zaakceptują...
Anonymous - 11-03-2011, 19:11
Temat postu:
/sheva17,

Ja już nie mam żadnego żalu o Krynicę jak i całą kryniczankę w PR musi ona paść podobnie jak zakopianka i jestem tego pewny. Wspomnisz moje słowa.
sheva17 - 11-03-2011, 19:15
Temat postu:
Jeśli nie będzie szynobusów, biletomatów, a konduktorzy nadal będą sobie olewać pracę to nie będzie dobrze. Coraz bliższa jest niestety nam wizja kolei ograniczonej tylko do głównych szlaków. Śląsk to bogaty region, stać go na kolej na poziomie, pasażerów też tam nie brakuje. W innych regionach jest niestety znacznie gorzej.
Anonymous - 11-03-2011, 19:22
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
wybacz, ale mam wrażenie, że wcześniej nie widziałeś uzasadnienia dla jakiejkolwiek podwyżki.


To nie jest tak, że ja nie widzę uzasadnienia faktu, że Przewozy Regionalne potrzebują większej dotacji w celu zredukowania deficytu wynikającego z obsługi połączeń, które z góry są skazane na deficyt (połączenia regionalne). Mam świadomość, że energia elektryczna jest coraz droższa, mam również świadomość tego, że ceny dostępu do infrastruktury również rosną (Osobną kwestią jest to, na jakiej podstawie PKP PLK-a robi podwyżki cen dostępu do infry? Czemu jednocześnie nie poprawia się stan linii kolejowych? Czemu w Polsce funkcjonuje patologiczny system finansowania infrastruktury kolejowej głównie przez przewoźników, a nie przez rząd, czyli słynne proporcje 60:40?). Przy czym nasuwają mi się pytania, dlaczego to zawsze z województwem śląskim Przewozy Regionalne mają problemy? Przecież zanim PR-y zostały usamorządowione, zanim przyszedł Moraczewski z IR, nikt nie myślał o tym, aby na Śląsku tworzyć jakieś Koleje Śląskie, a mimo wszystko kłótnie o pieniądze były zawsze. Nie dziwi Cię to, że tylko za Moraczewskiego nie było żądań o większą dotację? Nie dziwi Cię to, że tylko za Moraczewskiego gołym okiem była widoczna większa ilość połączeń i takt na głównych liniach? Mnie to dziwi, a raczej utwierdza mnie w przekonaniu, że w Przewozach Regionalnych poza zmianą nazwy z PKP PR na PR (bez PKP), nie zmieniło się kompletnie nic, a już na pewno nie myślenie. Gdyby nie Moraczewski i jego świetny pomysł z pociągami IR, to dzisiaj nie mówilibyśmy o zamknięciu roku przez PR-y deficytem w wysokości 140 mln. zł., ale znacznie więcej.

sheva17 napisał/a:
Analizując przypadki innych województw uzasadniona byłaby zwyżka 10-15% rzecz jasna przy zachowaniu dotychczasowej oferty, nie jest jednak tak, że nie ma podstaw do podwyżki.


Należy jednak pamiętać, że Przewozy Regionalne wraz z UMWŚ w 2007 roku podpisały 5-letnią umowę (wtedy jeszcze z PKP PR) na świadczenie usług w województwie. Na okres tych pięciu lat województwo miało zabezpieczyć 510 mln. zł. w celu pokrycia deficytu PR Katowice. Dlaczego więc ŚZPR zamiast żądać większych dotacji, nie przeprowadzi cięć w administracji w celu uzyskania oszczędności? Budżet województwa nie jest przecież z gumy i marszałek musi się liczyć z każdą złotówką, żeby nie zarzucono mu niegospodarności.

sheva17 napisał/a:
Uogólniasz niestety....Są naprawdę w tej grupie osoby, którym na przyszłości kolei w Polsce zależy. Oczywiście masz rację, że wielu chodzi tylko o przywileje, ale wrzucanie wszystkich do jednego worka to postawa nie fair. To tak jak uogólnienia o Bytomiu, które Cię tak rażą...


Dlaczego więc związki zawodowe (a w zasadzie przedstawiciele związków zawodowych) nie walczą o lepsze warunki pracy w spółce wtedy, gdy nie mówi się głośno o kolei? Wszyscy siedzą cicho i nic się nie dzieje, a gdy przychodzi co do czego, jest krzyk i lament, że Marszałek nie chce dać pieniędzy, że ludzie zarabiają marne grosze, że pakty gwarancyjne... A gdzie byliście cały rok? Gdzie byliście przez ostatnie lata (związkowcy)?

sheva17 napisał/a:
Obydwaj wiemy, że przy takiej postawie marszałka za rok o PR-ach na Śląsku zapomnimy. PR-y nie mogą funkcjonować na poziomie dotacji z 2010 roku przez najbliższe lata. Marszałek chciał dzielić dotacje między KŚ, a PR, ale w sposób jawnie dyskryminujący PR-y. Linię Gliwice- Częstochowa, najbardziej dochodową, miałyby dostać Koleje Śląskie. Potem tylko pokazywano by PR-y jak to tracą pasażerów i przynoszą straty...


Dlatego jestem zdania, że Koleje Śląskie docelowo powinny przejąć w województwie albo wszystko, albo nic. To nie jest tak, że ja całkowicie wykreślam Przewozy Regionalne. Od samego początku bardzo, ale to bardzo ostrożnie podchodziłem do kwestii Kolei Śląskich, a nawet krytykowałem Śmigielskiego za to, że marnuje publiczne pieniądze. Ale to było za czasów, kiedy prezesem w PR był jeszcze Moraczewski. Wtedy jeszcze wierzyłem, że ta firma może stanąć na nogi, że może stać się przyjemną dla pasażera. Moraczewski na moment zmienił wizerunek firmy, poprawił rozkład na Śląsku, wprowadził świetne promocje (REGIOkarta), uruchomił IR i RE, zmodernizował 6 wagonów, wziął w leasing nowoczesne lokomotywy. A dzisiaj co z tego mamy? Kuczewska - Łaska spartaczyła rozkład jazdy na Śląsku, nie wprowadziła żadnych nowych promocji, w niektórych rejonach Polski spartoliła ofertę IR (głośno się o tym mówiło w grudniu), nie zmodernizowała żadnych wagonów, o jakimkolwiek leasingu lokomotyw nawet nie wspomnę, lepiej pożyczać od PKP Cargo energochłonne ET22... Ta firma jest już niestety niereformowalna, a już na pewno nie z takim kierownictwem spółki. Osobną kwestią jest oczywiście bierność marszałków, którzy nie robią zupełnie nic, aby tą patologiczną sytuację zmienić. Lepiej rzucić PR-om tyle pieniędzy ile żądają i mieć święty spokój, byle do następnych wyborów.

sheva17 napisał/a:
Damian, moderator to nie oficer SB na posterunku. Mamy się spierać na argumenty, a nie wykorzystywać swojej przewagi wynikającej z roli na danym forum. Ja widzisz w wypadkach osobistych polemik z tych narzędzi bym nie korzystał, tak dla zwykłej elementarnej uczciwości. Emocje są złym doradcą, warto natomiast kontynuować dyskusję o najlepszym wyjściu z tej sytuacji.


Na pewno nie karzę tutaj nikogo za jego poglądy czy własne opinie, ale jeżeli ktoś w dyskusję wtrąca jakieś osobiste wycieczki, to ciężko jest nie zareagować. Jeżeli mamy dyskutować na argumenty, to na argumenty.

sheva17 napisał/a:
Obawiam się, że znacznie zmniejszy się podaż taboru w przypadku PR-ów. Poza tym bądźmy szczerzy do Śląska szybko może się przyłączyć np. województwo opolskie, a Wrocław również może zechcieć wzmocnić KD i wtedy z IR będziemy mieć problem. W PR-ach na pewno zostaną wschodnie województwa, świętokrzyskie i małopolskie. wtedy z bazą na zachodzie kraju może być problem.


Jestem zdania, że Koleje Śląskie miałyby sens, gdyby swym zasięgiem objęły zarówno województwo śląskie, jak i opolskie, i dolnośląskie. Ale to tylko taka moja luźna propozycja.

sheva17 napisał/a:
Półki co wygląda na to, że PR-y z hukiem wylecą ze Śląska. Zresztą mk1992 dobrze wiesz, że przy wygaszaniu działalności nikomu nie zależy już na niczym. A teraz szczerze naprawdę uważasz, że projekt KŚ powstał z myślą o pasażerze? I,że nie ma tutaj żadnych interesów kolegów partyjnych czekających na posady?


Czy powstał z myślą o pasażerze? Ciężko mi powiedzieć, gdyż nie siedzę w głowie Śmigielskiego. Czy ktoś ma w tym interes? Nie możemy tego jednoznacznie stwierdzić, to są tylko nasze dywagacje.

sheva17 napisał/a:
Damian rozumiem Twoją niechęć i złość na PR-y, ale nie ma żadnych podstaw sądzić, że KŚ cokolwiek zmienią.Mam nadzieję, że nie skończy się na przesiadkach w Trzebini jadąc KŚ z Katowic i dalej PR-ami do Krakowa.


Nic nie stoi na przeszkodzie, aby Koleje Śląskie wjeżdżały na teren sąsiednich województw. To jest tylko kwestia dogadania się marszałków. Na pewno nie jest to problem nie do przeskoczenia i dziwi mnie, że w Kolejach Mazowieckich nikt nie myśli o tym, aby wyjechać z Dęblina w kierunku Lublina, czy z Radomia w kierunku Kielc.
sheva17 - 11-03-2011, 20:03
Temat postu:
Cytat:
Czemu jednocześnie nie poprawia się stan linii kolejowych?


Rząd woli kasę oddawać na drogi. Na kolej nie idzie prawie nic, a wszyscy tylko potrafią narzekać. Zauważ, że środki z UE powinny być wydawane w proporcji 60-40% na korzyść transportu drogowego, tymczasem u nas jest 85%- 45%, to i stan dróg żelaznych nie dziwi. To i tak lepiej niż przez ostatnie lata, wtedy się u nas nie robiło totalnie nic.


Cytat:
Przy czym nasuwają mi się pytania, dlaczego to zawsze z województwem śląskim Przewozy Regionalne mają problemy?


O to jest pytanie.


Cytat:
Nie dziwi Cię to, że tylko za Moraczewskiego gołym okiem była widoczna większa ilość połączeń i takt na głównych liniach? Mnie to dziwi, a raczej utwierdza mnie w przekonaniu, że w Przewozach Regionalnych poza zmianą nazwy z PKP PR na PR (bez PKP), nie zmieniło się kompletnie nic, a już na pewno nie myślenie.


To są zasadne pytanie. Obecna prezes zdaje się walczy z kosztami- patrz likwidacja kas wzorem krajów Europy Zachodniej, czy właśnie cięcia nierentownych kursów, tych prawie bez pasażerów. Tylko właśnie warto zapytać dlaczego dotacja ze strony Śląska ma być tak duża? Ja uważam,że wzrost na poziomie 10- 15% byłby uzasadniony. Zauważ jednak, że w przypadku Śląska brakuje długoletniej umowy, o planowaniu sensownej oferty nie ma mowy.


Cytat:
Gdyby nie Moraczewski i jego świetny pomysł z pociągami IR, to dzisiaj nie mówilibyśmy o zamknięciu roku przez PR-y deficytem w wysokości 140 mln. zł., ale znacznie więcej.


To prawda i zauważ, że to Moraczewski uratował miejsca pracy w PR-ach. Tu się zgodzę, ze czasem związkowcom brakuje i wyobraźni i oleju w głowie, ale nie wszystkim. Pamiętajmy, że w ,,z biegiem szyn'' IR ma bardzo dobrą prasę.


Cytat:
Mnie to dziwi, a raczej utwierdza mnie w przekonaniu, że w Przewozach Regionalnych poza zmianą nazwy z PKP PR na PR (bez PKP), nie zmieniło się kompletnie nic, a już na pewno nie myślenie.


Jesteś niesprawiedliwy. Zmieniło się podejście do klienta, są sensowne oferty i promocje. I wreszcie najważniejsze IR otworzyło dostęp do kolei dla przeciętnego obywatela.


Cytat:
Dlaczego więc ŚZPR zamiast żądać większych dotacji, nie przeprowadzi cięć w administracji w celu uzyskania oszczędności? Budżet województwa nie jest przecież z gumy i marszałek musi się liczyć z każdą złotówką, żeby nie zarzucono mu niegospodarności.


Możliwe, że kilka lat temu kosztów nieoszacowano. Trudno cokolwiek wykluczyć, tym bardziej, że działania drugiej strony zdają się wcale nie wynikać z troski o pasażera. Cięcia w administracji by się przydały, ale szczerze idę o zakład, że KŚ zasłyną ze znacznie większej biurokracji. Zauważ, czy KM obniżyły koszty? Wręcz przeciwnie...Na pewno prezes PR-ów musi taki wzrost kosztów wyjaśnić, czyli albo wtedy się pomyliliśmy, albo wzrosły koszty, tylko wtedy konkretnie co tyle PR-y kosztuje. Ale...wtedy marszałek nie zabiera najlepszej linii z Gliwic do Częstochowy, bo to straty PR-ów nie zmniejszy i raczej pozytywnie do współpracy nie zachęci.


Cytat:
Gdzie byliście przez ostatnie lata (związkowcy)?


Rządzą tam takie, a nie inne osoby, co nie oznacza, że wszystkich można wrzucić do jednego worka. Związki są potrzebne,ale na pewno muszą zmienić swój styl i sposób działania. To, że chcą bronić miejsc pracy to chyba oczywiste. mk1992, to przecież ich obowiązek.


Cytat:
Od samego początku bardzo, ale to bardzo ostrożnie podchodziłem do kwestii Kolei Śląskich, a nawet krytykowałem Śmigielskiego za to, że marnuje publiczne pieniądze. Ale to było za czasów, kiedy prezesem w PR był jeszcze Moraczewski.


