INFO KOLEJ - forum kolejowe

Dział pracowniczy - Ulgi przejazdowe 2013

TomekM - 28-08-2012, 15:24
Temat postu: Ulgi przejazdowe 2013
Witam,
czy wiadomo już jakie będą ulgi przejazdowe dla kolejarzy w roku 2013?
inż. Mamoń - 28-08-2012, 17:07
Temat postu:
Wiadomo od dawna, duże zmiany. Wiecej : http://infokolej.pl/docs/ulgi_przejazdowe.pdf
Maciek TK - 29-08-2012, 10:37
Temat postu:
Czyli koniec z ulgami dla rodzin. To na 100% będzie od 2013 czy są jakieś pogłoski o zmianach Smile ?
Piotr767 - 29-08-2012, 13:50
Temat postu:
inż. Mamoń, to porozumienie o którym mówisz zostało wypowiedziane przez ZPK i obecnie toczą się rozmowy nad nowa treścią porozumienia, niestety znacznie mniej korzystną szczególnie dla emerytów. Poza tym do rozmów nie przystąpiła Spółka Przewozy Regionalne wiec w ich pociągach ulgi nie będą obowiązywać. Także pracownicy PR stracą uprawnienia do ulg przejazdowych. W piątek ma się odbyć ostateczne spotkanie w tej sprawie.
TomekM - 29-08-2012, 17:10
Temat postu:
Piotr767 - czy wiadomo jakie są przyczyny wypowiedzenia dotychczasowego porozumienia i jakie sa propozycje nowych zasad ulg?
ofelia - 30-08-2012, 11:32
Temat postu:
Piotr767 nie wiem czy nie wprowadzasz w bład forumowiczów. Nie znam dokumentu, który mówiłby o wypowiedzeniu porozumienia z grudnia 2011 w sprawie ulg przejazdowych na lata 2012 i 2013. Porozumienie to zostao zawarte po wypowiedzeniu PUZP, w którym były zawarte zasady korzystania z ulg przejazdowych. Na 2013 zmiany są duże w porównaniu z dotychczasowymi zasadami.
TomekM - 30-08-2012, 11:45
Temat postu:
Dzisiaj o 12 jest spotkanie ws ulg przejazdowychna rok 2013, może spowodowane jest ono wypowiedzeniem porozumienia? http://federacja.info/
Victoria - 30-08-2012, 19:01
Temat postu:
Kolejowi emeryci sami zapłacą za ulgi przejazdowe

Zmieniają się zasady wykupu uprawnień do ulg przejazdowych dla emerytów z Grupy PKP. Od 2013 roku, aby uzyskać 80-procentową zniżkę, będą musieli zapłacić 140 zł. Do tej pory robili to za nich pracodawcy. Dla spółek z Grupy PKP oznacza to oszczędność w wysokości 27 mln zł.

Zmiana dotyczy ok. 100 tys. emerytowanych pracowników spółek z Grupy PKP, którzy do tej pory korzystali z ulgowych przejazdów. Od 1 stycznia 2013 r. roczna opłata za uprawnienie do ulgi w klasie 2 wyniesie 140 zł, natomiast dopłata do klasy 1 wyniesie 160 zł. – Nie likwidujemy emerytom kolejowym dotychczasowego prawa do ulgowych przejazdów. Nadal będą mieli prawo do podróży z 80-procentową bonifikatą – zaznacza Krzysztof Mamiński, pełnomocnik zarządu PKP SA ds. dialogu z pracownikami. – Dla emeryta opłata roczna wyniesie 140 zł, a więc 12 zł miesięcznie – dodaje.

Z szacunków PKP SA wynika, że dla wszystkich spółek grupy zmiana ta oznacza oszczędność rzędu 27 mln zł. – Pieniądze są nam potrzebne, by móc inwestować, rozwijać się – mówi Łukasz Kurpiewski, rzecznik prasowy Grupy PKP.

Ulgowe przejazdy dotyczyć będą od 2013r.: Intercity, Kolei Mazowieckich, SKM Trójmiasto i WKD. Do tej pory zniżki obowiązywały również w Przewozach Regionalnych, ale te nie przystąpiły do tego projektu i planują przedstawić własną ofertę handlową tylko dla pracowników. - Grupa PKP nie ma wpływu na decyzję Przewozów Regionalnych o odstąpieniu od projektu. Mimo licznych rozmów z Przewozami Regionalnymi, tak zadecydował zarząd samorządowego przewoźnika – wyjaśnia pełnomocnik zarządu PKP SA ds. dialogu z pracownikami.

PKP SA zapewnia, że wszyscy pracownicy i emeryci Grupy PKP dostaną indywidualną informację na ten temat.

źródło: Rynek Kolejowy
kolejarz100 - 30-08-2012, 19:43
Temat postu: Dobzre to już było
Jak kilkadziesiąt lat temu rozpocząłem pracę na PKP za tz. komuny to miałem darmowe lekarstwa, opiekę lekarską resortową, mundury, deputat węglowy, deputat drzewny, 13 tą pensje, nagrodę na dzień kolejarza, darmowe 12 biletów na przejazdy dla siebie i 3 dla rodziny, darmowy bilet na dojazd do pracy.
Za tz. demonokracji z tego wszystkiego pozostało tylko wspomnienie, a to wszystko wywalczyła "solidarność" z Kogutem i Mamińskim na czele.
Funkcjonariusze związkowi mają wszystko, a ja po 45 latach pracy za marne pieniądze i w fatalnych warunkach będąc na emeryturze tracę nawet ulgi na przejazdy.
Te wyliczone 27 milionów złotych na pewno uratuje spółki pkp , w szczególności zapewni działaczom związkowym dostatnią egzystencję.
Mam nadzieję, że uda się mi dożyc chwili, że te hieny związkowe będą finansowane ze składek członkowskich i swoją działalność będą prowadzili poza zakładem pracy.
slavkoss - 30-08-2012, 19:47
Temat postu:
Od nowego roku zmieniają się zasady wykupu uprawnień do ulg przejazdowych dla emerytów kolejarzy. Do tej pory za wykup tych ulg dla emerytów płacił pracodawca, u którego zatrudniony był kolejarz przed przejściem na emeryturę. Teraz emeryt będzie musiał tę ulgę wykupić sam. Roczna opłata za uprawnienie do 80-procentowej zniżki przy zakupie biletów na przejazdy kolejowe wyniesie 140 zł w 2 klasie, a dopłata do klasy pierwszej – 160 zł.

– Nie likwidujemy emerytom kolejowym dotychczasowego prawa do ulgowych przejazdów. Nadal będą mieli prawo do podróży z 80-procentową bonifikatą – podkreśla prezes Związku Pracodawców Kolejowych Krzysztof Mamiński.

– Dla spółek z Grupy PKP jest to oszczędność rzędu 27 mln zł rocznie, które są nam potrzebne, by móc inwestować, rozwijać się – dodaje Łukasz Kurpiewski, rzecznik prasowy Grupy PKP.

W innych krajach te przywileje są dużo skromniejsze. Przykładowo, emerytowani kolejarze ukraińscy mają prawo tylko do jednego darmowego przejazdu w roku.

Ulgowe przejazdy dotyczyć będą od 2013 r.: PKP Intercity, Kolei Mazowieckich, PKP Szybkiej Kolei Miejskiej w Trójmieście i Warszawskiej Kolei Dojazdowej. Do porozumienia nie przystąpiły Przewozy Regionalne, dlatego też emerytowani kolejarze – ale też i pracownicy – nie będą mogli z ulgi (odpowiednio: 80-procentowej i 99-procentowej) korzystać w pociągach tego przewoźnika. Jak zapewnia Krzysztof Mamiński, Grupa PKP nie ma wpływu na decyzję Przewozów Regionalnych o odstąpieniu od projektu. Mimo licznych rozmów z Przewozami Regionalnymi, tak zadecydował zarząd samorządowego przewoźnika: spółka wycofała się z porozumienia i planuje przedstawić ofertę handlową dla pracowników.

Zapytane o tę kwestię Przewozy Regionalne ripostują.

– To Związek Pracodawców Kolejowych wypowiedział nam umowę. Bardzo tego żałujemy, ponieważ zawieraliśmy ją w dobrej wierze, a warunki umowy były korzystne zarówno dla spółki, jak i pracowników – podkreśla Małgorzata Kuczewska-Łaska, prezes zarządu Przewozów Regionalnych. – Gdyby Związek wycofał się z wypowiedzenia umowy i zostały zachowane dotychczasowe warunki, to Przewozy Regionalne bardzo chętnie nadal kontynuowałyby współpracę ze wszystkimi podmiotami ją realizującymi – dodaje

źródło: Kurier Kolejowy
Victoria - 30-08-2012, 20:01
Temat postu:
Cytat:
– To Związek Pracodawców Kolejowych wypowiedział nam umowę. Bardzo tego żałujemy, ponieważ zawieraliśmy ją w dobrej wierze, a warunki umowy były korzystne zarówno dla spółki, jak i pracowników – podkreśla Małgorzata Kuczewska-Łaska, prezes zarządu Przewozów Regionalnych.

Czyżby pani prezes? Ja mam inne informacje, a mianowicie, że to Przewozy Regionalne wystąpiły ze Związku Pracodawców Kolejowych.

Oto dowód:
Pirat - 30-08-2012, 20:57
Temat postu:
Victoria, pięknie przyłapałaś prezeskę PR na kłamstwie. Brawa

kolejarz100 napisał/a:
Te wyliczone 27 milionów złotych na pewno uratuje spółki pkp

Te 27 mln zł to ponad połowa zysku Grupy PKP za 2010 rok.
Caryca - 30-08-2012, 21:34
Temat postu:
Czy ten ZPK, czy Mamiński muszą istnieć? Samo zlikwidowanie ZPK i obsady dałoby ...zmianę klimatu.
Jak długo będzie takie dymanie?
myszka - 30-08-2012, 22:37
Temat postu:
No właśnie. Tu też jest parę milionów do zaoszczędzenia.
A przy okazji jakie wykształcenie posiada p. Mamiński? Czyżby w Polsce brakowało ludzi kompetentnych?
Czy do pełnienia funkcji pełnomocnika zarządu PKP SA ds. dialogu z pracownikami wystarcza szkoła zawodowa?
Pirat - 30-08-2012, 22:51
Temat postu:
myszka, Mamiński ma średnie wykształcenie (może później zrobił jakieś studia?), ale nie wykształcenie jest najważniejsze. W PKP liczy się poparcie związkowe i polityczne.

Zresztą studia o niczym nie świadczą. Dziś każdy debil może zrobić magistra czy licencjat. Z inżynierem to już znacznie trudniej, bo trzeba zakuwać wiedzę techniczną, a nie dyrdymały na uniwerku czy na jakiejś prywatnej uczelni, gdzie liczy się tylko frekwencja i czesne. Znam totalnych idiotów z tytułem magistra (tzw. MWzWM) i ludzi kumatych po maturze. Tak jak wiek nie idzie do pary z rozumem, tak samo jest z wykształceniem, które jest tylko papierkiem.
sheva17 - 31-08-2012, 00:31
Temat postu:
Czy zatem zarząd PR planuje dać swoim pracownikom zniżki na przejazdy poc. w swojej spółce? Czy są tutaj jakieś rozmowy? Moim zdaniem to bardzo dobra decyzja. Zniżki należy ograniczyć do swoich pracowników a z IR można dojechać niemal wszędzie.
I kolejna sprawa nie wiem co niektórym zrobił Mamiński, ale ta decyzja jest jak najbardziej słuszna. 160 zł za całoroczną 80% ulgę 80% to śmieszne pieniądze, Ja bym chętnie skorzystał z tej oferty.
A co z rodzinami? Te zniżki będą miały dalej?
Hakun - 31-08-2012, 01:41
Temat postu:
sheva17, i tak powinno być. Ulgi przejazdowe tylko dla etatowych pracowników przewoźnika!
k7s5a2 - 31-08-2012, 01:48
Temat postu:
Hakun napisał/a:
sheva17, i tak powinno być. Ulgi przejazdowe tylko dla etatowych pracowników przewoźnika!

O ile nic się nie zmieniło w porównaniu z zapisami z przedstawionego dokumentu to teraz ulgę nabywać się będzie po roku pracy a nie jak do tej pory w przypadku podpisania umowy na co najmniej rok.
Współczuję nowo przyjmowanym ...
Hakun - 31-08-2012, 02:47
Temat postu:
k7s5a2, dlaczego współczujesz? Przecież nikt nikogo na siłę do pracy na kolej nie ciągnie. Pracuje się, aby zarobić na utrzymanie, a nie żeby prawie za darmo wozić tyłek pociągami.
sheva17 - 31-08-2012, 08:27
Temat postu:
Cytat:
Ulgi przejazdowe tylko dla etatowych pracowników przewoźnika!


Otóż to. Zniżki tylko dla osób bezpośrednio zaangażowanych w działalność spółki. Pozostałe spółki kolejowe spokojnie mogą wykupić zniżki na zasadach handlowych. Może wreszcie powróci na tory normalność. Pytanie tylko jaką zniżkę otrzymają pracownicy PR? Również 99%?


Cytat:
to teraz ulgę nabywać się będzie po roku pracy a nie jak do tej pory w przypadku podpisania umowy na co najmniej rok.


Ja z chęcią na taką zniżkę bym poczekał. Niech za staż pracy wreszcie będzie jakaś nagroda, jakaś motywacja. Przywileje powinno się nabywać stopniowo.
siwiutki91 - 31-08-2012, 09:14
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Może wreszcie powróci na tory normalność.


czyżby przez to pociągów było więcej i szybciej bedą jeździć? Co się takiego dzieje nienormalnego przez zniżki dla pracowników na torach?
slavkoss - 31-08-2012, 09:25
Temat postu:
Na www.federacja.info jest dostępna informacja (trzeba poszukać) "ZUZP dla pracowników Przewozów Regionalnych podpisany, w niej znajdują się dokumenty m.in. POROZUMIENIE w sprawie uprawnień do kolejowych świadczeń przejazdowych zawarte w dniu 21 maja 2012 r w Warszawie pomiędzy zarządem Przewozy Regionalne a związkami zawodowymi.
Porozumienie wchodzi w życie od 1 stycznia 2013 r
- 99% w klasie dowolnej pociągów Regio, Interregio i Regioexpres dla pracowników, emerytów, rencistów i osób pobierających świadczenia przedemerytalne,
- karnet kolejowy - dla członków rodzin (max 2 karnety)

Ulga obowiązuje dla pracowników Przewozy Regionalne oraz , emerytów, rencistów i osób pobierających świadczenia przedemerytalne spółki Przewozy Regionalne.
jano - 31-08-2012, 09:39
Temat postu:
Zabieranie ulg to tylko puste słowa i zwykłe populistyczne slogany. A te wyliczone oszczędności wcale ie uzdrowią spółki grupy PKP, ani na kolei nie wzrośnie nagle standard połączeń. A oszczędności można poszukać w wielu innych obszarach...

Ale i tak ulgi przejazdowe przestaną istnieć w momencie wchodzenia na rynek nowych przewoźników, więc nie ma co robić takiego lamentu!
slavkoss - 31-08-2012, 11:11
Temat postu:
Jakie ulgi w 2013 roku?

Dziś tj. 30.08.2012 odbyło się spotkanie, w którym uczestniczyli przedstawiciele Związku Pracodawców Kolejowych i reprezentatywnych Związków zawodowych działających w Grupie PKP.

Prezes Zarządu ZPK p. Krzysztof Mamiński przedstawił treść „ Porozumienia w sprawie ulgowych usług transportowych dla pracowników, emerytów i rencistów oraz osób pobierających kolejowe świadczenia przedemerytalne”.
ZPK zawarł takie Porozumienie z czterema pasażerskimi przewoźnikami kolejowymi – PKP Inter City, WKD, SKM w Trójmieście oraz Kolejami Mazowieckimi. Wszystkie niżej zamieszczone informacje dotyczą tylko ulg u tych czterech przewoźników.
Do porozumienia nie przystąpiły Przewozy Regionalne. Jednak jak deklaruje Prezes ZPK Porozumienie zostanie przedłożone wszystkim kolejowym pasażerskim przewoźnikom w Polsce z propozycją przystąpienia do takiej formy realizacji ulgowych usług przewozowych. Istotną nowelą jest taka konstrukcja niniejszego Porozumienia, że nie obliguje ona do przystąpienia przewoźnika do Związku Pracodawców Kolejowych.

Z treści porozumienia dowiadujemy się, min., iż:

- na wniosek pracownika pracodawca będzie wykupywał ulgę w wysokości 99% w klasie drugiej,
- dla pracowników o 15 letnim stażu pracy na kolei można dodatkowo wykupić uprawnienie do ulgi w klasie pierwszej – jednak, kto poniesie koszt takiego dodatkowego uprawnienia będzie regulowane Zakładowymi Układami Zbiorowymi Pracy lub odrębnymi przepisami wewnętrznymi danego pracodawcy,
- emerytom i rencistom na ich wniosek będzie przysługiwał wykup ulgi w wysokości 80%,
- pracownik, emeryt i rencista będzie mógł zakupić dla swojej rodziny (współmałżonka i dzieci) 2 książeczki z sześcioma kuponami każda na bilety w pociągach Inter City i 2 książeczki z dwunastoma kuponami każda na przejazdy w KM, SKM w Trójmieście i WKD,
- koszt zakupu każdej pierwsze książeczki (6- kuponowej i 12-kuponowej) będzie w 50 % pokrywany przez pracodawców za drugą książeczkę pracownik pokrywa całość kosztów,
- jeden kupon z książeczki uprawnia do pobrania w kasie jednego bezpłatnego biletu dla jednej osoby na przejazd u danego przewoźnika.

Koszty wykupu ulg są uzależnione od stosunku liczby wykupionych ulgowych usług transportowych w stosunku do liczby pracowników zatrudnionych i uprawnionych do ulgi u danego pracodawcy wg. stanu na dzień 30 listopada roku poprzedniego – progi procentowe przedstawiają się następująco:
- 100% - 76% - koszt wykupu uprawnienia do ulgi 99% w klasie 2 – 300 zł.
- 75% - 50% - koszt wykupu uprawnienia do ulgi 99% w klasie 2 – 375 zł.
- 49% - 31% - koszt wykupu uprawnienia do ulgi 99% w klasie 2 – 450 zł.
- 30% - 11% - koszt wykupu uprawnienia do ulgi 99% w klasie 2 – 600 zł.
- 10% i mniej - koszt wykupu uprawnienia do ulgi 99% w klasie 2 – 900 zł.

Koszt wykupu ulgi w wymiarze 80% dla emeryta, rencisty i osoby pobierającej kolejowe świadczenie przedemerytalne to 140,4 zł.

Dopłata do wykupu uprawnienia na klasę dowolną wynosi 162zł.

Ceny książeczek kuponowych na 2013 roku ustalono w Porozumieniu na następującym poziomie:
- książeczka 6-kuponowa uprawniająca do przejazdu w klasie 2 pociągów IC – 235 zł, – czyli za pierwszą książeczkę pracownik zapłaci 117, 5 za drugą 235 zł,
- książeczka 6-kuponowa uprawniająca do przejazdu w klasie dowolnej pociągów IC – 346 zł
- książeczki 12 kuponowe uprawniające do przejazdu u pozostałych trzech przewoźników – 130 zł, – czyli pracownik zapłaci 65 zł za pierwszą książeczkę i ewentualnie 130 za drugą
Zakup jednej lub dwóch książeczek zależy od decyzji pracownika.

Ceny biletów okresowych w spółce IC mają kształtować się następująco:
- bilet imienny sieciowy roczny w klasie 2 – 225 zł, w klasie dowolnej 315 zł,
- bilet imienny sieciowy kwartalny w klasie 2 – 75 zł, w klasie dowolnej 105 zł,
- bilet imienny sieciowy miesięczny w klasie 2 – 30 zł, w klasie dowolnej 42 zł,


Wszystkie powyższe zasady i ceny zostały wynegocjowane przez Związek Pracodawców Kolejowych z czterema pasażerskimi przewoźnikami kolejowymi. Ulegną one jednak zmianie (przynajmniej w zakresie opłat), jeżeli do porozumienia zdecydują się przyłączyć jeszcze inni przewoźnicy pasażerscy.

Prezes ZPK poinformował także, że od najbliższego poniedziałku rozpocznie się procedura powiadamiana wszystkich uprawnionych (ok. 200 tys. osób) do korzystania z ulgowych usług transportowych o zmianach realizacji tych uprawnień.
Co ciekawe przedstawiciele związków nie otrzymali na spotkaniu dokumentu z zapisami zawartymi w Porozumieniu (dokument został tylko odczytany przez Prezesa) z powodu nie posiadania przez ZPK zgody wszystkich jego sygnatariuszy na upowszechnienie.
Dokument po uzyskaniu takiej akceptacji będzie podobno dostępny na stronie internetowej ZPK.

Żródło: www.zzdrpkp.org.pl
sheva17 - 31-08-2012, 11:13
Temat postu:
Cytat:
czyżby przez to pociągów było więcej i szybciej bedą jeździć? Co się takiego dzieje nienormalnego przez zniżki dla pracowników na torach?


Ano to np. że pracownik Tesco nie ma zniżki na zakupy, urzędnik nie załatwia swoich spraw bez kolejki. Przywileje są reliktem komuny i mają uzasadnienie w przypadku spółek kolejowych do samych pracowników, Ci do pracy dojechać muszą a zarobki są jakie są.


Cytat:
Zabieranie ulg to tylko puste słowa i zwykłe populistyczne slogany.


Skoro tak to sfinansuj z własnej kieszeni wykup ulg dla emerytów- bagatela 27 mln zł.
Pirat - 31-08-2012, 11:15
Temat postu:
jano napisał/a:
Zabieranie ulg to tylko puste słowa i zwykłe populistyczne slogany.

Raczej na odwrót. Populizmem jest obietnica wprowadzenia ulg i przywilejów dla określonej grupy społecznej lub zawodowej, kosztem wszystkich podatników.

Likwidacja wszelkich ulg to powrót do normalności. Darmowe czy zniżkowe bilety powinni mieć tylko pracownicy firmy świadczącej usługi transportowe. Natomiast ulgi komercyjne powinny być dostępne dla wszystkich chętnych, a nie tylko dla wybranych pracowników głównie państwowych instytucji i dużych firm jak teraz jest z ulgami 50% i 33%.

Jano napisał/a:
A te wyliczone oszczędności wcale ie uzdrowią spółki grupy PKP, ani na kolei nie wzrośnie nagle standard połączeń.

Idąc tokiem twego rozumowania proponuję wprowadzić 50% ulgi dla wszystkich Polaków! Skoro te 27 mln zł zaoszczędzone na kolejowych emerytach nie uzdrowią polskiej kolei, to i 200 mln zł też nie uzdrowi. Pójdźmy jeszcze dalej: darmowe bilety dla wszystkich! Przecież żadna kwota nie uzdrowi polskiej kolei.

Zwolennikom utrzymania ulg proponuję najpierw samemu zarobić te miliony, które spółki kolejowe tracą na finansowaniu kolejarskich zniżek, najlepiej zakładając prywatny biznes bez żerowania na środkach publicznych, dopiero potem rozsądzać jaka kwota uzdrowi a jaka nie uzdrowi spółek PKP.
jano - 31-08-2012, 13:59
Temat postu:
Nie ma co ukrywać - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia!
Kolejarze będą bronić posiadanych przywilejów, natomiast pozostałych będzie to razić, nie tylko z pobudek dbałości o publiczne pieniądze, ale także ze zwykłej ludzkiej zazdrości. I nie ma się co dziwić i zaprzeczać.
Kolejarza nikt nie zmusza do pracy na kolei, urzędnika w instytucji, nauczyciela w szkole itd.... Ulgi i tak wkrótce znikną, za rok, dwa..., ciekawe tylko jakie będą kolejne żądania?
Kilka lat temu, jak likwidowane były ulgi 100% argumentacja była taka sama i jak się poprawiło na PKP każdy widzi Happy
ofelia - 31-08-2012, 16:07
Temat postu:
Wydaje mi się, że jesteście w błędzie. Mamiński nie ma już poparcia politycznego. Nie ma również poparcia związkowego a napewno nie "Solidarnośći" (nie jestem pewna czy należy do tego związku), którą równie często roluje jak innych. Mamiński ma dar (nomen omen) mamienia ludzi. To jego sił. On potrafi wszystko i u wszystkich przekuć na swoją korzyść. Związek Pracodawców kolejowych mogą rozwiązać tylko pracodawcy kolejowi, ale mając takiego lidera w tym związku nigdy tego nie zrobią. W razie kłopotów z pracownikami woła sie szpeca od mamienia. Dlatego PKP SA powołało Go na stanowisko, które teraz pełni. Coś się szykuje i potrzebny taki Mamiński by świecił oczami za Prezesa.
kolejarz100 - 31-08-2012, 19:03
Temat postu:
kolejarz100 napisał/a:
Te wyliczone 27 milionów złotych na pewno uratuje spółki pkp

Te 27 mln zł to ponad połowa zysku Grupy PKP za 2010 rok.[/quote]

Marna to firma której 1/2 rocznego zysku jest mniejsza niż jutrzejsza główna wygrana w LOTTO.Zabieranie ulg emerytom, którzy i tak długo już nie pożyją i z których niewielki procent z nich korzysta jest po prostu nieludzkie.
Spółki płacą hurtem za wszystkich emerytów.
Emerytów korzystających z takich ulg jest kilka procent.
Część nie korzysta ze względu na stan zdrowia, a część nie ma takiej potrzeby.
Wystarczy tylko opracować jakiś system przy którym za symboliczna opłatą kilku złotych emeryci zdeklarują się czy chcą korzystać z tego przywileju.
W ten sposób PKP nie oleje swoich byłych wieloletnich pracowników, a koszty zdecydowanie się zmniejszą.
Tym bardziej , że jak to można wywnioskować z dyskusji sprawa umrze śmiercią naturalną za kilka lat.
Czy paniom i panom związkowcom to tak trudno zrozumieć.
Oszczędności należy szukać tam gdzie marnowane są setki milionów tj:
- nietrafione inwestycje
-przerost administracji wysokiego szczebla / prezesi, dyrektorzy wraz z zapleczem/
-podatki za zbędne nieruchomości
-utrzymywanie zasobów mieszkaniowych
-przeróżne ekspertyzy, stymulacje i projekty, które niczemu i nikomu nie są potrzebne
-dostosowanie oferty marketingowej do potrzeb rynku
- ustalanie realnych stawek dzierżawy i najmu wg.sytuacji rynkowej, a nie widzimisię centrali
Taką wyliczankę można mnożyć, ale po co jak można zabrać byłym pracownikom.Przecież o nich się nikt nie upomni, oni nie pojadą do Warszawy, nie będą palili opon, nie będą rzucali jajami w portrety premiera
i ministrów.
Proponuję prezesowi PKP i prominentnym związkowcom wysłanie kuponu LOTTO, w ten sposób mają większą szansę na uratowanie finansów PKP.
Zostawcie emerytów oni sami już niedługo odejdą.
Pirat - 01-09-2012, 16:52
Temat postu:
kolejarz100 napisał/a:
Zabieranie ulg emerytom, którzy i tak długo już nie pożyją i z których niewielki procent z nich korzysta jest po prostu nieludzkie.

Po pierwsze przywileje nie są dane raz na zawsze. Po drugie nikt kolejowym emerytom ulg nie zabiera. Dalej mają 99% zniżki w pociągach, tylko muszą za to zapłacić 140 zł na rok. Straszna krzywda im się dzieje!

Ponadto każdy emeryt i rencista ma 37-proc. zniżkę ustawową na dwa przejazdy w roku.
szumiec - 01-09-2012, 19:16
Temat postu:
No pewnie ze straszna krzywda,maja te emerytury kolejowe 1200zl po 35 latach pracy,ostatnio w Cargo i co?Niech chociaz zostawia im te ulgi,jedyna przyjemnosc ze moga sobie w kazdej chwili nad morze np.jechac.A tak to kto wykupi te znizki?Jak nie stac nawet na wykup lekow??
kolejarz100 - 01-09-2012, 19:58
Temat postu:
Pirat napisał/a:
kolejarz100 napisał/a:
Zabieranie ulg emerytom, którzy i tak długo już nie pożyją i z których niewielki procent z nich korzysta jest po prostu nieludzkie.

Po pierwsze przywileje nie są dane raz na zawsze. Po drugie nikt kolejowym emerytom ulg nie zabiera. Dalej mają 99% zniżki w pociągach, tylko muszą za to zapłacić 140 zł na rok. Straszna krzywda im się dzieje!

Ponadto każdy emeryt i rencista ma 37-proc. zniżkę ustawową na dwa przejazdy w roku.



Jasne, że nic nie jest na zawsze, ale reguły „czystej gry” są takie, że nie zmienia się warunków dla których być może niektórzy przez tyle lat pracowali na PKP.
Może jednym z czynników trzymających ich na PKP pomimo kiepskiej płacy były właśnie te zniżki pozwalające im podróżować na emeryturze.
Zmiany powinny dotyczyć osób przechodzących na emeryturę np. od 2013 roku, a nie osób, które już na niej są.
Dlaczego nie odbiera się uprawnień górnikom, mundurowym , tylko emerytom kolejowym o których się nikt nie upomni.
Istnieje pojęcie praw nabytych i do takich praw należą zniżki dla emerytów kolejowych.
Pirex - 01-09-2012, 20:10
Temat postu:
Cytat:
Istnieje pojęcie praw nabytych

Od kiedy to kolejarskie zniżki są niezbywalnym prawem nabytym? Aktami prawnymi w Polsce jest Konstytucja i ustawy sejmowe wraz rozporządzeniami do ustaw. O ulgach kolejarskich żadna ustawa nie mówi.

Ulgi przejazdowe swoim pracownikom daje przewoźnik (spółka prawa handlowego nastawiona na zysk) i przewoźnik w każdej chwili może te ulgi zlikwidować lub ograniczyć, wedle swego uznania.

Jak kiedyś sprywatyzują PKP IC to też będziecie się domagać od prywaciarza, aby z własnej kasy finansował kolejarskie ulgi?

Komuna się skończyła 23 lata temu, jakby ktoś o tym zapomniał. Najwyższy czas, aby każdy płacił za siebie, a nie żerował na tkance społecznej.
kolejarz100 - 02-09-2012, 09:00
Temat postu:
Cytat:
Komuna się skończyła 23 lata temu, jakby ktoś o tym zapomniał. Najwyższy czas, aby każdy płacił za siebie, a nie żerował na tkance społecznej.


Jak słusznie przytoczyłeś komuna skończyła się już dawno i „tkanka społeczna” nie może już dofinansowywać biednych emerytów, ale może wypłacać odszkodowania przedsiębiorcom i rolnikom , którzy z tz. oszczędności się nie ubezpieczyli przed klęskami żywiołowym / słynny paprykarz i jego panie premierze –jak żyć/, może finansować powroty tysięcy wczasowiczów z zagranicznych wojaży, wypłacić zadość uczynienie pazernym uczestnikom piramid finansowych itd.
Zaiste dziwna to i wybiórcza ta tkanka społeczna.
tgsoldier - 02-09-2012, 11:40
Temat postu:
kolejarz100, Dla Twojej informacji rząd Hanny Suchockiej odebrał emerytom wojskowym pewne uprawnienie emerytalne. Emerytom z dnia na dzień zmneijszono podstawę wypłaty ze 100% na 75% ostatniego wynagrodzenia. Dotyczyło to nowych emerytó jak i tych już będących na świadczeniu. Tak więc prawa nabyte mogą być w każdej chwili odebrane. W naszym kraju nic obecnie nie jest pewne.
kolbak - 02-09-2012, 13:42
Temat postu:
Odbieranie przywilejów jest zawsze bolesne. Problemem nie jest jednak sam fakt ich odbierania, ale to, że są one odbierane wybiórczo - jednym grupom zabiera się je a innym pozostawia w niemal niezmienionych formach od lat. Każdy wojskowy może przejść na emeryturę w określonym wieku niezależnie od tego czy był na wojnie i ryzykował życie czy też wojnę widział tylko na filmie a całe 15 lub 25 lat (w tym szkołę oficerską) przesiedział za biurkiem. Podobnie rzecz ma się z policją. Wiem, że odchodzę trochę od głównego tematu (sam zgadzam się, że PKP czy PR jako firmy mają prawo zaprzestać finansowania ulg), ale skoro zaczęto podnosić hasła na temat komuny itp. to warto zwrócić uwagę na to, co i komu jest odbierane, a gdzie zachowywany jest odwieczny status quo byle tylko zachować spokój społeczny.
rufio198 - 02-09-2012, 13:51
Temat postu:
Cytat:
Jak kiedyś sprywatyzują PKP IC to też będziecie się domagać od prywaciarza, aby z własnej kasy finansował kolejarskie ulgi?

Komuna się skończyła 23 lata temu, jakby ktoś o tym zapomniał. Najwyższy czas, aby każdy płacił za siebie, a nie żerował na tkance społecznej.


No właśnie - komuna skończyła się 23 lata temu a dalej istnieją takie relikty jak ulgi ustawowe. Niech spółki kolejowe zaczną walczyć o likwidację ulg ustawowych. Szczególnie tej dla uczniów, studentów, docentów, nauczycieli itp. To jest dopiero relikt przeszłości
Jakby zlikwidowano te ulgi to wtedy dopiero by sobie spółki PKP wynik poprawiły, skoro 27 mln złotych to dla nich taki zysk.
Jak PKP IC sprywatyzują tez te grupy społeczne będą domagać się aby prywaciarz finansował ze swoich pieniędzy ulgi dla nich?
W Austrii nie ma czegoś takiego jak ulgi ustawowe ( są ulgi handlowe ) i kolej jakoś funkcjonuje, ludzie nawet nią jeżdżą.
Poza tym poza PKP IC i PR pozostałe spółki z grupy PKP nie są finansowane oficjalnie z budżetu państwa, czy samorządowych. Pracodawcy - PKP Cargo, PKP Energetyka itp - opłacają im z firmowych pieniędzy te ulgi.
To już różne przywileje dla górników są bardzie opłacane z budżetu państwa niż te ulgi dla emerytów
Pirat - 02-09-2012, 14:07
Temat postu:
kolbak, emerytury to "przywilej" nadawany (odbierany) przez państwo. Do ulg kolejarskich i innych bonusów oferowanych przez firmy państwo nie miesza się, bo to nie jest w jego gestii.

To pracodawca decyduje komu i jakie bonusy dać, bo to pracodawca ponosi koszty tych bonusów. Bonusy dla pracowników w prywatnych firmach nie rodzą kontrowersji, bo rodzić nie mogą, gdyż jest to decyzja właściciela firmy. Inaczej jest w spółkach kolejowych państwowych i samorządowych, które są utrzymywane przez podatników. Jeśli np. takie PR utrzymują ulgi przejazdowe nie tylko dla swoich pracowników (to jest akceptowalne), ale także dla kolejarzy z innych spółek (PKP i KM) co z rodzinami i emerytami tworzy ponad 200-tysieczną armię ludzi, z którymi PR nie mają nic wspólnego to chyba każdy przyzna, że to jest nienormalne.

Argument, że kolejarze mają ulgi od przedwojny jest śmieszny. Mieli i co z tego wynika? Że tak ma być do usranej śmierci? Czasy się zmieniły. Sytuacja ekonomiczna i prawna też się zmieniła. Dziś rządzi ekonomia a nie przedwojenne sentymenty. PR niech dbają tylko o swoich pracowników, bo co ich obchodzą kolejarze ze spółek Grupy PKP czy KM? Tak samo niech PKP IC dba tylko o swoich, a nie o całą Grupę PKP. Każdy kolejarz ma swojego pracodawcę i niech od niego oczekuje bonusów, a nie od obcych spółek pasażerskich.
kolbak - 02-09-2012, 15:07
Temat postu:
pirat, dlatego też powiedziałem, że zgadzam się z tym, że Grupa PKP czy PR mają prawo to zmieniać, a negatywny oddźwięk wynika jedynie z tego, że "nam coś zabierają a innym nie". Większość kolejarzy to ludzie 50+, którzy większość życia przepracowali w państwowym PKP i część z nich stawia pewnie na równi ich przywileje, z przywilejami innych "mundurówek". To, że z punktu widzenia prawa to zupełnie odmienne rzeczy to już inna sprawa.

Jedno jest pewne - stracą pracownicy obu stron. Choć najbardziej dotknie to chyba pracowników spoza PR dojeżdżających do pracy pociągiem. Obstawiam, że jeszcze wypracują jakieś dodatkowe porozumienie np. na ulgi handlowe 50% na preferencyjnych warunkach, które będą mogli wykupywać na zasadzie wzajemności pracownicy obu stron.
Anonymous - 02-09-2012, 15:23
Temat postu:
Tak, jeśli sprywatyzują PKP IC (raczej sprzedadzą bo zapewne kupi to inna kolej państwowa) te grupy społeczne będą się domagały wykupu zniżek u nowego właściciela, tak samo jak to miało miejsce w kolejach brytyjskich. Żeby było zabawniej prywatne koleje brytyjskie mi jako pracownikowi PKP IC dają zniżkę 50% i 4 dni darmowych przejazdów! Koleje Brytyjskie chyba nigdy nie miały nic wspólnego z komuną? Dlaczego pracownik KM nie może mieć zniżki w pociągu PKP IC, SKM itd? Jeśli jest to na zasadzie wzajemności że można wzajemnie u siebie jeździć ze zniżkami. Nawet Szwajcarskie koleje prywatne dają mi 50% zniżki FIP! Szwajcaria chyba też nie miała nigdy nic wspólnego z komuną prawda? Jakoś u przewoźników w zrzeszeniu ATOC w Wielkiej Brytanii pracownicy jednej spółki mogą jeździć z ulgami u przewoźnika innej spółki z tego zrzeszenia. Tak samo mogą jeździć u przewoźnika innej spółki z zrzeszenia FIP. W tych krajach komuna się jeszcze nie skończyła? To w ogóle kiedy się tam zaczęła? Prywaciarz w Wielkiej Brytanii na wniosek pracownika wykupuje mu ulgę np na PKP Smile Czy wy w ogóle poznaliście kolej w inny sposób niż przez te forum?

@Pirat Czy w Niemczech też jest komuna? Pracownicy spólek np DB Netz, DB Regio, DB Schenker itd jakoś mogą jeździć ze zniżkami pracowniczymi w spółce DB Fernverkehr. Tak jest w każdym cywilizowanym kraju. Nie można pozwolić na to żeby w Polsce zrobili z nas niewolników, tanią siłę roboczą! Nawet Hitler nie odebrał pracownikom PKP zniżek pracowniczych! Zlikwidowanie mi jako pracownikowi ulgi pracowniczej jest jak zmniejszenie mojego wynagrodzenia! Ponieważ ulgę traktuję jak składnik wynagrodzenia za pracę, z resztą chyba jak inni kolejarze. Nie ma sprawy możecie mi zabrać ulgę pracowniczą, ale chcę w zamian 1000 zł dodatkowo do grupy tak żebym mógł sobię na komercyjnych warunkach wykupić sieciówkę roczną na wszystkie spółki (tzw. Kartę Intercity) i InterRail GlobalPass żeby sobie pojeździć po kolejach InterRail przez 5 wybranych dni z 10 (to tak zamiast FIP)
To jest skandal żeby koleje zagraniczne dbały lepiej o rodziny pracowników PKP a nawet o samych pracowników niż ich własna kolej! w DB za 25 zł mogę pojeździć wszystkim przez 4 dni. W Polsce za ile zł mogę pojeździć wszystkim przez 4 dni? Nawet prywatne spółki przewozowe Wielkiej Brytanii dbają o mnie lepiej niż PKP! W wielkiej Brytanii mogę za 25 zł pojeździć przez 4 dni! U prywaciarza!
Specjalnie założyłem tutaj konto żeby wam to napisać bo już nie wyrabiam jak czytam te komentarze ludzi którzy o tych zniżkach nie mają zielonego pojęcia.
PS Jeszcze jedno pytanie, ile podatnicy w tym roku albo nawet w poprzednim dorzucili np do PKP Cargo? Pracownicy PKP Cargo również mają takie ulgi jak ja i podobno jest to spółka utrzymywana przez podatników. Więc pytanie do Pirata ile dorzuciłeś do PKP Cargo w tamtym roku? Jakieś oficjalne dane proszę Smile
I proszę też powiedzieć co Szwajcaria ma wspólnego z komuną?


PS: Wydaje mi się że PR tak czy siak przystąpią do tego porozumienia, jest ono korzystne dla obu stron. Na tych zasadach nawet mogłyby przystąpić inne spółki. Np. Koleje Dolnośląskie, Koleje Wielkopolskie itd. W końcu rodziny już się nie będą woziły z tą ulgą 80% i na to się mogę nawet zgodzić. Ulga dla rodziny pracownika powinna być ustalona w taki sposób żeby służyła tylko do wakacyjnych wyjazdów a nie przejazdów małżonka do pracy czy dziecka do szkoły. Książeczki biletowe dla rodziny uważam za dobry pomysł, ale zasada ich funkcjonowania według mnie powinna być taka jak książeczki biletowej FIP i cena również taka sama. To jest przegięcie żeby książeczka FIP na 6 różnych zarządów kolejowych kosztowała 25 zł a książeczka dla rodziny na 6 przejazdów PKP IC kosztowała ponad 100 zł! Już FIP jest bardziej korzystny dla rodziny pracownika ponieważ daje 4 dni nieograniczonych przejazdów, przy umiejętnym wykorzystaniu książeczki może to być nawet 8 dni. Niestety FIP nie obowiązuje w kraju wystawienia.

Z resztą jak PR nie przystąpią do tego porozumienia to już nic nie będzie trzymało pracowników PR w tej spółce. Tam gdzie będzie możliwość przejdą np do Kolei Wielkopolskich bo w tej spółce brakuje ludzi do pracy. Nie będą musieli przynajmniej brać z ulicy. Albo poprzechodzą do prywaciarzy CTL itd. W końcu czym się będzie różniła praca w CTL od pracy w PKP Cargo? Tu i tu nie będzie żadnych przywilejów jedynie pieniądze za pracę. Wiadomo że u prywaciarzy pieniądze są wyższe więc wybór będzie prosty. Jak ktoś sobie z PKP Cargo przekalkuluje że dojazd do pracy będzie go kosztował kilka stów miesięcznie a u prywaciarza może zarobić dużo więcej niż ten koszt dojazdu więc nad czym się w takiej sytuacji zastanawiać? Nie od dziś wiadomo że w spółkach grupy PKP zarobki kosmiczne nie są Smile
Pirex - 02-09-2012, 17:00
Temat postu:
Cytat:
No właśnie - komuna skończyła się 23 lata temu a dalej istnieją takie relikty jak ulgi ustawowe. Niech spółki kolejowe zaczną walczyć o likwidację ulg ustawowych. Szczególnie tej dla uczniów, studentów, docentów, nauczycieli itp. To jest dopiero relikt przeszłości

No właśnie, ulgi ustawowe refunduje rząd, czyli podatnik i spółki kolejowe czerpią z tego zyski. A kto refunduje ulgi kolejarskie? Częściowo państwowy pracodawca, a częściowo spółka pasażerska honorująca kolejarskie ulgi (mniejsze wpływy z biletów = większa strata, którą w konsekwencji pokryje podatnik). Skoro kolejarze domagają się utrzymania dla siebie ulg przejazdowych to niech wskażą źródło ich finansowania. Każdy czegoś chce, każdy prezentuje postawę roszczeniową, tylko kto ma za to wszystko płacić, kto ma finansować przywileje dla wybranych?

Cytat:
Z resztą jak PR nie przystąpią do tego porozumienia to już nic nie będzie trzymało pracowników PR w tej spółce.

To niech się zwalniają, skoro jedynym powodem pracy na kolei są darmowe bilety na pociągi. Na ich miejsce przyjdzie nieroszczeniowa młodzież po studiach i z językami, która z pocałowaniem ręki przyjmie etat w państwowej firmie. Jak się komuś warunki pracy i płacy w PKP nie podobają to niech zmieni pracę, albo niech założy własny biznes. Przecież na kolei nikt nikogo na siłę nie trzyma. Dość tych proletariacko-socjalistycznych płaczy i żądań w stylu "bo mnie się należy". Albo "bo mało zarabiam". Nie tylko kolejarze mało zarabiają. Gros ludzi zarabia jeszcze mniej (1500 zł brutto), a za dojazd do pracy płacą kilkaset zł miesięcznie, bo nie mają żadnych ulg.
Anonymous - 02-09-2012, 17:26
Temat postu:
Kolejowe ulgi są częścią wynagrodzenia za pracę. Równie dobrze możesz powiedzieć żeby każdemu kolejarzowi zmniejszyć uposażenie o 300 zł. W końcu jak każdemu zmniejszymy uposażenie o 300 zł to spółka kolejowa będzie miała mniejsze straty a co za tym idzie mniejsze dofinansowanie z budżetu tak? Według mnie nie tędy droga Smile A jakie zyski spółki kolejowe by miały gdyby kolejarze pracowali za darmo? Wtedy to jeszcze pewnie podatnik by dostawał dodatkowe pieniądze od Państwa zamiast dopłacać prawda?

@Pirex taki mądry jesteś to może powiedz kto refunduje kolejarskie ulgi w Stena Line albo ATOC w Wielkiej Brytanii? W końcu jako kolejarz mam tam zniżkę 50% i 4 kupony na nieograniczoną liczbę przejazdów danego dnia.
Jak to kto ma płacić za kolejarskie ulgi? Ten co płaci za pracę Smile Zadajesz głupie pytania to tak samo jak byś zapytał kto ma wypłacać pensję 10 dnia każdego miesiąca kolejarzowi.
Dzięki ulgom ustawowym może i przewoźnik ma zysk, ale czy podatnik ma zysk? Każdy korzystający z ulg ustawowych prezentuje postawę roszczeniową, tylko kto ma za to wszystko płacić, kto ma finansować przywileje dla wybranych (studenci, policja etc.)
Pirex Twoje pytanie zostało tak fajnie odwrócone że masz możliwość sam na nie odpowiedzieć Smile


Pirex nieroszczeniowa młodzież po studiach i z językami pójdzie tam gdzie lepiej zarobi, czyli do prywaciarza zamiast do PKP. Ty nie rozumiesz tego ze ulgi są elementem wynagrodzenia? A jakie to studia kończy ta młodzież o której wspominasz? Psychologie? Po takich studiach nawet nie mogą zostać maszynistą metra (reguluje to odpowiednie rozporządzenie ministra infrastruktury) haha teraz to mnie rozbawiłeś. Człowieku o czym Ty mówisz.

Jak Ci ludzie zarabiają 1500 zł to już ich wybór że chcą pracować za takie pieniądze. Jeśli do niczego się nie nadają to pracy nie mają. Człowiek z odpowiednimi kwalifikacjami nie ma problemu ze znalezieniem pracy odpowiednio płatnej. Mówie Ci jeśli zamiast ulg dadzą więcej pieniędzy do podstawy to ja nie widzę problemu i te ulgi mogą zabrać, ale nie na takiej zasadzie że tak naprawdę zmniejszą się moje zarobki. Bo na zmniejszenie zarobków zgody nie będzie! Wtedy pójdę tam gdzie lepiej zarobię Smile Tylko nieudacznicy robią za 1500 zł. W końcu zarobki reguluje niewidzialna ręka wolnego rynku.
Jeśli chciałbyś zaprzeczyć temu co powyżej napisałem to podaj mi przykład maszynisty który jest zdrowy i proponuje mu się pracę za 1500 zł, albo takiego co nie może znaleźć pracy (mając wszystkie stosowne uprawnienia). Człowieku czy Ty w ogóle wiesz ile trwa wyszkolenie dobrego maszynisty? Wiesz ile instrukcji trzeba znać? Nawet samo rozporządzenie ministra mówi że to potrwa ponad rok! Ale sam papierek nie świadczy o tym że się jest dobrym maszynistą który sobie poradzi w każdych warunkach. Młodzieży po kierunkach technicznych za dużo nie ma. Koleje Wielkopolskie cały czas mają problem z kadrami. Ciągle przyjmują maszynistów i mają problemy. Muszą wynajmować ich z zewnętrznych firm. Myślisz że dlaczego mają takie problemy? Dlaczego tam nikt nie przechodzi z innych spółek? Każdy jest tam gdzie mu lepiej płacą. W Kolejach Wielkopolskich niby są lepsze zarobki ale nie ma żadnych dodatków. Jeśli w PR i PKP odbiorą te dodatki to co będzie przemawiało za pozostaniem w obecnej firmie? Jeśli tam zarobki będą większe. Jeśli chodzi o zarobki ja np. biorę wszystko jako całość - wypłatę i te dodatkowe przejazdy, dofinansowanie do wakacji etc. Jeśli to mi odbiorą to moje zarobki się zmniejszą i będą niższe niż w konkurencyjnych spółkach. To ja wybieram gdzie mi się bardziej opłaca pracować. Nie wiem czy wiesz ale na kolei jest ogromna luka pokoleniowa. Gdzie są Ci Twoi wykształceni młodzi ludzie? Może jednak tacy wykształceni nie są. Dlaczego KW nie mogą znaleźć odpowiedniej liczby maszynistów? Skoro wielu ludzi pracuje za 1500 zł a w KW zarobia ponad 2x tyle? No gdzie jest ta młodzież? Widzisz odpowiedź jest prosta, oni są wykształceni w kierunkach których nikt nie potrzebuje Smile
buuuuum - 02-09-2012, 17:30
Temat postu:
Pociąg i tak jedzie, więc jak weźmie paru kolejarzy, to nic się nie stanie.
O jakich wy tu stratach gadacie? O takich, co mogło by być, a czego nie ma, ale jest możliwe?
No nie przesadzajmy. Złodziejska demokracja, złodziejska odmiana kapitalizmu.
Wszystko wszystkim pozabierać. Radziłbym się opanować.
Jesteśmy ludźmi , a nie kasami fiskalnymi.
Gadacie o jakichś komunach itp. że kolejarze nie święte krowy - płacić za przejazdy muszą.
Że inne kraje swoim kolejarzom nic nie zapewniają i że komuna się skończyła.

A FIP? Obce państwa, częściowo fundują bilety pracownikom, nawet nie swojej spółki... ale obcokrajowców ! Exclamation
Pirex - 02-09-2012, 17:35
Temat postu:
Cytat:
Kolejowe ulgi są częścią wynagrodzenia za pracę.

Bzdury! Stosowne przepisy dokładnie regulują co jest składnikiem wynagrodzenia za pracę. Od wynagrodzenia potrącane są zaliczki na podatek i składki na ZUS. Ulgi przejazdowe są "tylko" dodatkowym bonusem oferowanym pracownikom przez pracodawcę. W innych firmach są to np. pakiety medyczne, wejściówki na siłownie lub basen, albo samochód firmowy, z którego można korzystać po godzinach w celach prywatnych. Kolejarskim bonusem są zniżkowe bilety na pociągi.

Cytat:
Pociąg i tak jedzie, więc jak weźmie paru kolejarzy, to nic się nie stanie.

Skoro tak to niech ten sam pociąg weźmie jeszcze za darmo kilku bezrobotnych, rencistów, emerytów i wszystkich innych, którym nie starcza do 1-go. W końcu pociąg i tak jedzie, więc nic się nie stanie.
Anonymous - 02-09-2012, 17:51
Temat postu:
Jeśli twierdzisz że bonus do wypłaty nie może być traktowany jako element wynagrodzenia za pracę to chyba nie mamy o czym rozmawiać. Ja jako wynagrodzenie za swoją pracę traktuję to co dostaję od mojego pracodawcy za wykonywaną pracę (czyli pieniądze na konto i dodatki do wypłaty). Jeśli inny pracodawca zaoferuje mi coś lepszego za moją pracę to się przeniosę do niego. Myślę że reszta kolejarzy myśli tak samo. W sumie każdy człowiek chyba wybierze lepszą dla siebie ofertę. Chyba że ma problemy z mózgiem to wtedy może zostanie tam gdzie ma gorzej zamiast iść tam gdzie będzie miał lepiej. Edytowałem posta powyżej w sprawie tych wykształconych ludzi o których wspominasz i nikt ich nie chce i ich szczytem możliwości jest praca za 1500 zł
Jeśli sądzisz że pracy nie ma to zajrzyj na rynek kolejowy do działu praca i zobaczysz ile jest ofert. Smile Na stronie Kolei Wielkopolskich i stronie PKP Intercity też jest ogłoszenie że potrzebują maszynistów. Gdzie są Ci młodzi wykształceni ludzie? Dlaczego jest taki brak ludzi na kolei?

PS: Co według Ciebie i przepisów jest elementem wynagrodzenia mnie mało interesuje. Pewnie innych pracowników też. Słuszność Twoich racji zweryfikuje po prostu życie, jeśli sądzisz że odebranie tych dodatków zachęci ludzi do pracy na kolei to ok Smile Jak narazie nawet z tymi dodatkami jak widać są braki kadrowe. Z drugiej strony też brakuje ludzi wykształconych bo mgr Psychologii itp to nie jest żadne wykształcenie, przynajmniej na kolei Smile
Modliszka - 02-09-2012, 17:54
Temat postu:
kolejarz100 napisał/a:
Istnieje pojęcie praw nabytych i do takich praw należą zniżki dla emerytów kolejowych.

buuuuum napisał/a:
Pociąg i tak jedzie, więc jak weźmie paru kolejarzy, to nic się nie stanie.

Samuel Langhorne Clemens szerzej znany jako Mark Twain stwierdził kiedyś: "Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości".
Anonymous - 02-09-2012, 18:57
Temat postu:
Tak w ogóle to wydaje mi się że ten wątek powinien służyć informacją dla pracowników których te ulgi dotyczą lub ewentualnie mogą dotyczyć jeśli jakieś inne spółki dołączą do porozumienia. Nie powinien być dyskusją polityczną która do niczego nie prowadzi. Zawsze będą ludzie którzy będą twierdzili że ulgi się należą i będą też i tacy którzy będą twierdzili odwrotnie.
Każdy kto tu zagląda raczej poszukuje informacji jak to będzie wyglądało w 2013 roku a nie czy się należy czy nie.
Powoli zaczyna się w tym wątku robić "burdel" a nie źródło informacji.
siwiutki91 - 02-09-2012, 21:32
Temat postu:
Pirex napisał/a:

Skoro tak to niech ten sam pociąg weźmie jeszcze za darmo kilku bezrobotnych, rencistów, emerytów i wszystkich innych, którym nie starcza do 1-go. W końcu pociąg i tak jedzie, więc nic się nie stanie.


ale żaden kolejarz nie jeździ za darmo... Bilet co prawda grosze kosztuje, ale jednak płaci się za to. To jest taka "premia" dla pracownika.

Co roku to samo w tych wątkach się zaczyna...
Modliszka te słowa skieruj do siebie, bo nic nie wnosisz do tematu swoim postem.
Pimp_my_EN71 - 04-09-2012, 17:36
Temat postu:
Cytat:
w pociągu:
2010- 40052km + 185km IC Autobusem.
2011- 33884km.
2012- 47337km.


No to ładne te "premie dla pracownika" dostajesz.
siwiutki91 - 04-09-2012, 20:09
Temat postu:
prawie codzienne dojazdy do Warszawy swoje robi kolego;)
sheva17 - 06-09-2012, 21:07
Temat postu:
A tak przy okazji to spółki od ulg płacą ZUS?
alf1923 - 07-09-2012, 15:42
Temat postu:
Cytat:
No właśnie, ulgi ustawowe refunduje rząd, czyli podatnik i spółki kolejowe czerpią z tego zyski. A kto refunduje ulgi kolejarskie?

Ale dlaczego ja jako podatnik mam płacić za ulgi ustawowe? studentom , doktorantom(35 lat sic! ), żołnierzykom, etc. KOMUNA PRZECIEŻ się skończyła, hej?!

Jako obsługa kolejarzy widuje tylko w dojazdach do pracy, w wakacje, zazwyczaj stanowią 2-5% podróżnych w pociągu. Nie rób szumu nie krzycz tu o komunie srunie czy Bóg wie o czym jeszcze. Ulga kolejowa była i jest. Pracodawca kolejowy zawsze jakoś może zachęcić potencjalnych pracowników do pracy na kolei. Praca ta może być konkurencyjna.
Mowa o giełdach czy prywatyzacji jest mało rozsądna tym bardziej przez forumowiczów, no chyba że chcemy likwidacji większości nie rentownych pociągów(tu 30% ? ? ) Już to widzę jak państwo dopłaca inwestorowi do pociągów Śmiech
pozdrawiam optymistów
Anonymous - 07-09-2012, 16:04
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
A tak przy okazji to spółki od ulg płacą ZUS?


@sheva17 Poszukaj w internecie informacji o deputatach.

alf1923 napisał/a:
Cytat:
No właśnie, ulgi ustawowe refunduje rząd, czyli podatnik i spółki kolejowe czerpią z tego zyski. A kto refunduje ulgi kolejarskie?

Ale dlaczego ja jako podatnik mam płacić za ulgi ustawowe? studentom , doktorantom(35 lat sic! ), żołnierzykom, etc. KOMUNA PRZECIEŻ się skończyła, hej?!

Jako obsługa kolejarzy widuje tylko w dojazdach do pracy, w wakacje, zazwyczaj stanowią 2-5% podróżnych w pociągu. Nie rób szumu nie krzycz tu o komunie srunie czy Bóg wie o czym jeszcze. Ulga kolejowa była i jest. Pracodawca kolejowy zawsze jakoś może zachęcić potencjalnych pracowników do pracy na kolei. Praca ta może być konkurencyjna.
Mowa o giełdach czy prywatyzacji jest mało rozsądna tym bardziej przez forumowiczów, no chyba że chcemy likwidacji większości nie rentownych pociągów(tu 30% ? ? ) Już to widzę jak państwo dopłaca inwestorowi do pociągów Śmiech
pozdrawiam optymistów


@alf1923 Zdecydowanie się z Tobą zgadzam!

Przy okazji zamieszczę też znaczenie terminu deputat dla tych którzy twierdzą, że deputat nie jest elementem wynagrodzenia.

Kod:
Deputat - część wynagrodzenia za pracę dostarczana w naturze np. węgiel dla górników, drewno opałowe dla leśników. Rodzaj i wielkość deputatu zazwyczaj określa układ zbiorowy pracy.
Źródło: Wikipedia


Kod:
Część wynagrodzenia za pracę dostarczana w naturze. Obecnie deputaty odgrywają marginesową rolę i są stosowane tylko w niektórych gałęziach przemysłu, np. w górnictwie. Podstawą prawną przyznawania deputatu są zwykle układy zbiorowe pracy. Część wynagrodzenia płacona w formie deputatu nie może zostać zastąpiona jednorazowym ekwiwalentem pieniężnym.
Źródło: www.wynagrodzenia.pl


Kod:
część wynagrodzenia za pracę dostarczana w naturze
Źródło www.sjp.pl


Tak odnośnie braku zniżek w prywatnych firmach, poniżej zamieszczam artykuł o zniżkach w prywatnych firmach których według tutejszych forumowiczów nie ma.
Dlatego jeszcze raz pozwolę sobie napisać, że odebranie mi zniżki pracowniczej na kolej potraktuję jako obniżenie mojego wynagrodzenia za moją pracę i zrobię to na co wolny rynek mi pozwala aby mieć jak najlepsze wynagrodzenie za pracę Smile Teraz już wiecie dlaczego u marszałka np w Wielkopolsce w Kolejach Wielkopolskich tłumów chętnych do pracy jako maszynista nie ma Smile Przynajmniej ludzi doświadczonych bo kto normalny chciałby pracować za gorsze wynagrodzenie? Tak samo wątpie by Ci ludzie którzy tam sobie zrobią uprawnienia maszynisty długo tam pozostali. W końcu po co mają tam pracować jak gdzie indziej dostaną lepsze wynagrodzenie za pracę? To nie tesco gdzie można pierwszego lepszego z ulicy wziąć. Dlatego nie zarabia się tutaj 1500 zł jak już ktoś wcześniej napisał. Za 1500 zł pracuje niewykwalifikowany personel. Nawet mechanik po zawodówce w warsztacie samochodowym zarabia więcej niż 1500 zł, a to dlatego bo ma jakieś kwalifikacje i coś potrafi zrobić. Ludzi z zawodem i umiejętnościami których potrzebują pracodawcy brakuje. Jeśli już ktoś ma fach w ręku to nie robi za 1500 zł.


Dawne państwowe firmy chcą się pozbyć dodatkowych obciążeń. Tymczasem prywatni pracodawcy rozwijają z powodzeniem rynkową wersję świadczeń w naturze – pracownicze zniżki na zakup firmowych produktów

Świadczenia w naturze, czyli deputaty (najczęściej węglowe), były w czasach PRL popularnym dodatkiem do pensji w dużych przedsiębiorstwach. W wielu z nich przetrwały do dziś jako kosztowna pozostałość poprzedniego ustroju.

Problem deputatów próbuje od kilku lat rozwiązać zarząd giełdowej KGHM, jak dotąd bezskutecznie. Nadal więc każdemu pracownikowi miedziowej spółki przysługuje co roku od 6 do 8 ton węgla, a emerytom 2,5 tony – wypłacane co prawda już nie w naturze, ale w postaci bardziej wygodnego ekwiwalentu pieniężnego.

– Zarząd chciał wykupić przywilej za jednorazową premię, ale związkowcy odmawiają na to zgody– mówi Monika Kowalska, rzecznik KGHM.

Wartość dla pracownika

Podczas gdy KGHM podobnie jak spółki węglowe, kolejowe czy energetyczne próbuje rozwiązać problem deputatów, prywatne od zawsze firmy z powodzeniem rozwijają rynkową wersję świadczeń w naturze – pracownicze zniżki na kupno swoich produktów, traktując je jako dobry sposób na motywację załogi i wzmocnienie korporacyjnego wizerunku.

Jak podkreśla prof. Stanisława Borkowska z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych, na Zachodzie rabaty dla pracowników to powszechny sposób na związanie pracowników z firmą. Są także rozsądnym rozwiązaniem w kryzysie, gdy pracodawcom trudniej o premie dla załogi. Piotr Sierociński z firmy doradczej HRM zaznacza, że zniżki na kupno firmowych produktów mają dużą wartość dla pracowników, a dla pracodawcy są niewielkim kosztem.

– Nasz program to dowód, że firma dba o swoich pracowników – wyjaśnia Joanna Kubiak z Biura Komunikacji polskiej spółki Whirlpool, gdzie od kilku lat działa program zakupów pracowniczych pod wdzięczną nazwą Dla Ciebie. Każdy pracownik Whirlpoola i Polaru może co roku kupić kilka sztuk sprzętu firmy po kosztach produkcji (opłacając dodatkowo jego transport). W praktyce oznacza to kilkaset złotych oszczędności na pralce czy lodówce.

Nawet kilka tysięcy złotych mogą zaoszczędzić na kupnie firmowego produktu pracownicy spółek motoryzacyjnych. Bogusław Cieślar, rzecznik Fiata Auto Poland, wyjaśnia, że zniżka przysługująca pracownikom i ich rodzinom wynosi średnio 15 proc., choć na niektóre modele sięga jednej piątej ceny.

W General Motors Poland pracownicy i ich bliscy mogą raz na pół roku kupić auto firmowej marki z upustem od 17 do ponad 20 proc. (zależnie od modelu). – Zdecydowana większość samochodów na firmowym parkingu to nasze marki– dodaje Wojciech Osoś z biura prasowego GM Poland.

Promocja niepotrzebna

Jak wynika z dyskusji na forach internetowych, zniżki pracownicze np. w firmach odzieżowych czy kosmetycznych to dla wielu osób bardzo atrakcyjny dodatek do pensji. Tak jest np. w sieciach sklepów giełdowej grupy LPP (Reserved, House, Cropp), której pracownicy mają 40-proc. zniżkę od ceny na metce.

O znacznym rabacie na zakup firmowych kosmetyków mówi Maria Majdrowicz, rzecznik L’Oreal Polska, ale nie chce ujawnić wysokości upustu. Nie zdradza jej też Bosch, któremu – jak wyjaśnia dział PR polskiej spółki koncernu – zależy na tym, aby pracownicy kupowali firmowy sprzęt i dlatego daje możliwość kupienia go taniej.

Pracodawcy rzadko zresztą chwalą się publicznie np. na swych stronach internetowych możliwościami zakupów ze zniżką. Jeśli już o nich informują, to zwykle bez szczegółów – tłumacząc się wewnętrzną polityką firmy. Większość firm ogranicza zresztą zarówno wartość zakupów, jak też ilość produktów nabywanych ze zniżką. Np. w LPP obowiązuje roczny limit finansowy, a w L’Oreal miesięczny – ale firmy nie chcą podać jego wysokości.

Pracodawcy niekiedy też interweniują – i to ostro – gdy pracownicy próbują robić za plecami firmy biznes na zniżkowych zakupach. Przekonali się o tym przedsiębiorczy dilerzy brytyjskiego operatora O2, którzy stracili pracę, gdy wyszło na jaw, że sprzedawali na aukcjach eBay kupione ze zniżką pracowniczą aparaty iPhone.

Rzeczpospolita

TomekM - 07-09-2012, 18:01
Temat postu:
Różnica między bonifikatą w wysokości 15-20% a zniżką 99% czy 80% na bilet to jest jednak spora różnica...
Anonymous - 07-09-2012, 19:24
Temat postu:
@TomekM
Prześlij jakiś skan biletu ze zniżką 99% bo jeszcze nigdy takiego mi się nie udało kupić, pomimo tego że na poświadczeniu mam wpisaną taką wartość zniżki. Jeśli bilet na Regio do 10 km kosztuje 3 zł a ja płacę 1,5 zł to jaka to zniżka 99%? Student ze swoją zniżką 51% płaci mniej ode mnie. Więc bardziej powinieneś się czepiać studentów bo oni mają wyższą zniżkę i co najważniejsze są bezproduktywni. Zniżka jest elementem mojego wynagrodzenia które dostaje od pracodawcy. Komuna się skończyła więc student powinien płacić 100% i 100% za uczelnie, albo uczelnia niech mu wykupuje ulgę z pieniędzy które weźmie od niego za studia. Dlaczego ja mam finansować studia jakiegoś obcego człowieka? Student żyje na mój koszt pomimo że ja tego nie chce i co mam zrobić? Płakać na forum tak jak Ty?

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że wśród rodaków obserwuję tyle zawiści. U Niemca jak jadę na 50% zniżce FIP albo nawet na darmowym bilecie FIP jakoś takich problemów nie ma. W obcym kraju mają do mnie lepsze nastawienie niż tutaj. Nawet Hitler nie odebrał ulgowych przejazdów polskim kolejarzom, a chcą to zrobić Polacy! Dlatego w tym kraju jest taki syf bo my jako naród potrafimy tylko dokopać drugiemu Polakowi. Jak ja mam źle to wszyscy muszą mieć źle. Jakiś pener pijący na ulicy bo mu się nie chce pracować też by chciał żeby inni nie pracowali i chlali razem z nim. Jeśli mają pieniądze, pracują i nie piją to już są źli. Wystarczy tylko wziąć się do roboty a będzie dobrze Smile

Pozatym kolego Ty nie jesteś od ustalania wysokości mojego wynagrodzenia Moje wynagrodzenie jest ustalane wspólnie z dyrektorem zakładu. Tak samo ja nie jestem od ustalania Twojego. Równie dobrze ja mogę powiedzieć że powinieneś pracować za 500 zł netto. Załóż sobie swoją spółkę kolejową i będziesz przyjmował ludzi na zasadach jakie uznasz za najlepsze. Tylko nie zdziw się jak nikt nie będzie chciał u Ciebie pracować Smile

Pozdrawiam Smile
sheva17 - 08-09-2012, 14:30
Temat postu:
Cytat:
Jako obsługa kolejarzy widuje tylko w dojazdach do pracy, w wakacje, zazwyczaj stanowią 2-5% podróżnych w pociągu.


Czytaj całe 2 wagony 1 klasy Very Happy . Nie znasz tematu nie wypisuj bzdur.


Cytat:
Prześlij jakiś skan biletu ze zniżką 99% bo jeszcze nigdy takiego mi się nie udało kupić, pomimo tego że na poświadczeniu mam wpisaną taką wartość zniżki. Jeśli bilet na Regio do 10 km kosztuje 3 zł a ja płacę 1,5 zł to jaka to zniżka 99%?


Tak Cię to boli? To płać 100%. Studenci, czy doktoranci mają zniżki refundowane przez państwo aby zdobywać wiedzę. Nie ma żadnego interesu społecznego w tym aby dokładać się do wyjazdów kolejarzy, którzy i tak zniżki dla siebie zachowają kosztem pasażerów płacących za bilety. PR dobrze zrobiły, że zniżki ograniczyły tylko do swoich słabo zarabiających pracowników, tym te bilety są niezbędne a nie mają żadnego interesu w tym, aby w swoich poc. wozić całe towarzystwo z PKP. Na pewno zmiany ograniczają patologię pozwalającą na darmowe przejazdy dla całych rodzin, ograniczenie ulgi do przejazdów poc. własnej spółki byłoby sensowne.

Casus Hitlera to jakaś paranoja. Proponuje 1000 razy się zastanowić zanim napiszesz takie bzdury. Zapewniam Cię, że w tamtych czasach nikt nie myślał o podróżach...
siwiutki91 - 08-09-2012, 14:40
Temat postu:
To dlaczego każdy podatnik ma dokładać do zniżki studenckiej?

I na jakiej podstawie twierdzisz ze dokładasz do wyjazdów kolejarzy? Czy państwo dokłada różnicę po miedzy biletem kolejarza a biletem normalnym ? Oczywiście że nie ! O co Ci chodzi? Wydaje mi się że to po prostu ludzka zazdrość... Czemu nie uczepisz się pracowników PKS którzy w autobusach jeżdżą za darmo? Czemu w Krakowie czy innym mieście kierowca MPKów jeździ za darmo wszystkimi autobusami? Czemu taksówkarze mają między sobą umową że wożą ich ze sporą zniżką za okazaniem identyfikatora? Czemu osoba pracująca w Urzędzie Miejskim w referacie komunikacji, bez kolejki rejestruje bez kolejki swój samochód? Każdy z jakiejś pracy czerpie dodatkowe profity. Osoba pracująca w kiosku przeczyta sobie za darmo świeżą gazetę. A ja żeby przeczytać gazetę muszę ją kupić. Pracownik pracujący w marketingu dostaje jakieś gratisy w postaci smyczy czy długopisów bez problemu w sporych ilościach. Zabranie zniżek kolejarzom kolei nie uzdrowi. Nie rozumiem sensu tej dyskusji bo co roku to samo piszecie.
sheva17 - 08-09-2012, 14:47
Temat postu:
1. Dlatego, że student nie zarabia a potrzebujmy lekarzy, prawników, geodetów itp. ....Ci jakoś na uczelnie czy na konferencje naukowe muszą dojechać i tutaj jest interes społeczny. Kolejarz zniżkę powinien mieć sam, na poc. własnej spółki, tak aby dojechać mógł do pracy.Pracownica Tesco jakoś zniżki na chleb nie ma a też by jej się przydał...

2. Nie pisz bzdur. A kto niby ostatecznie zapłaci za długi kolejowych spółek jak nie podatnik? I kolejna sprawa brak ulg dla kolejarzy to niższe koszty dla przewoźników czyli brak kolejnych podwyżek biletów. Sprawa jest prosta.
siwiutki91 - 08-09-2012, 14:54
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Pracownica Tesco jakoś zniżki na chleb nie ma a też by jej się przydał...

Zniżki na chleb nie ma. Ale jak przychodzi gazetka promocyjna o promocji dowiaduje się wcześniej i przy małych ilościach tego artykułu odkłada sobie to w jakiś schowek po czym po pracy sobie to kupuje. Czyli wychodzi na to że jakiś profit z tego ma. Ty ze swojej pracy też coś na pewno masz.


Cytat:
2. Nie pisz bzdur. A kto niby ostatecznie zapłaci za długi kolejowych spółek jak nie podatnik? I kolejna sprawa brak ulg dla kolejarzy to niższe koszty dla przewoźników czyli brak kolejnych podwyżek biletów. Sprawa jest prosta.


Pracownicy po części płacą za te zniżki, to chyba zależy od spółki kto ile. I nie chrzań że długi spółek tworzą się po przez zniżki kolejowe. To w takim razie długi tez się tworzą przez sporą część podatników. Bo nie które spółki wykupują ulgę handlową 50%. Czyli bilety kupują tańsze. Czyli strata! Twoje podatki idą na studentów a moje niech idą na te długi kolejarzy. Ja ginekologa nie potrzebuję. Nie chce aby szły dla studentów którzy wybrali ten kierunek.

Czemu nie krzyczysz że posłowie jeżdżą za darmo i to w 1 klasie. I specjalnie dla nich zawsze jeden przedział jest zarezerwowany. Czemu nie podnosisz alarmu?
Anonymous - 08-09-2012, 14:56
Temat postu:
Kod:
DEPUTAT - świadczenie w naturze będące uzupełnieniem wynagrodzenia pieniężnego i stanowiące część wynagrodzenia za pracę
Źródło www.slowniki.gazeta.pl



sheva17 napisał/a:
Cytat:
Jako obsługa kolejarzy widuje tylko w dojazdach do pracy, w wakacje, zazwyczaj stanowią 2-5% podróżnych w pociągu.


Czytaj całe 2 wagony 1 klasy Very Happy . Nie znasz tematu nie wypisuj bzdur.


Cytat:
Prześlij jakiś skan biletu ze zniżką 99% bo jeszcze nigdy takiego mi się nie udało kupić, pomimo tego że na poświadczeniu mam wpisaną taką wartość zniżki. Jeśli bilet na Regio do 10 km kosztuje 3 zł a ja płacę 1,5 zł to jaka to zniżka 99%?



Tak Cię to boli? To płać 100%. Studenci, czy doktoranci mają zniżki refundowane przez państwo aby zdobywać wiedzę. Nie ma żadnego interesu społecznego w tym aby dokładać się do wyjazdów kolejarzy, którzy i tak zniżki dla siebie zachowają kosztem pasażerów płacących za bilety. PR dobrze zrobiły, że zniżki ograniczyły tylko do swoich słabo zarabiających pracowników, tym te bilety są niezbędne a nie mają żadnego interesu w tym, aby w swoich poc. wozić całe towarzystwo z PKP. Na pewno zmiany ograniczają patologię pozwalającą na darmowe przejazdy dla całych rodzin, ograniczenie ulgi do przejazdów poc. własnej spółki byłoby sensowne.

Casus Hitlera to jakaś paranoja. Proponuje 1000 razy się zastanowić zanim napiszesz takie bzdury. Zapewniam Cię, że w tamtych czasach nikt nie myślał o podróżach...




Jeśli studenci chcą zdobywać wiedzę, niech zdobywają te wiedzę za swoje pieniądze a nie za moje jako podatnika. Przy biletach studentów różnicę między biletem 100% a tym 51% płaci państwo a teraz proszę mi podać kwotę dofinansowania do mojego biletu i kto dopłaca. Do mojego biletu nie dopłacasz ani grosza. Nie ważne kto o czym myślał w czasie wojny, liczy się to że bilety ulgowe przez Hitlera nie zostały odebrane. Każdy polski kolejarz miał dojazd do pracy ze zniżką pracowniczą (koleją) Jeśli uważacie że komuna się skończyła to studenci powinni płacić za siebie.
Tak to jak student jedzie na wakacje ze zniżką 51% to też jedzie zdobywać wiedzę? W takim razie refundowane przejazdy dla studentów powinny być tylko z i na uczelnię (i tak to dużo w końcu twierdzicie że ja za dojazdy do pracy koleją powinienem płacić 100%). Wyjazdy wakacyjne powinni płacić 100%! U mnie zniżka jest elementem wynagrodzenia a u studenta? Dlaczego ja mam finansować wakacje i edukację obcego człowieka? Dlaczego jeszcze mam opłacać lekarza tego człowieka który nie odprowadza żadnych składek? Jak chce studiować niech idzie do roboty w weekendy i opłaca sobie składki zdrowotne, a nie tylko imprezy za moje pieniądze!
Np niech miesięcznie opłaca zryczałtowaną składkę zdrowotną 300 zł. Zarobienie 300 zł dla studenta nie powinno być problemem. Skończyła się komuna i darmowa opieka zdrowotna! Ja za swojego lekarza płacę ponieważ płace składki ubezpieczeniowe z własnych pieniędzy. W normalnych krajach studia są płatne i nie ma czegoś takiego jak ulgi ustawowe. Jest deficyt budżetowy to trzeba usunąć ulgi ustawowe dla studentów. Ostatnio jak dostali zniżkę 51% to nie słyszeliście jakie to koszty dla budżetu państwa? Dlaczego student ma mieć 51% a np uczeń liceum ma mieć 37%? W ogóle dlaczego mają mieć jakiekolwiek ulgi finansowane bezpośrednio z budżetu? Dlaczego mają mieć ulgę na wyjazd wakacyjny? Kolejarz na dojazd do pracy nie może mieć zniżki a student na weekendowe libacje ma mieć zniżkę 51%?
W normalnych Krajach np Wielkiej Brytanii jest stowarzyszenie kolei między innymi w sprawach ulg dla pracowników (ATOC) i tam jakoś mogą pracownicy jednej spółki jeździć ulgowo w innej, ba nawet ja mogę u nich jeździćz 50% zniżką i książeczką biletową ZA KTÓRĄ SAM PŁACĘ! Ulgi FIP są na zasadzie wzajemności tak samo jak ulgi ZPK. Z resztą sama Pani prezes PR powiedziała że ulgi są dobre dla obu stron. PR i pracowników innych spółek. Ja za klopa PR nie zapłacę więcej jak 10 zł za jednorazowy bilet a ile kosztuje jednorazowy bilet na EX? Czasem pracownikom PR pasuje akurat na dojazd pociąg EX bo inne w tych godzinach nie jeżdżą i co wtedy? A tak my jeździmy u nich ze zniżką i oni u nas. Jeśli chodzi o inne spółki ZPK np te któe nie są przewoźnikami pasażerskimi to tamte spółki za wykup płacą np 500 zł i pieniądze z tych wykupionych ulg idą do ZPK i ZPK rozdziela je na przewoźników pasażerskich. Więc niedość że za bilety się płaci niby 1% ale tak naprawdę jest to od 50 do 90% to jeszcze przewoźnicy dostają pieniądze z ZPK.

@sheva17
Pracownica w TESCO może i nie ma chociaż nie wiem jak tam jest. Może pracujesz w TESCO że masz takie informacje? Wiem że np w H&M pracownicy mają zniżkę na odzież. Tak samo jest w innych firmach. Z resztą informację z Rzeczpospolitej o tym podałem powyżej. Umiesz czytać? Chyba masz problemy z przyjmowaniem informacji do mózgu ponieważ w kółko to samo nawijasz a nie czytasz albo nie potrafisz czytać informacji zawartych w tym wątku.
Hehe a jak dobrze by mieli przewoźnicy gdyby pracownicy u nich pracowali za 0 zł? Może to jest sposób na rozwiązanie problemów kolei? Praca na niej za darmo? Idąc Twoim tokiem rozumowania powinienem pracować za darmo.
Kiedy do Ciebie dotrze że zniżka jest elementem wynagrodzenia? Wiesz co to jest deputat? Najpierw się doucz a później bierz udział w dyskusji bo teraz nie masz pojęcia o czym piszesz i się kompromitujesz. Dowiedz się co to jest DEPUTAT a wtedy porozmawiamy. Ale jeśli jest tak jak napisałem powyżej co do umiejętności zdobywania informacji w Twoim przypadku to raczej marne są szanse że się dowiesz co to jest deputat. Jeszcze raz Ci napiszę DEPUTAT JEST TO ELEMENT WYNAGRODZENIA WYPŁACANY W NATURZE! Czyli jeśli zabierze się ten element wypłacany w naturze to się zmniejszy wynagrodzenie za pracę tak czy nie? Pewnie unikniesz odpowiedzi na to pytanie bo odpowiedź jest oczywista ale Ty będziesz dalej obstawać przy swoim i ja nie wiem czy ty udajesz że nie wiesz co to jest deputat czy naprawdę masz problemy z przyswajaniem informacji i logicznym myśleniem


Kod:
DEPUTAT - świadczenie w naturze będące uzupełnieniem wynagrodzenia pieniężnego i stanowiące część wynagrodzenia za pracę
Źródło www.slowniki.gazeta.pl


Jeśli się z tym nie zgadzasz to na początku swojego posta napisz jakieś krótkie zdanie, że autor tego opisu w tym słowniku jest niedouczony i nie zna się na ekonomii. Napisz że wiesz lepiej Smile W końcu zaprzeczając temu co napisałem że zniżka jest elementem wynagrodzenia za pracę na kolei przeczysz temu opisowi ze słowników i encyklopedii. Są różne deputaty. Energetyczne, węglowe itd w przypadku kolei deputatem jest zniżka kolejowa. Dawniej był jeszcze węgiel ale teraz nie ma deputatu węglowego jest tylko ekwiwalent pieniężny za ten deputat czyli dodatek pieniężny który dla koeli jest bardziej korzystny niż wydawanie w naturze węgla. Ja nie widzę problemu aby tak samo uczynić ze zniżkami pracowniczymi, ale ekwiwalent za nie powinien wynosić 1000 zł miesięcznie ponieważ tyle jest warta zniżka pracownicza dla pracownika. Gdybym miał 1000 zł miesięcznie dodatku mógłbym kupić roczną sieciówkę na wszystkie spółki, oraz raz w roku bilet InterRail Global Pas. Taki dodatek zastąpiłby mi zniżkę 99% oraz FIPa. Myślę że dla spółki kolejowej byłaby to mniej opłacalna opcja. Odebranie zniżki bez dania takiego ekwiwalentu pieniężnego w zamian za zniżkę byłoby zmniejszeniem wynagrodzenia za pracę, ponieważ odebranie jednego z jego składników jest jego zmniejszeniem. W końcu jeśli coś zabierasz to jest czegoś mniej prawda? To jest logiczne. W tym przypadku byłoby to odebranie elementu wynagrodzenia wypłacanego w naturze jakim jest zniżka. W energetyce np takim deputatem jest zniżka na "prąd" czyli energię elektryczną (deputat energetyczny) W końcu nie płacimy za prąd tylko za energię elektryczną. Prąd jest tylko nośnikiem tej energii Very Happy


@siwiutki91
Przynajmniej jeden zdrowo myślący na tym forum Smile Pozdrawiam
rufio198 - 08-09-2012, 16:34
Temat postu:
@Kolejorz7 - z Sheva17 nie ma co dyskutować. To typ człowieka który uważa że wszystkim powinno się ulgi zabrać, ale studentom i doktorantom powinno się jeszcze zwiększyć.
Coś na zasadzie - Kalii ukraść konia to dobrze, Kalemu ukraść to źle.
Odpuść sobie - bo szkoda Twoich nerw
sheva17 - 08-09-2012, 17:11
Temat postu:
@rufio198 niestety nie potrafisz spojrzeć na problem całościowo, bo jako kolejarz niesprawiedliwymi społecznie ulgami jesteś żywotnie zainteresowany. Tymczasem nie ma powtarzam żadnego interesu społecznego by jedną grupę uprzywilejowywać kosztem pozostałych. Dzieci kolejarzy mogą korzystać z ulg ustawowych, a te dla uczniów czy studentów są uzasadnione- stypendia są bardzo niskie a na uczelnie dojechać trzeba. Tymczasem mój przedmówca biorący niezłe pieniądze w KM spokojnie mógłby sobie bilet kupić.
A z kolegą miłośnikiem ekonomiki Hitlera nie ma sensu dyskutować. Ile można wbijać do głowy komuś, że przejazdy dla kolejarzy za kilka groszy odbywają się na rachunek pasażerów, którzy więcej płacą za bilety..

