INFO KOLEJ - forum kolejowe

PKP Intercity - Pociągi zwalniają, pasażerowie odchodzą

pospieszny - 23-01-2012, 08:02
Temat postu: Pociągi zwalniają, pasażerowie odchodzą
PKP InterCity z powodu remontów już straciło połowę pasażerów na trasie Warszawa-Gdańsk. Marcowa korekta rozkładu jazdy, związana z modernizacjami torów, jeszcze bardziej odstraszy podróżnych - stwierdza "Dziennik Gazeta Prawna".

Dziennik dotarł do założeń korekty, zgodnie z którymi aż 85 proc. pociągów Express, Express InterCity oraz EuroCity będzie jeździć jeszcze wolniej niż teraz. Np. pociąg z Wrocławia do stolicy ma jechać 53 min. dłużej, a z Warszawy do Katowic - 25 min.
- Czasy przejazdu bezpośrednio przekładają się na sprzedaż biletów - mówi prezes PKP InterCity Janusz Malinowski. I przyznaje, że najlepsze połączenia spółki przestały być dochodowe.

Przykładowo, gdy we wrześniu skumulowały się prace na trasie Warszawa-Gdańsk ruch spadł o 73 proc., a ze stolicy do Krakowa i Katowic oraz do Wrocławia pasażerów było mniej o 20 proc. - wylicza gazeta. - Z powodu wydłużającego się czasu przejazdu na trasie Warszawa-Gdańsk straciliśmy ponad połowę pasażerów - wylicza Malinowski.

źródło: Gazeta Wyborcza
pawelu - 23-01-2012, 22:40
Temat postu:
Czy wydłużenie czasów jazdy, które podajesz w soim poście dotyczą pociągów kursujących z Warszawy do Katowic i dalej Wrocławia przez CMK? Jeżeli tak, to zakrawa na jakiś ponury żart, bo wtedy podróż ze stolicy do Wrocławia sięgnie 6,5 godziny pociągiem kategorii EIC co w perspektywie EURO oznacza totalną kompromitację. W ogóle już nawet nie patrząc na EURO coś takiego to jakaś masakra. W końcu są to jedne z dwóch najważniejszych ośrodków w Polsce.
Czy my w ogóle doczekamy kiedykolwiek realnego czasu skrócenia podróży na remontowanych liniach. Bo jak na razie od kilku lat, kiedy polskie koleje stały się jednym, wielkim placem budowy pozytywów nie widać.
pospieszny - 23-01-2012, 23:25
Temat postu:
Wydłużenie czasu jazdy w każdym z dwóch wariantów: CMK-ą i przez Poznań między W-wą a Wrocławiem jest przesądzone.

Dokładnie co gdzie i o ile dowiemy się ok 22 lutego Sad
alf1923 - 24-01-2012, 01:08
Temat postu:
Cytat:
- Czasy przejazdu bezpośrednio przekładają się na sprzedaż biletów - mówi prezes PKP InterCity Janusz Malinowski.


Widać głosy niechęci do "wchodzenia" na giełdę. Coś, w tym jest. Ale to dla państwowej spółki lepiej.
Co do zmniejszania się ilości podróżnych, ja nie zauważam tego, rzecz jasna w szczyty przewozowe (piątek, niedziela) podróżuje mniej pasażerów, ale to dlatego, że spora liczba osób podróżuje w powszednie dni tygodnia( to zauważam), do tego ilość wagonów, jest nie porównywalnie większa niż przed 2-laty. Zauważam zmiany, ja jako pracownik. Co więcej nie chcę tu nikogo wybielać, ale Malinowski nie ma spektakularnych porażek. Facet rzeczywiście daje rade, i bez wazeliny podał bym mu rękę, jako coraz bardziej zadowolony pracownik.
Facet ma charyzmę, zna się chyba na rzeczy.
To tyle, bo zaraz powiedzą, że jeżdżę w 1-szym planie Wink) Śmiech
sebek - 24-01-2012, 07:53
Temat postu:
Kaszub podobno wozi w niektóre dni 10 - 20% pasażerów. Dramat dla tego pociągu, pasażerowie uciekają od kolei na trasie Trójmiasto - Warszawa. Dotyczy to także innych połączeń na tej trasie. Dlaczego nikt nie wprowadzi tańszych biletów na Kaszubie i Neptunie, taryfy rewelacyjnej takiej jak ma Norwid i Małpa. Może w jakimś drobnym stopniu, frekwencja nie spadała by? Każde 20 - 30zł taniej, to jednak zachęta do wybrania pociągu a nie szukanie innych środków komunikacji. Od wielu msc. ciągle narzekają w PKP IC na spadek liczby pasażerów do Trójmiasta, a zmiany jakich dokonują są niewidoczne. Czy puszczenie Kaszuba i Neptuna przez Bydgoszcz miało być rewolucją, czy kolejną porażką? Wydaje się, kolejne nietrafione posunięcie, bo cena zdecydowanie za wysoka, a czas przejazdu niewiele lepszy od klasycznej trasy p. Działdowo, Malbork.
Nie widze zmian na lepsze na trasie Trójmiasto - Wawa, a kombinowanie z coraz to innymi trasami pociągów, jeszcze bardziej zniechęca pasażerów. Raz Neptun przez Działdowo, raz Toruń, teraz p. Bydgoszcz, a ludzi z roku na rok coraz mniej.
przewoz - 24-01-2012, 13:34
Temat postu:
Cytat:
Wydłużenie czasu jazdy w każdym z dwóch wariantów: CMK-ą i przez Poznań między W-wą a Wrocławiem jest przesądzone.



