INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. małopolskie - Kraków - (Muszyna) Krynica w roku 2001 i 2011

Anonymous - 06-05-2011, 16:00
Temat postu: Kraków - (Muszyna) Krynica w roku 2001 i 2011
10 lat temu w czasie długiego weekendu majowego jechałem z Krakowa do siebie pociągiem w tym roku podobie i naszło mnie na porównania co się od wtedy zmieniło w czasie tej dekady.

W 2001 roku jeszcze za jednego PKP około 13 przyszedłem na dworzec kupiłem bilet na pociąg (Pośpieszny "Presovcan' Kraków Główny - Kosice) poszedłem na peron i...miałem problem bo w składzie zaledwie pół wagonu to była pierwsza klasa i już wszystkie miejsca zajęte. Tym sposobem do Tarnowa musiałem jechać w 2 klasie kierownik mi opisał bilet że na odcinku Kraków - Tarnów jechałem w 2 klasie zamiast 1 klasie. Na odcinku Kraków - Tarnów złapaliśmy 15 minut w plecy bo szalała burza. Pamiętam że frekwencja wynosiła 100% w 1 klasie i z 80% w 2 klasie skład miał chyba 5 wagonów. W Tarnowie bardzo dużo osób wysiadło że mogłem wbić się do swojej jedynki. trochę ludzi wsiadło tym sposobem dojechaliśmy do Stróż tam potężna liczba osób wysiadła i poszła na osobówkę do Jasła. Na sąsiednim torze stały "Bieszczady' Zagórz/Krynica - Gliwice skład był długi z 12 wagonów z pocztą zajętość 100% z tego co pamiętam. W Sączu też trochę ludzi wysiadło i w Rytrze postaliśmy z 15 minut żeby przepuśćić Ex Ernest Malinowski z Bukaresztu i Krynicy do Warszawy Wschodniej. Też frekwencja była ładna. Pamiętam że kolejarze u mnie w przedziale jadący od Sącza mówili że jutro będzie jechał "Bis" Ernesta Malinowskiego i psioczyli na to bardzo długie krzyżowanie że nie można przytrzymać 2-3minuty Maliniaka w Piwnicznej. Do Muszyny zajechałem z opóżnieniem 30min tam po mnie przyjechała rodzina.

W 2011 roku w kraju kolejowych spółeczek żaden z wymienionych pociągów które pamiętam z tamtego wyjazdu dekadę temu już nie kursuje wszystko poszło do piachu. Musiałem o godzinie 12.50 pojechać Regio do Tarnowa a tam czekać ponad 90 minut na Regio do Krynicy gdyż liczba pociągów na Kraków - Tarnów w weekendy jest dramatycznie mała. Co ciekawe tym razem burza też mnie dopadła z gradem ale w Tarnowie. Kraków - Tarnów (Rzeszów) EN71 i około 95% a Regio Tarnów - Krynica EN57 i frekwa od 5 do 40% tyle. Wymiana bardzo marna w porównaniu do 10 lat wstecz najlepsza w Grybowie i Nowym Sączu. Największy upadek zanotowały Stróże kilka osób w stosunku do może i setka 10 lat temu boli ale Stróże to węzeł przesiadkowy i tyle. Jedyny plus że dojazd do Krynicy a nie Muszyny tyle.

Co zmieniło się w tym czasie na lepsze:
Dworzec w Tarnowie
Oferty promocyjne przewożników są (jechałem na Turystyku na Regio) więc w weekendy cena jednak dużo spadła

Co zmieniło się w tym czasie na gorsze, dużo gorsze:
Wszystko pozostałe od czasów jazdy, przez tabor, brak choćby skomunikowań normalnych, rozdrobnienie spółek.
A najbardziej uderzający w czasie jazdy jest odcinek Kraków Główny - Kraków Płaszów.
katowicer - 06-05-2011, 16:49
Temat postu:
Upadek Stróży wynika z braku osobówek do Jasła. Wszystko.
Castaway - 06-05-2011, 18:31
Temat postu:
Jak ludzie nie mieli alternatywy w postaci autobusu to jeździli z konieczności pociągiem. A kto Ci teraz pomyśli, żeby jechać z Krynicy/Muszyny/NS do Krakowa pociągiem? Chyba tylko MKol albo rodzice z dzieckiem z poważną chorobą lokomocyjną
stachkrz - 06-05-2011, 18:38
Temat postu:
No to coś na "pocieszenie" Smile
PKP Polskie Linie Kolejowe planują od 1 czerwca zamknięcie na trzy miesiące linii Tarnów – Stróże – Nowy Sącz – Muszyna – Krynica/Plavec, czyli popularnej „Kryniczanki”. W tym okresie przeprowadzony zostanie remont na odcinku Tarnów – Stróże. Najbardziej ucierpi na tym PKP Intercity, gdyż latem ożywa na tej linii ruch turystyczny do Krynicy.