Tymczasem decyzja PR może być początkiem normalności na torach. Zniżki owszem, ale tylko dla własnych pracowników.
rufio198 - 08-09-2012, 17:22
Temat postu:
Cytat:
, a te dla uczniów czy studentów są uzasadnione- stypendia są bardzo niskie a na uczelnie dojechać trzeba.


Uczniowie tak, student niech sobie kupi bilet 100%. Nie ma żadnych przesłanek żeby studentów dotować. Nic im się nie stanie jak trochę popracują, a zarobione pieniądze zamiast na balangi przeznacza na dojazd do uczelni.
Poza tym te dotacje są tez z moich podatków, a nie uśmiecha mi się dotować przyszłych pracowników super, czy hiper marketów ( bo tak większość z magistrów kończy - kasjer w sklepie )
Anonymous - 08-09-2012, 19:44
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
@rufio198 niestety nie potrafisz spojrzeć na problem całościowo, bo jako kolejarz niesprawiedliwymi społecznie ulgami jesteś żywotnie zainteresowany. Tymczasem nie ma powtarzam żadnego interesu społecznego by jedną grupę uprzywilejowywać kosztem pozostałych. Dzieci kolejarzy mogą korzystać z ulg ustawowych, a te dla uczniów czy studentów są uzasadnione- stypendia są bardzo niskie a na uczelnie dojechać trzeba. Tymczasem mój przedmówca biorący niezłe pieniądze w KM spokojnie mógłby sobie bilet kupić.
A z kolegą miłośnikiem ekonomiki Hitlera nie ma sensu dyskutować. Ile można wbijać do głowy komuś, że przejazdy dla kolejarzy za kilka groszy odbywają się na rachunek pasażerów, którzy więcej płacą za bilety..

Tymczasem decyzja PR może być początkiem normalności na torach. Zniżki owszem, ale tylko dla własnych pracowników.



Typowe zachowanie osoby nie majacej zadnych kontrargumentow. Zwykle bicie piany. Czym jest deputat masz podane z kilku zrodel
Dodam jeszcze ze nie mam zamiaru finansowac wakacyjnych i weekendowych melanzy studentow. Do roboty sie niech wezma te 300 zl sa w stanie zarobic. Wystarczy ze juz maja uczelnie za moje pieniadze oraz opieke medyczna. Pozniej wielu z nich wiele do budzetu nie wniesie tylko beda pasozytowac na bezrobociu za moje pieniadze. Stypendia sa dla tych co sie chca uczyc i ucza a nie dla leniwych imprezowoczow. Ewentualnie znizka 51% tylko na dojazd na uczelnie z mieksca zamieszkania.
Wielkopolanin - 08-09-2012, 20:00
Temat postu:
Wojskowi mają lepiej, bo mają 50% w klasie dowolnej a do tego społeczeństwo jeszcze za te ulgi ich nie atakuje.
siwiutki91 - 08-09-2012, 21:02
Temat postu:
Bo wojskowy może ich kiedyś obroni. A kolejarz tylko ich wozi...
Maciek TK - 08-09-2012, 22:30
Temat postu:
Nie rozumiem w ogóle ludzi, którzy nie są za utrzymaniem ulg na przejazdy.
Takie gadanie, że "a bo w Niemczech, Czechach itd. nie ma ulg dla emerytów itp." jest g. warte. Jakie oni mają standardy na kolei? Ile zarabiają? W jakich warunkach pracują? Jaką opiekę medyczną mają w trakcie pracy i na emeryturze. Do czego to doszło, żeby zabierać kolejarzom ostatnie przywileje, zabrali opiekę medyczną, zabrali darmowe przejazdy, sanatoria i większość ośrodków wypoczynkowych, rozwalili kolej dokumentnie. W głowie się nie mieści, że żal komuś parę milionów złotych na to, żeby człowiek który pracuje/przepracował paręnaście lat na kolei za marne grosze - mając czasami na głowie życie kilkuset pasażerów. Nie mógł mieć chociaż jednej rzeczy na starość. Emerytura - jaka emerytura po takich zarobkach? Podajcie przykłady zawodów, gdzie przez kilka godzin jesteś odpowiedzialny za ludzi, jesteś zmuszony do kilkugodzinnego umysłowego wysiłku i dostajesz za to 2000zł jak dobrze pójdzie ? Tym bardziej, że co nie otworzysz gazetę, odpalisz internet to co chwilę: premia milion złotych dla tego, 10 milionów dla tych, kolej przewaliła kilkaset milionów złotych, tu afera tam afera. A Ci szukają oszczędności na ludziach, którzy poświęcili życie dla kolei. I nie mówcie, że mogli zmienić zawód - bo co ma zrobić gościu, który od x lat jest maszynistą, jak zaczynał pracę to polska kolej to była kolej z prawdziwego zdarzenia a teraz go traktują jak psa? Może ma iść w ślady stoczniowców, którym po upadku stoczni proponowano kursy na masażystę?

Jeżeli chcecie odbierać ulgi to wszystkim: ZTM, ZKM, Uczniowie, Studenci, Kombatanci, Ulgi dla emerytów, Doktorantom i wszystkim świętym. Jeżeli macie argument, że w DB nie ma dla emerytów zniżek to zarazem zgadzacie się na to. Bo w Niemczech nie ma żadnych z tych zniżek- uczniowie i studenci dostają miesięczne od szkoły tylko na dojazd na zajęcia - najczęściej bilety są ważne na najbliższy związek komunikacyjny . Emeryci kolejowi dostają kupony jak FIPowskie i mają tańszą opiekę zdrowotną. Chcesz jeździć taniej kup sobie Bahncard 25,50 albo 100.
TomekM - 08-09-2012, 22:55
Temat postu:
Musimy tylko odróżnić dwie kwestie - zniżki w 1 i 2 klasie. Uważam, że zniżki w 1 klasie nie powinno być ani dla pracowników, ani dla ich rodzin; w 2 klasie może być nawet zniżka 100% - nie widzę przeszkód.
Nawiązując, a jednocześnie odpowiadając na pot posta Kolejoarza77 - codziennie dojeżdżam do pracy do Warszawy, ponad 150 km w jedną stronę, wykupiłem bilet miesięczny w 1 klasie. Po kilku miesiącach dojeżdżania okazało się, że 90% osób w 1 klasie to kolejarze (rodziny kolejarzy). Wbrew temu co napisano kilka postów wyżej - nie zazdroszczę zniżek kolajrzom, rozumiem niskie wynagrodzenia itp. Jestem jednak przeciwny, żeby były zniżki w 1 klasie (nie chcę wywoływać kolejnych dyskusji więc pominę kwestie alkoholu i zachowania w 1 klasie osób ze zniżkami) . Nawiązując do wypowiedzi Kolejorza77 - to tak jakby pracownik dostał zniżkę na samochów full opcja.
Proponuję również zaprzestać jałowych dyskusku czy ulgi przejazdowe to element wynagrodzenia, deputatat itp. - wysokość (i sam fakt istnienia) ulg negocjowane są przez ZPK i przewożników - i nikt z uprawnionych do ulg pracowników zapewne nie otrzyma aneksu do umowy o pracę w tym zakresie.
Anonymous - 08-09-2012, 23:11
Temat postu:
Przy wypowiedzeniu PZUZP byl aneks do umowy. W umowie o prace mialem wpisane zasady z PZUZP tam tez bylo o znizkach. Teraz w ZUZP i umowie mam ze znizki okreslaja odrebne przepisy (porozumienia np z ZPK) i ja mam tylko ulge na 2 klase. Prawo do 1 po 15 latach pracy wedlug nowych zasad. Wedlug starych bym 1 jako nowy pracownik nigdy nie dostal. Jak bym mial rodzine by miala tylko kilka przejazdow z ksiazeczki i fipa i to tez na 2 klase. Do 1 to ja prawa nie mam.
sheva17 - 09-09-2012, 00:07
Temat postu:
Cytat:
Czym jest deputat masz podane z kilku zrodel


Zapewne nie zrozumiałeś przytoczonej przez siebie definicji. Bilety kolejowe nie są deputatem, jak pomyślisz to możesz wpadniesz dlaczego Very Happy .


Cytat:
Typowe zachowanie osoby nie majacej zadnych kontrargumentow.


Typowe postawa obronna kolejarza, który za pieniądze podatników wozi się po kraju i całym świecie. To eldorado już się kończy, teraz nasz kolejarz sam będzie płacił swoje rachunki.


Cytat:
Dodam jeszcze ze nie mam zamiaru finansowac wakacyjnych i weekendowych melanzy studentow.


Jak akurat odczucia mam odmienne. Studenci są bardzo pracowici, Twoja opinia jest niesprawiedliwa powodowana osobistą frustracją.


Cytat:
Nie rozumiem w ogóle ludzi, którzy nie są za utrzymaniem ulg na przejazdy.


Akurat Ja ich świetnie rozumiem. Wozić się za darmo na czyjś koszt przez całe życie to piękna sprawa.


Cytat:
w 2 klasie może być nawet zniżka 100% - nie widzę przeszkód.


A szkoda, bo na tym pomyśle cierpią finanse spółek. Należy rozważyć czy kolejarzom potrzebne są zniżki na EC, EIC i EX. TLK i osobówki spokojnie powinny wystarczyć.
Anonymous - 09-09-2012, 04:57
Temat postu:
Sam studiowałem więc wiem jak to wygląda. Co weekend melanż, ba nawet w tygodniu zdarzają się melanże. Na moim roku trafiali się studenci którzy przychodzili na zajęcia pod wpływem alkoholu. W akademikach to dopiero jest impreza. Studenci się wożą na koszt podatnika, i to więcej niż kolejarze. Prawie całe pociągi zapełnione studentami, do każdego podatnik dopłaca 51%
Dlaczego podatnik ma finansować weekendowy czy wakacyjny wyjazd studenta? Jeśli studenci są tacy pracowici to nie ma żadnego problemu żeby sobie mogli kupić bilet 100%
Sam uczestniczyłem w tych studenckich melanżach więc mi nie mów że ich nie ma. W weekendy puby są zapełnione głównie studentami (jeśli ktoś nie wierzy niech pójdzie do pierwszego lepszego wieczorem w weekend, np na starówkę miasta akademickiego), z resztą w środku tygodnia tak samo. Większość moich znajomych studiuje więc wiem jak to wygląda. Ba wielu się ze mnie śmieje że w weekend gdy oni mają imprezę ja idę na służbę. Wiele razy jest tak że zapraszają mnie na melanż ale muszę odmówić bo mam służbę. Więc gdzie ta ich pracowitość? Mają ferie, wakacje i wtedy to dopiero są melanże, a ja mam służbę i spędzam ten czas na kolei w zamian za pieniądze i zniżkę czyli wynagrodzenie Smile
Uczyć też się za wielu studentów nie uczy. Na zaliczeniach większość ściąga i nic tak naprawdę nie potrafi. Dlaczego doktorant ma mieć zniżkę 51%? Co nawet ludzie w takim wieku są nierobami i chcą się wozić za mniej niż połowę ceny?
Ale wiadomo dlaczego jesteś za zniżkami dla studentów w końcu fajnie jest się wozić na koszt podatnika Smile Moja zniżka jest wynagrodzeniem za moją pracę a zniżka studenta? Gdybym nie pracował to bym nie miał zniżki czyli jednak ona jest uzależniona od świadczenia pracy Very Happy Wykonuję pracę dla mojej spółki a ona mi w zamian daje zniżkę Smile Jeśli mi odbiorą zniżkę to zmienię pracę, nie będę narażał życia, zdrowia i tracił świąt i weekendów za takie same pieniądze jak ma kolega w warsztacie samochodowym i się ze mnie śmieje. Tutaj nie jest tak jak w piekarni że piekarz się pomyli to najwyżej chleb spali, pomyłka na kolei to są trupy i śmierć na służbie, ewentualnie trupy i więzienie. Pani w Tesco się pomyli to najwyżej dostanie opieprz za pomyłkę, kolejarz się pomyli to są trupy. Z resztą daleko nie trzeba szukać wystarczy przypomnieć sobie Szczekociny. Jest to praca bardzo odpowiedzialna i bardzo wymagająca. Ale tacy ludzie jak Ty tego nie rozumieją, pewnie nigdy nie byłeś/aś w kabinie lokomotywy czy nastawni. Niewiele jest osób którzy się do tej pracy nadają i zgadzają się na służbę w różnych warunkach pogodowych, różnych porach dnia i weekendy i święta. Weź przez pare miesięcy zrezygnuj z melanży to zobaczymy czy pójdzie Ci to tak łatwo Smile Ja lubię swoją pracę ale też oczekuję za nią odpowiedniego wynagrodzenia. Przyjąłem się na kolej na takich warunkach a nie innych więc odebranie tej zniżki będzie dla mnie pogorszeniem wynagrodzenia za pracę.
Całe szczęście że to co Ty masz do powiedzenia nikogo nie interesuje i zniżki zostaną, chociażby dla pracowników danej spółki. Niedawno w PKP IC była ankieta wśród pracowników jak traktują zniżki, dofinansowania do wakacji itd. Czy traktują to jako element wynagrodzenia, czy jest to dla nich ważne etc. Myślę że zarząd nie będzie działał na niekorzyść pracowników bo wtedy to wiele osób ucieknie, a może nawet wywoła strajk na kolei. Już przy obecnych warunkach wynagrodzenia ludzie uciekają do innych spółek (i to takich które nie dają żadnych zniżek na pociągi, ale oferują zdecydowanie wyższe pieniążki). Obecne zarobki na kolei są niskie i była już groźba strajku. Gdyby nie było podwyżki 100 zł prawdopodobnie doszłoby do strajku Smile Problemów kolei doszukuj się w zarobkach prezesów i przyznawanych im premii za nic. Nawet jeśli pracownicy kolei nie będą mieli zniżki to pociąg o charakterze służby publicznej i tak będzie dotowany.
Jest to już mój ostatni post na temat zasadności zniżek dla pracowników. Nie mam już nic więcej do dodania.
Dziwie się że admin dopuścił w ogóle do takiego licytowania się w tym wątku. Ten wątek miał służyć informacją pracownikom których to dotyczy, a tymczasem nie ma z tym już wiele wspólnego...

A studentom radzę wybrać się do roboty bo sam mgr nic nie znaczy. Pracodawcy wiedzą, że większość studentów to weekendowi imprezowicze i ściągający oszuści którzy za wiele nie potrafią. Prędzej przyjmą człowieka po zawodówce z doświadczeniem niż kogoś z papierkiem mgr bez doświadczenia. Jeśli ktoś nie wierzy niech sprawdzi statystyki. Z roku na rok przybywa bezrobotnych z wyższym wykształceniem (lepsza sytuacja jest po uczelniach technicznych, ale nawet tytuł inżyniera nie gwarantuje pracy)
Kierunki takie jak politologia na uniwerkach w ogóle powinny zostać zlikwidowane bo podatnik przyczynia się do produkcji bezrobotnych. Większość uniwersytetów to fabryki bezrobotnych. Do roboty lub nauki a nie tylko melanże i jeżdżenie pociągami z 51% dofinansowaniem od podatników! Ewentualnie można dać 51% ale tylko na bilet dom - uczelnia - dom. Np dana uczelnia po okazaniu biletu miesięcznego zwracała by 51% kosztów za taki bilet. Wcześniej zgłaszając wniosek do odpowiedniego urzędu. Uczelnia wie gdzie dany student mieszka więc mogłąby zweryfikować zasadność przyznania takiego dofinansowania do biletu. Reszta wyjazdów melanżowych i wakacyjnych z płatnością 100% przez studenta. To samo się tyczy komunikacji miejskiej, dofinansowanie do biletu miesięcznego ale tylko odcinkowego (jedna trasa) z domu/akademika/dworca (autobusowego, kolejowego itp) na uczelnię i z powrotem.
siwiutki91 - 09-09-2012, 08:44
Temat postu:
sheva17 napisał/a:

Typowe postawa obronna kolejarza, który za pieniądze podatników wozi się po kraju i całym świecie. To eldorado już się kończy, teraz nasz kolejarz sam będzie płacił swoje rachunki.

Człwieku przewoźnicy zarabiają takk!? Przewożą ludzi, przewożą towary. I daj dowód że to z Twoich zasranych podatków idą pieniądze na zniżkę kolejową? No pokaż jesteś taki oświecony! A jak nie masz dowodów to skończ KŁAMAĆ I WYMYŚLAĆ. Nie płacisz za to nic. A ja za zasranego studencika muszę płacić. Za wiecznie nieznajdujących pracę musze płacić. Pracodawca mi wykupuje zniżkę ja płacę za poświadczenie, potem kupuje bilety więc oddaje tak naprawdę mu pieniądze za ten wykupiony rabat. Więc niech będzie że jeżdżę tak naprawdę za darmo. A pracodawca dostaje cały zwrot za moją zniżkę. Więc proszę wskazać gdzie mi jeszcze dołożyłeś. No gdzie!!?
rufio198 - 09-09-2012, 09:33
Temat postu:
Sheva gdzieś się chwalił że ma w rodzinie kolejarzy i zna sprawy kolejowe. Jak się zna to inna juz sprawa- prawda jest taka że pewnie sam dopóki mógł korzystał z tych ulg,a teraz jak stracił to gardłuje żeby je zabrać.
Poza ty zrozumienie paru prostych zdań przerasta jego zdolności rozumowania. Jest nadzieja że jak będzie mu się powtarzać to może w końcu zrozumie - więc powtórzę co wcześniej pisałem : Poza PKP IC, PR i KM, oraz ewentualnie PKP PLK żadna inna spółka nie jest dotowana przez państwo ( przynajmniej oficjalnie ). Do ulg przejazdowych pracowników PKP Cargo, PKP Energetyka itp nie dopłaca nawet grosza budżet.
Nawiasem mówiąc do ulg pracowników spółek przewozowych też oficjalnie nie dopłaca budżet ( zaraz padnie argument że podatnicy dopłacają pośrednio przez dotacje, lub kupując bilety na przejazd - tylko że ten argument też jest funta kłaków wart. Każdy uczciwie pracujący dopłaca do wielu ulg różnych grup zawodowych np korzystając z energii dopłaca do różnych gratyfikacji pracujących w energetyce, górników - bo przecież żeby prąd wytworzyć potrzebny jest węgiel, czy nawet ubezpieczając się dopłaca do różnych gratyfikacji pracowników firm ubezpieczeniowych )
Więc takie ględzenie jakiegoś niedouczonego docenta można sobie o kant tylnej części ciała rozbić. Nie raz udowodnił że ma takie pojęcie o ekonomi jak świnia o lataniu.

Wszyscy Ci gardłujący za zabraniem ulg dla kolejarzy - czy w tym roku, czy poprzednim- byliby bardziej wiarygodni gdyby tak gardłowali jak z nich korzystali, a nie w momencie kiedy z nich nie mogą korzystać.
Wielkopolanin - 09-09-2012, 15:47
Temat postu:
siwiutki91 napisał/a:
Bo wojskowy może ich kiedyś obroni. A kolejarz tylko ich wozi...


A nauczyciel mnie kiedyś literek i dodawania nauczył i też ma ulgę na komunikację. Nie każdy w wojsku biega z karabinem, jest cała masa pracowników w biurach, warsztatach itd. Albo zabieramy wszystkim albo mamy uprzywilejowane grupy.
Rodriges - 09-09-2012, 17:33
Temat postu:
Zauważcie jeszcze, że dawanie ulg studentom szczególnie zaocznym to marnowanie pieniędzy podatników z powodu tuczenia studentów. Student zaoczny nie płaci wszystkich podatków i ubezpieczenia pracując od poniedziałku do piątku. Dopiero w co niektóre soboty i niedziele bywa na uczelni. A więc my podatnicy sponsorujemy mu codzienny dojazd z i do pracy.
Odnośnie kolejarzy to uważam, że powinni mieć bezpłatne przejazdy ale tylko w kl. 2 i tylko pracownik/emeryt kolejowy. Chodzi o to, że kiedy kolejarz podejmował pracę kilkanaście lat temu (może kilkadziesiąt) podpisał umowę a wraz z nią umówił się z pracodawcą na pewne przywileje i ustępstwa. Ustępstwem może być np. to że zgodził się zarabiać mniej na takim stanowisku, które było lepiej opłacane w innej branży np. kadrowiec, który mógł zatrudnić się w górnictwie a nie na kolei.
Pacta sunt serwanda !
alf1923 - 09-09-2012, 18:45
Temat postu:
Cytat:
Cytat:
Jako obsługa kolejarzy widuje tylko w dojazdach do pracy, w wakacje, zazwyczaj stanowią 2-5% podróżnych w pociągu.


Czytaj całe 2 wagony 1 klasy Very Happy . Nie znasz tematu nie wypisuj bzdur.


facet nie czytaj między wierszami, mowa o kolejarzach wyjeżdżających na wakacje, którzy nie stanowią więcej niż 5 % w pociągu. Nie znam tematu ? pozdrawiam Śmiech
Jesteśmy dalej państwem jako tako socjalnym , dlatego pracodawca daje zniżki pracownikom, bonifikaty ( tu w prywatnych firmach choćby taki Inditex Group), studenci kształcą się za nasze pieniądze, zniżki w takich pociągach też posiadają, mamy NFZ jaki jest taki jest, żołnierze mają ulgę mimo że wiem , że nikt tak nie obroni mi domu jak ja sam, tak mogę mnożyć w kółko. Jeśli bolą cie tak kolejarze to zapraszamy do grupy PKP do pracy.
Temat mało potrzebny, no chyba że ktoś ma problemy ze sobą albo zazdrość chorą w oczach.
pozdrawiam
sheva17 - 12-09-2012, 18:49
Temat postu:
Na początku niestety smutna konstatacja. W tym wątku udzielają się głównie kolejarze zainteresowani utrzymaniem swoich niesprawiedliwych przywilejów rodem z PRL-u. Niestety często argumentacja musi budzić co najmniej zdziwienie i niestety niesmak. Mimo wszystko nawet na tego typu wypowiedzi należy reagować.

@Kolejorz7, mam serdeczną prośbę o zwięzłe formułowanie swoich myśli. Teksty w takiej formie są niestrawne i mało sensowne, pisanie o wszystkim i o niczym mija się z celem.


Cytat:
Sam studiowałem więc wiem jak to wygląda. Co weekend melanż, ba nawet w tygodniu zdarzają się melanże.


Nie wiem jakie studia skończyłeś, ale chyba niezbyt ambitne skoro pracujesz tam gdzie pracujesz. Ja na swoich się uczyłem, zresztą jak cały rok i dzisiaj generalnie na swój los nie narzekamy. Niestety rozwój prywatnych szkółek, PWSZ zaowocował powstaniem pseudo-studiów....


Cytat:
Studenci się wożą na koszt podatnika, i to więcej niż kolejarze.


Wierutna bzdura.


Cytat:
Dlaczego podatnik ma finansować weekendowy czy wakacyjny wyjazd studenta? Jeśli studenci są tacy pracowici to nie ma żadnego problemu żeby sobie mogli kupić bilet 100%


Student ma studiować a nie pracować, jeździć na konferencje naukowe, chodzić do biblioteki itd. Jeśli chcemy mieć np. prawników na poziomie, lekarzy, to nie da się tych ludzi kształcić na pół gwizdka. Student nie zarabia, kolejarz ma kasę. Dlatego zmiany idą w dobrym kierunku, optymalna sytuacja to zniżki tylko na własną spółkę.


Cytat:
Wykonuję pracę dla mojej spółki a ona mi w zamian daje zniżkę Smile


A wynagrodzenia to nie pobierasz? Zobacz swoją umowę o pracę i poszukaj tam informacji o Twojej zniżce. Zanim coś napiszesz pomyśl.


Cytat:
A studentom radzę wybrać się do roboty bo sam mgr nic nie znaczy. Pracodawcy wiedzą, że większość studentów to weekendowi imprezowicze i ściągający oszuści którzy za wiele nie potrafią.


Kończę z Tobą dyskusję, bo poziom Twojej argumentacji jest zatrważający. Może tak zapytamy pasażerów co sądzą o kolejarzach? Hm? Akurat mój pracodawca o studentach renomowanych uczelni i kierunków ma dobre zdanie, a jeśli o studiach czerpiesz opinię na podstawie jakiejś szkółki to już Twój problem.


Cytat:
Człwieku przewoźnicy zarabiają takk!? Przewożą ludzi, przewożą towary. I daj dowód że to z Twoich zasranych podatków idą pieniądze na zniżkę kolejową?


Puszczają nerwy, oj puszczają a argumenty bolą. Za Twoją pracę masz coś takiego jak wynagrodzenie. Bilet to dodatkowy bonus za który płacimy my wszyscy podatnicy. Jeśli jeszcze ulgi dla samych kolejarzy mogę zrozumieć ograniczone do własnej spółki, to zniżki dla rodzin to już patologia. Są miejscowości gdzie co 2 mieszkaniec ma zniżkę, to już jest chore. Potem mamy w TLK 2 wagony pierwszej klasy i samą kolejarską brać na pokładzie.


Cytat:
Sheva gdzieś się chwalił że ma w rodzinie kolejarzy i zna sprawy kolejowe. Jak się zna to inna juz sprawa- prawda jest taka że pewnie sam dopóki mógł korzystał z tych ulg,a teraz jak stracił to gardłuje żeby je zabrać.


Uważam, że dla samych kolejarzy ulgi powinny pozostać na własną spółkę.


Cytat:
Poza PKP IC, PR i KM, oraz ewentualnie PKP PLK żadna inna spółka nie jest dotowana przez państwo ( przynajmniej oficjalnie ). Do ulg przejazdowych pracowników PKP Cargo, PKP Energetyka itp nie dopłaca nawet grosza budżet.


No to chyba wymieniłeś największych przewoźników, w których pracują całe rzesze kolejarzy. Warto czytać ze zrozumieniem. Poza tym PR ulgi przestają honorować dla innych kolejarzy i to jest dobry kierunek.


Cytat:
Albo zabieramy wszystkim albo mamy uprzywilejowane grupy.


Nikt kto pracuje na etacie nie powinien mieć zniżek.
Pirat - 12-09-2012, 20:24
Temat postu:
A propos braku ulg w pociągach PR dla pracowników PKP, takie oto pisemko:
sheva17 - 12-09-2012, 20:33
Temat postu:
Związkowcy zwyczajnie się kompromitacją. Z całym szacunkiem, ale dojeżdżać do pracy musi każdy, nie tylko dyżurni ruchu. Jeśli PKP PLK uzna to za stosowne może wykupić dla swoich pracowników zniżkę handlową, tyle i tylko tyle. W przeciwnym razie to każda grupa zawodowa powinna się burzyć, bo przecież za bilety płacić trzeba.Jeśli mowa natomiast o długu możliwe jest przecież potrącenie należności i zapłata w tej formie za ulgę handlową.
Czasy się zmieniają i za bilety trzeba będzie płacić.
TomekM - 12-09-2012, 21:06
Temat postu:
siwiutki91
bilet miesięczny odcinkowy CityBilet - cena ponad 600 pln (miesięcznie), rocznie ok 7 000 PLN
A ile kosztuje roczny bilet sieciowy dla kolejarza? Czy wynosi chociaż 10% tego co ja muszę płacić rocznie? To właśnie państwo oraz "komercyjni" pasażerowie finansują wasze zniżki w 1 klasie.
siwiutki91 - 12-09-2012, 21:25
Temat postu:
TomekM napisał/a:
siwiutki91
bilet miesięczny odcinkowy CityBilet - cena ponad 600 pln (miesięcznie), rocznie ok 7 000 PLN
A ile kosztuje roczny bilet sieciowy dla kolejarza? Czy wynosi chociaż 10% tego co ja muszę płacić rocznie? To właśnie państwo oraz "komercyjni" pasażerowie finansują wasze zniżki w 1 klasie.


Gdy ja płace za bilet np. 5.50zł na TLKę to do normalnego biletu dla przewoźnika dopłacasz? Niee? Wiec w jak sposób do płacasz. Za wykup moich uprawnień tez nie płacisz. Więc w jaki inny sposób dopłacasz? Boli Cie to że my płacimy grosze za bilet. Czemu nie boli Cie to że np. student płaci za bilet tylko 49%? Seniorzy też wykupują sobie zniżki. A następnie kupują bilety 50%. Czy też w tym wypadku dopłacasz do biletu Seniora? Oczywiście że nie.
sheva17 - 12-09-2012, 22:12
Temat postu:
Cytat:
Za wykup moich uprawnień tez nie płacisz.


Wbij sobie wreszcie do głowy, że nic nie ma za darmo. Za Twoje przejazdy płacą podróżni kupujący pełnopłatne bilety. Gdybyś nie woził się za półdarmo, może bilety byłyby tańsze a kolej bardziej konkurencyjna? W każdym razie teraz za darmo woził poza PR będziesz się sam, wojaże rodzin zostały znacznie ograniczone.

Studenci mają zniżkę ustawową a to co innego. Było iść na wybory albo mogłeś sam kandydować i zaproponować zmiany skoro tak Ci to leży na wątrobie Very Happy . 51% to jednak nie 99%, studenci zasadniczo jadą na uczelnię a kolejarze...A to po wódkę i papierosy pod ruską granicę, a to na popijawę, a to na wczasy z rodziną. Jako podatnik nie mam interesu w tym, aby wspierać takie eskapady, student przynajmniej czegoś się uczy...Oczywiście nie tam gdzie studiował jeden z moich adwersarzy, ale i takie uczelnie się trafiają.
siwiutki91 - 13-09-2012, 20:53
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Cytat:
Za wykup moich uprawnień tez nie płacisz.

Za Twoje przejazdy płacą podróżni kupujący pełnopłatne bilety. Gdybyś nie woził się za półdarmo, może bilety byłyby tańsze a kolej bardziej konkurencyjna?


konkret proszę, jakiś dowód? Gdyby babcia miała wąsy... ! Ja za wykup zniżki też płacę. Następnie za bilet też płacę. Więc mój pracodawca ma tą kasę znowu u siebie. Chrzanisz ! Nie masz dowodów i bredzisz głupoty.
A ja jako podatnik nie mam żadnego interesu wspierać studentów. Ja jeżdżę na popijawy a student jeszcze częściej niż ja.
Brajdak - 13-09-2012, 21:15
Temat postu:
Cytat:
.A to po wódkę i papierosy pod ruską granicę, a to na popijawę, a to na wczasy z rodziną.

Czy za bardzo się nie rozpędziłeś?
sheva17 - 13-09-2012, 22:24
Temat postu:
Cytat:
Ja za wykup zniżki też płacę. Następnie za bilet też płacę. Więc mój pracodawca ma tą kasę znowu u siebie. Chrzanisz ! Nie masz dowodów i bredzisz głupoty.


Powinieneś płacić nie kilka złotych za wykup zniżki, ale pełną cenę biletu. Niestety ktoś za wojaże kolejarzy płaci, odbija się to na cenach biletów dla pasażerów płacących ,,niekolejarskie'' stawki.


Cytat:
A ja jako podatnik nie mam żadnego interesu wspierać studentów. Ja jeżdżę na popijawy a student jeszcze częściej niż ja.


Ulga ustawowa to domena państwa. Widać władze publiczne uważają, że inwestycja w edukację się opłaca.


Cytat:

Czy za bardzo się nie rozpędziłeś?


Wiem co napisałem. Zachowanie części kolejarzy jest szokujące. Oczywiście spora część potrafi zachować się normalnie i z klasą.
Anonymous - 14-09-2012, 09:48
Temat postu:
Co roku są zadymy o te zniżki i co roku dostajemy je.Także pewnie w 2013 nic się nie zmieni.siwiutki91, nie ma co sobie ciśnienia podnosić kilkoma jegomościami których skręca z bólu że my mamy a oni nie.
Harvi - 14-09-2012, 11:12
Temat postu:
Witam,
mam pytanie:
czy w związku ze zmianami w zniżkach dla rodziny pracownika w 2013 roku zmienia się także coś z FIP i OSŻD? Czy rodzina pracownika nadal będzie mogła korzystać z FIP i OSDŻ na dotychczasowych zasadach?
Będę wdzięczny za odpowiedź,
Daniel
siwiutki91 - 14-09-2012, 20:41
Temat postu:
sheva17 jak Cie to razi to odpuść temat. Na pewno nie płacisz za te zniżki Ty! To ci gwarantuje. A oszczędności szukaj gdzie indziej. Bo nawet gdyby zniżki zlikwidowali biletów tańszych mieć nie będziesz.
sheva17 - 14-09-2012, 22:07
Temat postu:
Cytat:
Na pewno nie płacisz za te zniżki Ty! To ci gwarantuje. A oszczędności szukaj gdzie indziej.


Niestety za te zniżki płacę także Ja.


Cytat:
Co roku są zadymy o te zniżki i co roku dostajemy je.Także pewnie w 2013 nic się nie zmieni.


Zmieni się. Rodziny będą mieć jedynie kilka przejazdów w roku.
Tomasz - 14-09-2012, 22:15
Temat postu:
Popieram kolejarzy w tym proteście, wszystkie argumenty za zostały już napisane dlatego nie będę się powtarzał. Pozdrawiam : )

PS: A jeśli zabrać kolejarzom zniżki to i również studentom a kasę dać na Służbę Zdrowia i szkolnictwo(bez wyższego, ale na zawodowe bo ono potrzebuje kasy).

I oczywiście politykom. Nie dość że nie korzystają z tego praktycznie w ogóle to jednorazowy wypad to dla nich nic, jak zarabiają 15 tyś miesięcznie do łapki.
klimeu44 - 15-09-2012, 07:40
Temat postu:
sheva17, nie wiem, czy pracujesz na kolei, czy nie, ale jezeli chodzi o ulgi przejazdowe dla kolejarzy, to niwiele wiesz.
Prawdą jest to, że zasady wykupu, czy przyznawania ulg zmianiały się w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Prawdą jest również to, że niektóre rozwiązania moim zdaniem szły za daleko, np. ulga dla współmałżonka, dzieci, współmałżonków emerytów, rencistów itd. Trochę za duzo tych uprawnionych osób było.

Prawdą jest jednak też to, że Ty nie płacisz za ulgi kolejarzy. Zauważ, że obecnie spółki wykupują ulgę, która póżniej procentowo dzielona jest na przewoźników.
Nie jestem za utrzymywaniem ulg dla kolejarzy za wszelką cenę. Trzeba tylko sobie jasno powiedzieć, że początku, kiedy rozpoczynałem pracę słyszałem od swojego pracodawcy, że ulgi są pozapłacowym dodatkiem do mojego wynagrodzenia, więc skoro teraz pracodawca rezygnuje z tego dodatku, to poproszę te pieniądze do pensji, a bilet kupię sobie normalny.
Chyba tak byłoby uczciwie?
siwiutki91 - 15-09-2012, 10:17
Temat postu:
sheva17 napisał/a:

Niestety za te zniżki płacę także Ja.


dowód poproszę kiedy zapłaciłeś za moją ulgę?
Tomasz - 15-09-2012, 12:21
Temat postu:
Mi wszystko jedno czy kolejarze mają zniżki czy nie. Ja tylko chcę żeby mieli warunki pracy które by ich satysfakcjonowały, kto mnie zawiezie pociągiem? A Sheva pomyśl o dzieciach autystycznych, ludziach niepełnosprawnych, niewidomych ect. Wczoraj jechałem z Oświęcimia do Libiąża i jedna niewidoma pani wychwalała pod niebiosa kolej że dzięki niej może bezpiecznie dojechać do Libiąża : ) I wyobraź sobie że ona bardzo krytykowała że nie ma czym innym dostać się z Oświęcimia(busy może i są ale to parę ochłapów na dzień).

Coraz częściej widuję w wieczornych pociągach Kraków-Oświęcim studentów. Jeden z nich zaciągnął hamulec bezpieczeństwa(jechałem wtedy ostatnim pociągiem tego dnia, pociąg oczywiście się spóźnił, a gość był krótko mówiąc mocno naj****y Evil or Very Mad ). Potem dwa razy widzałem 6 studentek ubrane w stroje diabła(podejrzewam że studentki PWST potem na facebooku znalazłem przypadkowo profil dziewczyny w identycznym stroju i pisze miejsce zamieszkania Kraków, więc pewnie to one). Były pijane, narobiły burdelu, śmietnika i siedziały w drugim przedziale, w ostatniej służbówce było bardziej bezpieczniej siedząc z ludźmi co sobie fajkę zapalili niż z przodu. Zwróciłem im uwagę na zachowanie, a one mi odpyskowały.

Dolicz sobie do zniżek studenckich od razu koszty czyszczenia składów. !!!

I jeszcze jedno - Trasa z Wieliczki do Oświęcimia jest najspokojniejsza w Małopolsce. Ale skoro takie jaja dzieją się nawet tutaj od niedawna, to wyobraź sobie co się dzieje na Śląsku, co się dzieje w TLK, co się dzieje na całej ścianie zachodniej Polski(np. miasto Piła, codziennie jest w prasie jakiś artykuł na temat przestępstwa w tym mieście).

Niech sobie hołota studencka jeździ busami. Busami będzie szybciej i nie ma tam zniżek. A jeśli są to są ulgi handlowe typu takiego, że student płaci normalny bilet minus złotówka np. Więc jak dopłacą złotówkę więcej to naprawdę nic im się nie stanie. Po za tym większość studentów to studenci zaoczni, 90 % z nich sama się utrzymuje, i mają zniżki 51 %. Natomiast Ci którzy chcą mieć konkretny zawód(bo technikum, zawodówce) mają tylko 37%. Rynek potrzebuje teraz prostych ludzi z konkretnym fachem.

Ja znam dużo ludzi ze studiów i tylko narzekają na poziom wykładowców i na zachowania studentów. Mam znajomych na Śląsku oraz w Krakowie więc wiem co mówię.

Po co mamy utrzymywać np. wiecznych studentów? A po co ludzi którzy idą na filologię klasyczną jak po tym nic nie ma? Chyba że się zapisze do PO albo zrobi jakieś podyplomowe żeby ją na jakąś uczelnię wzięli? I wcale nie jestem fanatykiem PiS-u bo są rzeczy które mi się podobają w PO(np. zaostrzenie kar dla pijanych kierowców, bo z tym trzeba zrobić porządek jak najszybciej). Ciekawe co powiesz jak nagle znikną te pociągi bo nie będzie miał kto nimi kierować? Teraz i tak jest mało maszynistów. Powiedz mi co jest według Ciebie gorsze - żeby studenci nauczyli się grzecznie wydawać kasę, czy żeby wszyscy (nie tylko kolejarze)stracili dojazd? Przecież nasz kraj czeka zapaść jeśli transport padnie i nie mów mi że są samochody. Popatrz jak do d**y budują drogi. Inwestorzy plajtują, ludzie nie dostają wynagrodzeń, albo autostrady do nikąd. A aut coraz bardziej przybywa, przybywa miejsc gdzie są korki. Komunikacja jest ważniejsza niż ulgi dla pijanych studentów bo bez tego nasz kraj stanie się Grecją.

Wszyscy studenci jakich znam nie potrafią powstrzymać się od chlania chociaż raz w miesiącu.

Tak się składa że mieszkam w Krakowie a prawo jazdy robię w Tychach a wiesz dlaczego? A wiesz Kolego dlaczego Krakowowi grozi teraz bankructwo? Bo w nim leży i kwiczy komunikacja. Nie da się w ogóle przejechać do Płaszowa autem, ani MPK, ani do Podgórza. Os. Azory jest stale zakorkowane od świtu do zmierzchu. W miarę normalnie jest tylko w Nowej Hucie, na obwodnicy oraz przy wylocie na Wieliczkę ale też nie zawsze. Wszędzie są korki. Wszędzie. Masz napisane w awatarze że mieszkasz w Krakowie. Więc zapewne widzisz jak komunikacja tam wygląda. A ja jeżdżę rowerem dziennie po 150km i przejechanie w 2 strony codziennie na Śląsk i z powrotem nie stanowi dla mnie problemu. Znam mnóstwo objazdów i naprawdę niby to nie jest daleko od Krakowa ale czuje się różnicę kolosalną. I jeszcze 3 lata temu o dziwo nie było takich problemów jak dzisiaj.

Lepiej się jeździ z Krakowa na Śląsk DK79 bo tam cała droga stoi w korku i rowerem można to przejechać niż bocznymi drogami na których jest już bardzo duży ruch. Te boczne są co prawda świeżo po remoncie ale już się robią dziury an nich bo tiry je rozjeżdżają. Np. droga powiatowa Alwernia - Krzeszowice. Droga gminna Krzeszowice- Kryspinów przez Baczyn, Czułów, Mników, Cholerzyń. A koło Skawiny też komunikacja kwiczy, stale coś robią, pociągów 5 na krzyż, a busów też szwankują. Jeszcze DK 44 jest w miarę przejezdna, ale za chwilę już nie będzie. Pomyśl, zastanów się nad tym co piszesz(i nie odpowiadaj mi w swoim stylu, że przekopiujesz to zdanie do cytatu i będziesz mnie obśmiewał, bo znam Twoje sztuczki).

I jeszcze jedno - jest też bardzo dużo studentów którzy mają własne auta i oni często korkują os. Azory w Krakowie. Oczywiście jedzie w każdym aucie 1 osoba. Policz koszty zatruwania środowiska, a przecież Polska musi ograniczyć jak najszybciej liczbę spalin. To też są koszty. A co nam pomoże rzesza studentów którzy poszli na studia humanistyczne? A brakuje inżynierów np. Można by im zostawić zniżki bo są potrzebni, a tym humanistycznym pozabierać i to by było lepsze niż zapomoga rzędu 1500 - 3000zł dla studenta kierunku technicznego.

I jeszcze drugie - Żaden remont Kryniczanki nie pomoże jeśli będzie się bezmyślnie marnowało pieniądze. Pozdrawiam.
pl - 15-09-2012, 19:55
Temat postu:
Sheva17 pisze brednie. Pracodawca wykupuje ulgę dla pracownika, a pracownik również pokrywa część tej sumy z własnej kieszeni. Zapewniam Cię, że gdyby pensje kolejowe dla zwykłych pracowników były wyższe zapewne stać by ich było na 100% bilety. Także również przyłączam się do pytania w jaki sposób Sheva17 płacisz za zniżki kolejowe? Z pewnością płacisz za ulgi ustawowe, a kolejowe zniżki takimi nie są.
Beatrycze - 15-09-2012, 20:15
Temat postu:
pl, jeśli pracodawca finansuje swoim pracownikom jakiś bonus (tu zniżki na bilety) to pomniejsza swój zysk, a w przypadku większości spółek Grupy PKP - powiększa stratę.

Prywatna spółka nie może sobie pozwolić na generowanie straty, bo udziałowcy natychmiast wypieprzą nieudolny zarząd, a w celu odrobienia straty ograniczą koszty poprzez redukcję zatrudnienia. Te ekonomiczne podstawy nie mają zastosowania w spółkach państwowych i samorządowych, które żyją na koszt podatnika. Ich stratę pokryje podatnik, a zarząd takiej spółki nie poniesie żadnej odpowiedzialności.

Nie mam nic przeciwko kolejarskim ulgom, ale pod pewnymi warunkami. A mianowicie ulgi czy nawet darmowe przejazdy powinni mieć tylko kolejarze zatrudnieni u danego przewoźnika. Czyli PR wożą za darmo tylko swoich pracowników, PKP IC tylko swoich itd. Cała reszta kolejarzy ze spółek niepasażerskich (PKP SA, PKP PLK, PKP Cargo, PKP Energetyka itd.) powinna być traktowana jak każdy inny pasażer. Bo pasażer-kolejarz z PKP SA nie różni się niczym od pasażerki-kasjerki z Biedronki (ani PKP SA ani Biedronka nie świadczą kolejowych usług pasażerskich!), która też musi dojeżdżać do pracy, zarabia mniej od kolejarza, a żadnych przywilejów nie ma.
Leniwiec - 15-09-2012, 20:52
Temat postu:
Mówicie że zniżki na pociągi dla kolejarzy powinny być tylko w pociągach które uruchamia pracodawca. W sumie racja ale z drugiej strony jak pracownik PKP Intercity ma dojechać do pracy w Katowicach gdy mieszka np. w Olkuszu gdzie jeżdżą tylko PR. Będzie musiał zapłacić 100% ceny biletu. Moim zdaniem, kolejarz powinien dostawać darmowy bilet miesięczny na odcinek od miejsca zamieszkania do pracy który byłby ważny w pociągach osobowych oraz pośpiesznych. Do tego można by było dodać ulgę na przejazdy w spółce w której się pracuje i sprawa załatwiona. Minusem by było zamieszanie z wystawianiem tych biletów, wiadomo że jak spółka ma wiele pracowników to musiała by się tym zająć jakaś większa grupa ludzi.
Beatrycze - 15-09-2012, 21:01
Temat postu:
Leniwiec, pracownik ma obowiązek stawić się w miejscu pracy o określonej godzinie i pracodawcy nie interesuje jak pracownik to zrobi ani ile kosztuje go dojazd z domu do pracy. To jest problem pracownika a nie pracodawcy. A jak pracownikowi coś nie pasuje to może się zwolnić, zmienić pracę, poszukać pracy w swoim mieście. Nie ma obowiązku pracy na kolei do emerytury. Ja zwolniłam się z PKP i założyłam prywatny biznes.

Żadna spółka prawa handlowego nastawiona na zysk nie może robić za ochronkę dla życiowych nieudaczników. Jak ktoś chce socjalizmu i opieki państwa to niech wyjedzie do socjalistycznego raju: na Kubę lub do Korei Płn. Brzmi brutalnie, ale to nie ja obalałam PRL (byłam wtedy dzieckiem) tylko ci, którzy dziś najgłośniej domagają się przywilejów i osłon socjalnych na koszt podatnika.
Wielkopolanin - 15-09-2012, 21:14
Temat postu:
Jak podzielić kolejarzy? Zabrać im ulgi przejazdowe. Czym jest lepszy kolejarz od wojskowego, który też ma ulgę i to na 1 klasę? Wojsko Polskie jest całkiem dotowane, kolejarze jeszcze wypracowują zysk (mowa o dochodowych spółkach).
pl - 15-09-2012, 21:43
Temat postu:
Beatrycze punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Zwolniłaś się z PKP Twoja sprawa, ale gdybyś dalej tam pracowała to teraz Twoje myślenie byłoby zapewne inne.
Kleofas - 16-09-2012, 03:47
Temat postu:
Dobry wieczór.

Z góry przepraszam, że przerywam dyskusję jednak mam pytanie, a właściwie potrzebuje pomocy.

Obecnie pobieram rentę rodzinną po zmarłym ojcu, pracowniku kolei, wiąże się z nią ulga na przejazdy w wysokości 80%.

Niestety nie bardzo rozumiem zawiłości porozumień kolejowych (przeczytałem zarówno te "ogólne", jak i wersję Przewozów Regionalnych, przewertowałem również cały ten wątek) także mam pytanie.

Czy po 1 stycznia 2013, nadal przysługiwać mi będzie prawo do zniżki? Jeśli tak to w jakich pociągach? (z tego co zrozumiałem, jeśli byłby to pociągi InterCity muszę wykupić ową zniżkę). Dodam, że na legitymacji kolejowej w polu "spółka" wpisane jest PKP S.A.

Niestety nie udało mi się uzyskać odpowiedzi od konduktora w pociągu, także zwracam się o pomoc tutaj.

Z góry dziękuję za odpowiedź, jeszcze raz przepraszam za przerwanie dyskusji
klimeu44 - 16-09-2012, 12:25
Temat postu:
Beatrycze, mam nadzieję, że skoro tak dbasz, aby podatnicy nie dopłacali do żadnych socjalów poszczególnych grup zawodowych lub żeby pieniądze od państwa nie dotowały ulg dla kolejarzy, to sama, jako "prywatny biznes", również niekorzystasz np. ze zwrotu vat-u za paliwo albo przy zakupie samochodu?
inter - 16-09-2012, 12:26
Temat postu:
Zarząd PR nie zamierza realizować ulg przejazdowych dla kolejarzy za wyjątkiem własnych pracowników i ich rodzin, do egzekwowania należności przejazdowych od kolejarzy innych spółek zamierzają skierować podmiot zewnętrzny(rozpisany przetarg), gdyż nie jest tajemnicą że pomimo podziału nadal pozostała więź pomiędzy kolejarzami a konduktorom z PR trudno będzie egzekwować należności w związku nową sytuacją.
Tak więc raczej nie można mieć nadziei na dotychczasowe zasady ulg dla kolejarzy, po określonym czasie nastąpi korekta rozkładów pociągów i może dojść do odwołań niektórych pociągów a nawet zamknięć poszczególnych linii kolejowych w wyniku rezygnacji znacznych części pasażerów(kolejarzy) gdyż przejazd dla nich nie będzie opłacalny finansowo i czasowo.
kolbak - 16-09-2012, 17:47
Temat postu:
klimeu44, trochę pomyliłeś kategorie. Każdy przedsiębiorca (także Twój pracodawca) otrzymuje zwrot podatku VAT za zakup narzędzi/materiałów koniecznych do prowadzenia działalności. Jak sama nazwa mówi opodatkowana jest tylko "wartość dodana" przez konkretnego przedsiębiorcę. Za wszystko zaś płaci klient końcowy.
voyager1231 - 17-09-2012, 17:41
Temat postu:
Ręce opadają, gdy czyta się niektóre posty. Nie rozumiem skąd w ludziach tak dużo zawiści. Zakrawa to niemal o absurd, niektórym zniżki kolejowe przeszkadzają tylko dlatego, że żal im tyłek ściska, gdy pracownik kolei dojeżdża do pracy za 30 zł miesięcznie. Paranoja. To tylko Polacy są tacy sfrustrowani i zawistni?

Proszę darować sobie komentarze o "paniach z Biedronki" bo są one absurdalne i pojawiają się one niemal co roku od 3 lat. Pani z Biedronki, to zazwyczaj osoba po szkole podstawowej, lub zawodowej, która w razie pomyłki odpowiada tylko przed wściekłym klientem.Ja aby zostać tym kim jestem musiałem ukończyć technikum i rok ciężkiego szkolenia zakończony egzaminem. Gdy mi zdarzy się przegapić pękniętą szynę lub poszerzenie na rozjeździe przekraczające wartość graniczną na których pociąg wyskoczy z toru, odpowiadam przed prokuratorem! I to nie tylko w godzinach pracy, jak pani z Biedronki. Ale nawet w nocy o północy mogę spodziewać się pukania do drzwi! Mało tego. Załóżmy, że pociąg nie tylko wyskoczy toru, ale na dodatek zrobi to przy prędkości 100 km/h i trup się ściele gęsto . To ja idę do pierdla na kilkanaście lat. Cóż za zachęcająca wizja dla młodego człowieka, prawda? W dodatku przypomnę, że pani z Biedronki, czy z Tesco czy z Lidla pracuje dla całkowicie prywatnej i zagranicznej firmy. Szczerze zdziwiłbym się, gdyby i one dostały jakieś przywileje.

Do czego zmierzam- niektóre stanowiska na kolei to coś na wzór zawodów zaufania publicznego. Toromistrz, dyżurny, zwrotniczy, nastawniczy, maszynista - wszyscy odpowiadamy za zdrowie i życie podróżnych. W tej kwestii nie różnimy się niczym od policjanta, czy wojskowego. Tak więc dlaczego oni mają mieć przywileje, a my nie? W dodatku na ich przywileje pieniądze idą z budżetu państwa. Za moje płaci pracodawca. O nieporównywalności kosztów zniżek pracowniczych do emerytur mundurowych nawet nie wspomnę. Jak zabieramy, to zabierajmy wszystkim! Dlaczego górnicy z KGHM idą na wcześniejsze emerytury, dostają 13-stki, różne bonusy i deputaty - wszak KGHM to spółka skarbu państwa? Mniejsze koszty utrzymania pracowników, to większe dywidendy do skarbu państwa, nieprawdaż? Ktoś zaneguje ?

Czy tylko doszukujecie się wielkiej, wręcz zatrważającej niesprawiedliwości społecznej w zniżkach kolejowych?

Ktoś się zapyta: "a co to za argumenty? jaki to ma związek?". Już tłumaczę. Luka pokoleniowa w niektórych spółkach kolejowych to już nie przepaść, a Wielki Kanion. Średnia wieku brygady, którą zarządzam to ok. 50 lat. Naczelnik w rozmowie poinformował mnie, że jestem najmłodszym pracownikiem sekcji. Mam 22 lata. W utrzymaniówce nie ma osoby, która choć trochę zbliżyłaby się do mojego wieku. A toromistrzowie się starzeją... niedługo zaczną się masowe odejścia na emeryturę. Kto wtedy zajmie ich miejsce? Młodzi? Za 1995 zł brutto? Zapomnijcie. Gdyby nie to, że kocham to co robię, rzuciłbym tą pracę i tą cholerną odpowiedzialność. Gdzie są ci młodzi i wykształceni, o których ktoś tu wspominał?

Zniżka to element, który zachęcał młodych ludzi do przyjęcia się na kolei. Zwłaszcza, że na kolei zazwyczaj nie pracują osoby, które mieszkają w jej pobliżu. Duża większość dojeżdża do swoich miejsc pracy. Co oni mają począć, gdy ze swojej marnej pensji będą musieli dodatkowo wydać 300 zł na bilet miesięczny? A jeżeli chcecie mnie tutaj zalać argumentami typu "niech zmienią pracę, jak im nie pasuje" to błagam, zamilknijcie. Bo gdyby nie oni, to żadne z was tyłka by w pociągu nie woziło, wszystko by stanęło. Bo jakoś kolejek kandydatów przed działami ds. pracowniczych nie widać. Tyle ode mnie.
TAK dla zniżek kolejowych!

PS. Na mnie PR nie zarobi. Miesięczne koszty biletu są wyższe od wydatków, jakie będę ponosił na olej napędowy do swojego samochodu. Gdy będę po drodze zgarniał kolegów, to będzie jeszcze taniej. Więc jeżeli zarząd PR zwietrzył okazję "bo jak pracownicy nie dostaną zniżek, to będą zmuszeni wykupić normalne", to niech o tym zapomną. Ludzie którzy mają 30-40 km do pracy i posiadający samochód bez zastanowienia wybiorą ten środek transportu. Zero litości dla chciwości.

PS2. A może by tak zarządzać natychmiastowej spłaty zadłużenia PR wobec PLK pod rygorem nie wpuszczania ich pociągów na sieć PLK? Wszak odraczanie i rozkładanie na raty to tylko nasza dobra wola, a nie obowiązek...
Anonymous - 17-09-2012, 18:46
Temat postu:
Dokładnie toromistrz22, ale do niektórych to nie dotrze za żadne skarby.Obecnie czasami wykonuję obowiązki dyżurnego ruchu na stacji o dużym natężeniu pociągów także wiem z czym się to je.Nie raz miał człowiek serce nie powiem gdzie.
Beatrycze - 17-09-2012, 21:29
Temat postu:
toromistrz22 napisał/a:
Proszę darować sobie komentarze o "paniach z Biedronki" bo są one absurdalne i pojawiają się one niemal co roku od 3 lat. Pani z Biedronki, to zazwyczaj osoba po szkole podstawowej, lub zawodowej, która w razie pomyłki odpowiada tylko przed wściekłym klientem.

Nie wiesz co mówisz. Znam ludzi po studiach, którzy pracują w sklepach, także w Biedronce. Znam też tumanów po podstawówce i zawodówce, którzy pracują na kolei, którym PKP dosłownie życie uratowało.

Fakt, że masz pracę odpowiedzialną nie jest argumentem przemawiającym za tym, że masz mieć zniżki na pociągi, tym bardziej że nie pracujesz w spółce pasażerskiej tylko w PLK. Sam sobie taką pracę wybrałeś. Każdy w swojej pracy ponosi jakąś odpowiedzialność, także kasjerka z Biedronki. Ja na przykład odpowiadam całym swoim majątkiem. Jak mój prywatny biznes splajtuje to wyląduję pod mostem. I żadnych przywilejów się nie domagam. Sama za wszystko płacę. Nikt mi niczego nie finansuje. Do pracy dojeżdżam z Gorlitz do Legnicy pociągami RE i nie domagam się ulg na pociągi, finansowanych przez podatnika.

toromistrz22 napisał/a:
Czy tylko doszukujecie się wielkiej, wręcz zatrważającej niesprawiedliwości społecznej w zniżkach kolejowych?

Może dlatego, bo to jest forum kolejowe? O przywilejach górniczych czy policyjnych możemy rozmawiać na forach górniczych i policyjnych. Tu rozmawiamy o kolejarzach.
voyager1231 - 17-09-2012, 21:55
Temat postu:
Dlatego napisałem "zazwyczaj", bo wyjątki zawsze się zdarzają. I pisząc "panie z Biedronki" mam na myśli kasjerki, bo logiczne, że kierowniczka sklepu ma wykształcenie średnie lub wyższe.
Kwestia wykształcenia pań z Biedronki była w mojej wypowiedzi jedynie wątkiem pobocznym, głównym zaś była odpowiedzialność jaka ciąży na niej, a jaka ciąży na mnie. A podniosłem ją jedynie dlatego, że ciągle wywołujecie te biedne "panie z Biedronki" do tablicy, podając je ciągle jako przykład, co mnie niezwykle irytuje.
Dlatego proszę by rozmowa biegła po torach głównych, nie zaś bocznych.

Zgadzam się. Większość monterów w mojej brygadzie ma wykształcenie podstawowe. Kolej to ich jedyna szansa na zatrudnienie. Zarabiają 1695 zł brutto, plus śmieszne dodatki. Przeważnie mają rodziny na utrzymaniu. Wszyscy co służbę dojeżdżają do pracy z miejscowości oddalonej o około 50 km. Wytłumacz teraz im, że miesięcznie z ich pensji ubędzie 200-300 zł. Co im powiesz? Płacz i płać, albo wypad? Tak? Bo jeżeli oni odejdą, ja nie będę mógł dokonywać napraw. Młodzi nie będą zapieprzać za grosze. Zamiast wymienić podrozjazdnicę, wprowadzę ograniczenie prędkości. Zamiast złubkować pęknięcie, zamknę tor. Proste.
Kolej to system naczyń powiązanych. Odetnij dopływ do jednej tętnicy, a reszta obumrze. Tak samo jest tutaj - zabierz ulgi, a tym ludziom dosłownie przestanie opłacać się przyjeżdżać do pracy. I doprowadzi to do sytuacji o której wspominałem wyżej.

Fakt, że napisałaś co napisałaś w swoim 2 akapicie dowodzi, że po prostu nie czytasz ze zrozumieniem. Albo gorzej, wybierasz urywki tylko dla siebie korzystne. Dlatego wybacz, ale nie mam chęci ci tego ponownie tłumaczyć.

Cytat:
Może dlatego, bo to jest forum kolejowe? O przywilejach górniczych czy policyjnych możemy rozmawiać na forach górniczych i policyjnych. Tu rozmawiamy o kolejarzach.

To też argument, który powtarza się od blisko 3 lat i z roku na rok staje się on coraz śmieszniejszy. To, że jest to forum kolejowe, nie znaczy że masz wylewać swe żale na kolejarzy, za to, że "gigantyczne, wręcz niewyobrażalne pieniądze wprost z twojej kieszeni są zabierane przez państwo i pompowane w kolejowe zniżki". Tak po prostu jest wygodniej. Bo masz za sobą sztab klakierów, którzy poprą twoje zdanie. Wcale nie interesuje cię to, że antyterrorysta przed 40 jest na emeryturze, czy górnik zarabiający 7 tyś zł dostaje rocznie kilkanaście tysięcy złotych samych premii! Skoro rozmawiamy o zabieraniu przywilejów, to bądź konsekwentna. Rejstruj się na forach mundurowych czy górniczych i domagaj się równości z takim samym zapałem, jak domagasz się zniesienia jednego z ostatnich przywilejów kolejowych!
Kolejarz to jest po prostu taki chłopiec do bicia.

PS. Tak, pracuję w PLK. I gdyby nie ja i moja codzienna ciężka praca, nie jeździłabyś wogóle. No chyba, że PR-y mają w zanadrzu kilka silników odrzutowych. Bo bez torów nie pojedzie nic.
Beatrycze - 17-09-2012, 22:08
Temat postu:
toromistrz22, wytłumacz w takim razie jaki interes mają mieć Przewozy Regionalne w wożeniu za symboliczną złotówkę 40-tysięczną hordę kolejarzy z PLK plus ich rodziny? Jaki interes mają w tym marszałkowie dotujący PR z pieniędzy podatników? Że przesiądziesz się do prywatnego auta? A proszę bardzo! Dla PR to przecież żadna strata. Nie wszyscy kolejarze spoza PR zrezygnują z usług kolei, nawet jeśli będą musieli kupić bilet miesięczny za 300 zł. Bo po pierwsze nie każdy ma samochód, po drugie w wielu przypadkach pociąg nadal pozostanie najtańszym środkiem transportu. Jestem tego najlepszym dowodem, bo mam auto, a zazwyczaj jeżdżę pociągami. Moi znajomi z Legnicy też dojeżdżają autem do dworca PKP, tam auto zostawiają i do pracy we Wrocławiu jadą pociągiem. Bo tak jest ekonomicznie. Tak więc te pogróżki kolejarzy, że jak im zabiorą ulgi to masowo przesiądą się z pociągów do samochodów są śmieszne i żałosne. Widzę wielu znajomych kolejarzy, którzy jeżdżą do pracy pociągami KD. Płaczą i płacą...
voyager1231 - 17-09-2012, 22:25
Temat postu:
Jaką złotówkę? Czyżby PR nie dostawało ze ZPK części puli zgromadzonej z wykupu uprawnień ? Czy jestem czasami w tyle? Nie złotówkuj mi tutaj.

Jestem za zniesieniem ulg dla rodzin, emerytów i rencistów.

Oczywiście, typowa Ty Smile Pomijasz 9 argumentów, rozpisując się na 10, który jest najmniej istotny. Tak było w poprzednim poście, tak jest i teraz.

Pogróżki? Daruj sobie, nikomu nie grożę. Stwierdzam jedynie fakt, że w moim przypadku jazda samochodem będzie bardziej opłacalna niż zakup biletu miesięcznego.
Już ja powiem co jest żałosne. Żałosne jest to, że ciągle na każdym kroku zaznaczasz, że masz własną firmę i nie domagasz się żadnych ulg czy przywilejów. Ta jasne. Ciekawe jakbyś krzyczała, gdyby ktoś chciałby ci zabrać możliwość odpisu od podatku. To jest coś w stylu "ja nie mam, to i niech mój sąsiad nie ma". Typowa polaczkowatość.
Beatrycze - 17-09-2012, 22:34
Temat postu:
toromistrz napisał/a:
Jaką złotówkę? Czyżby PR nie dostawało ze ZPK części puli zgromadzonej z wykupu uprawnień ?

Oczywiście, że dostają, a raczej dostawały. Ale wpływy z tego tytułu nie rekompensują ponoszonej straty z tytułu sprzedaży biletów z ulgą 99% i 80%. Skąd to wiadomo? Ano stąd, że gdyby dla PR był to intratny interes to na pewno spółka nie wystąpiłaby z ZPK. To jest prosty rachunek ekonomiczny! Coś co przynosi straty należy eliminować.

Podobnie będzie z PKP IC. Mogę się założyć, że jeśli kiedyś sprywatyzują PKP IC to pierwszą decyzją prywatnego właściciela będzie likwidacja ulg kolejarskich. Ulgi zachowają tylko pracownicy spółki.
Tomasz - 17-09-2012, 22:35
Temat postu:
Ano taki że kolej to strategiczna działka. Bo głupią Biedronkę mogą zlikwidować(nie życzę im tego oczywiście)a na jej miejsce powstanie 10 innych Lidlów, Tesco, InterMarche, BricoMarche, Alma, Odido, Groszków, Żabek, KFC, MacDonaldów i Bóg wie co jeszcze(zbieżność nazw firm przypadkowa).

Podam przykład z gminy Libiąż w pow.Chrzanowskim. Jest to gmina która najlepiej wykorzystuje środki unijne w Polsce. Mieszka w niej około 20 tyś ludzi w samym Libiążu i około 500 ludzi w sołectwie Żarki i Gromiec należących do tej gminy(może być trochę więcej). Do czego zmierzam, w samym Libiążu obecnie jest 1 biedronka, Lidl, Inter Marche, Brico Marche, dużo monopolowych, apteki, mały Lewiatan, sklep "U Palki"(średni market) i duże targowisko gdzie praktycznie można kupić 90% rzeczy które są stale potrzebne. Znam ludzi którzy wszystko kupują w marketach i takich którzy wszystko kupują na targu. Ludzi w sklepach(za wyjątkiem Biedronki)jest raczej mało a już budują na os. Flagówka(w pobliżu którego już jest Biedronka) budują drugą Biedronkę. Są już grunty wykupione i będą budować jeszcze market TESCO(i to 500m od mojego domu zasłaniając mi widok).

Są ludzie w tej miejscowości którzy zakupy robią po za Libiążem z różnych przyczyn. Powiedz mi Beatrycze jak to się ma wszystko utrzymać? Skargi na burmistrza już lecą, że lepiej zrobić drogi(owszem DW933 została wyremontowana, ale jest masa bocznych dróg i uliczek z dziurami) a nie że miasto ma dopłacać a nawet jak tego nie robi to umożliwiać budowanie kolejnego wielkiego marketu? Tak się składa że mam tam rodzinę także znam te tereny bardzo dobrze. Mieszkam na os.Azory w Krakowie i powiem że jest więcej potencjalnych klientów którzy o wiele częściej kupują i robią droższe zakupy, i jest parę "samów" i Żabka i Odido ale oprócz tego w zasadzie nie ma żadnych sklepów marketów wielkopowierzchniowych. (nie liczę najbliższej Biedronki na Krowodrzy sąsiednie osiedle ani IKEI bo IKEA to sklep meblowy).

Ludzie w Libiążu narzekają że Chrzanowskie nie zrzuci się na modernizację linii Oświęcim-Trzebinia-Kraków. Za to na markety i budowę parków w centrum miasta(zamiast parkingów)gdzie pijana młodzież i żulernia urządza libacje ma pieniądze.

I to nawet nie chodzi o to czy ktoś korzysta z tej "głupiej kolei" czy nie korzysta. Trzeba myśleć przyszłościowo. A co będzie za 5 lat? A co za 10? Markety będą bo mają wielkie ulgi od państwa(w przeciwieństwie do małych sklepików z kapitałem polskim których jest jak na lekarstwo). Głód z powodu braku sklepu nam nie grozi. Grozi za to głód z powodu braku pracy. I paraliżów komunikacyjnych. Chrzanowskie ma dostęp do Autostrady bezpośrednio i pośrednio ale co z tego jak stale coś robią? I kosztuje ona bardzo dużo - 14zł (lub więcej) w jedną stronę. DK79 jest non-stop zakorkowana. Zostaje DW780 tylko przebieg jej jest inny niż kolei, jest dziurawa, wąska, jeżdżą piraci drogowi.

W dodatku nie ma busów z Libiąża do Krakowa bezpośrednich przez Trzebinię, jest tylko jedna linia busiarska co jeździ przez Liszki do Krakowa(DW780). I ma do d**y rozkład i jest droga. Pozostaje mi jechać do Chrzanowa, przesiadać się(ZKKM i PR nie czekają na busy). i płacić wysoki haracz nie wiadomo za co(w pociągu jak jest przesiadka to nawet IR przytrzymują i informują że ten IR jedzie w taryfie REGIO na odcinku takim i takim). Ja rozumiem można teraz obejść się bez kolei, ale na przykładzie tego że tak powiem "państwa środka" powiem tak że gdyby tej kolei nie było to byłby paraliż w Chrzanowskiem. A dlatego jest "państwo środka" bo nie dość że na DK79 bez przerwy coś kopią, tak samo na autostradzie, robią rondo przy wyjeździe z os.Północ w Chrzanowie na Trzebinię i wiadukt nowy nad autostradą. Koło szpitala powiatowego(jeden szpital)też jest rozwalone tak że karetki mają problemy żeby dojechać. Dodaj do tego rowerzystów i kierowców na gazie i nerwusów niektórych z Krakowa to mamy idealny karambol.

Chyba transport jest ważniejszy nieprawdaż? Bez transportu ludzie nie przyjadą do Biedronki na zakupy no bo jak - teleportują się Very Happy?

ZKKM zlikwidował kursy do Krakowa, za chwilę nie będzie czym dojechać do Krakowa oprócz własnego samochodu(oczywiście bocznymi drogami na których już jest duży ruch). I tu nie chodzi o to czy spółka przynosi straty czy nie. Nie można nie inwestować w tak strategiczne obszary gospodarki. To tak jakby szkoły zlikwidować i nie dać pieniędzy na dodatkowe zajęcia(wprowadzenie 19 godziny bezpłatnej dla nauczycieli). No bo nie ma pieniędzy, nie wszystkie grupy zawodowe mają przywileje, jak się nie podoba to się zwolnij. No i co? Ja osobiście spotkałem się z odmową prowadzenia słusznych dodatkowych zajęć w ramach materiału z matematyki właśnie dlatego że nauczycielka zrobiła mi kazanie i powiedziała: "że ona pracuje na pół etatu i jej nie płacą za 19-godzinę". A ja się pytam co mnie to obchodzi? Ona ma mnie matematyki uczyć a nie użalać się nad swoimi problemami.

To tak samo za chwilę będzie w pociągu.

PS: Ja jestem za tym żeby państwo miało swój transport i niech jeździ też prywatny. Nie można robić takich cyrków że będzie tylko transport prywatny. A co będzie jak splajtuje, bo pracownicy będą się opierniczać za przeproszeniem bo mają złe warunki pracy i płacy?

PS2: Ja osobiście jestem niezadowolony z usług Biedronki i chodzę na zakupy do małych sklepików a także do Lidla, Żabki i Lewiatana tak gwoli ścisłości. Dlatego że ochroniarze traktują mnie tam jak złodzieja a panie w kasie krytykują za brak drobnych pieniędzy. Nie wspominając o praktykach, że tańsze i lepsze rzeczy są głęboko chowane, a dziadostwo i drogie rzeczy są na wierzchu ale to akurat jest taka sama cecha co na kolei odnośnie marketingu biletowego.

PS3: Libiąż jest 45 km od Krakowa(Chrzanów i Trzebinia jest bliżej). a Legnica od Wrocławia 60km około. A Zgorzelec 200km od Wrocławia. Wartości zostały zaokrąglone i korzystałem z informacji na www.kolej.one.pl

PS4:Za to bardzo mnie ciekawi kwestia połączeń drogowych w Legnicy i w Zgorzelcu. Ile macie tam busów? Ile jest PKS-ów? Ile samochodów? I wreszcie korki, jeśli są to jak duże? Cała droga z Chrzanowa do Krakowa jest strasznie zakorkowana nie licząc korków oczywiście w królewskim Krakowie Very Happy gdzie stale coś robią i nigdy nie wiesz co Cię spotka na drodze.

PS5: Jak wygląda komunikacja po niemieckiej stronie? Byłem w Cieszynie i w Czeskim Cieszynie i powiem że ogromna różnica na korzyść Pepików-piwoszy Very Happy Nie widziałem w Czeskim Cieszynie żadnych busów, a kolej jest na wysokim poziomie jak na byłą republikę Układu Warszawskiego. Bo taka prawda w Polsce i w byłych republikach rad jest pełno busów, tylko tam dbają o kolej, a w Polsce już nie niestety.

PS6: Zniżki dla kolejarzy powinno dotować państwo a nie spółkę kolejową. Albo niech to będzie zniżka 100% handlowa, to nikt nie będzie dopłacał, a kolejorze nie będą musieli nabywać "biletu zerowego". Very Happy Dla mnie jest to absurd że pracownicy nie mogą korzystać za darmo z usług firmy dla której pracują. I to nie jest argument że kolejarz z PR nie może jechać PKP IC bo dla niej nie pracuje. Absurdem jest podział na spółki i spółeczki. Gdyby nie było PKP i tych idiotycznych spółek to by się wszyscy mogli wozić nawzajem. A tak to są niepotrzebne podziały. I to jest rozwiązanie a nie że nie mogą jeździć za darmo bo to nie ich spółka.

PS7: To tak jak w mojej szkole (państwowej) że nauczyciele mieli limity na papier, i musieli dopłacać w postaci np. ksero. I też płacą grosze za ksero ale to jest absurd według mnie. Oczywiście uczniowie również. A np. w Urzędzie Miasta Krakowa który jest państwowy jakoś dają długopisy jak chcę coś załatwić, drukują kwity, jest czyściutko, elegancko. A w szkole to tak za przeproszeniem "nasrane" że kible w pociągach to nic przy tym. I nauczyciele też zostawiają burdel tylko to robią tak żeby uczniowie nie widzieli.

PS8: Po to idzie się pracy żeby "dopłacać" własną pracą a nie "dopłacać" kasą, a praca jest od tego żeby zarabiać tak? No chyba że ja coś jestem niekumaty, to proszę mnie otrzeźwić kubłem zimnej wody Zg

PS9: Głosowałem na PiS w wyborach jak coś : )

PS10: Nie mów Beatrycze że masz własną działalność gospodarczą i to jest argument żeby nie mieć dojazdów do pracy. Są prywatne firmy gdzie za spóźnienie do pracy to pracownik płaci(potrąca mu się wynagrodzenie). A Ty masz taki komfort jako szefowa własnej firmy że sobie przyjeżdżasz kiedy chcesz i nikt Ciebie nie wini za spóźnienie do pracy(oczywiście nie jestem za spóźnianiem się). I to jest Twój bonus którego nie mają ani pracownicy szeregowi w PR, PKP IC, Kolejach Dolnośląskich, Kolejach Śląskich i wszystkich spółkach kolejowych, ani pracownicy Biedronki, ani szeregowi posłowie PiS-u za wyjątkiem biurwy z PKP i różnej maści dyrektorów innych firm również tych niekolejowych Oczywiście to że przyjeżdżają kiedy chcą ma też swoje plusy bo np. pracodawca załatwia ważne kontrakty firmowe, pracuje np. po za budynkiem firmy(są też takie firmy, zresztą w PKP też są tacy ludzie co rzetelnie pracują, również na górze).

PS11: Pytanie retoryczne i off-top - jakie są ceny MPK Legnica? Very Happy ZKKM jest bardzo tani i dużo tańszy niż MPK Kraków. Oczywiście odpowiedź może być na te wszystkie pytania na PW jeśli nie chcesz odpowiadać na Forum, jeśli nie udzielisz odpowiedzi uszanuję to.
voyager1231 - 17-09-2012, 22:46
Temat postu:
Beatrycze napisał/a:

Skąd to wiadomo? Ano stąd, że gdyby dla PR był to intratny interes to na pewno spółka nie wystąpiłaby z ZPK. To jest prosty rachunek ekonomiczny! Coś co przynosi straty należy eliminować.


A to zadziwiające, bo jeszcze niedawno własnie na tym forum czytałem wypowiedź pani prezes Kuczewskiej-Łaskiej, która to ubolewała, że "wyrzucono PR" ze ZPK, bo porozumienie było korzystne dla obu stron.
Czyżbyś wiedziała więcej niż sama pani prezes ?

Pozwolisz, że przypomnę to w co wierzę:
Pracownik kolei ma prawo do przemieszczania się kolejowymi środkami transportu z odpowiednią zniżką.
I żadne twoje populistyczne argumenty na mnie wrażenia nie robią.
Beatrycze - 17-09-2012, 22:57
Temat postu:
toromistrz22, po pierwsze twoja wiara nie ma tu nic do rzeczy. Po drugie Kuczewska-Łaska bredzi co ostatnio ma zresztą w zwyczaju. Nikt PR-ów nie wyrzucił z ZPK. To PR same wystąpiły z ZPK (patrz załącznik).
voyager1231 - 17-09-2012, 23:05
Temat postu:
Beatrycze,
Wiem, że Pani Prezes minęła się z prawdą, dlatego słowo "wyrzucono" umieściłem w cudzysłowie.
Widziałem również ten załącznik w innym temacie.

Nie mam natomiast powodów, by nie wierzyć w słowa pani prezes dotyczące korzyści wynikających z członkostwa w Związku Pracodawców Kolejowych. Ja nie wiem, jestem tylko prostym toromistrzem, ale czy ulgi przejazdowe to jedyny powód do trwania w tym Związku? Nie ma innych korzyści? Szczerze wątpię. Sumka spływająca z tytułu zniżek pracowniczych wcale nie była mała, więc ja doszukiwałbym się drugiego dna.

Nie łap za słówka. Wiara, przekonanie, pewność, to wszystko są słowa zamienne. Wybierz sobie następne z dwóch pozostałych.
sheva17 - 18-09-2012, 00:52
Temat postu:
PR dbają o swoje interesy, a kolejarze wreszcie jak uczciwi ludzie zaczną kupować bilety.
Galanonim - 18-09-2012, 02:27
Temat postu:
toromistrz22 napisał/a:
Pozwolisz, że przypomnę to w co wierzę:
Pracownik kolei ma prawo do przemieszczania się kolejowymi środkami transportu z odpowiednią zniżką.
I żadne twoje populistyczne argumenty na mnie wrażenia nie robią.

Z populizmem to raczej ty nam tu wyjeżdżasz.

Odnosząc się do twojej wypowiedzi bądź łaskaw zdefiniować pojęcie "pracownik kolei" oraz wskazać źródło finansowania kolejarskich ulg, tzn. kto ma pokryć przewoźnikom utracone dochody z tytułu honorowania ulg dla pracowników Grupy PKP.

Ulgi ustawowe refunduje rząd, czyli podatnik.
Ulg kolejarskich teoretycznie nie refunduje nikt, choć w praktyce koszty te są przerzucane na pasażerów. Bo jeśli ponad 100 tys. kolejarzy jeździ z 99-proc. ulgą to przewoźnicy odbijają sobie utracone wpływy na pasażerach, którzy uczciwie płacą za przejazd pełną kwotę. Im więcej takich ulgowiczy jak kolejarze i ich rodziny, tym droższe muszą być "normalne" bilety, aby przewoźnik nie musiał dopłacać do tego "interesu".

Kolejarze z PKP PLK chcą darmowych dojazdów do pracy? To niech im ich spółka uruchomi spec-pociągi. Dlaczego domagają się od obcych firm kolejowych specjalnego traktowania? Kończmy wreszcie ten kolejarski socjalizm, za który płaci podatnik i "normalny" pasażer.

PR bardzo dobrze zrobiły, że wystąpiły z ZPK i przestają wozić prawie za darmo kolejarzy z PKP. To chyba jedyna racjonalna decyzja zarządu tej samorządowej spółki.
klimeu44 - 18-09-2012, 14:53
Temat postu:
Już się IC, SKM, WKD, KM i PR rozpędziły, żeby obniżyć ceny biletów, jak zostaną zlikwidowane ulgi dla kolejarzy.... Będziesz widział, jak.... Śmiech
Bo całe zło na kolei, to przecież ulgi. Jak ich nie będzie, to już tylko raj nas czeka i tłumy wspaniałych, uczciwych pasażerów, zawsze kupujących bilety prze wszystkie dostępne kanały dystrybucji.....
ofelia - 18-09-2012, 15:43
Temat postu:
wytłumacz w takim razie jaki interes mają mieć Przewozy Regionalne w wożeniu za symboliczną złotówkę 40-tysięczną hordę kolejarzy z PLK plus ich rodziny?

