INFO KOLEJ - forum kolejowe

PKP Intercity - Wakacyjny tłok w pociągach PKP Intercity?

Arek - 14-06-2011, 09:50
Temat postu: Wakacyjny tłok w pociągach PKP Intercity?
Nie obejdzie się bez tłoku w niektórych pociągach PKP Intercity w wakacje, bo przewoźnik ma za mało wagonów. Sytuacja ma się poprawić do grudnia. Tylko czy pasażerów spółce nie podbierze do tego czasu konkurencja?

Pasażerowie PKP Intercity w lecie będą musieli liczyć się z tłokiem w pociągach. Powód? Niewystarczająca liczba sprawnych wagonów. - Obecnie mamy 1486 wagonów z ważnymi świadectwami (wagony, które mogą kursować po sieci kolejowej), ale codziennie wykorzystujemy około 1200 wagonów. Różnica wynika z tego, że część wagonów jest w naprawach bieżących i reklamacyjnych, a część w przeglądach okresowych - tłumaczy "Gazecie" Janusz Malinowski, prezes PKP Intercity. - Taki poziom w dzień powszedni pokrywa nasze zapotrzebowanie. Ale optymalną liczbą byłoby ok. 100 wagonów więcej. Latem uciążliwości dla pasażerów mogą się więc zdarzać punktowo - przyznaje.

- Od stycznia zleciliśmy wykonanie 800 napraw wagonów, w całym roku będzie ich 1000, w poprzednich latach średnio 600 wagonów przechodziło rocznie naprawy okresowe - mówi Malinowski. Przeglądy wagonów w tym roku będą kosztowały blisko 200 mln zł, w 2010 roku było to 140 mln zł. - Optymalną liczbę wagonów - około 1300 w ruchu - będziemy mieli na wejście nowego rozkładu jazdy w grudniu - dodaje.

PKP Intercity w wakacje planuje przenoszenie wagonów z mniej uczęszczanych tras, np. Warszawa - Łódź (na tej trasie ludzie głównie jeżdżą do pracy), do miejsc, gdzie jest większy ruch wakacyjny. - Czyli na południe Polski, do Krakowa czy Katowic, skąd ludzie chętnie jeżdżą nad morze - mówi Malinowski.

Alternatywą na wakacje dla pasażerów będą pociągi InterRegio uruchamiane przez samorządową spółkę Przewozy Regionalne. Kolejarzom rośnie też konkurencja na drogach i w powietrzu. Przewoźnik Eurolot zamierza od lipca uruchomić bezpośrednie połączenia lotnicze pomiędzy Kraków - Gdańsk oraz Wrocław - Gdańsk. Od 19 czerwca zacznie jeździć nowy przewoźnik autokarowy Polskibus.com należący do szkockiego biznesmena Briana Soutera. - Ceny będą się zaczynały od złotówki w przypadku tras poza szczytem ruchu (plus 1 zł opłaty za rezerwację) - mówił Souter "Gazecie" w zeszłym tygodniu. - System jest podobny do tego, co oferuje Ryanair w lotnictwie. Nasze autobusy są większe niż konkurencji, mają 70 miejsc. Mamy więc niższe koszty w przeliczeniu na jednego pasażera. Dlatego możemy oferować niskie ceny podróży poza szczytem - dodał.

Rosnąca konkurencja może utrudnić PKP Intercity wychodzenie na prostą. Po czterech miesiącach tego roku spółka miała 27 mln zł straty, ale już kwiecień zakończyła zyskiem na poziomie 2,6 mln zł. Dla porównania od stycznia do kwietnia 2010 roku PKP Intercity miało stratę na poziomie aż 120 mln zł, a w samym kwietniu 2010 roku straciła 20 mln zł!

- Poprawa wyników to skutek wzrostu naszych przychodów o blisko 9 proc. i jednoczesnego spadku kosztów o 8,5 proc. - mówi Malinowski. Niższe koszty wynikają z mniejszego zatrudnienia, optymalizacji zapleczy taborowych czy kas. Przewoźnik miał od stycznia do kwietnia o mniej więcej 5 proc. więcej pasażerów niż rok wcześniej, dla porównania Przewozy Regionalne zanotowały spadek o 4 proc.