To będą już kolejne wakacje podczas których nie będzie można dojechać pociągiem do Krynicy. 4 czerwca 2010 roku w związku z naporem rzeki Poprad, zawaleniu uległ most pomiędzy stacjami Nowy Sącz Biegonice – Stary Sącz, co w konsekwencji spowodowało całkowite wstrzymanie ruchu pociągów na linii kolejowej Tarnów – Stróże – Nowy Sącz – Muszyna – Krynica/Plavec. Most odbudowano w rekordowym tempie. Mimo to w te wakacje podróżujący na tej trasie ponownie będą musieli skorzystać z innego środka transportu.

Co tym raziem staneło na przeszkodzie? W okresie od 1 czerwca do 31 sierpnia PKP Polskie Linie Kolejowe zaplanowały szeroko zakrojone roboty w ramach RPO województwa małopolskiego, obejmujące: wymianę prawie 13 km nawierzchni wraz z odwodnieniem, przebudowę 5 mostów i 4 przepustów, wymianę rozjazdów i słupów sieci trakcyjnej, modernizację urządzeń automatyki, budowę urządzeń samoczynnej sygnalizacji przejazdowej i przebudowę istniejących urządzeń rogatkowych.

– W nowym rozkładzie jazdy 2011/2012 zyskamy ponad 7 minut skrócenia czasu przejazdu między Tarnowem i Stróżami. Niewykonanie tych robót przyniosłoby wprowadzenie dalszych ograniczeń prędkości na tym odcinku i pogorszenie czasu przejazdu o 13 minut – powiedział „Rynkowi Kolejowemu” Krzysztof Łańcucki, rzecznik prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe. – Zasadnicze roboty zakończą się z końcem sierpnia, do grudnia będą jeszcze wykonywane dodatkowe prace nie wymagające długotrwałych zamknięć torowych – dodał.

A dlaczego taki termin? – Wybór optymalnego terminu remontu takiej linii jak 96 jest trudny, ponieważ jest to linia ważna i w dowozie pasażerów do szkoły i do pracy oraz ważna dla ruchu turystycznego, nie tylko zresztą w wakacje, ale także i w zimie (ośrodki narciarskie m.in. w Krynicy i Piwnicznej). Każdy termin przynosi skutki dla innej grupy pasażerów. Rozpoczęcie prac po wakacjach uniemożliwiłoby zrealizowanie całego zakresu w bieżącym roku – wyjaśnił Krzysztof Łańcucki.

źródło: wś, Rynek Kolejowy
Anonymous - 06-05-2011, 19:07
Temat postu:
Cytat:
A kto Ci teraz pomyśli, żeby jechać z Krynicy/Muszyny/NS do Krakowa pociągiem? Chyba tylko MKol albo rodzice z dzieckiem z poważną chorobą lokomocyjną


Do Krakowa raczej nie choć z Muszyny najprędzej ale do Tarnowa jak najbardziej.
drTESLA - 06-05-2011, 23:00
Temat postu:
W 2001 jeździłem Presovcanem do Piwnicznej z Krakowa dość regularnie i potwierdzam dobrą frekwencję w tym pociągu ale tylko w piątki w kierunku Sącza i w niedziele w kierunku przeciwnym. W innych dniach bywało że wagon mogłem spokojnie potraktować jak taksówkę. Już wtedy z czystym sumieniem można było ten pociąg zrobić w 5 i 7 oraz codzienny w sezonie. Podobnie bywało z Zagórzem. W tym czasie wybrałem się raz do Krosna i pociąg w środku tygodnia też jechał pusty.Pamiętam też jak jeździł pociąg osobowy na wagonach do Krynicy z Krakowa. Jechałem nim na sylwestra i też tłumów nie było. Jedyne co w tamtych czasach pamiętam na plus to całkiem spora ilość pasażerów w relacji Stróże Jasło. Ale trzeba sobie jasno powiedzieć że dziesięć lat temu jeszcze sporo zakładów działało w Gorlicach a dziś i one odeszły do histori
paul86 - 07-05-2011, 00:10
Temat postu:
Nie widzę związku między problemami a samym faktem, że są spółki. Ograniczanie oferty przez kolej zaczęło się na długo przed podziałem PKP, nawet jeszcze przed III RP. Raczej bym powiedział, że coś w tej reformie nie zostało dokończone. A przede wszystkim jest dysproporcja w traktowaniu infrastruktury drogowej i kolejowej.
Anonymous - 07-05-2011, 07:42
Temat postu:
paul86, Owszem ale kulminacja upadku to okres rozbicia dzielnicowego.
kraina_solvati - 07-05-2011, 21:00
Temat postu:
W tym kraju to już nikt się nie może dogadać. Już w ogóle będzie świetnie, jak każde województwo będzie mieć swoje koleje, swoje wagony i lokomotywy i tak dalej. Swoje bilety, swoje taryfy. I jeszcze całą masę zniżek do tego. Po co komu tyle tego gmatwania, jak i tak do ośrodków typu Zagórz, Kudowa, nie da się dojechać? A w sezonie ludzie wybiorą Bieszczady i Kotlinę Kłodzką.
Anonymous - 08-05-2011, 15:06
Temat postu:
Do Zagórza nie da sie dojechac, bo żadna spółka nie chce sie pisac na tak gigantyczne koszty, jak posyłanie składów na trakcji spalinowej, do tego dochodzą wielkie koszty pobytu składów w Zagorzu, bo nie ma tam chyba przyzwoitej bazy utrzymaniowej, za którą w dodatku trzeba by płacić pewnie jakiejś tam spółce. Samo nocowanie wagonów to koszty. Dostęp do zdezelowanych torów podkarpackich to koszty. Wszędzie koszty.