Ale to tylko pokazuje, że coś na Śląsku jest nie tak. Ekipa marszałka nawet wtedy z Moraczewskim nie potrafiła się dogadać, to jak ma być teraz? Od początku chciano własnej spółki i pytanie czy dla swoich kolegów czy dla pasażerów?


Cytat:
uczewska - Łaska spartaczyła rozkład jazdy na Śląsku, nie wprowadziła żadnych nowych promocji, w niektórych rejonach Polski spartoliła ofertę IR (głośno się o tym mówiło w grudniu), nie zmodernizowała żadnych wagonów, o jakimkolwiek leasingu lokomotyw nawet nie wspomnę, lepiej pożyczać od PKP Cargo energochłonne ET22...


Twierdzi, że musiała ciąć koszty. Ofertę rozwaliła jednak ta pseudo koordynacja wymuszona przez UTK, przez to PR-y praktycznie z CMK wyleciały. A co do ET22, nie one są największym problemem. Z siódemkami jest problem, może CARGO wypożyczy te odzyskane z KM-ów?


Cytat:
Lepiej rzucić PR-om tyle pieniędzy ile żądają i mieć święty spokój, byle do następnych wyborów.


Na pewno jednak podcinanie gałęzi przez tworzenie KŚ i odbieranie najlepszej linii sytuacji nie poprawi. Tu deficyt jeszcze wzrośnie i wtedy marszałek pokaże, że jego firma jest dochodowa...


Cytat:
Jestem zdania, że Koleje Śląskie miałyby sens, gdyby swym zasięgiem objęły zarówno województwo śląskie, jak i opolskie, i dolnośląskie. Ale to tylko taka moja luźna propozycja.


I dotknąłeś sedna sprawy. Marszałek nie pójdzie na to, woli mieć s-kę pod swoją osobistą kontrolą. Z jednej strony to rozumiem z drugiej to z góry skazuje ofertę na klęskę.


Cytat:
Nie możemy tego jednoznacznie stwierdzić, to są tylko nasze dywagacje.


Tylko tu jest pies pogrzebany...Gdy gra nie toczy się o pasażera, o projekcie nawet nie ma sensu rozmawiać.


Cytat:
Na pewno nie jest to problem nie do przeskoczenia i dziwi mnie, że w Kolejach Mazowieckich nikt nie myśli o tym, aby wyjechać z Dęblina w kierunku Lublina, czy z Radomia w kierunku Kielc.


Tu potrzeba porozumienia województw i współfinansowania. Pociąg do Kielc będzie przecież deficytowy.
eu07-223 - 12-03-2011, 04:20
Temat postu:
No to jest rewelacyjne
"mk 1992" napisał
Cytat:
Trzeba z tym skończyć, nawet gdyby wiązałoby się to z 200 mln. dotacji do Kolei Śląskich.

Widać daleko nie różnisz się od tych co rządzą. Lekką ręką wydaje się czyjeś (publiczne) pieniądze. Niestety kiedys tyle, choc nie wiem czy nie w przyszłym roku będzie nas kosztować kolej w podwójnej obsadzie PR i KŚ. Rewelacyjne jest to, że PR 200 mln - nie, ale KŚ (czytaj swoim) - tak. Gdzie tu obiektywizm. A co do podwyżki dotacji ze 110mln do 160mln to (nie wiem jak z innymi czytającymi), ale wyczytałem, że umowa była 5 letnia i przez 3 lata dotacja była na w miare stałym poziomie, czyli przy podwyżkach nośników energii i stałych kosztów (wypłaty pracownicze) narastał deficyt, aż zagroził funkcjonowaniu firmy więc ta upomaniała sie o kasę. Inną rzeczą jest w naszym kraju zadłużanie firm państwowych czy po państwowych. Powinno być tak jak w sklepie, nie ma kasy nie dostajemy towaru. A tu nie ma kasy, jeżdzimy i wozimy pasażerów, w dłuższej perpektywie i tak odbije się to własnie na korzystających z usług. Ze służbą zdrowia jest podobnie szpitale się stale zadłuża, aż się je w końcu zamyka. Kto na tym cierpi ? Napisałbym więcej, ale pora nienajlepsza.
egon - 12-03-2011, 08:29
Temat postu:
mk1992
Czy złożyłeś już CV do Kolei Śląskich?Z twoich postów wynika iż masz wiele "pomysłów" na stworzenie kolei regionalnej!Ciekawi mnie tylko to dlaczego po zmianie prezesa PR,oraz dyrektora w Katowicach byłeś bardzo im pochlebny,a teraz plujesz na nich.Zdecyduj się chłopie bo jesteś jak chorągiewka na wietrze!
katowicer - 12-03-2011, 09:18
Temat postu:
Od czerwca KŚ mają przejąć od PR około 40 % połaczen. Tabor będzie na leasingu i to co jest swojego. A od grudnia 2011 KŚ 70% i tak do 2013 kiedy to PR znikają ze Śląska na amen.
Kurde jeszcze tylko 2 lata !
psz - 12-03-2011, 09:47
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
PRZYPOMNĘ RÓWNIEŻ, ŻE KILKA LAT TEMU SKOMPROMITOWAŁ SIĘ MODEL KAS CHORYCH I DZISIAJ NAWET PO NIE CHCE RUSZAĆ ZNACZNIE TAŃSZEGO W FUNKCJONOWANIU NFZ.


Wolne żarty! Akurat Śląska Kasa Chorych się sprawdziła! Trzeba było tylko umieć dobrze zarządzać, wprowadzać odważnie rozwiązania takie jak elektroniczny system rejestracji, a nie tkwić w jakimś postkomunistycznym bagienku służby zdrowia.

Koleje Śląskie też mają szanse być lepsze od PR, bo PR-y na Śląsku to już dno! PR-y w ogóle w ciągu kilku lat się skończą i lepiej za w czasu mieć jakąś alternatywę z własnym taborem. Ba, można wtedy wręcz wkraczać z ofertą do województw, które wcześniej o tym nie pomyślały.

Inna sprawa, że województwo śląskie trzeba scalić z częścią opolskiego (pozostałą część połączyć z dolnośląskim). Takie koleje górnośląskie miałby już naprawdę duży sens!
Anonymous - 12-03-2011, 10:24
Temat postu:
@egon, gdy prezesem PR-ów był Moraczewski kibicowałem tej firmie i byłem przeciwnikiem Kolei Śląskich. Wierzyłem, jak wielu z nas, że osoba, która ma wizję rozwoju tej spółki zmieni ją na przyjazną pasażerowi. Niestety, Moraczewski odszedł i cały czar prysnął. Efekty tego są już widoczne gołym okiem.

Poza tym, zarzucasz mi, że jestem jak chorągiewka na wietrze, a ja Ci napiszę, że tylko krowa nie zmienia poglądów. Poglądy na dany temat można zmieniać w zależności od obecnej sytuacji, tak jak to ma w wypadku kolejowych spółek.

eu07-223 napisał/a:
Rewelacyjne jest to, że PR 200 mln - nie, ale KŚ (czytaj swoim) - tak.


Marszałek MUSI wiedzieć, na co przeznacza pieniądze. Już o tym wcześniej pisałem. Skoro wystąpił do Przewozów Regionalnych z prośbą o przedstawienie dokładnych kosztów, na co i kiedy jest przeznaczana każda złotówka ze śląskiej dotacji, a centrala tego nie uczyniła, to coś tu chyba jest nie tak. Łatwo jest powiedzieć, że koszty energii i dostępu do infrastruktury wzrosły, ale żeby to udowodnić, to PR-y nie są takie chętne. Ciekawe, dlaczego? Bo pieniądze z dotacji w dużej mierze przeżera rozbuchana administracja, czy może dlatego, że mają taki burdel za przeproszeniem w firmie, że nikt nie jest już w stanie połapać się w tym wszystkim? Marszałek przekazując dotację Kolejom Śląskim będzie miał 100% pewność, na co są wydawane pieniądze.

Przy tym wszystkim chciałbym podkreślić, że nie jestem przeciwnikiem Przewozów Regionalnych, ani zagorzałym zwolennikiem Kolei Śląskich. Jeżeli Przewozy Regionalne w najbliższym czasie wystąpią do marszałków z planem poważnej restrukturyzacji firmy, ograniczenia administracji etc., to na pewno będę im kibicował i osobiście wyślę list do Matusiewicza, w którym poddam w wątpliwość uruchamianie Kolei Śląskich.

Ja chcę mieć tylko normalność na śląskich torach, nic poza tym.
eu07-223 - 12-03-2011, 10:26
Temat postu:
Uważam, że KŚ wcale nie chcą nam zrobić dobrze w tym marszałek też. Jak już tu inni napisali gra idzie o stołki, co od lat toczy się na wysokich szczeblach. Gdyby KŚ chciało dobrze to wpierw zaczęli by jeździć na likwidowanych przez PR trasach jak do Wisły Głębce, czy Bytom - Gliwice. Jakoś dziwnie tego mk1992 nie widzi. Za to w pierwszej kolejności "ryją się" na najbardziej obleganą linię Cz-wa Gliwice. Rozumiem spółka handlowa, zysk jest ważny, ale w takim razie z KŚ również możemy się pożegnać z liniami bocznymi, bo skoro w pierwszej kolejności liczy się zysk to będziemy ich widzieć na Cz-wa - Gliwice i Zawiercie - Gliwice. Za nim zdobędą odpowienią ilość taboru to boczne linie będą już pozamiatane. Zresztą KM, które tu się pojawiają jako wzór są bardzo złym przykładem. Tworzono je na siłę, do tego przymykając oko na sprawy finansowe dając na starcie b. duzy bonus. Jesteście MK to spójrzcie jaki tam mają tabor, EN57 od nr 1500 wzwyż prawie wszystkie, czyli najnowszy tabor, który nie wymagał NR czy NG na starcie firmy. Do tego przez 2 lata KM nie płaciły za niego. W 2007 roku na pierwszej stronie gazety giełdowej "Parkiet" był artykuł o zadłużeniu na kwotę 41mln zł za wynajem taboru. Aby spółka przetrwała "cudownie" zamieniono zadłużenie na akcje. Więc dla mnie nie jest to wiarygodny przykład pomyślnego powstania samorządowego przewoźnika. Mnie też na starcie mógłby ktoś podarować 41mln zł i "cudownie" to umożyć po czym powiedzieć - sukces, firma działa. KŚ takiego bonusu nie będa miały i pesymistycznie na to patrzę.
Anonymous - 12-03-2011, 10:32
Temat postu:
katowicer napisał/a:
Od czerwca KŚ mają przejąć od PR około 40 % połaczen. Tabor będzie na leasingu i to co jest swojego. A od grudnia 2011 KŚ 70% i tak do 2013 kiedy to PR znikają ze Śląska na amen.
Kurde jeszcze tylko 2 lata !


To jest pewne, czy są to tylko przecieki?

Na temat Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych można przeczytać ciekawy komentarz na stronie rynku-kolejowego pod artykułem dotyczącym cięć 22 marca:

ŚZPR przynajmniej od września 2010 roku jest w stanie likwidacji
1 Brak ubrań w magazynach
2 Brak taboru
3 Brak części zamiennych
4 Brak maszynistów
6 Likwidacja kas biletowych
7 Likwidacja punktów rewidenckich
Jedyne czego jest pod dostatkiem to różnej maści kontrolerów i związkowców celowo zamieszczam ich obok siebie. To nie jest przypadek o celowe działanie, i rozbraja mnie udawanie niewiedzy i zdziwienia przez związki zawodowe. Kontrolerzy zajmują się udawaniem że kontrolują bo jeżeli kontrola była by rzetelna to połowa pociągów została by już dawno odwołana. Czy wzorem lotnictwa trzeba dużej katastrofy z ofiarami w ludziach żeby ta cała fikcja wyszła na światło dzienne.
I obojętnie czy PR dostaną te pieniądze czy nie to nie zmieni tego faktu że 70% taboru to złom.

Linie kolejowe Rybnik-Chałupki Rybnik-Pszczyna są w takim stanie że za niedługo i tak trzeba będzie je zamknąć .
Znając sytuację taborową stworzono rozkład jazdy który był i jest fikcją.
Pociągi relacji Rybnik- Wodzisław Śląski Rybnik-Racibórz są puste frekwencje mają pociągi Katowice-Wodzisław Śląski, Katowice-Racibórz.
Dlaczego pociągi relacji Rybnik-Bielsko Biała nie zostaną skrócone do stacji Pszczyna jak było przez wiele lat kiedy kondycja firmy była jeszcze dobra. Jak widać jest to celowe działanie chyba że ludzie układający rozkład jazdy nie wiedzieli czym dysponują w co niewierze. Pomimo wielu krytycznych uwag pod adresem kierownictwa spółki są to ludzie wykształceni i matematyka w podstawowym zakresie nie powinna być im obca. Zmiana szyldu na Koleje Śląskie nie zmieni stanu taboru ani linii kolejowych, nawet gdyby władze województwa wpompowały dziesięciokrotność spornej sumy to nie załatwi dwudziestoletnich zaniedbań kolei na Śląsku.