Na CMK - ciąg dalszy prac oraz Warszawa Włochy - Grodzisk Mazowiecki (wydłużenie czasu takie, jak w poprzednim rozkładzie było - około 15 minut na odcinku Warszawa Zachodnia - Zawiercie, czyli nic nowego), na Poznań - Wrocław - ciąg dalszy prac modernizacyjnych, ale część już zakończy się, dzięki czemu może w końcu zniknie jednotor Rawicz - Wrocław z mijanką w Obornikach i Skokowej. Wtedy jest szansa, że będzie odrobinę szybciej.
Dzięki puszczeniu Kaszuba i Neptuna przez Bydgoszcz jest i tak szybciej niż było. Jak skończą w końcu remont do Tczewa, to będzie normalniej.
Anonymous - 24-01-2012, 15:30
Temat postu:
Jestem calkowicie przekonany, ze gdyby juz 3-4 lata temu zrezygnowac z puszczania drogich, a nie konkurencyjnych pociagow EIC/Ex z Warszawy na Wybrzeze, a zamiast nich puscic pociagi TLK - ktorych cena jest bardziej adekwatna do czasu podrozy, to spustoszenie byloby mniejsze, przy czym pociagi te moglyby zachowac swoje "ekspresowe" nazwy. Podroznym zaoferowano by w zamian za fatalny czas przejazdu komfortowe wagony (z EIC) za cene TLK. Gdyby za 7-godzinna podroz z Warszawy do Gdanska nie placilo sie 119 zl a np. 60 zl, to na 100% nie odeszloby az tylu pasazerow. Obecne wprowadzanie Biletu Rewelacyjnego (przez co pociagi nie sa horendalnie drogie, tylko drogie) to musztarda po obiedzie, rozgrywka juz sie dokonała, Polski Bus na dobre zapuścił korzenie na tej trasie.

Walczyc trzeba bylo wtedy, a nie puszczac puste pociagi. Przeciez wiekszy zysk dla spoki to 3 pasazerow jadacych za 60 zl, niz 1 za 130 zl Rolling Eyes Ale widac trzeba jeszcze troche czasu, zeby zauwazono, ze tabelki z kilometrami i cenami to juz przezytek... i ze bilet z Warszawy do Gdanska nie moze kosztowac tyle, ile z Warszawy do Krakowa czy Katowic... na prawde, czasem obnizenie ceny moze zwiekszyc dochody, obecny Zarząd spolki PKP Intercity chyba tego nie rozumie (nawet poprzedni rozumial). Spolce IC potrzebne jest cos w stylu Przewozoregionalnego Polaczenia w Dobrej Cenie. Zreszta, nie bez przyczyny najlepsza frekwencje na trasie Wawa-Gdynia ma poc. IR Pomorze.
snajper - 24-01-2012, 15:44
Temat postu:
Ja popieram pociągi IC i Ex tyle że... W Czechach. Bo tam jest jedna taryfa, na osobowy ,na rychlik, na ekspres, nawet na EC. Jedynie Pendolino jest tam droższe ale czesi nim po prostu nie jeźdżą, mają pełno innych pociągów.

U nas przez lata najlepsze linie jak CMK były tylko dla horendalnie drogich ekspresów. Zaraz ktoś powie, że przecież EIC do krakowa przyjeźdża pełny. Tak pełny ale zapełniony bogatymi biznesmenami. Czy normalny człowiek zarabiający zwykłą pensję około 1500 do ręki nie ma prawa do podróży? Oni powiedzą, ma ale niech płaci 120 zł za 300 km albo niech się buja 6 godzin przez Kielce i Radom. To jest jednak absurd, Polska jest krajem biednym i 12 gwiazdek na niebieskim tle tego nie zmienia, zarabiamy połowę mniej niż Grecja która ponoć upada. I nie do pomyślenia jest, że państwowy twór jakim jest kolej, zamiast pomagać biednym i organizować im w najlepszych porach tanie TLK czy dalekobierzne Regio, oni puszczają wtedy EIC na które stać może 5% społeczeństwa. A reszta? a pozostałe 95%? Dlaczego 5% jest ważniejsze od 95%? Dlaczego kupiono za kupę kasy Pendolino, znowu dla 5% najbogatszych pasażerów, za pieniądze z podatków każdego? Te pieniądze można było inwestować w tabor Regio i TLK i naprawy na lokalnych szlakach by Vmax było na nich większe niż 40.

Wspomnianą sytuację na CMK poprawiło trochę wejście InterREGIO, jednak jakie są plany wobec Przewozów, wiadomo, podział na małe regionalne spółeczki.
Anonymous - 24-01-2012, 16:01
Temat postu:
Mnie zastanawia jeszcze jedna rzecz. Skoro pociagi EIC to produkt komercyjny, to skoro, jak przyznaje prezes Malinowski, pociagi te na remontowanych kierunkach sa nierentowne i przynosza straty, to czemu nie zostana zlikwidowane ? Przeciez to pociagi komercyjne- a jesli nie spelniaja swojej roli, czyli zarabiania pieniedzy dla swojej spolki, to powinny byc zawieszone na czas remontow. Tak oto za pieniadze z dotacji na TLK finansowane sa puste pociagi EIC.
sebek - 24-01-2012, 17:25
Temat postu:
Ciekawe gdyby tak zmienić trasy pociągów Norwid, Małopolska, Lajkonik, na Kraków - Częstochowa - węglówka - Inowrocław - Bydgoszcz - Gdynia, to nie byłoby lepiej dla tych składów? Patrząc na wyludnienie na odcinku Gdańsk - Iława - Działdowo - Warszawa, gdzie wszyscy zarabiają poza koleją, jaki jest sens prowadzenia tam ruchu w obecnej sytuacji i przy tych cenach. Pasażer z Trójmiasta do Krakowa wybierze TLK, bo jazda Ex i postoje, mijanki na E65 jak widać odstraszyły ludzi. Ale gdyby dla przykładu Lajkonik pojechał węglówką, bilet rewelacyjny, dobry standard, od Inowrocławia do Częstochowy bez zatrzymania, to czy jest skazany na porażkę? Zaraz napiszecie, no ale jak można Ex omijać Warszawę, ale jaki jest sens jazdy Ex w tempie składu regionalnego przy kosmicznej cenie przejazdu. Argumenty, za tym, żeby przy remontach E65 kasować składy, albo te co jadą maksymalnie wydłużać czasy przejazdu są bez sensu, a inna trasa, co prawda też w wielu miejscach nadająca do remontu(węglówka), jest zapomniana i na siłę, wszystko pcha się do Warszawy.Moim zdaniem, choć może jestem w błędzie, te 3 wymienione Ex, powinny w obecnej sytuacji, jechać zmienioną trasą magist. węglową, lub jak pisali koledzy, zmienić kategorię na TLK i dalej mordować się przez remontowane odcinki.
Leriss - 24-01-2012, 17:58
Temat postu:
Ja jako stały pasażer PIC od już prawie 2 lat ( średnio 2 razy w ciągu miesiąca jeżdzę z Gdyni do Warszawy i spowrotem ) mogę powiedzieć, że ostatnie wprowadzenie biletu rewelacyjnego bardzo skłoniło mnie ku EX, gdyż tak de facto z moją zniżką ( 37% uczeń ) cena takiego biletu jest o jakieś 17zł większa od TLK ( mam tu na myśli Pobrzeże, razem z miejscówką ).
I w ten oto sposób ostatnimi czasy zamiast Pobrzeżem jeżdzę sobie rano z Gdyni pociągiem EX "Małopolska" - Cena niewiele większa, większy komfort, ciasteczko i soczek ( lol ), nieco krótszy czas przejazdu ( ~20min ).
Jak dla mnie wprowadzenie biletu rewelacyjnego dla EX na trasie przez E-65 było strzałem w dziesiątkę.
Gdyby wprowadzić podobną ofertę na pociągi jadące przez Bydgoszcz to pewnie też bym się na nie skusił, obecnie nawet za te "tylko" 6h przejazdu z Gdyni do Warszawy np. Neptunem czy Kaszubem za 90zł to o wiele za dużo, szczególnie jesli za ~59zl mam Malopolske, albo za 42zl TLK Pobrzeze z rezerwacja.
Nie zamierzam się z pociągów przerzucić na busy, raz jechałem i dziękuję ( wolę sobie wstać kiedy chcę, załatwić się spokojnie kiedykolwiek, rozprostować ).
A może ja po prostu masochistą jestem.
pospieszny - 24-01-2012, 23:36
Temat postu:
Cytat:
Tak oto za pieniadze z dotacji na TLK finansowane sa puste pociagi EIC.