Gdyby komuna dokonczyla plan elektryfikacji, to do dzisiaj jezdzilyby pociagi i do Zagorza, i na Nowy Sacz-Chabowka, i wszędzie gdzie jest prą: EN57 wszędzie mozna posłać, byle tylko szlak był zelektryfikowany. Niestety, puszczanie starych, paliwożernych lokomotyw w dobie gdy paliwa biją rekordy cen, to żaden biznes Crying or Very sad
Anonymous - 08-05-2011, 16:21
Temat postu:
Pułtuś, Nie tak do końca wiem że Zagórz cholernie kosztuje ale w tym roku przez modernę Tarnów - Stróże nic dalekobieżnego nie pojawi się w wakacje u nas chyb że stanie się cud i coś pojedzie przez Chabówkę. Ta kasa zaoszczędzona z dotacji powinna iść choć na przedłużenie 33506/7(Gdynia) Kraków Płaszów- Rzeszów - Zagórz.
sunday1 - 08-05-2011, 16:33
Temat postu:
Kryniczanin; jak zacząłem czytać Twój post to jakby się czytał naprawdę dobrą książkę o dobrych czasach(na kolei) szkoda że następuje na tych nam bliskich liniach taka degradacja.
Anonymous - 08-05-2011, 17:50
Temat postu:
kryniczanin napisał/a:
Pułtuś Ta kasa zaoszczędzona z dotacji powinna iść choć na przedłużenie 33506/7(Gdynia) Kraków Płaszów- Rzeszów - Zagórz.


Zgadzam się, ale Intercity ma tak duże straty, że pieniądze zaoszczędzone na Krynicy zmniejszą po prostu tą wielką stratę, w mysl zasady panujacej w IC:

Duzo pociagow-duza strata
Mniej pociagow-mniejsza strata
Zero pociagów-zerowa strata

Tak przynajmniej było do tej pory, teraz pojawiło się światełko w Tunelu: wracają połączenia TLK do Rybnika, Kraków odzyskuje połączenie z Terespolem- nie twierdzę, że na fali tej tendencji przywrócą i Zagórz, ale może chociaż dostanie się cos Krynicy czy Sączowi. W końcu Grabarczyk obiecał że wróci TLK Sacz-Warszawa, w miejsce Pienin Cool
kris123 - 08-05-2011, 18:32
Temat postu:
Zero pociągów to też zero pasażerów i zerowe zainteresowanie. Ale coś w tym jest , bo chyba największą bolączką kolei jest pasażer
pp - 07-06-2011, 21:27
Temat postu:
Circ-Leluchów, czyli odcinek graniczny, to jest tylko 1km. Czy nie można się dogadać ze Słowakami żeby coś puścić przyspieszonego w relacji (Koszyce) Preszów-Kraków? Albo choćby do Tarnowa?
kris123 - 07-06-2011, 22:03
Temat postu:
Słowacy chcieli, zablokowali Polacy, ktorzy w d mieli pociąg do Kosic i Plavca a także Ziliny. Ukladu UMWM, MI i PR spowodowały, że Słowacy pociągu dac nie mogli
sympatyk - 10-02-2013, 11:48
Temat postu:
Krynica: po torze do wód.

W dziejach Krynicy, jednego z najpiękniejszych polskich uzdrowisk, kolej odegrała niebagatelną rolę. To dzięki pociągom miasto zostało "odkryte" przez tysiące kuracjuszy i z małej wioski zmieniło się w tętniący życiem kurort.

