INFO KOLEJ - forum kolejowe

Skargi i wnioski - Renoma w pociągach IC

inż. Mamoń - 01-03-2012, 11:54
Temat postu: Renoma w pociągach IC
Czy już spotkaliście sie w pociagach IC z kontrolerami z RENOMY? Co o nich sądzicie?
Szymek - 01-03-2012, 15:18
Temat postu:
Fajni ludzie Mr. Green Mr. Green Mr. Green
klimeu44 - 01-03-2012, 16:15
Temat postu:
No wreszcie, moze się to wpłynie chociaż trochę mobilizująco na konduktorów i wezmą się do roboty.
siwiutki91 - 01-03-2012, 18:01
Temat postu:
Na IC jest ich chyba oddelegowanych dziesięciu. Ciągle te same twarze biegają po TLKach przejeżdżających przez Warszawę.
fisch - 01-03-2012, 19:10
Temat postu:
Spotkałem się z Panami. "Trzepać" pasażerów do podszewki. Polecam.
pendolino - 01-03-2012, 20:54
Temat postu:
Już się kończy darmowa komunikacja TLK Warszawa Wschodnia - Zachodnia i odwrotnie. Ostatnio pierwszy raz w życiu sprawdzali mi bilet na moście Średnicowym.
siwiutki91 - 01-03-2012, 21:44
Temat postu:
Tylko nie raz tym panom trzeba przypominać że to nie KMy że podróżny bez biletu ma wejść pierwszymi drzwiami.
wuja - 01-03-2012, 22:53
Temat postu:
A ja mam takie pytanie. To po co są konduktorzy? Dla mnie to jest absurd.
rysio - 02-03-2012, 03:31
Temat postu:
wuja
A Ty ptrafil bys w 2 osoby sprawdzic wszystkim bilety w czasie ok. 15 minut?
czasami pociagi sa 10-12 wagonowe czyli ich dlugosc to ponad 200 m
Rademenes - 02-03-2012, 07:15
Temat postu:
@wuja RENOMA zajmuje się tylko kontrolą biletów oraz dokumentów uprawniających do ulgowych przejazdów, a konduktor ma więcej obowiązków jeszcze. @wuja czy widziałeś by kontrolerzy z RENOMY świecili lub gasili światło w pociągu? Udzielili informacji podróżnym? Pilnowali i obserwowali peron podczas wyjazdu pociągu? Bo ja nie. Osobiście ich już bardzo dawno nie widziałem, ale nie wierzę, że od czasu gdy ich widywałem się coś zmienił. No chyba, że się mylę.
Pawel_15 - 02-03-2012, 12:04
Temat postu:
Ech, najwięcej jak zwykle mają do powiedzenia ci którzy najwięcej kombinują i szukają okazji ażeby się przejechać za free Smile Przez 3 m-ce miałem codziennie do czynienia z ekipą z RENOMY (nie, nie pracowałem, byłem kontrolowany 3x dziennie jako pasażer Smile ) zarówno w tramwajach jak i w SKM. W tramwajach ZAWSZE (w dzień bynajmniej) są ekipy sympatycznych facjat, stale tylko dzień dobry, proszę, dziękuję, przepraszam etc + uśmiech na japie. Naprawdę jest poziom kultury i są właściwe maniery, nawet pomimo tego że nie jednego studenta-debila chciałoby się wywalić przez okno za celowe i złośliwe gadanie przez telefon i szukanie godzinami biletu. Dziwnym przypadkiem połowa tej hołoty zaczyna gadać jak zbliża się kontrola Smile
W SKM jest nieco inaczej. Nie ma tam raczej uśmiechniętych facjat ale to jest jedyna różnica. Nie, jest jeszcze jedna, w SKM są same dobrze zbudowane byki, w tramwajach zazwyczaj (nikomu nie ubliżając) nieco leszczowaci jeżeli chodzi o posturę Smile Ale w SKM tak musi być. Wieczorami i nad ranem głównie w weekendy potrafi jechać taka patologia że włos się na głowie jeży. Dlatego pięciu czy sześciu panów-byków raz że wzbudza nieco respektu dzięki czemu część patologii mniej podpita i naćpana jest potulna i nie robi chlewu. Dodatkowo dzięki silnej posturze mogą spacyfikować szybko cały przedział jeżeli jest taka konieczność.