Szanowna Beatrycze. nie tylko z PLK ale również innych spółek. Interesem było kilkadziesiąt milionów złotych, które wpłynęły na konto spółki PR w I kwartale każdego roku za wykupione ulgi. 30% z osób, które wykupiły ulgi z oferty PR nie korzystało wcale (między innymi ja) więć nie przynosiło strat (wg Ciebie). Spółka PR zarabiała również na sprzedanych biletech dla kolejarzy za fikcyjną zniżkę 99%. Od 2013 roku tego nie będzie. Powiem więcej- dziś jeździłam pociągiem do pracy bo taniej niż MPK ale od 2013 r. To będzie MPK bo bliżej od domu i z przystanku do pracy. Ilu kolejarzy z małych miejscowości przesiądzie się na busa? Wielu bo o wiele taniej niż bilet PKP bez zniżki. Ktoś powinien się zastanowić nad zawiadomieniem do prokuratury o działaniu na szkodę spółki przez zarząd PR. Więc nie przesadzajmy ze stratami jakie przynosiły podróże kolejarzy.
Pirat - 18-09-2012, 16:27
Temat postu:
ofelia napisał/a:
Ktoś powinien się zastanowić nad zawiadomieniem do prokuratury o działaniu na szkodę spółki przez zarząd PR.

Dlaczego sama takowego nie złożysz?

Można odwrócić sytuację i złożyć zawiadomienie do prokuratury o działaniu na szkodę spółki przez zarząd PKP Intercity. Dlaczego? Skoro jak niektórzy tutaj twierdzą przewoźnicy pasażerscy zarabiają na honorowaniu ulg kolejarskich 99% i 80% to logiczne jest, że możliwość wykupu takiej ulgi powinien mieć także każdy chętny nie-kolejarz, co zwiększyłoby wpływy ze sprzedaży ulg i biletów ulgowych.

Ja bardzo chętnie zapłacę kilkaset zł za wykupienie ulgi 99 proc. na pociągi. Skoro to taki dobry interes dla przewoźników to dlaczego oferta dostępna jest tylko dla kolejarzy i to tych z jedynie słusznych spółek PKP i post-PKP? Wszak objęcie taką ulgą całego społeczeństwa zwielokrotniłoby wpływy z tego tytułu.
Tomasz - 18-09-2012, 21:58
Temat postu:
A może najlepiej wszystko sprywatyzować w tym kraju? Niech nie liczą się ludzie, tylko niech się liczy pieniądz. Przestańmy leczyć ludzi, zamknijmy szpitale, po co to utrzymywać skoro pieniądze się marnują?

Chcę powiedzieć że skrajne płacenie lub niepłacenie w ogóle jest najbardziej szkodliwe. Można odebrać ulgi rodzinom kolejarzy bo po co im? I w ogóle jak PR i każda spółka rozumie pojęcie "rodzina kolejarza"? To jest współmałżonek i dzieci, czy jeszcze ciotki i wujki liczą?

PS: I nie napisałem jeszcze jednego. Można by się zastanawiać nad likwidacją ulg dla kolejarzy pod jednym warunkiem. Że na tory wrócą normalne rozkłady. Nie musi być na każdej linii pociąg co godzinę, ale niech rozkład taktyczny, sensowny, a nie patologie w stylu że pociąg jedzie z Bielska do Wadowic, z Krakowa do Kalwarii Lanckorony, a między Kalwarią Lanckoroną a Wadowicami jest tylko jeden pociąg dziennie i są dni że nie kursuje w ogóle ! W dodatku odcinek Bielsko-Wadowice obsługuje MZPR, wysyła kible krakowskie, i kierpociów z Małopolski. A lepszy dojazd koleją jest do Wadowic ze Śląska tak naprawdę. Albo patologie że na linii nie ma pociągów regionalnych a są same dalekobieżne(których również jest mało). I za co ten kolejarz ma płacić? Za pociąg widmo? Po co utrzymywać takie patologie? Dlaczego niektórzy są głusi na te niedogodności? Nie jestem za radykalnym rozwarstwianiem i powiększaniem się zbędnych przywilejów, ale z łaski swojej nie róbcie absurdów na absurdach! Może i macie racje że ulgi dla kolejarzy są nie potrzebne, ale obawiam się że jak je zlikwidujecie, to owszem zniknie jeden problem, a pojawi się drugi.

PS2: No to trzeba sobie szukać znajomości w PKP Cargo żeby nielegalnie podwozili towarowymi. Oczywiście ja do tego nie zachęcam bo wiem że na to jest paragraf, ale po prostu inaczej w niektórych przypadkach nie będzie się dało.

PS3: Są grupy interesów w Polsce którym zależy na robieniu paraliżów w Polsce. Mówię to serio i niestety jest dużo mikoli którzy to popierają(tylko nie mówcie że to zdanie to teoria spiskowa).

PS4: Odnośnie PS2 to chcę dopowiedzieć jeszcze że należy zlikwidować patologie że konduktorów wysyłają z Nowego Sącza do pociągów do Oświęcimia. I co z tego że pociągi do Oświęcimia jeżdżą co godzinę z Krakowa jak do Nowego Sącza jest kilka nędznych ochłapów? Potem kierownicy swoje prywatne żale (np. z powodu dojazdu)wylewają na podróżnych którzy chcą kupić bilet Połączenie w Dobrej Cenie? Bo ja się z tym osobiście spotkałem. Tak samo wysyłać kierpociów z Krakowa na Kryniczankę, jak można dosłać ludzi najdalej z Tarnowa i według mnie to powinno wystarczyć. I idiotyczne obiegi, że kierpocie z Suchej Beskidzkiej jeżdżą na pociągach Trzebinia-Oświęcim i Oświęcim-Trzebinia a potem nie mają jak wrócić w swoje strony bo zakopianka leży i kwiczy? I znowu drogi podróżny użeraj się z konduktorem i raz płać mniej a raz więcej.

PS5: Na niektórych obiegach Oświęcim-Trzebinia mogliby dać katowickich kierpociów. Oni zawsze wiedzą jakie są promocje i mieli by bliżej niż wąsaci z Nowego Sącza. Przepraszam jeśli obrażam konduktorów z Nowego Sącza ale ja osobiście spotkałem się z agresją słowną i psychiczną od strony jednego z nich. A co mnie jego problemy obchodzą? On ma mnie dowieść tam gdzie jadę i do widzenia. Tu się kłania kolejna głupota czyli reforma samorządowa pociągów regionalnych. Jakby jej nie było to były normalne pociągi, normalne obiegi, więcej pieniędzy i zniżki mogliby spokojnie utrzymać(bo jeździłoby więcej ludzi).A nie że pociąg jedzie do granicy województwa.
voyager1231 - 18-09-2012, 22:23
Temat postu:
Cytat:
Z populizmem to raczej ty nam tu wyjeżdżasz.

Chyba sobie kpisz? A co ty myślisz, że populizm działa tylko w jedną stronę?
Populizm to także odbieranie. To coś w stylu: "Ludzie! Patrzcie! Oni mają lepiej niż my! Zabierzmy im to!". Głosząc te slogany większość pluje przy okazji pseudo idealistycznymi argumentmi nierówności społecznej, TFU!


Cytat:
to przewoźnicy odbijają sobie utracone wpływy na pasażerach, którzy uczciwie płacą za przejazd pełną kwotę.

Następny. Już ja widzę jak kochane PRy obniżają radykalnie ceny biletów kolejowych, bo w końcu uwolniły się spod jarzma zniżki kolejowej. 50% obniżka taryfy! Darmowe weekendy! 3 przejazd gratis!
Nie dosyć, że nie obniżą o grosz taryfy przewozowej to dowalą wam takie podwyżki że się wszyscy posrają. A wszystko to pod pretekstem podwyżek cen energii. Na szczęście, mi to będzie już latać koło ... Smile
Podnosisz ten argument? W takim razie ja żądam dowodów, ile PR dopłaciły do zniżek kolejowych i o ile z tego tytułu wzrosły ceny biletów dla podróżnych bez zniżek. Proszę o wyliczenia, dokumenty, cokolwiek co udowodni te bzdury.

I nie życzę sobie insynuacji jakobym ja jeździł pociągami mniej uczciwie jak inni pasażerowie. Od oszustów proszę mi nie ubliżać.

Cytat:
kolejowy socjalizm

Polska to wciąż państwo socjalne i wbij to sobie do głowy. Pytanie tylko, dlaczego dla jednych jest bardziej socjalne niż dla innych? Dlaczego jednym się daje odbierając drugim? Nie razi cię, że nauczyciele, wojskowi, doktoranci mają zniżki kolejowe? A to, że górnik KGHM-u czy JSW na barbórkę potrafi dostać 13 tysięcy złotych polskich premii? A może normalne jest to, że policjanci przed 40-stką są na emeryturze?

Nie. Największe zło to zniżki kolejowe, które choć trochę pomagały kolejarzom w ich ciężkiej i nisko płatnej pracy dla tak strategicznego sektora gospodarki.


WAŻNE!
Szanowni forumowicze
czy to nie powinien być temat dla pracowników spółek kolejowych, którzy zaniepokojeni plotkami chcą szukać tu sprawdzonych informacji? Czy może w zamyśle ten temat to po raz kolejny miejsce dla przeciwników ulg przejazdowych by wylewać swoje pomyje na kolejarzy i ich "złodziejskie" zniżki, w których te same osoby od niemal 3 lat podnoszą te same argumenty?
sheva17 - 18-09-2012, 22:46
Temat postu:
Cytat:
Nie razi cię, że nauczyciele, wojskowi, doktoranci mają zniżki kolejowe?


Nie widzę przeszkód by kolejarze mieli taką zniżkę jak np. doktoranci czyli 51%, ale tego nie postuluję. Zniżka powinna być TYLKO dla kolejarza bez żadnych książeczek dla rodzin i TYLKO na własną spółkę. Wysokość 99% spokojnie może wtedy pozostać.

A co do obniżki cen biletów...Ulgi dla kolejarzy dla przewoźników są kosztem, dlatego PR sporo zaoszczędzą na ich likwidacji dla kolejarzy z innych spółek. Pracownicy PLK siłą rzeczy klientami PR raczej pozostaną.
slavkoss - 21-09-2012, 12:39
Temat postu:
Tekst POROZUMIENIA w sprawie ulgowych usług transportowych znajduje się tu
http://www.skk.org.pl/dok2012/emerytury/porozumienie.htm
Maciek TK - 23-09-2012, 19:55
Temat postu:
Wie ktoś może czy pomimo likwidacji legitymacji kolejowych nadal będą książeczki FIPowskie dla rodzin ?
oporny301 - 23-09-2012, 20:19
Temat postu:
O!
Sięgnął kolega sedna sprawy. W nosie z pracownikami i ich rodzinami.
Najważniejsze uprawnienia FIP.
Zmartwię kolegę. Tych nie będzie. Embarassed
kostuch - 23-09-2012, 21:17
Temat postu: Problem?
Jego historia TUTAJ
sheva17 - 24-09-2012, 00:59
Temat postu:
A coś na temat ulg w PR dla kolejarzy i emerytów z PR wiadomo?
Maciek TK - 24-09-2012, 11:28
Temat postu:
oporny301, Kolego ja już swoje zdanie wypowiedziałem wcześniej, nie będę brał udziału w dyskusji w, której ludzie udowadniają mi, że nie należą nam się uprawnienia. Po prostu podejrzewam, że wystarczyłoby, że wymroziło du.ę na mrozie na szlaku a na koniec, żeby zobaczyli swoją pensję. Mam nadzieje, że władze udławią się tymi milionami, które i tak przewalą na premie. Ale "Przynajmniej te nic nie robiące kolejarze, którzy mają tak super, mega dobrze nie będą się wozić za moje pieniądze". Zapytałem o FIPy bo po pierwsze, w dziale FIPowskm nikt nie odpowiedział od dawna a po drugie: chyba warto wiedzieć czy w przyszłym roku gdzieś będzie można pojechać Smile.
klimeu44 - 24-09-2012, 20:05
Temat postu:
FIP to raczej będa , dlatego, że nie zależą od widzimisię jakiejś śmiesznej pani prezes, czy innego dyrektorka. Są to umowy międzyzanrodowe pomiędzy kolejami zrzeszonymi w stowrzyszeniu i nie jest tak łatwo pozbyć się tych ilg. Przykład, jezeli ktoś pamięta, jak kilka lat temu włosi próbowali się wycofać i musieli szybko wrócić do ulg.
Pirat - 27-09-2012, 15:52
Temat postu:
Kilka ciekawych dokumentów dotyczących PR, ZPK i ulg przejazdowych:

http://infokolej.pl/docs/pr_ulgi.pdf
sheva17 - 30-09-2012, 15:55
Temat postu:
Dokumenty są faktycznie bardzo ciekawe. Jak rozumiem PR nie zgodziły się by emeryci i renciści zostali pozbawieni pomocy finansowej przy wykupie świadczeń.
kostuch - 02-10-2012, 18:07
Temat postu: Pikieta pod PKP S.A. 18.10.2012r. g.12.00
Źródło: KKZZ
sheva17 - 02-10-2012, 22:03
Temat postu:
Nie sądzę by ta pikieta została zauważona. Planowane zmiany są jak najbardziej logiczne, nie widzę powodu by na PR mieli mieć ulgi niż Ci którzy pracują w tej spółce.
Victoria - 02-10-2012, 22:34
Temat postu:
Pytanie do związkowców: co zarząd PKP SA ma do kolejarskich ulg przejazdowych? Równie dobrze możecie sobie pikietować pod siedzibą Metra Warszawskiego. Na jedno wyjdzie.

Dysponentem kolejarskich ulg przejazdowych są wyłącznie przewoźnicy pasażerscy. PKP SA z przewozami pasażerskimi nie ma nic wspólnego, a z ulgami ma tyle wspólnego, że 3-tysięczna armia urzędasów z PKP SA korzysta z tychże ulg oferowanych przez spółki pasażerskie, z których tylko dwie (tzn. PKP Intercity i PKP SKM w Trójmieście) są jeszcze zależne od PKP SA.

Jak pikietować/protestować to mądrze, a nie urządzać cyrk na Szczęśliwickiej. Jeżeli Przewozy Regionalne nie chcą wozić na specjalnych warunkach kolejarzy z obcych spółek (i słusznie!) to nikt i nic ich do tego nie zmusi, zwłaszcza zarząd PKP SA czy Związek Pracodawców Kolejowych, którego PR nie są członkiem. Czasy gdy PR były zależne od Grupy PKP skończyły się w grudniu 2008 roku, z chwilą usamorządowienia spółki.
Supervisior - 03-10-2012, 12:52
Temat postu:
Przyjmując się w latach osiemdziesiątych do pracy na PKP, obecnie ś.p. ... godziłem się na niższe wynagrodzenie, które rekompensowane było szeroko pojętymi "przywilejami" branżowymi takimi jak darmowa służba zdrowia, darmowe przejazdy i wcześniejsza emerytura. Z całego "pakietu" zostały obecnie tylko niższe wynagrodzenia. Notabene "przywileje o charakterze kolejowym nie są całkowitym anachronizmem w różnych krajach. Przypominam sobie ponadto specjalne premie, które z okazji Dnia Kolejarza otrzymali pracownicy Działu Transportu kolejowego w niektórych kopalniach i koksowniach. W tym samym czasie w spółkach kolejowych przyznano zero złotych...
Victoria - 03-10-2012, 13:22
Temat postu:
Supervisior, w latach '80 były inne realia polityczne i gospodarcze. Ponadto przywileje zawodowe nie są dane raz na zawsze. Jeśli komuś nie odpowiadają warunki pracy i płacy na kolei to przecież może się zwolnić, poszukać innej pracy lub założyć własny biznes. Ja tak zrobiłam, a też pracowałam w PKP. Nigdy nie uskuteczniałam postawy roszczeniowej.

Postawa roszczeniowa charakteryzuje się wysokim poziomem oczekiwań wobec państwa, władzy lub państwowego pracodawcy w zakresie zapewnienia warunków socjalnych, a przy tym zupełną biernością w zaspakajaniu własnych potrzeb. Taka postawa jest głęboko zakorzeniona w świadomości ludzi zarażonych socjalizmem w dziedzinie gospodarczej i zawodowej. Grupy zawodowe (w tym m.in. kolejarze) zarażone roszczeniowością uważają, że wiele im się należy od państwa, argumentując, że tak było od przedwojny, lub że nie wolno odbierać "praw" nabytych, albo że tak jest w innych krajach, co jest totalną bzdurą, całkowicie oderwaną od prawnej i ekonomicznej rzeczywistości.
Supervisior - 03-10-2012, 14:24
Temat postu:
Victoria, znam z autopsji owe realia co nie czyni ze mnie przedstawiciela gatunku homo sovieticus. Przeciwnie. Nie neguję potrzeby odejścia od postawy roszczeniowej. Pracownik dobrze wynagradzany nie będzie się dopominał utrzymania "przedwojennych" przywilejów. Reakcja na "odebranie" ulg przejazdowych nie jest typową reakcją zawiedzionych
'roszczeniowców". To reakcja słabo opłacanych pracowników, którym przysparzając dodatkowych kosztów de facto zabiera się część dochodów. Problem jest oczywiści bardziej złożony i nie dotyczy jedynie spółek kolejowych. Pisanie natomiast o założeniu własnego interesu jest w tym wypadku nie na miejscu, bo idąc Twoim tokiem rozumowania to panaceum na wszystkie bolączki. W gruncie rzeczy jest to również populizm motywowany poprawnością polityczną. Nie każdy CHCE odchodzić z firmy z którą związany jest od wielu lat. Podobnie jak nie każdego marzeniem jest wyjazd z kraju, miejsca zamieszkania itp. Jakie są tego motywy pozostawiam do osądu każdemu z osobna....
Victoria - 03-10-2012, 14:30
Temat postu:
Supervisior napisał/a:
Nie każdy CHCE odchodzić z firmy z którą związany jest od wielu lat.

No to skoro nie chce odchodzić z firmy to musi się godzić na warunki oferowane przez pracodawcę. Logiczne? Bo albo bierzemy swoje sprawy we własne ręce, albo godzimy się być czyimś niewolnikiem.
Supervisior - 03-10-2012, 14:33
Temat postu:
Victoria, No to skoro nie chce odchodzić z firmy to musi się godzić na warunki oferowane przez pracodawcę. Logiczne?

Bo tak było od zawsze ? Od "przedwojny" ? Smile Może próbować coś zmieniać ?
Logiczne ?
Victoria - 03-10-2012, 15:52
Temat postu:
Supervisior, co chcesz zmieniać? Aby to pracownik narzucał warunki pracodawcy?

Stosunek pracy jest DOBROWOLNĄ umową dwóch stron. Umowę można w dowolnym momencie zmienić (za zgodą obu stron) lub wypowiedzieć. Nie podoba mi się praca to z niej rezygnuję. Proste? Proste, tylko do proletryatu to nie dociera.

Ulgi przejazdowe 99% i 80% nie są ani częścią umowy o pracę ani nie stanowią składnika wynagrodzenia. Są tylko dodatkowym bonusem oferowanym przez pracodawcę. Pracodawca takie bonusy w każdej chwili może zlikwidować lub ograniczyć jeśli stwierdzi, że ich dalsze finansowanie nie ma dla niego ekonomicznej racji bytu.
tygryś - 03-10-2012, 16:03
Temat postu:
czemu zawsze najwięcej do powiedzenia mają byli pracownicy PKP? jedyny ich argument to "jak sie nie podoba to....", żal dupe ściska?
Maciek TK - 03-10-2012, 16:57
Temat postu:
Victoria, może i jest dobrowolna z obu stron tylko pamiętaj, że firma bez pracowników może bardzo, bardzo szybko polecieć na dno. Przykładem jest choćby Lufthansa - myślisz, że tam pracownik nie ma nic do gadania, albo do ustalania reguł? To zapytaj szefostwa Lufy ile milionów euro stracili na ostatnim 3 dniowym strajku, żebyś nie musiała dzwonić, sprawdzać czy pisać to mogę CI powiedzieć, że było to ok. 100 mln. Może, PKP nie jest Lufthansą, ale myślę, że 3 dni bez pociągów odwróciłoby trochę sprawy - bo nagle kasa by była na wszystko. Skoro póki co o jakiś normalnych podwyżkach zastępujących ulgi nie ma słuchu to Twoim tokiem myślenia albo: myślisz, że 15 mln PLN uratuje PKP ( Śmiech ) aaaalbo wolisz, żeby prezesi sobie wypłacili kolejne premie. Coś z tych dwóch bo na co innego mieli by przeznaczyć te pieniądze? Na łatanie dziury? Te 15 mln w tej dziurze to wyglądają tak komicznie jak pensja maszynisty. Too może na rozwój kolei ? Tylko co zrobią za 15 mln - kolejną ekspertyzę, którą później wywalą do śmieci? Większość nie zdaje sobie sprawy, że już jest przepaść w zatrudnieniu, na kolei pracują albo miłośnicy, albo ludzie "byle do emerytury". Łatwo Ci powiedzieć, "zmień pracę, nie daj się pomiatać" tylko KTO będzie prowadził pociąg, którym może będziesz chciała jutro jechać? Skoro pensje są srakie, to chociaż te ulgi przyciągały pracowników - zniżka dla rodziny to zawsze, tańszy dojazd do szkoły, na wakacje czy gdziekolwiek. Zawsze to jakaś zachęta. A teraz czym przyciągniesz nowych? Zatrudnij się na kolei!, ledwo wiąż koniec z końcem, miej na głowie odpowiedzialność za setki pasażerów! Gó...o dostaniesz, ale przynajmniej się najeździsz!
Beatrycze - 03-10-2012, 17:12
Temat postu:
Maciek TK napisał/a:
Może, PKP nie jest Lufthansą...

A co to jest PKP? Coś takiego jak PKP zostało zlikwidowane ponad 10 lat temu. Teraz są niezależne od siebie spółki prawa handlowego (akcyjne i z .o.o.) nastawione na generowanie zysku.

Maciek TK napisał/a:
...ale myślę, że 3 dni bez pociągów odwróciłoby trochę sprawy...

Bez których pociągów? Bez pociągów mitycznego PKP? A jaki interes w strajku mieliby mieć pracownicy PR i innych spółek pasażerskich? Taki, żeby ich koledzy po fachu ze spółek Grupy PKP mogli się wozić prawie za darmo ich pociągami?

Maciek TK napisał/a:
Zawsze to jakaś zachęta. A teraz czym przyciągniesz nowych?

Bezrobotna, dobrze wykształcona i nieroszczeniowa młodzież chętnie podejmie każdą pracę na kolei. Najlepszy przykład to Koleje Dolnośląskie czy Koleje Śląskie, gdzie ulg kolejarskich nie ma a podań o pracę jest wielokrotnie więcej niż miejsc pracy. Wbrew pozorom chętnych do pracy na kolei nie brakuje i nie ulgi kolejowe są motywacją! Pracuje się dla pieniędzy a nie dla możliwości wożenia tyłka pociągami za symboliczną złotówkę.
klimeu44 - 03-10-2012, 18:17
Temat postu:
Nie rozśmieszaj mnie Beatrycze z tą dobrze wykształconą i nieroszczeniową młodzieżą. Pokaż mi młodego człowieka, z pokolenia które wchodzi w wiek produkcyjny, który przyjdzie do pracy za 1500 zł. Powiem więcej, nawet ci mniej wykształceni nie chcą słyszeć o takim wynagrodzeniu, nawet na początek. Nie chce mi się już nawet pisać o podejściu do obowiązków służbowych i chęci nauki zawodu.
Do kolei Śląskich natomiast tez był "szał", wszyscy lecieli, bo złote góry obiecywali, no i się ze...., rzeczywistość jest inna.
Beatrycze - 03-10-2012, 18:28
Temat postu:
klimeu44, na forum są młodzi ludzie, którzy podjęli pracę w spółkach kolejowych. Nie będę wskazywała po nickach, bo nie jestem do tego upoważniona. I nie pracują za 1500 zł tylko za kilkaset zł więcej. Na przykład w KD początkujący konduktor ma ponad 2 tys. zł.

Bezrobocie wśród młodzieży jest gigantyczne i wcale nie wynika ono z braku chęci do pracy za 1500 zł brutto. Po prostu tej pracy nie ma, bo polska gospodarka się zwija. Nawet spółki Grupy PKP sukcesywnie ograniczają zatrudnienie.
Anonymous - 03-10-2012, 19:00
Temat postu:
Beatrycze napisał/a:
Maciek TK napisał/a:
Może, PKP nie jest Lufthansą...

A co to jest PKP? Coś takiego jak PKP zostało zlikwidowane ponad 10 lat temu. Teraz są niezależne od siebie spółki prawa handlowego (akcyjne i z .o.o.) nastawione na generowanie zysku.

Maciek TK napisał/a:
...ale myślę, że 3 dni bez pociągów odwróciłoby trochę sprawy...

Bez których pociągów? Bez pociągów mitycznego PKP? A jaki interes w strajku mieliby mieć pracownicy PR i innych spółek pasażerskich? Taki, żeby ich koledzy po fachu ze spółek Grupy PKP mogli się wozić prawie za darmo ich pociągami?

Maciek TK napisał/a:
Zawsze to jakaś zachęta. A teraz czym przyciągniesz nowych?

Bezrobotna, dobrze wykształcona i nieroszczeniowa młodzież chętnie podejmie każdą pracę na kolei. Najlepszy przykład to Koleje Dolnośląskie czy Koleje Śląskie, gdzie ulg kolejarskich nie ma a podań o pracę jest wielokrotnie więcej niż miejsc pracy. Wbrew pozorom chętnych do pracy na kolei nie brakuje i nie ulgi kolejowe są motywacją! Pracuje się dla pieniędzy a nie dla możliwości wożenia tyłka pociągami za symboliczną złotówkę.




W takim razie dlaczego Koleje Śląskie ogłosiły przetarg na leasing lokomotyw wraz z obsługą? Czyżby nie mieli własnych maszynistów? Dlaczego np. w Kolejach Wielkopolskich większość maszynistów jest wypożyczanych z PR i Hagansu? Dlaczego KW narzekają na brak maszynistów? Dlaczego chcą na siłę przenieść maszynistów z wielkopolskiego PR? Gdzie jest ta wykształcona młodzież? Dlaczego Volkswagen Poznań ma problem z przyjęciem spawacza za 2-3k miesięcznie na rękę? Dlaczego na kolei jest luka pokoleniowa o której już od wana się mówi? Jak może być luka pokoleniowa przy takim bezrobociu szczególnie wśród młodych ludzi? Dlaczego w wielu szkołach technicznych nie udało się uruchomić kierunków: Technik transportu kolejowego, technik elektroenergetyk transportu kolejowego i wielu innych kolejowych kierunków. Gdzie są Ci chętni do pracy na kolei jeśli nie można uruchomić takich kierunków?
Prawda jest taka że większość kolejarzy to miłośnicy, przynajmniej wśród drużyn trakcyjnych. Większość osób chciała tam pracować a nie musiała. Małe są szanse że z człowieka który został maszynistą tylko dlatego żeby nie pracować w biedronce na kasie będzie dobry maszynista, że w ogóle taka praca będzie mu się podobała i że długo w niej wytrzyma. Czasem wystarczy przejechanie pierwszego samobójcy i taki człowiek ma już dosyć tej pracy i woli nawet pracować w biedronce. Jeśli ktoś ma narażać swoje życie i zdrowie za takie same pieniądze jakie by mógł mieć w innej firmie to wiadomo że wybierze inną branżę, chyba że jest miłośnikiem kolei, ale też musi otrzymać godne wynagrodzenie za swój trud i poświęcenie, w przeciwnym razie nawet taki człowiek będzie miał dosyć kolei.
Mam znajomych którzy zarabiają mniej niż ja i się ze mnie śmieją, bo gdy oni sobie imprezują w sylwestra ja muszę iść na służbę, albo gdy imprezują w weekend ja też muszę iść na służbę. Tylko że jak ja się pomylę i coś zrobię nie tak to będą trupy, gdy oni się pomylą najwyżej zostaną opieprzeni przez szefa albo będą mieli potrącone z wynagrodzenia. Kolejarz w przypadku pomyłki odpowiada przed sądem i prokuratorem.
Cóż, dziwi mnie że większość osób na tym kolejowym forum nie rozumie specyfiki pracy na kolei. Jak można porównywać pracownika bezpośrednio związanego z bezpieczeństwem i prowadzeniem ruchu kolejowego z kasjerem w biedronce. Jeśli by te stanowiska były równorzędne to by nie było czegoś takiego jak "rozporządzenie ministra infrastruktury w sprawie wykazu stanowisk bezpośrednio związanych z prowadzeniem i bezpieczeństwem ruchu kolejowego i warunków, jakie powinny spełniać osoby zatrudnione na tych stanowiskach oraz prowadzący pojazdy kolejowe"
Z samego rozporządzenia można wywnioskować, że nie każdy na takie stanowisko się nadaję i nie tak łatwo zostać pracownikiem określonym w tym rozporządzeniu. W tej branży nie ma 50 osób na jedno miejsce.
W sprawie wykształconej młodzieży która się garnie na kolej proszę zajrzeć pod ten adres http://www.zs4kutno.republika.pl/ i wejść w dział "kierunki kształcenia" i przeczytać co napisali o kierunku technik transportu kolejowego. Jeśli komuś się nie chce zaglądać to zamieszczę tutaj ten fragment "Technik Transportu Kolejowego - nowość!, ale i tradycja - przepraszamy, ale tego kierunku nie udało nam się otworzyć (niewielka liczba kandydatów)."
Technik transportu kolejowego jest to typowy kierunek który powinno się ukończyć aby zostać dyżurnym ruchu. Nowe rozporządzenie ministra umożliwia zostanie dyżurnym ruchu bez takiego wykształcenia, ale droga do tego stanowiska jest dłuższa i poza tym co to za dyżurny który się nie zna na kolei?
Nieprawdą jest to że kwestie ulg przejazdowych nie są ujęte w umowie o pracę. Kwestia ulg przejazdowych jest ujęta u każdego w umowie o pracę oraz w zakładowych układach zbiorowych, tak samo jak obowiązki pracownika oraz jego prawa. Pytanie do osób które twierdzą że w umowie o pracę nie ma mowy o ulgach przejazdowych, czy jesteście stroną takiej umowy z pracodawcą kolejowym ujętym w porozumieniu ZPK? Ja w umowie mam wpisane że należą mi się prawa ujęte w regulaminie wynagradzania pracowników oraz w zakładowym układzie zbiorowym pracy. Oba te dokumenty z kolei mówią o ulgach przejazdowych. Gdy został wypowiedziany Ponadzakładowy Układ Zbiorowy Pracy dostałem aneks do umowy ponieważ zostały zmienione jej warunki. Takie rzeczy są ujęte w umowach o pracę więc osoby które mówią że tak nie jest, po prostu nie mają pojęcia o pracy w tych spółkach.
Interes pracowników PR w tym proteście jest taki, że Ci pracownicy na dzień dzisiejszy od nowego roku stracą możliwość korzystania z ulg w PKP SKM, PKP Intercity, Kolejach zrzeszonych w FIP (czyli prawie cała Europa) oraz w WKD. Najgorzej chyba wyjdą na tym gdy będą musieli płacić 100% za bilet w pociągu PKP Intercity bo jednak PKP IC ma droższe pociągi niż PR. Jeśli takiemu pracownikowi PR przyjdzie dojechać do pracy pociągiem EX, albo EIC czy EC to mu współczuję. Za jeden taki przejazd musi wyłożyć ponad 100 zł. Ja za jeden przejazd kiblem PR wyłożę max 20 zł. Ciekawe kto na tym więcej straci. Ja jako pracownik spółki z ZPK czy pracownik PR? Tymbardziej że ja PR w tym roku przejechałem się na tej uldze 6 razy. WKD nigdy w życiu nie jechałem, SKM trójmiasto jechałem kilka razy w życiu. KM jeżdzę też kilka razy w roku, a z mojego wykupu uprawnienia które kosztuje około 600 zł część pieniędzy dostaje każdy z przewoźników ZPK, nawet takie WKD którym w życiu nie jechałem.


A co do pytania czym jest PKP to odpowiem że PKP To grupa kapitałowa (Holding) zajmująca się transportem kolejowym. Szczegółowe informację na temat holdingu proponuję poszukać w encyklopedii. Większość kolei europejskich ma strukturę holdingową, w celu łatwiejszego zarządzania i podniesienia efektywności ekonomicznej. Np grupa kapitałowa Deutsche Bahn AG. Spółką dominującą podobnie jak w przypadku holdingu PKP jest DB AG, w holdingu PKP jest PKP SA. PKP SA oraz DB AG reprezentują swoją grupę kapitałową w otoczeniu międzynarodowym np w stowarzyszeniu kolei UIC. Reprezentanci tych kolei biorą udział w opracowywaniu nowych przepisów tzw. kart UIC.
Myślałem że będąc na forum kolejowym masz jakieś pojęcie o branży, niestety widocznie się myliłem. Gdyby każda spółka z tych holdingów sama niezależnie wstąpiła do UIC byłoby to bez sensu i zapanowałby totalny chaos. Spróbuj sobie wyobrazić w skali UIC ile takich spółek by tam było. W dodatku jaki sens miałoby wstąpienie spółki zależnej np PKP SA osobno do UIC skoro spółka zależna od PKP SA musi stosować się do poleceń wydanych z PKP SA? Tak samo jest w przypadku np spółek grupy DB. PKP SA, DB AG itd opracowują wspólną strategię dla swoich spółek zależnych. Tak aby to wszystko się trzymało kupy. To że akurat w przypadku grupy PKP nienajlepiej to wychodzi to już inna sprawa. Chociaż teraz niby według Nowaka PKP SA ma bardziej dbać o całą grupę PKP. Jak to będzie wyglądało w praktyce zobaczymy. W przypadku innych kolei struktura holdingowa się sprawdza. Niestety u nas średnio to wychodzi, ale co by było gdyby każda spółka miała innego właściciela? Dopiero zapanowałby chaos.


Jak to spółki grupy PKP ograniczają zatrudnienie? wejdź na stronę www.intercity.pl w zakładce praca jest ogłoszenie że przyjmują maszynistów na terenie całego kraju, rekrutacja ciągła. Na stronie Kolei Wielkopolskich ciągle jest ogłoszenie że potrzebują maszynistów (teraz większość wynajmują z innych spółek bo na takie warunki pracy jakie oni oferują niewiele osób się zgadza i nie są zainteresowani pracą w takich warunkach pracy i płacy) Koleje Mazowieckie ciągle potrzebują ludzi, Koleje Śląskie, kolejowe spółki budowlane (te z grupy PKP) Brakuje operatorów podbijarek, maszynistów taboru specjalnego i wielu innych ludzi.
Hakun - 03-10-2012, 19:37
Temat postu:
Kolejorz7, tzw. Grupa PKP nie jest holdingiem. DB owszem. Coś takiego jak Grupa PKP nawet formalnie nie istnieje jako podmiot gospodarczy. Nadrzędność PKP SA bierze się tylko stąd, że spółka ta ma udziały bądź akcje w innych spółkach wydzielonych z dawnego PKP i sama stanowi własność Skarbu Państwa. Ale tylko do czasu, czego najlepszym przykładem są PR i WKD czy choćby PNI, które po prywatyzacji ogłosiło upadłość. Zgodnie z Ustawą o prywatyzacji, komercjalizacji i restrukturyzacji PKP, zbędna i nikomu niepotrzebna PKP SA ma ulec likwidacji gdy zależne spółki zostaną zaopatrzone w niezbędny majątek i/lub zostaną sprywatyzowane.

Niedługo sprywatyzują PKP Cargo. W kolejce do prywatyzacji są też TK Telekom i PKP Energetyka. Prywatyzacja PKP Intercity jest odwlekana tylko ze względu na zakup Pendolino. PKP SKM częściowo jest już spółką samorządową. Jest jeszcze PKP PLK, które z powodów strategicznych pozostaną agendą rządową, na wzór GDDKiA. O drobnicy w rodzaju PKP Informatyka nawet szkoda pisać. Ot, i cały "Holding" PKP. Niemiec by się uśmiał. Śmiech
klimeu44 - 03-10-2012, 19:39
Temat postu:
Beatrycze, proszę cię, nie opowiadaj bajek. Dzisiaj brakuje już rewidentów, ustawiaczy, manerowych, pracowników warsztatowych - czyli stanowiska, które nie wymagają wyższego, czy też nawet średniego wykształcenia i co? I brak chętnych, pomimo takiego bezrobocia.
Kolej, to nie jest organizm, w którym potrzeba tylko pracowników z wyższym wykształceniem, chociaż ci też się nie garną.
Hakun - 03-10-2012, 19:49
Temat postu:
klimeu44, a są przyjęcia do pracy na wymienione przez ciebie stanowiska? Bo ja od paru lat czytam na forum, że przyjęcia do pracy w spółkach PKP są wstrzymane odgórnie, a jak już ktoś dostanie pracę to tylko po znajomości. Nawet pisali tu ludzie po technikach i studiach, którzy składali do PKP PLK podanie o przyjęcie do pracy i do dziś nie dostali żadnej odpowiedzi. No a skoro w PKP PLK brakuje ludzi do pracy to skąd akcja z PDO, o której mówi się w innym wątku? To jak to w końcu jest w tych spółkach PKP, brakuje ludzi do pracy czy jest przerost zatrudnienia, skoro uruchamia się PDO? Zdecydujcie się w końcu na coś. Albo tak albo siak, bo jak na razie to jest totalny burdel i beton PKP sam nie wie czego chce.
klimeu44 - 03-10-2012, 20:01
Temat postu:
Nie wiem jak jest w PLK, ale z tego co wiem od osób biorących udział w rekrutacji we wrześniu, np. w zakładzie centralnym IC przjęto 15-20 kandydatów na pomocników. U mnie w firmie, na stanowiska manewrowych czy ustawiaczy robi się wewnętrzną rekrutację, bo nie ma chętnych z zewnątrz. Drugi pożytek z takiego rozwiązania, to fakt, że pracownicy obecnie zatrudnieni na stanowiskach, które mogłyby podlegać likwidacji mają szansę zmiany zawodu. Jest też takie rozwiązanie, że powstają pracownicy dwu zawodowi, czyli np. mają uprawnienia rewidenta i manewrowego.
Pirat - 03-10-2012, 20:01
Temat postu:
Przypominam, że wątek dotyczy ulg przejazdowych. Posty nie na temat będą usuwane!

Zamykam temat na 24 h.
voyager1231 - 04-10-2012, 21:29
Temat postu:
Pirat, w takim razie zakasaj rękawy, bo postów na temat tu deficyt.

Wydaje mi się, że żadne pikiety ani strajki tu nie pomogą. Choć gdyby dyżurni, którzy w dużej części na służby dojeżdżają pociągami spółki PR się wkurzyli i przez kilka dni jednostek na tory by nie wpuszczali, samorządowa spółka musiałaby chyba swoje poglądy zrewidować. Niestety to tylko mało realne dywagacje, więc na ich temat nie ma się co rozpisywać.

Czy ktoś wie, kiedy to PR przedstawi pracodawcom kolejowym propozycję wykupu ulg handlowych dla swoich pracowników? Byłem u siebie w Sekcji i nikt jeszcze nic nie wie. Określony jest jakiś termin, czy niepewnością chcą niektórych ludzi doprowadzić do choroby wieńcowej?
Pirex - 04-10-2012, 22:21
Temat postu:
toromistrz22 napisał/a:
Wydaje mi się, że żadne pikiety ani strajki tu nie pomogą. Choć gdyby dyżurni, którzy w dużej części na służby dojeżdżają pociągami spółki PR się wkurzyli i przez kilka dni jednostek na tory by nie wpuszczali, samorządowa spółka musiałaby chyba swoje poglądy zrewidować.

Chyba sobie żartujesz. Wiesz jakie kary umowne płaciłyby PKP PLK za nieuprawnioną blokadę pociągów przewoźnika? A wtedy żegnajcie podwyżki i premie. Że o krytyce społecznej nie wspomnę...

Pytanie do kolejarzy z PKP PLK i innych spółek niepasażerskich Grupy PKP: dlaczego nie domagacie się darmowych biletów od KD, KŚ, KW czy Arrivy tylko chcecie specjalnego traktowania od PR? To tak jakby pracownik np. PKS Kraków domagał się darmowych biletów np. w PKS Sieradz. Co to kogo obchodzi, że dojeżdżacie pociągami do pracy? Miliony ludzi w tym kraju musi dojeżdżać do pracy, więc dlaczego tylko pracownicy kolejowych spółek plus ich rodziny mają być jakoś specjalnie traktowani?

Ulgi kolejarskie TAK, ale tylko dla pracowników konkretnego przewoźnika, a nie dla całej chmary kolejarzy z Grupy PKP, którzy z koleją pasażerską nie mają nic wspólnego.
voyager1231 - 04-10-2012, 22:41
Temat postu:
Waż słowa, ten wątek ma temat "Ulgi przejazdowe 2013", a nie "Dyskusja nad słusznością i społeczną sprawiedliwością przyznawania pracownikom kolei uprawnień przejazdowych". Z wielką chęcią podyskutuję z tobą, gdy takowy temat założysz. Tutaj kolejarze powinni uzyskiwać informacje o przyszłości zniżek w 2013, a nie dowiadywać się, że są darmozjadami, chlejącymi wódkę starymi dziadami, czy "chmarą" żerującą na przewoźnikach.
oporny301 - 05-10-2012, 07:15
Temat postu:
toromistrz22 - popieram Cię w całej rozciągłości. Niestety, w swoich poglądach jesteśmy tutaj bardzo osamotnieni. Odnoszę czasem wrażenie, że zabierają głos na forum infokolej, w większości anty kolejarze i robi się z tego anty infokolej.
A jeśli chodzi o same ulgi na 2013r. Wygląda to źle, bardzo źle. Hmm
jano - 05-10-2012, 10:49
Temat postu:
Czy ze względu na "odstąpienie" Przewozów Regionalnych od ZPK w 2013 r. zmniejszy się koszt wykupu uprawnień do ulgowych przejazdów? Skoro odpada jeden przewoźnik to składka powinna być mniejsza.
klimeu44 - 05-10-2012, 18:50
Temat postu:
Pierwszy raz muszę się z Tobą zgodzić oporny301. Chociaż traktujesz mnie jak wroga, to z tym zabieraniem głosu przez anty kolejarzy masz rację. Jednak trzeba pamiętać, że nawet kolejarze mają czasami inne zdanie, może dlatego, że nasza rzeczywistość się zmienia i musi zmienić się też nasze podejście do tej rzeczywistości.
Jeżeli przejrzysz ten wątek, to może zwrócisz uwagę, że większość osób, które się tu wypowiadają na temat ulg przejazdowych pieprzą coś o tym, że z ich podatków mamy ulgi, itp. Niestety, nawet te najbardziej zacietrzewione przeciwniczki kolejowych ulg nie odniosły się do kwestii własnego korzystania z ulg, które daje państwo w podatkach, ani do tego, że każdy kolejarz otrzymywał niższe wynagrodzenie, bo dodatkiem pozapłacowym były ulgi na przejazdy. Pominę tutaj fikcję w postaci ulgi 99%, która nigdy nie istniała (zapis dodatkowy, że nie mniej niż 50% najtańszego biletu w danej klasie pociągu).
Jeszcze raz więc napiszę. Prosze bardzo, niech zabierają tę fikcyjną 99% zniżkę, tylko poproszę w takim razie podwyżkę wynagrodzenia zasadniczego o tę różnicę, o której słyszę od 25 lat.
Kupię sobie wtedy normalny bilet miesięczny na PR, KM, SKM, IC, czy jakieś tam WKD i nie potrzebuję żadnej łaski (a propo`s).
rufio198 - 07-10-2012, 15:56
Temat postu:
jano napisał/a:
Czy ze względu na "odstąpienie" Przewozów Regionalnych od ZPK w 2013 r. zmniejszy się koszt wykupu uprawnień do ulgowych przejazdów? Skoro odpada jeden przewoźnik to składka powinna być mniejsza.


Raczej się nie zmniejszy- mam w robocie to porozumienie to sprawdzę i Ci odpowiem
klimeu44 - 07-10-2012, 17:47
Temat postu:
Zupełnie inaczej jest to teraz rozwiązane. W zalezności od stosunku zatrudnionych do liczby wykupujących uprawnienia koszt jednego uprawnienia będzie zmienny. Najniższa cena to 300 zł.
Pirat - 09-10-2012, 00:43
Temat postu:
ZPK zabiega o kolejnych Przewoźników

Związek Pracodawców Kolejowych nieustannie zabiega, aby grono przewoźników realizujących uprawnienia do ulgowych przejazdów, na zasadach określonych w Porozumieniu, było jak najszersze.

W dniu 24 września br. skierowane zostało pismo Prezesa Zarządu Związku Pracodawców Kolejowych do Przewozów Regionalnych, Kolei Śląskich, Kolei Dolnośląskich, Kolei Wielkopolskich i Arriwy RP, będące próbą przekonania do przystąpienia do Porozumienia wszystkich przewoźników realizujących kolejowe przewozy pasażerskie, którzy dotychczas nie są jego stroną.

Pismo ZPK do Przewoźników nie objętych Porozumieniem

źródło: Związek Pracodawców Kolejowych
rufio198 - 09-10-2012, 11:08
Temat postu:
Życzę powodzenia Śmiech
Osobiście nie wierzę żeby p. Mamińskiemu ta sztuka się udała - taniej chyba wychodzi dogadanie się pomiędzy spółkami w temacie ulgi , niż z pośrednictwem ZPK
voyager1231 - 09-10-2012, 15:03
Temat postu:
Pozwolę sobie ponowić pytanie - Czy Przewozy Regionalne rozpoczęły już przedstawianie ofert handlowych dla pracodawców kolejowych?
Moja sekcja o niczym jeszcze nie wie i zastanawiam się czy to wina Przewozów czy nadmierna biurokracja w Centrali PLK.
Pytam, bo to znamienne dla moich pracowników, bardzo się niepokoją i chcieliby już wyzbyć się tej niepewności.
Pozdrawiam.
oporny301 - 09-10-2012, 15:29
Temat postu:
Nie ma wyjścia.
18 października pod PKP S.A., musi przyjechać z 50 tysięcy osób zainteresowanych nie usługami transportowymi, a zniżkami na przejazdy.
Ile przyjedzie? Think
alf1923 - 09-10-2012, 20:15
Temat postu:
Cytat:
Nie ma wyjścia.
18 października pod PKP S.A.,


Co Ty mi tu gadasz? I co mam chodzić w tę i w tę stronę kręcić syreną i pokrzyczeć? myślisz że to pomoże? Niech te związki zapowiedzą "idziemy odzyskać ulgi siłą" wtedy może przyjdę, czy ciągle kolejarze muszą być postrzegani jako miałkie cioty? Popikietujesz , i coś zyskasz? pikietować to można , ale nie w takiej poważnej sprawie. Gdzie te wasze wielkie strajki tak zapowiadanie ? Podpisane wielkie pakiety antykryzysowe, które związały wam łapki?
Pan Miętek miota się między salonami powtarzając o bezpieczeństwie, zrobił się medialny niczym kuba wojewódzki i co? i gówno! Zyskuje na tym tylko ten Pan,bo jego twarz jest rozpoznawalna niczym celebrytek.

Postrasz ich trochę, zapowiedz rozmowę z kimś z PKP s.a , a nie tu namawiasz ludzi i nie tylko ty do zabawnych pikiet, a może rozstawimy budki z kiełbą po 5 zł?

Kolejarze nie znaczą nic, zabierają nam ulgi na oczach ZWIĄZKÓW zawodowych. Powiedz mi przyjacielu po co wy tu dalej jesteście? Pytam się ku*wa po co?
oporny301 - 09-10-2012, 20:41
Temat postu:
Oprócz frustracji, jakieś propozycje? Rolling Eyes
alf1923 - 09-10-2012, 20:51
Temat postu:
Proszę Cię, pytasz się o propozycje po rozlanym mleku? ile Ty masz lat ,że chcesz dorosłym ludziom wciskać jakieś kity. Módl się aby pracodawcy jednak zlitowali się nad wami, tak nad wami, bo to związki stracą na tym,bo to koniec mojego kredytu zaufania dla was,chyba nie tylko mojego.
Zapytaj się górników co zrobili kiedy chciano zabrać im ich wielorakie uprawnienia.

ps. prywatne wiadomości to możesz wysyłać na naszej klasie, jeśli boisz się prawdy,to uciekaj stąd sio.
edit
Nie życzę sobie od tego Pana prywatnych wiadomości wyżywających mnie od pijaków.
no offtop
voyager1231 - 09-10-2012, 21:07
Temat postu:
Przestańcie offtopować koledzy, bo administracja znów zamknie temat i będzie tyle z tego.

alf1923, to już jest po prostu trolling. Taka internetowa rada - zgodnie z panującym obyczajem nie publikuje się prywatnej korespondencji, nie ważne jak mogła cię urazić. Po prostu nie. Możesz ją ewentualnie podesłać administracji, ale upublicznianie to już chamstwo.
oporny301 - 09-10-2012, 21:09
Temat postu:
UWAGA!
alf1923 - publikuje wiadomości z pw. Kto to jest?

Uspokoję cię. Jako emerytowi zależy Mi tylko na prawach nabytych.
Dobranoc, - frustracie.
Mijus - 09-10-2012, 21:14
Temat postu:
Oj będzie płacz -- jak za bilet na miesiąc 300 albo i więcej stówki trzeba będzie wywalić z głodowej pensyjki
sheva17 - 09-10-2012, 22:40
Temat postu:
Prawo do zniżki nie jest żadnym prawem nabytym. Poziom indolencji prawniczej niektórych osób jest zatrważający. W interesie społecznym jest, aby ze zniżkami skończyć, przynajmniej dla pracowników obcych spółek. Oby PR nie ugięły się pod presją bandy związkowych nierobów.
voyager1231 - 10-10-2012, 17:29
Temat postu:
A w interesie społeczności tego forum jest, abyś skończył tą żałosną gadkę, a swoje żale na wszystko co ci się nie podoba wylewał w tematach do tego stworzonych.

Dziś po raz kolejny po 2 tygodniowej przerwie udałem się do Sekcji. Nadal zero wiadomości.

Ciekawe jaka będzie odpowiedź przewoźników poszczególnych województw Smile Nie spodziewam się rewelacji, ale z wielką chęcią przeczytałbym przesłane pisma do ZPK. Chciałbym mieć okazję zaznajomić sie z ich argumentacją, ciekawe czy swoją mocą przebije kilka milionów złotych wpływów z tytułu wykupu uprawnień przejazdowych.

To może się mocno opłacić dla przykładu Kolejom Dolnośląskim.
Z doświadczenia wiem, że kolejarza masowo ich pociągami nie jeżdżą. Być może zdarzają się jednostki ale to naprawdę jest margines. Ja sam przychodzę do pracy wcześniej aby wyrobić normę godzin i pojechać pociągiem PR zamiast KD. Oczywiście gdy muszę zostać dłużej to nie mam wyboru i płacę, ale to max 1-2 razy na miesiąc.

Więc na kolejarzach KD tak czy siak nie zarabia. Załóżmy teraz, że KD do porozumienia przystąpi. Kolejarze, od których wcześniej wpływów tak czy siak nie było sobie jeżdżą, a i kilka (naście) ładnych milionów do kasy spółki wpadnie. A ptaszki ćwierkają, między innymi na tym forum, że z kondycją finansową jest kiepsko i tylko dokapitalizowania od UMWD ratują KD przed przynoszeniem strat.

Źle rozumuję? Jeżeli jestem w błędzie, to niech ktoś obali moją teorię Smile
oporny301 - 10-10-2012, 17:36
Temat postu:
Bardzo dobrze rozumiesz, tylko dla większości betoniarzy tutaj "piszących", to nie ma żadnego znaczenia.
Oni mają już samochody, wysokie dochody i przyszłe autostrady. Śmiech
Zwykły kolejarz dla nich to problem i potencjalny obiekt do wyzyskania.

W sumie jestem za likwidacją ulg i zniżek. Ale wszystkich.
Tych dla parlamentarzystów i innych VIP-ów, w pierwszej kolejności. Embarassed
voyager1231 - 10-10-2012, 21:10
Temat postu:
Wiadomości z Cargo:
Naczelnik z Brochowa stwierdził, że PR nie za bardzo kwapi się do przedstawienia propozycji ulg handlowych, co raczej wiąże się z brakiem chęci ich przedstawienia. Prawdopodobnie pracownikom będzie dodawane do pensji ekwiwalenty za wykupiony cały bilet miesięczny na dojazd do pracy.
sheva17 - 10-10-2012, 22:58
Temat postu:
@toromistrz22, po co wypisujesz takie bzdury? KD interes mogą zrobić na promocjach skierowanych do PODRÓŻNYCH a nie do kolejarzy. PR natomiast na pewno ulgi handlowe PKP CARGO zaproponują, nie ma powodu, aby tą spółkę traktować inaczej niż inne podmioty.
alf1923 - 10-10-2012, 23:21
Temat postu:
Cytat:
KD interes mogą zrobić na promocjach skierowanych do PODRÓŻNYCH a nie do kolejarzy.

Już widzę te wielkie pieniądze zarobione przez spółki kolejowe Śmiech Choćby nie wiem jak się napracowali to będzie lipa, nawet jeśli oni zarobią to straci urząd marszałkowski bo dopłaca do tego molocha . Proszę nie mówić o interesie na kolei bo takiego nie ma. Tutaj pociągi mają wozić ludzi do pracy do szkoły, pełnić obowiązki służby jako takiej publicznej. Czy w ogóle służbą publiczną można to jeszcze nazwać? raczej też nie.
sheva17 - 17-10-2012, 19:45
Temat postu:
Cytat:
A w interesie społeczności tego forum jest, abyś skończył tą żałosną gadkę, a swoje żale na wszystko co ci się nie podoba wylewał w tematach do tego stworzonych.


Wątpię, aby normalni użytkownicy tego forum nie korzystający z darmowych przejazdów mieli interes w tym, aby bilety były droższe. Nie mam nic przeciwko darmowym biletom na własną spółkę dla pracownika, ale ten obecny system to jakaś patologia.
Pirat - 18-10-2012, 12:33
Temat postu:
Od stycznia 2013 roku zmieniają się zasady wykupywania ulg na przejazdy kolejowe dla emerytowanych pracowników Grupy PKP. Ulga, wynosząca 80 proc., pozostanie na niezmienionym poziomie. Zmieni się jedynie sposób wykupu zniżki – od przyszłego roku emerytowani pracownicy Grupy PKP będą wykupywali ją samodzielnie. Dzięki temu Grupa PKP zaoszczędzi ok. 27 mln zł.

Roczny koszt wykupu 80-proc. zniżki na bilety kolejowe wyniesie 140 zł, czyli 12 zł miesięcznie. Dopłata do ulgi na przejazdy pierwszą klasą będzie wynosić 160 zł. Na podstawie porozumienia kolejowi emeryci będą mogli wykupić prawo do zniżek na przejazdy pociągami PKP Intercity, Kolei Mazowieckich, PKP SKM Trójmiasto i WKD.

- Emerytowani kolejarze nadal będą mogli korzystać bez ograniczeń z 80-proc. ulgi na bilety, będą musieli ją jedynie wykupić. Dzięki temu Grupa PKP zaoszczędzi ok. 27 mln zł w skali roku, które to środki będzie mogła przeznaczyć na niezbędne inwestycje – mówi Jakub Karnowski, prezes Grupy PKP.

Do porozumienia, koordynowanego przez Związek Pracodawców Kolejowych, nie przystąpiły Przewozy Regionalne.

Spółka PKP SA podjęła się roli negocjatora między związkami zawodowymi a spółką Przewozy Regionalne celem rozwiązania kwestii objęcia 80-proc. ulgą biletów wystawianych przez regionalnego przewoźnika. Z inicjatywy PKP SA 10 października w centrali spółki odbyło się spotkanie z przedstawicielami trzech central związkowych. Efektem rozmów było zorganizowanie spotkania przedstawicieli PKP SA oraz strony związkowej, z kierownictwem spółki Przewozy Regionalne, które odbyło się 17 października.

Prawem do zniżek objętych jest obecnie ok. 100 tysięcy emerytowanych kolejarzy.

źródło: http://www.pkp.pl/node/5754
Victoria - 18-10-2012, 18:28
Temat postu:

sheva17 - 18-10-2012, 23:33
Temat postu:
Ja za 12 zł miesięcznie chętnie jeździłbym ze zniżką 80%. Rozumiem, że emeryci są zasłużeni dla kolei, ale 12 zł to nie majątek.
Pirat - 19-10-2012, 13:47
Temat postu:
Nowak: Popieram zniesienie ulg dla kolejarzy

– Protest kolejarzy dotyczy odebrania im ulg na przejazdy. To decyzja zarządu PKP i ja ją w pełni podzielam. To kwestia zlikwidowania pewnej zaszłości, polegającej na tym, że emeryci kolejowi i ich rodziny mogą korzystać z bezpłatnych przejazdów PKP. System socjalny, przywilejowy, odziedziczony z czasów PRL jest za bardzo rozbudowany – napisał na swojej stronie internetowej minister transportu Sławomir Nowak.

Więcej:
http://www.slawomirnowak.pl/1115/popieram-zniesienie-ulg-dla-kolejarzy.html
voyager1231 - 19-10-2012, 14:11
Temat postu:
Cytat:
System socjalny, przywilejowy, odziedziczony z czasów PRL jest za bardzo rozbudowany

Przepraszam? Jakie przywileje posiadają jeszcze kolejarze? Na pewno nie więcej jak policjanci czy górnicy, a ich nikt się nie czepia! Ale ja wiem dlaczego. Jak górnikom coś chce się odebrać, to blokują stolice, palą opony, paraliżują wydobycie. A kolejarze? Im można zabierać, jak przyjdzie co do czego to popikietują sobie trochę a w końcu umilkną...

Jeżeli minister miał na myśli ulgi tylko dla emerytów i rodzin pracowników, to w pełni go popieram. Ale nigdy nie zgodzę się na odebranie ulg przejazdowych pracownikom bezpośrednio pracującym przy utrzymaniu nawierzchni i prowadzeniu ruchu pociągów!
Pirat - 19-10-2012, 14:54
Temat postu:
toromistrz22, pytasz o przywileje? A wcześniejsza o 5 lat emerytura to pikuś? Oczywiście nie dotyczy to młodszych kolejarzy tylko z tych z większym stażem, ale przyznasz, że te 5 lat to niezły bonus. Przykładowo Koleje Dolnośląskie zatrudniają całą chmarę emerytów PKP, z wiceprezeską Ładniak na czele.

Powyższe dotyczy wszystkich kolejarzy z PKP zatrudnionych na kolei przed którymś tam rokiem, ale z tego co wiem to maszyniści mają jeszcze lepsze przywileje emerytalne.
Anonymous - 19-10-2012, 15:11
Temat postu:
toromistrz22, bo widzisz...powinno być tak że jak jest strajk to stoją wszystkie spółki.Kolej(a tym samym ludzi)podzielono celowo ponieważ jak była całością to miała siłę przebicia.A teraz kiedy np. PRy strajkują to pasażerów zbierają Icki.Dla rządu to jest bardzo wygodne gdyż mają ludzi w garści.Pirat, Maszyniści mają liczone 12 miesięcy pracy jako 14 i tyle.
jano - 19-10-2012, 15:11
Temat postu:
Z wypowiedzi ministra S. Nowaka:
Polityk zapytany o to, dlaczego kolejarzom mają nie przysługiwać ulgi, skoro parlamentarzyści wciąż mogą podróżować za darmo, mówił: – Posłowie nie jeżdżą za darmo, kancelaria Sejmu płaci za przejazdy PKP i przeloty LOT-em. Tak jest na całym świecie, że parlamentarzyści mają refundowane koszty podróży.

Jak to w końcu jest? Mamy oszczędne państwo dla wszystkich czy tylko dla wybranych? A kancelaria Sejmu to utrzymuje się z zrzutek posłów czy z naszych podatków? Jak widać lubimy porównywać się do innych krajów, ale tylko w tym co nam pasuje Śmiech
Victoria - 19-10-2012, 16:02
Temat postu:
toromistrz napisał/a:
Ale nigdy nie zgodzę się na odebranie ulg przejazdowych pracownikom bezpośrednio pracującym przy utrzymaniu nawierzchni i prowadzeniu ruchu pociągów!

PKP PLK nie jest przewoźnikiem, więc jak ta spółka ma zapewnić ulgi przejazdowe swoim pracownikom, skoro niezależni od PKP przewoźnicy pasażerscy jakim są np. PR nie chcą wozić prawie za darmo nieswoich pracowników ze spółek Grupy PKP? Jeśli już wysuwamy jakieś roszczenia pozapłacowe to należałoby wskazać źródło ich finansowania. Skoro PR-om taki interes się nie opłaca to nikt i nic nie zmusi tej spółki do respektowania ulg kolejarskich na dotychczasowych zasadach. PR mają interes tylko w tym, żeby wozić za darmo wyłącznie swoich pracowników. Analogicznie jest w przypadku innych przewoźników pasażerskich.

W Niemczech kolejarz z DB ma ulgi tylko w pociągach DB, a na pociągi przewoźników prywatnych, których w Niemczech jest cała masa, musi kupować bilet jak każdy inny pasażer. Kolejarz z PKP domaga się natomiast ulgowych biletów na wszystkie pociągi pasażerskie, wszystkich kolejowych spółek. Dostrzegacie ten absurd?

Załóżmy hipotetycznie, że odziedziczyłam wielką fortunę i wykupiłam od marszałków upadające Przewozy Regionalne. Spółka staje się moją prywatną własnością. Czy kolejarze z PKP będą ode mnie żądać, abym z prywatnej kieszeni dokładała do ich 80% i 99% ulg przejazdowych?
klimeu44 - 19-10-2012, 16:13
Temat postu:
W takim razie jak wytłumaczysz przywilej dla posła, czy senatora? Komu to ma się niby opłacać?
Victoria - 19-10-2012, 16:22
Temat postu:
klimeu44, to nie jest temat o przywilejach posłów, górników, policjantów tylko o przywilejach kolejarzy z PKP. A skoro już tak czepiacie się tych posłów to informuję, że spółki pasażerskie nie tracą na tym ani złotówki, gdyż kancelarie Sejmu i Senatu pokrywają koszty podróży parlamentarzystów. To nie jest tak, że poseł wsiada sobie do pociągu, jedzie za darmo i nikt przewoźnikowi za to nie płaci. Płaci podatnik. Tylko, że parlamentarzystów mamy 560, a kolejarze wraz z rodzinami stanowią kilkusettysięczną armię ludzi.
Anonymous - 19-10-2012, 16:25
Temat postu:
Victoria, Teraz porównaj ile zarabia kolejarz a szanowni parlamentarzyści:)
Victoria - 19-10-2012, 16:41
Temat postu:
Worms, parlamentarzysta zarabia mniej niż dyrektor na kolei. A dyrektorów, prezesów i wiceprezesów w spółkach kolejowych mamy więcej niż posłów i senatorów. A mianowicie ponad 600.

Podstawowa pensja posła i senatora to 9892,30 zł brutto. Do tego przysługuje dieta w wysokości 2569,53 zł (jest to kwota wolna od podatku).

A tutaj możecie zobaczyć ile zarabiają prezesi i dyrektorzy w kolejowych spółkach, którzy pomimo ogromnych zarobków też mają 99% zniżki na pociągi:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=16056

Tak więc w swych populistycznych wypowiedziach proszę nie powoływać się na posłów, bo ten argument jest nietrafiony. Albowiem liczniejsza od parlamentarzystów rzesza kolejarzy zarabia więcej (lub podobnie) niż wybrańcy narodu! Ba, nawet etatowi działacze kolejarskich związków zawodowych zarabiają więcej od posła, bo mają ze 3 średnie krajowe podstawy plus dodatki plus kasa z rad nadzorczych!
voyager1231 - 19-10-2012, 19:39
Temat postu:
Pirat, nie piszę o prawach już nabytych (przez bardzo wąską grupę najstarszych pracowników), ale o przywilejach które obowiązują dla przykładu osoby młode w wieku do 30-40 lat. My nie mamy nic, więc niech nasz kochany minister zweryfikuje swoje informacje i nie plecie głupot o "rozbudowanym systemie socjalnym rodem z PRLu".

Victoria, należysz do najzagorzalszych przeciwników kolejowych ulg przejazdowych. Mamy wolność słowa, więc oczywiście masz do tego prawo. Ja nie będę jednak argumentował po raz kolejny swoich tez, ponieważ musiałbym dosłownie kopiować swoje wypowiedzi z poprzednich stron tego wątku. Na pytania przez Ciebie zadawane wielokrotnie przedstawiałem już swoje racje, więc zapraszam do lektury (w wolnej chwili oczywiście).

Poza tym po raz kolejny proszę o rzetelne przedstawianie faktów: żaden kolejarz nie jeździ za darmo. Każdy przewoźnik zrzeszony w ZPK otrzymuje proporcjonalną część kwoty zgromadzonej z wykupu kolejowych uprawnień przejazdowych. W dodatku za każdy bilet uiszcza opłatę, która niekiedy jest nieadekwatna do posiadanej zniżki. Więc z łaski swojej proszę nie wprowadzać w błąd czytelników nie zaznajomionych z tematem.
Victoria - 19-10-2012, 19:59
Temat postu:
toromistrz22 napisał/a:
Victoria, należysz do najzagorzalszych przeciwników kolejowych ulg przejazdowych.

Bzdury! Uważam, że ulgowe, a nawet darmowe bilety powinni mieć tylko pracownicy danej spółki pasażerskiej.

Mój kuzyn pracujący w PKS Kraków ma darmowe bilety tylko w autobusach PKS Kraków. Pracownicy innych PKS-ów z całej Polski nie mają żadnych ulg w autobusach PKS Kraków. Każdy pracodawca powinien dbać tylko o swoich pracowników. To co się dzieje obecnie na szeroko pojętej polskiej kolei w kwestii ulg kolejarskich jest patologią do sześcianu! Często krytykuję PR i zarząd tej spółki, ale w tej kwestii jak najbardziej ich popieram. Podatnik dopłacający za pośrednictwem marszałków do Przewozów Regionalnych nie ma żadnego interesu w tym, aby współfinansować ulgowe przejazdy prawie 100-tysięcznej armii kolejarzy ze spółek PKP i ich rodzin. Takiego samego interesu nie ma podatnik niemiecki w przypadku Arrivy RP, która jak wiadomo należy do Holdingu DB i nie honoruje kolejarskich ulg pracowników PKP.

Nie słyszałam też, aby pracownicy GDDKiA (drogowy odpowiednik PKP PLK) domagali się od przewoźników autobusowych (państwowych i prywatnych) jakiegoś specjalnego traktowania. Podobnie pracownicy PAŻP i portów lotniczych nie domagają się ulgowych biletów w liniach lotniczych. Dlaczego więc pracownicy PKP PLK mają mieć jakieś extra przywileje w pociągach obcych spółek? Tylko dlatego, że pracują na torach? To żaden argument!

toromistrz22 napisał/a:
Na pytania przez Ciebie zadawane wielokrotnie przedstawiałem już swoje racje, więc zapraszam do lektury...

W takim razie bądź łaskaw jeszcze odpowiedzieć na moje pytanie zawarte w tym poście:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=269354#269354

Cytuję: Załóżmy hipotetycznie, że odziedziczyłam wielką fortunę i wykupiłam od marszałków upadające Przewozy Regionalne. Spółka staje się moją prywatną własnością. Czy kolejarze z PKP będą ode mnie żądać, abym z prywatnej kieszeni dokładała do ich 80% i 99% ulg przejazdowych?

I to będzie tyle ode mnie w temacie kolejarskich ulg.
Wielkopolanin - 19-10-2012, 20:12
Temat postu:
Nowak mówi o socjalu z PRL? Sam z tego socjalu korzysta. Niech pierwszy zrzeknie się swoich ulg, nie tylko na przejazdy pociągami, ale na przeloty samolotami, auto służbowe, oraz tanie pożyczki i służbowe telefony. Jeśli dla kolejarza 140 zł to nic to dla niego tym bardziej 1000 zł to nic. PKP ma zaoszczędzić niby 27 milionów na kolejarzach jak nawet nie potrafi dobrze zagospodarować 20 miliardów z Unii Europejskiej (jeszcze te pieniądze mają przejść na drogi). Takie rzeczy tylko w Polsce. Kolejarze dali się wykorzystać jak zawsze związkom zawodowym. Panowie z kierownictwa związków zawodowych znajdą sobie posadki w radach nadzorczych, (chociaż nie tylko w radach nadzorczych) za przyklepanie zmian w ulgach przejazdowych. Jeśli porównujemy Polskę do krajów Europy Zachodniej to nie zapominajmy, że związki zawodowe potrafią tam dużo zdziałać i przy tym sparaliżować dojazd w kraju.
Maciek TK - 19-10-2012, 22:39
Temat postu:
Cytat:
Cytuję: Załóżmy hipotetycznie, że odziedziczyłam wielką fortunę i wykupiłam od marszałków upadające Przewozy Regionalne. Spółka staje się moją prywatną własnością. Czy kolejarze z PKP będą ode mnie żądać, abym z prywatnej kieszeni dokładała do ich 80% i 99% ulg przejazdowych?

Jako prywaciarza nikt Cię do niczego zmusić nie może, możesz sprzedać wszystko na złom, pociąć jednostki, wywalić ludzi itd. Tylko warto się zastanowić nad tym czy wszędzie musisz widzieć zysk, zysk i jeszcze raz zysk. Pomijając już to, że takie myślenie, że ty płacisz 100% za każdego kolejarza jest po prostu śmieszne. Każdy płaci składki, jest to podłączone pod pensje, do tego koszty znaczków, legitymacji i innych pierdół. Czyli nie taka mała sumka z tego wpływa. To tak jak byś powiedziała, że ludzie jeżdżący na miesięcznym to ludzie przynoszący straty bo nie kasuje jednorazówki przed każdym wejściem do pociągu. Wracając do sprawy - tutaj trzeba trochę poszerzyć horyzonty. Czy chce mieć firmę, w której pracują roboty, każdy dzień to katorga, jak pracownik chce przyjść do pracy to mu się nóż w kieszeni otwiera. Już nie mówiąc o następstwach, że oprócz śmiesznej pensji nie oferujesz nic więcej - zaczyna Ci brakować pracowników. Jest i druga wersja: poświęcę czas na dogadanie się ze związkami, jakieś śmieszne pieniądze (tak nie kupisz sobie 10000 mercedesa, 40 apartamentu) i będę miał firmę, która oferuje coś więcej niż pensja! Może dzięki temu, pracownicy, którzy mogą sobie dojechać taniej do pracy i na wakacje, dostaną paczkę na święta, bony itd.zaczną traktować pracę jako mile spędzony czas - bo wiedzą, że to co robią będzie im dobrze wynagrodzone.

Skoro wszędzie latają europejskie przykłady - nie będę gorszy - a co! MRB - niemiecka spółka, honoruje FIPy (także rodzinne) i sieciówki DB- muszą ? nic nie muszą bo to prywaciarze a jednak opłaca im się - dziwne, prawda ?

Do tego dochodzi myślenie - spółka, przewozy pasażerskie MUSI i jeszcze raz MUSI przynosić zyski, jak nie przynosi - prywatyzujemy/wysadzamy w powietrze szlaki/kasujemy składy/zwalniamy ludzi. A to jest g...o prawda, przewozy pasażerskie jak i komunikacja miejska zawsze przynosiła i będzie przynosić straty. To ma być dla ludzi a nie dla zysków, czynnik społeczny poprawiający byt w kraju, transport do pracy i do domu. I nie mówcie, że aaaa DB nie przynosi strat - w cyferkach na wikipedii czy gdziekolwiek to wygląda fajnie, ale o tym ile kasy RFN pompuje w kolej już nie za bardzo. I przez takie kijowe myślenie już niedługo upadną PRy - bo przynoszą straty województwom - no odkryli Amerykę!

A wracając do Nowaka, to tego gościa już mi się słuchać nie chce. Przytaczając poprzednie wypowiedzi: "nikt nie każe pracować na kolei" - i nikt nie każe pracować jako poseł. Nam nikt nie płaci za dojazd do pracy, też chciałbym pracować w Warszawie i np. z Krakowa codziennie dolatywać sobie LOTem. Do roboty! Za taką pensje stać go na benzynę, stać go na wynajem mieszkania w Warszawie! Nie podoba się to wypad jeżeli każdy cieć w dzisiejszych czasach może zostać ministrem to na jego miejsce czeka 10000000 innych osób,
Pirat - 19-10-2012, 23:07
Temat postu:
Maciek TK napisał/a:
Jako prywaciarza nikt Cię do niczego zmusić nie może

Marszałków (właścicieli PR) też nikt do niczego zmusić nie może. Zresztą forma własności spółki (prywatna / samorządowa / państwowa) nie ma żadnego znaczenia, bo liczy się ekonomia a nie kolejarskie sentymenty. Roszczenia socjalne każdy może sobie wysuwać, ale adresat tych roszczeń nie musi ich respektować ani finansować.
piotr - 20-10-2012, 09:46
Temat postu:
i dlatego że nikogo nie można zmusić do respektowania ulg 26.10.2012r. zostaną we wszystkich spółkach wysunięte żądania płacowe. Tak mówili na pikiecie i ja jestem za. Kolejarz dostanie kase i sobie zapłaci za dojazd do pracy pewnie kupi benzynkę i dojedzie samochodem zamiast pociągiem. A jak będą kłopoty z kasą to jeszcze na święta kolej stanie. I tyle.
Zobaczymy jak fajnie będą wyglądały budżety PR jak nie dostaną w styczniu gotówy 30 mln zł za ulgi i inni przewoźnicy również zamiast dostać kase za wykup ulg same wypłacą pracownikom.
Pirat - 25-10-2012, 19:48
Temat postu:
Pismo prezesa ZPK do związków zawodowych:

http://www.zzksl.pl/dok/2012/2012_10_25/odpowiedz_ZPK_w_sprawie_ulg.pdf
Grad - 25-10-2012, 22:02
Temat postu:
„Odpowiadając na petycję w sprawie utrzymania ulgowych świadczeń przejazdowych dla pracowników kolei, emerytów i rencistów – byłych pracowników PKP oraz członków ich rodzin, skierowaną do Pana Jakuba Karnowskiego Prezesa Zarządu PKP S.A. i Pana Krzysztofa Mamińskiego Prezesa Zarządu Związku Pracodawców Kolejowych, działając z upoważnienia obu adresatów, uprzejmie informuję, że”

Podpisał Krzysztof Mamiński

Dobrze, że nie napisał i Jaśniepana
Cóż facet chyba żyje w ciągłym stresie -wywalą czy nie wywalą dzisiaj...
Nawet pisma nie potrafi sensownie zredagować.
sheva17 - 25-10-2012, 23:09
Temat postu:
Minister Nowak ma racje a te przywileje to relikt komuny a wielu kolejarzy obecnych na tym forum chyba mentalnie jeszcze jest w tamtych czasach. Przywileje tylko w swojej spółce to dobry kierunek. PR zdaje się też znacznie lepiej potraktują swoich emerytów niż PKP S.A., o czym się tutaj nie mówi.
Grad - 25-10-2012, 23:33
Temat postu:
Tylko, że gdyby nie te przywileje to żaden wykwalifikowany robotnik nie chciałby zatrudnić się na kolei. Przywileje mają wartość finansową. Dlatego wielu dobrych fachowców zatrzymała kolej. Jeśli przywileje zostaną zlikwidowane to kolej będzie miała notoryczny brak wykwalifikowanego personelu ponieważ bardziej będzie się opłacało zatrudnić na kasie w Biedronce niż np. w wagonowni.
Victoria - 26-10-2012, 13:57
Temat postu:
Konfederacja Kolejowych Związków Zawodowych, Sekcja Krajowa Kolejarzy NSZZ Solidarność i Federacja Związków Zawodowych Kolejarzy PKP wszczęły dialog bezpośredni z pracodawcami w sprawie ustalenia wysokości rekompensaty finansowej za ograniczenie zakresu świadczeń przejazdowych na 2013 rok.

Trzy największe kolejowe organizacje związkowe oczekują rekompensat w wysokości 720 złotych brutto, wypłacanych pracownikom co miesiąc od 1 stycznia 2013 roku. Brak porozumienia w tej sprawie skutkować będzie wszczęciem sporów zbiorowych w spółkach PKP Polskie Linie Kolejowe, PKP Intercity, PKP Cargo, PKP Szybka Kolej w Trójmieście, Przewozy Regionalne, Koleje Mazowieckie i Warszawska Kolej Dojazdowa.

Tydzień temu kolejowe związki zawodowe zorganizowały pikietę w sprawie ulgowych świadczeń przejazdowych. Przeciwko odbieraniu uprawnień protestowało pod siedzibą PKP S.A. kilka tysięcy kolejarzy. Na ręce Jakuba Karnowskiego, prezesa PKP S.A. oraz Krzysztofa Mamińskiego, przewodniczącego Związku Pracodawców Kolejowych została skierowana petycja.

Treść petycji ws. utrzymania ulgowych świadczeń przejazdowych

źródło: Kurier Kolejowy
voyager1231 - 26-10-2012, 20:08
Temat postu:
Cytat:
wielu kolejarzy obecnych na tym forum chyba mentalnie jeszcze jest w tamtych czasach

Mam 22 lata, więc nie wiem jak mogę mentalnie siedzieć w PRLu. Jak widać punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Mi to już osobiście wisi i powiewa. Ściana nienawiści z jaką się zderzyłem całkowicie spuściła ze mnie powietrze i zapał do bronienia swoich przekonań. Wszystkim zawistnym ludziom winszuję sukcesu.
Pogodziłem się już z utratą ulgi. Cieszy mnie fakt, że centrale związkowe działają w kierunku wywalczenia rekompensat za utracone świadczenia. 720 brutto to raczej kwota nierealna i na pewno zostanie okrojona. Najważniejsze by pokrywały koszty dojazdu. A i zawistnym ludziom w to graj. Drzazgi w moim oku już nie znajdą. Lepiej by teraz kłody w swoim poszukali. Smile
Modliszka - 26-10-2012, 20:30
Temat postu:
toromistrz22, jesteś bardzo młody i bardzo sfrustrowany, a przy tym niezaradny życiowo co wynika z postawy roszczeniowej jaką prezentujesz. Życie dopiero przed Tobą i nie marnuj go na kolei!
voyager1231 - 26-10-2012, 20:52
Temat postu:
Ja tam nie chcę nic mówić, ale wydaje mi się, że właśnie mnie obraziłaś. Przykro mi, ponieważ ode mnie żadnej inwektywy nie usłyszałaś. Niestety, nie wdam się w kłótnie, bo dostałem ostrzeżenie Smile

Kolej to nie zmarnowane życie. Popatrz na to z tej perspektywy - gdy odejdą młodzi, to wszystko niedługo stanie i pociągiem sobie nie pojeździsz Smile
tygryś - 26-10-2012, 21:06
Temat postu:
Według Modliszki każdy kolejarz to życiowy nieudacznik, z postawą roszczeniową. Toromistrz daruj sobie nie odpisuj jej, szkoda czasu, bo to Pani bizneswoman, co na wszystkim się zna.....
Modliszka - 26-10-2012, 21:24
Temat postu:
tygryś, pracuję w jednej ze spółek PKP, ale w przeciwieństwie do większości moich koleżanek i kolegów nie prezentuję postawy roszczeniowej. Niczego od nikogo się nie domagam! Są ulgi na pociągi to dobrze. Zabiorą to tragedii nie będzie. Poradzę sobie bez tych ulg. Zresztą, nikt mnie na siłę w PKP nie trzyma. Normalny, zaradny życiowo człowiek odchodzi z pracy, w której nie odpowiadają mu warunki pracy bądź płacy. Wszak każdy z nas jest wolnym człowiekiem, a nie niewolnikiem swego pracodawcy. Im szybciej młodzież to zrozumie tym lepiej, bo dla starych kolejarzy jest już za późno na zmianę mentalności. Mnie trzyma na kolei tylko wcześniejsza o 5 lat emerytura kolejowa, na którą jeszcze się załapię.
voyager1231 - 26-10-2012, 21:37
Temat postu:
Słuchaj Modliszko.
Kolej to jest dobra alternatywa dla młodych ludzi i proszę cię nie sabotuj i nie zniechęcaj młodych do pracy. W dobie umów śmieciowych i skandalicznie niskich pensji kolej zapewnia stałe zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę gwarantujące wszystkie składki, urlop, opiekę medyczną itp. Praca jest stabilna, pieniądze zawsze w terminie są na koncie. Niejedna osoba w moim wieku marzyłaby o takich warunkach pracy. Niestety jest kilka mankamentów, jak między innymi konieczność dojazdu (sporym ułatwieniem były zniżki kolejowe), czy stosunkowo niezachęcająca pensja. A wystarczy tylko wybrać odpowiedni kierunek kształcenia i kolej wita z otwartymi ramionami.

Cytat:
Mnie trzyma na kolei tylko wcześniejsza o 5 lat emerytura kolejowa, na którą jeszcze się załapię.

No widzisz, a ja zapieprzam świątek piątek czy niedziela, na dworze w skrajnych temperaturach w warunkach niebezpiecznych i szkodliwych niekiedy w pobliżu środków toksycznych. I będę pracować do 67. Widzisz? Na kolei nie masz tak źle.