To bardzo odkrywcze, jak zresztą zawsze Twoje "teorie", mógłbyś co więcej naświetlić nam o tym procederze? Rolling Eyes

Płatnik zresztą też będzie żywo tym zainteresowany.

Wracając do problemu gęstości na składach EIC wielką niewiadomą jest ta diagnoza z linii Warszawa - Gdańsk gdzie "przy spadku ruchu o 73% pasażerów ubyło połowę" Rolling Eyes
sheva17 - 24-01-2012, 23:44
Temat postu:
Pociągi EIC są potrzebne, to oferta dla ludzi biznesu. Po zakończeniu remontów pasażerowie na pewno powrócą. Zobaczymy jak będzie wyglądać oferta EIC i EX po planowanym zamknięciu E65.
Anonymous - 25-01-2012, 00:19
Temat postu:
pospieszny napisał/a:
Tak oto za pieniadze z dotacji na TLK finansowane sa puste pociagi EIC.
To bardzo odkrywcze, jak zresztą zawsze Twoje "teorie", mógłbyś co więcej naświetlić nam o tym procederze? Rolling Eyes


Skoro pociag wozi powietrze, czyli nie ma dochodów z biletów, to z czego chcesz opłacić koszt dostepu do trasy, energie, dniówki dla załogi etc ? Z pustego i Salomon nie naleje, nie rozumiem twojego zbulwersowania.. To ze pociag jest pusty nie znaczy ze nie kosztuje.
pospieszny - 25-01-2012, 09:53
Temat postu:
Już wiemy że białe jest białe, tu już nie trzeba nikogo przekonywać.

Dużo też wyjaśniłeś jak to że:
Cytat:
Tak oto za pieniadze z dotacji na TLK finansowane sa puste pociagi EIC.

Śmiech
sheva17 - 25-01-2012, 20:03
Temat postu:
Cytat:
Skoro pociag wozi powietrze, czyli nie ma dochodów z biletów, to z czego chcesz opłacić koszt dostepu do trasy, energie, dniówki dla załogi etc ?


Pułtuś błagam a skąd bierze się strata w wyniku PKP IC?
Anonymous - 25-01-2012, 21:12
Temat postu:
Przecież aktualnie są na plusie.
sheva17 - 07-02-2012, 21:03
Temat postu:
Niby jakim cudem?
sebek - 16-02-2012, 10:58
Temat postu:
Co sądzicie o sytuacji, EIC Kaszub, zestawienie to 4 wagony, 1kl, bar, 2kl, 2kl. Ludzi praktycznie wcale, ceny bardzo wysokie za przejazd, trasa zmieniona przez Bydgoszcz, węglówkę, rzekomo mająca poprawić frekwencję a co sie dzieje, to odpływ pasażerów i skracanie składu co kilka dni o jeden wagon. Czy "Kaszub" nie powinien natychmiast być przywrócony na trasę klasyczną(Malbork, Iława, Ciechanów), wprowadzone bilety rewelacyjne a trasa przedłuzona do Krakowa. Może to jest ratunkiem dla tego pociągu a nie zdejmowanie wagonów i koszmarnie wysokie ceny za przejazd. Nie rozumiem bezczynności ze strony PKP IC względem tego pociągu, szkoda, że tak renomowany i popularny kiedys pociąg, umiera i nie widać żadnych zmian na lepsze.
Radek - 16-02-2012, 19:12
Temat postu:
Jest kilka pociągów TLK Warszawa - Bydgoszcz, które mogłyby być wydłużone do Trójmiasta, czyli długa podróż, ale w taryfie TLK (Kopernik, Czartoryski p. Bydgoszcz, Wieniawski, Lublinianin, Niemen).
pospieszny - 17-02-2012, 12:19
Temat postu:
Ciężkie chwile czekają PKP Intercity na trasie Gdańsk-Warszawa. Wraz ze startem pierwszego samolotu OLT Express pociąg, jako środek transportu do stolicy, przestanie się liczyć .