Niech to niektórym da do myślenia. Przewozy Regionalne z takim podejściem do klienta nie mają żadnych szans. A i organizacyjnie ŚZPR ledwo zipie. Bo jeśli chodzi o stan śląskich linii kolejowych, jest to temat na osobną, szeroką dyskusję. Tyle, że tutaj wina leży po stronie PKP PLK.
maciej30 - 12-03-2011, 10:38
Temat postu:
a co z pociągiem który w soboty i niedziele kursuje z czestochowy do wisły, też zostanie zlikwidowany? Szkoda, że PIC olał zupełnie wisłe tylko w sezonie zimowym kursował EIC do warszawy i TLK do gdyni, na lato nic nie przewidują chociaż może jakaś sezonówka będzie kursować. Moim zdaniem jakoś marszałek powinien dogadać się z PRami i nie pozwolić wyciąć stamtad wszystkich składów, w końcu to działanie na szkodę społeczeństwa.
valeo - 12-03-2011, 10:56
Temat postu:
ŚZPR twierdzi że linia Katowice-Wisła jest rentowna tylko w sezonie lato-zima to nasuwa siew pytanie dlaczego uwalili od grudnia 1 pare na tej lini;co do TLK, EIC dziwie sie że nie ma chocby kursu weekendowego - 5-7. Jesli chodzi Rybnik-Bielsko zgadzam sie z tym że na odc. Pszczyna-Bielsko-Pszczyna poc. maja frekw. ok.20-30% w/g mnie Marszałek powinien sie przyjrzec tym poł. i wprowadzic korekte bo po cholere poc. na odc. Bielsko-Pszczyna --9:30-Katowice ,9:54--Rybnik w tym poc. frekw.0 osób!!! widziany w Czechowicach Dz. prze okres 3 dni!!.;czy Pszczyna kier, Bielsko:11:33 z Rybnika,11:45 z Kat., 16:31 z Rybnika,16:49 z Kat..Należy te poł. dobrze skomunikowac w Pszczynie a nie dublowa i wozic powietrze.
jacwol - 12-03-2011, 11:14
Temat postu:
Exsimus napisał/a:

Może jestem trochę zapatrzony w mój Cieszyn, ale podam Wam przykład. Kiedy w najgorszym rozkładzie pociągi Cieszyn - Zebrzydowice w ilości dwóch pociągów o 14 i o 15 jeździły tylko w dni robocze. Rano przyjeżdżały o 6.45 i 7.30 dobowa liczba podróżnych na tej trasie wynosiła +/- 50 osób na te 4 pociągi, teraz przy 7 parach pociągów w dni robocze liczba podróżnych w pociągach wynosi +/- 250 osób na trasie Cieszyn - Zebrzydowice - Cieszyn przyrównując to do poprzedniej liczny 50 mamy wzrost ilości podróżnych o 400%. (tylko w dni robocze)


Też jestem za tym aby do Cieszyna pociagi jeździły ale z tym wzrostem o 400% to troche przesadziłeś. Skoro te 50 osób liczyłeś na 4 poc. to te 250 osób musisz podzielić przecież przez 14 (poc.) a nie przez 7 (par) a to w żaden sposób nie będzie wzrost o 400%. Ale tak jak napisałem wczesniej nie wyobrażam sobie Cieszyna bez kolei, choćby po to żeby przejść kawałek do Czeskiego Cieszyna i ruszyć w Czechy jak Bohumin padnie.
Exsimus - 12-03-2011, 12:53
Temat postu:
Wiem, że z tym 400% przesadziłem, ale nie chciało mi się przeliczać procentów na te 7 pociągów.
katowicer - 12-03-2011, 13:07
Temat postu:
mk1992 napisał/a:

To jest pewne, czy są to tylko przecieki?



W Polsce a w szczególności na kolei to nic nie jest pewne. Ale takie ploty można usłyszeć tu i ówdzie.
Exsimus - 12-03-2011, 13:16
Temat postu:
No to tak jak się spodziewałem PR będą zwijały interes, a KŚ go rozkręcały. Może wszystko pięknie, ale powiecie mi, kto pójdzie pracować do KŚ z PR jeżeli dajmy na to przykładowo teraz ma 1600 zł z grupy + dodatki między innymi za wysługę lat, premie itp.

Teraz przechodząc do KŚ będzie traktowany jako nowy pracownik i brutto wyjdzie mu jakieś 1200 zł zarobku, czy ktoś o tym pomyślał?
mike_sc3 - 12-03-2011, 20:38
Temat postu:
A kto będzie chciał zostać w zwijającej się firmie, w której bardzo łatwo o zwolnienie...
mikiyee - 12-03-2011, 20:52
Temat postu:
Jak już rozmawiamy o zarobkach w PR, mógłby ktoś napisać ile zarabia się w PR? Te 1600zł na pewno nie zarabia maszynista, więc ile? Chodzi mi o następujące stanowiska:

-maszynista
-konduktor, kierownik itp.
-zaplecze serwisowe
-kasjerki.
sheva17 - 13-03-2011, 14:11
Temat postu:
Podatnicy mają prawo wiedzieć na co idą ich pieniądze. Półki co wiemy, że KŚ mają płacić jeszcze lepiej.
gkal - 13-03-2011, 20:33
Temat postu:
mikiyee, maszynista w woj. śląskim pomiędzy 40 a 70 tys. brutto rocznie, włącznie ze świadczeniami pozapłacowymi.
Jeżeli ma mniej, znaczy się chorował, podpadł, jest świeżo przyjęty, nie należy do słusznego związku, etc.
Anonymous - 14-03-2011, 10:44
Temat postu:
Decyzja dotycząca planowanych zmian w rozkładzie jazdy w woj. śląskim, z którego miałoby wypaść ok. 100-110 pociągów, została wstrzymana do 15 marca - poinformowała Magdalena Tosza ze śląskiego zakładu Przewozów Regionalnych w Katowicach. Oznacza to, że zmiany w rozkładzie, planowane pierwotnie na 21 marca, mogłyby wejść w życie najwcześniej dwa dni później.

W zeszłym tygodniu przedstawiciele śląskiego zakładu PR poinformowali o planach wycofania od 21 marca z rozkładu w regionie 100-110 pociągów. Jak podano, utrzymanie obecnego rozkładu kosztowałoby w tym roku ok. 160 mln zł - około 50 mln zł więcej niż zgadza się wy łożyć urząd marszałkowski woj. śląskiego. Aby wprowadzić ograniczenia od 21 marca, decyzję kolejarze musieliby podjąć tydzień wcześniej.

Według rzeczniczki urzędu marszałkowskiego Aleksandry Marzyńskiej, we wtorek 15 marca odbędzie się jednak spotkanie w tej sprawie marszałka woj. śląskiego Adama Matusiewicza z prezes PR Małgorzatą Kuczewską-Łaską. Ma to być kolejny etap rozpoczętych w poniedziałek rozmów dotyczących liczby połączeń kolejowych w regionie i wysokości ich dofinansowania.

Marszałek woj. śląskiego, choć w ostatnich dniach deklarował świadomość rosnących kosztów, oczekiwania finansowe przewoźnika uznaje za wygórowane i "absurdalne". W poniedziałek zaproponował, że samorząd może przekazać połowę oczekiwanej przez PR kwoty (80 mln zł), przy jednoczesnym stopniowym przejęciu połowy połączeń przez tworzącą się samorządową spółkę Koleje Śląskie.

Tę propozycję przedstawił podczas środowego posiedzenia rady nadzorczej Przewozów Regionalnych zasiadający w niej przedstawiciel woj. śląskiego. Według Marzyńskiej, choć sprawa wywołała burzliwą dyskusję, obserwujący obrady rady nadzorczej przedstawiciele zarządu PR, którzy mogą w tej sprawie podjąć decyzję nie skomentowali oferty śląskich samorządowców.

Jeżeli doszłoby do ograniczenia liczby połączeń, pociągi przestałyby jeździć na liniach Katowice - Wisła Głębce, Rybnik - Chałupki, Rybnik - Bielsko-Biała oraz Bytom - Gliwice. Prócz tego, ograniczenia objęłyby wszystkie pozostałe linie w woj. śląskim - w najmniejszym stopniu najbardziej oblegane i przynoszące najmniejsze straty połączenie Gliwice - Częstochowa, gdzie z rozkładu wypadłby tylko jeden pociąg.

Źródło: http://gliwice.gazeta.pl/gazetagliwice/1,95519,9237607,Decyzja_o_zmianach_w_rozkladzie_jazdy_pociagow_wstrzymana__.html

No to pięknie...
gkal - 14-03-2011, 18:46
Temat postu:
Wyrok na Bytom-Gliwice został wydany już dawno, została upchana do tego pakietu. Gdyby nie to zamieszanie z próbą wyszantażowania wyższej dotacji, nie byłoby jej już od 1.03.
Katowice-Wisła leci, bo tak chce PLK, a popierają to różne środowiska (czyli z grubsza osoby, dla których bliższy ciału jest Żywiec/Zwardoń od Ustronia/Wisły, także związane z ciałami decyzyjnymi).
Chałupki lecą także z tej przyczyny, by odseparować się od [silnych] nacisków na wydłużenie do Bogumina/Ostrawy.
Pszczyna leci, bo tak wypadło, niby nie przynosi wpływów, nie wiem, trzeba by zbadać tam strukturę biletów, inaczej będzie to gdybanie.
Poza tym trzeba wygospodarować coś [pckm] na nowy, piękny szynobus pomiędzy Tychami a Jaśkowicami...
Nie będzie Wisły, ale będą w zamian Jaśkowice. To coś jak nie będzie linii kolejowej, ale będzie ścieżka rowerowa.
Po przykładzie (nie)spodziewanej reaktywacji Oświęcimia, polecam czytać (i wierzyć w) posty kol. Exsimusa.
eu07-223 - 14-03-2011, 21:47
Temat postu:
To jest trochę dziwne:
Cytat:
samorząd może przekazać połowę oczekiwanej przez PR kwoty (80 mln zł), przy jednoczesnym stopniowym przejęciu połowy połączeń przez tworzącą się samorządową spółkę Koleje Śląskie.

Tzn. PR dostaną 80mln za połowę połączeń, które teraz wykonują, a KŚ będa wykonywały drugą połowę za 30mln. co ma dać łącznie 110mln przeznaczonych na połączenia kolejowe w 2011, czy ta druga połowa też będzie wykonywana za 80mln zł. co łącznie da 160mln zł, które chcą PR ?
Druga sprawa to "mk1992" zacytował komentarz z rynku kolejowego:
Cytat:
ŚZPR przynajmniej od września 2010 roku jest w stanie likwidacji .... Linie kolejowe Rybnik-Chałupki Rybnik-Pszczyna są w takim stanie że za niedługo i tak trzeba będzie je zamknąć .

A co ma wpólnego PR ze stanem technicznym linii. Zakładam, że PR płaci za to że korzysta z linii, a odpowiedzialne za linie jest PLK. Ktos w komentarzu się pomylił co do odpowiedzialności.
I jeszcze jednen cytat w wypowiedzi "mk1992"
Cytat:
Marszałek przekazując dotację Kolejom Śląskim będzie miał 100% pewność, na co są wydawane pieniądze.
nie będzie miał takiej pewności, musiałby być tam księgową aby mieć łapę nad tym co przepływa i gdzie. Księgowość może wiele ukryć.[/quote]
mike_sc3 - 15-03-2011, 07:40
Temat postu:
Może decyzja jeszcze nie zapadła, ale polecam lekturę reklam w dzisiejszej prasie. Choćby ostatnia strona dzisiejszego Metra...

Od 22 marca

- linia 101/102 14 relacji do zawieszenia bądź skrócenia
- linia 146 12 relacji skróconych a 341/340 Katowice-Wisła tylko w C
- linia 151/152 3 zawieszenia, i 8 ograniczeń
- linia 154 18 zawieszeń
- linia 166 8 zawieszeń
- linia 175 10 zawieszeń
- linia 180 5 zawieszeń
Exsimus - 15-03-2011, 11:27
Temat postu:
http://www.komunikaty.pl/komunikaty/0,79738.html?xx_announ=3015303

Szczegóły
REGIOchłopak - 15-03-2011, 11:36
Temat postu:
To jest jakieś nieporozumienie, jak oni sobie to wyobrażają...będzie afera oj będzie...
MaRcin1987 - 15-03-2011, 11:53
Temat postu:
Brak mi słów Sad dokładnie powinna być afera i to z wielkim hukiem ..
Jednak zawieszono kursowanie wszystkich pociągów REGIO na lini 154 Rybnik - Pszczyna Płacz Płacz
POZBAWIONO !! Mieszkańców miasta Żory które przypominam liczy 62 022 mieszkańców pociągów Sad W 2001 zawieszono nam bezpowrotnie kursowanie pociągów na lini 159 Żory -Orzesze . Zreszta dziś już nic z niej zostało !!! DLACZEGO NIE WALCZĄ O POŁĄCZENIA PREZYDENCI MIAST ??
Musi sie zrobić o tym głośno bo to co się wyprawia obecnie przekracza wszelkie granice Evil or Very Mad Evil or Very Mad !!!
Może jakaś akcja społeczna ( pogrzeb pociągów ) jaka miała miejsce w 2009 roku w Rybniku gdy likwidowano pociąg pośpieszny Szyndzielnia spółki IC ..
Nie potrafię w to uwierzyc a bede musiał , że 21 marca o 20 :28 odjedzie ostatni pociąg Regio z Żor do Rybnika Płacz Płacz Płacz
P..rdolony zarząd PR oraz urząd marszałkowski Sad
mikiyee - 15-03-2011, 12:22
Temat postu:
Afera powiem szczerze nie wiem czy będzie. Nie takie rzeczy się działy i nikt nic nie poradził. Coś wymyślili, wprowadzili i ludzie będą musieli się dostosować. Wątpię by były jakieś duże protesty społeczne, zbyt mało jesteśmy zorganizowani jako społeczeństwo, a szkoda.

Przydałaby się afera, jak to mówią, mała rewolucja od czasu do czasu jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Coraz częściej wydaje mi się, że jak tak dalej pójdzie to za jakiś czas 5-6 lat będziemy mieli protesty jak w egipcie. Osobiście widziałbym teraz mega protest podróżnych, to co się dzieje jest kompletnie pozbawione sensu.

Może podrózni powinni zablokować drogi, tak codziennie na 2h przez miesiąc. Może wreszcie któryś z zarządzających tym bajzlem by się pokapował, że tak dalej nie można. Może tych ludzi trzeba przewietrzyć wreszcie, bo się przyssali do stanowisk.

Zobaczycie, że za 4 lata w wyborach zamiast PO, PIS'u, PSL, SLD itp. wygra prartia w stylu: "POLSKA NIE BĘDZIE MNIE WIĘCEJ RŻNĄĆ W D...."