Przychody PKP Intercity mogłyby być wyższe, gdyby nie remonty torów. - Ograniczona przepustowość linii zmusiła nas do zdjęcia czterech ekspresów z centralnej magistrali kolejowej. A jeden ekspres na CMK to przychody niższe o 1 mln zł miesięcznie - mówi Malinowski. Zupełnie niekonkurencyjne są teraz czasy przejazdów na trasie Warszawa - Gdynia, po której pociągi jeżdżą z powodu remontów około 7 godzin. - Za dwa lata będziemy zdecydowanie bardziej konkurencyjni w stosunku do LOT - mówi Malinowski. - Docelowo w 2014 roku dzięki pociągom Pendolino czas przejazdu skróci się do dwóch i pół godziny - obiecuje.

źródło: Gazeta Wyborcza
sebg85 - 18-06-2011, 14:22
Temat postu:
Skoro liczba wagonów jest już wystarczająca do obsługi bieżącego ruchu, można zadać pytanie. W jaki sposób PKP Intercity wywiąże się z obietnicy złożonej w marcu, że po zwiększeniu liczby wagonów dopuszczonych do ruchu likwidowane połączenia wrócą na tory? Szczególnie dotyczy to mieszkańców Lublina, którzy stracili dwa połączenia do Warszawy oraz dwa powrotne.
Modliszka - 18-06-2011, 14:31
Temat postu:
sebg85, nie zapominaj, że obok bieżącego ruchu za tydzień wyjadą na tory wakacyjne pociągi sezonowe. Skąd wezmą wagony?
Anonymous - 18-06-2011, 15:33
Temat postu:
jeden ekspres na CMK to przychody niższe o 1 mln zł miesięcznie

To moze wypadałoby wyciagnac od PLK odszkodowanie? Alez nie, jakie odszkodowanie,przeciez to nasi bracia, tez kulejorze. Jak prezesa wywalą, to przeciez byc moze bedzie potrzebowal zatrudnienia wlasnie w PLK- wiec jak to teraz ich skarzyc?

Skoro likwidacja ekspresow na CMK to strata, to czemu po prostu nie dołożycie wagonów z likwidowanego IC do drugiego, godzine pozniej lub wczesniej? Ano dlatego, ze wagonow nima.
tobiask2906 - 19-06-2011, 16:50
Temat postu:
Ale n.p. w Pucku peron jest za maly dla dlugie pociagi Wink .
mateuszpiszcz - 21-07-2011, 15:55
Temat postu:
Wsiąść do pociągu we Władysławowie. Tylko jak?

Prawdziwe piekło przeżywają pasażerowie, którzy próbują dostać się pociągiem na Hel z Władysławowa. Pociągi jeżdżą za rzadko i są za krótkie. Niektórym pasażerom juz drugi dzień z rzędu nie udało się wsiąść do pociągu.

Link do galerii: http://www.rmf24.pl/foto/tylko-w-rmf24/zdjecie,iId,322139,iSort,5,iTime,1,iAId,18950

Źródło: RMF FM
jubikej - 21-07-2011, 16:05
Temat postu:
a w przyszlym roku chca zeby tylko szynobusy tam jezdzily - chyba co 15 minut Smile
LukE83 - 21-07-2011, 16:08
Temat postu:
mateuszpiszcz, Akurat na fotce jest skład PR. Wydaje mi się, że jednak do składu TLK nie powinno być problemu z wejściem, a przynajmniej w zeszłym roku i to w weekendy bez problemu dało się znaleźć wolne miejsca, a nawet przedziały.
Anonymous - 21-07-2011, 16:17
Temat postu:
jubikej napisał/a:
a w przyszlym roku chca zeby tylko szynobusy tam jezdzily - chyba co 15 minut Smile


Mozna prosić zrodlo, albo jakies dodatkowe informacje? Zainteresowało mnie to.
szymkalisz - 21-07-2011, 17:35
Temat postu:
Szczerze mówiąc dużo ku temu się zbliża. Jeszcze kilka lat temu wszystkie dalekobieżne jeździły do Helu, teraz dojeżdżają tylko do Władka.
Damian Łódź - 21-07-2011, 17:39
Temat postu:
TLK d.Skrzyczne wraca chyba "esem" na dzień do Gdyni.