Od kiedy trwa modernizacja linii z Gdyni do Warszawy, pociągi wleką się niemiłosiernie. Wielu pasażerów przerzuciło się na samochody, coraz więcej osób korzysta z usług LOT-u. Jednak prawdziwą konkurencją okazał się PolskiBus.com. Pojawił się na polskim rynku w czerwcu ub.r., oferując kilkanaście połączeń ze stolicy, w tym trzy do Gdańska. Pasażerom zaoferował nowiutkie pojazdy z klimatyzacją i dostępem do internetu. Czas przejazdu - jak pociągiem - 6 godz. 10 min. Cena: od 2 do 45 zł. I z miejsca zdobył serca podróżnych, przynajmniej tych z Trójmiasta. Zainteresowanie było tak duże, że w grudniu PolskiBus.com dołożył kolejnych sześć połączeń dziennie. Dodatkowo skrócił czas przejazdu do 5 godz. 45 min. - I na pewno tego nie żałujemy - mówi Piotr Bezulski, dyrektor zarządzający Souter Holdings Poland, do którego należy marka PolskiBus.com. - Jak wiadomo, przez pewien czas pasażerowie przyzwyczajają się do nowych godzin w rozkładach jazdy, ale zainteresowanie naszymi usługami jest bardzo duże i w dalszym ciągu rośnie. Gdańsk jest jednym z naszych najpopularniejszych kierunków.

PKP Intercity ma na tej trasie osiem pociągów (jeden nocny). Dwa pociągi EIC z biletami w cenie 127 zł, dwa EX - 87,50 zł oraz cztery TLK, podróż którymi kosztuje 58 zł. Czas przejazdu waha się od 5 godz. 33 min do 7 godz. 8 min.
Od rozpoczęcia modernizacji linii E65 z Trójmiasta do Warszawy kolej straciła dwie trzecie pasażerów na rzecz połączeń lotniczych i właśnie autokarowych. I dalej będzie tracić. Niestety, to efekt źle przeprowadzanej modernizacji, braku obniżek cen za dostęp do torów przez PKP PLK, a co za tym idzie - brak obniżek cen biletów - mówił w grudniu "Gazecie" Adrian Furgalski, dyrektor w Zespole Doradców Gospodarczych TOR.

W czwartek po południu sprawdziliśmy, jak wyglądało obłożenie w dwóch flagowych pociągach PKP Intercity, kursujących między Gdańskiem a Warszawą. W drugiej klasie pociągu EIC "Neptun", który o 6 rano wyjeżdża z Warszawy, sprzedano 30 proc. biletów. Z kolei w wyjeżdżającym rano z Gdańska EIC "Kaszub" zajętych było 15 proc. miejsc.

Tymczasem pociągom dochodzi kolejna konkurencja. Od 2 kwietnia z nową siatką połączeń startują linie lotnicze OLT Express. Z Gdańska mają latać m.in. do Warszawy. W dni powszednie na tej trasie będzie sześć lotów w jedną stronę (cztery od kwietnia, dwa kolejne od maja). Ceny biletów zaczynają się od 99 zł, a najdroższy ma kosztować 249 zł. Jednak przez pierwsze pół roku we wszystkich samolotach tego przewoźnika połowa biletów będzie sprzedawana w najniższej cenie. Czas lotu - 45 min.

Pojawienie się tanich i częstych połączeń lotniczych do Warszawy oznacza, że dla pociągów brakuje klientów. Bo ten, który chce się dostać do stolicy tanio, wybierze kursujący co dwie godziny autokar. A ten, któremu zależy na czasie, postawi na samolot, za który zapłaci w dodatku mniej niż za pociąg. Mało tego, zabraknie też pasażerów korzystających z usług kolei, gdyż nie udało im się dostać biletów na samolot czy autokar. Od kiedy PolskiBus.com kursuje z Gdańska dziewięć razy na dobę, oferuje dziennie 630 miejsc. OLT Express ma latać samolotami Airubus A319 i A320. Mogą zabierać odpowiednio 156 i 180 pasażerów. Oznacza to kolejne tysiąc miejsc dziennie do stolicy. Jeden pociąg (cztery wagony drugiej klasy i dwa pierwszej) zabiera ok. 400 osób. Przy ośmiu składach daje to 3,2 tys. miejsc.

- W ciągu roku na tej trasie pojawi się o 50 proc. więcej miejsc dla pasażerów. W lepszej cenie, a w przypadku samolotów jeszcze znacznie atrakcyjniejszych czasowo. Biorąc pod uwagę fakt, że wiele osób przesiadło się też do samochodów, szczególnie po otwarciu autostrady do Torunia, dla kolei klientów ewidentnie brakuje. Jeżeli OLT Express wystartuje i utrzyma takie ceny, to do zakończenia remontu linii Trójmiasto-Warszawa wagony PKP Intercity będą wozić na tej trasie tylko powietrze, bo nikt, może poza miłośnikami kolei, nie będzie chciał nimi podróżować - tłumaczy nam osoba związana z PKP.

Małgorzata Sitkowska, rzecznik PKP Intercity: - Przejazd na trasie Warszawa-Gdańsk póki co trwa zdecydowanie za długo, dlatego kolej na tej linii w stosunku do innych środków transportu jest mało lub w ogóle niekonkurencyjna. Na tym etapie szukamy różnych rozwiązań, takich jak cena biletu. To, co zrobiliśmy w ramach własnej oferty, to "bilet rewelacyjny", dzięki któremu możemy przejechać już za 87,50 z miejscówką. Chcemy też wdrożyć system, który pozwoli nam elastycznie zarządzać ceną.