Kpiną jest to, że PR mają dostawać 80mln zł za te ochłapy, które zostały.
Anonymous - 15-03-2011, 12:46
Temat postu:
Czas na Koleje Śląskie!
Exsimus - 15-03-2011, 13:00
Temat postu:
Tu ciekawa prezentacja

http://www.przewozyregionalne.pl/img_in//regiony/slaskie/Silesia20110315.pdf
nynuś - 15-03-2011, 13:05
Temat postu:
Adamo , szczególnie z zespołem betonu pochodzącego z PR Język Język Język
Anonymous - 15-03-2011, 13:24
Temat postu:
Andrzeju jestem prawie pewny że to będzie klęska ale jest choć cień szansy na jakieś nowe otwarcie. Ale choć jeden szczebel nam odpada. Obecnie ŚZPR podlega pod centralę a centrala pod samorządy. W nowym układzie pomija się centralę więc cieć szansy na zmiany na plus jest.
nynuś - 15-03-2011, 13:27
Temat postu:
Co masz rację to masz. A swoją drogą Oni są specjalistami... od robienia nadziei Very Happy Very Happy
Anonymous - 15-03-2011, 13:30
Temat postu:
Z tego co widzę, to Bytom z Rybnikiem najbardziej dostaną po tyłku. W Bytomiu nie dość, że zlikwidują 4 ogryzki, które zostały z pseudo SKR-ki do Gliwic, to na dodatek będą cięcia pociągów do Katowic i Tarnowskich Gór.
mikiyee - 15-03-2011, 13:33
Temat postu:
Kilka pytań odnośnie prezentacji:
Cytat:
dzierżawa pojazdów trakcyjnych (+) 4,1 mlnzł

Jakie pojazdy dzierżawi PR, czy PR płaci UMWŚ za flirty??
Cytat:
naprawy rewizyjne (+) 10,1 mln zł

Sporo, bo naprawa jednego ezt kosztuje koło 350kzł, czyli można przeprowadzić NR 30 ezt, jakoś tych 30 ezt nie widzę na torach:/
Cytat:

Planowane oszczędności:
ograniczenie oferty od 22 marca br. 20,4 mln zł
całkowite przekazanie obsługi połączenia Gliwice –Częstochowa Kolejom Śląskim od 1 czerwca br. 18 mln zł
restrukturyzacja Zakładu PR na Śląsku 10 mlnzł

Planowane oszczędności, nikt nie napisał o zwolnieniu pracowników, spadku wpływów z biletów. Zapewne analizy nie przeprowadzili, a o synergii to tam nikt nie słyszał.
Cytat:
Zawieszamy pociągi z bardzo małą liczbą pasażerów:
Gliwice –Bytom średnio podróżuje w pociągu 18 –28 pasażerów
Pszczyna –Rybnik średnio podróżuje w pociągu 30 –40 pasażerów

Utrzymujemy pociągi z dużą liczbą pasażerów
Katowice –Rybnik średnio podróżuje w pociągu 160 –220 pasażerów
Katowice –Bielsko-Biała średnio podróżuje w pociągu 220 –360 pasażerów

Czyli na pierwsze linie potrzeba szynobusu lub takiego en81. Myślę że przy odpowiednim rozkładzie i skomunikowaniach można by na tych pierwszych trasach dojść do 100-150 padażerów (Średnio).
Cytat:
Prowadzimy rozmowy z Kolejami Śląskimi o przekazaniu połączenia
Gliwice –Częstochowa od 1 czerwca br. Jeśli w tym terminie nie dojdzie do przejęcia połączeniawraz z
deficytem –nie unikniemy kolejnych ograniczeń w rozkładzie

Ciekawe co tym razem, bo biorąc pod uwagę problemy z elfami i zapewne brak chęci przekazania EN57 do tego dojdzie.
Cytat:
Zasoby Przewozy Regionalne
Liczba pociągów elektrycznych 154
Liczba maszynistów 450
Liczba konduktorów 454
Liczba kasjerów 228
Liczba informatorów 64

Przy okazji mamy dane o zatrudnieniu. W tym wypadku suma = 1196. W takim razie skoro w PR pracuje 2200 osób, to gdzie reszta, przecież z pozostałego tysiąca to pewnie większość biurokracja. Wie ktoś ile jest osób odpowiedzialnych za utrzymanie taboru?
Cytat:
Brak perspektyw długookresowej współpracy PR z województwem śląskim
=
konieczność rozpoczęcia likwidacji Śląskiego Zakładu PR

Na koniec ot taki smaczek:)
Erwin - 15-03-2011, 13:39
Temat postu:
mk1992 napisał/a:
Z tego co widzę, to Bytom z Rybnikiem najbardziej dostaną po tyłku. W Bytomiu nie dość, że zlikwidują 4 ogryzki, które zostały z pseudo SKR-ki do Gliwic, to na dodatek będą cięcia pociągów do Katowic i Tarnowskich Gór.


Ciekawe w takim razie, co powiesz na temat Lublińca, szczególnie w przypadku linii (wg.D29) 61, w kierunku Częstochowy. PKS Lubliniec i okoliczni bonzowie ze stacji paliwowych, najdroższych w województwie zresztą, już się cieszą.

Mam także jeszcze pytanie, ilu z Was będzie dalej wysyłało prośby i petycje o uruchomienie połączeń bądź zmianę relacji? ŚZPR i UMWŚ pokazały jednoznacznie, że mają nas wszystkich, więc także i Was, głęboko w nosie.
Anonymous - 15-03-2011, 13:45
Temat postu:
Cytat:
Zasoby Przewozy Regionalne
Liczba pociągów elektrycznych 154
Liczba maszynistów 450
Liczba konduktorów 454
Liczba kasjerów 228
Liczba informatorów 64


A gdzie jest biurwa...Takich rzeczy się nie podaje?
kowal331 - 15-03-2011, 14:40
Temat postu:
Nie jestem ze Śląska i te likwidacje pociągów mnie osobiście nie dotyczą,ale zastanawiam się czy tej afery nie powinien zbadać prokurator.Ktoś napewno skorzysta na likwidacji tych pociągów:a)busiarze,b)złomiarze,którzy zdemontują linie korzystając z faktu,że nic nie będzie jeżdzić.Koleje Sląskie czy każde inne,które może pojawią się po likwidacji Przewozów Regionalnych jako firmy,raczej nie dadzą rady reaktywować tych połączeń.Pasazerowie nie wrócą do kolei,po tym jak zostali potraktowani przez przewoznika,jedyną radą na to byłoby jeżdzenie do np Katowic z Wisły za znaczne niższe ceny niż oferowane przez busy,a na to raczej nie można liczyć,przy planowanym poziomie dotacji.
Maks - 15-03-2011, 15:57
Temat postu:
mk1992, każdego roku PR płaci UMWŚ kwoty rzędu 4,1-4,7mln pln z tytułu dzierżawy flirtów, nie licząc oczywiście kosztów napraw oraz kosztów materiałów eksploatacyjnych, które jak wiadomo są horrendalnie drogie...
maciej30 - 15-03-2011, 18:33
Temat postu:
na odcinku rybnik - pszczyna zostaje IR w relacji Wrocław - Bielsko. Do wisły coś będzie od 30 IV w weekendy. Mam nadzieje że uda się tą sytuację wszcześniej ustabilizować i chociaż część pociągów wróci na swoje trasy.
mikiyee - 15-03-2011, 18:44
Temat postu:
http://www.rynek-kolejowy.pl/22576/UMWS_szuka_kompromisu_w_sprawie_pociagow.htm

Na RK pojawiła się informacja o mogącym nastąpić kompromisie, nie wklejam całego artykuły bo jest długi.

Dodatkowo na katowice.gazeta.pl pojawiła się informacja:
Cytat:
Nadal nie doszło do porozumienia w sprawie przejęcia od 1 czerwca przez Koleje Śląskie trasy z Gliwic do Częstochowy. Marszałek Matusiewicz ujawnił we wtorek, że Przewozy Regionalne zażądały za dzierżawę swoich starych pociągów zaporowych cen. - Zapłacilibyśmy prawie tyle samo co za nowe składy - stwierdził marszałek.
Więcej...

Czyli to czego można się było spodziewać, mała wojna.
Anonymous - 15-03-2011, 18:56
Temat postu:
Pies ogrodnika i tyle.
Patryk180 - 15-03-2011, 19:15
Temat postu:
Cytat:
Z tego co widzę, to Bytom z Rybnikiem najbardziej dostaną po tyłku. W Bytomiu nie dość, że zlikwidują 4 ogryzki, które zostały z pseudo SKR-ki do Gliwic, to na dodatek będą cięcia pociągów do Katowic i Tarnowskich Gór.

Znowu nie przesadzajmy pociągi REGIO Bytom-Gliwice wożą powietrze, to jest efekt stopniowej likwidacji połączeń. Następnie likwidowane połączenie REGIO Katowice-Lubliniec z godz. 21:41 też wozi powietrze ostatnio jechałem to było 5 osób w całym pociągu również nie wierzę że z kursu REGIO Katowice-Lubliniec z godz. 05:41 korzysta dużo pasażerów.
Najbardziej mnie śmieszy likwidacja pociągów Katowice-Wisła pod wyjaśnieniem że z tych pociągów korzysta znikoma liczba osób to jest żenada, z tych pociągów korzysta masa ludzi. Ale widocznie ŚZPR ma pieniądzie utrzymywać np. połączenie REGIO 2421 Sędziszów-Katowice ( odj. 02:47 ) Dla kogo to połaczenie Question Exclamation a likwidować dobre połaczenia typu Katowice-Wisła
Tomasz K. - 15-03-2011, 19:34
Temat postu:
Pociągi do Wisły mogły zostać chociaż w (5)-(7) ,a tak zostaje jedna para w (C) od 30.04 czyli będzie pretekst do całkowitego uwalenia linii
Anonymous - 15-03-2011, 19:36
Temat postu:
A co z tymi pasażerami, którzy kupili bilet miesięczny i jeździli akurat tymi zlikwidowanymi połączeniami? Przecież kupno biletu jest równoznaczne z zawarciem umowy na przejazd. Tu jedna ze stron nie wywiązuje się z umowy.
Pirat - 15-03-2011, 21:37
Temat postu:
UMWŚ szuka kompromisu w sprawie pociągów

Marszałek Województwa Śląskiego Adam Matusiewicz przedstawił prezesowi Przewozów Regionalnych Małgorzacie Kuczewskiej-Łasce warunki kompromisu. Ma on na celu ratowanie przed zapaścią systemu kolejowych przewozów pasażerskich w województwie – poinformowało biuro prasowe Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego.

Powodem sporu były roszczenia finansowe Przewozów Regionalnych. Dotyczyły one zwiększenia przez samorząd województwa kwoty dofinansowania regionalnych przewozów pasażerskich ze 110 do ok. 159 mln zł. Na taką kwotę PR oszacowały swój deficyt. W wypadku niespełnienia warunków, Przewozy Regionalne kilka godzin przed spotkaniem z marszałkiem zapowiedziały wycofanie 64 połączeń, by – jak tłumaczyły – nie generować większych strat przy dofinansowaniu na niezmienionym poziomie – napisano w komunikacie.

W wyniku dzisiejszego spotkania Przewozy Regionalne wycofają się z zamiaru zawieszenia 64 pociągów. Warunkiem kompromisu było przyjecie przez marszałka kalkulacji dotyczących podwyższenia dofinansowania o ok. 49 milionów złotych.

Marszałek będzie rekomendował w piątek zarządowi województwa podpisanie półroczne umowy z przewoźnikiem. Ma to zapobiec wprowadzeniu od 22 marca zapowiedzianej przez Przewozy Regionalne korekty rozkładu jazdy. W tej sytuacji Przewozy Regionalne podpiszą dwie umowy półroczne, a nie jak dotychczas – jedną, która obowiązywała przez 12 miesięcy. Oznacza to, że w pierwszym półroczu przewoźnik może otrzymać ok. 79,5 mln zł.

Ponadto do czerwca Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego będzie miał czas na przeprowadzenie szczegółowego audytu kosztów świadczenia usług przez Śląski Zakład Przewozów Regionalnych. W ten sposób, jak zapowiedział marszałek, samorząd województwa będzie lepiej przygotowany do podpisania umowy na kolejne pół roku. To także czas na przygotowanie zasad współpracy z Przewozami Regionalnymi, które od kolejnego półrocza stracą monopol na rynku przewozów pasażerskich w Śląskiem. W tym czasie zadebiutuje nowa spółka samorządu województwa – Koleje Śląskie. Przejmie ona w pierwszej kolejności połączenia na linii Gliwice – Katowice – Częstochowa. Następnie powinna dać sobie radę z sukcesywnie zwiększającą się liczbą połączeń. Marszałek Adam Matusiewicz nie ukrywa, że działalność nowego przewoźnika będzie na mniejszą skalę generować koszty, umożliwi większą elastyczność i mobilność. Ponadto samorząd województwa, jako wyłączny udziałowiec spółki, będzie miał silną kontrolę nad jej działalnością i ponoszonymi kosztami. „Im wcześniej Koleje Śląskie rozpoczną pracę, tym lepiej dla pasażera” – powiedział marszałek Adam Matusiewicz.

Zmiana zasad dofinansowania Przewozów Regionalnych będzie wiązała się z koniecznością zmian w budżecie województwa. Marszałek ma nadzieję, że jego plany spotkają się z akceptacją radnych województwa. Przypominamy, dofinansowanie Przewozów Regionalnych reguluje pięcioletnia umowa, która obowiązuje od 2008 do 2012 roku. Zapewnia ona łączną kwotę dofinansowania w wysokości 510 mln zł. Co dwanaście miesięcy jest zawierana tzw. umowa roczna. Oznacza to, że Przewozy Regionalne mogą liczyć na regularne kwoty w wysokości ok. 100-110 mln zł. W latach 2008-2010 przekazano na ten cel łącznie 293 mln zł. Marszałek Adam Matusiewicz zadeklarował, że po 2012 zamierza odstąpić się od dotychczasowego modelu umowy wieloletniej z Przewozami Regionalnymi na rzecz rocznej – podkreślono w oświadczeniu.