Składy PR są zawsze zatłoczone w sezonie, tymbardziej że parę wagonów z PR Gdynia przekazano do PR Poznań.
Patryk180 - 21-07-2011, 19:28
Temat postu:
szymkalisz, tylko jeden TLK z Bielska dojeżdza do Władysławowa ale za to z Katowic dojeżdża dzienna TLK z Katowic.
filip39 - 21-07-2011, 20:14
Temat postu:
Pułtuś napisał/a:
jubikej napisał/a:
a w przyszlym roku chca zeby tylko szynobusy tam jezdzily - chyba co 15 minut Smile


Mozna prosić zrodlo, albo jakies dodatkowe informacje? Zainteresowało mnie to.


@Pułtuś ta informacja że co 15 minut to myślę, że była z przymrużeniem oka, co do obsługi Helu wyłącznie szynobusami to całkiem możliwe. Już w tym roku spotkałem tam tylko 1 lub 2 składy wagonowe , reszta to newagowskie SA138 zarówno pojedyncze jak i podwójne.

ale to nie ten temat, przepraszam koniec OT
jubikej - 21-07-2011, 22:32
Temat postu:
co 15 minut to oczyswiscie z przymruzeneim oka, ale ktos na tym forum juz wspominal ze tradycyjne sklady zostana zastapione szynobusami na hel-gdynia
mikiyee - 02-08-2011, 10:00
Temat postu:
To ja może tu napiszę jak pkp ic straciła kolejnych 4 klientów. I znając te osoby pkp ic straciło je na zawsze.

Otóż osoby te, w tym moja siostra, kupiły bilety na pociąg TLK Katowice - Kołobrzeg.

Pierwsza scysja była na dworcu w Katowicach. Pociąg spóźniony 40 minut, ale to nic przyjechały wagony, z czego jeden miał być zarezerwowany, no ale IC się zapomniało i grupa dzieciaków nie miała jak wsiąść. Dodatkowo w pociągu był już taki tłok, że normalni pasażerowie mimo wykorzystania tego "zarezerwowanego" wagonu też się nie mieścili. Skończyło się na tym, że chcieli już odjeżdżać, ale kilka osób, potem więcej, zablokowało tory i jakimś cudem-nagle- udało się wyczarować dodatkowe wagony. Choć, aż do Kołobrzegu ludzie stali w przedsionkach i na korytarzach.

W podroży powrotnej również przygody. Wczoraj TLK38502 wyjechał z kołobrzegu z 2,5h opóźnieniem. Znaczy wtedy go podstawili. Na dworcu żadnej informacji o przyczynach, kompletnie nic. Kiedy pociąg już przyjechał w środku syf i tłok, bo znów nie pomyśleli o odpowiedniej ilości wagonów i ich przygotowaniu. Z kibla taki smród że w 3 przedziale śmierdziało.

No i tym sposobem PKP IC po raz kolejny straciło przyszłych klientów, którzy po takich wakacjach mówią wszystkim na około: "już nigdy nie pojadę w Polsce pociągiem". Czasem się zastanawiam czy Ci z PKP nie robią tego specjalnie, by nie mieć klientów.

I jeszcze smaczek, jak myślicie ile może kosztować toaleta na dworcu PKP? 1zł, 2zł ... NIE, na dworcu w Kołobrzegu kosztuje uwaga 5zł
dinxles - 02-08-2011, 10:51
Temat postu:
Ile ten skład miał wagonów???
twardypt91 - 02-08-2011, 12:08
Temat postu:
Dziwie się ludziom, którzy liczą na pociąg dobrze wiedząc jak jest. O PKSach słyszeli?
Anonymous - 02-08-2011, 14:58
Temat postu:
Ciekawe, czy za rok bedzie to samo.... Logiczne jest, ze skoro obecnie jest kryzys wagonowy, to- mamy rok, robimy rewizje, za rok mamy wystarczajaco wagonow, to i mamy zadowolonych podroznych.