źródło: gazeta.pl
sheva17 - 18-02-2012, 16:37
Temat postu:
Takie promocje to żadne promocje. Na wszystkie pociągi EIC w relacji Warszawa- Gdańsk ceny powinny kształtować się jak w taryfie dla TLK plus miejscówka. Akurat TLK bym z Bydgoszczy nie wydłużał, myślę że proponowana taryfa raczej zapewniałby przyzwoitą frekwencję np. w Kaszubie. Cena nieco wyższa, ale czas przejazdu od Polskiego Busa byłby krótszy. PKP IC opłaca się jednak wozić powietrze...Dziwne to nieprawdaż???
Anonymous - 18-02-2012, 17:06
Temat postu:
Napisze jeszcze raz to samo, chociaz sie powtarzam: od poczatku remontu, do Gdanska powinno sie jezdzic z Warszawy przez Bydgoszcz: teraz po remoncie osiagnieto by czas 5,5 godziny: przy cenie TLK, a nie EIC, ludzie by nie uciekli. Ja nie widze powodu, dla ktorego nie moglibysmy wozic ludzi pociagami EIC za cene TLK. Polacy by sie cieszyli, ze biznes robia, bo jada za 1/3 ceny. Kolej sie sama usunela, wożąc ludzi po 120 zlotych. Gdyby wozila po 50 zl, to spustoszenie byloby o wiele mniejsze.

do zakończenia remontu linii Trójmiasto-Warszawa wagony PKP Intercity będą wozić na tej trasie tylko powietrze, bo nikt, może poza miłośnikami kolei, nie będzie chciał nimi podróżować


Skrócenie czasu przejazdu z 7 do 3 godzin pozostanie niezauwazone ? Jesli tak rzeczywiscie bedzie, to ludzie beda jakimis frajerami, jak frustraci ktorzy jezdza Polskim Busem z Krakowa do Warszawy w 5 godzin Cool
sheva17 - 18-02-2012, 18:20
Temat postu:
Polskim Busem jadą z Krakowa do Kielc a kolejna ekipa z Kielc do stolicy. Tych jadących z Krakowa do stolicy nie ma za wiele, faktycznie to co najmniej nieroztropność, ale takich ,,gwiazd'' nie jest za dużo. Taryfa TLK do 3miata ze stolicy jest optymalna. Gdyby taka była od początku nie byłoby obecnie casusu Polskiego Busa na tej trasie. Skoro jednak PKP IC woli wozić powietrze....Teraz potrzeba nie promocji, ale mega- ofert. Taryfa TLK powinna być podstawowa.
Anonymous - 18-02-2012, 18:38
Temat postu:
Dlatego nie rozumiem, dlaczego PKP IC obnizke cen uzaleznia od obnizenia stawek PLK za trase. Bilety za 120 zl = zero chetnych, bilety za 50 zl = duzo chetnych. Lepiej przewieźć 100 osob za cene 50 zl, niz 20 osob za 120 zl. Nigdy nie zrozumiem, czemu to nie jest jasne dla ludzi z PKP IC.
pawelu - 18-02-2012, 19:45
Temat postu:
Niestety, z frekwencją między Trójmiastem i Warszawą jest dramat, i to z miesiąca na miesiąc coraz gorzej. Szczerze mówiąc myślałem, że skierowanie "Neptuna" i "Kaszuba" na E20, i dalej węglówką na Bydgoszcz trochę poprawi frekwencję ale widać że jest równie dramatycznie. Z 6 wagonów które jeździły jeszcze w styczniu w tej chwili kursują na tych pociągach 3 (A +2B) i oczywiście wars. Główną przyczyną tego jest jednak w dalszym ciągu prawie 6 godzin w kierunku Warszawy i bardzo wysoka cena biletów. I też jeszcze raz powtórzę, że do czasu zakończenia remontu poza mikolami, którzy też już zaczynają odchodzić od kolei na tej trasie nikt pociągami do Trójmiasta nie pojedzie. Jeżeli zapowiedzi o połowie miejsc w tych samolotach w cenie 99 zł się potwierdzą i tak będzie w rzeczywistości to jedyną szansą zeby "Kaszub" i "Neptun" się utrzymały na torach jest NATYCHMIASTOWE obniżenie ceny. Bo 99 zł i 45 minutowy czas podróży to nie 130 zł i prawie 6 godzinny, i wyjazd z Gdyni w środku nocy jak wyjeżdża "Kaszub". Rachunek jest prosty, wielkiej matematyki tu nie trzeba. Co do wypowiedzi Pułtusia, że skrócenie czasu jazdy z 7 godzin do 3 powinno przywrócić pasazerów na tej trasie to owszem. Na pewno trochę poprawi tę sytuację ale też nie od razu. Zwłaszcza jeżeli wejdą na rynek kolejni tani przewoźnicy lotniczy.
Anonymous - 18-02-2012, 20:29
Temat postu:
No tak, tylko nie wiemy ile po szumnym remoncie E65 bedzie kosztowal bilet na Pendolino z Gdanska do Warszawy - bo jak wiecej niz 120-130 zl to o czym my rozmawiamy...
endrju - 18-02-2012, 20:41
Temat postu:
Ja się pytam co natomiast będzie z wszystkimi TLK jadącymi obecnie do Gdańska. One nie rozpoczynają biegu w Warszawie. Jeśli się utrzymają i zostaną puszczone główną E65, a nie jakimiś obwodnicami to będziemy mieć oprócz droższych Pendolino - także tańsze TLK. To będzie trudne wyzwanie dla IC jak to spiąć logistycznie. Myślę, że jednak będziemy zadowoleni. Jak wywindują wysoko cenę, to nikt nie będzie tym jeździł i z czasem powinni ją obniżyć. No właśnie, powinni...