źródło: Rynek Kolejowy/UMWŚ
rufio198 - 15-03-2011, 22:54
Temat postu:
Na stronie PR jest wykaz pociągów, które od 22.03 mają przestać kursować, lub będą kursowały w zmienionej relacji. Leca tez pociągi szczytowe. Evil or Very Mad
mike_sc3 - 15-03-2011, 23:28
Temat postu:
Patryk180 napisał/a:
Ale widocznie ŚZPR ma pieniądzie utrzymywać np. połączenie REGIO 2421 Sędziszów-Katowice ( odj. 02:47 ) [b]Dla kogo to połaczenie Question Exclamation


Nie wiam jak jest w nim frekwencja, bo nigdy nim nie jeździłem, ale przecież do Katowic dojeżdża w sam raz na początek I zmiany (przed 6:00), a w kursie godzinę później jest dość tłoczno (dziś korzystałem).

Ale za zawieszenie np. kursu Gliwice (16:23) - Zawiercie należy się co njamniej godzinna pikieta, bo w zeszłym tygodniu korzystałem i ledwo wywalczyłem miejsce siedzące na starcie, a dla zachowaniu taktu lepiej skasować połączenie do Katowic jadące 15 minut wcześniej (czyżby obiegi nie pasowały?)
garen - 16-03-2011, 08:33
Temat postu:
mike_sc3 napisał/a:
Patryk180 napisał/a:
Ale widocznie ŚZPR ma pieniądzie utrzymywać np. połączenie REGIO 2421 Sędziszów-Katowice ( odj. 02:47 ) [b]Dla kogo to połaczenie Question Exclamation


Nie wiam jak jest w nim frekwencja, bo nigdy nim nie jeździłem, ale przecież do Katowic dojeżdża w sam raz na początek I zmiany (przed 6:00)


Mnie zdarza się nim co jakiś czas jeździź i frekwencja jest identyczna jak w kursie następnym, ciężko jest znaleść obie kanapy wolne, ten pociąg jeździ tylko od poniedziałku do piątku i według mnie powinno tak zostać.

Tutaj podaje link to tabeli zmian w rozkładzie
http://przewozyregionalne.pl/img_in//regiony/slaskie/Silesia20110322wykazzmian.pdf

Wylatują min. wszytskie pociągi Bytom - Gliwice a do Wisły Głębce będzie kursować jedna para i to dopiero od 30 kwietnia w soboty, niedziele i święta.
Bardi78 - 16-03-2011, 11:26
Temat postu:
To co sié dzieje obecnie na Slásku z kolejá to poprostu apokalipsa...widzialem tabele -réce opadajá...doslownie dobilo mnie jeszcze ze Rogowska odpowiedzialna za wiele zlego na Slasku bédzie tworzyla "nowá jakosc"-mam nadzieje ze kiedys dosiégnie réka sprawiedliwosci tych wszytkich którzy poczynili tak wiele zlego dla kolei i ludzi z niej korzystajácych.
conen - 16-03-2011, 14:00
Temat postu:
Wychodzi że Marszałek daje kasę PR, a te mu zwracają tytułem czynszu za dzierżawę Flirtów plus jeszcze VAT od tego i koszty wymiany papierów.

Powodzenia życzę. Oby tak dalej.
Lady Makbet - 16-03-2011, 15:11
Temat postu:
Spór marszałka z samym sobą

Po raz kolejny mieszkańcy województwa śląskiego stają przez widmem drastycznej redukcji liczby regionalnych połączeń kolejowych. Tym razem, jak twierdzi rzeczniczka Przewozów Regionalnych w Katowicach, ofiarą cięć 22 marca padną 64 połączenia. Całkowicie zlikwidowane ma być między innymi połączenie kolejowe między Bytomiem a Gliwicami. Linia ta jest najszybszą metodą poruszania się między tymi miastami – przejazd trwa dwadzieścia minut wobec prawie godziny podróży rzadko kursującym autobusem.

Przyczyną planowanych cięć jest brak umowy o dofinansowanie połączeń, której stronami są samorząd województwa śląskiego i spółka Przewozy Regionalne. Te dwa – pozornie niezależne – podmioty nie mogą porozumieć się co do kwoty dofinansowania nierentownych połączeń. Zdaniem marszałka województwa śląskiego Adama Matusewicza, kwota oczekiwana przez PR jest zbyt wygórowana. I właśnie w pozornej odrębności samorządu i spółki tkwi istota konfliktu. Marszałek Matusewicz mówi: Plany Przewozów Regionalnych dotyczące likwidacji 100 pociągów w województwie to próba wywarcia nacisku na Zarząd Województwa Śląskiego, aby zwiększył planowane dofinansowanie regionalnych przewozów pasażerskich z ok. 110 do 160 mln zł. Takie działania to próba usprawiedliwienia braku wizji w organizacji przewozów, pasywności w zarządzaniu Przewozami Regionalnymi. Wzrost kosztów, spadek przychodów, wzrost deficytu i pogarszająca się jakość obsługi pasażerów to główne problemy, na które spółka nie znalazła rozwiązania.

W tej wypowiedzi ukryty pozostaje fakt najważniejszy – to marszałek stoi na czele samorządu województwa, a w myśl ustawy o transporcie kolejowym zadaniem tego samorządu jest organizowanie i dofinansowywanie regionalnych przewozów pasażerskich. Formułując więc zarzut pogarszającej się jakości obsługi pasażerów, marszałek Matusewicz w istocie wytyka to zaniedbanie samemu sobie, ewentualnie swojemu poprzednikowi i partyjnemu koledze – Bogusławowi Śmigielskiemu. Marszałek Matusewicz pełni swój urząd ledwie cztery miesiące, ale trudno wyobrazić sobie, żeby nie wiedział, że to województwo śląskie ma blisko 10% udziałów w spółce Przewozy Regionalne i w związku z tym znaczący wpływ na kształt oferty spółki. Wykorzystując społeczną nieświadomość, marszałek Matusewicz stawia się w roli obrońcy samorządowych finansów, na które tylko czyhają źli kolejarze z Przewozów Regionalnych (zdominowanych przez nieżyciowych związkowców). Czy to opłacalna strategia polityczna? Mam wątpliwości. Czy brak dofinansowania lokalnych przewozów pogrąży województwo o najgęstszej sieci zelektryfikowanych linii kolejowych w Polsce w infrastrukturalnej pustce? Mam pewność.

Drugim dnem całej sprawy jest los spółki Koleje Śląskie – powołanej przez województwo już przed rokiem, odrębnej od PR instytucji, która posiada co prawda zarząd, biura i budżet – ale nie obsługuje żadnych połączeń. Czy celowe spychanie w niebyt Przewozów Regionalnych nie ma przypadkiem służyć rozwojowi tej, należącej w stu procentach do samorządu województwa spółki? W jednej ze swoich wypowiedzi marszałek Matusewicz zadeklarował gotowość przejęcia części likwidowanych połączeń właśnie przez Koleje Śląskie. Jest to rozwiązanie o tyle ciekawe, że spółka ta nie posiada praktycznie żadnego gotowego do użycia taboru. Powstaje też pytanie, dlaczego dopłacanie do nierentownych połączeń spółce Koleje Śląskie jest dla marszałka do zaakceptowania, a dopłacanie za te same trasy działającej od dawna spółce PR – już nie. Na tych dziwnych machinacjach najbardziej tracą mieszkańcy, którzy w dwumilionowej aglomeracji – pokrytej gęstą siecią torów – coraz rzadziej mają możliwość podróżowania szybkim, tanim, pojemnym i ekologicznym pociągiem.

Najnowsza sytuacja z województwa śląskiego jest kolejnym skutkiem niezbyt udanego wydzielenia PR z grupy PKP S.A i przekazania wszystkich akcji spółki szesnastu województwom pod koniec 2008 roku. Administracja rządowa pozbyła się wówczas balastu trudnego zadania organizacji przewozów pasażerskich w regionach, zrzucając to zadanie na wątłe barki niedofinansowanych samorządów wojewódzkich. Sytuację spółki pogorszyło odebranie jej w lutym 2009 roku organizacji międzywojewódzkich połączeń pospiesznych, do których bezpośrednio dopłacało Ministerstwo Infrastruktury. Odpowiedzią Przewozów na to posunięcie była wypuszczenie na tory pociągów interREGIO.

Samorządy w zdecydowanej większości ściśle współpracują z PR. W tym roku tylko trzy województwa zwlekają z podpisaniem umowy o dofinansowanie, w tym właśnie Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego – szczególnie niesprzyjający rozwojowi komunikacji kolejowej. Inne samorządy na miarę swoich możliwości utrzymują liczbę połączeń regionalnych na mniej więcej stałym poziomie, a niektóre nawet doprowadzają do reaktywacji przewozów na dawno nieużywanych liniach kolejowych – jak chociażby samorząd województwa lubelskiego, gdzie wraca pociąg relacji Lublin – Zamość.

Michał Wszołek

źródło: Krytyka Polityczna
eu07-223 - 16-03-2011, 22:38
Temat postu:
Śmiesza mnie trochę wypowiedzi podchodzące stylem pod te wyborcze jak np. to:
Cytat:
Ponadto do czerwca Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego będzie miał czas na przeprowadzenie szczegółowego audytu kosztów świadczenia usług przez Śląski Zakład Przewozów Regionalnych

to trochę tak, jak z wydzieleniem PR dla województw. Najpierw je wydzielono, później zabrano się za audyt aby zobaczyć co dostali. Widać niczego się nie nauczono przez lata.
Cytat:
W tym czasie zadebiutuje nowa spółka samorządu województwa – Koleje Śląskie.

A to co ona jeszcze nie działa, nie ma biur, nie ma urzędników ? Zadebiutowała, a to że nie jeździ to powinno być napisane, zacznie realizować przewozy.
Cytat:
Przejmie ona w pierwszej kolejności połączenia na linii Gliwice – Katowice – Częstochowa. Następnie powinna dać sobie radę z sukcesywnie zwiększającą się liczbą połączeń.

Juz o tym pisałem, KŚ nie są zainteresowane liniami likwidowanymi czy tymi, z których PR się wycofują tylko najbardziej (jeszcze) dochodową linią. Mówiąc wprost, mają nas pasażerów gdzieś. Gdyby było inaczej puścili by poc. na np. Bytom - Gliwice oraz B.B - Rybnik, a poczekali by na przejęcie Cz-wa - Gliwice, ale pasażer jest zupełnie z boku tej wojenki. No i tekst powinna dać sobie radę.... a jak sobie nie da rady to i tak nic nie zrobimy KŚ bo co im w ogóle możemy zrobić.
Cytat:
Marszałek Adam Matusiewicz nie ukrywa, że działalność nowego przewoźnika będzie na mniejszą skalę generować koszty, umożliwi większą elastyczność i mobilność.

A ja śmiem wątpić bo KŚ nie ma oprócz 4 flirtów i nie wiem jak to jest z EN57 powyżej 2000 po NG nic. Za wszystko będzie musiało płacić za wynajem to gdzie ma być to taniej ? Niby mniej biurokracji ? Przecież UM, UW są mistrzami w tworzeniu nowych biurowych stanowisk pracy. A większa elastyczność ? Gdzie ma być jak będą tylko jeździć na Cz-wa - Gliwice to co jak będzie potrzeba puszczą dla wzmocnienia skład na Katowice - Zwardoń ? Jakieś żarty ?
Cytat:
„Im wcześniej Koleje Śląskie rozpoczną pracę, tym lepiej dla pasażera” – powiedział marszałek Adam Matusiewicz.

Po tej wypowiedzi czuję się jak przed wyborami. Niestety jestem pesymistą w tworzeniu KŚ. Może dlatego, że trochę juz takich "wybryków" w tworzeniu kolejnych machin biurokratycznych widziałem i niestety, często źle się to kończy dla zwykłych ludzi. Wybieram się w sob. i niedz. przejechać tym co mają likwidować bo później może juz takiej okazji nie być.
Wojtek - 17-03-2011, 15:53
Temat postu:
Związkowcy z PR nie odwołują demonstracji w Katowicach

Kolejarze są gotowi odwołać zaplanowaną na 21 marca demonstrację przed Urzędem Marszałkowskim w Katowicach, ale nie przerywają akcji protestacyjnej.

- Czekamy na podpisanie umowy, która zapobiegnie zapowiadanej na 22 marca likwidacji połączeń w naszym regionie. Oczekujemy też rozmów na temat warunków przejmowania pracowników Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych przez spółkę Koleje Śląskie – powiedział Mariusz Samek, przewodniczący Solidarności w Śląskim Zakładzie PR.

We wtorek 15 marca marszałek województwa śląskiego Adam Matusiewicz zapowiedział, że będzie rekomendował zarządowi województwa podpisanie półrocznej umowy z Przewozami Regionalnymi na dofinansowanie dotychczasowej liczby połączeń kolejowych w regionie.

Zakładowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Katowicach podjął dziś decyzję, że będzie kontynuował przygotowania do planowanej demonstracji i strajku ostrzegawczego w obronie połączeń kolejowych i miejsc pracy. - Jeśli w piątek zarząd postąpi zgodnie z rekomendacją marszałka, wtedy zawiesimy akcję – powiedział Samek.

Kolejarze domagają się ponad to od zarządu województwa negocjacji w sprawie zasad przejmowania przez nowego przewoźnika - Kolei Śląskich pracowników spółki Przewozy Regionalne.

źródło: wnp.pl/RK
MaRcin1987 - 18-03-2011, 13:19
Temat postu:
Cisza w temacie .. Dziś miały być rozmowy odnośnie likwidacji połączeń od 22 marca .. Jestem ciekaw czy marszałek dojdzie do porozumienia i uda się ochronić połączenia przeznaczone do likwidacji ! OBY TAK !