Życzę ci, aby i ktoś nie zrobił kiedyś zamachu na te emerytury.
klimeu44 - 26-10-2012, 22:16
Temat postu:
Skoro większość tutaj piszących nadal nie rozumie, o co chodzi w ulgach przejazdowych dla kolejarzy ( włącznie z pseudo dziennikarzami), to napiszę wprost....
W głębokim poważaniu mam tę jałmużnę w wysokości 99%. To jest fikcja...
Mogę płacić cały bilet w IC, KM, PR, etc. za przejazd do pracy. Chcę tylko, żeby kolejny kolejowy pracodawca (po różnych pseudo restrukturyzacjach) odpowiednio podniósł moje wynagrodzenie, które było przez x lat zaniżane z powodu własnie tych gównianych ulg.
RebelliouS - 27-10-2012, 12:46
Temat postu:
http://www.zzksl.pl/dok/2012/2012_10_26/PR_dialog_bezpo%C5%9Bredni_rekomp__za_ogranicz__%C5%9Bwiadcze%C5%84_przejazd.pdf
kostuch - 27-10-2012, 15:35
Temat postu:
Szykuje się niezła "awantura".
Maciek TK - 27-10-2012, 18:56
Temat postu:
Nie będzie ani awantury, ani zniżek ani kasy. Nie wiem na co w ogóle kolejarze liczą - tak zupełnie szczerze. Mimo, że chciałbym, żeby te zniżki jednak zostały Smile. Takiego typu pikiety to mogliby robić równie dobrze pod swoim domem - efekt ten sam. Prawda jest taka, że nie potrafimy zrobić porządnego strajku i postawić na swoim. Zaczynając od miliona zgód na strajk po BHP i policje i nie wiadomo co jeszcze. Zatrzymało by się bez większego uprzedzenia chociaż 3/4 pociągów w całej Polsce przez 2 -3 dni to założę się, że kasa nagle by się znalazła.

@Modliszka - bez obrazy, ale nie wiem w jakich czasach żyjesz. Kryzys wali drzwiami i oknami, pracy nie ma - ulotki i inne pierdoły się nie liczą. Ludzie próbują się utrzymać rękami i nogami byle ich z pracy nie zwolnili nawet jeżeli mają o 3 w nocy jechać popilnować dziecko prezesa. I nie mów, że praca jest - jeżeli jest to dlaczego Polaków w Anglii, Norwegii i Niemczech niedługo będzie więcej niż w Polsce ?

I jeszcze wracając krótko do kolei. Już niedługo zrobi się taki syf na kolei, że ludzie zatęsknią za tymi "obleśnymi, leniwymi i strajkującymi" kolejarzami. Bo już zaczęła się epoka, że pociąg poprowadzi osoba, z urzędu pracy z wyrobioną licencją. Na kurs na licencje przyjmuje się osoby, które nie mają pojęcia co to jest SBL, jak działa lokomotywa, które instrukcji iE1 na oczy nie widziały. Oszczędzanie na kolei, brak odpowiedniego - porządnie wyszkolonego personelu, brak porządnego nadzoru (UTK po ostatnich zmianach personalnych robi jako ozdoba na kolei). Skutkuje niczym innym jak rok 2012 i 2011 - bo ja nie pamiętam czasów, żeby prawie codziennie wykolejał się pociąg - no przecież na zdrowy rozum to się w głowie nie mieści.
klimeu44 - 27-10-2012, 21:12
Temat postu:
No proszę, czyżby związkowcy czytali infokolej. Pewnie niektórzy tak, bo nie uwierzę, że przyszło do tych zakutych łbów pomysł o domaganiu się kasy do wynagrodzenia za to, że odbiera się możliwość "tańszych", bo nie bezpłatnych przejazdów dla pracowników kolei.

Drogi Maćku TK, szkolenie na licencje to jest pic na wodę, szczególnie, jak zajmują się tym ośrodki typu PPHU genowefa, coś tam. Pamiętaj jednak o tym, że najważniejsze szkolenie odbywa się już u przewoźnika na świadectwo maszynisty. Jezeli tylko UTK pomimo swoich wielu wad, a raczej gównianych zarobków powodujących odejście fachowców zatroszczy się o odpowiedni poziom szkolenia na świadectwo, to wcale nie będzie tak źle. Ci "nowi" wcale nie są gorsi od przyjmowanych w latach 70-tych i 80-tych chłoporobotników, którzy jeżdżą do dziasiaj za maszynistę.
piotr - 28-10-2012, 10:12
Temat postu:
klimeu44 związkowcy już 4 lata temu mówili o zamianie uprawnień na kase tak samo jak mówili o powiązaniu wynagrodzeń z kondycją firmy tylko takie zakute łby tego nie chciały słuchać bo byłoby to zbyt przejrzyste a w mętnej wodzie lepiej się czują. Można o tym poczytać chociażby w protokołach Zespołu Trójstronnego ds. Kolejnictwa

Post moderowany!! Kolejnym razem będzie ostrzeżenie!!! Andrzej
anas - 28-10-2012, 10:41
Temat postu:
Związki mają szybki refleks !Już dwa lata było wiadomo że PR zabiorą ulgi kolejarzom .Koniec października a Oni nagle przebudzili się ze snu. Embarassed
klimeu44 - 28-10-2012, 11:31
Temat postu:
Co za przewidująca nacja, ci związkowcy - oni już dawno chcieli zmian... Obudź się piotr, wyjmij rękę z nocnika i umyj oczy, a zobaczysz, że związkowcy od paru miesięcy wiedzieli, że nie będzie już takich samych ulg od 2013 roku, tylko się "macali" z K.M. pod stołem.
toman3 - 29-10-2012, 14:08
Temat postu:
no dobra czyli po krótce... Jak ma się sytuacja ze zniżkami dla rodzin pracowników? Do tej pory było jakoś 78%. Nie do końca ogarniam. Czyli od 2013 dla rodziny nie ma żadnych zniżek? Bo gdzieś czytałem o jakichś książeczkach na 6 biletów i 12. Więc jak to jest?
Maciek TK - 29-10-2012, 14:33
Temat postu:
Było 80% a od 2013 masz książeczki - "coś w stylu FIPów". 1 książeczka to 6 biletów na Intercity lub 12 na jakieś podmiejskie typu SKM czy KM.
toman3 - 29-10-2012, 19:21
Temat postu:
Tzn. że na REGIO już żadnych zniżek nie będzie od przyszłego roku a na INTERCITY będą te książeczki Question
voyager1231 - 29-10-2012, 19:34
Temat postu:
Tak, Przewozy Regionalne zrezygnowały z honorowania zniżek dla pracowników, ich rodzin i emerytów kolejowych.
Victoria - 30-10-2012, 21:28
Temat postu:
O ulgach przejazdowych w Wolnej Drodze:

http://wolnadroga.pl/index.php?s=7&n=317414

http://wolnadroga.pl/index.php?s=7&n=317417
Ostry - 31-10-2012, 17:00
Temat postu:
Widziałem dzisiaj pismo o tych 720 złotych u siebie w zakładzie i zaczałęm szukać w Internecie i... chyba zwariowałem, czy dobrze rozumiem, że zabiorą mi WSZYSTKIE ulgi przejazdowe? Mieszkam w Łodzi, zatrudniłem się w Warszawie właściwie tylko dlatego, że mam te ulgi i co teraz?! Student robiący jakąś pożal się Boże politologię, filozofię albo inny "śmieciowy" kierunek, po którym będzie czyścił frytkownice w McDonaldzie ma jeździć za 50%, motorniczy tramwaju ma darmowe przejazdy dla siebie i rodziny, a ja będę musiał 360zł (25% mojej pensyjki!) zapłacić za 4 weekendy w Łodzi z rodziną? Co za bzdurne gadanie że niby ktoś traci 27mln, jakby nie było zniżek przejazdowych to bym się w ogóle w Warszawie nie zatrudniał, a teraz już zacząłem kurs maszynistowski i co, mam przerywać teraz? Jeżeli to prawda i wszystko dobrze zrozumiałem, to strasznie jestem rozgoryczony, cudów się na kolei nie spodziewałem ani finansowo ani socjalnie, ale jest to zwyczajnie przykre. Ograniczenie ulg - zgoda, jest to potrzebne, zakres ulg jest być może faktycznie zbyt duży - ale żeby tak z roku na rok likwidować wszystko?
voyager1231 - 31-10-2012, 19:00
Temat postu:
@Ostry
Ulgi stracisz w samorządowej spółce Przewozy Regionalne, zniżka 99% nadal będzie obowiązywać dla przykładu w PKP IC, KM, WKD czy SKM w Trójmieście. Dla rodziny pozostaną jakieś śmieci w postaci książeczek z kuponami na jakąś ilość ulgowych przejazdów (dokładnie nie wiem ile).

Nie broń zniżek. Ja straciłem zdrowie próbując swoich przekonań bronić Smile Musimy się niestety pogodzić z ograniczeniem ostatniego przywileju, jaki kolejarze w Polsce jeszcze posiadali.

Kolej to nie Biedronka czy jakiś zakład produkcyjny. Biedronka stoi sobie w mieście, a jego mieszkańcy się w niej zatrudniają. Kolej to są niekiedy stanowiska na odludziu, rozrzucone wzdłuż linii kolejowych. Nie ma tak, że pracownik kolei mieszka w pobliżu swojego miejsca pracy. Zniżka lub refundacja dojazdu do pracy to podstawa.

PS. Prywaciarz, niemiecki skąpiec u którego pracuje moja mama zakupił 10 autobusów (!) i za własne pieniądze dowozi pracowników prawie z całego województwa. Od pracowników nie pobiera z tego tytułu ani grosza.

Niech to będzie puenta mojej wypowiedzi.
Ostry - 01-11-2012, 09:46
Temat postu:
PRami i tak nie jeżdżę, więc ani mnie to ziębi, ani mnie to parzy. Rodzice czy rodzeństwo to nie rodzina (wg. porozumień o ulgach) Wink więc też "mi to lotto". Natomiast serdecznie współczuję tej rzeszy ludzi, która musi do pracy dojeżdżać PRami, jak i pracownikom tej spółki. W takim razie nie do końca rozumiem skąd związkowcy wzięli te 720zł, co tu dużo mówić - TROCHĘ DUŻO.
voyager1231 - 01-11-2012, 14:01
Temat postu:
Związkowcy ustalili sobie tak zwaną bazę negocjacyjną, czyli zawyżyli oczekiwaną wysokość rekompensaty tak, aby przy stole negocjacyjnym móc ją stopniowo obniżać. To powszechny sposób działania.

Mój bilet będzie kosztował w granicach 300 zł więc mniej więcej taka wysokość rekompensaty w pełni by mnie zadowalała. Ja będę zadowolony, a i ludziom którym zniżki przeszkadzają w to graj.
Jak to kiedyś napisał klimeu44:

Cytat:
Mogę płacić cały bilet w IC, KM, PR, etc. za przejazd do pracy. Chcę tylko, żeby kolejny kolejowy pracodawca (po różnych pseudo restrukturyzacjach) odpowiednio podniósł moje wynagrodzenie, które było przez x lat zaniżane z powodu własnie tych gównianych ulg]


Cytat:
PRami i tak nie jeżdżę, więc ani mnie to ziębi, ani mnie to parzy.

Życzę Ci, aby kiedyś ktoś mądry nie zrobił zamachu na te żałosne resztki ulg kolejowych Wink
Galanonim - 01-11-2012, 14:31
Temat postu:
toromistrz22, nie powtarzaj wierutnych bzdur wypisywanych przez innych, bo chyba swój rozum masz. Czy pracodawca powiedział Ci wprost lub zawarł zapis w umowie o pracę, że zaniża twoje wynagrodzenie z powodu ulg przejazdowych? Oczywiście, że nie! To są tylko mity powtarzane przez kolejarzy jak mantra.

Ulgi przejazdowe stanowią tylko dodatkowy bonus do wynagrodzenia, z którego pracownik może korzystać ale nie musi. Ulgi nie są składnikiem wynagrodzenia, jak niektórzy usiłują to wszystkim wmówić. A bonusy można dowolnie dawać i odbierać, zależnie od widzimisię i kondycji finansowej pracodawcy. Tym samym w przypadku ulg przejazdowych nie ma czegoś takiego jak prawa nabyte, bo prawem w naszym kraju są ustawy sejmowe, a nie kolejarskie urojenia.
voyager1231 - 01-11-2012, 16:56
Temat postu:
Bzdury to piszesz Ty Smile W tym miejscu napisałem dość długi post, jednak usunąłem go ponieważ zarówno ty jak i ja stąpamy po kruchym lodzie offtopu a gniew administracji to ostatnia rzecz, jaką chciałbym na siebie sciągnąć. Jeżeli jesteś zainteresowany to wiadomość, którą tu zamieściłem wysyłam Ci na PW. Proponuję robić to samo i prywatne przemyślenia na temat zasadności ulg kolejowych zachować dla siebie i/lub kłócić się z obrońcami poprzez prywatne wiadomości.
lepoaster - 02-11-2012, 19:57
Temat postu:
masakra totalna z tymi zniżkami. tylko na kolei takie absurdy. to tak jakby dać kierowcy samochód z pustym bakiem i kazać przewieźć jakiś towar. a to z czego on go zaleje to już mało ważne.

w moim wypadku to te 720 na bilet będzie za mało, bo prawie codziennie gdzie indziej pracuje i to nie jest różnica 10 km tylko powiedzmy średnio 100. firma (plk) będzie pewnie kupować sieciówki i tak ta zmiana będzie u mnie wyglądać, bo innego wyjścia nie widzę.

ale w zasadzie jak niektórzy mają z +/- 30 km do pracy i ciągle w to samo miejsce jadą, tak że będą sobie mogli kupić bilety miesięczne, to by to nie było aż takie złe - z tych siedmiu stówek by im porządna kwota jeszcze zostałaSmile
rail_user - 02-11-2012, 23:16
Temat postu:
lepoaster napisał/a:

w moim wypadku to te 720 na bilet będzie za mało, bo prawie codziennie gdzie indziej pracuje i to nie jest różnica 10 km tylko powiedzmy średnio 100. firma (plk) będzie pewnie kupować sieciówki i tak ta zmiana będzie u mnie wyglądać, bo innego wyjścia nie widzę.


Po prostu wykonując swoje obowiązki służbowe gdy pojedziesz PR , KŚl, KW, ect. będziesz kupować bilet z miejsca pracy do miejsca wykonywania obowiązków. Bilet rozliczysz w delegacji a i firma przy okazji sprawdzi o której "urywasz się" do domu Śmiech
Beatrycze - 03-11-2012, 00:35
Temat postu:
toromistrz22 napisał/a:
Związkowcy ustalili sobie tak zwaną bazę negocjacyjną, czyli zawyżyli oczekiwaną wysokość rekompensaty tak, aby przy stole negocjacyjnym móc ją stopniowo obniżać. To powszechny sposób działania.

Zgadza się. Tylko proszę nie zapominać, że te 720 zł to kwota brutto. Od tego trzeba odjąć składki na ZUS i zaliczkę na PIT. Na rękę będzie więc ok. 500 zł. To nadal dużo. Ale to teoria.

W praktyce będzie tak, że utargowana kwota podwyżki zostanie dodana do wynagrodzenia zasadniczego, co automatycznie zwiększy tzw. pochodne (dodatki: stażowy, za pracę w nocy i święta, za pracę w warunkach uciążliwych etc.). W rezultacie najlepiej wyjdą na tym starzy wyjadacze, tzn. pracownicy z największym stażem pracy na kolei, ze szczególnym uwzględnieniem "turnusowców". Zaś najbardziej po tyłku dostanie młodzież, szczególnie ta pracująca na 8 godzin.

Reasumując, podwyżka o te (przyjmijmy) 720 zł brutto nie dla wszystkich będzie równa! Jedni dostaną więcej, inni mniej, zależnie od stażu i charakteru pracy.

Oczywiście kwota 720 zł brutto na głowę jest nierealna dla żadnej spółki kolejowej, nawet dla dochodowego PKP Cargo. Otóż koszt pracodawcy wyniósłby nie te 720 zł, ale 852 zł po doliczeniu składek ZUS płaconych przez pracodawcę. Jeśli dodamy do tego wzrost pochodnych (liczne dodatki) to można przyjąć, że kwota przekroczy 1000 zł średnio na jednego pracownika. Nie trudno wyliczyć o ile wzrosną koszty pracy w skali miesiąca, np. w PKP PLK, które zatrudnia ok. 40 tys. ludzi.

40.000 x 1.000 = 40.000.000

40 milionów zł !!! Tyle PKP PLK musiałoby każdego miesiąca dodatkowo wysupłać na wynagrodzenia, po wprowadzeniu podwyżki o postulowane 720 zł brutto. Taka podwyżka wynagrodzeń z miejsca rozłoży każdą spółkę, szczególnie spółkę pasażerską utrzymującą się głównie z dotacji publicznych.

Związki zawodowe domagając się tak wysokiej podwyżki de facto podcinają gałąź, na której siedzą! Dziwię się bardzo, że nikt z wypowiadających się na ten temat nie patrzy na ten problem na okrągło, pod kątem pracodawcy, a tylko widzi swój wąski prywatny interesik i prze do przodu jak koń z klapkami na oczach. No, jak upadnie pracodawca (a forsuje się projekt pozwalający na upadłość spółek Grupy PKP i PR) to i kolejarze domagający się podwyżek stracą źródło utrzymania i trzeba będzie gryźć trawę, tak jak w PR Katowice.

Więcej wyobraźni moi mili, myślenie naprawdę nie boli...

Jeszcze sprawa tych ulg. Kolejarze z PKP chcą 720 zł podwyżki, bo tracą ulgowe przejazdy w pociągach PR. Sprawdziłam w taryfie PR, że imienny bilet miesięczny (tam i z powrotem) na pociągi REGIO na odległość 141-200 km kosztuje 318 zł. Można sobie kupić roczną REGIOkartę za 169 zł i wtedy koszt takiego biletu wyniesie 270 zł. To a propos dojazdu z domu do pracy, no ale przecież mało kto tak daleko dojeżdża do pracy. Skąd więc beton związkowy wytrzasnął te 720 zł (no, 500 zł netto)? Przecież miesięczny bilet sieciowy na wszystkie pociągi PR kosztuje 355 zł. Tak więc kwotą rekompensującą utratę ulg w pociągach PR byłoby ok. 300 zł na rękę, co wystarczy na bilet miesięczny na trasie dom-praca i jeszcze trochę zostanie. Jeśli ktoś nie musi dojeżdżać do pracy, bo mieszka i pracuje w tym samym mieście to zarobi na czysto te 300 zł, bo nie wyda ich na dojazd do pracy.

A jeśli ktoś w ramach obowiązków służbowych przemieszcza się ze stacji na stację (np. awarie) to pracodawca musi zwrócić koszt dojazdu (na podstawie delegacji i załączonych biletów) lub zapewnić swój transport. Pracownik przecież się nie teleportuje, a do interesu ze swojej kieszeni dokładać nie będzie.

Z punktu widzenia pracodawcy najlepszą finansowo opcją byłoby wykupienie w PR ulgi handlowej 50% dla pracowników i podwyżka wynagrodzenia o ok. 150 zł na rękę. I wg mnie jest to najbardziej prawdopodobny scenariusz, przy założeniu, że zarząd PR nie ulegnie naciskom związkowców z PKP i podtrzyma swoje stanowisko w kwestii niehonorowania ulg kolejarskich.
tores - 03-11-2012, 07:51
Temat postu:
A co z pracownikami którzy muszą dojeżdżać do pracy własnym transportem,niejednokrotnie 100 km.Uważam że kwota zaproponowana przez ZZ jest adekwatna do poniesionych kosztów.
rail_user - 03-11-2012, 11:19
Temat postu:
tores napisał/a:
A co z pracownikami którzy muszą dojeżdżać do pracy własnym transportem,niejednokrotnie 100 km.Uważam że kwota zaproponowana przez ZZ jest adekwatna do poniesionych kosztów.


Nic. Mnie nikt nie pokrywa biletu sieciowego na MPK w wysokości 96 zł. JA tam mam gdzieś ich 720 zł. Lepiej niech pozostało by na "starych' zasadach.
Minerva - 03-11-2012, 11:47
Temat postu:
tores, pracodawcy nie interesuje czym pracownik dojeżdża do pracy i jakie koszty z tego tytułu ponosi. Niech kolejarze wbiją sobie to wreszcie do głowy, bo jak czytam niektóre wypowiedzi nacechowane socjalistyczną postawą roszczeniową to modlę się o upadek PKP, chyba ostatniego bastionu postpeerelowskiego komunizmu w Polsce. Jak ta polska kolej ma dobrze funkcjonować skoro ma tak ograniczonych pracowników? O ile nie dziwię się starszym kolejarzom, którzy wychowali się w PRL-u i swojej socjalistycznej mentalności już nie zmienią to przeraża mnie postawa młodzieży, która swoją postawą roszczeniową przebija starszych kolegów!
tygryś - 03-11-2012, 14:48
Temat postu:
Minerva po co udzielasz się w tym wątku?. Pracujesz na kolei? pewnie nie, dlaczego wiekszość krzykaczy na tym forum, nie ma żadnego związku z koleją, a kolejarza widzą tylko będąc na peronie.Jakikolwiek temat na forum zwiazany z przywilejami albo premiami dla braci kolejowej, to wysyp frustratów z czerwona gorączką..... Tak przeszkadzaja ci te ulgi kolejowe? to nie czytaj, proste? (przeciez ciebie nie dotyczą). Teksty w stylu "postawa rozszczeniowa" zachowaj dla siebie Hmm .
Pirat - 03-11-2012, 20:34
Temat postu:
Karnowski: Nie wycofamy się ze zmiany w ulgach

- Nie wycofamy się ze zmiany w finansowaniu ulg przejazdowych - mówi prezes PKP SA Jakub Karnowski. Jak dodał, nie chodzi o zniesienie ulg, a o ich zmniejszenie i zmianę finansowania. Przeciw zmianom protestowali ostatnio związkowcy.

Związki zawodowe żądają utrzymania dotychczasowych świadczeń przejazdowych dla pracowników kolei, emerytów i rencistów, a także członków ich rodzin na zasadach określonych w porozumieniu z 2009 roku. - Świadczenia przejazdowe były i są traktowane przez pracowników kolei jako pewnego rodzaju element wynagrodzenia, i odebranie tych świadczeń oznacza de facto, że będą mieli niższe płace - mówił Stanisław Kokot, rzecznik prasowy kolejarskiej Solidarności.

- Nie wycofujemy ulg, tylko zmniejszamy je - z 99 procent do 80 procent - tłumaczy prezes PKP SA Jakub Karnowski. Dodaje, że protesty kolejarzy nie zmieniły stanowiska zarządu PKP SA w tej sprawie - Nie wycofamy się z tego - zaznaczył.

- Jeżeli chodzi o kolejowych emerytów i małżonków pracowników kolei, to zmieniamy zasady finansowania ulg. Będzie można wykupić tę ulgę za 12 złotych miesięcznie za drugą klasę lub 14 złotych miesięcznie za pierwszą klasę. Nie są to kwoty, które nawet niezamożnej osobie nie pozwolą na korzystanie z ulg - zapewnił Jakub Karnowski.

źródło: Rynek Kolejowy
Sławek - 03-11-2012, 21:01
Temat postu:
W 89 roku chcieliśmy żyć jak w kapitalizmie i mieć przywileje jak w socjalizmie , taka postawa jest widoczna najlepiej na kolei , kopalniach i poczcie . według wielu wypowiedzi wnioskuję że nauczyciel powinien otrzymywać deputat kredy , policjant wiaderko gazu łzawiącego a strażak zapas wody . Czy kasjerce w hipermarkecie pracodawca dotuje dojazd do pracy. Jeżeli masz pracę w oddaleniu od swojego domu to po prostu kupujesz sobie miesięczny jak pracodawca deleguje Cię do pracy gdzieś dalej to pokrywa Ci dojazd , ty się zgadzasz na to lub szukasz sobie innej roboty ,jak masz wyjazd służbowy to otrzymujesz delegację . Ulgi na kolei 33 ,37 , 49 , 50 ,51 ,78 itd. dla wielu grup to totalny absurd . Dlaczego kolejarz i jego rodzina mają mieć ulgę a dlaczego nie murarz , pracują w tym samym kraju i mają taką samą potrzebę przemieszczania się . Szczytem jest bezpłatny przejazd posła lub senatora jakby oni lub ich pracodawcy nie mieli kasy na bilety . Takie ulgi tworzą z kolei świętego mikołaja a nie firmę która powinna świadczyć usługi i na nich zarabiać . Czas aby ulgi były w miarę społecznie sprawiedliwe tzn. dzieci do lat 6 bezpłatnie , 50 % młodzież i studenci uczący się w szkołach dziennych , emeryci i renciści , opiekunowie osób niepełnosprawnych i to koniec . Beatrycze ma dużo racji , związkowcy mogą uwalić własną firmę w której pracują i zarabiają jej członkowie .
jano - 03-11-2012, 21:21
Temat postu:
Po prostu taka jest polska mentalność - skoro jednej grupie osób się "polepsza", a drugiej nie, to ci drudzy myślą, że się im "pogarsza".
lepoaster - 04-11-2012, 20:30
Temat postu:
Naprawdę tutaj niektórzy mają bardzo małe pojęcie o kolei

Co do ulg: dla rodzin według mnie powinna być zniesiona, z tym się zgadzam, co do emerytów to całkowite zniesienie na pewno nie, myślę że te 80% jest odpowiednie, a co do pracowników zniesienie to CAŁKOWITA GŁUPOTA. Chociaż może powinno się rozgraniczyć tych co siedzą 8h na swoich 4 literach i grzeją stołek i tych co pracują w terenie.

Piszecie o podpinaniu biletów pod delegację, ale taki toromistrz czy obchodowy delegacji nie mają, a na jakąś tam stacyjkę dojechać muszą i to z reguły pociągiem. Czy w takim wypadku bilet mogą podpiąć pod pustą delegację??? - nie wiem, nie znam się, ale wydaje mi się to trochę dziwne.

Kolega sławek napisał że 50 % zniżki powinni mieć uczniowie i studenci co uczą się w szkołach dziennych. - a jak ktoś uczy się w tzw. wieczorówkach, czy studenci zaoczni to już nie mogą mieć prawa do zniżki? czy oni nie muszą dojechać??
Sławek - 04-11-2012, 21:22
Temat postu:
Lepoaster , litości Czym się różni emeryt pracujący na kolei a ten który pracował np. w izbie wytrzeźwień . Jeden i drugi ma emeryturę w złotówkach i jeden i drugi powinien mieć tą samą ulgę . Ulga ( zniżka ) jest po to aby zachęcić wszystkich emerytów do korzystania z usług kolei ( emerytura jest niższa od wynagrodzenia za pracę ) . Emeryt jest emerytem i nie można ich dzielić na kolejowych i nie kolejowych ponieważ idąc drogą różnicowania to emeryt pracujący kiedyś w masarni powinien mieć zniżkę na mięso a emeryt kolejarz na podkłady kolejowe . Pracownik etatowy kolei jak ma wyjazd służbowy to rozlicza się dokumentem księgowym z firmą która go wysłała , Po godzinach pracy jest takim samym człowiekiem jak np. kasjerka w Tesco chce jechać na zakupy lub do rodziny to płaci 100 % .
Co do delegacji ,Taki toromistrz czy obchodowy bierze delegację i długopis wpisuje swoje nazwisko , datę itp. podpina bilet rozlicza delegację u księgowej i koniec ( delegacja jest dokumentem księgowym ) Tak się dzieje we wszystkich firmach polskich które mają pełną księgowość lub księgę przychodów i rozchodów .
Uczeń z wieczorówki lub student zaoczny pewnie gdzieś pracuje czyli płaci 100 % a jak nie pracuje to nich się weźmie do roboty .
voyager1231 - 05-11-2012, 13:49
Temat postu:
Prawda jest taka, że 80% osób wypowiadających się w tym temacie nie jest pracownikami różnych spółek kolejowych, toteż według mojej logiki pisanie przez nich wiadomości w dziale o nazwie nomen omen "Dział pracowniczy" całkowicie rozmija się z celem i jest wbrew jakimkolwiek zasadom. Pomimo moich usilnych próśb nikt nigdy nie przedstawił żadnych dowodów, jakoby kolejowe uprawnienia przejazdowe powodowały straty u przewoźników, a co za tym idzie skutkowały podwyższeniem cen biletów dla osób kupujących je według stawek normalnych lub z ulgami ustawowymi. Dopóki ktoś mi tego nie udowodni wszelkie tego typu insynuacje pozostaną jedynie w sferze czystej i absurdalnej demagogii. Skoro to na was bezpośrednio nie wpływa, to nie powinno to was tak drażnić. Czasy kiedy kolejarzy było kilkaset tysięcy bezpowrotnie minęły. Ta garstka wykupowanych uprawnień to jedynie cień dawnych lat. Nie uwierzę, aby realizacja tego kolejowego przywileju była aż tak nierentowna.

@Beatrycze
Dziękuję za twoje szczegółowe wyliczenia. Udowodniłaś, że postulaty wysnuwane przez związkowców są po prostu nierealne. Dlatego tak jak wcześniej wspominałem najrozsądniejszą kwotą byłoby 300 zł "na rękę" (już po uwzględnieniu różnych składowych pensji). Zaprawdę mało jest kolejarzy, których dojazdy według taryfy normalnej kosztowałyby więcej. Rozsądnym krokiem również byłaby refundacja kosztów biletów następująca po okazaniu nieważnego już biletu miesięcznego. Wtedy te pieniądze szłyby tylko do pracowników, którzy naprawdę te pieniądze wydają na dojazdy, a nie na przykład do tych którzy mieszkają 5 minut drogi na piechotkę od miejsca pracy.
A może podwyższyć o kilkadziesiąt złotych koszt wykupu uprawnień? To nie jest wielki koszt (bo częściowo pokrywany przez pracownika) a znacząco poprawiłby sytuację. Wtedy większa pula zostałaby zgromadzona w ZPK i większa kwota powędrowałaby do przewoźników. Kilkanaście/kilkadziesiąt milionów złotych to kwota, obok której nie można przejść obojętnie.

Cytat:
Z punktu widzenia pracodawcy najlepszą finansowo opcją byłoby wykupienie w PR ulgi handlowej 50% dla pracowników i podwyżka wynagrodzenia o ok. 150 zł na rękę. I wg mnie jest to najbardziej prawdopodobny scenariusz, przy założeniu, że zarząd PR nie ulegnie naciskom związkowców z PKP i podtrzyma swoje stanowisko w kwestii niehonorowania ulg kolejarskich.

Z dwojga złego byłby skłonny zaakceptować nawet to wyjście Wink
Beatrycze - 05-11-2012, 16:38
Temat postu:
Zwolennikom utrzymania ulg przejazdowych dla kolejarzy z PKP i ich rodzin w pociągach PR mam do przekazania następujące informacje:

- jak powszechnie wiadomo, wszystkie pociągi REGIO i niektóre interREGIO (ale tylko na odcinkach w taryfie REGIO) są dotowane ze środków publicznych, w ramach tzw. służby publicznej,

- PR na podstawie przepisów ustawy z dnia 28 marca 2003 r. o transporcie kolejowym otrzymują rekompensatę (czytaj: dotację),

- rekompensata wypłacana na podstawie zawartych z samorządami umów stanowi różnicę pomiędzy rzeczywistymi kosztami wykonywania przewozów objętych umowami a faktycznie uzyskanymi przychodami z wykonywania tych przewozów i jest powiększna o tzw. rozsądny zysk,

- do kosztów wykonywania przewozów zalicza się następujące koszty:

* dostępu do linii kolejowych,
* obsługi trakcyjnej,
* energii trakcyjnej,
* taboru kolejowego,
* utrzymania stacji zwrotnych,
* obsługi konduktorskiej,
* sprzedaży,
* ogólnozakładowe,
* zarządu,
* finansowe.

- natomiast przychodami z realizacji zadania są:

* przychody ze sprzedaży biletów oraz pozostałych opłat,
* dotacja przedmiotowa ze środków budżetu państwa (np. refundacja ulg ustawowych),
* ze sprzedaży biletów z ulgami handlowymi,
* opłaty za wagony sypialne (obecnie nie dotyczy PR),
* przychody ze sprzedaży uprawnień do ulgowych przejazdów podmiotom zewnętrznym (ulgi handlowe),
* przychody z dzierżawy wagonów,
* przychody finansowe,

oraz, uwaga...

* utracone przychody z tytułu ulg przejazdowych dla pracowników kolejowych, emerytów i rencistów kolejowych.

Tak moi mili, utracone przychody z tytułu honorowania ulg kolejarskich mają wpływ na dotację do pociągów regionalnych (dotyczy to również pociągów TLK spółki PKP IC). Strata z tego tytułu jest traktowana jako potencjalny zysk, który spółka mogła osiągnąć, ale nie chciała osiągnąć, bo ważniejsze jest dla niej wożenie prawie za darmo 100-tysięcznej armii kolejarzy z innych spółek kolejowych (plus członkowie ich rodzin oraz emeryci i renciści kolejowi).

Czyli na przykład jeśli PR ze sprzedaży uprawnień do kolejarskich zniżek utrzymują te mityczne 27 mln zł, a strata wynikająca ze sprzedaży biletów ze zniżką 99% i 80% wynosi na przykład 200 mln zł to summa summarum PR tracą na tym interesie 173 mln zł (200-27=173) i ta kwota jest traktowana jako potencjalny zysk, który zmniejsza wysokość dotacji.

W związku z powyższym, czy kogoś dziwi jeszcze ustawiczne i powiększające się zadłużenie Przewozów Regionalnych, które w końcu, prędzej czy później, doprowadzi do upadłości tej spółki?

Aby nie być gołosłowną polecam lekturę tego dokumentu:
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20120001151

Na stronie 66 jest potwierdzenie tego co napisałam powyżej!

Marszałkowie po prostu nie chcą, a nawet nie mogą pokrywać strat generowanych przez honorowanie ulg kolejarskich 99% i 80%. Takie są fakty! To samo dotyczy wszystkich przewoźników pasażerskich, którzy honorują kolejarskie ulgi, ze szczególnym uwzględnieniem tych największych, czyli PKP IC i KM.

PKP IC też jedzie na ciągłej stracie, do której w dużej części przyczyniają się kolejarskie ulgi, zaś KM tylko dlatego dobrze stoją, że mają najbogatszego w Polsce hojnego sponsora jakim jest samorząd Mazowsza.

Na koniec taka konkluzja... Czy świadome pozbywanie się przychodów (strata wynikająca z honorowania ulg kolejarskich i co za tym idzie mniejsza dotacja do pociągów) nie jest działaniem na szkodę spółki? Myślę, że zarząd PR zdał sobie wreszcie z tego sprawę...

A ja zapowiadam niniejszym, że jeśli do pekapistowskich ulg przystąpią Koleje Dolnośląskie (a chodzą takie słuchy) to złożę w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez zarząd KD, polegającym na świadomym działaniu na szkodę spółki utrzymywanej z pieniędzy podatników. Dowodem w sprawie będą liczby: utracone przychody ze sprzedaży biletów ze zniżką 99%. Jeśli KD będzie stać na wożenie prawie za darmo kolejarzy z PKP to dodatkowo zażądam takiej samej ulgi dla siebie (a co, ja dla KD gorsza od pracowników spółek PKP?), a jeśli beton KD każe mi się wypchać sianem to spotkamy się w sądzie z powodu jawnej dyskryminacji pasażerów.
pl - 05-11-2012, 17:10
Temat postu:
Tak tak i zaraz napiszesz, że zniesienie ulg uratuje Przewozy Regionalne? Ilu pracowników skorzysta po zniesieniu ulg w pociągach PR z ich usług? Będą to nieliczne osoby, które nie mają innej alternatywy dojazdu. Wybacz, ale mijasz się z prawdą i Twoje argumenty nie do końca są trafione, ale myślę, że dalsza dyskusja w tym temacie jest niepotrzebna i proponuje zamknąć ten temat.
voyager1231 - 05-11-2012, 17:11
Temat postu:
Cytat:
mityczne 27 mln zł

Cytat:
na przykład 200 mln zł

Dowody! Dokumenty, rozliczenia, sprawozdania, relacje, wzmianki! Cokolwiek oficjalnego (od ZPK, od PR, od PKP IC, od kogokolwiek) na poparcie tych oskarżeń!
Czy ja proszę o tak wiele? Czy tak trudno jest wystosować pisma z prośbą o wyliczenia? Ciągle musimy tkwić w sferze domysłów, insynuacji i niedomówień? Wszak wielu jest dziennikarzy na tym forum. Zajmijcie się, przeprowadźcie rozeznanie, wyślijcie zapytania i raz na zawsze zakończmy ten spór.

A nie ośmieszać się tekstami typu na przykład 200 mln

@Beatrycze
Cytat:
ustawy z dnia 28 marca 2003 r

To że w ustawie jest zabezpieczenie w postaci tego paragrafu nie oznacza że ma on zastosowanie. Przypominam również, że powołujesz się na akt prawny mający nieomal 10 lat, a racz zauważyć, że zarówno liczba pracowników kolei jak i wykupowanych uprawnień przejazdowych na skutek wielu restrukturyzacji uległa znaczącemu obniżeniu. Tak czy siak znów jesteśmy w punkcie wyjścia, bo nic nie udowodniłaś. Próbujesz wmówić ludziom, że to kolejowe uprawnienia przejazdowe są źródłem wszelakich nieszczęść spadających na przewoźników kolejowych. Nie można było zakończyć dyskusji na Twoim poprzednim poście, w którym zaproponowałaś całkiem dobry i akceptowalny kompromis? Tak oto znów doprowadzasz do sytuacji konfliktowych.
Beatrycze - 05-11-2012, 17:25
Temat postu:
toromistrz22 napisał/a:
To że w ustawie jest zabezpieczenie w postaci tego paragrafu nie oznacza że ma on zastosowanie. Przypominam również, że powołujesz się na akt prawny mający nieomal 10 lat, a racz zauważyć, że zarówno liczba pracowników kolei jak i wykupowanych uprawnień przejazdowych na skutek wielu restrukturyzacji uległa znaczącemu obniżeniu. Tak czy siak znów jesteśmy w punkcie wyjścia, bo nic nie udowodniłaś.

Ależ potrafisz manipulować! Niczym rasowy funkcjonariusz prorządowej gadzinówki. Twoja logika jest taka: skoro obowiązujący akt prawy ma 10 lat to nie musi być już stosowany. I skoro przez te 10 lat spadła liczba kolejarzy to ja bredzę. Mój Boże, nawet w GW nie spotkałam się jeszcze z tak pokrętną "logiką".

Wracając do tematu, oczywiście wystąpimy do PR w trybie ustawy "Prawo prasowe" z zapytaniem o:

- wpływy ze sprzedaży uprawnień do ulg kolejarskich,
- wpływy ze sprzedaży biletów z ulgą 99% i 80%

za 2011 rok.

Różnica pokaże nam generowaną stratę. Pod warunkiem rzecz jasna, że PR nie zasłonią się tajemnicą handlową. Po otrzymaniu odpowiedzi nie omieszkam popełnić stosownego artykułu, który (mam nadzieję) zamknie usta wszystkim roszczeniowym krzykaczom z PKP.
voyager1231 - 05-11-2012, 17:57
Temat postu:
Cytat:
Niczym rasowy funkcjonariusz prorządowej gadzinówki.

Ja za wzmianki polityczne dostałem ostrzeżenie, ale widać są podwójne standardy.

Manipulujesz moja droga ty, bo z wielkim rozmachem ogłaszasz wszem i wobec, że wiesz już co jest przyczyną gigantycznych strat PR. Następnie na poparcie swojej tezy przytaczasz artykuł z ustawy, a troszkę niżej swoje wyliczenia wyssane z palca.Tak naprawdę nie masz pojęcia jakie straty (o ile w ogóle) przynoszą uprawnienia kolejowe, a twój post graniczył niemal z pewnością. Pozwolisz że wrócimy do dyskusji, gdy będziesz w posiadaniu odpowiednich informacji, dobrze?

Jeżeli jestem krzykaczem z PKP to czuję się w pełni uprawniony napisać, że ty jesteś antyzniżkowym fanatykiem.

Nie sądziłem, że kiedyś to powiem, ale popieram prośby moich poprzedników o zamknięcie tego tematu i wklejanie przez moderatorów/administratorów informacji prasowych i ważnych newsów. Niestety ten temat stał się miejscem walki, ubliżania i insynuacji.
Rodriges - 05-11-2012, 18:10
Temat postu:
Karnowski w zamian niech da podwyżkę płacy kolejarzom, taką jaką otrzymał prezes PKP w 2012r. czyli ponad 100% !
Nic dziwnego, że pieniędzy na ulgi przejazdowe dla kolejarzy brakuje. Jeśli przy korycie coraz więcej i więcej swojaków zarabiających o conajmniej 50% więcej niż dotychczas zatrudnieni kolejarze w centrali PKP.
Beatrycze - 05-11-2012, 18:14
Temat postu:
toromistrz22 napisał/a:
Jeżeli jestem krzykaczem z PKP to czuję się w pełni uprawniony napisać, że ty jesteś antyzniżkowym fanatykiem.

Ależ mylisz się mój drogi. Nie mam nic przeciwko ulgom przejazdowym i innym bonusom jakie pracodawca oferuje SWOIM pracownikom. Niech pracownicy PR jeżdżą sobie nawet za darmo w pociągach PR, pracownicy KD niech jeżdżą za darmo w pociągach KD itd. Ba, nawet na zasadach wzajemności niech pracownicy PR jeżdżą za darmo w pociągach KD i vice versa (de facto częściowo już się to tak odbywa w przypadku drużyn pociągowych). Ale do jasnej cholery co pracownicy spółek PKP mają do Przewozów Regionalnych? Nic! Tyle samo co przywoływana tu często kasjerka z Biedronki, która też musi dojeżdżać pociągami do pracy i nie ma żadnych ulg.

Tak więc ulgi przejazdowe a nawet darmowe bilety TAK, ale TYLKO dla pracowników spółki, która uruchamia pociągi pasażerskie. To jest i logiczne i sprawiedliwe z punktu widzenia pasażera-niekolejarza.
siwiutki91 - 05-11-2012, 18:14
Temat postu:
Beatrycze zapominasz że oprócz tego ta 100tysięczna armia nierobów kolejowych płaci nawet w tych zakichanych pociągach IC i PR za bilety. W PRach 1.50zł z bilet a mówimy tu o 100tysiącach nierobów to z tego robi się niezła sumka. W IC 5.50zł x 100 000 nierobów wychodzi 550 000. Więc kolejarze jeżdżą Twoim zdaniem za darmo?
voyager1231 - 05-11-2012, 18:21
Temat postu:
Droga Beatrycze
Co zatem proponujesz dla pracowników spółek kolejowych, a które nie są spółkami przewozowymi? Doszliśmy ostatnio do konsensusu, ale znów rozgorzała gorąca dyskusja. Nie pisz już proszę że zniżki dla swoich pracowników bo ten argument już znamy. Co zrobić z wszystkimi pozostałymi pracownikami? Zostawić ich (w tym mnie) na lodzie?

Oczywiście że jesteś antyzniżkową fanatyczką w moim rozumieniu tego pojęcia Smile Walczysz wszelkimi dostępnymi siłami o zniesienie przywileju który mi przysługuje, i nie obraź się że tak żarliwie tego bronię.
Pozdrawiam

Cytat:
kasjerka z Biedronki

Daj już spokój tej biednej kasjerce Śmiech
Maciek TK - 05-11-2012, 18:23
Temat postu:
Biedna władza województw... Tak mało mają kasy, że wolą ją tracić na własne koleje niż dawać normalną kasę na przewozy regionalne...
Victoria - 05-11-2012, 18:33
Temat postu:
Ponieważ temat wzbudza ogromne emocje, tak jakby na kolei nie było większych problemów, proponuję powstrzymać się od komentarzy do czasu pojawienia się nowych informacji w kwestii ulg przejazdowych w 2013 roku.

Temat zamykany nie będzie, liczę na wasz zdrowy rozsądek.
Maciek TK - 05-11-2012, 18:37
Temat postu:
Nie można utworzyć tematu gdzie moglibyśmy spokojnie sobie gadać, bez blokowania tematu co dwa posty i bez dostawania co chwilę ostrzeżeń?
knur79 - 06-11-2012, 08:34
Temat postu:
W takim razie co stanie się z biletem FIP? będzie on przyznawany dalej dla rodziny pracownika?
Pirat - 06-11-2012, 13:44
Temat postu:
Kolejarze nie dają za wygraną. Strajk jeszcze w tym roku?

Związkowcy chcą utrzymania ulg na dotychczasowym poziomie. Grożą, że jeśli zarząd PKP będzie się upierał przy swoich rozwiązaniach, doprowadzą do strajku na kolei.

Jakub Karnowski uważa, że ograniczenie ulg nie powinno być dotkliwe dla kolejarzy. Od stycznia przyszłego roku zostanie zlikwidowana 99 - procentowa ulga na przejazdy wszystkimi rodzajami pociągów. Pracownicy kolei otrzymają 80 - procentową ulgę za przejazd wagonami drugiej klasy wszystkich połączeń. Prawo do ulgi utracą też emeryci kolejowi i ich rodziny. Będą mogli jednak wykupić taką ulgę za 140 złotych za drugą klasę, lub 160 złotych za pierwszą klasę rocznie.

Po tych zapowiedziach związkowcy zapowiedzieli, że będą domagać się podwyżek płac, a jeśli zarząd spółki się na to nie zgodzi, wejdą w spór zbiorowy. Związkowcy twierdzą, że może on doprowadzić do strajku na kolei jeszcze w tym roku.

źródło: www.nakolei.pl
calsberg - 06-11-2012, 14:46
Temat postu:
Niech się wypałują z tym swoim strajkiem....najpierw wespół z poszczególnymi rządami dzielą kolej na dziesiątki spółek, a teraz jak się okazuje że biurowe nieroby nie będą mogły wozić swoich ciężkich dup w klasie 1 to podnosi się wielkie larum...i żeby była jasność jestem za ulgami dla kolejarzy (sam nim jestem od kilku lat) mimo niewielkiego stażu mam już dość serdecznie tych wszystkich związków i związeczków Zawodowych....dla szarego pracownika nie zrobiliście nic, dosłownie nic...

PR - wychodzą z grupy PKP, a tym samym wszyscy inni tracą uprawnienia na jeżdżenie pociągami tejże spółki (notabene) jej dni są już dawno policzone...a co ma w takim układzie zrobić pracownik PR który dojeżdża do pracy pociągami spółko Intercity...nie musicie odpisywać zakupić bilet...szkoda tylko że w skutek tego i tak jego nie najwyższa pensja jeszcze bardziej się zmniejszy...a związki nawołują do strajku...śmiem twierdzić że niewielu za tym pójdzie, już tyle razy związki robiły w jajo pracowników...

Wypałujcie się z tymi zniżkami! tak trudno zrobić, aby pracownicy mieli uprawnienia na dojazd do pracy? tak trudno uszanować emerytów? aby mieli zniżki? ale lepiej straszyć strajkiem, szkoda tylko że wskutek wszystkich jakże trafnych decyzji coraz mniej ludzi chce korzystać z usług szeroko pojętego PKP...
Victoria - 06-11-2012, 18:21
Temat postu:
calsberg, a ileż to pracowników PR dojeżdża do pracy pociągami PKP Intercity? Co najwyżej jest to nieliczna grupa, która jeździ tak nie z braku połączeń PR, ale dla wygody. Najliczniejsza grupa pracowników PR, która jeździ do/z pracy pociągami PKP IC to tzw. biurwa, ze szczególnym uwzględnieniem centrali PR na ul. Wileńskiej w Warszawie. Są tacy, którzy dojeżdżają aż z Poznania. No ale chyba nie będziemy się tu rozczulać nad losem dyrektorów i naczelników, co nie? Oni zarabiają tyle, że stać ich na normalny bilet miesięczny nawet na pociąg ekspresowy. Ale jak znam życie to bogate PR chętnie zrefundują im koszty dojazdu, skoro już od dwana spółka zwraca co cwańszym i pazernym biurwom koszt zakupu biletu miesięcznego z 99-proc. ulgą. Ot, taki gest ma zarząd PR...
grzesik56 - 06-11-2012, 18:52
Temat postu:
Victoria, nic dodać nic ująć, a drużynom jak wyjdzie kilka razy przjechać PR-ami to sobie bilet kupią
rufio198 - 07-11-2012, 15:20
Temat postu:
Cytat:
Jakub Karnowski uważa, że ograniczenie ulg nie powinno być dotkliwe dla kolejarzy. Od stycznia przyszłego roku zostanie zlikwidowana 99 - procentowa ulga na przejazdy wszystkimi rodzajami pociągów. Pracownicy kolei otrzymają 80 - procentową ulgę za przejazd wagonami drugiej klasy wszystkich połączeń.


No dobra- to po kolei:
1. Czytałem to porozumienie dotyczące ulg - z tego co pamiętam dla pracowników w 2013 pozostaje ulga 99% , na klasę pierwszą trzeba dopłacić z własnych funduszy. Jutro jeszcze dokładnie sprawdzę - ale raczej jest tak jak pisałem
2. Jakie wszystkie połączenia? Wiadomo że część przewoźników nie należy do ZPK . Ględzenie głupot
Pod pojęcie ,,wszystkie'' rozumiem każde pasażerskie połączenie kolejowe w PL

Podsumowując - jeżeli jest tak jak napisałem w pierwszym punkcie ( bo drugi to pewne ) to szanowny prezes PKP SA sam nie wie o czym mówi w 100%. Lepiej by było jakby się w ogóle nie odzywał - a tak kompromituje się na całego.
Anonymous - 07-11-2012, 15:29
Temat postu:
Jeśli chodzi o pierwszy punkt to Muminek (prezes PKP SA) się myli. Widać, że nie ma pojęcia o czym mówi. Zmiana ulgi z 99% na 80% dotyczy emerytów, rencistów. Pracownicy dalej zachowają ulgę 99% z tym że będzie ona na klasę 2. Jeśli pracownik który ma minimum 15 letni staż pracy na kolei chce jeździć z ulgą dalej pierwszą klasą musi zrobić dopłatę do wykupu tego uprawnienia (nieco ponad 100 zł). Szczegółowe informacje są w dokumencie dostępnym na stronie ZPK http://www.zpkpkp.pl/Porozumienia.htm
Tak więc Muminek po prostu go nie czytał Wink
PS: Zniżka dotyczy każdego połączenia kolejowego ale zapomniano dodać że każdego uruchamianego przez przewoźników wskazanych w tym dokumencie którzy go podpisali (czyli po staremu z wyjątkiem PR)


Co do FIP'a to na mój rozum pracownicy PR tracą do niego prawo od nowego roku ponieważ nie podpisali porozumienia z ZPK czyli tak jak by nie podpisali porozumienia z PKP SA, a FIPa dostajemy od PKP SA bo tylko PKP SA jest w FIP jeśli chodzi o polskie firmy kolejowe. Możliwość zamówienia FIP jest zależna od posiadania uprawnień w PL. We wniosku o FIP należy podać nr ważnej legitymacji kolejowej (obecnie nr poświadczenia bo legitymacji już nie ma, ale stary formularz został) klasę do jakiej posiada się uprawnienie w PL oraz datę zatrudnienia w PKP (spółkach zależnych od PKP lub mających podpisane porozumienie z ZPK) Tak więc jeśli w PL ma się wykupione uprawnienie na klasę drugą to taką samą będzie się miało w FIP
Nic nie stoi na przeszkodzie żeby PR same niezależnie od PKP SA wstąpiły do FIP ale to .jest raczej mało prawdopodobne bo kto w PR myśli o pracowniku?
Beatrycze - 07-11-2012, 15:44
Temat postu:
rufio198 napisał/a:
Podsumowując - jeżeli jest tak jak napisałem w pierwszym punkcie ( bo drugi to pewne ) to szanowny prezes PKP SA sam nie wie o czym mówi w 100%. Lepiej by było jakby się w ogóle nie odzywał - a tak kompromituje się na całego.

Pełna zgoda. Przecież po odcedzeniu wody nie pozostaje z jego wypowiedzi dosłownie NIC. Prezesa PKP SA usprawiedliwia tylko to, że "biedaczek" pewnie sam do końca nie wie jakie spółki wchodzą w skład tzw. Grupy PKP (z pasażerskich są to tylko PKP Intercity i PKP SKM w Trójmieście) oraz którzy przewoźnicy honorują ulgi kolejarskie. Nie dziwię się prezesowi Karnowskiemu, bo mało kto ogarnia rozumem ten kolejowy burdel.
rufio198 - 08-11-2012, 07:46
Temat postu:
Problemem jest to że Prezes Karnowski jest od tego żeby ogarnąć ten kolejowy burdel
Victoria - 08-11-2012, 11:38
Temat postu:
rufio198, dajmy mu czas. Karnowski jest prezesem PKP SA dopiero od kilku miesięcy, a wcześniej z koleją nie miał nic wspólnego. Zresztą spółka, w której prezesuje nie zajmuje się przewozami kolejowymi, a jedynie administrowaniem nieruchomościami, obsługą ponad 4-miliardowego długu i prywatyzacją spółek zależnych. Ponadto nie wymagajmy od nowego prezesa PKP SA fachowej wiedzy na temat kolejowej pajęczyny skoro starzy, ortodoksyjni kolejarze często sami nawet nie wiedzą w jakiej spółce pracują i z czego się składa Grupa PKP. Niedawno zapytałam znajomego konduktora z PKP IC czy jego spółka to S.A. czy z o.o. Wahał się dłuższą chwilę a i tak nie zgadł. A przypomnę tylko śmieszną sytuację z oficjalnym dokumentem spółki PKP Intercity, na którym jakiś światły pracownik biura umieścił nazwę spółki "PKP Interciti". To jest fakt autentyczny!

Wracając do tematu, prezes PKP SA w ogóle nie powinien zabierać głosu w sprawie ulg kolejarskich, gdyż dysponentem tych ulg są spółki pasażerskie niezależne od PKP (z wyjątkiem PKP IC i PKP SKM) i to od ich suwerennej decyzji zależy czy będą się narażać na straty poprzez honorowanie tych ulg, z których korzystają głównie pracownicy spółek PKP i ich rodziny. Przewozy Regionalne wreszcie poszły po rozum do głowy i powiedziały już DOŚĆ i nikomu z PKP nic do tego! Prezes Karnowski niech zajmuje się spłatą gigantycznego długu PKP SA a nie ulgami przejazdowymi dla 3 tys. swoich podwładnych, z których polska kolej i tak nie ma żadnego pożytku, gdyż PKP SA to pasożyt żerujący na spółkach-córkach.
Anonymous - 08-11-2012, 15:08
Temat postu:
Patrzcie państwo...mądre główki z KŚ doznały olśnienia Śmiech

http://fotoo.pl/show.php?img=417846_ka-ulgi.jpg.html
voyager1231 - 08-11-2012, 17:14
Temat postu:
KŚ ofertę zaproponowało. A co z PR? Czy tam wszyscy śpią? A może jeszcze ktoś się waha i rozważa powrót na łaskawe i matczyne łono Związku Pracodawców Kolejowych Śmiech
Pirat - 08-11-2012, 17:24
Temat postu:
toromistrz22, w PR nie ma ulg handlowych 33 i 50 proc.?

Oferta KŚ skierowana jest do wszystkich większych pracodawców, nie tylko do spółek PKP.
Anonymous - 08-11-2012, 17:44
Temat postu:
Pirat, gdzie tak pisze że do wszystkich większych pracodawców?
Pirat - 08-11-2012, 17:49
Temat postu:
Worms, myślisz, że KŚ utrzymywane z pieniędzy podatników mogą sobie pozwolić na jawną dyskryminację pasażerów ze względu na ich miejsce pracy? Niech no KD spróbowałyby mnie tak dyskryminować, a mieliby media, prokuraturę i sąd na karku.
klimeu44 - 08-11-2012, 17:54
Temat postu:
Victoria, przede wszystkim, to Karnowski powinien zająć się likwidacją PKP SA, a jak na dotychczas to spowodował tylko wzrost zatrudnienia w Centrali, ale też (jakoś się na tym forum o tym nie mówi) w centralach spółek IC, PLK itd.
Szkoda, że ne zajmiecie się tym tematem - nowi pracownicy, dla których wymyśla się dopiero obowiązki po przyjęciu do pracy i to na stanowiska dyrektorów i naczelników, tworzenie wczesniej nieistniejących komórek (do niczego niepotrzebnych), a także rzesza doradców, asystentów, sekretarek, których przy wcześniejszych zarzadach nie było. Oczywiście sami "fachowcy".
Trzeba zlikwidować ulgi, "zaoszczędzić" kasę, aby było na tych darmozjadów i przydupasów.
Anonymous - 08-11-2012, 17:56
Temat postu:
Pirat Jakoś PKP Intercity, WKD, PKP SKM, DB, SNCF i reszta kolei FIP Ciebie dyskryminują i jakoś nie mają mediów, prokuratury i sądów na karku. Tak w ogóle to reprezentujesz postawę roszczeniową zapewne za długo żyłeś w PRL. Poza tym na jakiej podstawie twierdzisz że ta ulga jest dla wszystkich pracodawców a nie tylko PKP PLK? Może jakieś źródło podasz?

KŚ utrzymywane z pieniędzy podatników mogą sobie pozwolić na wszystko na co pozwoli prezes zarządu, marszałek jako sprawujący nadzór nad tą spółką oraz obowiązujące w RP prawo.
Ty jako podatnik możesz sobie co najwyżej popisać na tym forum i wypłakać się w rękaw bliskiej osobie Wink
voyager1231 - 08-11-2012, 17:58
Temat postu:
Cóż, warunek wykupu uprawnień dla co najmniej 500 osób w oczywisty sposób stwarza iluzję ogólnodostępności.
Prezes Przewozów Regionalnych wyraźnie wspominał, że kolejarzom którzy tracą uprawnienia do przejazdów w ich pociągach zostanie przedstawiona odrębna specjalna oferta więc daruj sobie.
Pirat - 08-11-2012, 18:02
Temat postu:
Kolejorz7, mój komentarz dotyczył nie ulg kolejarskich, ale ulg handlowych. Stosowną ulgę handlową może wykupić każdy zainteresowany pracodawca. KŚ nie mogą nikogo ani faworyzować ani dyskryminować, bo nie są prywatnym folwarkiem śląskich platformersów. Jeśli ulgę handlową 60% może wykupić swoim pracownikom PKP PLK to taką samą możliwość musi mieć np. kopalnia czy huta.
Anonymous - 08-11-2012, 18:03
Temat postu:
Pirat, ja mam trochę inne informacje ale ok poczekamy zobaczymy.Dyskryminacja to za duże słowo.Dziwna jest ta stopa zniżki 60 % a już kwota 320 pln za wykup rozbraja.No ale czego się spodziewać po marszałkach.
Anonymous - 08-11-2012, 18:04
Temat postu:
To ulga kolejarska nie jest ulgą handlową? To jaką w takim razie? ustawową? Jakie mamy ulgi? Myślałem że są handlowe i ustawowe. FIP nie jest ulgą handlową? Poza tym jeszcze nie odpowiedziałeś na moje pytanie odnośnie źródła informacji że ta oferta jest skierowana do wszystkich a nie tylko do PKP PLK. Ja tam widzę jako adresata PKP PLK (konkretniej jednostki działające na śląsku)

Co do kwoty wykupu to wcale nie jest taka kosmiczna, wykup ulgi w ZPK kosztuje mniej więcej tyle samo. Jeśli mały % pracowników zamówi ulgę w ZPK to koszt wykupu takiej ulgi może sięgnąć nawet 900 zł od osoby! Wydaje mi się że jeśli już KŚ oferują taką ulgę to korzystniej by wyszli na wstąpieniu do ZPK. Posiadacz ulgi 60% o której mowa zapłaci w niektórych przypadkach mniej niż obecnie płaci się w PR (minimalna stawka 50% ceny najtanszego biletu u danego przewoźnika w danej klasie i kategorii pociągu) Co pracownicy KŚ mają w zamian? Czy KŚ wykupią im ulgę np w PKP Intercity albo w kolejach FIP? Tak marszałek dba o swoich pracowników? Tylko dla siebie zwinie kasę a co z pracownikami? Co oni dostają?
voyager1231 - 08-11-2012, 18:07
Temat postu:
Wydaje mi się, że ulga kolejowa jest ulgą handlową, ale z jednym obostrzeniem - wykupujący uprawnienia pracodawca musi należeć do ZPK.

Kolejorz7
Zgadzam się. Marszałek powinien dogłębnie przemyśleć całą sytuację. Jego działania coraz bardziej przypominają działania prywatnych przedsiębiorców - napchać kabzę pieniędzmi i w dupie mieć pracownika.
Anonymous - 08-11-2012, 18:10
Temat postu:
Wykupujący ulgę wcale nie musi należeć do ZPK. Nowe porozumienie mówi że do niego może przystąpić przewoźnik pasażerski nie należący do ZPK na podstawie obustronnej umowy. Np. PR od roku nie są w ZPK a jakoś w tej chwili są u nich ulgi ZPK (oczywiście obustronne) Jeśli jakiś przewoźnik niepasażerski chciałby dla swoich pracowników mieć możliwość wykupu takich ulg musiałby wstąpić do ZPK. Tak jak napisałem powyżej nic nie stoi na przeszkodzie żeby KŚ dostawały pieniądze z wykupu ulg z ZPK. W końcu mieliby forse z całej Polski a nie tylko z firm na śląsku. Patrząc na koszt wykupu tej ulgi to w niektórych przypadkach może być nawet niższy niż koszt z ZPK. Z tym że koszt wykupu w ZPK jest dzielony na wszystkie spółki pasażerskie wymienione w porozumieniu z ZPK. Z tym że np takie WKD jest w ZPK i jak ja wykupuję ulgę oni dostają jakiś tam % a ja nigdy w życiu WKD nie jechałem! Na takiej zasadzie KŚ by dostawały forsę z mojego wykupu ulgi jak WKD. Szanse że pojadę KŚ są tak samo wysokie jak to że pojadę WKD.


Dokładnie! ulga kolejarska jest ulgą handlową. Metodą eliminacji można do tego dojść bo są dwa typy ulg. Handlowe i ustawowe, ustawowa to nie jest więc jaka nam pozostaje? handlowa prawda?


PS: Nawiązując do mojego poprzedniego posta. Najniższa kwota wykupu ulgi w ZPK wynosi 300 zł jeśli 76-100% pracowników wykupi ulgę. W przypadku firmy w której taką ulgę wykupi 10-6% pracowników kwota wynosić będzie już 900 zł. 51-75% to będzie 375 zł czyli mniej więcej tyle ile wykup ulgi w KŚ.
Pirat - 08-11-2012, 18:14
Temat postu:
Kolejorz7 napisał/a:
Czy KŚ wykupią im ulgę np w PKP Intercity albo w kolejach FIP?

Każdy przewoźnik pasażerski może samodzielnie przystąpić do FIP.
Anonymous - 08-11-2012, 18:18
Temat postu:
Dokładnie, ale już widzę jak KŚ wstępują do FIP jak oni nawet do ZPK nie chcą wstąpić. KŚ mają głęboko w d swoich pracowników. Gdyby o nich dbali wstąpiliby do ZPK a co dopiero mówić o FIP.
Czy w ogóle pracownik KŚ i jego rodzina mają jakąkolwiek zniżkę w KŚ? Wydaje mi się że nie ale nie mam takich wiadomości dlatego pytam. Jeśli nie mają to Twój tekst z możliwością wstąpienia KŚ do FIP jest co najmniej śmieszny.
Władze KŚ tylko chcą kasować pieniądze z wykupu ulgi, ale już nic nie dać swoim pracownikom. Na zasadzie wzajemności KŚ mogłyby wstąpić do ZPK i mieć ulgi w ZPK oraz w FIP, ale wszyscy wiemy że tak nie zrobią bo powód jest kilka zdań wcześniej.
Dopiero jaja będą jak pracownik PKP PLK i jego rodzina będą mieli zniżkę 60% w KŚ a pracownik KŚ i jego rodzina będą mieli g... haha


Z resztą jak KŚ traktują pracowników pokazali w sposobie rekrutacji i tekście "na pracę w KŚ trzeba sobie zasłużyć"
Pirat - 08-11-2012, 18:24
Temat postu:
Kolejorz7, gdybym miał własną spółkę kolejową to też trzymałbym się od ZPK jak najdalej.

ZPK to związkowo-pekapistowska sitwa, która nie ma racji bytu. Obecnie rola ZPK (czytaj: Mamińskiego) sprowadza się wyłącznie do corocznego mieszania przy ulgach kolejarskich. Wszyscy przewoźnicy pasażerscy powinni pójść drogą KŚ. Spółki kolejowe same między sobą się dogadają (patrz KŚ i PKP PLK) i nie potrzebują do tego pośrednika w postaci Mamińskiego z PKP SA.
Anonymous - 08-11-2012, 18:27
Temat postu:
Pirat nie widzę z Twojej strony żadnych racjonalnych argumentów. Ja sypię Ci argumentami a Ty co? Piszesz tylko teksty typu nie podoba mi się ZPK bo nie. To na takiej zasadzie jak foch małego dziecka które czegoś nie lubi albo nie zrobi i jak zapytasz dlaczego to odpowie "bo nie"
To może jeszcze coś ciekawego napisz o FIP? Chociaż o ZPK mógłbyś się bardziej wypowiedzieć bo według mnie ZPK to coś takiego jak np FIP. Coś podobnego też masz w Wielkiej Brytanii jako ATOC ale to też dotyczy szarego obywatela a nie tylko pracowników kolei. Ale jest w ATOC specjalna oferta dla pracowników.
Przecież z ZPK spółki pasażerskie też dostają pieniądze, wydaje mi się że KŚ otrzymałyby więcej pieniędzy z wykupu ulg z ZPK niż z tej oferty którą przedstawiły. Ograniczaja się tylko do śląska a nie do całej Polski. Z mojego wykupu ulgi nie dostaną ani grosza, a mogliby dostać tak jak PKP SKM i WKD (WKD nigdy w życiu nie jechałem a PKP SKM kilka razy w życiu). Pomimo tego że szanse że pojadę KŚ są nikłe.

@Pirat powiedz mi jeszcze czy pracownicy KŚ i ich rodziny mają jakąkolwiek ulgę w własnej spółce? Czy nie jest tak że marszałek chce kasować forsę od innych firm i dawać im 60% zniżki a swoim pracownikom nic? Pewnie nawet dla własnych pracowników nie zrobili oferty żeby pracownik z własnej kieszenii za te nieco ponad 300 zł mógł wykupić w swojej spółce taką ulgę.
voyager1231 - 08-11-2012, 18:32
Temat postu:
Tak, ale jak na tym forum się utrzymuje honorowanie ulg kolejowych przynosi spółkom gigantyczne straty, które przewoźnicy muszą sobie odbijać na podwyższaniu taryf dla osób wykupujących bilety po cenach normalnych lub z ulgami ustawowymi. Nikt nigdy nie wie jakie te straty są, ale są Śmiech
Kolejorz7, Pirat, myślę że dyskusja jest jałowa i prowadzi donikąd. Żaden z was nie zmieni swego zdania, nawet pod wpływem najmocniejszych argumentów, więc po co się wysilać? Smile
Anonymous - 08-11-2012, 18:33
Temat postu:
Masz rację ta dyskusja jest bez sensu. Znów dałem się w to wciągnąć. To tak jak bym miał dyskutować z dzieckiem które czegoś nie lubi uzasadniając "bo nie"
Najzabawniejsze jest to że tutaj nikt nie potrafi się odnieść do argumentów, faktów i odpowiedzieć na najprostsze pytania.
Wszystko co miałem do powiedzenia na chwilę obecną zamieściłem w postach powyżej i mam nadzieję że jednak ktoś na te pytania odpowie merytorycznie.

W ogóle skąd zmiana nastawienia że taka ulga jest dobra i do niej nie dopłaca podatnik? Pirat jeśli Ty korzystasz z ulgi to okradasz podatników! (żeby nie było ja tak nie twierdzę, to jest ironia która ma ośmieszyć tych co pisali że ulgi okradają podatników) Sam broniłeś takiego zdania ileś tam postów wcześniej. Widzicie tutaj chodzi o zwykła zazdrość i zawiść. Jeśli jakaś taka oferta będzie skierowana do ogółu to już jest OK
Victoria - 08-11-2012, 18:39
Temat postu:
toromistrz22, gdyby spółki pasażerskie zarabiały na ulgach 99% to wyszłyby z taką ofertą do wszystkich swoich pasażerów. To chyba logiczne?

Idąc dalej, skoro PR zarabiały na ulgach 99%, jak co niektórzy twierdzą, a teraz z tych ulg rezygnują, to zarząd PR działa na szkodę spółki, bo pozbawia się zysku. Czyż nie? W takim razie proponuję związkowcom z PKP, aby złożyli w prokuraturze zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa (działanie na szkodę spółki przez zarząd PR, polegające na rezygnacji z honorowania ulg kolejarskich przynoszących spółce zysk).

Oczywiście jestem przekonana, że takie zawiadomienie nigdy nie wpłynie, bo ośmieszyłoby związkowców. Ponadto wreszcie wyszłoby na jaw ile PR rzeczywiście na tym tracą. I temat ulg kolejarskich raz na zawsze zniknąłby z debaty publicznej z powodu braku ekonomicznych argumentów po stronie roszczeniowych kolejarzy ze spółek Grupy PKP.
klimeu44 - 08-11-2012, 18:40
Temat postu:
Problem polega na tym, że jakiś kretyn, albo stado kretynów (czyt. doradców pseudo kolejowych) namówiło, wmówiło marszałkom, że jak zabierze się tym wstrętnym kolejarzom ulgi, to popłynie rzeka kasy do kolei regionalnych.
Myślę, że trzeba odczekać, przeżyć ten rok 2013 z nowymi rozwiązaniami i dopiero wtedy te samorządowe głąby zobaczą ile mniej kaski wpłynęło do regionów.
Kilkanaście milionów mniej będzie też w kasie IC, a dla pozostałych przewoźników jakiś tam % dotychczas otrzymywanych pieniędzy od ludzi, którzy nigdy nie skorzystali z ich usług.
Anonymous - 08-11-2012, 18:50
Temat postu:
Victoria Rok 2013 pokaże PR jakie pieniądze mieli z wykupu ulg kolejowych. Z tego co mi wiadomo dostawali ileś tam milionów zł z wykupu ulg. ja kolejami regionalnymi prawie wcale nie jeżdżę, ale z mojego wykupu pieniądze dostawali. Jak już jeżdżę regionalnymi to kupuję bilet jednorazowy czyli płacę 1,5 zł przy czym za normalny w takiej relacji jakiej jeżdżę zapłaciłbym około 3 zł. Więc zobaczymy ile PR zyskają z braku mojej ulgi. Dodam że jak już jadę PRami to jest to może 2 razy na pare miesięcy Wink
Jak to się mawia "Pożyjemy zobaczymy" ciekawe co przyniesie 2013 r. dla spółki Przewozy Regionalne Wink Jak sobie poradzą bez forsy którą do tej pory dostawali z ZPK. Nie zapominajmy o tym że jeśli już ktoś dojeżdza do pracy i ma płacić 100% i to jeszcze za pociągi które nie zawsze mu pasują to dla wygody będzie jeździł samochodem. Zapłaci może trochę wiecej ale co zyska? Zyska niezależność, elastyczność! Już nie będzie mu przeszkadzała np służba zaczynająca się o 2-3 w nocy. Bo dojedzie sobie na tę godzinę samochodzikiem. Nie będzie się martwił czy jego pociąg będzie opóźniony czy nie Wink Jeśli jeszcze zabierze kolegów na taką zmianę i pojadą np w 2-4 samochodem to jeszcze wyjdą taniej niż koleją (zakładając że będą musieli kupić bilet 100%)
Jak każdy wie na tym forum zarząd spółki PR oraz właściciele jej czyli marszałkowie województw od dawna działają na szkodę spółki, szczególnie Ci ostatni i sa bezkarni, mają się dobrze Wink


PS: Jeżeli wierzysz w to że PR dostaną więcej pieniędzy do swojego budżetu niż z biletów "1%" (niby 1%) oraz części kwoty jakie ZPK daje z ogólnej sumy z wykupu ulg bo kolejarze nagle zaczną kupować bilety 100% to gratuluję! Pogadamy może pod koniec 2013 roku na ten temat Wink Aż sam jestem ciekaw co z tego wyjdzie. Według mnie wyjdą na tym gorzej i się zdziwią, Ty zapewne też (np. na moim przykładzie jak jeżdzę raz na pare miesięcy tam i z powrotem PR na dystansie minimalnej stawki za bilet z taryfy normalnej PR ;p). Oczywiście jak to już bywa na tym forum nikt nie odpowiedział na moje pytania z poprzednich postów ani nie odniósł się w żaden sposób do przytoczonych przykładów. Brakuje po prostu argumentów prawda? Zabawne Wink
voyager1231 - 08-11-2012, 18:56
Temat postu:
Przestańmy używać określenia "ulga 99%" bo wszyscy dobrze wiemy, że ta śmieszna zniżka nie ma takiej wartości.

Zabiłaś mi ćwieka, Victoria. Ten argument jest tak absurdalny, że aż nie wiem jak odpowiedzieć Smile Może lepiej pozostawię go bez komentarza.

Kiedykolwiek wspominałem, że PR zarabiało na ulgach? Wskaż mi jeden post, w którym tak powiedziałem. Protestuję jedynie przeciw usilnym twierdzeniom że odebranie uprawnień kolejowych jest remedium na wszelkie bolączki spółki i nagle gigantyczne pieniądze zaczną płynąć do kasy. To jest absurd i całkowicie nieuprawnione twierdzenie.

Nie będę składał żadnych zawiadomień bo nie mam w tym żadnego interesu. Ba, obserwując poczynania zarządu (zmniejszanie ilości połączeń w nowym RJ) z wielką chęcią poczekam aż wściekły lud wywiezie tych błaznów na taczkach Smile
Anonymous - 08-11-2012, 18:58
Temat postu:
Myślisz że Victoria wie że ta zniżka nie ma takiej wartości? Przecież jest napisane na poświadczeniu 99% a to że w warunkach korzystania jest co innego to już nikogo nie obchodzi. W końcu nie każdy potrafi czytać tak długie dokumenty ze zrozumieniem.


Oczywiście dalej nikt nie potrafi odpowiedzieć na te proste pytania i odnieść się do przytoczonych przykładów z poprzednich postów.
Maciek TK - 08-11-2012, 19:28
Temat postu:
PR ma tak wielkie straty z powodu zniżek, że jak tylko przestaną od 1 sty 2013 obowiązywać. Zaczną generować zyski, staną się jednym z najbardziej wpływowych przewoźników osobowych w Europie. Kupią TGV do obsługi tras regionalnych. A wszystko przez te komunistyczne świ..e jakimi są kolejarze - no zachciało im się jeździć za 2 gr między Zakopanem a Gdynią z 40 przesiadkami - w jakich oni czasach żyją! Gdyby nie oni to PRy nigdy nie miałyby problemów finansowych. Taki wniosek można wyciągnąć po przeczytaniu większości postów. Najlepiej winę za upadek PRów - (bo jak tak dalej pójdzie to i tak nie dożyją tego 2013 r. Very Happy) obarczyć kolejarzy i ich rodziny. Trzeba było PKP rozbijać na milion spółeczek typu: Herbata dla prezesa sp. z.o.o ? NIkt nim nie kazał... Teraz wejdzie ustawa, że można ogłosić upadłość.. więc tylko czekam aż wszystko w okół poupada i tylko czekać aż DB albo cokolwiek innego wejdzie na nasze tory - ale niestety każdy, który choć trochę śledzi rozkład polskiej kolei wie o co chodzi od początku. Nachapać się, zniszczyć, ogłosić upadłość, sprzedać i z głowy.
klimeu44 - 08-11-2012, 19:30
Temat postu:
Cytat:
gdyby spółki pasażerskie zarabiały na ulgach 99% to wyszłyby z taką ofertą do wszystkich swoich pasażerów. To chyba logiczne?


po tym tekście Victoria przypuszczam, że jednak cóś nie rozumiesz z tymi ulgami, a jedynie ogólnie są przeszkadzające...
Victoria - 08-11-2012, 19:53
Temat postu:
klimeu44, to może mnie oświecisz? Bo wiesz, w przeciwieństwie do kolejarzy ja prowadzę własną firmę i wiem co to jest rachunek ekonomiczny.

Gdyby PR zarabiały na honorowaniu ulg kolejarskich to na miejscu zarządu PR nie tylko utrzymałabym te ulgi, ale zaoferowałabym je wszystkim chętnym pasażerom. Bo dlaczego mam generować zysk tylko na kolejarzach skoro mogę zarabiać na wszystkich pasażerach, którzy jeszcze będą całować mnie po rękach za tak atrakcyjną ulgę handlową?

No pomyślcie panowie o tym logicznie, bez kolejarskiego zacietrzewienia...
Arek - 08-11-2012, 21:27
Temat postu:
Ze względu na nieustanne bicie piany, tak przez zwolenników jak i przeciwników kolejarskich ulg, temat zostaje zamknięty do czasu pojawienia się nowych informacji w kwestii tychże ulg.

Jałową dyskusję (pyskówkę) możecie kontynuować w oddzielnym wątku w dziale DUPERELE.
Arek - 14-11-2012, 01:09
Temat postu:
Informacja o ulgach przejazdowych 2013:

* odpowiedź PR na pismo związków zawodowych

* oferta handlowa PR

Pracodawcy spółek Grupy PKP podsuwają pracownikom do wypełnienia pseudo-ankiety dotyczące rzekomej opinii pracownika na temat realizacji ulg przejazdowych w 2013 roku. Więcej: http://zzdrpkp.org.pl
leo1407 - 15-11-2012, 18:57
Temat postu:
Wypada tylko dodać : z najlepszymi życzeniami z okazji tegorocznego Święta Kolejarza !
Pięknie nas załatwiono ! Czuję niesmak, gorycz i zwyczajny żal. Mam gdzieś opinie o wożeniu za darmo hordy kolejarzy. Oto w świetle prawa i jupiterów pozbawia się kolejarzy kolejnego przywileju ! I to przy akceptacji związkowców, którzy są mocni tylko w następujących przypadkach :
1/ w gębie
2/ gdy walczą o swoje stołki
3/ gdy chodzi o premie dla swoich ludzi
Dla mnie jest to ewidentny, konkretny wydatek extra - za dojazdy do pracy zapłacę w przyszłym roku 1.200 zł - połowę mojej miesięcznej wypłaty.
Odnoszę wrażenie, że PR-y więcej zarobią na służbowych podróżach kolejarzy niż na biletach wykupionych na dojazdy do pracy. Sądzę, że ci, którzy nie muszą korzystać z usług PR by dojechać do pracy po prostu nie wykupią ulgi i tyle. W razie delegacji - koszt 100% ceny biletu pokryje pracodawca.....a na wczasy pojadą TLK.
W niektórych spółkach już rozsyłane są ankiety dla pracowników, które zmuszają ich w konkretnym terminie do podjęcia decyzji ( czytaj - akceptacji przez tych co nie maja wyjścia) akceptującej ofertę PR-ów. I robi się to w niezbyt cywilizowany sposób przesyłając ankietę bez słowa komentarza o samej ofercie PR-ów nie wspominając. Po raz kolejny okazuje się, że dla decydentów zwykły pracownik to śmieć, robol, któremu nie trzeba nic tłumaczyć - wystarczy kazać...
I kto dziś pamięta znamienne słowa Jana Pawła II : "Kolejarze - nie dajcie się podzielić !"
Przewidział ?
jano - 15-11-2012, 19:22
Temat postu:
A dlaczego te ankiety są imienne? Skoro bada się ogólne zainteresowanie jakąś ofertą to powinno to być anonimowe. A podpisując się pod ankietą składa się w zasadzie deklarację! Co w sytuacji jeśli ktoś nie zgodzi się na zaproponowane 52% ulgi na PR? Wtedy traci prawo do jakiejkolwiek ulgi? Bo można to tak odczytać z ankiety, że się jej zrzekł.
klimeu44 - 15-11-2012, 21:32
Temat postu:
Jeżeli PR proponują innym 52% ulgi, to mam nadzieję, że dla pracowników PR pozostali przewoźnicy też będą oferowali jedynie 52%, a nie 99%.
voyager1231 - 16-11-2012, 06:40
Temat postu:
Zgadza się, wczoraj otrzymałem dla całej brygady ankiety imienne dotyczące zainteresowania ofertą wykupu uprawnień przejazdowych na 2013 rok. Do ankiet były dołączone skserowane pisma związków zawodowych, a na pierwszej stronie była informacja od Solidarności, że podpisanie ankiety jest dobrowolne, a nie umieszczenie swojego podpisu nie skutkuje utratą ulg. Narazie kazałem pracownikom się wstrzymać, zobaczymy jak sytuacja się rozwinie.
Victoria - 16-11-2012, 12:14
Temat postu:
Może ktoś zeskanuje tę ankietę i wrzuci na forum?
jano - 16-11-2012, 12:36
Temat postu:
Proszę bardzo.
Arek - 16-11-2012, 15:24
Temat postu:
Referendum ws. świadczeń przejazdowych. Będzie strajk?

W dniach 20 listopada - 10 grudnia odbędzie się referendum w sprawie świadczeń przejazdowych - poinformowały kolejowe związki zawodowe. Drugie pytanie referendalne dotyczyć będzie ewentualnego strajku.

Pierwsze pytanie, które zostanie zadane podczas referendum, to: "Czy jesteś za utrzymaniem dotychczasowych zasad świadczeń przejazdowych opisanych w porozumieniu z dnia 21.09.2009 r. lub w przypadku ich ograniczenia wypłaty rekompensaty w wysokości 720 zł brutto miesięcznie dla każdego pracownika?"

Drugie pytanie to: "Czy jesteś za podjęcie strajku w przypadku nie spełnienia żądań wymienionych w punkcie pierwszym?"

Do 20 listopada powołane zostaną wspólne zakładowe komitety referendalne. Referendum zostanie przeprowadzone od 20 listopada do 10 grudnia. Pod pisamem informującym o referendum podpisali się: Stanisław Stolorz (przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Pracowników PKP), Henryk Grymel (przewodniczący Sekji Krajowej Kolejarzy NSZZ "Solidarność"), Leszek Miętek (przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych), Waldemar Ziobro (przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Warsztatowych) oraz Ryszard Wrzaszcz (przewodniczący Krajowego Sekretariatu Kolejarzy NSZZ "Solidarność 80").