Podejrzewam że w Wawie najwięcej będą piszczeć ci co na gapę jechali dwa przystanki czy tam stacje. To przecież takie Polskie Smile Może jednak sama wizja spotkania z byczymi karkami spowoduje że ów plebs będzie kupował bilety albo zapierdzielał na piechotę Smile
przewoz - 02-03-2012, 12:15
Temat postu:
@siwiutki91: to nie KMy, ale w TLK jest obowiązek zgłaszania chęci zakupu biletu, w Ex, EIC, EC - tego nie ma.
snajper - 02-03-2012, 15:32
Temat postu:
@Pawel_15 - U mnie w mieście jak jest kontrola biletów w MPK, ja mam kartę pół roczną jednak zwykle nie mogę znaleźć karty miesięcznej do następnego przystanku. Goście myślą, że trafili cel i stoją przy mnie, dzięki mnie ktoś kto faktycznie nie ma biletu nie zostanie skontrolowany i wysiądzie na przystanku. Nie lubię kontrolerów i nie będę im ułatwiał pracy. Mówię o kontrolerach komunikacji miejskiej, konduktorom w pociągu zawsze daje od razu bilet z kompletem legitymacji, często im pomagam, np tłumacząc pasażerom dlaczego pociąg stoi, dzięki czemu potem konduktor nie obrywa od nich docinek na kolej. Tylko konduktorzy to ok goście, a kontrolerzy to zwykle niemiłe typy co chcą tylko wlepić jak najwięcej kar, z tąd różnica w traktowaniu z mojej strony.
Szymek - 02-03-2012, 16:06
Temat postu:
Apelujemy o ostrożność i krytycyzm w stosunku do subiektywnych relacji osób, które zostały ujawnione bez biletu; wyłudzanie darmowego przejazdu jest czynem kategorialnie tożsamym z kradzieżą jakiegokolwiek dobra konsumpcyjnego. Żyjemy niestety w społeczeństwie, dla którego ciągle osoba, która ogra kontrolerów biletów jest bohaterem. Proszę się zastanowić, czy ostrze krytyki prasowej nie powinno być wymierzone przeciwko właśnie takim osobom drobnym cwaniaczkom, dumnym z tego, że wykiwali kontrolerów biletu, że nie musieli zapłacić za przejazd (i nie ponieśli z tego tytułu jakiejkolwiek odpowiedzialności). Społeczne przyzwolenie i poparcie takich zachowań, jest wstydliwym faktem chociaż uczciwa część pasażerów płaci za tych nieuczciwych. Apeluję zatem do poczucia Państwa odpowiedzialności za słowo. Działaniem społecznie pożądanym byłaby, zamiast afirmacji tego typu zachowań ich metodyczna krytyka. Wymaga to nieufności wobec skrajnie subiektywnych relacji podróżnych i ich doświadczeń. Zwykle te opisy stanowią próbę uniknięcia odpowiedzialności.

Z.W. Renoma
Pawel_15 - 02-03-2012, 16:11
Temat postu:
@snajper - W tym kraju chyba mało kto lubi kontrolerów Smile A na pewno najmniej ci którzy najwięcej im są winni Very Happy Nie mówię i nie sugeruje nic na twój temat ale z własnego doświadczenia wiem że najwięcej krzyczą ci co nic nie płacą. Ale zobacz to z innej strony. Ktoś te cholerne bilety musi kontrolować, coby pół miasta nie jeździło za free. Nie jest to może i najlepiej ceniona funkcja (raczej znienawidzona w wersji bardzo) ale ktoś to musi robić, tak samo jak ktoś musi się użerać z szambem (dużej różnicy nie ma). Nie wiem jak u ciebie jest z tymi kontrolami, wiem że nie wszędzie jest tak jak powinno. Spory kawał czasu wstecz RENOMA w GDA miała opinię bliską dna. Było o tym w gazetach, trąbili wszędzie, najwięcej oczywiście ci co jeździli bez biletów. Od kilku ładnych lat jest zupełnie inna sytuacja, nie ma zakazanych mord gdzie co drugi był z wyrokiem, jest pełna profeska i kulturka. Poprzeczka jest bardzo wysoko postawiona, nie powinno się okazywać słabości, nie można