[ Dodano: 18-03-2011, 13:39 ]
Jednak nie będzie cięć w rozkładzie jazdy Smile

Śląskie: Nie będzie cięć w rozkładzie jazdy

Jak nieoficjalnie dowiedział się "Rynek Kolejowy", nie dojdzie do zapowiadanych przez Przewozy Regionalne cięć w rozkładzie jazdy pociągów na Śląsku, które miały wejść w życie już 22 marca.

We wtorek wieczorem Adam Matusiewicz, marszałek województwa śląskiego, zapowiedział możliwość zawarcia z PR umowy półrocznej. Dzisiaj ten pomysł miał zaakceptować zarząd województwa. Oznacza to, że nie dojdzie do likwidacji połączeń, które 16 marca zapowiedziała w Katowicach podczas konferencji prasowej prezes Przewozów Regionalnych, Małgorzata Kuczewskia-Łaska.

Powodem sporu były roszczenia finansowe Przewozów Regionalnych. Dotyczyły one zwiększenia przez samorząd województwa kwoty dofinansowania regionalnych przewozów pasażerskich ze 110 do ok. 159 mln zł. Na taką kwotę PR oszacowały swój deficyt. W wypadku niespełnienia warunków, Przewozy Regionalne kilka godzin przed spotkaniem z marszałkiem zapowiedziały wycofanie 64 połączeń, by – jak tłumaczyły – nie generować większych strat przy dofinansowaniu na niezmienionym poziomie – napisano w komunikacie. Urząd marszałkowski chce do czerwca przeprowadzić audyt kosztów świadczenia usług przez Śląski Zakład Przewozów Regionalnych.

Źródło : Rynek Kolejowy
Anonymous - 18-03-2011, 13:45
Temat postu:
I tak się robi z pasażera bałwana który odejdzie do konkurencji...
Anonymous - 18-03-2011, 13:57
Temat postu:
Super! I oby rzeczywiscie byla to prawda
Erwin - 18-03-2011, 17:06
Temat postu:
Nie wiem czy jest się aż tak bardzo z czego cieszyć, o ile to okaże się prawdą, bo jeśli cięć nie będzie w marcu, to będą w czerwcu, lipcu lub w grudniu po południu. Także dobre wiadomości wyglądają inaczej.
Kuba Wie-Wiór - 18-03-2011, 17:51
Temat postu:
Nie będzie żadnych cięć od 22 marca - wiadomo już o tym od wtorku wieczór kiedy to zakończyły się rozmowy i obie strony doszły już wtedy do porozumienia. W środę z samego rana z katowickiego dworca oraz innych okolicznych poznikały zastępcze rozkłady jazdy, które miały obowiązywać od 22 marca ( nota bene rozkłady te wisiały przez 24h Smile ). Aktualny (niezmieniony) rozkład obowiązuje do 31 maja b.r. 20 maja zaczną się kolejne rozmowy w temacie przejmowania połączeń przez KŚ, ustalania nowego rozkładu jazdy, renegocjowania (aneksowania) umowy. Dziś została podpisana umowa półroczna. Ciekawe jak wypadnie niezależny audyt w PR, który zlecił marszałek? SmileSmile
greg86 - 18-03-2011, 18:01
Temat postu:
To ciekawe, bo jak wracałem do domu z kina w środę wieczorem to jeszcze widziałem w gablotach pod peronem 4 na dworcu w Katowicach informacje o zawieszeniach. Ktoś to zweryfikował?
Kuba Wie-Wiór - 18-03-2011, 18:19
Temat postu:
Może zapomnieli ściągnąć gdzieś? Laughing W poniedziałek rano widziałem na peronach 2 i 3 ludzi z PR obklejających żółte rozkłady oraz informacje na temat zmian w połączeniach. W każdym razie w środę rano nie było już informacji o likwidowanych połączeniach na żółtych rozkładach na peronach 2 i 3. Na 4 nie byłem bo mi pociąg uciekał... Cool
MaRcin1987 - 18-03-2011, 23:10
Temat postu:
Mnie osobiście bardzo cieszy to , że nie wyleci z rozkładu żaden pociąg Smile .
Odnośnie informacji o porozumieniu marszałka z PR to w Żorach jeszcze wiszą kartki z informacją o zawieszeniach . Dziś w Rybniku zapowiadano przez magafony , że pociągi zostają ...
Mnie najbardziej cieszy to , że zostają połączenia na lini 154 Rybnik - Pszczyna ..
Dziś jechałem z Rybnika o 18:31 do Żor połączenie obsługiwane EN57 SPOT bodajże 2043 i na minutę przed odjazdem pociągu z Rybnika do Bielska Białej naliczyłem 32 osoby .. Więc nie można powiedzieć , że pociąg wozi powietrze ! Pociągi na lini Rybnik - Pszczyna są jaknajbardziej potrzebne ..
sheva17 - 25-03-2011, 08:32
Temat postu:
Na Śląsku dopiero się orientują co oznacza zarządzanie kolejową spółką. Skoro jest to tak proste i tak oczywiste, jaki jest sens zaczynać od najbardziej dochodowej linii? Czas przejąć wszystkie linie i pokazać jak teraz to będzie wspaniale. Na Śląsku niechęć do Pr-ów jest chyba urzędowa, spokojnie jednak, po latach tak jak w przypadku KM-ów przyjdzie otrzeźwienie.
sympatyk - 05-04-2013, 18:12
Temat postu:
Powstaną małopolsko-śląskie przewozy regionalne?

Radni Sejmików Małopolskiego i Śląskiego przyjęli deklarację w sprawie „Strategii dla Rozwoju Polski Południowej w obszarze województw małopolskiego i śląskiego do roku 2020”. Jednym z założeń jest utworzenie wspólnego podmiotu kolejowego: małopolsko-śląskie przewozy regionalne.

W spotkaniu, które odbyło się na Wawelu uczestniczyli marszałkowie Małopolski i Śląska: Marek Sowa i Mirosław Sekuła oraz członkowie zarządu obu województw. Wśród zaproszonych na uroczystą sesję gości byli m.in. Elżbieta Bieńkowska minister rozwoju regionalnego, Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej, prof. Jerzy Buzek, parlamentarzyści woj. małopolskiego i śląskiego.

- Jest to strategia, która powstała oddolnie, w odróżnieniu od innych strategii regionalnych przygotowywanych przez rząd. Prace nad Strategią prowadzone były bardzo szybko, udało się ją przygotować w ciągu zaledwie dwóch lat – zaznacza minister Bieńkowska.

Oba województwa za istotną barierę rozwojową uznają m.in. niedostateczną integrację infrastruktury komunikacyjnej, w tym połączeń kolejowych.

„Z uwagi na postępujący proces metropolizacji przestrzeni europejskiej i rosnące znaczenie polityki miejskiej w politykach rozwoju wśród projektów kluczowych w strategii rozwoju obu województw jest modernizacja linii kolejowej Katowice – Kraków celem uzyskania szybkiego połączenia oraz rozwój kolei aglomeracyjnych. Ten pierwszy projekt pozwoli na infrastrukturalne zintegrowanie przestrzeni województw” – zapisano w Strategii.

Problemem mogą być jednak niewystarczające środki finansowe na wspieranie polityki rozwoju metropolii w ramach przyszłej perspektywy finansowej UE 2014-2020.

Ponadto celem obu województw jest zacieśnianie współpracy organizatorów przewozów oraz kolejowych przewoźników pasażerskich w celu stworzenia optymalnej siatki połączeń, a także rozwój centrów logistycznych, m.in. z wykorzystaniem istniejącej infrastruktury w Sławkowie i Bukownie na potrzeby podmiotów z obydwu regionów.

Wśród szczegółowych projektów, które powinny zostać zrealizowane do 2020 roku są:

modernizacja sieci kolejowej Granica polsko-słowacka – Żywiec – Sucha Beskidzka – Kraków,
modernizacja podkarpackiej linii kolejowej na trasie Bielsko-Biała – Kęty – Andrychów – Wadowice – Kalwaria – Kraków,
budowa połączenia kolejowego Katowice – Tychy – Bieruń – Oświęcim,
bezpośrednie połączenia kolejowe subregionu częstochowskiego z województwem małopolskim,
utworzenie wspólnego podmiotu kolejowego: małopolsko-śląskie przewozy regionalne,
opracowanie koncepcji rozwoju transportu intermodalnego Polski Południowej, w tym powiązanie Euroterminalu Sławków z układem dróg krajowych.

http://www.kurierkolejowy.eu/aktualnosci/13440/Powstana-malopolsko-slaskie-przewozy-regionalne.html
Leniwiec - 05-04-2013, 19:18
Temat postu:
Chcą remontować 2 linie które są do uwalenia, niechaj zaczną działać a nie snują plany z których nic nie wynika.
Bardi78 - 05-04-2013, 20:36
Temat postu:
Generalnie z tymi liniami super gdyby nie tfu eksperci jacy zasiedli do tego :
buzek, bieńkowska , sowa i sekuła...ręce opadają
Leniwiec - 05-04-2013, 22:03
Temat postu:
Bardi78, nie przeczę temu że pomysł jest dobry. Po prostu twierdzę że nic wielkiego się nie stanie, jak linie ocaleją to będzie dobrze.W razie jak linie nie zostaną zoptymalizowane to pewnie trzeba będzie się spodziewać degradacji linii (likwidacja mijanek, likwidowanie nastawni, degradacja ze stacji do przystanków osobowych), może będzie jakiś remont żeby przewoźnicy jeździli (tu się tyczy linii Sucha-Żywiec).
sabatnik - 06-04-2013, 15:57
Temat postu:
Poczekajmy, co z tego w ogóle zostanie wprowadzone w czyn. Strategii wszelakich mam już po dziurki w nosie, zwłaszcza widząc, co tak na prawdę jest robione. Niemniej trzymam kciuki, niech się w końcu coś zmieni na lepsze.
ET05 - 06-04-2013, 20:56
Temat postu:
Raczej będzie już tylko gorzej.
dyżurny - 06-04-2013, 22:23
Temat postu:
Modernizacja Bielsko - Kraków to jakiś żart? Przecież do moderny to się nadaje odcinek Bielsko - Wadowice, bo na dalszą część nie tak dawno wywalono kupę kasy, i jak się okazało na próżno..
sabatnik - 08-04-2013, 15:49
Temat postu:
Tytuł tematu okazał się trochę na wyrost. PRy wracają coraz śmielej na połączenia tzw. styczne. Ciekawe, na jak długo?
Leniwiec - 08-04-2013, 17:24
Temat postu:
Myślę że KŚ przejmą linie biegnące do Kędzierzyna, PR jeżdżą tam za grubą forsę i UMWŚ to na rękę nie jest a z Opolskim zbytnio dogadywać się w tym wypadku nie trzeba. Zastanawiam się także czy do Opola także pojadą KŚ, jak tak to pewnie z przesiadkę bo województwa po prostu nie chcą się dogadywać. A taboru sporo nie ma a ja na miejscu KŚ wyzbywał bym się składów wagonowych na rzecz SZT/EZT...
andrej - 08-04-2013, 18:59
Temat postu:
Jakie wy tu bzdety wypisujecie , jak na razie to KŚ pełno swoich pociągów będzie wycinać i co niektóre linie chętnie by PR-om oddała , złe zarządzanie przynosi szybki efekt. A czy jeżdżą za grubą forsę , może w efekcie końcowym okazać się że za chudszą forsę.
A to że w Katowicach powywracało się co niektórym w głowach i nie potrafią dogadać się z innymi województwami , to ich problem i Twój Leniwiec , a te Twoje marzenia , czas się obudzić , chyba że dalej wierzysz w te bajki , poprzedniego marszałka.
Leniwiec - 08-04-2013, 19:12
Temat postu:
andrej, najpierw naucz się interpunkcji a potem zacznij się wykłócać. PRfani już w styczniu obiecywali cięcia, potem w lutym a na końcu w kwietniu. Ja jakoś cięć nie widzę, opóźnień także. Jeżeli ponad 20 zł/pockm to dla Ciebie chuda forsa to porównaj to z cenami w przetargu np. na przewozy w kuj-pom. A tak poza tym to mam prawo mieć własne poglądy, idź pan mącić gdzie indziej.
sheva17 - 08-04-2013, 20:48
Temat postu:
Cytat:
andrej, najpierw naucz się interpunkcji a potem zacznij się wykłócać.


Niestety, ale znacznie więcej błędów jest w Twojej wypowiedzi. Przyganiał kocioł garnkowi...


Cytat:
A tak poza tym to mam prawo mieć własne poglądy, idź pan mącić gdzie indziej.


Eeee...tam poglądy. To są jakieś fobie, zupełnie oderwane od faktów.


Cytat:
Jakie wy tu bzdety wypisujecie , jak na razie to KŚ pełno swoich pociągów będzie wycinać i co niektóre linie chętnie by PR-om oddała , złe zarządzanie przynosi szybki efekt.


Gdy nie dokapitalizowanie przez marszałka KŚ już by padły. PR przejmują kolejną linię. Z korzyścią dla pasażerów pojadą z Katowic do Kielc.


Cytat:
Myślę że KŚ przejmą linie biegnące do Kędzierzyna, PR jeżdżą tam za grubą forsę i UMWŚ to na rękę nie jest a z Opolskim zbytnio dogadywać się w tym wypadku nie trzeba.


A Ja myślę, że o kolei nie masz bladego pojęcia. Ta wypowiedź jest na takim samym poziomie jak zacytowana. Może policzysz ile podatników kosztował ten cyrk zwany KŚ?
Leniwiec - 08-04-2013, 21:12
Temat postu:
Nie do mnie należy obliczanie ile kosztuje cyrk, po prostu myślę że KŚ pojadą tam taniej i lepszym taborem niż ortopedyczny kibel. sheva17, a ty to może na wszystkim się znasz? Wytykasz błędy wszystkim którzy mają inny pogląd na sprawy związane z KŚ niż ty. Jesteś z "Kraków/W-wa/Star-ce" czyli pewnie na co dzień nie korzystasz z ich usług, przyjedź i sprawdź jak się sprawy mają a potem komentuj. Bo czytając same artykuły z RK, kuriera kolejowego i wiadomości na infokolej.pl, nie dowiesz się zbyt wiele, trzeba przyjechać i na własne oczy zobaczyć jak jest. A, i jeszcze jedno, jak nie podobają Ci się moje "fobie" to możesz tego nie czytać, proszę bardzo, droga wolna. Ale wtedy zamiast mi odpowiadać, nie pisz nic.