Nieco wcześniej kolejowe związki zawodowe informowały swoich członków o pojawieniu się w niektórych zakładach pracy "stronniczej i niejednoznacznej ankiety imiennej dotyczącej uprawnień przejazdowych na rok 2013". Związkowcy zwrócili się do pracowników o nie wypełnianie wspomnianej ankiety. "Rozpowszechnianie ankiety uważamy jako działanie o znamionach prowokacji zorganizowanej przez pracodawców wyłącznie w celu "zalegalizowania" podpisami pracowników stopniowego ograniczania uprawnień do świadczeń przejazdowych. Z treści ankiety wynika, że niezależnie od udzielonej odpowiedzi pracownik przyjmuje warunki zaproponowane przez pracodawców na rok 2013 lub w przypadku nie przyjęcia tych warunków rezygnuje z uprawnień przejazdowych" - napisali związkowcy.

źródło: Rynek Kolejowy
ariana - 16-11-2012, 17:53
Temat postu:
Dotychczas uważnie obserwowałam wszelkie posty w tym temacie nie zabierając głosu.Teraz jednak zapytam:A co w tej sytuacji pomoże jakikolwiek strajk? Związki zawodowe (wszystkie) od dawna wiedziały,że taka sytuacja będzie miała miejsce.
Na naszych torach od paru ładnych lat jeździ "Arriva"i nie honoruje ulg kolejowych.Tak samo powstałe niedawno KŚ.Obaj przewoźnicy nie wstąpili do ZPK i już.Różnica z PR jest taka,że oni z tego związku wystąpili.Moim skromnym zdaniem nie ma szans na to aby przymusić PR do honorowania ulg "kolejowych".Natomiast jeśli chodzi o ankiety to moim zdaniem pracodawca chce mieć rozeznanie z jakich ulg pracownicy chcą korzystać,tym bardziej że cena w ofercie PR jest uzależniona od liczby pracowników danej spólki chcących korzystać z oferty.Mam obawy, że nie wypełnienie ankiet poskutkuje tym,że pracodawca uzna iż pracownik nie chce żadnych ulg i tyle.I nie wierzę w żadne pieniążki do grupy z tytułu nie korzystania z obecnych propozycji.
klimeu44 - 16-11-2012, 18:15
Temat postu:
Podejrzewam, że wekszość związków zdaje sobie sprawę z tego, że żądanie rekompensaty nie może być podciągnięte pod ustawę o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Te żądania w spółkach, to tylko taka gra pozorów, żeby wytłumaczyć się przed plepsem, że się dało dupy wobec ZPK i K.M.
ariana - 16-11-2012, 18:27
Temat postu:
No więc właśnie.Myślę również,że nawoływanie do nie wypełniania ankiet dostarczonych przez pracodawców doprowadzi do tego,że to szary,"głupi" robol pierwszego stycznia 2013 roku obudzi się z ręką w nocniku i za dojazd do pracy zapłaci np.300 zeta miesięcznie zamiast 150.
Issos - 16-11-2012, 20:11
Temat postu:
Wg mnie działania te (łącznie ze strajkiem włącznie) są spóźnione przynajmniej na tyle lat, od kiedy działa na naszym rynku w kuj,-pom. "ARRIVA", ponieważ wtedy wszyscy kolejarze korzystający z usług tej spółki już dawno stracili swoje przywileje. Wtedy była cisza?!! A teraz larum, bo tyczy to prominentnych związkowców?
voyager1231 - 16-11-2012, 21:20
Temat postu:
ariana napisał/a:
Moim skromnym zdaniem nie ma szans na to aby przymusić PR do honorowania ulg "kolejowych"

Oczywiście że da się zmusić. Obowiązek honorowania ulg dla kolejarzy można by nałożyć ustawowo (dla przykładu wpisać odpowiedni rozdział do ustawy o transporcie kolejowym). Niestety obecna władza na czele z ministrem Nowaczkiem jest za odebraniem ostatniego przywileju kolejowego i będzie do tego uparcie dążyć (jak z emeryturami), więc ta opcja jest czysto teoretyczna.
Pirat - 16-11-2012, 21:29
Temat postu:
Dziwna ta ankieta IMIENNA. Ankiety z natury rzeczy są anonimowe. No ale w PKP wszystko zawsze jest na opak...

toromistrz22 napisał/a:
Obowiązek honorowania ulg dla kolejarzy można by nałożyć ustawowo (dla przykładu wpisać odpowiedni rozdział do ustawy o transporcie kolejowym).

Wtedy ustawodawca musiałby wskazać podmiot (czyli stosowne ministerstwo), który refundowałby przewoźnikom utratę przychodów z tytułu sprzedaży biletów ulgowych.
ariana - 16-11-2012, 21:46
Temat postu:
Jednak nasze ulgi nigdy nie wynikały z ustawy,od zawsze były przywilejem danym nam przez pracodawcę.Tylko wtedy kolej to była jedna kolej.Cała sprawa powstała w wyniku podziałów a przede wszystkim sprawił to fakt przekazania PR pod urzędy marszałkowskie.W tym momencie są oni podobni do Arrivy i KŚ na które również nie mamy ulg.PR wystąpiły z propozycją wykupienia tzw.ulgi handlowej a wcale nie musiały tego zrobić.To przykre,że tak się dzieje ale mleko już się rozlało i związki w niczym nie pomogą.Jak zwykle zresztą.Wypada zgodzić się na propozycje bo "lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu"
sheva17 - 17-11-2012, 00:04
Temat postu:
Cytat:
Tylko wtedy kolej to była jedna kolej.


Litości, ile razy można powtarzać to socjalistyczne brednie? Za komuny to wszystko było w rękach państwa, obecnie mamy trochę inny ustrój gospodarczy. Samym kolejarzom ulg nikt nie odbiera, stracą je ich rodziny. którym pozostanie kilka przejazdów w roku- spokojnie wystarczy by pojechać np. na urlop. PR są oddzielnym podmiotem i mają prawo przestać wozić armię kolejarzy za bezcen. Chcą ten przywilej nadać tylko swoim pracownikom i jest to jak najbardziej poprawna decyzja. Kiedyś, gdy usłyszałem jaka armia kolejarzy jeździ pociągami za półdarmo byłem przerażony. Uskładałoby się z tego dziennie całkiem spore miasteczko.
voyager1231 - 19-11-2012, 06:59
Temat postu:
@up
Kiedy my tu rozmawiamy o konkretnych rozwiązaniach, ty znowu wyjeżdżasz z manifestem swoich poglądów. Daruj nam wszystkim czytania tych wypocin, albowiem powtarzasz się niczym zacięta płyta. Wielokrotnie już wyrażałeś swoje poglądy i robisz to ponownie, łamiąc przy tym zalecenia administracji (twoje wypowiedzi są konfrontacyjne i mają na celu jedynie wywołanie żywej dyskusji, czytaj kłótni).Jeżeli nadal masz ochotę wylewać żale na kolejarzy, racz zastosować się do niedawnego pomysłu jednego z administratorów, aby to założyć odpowiedni temat w dziale "Duperele".

[ Dodano: 19-11-2012, 06:56 ]
Mam pytanie:
Czy w przypadku wykupienia przez pracodawcę ulgi handlowej 52% na pociągi spółki Przewozy Regionalne, bilety miesięczne zakupione z tą zniżką będą honorowane w pociągach spółki Koleje Dolnośląskie?

Jeżeli odpowiedź będzie negatywna to jest po prostu paranoja. Jaki zatem będzie sens płacenia przeze mnie i za zniżkę i za bilet, skoro dużą część pociągów na mojej linii będą stanowić pociągi właśnie spółki samorządowej?

PS. Przepraszam za post pod postem, jednak chciałbym aby wiadomość widniała jako nowa.

Pozdrawiam.
ariana - 19-11-2012, 09:15
Temat postu:
Z tego co mi jest wiadomo Koleje Dolnośląskie mają swoją ofertę i wynosi ona 60% ulgi.Jako pracownik sam musisz zdecydować,która ulga (chodzi o przewoźnika) Ciebie najbardziej interesuje i o wykupienie takowej złożysz wniosek u swojego pracodawcy.
alf1923 - 19-11-2012, 10:34
Temat postu:
Panowie i Panie zapraszam do wypisywania się ze związków zawodowych.
Nie są nam w ogóle tu potrzebne, likwidują ostatni "bastion" pracowniczych przywilejów, i już przechodzimy do codzienności tak jak to było z innymi przywilejami. Jak ma Cie zwolnic pracodawca to i tak Cie zwolni ( o PDO nie wspomnę) .
W IC jest ich chyba 9. 9 związków zawodowych. Może jakby był jeden, góra dwa,nie związanych z pracodawcą( na zasadach cichych, jak to jest w IC) inaczej dbałby o pracowników.
Przez kilka lat pracy w IC, nie zrobiły nie wywalczyły NIC! Oddały wszystko zaczynając od emerytur pomostowych przez zwolnienia (teraz również kasjerek) po likwidację ulg i bonusów.Mimo,że wolałbym dojazd do pracy z domu +200zł. Ale nie tylko o te ulgi chodzi.
Pomijam fakt zakupienia przez jeden ze związków mikrofalówki w drużynach konduktorskich,wraz z opisaniem od kogo,dla kogo i kiedy, bo tego już komentowac nie potrafię...
Mówiłem, że po przegraniu sprawy zniżek na pociągi, wypiszę się i tak też uczyniłem. Zapraszam resztę aby zrobili to samo.
Adios przydupasy !
Pirat - 19-11-2012, 13:28
Temat postu:
alf1923 napisał/a:
Panowie i Panie zapraszam do wypisywania się ze związków zawodowych.

Myślę, że twój apel trafi w próżnię. Sorry za to co teraz napiszę, ale znam wielu kolejarzy i uważam, że brać kolejarska (mówię o szeregowych, słabo wykształconych pracownikach) to tępa, naiwna masa, którą można manipulować jak dziećmi. Niby wszyscy wiedzą, że związki zawodowe na kolei są do dupy i że beton związkowy dba wyłącznie o swój prywatny interes, a mimo to ludzie tkwią w tych związkach, bulą składki członkowskie, a na przewodniczących ciągle wybierają te same mordy, które od wielu lat robią ich w ch... Efekty widać.
ariana - 19-11-2012, 13:48
Temat postu:
Pirat masz świętą rację(niestety)
Mnie się jednak marzy,że nadejdzie taki piękny dzień kiedy ta "tępa i naiwna masa" przetrze oczy,przestanie cieszyć się że dostanie koc raz w roku lub inny podobny bzdet i powie związkom:"Państwu już dziękujemy".
Marzenia w końcu nie kosztują Wink
Pirat - 19-11-2012, 14:47
Temat postu:
Jutro referendum ws. ulg przejazdowych

Na jutro związki zawodowe zapowiedziały rozpoczęcie referendum w sprawie świadczeń przejazdowych. Odbędzie się ono w spółkach: Przewozy Regionalne, PKP Cargo, PKP Intercity, PKP Polskie Linie Kolejowe, Warszawska Kolej Dojazdowa, Koleje Mazowieckie, PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście.

Podczas referendum kolejarze odpowiedzą na pytania, czy są za utrzymaniem dotychczasowych zasad świadczeń przejazdowych w 2013r. lub w przypadku ich ograniczenia – za uzyskaniem rekompensat w wysokości 720 zł brutto miesięcznie dla każdego pracownika, a w przypadku niespełnienia tych postulatów czy popierają podjęcie strajku.

W obronie uprawnień przejazdowych odbyła się 18 października pod siedzibą PKP S.A. w Warszawie pikieta z udziałem kilku tysięcy pracowników kolei i członków ich rodzin oraz emerytów i rencistów kolejowych.

Wyniki referendum będą znane w połowie grudnia.

Decyzję o przeprowadzeniu referendum w sprawie świadczeń przejazdowych podjęły związki: Konfederacja Kolejowych Związków Zawodowych, Federacja Związków Zawodowych Pracowników PKP, Sekcja Krajowa Kolejarzy NSZZ "Solidarność", Związek Zawodowy Pracowników Warsztatowych, Krajowy Sekretariat Kolejarzy NSZZ "Solidarność 80".

źródło: Kurier Kolejowy
voyager1231 - 19-11-2012, 15:25
Temat postu:
ariana napisał/a:
Z tego co mi jest wiadomo Koleje Dolnośląskie mają swoją ofertę i wynosi ona 60% ulgi.Jako pracownik sam musisz zdecydować,która ulga (chodzi o przewoźnika) Ciebie najbardziej interesuje i o wykupienie takowej złożysz wniosek u swojego pracodawcy.


To już jest chore. Szlag mnie trafia i kurwica zalewa gdy dowiaduje sie o takich niuansach. Nie dość że jest milion spółek i spółeczek to jeszcze nie potrafią się dogadać w sprawie honorowania swoich ulg? Co myślą że wykupie ulge i tu i tu? No ja rozumiem, ale gdy na jednej linii jest 50/50 pociągów dwóch spółek to powinni swoje ulgi honorować. To co, że wybiorę zniżkę w PR bo tak mi pasuje. A co gdy muszę zostać dłużej z powodu awarii i później juž tylko KD jeździ? Mam płacić z własnej kieszeni? A idźcie w c...j !
Maciek TK - 19-11-2012, 19:39
Temat postu:
A najlepsze jest to, że tak na prawdę na zdrowy rozum, skoro właścicielami PR są województwa, kolei jakichśtam (trochę się już ich narobiło) też. Więc nie kumam, że 2 różnie zniżki, tak na prawdę na jedną kolej.
voyager1231 - 19-11-2012, 21:13
Temat postu:
Żeby 2 razy zedrzeć z ludzi pieniądze! Ot dlaczego!
Anonymous - 19-11-2012, 22:17
Temat postu:
Wypełniacie te pseudoankiety? Zalecenie związków jest żeby tego nie wypełniać i dopiero wyrazić swoją opinię w referendum zorganizowanym przez ZZ.
voyager1231 - 20-11-2012, 13:04
Temat postu:
Kolejorz7, nie nie wypełniamy, wręcz przeciwnie, poprosiłem pracowników aby wstrzymali się z podpisami. Rozmowa powyżej to czysto teoretyczna rozprawa nad faktem, gdyby żadne strajki i groźby nie poskutkowały i bylibyśmy skazani na te żałosne 52%. Lepszy rydz niż nic.
klimeu44 - 20-11-2012, 16:35
Temat postu:
Najciekawsze jest to, że w tym przypadku nie ma podstawy do strajku, ani sporu zbiorowego.
Związki mogą sobie prowadzić dialog, żadać rekompensaty itd.
Anonymous - 20-11-2012, 18:20
Temat postu:
Żądanie podwyżki wynagrodzenia za pracę nie jest podstawą do sporu zbiorowego lub ewentualnego strajku? W takim razie co jest? Z resztą wystarczy wszystko robić zgodnie z instrukcjami kolejowymi i kolej w Polsce bedzie sparaliżowana. Np sporo pociągów nie powinno wyjezdzac z powodu nie przejścia pomyslnie szczegolowej proby hamulca. Przy próbie szczelności rzadko ktory sklad pociagu czy lokomotywa spelniaja wymogi szczelnosci podane w instrukcji o uzytkowaniu i urzymaniu w eksploatacji hamulców taboru kolejowego. Często przymyka się oko na niewielkie przekroczenia norm ale zgodnie z przepisami próba powinna zakończyc sie niepowodzeniem. Takich sytuacji co sie naciaga przepisy jest jeszcze troche. Wiec jak nie strajk to robic wszystko dokładnie z instrukcjami.
voyager1231 - 20-11-2012, 19:38
Temat postu:
@up
Hahaha, widzę logikę w Twoim rozumowaniu Wink Tak samo jest z Id-1, gdyby ktoś chciał wypełniać jej postanowienia w całości, to około 90% rozjazdów i linii kolejowych winno być zamknięte Smile
alf1923 - 20-11-2012, 20:02
Temat postu:
Zapraszam na pociągi bez blokad drzwi, z "latającymi" szafkami itp.

Panowie zobaczycie, albo przed świętami kolej stanie tak na kilka godzin albo zapomnimy o ostatnich ulgach jako kolejarze. Później będzie już tylko firma z dolnego śląska,górnego,z IC z PR,KM, podzielili kolej i zastraszyli, a na koniec zabrali uprawnienia. Nie chciejmy uprawnień! nie są one nikomu potrzebne, a tym bardziej coraz bardziej okrojone. Żądajmy zwiększenia uposażenia. KASY, bo tylko pieniążki się liczą.

Minister Nowak przyznał, że są to stare uprawnienia komunistyczne do likwidacji, nie jesteś Pan moim ministrem i ręki bym Ci Panie nie podał. W dupie mam Twoje doniosłe hasła o służbie kolejowej, a traktowanie mnie jak śmiecia i obszczy-mura. Jeszcze 3 lata temu piałeś w TV z nienawiści, a dziś naprawiasz kolej urządzając ludziom katorgę z dojazdem do pracy.
Coraz większe czystki polityczne w spółkach(dobre czy złe nie wiem, często dobre), ale ludzie uważajcie co mówicie bo mam wrażenie, że mówić dużo nam nie wolno. A ściany mają uszy
sheva17 - 20-11-2012, 21:01
Temat postu:
Cytat:
Minister Nowak przyznał, że są to stare uprawnienia komunistyczne do likwidacji, nie jesteś Pan moim ministrem i ręki bym Ci Panie nie podał.


To czy S. Nowak jest ministrem nie zależy od tego czy podasz mu rękę czy nie. Kolej ma służyć pasażerom nie zaś kolejarzom. Do pracy każdy musi dojechać, nie tylko kolejarze i każdy za bilety płaci. Kolejarze zniżki utrzymają, tylko w nieco okrojonym zakresie.
Niezadowoleni mogą złożyć wypowiedzenia, rzesze młodych bezrobotnych z pocałowaniem ręki przyjmą taką pracę. I na koniec, mam prawo brać udział w tej dyskusji jak każdy inny. Nie podoba mi się marnotrawstwo pieniędzy i będę mówił o tym głośno. Bredniami odnośnie jednego z moich adwersarzy są śpiewki o jednej kolei, o zniżkach dla rodzin kolejarskich z teściową o włącznie, o obowiązku ich honorowania przez każdą spółkę.
Anonymous - 20-11-2012, 21:38
Temat postu:
PYTANIE DO MODERATORÓW:

Dlaczego powyższy post Sheva17 nie został usunięty? Przecież to najzwyklejsze bicie piany i atakowanie innych użytkoników forum. Znowu dostane bana za to że wyraziłem swoją opinię? Przecież nie ja to zacząłem. Sheva17 nieustannie prowokuje innych użytkowników do kłótni.


PROŚBA DO RESZTY UŻYTKOWNIKÓW:

Nie reagujcie na prowokacje, zaczepki, ataki użytkownika @sheva17. Nie ma sensu reagować na jego bicie piany i wprowadzanie nieprzyjemnej atmosfery na forum. Może jak się go zignoruje to przestanie robić zamieszanie. Ja mu jeszcze odpowiem na jego zaczepną wiadomość, ale to ostatni raz. Jak jest takim znawcą kolei to na końcu napisałem mu nwet "koniec" a to oznacza bez odbioru ;d (@sheva17 czyli tak naprawdę nie oczekuję już od Ciebie odpowiedzi, pytania mają służyć tylko temu abyś sobie to w głowie przemyślał, ewentualna odpowiedź daj w dziale duperele, aczkolwiek jest zbędna)



@sheva17

Twój pomysł na paraliż kolei jest całkiem dobry, aczkolwiek myślę, że strajk lub ewentualny strajk włoski polegający na ścisłym przestrzeganiu instrukcji kolejowych byłby lepszy. Masowe zwolnienia maszynistów i przechodzenie do innych spółek były już przerabiane w zakładzie centralnym gdy w PKP IC zlikwidowano dodatek kilometrowy (wprowadzono ryczałt, przez to niektórzy stracili na wypłacie nawet ponad 1000 zł). Wówczas kilkadziesiąt osób opuściło szeregi Intercity. Do dzisiaj ta luka nie została uzupełniona. Myślę, że elektryk w warsztacie co pracuje za 1500 zł brutto znajdzie w innej branży co najmniej równiepłatną posadkę.
Co do Twojego pomysłu to już teraz możesz się zatrudnić jako maszynista w PKP Intercity i uzupełniać ewentualną zwiększoną lukę jeśli chodzi o pracowników drużyn trakcyjnych. Tutaj masz ogłoszenie że potrzebują maszynistów i jak aplikować http://intercity.pl/pl/site/o-firmie/praca/aktualne-oferty-pracy/maszynista-pojazdu-trakcyjnego-%28trakcja-elektryczna,-elektryczno-spalinowa%29-rekrutacja-stala.html
Jeśli myślisz że ewentualne braki uda się szybko zapełnić to gratuluję braku wyobraźni.

Co do zniżek muszę Ci przyznać rację, powinny zostać zlikwidowane żeby tacy ludzie jak Ty nie mieli powodów do żalenia się na tego typu forach. Każdy powinien dostać te 720 zł do uposażenia zasadniczego. Tak samo ekwiwalent za węgiel powinien zostać zlikwidowany i te pieniążki powinny być wliczone w podstawę. Żebym przy ewentualnych nadgodzinach mial liczone od realnego wynagrodzenia a nie minimalnej krajowej. Jeśli tego nie zrobią masz rację, można się zwolnić i pójść tam gdzie dają w umowie o pracę 5k brutto i żadnych dodatków które nie są wymagane przez KP.
Nawet jeśli uda się coś wywalczyć w sprawie zniżek. Np objęcie nimi nowe spółki typu KŚ, KW, i dalej utrzymac 99% w PR to za rok dwa może później znów ktoś będzie marudził że się nie należą i należy je ograniczyć. Np. Ty ciągle będziesz marudził że kolejarze mają zniżki. Dlatego ich likwidacja i podwyżka do uposażenia zasadniczego np w kwocie 720 zł jest najlepszym posunięciem. Zniżki by mogły być ale w normalnym kraju np w Niemczech a nie w Polsce gdzie każdy dla każdego jest wrogiem i życzy mu jak najgorzej.

Widać, że nie znasz specyfiki pracy na kolei jeśli twierdzisz że ludzi z bezrobocia możesz w mig zrobić maszynistami, dyżurnymi ruchu, manewrowymi, rewidentami, toromistrzami, geodetami kolejowymi itd.
Powiedz mi teraz kto broni tym młodym bezrobotnym zostać np. maszynistą w PKP Intercity, CTL, DB Schenker itd? Przecież są w tych wszystkich spółkach przyjęcia na maszynistów. W tym kraju problemem jest zatrudnić spawacza bo nie ma ludzi wykształconych technicznie i z odpowiednimi kwalifikacjami a Ty mi tu wyjeżdżasz że kadrę kolejową uzupełnisz w mig. Już teraz jest z tym problem jak starzy kolejarze odchodzą na emerytury.
Prawda jest taka że osoby wykwalifikowane posiadające dobry zawód techniczny w ogóle nie lądują na bezrobociu. Na bezrobociu są tylko nieudacznicy którzy się nadają do układania pampersów na półce w sklepie lub zamiataniu ulic.

Tutaj masz dlaczego młodzi lądują na bezrobociu i nikt ich nie chce:

http://praca.wp.pl/title,Dobry-fachowiec-czy-bezrobotny-magister,wid,14980005,wiadomosc.html

http://serwisy.gazetaprawna.pl/edukacja/artykuly/644802,szkoly_zawodowe_i_technika_to_po_nich_znajdziesz_prace.html

Co do twoich bezrobotnych garnących się na kolej którzy szybko uzupełnią braki w drużynach trakcyjnych w przypadku zwolnień jak pisałeś w poście powyżej:

http://www.zw.com.pl/artykul/560353.html

Myślisz że dzisiaj sytuacja jest inna niż wtedy gdy pisano ten artykuł? (w sensie szybkiego uzupełnienia braku w kadrach) To się zdarzyło właśnie wtedy gdy ograniczono kolejarzom dodatki do pensji, dodam marnej pensji wynoszącej zazwyczaj minimalna krajową (nie licząc tych "bonusów")

Co do marnotrawienia pieniędzy to ja również mogę tak powiedzieć jeśli chodzi o Twoje zarobki lub Twoich rodziców. Powinni pracować za minimalną krajową. Każda nadwyżka to marnotrawienie pieniędzy, w końcu przepisy wymagają tylko 1500 zł brutto.

KONIEC Wink


@toromistrz22
Dokładnie! Należy przestrzegać instrukcj ikolejowych, dlatego wiele rozjazdów, lokomotyw, wagonów nie powinno być dopuszczonych do eksploatacji z powodu przekroczenia nawet minimalnego pewnych wartości. Wiele lokomotyw w ogóle nie powinno wyjeżdżać z szopy do pociągu gdyż są np. nieszczelne, czasem nawet jeżdżą z odłączoną parą silników itp Wiele wagonów jest niesprawnych gdyż np nie działa w nich centralne zamykanie drzwi, blokada drzwi w czasie jazdy itp. (spotkanie wagonów typu Y które mają sprawne centralne zamykanie drzwi graniczy z cudem) czyli sporo TLK w ogóle nie powinno wyjeżdżać.
sheva17 - 20-11-2012, 22:20
Temat postu:
O jakiej prowokacji mówisz? Czy to normalne, że grupa radykałów związkowych i kilku innych przyzwyczajonych do tego, że wszystko im się należy straszy pasażerów, że na Święta nie dojedzie do domu? Uważam, że powinniśmy rozmawiać, a nie wzajemnie się straszyć. Panowie kolejarze, strajk tylko Was dobije. Z roku na rok kolej traci pasażerów, sytuacja gospodarcza jest coraz trudniejsza, a Wasze stanowisko coraz bardziej się radykalizuje. Ulgi od kołyski po grób i basta, tak rozmawiać nie można. To co zostanie to i tak bardzo dużo, 12 zł dla emeryta co miesiąc za prawo do jazdy za pół darmo to chyba niezbyt wygórowana opłata? Panowie społeczeństwo ma o Was fatalne zdanie, takim zachowaniem jak tutaj tylko jeszcze pogorszycie swoją sytuację.
Ci bezrobotni to nie idioci, to w zdecydowanej większości bardzo pracowici ludzie i na bank na kolei sobie poradzą. A, że kształcić się chcą widać w innym wątku. Rzesza młodych ludzi zdobywa kwalifikacje maszynisty, taki nabór trzeba będzie ze dwa razy powtórzyć i problem zniknie. Tym ludziom chce się pracować, chociaż tez nie mają łatwo i pracują za minimalną.
Anonymous - 20-11-2012, 22:26
Temat postu:
@sheva17 ten post który zamieściłeś powyżej kwalifikuje się do działu duperele jak to już jeden z moderatorów napisał. Bijesz tylko piane na tym forum. Załóż sobie temat w dziale duperele i tam sobie dyskutuj na takie tematy. Tutaj jest wątek o informacjach odnośnie ulgi w przyszłym roku.
Ludzie radykalizują swoje działania bo z dnia na dzień mają być pozbawieni 300 zł w domowym budżecie, minimum 300 zł zakładając że nie jeżdżą koleją na wczasy, nie korzystają z FIP itd. Kolejarze z PR zostaną od 1 stycznia pozbawieni 99% zniżki w PKP IC, WKD, PKP SKM, KM oraz zniżki FIP w kolejach zagranicznych. Dla kolejarzy PR zostaną tylko ulgi w PR więc jakie minimalne zmniejszenie ulg? Oni je stracą całkowicie! Kolejarze niezależnie od spółki powinni się trzymać razem tak jak to jest w innych krajach np w Niemczech! Jeśli nie będziemy się trzymali razem to nas tak urządzą że ostaniemy się z podstawą 1500 zł brutto i niczym więcej. Wtedy już chyba nikogo nic nie będzie na kolei trzymało, chyba że jest jakimś maniakiem kolejowym. Ja sam jestem miłośnikiem kolei i kocham to co robię, ale są jakieś granice. Za darmo nie będę robił, z satysfakcji zawodowej nie opłacę rachunków, nie kupię jedzenia itd.
Dawniej to była służba dla ojczyzny ale dzisiaj kolejarz jest zwykłym robolem tak jak twierdzi np sheva17. Dzisiaj dla kolejarza nawet nie ma szacunku za to co robi, że naraża swoje zdrowie, życie, życie rodzinne po to żeby taki sheva17 mógł sobie dojechać tam gdzie mu się chce i to niezależnie od pory dnia, roku, warunków atmosferycznych, świąt itd. Taki sheva17 porównuje kolejarza do kasjera z biedronki. Byś się człowieku wstydził! Chyba że ludzie którzy robią to co powyżej napisałem są dla Ciebie zwykłymi śmieciami, ale wtedy nie mam o czym z Tobą dyskutować.

W PKP IC jak napisałem powyżej nadal są przyjęcia na maszynistów a chętnych nie widać, w szkołach kolejowych też wielu chętnych nie widać. Niektórych specjalności kolejowych nie da się nawet uruchomić gdyż brakuje chętnych. Bredzisz człowieku i nie masz pojęcia jaka jest sytuacja na kolei jeśli chodzi o sprawy kadrowe.
sheva17 - 20-11-2012, 22:31
Temat postu:
Mój przedmówca ciągle sypie argumentami ad personam, niestety tych ad rem nie potrafi znaleźć. Kolejarze z PR poc. PR dojadą do pracy, mają też bogatą ofertę poc. IR i RE, także oni sobie poradzą. Większym problemem będzie to dla kolejarzy z innych kolejowych spółek. Poza tym nic nie stoi na przeszkodzie by wykupić sobie zniżki handlowe, także z łaski swojej nie siej paniki, bo rzeczywiście to co tu wypisujesz to tylko ze słowem duperele można skojarzyć. I na koniec liczę na to, że moderatorzy pozwolą w tym wątku na dyskusję i nie pozwolą by stał się polem dla roszczeniowo nastawionych kolejarzy.
Kolejarze mają się trzymać razem? Może też razem mają się trzymać piekarze, kierowcy tirów czy barmani? Kolejarz to taki sam zawód jak każdy inny.
Anonymous - 20-11-2012, 22:35
Temat postu:
Poddaje się, naprawdę ten wątek nie ma szans służyć informacją dla zainteresowanych wyglądem ulg w 2013 roku i latach następnych.
Dziwię się że moderatorzy akceptują takie bicie piany przez użytkownika sheva17, tym bardziej że w tej sprawie już było napisane że takie jałowe dyskusje mają być prowadzone w dziale duperele
Uważam że barmani, piekarze itd powinni się trzymać razem. Do tego celu służą np związki zawodowe które funkcjonują w innych krajach europejskich. W cywilizowanych krajach istnieje np związek zawodowy barmanów, związek zawodowy pracowników transportu itd.
Czyli twoje nastawienie do kolejarza jest takie jak opisałem w wątku powyżej - nie mamy o czym dyskutować.
O służbie na kolei, poświęceniu itp mówi się tylko w obliczu katastrof kolejowych, święta kolejarza. Chwilkę się pogada a później dalej się przechodzi do gnojenia i poniżania kolejarzy.

Jak masz potrzebę prowadzenia jałowych dyskusji bo może w jakiś sposób Ciebie to podnieca to załóż odpowiedni watek w dziale duperele.
Mijus - 21-11-2012, 05:21
Temat postu:
Wszyscy płaczą , koniec ulg, jak dojadę ile to kosztuję --- odpowiadam zrobicie tak jak już duża grupa kolejarzy dojeżdżająca innymi środkami transportu od dawna
klimeu44 - 21-11-2012, 06:13
Temat postu:
Kolejorz7, jeżeli chcesz opisywać jakieś zdarzenie, to chociaż pisz prawdę. Z zakładu Centralnego nie odeszło kilkudziesięciu maszynistów, a tylko 18 (i nikt za większością z nich nie tęskni). Poza tym luka po nich, jak to nazwałeś jest dawno uzupełniona.
Nabór na maszynistę jest stały, bo są odejścia na emerytury, odsunięcia przez lekarza itd.
Jeżeli chodzi natomiast o ewentualne strajki w kwestii ulg przejazdowych, to strajk włoski może i byłby skuteczny, ale smiem twierdzić, że najpierw trzeba by było większość pracowników nauczyć dokłądnie instrukcji.
Maciek TK - 21-11-2012, 09:29
Temat postu:
Kolejarze powinni zrobić strajk włoski - tak mocno przestrzegać przepisów - że ten cały syf i tak nie ruszy bo 3/4 nie jest zdatne do ruchu.
voyager1231 - 21-11-2012, 10:29
Temat postu:
Cytat:
Niezadowoleni mogą złożyć wypowiedzenia, rzesze młodych bezrobotnych z pocałowaniem ręki przyjmą taką pracę

Ha ha ha ha. Przekroczyłeś tym zdaniem wszelkie normy zdrowego rozsądku. Na jakiej planecie szczęśliwości ty żyjesz? Podaj mi namiary, chętnie się tam osiedlę! Człowieku, co ty pleciesz? Jacy młodzi? Kto za 1700 brutto będzie zapie****ł na torach, świątek piątek czy niedziela, deszcz śnieg czy upał? Jawne kpiny! Ośmieszasz się i udowadniasz, że w sprawach kolejowych nie masz nic sensownego do powiedzenia, więc zamilcz!
Cytat:
Czy to normalne, że grupa radykałów związkowych i kilku innych przyzwyczajonych do tego, że wszystko im się należy straszy pasażerów, że na Święta nie dojedzie do domu?

Jakoś górnicy co rok straszą, że będzie ci marzła dupa bo zatrzymają wydobycie, a tak ich nie szkalujesz. Tylko że oni zarabiają po 7 tysięcy, a my po 1800.

Kolejorz7, przestań się denerwować bo szkoda Twojego zdrowia. Wystarczy że kolej zabiera Ci sporą jego część. Już raz prosiłem to indywiduum aby przestał szkalować kolejarzy w tym temacie. Niestety to typowy internetowy troll, który po prostu czerpie przyjemność , gdy wywołuje kłótnie. Do tego wszystkiego zachowuje się na tym forum niczym święta krowa nie niepokojona przez nikogo. Zrób tak jak ja - gdy zobaczysz post sheva17 to po prostu go omiń Smile Po co tracić czas i nerwy na lekture tych bzdur?

Apel do moderatorów: zróbcie coś z tą sytuacja, bo przez pewne osoby w tym wątku nigdy nie zapanuje spokój! A przypomnę, że przed postami shevy17 takowy względnie panował!
karol22 - 21-11-2012, 13:34
Temat postu:
Maciek TK Cała racja, wstrzymywanie pociągów jest już znane, czas zacząć tak przestrzegać przepisów, aby je wstrzymywać. Wszystko ok- no to jedziemy oflagowanym pociągiem.
Victoria - 21-11-2012, 15:08
Temat postu:
Panowie, zapomnijcie o strajku włoskim na kolei. Kto go zorganizuje? Beton związkowy? Bossów związkowych interesują wyłącznie spektakularne akcje stanowiące pożywkę dla mediów, czyli tradycyjny strajk (zatrzymanie pociągów, blokada torów), pikiety w centrum Warszawy, palenie opon, huk petard, wywiady w mediach itp. Przy tzw. strajku włoskim te całe Miętki, Grymle i inni zbledną i nie będą mogli się wykazać.

Sami oddolnie też strajku włoskiego nie przeprowadzicie, bo gros szeregowych kolejarzy jest zastraszonych i większość się wyłamie ze strachu przed przełożonymi. Pamiętam jak kilka lat temu strajk włoski zapowiedzieli dyżurni ruchu. I co? Posterunki obsadzono zaufanymi ludźmi, a wiele nastawni było wtedy wizytowanych przez naczelników i kontrolerów, aby wywrzeć presję na podwładnych. I w sumie nic z tego strajku włoskiego nie wyszło, bo pociągi jeździły normalnie. Gdyby kolejarze solidarnie przystąpili do strajku włoskiego (czyli z drobiazgową dokładnością i starannością wykonywali swoje zadania zgodnie z literą instrukcji i przepisów) to nastąpiłby paraliż komunikacyjny w całym kraju...
Anonymous - 21-11-2012, 16:39
Temat postu:
W takim razie pozostaje czekać na wyniki referendum, propozycję pracodawcy. W przypadku propozycji nie spełniającej naszych oczekiwań zwykły strajk. Przypomnę że żądaniem pracowników jest 720 zł. Dokładniej ilu pracowników chce tych 720 zł oraz ilu jest gotowych do strajku okaże się w grudniu gdy zostaną zliczone głosy w referendum.
Jak narazie solidarnie nie wypełniamy pseudoankiet które ZPK przeprowadza we wszystkich spółkach.
Podczas strajku włoskiego nie będziemy chronieni prawem (tzn niby będziemy ale jak to w praktyce wygląda każdy wie. Wielu ludzi jest zastraszanych i nawet jeśli postąpimy zgodnie z przepisami (instrukcjami kolejowymi) pracodawca znajdzie na nas jakiegoś haka) ale w przypadku zwykłego owszem. Każdy pracownik ma prawo do strajku i musimy z tego prawa skorzystać!

Naprawdę gdyby przeprowadzić strajk włoski to większość pociągów nie powinna wyjeżdżać w drogę. Pewnie tak samo jak kolega toromistrz22 wspomniał wiele elementów infrastruktury kolejowej nie spełnia wymogów określonych w poszczególnych przepisach. Wielu kolejarzy naciąga te normy i w przypadku niewielkiego przekroczenia (np szczelności, czasem nawet uszkodzonej grupy silników w elektrowozie) wyjeżdża niesprawną według przepisów lokomotywą jeśli to nie zagraża bezpieczeństwu ruchu. Wyjeżdża bo są braki taborowe i często nie ma innej lokomotywy która mogłaby tę zastąpić. Wszystko po to żeby pasażer nie ucierpiał, ale na tym forum widać jak pasażer się za to poświęcenie odwdzięcza. Oczywiście też sporo osób boi się ewentualnych represji ze strony przełożonych, ale każdy kolejarz chce żeby ta kolej jakoś jeździła i gdyby nie szeregowi pracownicy kolei byłby jeszcze większy chaos. Niestety nikt tego nie docenia a tylko potrafi pluć na kolejarzy tak jak użytkownik sheva17. Oczywiście w przypadku jakiegoś wypadku, usterki na szlaku wszystko na siebie bierze dany pracownik który to przyjął. Bo jak nie przyjmiesz sprzętu to Ci powiedzą "jedź przecież to jeździ i dojedzie" ale jak już staniesz na szlaku to jest "Kto Panu kazał taką lokomotywę zabrać?"

W przypadku strajku włoskiego kolejarz by się nie musiał przejmować takimi rzeczami jak powyżej. Z resztą co za głupie określenie strajk włoski. Po prostu trzeba wykonywać swoją pracę zgodnie z obowiązującymi przepisami dla dobra pasażera i kolei Smile W końcu po to są przepisy żeby było dobrze.

@Victoria jesteś asystentką admina i mam takie pytanko, dlaczego tolerujesz bicie piany przez użytkownika sheva17?

[ Dodano: 21-11-2012, 17:41 ]
Trudny dialog

Zamieszczamy treść protokołu z kolejnego spotkania w spółce PKP PLK w ramach wszczętego przez centrale związkowe dialogu społecznego. Protokoły spisane po spotkaniach w innych spółkach są bardzo podobne - różnią się głównie datami kolejnych spotkań.
Sposób prowadzenia dialogu ze strony pracodawców umacnia w przekonaniu, że Referendum zaczynające się dzisiaj w poszczególnych spółkach Grupy PKP jest konieczne.
APELUJEMY DO WSZYSTKICH PRACOWNIKÓW ABY ODDALI SWÓJ GŁOS W REFERENDUM - w tej sprawie nie jest ważne czy należysz do jakiegokolwiek związku czy nie, czy korzystasz z uprawnień do ulg przejazdowych czy nie - ważne jest czy potrafimy się zjednoczyć w obronie naszych praw nabytych.

Szczegóły: http://zzdrpkp.org.pl/608,trudny-dialog.html
RebelliouS - 21-11-2012, 20:57
Temat postu:
Lekceważenie mundurowych kolejarzy

Lądowe środki przewozowo-komunikacyjne, a zwłaszcza pociągi i autobusy od dziesięcioleci pełnią funkcję społeczną, która wpływa na więź między ludźmi. Sprawność działania i użyteczność środków transportu w dużej mierze zależy od rzetelności pracowników, zatrudnionych głównie na Polskich Kolejach Państwowych. W czasach przedwojennych i potem przez całe półwiecze zwłaszcza publiczni kolejarze, emeryci, renciści oraz ich rodziny, tj. około 20 tyś. ludzi – w samym tylko skupisku rybnicko-raciborskim było obdarzonych społecznymi przywilejami, z których korzystali także państwowi pracownicy innych branż. Teraz zaniedbana kolej to wielkie dno, to „rozkład”, potęgujący się w kleszczach niemożności. Nie dość, że pociągów osobowych jest mało, to „ciuchcie” coraz częściej spóźniają się notorycznie. Przemiany, jakie zaistniały w naszym kraju po 1989 r. doprowadziły do upadku polskiego kolejnictwa, przy czym zapomniano o człowieku. Dlatego od 1 stycznia 2013 r. nie tylko transportowcy, ale ich rodziny ostatecznie utracą dotychczasowe uprawnienia do ulg przejazdowych kolejami we wszystkich spółkach, działających w sektorze przewozów regionalnych. Decyzja ta jest o tyle dziwaczna i nie zrozumiała, iż przywileje te władze publiczne nadal masowo upowszechniają. Wystarczy przypomnieć o szczególnych uprawnieniach, jakie ostatnimi czasy przyznano dla : Kombatantów i Osób Represjonowanych, Sybiraków, Żołnierzy Wyklętych, Niezależnego Krajowego Związku Zawodowego „Solidarność Weteranów Pracy” itp. Jednym się zabiera, a daje się innym. To zakrawa na kpiny. Ostatnio pracodawcy kolejowi wykupywali - rocznie za 400 zł. uprawnienia przejazdowe dla ponad 100 tyś. swoich pracowników, emerytów, rencistów, co upoważniało do korzystania przez kolejarzy z przejazdów ze sporą zniżką – w przypadku pracowników sięgającą 99%, a ich rodzin od 70 do 50%. Niebawem ma się to diametralnie zmienić. Ulgowe przejazdy kolejami będą realizowane odpłatnie z ulgą 80 % w klasie drugiej w pociągach uruchamianych tylko przez Spółki : „PKP Intercity” S.A., „Koleje Mazowieckie – KM” Sp. z o.o., Warszawską Kolej Dojazdową Sp. z o.o. i PKP Szybką Kolej Miejską w Trójmieście Sp. z o.o., ale będą musieli je wykupić. Roczny koszt wykupionego samodzielnie uprawnienia do części odpłatnej ulgi w limitowanych spółkach - dla emeryta wyniesie 159 zł brutto (koszt uprawnienia – 140,40 plus 18,60 zł. – koszty manipulacyjne). Ciekawe kto obecnie – zwłaszcza ubogim emerytom i członkom ich rodzin zrównoważy nieuczciwą utratę ulg, bo czynnym pracownikom PKP poniesione straty być może wyrównają pracodawcy. Dla spółek z Grupy PKP oznacza to oszczędność w wysokości 27 mln zł, które będą przeznaczone m.in. na spłatę - jakiś tam wirtualnych, „historycznych” długów przedsiębiorstwa PKP, które mimo ciągłych datek ze sprzedaży nieruchomości nadal wynoszą z odsetkami około 4,5 mld zł, a dziesięć lat temu obliczone były na ponad 8 mld zł. Przy docelowej machinacji niesłusznie pozbawi się kolejarzy z szans korzystania z uprawnień przejazdowych w spółkach, działających w sektorze przewozów regionalnych (K o l e j e Ś l ą s k i e), które przecież stanowią p o d s t a w ę świadczeń przejazdowych na naszym terenie. To jest niegodziwy przykład odebrania pracownikom, emerytom i rencistom przywilejów, jakie zdobyli pracując na kolei. Przecież ”przywileje” dla transportowców, o których tak często mówi się krytycznie, były nadane jeszcze przed wojną i to głównie w uznaniu pozycji usługowo-zawodowej i pełnienia – w piątki i świątki, o każdej porze dnia służby publicznej, którą spełnia nie tylko kolej szynowa. Mam tu na myśli głównie służbę społeczną w policji i ratownictwie. Kolejarskie przywileje i ulgi przejazdowe nie odważył się nawet zlikwidować okupant hitlerowski. Po wyniszczającej pożodze wojennej i żywiołowo odbudowywanej gospodarce kraju swoiste przywileje - mimo niskich zarobków i ogólnego braku rąk do pracy w wytwórczości stały się zachętą do zatrudnienia w przedsiębiorstwie PKP.

Z okradaniem zubożałych transportowców i emerytów można byłoby się zgodzić pod warunkiem, że pozostałe – nadal istniejące, specyficzne przywileje są bez opóźnienia uchylane i będą również na bieżąco zawieszane w innych dziedzinach sfery działania. Niezaprzeczalnie opinia publiczna jest mocno zbulwersowana szczególnymi uprawnieniami : posłów, senatorów, prokuratorów, sędziów, policjantów, górników, rolników (KRUS), itp. Warto przypomnieć, że kolejarze niegodziwą ustawą o przedsiębiorstwie PKP już dawno (6 lipca 1995 r.) bez symbolicznego odszkodowania utracili szereg prawnie nabytych prerogatyw, jak : bezpłatną opiekę zdrowotną, bezpłatne i ulgowe przejazdy kolejami, pewność zachowania posady przez pracowników etatowych, odrębny system emerytalny, w tym m.in. : 10. procentową preferencję podstawy wymiaru, dodatkowo-procentowe wzrosty podstawy wymiaru odprawy z tytułu ponad 20. letniego zatrudnienia na kolei, prawo do deputatu węglowego w ekwiwalencie pieniężnym, bezpłatne umundurowanie itp. W ten sposób naruszono nabyte prawa emeryckie, bowiem zasady działania prawa wstecz naruszają konstytucyjną zasadę demokratycznego państwa prawnego (przepisy Art. 2 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej) i godność ludzką.

Zgodnie bowiem z obowiązującą Konstytucją RP i Jej normami, które określają zasady sprawiedliwości społecznej, łącznie z zakazem dyskryminacji - prawa nabyte nie mogą być cofnięte. Ale w obliczu mnożących się – w naszym ustroju kapitalistyczno-liberalnym różnych, prywatnych spółek, spółek - matek, spółek – córek, wnuczek itp. – często obcych, kogo tam obchodzą podstawowe normy i zasady Konstytucji RP, która jest przecież najwyższą kartą Praw i Obowiązków obywatelskich. Ogólnie wiadomo, że przewoźników prywatnych, zwłaszcza cudzych nie jest łatwo zobligować do honorowania praw, wynikających z powinności konstytucyjnych.

Coś podobnego dzieje się w Państwowej Komunikacji Samochodowej, która niebawem ma pojawić się na giełdzie pod starym – nowym szyldem. Kiedyś była to Państwowa Komunikacja Samochodowa (PKS). Obecnie słowo Państwowa ma zastąpić P o l s k a , ale istota rzeczy ma pozostać niby ta sama. Skryte kombinacje świadczą o tym, że wkrótce cały kraj będzie objęty siecią połączeń autobusowych, które mają być wykonywane przez prywatnego przewoźnika. Za takim rozwiązaniem stoi biznesmen – Mariusz Koper, który poprzez spółkę Pelmano Trading zarejestrowaną na Cyprze już kontroluje Polską Komunikację Samochodową i za pośrednictwem innych spółek, w które angażuje się osobiście wykupuje PKS należącą do państwa. Na całym świecie, a zwłaszcza w tranzytowej Polsce działalność autobusowo-autokarowa, podobnie jak kolejowa (PKP Cargo S.A.) jest najbardziej dochodowa, o czym świadczą przykłady firm - głównie zagranicznych, które inwestują w krajowy transport lądowy. A więc ogół rzeczy wskazuje na to, że niebawem z ciężkim losem kolejarskim będą borykać się również setki pracowników, zatrudnionych w Polskiej Komunikacji Samochodowej.

Od tysięcy lat k o m u n i k a c j a jest podstawową formą ruchomego kontaktu i porozumiewania się z istotą ludzką. Czytam i wiem, że wykorzystanie zasad i reguł obowiązujących w łączności prowadzi do zaspokojenia naturalnych potrzeb, wynikających z chęci obcowania z drugim człowiekiem. Dlatego wysłużonych przewoźników nie godzi się – bez szacunku lekceważyć i odbierać im bez rewanżu specyficzne uprawnienia, którymi się kiedyś obdarowało.

Henryk Szulc – emeryt kolejowy z Rybnika
zródło http://zzksl.pl/aktualnoci/882-lekcewaenie-mundurowych-kolejarzy-
sheva17 - 21-11-2012, 23:17
Temat postu:
Kolejarze również powinni rozumieć znaczenie używanych przez siebie słów. Rozumiem, że aby wykonywać ten zawód wystarczy wykształcenie zawodowe, ale jakieś granice trzeba zachować. Nie można używać słów, których znaczenia się nie rozumie. Pojęcie bicia piany nie ma nic wspólnego z chęcią rozmowy, dyskusji i oceny aktualnej sytuacji finansowej kolejarzy. Nie mam nic przeciwko by kolejarz miał zniżkę we własnej spółce, nawet by miał praktycznie darmowy dojazd do pracy. Nie może jednak tak być, by mógł sobie jeździć na wczasy, na libacje, czy rodzinne imprezy na koszt pasażera.

@Victoria, żaden strajk nie ma sensu. Z roku na rok pasażerów jest coraz mniej a taka mentalność moich przedmówców symbolizuje największą chorobę kolei. Cała nadzieja w młodych ludziach, którzy wchodzą do zawodu.Tym, którzy udzielają się w tym wątku wypada już podziękować. Panowie czas poszukać sobie nowej pracy, skoro Wam tak źle na kolei. Ciekawe gdzie w takim kryzysie znajdziecie miejsce pracy a młodzi każdą pracę podejmą z pocałowaniem ręki i to nawet za minimalne wynagrodzenie.I proszę nie wypisywać bzdur o prawach nabytych, najpierw proponuję prześledzić orzecznictwo i dowiedzieć się co to takiego. Uprawnienia do zniżek kolejowych nie są w żadnym razie prawem nabytym, już z samej zasady.

I na koniec nie ma co się dziwić, że do zarządu PKP SA wybrano ekonomistów. Ktoś musiał wreszcie rozpocząć zmiany na kolei. Teraz należy zmienić mentalność moich przedmówców. Ci ludzie myślą tylko o sobie, o swoich przywilejach, o darmowych wojażach po Polsce. Pasażera mają gdzieś i potem mamy zamiast pociągów dla pasażerów pociągi dla kolejarzy. Jeśli kolejarze zaprotestują, apeluję do wszystkich pasażerów by razem zaprotestowali przeciwko temu protestowi. Rezygnacja z usług kolei szybko przywróci rozum rozpieszczonym przywilejami branżowymi kolejarzom. W tym wątku nadal zamierzam się udzielać, nie może być tak, ze grupa roszczeniowo nastawionych kolejarzy będzie wygrażać setkom tysięcy Polaków, że nie dojadą do swoich rodzin na święta. To skandal, nazwijmy rzeczy po imieniu.
Anonymous - 21-11-2012, 23:32
Temat postu:
Nie na każde stanowisko wystarczy wykształcenie zawodowe. Ja jestem młodym człowiekiem Wink
Gdzie są moderatorzy? Przecież te posty użytkownika powyżej są prowokujące, one się nadają do działu duperele nie mają nic wspólnego ze zniżkami. Zgłaszam jego posty do moderacji i żadnej reakcji.
Napisałem powyżej że są przyjęcia na kolei i młodych ludzi nie ma. W IC jest rekrutacja stała na maszynistę - link powyżej.

Jak kolejarz będzie miał zniżkę tylko we własnej spółce to ona będzie się tylko nadawała właśnie do wyjazdów na wczasy.

Pozdrowienia dla moderatorów i podziękowania za tolerowanie syfu i bicia piany w tym wątku Wink


Przypominam też że ewentualny strajk dotyczy podwyżki 720 zł na łebka Wink Zamiast podwyżki mogą być też zniżki. Wybór należy do pracodawców.


@sheva17 uwierz że elektryk z kilkudziesięcioletnim stażem na pewno znajdzie pracę poza koleją i to za więcej niz 1500 zł brutto! nawet taki po zawodówce!
Tak samo spawacz z uprawnieniami i kilkudziesięcioletnim stażem znajdzie pracę poza koleją. Wątpisz w to? Prędzej znajdzie pracę spawacz z uprawnieniami po zawodówce niż magister politologii. Młodzi wykształceni po politologii raczej nie dostaną się na etat spawacza np w PKP Cargo. Nie wiem czy wiesz ale jest luka pokoleniowa na kolei i młodzi się nie garną do pracy na kolei. Powyżej masz artykuł o tym że brakuje ludzi do pracy i ilu jest chętnych do nauki w technikach kolejowych.

Czy na tym forum naprawdę nie ma żadnych moderatorów?


Dawniej to był prawa nabyte bo zniżki kolejowe, deputat i inne przywileje były określone w USTAWIE o PKP. Dawniej PKP to była służba mundurowa i przywileje mundurowe były prawami nabytymi tak czy nie? Zlikwidowano te przywileje. Emerytury kolejowe były prawami nabytmi tak samo jak policjantów, strażaków itd bo były regulowane ustawą gdy PKP było służbą mundurową!
sheva17 - 21-11-2012, 23:42
Temat postu:
Cytat:
Pozdrowienia dla moderatorów i podziękowania za tolerowanie syfu i bicia piany w tym wątku Wink


Biciem piany jest ciągłe zrzędzenie o tych zniżkach.


Cytat:
Przypominam też że ewentualny strajk dotyczy podwyżki 720 zł na łebka Wink Zamiast podwyżki mogą być też zniżki. Wybór należy do pracodawców.


A czemu nie 7200 na rękę? Panowie czas iść na całość!


Cytat:
Nie na każde stanowisko wystarczy wykształcenie zawodowe. Ja jestem młodym człowiekiem Wink


Jeśli młodych kolejarzy, którzy tak jak Ty myślą tylko o przywilejach mamy więcej to kolej w Polsce długo nie pociągnie.

I na koniec jeśli na coś moderatorzy powinni reagować to na próbę odebrania swobody wypowiedzi innym użytkownikom. Forum jest po to by dyskutować, na pewno nie powinno służyć organizowaniu protestów, które uderzą w zwykłych ludzi.
Pirat - 22-11-2012, 02:51
Temat postu:
Kolejorz7 napisał/a:
Pozdrowienia dla moderatorów i podziękowania za tolerowanie syfu i bicia piany w tym wątku

Sam bijesz pianę. Następnym razem poczęstuję ostrzeżeniem za pouczanie moderatorów.

Kolejorz7 napisał/a:
Nie wiem czy wiesz ale jest luka pokoleniowa na kolei i młodzi się nie garną do pracy na kolei.

Bzdury wypisujesz. Młodzi wśród których panuje 25-proc. bezrobocie chcą pracować gdziekolwiek, a kolej jest dla nich atrakcyjna, bo gwarantuje stały etat i wynagrodzenie grubo powyżej ustawowego minimum. Problem w tym, że na kolei generalnie przyjęć nie ma (w kilku spółkach PKP jest redukcja zatrudnienia w ramach PDO), poza nielicznymi wyjątkami (np. maszyniści, których brakuje wszędzie). Na przykład w KD pracuje przede wszystkim młodzież (ponad połowa pracowników KD to ludzie do 35 roku życia), a aplikacji o przyjęcie do pracy jest kilka razy więcej niż etatów w tej spółce. W KŚ też pracuje sporo młodzieży, w tym forumowe mikolstwo.

A że spółki kolejowe poszukują specjalistów w zawodach technicznych to już inna kwestia. Poszukują nie dlatego, że nikt nie chce na kolei pracować, ale dlatego, że szkoły nie kształcą w tych zawodach i jest deficyt wielu specjalności na rynku pracy. A jak jest deficyt to dobry specjalista wykształcony jeszcze w PRL-u w normalnym technikum lub zawodówce znajdzie lepiej płatną pracę poza koleją. Generalnie w Polsce mamy za dużo humanistów a za mało techników i inżynierów.

W weekendy uczę w policealnym studium i gros moich uczniów to absolwenci LO, czyli ludzie bez zawodu, którym rynek pracy oferuje co najwyżej umowę śmieciową w kebabie lub hipermarkecie za wszawe grosze. Uczą się nadal, żeby zdobyć konkretny zawód techniczny i mieć perspektywy na lepszą pracę. Na pewno nie pogardziliby pracą na kolei.

Reasumując, młodzi garną się na kolej, czego dowodem są choćby KD i KŚ. Ulgi przejazdowe nie mają dla nich żadnego znaczenia, bo po pierwsze do pracy idzie się dla pieniędzy a nie dla możliwości gratisowego wożenia tyłka pociągami, po drugie ww. spółki samorządowe i tak nie oferują kolejarzom żadnych ulg. Za utrzymaniem przejazdowych przywilejów optują oczywiście starzy kolejarze z PKP i mikole, którzy poszli do pracy w spółkach PKP przede wszystkim ze względu na te ulgowe bilety. I to właśnie ci młodzi kolejarze-mikole (znam takich) są najbardziej sfrustrowani z powodu ograniczania ulg przejazdowych. Starzy kolejarze jakoś przełkną tę gorzką pigułkę (mają inne wyjście?), bo dla nich priorytetem jest utrzymanie rodziny a nie kółeczkowanie pociągami po Polsce i Europie na biletach FIP.
Anonymous - 22-11-2012, 12:34
Temat postu:
Dokładnie! Do pracy idzie się dla pieniędzy. Tylko nie wiem czy wiesz w spółkach PKP oferowane pieniądze to np 1700 zł brutto dla maszynisty. Gdyby nie dodatki to by robił za 1700 zł brutto. Jeśli zabierzesz dodatki i przywileje to właśnie zostanie te 1700 zł brutto
Widzę, że moderatorzy na tym forum tylko uciszają niewygodnych ludzi którzy mają odmienne zdanie od nich. Sami moderatorzy widzę że biją tutaj pianę bo Piracie co Twoj post ma wspólnego z tematem? Co post sheva17 ma wspólnego z tematem że kolejarzem można być po zawodówce? Po zawodówce można nawet być prezydentem RP i co z tego?
Gdy broniłem ulg w poprzednich postach byłem uciszany ale Ci co atakują kolejarzy jakoś nie są. Bzdury piszesz że nie ma szkół kolejowych. Wejdz na stronę PKP PLK i tam masz linki do szkół kolejowych wejdz na ich strony i zobaczysz że w wielu nie uruchomiono kierunków kolejowych z powodu BRAKU CHĘTNYCH! W artykule który zamieściłem pare postów wyżej jest że młodzi nie garną się do pracy na kolei. Większość techników które chciały uruchomić kierunki kolejowe np elektromontera taboru szynowego nie mogło ich uruchomić bo zgłosiło się np 6 chętnych.
Nie musisz mnie już uciszać bo widzę, że na tym forum jedyne co można robić to poniżać kolejarzy i traktować ich jak śmiecia. Nie chcę mieć z tym forum nic wspólnego dlatego usuwam konto! A WY JAK CHCECIE TO SIĘ DALEJ OBRZUCAJCIE GÓWNEM! POWODZENIA! Widocznie macie z tego jakąś podniete.
Jedno jest pewne, z tego tematu nikt nie dowie się nic o ulgach w 2013 roku, jedynie się dowie że jest nierobem który powinien robić za minimalną krajową i że wszyscy ludzie w tym kraju powinni robić za minimalną krajową i nie mają prawa walczyć o swoje. Ciekawe kiedy wpadniecie na pomysł że ludzie powinni jak niewolnicy pracować za darmo żeby firma w której pracuje miała jak największy zysk i żeby prezes mógł sobie kilka tysięcy podwyżki dać. Dlaczego nic nie napiszecie o posłach którzy jeżdża za pieniądze z budżetu państwa? Dlaczego nie napiszecie o prezesie PKP SA który zarabia takie wielkie pieniądze? Dlaczego nie napiszecie o M. Wasiak która na nowym stanowisku ma więcej pieniędzy?


@sheva17 to Ty ciągle zrzędzisz o zniżkach i obrażasz kolejarzy. Jeśli to nie jest bicie piany to gratuluję. Wątek jest o zniżkach w 2013 roku a nie o tym czy kolejarzem może byc człowiek po zawodówce czy nie.

To forum właśnie nie pozwala na dyskusję i wyrażanie swojej opini, gdy ja to robiłem jakiś czas temu w tym temacie byłem zablokowany. Ty możesz obrażać kolejarzy co nie ma nic wspólnego z informacją jakie będą ulgi w 2013 i Ci nic nie robią.

Jeszcze raz powodzenia w obrzucaniu się gównem. Całe szczęście że waszych opinii nikt nie weźmie na poważnie. Na poważnie będzie wzięty ewentualny strajk kolejarzy! Dawno nie było już takiego zjednoczenia wśród pracowników PKP. Obojętnie do jakiej spółki się należy i jakiego związku wszyscy mają wspólny interes i razem będą walczyć! Tylko strajk całej grupy PKP może być dostrzeżony, strajki pojedynczych spółek nie mają sensu. Pewnie też dlatego porobiono tyle spółek żeby wszyscy razem nie strajkowali, ale jeszcze cwaniaczki z góry które nabijają sobie kieszenie się zdziwią.


NIGDZIE NIE MOGĘ ZNALEŹĆ OPCJI USUNIĘCIA KONTA, DLATEGO PROSZĘ ADMINISTRATORÓW O USUNIĘCIE MOJEGO KONTA!
Victoria - 22-11-2012, 16:04
Temat postu:
O historii, zabranych przywilejach, kolejarzach i nadziei, dla „Wolnej Drogi” mówi Waldemar Bogatkowski - Członek Rady Sekretariatu Transportowców NSZZ „Solidarność”:

http://wolnadroga.pl/index.php?s=7&n=317470
Pirat - 22-11-2012, 19:07
Temat postu:
Kolejorz7 napisał/a:
Tylko nie wiem czy wiesz w spółkach PKP oferowane pieniądze to np 1700 zł brutto dla maszynisty. Gdyby nie dodatki to by robił za 1700 zł brutto. Jeśli zabierzesz dodatki i przywileje to właśnie zostanie te 1700 zł brutto

Znów wypisujesz bzdury. Nie znam maszynisty, który zarabia mniej niż 3000 zł brutto (początkujący może mieć trochę mniej). Podajesz kwotę wynagrodzenia zasadniczego a to tylko jeden z elementów wynagrodzenia. Na kolei są liczne dodatki, takie jak np. za staż pracy, który sięga max 33% (pułap osiągany po 22 latach pracy na kolei) wynagrodzenia zasadniczego. Znam kilku kolejarzy i wszyscy zarabiają ponad 2000 zł na rękę. To oczywiście niewiele jak na dzisiejsze ceny i koszty życia, ale należy pamiętać, że gros ludzi w Polsce pracuje za 1500 zł brutto (ok. 1100 zł na rękę), często na tzw. umowach śmieciowych i nie mają żadnych przywilejów jakimi jeszcze cieszą się kolejarze. Dlatego nie narzekajcie i nie biadolcie nad swoim kolejarskim losem, bo po pierwsze macie stałą pracę na etacie (marzenie kilku milionów ludzi pracujących na "śmieciówkach"), po drugie zarabiacie grubo ponad ustawowe minimum, po trzecie macie zniżki na pociągi. Ulga 52% na pociągi jaką oferują wam PR to nadal atrakcyjny bonus, o którym inni mogą sobie tylko pomarzyć.

Większość ludzi pracujących w Polsce zapieprza za ustawowe minimum, na umowach śmieciowych (dotyczy szczególnie młodzieży) i musi bulić za dojazd do pracy nie posiadając żadnych zniżek poza ustawowymi (dotyczy uczniów i studentów). Krótko mówiąc mają przejebane w porównaniu do kolejarzy, którym ciągle mało i którzy drą ryja gdy ogranicza im się przywileje przejazdowe, za które płacą podatnicy. Bo w gospodarce kapitalistycznej nie ma czegoś takiego jak darmowe obiady (czytaj: darmowe bilety). Ulgi i przywileje ktoś musi sfinansować. Jeśli ulgę swemu pracownikowi wykupuje państwowa czy samorządowa spółka kolejowa to de facto obciąża to podatników (w prywatnej firmie bonusy finansuje właściciel spółki). Rozumie to obecny prezes PKP SA, który jest ekonomistą i który potrafi liczyć pieniądze, w przeciwieństwie do poprzedników, którzy przez całe zawodowe życie byli "tylko" kolejarzami i których nieudolne rządy podporządkowane dyktatowi związków zawodowych doprowadziły niemal do upadku kolei w Polsce.
Maciek TK - 22-11-2012, 19:45
Temat postu:
1. Chyba znasz mało maszynistów ewentualnie są już tak blisko emerytury, że mają taką stawkę.
2. O jakich konkretnie przywilejach kolejarzy mówisz - bo z tego co wiem, po odebraniu specjalistycznej opieki zdrowotnej, miliona innych przywilejów, które kiedyś były a teraz także po odebraniu zniżek - ilość przywilejów spadła do zera.
3. Zniżki na pociąg jeszcze chyba żaden z żyjących kolejarzy nie dożył - ale fakt, chęć posiadania EU07 w garażu to jest coś.
4. Powiadasz, że w gospodarce kapitalistycznej nie ma nic za darmo - a to powiem Ci jest ciekawostka dekady.
Bo po pierwsze w każdym innym kraju jakoś dziwnie przywileje są i są o wiele, wiele bardziej rozbudowane niż w Polsce i nikt z tego powodu nie płacze. Spróbuj odebrać te przywileje - gwarantuje, że w każdym normalnym kraju skończysz w najlepszym wypadku na taczce w najgorszym ktoś trafi Cię cegłą/statuetką. Po drugie zasiłek dla bezrobotnych i inne przekręty jakie możesz robić w tym kraju - nie są za darmo?
5. Drzeć ryja, i mieć prze...e - trochę się kompromitujesz takim językiem - rozumiem, że są emocje i w ogóle. Jednak regulamin jest dla wszystkich, dobre wychowanie też (jest darmowe).
6. Zapraszam wszystkich zarabiających 1500zł, do pracy na kolei - niech poczują co to jest siedzenie 8 h w stresie w kabinie lokomotywy, bez dostępu do toalety, mając na głowie ludzkie życie. Nie muszą być maszynistami mogą iść do służby drogowej - niech poczują jak to jest pracować na otwartym szlaku, bez sygnalistów kiedy trzeba zwiewać przed pociągiem.
7. Dlaczego maszynista ma zarabiać nawet te Twoje piękne okrąglutkie 3000zł, jeżeli np. pilot samolotu zarabia średnio koło 8000 - 12000zł? Stres jest dokładnie taki sam, oni przynajmniej mają autopilota, kibelek, też mają na głowie pasażerów. Jeżeli warunki pracy i pensja będą chociaż trochę zbliżone - ja stanę murem za odebraniem przywilejów. Póki co, za te warunki pracy, traktowanie ludzi jak śmieci - pseudoministra Nowaka wywiózł bym towarowym na Syberię.
Anonymous - 22-11-2012, 19:58
Temat postu:
@Pirat Czy ty jesteś upośledzony? Zacytowałeś moją wypowiedź i w niej jest już napisane że podałem kwotę zasadniczą bez dodatków. Widać że musisz uczyć w jakimś prywatnym studium bo tylko tam mogą mieć nauczycieli którzy nie potrafią czytać ze zrozumieniem. Właśnie się rozchodzi że gdyby nie te dodatki pensja byłaby tylko ta zasadnicza. Gdyby nie ekwiwalent za węgiel na który też większość z was narzeka i inne dodatki takie właśnie by były zarobki. Jeśli ktoś będzie chorował przez 5 miesięcy to jakie zarobki dostanie? Jeśli ktoś będzie pracował w nadgodzinach jak mu zapłacą za nadgodziny? Czy nie jest to oszustwo? Dodatek za nadgodziny jest zaniżony bo nie jest naliczany od realnego wynagrodzenia. Dlaczego nie zrobią tak że zamiast tych dodatków np stała pensja w umowie od 4 do 5 tys zł brutto i żadnych dodatków? Odpowiem Ci bo właśnie na nadgodzinach których na kolei jest bardzo dużo bo brakuje ludzi do pracy by wyszło im to gorzej. Przecież bonusy od pracodawcy według was są złe a właśnie taki ekwiwalent pieniężny jest bonusem, dodatek za staż pracy jest bonusem, ulgi przejazdowe są bonusem. To jak to w końcu jest? Przypomnę że wszystkie wyżej wymienione bonusy są na piśmie na umowie o pracę, łącznie z ulgami przejazdowymi. Każda umowa o pracę zgodnie z prawem musi zawierać między innymi wynagrodzenie, takim wynagrodzeniem zazwyczaj jest mniej więcej 1700 zł brutto. Całą reszta to są bonusy których tak strasznie nienawidzicie.

Tak z ciekawości czego uczysz w tej szkole policealnej? Czego może uczyć osoba nie potrafiąca czytać ze zrozumieniem? WF jest w tej szkole policealnej? Nie wiem jakie są przedmioty w takich szkołach bo ja ukończyłem technikum. Jesteś WF-istą?


Jeszcze raz zapytam jesteś upośledzony czy tylko udajesz? Przeczytaj jeszcze raz fragment mojej wypowiedzi który zacytowałeś i odpowiedz sobie na to pytanie...

Tak w ogóle to prosiłem administrację o usunięcie mojego profilu. Nigdzie nie mogę znaleźć opcji usunięcia profilu. Jeśli takowa jest i mogę sam to zrobić to może ktoś mi pomoże to zrobić? Czytałem FAQ i tam nie ma w ogóle takiego zagadnienia jak usuwanie profilu przez użytkownika.

O uldze 52% inni mogą sobie pomarzyć? A ile za bilet płaci poseł? On nic nie płaci bo za niego płaci kancelaria sejmu, a skąd kancelaria sejmu ma pieniądze na ten bilet? Poseł tak mało zarabia że może jechać za darmo.

Na stronie którą podała Victoria powyżej jest napisane dlaczego kolejarz ma mieć zniżki oraz skąd się wzięły i dlaczego.
voyager1231 - 22-11-2012, 20:03
Temat postu:
Wystarczył dzień i prowokacja jednej osoby, aby dyskusja osiągnęła poziom rynsztoka. Wstyd. Administratorzy nie stosują się do poleceń administratorów - koniec świata jest bliski. @Pirat, masz prawo do swojego zdania, ale wielokrotnie proszono, błagano i zaklinano na wszelkie świętości, by założyć inny temat w którym dyskusję na temat zasadności instytucji zniżki kolejowej będzie można kontynuować. Niestety słowa rozbijają się niczym groch o ścianę, a ten wątek to wciąż miejsce manifestów swoich poglądów. Panowie (i Panie jeżeli takowe są) opamiętajcie się! Kolejorz7 nie bije piany. Zawsze w rzeczowy sposób odpowiada na zarzuty, nieraz godzące w jego kolejarską dumę (TAK! Taka rzecz jeszcze istnieje!) i wcale mu się nie dziwię. Prowokacje, niczym ta nieszczęsna ankieta, znów doprowadziły że wszyscy się tu żrą i rzucają sobie wzajemnie do gardeł! Nie odczuwacie niesmaku? Ja tak.

Wracając do tematu.
Dziś na brygadę przyszły karty do głosowania w referendum. Byłem miło zaskoczony, bo nawet pracownicy nie dojeżdżający do pracy pociągami odpowiedzieli 2x TAK. Cieszyłem się, gdy widziałem że wszyscy jak jeden mąż wypełniają karty. Pokazuje to, że jeszcze torche kolejarskiej solidarności pozostało...
Pirat - 22-11-2012, 20:09
Temat postu:
Maciek TK, jestem za tym, żeby kolejarze zarabiali więcej, ale trzeba mieć na uwadze możliwości finansowe pracodawcy. Fundusz płac w każdej firmie jest ograniczony dochodami firmy. W przypadku kolejarzy każda podwyżka wynagrodzeń musi się odbić na pasażerach. Jeśli wynagrodzenia podwyższy np. PKP PLK to spółka będzie zmuszona podnieść stawki za dostęp do infrastruktury, aby zwiększyć przychody (zarząd pieniędzy przecież nie dodrukuje). To skutkuje zwiększeniem kosztów przewoźników, którzy odbiją to sobie na pasażerach poprzez podwyżkę cen biletów. Dodatkowo gros spółek kolejowych wygeneruje większą stratę, co przełoży się na większe dotacje. A te dotacje to nic innego jak podatki, które wszyscy płacimy.

Inaczej jest w firmach prywatnych, gdzie zbyt wygórowane roszczenia płacowe wysuwane przez związki zawodowe mogą doprowadzić (i często doprowadzały) do bankructwa firmy i ogłoszenia upadłości.

Kolejarze niestety nie odrobili lekcji z ekonomii. I szkoda, bo parasol ochronny właśnie się zamyka. Niebawem zmieni się prawo i spółki PKP i PR będą mogły upadać, tak jak każda inna spółka prawa handlowego, która przynosi straty i nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań finansowych.
Anonymous - 22-11-2012, 20:15
Temat postu:
@toromistrz22

U mnie w spółce jeszcze kart referendalnych nie ma, pewnie niedługo się pojawią. Być może nawet jutro jak u was już są. Oczywiście zagłosuję w każdym pytaniu na TAK!

@Pirat

Poniżej miałem do Ciebie wiadomość, chciałem odpowiedzieć na to co napisałeś, ale stwierdziłem że to nie ma sensu. Dyskusja z takimi ludźmi jak Ty nie ma żadnego sensu i inteligentny człowiek wie kiedy przestać. Nie musi to koniecznie oznaczać że nie uznaję swoich poglądów i że nagle się zgadzam z Tobą. Po prostu rozmowa z Tobą ma taki sam sens jak bym rozmawiał ze ścianą albo klawiaturą na której właśnie wpisuje ten tekst Wink


Tak w ogóle powie mi w końcu ktoś jak usunąć konto?

// Twoje konto zostało zablokowane i zostanie skasowane za 3 dni (masz czas do namysłu). Jeśli później założysz nowe konto (jak to zbuntowani mikole mają w zwyczaju) to zablokuję twój IP. ~Pirat
Maciek TK - 22-11-2012, 23:23
Temat postu:
Kolejarze odrobili lekcje ekonomii i wiedzą, że spółka państwowa pod tytułem państwowe przewozy pasażerskie w większości przypadków przynoszą straty, a jeżeli ich nie przynoszą to tylko przez duże dofinansowania. Przewozy pasażerskie są z góry skazane na straty bo są tylko czynnikiem społecznym w kraju - polepszają dobrobyt, polepszają dojazd do pracy, domu, szkoły, babci, dziadka itd. Tutaj wychodzi jak wielkim bezsensem był podział na spółeczki. Do póki wszystko było w miarę całością to wyglądało tak, że przewozy towarowe, które w przeciwieństwie do pasażerskich przynoszą zyski bez większego wkładu. Nie można powiedzieć, że zerowały straty ale zmniejszały je, przez co łatanie dziury PKP było dużo mniejszym obciążeniem dla budżetu państwa a co za tym idzie dla podatników. Teraz z kolei każda spółka to osobna firma a więc mogę powiedzieć, że np. takie TKtelekom przynosi straty więc należy je delikatnie mówiąc usunąć. Ale nikt nie bierze pod uwagę, że jest to firma, która ponosi dość duże wydatki - trzeba kupić licencje na rozkłady jazdy od Haconu, dofinansować programy pilotażowe - z takiego programurozwinął się SITKol. Owszem TKtelekom mogłoby przynosić zyski, ale to jest inny temat o celowej nieudolności zarządu i dyrektorów. Ja rozumiem i nie popieram tych 720zł czy ile tam było. Według mnie powinno po prostu zostać jak było. W każdym państwie to funkcjonuje i jakoś dziwnie nikt Niemców, Czechów, Francuzów nie posądza o komunizm. To usunięcie zniżek nic nie da, jest po prostu pokazówką Nowaka ile to on nie zaoszczędzi. Tylko mało osób jest w stanie pojąć to, że człowiek zaoszczędza na kolejarzach 10 mln zł i robi wielką prasową aferę o to jaki to on jest super. A z drugiej strony ten sam człowiek chce sprzedać dochodowe spółki, logistycznie ważne nie tylko dla przewozów pasażerskich ale także bezpieczeństwa narodowego jakimi są np. PKP Energetyka i PKP Cargo. Dostanie jednorazowo ileśtam milionów zł i koniec. A tak rocznie do budżetu wpływa nie mała sumka pieniędzy.
calsberg - 23-11-2012, 12:58
Temat postu:
Dodatkowo jak ktoś co nie ma nic wspólnego z koleją może wypowiadać się o kolei jako takiej...temat o ulgach schodzi jak widać na plan dalszy...o ile jeszcze na początku w temacie można było przeczytać "wieści" z toczących się "negocjacji" o tyle obecnie można przeczytać bełkot pana sheva17 oraz Pirata, który zamiast stać na straży porządku na tym forum dolewa jeszcze oliwy do ognia...

Ulga - tak dla pracowników/rencistów/emerytów, nie dla rodziny, ulga na dojazd do pracy i nic więcej...
bert - 23-11-2012, 20:24
Temat postu: bezpłatne przejazdy w kolejach Slaskich
koleje śląskie przewoźnik samorządowy województwa śląskiego przyznał prawo do bezpłatnego przejazdu pociągami dla wszystkich pracowników i ... Podatnicy zapłacą w tym kolejarze a w szczególności emeryci i renciści kolejowi którzy zamiast ulgi 99 procent dostana 80 procent po zapłaceniu 140 złotych
I tak z Katowic do Zwardonia pracownik KS pojedzie za darmo a emeryt po wielu latach pracy na kolei zapłaci pełna cenę za bilet
Pirex - 23-11-2012, 20:32
Temat postu:
bert, po pierwsze nie ma w tym nic dziwnego, że KŚ oferują darmowe przejazdy swoim pracownikom. Po drugie KŚ mają dbać o swoich pracowników, a nie o pracowników PKP, ze szczególnym uwzględnieniem emerytów i rencistów PKP. Po trzecie kolejowi emeryci nie pracowali na kolei lecz w PKP (dziś kolej to nie tylko PKP, ale szereg innych spółek). Po czwarte KŚ, z tego co wiem, swoich emerytów jeszcze się nie "dorobiły". Więc w czym problem?

Niech emeryci, renciści i pracownicy PKP po darmowe bilety uderzają do swego pracodawcy, czyli do PKP, a nie do spółek samorządowych, które z PKP nie mają nic wspólnego. Dość wożenia chmary kolejarzy z PKP i ich rodzin na koszt podatnika!
sheva17 - 23-11-2012, 20:48
Temat postu:
KŚ słusznie przyznały zniżki swoim pracownikom. To dobry kierunek.
jano - 23-11-2012, 22:32
Temat postu:
Jak tam przebiegają "referenda strajkowe" w spółkach kolejowych? W których spółkach już głosujecie?
voyager1231 - 23-11-2012, 22:34
Temat postu:
@Pirex
Cytat:
darmowe bilety

Łgarz. Wiesz dlaczego cię tak nazwałem? Bo kłamiesz z premedytacją. Zakładam, że wiesz o opłatach do ZPK z tytułu uprawnień. Zakładam również że wiesz o opłatach za każdy wykupiony przez kolejarza bilet. A zdajesz sobie sprawę, że na krótkich trasach kolejarski bilet potrafi kosztować tyle samo co bilet studencki? A wiesz że na dalekich trasach w poc. EIC kolejarz płaci więcej, jak ludzie posiadający mniejsze zniżki?

Jak więc inaczej niż łgarstwo nazwać twoje insynuacje i konfabulacje?

@sheva17
Cytat:
To dobry kierunek.

Dobry kierunek? Z moich pieniędzy z moich podatków? Kpisz sobie, co to, podwójne standardy? KŚ to przewoźnik samorządowy i lepiej niech nie szasta mi tutaj przywilejami bo to są publiczne pieniądze! Liberum veto!

@jano
PLK głosuje!
jano - 23-11-2012, 22:47
Temat postu:
A jak wygląda to na linii? Czy np. dyżurni ruchu muszą gdzieś jechać oddać głos, czy dociera się do nich jakoś z urnami?
U mnie w zakładzie (Dolkom) dopiero trwają przygotowania, ale nie ma nas aż tak dużo, więc spokojnie do 10.XII zdążymy.
siwiutki91 - 24-11-2012, 08:30
Temat postu:
IC zakład centralny głosuje.
Caryca - 24-11-2012, 09:24
Temat postu:
A federacja Gawina jest OBRAŻONA. Nie robiąc NIC, nakazuje ludziom...Szczyt żenady i głupoty przegranego.
Co oni tam robią w tej stolycy? Mają płacone za nieróbstwo z kasy pracodawcy i nawet zadzwonić nie potrafią do innej centrali związkowej i zwyczajnie po kolejarsku, po koleżeńsku zapytać-co robicie, co knujecie, może coś razem zrobimy itd....
Czy ONI nie wiedzieli, że spółki, PKP, będą szukać oszczędności. W planie pracy na 2012 każda organizacja związkowa wpisałaby: stanowcze NIE dla ruszenia zniżek i ....działoby się inaczej. Kolejarze na dole zawsze wiedzą wcześniej to, co te nieroby powinny wiedzieć.
Ale chore ambicje nierobów zwyciężają.
My głosujemy, żadnych odstępstw od zniżek.
Naiwnie może: panie Nowak, obniżcie swoje koszty, zmniejszcie sobiepaństwo i rozrzutność prezesów i starczy kasy......
Ps: jeszcze miesiąc
jubikej - 24-11-2012, 14:50
Temat postu:
W Ic Gdynia nic na temat glosowania nie slychac Smile
voyager1231 - 24-11-2012, 15:59
Temat postu:
jano napisał/a:
A jak wygląda to na linii? Czy np. dyżurni ruchu muszą gdzieś jechać oddać głos, czy dociera się do nich jakoś z urnami?