Obecnie nie widzę powodu dla którego trwają przy tym swoim stanowisku - 120 zł za Kaszuba&Neptuna. Myślę że i 87,50 dla Norwida i Małopolski to zdecydowanie za dużo. I przepraszam co mają do tego opłaty PLK. Wymówka dla pasażerów. Trzeba działać po stronie przychodowej. Tańszy bilet powinien przełożyć się mimo wszystko na wzrost przychodów, może i przy wyższych kosztach, no ale wiadomo czym więcej klientów tym ogólnie lepiej, zwłaszcza przy tak napiętej sytuacji jak tutaj. Ale sądzę, że jednak IC jakoś zareaguje bo inaczej będzie wielka katastrofa. Myślę że natychmiast powinny zostać wprowadzone bilety Rewelacyjne na TLK, a Ex/EIC zrobiona podstawowa taryfa TLK + miejscówka tak jak jest. Przecież 5 godzin z kawałkiem Kaszuba/Neptuna to żadne osiągnięcie...
sheva17 - 18-02-2012, 22:11
Temat postu:
Dla EIC taryfa TLK+miejscówka byłaby optymalna, taki bilet dla studenta byłby bardzo przystępny.
pawelu - 18-02-2012, 22:20
Temat postu:
Podejrzewam, że to słynne cudo pendolino będzie niestety kosztował więcej niż 130 zł, bo tyle to teraz kosztuje przecietny kwalifikowany z Warszawy do Krakowa czy Poznania. W końcu wtedy będą mieli wymówkę że musi im się zwrócic koszt zakupu składów zespolonych, remontu stulecia etc.
Pytanie też czy poza Pendolino i TLK na E65 wyjadą też klasyczne składy Ex/EIC i ile te będą kosztowały, i jak dla nich będzie się kształtował czas przejazdu. Jakoś czarno to wszystko widzę, tym bardziej że jeżdżę E65 z Wawki do Trójmiasta regularnie od 1996 roku i obserwuję to na przestrzeni lat.
Anonymous - 18-02-2012, 22:33
Temat postu:
EIC beda tez jezdzily z husarzami, jako sklady klasyczne. TLKi na 1000% nie wyjada na E65. IC bedzie mialo monopol na tej linii jak za czasow zlotych zniw, gdy na CMK byly tylko ekspresy. W nowej sytuacji to wlasnie pociagi z Husarzami za 130 zl to beda "te tańsze" Very Happy A dla Pendolino wymysla jakas nowa-hiper-super nazwe i super-fajną cenę. Tak wyglada czarny scenariusz. Pociagi dla elit i to jeszcze dotowane z budzetu. Bilet za 300 zl w 2 klasie a za 500 zl w 1 ? A czemu nie.
sebek - 19-02-2012, 09:18
Temat postu:
Czy ktoś z was pamięta, w jakich rozkładach jazdy była promocja, że wybrane Ex były w cenie pośp plus miejscówka.
Czy to było jeszcze przed powstaniem spółki IC, czy póżniej? Pamiętam, że przejazd Ex Wisła był w taryfie pośpiesznej plus rezerwacja i kilka innych pociągów było w podobnej promocji, ale jakie to były lata?
Dziś podobne promocje, widziałbym na niektórych pociągach do Trójmiasta, napewno Małopolska i Norwid, również Lajkonika ze względu na fatalne wagony obniżyłbym ceny, bo trudno go nazwywać Ex w obecnym stanie. Swego czasu, było popularne określenie na forach kolejowych "Lajkonik - Syfonik". Potem skończyło na degradacji z IC na Ex a dziś powinna być z Ex na TLK. Ale wystarczyło by obniżyć ceny na wybranych Ex, podobnie jak kilka lat temu, bo zgodze z waszymi opiniami, że bilety rewelacyjne Wawa - Trójmiasto, to zdecydowanie za mała obniżka przy tym czasie przejazdu.
pawelu - 19-02-2012, 10:45
Temat postu:
Promocja o której pisze kolega Sebek była na pewno w rozkładzie 2001/02. Pamiętam, bo "Kormoran" do Olsztyna był objęty tą promocją, sam z niej nieraz korzystałem. Także to było chyba tuż po podziale PKP na spółki, pierwsze miesiące PKP IC. Ten rozkład obowiązywał wtedy od czerwca 2001 do grudnia 2002, z korektą w lutym 2002. Od grudnia 2002 "Kormoran" zaczął już jeździć jako normalny pośpieszny. Nie wiem czy również "Mickiewicz" który właśnie jakoś w tym okresie jeździł jako Ex z Poznania do Białegostoku nie był objęty tą promocją.
Anonymous - 19-02-2012, 10:55
Temat postu:
Z tego co pamietam to było jeszcze cos takiego jak NocnyExpres (NEx) - czyli ekspresy z nazwy, ale jezdzily w taryfie pospiesznej.
endrju - 19-02-2012, 22:47
Temat postu:
Ja jestem optymistą i myślę że jednak TLKi skierują na tą E65, chociaż kilka. Zmusi Intercity do tego konkurencja - na przykład drogowa - Polski Bus, o ile dotrwa do tych czasów, ale myślę że nie będzie z tym wielkiego problemu. Myślę że formuła trasy Wwa-Gdańsk będzie podobna jak Wwa-Poznań, czyli kwalifikowane - ok. 2h 30 min; TLK - 3h 15 min.

A gdyby wredne IC nie chciało puścić TLK na E65 do gry mogą wkroczyć, o ile znowu będą - Przewozy Regionalne. Wytrasować 3 składy (v max 160 km/h) na dobę w rel. Kraków-CMK-Wwa-E65-Gdynia w standardzie i taryfie RE i pozamiatane.
Anonymous - 20-02-2012, 13:19
Temat postu:
A o umowie miedzy Rządem a IC dajacej monopol spolce Intercity na jazdę po E65 i CMK nie slyszales ? IR won z linii, bedzie haj spid, monopol drogich pociagow i ogolna zapasc. Pociagi dla bogatych, a obecna klientela IR/TLK zapełni autobusy, bo bocznymi liniami (przez Kielce, Czestochowe, Bydgoszcz) nie bedzie tak szybko.


To wlasnie majac tą umowe na mysli jestem przekonany, ze na E65 beda TYLKO Pendolino. Do uruchamiania pociagow TLK na najszybszych trasach IC skłoniło uruchomienie tanich pociagow IR - jesli te znikną, to i sens pociagow TLK zniknie. IC prawdopodobnie nie zdaje sobie sprawy, ze wlasciwie to dzieki temu wyszli na plus, bo puszczanie TLK przez CMK sprawilo, ze PolskiBus nigdy nie zagnieździ sie na trasie Krakow-Warszawa. Polski Bus moze konkurowac z pociagiem kosztujacym 120 zl, ale z pociagami kosztujacymi 3 razy mniej - juz nie bardzo.