wpierd... pasażerowi który na to ewidentnie zasługuje, jedyne co można to agresywnego obezwładnić i nic więcej, nie można mu nawet zasadzić prewencyjnego kopa w dupę. W sytuacjach strice ekstremalnych i kryzysowych zapewniona jest pomoc psychologiczna, każdy przechodzi badania, u każdego sprawdzają czy się do tego nadaje. Ale każdy z nich jest tylko człowiekiem i gadanie że skoro ma zły dzień to niech idzie do innej roboty jest tutaj bez sensu. Każdego uj strzeli jak usłyszy pięćsetny raz w ciągu jednego dnia że ma spierd... Nigdy nie utrudniałem kontroli biletów niezależnie od tego czy był to zasrany swing w GDA czy była to SKM. Nie przeciągam czasu szukając biletu schowanego w dupie tak jak większość plebsu uczęszczającego na polibudę czy UG. Mam zawsze bilet pod ręką niezależnie od tego czy są to jednorazówki/ dobowe czy na dłuższy okres. Zawsze go grzecznie podaję i zawsze jestem mile obsłużony proszę dziękuję etc. Bo gdyby nie to że ściągalność kasy jest tak wysoka to bym musiał zapieprzać rozwalającym się Ikarusem a nie nowym zepsutym-wiekuiście autobusie. Mój stosunek do panów z RENOMY jest nawet pozytywny, nigdy nie widziałem z ich strony chamstwa czy braku PRO, choć osobiście miałem ochotę nie jednemu gapowiczowi za brak kultury zasadzić kopa.
siwiutki91 - 02-03-2012, 19:41
Temat postu:
przewoz napisał/a:
@siwiutki91: to nie KMy, ale w TLK jest obowiązek zgłaszania chęci zakupu biletu, w Ex, EIC, EC - tego nie ma.


owszem ale jeżeli ktoś wsiądzie w piąty wagon a drużyna jest w pierwszym to nie może najpierw zostawić bagażu a następnie iść po bilet? Sytuacja taka była tydzień temu w Konopnickiej. Kobieta wsiadła do mego przedziału piąty wagon, pomogłem jej postawić walize na górę i poprosiła abym zerknął na bagaż bo ona chce zakupić bilet, wyszła ledwie z przedziału a tu hop renoma i bilet proszę, troche czasu zajęło zanim wytłumaczyliśmy im dlaczego ta pani nie ma biletu i gdzie się udaje.
przewoz - 03-03-2012, 13:39
Temat postu:
Drużyna przed odjazdem nie stoi tylko i wyłącznie w jednych drzwiach, nie miałem jeszcze problemu, żeby osobie z obsługi powiedzieć, że będę chciał bilet. Wtedy problemu by nie było Smile
maciej30 - 03-03-2012, 14:22
Temat postu:
Chcecie powiedziec ze te łebki z renomy dorwały sie do pociagow TLK przejezdzajacych przez Warszawe? Przeciez to skandal, bylo wiele skarg w przeszlosci na kontrolerów z tej firmy i ich sposob przeprowadzania kontroli w roznych miastach, chociazby w komunikacji miejskiej, ich agresywne zachowanie w stosunku do pasazerow ktorzy nie posiadaja biletów. Np. warszawski ZTM juz od dawna zerwał z nimi umowę a jedynymi uprawnionymi kontrolerami do przeprowadzania kontroli w pojazach ZTM Warszawa sa kontrolerzy ZTM Warszawa a nie zadne prywatne firmy. Od razu jakosc i sposob kontroli biletów sie poprawil.
pospieszny - 03-03-2012, 14:29
Temat postu:
Bardzo dobrze że tak jest, docelowo będzie więcej Renomy a mniej okradających przewoźników Rolling Eyes

Pasażer posiadający właściwy bilet na przejazd nie ma powodu obawiać się kogokolwiek a już na pewno nie Renomy.
siwiutki91 - 03-03-2012, 14:54
Temat postu:
przewoz nie raz jest tak że drużyna właśnie stoi w jednych drzwiach, a jak w niejednych to w drzwiach obok. Szczególnie Ci którzy jadąc w kierunku wschodnim na stacji Warszawa Wschodnia się zmieniają. Ale z jednej strony eliminuje to tych jadących na gapę.