Związkowcy rozwożą po linii karty referendalne w zaklejonych kopertach w ilości odpowiadającej osobom obsadzającym dany posterunek. Karty się wypełnia i na liście wpisuje swoje imię, nazwisko, PESEL i podpis. Gdy cała obsada karty wypełni ktoś w kopercie musi je zabrać do sekcji (ten kto idzie przy okazji, lub czeka się na związkowca).
Maciek TK - 27-11-2012, 10:24
Temat postu:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Slawomir-Nowak-zwiazkowcy-z-kolei-beda-probowali-sparalizowac-kraj-przed-swietami,wid,15127698,wiadomosc.html

Czyli jak obrócić kota ogonem, pojechali po wszystkich, że strajk, pseudominister biedny poszkodowany - ale powodu strajku nie ma. Rolling Eyes
voyager1231 - 27-11-2012, 16:39
Temat postu:
Oczywiście cała wina za "niczym nieuzasadnioną groźbę strajku" spada na kolejarzy, którzy zgodnie z tokiem rozumowania tego pseudoministra są zadymiarzami i dążą do sparaliżowania kraju przed świętami. Rzygać mi się chce gdy widzę jego twarz, czytam jego wypociny lub słucham jego bełkotu. Taki strajk dowalić żeby się posrali!

Osobnym skandalem jest nierzetelność wp.pl. Jak można przepisać tylko słowa jednej strony, bez argumentów drugiej? Takie coś nie nazywa się stronniczością? Media nie powinny być obiektywne? Wstyd.
Anonymous - 27-11-2012, 16:49
Temat postu:
Przedstawianie informacji o strajkach jak w czasach PRL
Strajki Solidarności w czasach PRL to z tego co widziałem na filmikach YouTube (nagrania wiadomości z tamtych czasów) to po prostu były przerwy w pracy bo nie chciało się pracownikom pracować. Pracownicy Cegielskiego którzy wyszli na ulice w 1956 roku w Poznaniu też byli zadymiarzami. Czym się różni wypowiedź Nowaka i postawa mediów od tych z czasów PRL? Jeszcze trochę to ekipa Tuska zacznie tłumić strajki metodami jak w Poznaniu w czerwcu 1956. Jak sobie pozwalają na takie wypowiedzi to niech już idą na całość i robią PRL Bis, pewnie prędzej czy później tak zrobią.

Tak więc Sławku czy czołgi i żołnierze gotowi na strajk kolejarzy? (według Sławka zadymę w celu sparaliżowania kraju, tak z nudów bo kolejarze nie mają co robić i szukają pretekstu do zadymy i paraliżu kraju)


Tak w ogóle stronniczość mediów i chamstwo polityków przekroczyło już wszelkie granice.
sheva17 - 27-11-2012, 22:36
Temat postu:
Porównywanie- mimo wszystkich wad- rządu Tuska do poddanego ZSRR rządu PRL to zwyczajny skandal. Opowiadanie, że strajki wynikały ze zwykłego leserstwa jest obrzydliwe. Jak nie masz pojęcia o historii tego kraju to na takie tematy się nie wypowiadaj.
Anonymous - 27-11-2012, 23:21
Temat postu:
Czy ja mówię że ze zwykłego leserstwa? Człowieku przecież napisałem że tak uważały władze PRL (tak to przedstawiano w wiadomościach, moja wypowiedź to tak jak by sprawozdanie z wiadomości z tamtych czasów. Przedstawienie jak ówczesne władze komentowały te wydarzenia, jak to nazywali, jakim językiem), teraz obecna ekipa uważa że ewentualny strajk to po prosty zwykła zadyma bez powodu, bo kolejarze szukają pretekstu żeby robić zadymę i utrudniać życie pasażerom bo akurat taki mają kaprys. Wyrywasz rzeczy z kontekstu i przeinaczasz, więc są dwie opcje. Albo jesteś upośledzony i nie potrafisz wyciągać wniosków z całości tekstu, albo po prostu chcesz specjalnie przeinaczyć sens dla własnej wygody i zrobienia ze mnie debila.
Na samym początku wiadomości napisałem że podawanie informacji jest na tej samej zasadzie jak w PRL, czyli to co napisałem że był to przerwy w pracy bo się pracownikom nie chciało pracować dotyczyło tego co przekazywały media w PRL.

Dlaczego porównanie tego rządu w tej konkretnej sprawie jest skandalem? Jak komentowały strajki władze PRL a jak komentuje ekipa tuska? Przecież to ten sam język, te same argumenty.
W 1956 roku chciano zaprotestować i wywalczyć lepsze warunki pracy i płacy, ogólnie godnych warunków życia ale rząd uznał że to zamach na władze państwa i potraktował ich wojskiem, a dzisiaj się mówi że ludzie protestujący chcą po prostu sparaliżować państwo tak z nudów. Przecież ten strajk będzie w obronie obecnych warunków pracy i płacy.
Skandalem jest Twoje wyrywanie rzeczy z kontekstu!

Tak przy okazji odbieraniu dodatków do pensji. Słyszałem że w IC planowane jest znowu zryczałtowanie dodatku kilometrowego. Niektórzy ludzie mogą nawet około 1000 zł miesięcznie stracić przy miesięcznych wypłatach pensji. Tak jak mówiłem, zaczynamy od zniżek a skończymy na tym że zostanie tylko pensja (kwota) określona w umowie o prace (czyli około 1600-1800 zł brutto) a cala reszta dodatków zniknie. W końcu jak zniżki można odebrać to dlaczego nie dodatku kilometrowego i całej reszty? Od czegoś trzeba zacząć. W końcu pieniądze na wypłaty prezesa i jego koleżków skądś się muszą wziąć. Tak samo pieniążki na zewnętrzne firmy doradcze też trzeba skądś wyczarować.
TomekM - 27-11-2012, 23:32
Temat postu:
Zamiast wycieczek osobistych i lekcji z historii może macie jakieś nowe informacje ws. ulg?
Anonymous - 27-11-2012, 23:38
Temat postu:
Mam nową informację, ale nie mogę tutaj zamieścić treści pisma gdyż nawet w formacie GIF zajmuje zbyt dużo miejsca.

Tak więc dzisiaj prezes ZPK zaproponował dialog społeczny pomiędzy ZPK a ogólnokrajowymi organizacjami związkowymi w formie rokowań i negocjacji prowadzących do porozumienia w sprawie zakresu ulg przejazdowych dla pracowników i członków ich rodizn oraz emerytów, rencistów i osób pobierających kolejowe świadczenie przedemerytalne oraz członków ich rodzin, na rok 2013 i lata następne.

Prezes ZPK zaproponował termin 6 grudnia 2012 r. Tak więc rozmowy na temat przyszłości ulg pracowniczych nadal trwają.
Pirat - 28-11-2012, 10:58
Temat postu:
Kolejorz7, podeślij na forumowego maila to wrzucę na serwer.
Anonymous - 28-11-2012, 13:15
Temat postu:
Związkowcy: minister robi sztuczny dym

Po wczorajszej wypowiedzi ministra transportu, Sławomira Nowaka, o przygotowywanym przez związkowców strajku przed Świętami Bożego Narodzenia, związki zawodowe rozesłały list otwarty do premiera Donalda Tuska. Odnosząc się do słów Nowaka mówią, że to prowokacja.

Szczegóły: http://www.kurierkolejowy.eu/aktualnosci/11221/Zwiazkowcy-minister-robi-sztuczny-dym.html



Leszek Miętek, przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych zapewnił, że nawet jeśli na kolei dojdzie do strajku, to na pewno nie w święta – informuje forsal.pl.

Decyzja o strajku jest uzależniona od wyniku referendum dotyczącego utrzymania ulg przejazdowych. Na razie związki zawodowe nie toczą na ten temat żadnych rozmów. Ponadto, Miętek „z pełnym przekonaniem” zapewnia, że pociągi nie będą zatrzymywane „ani w święta ani tuż przed świętami”. Dodaje, że kolejarze nigdy nie zatrzymali pociągów w święta, ponieważ nie chcą, aby cierpieli na tym zwykli pasażerowie.

Szef KKZZ odniósł się też do wypowiedzi ministra transportu Sławomira Nowaka, który uważa, że związkowcy „wykorzystają pretekst, jakim jest zmiana naliczania ulg dla kolejarzy, żeby utrudnić nam trochę życie przed świętami „. Miętek mówi, że w ten sposób minister robi złą renomę wszystkim kolejarzom. Związki rozważą czy wystosować w tej sprawie list do premiera Donalda Tuska, aby przywołał do porządku ministra Nowaka.

Od 20 listopada w spółkach: Przewozy Regionalne, PKP Cargo, PKP Intercity, PKP Polskie Linie Kolejowe, Warszawska Kolej Dojazdowa, Koleje Mazowieckie, PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście trwa referendum w sprawie świadczeń przejazdowych. Kolejarze do 10 grudnia mają dać odpowiedź, czy są za utrzymaniem dotychczasowych zasad świadczeń przejazdowych w 2013 r. a w przypadku ich ograniczenia – za uzyskaniem rekompensat w wysokości 720 zł brutto miesięcznie dla każdego pracownika. Mają też zdecydować czy w przypadku niespełnienia tych postulatów popierają podjęcie strajku.


@Pirat Wysłałem pismo na forumowego maila.
voyager1231 - 28-11-2012, 18:55
Temat postu:
Cytat:
Porównywanie- mimo wszystkich wad- rządu Tuska do poddanego ZSRR rządu PRL to zwyczajny skandal. Opowiadanie, że strajki wynikały ze zwykłego leserstwa jest obrzydliwe. Jak nie masz pojęcia o historii tego kraju to na takie tematy się nie wypowiadaj.

Zaprawdę skandalem jest, że osoba która na forum uwypukla swoje cechy intelektualisty nie potrafi korzystać z nauczanej w szkole podstawowej umiejętności czytania ze zrozumieniem. Przeczytaj post Kolejorza jeszcze raz i zapłacz rzęsiście nad swoim faux pas.

Dziś błazen nowak był w telewizji obecny niemal cały dzień. Słabo mi się robi, gdy wsłuchuję się w jego fałszywą, cyniczną i cieknącą jadem mowę. Te wszystkie oszczerstwa o podłych kolejarzach, którzy na święta sparaliżują kolej, o peerelowskich przywilejach panujących w PKP i o bezpodstawnych żądaniach płacowych są błazenadą , chamstwem i pożałowania godnym spektaklem. Ten człowiek nie ma żadnych merytorycznych umiejętności które kwalifikowałyby go jako osobę odpowiednią do pełnienia powierzonego mu stanowiska. Jak najszybciej z resortu powinien zostać wywieziony na taczkach!
Arek - 29-11-2012, 21:49
Temat postu:
Rozmowy o ulgach:

Krzysztof Mamiński
http://www.ipla.tv/Gielda-komentarzy-krzysztof-maminski/vod-5625615

Krzysztof Ciećka
http://www.ipla.tv/Gielda-komentarzy-krzysztof-ciecka/vod-5625936
siwiutki91 - 30-11-2012, 11:55
Temat postu:
Przeprowadzane jest referendum teraz w zakładzie Centralnym IC, Pytanie czy jest za tym aby ulgi przejazdowe zostały na tych samych zasadach jak od 2009 roku a jezeli zmienią to w zamian dostać rekompensatę 720zł brutto. A drugie to czy jest w razie czego za strajkiem.
sheva17 - 01-12-2012, 01:13
Temat postu:
Cytat:

Zaprawdę skandalem jest, że osoba która na forum uwypukla swoje cechy intelektualisty nie potrafi korzystać z nauczanej w szkole podstawowej umiejętności czytania ze zrozumieniem. Przeczytaj post Kolejorza jeszcze raz i zapłacz rzęsiście nad swoim faux pas.


Niestety i osoba funkcyjna na naszej kolei niezbyt wiele prezentuje. Czytając wypowiedzi kolegów zastanawiam się czy matura nie powinna być jednak bezwzględnie wymagana na kolei. @Kolejorz7 porównując rząd Tuska z rządem PRL dowiódł, że do żadnych dyskusji nie jest zdolny i dobrze by było, aby ważył słowa i rozumiał chociaż ich znaczenie. Referenda na kolei to totalny idiotyzm. Równie dobrze zwiąchole mogli się zapytać swoich kolegów kolejarzy czy są za kryzysem czy wolą by się już skończył Very Happy .
Anonymous - 01-12-2012, 01:54
Temat postu:
Jestem szczęśliwym posiadaczem matury oraz tytułu technika Wink
sheva17 jak zwykle bez żadnych argumentów i konkretów.
Demokracja polega na tym, że przeprowadza się referenda. Aby strajk był legalny w referendum musi uczestniczyć co najmniej połowa pracowników zakładu, oczywiście większość głosujących musi się opowiedzieć za strajkiem.
Pirat - 01-12-2012, 02:47
Temat postu:
Kolejorz7 napisał/a:
Demokracja polega na tym, że przeprowadza się referenda.

Demokracja polega na tym, że społeczeństwo ma prawo głosu, a i tak zawsze większość wybiera socjalizm.
voyager1231 - 01-12-2012, 13:00
Temat postu:
@sheva17, chciałeś w swojej niespotykanej zarozumiałości mnie obrazić? Niestety zasmucę cię i zniszczę twą konwencję, albowiem posiadam maturę i jestem w trakcie nauki na uczelni wyższej. IN YOUR FACE!
W dodatku gdybyś chciał trzymać się faktów, przeczytałbyś Rozporządzenie, w którym to określa się wymagania edukacyjne dla osób na moim stanowisku. Wiedziałbyś wtedy że wykształcenie średnie jest warunkiem bezwzględnym. Niestety wolisz kąsać nietrafnymi uwagami, dzięki czemu coraz bardziej się ośmieszasz, co oczywiście jest mi na rękę.
Cytat:
wypowiedzi kolegów

Nigdy nie chciałbym takiego kolegi Wink
piotrbk - 01-12-2012, 15:28
Temat postu:
Ludzie to jest zwykły trol netowy a wy się podniecacie LITOŚCI Śmiech
sheva17 - 01-12-2012, 19:15
Temat postu:
Panowie nie dziwcie się, że wypisując takie bzdury pojawią się pytania o Wasze wykształcenie i stan wiedzy. Jak można posuwać się do porównań obecnego rządu z rządem PRL? Jak można bronić swych rozbudowanych do granic możliwości przywilejów branżowych nie widząc największego kryzysu gospodarczego od czasów II RP i katastrofalnej sytuacji finansowej swoich spółek?Ulgi dla Was to dodatkowy koszt dla firmy i gorsza pozycja konkurencyjna. Żyjemy w gospodarce rynkowej a nie centralnie sterowanej.
voyager1231 - 01-12-2012, 20:11
Temat postu:
Cytat:
Jak można posuwać się do porównań obecnego rządu z rządem PRL

Skoro konstytucyjny minister obecnego rządu wpisuje się w retorykę komunistycznego rzecznika PZPR, który winą za całe istniejące zło obarczał członków "Solidarności", to dlaczego ktokolwiek miałby się wstrzymywać przed robieniem takich porównań? No wytłumacz? Bo nie wypada?

Cytat:
rozbudowanych do granic możliwości przywilejów branżowych

Jawne kpiny i istną hucpę sobie tu urządzasz. Czy my żyjemy w tej samej Polsce? O jakich tyt przywilejach prawisz? O tym żałosnym ochłapie w postaci uprawnień przejazdowych i deputatu węglowego (którego młodzi pracownicy tacy jak ja nie dostają) ? Ty jeszcze nie wiesz co to znaczy rozbudowane do granic możliwości przywileje.

Kapitalista się znalazł. Już kiedyś pisałem w jakich my czasach żyjemy - krwiożerczego kapitalizmu rodem z Ameryki lat 30, kiedy to nie dbano w ogóle o pracownika i jego potrzeby socjalne. Na szczęście kraje zachodu się z tego wyleczyły, my natomiast jako młoda demokracja się w to bagno pakujemy. Napchanie sobie kabzy to nie wszystko, trzeba pamiętać o człowieku!
Anonymous - 01-12-2012, 20:23
Temat postu:
sheva17 podejrzewam że Ty nawet nie masz ukończonej podstawówki, a wiesz dlaczego? Bo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem (patrz swój post który jest jako pierwszy na stronie 25 tego tematu). Aby ukończyć podstawówkę wymagana jest umiejętność czytania ze zrozumieniem.
Podaj mi argumenty dlaczego mam nie porównywać tego rządu z rządem PRL Aby Ci ułatwić zadanie posłużę się pytaniami pomocniczymi. Oglądnij jak relacjonowały strajki media w czasach PRL. Jak komentowali je ówcześni przedstawiciele władzy? Czy wprowadzali poprzez manipulacje opinię publiczną w błąd (przynajmniej starali się bo jak wiadomo ludzie się na to nie nabrali)? Jak ewentualny strajk skomentował S. Nowak? Czy S. Nowak nie wprowadził w błąd opinii publicznej mówiąc że strajk będzie w czasie świąt i sylwestra oraz że będzie on z powodu chęci zrobienia zadymy przez kolejarzy? Że kolejarze szukają tylko pretekstu żeby zrobić zadymę? Powiedz mi w jakich czasach było tyle niewyjaśnionych samobójstw ludzi nieprzychylnych władzy? Czy w ciągu ostatnich paru lat doszło do niewyjaśnionych samobójstw ludzi którzy nieprzychylnie wypowiadali się publicznie o obecnej ekipie rządzącej? W jakich czasach usuwało się z mediów dziennikarzy nieprzychylnych władzy? Czy w czasie rządów PO-PSL zwolniono jakiś dziennikarzy którzy wypowiadali się nieprzychylnie o obecnej władzy? W jakich krajach obecnie usuwa się z mediów dziennikarzy nieprzychylnych władzy? Przypomnij sobie i opisz jak zostali potraktowani stoczniowcy w czasach rządów PO podczas pikiety w obronie swoich miejsc pracy oraz godnego życia.

Tak przy okazji filmik o czasach władzy PO http://www.youtube.com/watch?v=0mFfMnEyqNA


Ja nie bronię moich przywilejów branżowych. Można mi ten przywilej odebrać, nie mam nic przeciwko, z tym że odebranie tej ulgi pogorszy moją sytuację finansową, dlatego zgadzam się z ZZ i chcę podwyżki 720 zł brutto. Podwyżka płacy nie jest żadnym przywilejem branżowym. W demokratycznym kraju mam prawo do żądania podwyżki w przypadku pogorszenia się mojej sytuacji materialnej, złych warunków pracy itd. oraz w ostateczności strajku gdy "pokojowe" próby rozwiązania problemu okażą się nieskuteczne. Gwarantuje mi to konstytucja RP (art. 59 obowiązującej konstytucji), ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych z 1991 roku z późniejszymi zmianami. kodeks pracy, oraz ustawa o związkach zawodowych.
Nie może być tak że władze pogarszają moją sytuację finansową same sobie przyznając podwyżki i premie. Jeśli mamy ciąć koszta to razem a nie że tylko oszczędności moim kosztem.

Na śląsku ogólnie szykuje się "grubsza sprawa" http://wladzarobotnicza.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2790:lski-strajk-generalny-wielka-szansa-przed-lsk-i-polsk-klas-robotnicz&catid=49:prawa-pracownicze&Itemid=89

Z początku Śląsk, później może być nawet i cała Polska. Fala protestów która już ogarnia kraje Europy powoli dociera także do nas!

Strajk to jedyna możliwość zatrzymania postępującego wyzysku ludzi pracy! Jeśli jako klasa robotnicza nie zaprotestujemy to skończymy jak niewolnicy w krajach 3-go świata! Kryzys o którym się tutaj wspomniało jest kryzysem wywołanym przez krwiożerczych kapitalistów. To wszystko przez ich zachłanność! Daj im palec a wezmą całą rękę. Tak jak pisałem wyżej zaczyna się od odbierania zniżki pracowniczej a już zaczyna się majstrować przy innych dodatkach do marnej pensji zasadniczej (około 1500-1800 zł brutto) Jeśli damy im palec to skończymy tak że naszymi zarobkami będzie to co mamy w umowach o pracę! Wszelkie dodatki regulowane "innymi przepisami" jak to się określa w naszych umowach znikną! Z początku pewnie część kolejarzy przeniesie się do prywatnych spółek gdzie zarobki są większe, ale prywaciarze mają mniejszościowy udział w rynku i nie będą w stanie wszystkich przyjąć! Spora część ludzi zostanie "na lodzie"
Wielu pracowników też nie będzie miało żadnej alternatywy. Np dyżurni ruchu z PKP PLK czy nawet kolega toromistrz22 nie będą mieli gdzie się przenieść. Prywatnych linii kolejowych w kraju nie ma zbyt wiele, są marginesem więc można uznać że takowych wcale nie ma.

[ Dodano: 01-12-2012, 21:26 ]
PS: Nie planuję samobójstwa Wink To tak w nawiązaniu do seryjnych samobójstw.

[ Dodano: 01-12-2012, 21:31 ]
@sheva17 podaj jeszcze przykłady tych rozpasanych przywilejów. Wymień np w punktach i opisz. Oczywiście nie zapomnij odpowiedzieć na to co napisałem powyżej.
piotrbk - 01-12-2012, 23:21
Temat postu:
"Pozostaje to tajemnicą i tragedią historii że naród [Polacy] gotów do wielkiego heroicznego wysiłku, uzdolniony, waleczny, ujmujący powtarza zastarzałe błędy w każdym prawie przejawie swoich rządów. Wspaniały w buncie i nieszczęściu, haniebny i bezwstydny w triumfie. Najdzielniejszy pośród dzielnych, prowadzony przez najpodlejszych wśród podłych." - Winston Churchill.
sheva17 - 02-12-2012, 00:29
Temat postu:
Strajk dobije tylko naszą kolej z roku na rok tracącą pasażerów. Kwota rekompensaty 720 zł to jakieś kuriozum, nie mająca pokrycia w rzeczywistości. Jeśli komuś warunki nie odpowiadają zawsze może zmienić pracę, półki co przymusu pracy w tym kraju nie ma. Generalnie w Polsce jest obecnie duży szacunek do pracy wszędzie poza koleją. Jak pisałem już w poprzednich postach młodych ludzi chcących pracować a nie strajkować jak wypowiadający się w tym wątku kolejarze nie brakuje. Nawet z moich rozmów z kolejarzami wynika duża nieufność do związków, ludzie narzekają na płace, ale każdy zdaje sobie sprawę z kryzysu i wie, że o inną pracę jest ciężko. Ulgi w Nowym Roku przejdą zgodnie z projektem, minister Nowak się nie ugnie. Ma za sobą media, które ze strajkujących związkowców zrobią nierobów i bumelantów, strajk tylko pogrąży spółki, ale o to chyba związkom chodzi.
Anonymous - 02-12-2012, 00:38
Temat postu:
Cóż, sheva17 czyli media zrobią to samo co robiły w czasach PRL a minister zrobi to samo co robili ludzie władzy w PRL (z resztą już się tak zachowuje). Właśnie potwierdziłeś słuszność moich porównań obecnego rządu z rządami PRL. Nie muszę już Ci tego tłumaczyć. Wiedziałem że nie odpowiesz na moje pytania i się do nich nie ustosunkujesz bo są "niewygodne" Nie masz żadnych argumentów, konkretów.
Nie będziesz mi mówił co mam robić. Postąpię zgodnie z tym co jest zapisane w: kodeksie pracy, konstytucji, ustawie o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, ustawie o związkach zawodowych. Wszystko zgodnie z prawem obowiązującym w RP Wink Co będzie w przyszłym roku to pożyjemy zobaczymy.

Sheva17 mijasz się z prawdą, liczba pasażerów rośnie. Jako dowód oficjalne statystyki UTK: http://www.utk.gov.pl/portal/pl/243/1219/Przewozy_pasazerskie.html
Tak więc sheva17 jesteś bezczelnym KŁAMCĄ! Liczba pasażerów rośnie z miesiąca na miesiąc. W porównaniu z rokiem 2011 jest wzrost liczby pasażerów. Podaj mi źródło danych na podstawie którego twierdzisz ze spada liczba pasażerów. Ty kłamliwy zadymiarzu! Żadnych konkretów tylko wypisujesz jakieś swoje chore urojenia!
sheva17 - 02-12-2012, 01:18
Temat postu:
Rośnie liczba pasażerów przewożonych przez KM oraz przez KŚ w relacji Częstochowa- Katowice, w pozostałych relacjach wygląda to źle, PKP IC traci w zastraszającym tempie pasażerów. Niestety ciągle tylko wysuwasz argumenty ad personam, jesteś agresywny, nieuprzejmy i niekompetentny czyli przedstawiasz wszystkie te cechy, które pasażerów denerwują w kolei. Mam nadzieję, że takich pracowników jak Ty będzie jak najmniej, u mnie nie popracowałbyś nawet tygodnia. Mam nadzieję, że minister Nowak zrobi ze strajkującymi porządek, skoro w Anglii z górnikami dali sobie radę to i u nas może być podobnie. Tylko ukrócenie związkowej patologii może uzdrowić naszą kolej. Czas na menadżerów, dość mamy już związkowców i chamskich kolejarzy.
O swoje można walczyć, ale trzeba zdawać sobie sprawę i z kryzysu i z sytuacji spółek.
Anonymous - 02-12-2012, 02:21
Temat postu:
PKP IC spadła liczba pasażerów w stosunku do roku poprzedniego, ale w tym roku widać wzrost pasażerów z miesiąca na miesiąc. Nie wiem gdzie ty widzisz te zastraszające tempo w spadku pasażerów. Może znów daje o sobie znać Twoja nieumiejętność czytania ze zrozumieniem? Już raz powyżej pokazałeś że ta podstawowa umiejętność jest Tobie obca. Sprytnie próbujesz forumowiczów wprowadzić w błąd. Jesteś po prostu bezczelnym KŁAMCĄ!
W zestawieniu UTK nie ma podanych konkretnych liczb pasażerów przewiezionych przez poszczególne spółki, jest udział procentowy danego przewoźnika oraz ogólna liczba pasażerów przewiezionych przez wszystkie spółki. Znając podstawy matematyki (dla Ciebie może to być bardzo trudne ponieważ należy mieć podstawowe umiejętności ze szkoły podstawowej, czego bym w Twoim przypadku nie był pewien jeśli nie potrafisz np. czytać ze zrozumieniem) można obliczyć liczbę pasażerów przewiezionych przez konkretnych przewoźników. Tak więc w październiku 2012 przewieziono przez spółkę PKP IC o 434,616633 tys. osób więcej niż w styczniu 2012. Powiedz lepiej dlaczego kłamiesz? Z danych UTK wynika że PKP IC w roku 2012 ma z miesiąca na miesiąc coraz większą liczbę pasażerów.

KM Też będą strajkować i w nich również są zniżki pracownicze.
Władze PRL również walczyły z wolnymi samorządnymi związkami zawodowymi. Widzisz jak sam pokazujesz podobieństwo obecnej władzy z władzą PRL, co najciekawsze nawet jesteś za tym żeby tak postępowała. Będą musieli zmienić konstytucję jeśli chcą zlikwidować związki zawodowe. Obecna konstytucja gwarantuje prawo do zrzeszania się w organizacje związkowe ludzi pracy oraz do strajku.
KŚ wzrosła liczba pasażerów w porównaniu z rokiem poprzednim ale weź pod uwagę że dane z roku poprzedniego nie są miarodajne, przynajmniej z oficjalnego zestawienia UTK gdyż KŚ nie obsługiwały połączeń przez cały rok 2011 (tylko jego część) a podana wartość z roku 2011 to wartość średnia, dlatego jest tam poniżej 1% Zgodzę się że tak jak PKP IC, KŚ odnotowują wzrost liczby pasażerów z miesiąca na miesiąc.
Na jakiej podstawie stwierdzasz moją niekompetencję? Zdałem wszystkie wymagane egzaminy niezbędne do pracy na moim stanowisku, posiadam wymagane wyształcenie (zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury), przełożeni są zadowoleni z mojej pracy, tak więc jakim prawem zarzucasz mi niekompetencję? Nie byłem ani jednego dnia na zwolnieniu lekarskim, nie brałem urlopów na żądanie, pracodawca do tej pory zawsze mógł na mnie liczyć gdy należało kogoś zastąpić. Takiego pracownika byś zwolnił? W sumie racja bo zgodnie z polityką PO lepszy niekompetentny ale swój niż najlepszy obcy Wink Swoją drogą taka polityka zatrudnieniowa chyba występowała w PRL nieprawdaż?

Co do menadżerów na kolei w tym wątku masz info o ich pracy http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=274415#274415
Zobacz jak ładnie rozrzucają miliony na lewo i prawo.

PS: Czy Ty potrafisz tylko bezczelnie kłamać czy może jednak potrafisz napisać prawdę i pokryć swoją wypowiedź dowodami? Jak narazie tylko bezczelnie kłamiesz co udowodniłem powyżej. Każdy znający podstawy matematyki może do tego dojść.
piotrbk - 02-12-2012, 09:07
Temat postu:
sheva17 kto ci płaci za tą PROPAGANDĘ pewnie masz za to kasę od nowego zarządu , chcecie zrobic z tych niedobitków ludzi którzy pracują na kolei nędzarzy .A może tak na prawdę chodzi o to by kolei nie było wcale ? A może jesteś tylko pożytecznym idiotą. Wszyscy którzy mają jakiekolwiek pojęcie o koleii widzą w jakim kierunku idą sprawy ,i nie mogą się z tym pogodzic . Więc wynajmują płatnych wpisywaczy postów by robic Wam wodę z mózgu ze to wszystko Wasza wina , że4 jakbyscie się zgodzili robic za 1500 brutto to by kolej dobrze stała , a potem by wam wmawiali że 1500 to za dużo,że trzeba robic za 1000 ,aż do momentu że powiedzielo by wam że to jest Służba i pasowało by co nieco dokładac do firmy bo przecież powinno wam wystarczyc to że pracujecie w tak wspaniałej firmie . Ludzie pamiętajcie jedno po upadku Komunizmu nie ma żadnej przeciwwagi i jak nie będzie oporu tu w bardzo krótkim czasie cofniemy się do stosunków panujących w 18 i 19 wieku
SU45-034 - 02-12-2012, 10:49
Temat postu:
Zostawiając na boku słuszność ulg i zakładając, że nie ma już PRów w ZPK zastanawia mnie pewna sprawa.

Są w Polsce duże węzłowe stacje, gdzie jak wiadomo są kasy wyłącznie np. Przewozów.
Jedziemy z Chojnic do Warszawy z kilkominutową przesiadką w Tczewie. Obecnie w Chojnicach można kupić bilety 99% na osobowy do Tczewa i na ekspres z Tczewa do Warszawy. Jak PR wyjdą z ZPK, to zapewne z ich komputerów zniknie oferta 40 (pracownik). Więc nie będzie możliwości kupienia biletu z ulgą 99%. Czyli w przypadkach wyjazdów ze stacji bez kas członków ZPK i braku czasu na zakup biletu podczas przesiadki będziemy kasowani +10zł za wypisanie...
Anonymous - 02-12-2012, 15:00
Temat postu:
O to kolego się nie musisz martwić. Jeśli spółka PR będzie dalej miała podpisane umowy ze spółkami które mają zniżki pracownicze 99% (kod 40) to dalej będą takie bilety sprzedawali. Muszą bo będą zobowiązani poprzez umowę. Każdą ofertę danej spółki muszą sprzedać. Wyjątek mogą stanowić relacje międzynarodowe bo wtedy trzeba iść do kasy międzynarodowej. W kasie Kolei Wielkopolskich które nigdy nie były w ZPK i nigdy nie miały nic wspólnego z PKP prócz tego że jeżdżą po ich torach można kupić bilet ze zniżką 99% (oferta 40) na pociągi PR. KW i PR mają podpisaną umowę o wzajemnym sprzedawaniu biletów. W kasie KW nie ma terminala PR tylko KW, już mają własny i swoje druczki. W lewym górnym rogu gdzie jest nadrukowywana drukarka igłowa nazwa spółki jest już normalnie Koleje Wielkopolskie Sp. z o. o. Jako przewoźnik nadrukowywane jest PR.
Jeśli nawet w kasie PR nie mógłbyś kupić biletu 99% na którąś ze spółek ZPK to według mnie konduktor nie powinien pobrać opłaty 10 zł za wydanie biletu w pociągu bo dla Ciebie to tak jak by tej kasy nie było. W końcu jeśli jest kasa w której możesz kupić bilet na tę spółkę to ona ma obowiązek sprzedać Ci bilet 99% jeśli sobie tego zażyczysz. Na wszelki wypadek najlepiej by było zażądać na piśmie od kasjera że nie może Ci takowego biletu sprzedać, ale raczej nie powinno być żadnego problemu z zakupem biletu z taką ulgą. Tak samo jak możesz w biurze podróży kupić bilety ze zniżkami FIP oraz zniżkami pracowniczymi 99% itd.

A co do użytkownika sheva17 to @piotrbk masz rację. Pewnie jest to jakiś człowiek z zarządu który manipuluje i oszukuje specjalnie. Nie ma przecież ludzi którzy mają aż takie zaległości ze szkoły podstawowej. Jest to po prostu bezczelny KŁAMCA! Każdy może do tego dojść analizując dane z UTK które podałem powyżej i konfrontując je z tym co napisał sheva17.

Poniżej zamieszczam wykres liczby pasażerów PKP IC w danym miesiącu roku 2012, opracowany na podstawie danych z UTK (link do danych powyżej). Zamieszczam również dane na podstawie których obliczyłem liczbę pasażerów oraz stworzyłem wykres.
Pirat - 02-12-2012, 15:57
Temat postu:
Kolejorz7, nie popadaj w euforię. Nie wiemy czy trend wzrostowy się utrzyma i jak długo. Dla otrzeźwienia proponuję porównać statystyki z kilku ostatnich lat, by zobaczyć ile pasażerów straciła polska kolej, po przejęciu przez PKP IC pociągów międzywojewódzkich od PR. Spadek przewiezionych pasażerów był drastyczny i nawet obecny minimalny wzrost nie jest w stanie zredukować straty, jaką wygenerował beton PKP IC poprzez masową likwidację pociągów pospiesznych w latach 2009-2010, przy jednoczesnym wzroście dotacji do tych połączeń.
Anonymous - 02-12-2012, 16:05
Temat postu:
Będę popadał w euforię bo ważna jest tendencja. Jak widać powyżej tendencja jest jak najbardziej pozytywna. Nikt nie jest w stanie przewidzieć co będzie za miesiąc, dwa itd bo nikt nie jest jasnowidzem. Chyba że to jest jakieś forum wróżbiarskie i są tutaj jacyś wróżbici. Chodzi o to aby polska kolej miała coraz więcej pasażerów i jak widać powyżej pasażerów jest coraz więcej. Tendencja spadkowa się odwróciła.
Ja po prostu przedstawiam liczby i fakty, sheva17 po prostu bije pianę bez żadnego merytorycznego pokrycia.

PS: Powyższe dane udowadniają że sheva17 nie ma pojęcia o czym pisze, albo po prostu bezczelnie kłamie. Na każdym kroku mija się z prawdą. Przypomnę że sheva17 napisał że PKP IC odnotowuje dramatyczny spadek liczby pasażerów. Powyższy wykres udowadnia że tendencja jest jak najbardziej pozytywna.
Pirat - 02-12-2012, 16:14
Temat postu:
Kolejorz7, jeśli na kolei coś idzie w dobrym kierunku to bądź pewny, że beton PKP zrobi wszystko, żeby to spieprzyć.
Anonymous - 02-12-2012, 16:29
Temat postu:
Pirat jesteś wróżbitą? Chyba z wykształcenia jesteś humanistą co? Do mnie przemawiają liczby i fakty. Faktem jest że tendencja się odwróciła z czego my wszyscy którym zależy na kolei powinniśmy być zadowoleni. Pragnę również zaznaczyć, że od jakiegoś czasu w oficjalnych statystykach nie wlicza się do liczby pasażerów kolejarzy oraz rodzin pracowników. (gdy kupią bilet ze zniżką pracowniczą 99% lub 80%) Przez to również w statystykach liczba pasażerów się zmniejszyła.
Mogę się z Tobą zgodzić że władze w PKP są złe, również ich nie popieram. Tak samo nie popieram zabierania ulgi pracowniczej, ale jeśli już chcą zabrać to ok nie ma sprawy, tylko w przypadku pogorszenia mojej sytuacji finansowej żądam podwyżki, czyli 720 zł brutto. Logiczne jest że w przypadku odebrania ulgi pracowniczej moja sytuacja finansowa ulegnie pogorszeniu, czyli tak jak by mi zmniejszono wynagrodzenie gdyż będę miał mniej pieniędzy do rozdysponowania w moim prywatnym budżecie. Od pracodawcy otrzymam mniejsze wynagrodzenie za moją pracę. W odpowiednich ustawach jest napisane że wynagrodzenie za pracę może być pieniężne jak i również niepieniężne, w sensie że do pieniężnego można dodać coś niepieniężnego. Ustawa o sporach zbiorowych oraz związkach zawodowych gwarantuje możliwość wszczęcia sporu zbiorowego oraz strajku w przypadku zastrzeżeń co do płacy, świadczeń niepieniężnych itd a to wszystko jest dawane mi za moją pracę!
Powyższe zestawienie miało po prostu udowodnić że sheva17 mija się z prawdą, tzn jest NIEWIARYGODNY.
Uważam że dla spółek kolejowych kolejowych jednak lepszym rozwiązaniem jest danie ulgi pracowniczej czyli wynagrodzenia niepieniężnego niż wynagrodzenie pieniężne, dla mnie też by było lepsze wynagrodzenie pieniężne niż niepieniężne. Dlatego nie mam nic przeciwko odebraniu ulgi i daniu w zamian 720 zł brutto.
Pirat - 02-12-2012, 16:45
Temat postu:
Kolejorz7 napisał/a:
Logiczne jest że w przypadku odebrania ulgi pracowniczej moja sytuacja finansowa ulegnie pogorszeniu, czyli tak jak by mi zmniejszono wynagrodzenie gdyż będę miał mniej pieniędzy do rozdysponowania w moim prywatnym budżecie.

W takim przypadku człowiek zaradny życiowo nie użala się nad sobą ani nie wiesza psów na pracodawcy tylko szuka sobie innej, lepiej płatnej pracy. Albo otwiera własny interes. Postawa roszczeniowa jaką prezentujesz źle świadczy o tobie.

Kiedyś pracowałem na stacji paliw za minimalne wynagrodzenie, a za dojazd autem do pracy (na autostradzie) nikt mi pieniędzy nie zwracał (nie miałem zniżek na paliwo!). Mogłem wystąpić do szefa z żądaniami płacowymi, ale tego nie zrobiłem, bo wyszedłbym na życiowego nieudacznika, który żebrze o parę groszy. Rzuciłem tę pracę, znalazłem sobie inną, a jakiś czas później założyłem własną działalność gospodarczą.

Praca na kolei nie jest obowiązkowa. Nikt nikogo w pracy na siłę nie trzyma. Jeśli nie podobają mi się warunki pracy i płacy to odchodzę. Proste? Chyba nie dla kolejarzy z PKP, którzy mentalnie tkwią w poprzednim, socjalistycznym ustroju. I o ile jestem w stanie zrozumieć starsze pokolenie wychowane w PRL-u to przeraża mnie myśl, że młodzież bywa bardziej radykalna w swoich socjalnych roszczeniach niż pokolenie ich rodziców i dziadków, którzy za komuny dostali w dupę i są bardziej zaradni życiowo.
Brajdak - 02-12-2012, 19:36
Temat postu:
>SU45-034<, nie martw się,nie będzie kod 40 potrzebny jak nie będzie 99% zniżki. Smile
rufio198 - 02-12-2012, 19:46
Temat postu:
SU45-034 napisał/a:
Zostawiając na boku słuszność ulg i zakładając, że nie ma już PRów w ZPK zastanawia mnie pewna sprawa.

Są w Polsce duże węzłowe stacje, gdzie jak wiadomo są kasy wyłącznie np. Przewozów.
Jedziemy z Chojnic do Warszawy z kilkominutową przesiadką w Tczewie. Obecnie w Chojnicach można kupić bilety 99% na osobowy do Tczewa i na ekspres z Tczewa do Warszawy. Jak PR wyjdą z ZPK, to zapewne z ich komputerów zniknie oferta 40 (pracownik). Więc nie będzie możliwości kupienia biletu z ulgą 99%. Czyli w przypadkach wyjazdów ze stacji bez kas członków ZPK i braku czasu na zakup biletu podczas przesiadki będziemy kasowani +10zł za wypisanie...


Będziesz mógł kupić pod warunkiem że PR-y będą miały podpisaną umowę na sprzedaż biletów innych przewoźników. U przewoźników zrzeszonych w ZPK dalej będzie obowiązywała ulga pracownicza i kasy PR-ów będą musiały ja mieć wprowadzoną. Po prostu na PR-y nie kupisz biletu z kodem 40
michu77 - 02-12-2012, 20:28
Temat postu:
@Pirat
z tą niezaradnością życiową to trochę bezczelny tekst. Bo co ma powiedzieć ktoś kto całe życie pracuje na kolei, kształcił się w tym kierunku i chce na niej dalej pracować, a pogarsza mu się warunki płacowe?

EDIT:
No tak jest niezaradny życiowo, bo mógł kombinować i kręcić przez te całe lata, albo działać w związkach i pierdzieć teraz w stołek za kilka tysi zamiast za 2. A tak niezdara życiowa pracowała uczciwie i g...o z tego ma.

To jak już tak bardzo chcą przyoszczędzić na tych zniżkach, to niech tną równo: posłom, senatorom.... Przecież to wciąż ta sama państwowa kasa.... A jest tak, że tym co najmniej zarabiają się jeszcze te resztki odbiera.
voyager1231 - 02-12-2012, 21:47
Temat postu:
I jak w tym temacie ma panować spokój, skoro nawet administracja podsyca swoimi wypowiedziami nienawistne nastawienie do braci kolejarskiej. Widać wszystkim udziela się atmosfera polityki, gdzie jeden drugiego okłada maczugą. Pirat, czy ty nie powinieneś stać na straży porządku? Miast tego swoimi stronniczymi wypowiedziami legitymizujesz celowe bicie piany przez co niektórych użytkowników. Ja rozumiem, że jesteś człowiekiem i masz prawo do wyrażania swoich opinii, ale zauważ że jesteś też administratorem i na względzie powinieneś mieć ład oraz hamowanie popędów niektórych forumowych krzykaczy. Kiedy taki sheva17 zobaczy, że jego poglądy popiera administracja to ze zdwojoną zjadliwością będzie ujadał na wszystko, co w jego chorym mniemaniu jest złe. W dodatku jednemu z nielicznych oddanych obrońców, który w miarę merytorycznie odpiera zarzuty takich osób knebluje się usta ostrzeżeniami. Prowokator i prowodyr kłótni natomiast hasa sobie spokojnie nie niepokojony przez dosłownie nikogo. Nikt nie dostrzega tu hipokryzji?

Szczerze ubolewam nad Twoją pracą na stacji benzynowej. Żałuję, że twoja życiowa niezaradność nie pozwoliła Ci na znalezienie lepiej płatnej pracy (dostrzegasz analogię? PS. to nie jest obelga, taka figura retoryczna). Praca na kolei to służba dla ludzi, którzy poświęcają swoje zdrowie, a niekiedy nawet życie, dla dobra pasażera i kraju. W zamian odpłaca się nam obelgami, pluciem i porównaniami do kasjerek z biedronki czy pracowników stacji benzynowych. Gdy odejdziemy, nikt nie przyjdzie na nasze miejsce. Nie ma szkół, które szkoliłyby osoby dostatecznie wykwalifikowane. Nikt o zdrowych zmysłach nie przyjdzie pracować za gołą pensję podstawowa 1700-1800 zł w warunkach szczególnie szkodliwych (trujące opary, pole elektromagnetyczne, ekstremalne zjawiska atmosferyczne, ciągłe ryzyko śmierci). Każdy kto mówi inaczej żyje w innej rzeczywistości lub pisze z pokoju bez klamek.

720 zł to ustanowiona baza negocjacyjna, z której przy stole będzie się po trochę schodzić. Czy to nie dociera? To jest powszechnie stosowana praktyka przez prawie każdego (sklepy, hurtownie, bazary, giełdy). 99% kolejarzy zadowoli kwota 300zł, która w całości pokryje koszt dojazdu do pracy. I tak, refundacja kosztów dojazdu jest konieczna. Praca na kolei jest pracą niestacjonarną, to jest nie odbywa się w jednym miejscu. Nawet dyżurni ruchu rozrzucani są po różnych posterunkach. To nie jest zakład pracy, który mieści się w danym miejscu pod jednym adresem. To cała sieć miejsc, w które pracownicy powinni mieć dostęp bez konieczności ponoszenia jakichkolwiek wydatków.

Teraz młoda osoba, która ma szczęście posiadać odpowiednie kwalifikacje (tj. wybrała odpowiedni kierunek kształcenia) i łaskawie przez władze w Warszawie zostaje zatrudniona (ja, pomimo doskonałego wyniku z egzaminu zawodowego czekałem na zatrudnienie pół roku!) ma pensję podstawową 1695 zł brutto. Deputat węglowy dochodzi dopiero po roku! W dodatku gdy mieszka poza miejscem wykonywania swoich obowiązków służbowych mogła wykupić sobie ulgę przejazdową. Proszę sobie wyobrazić co będzie po nowym roku. Z marnej pensji ok. 1500 zł netto (już z premią regulaminową) będzie musiała wydać na dzień dobry ok 250 zł (35km) na bilet normalny. Ile zostaje? 1250zł? Jaką młodą osobę zadowoli taka kwota? Oczywiście dla osób bez kwalifikacji, po zasadniczej szkole zawodowej taka kwota może wystarczyć. Ale dla osoby z tytułem technika, wykształceniem średnim to ma być dobra alternatywa? To jest cios w policzek! Proszę mi wskazać młodą osobę, która za ciężką pracę w wyjątkowo ciężkich i niebezpiecznych warunkach (pisałem wyżej) chce otrzymywać tak żałosne pieniądze?

Kilka osób zachowuje się jak płatni klakierzy opłacani przez zarząd PKP czy ministerstwo infrastruktury. Taka sama sytuacja miała miejsce przed wyborami, zarówno parlamentarnymi jak i prezydenckimi, kiedy to sztab opłacanych przez komitety wyborcze internautów wyruszyło na portale internetowe by pluć, kłócić się i agitować za swoją partią. Czytając wypowiedzi shevy stawiam na MI. Ciągłe wzmianki o wielkim kryzysie wpisują się w retorykę rządu. A co do kryzysu - dlaczego zawsze biedni ludzie płacą za złe decyzje grupki uprzywilejowanych decydentów ? Dlaczego zawsze my płacimy za ekscesy menadżerów, brokerów i bankowców? A teraz próbuje się nam wmówić, że powinniśmy zaciskać pasa, by ratować biedny sektor finansowy. A do pierdli powsadzać za defraudacje pieniędzy! Znacjonalizować, jak to zrobiła Islandia, która po 2 latach kryzysu zanotowała rekordowy wzrost PKB! A nie tłamsić robotników i klasę średnią, wyciągać z ich kieszeni pieniądze dla bankowców na ich prywatne konta na Kajmanach!
sheva17 - 03-12-2012, 01:37
Temat postu:
Stanowczo protestuję, aby kolejarze utrzymywani z naszych podatków obrażali innych użytkowników forum. Tak Panowie to Ja i wielu innych Was utrzymujemy, więc jakiś szacunek się należy, a ponadto uczciwa praca. A jeśli Wam to nie pasuje to proszę bardzo. Prywatyzacja i bez żadnych dotacji ze strony państwa kalkulujcie sobie ten biznes. A tak my wszyscy podatnicy dopłacamy do remontów szlaków kolejowych, do zakupów taboru i jeszcze mamy finansować wojaże kolejarzy. Niech oburzeni zwiąchole tak aktywni w tym wątku wyjdą na ulice i zapytają ludzi co sądzą o ich pracy. Niestety przez takich kolejarzy jak Ci obecni w tym wątku kolej ma tak fatalną opinię.
I jeszcze jedno nie pozwolę się obrażać, za swoje słowa trzeba odpowiadać. Stanowczo domagam się dowodów na okoliczność rzekomego finansowania aktywności mojej osoby ze strony PKP S.A. Rozumiem, że aktywni tutaj kolejarze to osoby młode, ale jakieś granice muszą być, niestety one zostały przekroczone. Jeśli takie insynuacje będą się powtarzać ich autorzy poniosą tego konsekwencje.
klimeu44 - 03-12-2012, 07:04
Temat postu:
możesz sobie stanowczo protestować. twoje wszystkie posty są zarejestrowane i w razie jakichkolwiek ruchów z twojej strony będą też odpowiednio użyte, więc nie strasz...
rufio198 - 03-12-2012, 09:52
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Stanowczo protestuję, aby kolejarze utrzymywani z naszych podatków obrażali innych użytkowników forum.


Stanowczo protestuje żeby osoba utrzymująca się m. in z moich i innych kolejarzy podatków obrażała swoich sponsorów na tym forum .

sheva17 napisał/a:
Tak Panowie to Ja i wielu innych Was utrzymujemy, więc jakiś szacunek się należy, a ponadto uczciwa praca.


Tak Panie Sheva17 - to podatki m.in kolejarzy utrzymują różnej maści uczelnie z których i w większości i tak nie ma pożytku. Jedyne co robią to ,,produkują'' bezrobotnych
Odrobina szacunku się należy , a nawet więcej niż odrobina. O uczciwej pracy z Twojej strony nie wspomnę.

sheva17 napisał/a:
A jeśli Wam to nie pasuje to proszę bardzo. Prywatyzacja i bez żadnych dotacji ze strony państwa kalkulujcie sobie ten biznes. A tak my wszyscy podatnicy dopłacamy do remontów szlaków kolejowych, do zakupów taboru i jeszcze mamy finansować wojaże kolejarzy.


Zgadza się - jak Ci nie pasuje to wynocha do uczciwej roboty. Póki co to całe społeczeństwo utrzymuje armię darmozjadów pod postacią studentów i docentów dopłacając do ich studiów i różnych ulg. Więcej to kosztuje społeczeństwo niż ulgi kolejarskie, a pożytku z takich za wiele nie ma.
Wprowadzić wreszcie pełną odpłatność za studia i pokasować ulgi, a wtedy będziesz miał moralne prawo ględzić coś o finansowaniu wojaży kolejarzy z kasy podatników

sheva17 napisał/a:
Niestety przez takich kolejarzy jak Ci obecni w tym wątku kolej ma tak fatalną opinię.


Niestety przez takich jak Ty mam nie tylko ja marną opinię o dzisiejszych tzw studentach i docentach.

sheva17 napisał/a:
I jeszcze jedno nie pozwolę się obrażać, za swoje słowa trzeba odpowiadać. Stanowczo domagam się dowodów na okoliczność rzekomego finansowania aktywności mojej osoby ze strony PKP S.A. Rozumiem, że aktywni tutaj kolejarze to osoby młode, ale jakieś granice muszą być, niestety one zostały przekroczone. Jeśli takie insynuacje będą się powtarzać ich autorzy poniosą tego konsekwencje.


Ja tez nie pozwolę się obrażać - stanowczo domagam się udowodnienia że piszący tu kolejarze to tzw ,,zwiąchole'' .
Rozumiem, że tzw docenci to osoby które uważają ze są najmądrzejsze , ale jakieś granice muszą być, niestety one zostały przekroczone. Jeśli takie insynuacje będą się powtarzać poniesiesz tego konsekwencje. Myślę że inni kolejarze w tym pomogą.
Victoria - 03-12-2012, 14:37
Temat postu:
Panowie, nie kłócimy się tylko rozmawiamy merytorycznie i na temat. Bo przyjdzie admin i was pogodzi...


Tymczasem minister transportu Sławomir Nowak wyjaśniał w radiowej Jedynce, że konieczne jest obcięcie darmowych przejazdów dla emerytów związanych z koleją i ich rodzin. – Kiedyś były zupełnie darmowe, a teraz trzeba będzie zapłacić 12 złotych miesięcznie – powiedział. Dodał, że jeśli chodzi o pracujących w zawodzie kolejarzy, zamiast jeździć darmowo pierwszą klasą, będą mogli jeździć za darmo drugą. Ocenił, że obcinanie przywilejów nie jest radykalne i uważa, że to pretekst dla gróźb strajkowych.

Nowak jest zdania, że związkowcy przygotowują się do strajku. Zaznaczył przy tym, że w niedawnym liście zapowiedzieli, że przed świętami i w okresie noworocznym nie będą strajkowali i ma nadzieję, że dotrzymają słowa.

Więcej:
http://www.polskieradio.pl/7/129/Artykul/736717,Ciecia-przywilejow-na-kolei-nie-sa-radykalne
rufio198 - 03-12-2012, 16:12
Temat postu:
Na RK jest cały artykuł z wypowiedzią tego pożal się Boże ministra

http://www.rynek-kolejowy.pl/37637/_Nowak_Bezrestrukturyzacji_PLK_sie_nie_utrzyma_.htm

i drugi artykuł który dodano chyba niedawno bo ok 2 h w plecy jakoś go nie widziałem :

http://www.rynek-kolejowy.pl/37653/Slawomir_Nowak_pisze_o_reformie_kolei_na_blogu.htm
ofelia - 03-12-2012, 17:02
Temat postu:
sheva 17 już dawno postanowilam nie reagować na twoje wpisy. Dziś, czytając co wypisujesz, zupełnie jestem przekonana o mojej decyzji. Nie wiele rozumiesz z kolei to widać. To tylko tyle do ciebie.
Minister oraz prezes ZPK w swoich wypowiedziach używają półprawd. Problem polega na tym, że kolejarzom zabrano ulgi na przejazdy Przewozami Regionalnymi, tzn tymi, którymi muszą dojeżdzać do pracy. Wprowadzenie ulg na te pociągi zamyka sprawę. Nikt nie szumi, jak to powiada minister, o pierwszą klasę. Do przyjęcia byłyby ograniczenia w ulgach dla rodzin. Nie jest do przyjęcia brak ulgi dla pracowników na PR. To bije bardzo mocno po zarobkach, bardzo niskich, kolejarzy. Kolejarze mają prawo do upominania sie o swoje. Już zbyt wiele oddano.Kolejarze nie dajmy się manipulować tym z tego portalu, którzy tego prawa nam zabraniają używając dziecinnych argumentów w postaci podatków itp. Pozdrawiam.
Victoria - 03-12-2012, 17:21
Temat postu:
ofelia napisał/a:
Problem polega na tym, że kolejarzom zabrano ulgi na przejazdy Przewozami Regionalnymi, tzn tymi, którymi muszą dojeżdzać do pracy.

Możesz rozwinąć tę myśl? Kto zabrał kolejarzom ulgi na pociągi PR?

Przy okazji będę wdzięczna za rozwinięcie pojęcia "kolejarz".

Lubię konkrety, dlatego pytam.
Anonymous - 03-12-2012, 17:45
Temat postu:
Victoria, na pierwsze nie chce mi się odpowiadać na drugie :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kolejarz
Victoria - 03-12-2012, 18:01
Temat postu:
Worms, ja znam definicję "kolejarza". Nie jestem tylko pewna, czy sami kolejarze ją znają. Piszecie, że kolejarzom zabiera się ulgi na pociągi PR. Sorry, ale pracownicy KD, KW, KŚ, Arrivy i szeregu innych prywatnych spółek kolejowych to też kolejarze, a im nikt niczego nie zabiera, bo ulg na pociągi nigdy nie mieli. Więc bądźmy precyzyjni, bo kolejarze to nie tylko pracownicy spółek Grupy PKP, jak powszechnie przyjęło się uważać. Za kolejarza można również uznać pracownika prywatnej firmy sprzątającej tabor kolejowy. Bynajmniej taka osoba ma więcej wspólnego z koleją niż horda biurokratów ze spółek PKP, którzy chcą utrzymania ulg na pociągi nie swoich spółek. Tylko jedna spółka - PKP SA - to ponad 3 tys. biurw.
Mocny - 03-12-2012, 18:06
Temat postu:
Kto chce zabrać ulgi kolejarzom?
Odpowiedż jest tylko jedna rząd PO-PSL z ministrem Nowakiem i jego szefem Tuskiem (liberał).
Przed wojną i sławetny" Adolf" w czasie wojny tego nie zrobił łącznie z PZPR a taki belzebób Nowak chce odebrać przywileje kolejarzy - wstyd.
"Hitlerze" przyjeżdzaj jaknajszybciej na rowerze aby zachować nasze ulgi kolejowe.Pospiesz się rowerze bo Nowak nam wszystko zabierze.Za takie zachowanie rządu Hitlera Nowak wylądowałby w kazamatach.
Obecna władza nadaje się tylko do muszli klozetowej z papierem.
Victoria - 03-12-2012, 18:10
Temat postu:
Mocny, a co ma rząd Tuska do Przewozów Regionalnych, które są oferentem ulg handlowych, w tym ulg dla kolejarzy?
voyager1231 - 04-12-2012, 10:21
Temat postu:
Cytat:
Tylko jedna spółka - PKP SA - to ponad 3 tys. biurw.

I dlatego kiedyś postulowałem, aby uprawnienia przejazdowe należały się jedynie pracownikom bezpośrednio zatrudnionym przy utrzymaniu nawierzchni kolejowej, konserwacji i naprawach taboru oraz przy prowadzeniu ruchu pociągów. Niesprawiedliwością według mnie jest fakt, że horda biurowych pracowników, których wysokie pensje aż nadto wystarczą na wykupienie pełnych biletów traktowani są na równi z pracownikami fizycznym, zarabiającymi 1600 zł.

Każde kliknięcie w klawisz klawiatury skraca jego żywotność. Dosłownie nie opłaca mi się odpowiadać na bicie piany niektórych użytkowników, których argumenty są na poziomie rynsztoka. Szkoda mi po prostu klawiatury Smile
Pirat - 04-12-2012, 15:28
Temat postu:
PR zachowają ulgi dla pracowników i emerytów

Samorządowy przewoźnik nie porozumiał się jeszcze z innymi operatorami w sprawie wzajemnych ulg dla pracowników i emerytów na przewozy pociągami w 2013 r. Ale Przewozy Regionalne podkreślają, że ich pociągami pracownicy spółki będą jeździli na niezmienionych zasadach.

Przewozy Regionalne nie zgadzają się na zaproponowany przez Związek Pracodawców Kolejowych system ulg, który ma wejść w życie 1 stycznia 2013 r. Założeniem tego systemu jest ograniczenie ulg dla obecnych i emerytowanych pracowników spółek kolejowych, czyli obowiązujących na kolei przywilejów za które płacą pracodawcy. Zgodnie z propozycją uprawnieni do korzystania ze zniżki musieliby wykupić prawo do korzystania z niej (140 zł na osobę). Tym samym zniżka na przejazdy koleją zmniejszyłaby się z 99 proc. do 80 proc.

Przewozy Regionalne nie zgodziły się na proponowane przez ZPK warunki i planują podtrzymać ulgi dla swoich pracowników oraz 2,1 tys. emerytów PR. Jednak nie zgadzając się na propozycję zmniejszenia ulg, Przewozy Regionalne nie zwarły porozumień z innymi przewoźnikami (i spółkami związanymi z Grupą PKP) na ulgowe podróże pracowników PR. Większość spółek kolejowych (nie tylko przewozowych) nie ma zaś ulg na przejazdy ich pracowników pociągami PR w przyszłym roku.

- Prowadzimy rozmowy z innymi przewoźnikami na terenie kraju, aby zawrzeć z nimi porozumienia - chcemy wykupić ulgowe przejazdy dla naszych pracowników u innych przewoźników. Aktualnie sytuacja jest jasna z kolejami dolnośląskimi, śląskimi i wielkopolskimi, które nie były uczestnikiem dotychczasowego porozumienia, czyli nie honorują ulg – mówi Małgorzata Kuczewska-Łaska, prezes Przewozów Regionalnych.

Halina Sekita, dyrektor handlowy i prokurent Przewozów Regionalnych, informuje, że zarząd PR zaproponował spółkom kolejowym ofertę przewozów ulgowych. W przypadku przewoźników chodzi o ulgę 52-proc. na przejazdy pociągami PR w klasie 2 dla wszystkich pracowników i emerytów.

Kolejną propozycją jest zwiększenie wysokości tej ulgi do 80 proc. Odbyłoby się to na zasadzie wzajemności, czyli pracownicy i emeryci PR także otrzymaliby taką zniżkę. Pracodawcy musieliby wykupić prawo do korzystania ze zniżek. Wysokość opłaty byłaby zależna od liczby osób, które miałyby podróżować pociągami.

Kolejarskie związki zawodowe zapowiedziały, że w związku z planami ograniczenia ulg na przejazdy dla pracowników i emerytów kolejowych, chcą ogłosić akcję protestacyjną. Referendum w sprawie strajku zakończy się w połowie grudnia.

źródło: Kurier Kolejowy
Noema - 04-12-2012, 17:41
Temat postu:
No i wszystko jasne. Pracownicy PR zachowują ulgi w pociągach PR (i słusznie!), natomiast pracownicy spółek Grupy PKP mają możliwość wykupienia ulgi handlowej na zasadach komercyjnych (też słusznie!). Doprawdy, nie widzę ani jednego powodu ku temu, aby PR miały wozić na takich samych zasadach swoich pracowników i obcych pracowników z innych spółek kolejowych. To pierwszy krok ku normalności! Brawo PR!

Świadomie nie używam słowa "kolejarz", ponieważ gros pracowników spółek Grupy PKP w ogóle na to miano nie zasługuje (np. cała kadra spółki PKP Informatyka), gdyż z koleją nie mają nic wspólnego. Przyjęło się jednak uważać, na co zwróciła uwagę Victoria, że kolejarzami są tylko pracownicy spółek Grupy PKP, bez względu na stanowisko służbowe jakie zajmują. Tak więc kolejarzem wedle tej pokrętnej logiki jest np. biurwa z centrali PKP PLK, ale kolejarzem nie jest konduktor czy maszynista z KD.

Tymczasem Grupa PKP zatrudnia tylko ok. 80 tys. pracowników. Zapewne drugie tyle pracuje w innych spółkach kolejowych, które z PKP nie mają nic wspólnego, a de facto też są kolejarzami.

Pracownicy spółek PKP nie mają monopolu na słowo "kolejarz", dlatego proszę nie pisać bzdur, że PR zabierają kolejarzom ulgi przejazdowe. Po pierwsze nie zabierają kolejarzom tylko pracownikom spółek PKP, po drugie nie zabierają tylko oferują inną ulgę: 52 proc.
voyager1231 - 04-12-2012, 19:41
Temat postu:
Cytat:
nie zgadzają się na zaproponowany przez Związek Pracodawców Kolejowych system ulg, który ma wejść w życie 1 stycznia 2013 r.

Złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy. To jedno z gorszych wytłumaczeń jakie kiedykolwiek słyszałem. Biedne przewozy Regionalne w trosce o biednych emerytów i rencistów pozbawiło przywilejów wiele tysięcy pracowników. Nie żeby im się to nie opłacało, przecież sama prezes Łaska powiedziała że porozumienie z ZPK jest korzystne dla obu stron. Tak jakby ktoś bronił do porozumienia przystąpić, a swoim emerytom i rencistom wydać dodatkowe uprawnienia obowiązujące tylko w ich pociągach... ale co ja tam wiem.

Cytat:
W przypadku przewoźników chodzi o ulgę 52-proc. na przejazdy pociągami PR w klasie 2 dla wszystkich pracowników i emerytów.

Jeżeli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Jakież to Polskie. Po co dostać raz w roku 500 zł od ZPK za jedno uprawnienie, skoro można dostać 1000 zł za roczne bilety pracowników dojeżdżających do pracy. Tak oto postanowiono łatać finanse nieudolnie zarządzanych i chorze zrestrukturyzowanych Przewozów Regionalnych. Kosztem ludzi.

@Noema
Zgadzam się co do biurwy, mnie też zawsze to mierziło. Czemu więc nie ograniczyć uprawnień tylko tej grupie? Po co mają cierpieć prawdziwi kolejarze (W Twoim rozumieniu tego pojęcia) ?


Przed chwilą oglądałem Wydarzenia. Tam pożal się Boże redaktorzyna w swoim marnym materiale postawił w jednym rzędzie górników i kolejarzy. Górników z 14 pensjami rocznie, 8-śmio tonowym deputatem węglowym i ponad dwudziestoma dodatkami do pensji z Kolejarzami i ich marną ulgą kolejową. Straciłem wiarę w jakąkolwiek obiektywność mediów.
szpak - 04-12-2012, 20:48
Temat postu:
toromistrz22 napisał/a:
Tak oto postanowiono łatać finanse nieudolnie zarządzanych i chorze zrestrukturyzowanych Przewozów Regionalnych. Kosztem ludzi.

Kosztem których ludzi PR łatają swój budżet? Kosztem pracowników PKP? O rany, jak czytam te bzdury to nie dziwię się, że PKP leży i kwiczy skoro ma tak tępych i ograniczonych umysłowo pracowników. Czy wy nie widzicie, że ośmieszacie się publicznie takimi wypowiedziami? Chyba każdy niekolejarz na tym forum drze z was łacha. Śmiech
voyager1231 - 04-12-2012, 21:32
Temat postu:
Publicznie ośmieszają się ludzie, którzy swoim brakiem kultury i chamskimi odzywkami szastają na prawo i lewo na forach internetowych. A w dodatku swoje pozbawione jakiejkolwiek wartości intelektualnej i prawnie wątpliwe wypociny podpisują swoimi własnymi nazwiskami. Mam nadzieję, że twój kolejny post będzie zawierał jakieś merytoryczne argumenty, a nie personalne wycieczki w moim kierunku.
tygryś - 04-12-2012, 22:31
Temat postu:
Oczywiście adminom to podoba się, szczególnie takiemu jednemu...który kasuje posty, wali ostrzeżeniami tylko w jedną strone...no ale cóż toromistrz22 my "darmozjady" kolejowe mamy zamknąc morde w kubeł, bo to oni wiedzą najlepiej czy należą nam się ulgi czy nie.
sheva17 - 05-12-2012, 16:21
Temat postu:
Cytat:
sheva 17 już dawno postanowilam nie reagować na twoje wpisy. Dziś, czytając co wypisujesz, zupełnie jestem przekonana o mojej decyzji. Nie wiele rozumiesz z kolei to widać. To tylko tyle do ciebie.


Prawidłowe rozumienie kolei to dyktat związków, gigantyczne przywileje dla swoich i totalny burdel, w którym nawet kolejarze się nie odnajdują. Wolę takiej kolei i nie rozumieć i nie chcieć.


Cytat:
Tak Panie Sheva17 - to podatki m.in kolejarzy utrzymują różnej maści uczelnie z których i w większości i tak nie ma pożytku. Jedyne co robią to ,,produkują'' bezrobotnych



Akurat uczelnia nie przysparza mi istotnych dochodów, pracuję w zawodzie i na swoje wynagrodzenie nie narzekam. Niestety narzuty na płace są spore po to by m.in. utrzymać armię kolejarzy i wożące powietrze składy. Skoro pociąg wozi powietrze tzn., że nie ma na niego zapotrzebowania.


Cytat:
Niestety przez takich jak Ty mam nie tylko ja marną opinię o dzisiejszych tzw studentach i docentach.


Raczej mało mnie interesuje opinia ludzi przeciętnie wykształconych, nie mających fachowej wiedzy o naszej nauce. Chciałbym by polska kolej była chociaż w takiej kondycji jak nasza nauka, ale do tego jej bardzo daleko. Przykro mi, że nie dostrzegasz fatalnych opinii dotyczących Twojej spółki, niestety jakość jej usług często jest przyczyną skarg pasażerów. Nie chodzi tutaj o tabor, lecz o zwykły brak kultury.


Cytat:
możesz sobie stanowczo protestować. twoje wszystkie posty są zarejestrowane i w razie jakichkolwiek ruchów z twojej strony będą też odpowiednio użyte, więc nie strasz...


Ja nikogo ad personam nie obraziłem, opinie o kolejarzach są obiegowe i niestety prawdziwe. Zuchwałość związkowców i próba uniemożliwienia rodzinom spotkania się w Święta to zwyczajny skandal. Liczę, że rząd RP odpowiednio zareaguje na takie praktyki. Ludzi młodych bez pracy, nie zepsutych przez przywileje jest sporo.

@toromistrz22, wiem że słowa prawdy bolą, szczególnie, gdy wyrażają odczucia większości społeczeństwa. Żaden prawnik nie uzna ulg na bilety za prawa nabyte, no chyba, że ten opłacony przez związkowców. Litera prawa jest tutaj jednoznaczna.
Clavier22 - 05-12-2012, 17:36
Temat postu:
Dziś w RMF RM wypowiadaj się Krzysztof Mamiński, który mówił że na pewno strajku na kolei w 2012 roku nie będzie. Ma być dopiero w styczniu 2013 roku. Czyli już wiadomo, że żadnych ulg już nie będzie od nowego roku.
rufio198 - 05-12-2012, 17:45
Temat postu:
Prężenie muskułów przez obie strony. Gdzieś widziałem pismo że 6.12.2012 roku ma być spotkanie Związków z Pracodawcami.
Anonymous - 05-12-2012, 19:03
Temat postu:
sheva17, mój ty smutku,jak wolisz nie rozumieć i nie chcieć takiej kolei to po co zabierasz jakikolwiek głos?Sam sobie zaprzeczasz.rufio198, dobre masz informacje,jutro jest spotkanie Związków z Pracodawcami.Co będzie zobaczymy ale przydał by się taki strajk żeby Nowak już nie miał odwagi stanąć przed kamerą.
sheva17 - 05-12-2012, 20:23
Temat postu:
Cytat:
Prężenie muskułów przez obie strony. Gdzieś widziałem pismo że 6.12.2012 roku ma być spotkanie Związków z Pracodawcami.

Czy jest jakieś pole do kompromisu? PR chcą się dogadać, 52% ulgi handlowej to sensowna oferta. Może kolejarze zamiast się obrażać przedstawią swoje oczekiwania?
Wielkopolanin - 05-12-2012, 20:23
Temat postu:
Co to jest? Ulgi przejazdowe czy kto komu dowali i wygarnie przywileje? Doktoranci mają ulgi, posłowie, senatorowie, wojskowi itd. Ta powyższa grupa domaga się zniesienia ulg dla kolejarzy a sama w najlepsze korzysta z ulg przejazdowych. Gdy sąsiad kupi nowy samochód to też mu zazdrościcie? Niech Nowak pierwszy rzuci kamieniem i zrzeknie się swoich wszystkich przywilejów (a ten ma ich akurat pełno, a loty samolotem posłowie uwielbiają za free), bo gawędziarzy w Polsce mamy pełno w polityce.
sheva17 - 05-12-2012, 20:28
Temat postu:
Chyba nie rozróżniasz ulg ustawowych od tych ulg, które bezpośrednio obciążają finanse spółek. Za ulgi ustawowe zapłaci budżet, te dla kolejarzy obciążają wynik spółek. A tak na marginesie nie porównujmy nawet ulgi 51% i 99%....Ulga 52%, którą oferują PR to chyba sensowne wyjście. Ulga dla kolejarzy będzie zbliżona do ulg dla studentów i doktorantów, także nikomu się nie będzie działa krzywda.Nigdy nie opowiadałem się za całkowitym zniesieniem ulg dla kolejarzy, ulgi na przejazdy pociągami własnej spółki są jak najbardziej zasadne. Jeśli spółki się dogadają nie ma problemu by ofertę rozszerzyć i tak też się dzieje. To, ze PR mają inne zdanie to ich święte prawo, ich oferta handlowa jest dobra, kolejarze nie powinni narzekać.Uprawnienia dla rodzin to przesada.
rufio198 - 05-12-2012, 20:43
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Cytat:
Prężenie muskułów przez obie strony. Gdzieś widziałem pismo że 6.12.2012 roku ma być spotkanie Związków z Pracodawcami.

Czy jest jakieś pole do kompromisu? PR chcą się dogadać, 52% ulgi handlowej to sensowna oferta. Może kolejarze zamiast się obrażać przedstawią swoje oczekiwania?


Pirat parę postow wyżej wstawił info Kuriera Kolejowego że PR-y proponują już 80% procent
rufio198 - 06-12-2012, 07:43
Temat postu:
Cytat:
Co będzie zobaczymy ale przydał by się taki strajk żeby Nowak już nie miał odwagi stanąć przed kamerą.


Nie wiem czy byłoby to dobre rozwiązanie - obawiam się że Nowak by roztrąbił że kolejarze strajkują o przywileje itp. Strajk owszem - ale z takimi postulatami żeby Nowak czy inny oficjel nie mogli zarzucić że kolejarze walczą o swoje przywileje.
Zresztą każdy kij ma dwa końce - kolejarze też by na tym strajku stracili i to sporo. Taka groźba strajku/ strajk miałby sens jakbyśmy jakieś wybory.
sheva17 - 06-12-2012, 11:51
Temat postu:
Cytat:
Zresztą każdy kij ma dwa końce - kolejarze też by na tym strajku stracili i to sporo. Taka groźba strajku/ strajk miałby sens jakbyśmy jakieś wybory.


O tym też pisałem. Strajk odciągnie kolejnych pasażerów od kolei. Lepiej gdyby obydwie strony się dogadały.
voyager1231 - 06-12-2012, 12:43
Temat postu:
Cytat:
Strajk owszem - ale z takimi postulatami żeby Nowak czy inny oficjel nie mogli zarzucić że kolejarze walczą o swoje przywileje.

Obecna polityka informacyjna i propagandowa rządu jest gwarantem obarczeniem całą winą za strajk kolejarzy i związkowców. Jestem niemal przekonany, że w przypadku strajku Nowak, Tusk i pseudoeksperci typu Furgalskiego w propagandowych tubach typu TVN24 czy Polsat będą wieszać psy na kolejarzach wymyślając niestworzone zarzuty i preteksty. W ślad za nimi pójdą dziennikarze tych stacji i sympatyzujące z rządem pisma pokroju Gazety Wyborczej.
Tak czy inaczej jesteśmy na straconej pozycji, społeczeństwo będzie wściekłe na nas, a nie na rząd czy władze PKP. Ja jednak nie będę się tym przejmował. Będę walczył o to, co według mnie mi się należy.
sheva17 - 06-12-2012, 13:51
Temat postu:
Tylko co kolejarzom po zniżkach jak kolej straci pasażerów? Niestety strajk to działanie w istocie samobójcze.
Maciek TK - 06-12-2012, 17:52
Temat postu:
@sheva17 - Nie kolejarze są samobójcami, samobójcami są ludzie na wyższych szczeblach, którzy już nie raz się popisali swoim pomysłem na kolej m.in dzisiaj: - Nie ma potrzeby budowania linii kolejowych, bo to dużo kosztuje i się nie opłaca - powiedział prezes PKP SA Jakub Karnowski w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną". Potwierdził również zamiar zamknięcia 3 tys. km linii kolejowych. Nadal twierdzisz, że jednodniowy strajk coś zmieni w głowach pasażerów? Kiedyś jak jakieś grupie społeczeństwa było źle, to wszyscy stawali za sobą murem nawet jak do nich strzelali z broni ostrej i wtykano im lufę czołgu przed oczy. Dzisiaj przyjedziesz do szpitala to Cię oleją, przypierdzielą z bejsbola - trzeba było nie wychodzić z domu, pójdziesz na pociąg, którego nie ma, ludzie stracili pieniądze - firma splajtowała więc nie musi oddawać kasy. Nie dziw się, że ludzie porównują dzisiejsze władze do komuny bo tak jest wystarczy być zdrowym na umyśle. Walą co chwilę nowy podatek, milion fotoradarów, kolej upada, bezrobocie niedługo przekroczy jakiekolwiek normy. Nie musisz wychodzić z domu, żeby nie umrzeć ze śmiechu z paradoksów i rzeczywistości. Za komuny było dokładnie tak samo, tylko nic było, teraz wszystko jest ale połowy na to nie stać. Ale za komuny przynajmniej kolej przeżyła renesans.
Clavier22 - 06-12-2012, 18:43
Temat postu:
Czy coś już wiadomo o dzisiejszym spotkaniu ZPK ze związkami zawodowymi?
gumis - 06-12-2012, 20:28
Temat postu:
Są. Smile Ten od 720 wypił już chyba herbatkę z muminkiem i teraz głowi się jak kolejny raz wyjść z twarzą ( o ile ją jeszcze ma ) z negocjacji które nie są po jego i jego wafli z solidarności myśli. Muminek wcześniej spotkał się z pozostałymi zz i przedstawił propozycję ulg zupełnie do przyjęcia i akceptacji. To spotkanie miętowe solidarki olały sugerując aby dodać sobie odwagi, że oni mają jakiś wyimaginowany spór zbiorowy i mają w dupie jakieś tam propozycje. Mieli zamiar umierać za swoje 720 marzeń. Jak poznali treść propozycji muminka to po wyjściu zz zabiegali o herbatkę z muminkiem i szeptali sobie na ucho. W międzyczasie jak doniósł św.mikołaj pojawiła się jeszcze dalej idąca propozycja PR ale dopóki renifery mikołaja tego nie potwierdzą to mogę zdradzić, że biega o 99%. Smile Kolejne referendum poszło z dymem - para poszła w gwizdek. Relacja miętowego być może w rozmowach niedokończonych.
rufio198 - 07-12-2012, 11:41
Temat postu:
Clavier22 napisał/a:
Czy coś już wiadomo o dzisiejszym spotkaniu ZPK ze związkami zawodowymi?


Z tego co się dowiedziałem to dziś jest spotkanie wszystkich central związkowych. PR-om podobno ,,rura'' mięknie - ale na 100% procent nie mogę tego potwierdzić.
alexanndra - 07-12-2012, 15:34
Temat postu:
Spotkanie było wczoraj. rewelacje są tutaj www.federacja.info
Gumiś mówi prawdę.
Victoria - 07-12-2012, 17:01
Temat postu:
Kolejarze powinni walczyć o wyższe wynagrodzenia a nie o utrzymanie ulg przejazdowych, bo strajku na tym tle społeczeństwo nie zaakceptuje i kolejarze staną się wrogiem publicznym nr 1, a prorządowe medialne jaczejki zmieszają ich z błotem. Tymczasem kolejarskie związki zawodowe kombinują jak koń pod górkę. W rezultacie rzucą im ochłap w postaci jakiejś ulgi i szeregowi kolejarze nadal będą zarabiać grosze. Bo mając do wyboru podwyżki albo ulgi, wybrali ulgi, a i tak je kiedyś stracą!

Ktoś słusznie wcześniej napisał, że pracuje się dla pieniędzy, a nie dla ulg i przywilejów (czytaj: dla prawie darmowego wożenia tyłka pociągami). Choć socjalistyczne społeczeństwo (w obiegowej opinii PKP to jedna z ostatnich ostoi komuny) chciałoby i dobrze zarabiać i utrzymać przywileje finansowane przez państwowego pracodawcę, czyli de facto przez podatnika.

Osobiście nie mam nic przeciwko ulgom handlowym na kolei, nawet w wymiarze 99 proc. jeśli to dla przewoźnika opłacalne, ale pod warunkiem, że możliwość wykupu takiej ulgi będzie miał każdy chętny pasażer, a nie tylko pracownicy kilkunastu kolejowych spółek (głównie Grupy PKP), którzy z PR i tak nie mają nic wspólnego. No bo skoro dla PR te kolejarskie ulgi to niby taki dobry interes to dlaczego spółka miałaby nie zrobić jeszcze lepszego interesu na większej rzeszy pasażerów? Zarząd PR nie chciałby jeszcze więcej zarobić, aby marszałkowie nie musieli dokładać do spółki coraz większych dotacji?