Ale cos czuje, ze IC oleje sprawe i za rok bedzie tak samo. Coraz wiecej osob rezygnuje z usług kolei- widzieliscie spadek za poprzedni rok, chyba az.... 30% pasazerow mniej. Teraz bedzie jeszcze mniej. Ale istnieje podejrzenie, ze spolce o to chodzi. Mniej wagonow to mniej pociagow, mniej pociagow to mniej ludzi, mniej ludzi to mniej roboty... PRzeciez lepiej jest byc spolka uruchamiajaca 30 pociagow niz 300.
Anonymous - 02-08-2011, 15:03
Temat postu:
Pułtuś, Za rok? Pomyśl po drodze o wracaniu z wakacji, Wszystkich Świętych, nowym roku, feriach,weekendzie majowym do wakacji będzie jeszcze dużo numerów Very Happy
Anonymous - 02-08-2011, 15:27
Temat postu:
Pragnę zauważyć, że zaległości w przeprowadzaniu rewizji wagonów z ostatnich 3-4 lat PKP IC nie jest w stanie nadrobić w ciągu kilku miesięcy. Dużo się dzieje w tej kwestii w ostatnim czasie, ale nie ma siły, żeby Malinowski (prezes PKP IC) zrobił porządek z wagonami w pół roku, czego niektórzy od niego oczekują odkąd jest prezesem. Wątpię też, żeby PKP IC położyło lachę na tym problemie, gdyż co jakiś czas są ogłaszane kolejne przetargi na rewizję wagonów. Sporo pudeł już jest na rewizji, tak więc coś się dzieje w temacie. Zbyt dużo się o tym mówi, żeby teraz prezes sobie całkowicie odpuścił naprawę wagonów.
sebek - 02-08-2011, 15:28
Temat postu:
Jedynie pociągi EIC nadają w tym kraju do normalnej, komfortowej i spokojnej podróży. Jest ich niewiele, drogie, ale płacisz i nie jedziesz złomem, a reszta to brud, przepełnienie, opóżnienia i można tak bez końca wyliczać. Jak napisał @kryniczanin, wakacje skończą, będą kolejne długie wekendy, święta i stare problemy kolei powracające przy tych okazjach. Obserwuje jak każdy z was co sie dzieje na dworcach, w pociągach, mimo tłoku w wielu sezonowcach, mnóstwo ludzi już przestało korzystać z PKP. Dziś są pełne składy 4-5 wagonowe, kiedyś pełne były 10-12 wagonowe. Jest odpływ pasażerów, nawet do miejscowości turystycznych ludzie przyjeżdżają swoimi autami, a pociągami tymi nielicznymi już, coraz mniejsze grupy turystów.
Anonymous - 02-08-2011, 17:34
Temat postu:
Generalizujesz, bo jest bardzo duzo dobrych TLK, w ktorych miejsca jest dla wszystkich. Problem jest z sezonowcami glownie (oraz calorocznymi jezdzacymi do popularnych miejscowosci), oraz w braku elastycznosci- standardem powinny byc rezerwy wagonowe na wiekszych stacjach. Jedzie pociag, ludzi kupa, no to doczepiamy wagony w polowie drogi, a niestety tak nie jest, bo wagonow nie ma.