CMK padnie ofiarą własnego sukcesu.
endrju - 20-02-2012, 13:48
Temat postu:
Może powiem dość przewrotnie - ale mam nadzieję że PolskiBus będzie istniał i działał tak jak obecnie. Dzięki temu nie pozwoli właśnie IC na puszczanie TLK obwodnicami, bo wszystko przejdzie do autobusów. I zobaczysz, IC utrzyma TLK zarówno na CMK jak i na E65 (chyba że dadzą parę Pendolino w cenie TLK Laughing). Możemy się założyć ;] Nie będę tutaj na siłę przekonywał, bo to nie ma sensu, zresztą sami zobaczymy.

Natomiast co do umowy. Chyba nie o tej myślimy. Nie znam umowy która by dawała monopol na linii CMK i E65 dla PKP Intercity. Poproszę w takim razie o treść. Szczerze mówiąc trudno mi uwierzyć by na takie coś zgodziła się UE, która wszak to finansuje, a tak naprawdę to ona doprowadziła do chociaż częściowego "otworzenia" linii kolejowych w Polsce.
Anonymous - 20-02-2012, 14:23
Temat postu:
Z kolei ja nie bede Cie przekonywał, ze IC nie widzi konkurencji w Polskim Busie Razz Oni widza tylko interREGIO, wyznajac zasade ze jezeli czlowiek chce pojechac pociagiem to i tak pojedzie. Odsyłam do wypowiedzi rzeczniczni prasowej, ktora stwierdzila, ze odkad jezdzi PolskiBus to klientow jej spolce nie ubyło Cool mam nadzieje ze to kiepski blef z jej strony ... Pozostaje miec nadzieję. Ja trzymam kciuki za relatywnie tanie pociagi przez magistrale - z racji chociazby takiej, ze mnie na IC do Warszawy po prostu nie stac, a z chęcia korzystam z segmentu TLK/IR. Rozmawialem z pasazerami, i przyznawali ze gdy na CMK byly tylko ekspresy, po prostu rzadziej jezdzily do domow, w odwiedziny etc. A taka jest rola dotowanej kolei w spoleczenstwie - zwiekszac mobilnosc ludzi. Pociagi pendolino takiej funkcji spełniać nie będą, a rząd probuje nam wmówić że owszem. Ja nie widze sensu uruchamiania dotowanych pociagow pod kogos, kogo stac na wlasny helikopter, taksowke, limuzyne. Komercja - prosze bardzo. Nie wiem czy przypadkiem obecnie jest taka sytuacja, ze o 14:35 z Krakowa wyjezdza ekspres do Warszawy, a o 14:45 (10 minut pozniej) TLKa za nim z tym samym czasem przejazdu. Jak dla mnie bingo - oba pociagi maja klientele. Dla mnie jest to wzór.
pawelu - 20-02-2012, 15:24
Temat postu:
Szczerze mówiąc ja też mam nadzieję, że jednak na odcinek Kraków/Katowice via CMK, W-wę, E65 do Trójmiasta pojadą oprócz bardzo drogich Pendolino i klasycznych składów EIC normalne TLK/IR za cenę przystępną nawet dla przeciętnie zarabiającego Polaka. Owszem, pamiętam lata 90-te gdzieś aż do 2005 roku, że rzeczywiście po CMK, E20, E65 jeździły tylko Ex/IC/EC a pociągi w taryfie pospiesznej tylko w nocy. Kto chciał w dzień dojechać do Poznania czy Trójmiasta musiał płacić słono za pociąg kwalifikowany, a do Katowic czy Krakowa to dłużej wiedenką albo p. Radom-Kielce. Ale wtedy jednak jeszcze nie byliśmy państwem członkowskim UE, i pewne regulacje jak choćby o konkurencji na polskich torach nas nie obowiązywały. Ponadto liczyłbym bardzo na IR po E65 jak już zakończą remont. Całkowicie TLK nie mogą i tak wyrzucić z E65, bo przecież pozostaną połączenia z Warszawy do Olsztyna i z Olsztyna do Gdyni i dalej na północ. A te pociągi mogą jeździć tylko w kategorii TLK/IR. Żaden kwalifikowany na tej trasie się nie utrzyma dłużej jak jeden sezon.
Wypowiedzi pani rzecznik że nie widzi konkurencji w PB nie słyszałem, ale akurat nie jest dla mnie zaskoczeniem to co pisze Pułtuś, znając poprzednie, równie kwieciste wypowiedzi. Dla kogoś to PB raptem po pół roku funkcjonowania zwiększył liczbę kursów na trasie właśnie do Gdańska o bagatela tylko 200 %. Podobnie, prawie o 100% wzrosła liczba kursów do Lublina, mimo że tam jeżdżą tylko TLK, dość często i w czasie minimalnie krótszym od PB. Owszem może do Krakowa czy Poznania PB nie jest aż tak dużą konkurencją, ale jeżeli znikną stamtąd tanie, dostępne dla wszystkich pociągi to jestem pewny, że i na tych trasach zaroi się od tych autobusów. Kwestia kilku miesięcy i to IC się szybciutko zwinie, albo zmieni politykę.
Anonymous - 20-02-2012, 15:37
Temat postu:
Nie chce Ci psuć humoru, ale pani prezes Przewozow Regionalnych powiedziala jakies pol roku temu w wywiadzie, ze Przewozy Regionalne nie będą w przyszłości zainteresowane wprowadzaniem pociagow InterREGIO na linię E65. Oczywiscie to o niczym nie swiadczy, ale jednak boje sie, ze IC bedzie mialo monopol. Nie po to państwo ładuje w tą linie ciezkie pieniadze i kupuje Pendolino, zeby ludzie jezdzili IR-ami na EN57 - takie są argumenty "władzy". Nadzieja w UE - przyczepili sie juz do tego kontraktu miedzy IC a MI, a przeciez prawo wejscia na linie przysluguje kazdemu, np. Deutshe Bahn. A Niemiec na pewno nie popuści i będzie prawnie dochodzil swoich praw.
sebek - 20-02-2012, 17:04
Temat postu:
Zastanawiam sie co będzie za kilka lat, gdy zmodernizują drogę krajową 8 do statusu expresówki(Warszawa - Piotrków Tryb) i powstanie A1 od Strykowa do Katowic. Czy wtedy firmy typu PBus, albo wiele innych nie wejdą masowo na odcinek Katowice - Częstochowa - Warszawa. Dziś mamy z Katowic 4 kursy PB, ludzie wybierają kolej, bo jedna czas przejazdu bardzo dobry, a gierkówka wiecznie rozkopana. Choć nie ma już w Górnikach czy Ondraszkach takich tłumów jak przed laty, ale jednak nadal cieszą powodzeniem, a co niektórzy wybierają IR czy TLK p. Częstochowę. Jeśli Pendolino wejdzie na CMK, ceny wzrosną, to będzie to idealna sytuacja dla firm autobusowych, oraz dla wzrostu przejazdów własnymi autami z Katowic do Warszawy. Nie wiem, czy wtedy, pomiędzy Pendolino nie będzie więcej TLK, bo sam czas przejazdu przy wysokiej cenie PEND. być może odstraszy ludzi. Autobusy jadąc autostradami i drogami ex, przy niskich cenach mogą mieć złote czasy. Czy wtedy nie dojedzie do masowego odpływu pasażerów na odcinku Katowice - Warszawa jak ma to miejsce teraz na E65 do Trójmiasta.
pawelu - 20-02-2012, 21:07
Temat postu:
To co napisał kolega sebek jest naprawdę bardzo realistyczne, i tylko pokazuje że wiele osób się boi całkowitego odejścia ludzi od kolei na trasie Katowice/Kraków-Warszawa-Trójmiasto czyli w sumie pomiędzy najważniejszymi i największymi ośrodkami w Polsce. Owszem, niech będą drogie Pendolino, czy EIC ale przede wszystkim niech będą pociągi pośpieszne czy IR. Bo tylko wtedy kolej jako tako ma szanse wypełnić swoją misję. A tak, to nigdzie nie jest napisane, że IC ma istnieć na wieki, wieków. I może się skończyć tak, jak byśmy na pewno, my mikole nie chcieli. Dlatego, jakby ci którzy podejmują decyzje na wysokich szczeblach spojrzeli czasami na głosy zwykłych ludzi, którzy patrzą na wszystko z boku, obiektywnie to wszystkim wyszłoby to na dobre. Nie jesteśmy jeszcze bogatymi Niemcami, Francuzami, Anglikami itp, itd. gdzie ludzie mają kasę żeby się wozić najdroższymi pociągami po kraju, i długo jeszcze większości Polaków na to nie będzie stać.
robertrush - 20-02-2012, 21:18
Temat postu:
Oj, jaki " romantyczny post" aż się wzruszyłem Sad
Pendolino, jeszcze nie zaczęło jeździć a wy już biadolicie! Nie bądzcie"psami ogrodnika"! Sa osoby które napewno będą korzystały z tych połączeń i są takie które wejdą na stacji postojowej zrobia kilka fot a poźniej na wszelkich forach będą się chwalić "niby jazdą" Śmiech
I wątpie w monopol "pędolinowy" na 65. To już nie te czasy!
A tak na marginesie, nie róbmy z Polski i polaków "bidy i bidoków!
Radek - 20-02-2012, 23:20
Temat postu:
Patrząc na obecny rozkład - ciekawe czy Pendolino pojedzie do Kołobrzegu, Przemyśla czy Zakopanego??