PS. Panu sheva17 polecam zapoznać się z definicją słowa fobia bo chyba nie wie co to znaczy używając go w poprzednim poście.
sheva17 - 10-04-2013, 11:43
Temat postu:
Cytat:
Wytykasz błędy wszystkim którzy mają inny pogląd na sprawy związane z KŚ niż ty.


Wytykam tylko podstawowe błędy, traf chciał, że akurat w Twoich wypowiedziach jest ich dostatek.


Cytat:
Jesteś z "Kraków/W-wa/Star-ce" czyli pewnie na co dzień nie korzystasz z ich usług, przyjedź i sprawdź jak się sprawy mają a potem komentuj.


Aha, czyli dobrym kadiologiem może być tylko ten, który sam przeżył zawał. Logika wprost imponująca Very Happy .


Cytat:
Bo czytając same artykuły z RK, kuriera kolejowego i wiadomości na infokolej.pl, nie dowiesz się zbyt wiele, trzeba przyjechać i na własne oczy zobaczyć jak jest.


Mam wystarczającą wiedzę na temat stanu i działań KŚ. Cała Polska ma ją zresztą poza Tobą.


Cytat:
Wysłany: 08-04-2013, 21:12

PS. Panu sheva17 polecam zapoznać się z definicją słowa fobia bo chyba nie wie co to znaczy używając go w poprzednim poście.


Niestety, ale doskonale rozumiem znaczenie tego i innych słów. Przykro mi, ale w Twoim przypadku słowo fobia jest jak najbardziej na miejscu.
Leniwiec - 10-04-2013, 12:36
Temat postu:
Twoje myślenie jest chore, idź popatrzeć na swoje PR w województwie kujawsko-pomorskim, tam już są ich ostatnie chwile, zostaną tylko ostatki. I chyba muszę Ci przypomnieć ale temat jest o PR i sytacji na Śląsku a nie o fobiach i wytykaniu kto ma rację kto ma nie, taki spam możesz sobie pisać w dziale "Duperele".
sheva17 - 12-04-2013, 15:40
Temat postu:
Na tym forum obowiązują pewne normy kultury i dobrze by było gdybyś do nich zechciał się dostosować. Od dbania o porządek na tym forum są moderatorzy, także ostudź swoje emocje i nie wkraczaj w kompetencje, które nie są Ci przypisane. Temat jest owszem o PR i trudno nie reagować jak kttoś uzewnętrznia swoje prywtane urazy i fobie, obrażając przy tym ucziwie i sumiennie pracujących dla tej spółki ludzi, chwaląc jednocześnie taką parodię jak KŚ.
Leniwiec - 12-04-2013, 20:59
Temat postu:
sheva17, skończ waść.... kogo ja w tym wątku obrażam, jakich sumiennie pracujących ludzi? Równie dobrze ty uzewnętrzniasz swoje urazy i fobie wobec KŚ, twoje posty coraz mnie odnoszą się do tematu i podchodzą pod spam. Z mojej strony to już koniec tej bezsensownej namiastki rozmowy.
Rover - 15-04-2013, 20:27
Temat postu:
Witam Leniwiec jak ma się sprawa z Waszymi prywatnymi pociągami KS od Żywca do Zwardonia mam dowody jak Wy tam pracujecie.Dowody będą opublikowane w prasie lokalnej.
Prywatna Kolej SK
Leniwiec - 15-04-2013, 20:40
Temat postu:
Rover, najpierw zarzucano mi że jestem pracownikiem PLK... teraz już magicznie przypisuje mi się zatrudnienie w KŚ. Coś trochę "spóźniony zapłon", artykuł ma 5 miesięcy. W dodatku można się domyślić, że opisywani w artykule "źli kierownicy" nie identyfikują się z firmą, być może to pracownicy z byłego ŚZPR, za czasów PR zachowanie kierowników na tym odcinku było takie same.

PS.
Zajmijcie się czymś pożytecznym zamiast odkopywać stare artykuły i przypisywać mi zatrudnienie w kolejnych spółkach.
Rademenes - 17-04-2013, 17:35
Temat postu:
@Rover ten list to zwykła prowokacja. Szkoda się tym zajmować.
sympatyk - 19-05-2013, 14:24
Temat postu:
Jedna jaskółka wiosny nie czyni ale DWIE? Ponownie DWIE PARY BEZPOŚREDNICH pociągów pojadą od czerwcowej korekty z Raciborza do Wrocławia! Hooray
Leniwiec - 19-05-2013, 19:05
Temat postu:
To dobrze, prawdę mówiąc to przejadły mi się KŚ. Ciekawe czy kiedykolwiek pomyślą o reaktywacji REGIO Gliwice-Wrocław, przed paradą z KŚ była jedna para, dwie byłyby dobrym pomysłem (była wieczorna ale brakowało porannej).
dyżurny - 19-05-2013, 23:16
Temat postu:
Leniwiec, rano też coś koło 10 wyjeżdżał z Wrocławia REGIO do Gliwic.
Leniwiec - 20-05-2013, 00:05
Temat postu:
dyżurny, No wiem, po 10 chyba jechał z Wrocławia a po 17 z Gliwic, denne godziny troszku. Tęsknię za kilkoma parami Wrocław-Gliwice, teraz z tymi przesiadkami to koszmar, w dodatku trochu wycinają na linii strzeleckiej (wina remontów?).
Anonymous - 20-05-2013, 12:00
Temat postu:
Spokojnie jak stykówki od grudnia znowu przejmą KŚ-e od PR-ów, to nie ostanie się kamien na kamieniu, osobówka na osobówce w kierunku Strzelec Opolskich, Kędzierzyna i Opola. Nie oszukujmy się, jak KŚ tam wejdzie ponownie, to wykosi wszystko z powodu restrukturyzacji spółki. Jak tną na odcinku Gliwice- Częstochowa, to myślicie że zostawią jakieś składy na stykówki do Strzelec czy Kędzierzyna? Będą najwyżej 2 pociągi na dobę, jeśli w ogóle jakieś zostaną. Więc od grudnia osobowe będzie można pożegnać w kierunku Opola, Koluszek, Kielc, Sędziszowa itp. 3 świat.... Chciałem również zaznaczyć że z Gliwic do Opola jeżdżą całe 3 autobusy na dobę!!! sic!!!! W tym dwa w nocy........z przystanku oddalonego od centrum Gliwic 3 km! Tak poza tym zostaną tylko TLK-i i niedobitki IR.....a jak IR/RE wywalą, to zostanie tylko TLK-a do Opola bez żadnej alternatywy poza samochodem. Twisted Evil Język Język Język Język Śmiech Śmiech Śmiech Śmiech Śmiech Kocham ten kraj...
rejent - 03-06-2013, 18:39
Temat postu:
Ja jestem za tym, żeby PR jak najszybciej wróciły. To najlepszy Przewoźnik kolejowy i w ogóle najlepszy Przewoźnik. Lepsze od PR było tylko Przedsiębiorstwo Państwowe PKP.
To co zafundowały KŚ z tymi przesiadkami do Sławkowa to kolejowy kabareton.
A teraz od czerwca takie cięcia połączeń KŚ i podwyżki cen , że masakra:(
Leniwiec - 03-06-2013, 18:50
Temat postu:
Zarówno PR jak i KŚ są dennymi spółkami. Jakość przewozów jest niska, burdel wszędzie, przerost biurwy, upolitycznianie wszystkich decyzji. Cały ten przewrót związany z KŚ mógł się udać ale po prostu nie wyszło, za dużo było w tym polityki. W KD ludzie myśleli lepiej, tak samo w KW i przez to sytuacja jest tam dość dobra i stabilna (chociaż są absurdy jak zerwania skomunikowań w Węglińcu). Jestem za ogłoszeniem przetargu na świadczenie usług przewozowych przez min. 4 lata na wszystkich liniach wyjazdowych z GOP, linie w centrum GOP oddać KŚ do czasu aż KŚ spłaci dług, po tym likwidacja tej firmy lub przekształcenie w spółkę przewozów aglomeracyjnych. Innej szansy nie widzę, region z tak bogatą siecią kolejową został zdegradowany do poziomu kolejowej wsi, na tylu liniach nie widziano od dłuższego czasu pociągów pasażerskich... Sad
sympatyk - 21-12-2013, 00:00
Temat postu:
Koleje Śląskie z konkurencją? Będzie przetarg.

Który przewoźnik będzie jeździł pociągami Impuls, które zamówiły południowe województwa? Jak się okazuje, musi on zostać wybrany w przetargu. A nawet kilku, bo województwa nie ogłoszą go wspólnie.
W ramach Południowej Grupy Zakupowej Województwo Śląskie razem z Województwami Świętokrzyskim, Małopolskim i Podkarpackim kupi od Newagu Nowy Sącz 19 elektrycznych zespołów trakcyjnych Impuls. W studium wykonalności projektu zapisano, że przewoźnik musi zostać wybrany w przetargu. Województwa nie powierzą przewozów od ręki Kolejom Śląskim, ani tworzonym właśnie Kolejom Małopolskim.
Województwo Śląskie otrzyma 6 zespołów trakcyjnych. Właśnie ogłosiło informację o planowanym przetargu na wybór przewoźnika. – Organizator jest zobligowany do publikacji ogłoszenia o zamiarze przeprowadzenia postępowania o udzielenie zamówienia lub bezpośredniego zawarcia umowy o świadczenie usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego w terminie nie krótszym niż jeden rok – tłumaczy Witold Trólka z biura prasowego marszałka.
Przetarg obejmuje obsługę linii Rybnik – Katowice - granica województwa – (Kraków, w przypadku zawarcia porozumienia) i Katowice – Zawiercie – granica województwa - (Włoszczowa - Kielce w przypadku zawarcia porozumienia). Umowa zacznie obowiązywać w lutym 2015 r i obejmie przewozy do końca grudnia tegoż roku. Oczywiście, ze względu na krotki czas prowadzenia przewozów, przewagę będą miały Koleje Śląskie, ale niewykluczony jest udział w przetargu np. Przewozów Regionalnych.

http://www.rynek-kolejowy.pl/50057/koleje_slaskie_z_konkurencja_bedzie_przetarg.html
linia148 - 21-12-2013, 10:59
Temat postu:
Tomek-Gliwice napisał/a:
Spokojnie jak stykówki od grudnia znowu przejmą KŚ-e od PR-ów, to nie ostanie się kamien na kamieniu, osobówka na osobówce w kierunku Strzelec Opolskich, Kędzierzyna i Opola. Nie oszukujmy się, jak KŚ tam wejdzie ponownie, to wykosi wszystko z powodu restrukturyzacji spółki. Jak tną na odcinku Gliwice- Częstochowa, to myślicie że zostawią jakieś składy na stykówki do Strzelec czy Kędzierzyna? Będą najwyżej 2 pociągi na dobę, jeśli w ogóle jakieś zostaną. Więc od grudnia osobowe będzie można pożegnać w kierunku Opola, Koluszek, Kielc, Sędziszowa itp. 3 świat.... Chciałem również zaznaczyć że z Gliwic do Opola jeżdżą całe 3 autobusy na dobę!!! sic!!!! W tym dwa w nocy........z przystanku oddalonego od centrum Gliwic 3 km! Tak poza tym zostaną tylko TLK-i i niedobitki IR.....a jak IR/RE wywalą, to zostanie tylko TLK-a do Opola bez żadnej alternatywy poza samochodem. Twisted Evil Język Język Język Język Śmiech Śmiech Śmiech Śmiech Śmiech Kocham ten kraj...


I co kłamiesz? Smile Jest dość dużo pociągów relacji Gliwice-Opole Wink
andrej - 21-12-2013, 14:11
Temat postu:
Tomek nie kłamie , tylko PR kolejny rok zostają na stykówkach i bardzo dobrze. A miały być 1 rok
Happy
sympatyk - 03-01-2014, 18:27
Temat postu:
Kto obsłuży połączenia kolejowe w Małopolsce?

Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego rozpisał przetarg na wykonywanie kolejowych usług przewozowych na dziewięciu trasach. Pięć z nich to połączenia stykowe. Termin prowadzenia przewozów to od 9 marca 2014 do 13 grudnia 2014. Przetarg dotyczy następujących tras:

z Sędziszowa/Kielc (woj. świętokrzyskie) Kozłów–Wolbrom–Olkusz–Sławków–Katowice (woj. śląskie),
Kraków Główny–Miechów–Kozłów i dalej do Sędziszowa/Kielc (woj. świętokrzyskie),
Kraków Główny–Bochnia–Brzesko–Tarnów,
Tarnów–Wola Rzędzińska i dalej do Dębicy/Rzeszowa (woj. podkarpackie),
Tarnów–Stróże–Nowy Sącz–Muszyna–Krynica,
Kraków Główny–Kraków Płaszów–Sucha Beskidzka–Zakopane,
Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona–Wadowice–Kęty Podlesie–Bielsko Biała (woj. śląskie),
Kraków Główny–Krzeszowice–Trzebinia–Katowice (woj. śląskie),
Aglomeracja: Oświęcim–Trzebinia–Kraków Główny–Kraków Płaszów–Wieliczka Rynek–Kopalnia.
Kryteria wyboru najlepszej oferty to cena wykonania zamówienia brutto – 90 proc. wagi oraz wielkość pracy przewozowej (w pociągokilometrach) – 10 proc. wagi.