Tak więc apeluję: ratujmy budżet PR - ulga 99 proc. dla wszystkich!
voyager1231 - 07-12-2012, 18:40
Temat postu:
No i zgadzam się z pierwszym akapitem postu powyżej. Darujmy sobie te bzdurne jałmużny, walczmy o podwyżki. Dla nas to i lepiej, bo pieniążków więcej, a dla przeciwników ulg w to graj, bo już nie będzie ich gryzło. Ciekawe do czego następnie się doczepią Wink

Drugi akapit to już obłuda w czystej postaci Smile Ulga kolejowa już w nazwie ma sprecyzowane dla kogo jest przeznaczona. Przywileje są dawane grupom zawodowym jako rekompensaty za ciężkie warunki pracy, nie zaś całemu społeczeństwu. Nikt nigdy nie powiedział, że PR na ulgach zyskuje, nikt natomiast też nigdy nie udowodnił że na ulgach traci. A skoro nikt nie ma dowodów, to należy przyjąć że honorowanie ulg nie przynosi zysków ani strat. Jeżeli Victorio masz jakieś informacje na ten temat, to proszę abyś złożyła zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez zarząd Przewozów Regionalnych, który zgadzając się na honorowanie ulg rzekomo działał na szkodę finansów spółki. Wtedy będziemy mieli wszystko czarno na białym! Jeżeli wyjdzie na moje, to OK. Jeżeli wyjdzie na Twoje, to przeproszę i przyznam, że do ulg kolejowych się dopłaca.
Anonymous - 07-12-2012, 18:48
Temat postu:
Maciek TK, podpisuję się wszystkimi kończynami pod Twoją wypowiedzią.Droga Victorio jesteś dziennikarką domniemam.Wiesz czego dziennikarze szukają...szumu,szumu i jeszcze raz szumu.Znajomi Kolejarze którzy czytują to forum na prawdę śmieją się już z pewnych wypowiedzi,tematów czy prób rozwiązania jakichś problemów.Za chwilę pewnie zostanę zjechany od betona,arcybetona czy żelbetona kolejowego.Ciekaw jestem co Wam tak przeszkadza w tym że Kolejarz ma zniżki?Zazdrość?Ekonomia?Na kolei jej nie ma i nie będzie.
Victoria - 07-12-2012, 19:00
Temat postu:
Worms, a moi znajomi niekolejarze, którzy czytają to forum, śmieją się z wypowiedzi kolejarzy. Nie da się ukryć, że pasażerów i kolejarzy dzieli mentalna przepaść.

toromistrz22, złożyłam już kilka doniesień do prokuratury na kolejowe władze i wszystkie zostały zamiecione pod dywan (prokuratura jest upolityczniona, podobnie jak zarządy spółek kolejowych). Więcej składać nie będę. Pisałam o tym tutaj:

http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=274415#274415
Maciek TK - 07-12-2012, 19:06
Temat postu:
Ależ proszę bardzo wprowadź ulgę handlową 99% dostępną dla każdego - DB polecam sprawdzić na stronie oferuje taką możliwość Bahncard 100 i 101. Możesz jeździć nawet za darmo. Oczywiście likwidujemy przy tym wszystkie zniżki dla: studentów, uczniów, wojskowych (dużo ich nie ma wiec w sumie jak byśmy zostawili to nie zrobiłoby różnicy), policjantów, politykom i wszystkim świętym, których nie wymieniłem ALE zostawiamy kolejarzom bezpłatne przejazdy - tak jest w DB i jak widać się opłaca.

Druga sprawa to to, że obie strony chcą doprowadzić do dawnego układu, że zniżka będzie w PR. Nie rozumiem tutaj sprzeciwów dlaczego grupa PKP miałaby wozić się za darmo u innego przewoźnika i odwrotnie.
A jaka jest różnica między PKP a Przewozami? Przewozy to nie jest prywatna firma typu Arriva czy też jakiś inny prywaciarz. Różnica polega w kosmetycznej różnicy w obiegu pieniądza: Podatnik -> Państwo(+UE) -> Kolej i Podatnik->Państwo(+UE)->Województwo->Kolej. Mimo, że wyszli z PKPu nadal są spółką państwową więc nie widzę przeciwwskazań do tego, żeby te zniżki nadal tam były. To, że zniknęło logo PKP z loga PRów nie oznacza, że teraz nagle PRy to jest firma prywatna.

Ktoś bardzo niesłusznie napisał, że pracuje się dla pieniędzy. Pracuje się dla WYNAGRODZENIA, czyli rzeczy materialnych jak i niematerialnych. Według Ciebie człowiek mając do wyboru 2000zł na mc. i 1800zł + samochód + zniżki na paliwo - wybierze 2000zł bo przecież pracuje się tylko dla pieniędzy. Może i PKP jest ostoją komunizmu bo zniżki to przecież niczym młot i sierp. Kto powiedział, że to źle demokracja w Grecji ma tysiące lat a upadła - nie wymagaj, żeby w Polsce demokrację i kapitalizm wprowadzono w niecałe 2 dekady.

Kolejarze powinni walczyć o to co uważają za stosowne, jeżeli chcą zniżek - to mają walczyć o zniżki, i jeżeli teraz sobie nie pozwolą na ich odebranie to długo nie pojawi się chętny na ich usunięcie. O społeczeństwo się nie martw, bo takie SKM Trójmiasto zrobiło sobie SKMki co pół godziny w szczycie i jedyne co ludzie mogli to wstając rano przeklnąć po czym szukać miejsca gdzieś na dachu. We Frankfurcie strajkowali kontrolerzy lotów o podwyżki płac - jak wiadomo nie są to najbiedniejsi ludzie na świecie - i też jakoś dziwnym trafem nikt nie zrezygnował z latania. Mediami też nie należy się przejmować, gdyby chcieli to tez mogliby sobie trochę ludźmi pomanipulować, bo kto płaci ten ma wyższość w mediach.
voyager1231 - 07-12-2012, 20:30
Temat postu:
Wracając do pisma skierowanego przez PR do wszystkich zainteresowanych znajdującego się TUTAJ stwierdzam, że oferta nie jest satysfakcjonująca. Przewozy Regionalne żądają tylko dla siebie ponad 370 zł od każdego wykupionego uprawnienia 99%. Dodatkowo PR postawiły niemożliwy do spełnienia warunek wykupu uprawnień przez co najmniej 76% zatrudnionych w danym przedsiębiorstwie pracowników. To jest absurd. Podana kwota podwoi koszty ponoszone zarówno przez pracodawcę, jak i przez pracownika. Moim zdaniem to taki specjalny chwyt, który później w trakcie ewentualnego strajku ma pokazać, że Przewozy wyciągnęły do kolejarzy rękę, a oni perfidnie ją odtrącili.

Jestem za zlikwidowaniem wszelkich ulg dla kolejarzy z jednoczesnym wypłacaniem pracownikom kwoty, którą pracodawca miałby przeznaczyć na wykup ulgi pomniejszoną dla przykładu o 100zł, tak aby ta propozycja była dla pracodawcy bardziej opłacalna niż wykup ulgi. Wtedy będę niezależny, będę mógł kupić bilet i pojechać PR, KD, Arrivą czy inną spółką nie bojąc się o honorowanie mojej ulgi.
gumis - 07-12-2012, 21:49
Temat postu:
Każda forma rozwiązania tego "konfliktu" zawsze będzie w skutkach uderzała czy to strone pracodawcy czy pracownika. Niestety.
Skoro tak podnoszona jest kwestia dojeżdżania do pracy i kosztów z tym związanych to może warto było iść w propozycję wykupu na zasadach wzajemności darmowych przejazdów z miejsca zamieszkania do miejsca pracy. W tym momencie znika pojęcie ulgi bo poza tą trasa kolejarz płaciłby 100%. Ulżyłoby to kolejarzom - znikłoby szczucie jednych na drugich i jako takie nie jest problematyczne z zksięgowaniem jako bonus dla pracowników. W tym samym aspekcie należałoby zrównać ulgę studenta i ucznia do jednakowej wysokości np. 55%. To wtedy niech sobie wsadzą te 80% dla mojego dziecka w dupę. Stać mnie na to aby uznać, że dziecko to dziecko bez względu na to kto z rodziców gdzie pracuje. Energię tych co widzą w snach 720 wraz z kumplami od guzów skierować na zlikwidowanie patologii w wykupem za publiczne pieniądze ulg dla pozostałych grup zawodowych np. nauczycieli. Należałoby połozyć naciska na legislację nowych praw polegających na tym aby zlikwidować wszelkie ulgi dla wszystkich poza tymi które są nabywane na zasadach handlowych i opłacanych z kieszeni ale nie podatnika i Państwa. Na to powinno sie położyć szczególny nacisk aby klient jakim i gdzie by nie był płacił realną cenę a nie pozorowaną w postaci zwolnień i ulg.
Zadna ze stron nie zaproponowała rozwiązań kopromisowych wykraczających poza to co jest - trudno te propozychje nazwać nawet nowatorskimi albo rewolucyjnymi - każda z nich była nastawiona na konfrontacje a nie rozwiązanie problemu. Muminek robi za gońca - święta trójca miękowa robi za wariata i mamy ogólne gówno. Zapomnieli oni wszyscy, że stroną nie są oni sami ale całe środowisko kolejarzy. Posiadam notakę ze spotkania św.trójcy z muminkiem - to jawna konfrontacja ! Te barany nie są zdolni do wypracowania jakiejkolwiek kompromisowego rozwiązania. Jeżeli ma to czemuś służyć to komu i czemu? I te płaczliwe oczka stwierdzające dziś na konferencjach, że strajku w święta nie będzie. Nie będzie go wcale!
Teraz moja ocena propozycji muminka - 35 zlotych za bilet do 200 km to chyba uczciwa propozycja? Ja ją akceptuję. Ulga za 130 zlotych dla emeryta - to paczka fajek miesięcznie. Zaraz ktos powie, że dla nich to fura kasy. A dlaczego maja tak mało? Może tu guziki z opzz wytocza armaty? Te 130 za dużo czy emerytura za mała? Może te pajace wycofają się z konfrontacji - porwą swoje głupie referendum i zrobią nowe. Uczciwie stawiające sprawę. Może trzeba zrobić takie - chcesz pracować czy leżeć do góry brzuchem? Za komuny podobno tak bywało to może kolejny raz powołaja się na historyczne bzdury.
W przyszłym roku mamy na kolei rewolucyjne wydarzenie - wybory w zzm. Komu zależy na pokazaniu siły? Dotychczasowemu prezydentowi z grupa nic nie robiących przydupasów? Boją się, że brak sukcesów może wywalić ich za burtę. Czas najwyższy ale beton związkowy trzyma się mocno - nie ma co liczyć na zmiany. Ostanie wybory to udowodniły - głosowanie jakim komuchy nie moga sie pochwalić. Może zamiast szukać dymu zaczna trzymać palca na spuście - ulgi to temat nie nowy a nie ragować jak już pożar dogasa?
Teraz moga posłuchać jaka jest reakcja na propozycje likwidacji nagród jubileuszowych w IC - może choc w tym temacie "wywalczą" jakiś jasny i akceptowalny kompromis ale mam obawy, że wzmocniona herbatka może sprawić cuda a wtedy...
voyager1231 - 07-12-2012, 22:08
Temat postu:
Cytat:
35 zlotych za bilet do 200 km to chyba uczciwa propozycja? Ja ją akceptuję.

Nie ma akceptacji dla systematycznego podnoszenia kosztów biletów miesięcznych. Kiedyś jeździłeś za darmo. Następnie dali parogroszową odpłatność. Powiedziałeś "Eh, kilka groszy, co mi tam". Teraz jest to złotych 11zł. Niby żaden pieniądz. Ale uwaga. Od stycznia to już 35 zł. Ty to akceptujesz, oczywiście, mała kwota. Od stycznia 2014 będzie już dajmy na to 70zł. Powiesz "I tak mniej jak miałbym płacić 100%". I jak bydło idące do rzeźni zalegitymizujesz stopniowe ograniczanie ulg kolejowych. Bo co z tych 99%, skoro odpłatność za bilety miesięczne będzie rosła?

Nie chcą rezygnować od razu? Odbierzemy im stopniowo, tak że nawet się nie zorientują kiedy.

Moja propozycja jest lepsza. Zlikwidować ZPK, zlikwidować ulgi kolejowe. Pieniądze przeznaczane na wykup uprawnień rozdzielić pomiędzy pracowników. I spokój.
Hakun - 07-12-2012, 23:19
Temat postu:
toromistrz22 napisał/a:
Nikt nigdy nie powiedział, że PR na ulgach zyskuje

Czyżby? Kilka osób w tym wątku twierdzi, że PR robią na tym świetny interes, bo dostają z góry 27 mln zł za wykup ulg kolejarskich plus wpływy z biletów z ulgą 99 i 80 proc. Więc PR albo na tym zarabiają, albo tracą. Innej możliwości nie ma. Jeśli zarabiają to ulgę 99 proc. powinien mieć każdy pasażer, żeby PR zarabiały jeszcze więcej w celu maksymalizacji zysku, co chyba jest logiczne nawet dla najmniej inteligentnych kolejarzy. Jeśli natomiast tracą, to kolejarze z PKP domagają się od PR, aby spółka generowała jeszcze większą stratę, którą w konsekwencji pokryje podatnik. Płacę podatki i nie zgadzam się, aby szły one via urząd marszałkowski na finansowanie ulg kolejarzy, którzy nie są pracownikami PR. Ulgi pracownicze w pociągach PR powinni mieć tylko pracownicy PR i nikt więcej!
jano - 08-12-2012, 00:07
Temat postu:
toromistrz22 napisał/a:

Moja propozycja jest lepsza. Zlikwidować ZPK, zlikwidować ulgi kolejowe. Pieniądze przeznaczane na wykup uprawnień rozdzielić pomiędzy pracowników. I spokój.


I bardzo dobrze! Skończyłoby się coroczne targowanie.
Obecna walka o ulgi to tylko odwlekanie w czasie zmian, które i tak nastąpią. I co przyjedzie "kolejarzom" z tych ulg, skoro i tak za chwilę kolejne województwo stworzy własną spółkę przewozową, w której te ulgi nie obowiązują? Z roku na rok PR będą się "zwijać", a wraz z nimi kolejowe ulgi.

Lepiej dołożyć kolejarzom do pensji niż ładować kasę w wykup uprawnień, o których kolejarz np. na Śląsku może już tylko powspominać.
voyager1231 - 08-12-2012, 10:35
Temat postu:
Cytat:
Czyżby?

Ale czy do ciebie dociera? Przedstaw jakieś dowody, a później wypowiadaj swoje bzdurne teorie. Co mi z tego, że ktoś tak mówi? Może mówi dlatego, że nie ma podstaw by twierdzić że tak nie jest? Najpierw pokaż mi kwity. Póki co to schowaj swoje wypowiedzi między bajki.
Cytat:
Płacę podatki i nie zgadzam się, aby szły one via urząd marszałkowski na finansowanie ulg kolejarzy

A ja płacę podatki i nie zgadzam się, aby szły one via budżet państwa na finansowanie wojaży nauczycieli, doktorantów, posłów, senatorów, żołnierzy oraz na wcześniejsze górnicze i mundurowe emerytury. I wiesz co w tym najgorsze? Że mam do powiedzenia tyle samo co ty, a chcieć to sobie mogę.
BTW. Pracodawca i ja płacimy za moje ulgi, a nie samorząd wojewódzki!
BTW2. Skończcie już z tymi bzdetami, bo to się robi nudne. Kiedyś jedna osoba wypowiedziała tą teorię, a teraz przeciwnicy ulg rzucili się na nią niczym sępy i szastają nią niemal w co 2 poście, nie dostrzegając jak bardzo jest głupia i jak mało mają w tej sprawie do powiedzenia. A argumenty "tak ma być bo ja tak chcę!" do mnie nie trafiają!
andrej - 08-12-2012, 11:35
Temat postu:
ja powiem tak dlaczego policjantom , zmienia się zasady emerytalne od stycznia dla nowo przyjętych pracowników , czyli prawa nabyte nie są im zabierane. Jak traktować to wszystkich taką samą miarą , likwidacja ulg ale dla nowo przyjmowanych pracowników , A NIE DLA LUDZI którzy wypracowali sobie te uprawnienia. Mam kolegę który pracuję na kolei , od lat nie wykupuje uprawnienia dla żony , bo żaden to dla niego interes. Wykup uprawnienia kosztuje coś ponad 200 złotych i ma się wtedy 80% ulgi na bilet , czyli jadąc gdzieś dalej trzeba zapłacić za bilet np. 20 złotych . To jadąc np raz w roku z Katowic np do Szczecina za bilet normalny trzeba zapłacić tam i powrót około 120 zł. To policz jaki to biznes. Dlatego ta ulga powoli staje się martwa , bo wielu kolejarzy nie wykupuje dla swoich rodzin te ulgi.

[ Dodano: 08-12-2012, 11:51 ]
Ulgi to nie są jak sugeruje nasz rząd pozostałość po komunie i tego typu bzdury. Mam też kolegów mieszkających w krajach zachodnich gdzie nie było komuny , a wiele przedsiębiorstw stosuje tego typu praktyki, nagradzając swoich pracowników .przykłady:
- ojciec mojego kolegi pracuje w fabryce samochodów w Niemczech - co dwa lata może kupić sobie samochód z 20% upustem , wiem że sprzedawał potem te samochody i miał jeszcze z tego zysk
- pracownicy lini lotniczych dostają darmowe bilety
- kierowcy w biurach podróży mogą zabrać jedną osobę za darmo za granice.
można mnożyć przykłady i nikt im tego nie wypomina, z naszego narodu robi się debili i rozsiewa nienawiść.
Niech nasi politycy zobaczą jak w tej niby to kryzysowej europie , jest socjal i pomoc dla rodzin z dziećmi , a no taki że tam bezrobotne czy zasiłki dla dzieci , przewyższają nasze zarobki. Ja proponuje aby nasi politycy zaczeli oszczędności od siebie , obsadzają swoimi posady w spółkach skarbu państwa , zarabiają tam po 50 tyś miesięcznie, a ludzi napuszczają na kolejarzy i inne pozostałe grupy zawodowe.
Pirex - 08-12-2012, 16:26
Temat postu:
andrej, a co ma policyjna emerytura do kolejarskich ulg? Prawa emerytalne są rzeczywiście nabyte, ale ulgi handlowe w transporcie publicznym, które wykupuje się co roku, nie są wieczystym prawem nabytym, tylko bonusem oferowanym przez pracodawcę. Wbijcie to sobie wreszcie do swoich kolejarskich łbów i przestańcie bredzić o prawach nabytych, bo się tylko ośmieszacie.

Co do bonusów oferowanych przez inne firmy zapomniałeś dodać, że pracownik ma ulgę lub bonus tylko w swojej firmie. Natomiast kolejarze z PKP domagają się ulg w innych firmach. Nikt nie chce odbierać kolejarzom z PR ulg w pociągach PR, ale nie będzie społecznej aprobaty na to, żeby chmara kolejarzy z PKP woziła się prawie za darmo (35 zł za bilet miesięczny na trasie do 200 km to "darmocha", a i to jest dla kolejarzy za dużo!) pociągami spółek samorządowych, które są utrzymywane przez podatnika. Kolejarze z PKP powinni mieć prawo do ulg tylko w pociągach uruchamianych przez spółki PKP, czyli PKP Intercity i PKP SKM w Trójmieście.
voyager1231 - 08-12-2012, 16:59
Temat postu:
Cytat:
ale ulgi handlowe w transporcie publicznym, które wykupuje się co roku, nie są wieczystym prawem nabytym

Skończ już z tą błazenadą w postaci głupich definicji. Kolejarz jeździł za darmo już od czasów Marszałka Józefa Piłsudskiego, więc nie próbuj mi wmawiać że to nie jest prawo nabyte. Idź zajmij jakiś pozostawiony dom i zamieszkaj w nim przez x-dziesiąt lat. Nawet gdy zgłosi się prawny właściciel to dom jest twój przez zasiedzenie. tak samo jest z kolejowymi ulgami.
Cytat:
nie będzie społecznej aprobaty

Przemówił vox populi, głos narodu. Przedstaw mi sondaż, aby poprzeć swoje bzdury. Nie ma też społecznej aprobaty dla pieniactwa i gardłowania! Społeczeństwu ulgi kolejowe nie przeszkadzają, przeszkadzają one grupie zakutych łbów, którzy w tym widzą wszelakie zło niszczące kolej!
Cytat:
Nikt nie chce odbierać kolejarzom z PR ulg w pociągach PR

A dlaczego? Co to, podwójne standardy? Jak zabierać, to wszystkim! O ile pamiętam to PR finansowane są z środków UM, czyli de facto z moich podatków. Oczywiście, do pracy i w ramach obowiązków służbowych może pracowników wozić, ale nie zgadzam się by moje podatki szły na prywatne podróże pracowników spółki Przewozy Regionalne!
Cytat:
czyli PKP Intercity i PKP SKM w Trójmieście.

Bo pociągi PKP Intercity nie są finansowane w części przez budżet państwa... żenujące.
andrej - 08-12-2012, 23:05
Temat postu:
PIREX- kolejarze też jak policja mieli wcześniejszą emeryture, oczywiście nie tak jak policja po 15 latach, na kolei było emerytura 5 lat wcześniej na 60 lat , co zabrano nie tak jak policji od stycznia dla nowych pracowników, tylko w wstecz - rząd zawsze resorty siłowe traktuje ulgowo.
Victoria - 09-12-2012, 00:46
Temat postu:
„Nie rezygnujemy z planów zmian na kolei. Likwidacja ulgi, o którą walczą związkowcy, przyniesie oszczędności na poziomie 27-30 milionów złotych. Emerytowani kolejarze, będą mogli wykupić ją za 12 złotych miesięcznie. To nie jest duże obciążenie” – mówi Sławomir Nowak, gość Przesłuchania w RMF FM.

Więcej TUTAJ
myszka - 09-12-2012, 10:26
Temat postu:
Szkoda że posłowie i senatorowie nie muszą płacić nawet tych 12 złotych! Zapewne nie stać ich na to....
tygryś - 09-12-2012, 11:15
Temat postu:
Najlepiej oszczędzać na emerytach, i zwykłych pracownikach. Będzie 30 mln do przechulania prawda panie Nowak, pieniądze znikną, jak było dziadostwo będzie dalej.Co zabierzecie następnym razem?
sheva17 - 09-12-2012, 15:16
Temat postu:
Cytat:
Skończ już z tą błazenadą w postaci głupich definicji. Kolejarz jeździł za darmo już od czasów Marszałka Józefa Piłsudskiego, więc nie próbuj mi wmawiać że to nie jest prawo nabyte.


Niestety każdy zawód czeka rewolucja. Twoi przodkowie zapewne protestowali też przeciwko powstaniu manufaktur, ale szczęśliwie nie zatrzymało to rozwoju techniki. Niestety należy porzucić utarte schematy.


Cytat:
Idź zajmij jakiś pozostawiony dom i zamieszkaj w nim przez x-dziesiąt lat.


Porównanie ni z gruszki ni z pietruszki. O zasiedzeniu musisz jeszcze trochę poczytać, Twoja prosta konstrukcja nieco się skomplikuje jak poznasz pojęcia dobrej i złej wiary.


Cytat:
Przemówił vox populi, głos narodu. Przedstaw mi sondaż, aby poprzeć swoje bzdury.


Idź na dworzec i zapytaj pierwszego lepszego pasażera co o Was myśli. Chyba tylko skarbówka ma gorsze opinie.


Cytat:
Społeczeństwu ulgi kolejowe nie przeszkadzają, przeszkadzają one grupie zakutych łbów, którzy w tym widzą wszelakie zło niszczące kolej!
Cytat:


Społeczeństwo koleją przestaje jeździć, kupuje samochody, tak bardzo daliście się im we znaki. Teraz gdy jest PB to już Wasze strajki coraz mniej osób interesują. Linie kolejowe dzięki takim jak Ty są zamykane a ludzie porzucają ten rodzaj transportu.


Cytat:
Oczywiście, do pracy i w ramach obowiązków służbowych może pracowników wozić, ale nie zgadzam się by moje podatki szły na prywatne podróże pracowników spółki Przewozy Regionalne!


PR do grupy PKP już nie należą i dlatego mają prawo do własnego kierunku.


Cytat:
Bo pociągi PKP Intercity nie są finansowane w części przez budżet państwa... żenujące.


A dotacja na przewozy międzywojewódzkie nie idzie z budżetu? Poczytaj, a potem pleć bzdury.

I na koniec szczęśliwie o tym co jest prawem nabytym decydują powołane do tego organy a nie kolejarskie mózgi. Panowie może po choinkę sprawicie sobie pierwszy lepszy komentarz i przestaniecie pleść te bzdury. Takie tezy Was ośmieszają, także Panowie chyba nie warto.
Anonymous - 09-12-2012, 16:46
Temat postu:
sheva17, bawi mnie ta Twoja studencka ynteligencja Śmiech Najgorsze jest to że takich jak Ty coraz więcej Młot Pocieszające jest natomiast to że masz g.wno do gadania w sprawie przyznania zniżek Dance
sheva17 - 09-12-2012, 17:02
Temat postu:
Szkoda, że tylko na uwagi ad personam Cię stać. Teraz podstaw ekonomii uczą już w przedszkolu i nawet tam wiedzą, że ulgi dla kolejarzy rujnują finansowo spółki kolejowe.
voyager1231 - 09-12-2012, 22:18
Temat postu:
O tak, w przedszkolu uczą, że zniżki kolejowe niszczą finanse spółek kolejowych. Ciekawe. Na wymyślenie większej bzdety zabrakło ci czasu, że zaszczyciłeś nas taką miernotą?
Przedstaw mi dokumenty na poparcie twoich bzdur, a wyślę ci pocztą wielką bombonierę. Póki co twoje pseudonaukowe wywodu warte są tyle samo co zeszłoroczny śnieg.
Na szczęście nie zrozumiałeś 80% tego, co napisałem. Na szczęście dla mnie, bo po raz kolejny się ośmieszyłeś Smile

PS. Przez ludzi takich jak ty (czyt. ludzi którzy non stop szkalują i podżegają społeczeństwo do nienawiści) kolejarz teraz ma tak gównianą opinię. Więc zasługę zaistniałej sytuacji możesz przypisać między innymi sobie.
Wielkopolanin - 09-12-2012, 22:38
Temat postu:
Kolejowe spółki rujnuje złe zarządzanie. Zniżki na komunikację miejską dla pracowników komunikacji miejskiej też niszczą firmę? Dopłaty dla rolników tak samo rujnują UE? Kolej nie ma szczęścia do fachowców od zarządzania, czepcie się lepiej utraconych funduszy na kolej z UE, takich macie fachowców od kolei, że te następne 30 milionów zostanie rozdane na premie i inne przyjemności. Czepcie się jeszcze kolejarzy z DB, że mają ulgi i są nierobami, bo podróżują na bilecie FIP po Polsce. Tylko zarządzanie i tok myślenia, w DB a w naszych spółkach to dzień do nocy. Ja nie mam zamiaru utrzymywać więźniów z podatków. Tak samo nie mam zamiaru utrzymywać 460 posłów, którzy latają za darmo, i mówią bzdury. Zresztą to nie jest temat o narzekaniu, kto ma, komu zabrać, tylko informacje o ulgach kolejowych.
myszka - 10-12-2012, 12:58
Temat postu: Spotkanie ZPK w sprawie ulg przejazdowych
W czwartek, 6 grudnia 2012 roku odbyło się spotkanie zorganizowane z inicjatywy Związku Pracodawców Kolejowych z ogólnopolskimi organizacjami związkowymi w sprawie ulg przejazdowych. W spotkaniu uczestniczyła tylko część organizacji związkowych.

Szczegóły:
http://www.rynek-kolejowy.pl/37825/Spotkanie_ZPK_w_sprawie_ulg_przejazdowych.htm
Pirat - 10-12-2012, 13:30
Temat postu:
Dziś ostatni dzień referendum strajkowego

Dziś ostatni dzień referendum w sprawie ewentualnego strajku na kolei. Jego wyniki mogą być znane nawet jutro.

- Zaraz po zakończeniu referendum zacznie się podliczanie głosów. Wyniki będziemy znać jutro (wtorek, 11 grudnia) – zapowiada Henryk Grymel, szef sekcji kolejarzy. – Aczkolwiek jego wynik wcale nie musi przesądzać o strajku – dodaje.

Najważniejszą datą będzie zatem 17 grudnia kiedy to odbędzie się ostatnie plenarne spotkanie z pracodawcami. To po tych rozmowach związkowcy podejmą ostateczną decyzję o tym czy dojdzie do protestu i jaką będzie miał formę.

Referendum dotyczy zachowania świadczeń przejazdowych i trwa od 20 listopada w spółkach: Przewozy Regionalne, PKP Cargo, PKP Intercity, PKP Polskie Linie Kolejowe, Warszawska Kolej Dojazdowa, Koleje Mazowieckie, PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście. Kolejarze mają dać odpowiedź, czy są za utrzymaniem dotychczasowych zasad świadczeń przejazdowych w 2013 r. a w przypadku ich ograniczenia – za uzyskaniem rekompensat w wysokości 720 zł brutto miesięcznie dla każdego pracownika. Mają też zdecydować czy w przypadku niespełnienia tych postulatów popierają podjęcie strajku.

źródło: Kurier Kolejowy
ofelia - 10-12-2012, 15:45
Temat postu:
Apel do rozsądnych!!!!!!!! Ignorujmy wpisy sheva17. Nie dawajmy mu pożywki w postaci naszych wpisów do pisania co raz wiekszych bzdur. POMOŻE. Złóżmy się na gumowy młotek.
sheva17 - 11-12-2012, 20:49
Temat postu:
Zależy mi na poważnej dyskusji o sensie utrzymywania przywilejów branżowych. O ile byłbym za utrzymaniem ulg np. na poc. REGIO, IR, RE czy TLK o tyle nie wiem po co kolejarzom ulgi na EIC czy EC, przecież nimi chyba nie dojeżdżają do pracy? Proponuję się nie obrażać, nie nawiać do kupowania narzędzia zbrodni przeciwko komuś, a poważnie rozmawiać.
mirtas - 14-12-2012, 13:19
Temat postu:
I co z tymi naszymi ulgami przyjdzie mi od nowego roku pewnie kupic sobie miesieczny ten kraj i PKP schodza na psy
Victoria - 14-12-2012, 16:42
Temat postu:
Strajk na kolei niemal pewny - dowiedziała się IAR. Kolejowi związkowcy protestują w ten sposób przeciwko likwidacji ulg przejazdowych.

60-procentowa frekwencja, 95 procent za strajkiem. Dziś kolejowi związkowcy ogłosili wyniki referendum w związku z planami ograniczenia dla nich ulg przewozowych.

Więcej:
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/744875,Kolejarze-beda-strajkowac-po-swietach-Bozego-Narodzenia
rufio198 - 14-12-2012, 21:11
Temat postu:
mirtas napisał/a:
I co z tymi naszymi ulgami przyjdzie mi od nowego roku pewnie kupic sobie miesieczny ten kraj i PKP schodza na psy


U mnie w robocie związkowiec - jak go pytałem we wtorek - mówił mi że 17 jest spotkanie z ZPK w sprawie ulg.
Podobno ważność tegorocznych poświadczeń ma być przedłużona na styczeń 2013 roku dla pracowników i emerytów i rencistów . Dla rodziny ma nie być przedłużana ważność
elCoyote - 14-12-2012, 21:43
Temat postu:
ofelia napisał/a:
Wydaje mi się, że jesteście w błędzie. Mamiński nie ma już poparcia politycznego. Nie ma również poparcia związkowego a napewno nie "Solidarnośći" (nie jestem pewna czy należy do tego związku), którą równie często roluje jak innych. Mamiński ma dar (nomen omen) mamienia ludzi. To jego sił. On potrafi wszystko i u wszystkich przekuć na swoją korzyść. Związek Pracodawców kolejowych mogą rozwiązać tylko pracodawcy kolejowi, ale mając takiego lidera w tym związku nigdy tego nie zrobią. W razie kłopotów z pracownikami woła sie szpeca od mamienia. Dlatego PKP SA powołało Go na stanowisko, które teraz pełni. Coś się szykuje i potrzebny taki Mamiński by świecił oczami za Prezesa.


Generalnie Solidarność nie chce się oficjalnie do niego przyznawać ale po cichu to czemu nie??? Ostatnio w Wolnej Drodze czytałem artykuł o tym jak ZPK zafundował ludziom Grymela wycieczkę w góry Kaukazu... Oczywiście skorzystali. Mamiński urabia kogo morze i jak morze - to zawsze morze mu się przydać....
Grad - 14-12-2012, 21:46
Temat postu:
Cytat:
Strajk na kolei niemal pewny

Niestety strajk jeśli będzie to dopiero w miesiącu lutym a to za późno. Strajk powinien odbyć się przed terminem utraty uprawnień do przejazdów ulgowych czyli najpóźniej w ostatnim tygodniu grudnia. Niewiem jak sens miało przeprowadzanie referendum. Regulacje prawne w tym zakresie niezobowiązując do poprzedzenia strajku referendum. Być może to stroszenie piórek (pokaz siły). Niestety na rządzących złodziejach nie robi to żadnego wrażenia. Strata czasu i chyba strata uprawnień, które obowiązywały nawet za cara.
mirtas - 15-12-2012, 16:58
Temat postu:
Ale ulga na IC SKM bedziemy w 99% mieli w przyszlym roku?
mikiyee - 16-12-2012, 10:17
Temat postu:
Akurat to, że zlikwidowano zniżki dla kolejarzy emerytów jest bardzo dobre. Skończy się wreszcie dopłacanie przez podatników by jakaś grupa miała super zniżki, jak normalny człowiek, o tej samej pensji musi kupić miesięczny za 150zł. Żeby nie było, jestem za likwidacją wszystkich zniżek/ulg/przywilejów dla wszystkich:) Mam nadzieję, że jeszcze wytnie się wszystkie ulgi rodzinne. Ostatecznie mogłyby zostać ulgi na dojazd do pracy, ale tylko na trasie dom - praca.
jubikej - 17-12-2012, 12:08
Temat postu:
W trojmiejskiej skm ulga bedzie jak dotychczas.
Rodriges - 17-12-2012, 21:02
Temat postu:
I co z tymi ulgami przejazdowymi dla emerytów ? Podobno dzisiaj było jakieś istotne spotkanie w tej sprawie. Gumis wiesz coś ?
jubikej - 18-12-2012, 11:33
Temat postu:
Niech mi ktos powie czy w zwiazku z tym zamieszaniem aktualne wkladki zachowaja waznosc na poczatek roku 2013?
Pirat - 18-12-2012, 12:20
Temat postu:
Fiasko rozmów związkowców z zarządem PKP. Rośnie groźba styczniowego strajku

Związki zawodowe kolejarzy nie porozumiały się z zarządem PKP w sprawie ulg na przejazdy. Po siedmiogodzinnych negocjacjach podpisano jedynie protokół rozbieżności. Kolejarze czekają na rozmowy ostatniej szansy i przyznają, że są coraz bliżej strajku.

Ostateczne negocjacje mają się odbyć do 28 grudnia. Związkowcy wyznaczyli już mediatora, który ma im pomóc w osiągnięciu porozumienia z władzami PKP.

Po poniedziałkowym, ponad siedmiogodzinnym spotkaniu podpisano protokół rozbieżności. Są one olbrzymie, Zarząd PKP chce zmniejszyć ulgi przewozowe dla kolejarzy z 99 do 80 procent. Związkowcy domagają się utrzymania zniżek na tym samym poziomie lub wypłaty rekompensat finansowych.

Lider kolejarskich związków zawodowych Leszek Miętek powiedział naszemu reporterowi, że spór musi się zakończyć do końca roku. Jeśli tak się nie stanie - a to niestety bardzo prawdopodobny scenariusz - w styczniu czeka nasz strajk i paraliż na kolei.

źródło: RMF FM
mirtas - 18-12-2012, 18:16
Temat postu:
I bardzo dobrze nie popuscic tym z zarzadu PKP-strajk
alf1923 - 18-12-2012, 23:38
Temat postu:
Ale mówili że po świętach teraz że w styczniu. Zaraz będzie krzyk że w Lutym.
Sranie w Banie, nie uwierze jak nie zobaczę.
3 lata temu jak PRy strajkowały na Głównym dworcu w Krakowie, to puścili nasz pociąg okrężną na Płaszów. POPISoweczka kolejarzy nie znała granic. KOLEJARZE TO NIEMOTY! Już dawno powinien być strajk, już na początku grudnia. A nie tylko widmo widmo widmo.W całej Europie strajkują - w Niemczech nawet Ochrona Lotniska-SZOK! A u nas ciągle widmo widmo widmo. Stołeczki związkowe od dupek nie chcą się oderwać to nie strajkują.

Mam nadzieję, że 99% ulgi i tak zostanie
lepoaster - 19-12-2012, 16:18
Temat postu:
Nowaczek dzisiaj gadał w Jarosławiu o "rozdętych ponad miarę przywilejach kolejarzy" - co miał na myśli nie wiem szczerze mówiąc. Chyba te zniżki, bo innych nie znam? Niech je sobie zabierze, przecież tym co pracują w terenie firma i tak będzie musiała za bilety zwrócić. a biurwa myślę że stać sobie kupić miesięczny na jakimś odcinku.

Tylko czemu ten pajac nie spojrzy do kolegów z innych resortów. Policja, wojsko, straż pożarna ..., administracja rządowa i samorządowa, skarbówki , zus-y itp. tu dopiero mamy rozdęte przywileje: 13-stki, nagrody na koniec roku i nie tylko, dodatki "na mundur", rozłąkowy, mieszkaniowy itp, itd. Pytam się co to kó**a jest. Czy to nie są przywileje ponad miarę?

A co do związkowców to trochę racji jest. Związkowiec to powinna być funkcja prestiżowa, honorowa, którą powinien pełnić jako wyróżnienie zwykły pracownik. Powinien ją pełnić za darmo, bądź z jakimś małym dodatkiem- premią jak zwał tak zwał, a nie tak jak u nas góra związkowa nic nie robi, jedynym ich zajęciem jest pierdzenie w stołek i kroją takie pieniądze o których zwykli robole mogą tylko pomarzyć. Coś tu jest nie tak. Ale w tym dziwnym kraju to w zasadzie nic już nie powinno nas zaskoczyć...
jano - 19-12-2012, 17:59
Temat postu:
Słyszałem dzisiaj od znajomego, że kupił bilet miesięczny na PR ważny już na styczeń 2013 r. ze zniżką 99%. Podobno konduktor powiedział mu, że oficjalnie nie mają żadnych "telegramów" o zmianach w ulgach przejazdowych dla kolejarzy. Jedynie dla rodziny pracownika nie sprzedał biletu ze zniżką 80%.
A jeszcze parę dni temu od innego znajomego słyszałem, że biletów "kolejowych" na 2013 r. konduktorzy PR nie mogą już sprzedawać.

Czy jest jakaś "koncepcja" przedłużenia ważności ulg na starych zasadach na styczeń 2013?
michuemsi - 19-12-2012, 18:48
Temat postu:
Komunikat ZPK
jano - 19-12-2012, 19:11
Temat postu:
Czyli do czasu wydania nowych poświadczeń i nie później niż do 31 stycznia 2013 r. obowiązują z pewnymi wyjątkami stare zasady.
Pirat - 19-12-2012, 20:34
Temat postu:
Adrian Furgalski i Leszek Miętek o tym kiedy i dlaczego kolejarze zastrajkują
VISOR79 - 20-12-2012, 13:02
Temat postu: co z FIP-em?
Czyli na początku stycznia formalnie mogę zamówić sobie książeczkę biletową Fip? bo przecież ulgi będą ważne

rodzina pracownika
Pirat - 20-12-2012, 13:23
Temat postu:
Nowak: Mam dosyć tej jakość PKP

- Dotychczasowe przywileje związkowe i pracownicze są rozdęte ponad miarę. Ograniczenie ulg w mojej ocenie nie będzie bolesne - ocenia minister Nowak. - Zwłaszcza że w tym roku w PKP były podwyżki. Liczę na zdrowy rozsądek i ograniczenie tych wygórowanych aż nadto oczekiwań finansowych - dodał. Zwrócił uwagę, że firmy z Grupy PKP mają kłopoty finansowe, a PKP SA ma zadłużenie na poziomie 4,5 mld zł.

Nowak zaapelował do związków zawodowych, by "nie stawiali nieracjonalnych oczekiwań w czasie kryzysu i bardzo trudnej sytuacji spółek z Grupy PKP".

Cały tekst:
http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,34962,13082550,Bedzie_strajk_na_kolei__Minister_Nowak__Mam_dosc_jakosci.html
pl - 20-12-2012, 15:56
Temat postu:
Podwyżki Happy Chyba w Zarządzie bo w Zakładach i Sekcjach były to ochłapy 100-150 zł.
Anonymous - 20-12-2012, 21:06
Temat postu:
Że przywileje związkowe są rozdęte to się zgodzę.Kto pracuje w PKP ten wie o co biega.Ale pracownicze?Co z nich pozostało prócz zniżek?
sheva17 - 20-12-2012, 21:40
Temat postu:
100 zł miesięcznie to mało? A ludzie pracę tracą...
pl - 20-12-2012, 21:45
Temat postu:
100 zł do grupy co w rzeczywistości daje dużo mniej. Biorąc pod uwagę wysokość pensji to mało.
krzysztof1188 - 20-12-2012, 23:03
Temat postu:
no właśnie sam widziałem tą wypowiedż gdzie Nowak stwierdzil ze podwyzka byla na poziomie 250 zl!! szkoda ze na tej konferencji zabraklo jednego dobrze poinformowanego dziennikarza ktory by go "na zywo " sprowadzil na ziemie...a rachunek jest taki ze gdy teraz trzeba bedzie kupic miesieczny bez znizki zeby dojechac do pracy to czlowiek zarobi mniej niz przed ta smieszna podwyzka..i niech mi nikt nie opowiada ze inni nie maja znizek a jakos dojezdzaja..jak gornicy maja 8 ton wegla to ja chyba moge miec znizke na pociag!
Pirat - 21-12-2012, 01:34
Temat postu:
"Jest porozumienie pomiędzy głównymi przewoźnikami w spr. ulg dla pracowników kolei. Ulgi na tegorocznym poziomie" - napisał na Twitterze minister transportu Sławomir Nowak. - To krok w dobrym kierunku, ale niewystarczający - skomentował w TVN24 Leszek Miętek z Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych.

Nowak napisał, że "realnego powodu do niepokoju wśród kolejarzy nie ma". "Proszę zatem działaczy związkowych, by przestali już grozić strajkiem" - apelował minister.

Więcej:
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/nowak-jest-porozumienie-kolejarze-krok-w-dobrym-kierunku-ale-niewystarczajacy,295718.html
sheva17 - 21-12-2012, 10:33
Temat postu:
Może i mało, ale inni wynagrodzeń przez zatory nie dostają wcale, także w kryzysie trzeba swoje apetyty pohamować. Już znamy porzyczynę podwyżek biletów od 1 stycznia, ktoś za te podwyżki musi zapłacić.
Victoria - 21-12-2012, 14:05
Temat postu:
Widzę, że apetyty betonu związkowego z PKP rosną w miarę jedzenia. Już im nie wystarczą ulgi przejazdowe utrzymane na dotychczasowych zasadach (zarząd PR niestety się ugiął pod groźbą utraty stołków za ewentualny strajk na kolei), ale chcą więcej, czyli jeszcze ulg w pociągach wszystkich spółek samorządowych (KD, KW, KŚ). O Arrivie RP na razie cisza, bo to spółka należąca do Holdingu DB i byłoby mega głupotą stawiać żądania Niemcom. A marszałków z PO można sobie poszantażować. Może się ugną. Podatnik i tak pokryje wszystkie straty generowane przez kolejowe spółki samorządowe...
Borys_q - 21-12-2012, 14:31
Temat postu:
Cytat:
Może i mało, ale inni wynagrodzeń przez zatory nie dostają wcale,


To zamiast próbować polepszyć tym co maja gorzej lepiej dopier@#$ć tym co jeszcze nie głodują?[/quote]
oporny301 - 21-12-2012, 14:35
Temat postu:
Victoria napisał/a:
Widzę, że apetyty betonu związkowego z PKP rosną w miarę jedzenia. Już im nie wystarczą ulgi przejazdowe utrzymane na dotychczasowych zasadach .


Bardzo przepraszam, ale od 1 stycznia obowiązują nowe zasady.
Czytanie ze zrozumieniem - bezcenne.
Jeszcze cenniejsze - nie wprowadzanie czytelników w błąd. Embarassed
Victoria - 21-12-2012, 14:44
Temat postu:
oporny301, skoro negujesz czyjeś zdanie to wypadałoby się podeprzeć konkretną argumentacją. Jakież to nowe zasady w kwestii wymiaru ulg dla kolejarzy z PKP obowiązują od 1 stycznia?
Anonymous - 21-12-2012, 15:14
Temat postu:
Borys_q, z sheva17 nie ma co dyskutować bo to jest student.Odnośnie zniżek wiedziałem że tak będzie,nawet pisałem kilka postów wcześniej o tym.Wiem też dlaczego tak się dzieje.Victoria, a dlaczegóż to Niemcom nie mielibyśmy stawiać warunków?W Niemczech jesteśmy czy w Polsce?Może oni nam jeszcze mają stawiać?
Pirat - 21-12-2012, 15:46
Temat postu:
Worms napisał/a:
a dlaczegóż to Niemcom nie mielibyśmy stawiać warunków?

Bo niemiecki podatnik nie chce dokładać do niemieckiej spółki kolejowej wożącej za darmo polskich kolejarzy?

Kolej to biznes, a w biznesie nie ma miejsca na wymuszane szantażami pozapłacowe roszczenia związkowców z innych firm. Obudźcie się wreszcie z tego socjalistycznego marazmu! Komuna padła 23 lata temu, ale załoga PKP nadal twardo tkwi mentalnie w poprzednim ustroju!
Anonymous - 21-12-2012, 16:04
Temat postu:
Pirat, zrozum że zakład WYKUPUJE zniżkę dla pracownika i to pracownik płaci za nią.Jaka będzie kwota za wykupienie na przyszły rok jeszcze nie wiadomo.Kolej to biznes...gdzieś już to kiedyś słyszałem...Wiesz jak w biznesie,po trupach do celu.
oporny301 - 21-12-2012, 17:41
Temat postu:
Victoria - wystarczy przeczytać Porozumienie w sprawie ulgowych usług transportowych
dla pracowników, emerytów i rencistów oraz osób pobierających kolejowe świadczenia przedemerytalne
zawarte w dniu 29 sierpnia 2012 roku, pomiędzy ZPK a przewoźnikami i ... porównać je z obowiązującymi jeszcze w 2012r. zasadami ulg przejazdowych oraz ... komunikatem ZPK z 19 grudnia 2012r.
Wyjdzie z tego niezłe zamieszanie. Wink
jano - 21-12-2012, 18:30
Temat postu:
Warto jeszcze dodać, że ulgi w styczniu 2013 r. obowiązują wyłącznie w klasie 2, niezależnie od posiadanego uprawnienia w 2012 r. - taką informację otrzymałem dzisiaj w swoim zakładzie.
oporny301 - 21-12-2012, 18:51
Temat postu:
Będziemy zatem mieć posła i ministra w 1 klasie, po jednym w przedziale, i pozostałych klientów, na stojąco na korytarzach w tej samej, 1 klasie. Embarassed
Ale nie to jest najważniejsze.
Wykluczeni ze świadczeń zostali małżonkowie pracowników i uczące się ich dzieci.
Zdziwią się też Ci, którzy wykupili w PR-ach ulgi na 2013r., ( a takie wnioski już Ci pracownicy złożyli), jak zechcą kupić bilet np. na IC a tu figa z makiem!!!

A to już nie to samo, o czym pisała Victoria. Rolling Eyes

To tyczy się też emerytów, rencistów i pozostałych do końca 2012r. uprawnionych.
Ja za takie ulgi/usługi transportowe dziękuję.
I mam dość kłamstw ministra Nowaka. Embarassed Embarassed Embarassed
Bo uprawnienie do usługi po nowemu nie kosztuje mnie 12 zł miesięcznie, bo jeśli chcę ją mieć, to muszę zapłacić za rok z góry. A to dla mnie emeryta, nie najgorzej uposażonego, duży wydatek.
Niestety. Embarassed

Naprawdę, szykuje się niezły bajzel. Śmiech
Noema - 21-12-2012, 20:38
Temat postu:
Pirat napisał/a:
Obudźcie się wreszcie z tego socjalistycznego marazmu! Komuna padła 23 lata temu, ale załoga PKP nadal twardo tkwi mentalnie w poprzednim ustroju!

Dziwisz się, że PKP to jeden z ostatnich bastionów komuny (obok Poczty Polskiej)? Przecież średnia wieku pracowników spółek Grupy PKP przekracza 50 lat, a to oznacza, że gros z nich przyszło do pracy na kolej jeszcze przed 1989 rokiem. Ich mentalności już nie zmienisz!

Inaczej natomiast jest w nowych spółkach samorządowych, które związkowy beton PKP chce szantażem i pod groźbą strajku na całej sieci kolejowej wciągnąć do patologicznego układu z ZPK na czele, byle móc tylko wozić się wszystkimi pociągami za symboliczną opłatą. W takich KD na przykład ponad połowa pracowników to ludzie młodzi, do 35 roku życia. Oni nie wiedzą co to kolejarski socjalizm i nie przejawiają postawy roszczeniowej. Natomiast nieliczna młodzież pracująca w spółkach Grupy PKP jest zdominowana przez starszych kolegów i od nich zaraża się postawą roszczeniową i socjalizmem. Ba, młodzi z PKP bywają bardziej radykalni i gorliwi od starych, co widać po niektórych wypowiedziach na forum. A i wiem to z autopsji, bo przepracowałam kilka lat w PKP PLK i nawet działałam w patologicznym związku zawodowym.

Przypuszczam, że 95 proc. pracowników najemnych w ogóle nie rozumie mechanizmów ekonomicznych i wolnorynkowych. Wydaje im się, że państwo coś im daje lub że państwowy pracodawca coś im funduje (np. ulgi przejazdowe), a pieniądze na to biorą się z powietrza. Spółka kolejowa wykupując swojej załodze ulgi przejazdowe u innego przewoźnika pomniejsza w ten sposób swój zysk, a w większości przypadków powiększa swoją stratę. Wygenerowana strata idzie na konto właściciela spółki (Skarb Państwa lub samorząd wojewódzki), czyli ostatecznie na konto podatników. Bo państwo i samorządy czerpią pieniądze z naszych podatków oraz z kredytów zaciąganych u lichwiarskiej międzynarodówki w imieniu podatników.

Zaznaczam, że nie jestem przeciwniczką ulg przejazdowych, ale pod warunkiem, że ulgi mają tylko pracownicy zatrudnieni u danego przewoźnika. Wyobraźmy sobie, że pracownicy np. WizzAir domagają się pod groźbą strajku i blokady portów lotniczych ulgowych biletów na samoloty LOT-u. Każdy z nas uznałby, że komuś tu kompletnie odbija. Ale dokładnie tak zachowują się kolejarze z PKP, którzy żądają ulg w pociągach obcych spółek, które z PKP nie mają nic wspólnego.

Kończąc życzę wszystkim wesołych Świąt!
oporny301 - 21-12-2012, 20:46
Temat postu:
Noema - nie "wygaduj" jak drugi Nowak, farmazonów.
A jeśli chodzi o Pocztę Polską, to przepraszam, już dawno została sprzedana/sprywatyzowana! Śmiech

// Farmazony to waść wypisujesz! Poczta Polska SA w 100% jest własnością Skarbu Państwa. ~Arek

[ Dodano: 21-12-2012, 21:37 ]
POważnie?
To trzeba sprywatyzować na wzór Koli Ślaskich TO towarzystwo.
Bez obaw. Nakładam sam na siebie 30-dniowego bana.
Nic się tu niestety nie zmieniło.

Wesołych Świąt, anty kolejarze. Embarassed Embarassed Embarassed

Pozdrawiam Areczka, Pirata, Viktorię i Bóg wie kogo jeszcze!
rufio198 - 22-12-2012, 06:30
Temat postu:
jano napisał/a:
Warto jeszcze dodać, że ulgi w styczniu 2013 r. obowiązują wyłącznie w klasie 2, niezależnie od posiadanego uprawnienia w 2012 r. - taką informację otrzymałem dzisiaj w swoim zakładzie.


Obowiązują zasady ustalone na 2013 rok - teraz pytanie jakie to zasady skoro ZZ nie mogą się dogadać z ZPK i żadnych zasad nie ma
Tak jak pisał Oporny - w tej kwestii panuje delikatnie mówiąc bałagan
Brajdak - 22-12-2012, 11:39
Temat postu:
>jano< informacja o której piszesz nie precyzuje w jakiej klasie można jechać. traktuje tylko o tym, że na podstawie POŚWIADCZEŃ na 2012 rok, można jeżdzić nie dłużej jak do 31.01.2013 r z ulgą 80% (tylko pracownicy 99%).
kostuch - 22-12-2012, 11:49
Temat postu:
Porozumienie ZPK z 29.08.2012r.
i
Komunikat ZPK z 19.12.2012r.
Victoria - 22-12-2012, 17:02
Temat postu:
Ulgi na kolei bez zmian

Sławomir Nowak – minister transportu poinformował, że główni przewoźnicy porozumieli się w sprawie ulg dla pracowników kolei. Mają one pozostać na tegorocznym poziomie.

Związkowcy przyjmują to jako pozytywny krok, ale niewystarczający. Leszek Miętek, przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych zwraca uwagę, że w całym porozumieniu brakuje jeszcze trzech spółek samorządowych ze Śląska, Wielkopolski i Dolnego Śląska.

Więcej:
http://www.radiomaryja.pl/informacje/ulgi-na-kolei-bez-zmian/
siwiutki91 - 22-12-2012, 18:43
Temat postu:
Cytat:
Leszek Miętek, przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych zwraca uwagę, że w całym porozumieniu brakuje jeszcze trzech spółek samorządowych ze Śląska, Wielkopolski i Dolnego Śląska.

Oczywiście daj palca to będą chcieli całą rękę.
toman3 - 23-12-2012, 11:01
Temat postu:
Hej to właśnie jak to jest z ulgami na styczeń 2013r. Question One jeszcze przez ten pierwszy miesiąc będą obowiązywać czy jak Question A może tylko w PR ich nie będzie. Kto wie coś na ten temat Question
Anonymous - 23-12-2012, 12:42
Temat postu:
toman3, ulgi zostają na starych zasadach na cały przyszły rok.Co dla niektórych jest bardzo bolesne.
toman3 - 23-12-2012, 13:41
Temat postu:
Worms napisał/a:
toman3, ulgi zostają na starych zasadach na cały przyszły rok.Co dla niektórych jest bardzo bolesne.


Zostają ale dla pracowników i emerytów i rencistów. A dla rodzin pracowników już są usuwane tak Question
mirtas - 23-12-2012, 14:26
Temat postu:
To kiedy bede mogł sobie kupić bilet sieciowy roczny juz teraz w grudniu bede mogł kupić na przyszly rok?
morwa - 23-12-2012, 15:04
Temat postu:
Na chwile obecną ulgi wyglądają tak :
..."pracownicy Spółki Przewozy Regionalne oraz pracownicy innych pracodawców objętych Porozumieniem mogą odbywać przejazdy pociągami:
- „PKP Intercity” S.A.
- „Koleje Mazowieckie – KM” sp. z o.o.
- „PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście” sp. z o.o.
- „Warszawska Kolej Dojazdowa” sp. z o.o.
- ”Przewozy Regionalne” sp. z o.o.
na podstawie biletów jednorazowych i biletów okresowych (odcinkowych miesięcznych imiennych oraz imiennych sieciowych –ważnych na rok 2013 i kwartalnych) ważnych wyłącznie na przejazd pociągami danego przewoźnika
w klasie 2 z ulgą 99% na podstawie obowiązującego Poświadczenia (zachowuje ono ważność do 31 stycznia 2013 r.) wraz z dokumentem poświadczającym tożsamość właściciela..."
... Przejazdy współmałżonków i dzieci w 2013 r. odbywać się będą na podstawie biletów jednorazowych wydawanych w oparciu o wykupione przez ww. osoby książeczki kuponowe.
...emeryci kolejowi i renciści kolejowi, renciści rodzinni, emeryci... w klasie 2 z ulgą 80% na podstawie obowiązującego Poświadczenia (zachowuje ono ważność do 31 stycznia 2013 r.) wraz z dokumentem poświadczającym tożsamość właściciela....Emeryt z kodem 311 (Przewozy Regionalne) zniżka 99% tylko w pociągach Przewozów Regionalnych
TomekM - 23-12-2012, 15:14
Temat postu:
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem - od 1 stycznia 2013 nie ma ulg w 1 klasie?
morwa - 23-12-2012, 15:19
Temat postu:
Tak dobrze zrozumiałeś jedyny wyjątek :
... wszystkie ww. osoby mogą odbywać przejazd w kl.1 pociągami „PKP Intercity” S.A. za jednorazową dopłatą do ulgowych usług transportowych w klasie dowolnej w 2013 r., której wysokość wynosi 162 zł (wymiar przysługującej ulgi pozostaje bez zmian, a dopłaty sprzedają kasy PKP Intercity...

Wesołych Świąt
alf1923 - 23-12-2012, 20:53
Temat postu:
siwiutki 91
Cytat:
Oczywiście daj palca to będą chcieli całą rękę.


A nowi pracownicy powinni byli jeździć na normalnych biletach przez okres 5 lat, tak żeby nie nadszarpywać finansów spółek, oraz nie wąchać nawet paznokcia od palca ;*
siwiutki91 - 23-12-2012, 21:22
Temat postu:
jako nowi pracownicy dostaliśmy ulgi dopiero po 3miesiącach, wystarczy.
TKMaxx - 23-12-2012, 22:53
Temat postu:
morwa napisał/a:
Tak dobrze zrozumiałeś jedyny wyjątek :
... wszystkie ww. osoby mogą odbywać przejazd w kl.1 pociągami „PKP Intercity” S.A. za jednorazową dopłatą do ulgowych usług transportowych w klasie dowolnej w 2013 r., której wysokość wynosi 162 zł (wymiar przysługującej ulgi pozostaje bez zmian, a dopłaty sprzedają kasy PKP Intercity...


Zaraz, zaraz. Przecież jeszcze do niedawna była mowa, że prawo do ulgowych przejazdów w 1 klasie będą mogli wykupić tylko Ci, których staż pracy na kolei wynosi minimum 10 (albo 15 lat). To jak to w końcu jest/będzie?
sheva17 - 23-12-2012, 23:03
Temat postu:
Cytat:
To zamiast próbować polepszyć tym co maja gorzej lepiej dopier@#$ć tym co jeszcze nie głodują?


Uważam, że 100 zł podwyżki to znaczna kwota. Nie uważam, że to są małe pieniądze i jak sądzę większość kolejarzy myśli podobnie.


Cytat:
Już im nie wystarczą ulgi przejazdowe utrzymane na dotychczasowych zasadach (zarząd PR niestety się ugiął pod groźbą utraty stołków za ewentualny strajk na kolei), ale chcą więcej, czyli jeszcze ulg w pociągach wszystkich spółek samorządowych (KD, KW, KŚ).


Tutaj związki nic nie ugrają. Zgoda KD, KW czy KŚ na zniżki byłaby i dla marszałków i dla tych spółek kompromitacją. Lepszym pomysłem jest zapewnienie tańszych biletów dla WSZYSTKICH pasażerów.

I na koniec kompletnie nie rozumiem dlaczego są tak skandaliczne różnice w traktowaniu emerytów. Jeśli dajemy zniżki to wszystkim po równo a nie dyskryminujemy emerytów z PR. Dlaczego Ci mają pozbawieni zniżek w pociągach innych przewoźników, a emeryci innych przewoźników pociągami PR będą jednak mogli jeździć?I co z rodziną takiego emeryta? Ma prawo do książeczek czy również do zniżki?

I kolejna sprawa. PR wprowadzają 1 klasę dodatkowo w taryfie Inter REGIO oprócz RE. Czy kolejarze mają prawo do korzystanie z 1 klasy także w pociągach PR? Uważam, że skoro w pociągach PKP IC istnieje taka możliwość za dopłatą to w tych PR też powinna być.
morwa - 24-12-2012, 07:54
Temat postu:
Niedokladnie napisalem, wszyscy emeryci maja 80% znizki w kl. 2 dodatkowo ci emeryci z 311 maja znizke 99% w pociagach PR
toman3 - 24-12-2012, 10:30
Temat postu:
Tzn. że zniżka 431 dla dziecka pracownika już nie obowiązuje ani w styczniu ani w całym 2013 roku Question
rufio198 - 24-12-2012, 12:50
Temat postu:
Cytat:
Nie uważam, że to są małe pieniądze i jak sądzę większość kolejarzy myśli podobnie.


To źle uważasz. Większość kolejarzy traktuję tą stówę jak jałmużnę. Od tej stówy odlicz wszystkie haracze dla naszego państwa i wyjdzie ci w granicach 60 dych. W skali roku. To nawet inflacji nie wyrównuje.

Cytat:
Uważam, że 100 zł podwyżki to znaczna kwota


No przy uczelnianych pensjach to faktycznie dużo. Wiem mniej więcej jakie pensje są w szkolnictwie wyższym i za każdym razem je słyszę przypomina mi się scena z ,,Dnia Świra'' kiedy Kondrat idzie po pensję i bluzga.
Sunny - 24-12-2012, 13:51
Temat postu:
rufio198, do tej stówy dolicz wszystkie pochodne i składki ZUS jakie odprowadza pracodawca, a których nie widzisz na swoim pasku, a okaże się, że uzbierają się ponad dwie stówy. A że na rękę dostajesz ochłap to już nie wina pracodawcy tylko pazernego fiskusa oraz złodziejskiego systemu ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych. Świetnie to opisał Ralny, który umowy o pracę nazwał umowami grabieżczymi:

http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=277848#277848
sheva17 - 24-12-2012, 22:49
Temat postu:
@rufio198, w warunkach największego od II RP kryzysu 100 zł to dużo. Teraz podwyżek nie ma nigdzie. Pora zejść na ziemię, sytuacja jest dramatyczna. Niestety kolej powoli traci rynek na rzecz busiarzy i na pewno zwiększanie kosztów kolei nie pomoże. Twoje KM-y po wypowiedzeniu umowy przez ZTM też czekają trudne czasy.

To dobrze, że emeryci z PR też zachowają ulgi. Rodziny jak rozumiem nie pojadą, bo o książeczkach nic nie słychać.
voyager1231 - 24-12-2012, 23:59
Temat postu:
@up
Krasomówcze zdolności u ciebie niczym u polityka z wspominanych czasów II RP. Twoje opisywanie rzeczywistości w odcieniach czerni się nie sprawdzi, kończ z rządową propagandą. Sytuacja nie jest dramatyczna, a członkowie moich rodzin jak i znajomi w swoich zakładach pracy również dostali podwyżki w wysokości chociażby wyrównującej inflację. Piszesz co najmniej jakbyśmy żyli w Hiszpanii czy Grecji, gdzie rzeczywiście można mówić o recesji. Doświadczamy teraz jedynie spowolnienia gospodarczego i zapewniam że do dramatyzmu jeszcze daleko! Proponuję abyś wziął te marne 100 zł (minus wszelkie odliczenia), poszedł na zakupy i podesłał wszystkim fotkę swojego koszyka. Jestem niemal pewien, że przy dzisiejszej sile nabywczej złotego zobaczylibyśmy w nim wielkie g...!
rufio198 - 25-12-2012, 09:15
Temat postu:
Cytat:
Twoje KM-y po wypowiedzeniu umowy przez ZTM też czekają trudne czasy.


Bzdura do potęgi n-tej. Jak się nie orientujesz w temacie to się nie wypowiadaj, ewentualnie zanim się wypowiesz poczytaj odpowiednia artykuły na RK
RebelliouS - 25-12-2012, 10:20
Temat postu:
Sheva17!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!nie kompromituj sie ani nie upadlaj kolejarzy, datkami na tace. .Kim TY q;;;VA JESTEŚ? JAK OBSERWUJE TWOJE POSTY , DO CZEGO ZACHĘCAM TEZ INNYCH UZYTKOWNIKÓW FORUM Inokolej!!!!!!!!!!!!" cierpisz na rozdwojenie jazni>? Raz jestes za , raz przeciw... tak jak nasz jeden znany w Polsce - uBolek.On też , zawsze był za, a nawet przeciw...Wiem,że na pewno , reprezentujesz interesy pracodawcy..!!!!.na pewno nie Kolejarskiej Braci..Może lekarza zmień, lub Zioła inne ...lub sposób ich wchłaniania...????? Na prawde nie wiem , jak Ci pomóc!!!!!!!!!!! ..Ten portal, z założenia nie był stworzony, do uprawianej przez Ciebie socjotechniki...Czuje się zatroskany Twoim zdrowiem i samopoczuciem i dalszej mozliwości, Twojej egzystencji jako pożywka, na tym forum...Wesolych Świąt wszystkim-życzę
ofelia - 25-12-2012, 20:36
Temat postu:
Ponawiam prośbę: IGNORUJMY WPISY SHEVA17. Jego ignorancja
(żeby nie napisać dosadniej) karmi się naszymi reakcjami na jego dyletanckie (żeby nie napisać dosadniej) wpisami. Nie reagujmy.
michalsol - 26-12-2012, 13:00
Temat postu:
Wiecie może co z emerytami PKP Cargo i ich rodzinami? Też zachowają zniżki?
morwa - 26-12-2012, 20:23
Temat postu:
Też zachowują tylko zniżka 80% w kl. 2
Przejazdy współmałżonków i dzieci w 2013 r. odbywać się będą na podstawie biletów jednorazowych wydawanych w oparciu o wykupione przez ww. osoby książeczki kuponowe.
Gdzie wykupić taka książeczkę to już trzeba samemu się dowiedzieć Smile
Victoria - 26-12-2012, 21:45
Temat postu:
Wiesław Natanek z PR Wrocław - członek Prezydium Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność”, oburzony wypowiedziami ministra Sławomira Nowaka, wysłał do niego „list otwarty”.

Treść listu dostępna jest tutaj:
http://wolnadroga.pl/index.php?s=7&n=317524

Moją uwagę przykuła jedna bzdura. Cytuję:

Ulgi przejazdowe nie są zaszłością, są zagwarantowane od lat ustawą...

Ustawa to obowiązujący akt prawny, który przeszedł przez Sejm, Senat i uzyskał podpis Prezydenta. Czy ktoś potrafi wskazać ustawę, która reguluje przyznawanie przez kolejowych przewoźników ulg handlowych 99 i 80 proc.?

Polskie prawo reguluje tylko kwestię ulg ustawowych, które są refundowane przez państwo, czyli przez podatników. Natomiast wszystkie ulgi handlowe są w wyłącznej gestii zarządów spółek kolejowych i władzy ustawodawczej nic do tego.

Dziwię się, że w obronie pracowniczych przywilejów beton związkowy wypisuje takie bzdury i to jeszcze w liście otwartym do konstytucyjnego ministra, który głupi nie jest. Uważam, że związkowcy robią to celowo a nie z braku elementarnej wiedzy, bo zawsze na tę kłamliwą propagandę ktoś nieobeznany w temacie da się złapać. Wszak część kolejarzy z PKP naiwnie wierzy w to, że ich ulgi przejazdowe są zapisane w jakiejś specustawie od przedwojny, a nawet od zaborów, z czasów Księstwa Warszawskiego.

Wstyd panie Natanek tak manipulować kolejarzami. Wstyd redakcjo „Wolnej Drogi” drukować bzdury, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością!
Exsimus - 27-12-2012, 15:26
Temat postu:
Potrafię zrozumieć rozgoryczenie większość osób, które nie będą miały zniżek, ale z drugiej strony czy osoby pracujące na kolei aż tak często jeżdżą pociągiem w prywatnej sprawie ?
W KŚ więszośc pracowników między innymi z Cargo ma wykupione bilety miesięczne z ulgą 33 i 50%. Poza tym jednostkowe przypadki kupują jadąc do pracy bilety jednorazowe, ale według ich relacji są one zwracane jako "delegacja".
razex - 27-12-2012, 18:35
Temat postu:
mam takie pytanko, niestety w kasie nie uzyskalem na nie odpowiedzi, denerwujacy jest poziom niedoinformowania pracownikow, a mianowicie
mam bilet miesieczny do 5stycznia z ulga 99% na regionalne i od nowego rozkladu jazdy jezdze wielkopolskimi ktore honoruja bilety do konca czasu ich trwania. A wiec napewno moge jezdzic tym biletem do konca 2012 ale co dalej? niby ulga obowiazuje do konca stycznia to raz a dwa obowiazuje na bilet mieisieczny nawet po wygasnieciu ulgi. No wiec czy od 2 stycznia mam zakupic nowy bilet czy moge jezdzic dalej na do 5 na swoim ze znizka, a moze moge zakupic kolejny bilet i jezdzic ze znizka do konca stycznia, Koleje wlkp nie oznajmiły do kiedy obowiazuje honorowanie biletow.
morwa - 27-12-2012, 19:41
Temat postu:
Jeździsz do 5 stycznia na stary bilet :
... W pociągach Kolei Wielkopolskich uruchamianych na odcinku Zbąszynek – Poznań Gł. – Kutno, honorowane będą do końca ich terminu ważności następujące bilety, które zostały dotychczas wydane w ramach przedsprzedaży:
1) bilety jednorazowe oraz okresowe odcinkowe wydane na przejazdy pociągami REGIO:
wg taryfy normalnej oraz z ulgami ustawowymi (37%, 49%, 51%, 78%, 93%, 95%, 100%)
z ulgami handlowymi przysługującymi w 2012 r. na podstawie odrębnie zawartych umów (33%, 50%, 70%, 80%, 99%),
wg taryfy RAZEM (w tym z ulgami ustawowymi – 37%, 49%, 51%, 78%, 93%, 95%) dla posiadaczy REGIOkart,...
itd. reszta na stronie Kolei Wielkopolskich
sheva17 - 27-12-2012, 21:31
Temat postu:
Cytat:
Raz jestes za , raz przeciw... tak jak nasz jeden znany w Polsce - uBolek.


Czytaj chociaż ze zrozumieniem. Generalnie uważam, że kolejarze powinni mieć ulgi na dojazd do pracy na równych zasadach, dlatego inne traktowanie emerytów z PR mi się nie podoba. Natomiast nie sądzę, aby kolejarz sam nie wykupił sobie biletu na wakacje.


Cytat:
Ponawiam prośbę: IGNORUJMY WPISY SHEVA17. Jego ignorancja
(żeby nie napisać dosadniej) karmi się naszymi reakcjami na jego dyletanckie (żeby nie napisać dosadniej) wpisami. Nie reagujmy.


Spokojnie. Dzięki takim ,,ignorantom'', którzy płacą za bilety masz na chleb, także nie ma co się emocjonować. Ulgi utrzymacie, to już przesądzone, więc po co te nerwy?
razex - 28-12-2012, 10:13
Temat postu:
pociągnę moze dalej temat otóż niby w kasie kolej wlkp w poznaniu mozna nabyć miesięczny ze znizka na styczeń bo maja jakies tam pismo w ktorym rzekomo zostal ten okres przejściowy wydłużony. Moze ktos cos o tym wie?
Maciek TK - 28-12-2012, 21:46
Temat postu:
Mały OT: Ma ktoś może jakieś konkretne w miarę pewne informacje co za FIPami dla rodziny?W sumie książeczki, które mają wejść w 2013 r.też są świadczeniami więc FIPy powinny być. Z resztą oni chyba żadnych umów międzynarodowych nie zmieniali z tego co wiem.
Romuald Marczak - 29-12-2012, 09:58
Temat postu:
Wczoraj związkowcy nie dogadali się z zarządem Przewozów Regionalnych. Link do protokołu z rozmów umieściłem tu:

http://www.facebook.com/pages/TwojaKolej/183822321756244
Torreador - 29-12-2012, 11:26
Temat postu:
Niestety nie każdy akceptuje inwigilację Facebooka. Czy nie można tego zamieścić na Infokolej?
jano - 29-12-2012, 13:40
Temat postu:
Po całonocnych rozmowach przedstawicieli pracodawców, czyli ZPK z przedstawicielami reprezentatywnych central związkowych przy udziale mediatora Longina Komołowskiego nie doszło do przełomowych decyzji pozwalających na oddalenie groźby strajku w spółkach Grupy PKP.

http://www.kurierkolejowy.eu/aktualnosci/11780/Strajk-w-spolkach-Grupy-PKP-coraz-blizej.html
fury - 29-12-2012, 15:19
Temat postu:
Dorzucę do tego protokół z negocjacji związkowców z zarządem Przewozów Regionalnych:

http://www.fzzk.pl/ProtokolzMediacjiPR28122012.pdf
Adamq - 29-12-2012, 16:07
Temat postu:
Cytat:
Cena biletu sieciowego imiennego rocznego z ulga 99% ważnego na wszystkie
kategorie pociągów uruchamianych przez „PKP Intercity” S.A. - 2 klasa -
225 zł
Cena biletu sieciowego imiennego rocznego z ulga 99% ważnego na przejazdy
pociągami osobowymi uruchamianymi przez
"Koleje Mazowieckie-KM" sp. z o.o. - 2 klasa - 200 zł

Taki e-mail otrzymałem z PKP IC
Victoria - 29-12-2012, 16:24
Temat postu:
Torreador napisał/a:
Niestety nie każdy akceptuje inwigilację Facebooka. Czy nie można tego zamieścić na Infokolej?

Nie musisz mieć konta na fejsbuku i logować się, żeby przeglądać informacje tam zamieszczane. Tzw. fanpejdże są ogólnie dostępne.

Wracając do ulg, polecam stronę ZZDR PKP, na której są szczegółowe informacje:

http://www.zzdrpkp.org.pl/615,coraz-blizej-strajku-w-spolkach-grupy-pkp-.html
gumis - 29-12-2012, 23:15
Temat postu:
Pozoracja pola walki trwa!
Ciekawe co zrobią jak wymarzone 720 pójdzie przez komin?
Strajk to mrzonka tych dwóch ministrantów podtrzymujących leszka. Sami w to nie wierzą ale brną oj brną. A leszek się rozpędza a przecież do wyborów ponad dwa lata. Zapomniałem - w zzm juz w przyszłym roku a tu sukcesów zero.
Jak przyjdzie sroga zima wtedy mogą strajkować - kolej sama stanie! Smile
sheva17 - 29-12-2012, 23:40
Temat postu:
Myślę jednak, że KŚ, KW i KD nie ugną się przed żądaniami hordy związkowców. Szkoda, że PR tak dramatycznie skapitulowały.
Pirat - 30-12-2012, 04:22
Temat postu:
sheva17, sądzę, że zarządy KD, KW i KŚ mają w tej sprawie mało do gadania. Decyzja będzie polityczna i zostanie narzucona marszałkom, którzy są z PO i zrobią wszystko co władze partyjne sobie zażyczą. Rząd Tuska, który dba tylko o słupki w sondażach, za wszelką cenę będzie chciał uniknąć strajku na kolei z powodu kolejarskich ulg przejazdowych. Związkowcy z PKP doskonale zdają sobie z tego sprawę i wykorzystują okazję, aby wciągnąć upolitycznione spółki KD, KW i KŚ do Związku Pracodawców Kolejowych. Przewozy Regionalne, które należą do marszałków, już się ugięły (zarząd PR nie chciał ryzykować utraty stołków, gdyby doszło do strajku na kolei). Ugną się i pozostałe spółki samorządowe. Tylko Arriva RP jest wolna od nacisków politycznych i szantaży związkowców z PKP, bo zagranicznym właścicielom spółki nikt nie podskoczy, nawet taki Miętek.
voyager1231 - 30-12-2012, 12:15
Temat postu:
Twoje wywody są moim zdaniem zbyt daleko idące i mało prawdopodobne, a jedynym ich celem jest wieszanie psów na kolejarzach. Wiadome jest, że partia rządząca na czele z ministrem N. jest przeciwna kolejowym uprawnieniom przejazdowym i zrobi wszystko by je zlikwidować. Historia uczy, że władza PO nie słucha się ludu i nie boi się strajków (dla przykładu - reforma 67lat). W przypadku strajku na kolei platformerscy specjaliści od PR zręcznie zmanipulują opinię publiczną zrzucając całą winę na roszczeniowych kolejarzy i ich "postpeerelowskie rozdmuchane przywileje". Przykro mi, ale unosisz się w oparach absurdu, a twój post nie ma jakiegokolwiek sensu.
Torreador - 30-12-2012, 14:05
Temat postu:
Radni Platformy Obywatelskiej te przywileje wprowadzili
sheva17 - 30-12-2012, 22:03
Temat postu:
Niestety marszałek Matusiewicz pełniący jeszcze swoje obowiązki jest teraz wyjątkowo słaby i może nie mieć sił by przeciwstawić się hordzie związkowców. Mam nadzieję jednak, że spółki marszałków tych ulg nie będą honorować, bo nie mają w tym żadnego interesu.
Serafin26061989 - 31-12-2012, 13:40
Temat postu:
Co z rodziną emeryta/rencisty kod 601 ulga 80% w tym roku.
Do końca stycznia rozumiem nadal legitymacje ważne, mimo iż są ważne do 2012 na legitce.
A co później? Zostaje te 80% czy będę musiał tę durną książeczkę za 280 zł wykupić (ja + siostra)
i jeszcze tylko IC jeździć.
Tak na boku nieżły pomysł by odciąć ludzi z kolei od edukacji bo tak się składa, że mam raz na kij jakiś pociąg IC do miejscowości gdzie studiuje a codzinnie dojeżdżam i jak z tymi uprawnieniami przejdzie to ze studiów będzie trzeba zrezygnować.
Anihilacja biedoty się zaczęła.
TomekM - 31-12-2012, 14:01
Temat postu:
Z kominikatu ZPK wynika, że przedłuża się ważność legitymacji pracowników i emerytów a nie członków rodzin.
rysio - 31-12-2012, 14:02
Temat postu:
Zapomnij o uldze. Nie tylko rodziny kolejarzy sie ucza studiuja i jakos nikt z tego powodu studiow nie przerywa.
morwa - 31-12-2012, 14:50
Temat postu:
...Do 31 stycznia 2013 r. członkowie rodzin pracowników, emerytów, rencistów oraz osób pobierających świadczenia przedemerytalne spółki Przewozy Regionalne obecnie uprawnieni do zniżki 80% nadal mogą odbywać przejazdy w kl. 2 pociągów uruchamianych przez Przewozy Regionalne z ulgą 80%.
Powyższe osoby będą mogły korzystać z ulgi na podstawie poświadczenia ważnego na 2012 r. z kodem 311...
railman93 - 31-12-2012, 15:49
Temat postu:
Skąd masz te informacje? Przecież w komunikacje nie było nic, by zniżka dla rodziny pracownika była przedłużona do 31 stycznia...
voyager1231 - 31-12-2012, 16:49
Temat postu:
Cytat:
Niestety marszałek Matusiewicz pełniący jeszcze swoje obowiązki jest teraz wyjątkowo słaby i może nie mieć sił by przeciwstawić się hordzie związkowców. Mam nadzieję jednak, że spółki marszałków tych ulg nie będą honorować, bo nie mają w tym żadnego interesu.

Bzdury i bufonada. Następny post, mający nam wszystkim udowodnić jakim ty to nie jesteś ekspertem i sprawnym obserwatorem sceny politycznej i kolejowej. Dostanie prikaz od zwierzchników ze złodziejskiej Warszawy i na ulgi się nie zgodzi. Jego słabość nie zmienia faktu, że politycznie jest uzależniony od woli swoich mocodawców, a ci na ulgi się nie zgadzają.
Interesu nie mają, ale i straty również. Logicznie myśląc kwota jaka wpłynęłaby z tytułu wykupu uprawnienia jak i kwoty za bilety z ulgą pokrywałyby w przeliczeniu na jedną osobę koszty przejazdu (prąd, dostęp do infrastruktury itp.) generując przy tym minimalny zysk lub zerową stratę. W normalnym kraju na takie rozwiązanie wszyscy by się zgodzili (kraje zachodu), ale w Polsce niestety kolejarz to szmaciarz nie zasługujący na jakikolwiek szacunek, winny wszelkiemu złu. Dopóki poseł, senator, doktorant czy pożal się boże nauczyciel będzie jeździć ze zniżką i to na dodatek ustawową, to ja nie zamilknę i swoich poglądów będę bronił.
Serafin26061989 - 31-12-2012, 17:27
Temat postu:
Cytat:
Zapomnij o uldze. Nie tylko rodziny kolejarzy sie ucza studiuja i jakos nikt z tego powodu studiow nie przerywa.


Tylko, że właśnie te ulgowe przejazdy po ojcu umożliwiały mi studiowanie.
grzesik56 - 31-12-2012, 17:30
Temat postu:
zadne rodziny kolejarzy nie mają ulg od stycznia,chyba,że ustawowe
Obywatel - 01-01-2013, 10:32
Temat postu:
toromistrz22, masz bardzo jednostronne i bardzo radykalne spojrzenie, robisz z igły widły. Owszem, rząd mamy jaki mamy, ale nie można grać argumentem w tym stylu za każdym razem, kiedy ktoś wprowadza jakiekolwiek zmiany. Robisz z siebie pokrzywdzonego, sądzisz że likwidacja ulg dla rodzin pracowników spowoduje jakąś wyrwę w budżecie kolei? Śmieszne. Atakujesz dyskutanta ad personam, to najlepiej świadczy o Twoim braku argumentów.

To nie jest tak, że kolejarz jest winny wszelkiemu złu. Niczemu nie jest winny. To tylko system, rodem z prl-u, w którym pracownik "telefonów", albo poczty miał darmowe połączenia telefoniczne, a kolejarz mógł jeździć pociągami za darmo. Szukasz okazji, żeby poczuć się źle? Czujesz się rozczarowany pracą na kolei? OK, ale to nie znaczy jeszcze, że cały świat jest przeciwko Tobie. Ja wcale nie widzę w kolejarzach żadnych "szmaciarzy", ani "szkodników", myślę że nikt nie myśli w ten sposób poza Tobą.

Ja chcę tylko żyć w normalnym państwie. Nie jestem synem kolejarza, nie jestem synem lekarza, ani policjanta, ale nawet gdybym był, nie chciałbym korzystać z nadmiernych przywilejów, które daje mi "pochodzenie". Inni pracownicy budżetówki nie mają aż takich ulg, tzn. ich rodziny nie mają. To jest chore - w sensie systemowym. 80%? 80% państwo ma dopłacać do każdego syna i córki kolejarza? 80% mam dopłacać ja, z moich podatków? Przewijała się już na ten temat dyskusja na infokolej, podnosiłem ten sam argument: czy kolejarze są gorzej sytuowani od innych pracowników budżetówki? Nie stać ich na to, żeby kupić rodzinie bilet?