Jest jeszcze o co walczyc, bo tłok wskazuje na to, ze ludzie wciaz pociagami chca jezdzic.
pawelu - 02-08-2011, 20:11
Temat postu:
Twardypt91: bez tego ironicznego tonu. O PKS słyszał każdy, tylko nie każdy ma taką możliwość. Powiedz nam tutaj jak dojechać PKS np.z Krakowa, Lublina, Wrocławia do Świnoujścia czy Kołobrzegu, bądź z każdego innego miasta na południu Polski do nadmorskich kurortów. Mimo znacznie rozwiniętej siatki połączeń autobusowych w ostatnich latach wiele relacji jest w dalszym ciągu niemożliwych do zrealizowania. Poza tym to na pociągi pośpieszne spółka IC dostaje dotacje z MI, na które to składają się nasze podatki, i przewoźnik ma obowiązek zapewnić nam możliwość przemieszczania się po Polsce w godnych warunkach.
Taki naprawdę to zwykłego człowieka mało obchodzi kto jest prezesem i od kiedy, i jakiej skali są to zaległości, kto jest winien a kto nie, on po prostu chce dojechać na wakacje w godnych warunkach.
Co do doczepiania wagonów to w ostatni piątek byłem tego świadkiem na dworcu wschodnim gdy oczekiwałem na TLK 18201 do Poznania. Z tego samego peronu wcześniej odjeżdżał TLK z Lublina do Helu i Kołobrzegu, tradycyjnie już zapchany po same szczyty dachów. Jak się okazało drużyna konduktorska już o godz. 19:50 jak usłyszałem rozmowę kierownika z maszynistą zgłosiła do dyspozytora w Warszawie potrzebę doczepienia dodatkowego wagonu, widząc zapewne co się dzieje. Mimo tego, gdy pociąg ten przyjechał około godz. 21:20 na dworzec wschodni, taki wagon w dalszym ciągu nie był gotowy. Dopiero około 22:00 podjechał, nim został doczepiony, ludzie się załadowali, pociąg ten odjechał ze stacji Warszawa Wschodnia z opóźnieniem około 45 minut. Wydawałoby się że na największej wagonowni jak Grochów nie powinno być problemów ze znalezieniem jednego sprawnego wagonu. Niestety, wyglądało to tak jak opisałem.
twardypt91 - 02-08-2011, 21:58
Temat postu:
Dla chcącego nic trudnego. Teraz popatrzyłem w rozkład jazdy RDA Kraków i co widzę? Jest autobus relacji Zakopane - Kołobrzeg, prywaciarz. 2 połączenia codziennie. Więc jest w czym wybierać jeżeli jest autobus przez całą Polskę.
Najlepsza opcja to jednak własnym autem. Ale nie każdy je ma.
lxd2bartek - 02-08-2011, 21:58
Temat postu:
mk1992, Masz rację ludzie to by chcieli żeby odrazu w miesiąć po objęciu stanowiska wszystko było nowe pachnące, długie składy itp.Dzieje sie i to to dobrze że wkońcu sie wzięli do roboty.Napewno wyjdzie im to na plus i się zwróci.
Ale mam jeszcze jedną uwagę,historie bedąc na dworcu w nocy 1 sierpnia nagrałem i widziałem to co się działo na peronie gdy wjechał opóźniony 100 minut TLK 38508 Kraków-Kołobrzeg skład 15 wagonów w tym 4 sypialne reszta zapchana w 3 du...y.Pociąg wjeżdzając na peron stacji Częstochowa Osobowa został powitany oklaskami gwizdami.Doszło nawet do groźby do mechanika niewiem czemu do niego każdy myśli że to mechanik ma władze na składzie że jak nie podstawią dodatkowych wagonów to wyjdą na tory.Tak sie niestało chyba woleli zrezygnować z wakacji albo jechać innymi z przesiadkami bo to był jedyny nocny TLK do Kołobrzegu.Usłyszałem różne opinie pod kierunkiem drużyny konduktorskiej wyzwiska i nawet co do niektórych ludzi groźby pobicia.I co jeszcze ciekawsze jeden wagon był zarezerwowany przez kolonie i ci opiekunowie trzymali drzwi żeby nie wsiadali do nich inni ludzie nawet robiono tym ludziom co trzymali drzwi zdjęcia niewiem po co im były potrzebne.Powinny wrócić obowiązkowe rezerwacje miejsc na każdy rodzaj wagonu.Myślę że to się stanie od wprowadzenia nowego rozkładu 2011/12.I wyleczy to pociągi przepełnione,wypchane kible ludźmi itp.Koniec
Anonymous - 02-08-2011, 22:21
Temat postu:
twardypt91 napisał/a:

Najlepsza opcja to jednak własnym autem. Ale nie każdy je ma.


Pewnie. Benzyna po 6 zl za litr, 4 500 zabitych rocznie, smród, spaliny- sorry, ale nie kazdy jest fanem motoryzacji. Za drogo, za niebezpiecznie.
Anonymous - 03-08-2011, 05:04
Temat postu:
Cytat:

Generalizujesz, bo jest bardzo duzo dobrych TLK


Racja szczególnie do miejscowości między Kutnem a Koluszkami.
geordi - 03-08-2011, 12:06
Temat postu:
mk1992: niestety sytuacja nie wyglada tak rozowo jak tego oczekujesz.
Prezes Malinowski owszem, nadgania rewizje (wchodząc w wakacje mieli ponoć 1100 wobec <1000 przy nowym roku), ale i tak realizuje plan Mędzy (czy tam Celińskiego). Mianowicie celem dla spółczyny jest 1500 wagonów, przy obecnym ilostanie po ostatnich kasacjach chyba na poziomie 2700 (?).

