INFO KOLEJ - forum kolejowe

Kolej miejska - [Wrocław] Zderzenie trzech tramwajów

audrin - 04-11-2011, 13:39
Temat postu: [Wrocław] Zderzenie trzech tramwajów
Wrocław : Zderzenie trzech tramwajów, 29 rannych.

Blisko 30 osób zostało rannych w zderzeniu tramwajów do jakiego doszło w centrum Wrocławia. Jeden z motorniczych był przez jakiś czas uwięziony w wagonie. Strażakom udało się go uwolnić. Ma złamaną nogę i uraz kręgosłupa. Jeden z tramwajów jest w części zmiażdżony.

Wypadek miał miejsce po godz. 8:00 na ul. Legnickiej we Wrocławiu, w pobliżu centrum handlowego „Magnolia”. Na dwa stojące tramwaje najechał trzeci – poinformował Krzysztof Zaporowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. – Obecnie nie wiemy, czy to błąd człowieka doprowadził do wypadku, czy nie działały hamulce – dodał Zaporowski.

„Prawdopodobnie z powodu awarii trakcji, Tramwaj Plus nie wyhamował i uderzył w jadący przed nim wóz linii 10. Siła zderzenie była tak duża, że „10” najechała jeszcze na tramwaj linii 20” – podaje wrocławski portal nasze miasto.pl.

Blisko 30 osób zostało rannych. Dziewiętnaście z nich znajduje się w stanie cięższym. Mają urazy kręgosłupa i złamania.

Służby ratunkowe musiały użyć specjalnego sprzętu, aby uwolnić zakleszczonego w jednym z tramwajów motorniczego, który następnie również został odwieziony do szpitala.

- Na miejsce wciąż dojeżdżają służby ratunkowe. Brakuje kołnierzy ortopedycznych – relacjonował wcześniej reporter TVP. Świadczyć to może o licznych urazach kręgosłupów pasażerów znajdujących się w tramwajach.

Nie wiadomo, dlaczego tramwaj najechał na drugi – poinformował Krzysztof Gielsa, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej.

Na miejscu pracują służby, które mają ustalić przyczyny wypadku.

Relacja

Źródło : TVP Info
--

To już drugi w tym tygodniu wypadek z udziałem Skody 19T... Neutral
przewoz - 04-11-2011, 15:49
Temat postu:
Awaria sieci (zanik napięcia) nie powinna powodować całkowitego zaniku hamowania. Pozostają zawsze hamulce hydrauliczne (ew mechaniczne), czy jakie tam jeszcze siedzą na tarczach.
Jarul - 04-11-2011, 20:44
Temat postu:
W ogóle coś z wrocławskim tramwajnictwem jest nie tak. Po pierwsze nieostrożna jazda - nie piszę w związku z wypadkiem, tylko ogólnie. Np. pętla na Hallera. Część motorniczych zwalnia tam na rozjazdach (jadąc na wprost), a część jedzie ile wlezie. Jeden z tych sposobów jazdy jest nieprawidłowy - obstawiam, że drugi. Dalszy odcinek koło Carrefoura też nie jest lepszy. Jadąc szczególnie z Carrefoura w stronę Beyzyma, tor jest krzywy i jest tam nawet zwolnienie, które często nie jest przestrzegane. Wagon lata wtedy z jednej strony na drugą jak zataczający się pijak.

Sprawa druga to hamowanie. Dziwną manierą niektórych motorniczych jest hamowanie hamulcem szynowym bez zagrożenia, tak o na przystanku. Śmiało wystarczy do tego hamulec dynamiczny, i większość na szczęście jeździ płynnie.

Sprawa trzecia to buksowanie kół przy ruszaniu. Nie wiem, ale nigdy nie spotykałem się z tym tak często. Rozumiem mżawkę, wilgoć na szynach, ale nigdy nie było to tak często. Czyżby zwiększono prąd rozruchu aby zaoszczędzić na oporach? Raz to nawet hamowanie wyglądało dziwnie - nonstop dzwonił dzwonek, a efekt był mizerny, dopiero potem "gruchnięcie" elektromagnesów i zatrzymanie.

Sprawa czwarta. Rytmiczne stuki w czasie jazdy. Mnóstwo 105N jeździ wydając taki dźwięk - słyszalny i wyczuwalny w postaci drgań. Myślałem że to jakaś nalepa na kole, ale częstotliwość wydaje mi się większa niż obroty koła. Czy taki pojazd powinien jechać? Zagrożenia bym tu nie widział, ale bardzo negatywny wpływ na tor, który widać gołym okiem - "ubicia" na szynie w dość regularnych odstępach.