Ja pamiętam, że był też jeden Ex Gdynia - Warszawa w taryfie posp.
pawelu - 21-02-2012, 10:30
Temat postu:
Moim zdaniem do Kołobrzegu, Przemyśla czy Zakopanego na pewno nie pojedzie Pendolino, bowiem tam nie będzie trakcji dostosowanej pod tego typu pociągi. Pendolino będzie ograniczone miastami Gdynia na północy i Kraków/Katowice na południu Polski. Dalej będą jeździły zwykłe składy klasyczne.
robertrush - 21-02-2012, 10:56
Temat postu:
Gdzieś czytałem, że nie które z nich będą dojeżdzały do innych miejscowości. Podobnie jest w Czechach, są takie które jeżdzą tylko na trasie Praga - Ostrava ale też takie które dojeżdzają np do Ziliny na Słowacji lub do Frantiskovy Lazne mimo to, iż trasy te nie są generalnie dostosowane do pendolino.
endrju - 21-02-2012, 13:54
Temat postu:
Tu nie chodziłoby raczej o dostosowanie trasy, ale o umowę dofinansowania z UE, która zastrzegła że na ileśtam lat Pendolino mogą kursować tylko po Krk/Kat-Wwa-Gdynia
Anonymous - 21-02-2012, 15:02
Temat postu:
Z tego co mi sie wydaje ( mogę się mylić) to chyba Pendolino nie jest finansowane z kasy UE, tylko z kredytu, ktory finansuje 10-letnia umowa miedzy Mi a PKP IC.
endrju - 21-02-2012, 15:11
Temat postu:
No trochę się zaplątałeś ;]. "kredytu, który finansuje (...)". Jak kredyt może być finansowany Very Happy

Z tego co pamiętam to mniej więcej finansowanie Pendolino rozkłada się po połowie na:

- dotację z POIŚ
- kredyt z EBI zabezpieczony jakimiś tam aktywami państwowymi (pierwotnie miał być zabezpieczony właśnie tą umową, ale zrezygnowano)
sympatyk - 23-11-2018, 19:20
Temat postu:
Scz napisał:

Co sądzicie o TLK Kudowa - Bydgoszcz z czasem przejazdu 4:05 h na odcinku Kudowa - Wrocław? Czy to nie jest robienie debili z pasażerów? Kto tym pojedzie? Dla kogo jest ten pociąg? Ten sam odcinek osobowy szynobus KD pokonuje w 2:45 h ...

bystrzak2000 napisał:

Ten pociąg jest po to, by był. Ministerstwo wymaga uruchomienia pociągu, bo daje nań dotację, więc PKP IC jakiś pociąg uruchamia. Pasażerami się tutaj nikt nie przejmuje.



Dawno na tym forum nie przeczytałem czegoś bardziej przygnębiającego.
@sympatyk

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group