Pierwsi turyści docierali do Krynicy już w połowie XIX stulecia. Była to wtedy istna droga przez mękę - wyjeżdżało się konnymi wozami z Krakowa lub Bochni, by po 8 - 10 godzinach podróży znaleźć się u stóp Jaworzyny Krynickiej. Radykalną zmianę przyniosła dopiero budowa w 1876 r. tzw. kolei tarnowsko-leluchowskiej. Od tamtego czasu można już było dojechać z Krakowa (a nawet Wiednia!) do stacji Muszyna, oddalonej od Krynicy o ok. 10 km, skąd fiakrzy przewozili kuracjuszy dorożkami do samej Krynicy.

Po zdrowie bez przesiadek

Taki stan rzeczy trwał przez 35 lat, jednak rosnąca z roku na rok liczba odwiedzających uzdrowisko sprawiła, że w końcu pilną potrzebą stało się doprowadzenie kolei do samych "wód", by bez przesiadek, wygodnie i szybko można było dotrzeć do celu. Początkowo rozważano nawet budowę zupełnie nowej linii z Grybowa koło Nowego Sącza, jednak ostatecznie zwyciężyła koncepcja wybudowania odnogi od stacji Muszyna.
Budowa torów ruszyła 1 września 1909 r. Roboty posuwały się wartko, bo do pomocy przy pracach ziemnych zaangażowano całą niemal ludność ze wsi Powroźnik. Na 10,5-kilometrowej linii powstało sześć mostów, dwa kamienne wiadukty i ponad trzydzieści przepustów.

Fiakrzy zostali na lodzie

Zanim jeszcze rozpoczęło się układanie toru, gotowy był już sam dworzec w Krynicy. Zlokalizowano go na zboczu pagórka, dość blisko centrum, tak by był blisko uzdrowiska. Z peronów do pijalni wód jest nie więcej jak 700 metrów.


Otwarcie linii Muszyna - Krynica nastąpiło 29 maja 1911 r. Przejazd pierwszego pociągu pasażerskiego na tej trasie przywitano z należytą pompą, odbył się z tej okazji m.in. raut dla oficjeli i budowniczych kolei. Na peronie śpiewał chór „Harmonia”, a w Domu Zdrojowym wydano z tej okazji przyjęcie. Bawili się udziałowcy spółki budującej kolej, przedstawiciele władz i cała krynicka śmietanka towarzyska. Jedynymi niezadowolonymi byli fiakrzy, którzy od tego dnia mieli znacznie mniej klientów...

Zaplecze stoi puste

Kolej krynicka bez większych zmian funkcjonowała aż do 1987 r., kiedy to cała linia Tarnów - Nowy Sącz - Muszyna - Krynica została zelektryfikowana. Wtedy też gruntownie zmodernizowano samą krynicką stację, przebudowując jej układ torowy. Powstało tu m.in. duże i nowoczesne zaplecze techniczno – postojowe, które istnieje do dzisiaj, choć nie jest już wykorzystywane. Od paru lat ruch pociągów do tego kurortu jest coraz bardziej ograniczany. Najpierw z powodu uszkodzenia mostu na Popradzie pociągi nie kursowały tu przez rok, a potem przyszły cięcia w rozkładzie. Obecnie z Krynicy odchodzą cztery pociągi REGIO i jeden sezonowy TLK. Można nim dotrzeć do Warszawy lub Gdyni - skład jest łączony z dwóch grup wagonów rozdzielanych w Krakowie.

http://www.kurierkolejowy.eu/aktualnosci/12508/Krynica-po-torze-do-wod.html
Castaway - 10-02-2013, 14:20
Temat postu:
Tak jak w komentarzach pod artykułem - trzeba mieć wyjątkowy tupet, żeby dziś umieszczać taki artykuł. Owszem - może on być wstępem do artykułu, w którym posypałyby się gromy na te wszystkie spółeczki, które zniszczyły kolej w Małopolsce.
sympatyk - 07-03-2017, 15:34
Temat postu:
PKP zapowiada inwestycje w dolinie Popradu. Zobacz, co się zmieni.

16 dworców i stacji kolejowych zlokalizowanych przy linii kolejowej, biegnącej przez malowniczą dolinę Popradu w województwie małopolskim, zostanie zmodernizowanych lub zbudowanych na nowo. Polskie Koleje Państwowe ogłosiły przetarg na przygotowanie tych inwestycji.

Więcej:

http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/malopolskie-pkp-chce-zmodernizowac-16-dworcow-w-dolinie-popradu,721195.html

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group