maciej30 - 03-03-2012, 15:05
Temat postu:
Bardzo źle ze wzieli renome, na tą firmę od lat są skargi. Pospieszny piszesz, ze ten kto ma bilet nie ma sie czego obawiac, OK. A ten kto nie ma biletu to rozumiem, ze ma prawo byc szarpany przez jakichs chlystkow, ktorym sie wydaje ze stoja ponad prawem? Prosze Cie, na zachodzie taka firma byłaby skreślona z jakiejkolwiek działalnosci. Tym sie powinni zajmowac kontrolerzy PKP Intercity w cywilnych ciuchach jezeli juz tak bardzo chca wylapywac gapowiczów miedzy zachodnim, centralny a wschodnim. Ja nie przecze też jestem przeciwny gapowiczom, ale na miły Bóg, tym powinni sie zajmować pracownicy spółki ktora jest zainteresowana tym aby gapowiczow nie było w tym przypadku pracownicy PKP IC.
Rafał - 03-03-2012, 15:34
Temat postu:
Także jestem tego zdania co maciej30. Kontrolą biletów powinny zajmować się spółki organizujące przewóz. Co to za czasy, że byle kark z firmy ochroniarskiej czy kontrolującej bilety, może zrobić właściwie co mu się podoba. Później ciężko dojść do czegokolwiek, bo pośredników po drodze tylu, że wszystko się gdzieś zaciera. Łapać gapowiczów - oczywiście, ale swoimi pracownikami, nie jakimiś trzecimi.
rufio198 - 03-03-2012, 15:56
Temat postu:
maciej30 napisał/a:
Np. warszawski ZTM juz od dawna zerwał z nimi umowę a jedynymi uprawnionymi kontrolerami do przeprowadzania kontroli w pojazach ZTM Warszawa sa kontrolerzy ZTM Warszawa a nie zadne prywatne firmy. Od razu jakosc i sposob kontroli biletów sie poprawil.


Tiaaaa - a w ZTM jeżdżą jako PKB ludzie pracujący na stałe w Renomie. Sam widziałem i rozmawiałem przynajmniej z 5 osobamii z Renomy po tym jak skończyli kontrole w autobusie/tramwaju.
siwiutki91 - 03-03-2012, 16:13
Temat postu:
maciej30 Renoma w IC jest raczej spokojna, nie spotkałem się aby kogoś szarpali a pociągach TLK. Co prawda brakuje im kilku słów przy kontroli np. dziękuje. Ale robią to wszystko na biegu, aby jak najszybciej się wyrobić.
maciej30 - 03-03-2012, 16:27
Temat postu:
rufio198 Byc moze pracuja na dwóch etatach jezeli chodzi o ZTM. Bo w ZTMie warszawa sa dwa rodzaje kontrolerow, kontrolerzy zatrudnieni na umowę o prace w ZTMie oraz ci ktorzy pracuja na umowe zlecenie, ale dalej ci ktorzy pracuja na umowe zlecenie sa zatrudniani bezposrednio przez ZTM tez jako kontrolerzy ZTM, tylko ze na inna umowę. Z renoną ZTM nie współpracuje, no i tu oczywiscie moze tak sie zdarzyć, ze ten sam kontroler ktory pracuje w renomie pracuje tez na umowe zlecenie w ZTMie, ale w ZTMie nie wolno im stosowac metod z renomy. ZTM zmienia swoj wizerunek od lat i obserwuje ze robi to z bardzo pozytywnym skutkiem. Taki kontroler naduzywajacy swojej siły prędzej czy pozniej wyleciałby z pracy w ZTMie, wiem ze tam bardzo na to kladą nacisk.
inż. Mamoń - 03-03-2012, 18:31
Temat postu:
Od 1 lutego ma prawo kontroli w pociągach tlk na terenie całego kraju
pospieszny - 03-03-2012, 20:01
Temat postu:
Poza oczywistością że każdy ma prawo do własnych opinii info inż. Mamoń, jest bardzo dobrą wiadomością Smile
Bo to tak właśnie jest że każdemu chłystkowi jak ich nazywa maciej30, wydaje się że jest ponad prawem kiedy zajmuje miejsce w pociągu bez biletu.