I teraz pytanie za 100pkt. Po co prezes od kapliczek nabrał tyle wagonów i elektrowozow?

Nie jestem optymistą, niestety. 1500 wagonów to obecne pociagi wydłuzone o 1 wagonik. Przy optymalizacji o 2, niektore 3. O rezerwach mozna zapomniec. Nikt nie chce utrzymywać rewidentów (albo płacić za fakturki), w PR jest to samo jesli chodzi o Regio zawalone po dach.
Anonymous - 03-08-2011, 12:29
Temat postu:
Niestety, posiadanie czynnych wagonow, lokomotyw tez kosztuje i spolki nie chcą ich trzymac na przyszłość i (ewentualnie) lepsze czasy na kolei... Czyli: zwiekszenie pracy przewozowej w najbliszych latach bedzie niemozliwe, bo wagonow bedzie coraz mniej...

Ale jesli teraz jest 1100 wagonow a celem jest 1500- to przeciez to nie jest plus jeden wagon na pociag ! Przeciez to jest wzrost niemal o 40% ! Weź sprostuj co napisales, bo to dosyc kontrowersyjne- jesli beda miec 1500 wagonow, to wszystko bedzie grało ! 400 wagonow wiecej niz teraz mamy ratowaloby wszystkie sezonowce! Ale... gdyby IC chcialo kiedys uruchomic jeszcze wiecej sezonowcow, bo to żyła zlota, to wagonow nie bedzie, bo 1500 wtedy okaze sie za malo.

Przewozy Regionalne nie lepiej, maja coraz mniej taboru i jak tak dalej pojdzie, to bedą afery z tłokiem jak w IC, jak nie przyspiesza z rewizjami.
geordi - 03-08-2011, 12:56
Temat postu:
Pułtuś. Uruchamiają koło 300pociągów. Większość z nich mogłaby skorzystać na wzmocnieniu. Odliczając łódź, EIC z szynobusową frekwencją i średnie połączenia (optymalizacja) zejdziemy do 200. 400 wagoników na 200 pociągów = 2wagony ekstra.

Przy wspólnych obiegach wyjdzie moze troche lepiej.
I tak porównaj to z rozkładem PR, gdzie codziennie jezdzilo 2000-2200 (?) wagonów przy prawie 500 pospiechach i staly rezerwy na stacjach.
Anonymous - 03-08-2011, 13:20
Temat postu:
Tak, 400 wagonow to 2 wagony ekstra na pociag, ale nie wszystkie pociagi jezdza przepełnione ! Nie wpadajmy w paranoje, nie do kazdego pociagu spolki PKP Intercity nie da się wsiąść.


Czy jak kasowali w marcu pociagi, to obiecywali ze jak beda wagony to te pociagi wroca do kursowania?
sympatyk - 14-01-2013, 13:22
Temat postu:
Zdaję sobie sprawę że jest dopiero środek zimy ale okazuje się że wakacyjny TLK Wydmy nie będzie zatrzymywał się w... Łowiczu Gł i Laskowicach Pomorskich! Jest to JEDYNY (oprócz przerobionych doraźnie Kaszuba, Artusa i Neptuna) pociąg z/do Trójmiasta kursujący przez tą stację węzłową stację i miasto powiatowe zarazem, a mimo to nie będzie miał tam postoju Shocked
Z Laskowic Pomorskich żadne to miasto lecz ważny węzeł przesiadkowy. Pociąg będzie przejeżdżał tam w porach "nieprzesiadkowych". Mógłby za to zatrzymać się kawałek dalej w Pelplnie (kiedyś zatrzymywał się tam "Pomorzanin" i chyba "Regle"). Na wakacje w sam raz bo to miasto "pielgrzymkowe".
No i przydałby się jeszcze postój tego pociągu w Piotrkowie Kujawskim - jedynym mieście położonym na tym kawałku "węglówki", przez który przejeżdża. Mieliby okoliczni możliwość dojazdu w wakacje nad morze Smile

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group