Termin składania ofert mija 12 lutego 2014 r.

http://www.kurierkolejowy.eu/aktualnosci/17673/Kto-obsluzy-polaczenia-kolejowe-w-Malopolsce.html
Anonymous - 03-01-2014, 23:18
Temat postu:
Toś się rozminął z tematem....
sympatyk - 04-01-2014, 10:12
Temat postu:
dddbb, Niekoniecznie. Umieściłem tę informację właśnie tutaj ze względu na wariant nr 1,7 i 8.
Wiem że z artykułu wynika jedynie kontynuacja dotychczasowej polityki obsadzania tras stykowych. Nie mniej w tych częściach dotyczy on akurat województwa śląskiego a taki jest właśnie temat wątku Smile
CarnageLink - 26-04-2014, 16:15
Temat postu:
Witam!!

Wczoraj przeglądając TED-a zauważyłem taką ciekawostkę:

http://ted.europa.eu/udl?uri=TED:NOTICE:141421-2014:TEXT:PL:HTML&src=0

Powinno być:

Sekcja II.3) II. Określenie linii komunikacyjnych, na których przewozy będą wykonywane przez operatora „Przewozy Regionalne" sp. z o.o.:

1. Katowice – gr. województwa – Olkusz – Sędziszów – Kielce

2. Częstochowa – Kłomnice – gr. województwa – Radomsko

3. Częstochowa – gr. województwa – Włoszczowa – Kielce

4. Gliwice – gr. województwa – Sławięcice – Kędzierzyn Koźle

5. Gliwice – Pyskowice – gr. województwa – Strzelce Opolskie – Opole Główne

6. Kędzierzyn Koźle – gr. województwa – Kuźnia Raciborska – Racibórz

7. Lubliniec – gr. województwa – Kluczbork

8. Wieluń Dąbrowa – gr. województwa – Herby Nowe – Tarnowskie Góry

9. Bielsko Biała – gr. województwa – Wadowice – Kraków

10. Częstochowa – Jaworzno Szczakowa – gr. województwa – Kraków

11. Katowice – Jaworzno Szczakowa – gr. województwa – Kraków


Moim zdaniem już wiadomo kto otrzyma Impulsy z PGZ do obsługi pociągów międzywojewódzkich.
ss123 - 27-04-2014, 22:07
Temat postu:
myśle że ślaskie jakoś dogadało się z PR i będą jednak współpracować. Napewno lepiej żeby częsc połączeń przejęły Pr niz wynajmować od nich 24 ezt

Cóż pociagi te dostaną PR zapewne do Obsługi tych połączeń
sympatyk - 11-05-2014, 17:51
Temat postu:
Czy zna ktoś powody. dla których pociąg REGIO "Orlik" zatrzymuje się na stacji Poraj czy Łazy, a NIE ZATRZYMUJE SIĘ (!!!) na stacji Dąbrowa Górnicza oraz w Będzinie? Shocked
bert - 11-05-2014, 20:23
Temat postu:
z uwagi na wstrzymanie ruchu na odc.D.g Zabkowice -Jaworzno Szczakowa pociag jedzie droga okrezna przez Katowice a tym samym ograniczona liczba postojów
andrej - 12-05-2014, 22:01
Temat postu:
Stało się to co mówiłem, na początku jak powstała spółka wydawanie kasy bez opamiętania , a teraz zaczyna się zwykła wegetacja. Jak by nie kasa z UE to i tych parę nowych pociągów nie było.
bert - 13-05-2014, 10:48
Temat postu:
tabor uzytkowany prze KS należy do wojewodztwa sląskiego lub został wydzierzawiony od PR.
ET05 - 13-05-2014, 15:51
Temat postu:
Coś tam samorząd aportował KŚ-om.
SławekBB - 13-05-2014, 22:29
Temat postu:
I coś tam KŚ wzięły w leasing/dzierżawę z wykupem same (długie elfy, część AKŚ-ów, 14WE, DH może pomińmy, bo nie wiem czy obecnie choć jedna sztuka jest na chodzie).
hanys - 13-05-2014, 23:34
Temat postu:
W dzierżawe jest wzięte tylko szcześć długich elfów.
Poza tym wszystkie EN57AKŚ i EN71AKŚ są wzięte w leasing. Podobnie wszystkie DH

Natomiast EN57KM jeżdżące w barwach KŚ są własnością województwa śląskiego
andrej - 14-05-2014, 07:39
Temat postu:
Coś słuchy chodzą , że Elfy odjadą z KŚ. Czyżby moja przepowiednia z przed dwóch lat aby robić zdjęcia przy Elfach na pamiątkę się sprawdziła , gdzie dziś są C iwszyscy krzykacze Embarassed
hanys - 14-05-2014, 08:03
Temat postu:
Głupoty opowiadasz. Nie rozumiem czemu niby miałyby odjechac
andrej - 14-05-2014, 19:34
Temat postu:
A to akurat proste, zostaną wydzierżawione do innego województwa , takie chodzą informacje.
hanys - 15-05-2014, 11:03
Temat postu:
Ploty, nie słuchajcie takich głupot.
A co do DH, jeden z nich napewno jest na chodzie. Wczoraj DH2 jechał na Katowice 14.40 - Lubliniec
sympatyk - 23-02-2015, 15:55
Temat postu:
Śląskie: PR przejmą od KŚ obsługę dwóch tras.

(...) – Koleje Śląskie kosztem rezygnacji z realizowania połączeń na liniach Bielsko Biała-Wadowice oraz Tarnowskie Góry-Herby Nowe (połączenia będą realizowane przez Przewozy Regionalne) uruchomią dodatkowe połączenia na najbardziej newralgicznych liniach, tj. Katowice-Częstochowa, Katowice-Rybnik oraz Katowice-Tychy Lodowisko – tłumaczy Michał Wawrzaszek, rzecznik Kolei Śląskich.

Wiecej:

http://www.kurierkolejowy.eu/aktualnosci/22158/Slaskie-PR-przejma-od-KS-obsluge-dwoch-tras.html




Od marca PR zamiast KŚ na trasie Rybnik-Katowice.

Z dniem 1 marca z rozkładu jazdy znikną dwa tymczasowe pociągi Kolei Śląskich rel. Rybnik – Katowice. W ich miejsce Przewozy Regionalne uruchomią bezpośrednie pociągi rel. Rybnik – Katowice – Kraków i z powrotem. W związku z tym liczba pociągów na odcinku Rybnik – Katowice nie ulegnie zmianie.

Więcej:

http://www.kurierkolejowy.eu/aktualnosci/23320/Od-marca-PR-zamiast-KS-na-trasie-Rybnik-Katowice.html
sheva17 - 23-02-2015, 16:26
Temat postu:
Bardzo dobra decyzja. Składy na węzłowych liniach muszą być wzmocnione.
hanys - 24-02-2015, 09:16
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Bardzo dobra decyzja. Składy na węzłowych liniach muszą być wzmocnione.


Węzłowe linie? A co to takiego?
sympatyk - 26-02-2015, 19:14
Temat postu:
Pociągi Regio Kielce – Katowice pojadą szybciej przez CMK.

Od 1 marca 2015 r. mieszkańcy województwa świętokrzyskiego będą mogli korzystać z nowych dwóch par połączeń Regio Kielce – Katowice, na których czas przejazdu, w porównaniu z dotąd oferowaną trasą, będzie krótszy o godzinę – i tylko nieznacznie dłuższy, niż połączeń Interregio.

Od 1 marca pasażerowie Przewozów Regionalnych będą mogli korzystać z nowych dwóch par połączeń na trasie Kielce – Katowice, kursujących przez Włoszczowę i Zawiercie po linii numer 4 – Centralnej Magistrali Kolejowej. Z Kielc pociąg Ostaniec odjedzie o 5.24, a Łysica o 16.00. W drogę powrotną z Katowic Ostaniec uda się 7:20, a Łysica o 19:01.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/55944/pociagi_regio_kielce_katowice_pojada_szybciej_przez_cmk.html
Malenstwo - 27-02-2015, 22:55
Temat postu:
@sympatyk; tak. od 1 do 14 marca przez Dabrowe Gornicza.
sympatyk - 16-09-2017, 17:46
Temat postu:
Okazuje się że Pol Regio jeszcze głębiej zapuszcza się w sieć połączeń Kolei Śląskich. Od nowego rozkładu jazdy bowiem będzie kursować jedna para pociągów tej spółki w relacji Kraków Główny - Chałupki oraz Rzeszów Główny - Wodzisław Śląski.
Beatrycze - 19-03-2019, 13:56
Temat postu:
Będzie 10-letnia umowa z Przewozami Regionalnymi w woj. śląskim?

Widać efekty zmiany władzy w województwie śląskim. Przewozy Regionalne już niebawem podpiszą zapewne 10-letnią umowę na obsługę połączeń w regionie. Właśnie pojawiło się ogłoszenie o zamiarze bezpośredniego zawarcia umowy o świadczenie usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego w wojewódzkich przewozach pasażerskich w transporcie kolejowym na terenie województwa śląskiego w okresie od 15 grudnia 2019 roku do 8 grudnia 2029 roku.

Więcej:
http://inforail.pl/bedzie-10-letnia-umowa-z-przewozami-regionalnymi-w-woj-slaskim-_more_113193.html
Victoria - 03-12-2019, 19:37
Temat postu:
Koleje Śląskie kupiły katowicką bazę Przewozów Regionalnych

Koleje Śląskie kupiły katowicką bazę przy ul. Raciborskiej – poinformował we wtorek marszałek woj. śląskiego Jakub Chełstowski. Dawna baza Przewozów Regionalnych w pobliżu głównej katowickiej stacji kolejowej była przez samorządową spółkę dzierżawiona od 2016 r.

Więcej:
http://inforail.pl/koleje-slaskie-kupily-katowicka-baze-przewozow-regionalnych-_more_119544.html
morwa - 17-12-2019, 16:37
Temat postu:
Czyżby koniec Polregio Question
https://www.rynek-kolejowy.pl/mobile/slask-takze-nie-chce-udzialow-w-przewozach-regionalnych-94824.html
sympatyk - 13-05-2020, 13:08
Temat postu:
Powrót po latach - POLREGIO utworzy Śląski Zakład.

Wychodząc naprzeciw rosnącym potrzebom transportowym Województwa Śląskiego, a także biorąc pod uwagę pozytywne działania Marszałka Województwa Śląskiego w zakresie rozwoju transportu kolejowego, Zarząd Spółki POLREGIO zdecydował o rozpoczęciu działań prowadzących do utworzenia Śląskiego Zakładu Spółki z siedzibą w Częstochowie.

Więcej:

https://kurier-kolejowy.pl/aktualnosci/36285/powrot-po-latach---polregio-utworzy-slaski-zaklad.html
ambrosia - 14-05-2020, 11:48
Temat postu:
Niby osobny zaklad ale bedzie chyba funkcjonowal na takiej samej zasadzie jsst obecny oddzial łodzkiego polregio w Czestochowie
Victoria - 14-05-2020, 12:11
Temat postu:
Urząd Marszałkowski nie pozostawia złudzeń. Koleje Śląskie priorytetowym operatorem

Samorząd województwa śląskiego zamierza rozwijać przewozy kolejowe w regionie a Koleje Śląskie pozostaną ich priorytetowym operatorem – przekazał w środę urząd marszałkowski. To komentarz do zapowiedzi utworzenia przez Przewozy Regionalne zakładu tej spółki w Częstochowie.

Więcej:
http://inforail.pl/urzad-marszalkowski-nie-pozostawia-zludzen-koleje-slaskie-priorytetowym-operatorem-_more_123981.html
Ralny - 16-05-2020, 14:58
Temat postu:
Śląski Zakład Przewozów Regionalnych pod połączenie Katowice – Kraków?

Przewozy Regionalne planują reaktywować Śląski Zakład. Tym razem już nie w Katowicach a w Częstochowie. Jakkolwiek to brzmi, Częstochowa faktycznie znajduje się w województwie śląskim i może rzeczywiście lepiej jej będzie z Zakładem Śląskim niż z Zakładem Łódzkim. Ale nie o to chodzi. Do redakcji InfoRail.pl dotarła informacja z kręgów zbliżonych do przewoźnika, że celem Przewozów Regionalnych jest wejście na połączenie Kraków – Katowice. Według przekazanych nam informacji przewoźnik zaczął już dreptać w Urzędach Marszałkowskich, zarówno województwa śląskiego, jak i małopolskiego, żeby to jemu została powierzona obsługa tej trasy po remoncie.

Czytaj więcej:
http://inforail.pl/slaski-zaklad-przewozow-regionalnych-pod-polaczenie-katowice-krakow-_more_124074.html
Ralny - 19-05-2020, 23:22
Temat postu:
Województwo Śląskie komentuje reaktywację Śląskiego Zakładu Polregio

Po wielu latach do województwa śląskiego wróci zorganizowana struktura administracyjna Polregio (dawniej. Przewozów Regionalnych). Wróci, pomimo tego, że wieloletni kontrakt z Polregio nie zapowiada wzrostu pracy eksploatacyjnej tego operatora.

Czytaj więcej:
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/slaskie-komentuje-decyzje-polregio-o-reaktywacji-slaskiego-zakladu-polregio-96780.html
sympatyk - 20-05-2022, 19:31
Temat postu:
Patrząc na pomysł a w konsekwencji sukces (co opisują branżowe portale) uruchomienia pociągów PolRegio z Warszawy do Poznania przez Łódź i Ostrów Wielkopolski chciałbym zapytać czy możliwe byłoby połączenie w jeden bezpośredni pociąg dotychczasowych relacji Kielce - Katowice i Opole - Gliwice choćby przez Bytom by kursować mógł takowy pociąg łączący województwa świętokrzyskie, śląskie i opolskie w relacji (Skarżysko-Kamienna?) - Kielce - Jędrzejów - Olkusz - Katowice - Opole - (Wrocław?). Czy to są jakieś super skomplikowane procedury czy wystarczy dobra wola marszałków?

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group