Nikt tak dobrze nie ograniczy tego procederu jak tylko Renoma.
maciej30 - 03-03-2012, 20:20
Temat postu:
pospieszny Pewnie ze nie jest ponad prawem, tylko wypadałoby na kontrolerów zatrudnic bardziej okrzesanych ludzi podlegajacych bezposrednio pod PIC. Poza tym jest jeszcze jedno ale pociagi ktore odjezdzaja z centralnego czy to przez wschodni czy zachodni dalej w Polske z tego co czytam są kontrolowane przez renomę własnie pomiedzy tymi stacjami, a czesto podrozny ktory zglasza brak biletu obsludze pociagu na centralnym i chce go kupic do jakiejs konkretnej miejscowosci, to zwykle słyszy odpowiedz z ust konduktora "Prosze zajac miejsce w dowolnym przedziale, bilet wypiszemy przy kontroli". Nie dostaje od obslugi zadnego swistka, tylko siada i zajmuje miejsca i czeka na kontrole biletów. A tu nagle między centralnym a zachodnim wpada gostek z Renomy i prosi o bilety, po czym pasazer ow twierdzi ze nie ma a konduktor kazal mu usiasc w przedziale bowiem wypisze takowy bilet przy kontroli. I gdzie tu jest logika? Czy w takiej sytuacji gosciu z renomy moze mu wypisac mandat za jazde bez waznego biletu czy nawet wywalic z pociagu?
witja - 03-03-2012, 21:25
Temat postu:
Teraz w zasadzie zawsze, a szczególnie w Warszawie, zgłaszając konduktorowi brak biletu otrzymasz poświadczenie. I wtedy jesteś bezpieczny, że żadnej kary nie dostaniesz.
tomcat50 - 04-03-2012, 23:41
Temat postu:
witja napisał/a:
zgłaszając konduktorowi brak biletu otrzymasz poświadczenie. I wtedy jesteś bezpieczny, że żadnej kary nie dostaniesz.
Tja. Kolejny przyczynek do totalnego upadku i rozpędzenia na cztery wiatry wszystkich spółek kolejowych. Za parę lat PolskiBiust będzie obsługiwał cały publiczny transport dalekobieżny w tym kraju. Torowy też. A w kolejach (stojących na poboczu, bo tak bezpieczniej, przynajmniej się nie zderzą) będą tylko związkowcy zawodowi i zbiry z Renomy.
Bouzer - 04-03-2012, 23:58
Temat postu:
Nigdy nie miałem problemów z kontrolerami z Renomy, czy też innej firmy. Bilet zawsze mam, problemów nigdy nie było. Oczywiście trzeba rozhulać do granic możliwości wybujały problem rzekomych tłumów pasażerów wsiadających bez biletu, gdyż mają problem z nabyciem ich na jednych z największych stacji w Polsce (mimo możliwości kupna w: kasach, biletomatach, internecie). Nie róbcie problemów na siłę.
Gdyby nikt nie kontrolował biletów stękalibyście jacy to wy uczciwi, a inni jeżdżą na krótkich odcinkach bez biletu i NIKT tego nie kontroluje.
pospieszny - 05-03-2012, 08:44
Temat postu:
Bouzer, Dobrze to ująłeś.
Ważne aby kontrola była skuteczna a potencjalny złodziej poinformowany że przewoźnik nie koniecznie da się bezkarnie okraść.
tomcat50 - 05-03-2012, 16:45
Temat postu:
pospieszny napisał/a:
kontrola złodziej bezkarnie okraść
zieew...
nic nie Qmacie. wymrzecie jak mamuty. i dobrze.
inż. Mamoń - 06-03-2012, 18:30
Temat postu:
zgodnie ze standardami w IC kontroler RENOMY powinien być ubrany w białą lub niebieską koszule krawat wzór stosowny do ubioru spodnie od garnituru plus marynarka. A jak to wygląda w rzeczywistości? Buraki w dresach. Dzisiaj rano widziałem takich w Poznaniu.
Szymek - 06-03-2012, 21:49
Temat postu:
inż. Mamoń, zgodnie ze standardami, a raczej "zarządzeniem" mają być ubrani schludnie, i osobą 'kontrolującą' i 'dopuszczającą' do pracy jest kierownik pociągu.
Osobiście muszę powiedzieć że nie jest źle - chłopaki się starają i wykonują prace zgodnie z przepisami Smile

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group