Piąta, ostatnia kwestia, to dziwnie wolna jazda kilka dni temu, nawet na dobrych odcinkach i dobrym (?) tramwajem. Jakby chciano zmniejszyć pobór i nie wywalać podstacji.

Nie atakuję MPK, ale jest tego za dużo. Moje spostrzeżenia są wysoce subiektywne, niemniej statystyka wypadków pokazuje jakiś problem. W dyscyplinie pracy? W technice? Nie wiem.
Anonymous - 05-11-2011, 00:50
Temat postu:
@Jarul, tak czytam Twój post i dochodzę do wniosku, że w Tramwajach Śląskich panują te same "dolegliwości".
przewoz - 05-11-2011, 15:04
Temat postu:
Cytat:
Sprawa trzecia to buksowanie kół przy ruszaniu. Nie wiem, ale nigdy nie spotykałem się z tym tak często. Rozumiem mżawkę, wilgoć na szynach, ale nigdy nie było to tak często


A liści przypadkiem nie zauważyłeś?
Mamy piękną jesień. I tak dobrze, że jest mało wilgoci. Jednak kilka rozjechanych liści zupełnie wystarczy, żeby spowodować piękną madę na torach...
A te stuki to po prostu płaskie miejsca po poślizgach. Jesienią jest tego najwięcej, od zawsze.
Jarul - 05-11-2011, 21:56
Temat postu:
OK, wiadomo, że wilgoć, sam to napisałem. Widzę tylko, może subiektywny wzrost tego zjawiska nie w stosunku do np. lata, a lat poprzednich. Może zbieg okoliczności, a wypadki sprawiają tym chętniejsze doszukiwanie się dziwnych rzeczy.

Natomiast pozostała nieostrożna jazda - tutaj moja obserwacja jest rzetelna, bo np. widzę zwolnienie i czuję prędkość. Wyraźnie było zauważalne, że po tragicznych wypadkach we Wrocławiu (zginął motorniczy) i jeszcze jakimś mieście jazda była jak pan Bóg przykazał (pouczenie? a może po prostu refleksja). Motorniczowie skarżą się na nierealność rozkładu jazdy i tym, a także krótkimi cyklami na niektórych skrzyżowaniach usprawiedliwiają szybką jazdę po rozjazdach. Prezydent Dutkiewicz powołał specjalny zespół do tych spraw, niezależnie od komisji MPK-owskiej (dwie ostatnie kwestie info: Polska - Gazeta Wrocławska). Pozostaje życzyć im powodzenia, bo tramwaj to bardzo sympatyczny i potrzebny miastu środek transportu.
sZakOOu - 07-11-2011, 01:57
Temat postu:
Jak mieszkałem na Leśnicy, to wracając wieczorem tramwajami, tak gdzieś od okolic Astry, większość motorniczych tak zasuwa, że stojąc z tyłu wagonu można było sobie od barierek siniaki ponabijać. Smile Wielokrotnie zachodziłem wtedy w głowę, jakim cudem on jeszcze z szyn nie wyskoczył.

Może jakiś policjant namierzy taki tramwaj suszarką, jak jedzie przez pola między Pilczycami a Leśnicą, wyniki pomiaru mogłyby być ciekawe.

Mam nadzieję, że wkrótce podadzą już jakieś konkretniejsze informacje na temat przyczyn wypadku.
Pirat - 09-11-2011, 21:34
Temat postu:
Wypadek we Wrocławiu winą motorniczego?

Prawdopodobnie błąd motorniczego był przyczyną ubiegłotygodniowego zderzenia tramwajów we Wrocławiu. Pojazd był sprawny, hamulce nie zawiodły - powiedziała PAP rzeczniczka MPK we Wrocławiu Agnieszka Korzeniowska.

- Po odczytaniu skrzynek i obejrzeniu monitoringu z tramwaju wiemy, że skoda była sprawna, hamulce nie zawiodły. Nie było też przerwy w dostawie prądu. Wszystko wskazuje na to, że do wypadku doszło z powodu błędu ludzkiego - powiedziała PAP rzeczniczka. Zaznaczyła, że nie chce mówić o winie motorniczego, bowiem o tym zdecyduje śledztwo prowadzone przez wrocławską prokuraturę.

źródło: PAP



2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group