Krytykujesz ulgi ustawowe dla doktorantów, zapominając o tym, że prawo do tych zniżek wygasa w końcu. Nauczyciele mają niewielką zniżkę, za to ich rodziny nie mają jej wcale. Rodziny doktorantów też nie. Senatorowie i posłowie jeżdżą sobie za darmo, czego również nie popieram, bo stać ich na bilety, ale ich rodziny NIE JEŻDŻĄ ze zniżką.

Aha, przepraszam, że się nie orientuję, ale w jakich to krajach zachodu jakiś samorząd zgodzi się na "takie rozwiązania" o jakich piszesz, czyli tak naprawdę zgodzi się na to, by państwo pompowało ich kasę dopłatami do zniżkowych biletów? KOMU tak naprawdę się to opłaca? Budżetowi damorządu może tak, ale obywatelom? Bez przesady.
inż. Mamoń - 01-01-2013, 10:44
Temat postu:
w intercity w dniach 1 i 2 stycznia emeryci i rencisci uprawnieni do znizki 99% a rodziny pracownikow i emerytow 80%
Serafin26061989 - 01-01-2013, 13:19
Temat postu:
Cytat:
Ja chcę tylko żyć w normalnym państwie. Nie jestem synem kolejarza, nie jestem synem lekarza, ani policjanta, ale nawet gdybym był, nie chciałbym korzystać z nadmiernych przywilejów, które daje mi "pochodzenie". Inni pracownicy budżetówki nie mają aż takich ulg, tzn. ich rodziny nie mają. To jest chore - w sensie systemowym. 80%? 80% państwo ma dopłacać do każdego syna i córki kolejarza? 80% mam dopłacać ja, z moich podatków? Przewijała się już na ten temat dyskusja na infokolej, podnosiłem ten sam argument: czy kolejarze są gorzej sytuowani od innych pracowników budżetówki? Nie stać ich na to, żeby kupić rodzinie bilet?


Tylko, że część tych ulg jest dziedziczna. Jeżeli pracownik koleu zginie i jego rodzina dostaje rentę to nie jest tak, że cała rodzina jeździ. Żona, albo dzieci taki jest wybór. To jest na zasadzie rekompensaty za stratę członka rodziny + wyrównanie za głodową rentę rodzinną jaka przysługuje (na dziecko wychodzi jakieś 400 zł teraz) a należy to porównać do zarobków koeljarza, które powiedzmy wynosiły jakieś 1500 zł na ręke. Oczywiście nie oczekuję, że państwo teraz do ukończenia przeze mnie studiów ma wypłacać te 1500 zł, ale te 80% to były jakaś forma rekompensaty. Przy czym nie ma czegoś takiego jak 80% bo jest minimalna cena biletu zależna od przejechanych kilometrów.
voyager1231 - 01-01-2013, 15:13
Temat postu:
@Obywatel.
niemalże całą swoją wypowiedź oparłeś na założeniu, że bronię ulg dla rodzin, emerytów i rencistów kolejowych. Gdybyś jednak chciał w najmniejszym stopniu zapoznać się z moimi poglądami to przeczytałbyś temat kilkanaście stron wstecz, gdzie wielokrotnie to rozwiązanie krytykowałem. Kilka razy postulowałem, aby uprawnienia były nadawane tylko pracownikom i na dodatek tylko zatrudnionym bezpośrednio przy prowadzeniu ruchu pociągów i utrzymaniu nawierzchni kolejowej, oraz osób, których obowiązki służbowe wymagają podróżowania pociągami pasażerskimi. Zamiast tego uraczyłeś nas tym jakże długim i uroczym postem...
W świetle tych nowych (dla ciebie) faktów zechcesz coś zmienić? Bo ja nie. Nadal jestem za likwidacją ulgi dla doktorantów, nauczycieli, posłów, senatorów i innych grup społecznych i zawodowych.

Mogę wiedzieć, jakie pieniądze państwo pompuje w kolejowe uprawnienia przejazdowe? Zawsze mi się wydawało, że to pracodawca za swoje pieniądze wykupował mi uprawnienia... Ale co ja tam wiem.

Mam mnóstwo kolegów i koleżanek (toromistrzów), którzy mają pod swoją opieką działkę o długości 40 km. Nie mają kierowcy, służbowego samochodu, ani drezyny. Badania techniczne trzeba zrobić, obchód raz w tygodniu musi być. Jak ty to sobie wyobrażasz? Mają sobie ze swoich pieniędzy kupować bilety? A potem co, bawić się w zbieranie biletów, wypisywanie delegacji i oczekiwać z niecierpliwością czy sekcja łaskawie zwróci? Wolne żarty.

Cytat:
myślę że nikt nie myśli w ten sposób poza Tobą.

To schowaj sobie te myśli pod poduszkę. Bredzisz i nie wiesz, więc się nie wypowiadaj. Wielokrotnie spotykałem się z obelgami pasażerów, kierowców, czy nawet pracowników mojej własnej firmy. Zdecydowana większość społeczeństwa mówiąc "kolejarz" myśli o spasionym, zachlanym, wąsatym związkowcu, który zrobi wszystko by uprzykrzyć mu życie. Nie myślisz tak? Chwała ci za to. Ale to nie oznacza, że to zjawisko nie występuje.

W Zjednoczonym Królestwie Wielkiej Brytanii i Irlandii przedsiębiorstwo-członek Zrzeszenia do Spraw Międzynarodowych Ulg Przejazdowych dla Personelu Kolejowego będzie honorował moją ulgę, choć teoretycznie będę jechał za darmo na koszt tego przewoźnika. I nikomu to tam nie przeszkadza.
rufio198 - 01-01-2013, 20:35
Temat postu:
railman93 napisał/a:
Skąd masz te informacje? Przecież w komunikacje nie było nic, by zniżka dla rodziny pracownika była przedłużona do 31 stycznia...


Było gdzieś - mnie samemu ta informacja ,,przeleciała '' przed oczami
Obywatel - 01-01-2013, 21:33
Temat postu:
toromistrz22, może i faktycznie nie przeczytałem Twoich poprzednich postow, jednak Twój agresywny i niekulturalny sposób wypowiedzi pozostawia niemiłe wrażenie.

To dobrze w takim razie, że się zgadzamy. Ja odniosłem wrażenie inne, na podstawie lektury jednego Twojego posta. Pieklisz się zbyt często, wysuwasz łatwe oskarżenia i obrażasz innych dyskutantów atakując ich ad personam. A może się okazać, że wcale niepotrzebnie.

Co do pracy tormistrzów - zawsze myślalem, że za służbowe przejazdy związane z wykonywaniem zawodu zwraca pracodawca (tak jak np.policjantom komenda zwraca za dojazdy do pracy), i nie musi to być równoznaczne z ulgami, które obowiązują nawet po godzinach pracy. Można dawać pracownikowi zryczałtowaną kwotę na dojazdy w ramach obowiązków służbowych. Zresztą, co to za dziwny argument? Wszysyc kolejarze muszą jeździć na 99% zniżkach tylko dlatego, że toromistrzowie objeżdżają szlak? U "prywaciarza" by to zdecydowanie nie przeszło...

Poza tym, ja piłem raczej do "rodzin kolejarzy" i niesprawiedliwości społecznej (hyhyhy) z tym związanej.

Tak, państwo dopłaca do każdej ulgi. Bo przewoźnik jest państwowy i pracodawcy są państwowi (szkoła, uczelnia, Sejm RP...). W tym czy innym sensie, wszystko sprowadza się do państwa.

Mam dobre zdanie o kolejarzach, a większość, jak mi się słusznie wydaje, nie ma o nich żadnego konkretnego zdania. To nie jest grupa o której dużo się wie i dużo opowiada się o niej w TV. Ty spotykałeś się w obelgami, jak każdy, kto wykonuje jakąś pracę. To normalne, pochwały są rzadkie. Ale nie znaczy to, że "większość społeczeństwa" ma złe zdanie o kolejarzach. Nie bredzę więc i nie masz po co mnie szturchać i zwracać się do mnie z tym nieuzasadnionynm poczuciem wyższości,
railman93 - 02-01-2013, 08:19
Temat postu:
rufio198 napisał/a:
Było gdzieś - mnie samemu ta informacja ,,przeleciała '' przed oczami


No to może ktoś wrzucić jakieś oficjalne pismo z tą informacją? W komunikacie ZPK było wyraźnie napisane, że rodzina pracownika nie ma przedłużonej ważności ulgi...
knur79 - 02-01-2013, 13:02
Temat postu: rodzina pracownika
Czy ktoś się orientuję czy zniżka dla rodziny pracownika kod 431(PLK) jest ważna do końca stycznia?
michuemsi - 02-01-2013, 13:57
Temat postu: Zasady IC
Zasady IC
Maciej332 - 02-01-2013, 14:00
Temat postu:
Czyli co, skasowali zniżkę dla rodzin?
W przyszłym roku skasują dla kolejarzy, za dwa lata jak już nie będzie zniżek to obniżą pensje.

Całość napewno była celowa i przemyślana, chcieli zabrać zniżkę tylko rodzinom więc ogłosili w wakacje że zabiorą wszystkim, a wtedy wiadomo ludzie zajęci czym innym, to nie strajkowali i oswoili się przez pół roku ze stratą. Teraz zacząły się udawane rozmowy z tzw. związkowcami i jest sukces, że "tylko" rodzina straci zniżkę. Czyli cel został osiągnięty. Strajku pewnie nie będzie.

Najzabawniejszi są niby kolejarze z forum którzy popierają takie oszczędności, a prawdziwego marnotrastwa jak wyrzucanie kasy na pociągi które nie są w stanie nigdzie w kraju rozwinąć pełnej prędkości nie widzą.
Co do wielkich oszczędności efekt będzie taki, że część dzieciaków poprostu przestanie jeździć pkp, bo taniej wyjdzie autobus, albo wynajęcie mieszkania i albo pociągi będą jeździć bardziej puste, albo zwolni się trochę pracowników i sprzeda trochę taboru, ale sukces...
michuemsi - 02-01-2013, 14:10
Temat postu:
Jeszcze mam uchwałę PR-ów ale za dużo waży.
Serafin26061989 - 02-01-2013, 14:48
Temat postu:
To po co IC wysyła tym którzy już nie mają świadczeń informacje o możliwości jej wykupu, naprawdę jedno wielkie g**** i dezinformacja,
Pirat - 02-01-2013, 15:33
Temat postu:
michuemsi napisał/a:
Jeszcze mam uchwałę PR-ów ale za dużo waży.

To pismo jest tutaj:

http://infokolej.pl/docs/pr/ulgi.pdf
Anonymous - 02-01-2013, 19:25
Temat postu:
Tak jak w komunikacie ZPK napisano ważne są jeszcze poświadczenia z roku 2012 wydane dla pracowników, emerytów/rencistów oraz rencistów rodzinnych na ZASADACH USTALONYCH NA 2013 ROK tzn. Pracownik pomimo posiadania w tej chwili zniżki 99% na klasę dowolną teraz ma 99% zniżki na klasę drugą na podstawie poświadczenia które posiada w tej chwili pomimo tego że na nim jest napisane że ma uprawnienie do klasy dowolnej (według tego co jest napisane w protokole ze spotkania prezesa ZPK ze związkami zawodowymi wyjątek stanowi PKP IC w którym zniżka będzie honorowana w klasie 1 jeśli ktoś takie uprawnienie posiadał w roku 2012, link do protokołu znajduje się poniżej). W przypadku nowych pracowników którzy mają prawo tylko do ulgowych przejazdów w 2 klasie to dla nich nic się nie zmienia, w końcu i tak nie mieli prawa do "jedynki". Jeśli chodzi o emerytów to pomimo że posiadają poświadczenie z ulgą 99% od 2013 roku do końca stycznia na podstawie tego poświadczenia mają już 80% zniżki w klasie drugiej pomimo tego że na poświadczeniu jest klasa dowolna. Jeśli emeryt chce zniżkę na klasę dowolną musi dokonać dopłaty o której mowa w porozumieniu ZPK z przewoźnikami.

Jeśli chodzi o rodziny pracowników, poświadczenia członków rodzin pracowników które dawały 80% ulgi w roku 2012 nie są ważne w 2013 roku ponieważ w aktualnym porozumieniu ZPK z przewoźnikami nie ma mowy o uldzie 80% dla członków rodzin. Od 1 stycznia br. członkom rodzin przysługuje jedynie książeczka biletowa o której mową w porozumieniu ZPK.

Z protokołu ze spotkania prezesa ZPK ze związkami zawodowymi (protokół jest dostępny pod tym adresem: http://zzm.org.pl/pliki/2012-12-29-protokol-z-mediacji-zpk.pdf) Wynika że negocjacje nadal trwają i podobno 4 stycznia ma się odbyć ostateczne spotkanie w sprawie ulg. Z protokołu można dowiedzieć się między innymi że Koleje Wielkopolskie przesłały pismo do prezesa ZPK że są gotowe do przystąpienia do wyżej wymienionego porozumienia na takich zasadach jak reszta przewoźników czyli takie same ulgi w KW jak w PKP IC itd oczywiście odwrotnie też to zadziała tzn. pracownicy KW zyskają prawo do takich samych ulg w PKP IC, PKP SKM, PR, WKD i KM. Doszły do mnie również plotki że Koleje Dolnośląskie również mają zamiar przystąpić do porozumienia w sprawie zniżek. Nie wiem jak sprawa się ma z Kolejami Śląskimi ale one prawdopodobnie też do tego przystąpią. Wszystko okaże się 4 stycznia.

[ Dodano: 02-01-2013, 20:11 ]
Wygląda na to że w PR do końca stycznia będą honorowane ulgi dla rodziny. W PKP IC i innych spółkach będzie tak jak napisałem powyżej.
grzesik56 - 03-01-2013, 11:16
Temat postu:
instruktor handlowa MZPR poinformowała dziś rano,że przyszedł telegram,zasady korzystania z ulg kolejowych pozostają na takim samym poziomie jak w 2012,czyli nic się nie zmienia
rysio - 03-01-2013, 12:13
Temat postu:
do konca stycznia, rodziny maja ulge
Victoria - 03-01-2013, 13:25
Temat postu:
Oświadczenie (fragment)

Grupa PKP była inicjatorem i jest aktywnym uczestnikiem dialogu prowadzonego między przewoźnikami a związkami zawodowymi w zakresie zmian dotyczących przyznawania ulg przejazdowych dla pracowników kolei oraz emerytowanych kolejarzy. W wyniku tych rozmów do porozumienia w tej sprawie udało się włączyć przewoźników nienależących do Grupy PKP, m.in. największego z nich – spółkę Przewozy Regionalne. Obecnie do porozumienia nie przystąpiły jedynie Koleje Dolnośląskie, Wielkopolskie i Śląskie (będące w gestii samorządów), których łączny udział w rynku przewozów pasażerskich (wg danych Urzędu Transportu Kolejowego) wynosi zaledwie 5 proc. Tymczasem z tego powodu strona związkowa formułuje zapowiedzi dotyczące przygotowania akcji protestacyjnej w całym kraju. (...)

Jakub Karnowski
Prezes Grupy PKP

Całe oświadczenie:
http://wolnadroga.pl/index.php?s=7&n=317551
voyager1231 - 03-01-2013, 15:18
Temat postu:
Cytat:
zaledwie 5 proc.

Szanowny pan prezes zapomniał jedynie wspomnieć, że dla przykładu w województwie Śląskim ten odsetek wynosi już 100% w komunikacji regionalnej. W województwie Dolnośląskim i Wielkopolskim marszałkowie chcą iść tą samą drogą. Czy pan prezes widzi problem w solidaryzowaniu się związkowców z pracownikami właśnie z tych trzech województw?
railman93 - 03-01-2013, 16:06
Temat postu:
rysio napisał/a:
do konca stycznia, rodziny maja ulge


Podaj źródło...
rysio - 03-01-2013, 16:54
Temat postu:
wystarczy zadzwonic do najblizszej kasy lub na infolinie
Serafin26061989 - 03-01-2013, 17:44
Temat postu:
Potwierdzam to z ulgami do końca stycznia, w kasie potwierdzili mi i przy sprawdzaniu biletów też problemu nie było.
railman93 - 03-01-2013, 18:40
Temat postu:
No to czemu w piśmie ZPK nie było o tym mowy? I żadnego potwierdzenia tych informacji nie było?
mirtas - 03-01-2013, 19:06
Temat postu:
Dzis kupiłem najtanszy bilet miesieczny na PR na trasie Tczew-Gdansk(32 km)-bilet miesieczny kosztował mnie przy zniżce 99%-27 z(w zeszlym roku kosztował 11 zl)l gdzie normalny bilet miesieczny na tej trasie kosztuje 199 zl a zulgą ustawowa 935 kosztuje 13,23.Pytam się gdzie my kolejarze mamy 99% zniżki pytam sie gdzie szczegolnie tych co tak chcieli zabrac kolejarzom wszelkie ulgi.Pierniczyc taką ulge wolalbym dostac te 720 brutto(około 500 netto) i kupic sobie bilet za 199 zl miesiecznie i miec w suchym jeszcze 300 zl na wyjazdy na wakacje
Mijus - 03-01-2013, 20:04
Temat postu:
Mitras --ty się ciesz, że ci tych 700 stów nie dali, bo jak by dali to wypłaty byś na oczy nie zobaczył ;-0
voyager1231 - 03-01-2013, 20:15
Temat postu:
@mitras, tak jak kiedyś wspominałem, bilety ze zniżką kolejową po ciężkich bojach zostaną, ale ich cena co kilka miesięcy będzie wzrastać. Tu 3 zł, tam 5 zł, później jeszcze dyszka i w końcu dojdzie do tego, że bilet kolejowy będzie tylko kilka złotych tańszy niż bilet normalny... Paranoja. 99%? Panie i Panowie z PR wymyślają chyba nową matematykę. W takim razie po co ta zniżka ma wartość "niby 99%", skoro wszyscy zainteresowani wiedzą, że takiej wartości nie ma? Po to tylko by w serwisach informacyjnych społeczeństwu wciskać, że kolejarze jeżdżą praktycznie za darmo (bo co to jest 1%)?
Pirex - 03-01-2013, 20:25
Temat postu:
toromistrz22, w porównaniu do mnie (ja nie mam żadnych ulg!) Ty jeździsz prawie za darmo. Bo cóż to jest kilkanaście zł za bilet miesięczny, skoro w normalnej cenie taki bilet kosztuje 200-300 zł lub więcej?

Znam ludzi, którzy zarabiają mniej od kolejarzy (pracują za minimalne wynagrodzenie) i za dojazdy do pracy bulą pełną stawkę i nikt im tego nie zwraca. A kolejarzom z PKP dzieje się wielka krzywda gdy muszą zapłacić kilkanaście zł miesięcznie za dojazd do pracy pociągami utrzymywanymi przez podatników.

Proponuję więcej pokory, bo w dobie kryzysu, dużego bezrobocia i marnych zarobków poza budżetówką wasza postawa roszczeniowa nigdy nie znajdzie zrozumienia w społeczeństwie, a przede wszystkim u pasażerów, dzięki którym macie pracę i środki do życia. Widzicie tylko swój własny wąski interes, a pasażerów macie w dupie!
jano - 03-01-2013, 20:28
Temat postu:
Do 31 grudnia można było jeszcze kupić bilet na styczeń po starej cenie 11 zł.
A ze zniżkami tak będzie - co jakiś czas po parę złotych ceny biletów z rzekomą 99% ulga będą rosnąć, a w miarę przejmowania połączeń przez samorządowe spółki dostępność pociągów przynajmniej w ruchu regionalnym będzie ograniczana. Nie zdziwię się, jak za jakiś czas PKP IC wymyśli, że np. ulgi nie będą obowiązywać w pociągać EIC itd.
mirtas - 03-01-2013, 20:29
Temat postu:
No wlasnie a spoleczenstwo mysli otumanione przez boze sie uchowaj ministra Nowaka ze kolejarze to tak maja dobrze ze moga jezdzic za 1% biletu.A wracając do sprawy tego jak ma sie ten 1% do faktycznej jego wartości to pytam sie związkowcow jak oni mogli na takie cos pozwolic ze 1%=okolo 14%.Kurcze z matematyki w sredniej i na studiach moze orlem nie bylem ale widze ze tu cos sie nie zgadza.
REXus - 03-01-2013, 21:06
Temat postu:
Obstawiam, że oni nie dość, że nie byli orłami, to blisko im do tych, którzy corocznie płaczą, że trzeba zdać maturę z matematyki (a tutaj poziom jest... eee... w zasadzie brak poziomu).

Czy PR dopuszcza myśl o biletach rocznych - najlepiej wspólnych z SKM? Taka oferta bardzo by mi pasowała - znów kupić bilet i mieć na rok z głowy...
mirtas - 04-01-2013, 17:03
Temat postu:
Jestem tylko ciekaw czy beda bilety roczne okresowe dla wszystkich przewoznikow(w szczegolnosci IC,PR,SKM).Ktoś ma moze informacje na ten temat?
Anonymous - 04-01-2013, 18:06
Temat postu:
Dzisiaj odbyło się "ostateczne" spotkanie przedstawicieli związków zawodowych z ZPK. Ustalono że dnia 15 stycznia odbędzie się kolejne "ostateczne" spotkanie. Ustalono, że do końca stycznia będą honorowane obowiązujące (tzn jakie?) uprawnienia do ulgowych świadczeń przejazdowych.
Victoria - 04-01-2013, 18:07
Temat postu:
Pismo z dzisiejszego spotkania dot. ulg przejazdowych:
UIC 60 - 04-01-2013, 18:15
Temat postu:
To może niech 15 stycznia rozpoczną już rozmowy o ulgach na 2014r. Very Happy
mirtas - 04-01-2013, 19:18
Temat postu:
UIC 60 napisał/a:
To może niech 15 stycznia rozpoczną już rozmowy o ulgach na 2014r. Very Happy


Dobre haha
voyager1231 - 04-01-2013, 19:31
Temat postu:
Cytat:
toromistrz22, w porównaniu do mnie (ja nie mam żadnych ulg!) Ty jeździsz prawie za darmo. Bo cóż to jest kilkanaście zł za bilet miesięczny, skoro w normalnej cenie taki bilet kosztuje 200-300 zł lub więcej?

Szkoły trzeba było kończyć i na kolei pracować, wtedy byś swoją codzienną pracą przyczyniał się do rozwoju kraju i jego gospodarki, ryzykowałbyś życie i zdrowie oraz w swoich rękach miałbyś życie pasażerów. A do tego miałbyś zniżkę kolejową.

Cytat:

Proponuję więcej pokory, bo w dobie kryzysu, dużego bezrobocia i marnych zarobków poza budżetówką wasza postawa roszczeniowa nigdy nie znajdzie zrozumienia w społeczeństwie, a przede wszystkim u pasażerów, dzięki którym macie pracę i środki do życia.

Społeczeństwu moja zniżka nie przeszkadza. Społeczeństwo wie, że coś za te trudy i marne pensje mi się należy, chociaż ulga w dojeździe do pracy. Moje ulgi przeszkadzają gnuśniejącym w internecie ludziom anty-wszystko. Nie masz ulgi na dojazdy do pracy? A co roku w PITcie co odliczasz? Koszty uzyskania przychodu zwiększają się, gdy do pracy dojeżdżasz. Od mniejszych dochodów naliczany jest mniejszy podatek. To nie jest ulga?


Cytat:

a pasażerów macie w dupie!

Pasażerów mam w dupie? Tyś chory, prawdopodobnie od jadu który cię zalewa. Ja dla pasażerów marznę, moknę, przewiewa mnie, pocę się i wdycham tezamin aby taki niewdzięczny pasażer jak ty bezpiecznie i w spokoju dojechał tam gdzie chce! Więc wypchaj się z tymi insynuacjami!
krzysio24 - 04-01-2013, 20:14
Temat postu:
Wie ktoś w końcu czy ulga 80% (431) jest przedłuzona do 31 stycznia czy też nie?
grzesik56 - 04-01-2013, 20:40
Temat postu:
wszystkie ulgi do końca stycznia zostają tak jak było to do końca 2012 roku
sheva17 - 04-01-2013, 23:33
Temat postu:
Cytat:
Społeczeństwu moja zniżka nie przeszkadza. Społeczeństwo wie, że coś za te trudy i marne pensje mi się należy, chociaż ulga w dojeździe do pracy.


Pewnie, że nie przeszkadza, bo ono jeździ już Polskim Busem. Jeszcze parę lat dbania tylko o własne przywileje i pasażerowie całkowicie odwrócą się od kolei. Kolej jest droga, a zniżki dla kolejarzy to dodatkowy koszt.Kolejarze bronią swojego aż po grób, dokładnie jak związkowcy z Fiata. Społeczeństwo nie chce już dopłacać do LOT-u, pytanie czy za chwilę nie zechce ograniczyć dotacje dla kolei w Polsce, skoro tą stać na takie przywileje dla swoich pracowników. Związkowcy tego nie zrozumieją, ale znam wielu młodych, światłych kolejarzy, którzy zdają sobie sprawę z zasad wolnego rynku. Rozumiem dojazdy do pracy, ale po co kolejarzom zniżki na pociągi EIC, czy zniżki dla ich rodzin?

A tak na marginesie...PR książeczki kuponowe dla rodzin będą honorować w pociągach IR i RE? Wtedy przejazdy byłyby właściwie tańsze niż obecnie przy 80% uldze jeśli mówimy o dłuższych relacjach.
Torreador - 04-01-2013, 23:44
Temat postu:
To za ile podróżuje emeryt kolejowy w miesiącu styczniu z ulgą 80% czy 99% ? I czy musi wykupić tą ulgę roczną czy nie ?
Związkowcy powinni zastrajkowć i wtedy kontynuować rozmowy. Wówczas na szybkim załatwieniu sprawy zależałoby stronie rządowej. A tak to będą przeciągać aż porozdają posadki krewnym liderów związkowym.
kond345.. - 04-01-2013, 23:45
Temat postu:
Ulgi dla rodzin zostają do końca stycznia.
Torreador - 04-01-2013, 23:47
Temat postu:
Pytałem o emerytów kolejowych a nie o rodziny!

Ps. Nie wierzę żeby między 15 a 31 stycznia rozdystrybuowali Poświadczenia dla pracowników ważne od miesiąca lutego. Tym bardziej ewentualnie dla emerytów kolejowych. Przewiduję, że stare Poświadczenia będą obowiązywały do Świąt Wielkanocnych Wątpliwość
Emeryt48 - 05-01-2013, 00:02
Temat postu:
Związkowcy w trosce o własne stołki i tak sprzedadzą emerytów. Emeryt z wykupionych uprawnień przejazdowych korzysta sporadycznie (przejad do sanatorium, na grzyby). Roczny koszt przejazdu to około 50-60 zł. Dlatego proponuję:
1. Dotychczasowe ulgi przejazdowe pozostawić bez zmian.
2. Byli pracodawcy nie opłacają przewoźnikom "z góry" uprawnień rocznych (wg wyliczeń ZPK 700-800 zł).
3. Byli pracodawcy opłacają w ustalonych okresach (miesięcznych, kwartalnych lub rocznych) faktycznie wykorzystane ulgi przez emerytów przy zakupie biletów. Wystarczy dodać do cyfrowego onaczenia spółki dotującej przejazdy emerytów litery E, np 511E. Wówczas system elektroniczny wychwyci i zsumuje ilość i wartość zakupionych biletów wg zniżni 99%.
4. Odejść od corocznego drukowania i wykupywania poświadczeń do ulgowych przejazdów. Obecni emeryci mogliby bezterminowo okazywać obecne "Poświadczenia", a nowym kolejowym emerytom wydawane byłyby "Legitymacje emeryta kolejowego", które uprawniałyby do ulgowych przejazdów.
Takie rozwiązanie z całą pewnością da bardzo duże oszczędności pracodawcom. Zamiast płacić "z góry" 700-800 zł za roczne uprawnienia do ulgowych przejazdów, zapłacą okresowo 50-60 zł i to nie za wszystkich emerytów lecz tylko tych, którzy faktycznie z przejazdów skorzystają.
Pozdrawiam
zawiedziony
Krog - 05-01-2013, 00:53
Temat postu:
Nie wiem czy na Mazowszu będzie opłacał się wykup uprawnienia do korzystania z ulgi 80%.
Koleje Mazowieckie dają bezpłatnie (bez opłaty 160 zł za wykup) ulgę 40% dla emerytów od 60 roku życia.

Oferta stała KM - 60
Jeśli ktoś nie często podróżuje to chyba wykup od PKP zniżki a następnie płatność za każdy bilet 20% kwoty nie ma sensu.
Każdy pociąg na odcinku Mława - Warszawa - Mława na lini E 65 jest zestawiony z nowych wyciszonych i czystych klimatyzowanych wagonów. Niestety na tej linii nie ma ani jednego pociągu spółki Przewozy Regionalne. A zatrzymujące się pociągi TLK spółki PKP Intercity są hałaśliwe, drogie z nieszczelnymi oknami i są zasyfiałe (szczególnie te do Olsztyna).
Tak więc PKP chyba nie zarobi na emerytach a właściwie to chyba straci.
nastawnik - 05-01-2013, 05:43
Temat postu:
15 stycznia 2013 roku odbędzie się spotkanie pracodawców ze związkami w sprawie uprawnień do ulgowych przejazdów.
Torreador - 05-01-2013, 14:06
Temat postu:
15 stycznia nastąpi następne odroczenie negocjacji.
sheva17 - 05-01-2013, 15:46
Temat postu:
Książeczki dla rodzin są już w druku?
Torreador - 05-01-2013, 15:50
Temat postu:
A wy znowu o tych rodzinach. Ja ponawiam pytanie o emerytów kolejowych.

Jeśli książeczki w druku to po co te dlasze negocjacje ? Co będą negocjować, posady dla krewnych liderów związkowych ?
kond345.. - 05-01-2013, 16:08
Temat postu:
Emeryci kolejowi jeżdżą z ulgą 80%, na podstawie poświadczenia z 2012 roku, chyba że wykupili sobie bilet w przedsprzedaży to wtedy z ulgą 99%.
Anonymous - 05-01-2013, 16:13
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Książeczki dla rodzin są już w druku?


Jak mogą być w druku jak jeszcze nie jest ustalone ostatecznie gdzie będą obowiązywały ulgi? Jeśli przystąpi do tego porozumienia reszta spółek samorządowych to koszt wykupu takiej książeczki pewnie się zmieni, tak samo koszt uprawnienia no i na samym poświadczeniu/książeczce kuponowej będzie musiało być co innego wypisane gdzie to jest ważne. Myślę, że drukowanie książeczek oraz poświadczeń rozpocznie się gdy wszystko będzie ostatecznie wyjaśnione co do zakresu ulg oraz spółek w tym uczestniczących. Nawet jeszcze nie opracowano formularzy wniosków o wykup poświadczeń/książeczek biletowych. Przynajmniej w moim zakładzie takowych wniosków do wypełnienia nie ma na chwilę obecną.
Torreador - 05-01-2013, 16:52
Temat postu:
To tak jak powyżej napisałem Poświadczenia z 2012r. dla pracowników zachowają ważność (?) conajmniej do Wielkanocy.
Cytat:
Emeryci kolejowi jeżdżą z ulgą 80%, na podstawie poświadczenia z 2012 roku, chyba że wykupili sobie bilet w przedsprzedaży to wtedy z ulgą 99%.

ale żeby kupić bilet z ulgą 80% to emeryt musi wykupić sobie to uprawnienie za 160 zł czy nie Question
slavkoss - 05-01-2013, 17:42
Temat postu:
Witam.

Zasady Odprawy stosowane przy przejazdach osób uprawnionych do usługi transportowej z ulgą 99%, 80% i 70% dostępne są tu :
http://www.solidarnosc-cargo.za.pl/files/wyciag-zasady.pdf
klimeu44 - 05-01-2013, 17:58
Temat postu:
Te całe pseudo negocjacje znowu są o emerytów kolejowych. Skoro, jak to ktoś wcześniej napisał emeryt jeździ sporadycznie - jeden, dwa razy w roku, to o co ta cała awantura?
Może wreszcie niech się te popieprzone związki, co dały dupy przy rozmowach o ulgach już w 2002 roku zajmą się pracownikami i łamaniem ich praw przez "nowych" zarządzajacych spółkami.
REXus - 05-01-2013, 18:03
Temat postu:
Czytam i nie dowierzam...

Na spotkaniu ustalono termin następnego spotkania? To już nawet nie jest kpina...

Nigdy nie wierzyłem w sens związków zawodowych w tej postaci (choć na kolei pracuję krótko), ale teraz widzę tylko jedno rozwiązanie: masową rezygnację z przynależności do związków. Nawołuję więc wszystkich czytających, jeżeli ktokolwiek przypadkiem pozostał w jakimś związku zawodowym, do wystąpienia, i namawiania do tego samego wszystkich wokół. Oszczędzicie te kilka złotych, wstydu (bo jednak jest obciachem finansować taką błazenadę), a i może któryś z tych zrośniętych ze swoim stołkiem "związkowców" zobaczy, że nawet przyrośnięty stołek da się odrąbać.

Jeżeli do 15 stycznia posypie się X rezygnacji, to skuteczność działania będzie zupełnie inna.
jano - 05-01-2013, 18:17
Temat postu:
Co to są zakłady zaplecza technicznego wydzielone z PKP? Jakie na przykład spółki?
Czyli powstała nowa wielkość ulgi dla tych spółek, tj. 70%?
klimeu44 - 05-01-2013, 19:47
Temat postu:
Niestety REXus, takie apele nie przynoszą żadnego skutku. Może dlatego, że większość pracowników kolei to dość zaawansowani wiekiem pracownicy, przyzwyczajeni do bycia w związkach i ze wszystkimi pierdołami lecą zaraz do zwiazku.
Poza tym PO miało zmienić ustawę o zz, a dopóki nie ma żadnych zmian i wystarczy 10 osób, żeby powstał związek, to masz, co masz.
Od ładnych paru lat związki na kolei nic nie robią dla pracownika, czego najlepszym przykąłdem stały sie działania z ulgami przejazdowymi. Zwiazki dały dupy już przy PUZP, a zeszłoroczne zmiany do ulg były konsekwencją wypowiedzenia układu. Tylko o tym wypowiedzeniu i koniecznych zminach m.in. w ulgach mówi się od kilku lat.
REXus - 05-01-2013, 20:57
Temat postu:
Pracuję i wiem, w jakim wieku są pracownicy. Ale nie potwierdzę tego, że z byle czym latają do związku - raczej są przez zasiedzenie. I poza tymi (dosłownie dwie osoby, z którymi pracuję), którzy widzą w związkach sens i są w nie zaangażowani - wszystkim bycie w związku lata. Potrzeba tylko impulsu na to, żeby kopnąć związki w siedzenie - jakiejś inicjatywy, pokazania, że jest nas dużo.

I warunkiem jest występowanie całych działek / posterunków / zespołów - wtedy nawet groźby można wyśmiać, bo przecież jeżeli cała ekipa zajmująca się daną rzeczą / cały posterunek się postawi, to niestety, ale nie można tak ot ich zastąpić.

EOT, jeżeli ktoś chce temat pociągnąć (możemy nawet założyć stowarzyszenie, to nie kosztuje) to niech się zgłosi przez PW. Sam rzeczywiście mogę apelować - ale niech się nas znajdzie 50-ciu, to stanowimy siłę.
Grad - 05-01-2013, 23:06
Temat postu:
Cytat:
Poza tym PO miało zmienić ustawę o zz, a dopóki nie ma żadnych zmian i wystarczy 10 osób, żeby powstał związek, to masz, co masz.


PO nie zmieni tej ustawy ponieważ to daje komfotową sytuację dla PO. Można korumpować liderów związkowych jak się chce i ile razy się chce. Gdyby zmieniono tą ustawę to początkowo sporo ludzi by wypisało się ale po kilku miesiącach ludzie widząc, że rzeczywiście związki zawodowe zajmują się sprawami wszystkich członków a nie tylko liderów znów by się zapisywali aż doszłoby do tego, że ilość członków byłoby tyle ile za czasów I* Solidarności czyli ponad 10 milionów w samej tylko Solidarności.
* I Solidarność to ta istniejąca do wprowadzenia stanu wojennego 13 XII 1981r.
a tzw. II Solidarność to organizacja reaktywowana przez komunistę generała Kiszczaka na potrzeby obrag okrągłego stołu, które były handlem, określane jako Targowica w PRLu. Ta II Solidarność istnieje do dzisiaj.

[ Dodano: 2013-01-05, 23:13 ]
Cytat:
(możemy nawet założyć stowarzyszenie, to nie kosztuje) to niech się zgłosi przez PW. Sam rzeczywiście mogę apelować - ale niech się nas znajdzie 50-ciu, to stanowimy siłę.

Żadna to wasza siła choćby was było 500 osób. Nikt z członków stowarzyszenia nie posiada prawnej ochrony jaką mają związkowi działacze. Wywalą was z roboty szybciej niż ci się wydaje. Przeciwnikami waszymi będzie nie tylko pracodawca ale i związki zawodowe.
Ten wariant już ćwiczyłem, trochę w innej formie. Lepiej by było utworzyć związek zawodowy a potem wszystkich członków jednocześnie zapisać do stowarzyszenia.
Anonymous - 06-01-2013, 02:05
Temat postu:
Protokół ze spotkania z dnia 4 stycznia
Do końca stycznia zasady będą takie jak w roku 2012. Dotyczy to również rodzin pracowników/emerytów/rencistów
razex - 06-01-2013, 11:13
Temat postu:
rozumiem ze na podstawie piatkowych negocjacji koleje wielkopolskie rowniez honoruja przedluzone ulgi przejazdowe?
rufio198 - 06-01-2013, 18:24
Temat postu:
A teraz pytanie za 5 punktów - do kogo mam zwrócić się po zwrot kasy za nadpłacony bilet? Praktycznie do 4.01 było info że rodzina ulg nie ma- ok nie to nie -przeżyje. Kupiłem zonie w przedsprzedaży bilet normalny i szlus. Teraz nagle informacja że ulgi rodziny mają. Skoro jednak są, to po kiego muchomora mam przepłacać. Byłoby to głupotą. Jutro choćbym chciał nie uda mi się zwrócić tego biletu - bilet był kupiony na Wsch, a jadę z Opola.
Chyba trzeba będzie po urlopie zrobić wywiad od kogo domagać się zwrotu i swoim zwiącholom podokuczać. Tak dla zasady.
Nie lubię jak ktoś w trakcie ,,meczu'' zmienia jego zasady- skoro od połowy grudnia mówiło się że rodziny na podstawie poświadczeń z 2012 nie mogą jeździć ze zniżką, to powinni się tego trzymać, a nie zmieniać
witja - 06-01-2013, 18:34
Temat postu:
Cytat:
Jutro choćbym chciał nie uda mi się zwrócić tego biletu - bilet był kupiony na Wsch, a jadę z Opola.

Jak to jest jednorazowy bilet na pociąg IC, po prostu kup bilet z ulgą i poproś o odpisanie o niewykorzystanego biletu podczas kontroli. Następnie w kasie będzie zwrot.
ofelia - 06-01-2013, 18:35
Temat postu:
Idź do kasy. W każdej można zwrócić bilet i można kupić nowy.
Emeryt48 - 06-01-2013, 19:27
Temat postu:
Czyja informacja jest prawdziwa?
1."slavkoss"odsyła do do linku:http://www.solidarnosc-cargo.za.pl/files/wyciag-zasady.pdf, gdzie w publikowanym dokumencie stoi: " pkt 2.ust.2 Osobami uprawnionymi do korzystania z usług transportowych:
z ulgą 80% – są:
a) emeryci kolejowi,
b) renciści kolejowi,
c) renciści rodzinni," - zaznaczam,że zapisy obowiązują od 1 stycznia 2013 r., a link odsyła do cargowskiej solidarności.
2. Natomiast " Kolejorz 7" publikuje Protokół z mediacji oraz Oświadczenie pracodawcy z dnia 04.01.2013 r., gdzie w pkt 4. napisano: "Emeryt, rencista kolejowy...., dla których pracodawca wykupił uprawnienia na rok 2012, zachowują prawo do ulgi 99% w klasie do której mieli wykupione uprawnienia na rok 2012."
Czyżby związki jak zwykle nie były doinformowane, czy też etatowi działacze związkowi są tak zajęci walką o własne stołki, że nie interesują ich sprawy pracowników i emerytów?
Serafin26061989 - 06-01-2013, 19:43
Temat postu:
Jeżeli to bilet miesięczny idź do kasy, ale odliczą ci cenę biletu za dni już przejechane, czyli nie zwrócą całpości.
Anonymous - 06-01-2013, 20:27
Temat postu:
Myślę, że ważniejszy jest dokument który został sporządzony później, czyli oświadczenie ZPK. Jest tam podpis K. Mamińskiego który ma upoważnienie do reprezentowania strony pracodawców czyli np PKP Intercity. Sprawa może się mieć inaczej w pociągach spółki Przewozy Regionalne ponieważ z PR prowadzone są osobno rozmowy. Gdzieś wcześniej w tym temacie ktoś podał zarządzenie zarządu PR które mówi że zasady z 2012 roku będą obowiązywały do końca stycznia 2013. Tak więc z tego zarządzenia oraz oświadczenia prezesa ZPK wynika że do końca stycznia będą identyczne zasady jak w roku 2012. Dokument który przesłałem jest z 4 stycznia a zasady odprawy które przesłał slavkoss są starsze.

Tak czy siak o szczegóły najlepiej pytać w kasach/informacjach lub na infolinii danej spółki. Chociaż wątpię żeby ktoś tam miał jakiekolwiek pojęcie o ulgach pracowniczych. Nie raz miałem problemy z zakupem sieciówki kwartalnej na PKP IC a co dopiero mówić o takich pytaniach jakie tutaj zadajecie...
Każdy też może zapytać w dziale socjalnym w swojej spółce, tam powinni jakieś pojęcie o tym mieć, ale różnie to na naszej kolei bywa.

PS: Protokół skopiowałem ze strony Związku Zawodowego Dyżurnych Ruchu PKP ( http://zzdrpkp.org.pl/616,mediacje-trwaja..html )
Emeryt48 - 07-01-2013, 15:08
Temat postu:
Jeszcze do dn.07.01.2013 godz.15.00 na stronie internetowej cargowskiej solidarności wisi link "Zasady Odprawy" wprowadzający forowiczów w błąd . W związku z tym wysłałem e-maila do przewodniczącego tegoż związku zawodowego o następującej treści:
Cytat:
By być wiarygodnym należy aktualizować na bieżąco wszelkie informacje. Informacja zamieszczona przez Was w zakładce: aktualności/ZASADY ODPRAWY dotycząca ulg przejazdowych dla emerytów jest kłamliwa i wprowadzająca zamęt. Stoi w jaskrawej sprzeczności z Protokołem z negocjacji oraz Oświadczeniem pracodawcy z dnia 04.01.2013 r. Chyba, że już w nieoficjalnych rozmowach sprzedaliście emerytów i taki będzie ostateczny kształt "Porozumienia" w sprawie ulg przejazdowych. Najwyższy czas zabrać się do roboty i odejść od polityki. Jeżeli nie to związkowcy sami wywiozą Was na taczkach!

Jak myślicie, jaka będzie reakcja?
Modliszka - 07-01-2013, 16:22
Temat postu:
Z tymi ulgami już tak namieszali, że zwyczajnie zgłupiałam. Strach pomyśleć co będzie za rok... Burdel to mało powiedziane!
Victoria - 07-01-2013, 17:43
Temat postu:
Modliszka, masz rację dlatego powtarzam po raz kolejny, że kolejarze ze spółek PKP innych niż pasażerskie powinni zrezygnować z ulg przejazdowych w zamian za podwyższenie wynagrodzeń o 300 zł brutto (mniej więcej tyle kosztuje najdroższy odcinkowy bilet miesięczny), które zrekompensuje utratę tych ulg. Dlaczego? Bo wynagrodzenia za pracę, które stanowi realny pieniądz nikt im ot tak nie obniży, a o ulgi, które i tak są krojone co roku, będą się nieustannie szarpać z ZPK, a i tak im w końcu je odbiorą.

Na corocznej wojnie o ulgi przejazdowe korzystają tylko związkowi bossowie z Miętkiem na czele. Dla nich to rozgłos, reklama, okazja do pokazania się w mediach - czyli zbijanie kapitału politycznego na najbliższe wybory związkowe i parlamentarne. A i tak w końcu się sprzedadzą za wyższe wynagrodzenie, za posady w radach nadzorczych spółek PKP i za ciepłe posadki na kolei dla swoich kolesi i pociotów. A szeregowy kolejarz gówno z tego będzie miał...

W strajk generalny na kolei, którym Miętek lubi straszyć, chyba nikt normalny nie wierzy. Już chyba z 10 lat tak straszy (krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje). Dlatego olejcie te ulgi i walczcie o podwyżki wynagrodzeń! Na pewno lepiej na tym wyjdziecie.
Anonymous - 07-01-2013, 18:03
Temat postu:
Dzisiaj kosztuje 300 zł ale jutro może być 400 zł a 300 zł podwyżki zostanie. Po za tym Victoria skąd pracodawcy wezmą 300 zł podwyżki? Przecież oni mają problem z daniem 100 zł podwyżki. Policz jakie to koszta będą jeśli każdemu pracownikowi będą mieli dawać 300 zł miesięcznie.
Kto zaczyna te coroczne wojny o ulgi? Miętek czy pracodawcy? Jakoś z FIP problemów nie ma, te same zasady już od dziesięcioleci Smile
Sądzisz że szeregowy kolejarz gówno z tego będzie miał? Uważasz że jeśli uda się wywalczyć ulgi na zasadach z 2009 roku czyli że obowiązują w całej Polsce i prócz tego prawo do FIPa to będzie gówno? Ceny biletów są zmienne a prawo do ulgi zostaje. Tak jak już napisałem dadzą podwyżkę ale zaraz może być inflacja, podwyżki cen biletów a pensja niezmienna. Właśnie w ten sposób który przedstawiłaś kolejarze gówno z tego będą mieli. Dla pracodawców też lepiej dać ulgowe przejazdy niż te 300 zł o których pisałaś, jeśli mają 300 zł to dlaczego takie problemy ze 100 zł podwyżką? Co w przypadku wzrostu cen biletów? Chyba że ekwiwalent pieniężny w zamian za ulgi będzie zwiększany % o wzrost cen, inflację Smile
Po za tym dlaczego mam się ograniczać do odcinkowego biletu? Nie wiesz że np. dyżurni ruchu są rozsyłani po różnych posterunkach? Raz pracuje na jednej stacji a raz na drugiej. Nie może wtedy sobie kupić biletu odcinkowego. Po za tym teraz ma prawo do zniżek w całej Polsce. Co w przypadku maszynisty który musi pojechać na jakieś z*****e po pociąg? Przecież on nie będzie stale w jedno miejsce po niego jeździł. Jak on ma sobie kupić bilet odcinkowy? Co jeśli akurat godzinowo będzie pasował pociąg EuroCity żeby po ten skład pojechać?
Według Ciebie prawo do FIP oraz przjeazdy po Polsce są warte 300 zł? żartujesz sobie? 4 przejazdy pociągiem EuroCity, EIC, EX to ponad 300 zł. Do tego dodaj innych przewoźników bo przecież czasami będzie pasował np InterRegio. Kupisz bilet za 300 zł na EIC, EX, EC i IR?
I jeszcze raz pytanie co z FIP? 300 zł ma zrekompensować FIP? Jak już się mamy tak bawić to rekompensata minimum 700 zł a nawet powinno być 825 zł bo roczna kolorowa karta intercity na 2 klasę ważna we wszystkich spółkach kosztuje 9900 zł. No niech będzie 750 zł zł bo jakiś tam % pracownik teraz też musi zapłacić nie ma całkowicie darmowych przejazdów a nawet ostatecznie 700 zł. Jeśli ktoś dojeżdża samochodem będzie miał na paliwo i jeśli okazjonalnie korzysta z FIP będzie miał na InterRail dla całej rodziny. Nie zapominaj o biletach FIP jeśli FIP nie będzie to trzeba też zrekompensować tak żeby móc zakupić bilety InterRail który i tak będzie mniej korzystny od FIP bo jeśli chodzi o FIP to przecież koleje zrzeszone w FIP dają 50% przez cały rok na swoje pociągi! 50% cały rok! Nie kilka przejazdów tylko całoroczną zniżkę!

Kolejarze potrafią liczyć i nie są tacy głupi jak Ci się wydaje. W drodze kompromisu uważam że kwota rekompensaty jaką zażądały związki zawodowe byłaby satysfakcjonująca. Jeśli wszyscy wiedzą że strajku nie będzie i się tego nie boją to dlaczego S. Nowak siedzi cicho? Dlaczego ZPK prowadzi negocjacje i wydłużyło obowiązywanie ulgowych przejazdów z 2012 w takim samym zakresie do końca stycznia? Dlaczego nie olali rozmów i nie sprawili aby protokół z ostatnich mediacji stał się protokołem rozbieżności który daje prawo do strajku ostrzegawczego zgodnie z ustawą? Dlaczego spółki samorządowe prawdopodobnie przystąpią do porozumienia? Chyba o to chodzi żeby sprawę załatwić polubownie nie narażając pasażerów na utrudnienia które by wynikły z ewentualnego strajku? Ja osobiście nie chciałbym aby doszło do strajku, mam nadzieję że sprawę uda się załatwić "pokojowo". Wszystko na to wskazuje że uda się bez strajku, ale to się jeszcze okaże. Jeśli będzie trzeba to na pewno będę strajkował! Wystarczy nie grzebać w ulgach pracowniczych i nie likwidować ich podstępem tworząc nowe spółki. Jeśli chodzi o KW to pracownicy tej spółki będą zadowoleni z przystąpienia do porozumienia ich spółki. Rozmawiałem z wieloma i są za przystąpieniem, chcieliby mieć zniżki w pociągach np PKP Intercity, Przewozy Regionalne, ba nawet by chcieli mieć w swoich pociągach zniżki bo aktualnie nawet w swoich nie mają.


Aby nie było burdelu z tymi ulgami wystarczy w nich nie mieszać. Jakoś w DB, CD, SNCF, ATOC, SBB, OBB, FS itd takich problemów nie ma, tam po prostu nie miesza się w tych ulgach.
Hakun - 07-01-2013, 18:32
Temat postu:
Kolejorz7, przesadzasz jak zwykle. Po pierwsze z biletów FIP korzysta promil kolejarzy. W mojej sekcji są to pojedyncze osoby, niekiedy ja sam. Po drugie zdecydujmy się o co nam chodzi: o darmowy/ulgowy dojazd do pracy, czy o darmowe wożenie się pociągami za granicą. Bo na tym drugim zależy głównie gówniarzom - mikolom, którzy do pracy na kolej przyszli tylko z jednego powodu - dla możliwości wożenia za darmo swego tyłka pociągami. Pozostali mają ważniejsze sprawy na głowie, jak utrzymanie rodziny i zachowanie pracy, a nie kółeczkowanie po Polsce i Europie i chwalenie się tym na mikolskich forach dla pryszczatych gówniarzy, dla których jednym z ważniejszych życiowych problemów jest brak "cegły".

W przeciwieństwie do ciebie zgadzam się z Victorią. Wolę dostać realną gotówkę, za którą kupię sobie bilet miesięczny na dojazd do pracy lub przeznaczę na inny cel niż patrzeć na tę żałosną wojnę o utrzymanie ochłapów ulg. I proponuję referendum w tej sprawie. Niech kolejarze sami wybiorą co wolą: ulgi czy pieniądze rekompensujące utratę ulg?
Anonymous - 07-01-2013, 18:36
Temat postu:
Z resztą dyskusją na ten temat nie ma żadnego sensu. Tylko żeby później nie było marudzenia że ZZ wszystko oddały i że nie zostało nic. Gdybyś dostał jakąkolwiek rekompensatę pieniężną to i tak ona nie będzie odporna na inflację i podwyżki cen. Możesz się kiedyś obudzić z ręką w nocniku. Referendum w sprawie zniżek oraz rekompensaty pieniężnej już było, wyniki są ogólnie znane. Pracodawcom bardziej się opłaca dać zniżki niż dawać ewentualne podwyżki, to jest logiczne i nikogo nie powinno dziwić. Dlatego podczas tych mediacji w ogóle nie ma nawet próby negocjacji wysokości rekompensaty ze strony pracodawców. Świadczy to o tym że oni w ogóle nie są zainteresowani daniem podwyżki nawet w kwocie 100 zł nie wspominając o 300 zł. Nie tak dawno w spółkach kolejowych były problemy z wprowadzeniem podwyżki nawet o głupie 100 zł więc nie wyjeżdżajcie z 300 zł.
Dalej się już w tego typu dyskusje nie wdaję.


Pozdrawiam Wink

Jedynie co będę się dzielił informacjami jeśli jakieś zdobędę no i ewentualnie pytał jeśli będę miał jakieś wątpliwości bo jak widzicie sprawa ulg jest nieźle zakręcona i jest lekko mówiąc burdel.

[ Dodano: 07-01-2013, 19:58 ]
PS: Rodzina chyba też by chciała raz w roku pojechać na jakieś wakacje? Według mnie FIP doskonale się do tego nadaje, można niedużym kosztem zorganizować sobie całkiem fajne wakacje. Jeśli coroczny wyjazd na wakacje według Ciebie jest jakimś mikolskim wariactwem to gratuluję i jednocześnie współczuję rodzinie. Nigdy nie wyjeżdżacie na wakacje?
Victoria - 07-01-2013, 20:44
Temat postu:
Kolejorz7, odpowiedz sobie na pytanie po co pracujesz: dla pieniędzy czy dla ulg na pociągi?

Przez kilka lat pracowałam w jednej ze spółek Grupy PKP i w dupie miałam te ulgi. Chciałam więcej zarabiać, a ponieważ w PKP było to nierealne ze względu na brak układów i koneksji, zwolniłam się i znalazłam sobie lepiej płatne zajęcie. Wszak na kolei świat się nie kończy.

Z biletów FIP chętnie korzystałam jak każda młoda osoba, która lubi wozić tyłek po świecie, ale i te olałam gdy pojawiły się tanie linie lotnicze. Bardziej opłacało się latać po Europie samolotami niż jeździć teoretycznie darmowymi pociągami (buliło się za miejscówki i kuszetki). Oszczędzało się czas i pieniądze.
Maciek TK - 07-01-2013, 21:34
Temat postu:
Pracujesz dla wynagrodzenia. Idąc na kolej godzisz się na pracę za mniejszą kasę ale i na to, że raz w roku będziesz mogła sobie jak mało kto pozwolić na praktycznie darmowe wakacje. Bo płacisz tyle co za noclegi. I nigdy nie osiągniesz tego lecąc samolotem, bo wszystkie tanie linie lotnicze mają swoje lotniska na totalnych zadupiach gdzie koszt dojazdu do centrum jest większy niż cena noclegu. Do tego dochodzi Ci stawianie się na milion odpraw, nie możesz wnosić tego, śmego i owego bo jesteś potencjalnym terrorystą, który z puszki coca-coli potrafi zrobić bombę i wysadzić samolot w kosmos. W pociągu praktycznie nic Cię nie ogranicza.
Przyznam rację, że jak na tak fajne udogodnienie mało osób z tego korzysta. Jednak innym przewoźnikom zagranicznym jakoś to nie przeszkadza. FIPy mają jeszcze jedną dobrą stronę, że jeżeli spółka wysyła ludzi np. na szkolenia do Niemiec czy innego kraju to nie muszą wydawać niewiadomo ile pieniędzy tylko po prostu korzystają z FIPów.

Przy dzisiejszym "burdelu" na kolei oraz traktowaniu prawdziwych kolejarzy jak śmieci. Pomijam już Panów na wysokich stołkach z nimi trzeba było by się rozliczyć osobno (Chociaż i na stołkach znajdziesz, porządnych ludzi pracujących na kolei, zaczynających karierę od łopaty).Mimo, że kocham polską kolej chciałbym, moim marzeniem jest teraz, żeby całe PKP sprzedali, wszystko co się da (i tak do tego dojdzie). Wszedł jakiś przewoźnik typu DB. Wtedy zobaczylibyście jak traktuje się pracowników na kolei, bo ludzie nie mający nic wspólnego z koleją mieli by g.. do gadania. Nie dość, że byłyby darmowe przejazdy dla kolejarzy i zniżki dla emerytów - to pierwsze co by poleciało zgodnie z praktyką DB to wszelkie zniżki dla studentów, uczniów, doktorantów, wszystkich świętych i innych. Wtedy może przestalibyście gadać bzdury jak bardzo szkodliwe są nasze zniżki.
Emeryt48 - 07-01-2013, 22:23
Temat postu:
Jeżeli został poruszony temat ksiażeczek FIP, to proszę o informacje jak wygląda sprawa uprawnień emerytów do z ich korzystania w innych krajach. W Polsce można korzystać do 45 miesiąca od chwili odejścia na emeryturę. Question
Anonymous - 07-01-2013, 23:59
Temat postu:
Emeryt48 Jeśli chodzi o książeczkę biletową to z tego co mi wiadomo przysługuje raz w ciągu 45 miesięcy od chwili odejścia na emeryturę, warunkiem jest co najmniej 11 lat przepracowanych w PKP. Karta zniżek 50% należy Ci się zawsze kiedy tylko sobie zażyczysz. Wyrabiasz raz kartę zniżek za 60 zł wyrobienie + 25 zł pierwszy znaczek, później co roku 25 zł za znaczek.
Emeryt48 - 08-01-2013, 01:04
Temat postu:
Koplejorz7 Na podstawie jakich przepisów stawiasz tak jednoznaczne wnioski? Question
Anonymous - 08-01-2013, 01:15
Temat postu:
Emeryt48
Wysłałem Ci szczegóły na prywatną pocztę (forumową)
kostuch - 08-01-2013, 20:54
Temat postu: O, proszę bardzo.
Poszło!
UIC 60 - 09-01-2013, 21:48
Temat postu:
Szanowna Victorio...szczerze gratuluję,że znalazłaś sobie lepiej płatną prace poza koleją.To zapewne świadczy o Twojej operatywności.Tylko nie rozumiem dlaczego tak bardzo optujesz za pozbawieniem pracowników,praktycznie ostatnich świadczeń-przywilejów które jeszcze posiadamy.Złośliwi,a gdzie ich nie ma, twierdzą,że nawet nieboszczka komuna szanowała prawa do ulgowych przewozów.....Jeden pan Nowak czy pan Mamiński,który nota bene zapomniał gdzie i kim kiedyś był, w zupełności nam wystarczy...więc Twoje dywagacje,aczkolwiek zgodne z regułami demokracji są trochę nie na miejscu na kolejowym forum, na którym pełnisz odpowiedzialną funkcję.Chyba,że chcesz włożyć kij w mrowisko....A może spróbowała byś tak swoich sił na forum górników ,nauczycieli,pracowników zakładów energetycznych,leśników...itd.Proszę śmiało...myślę,że reakcje tych środowisk,na odebranie przywilejów nie były by tak wyważone,zwłaszcza górników,jak tak krytykowanych tu działaczy związkowych.Pamietajmy,że całe nieszczęście PKP zaczęło się na początku lat 90-tych kiedy firma została całkowicie pozbawiona dotacji z budżetu,została pozbawiona jakichkolwiek źródeł finansowania.....jak by to nie określić...misji publicznej.Bo kolej w całej cywilizowanej Europie taka misje pełni.Nie wspomnę już o ustawie z 1995 gdzie pozbawiono pracowników PKP orzełka na czapce,czy tez sławetnej ustawie z 2000 r o restrukturyzacji....itd.która doprowadziła do całkowitego zerwania więzi między służbami....dała jednak możliwośc awansu społecznego wielu krewnym i znajomym królika no i doprowadzenia do bałaganu który z roku na rok narasta.Szanowna Victorio...jeśli chcemy cos zmienić,to zmieniajmy to...ale dajmy pracownikom możliwość wyboru.Nowy narybek niech podejmuje pracę ze świadomością,że świadczeń brak.....pracownicy bez względu na to czy pracują w przewozach czy infrastrukturze zachowują przywileje,pardon...przywilej,albo wybierają podwyżkę.A tak a propos.Pan Nowak wspomniał,że dzięki likwidacji ulg tzw kolej oszczędzi ~27 mil zł.Czy ten pan ma świadomość jaki to jest ułamek promila w kosztach utrzymania i eksploatacji kolei??????Żenada...Z wyrazami szacunku,pracownik infrastruktury od 30 lat...
sheva17 - 09-01-2013, 22:33
Temat postu:
Czyli ulgi powinny być do końca świata i jeden dzień dłużej? Tok rozumowania kolejarzy- zwiącholi jest przerażający. Ulgi mogą być tylko takie na jakie stać spółki, a sytaucja finansowa nie jest zbyt dobra.
Victoria - 09-01-2013, 22:39
Temat postu:
UIC 60, wbrew temu co piszesz nie jestem przeciwniczką ulg kolejarskich. Powtórzę po raz kolejny i ostatni, że ulgi a nawet darmowe przejazdy powinni mieć TYLKO etatowi pracownicy przewoźnika! A więc pracownicy PR niech sobie jeżdżą za darmo pociągami PR, pracownicy KM pociągami KM, pracownicy PKP IC pociągami PKP IC itd. To jest normalne i zrozumiałe dla każdego. Pracodawca powinien premiować (bonusować) wyłącznie swoich pracowników, a nie hordę obcych pracowników z innych spółek plus ich rodziny, emerytów i rencistów.

Nie ma ani jednego racjonalnego powodu ku temu, aby np. PR w kwestii ulg przejazdowych tak samo traktowały swoich pracowników jak i pracowników obcych ze spółek Grupy PKP i z licznych spółeczek zależnych od PKP S.A., takich jak np. PKP Informatyka, Natura Tour czy CS Szkolenie i Doradztwo, które z koleją de facto nie mają nic wspólnego!

W stołecznej SKM prawo do darmowych przejazdów pociągami tego przewoźnika mają tylko pracownicy spółki i nikt więcej! I tak samo powinno być u wszystkich przewoźników pasażerskich utrzymywanych z pieniędzy podatników! Swoich pracowników wozimy za darmo, a obcych traktujemy jak każdego innego pasażera.

Reasumując, akceptuję ulgi dla pracowników przewoźnika, ale sprzeciwiam się obecnemu stanowi rzeczy, który jest socjalistyczną patologią rodem z PRL-u, gdy było tylko jedno wielkie PKP. Ulgi handlowe TAK, ale na ogólnych zasadach i dostępnych dla wszystkich, a nie tylko dla wybranej grupy kolejarzy z Grupy PKP, którzy szantażują niezależnych od PKP samorządowych przewoźników strajkiem na torach.

Tak swoją drogą chciałabym, aby do takiego strajku na kolei doszło. PKP PLK nie nadążyłyby z wypłatą odszkodowań dla przewoźników pasażerskich i towarowych, z powodu unieruchomienia pociągów. Jak znam obecne władze PKP, te wystąpiłyby do związków zawodowych o rekompensatę wypłacanych przez PKP PLK odszkodowań. To byłby początek końca Grupy PKP i mafii związkowej w PKP. Dlatego jestem przekonana, że ile by Miętek nie straszył to do strajku generalnego na kolei nie dojdzie. Bo jak to mówią, krowa, która dużo beczy, mało mleka daje. A od kilkunastu lat słychać tylko związkowe beczenie. Ostatni porządny strajk na kolei był w połowie lat '90 ubiegłego wieku...
wisla9110 - 13-01-2013, 02:29
Temat postu: Re: O, proszę bardzo.
kostuch napisał/a:
Poszło!

Czyli jak mam legitymacje na rok 2012 to moge jeszcze ten miesiac na niej jezdzic bez zadnych modyfikacji na niej przedluzen i nie dostane madatu? Pytam bo ojca w sierpniu zwolnili z PNI zwolnienia grupowe. Z gory dzieki za odpowiedz bo studiuje a dosyc daleko mieszkam i tak chociaz jeszcze raz bym pojechal do domu bo to duza oszczednosc
Pozdrawiam
Anonymous - 13-01-2013, 16:17
Temat postu:
Jeśli na legitymacji (poświadczeniu) nie masz nic wpisane o skróceniu poświadczenia "ważność poświadczenia skrócono do dnia......." to poświadczenie jest ważne. Tzn byłoby ważne bo z chwilą zwolnienia Twojego ojca z PNI utraciliście prawo do zniżek pracowniczych, w ogóle przy zwolnieniu powinniście oddać poświadczenia. Jeśli tego nie zrobiliście to nielegalnie możecie na tych poświadczeniach jeździć do końca stycznia na zasadach jak w roku 2012. Nikt nie powinien się kapnąć że nie macie już do niego prawa. Czasami dla drużyn konduktorskich są podawane informacje jakie poświadczenia są nieważne (lista nr poświadczeń, imion nazwisk i spółek w których dani ludzie pracowali lub pracują jeśli np zgłosili zagubienie poświadczenia) Jeszcze nigdy nie spotkałem się z tym żeby ktoś moje poświadczenie sprawdzał pod względem nr czy nie jest czasem na tej liście. Więc śmiało możesz na tym poświadczeniu jeździć do końca stycznia. Żeby nie było ja ze swojego poświadczenia korzystam w pełni legalnie Smile
Harvi - 13-01-2013, 19:31
Temat postu:
Czy posiada ktoś jakieś informacje nt dostępu do FIP i OSŻD dla rodziny pracownika w 2013 roku? Nie ma już definitywnie takiej możliwości?
Anonymous - 13-01-2013, 20:02
Temat postu:
Na temat FIPa dla rodziny nie ma aktualnie żadnych informacji. We wniosku o FIPa podaje się nr legitymacji kolejowej. Nawet dla pracownika nie ma już legitymacji kolejowej ale podawało się nr poświadczenia. Z tego co mi wiadomo pracodawca ma dawać zaświadczenia pracownikom że mają prawo wykupić w kasie biletowej książeczki dla rodziny i na podstawie tego zaświadczenia na którym mają być wypisani członkowie rodziny mają być wydawane książeczki. Być może te zaświadczenie będzie miało swój nr i będzie można np jego nr podać we wniosku jako nr legitymacji, albo nr książeczki biletowej.
Albo może np zarząd PKP SA zmieni zarządzenie o sposobie wydawania FIPów i będą nowe wzory formularzy bo już nawet obecne są stare bo nie ma czegoś takiego jak "legitymacja kolejowa"
SU45-034 - 14-01-2013, 12:12
Temat postu:
W kasach można już nabywać bilety sieciowe roczne. Od tego roku nie można kupić sieciówki na wszystkich przewoźników.
Sieciówka na IC kosztuje 225zł, cena jest bardzo przyzwoita. Taki sam bilet na PR kosztuje 350zł, czy to prawda?
Jak wyglądają ceny biletów sieciowych i jednorazowych na SKM, KM i WKD?
Ile kosztuje jednorazowy na IR/RE?
slavkoss - 14-01-2013, 12:20
Temat postu:
SU45-034 Zasady Odprawy stosowane przy przejazdach osób uprawnionych do usługi transportowej z ulgą 99%, 80% i 70% dostępne są tu :
http://www.solidarnosc-cargo.za.pl/files/wyciag-zasady.pdf
SU45-034 - 14-01-2013, 12:49
Temat postu:
Widzę, że nie ma tam taryfikatora PR, czyli kasjerka mnie okłamała albo dokument będzie wzbogacony o ich tabele. Dziękuję za odpowiedź.
jano - 14-01-2013, 22:06
Temat postu:
W moim zakładzie można już składać wnioski o wykup uprawnień do ulgowych przejazdów w roku 2013. Tak się więc zastanawiam co ma dać to spotkanie negocjacyjne przełożone z 4 na 15 stycznia? Czy mogą jeszcze wystąpić jakieś istotne zmiany?
Mijus - 15-01-2013, 08:52
Temat postu: ...
kiedy się skończy ta szopka z biletami - i zaczniecie uczciwie płacić za przejazdy a nie 10,20, 30.... złotych tak jak reszta społeczeństwa, jak takie PR, KŚ, KW, IC mają działać jak wożą za darmo-- żadna firma tego nie uciągnie
voyager1231 - 15-01-2013, 12:29
Temat postu:
Pozwolę sobie zignorować brednie z postu powyżej.

Jestem wielce ciekaw jakie ustalenia będą poczynione na dzisiejszym spotkaniu. To, że PR przystąpią do porozumienia jest już pewne. Teraz tylko trzeba by coś załatwić dla pracowników z województw Śląskiego (gdzie przewozy regionalne objęły całkowicie Koleje Śląskie), Dolnośląskiego i Wielkopolskiego (gdzie marszałkowie w niedługim czasie planują takie samo rozwiązanie).

Osobiście jestem zdania że w zamian za te żałosne zniżki pracownikom powinno się zwiększyć stopień zaszeregowania o conajmniej 300 zł na rękę. Wtedy ja w spokoju dojadę do pracy, a i tak nienawistne opinie jak ta w poście powyżej się skończą, bo wara każdemu od moich żądań płacowych wobec mojego pracodawcy.

Emerytom i rencistom uprawnienia zabrać. Postąpić jak w Cargo - związki przy wypłatach dodatków świątecznych chciały, by dostali je również emeryci i renciści, co jest wogóle paranoją na skalę światową. Zakład powiedział, że tyle pieniędzy nie ma i solidarnie bonów nie dostał nikt, ani pracownicy ani emeryci.

Ja pracuję na kolei krótko ale wiem, że związki zawodowe poczynią więcej złego niż dobrego. Bo uparli się na te zniżki dla emerytów i rencistów zapominając w całym sporze o pracownikach. Emeryt jak jeszcze pracował to jeździł za darmo. Liczy się teraźniejszość, a nie przeszłość. Ich kosztem pracownicy obecnie zatrudnieni żyją teraz w niepewności . ZZ wychodzą z założenia "zniżki dla emerytów albo śmierć!". Panowie i Panie! Miejcie na względzie pracowników!
Victoria - 15-01-2013, 13:46
Temat postu:
Dziś odbędą się kolejne rozmowy mediacyjne pomiędzy kolejarzami, a przedstawicielami PKP.

Więcej:
http://www.radiomaryja.pl/informacje/kolejne-mediacje-ws-swiadczen-przejazdowych/
jano - 15-01-2013, 16:54
Temat postu:
I co było do przewidzenia - następne rozmowy 25 stycznia.
Choć pojawiło się pewne światełko w tunelu - czyżby pojawiła się wola (czy dobrowolna- to inny temat) spółek samorządowych na dołączenie do pozostałych przewoźników kolejowych?
Rodriges - 15-01-2013, 22:43
Temat postu: Re: ...
Mijus napisał/a:
kiedy się skończy ta szopka z biletami - i zaczniecie uczciwie płacić za przejazdy a nie 10,20, 30.... złotych tak jak reszta społeczeństwa, jak takie PR, KŚ, KW, IC mają działać jak wożą za darmo-- żadna firma tego nie uciągnie

1. Wtedy kiedy nauczyciele przestaną zarabiać więcej od lekarzy według stawki godzinowej.
2. Wtedy kiedy nauczyciele będą mieć miesiąc urlopu a nie 3 miesiące.
3. Wtedy kiedy policjant na zwolnieniu lekarskim (na tzw. L4) będzie otrzymywał 80% zapłaty a nie 100%.
4. Wtedy kiedy pracownicy branży energetycznej przestaną mieć ulgi na energię elektryczną, gaz, paliwo.
5. Wtedy kiedy skończą się odpisy dla prawyciarzy kupujących samochody typu np. Porsche oraz kiedy zaprzestaną odpisywać jako koszty działalności - fundusz reprezentacyjny - koszt hostes z agencji towarzyskiej na imprezach firmowych.
6. Wtedy kiedy rolnicy zaczną płacić pełne ubezpieczenie w ZUS a nie częściowe - znikome w KRUS.
7. Wtedy kiedy dziennikarze będą płacić pełne ubezpieczenie emerytalne w ZUS a nie tylko częsciowe jako tzw. twórcy.
8. Wtedy kiedy pracownicy służb mundurowych będą odchodzić na emeryturę po 65 r.ż.
9. Wtedy kiedy dzieci najlepiej zarabiających rodziców będą płacić za studia.
10. Wtedy kiedy żony, matki, teściowe i kochanki motorniczych w stolicy będą chociaż 1zł w miesiącu płacić za bilet komunikacji miejskiej.
itd. itp.
sheva17 - 15-01-2013, 23:39
Temat postu:
Cytat:
Pozwolę sobie zignorować brednie z postu powyżej.


Niestety to czysta prawda. Spółek kolejowych na takie przywileje nie stać.
Pirat - 16-01-2013, 07:22
Temat postu:
Przewoźnicy idą na rękę związkom ws. ulg?

Odbyło się kolejne spotkanie mediacyjne kolejowych związków zawodowych z przedstawicielami pracodawców w obecności mediatora w ramach sporu zbiorowego dotyczącego utrzymania ulgowych świadczeń przejazdowych dla kolejarzy w roku 2013 i latach następnych.

Prezes Związku Pracodawców Kolejowych przedstawił informację o możliwości rozszerzenia liczby przewoźników przystępujących do porozumienia. Negocjacje pomiędzy ZPK a przewoźnikami w tej sprawie jeszcze trwają.

W związku z powyższym na wniosek mediatora została ogłoszona przerwa w mediacjach do 25 stycznia 2013 r.

Związkowcy domagają się zachowania świadczeń przejazdowych w 2013 r. dla pracowników i emerytowanych pracowników spółek z Grupy PKP a w przypadku ich ograniczenia – są za uzyskaniem rekompensat w wysokości 720 zł brutto miesięcznie dla każdego pracownika.

źródło: Kurier Kolejowy
Rodriges - 16-01-2013, 09:07
Temat postu:
A co z tymi którym nie potrzebne ulgi bo nie dojeżdżają do pracy. Powinni ogłosić, że takie uprawnienie pracownik może odsprzedać pracodawcy. Cena do uzgodnienia. Niedojeżdżający jest dyskryminowany.
arturek31 - 16-01-2013, 11:39
Temat postu:
witam mam pytanie a jak jest po nowemu tzn w 2013 r nabycie uprawnienienia na 1 klase .czy weszło to iz po 15 latach na pkp przysługuje uprawnienie na 1 klase? prosze o odpowiedz
Obywatel - 16-01-2013, 13:04
Temat postu:
Rodriges - studenci i nauczyciele - populizm czysty, więc nie skomentuję. Nauczyciele nie mają rzeczywistych trzech miesięcy urlopu, o czym pewnie wiesz, ale manipulujesz dla efektu. Bogaci rodzice studentów i tak często płacą za studia swoich dzieci, bo myślą że PRYWATNE NAJLEPSZE. Ty zaś gadasz populistyczne hasełka i myślisz sobie: "spoko, skoro wszyscy doją budżet to ja też mogę, należy mi się". Istna Lepperiada.

Poza tym: ja na przykład nie popieram większości tych ulg i zwolnień. I uważam, że trzeba je zlikwidować wszystkie. Ale od czegoś można by zacząć. Inaczej pracownik elektrowni powie, że zrezygnuje z przywilejów dopiero wtedy, kiedy kolejarze zrezygnują... i błędne koło. Populizmy durne siać można zawsze. A zmiany od czegoś zacząć trzeba. Oczywiście kolejarz zawsze powie, że TYKO JEMU jest źle i zmiany sa wymierzone TYLKO W NIEGO. Oczywste, tak samo mówią pewnie między sobą policjanci, lekarze, nauczyciele, pracownicy elektrowni i KAŻDY komu odbiera się przywileje. I to ma być argument na rzecz tego, żeby przywileje wszędzie zostały?

A co do motorniczych itp. - od świgania tych, którzy łamią prawo, są odpowiednie organy. To nie wina motorniczych, że nie funkcjonują one jak trzeba.
sheva17 - 16-01-2013, 13:42
Temat postu:
Ulgi są niesprawiedliwie także dla kolejarzy. Część z nich może wolałaby do pracy dojeżdzać samochodem, albo też nie ma możliwości korzystania z oferty spółek kolejowych. Szkoda, że związkowcy olewają tą grupę pracowników, bo może powiien być wybór, wyższa pensja albo niższa pomniejszona o koszt ulg. A tak patologia nam się rozszerza, zmusza się spółki marszałków do wejścia w ten chory układ. Tylko czekać na kolejne postulaty związkowców....Bardzo źle się dzieje, że dano się hordzie rozwydrzonych związkowców zastarszyć. Nie wolno się bać racjonalnych i sprawiedliwych decyzji. Prywatne spółki z bandami związkowców radzą sobie świetnie, czas by i w publicznych te były traktowane tak jak na to zasługują. Związki mają gdzieś interesy pracowników, a kosztują słono. Te pieniądze mogłyby pójść na inne cele, np. na wzrost wynagrodzeń. Pan Miętek zarabia- według doniesień prasowych- jak dyrektor departamentu w Ministerstwie, świat chyba zwariował.
Anonymous - 16-01-2013, 19:05
Temat postu:
Niesamowite jest to, że wy w kółko ciągle o tym samym... Chyba jakoś was to musi szczególnie podniecać. Jeden z przedmówców to już pewnie nawet szczytuje przed ekranem.

To jest tak żałosne że nawet się nie chce tego komentować i merytorycznie odpowiadać na te bzdury. Pisanie tych bzdur to jakiś sposób na życie? Inteligentny człowiek wie kiedy przestać, nie ma się co z głupim spierać bo jeszcze się człowiek stanie taki sam i zostanie pokonany doświadczeniem Wink

Jak można komentować rozmowy w których się nie bierze udziału i nie wiadomo jak przebiegały? Nie zostały opublikowane żadne protokoły, listy z rozmów między ZPK a spółkami samorządowymi, tak samo nawet nie został opublikowany protokół z wczorajszego spotkania. Czy w takiej sytuacji można prowadzić merytoryczną dyskusje? Nie mając żadnych podstaw?
jano - 16-01-2013, 20:45
Temat postu:
Faktycznie komunikat z przeprowadzonych rozmów był bardzo krótki i tak naprawdę nie zawierał żadnych konkretów.
Jest mowa o możliwości włączenia przewoźników samorządowych, czy wszystkich, a jeśli nie to których i na jakich warunkach, tego nie wiadomo. Dla dobra negocjacji nie podano żadnych szczegółów, ale może to i dobrze.
Mijus - 17-01-2013, 18:05
Temat postu:
Część kolejarzy ma klapki na oczach ulgi się należą i basta, część pracowników dojeżdża innymi środkami lub mieszka blisko czemu oni mają być pokrzywdzeni przez Wasze nadęte żądania, wykupienie ulg u "prywatnych przewoźników" kosztuje --kondycja PKP jest opłakana --- zakładając że firma wykupi wam ulgi, daj boże że wypłata będzie co miesiąc na czas - na podwyżki nie ma co liczyć
ofelia - 17-01-2013, 18:15
Temat postu:
Kolejorz7 ignoruj wpisy sheva17. A swoja drogą mieszkam w dużym mieście, do pracy spacerkiem 7 min, na urlop samochodem, pociągiem jechałam raz w ubiegłym roku i to w ramach delegacji i to nie związkowej a mimo to popieram działania ZZ w sprawie ulg.Mogę dodać jeszcze jeden argument. Dojeżdżający do pracy mają jeszcze ulgi podatkowe (zwiększone koszty uzyskania). a analogia do fiata nie trafiona wogóle ale nie dziwię się temu. Przypomnę powiedzenie uderz w stół...Moja ostatnia reakcja na sheva17
woland - 17-01-2013, 18:51
Temat postu:
Mnie już temat ulg nie dotyczy Śmiech jestem zwykłym obywatelem który musi płacić pełną stawkę.
Może kiedyś przyjdą czasy że żaden z pracowników nie będzie miał ulg; czy to energetyk,czy kierowca z MPK czy też kolejarz
sheva17 - 17-01-2013, 22:33
Temat postu:
@ofelia, ile to już razy się zarzekałaś, a jednak sentyment zwyciężył Very Happy . Nie zazdroszczę kolejarzom ulg, ale niech ten system ma sens. Nie może być tak, że przez chory system ulg, kolejne firmy coraz gorzej przędą. I pomyślmy kolejarz ma ulgi, energetyk tańszy prąd, a jakie korzyści zapragnie mieć ze swej funkcji lekarz, urzędnik czy polityk? Ten system rozmaitych przywilejów tu na dole, napędza cały bałagan u góry. Nie mam nic do kolejarzy, bardzo szanuję ich pracę, ale szczerze nie znoszę związkowców. Ci zwyczajnie żerują na naiwności kolejarzy, za nic nierobienie biorę pensję na poziomie dyrektorów departamentów w Ministerstwach, a swoimi działaniami doprowadzają własne firmy do ruiny. Wiele młodych osób, które szkolą się na maszynistę przystąpiło na początku do związków, zapytajcie się ilu ich tam jeszcze jest? Wam się wydaje, że wygraliście, a tak naprawdę wbijacie gwóźdź do własnej trumny. Dodatkowo wciąga się do tego chorego systemu kolejne spółki. Tymczasem Kolejorz7 zamiast tych ulg należy Wam się większa kasa, sporo też można zaoszczędzić na rozpędzeniu związkowców, na nich spółki kolejowe wydają miliony. Ulgi na dojazdy do pracy powinny pozostać, nawet na wszystkie pociągi w ramach własnej spółki, ale nic ponadto, na pewno spółki nie powinny być zmuszane do wożenia towarzystwa z kilkudziesięciu spółek PKP. Przede wszystkim powinny być podwyżki, ulgi są nikomu do niczego nie potrzebne, no może te na dojazd do pracy i na własną spółkę powinny pozostać. Koniec ulg byłbym początkiem kończa związków, a tak takie osoby jak Kogut przez lata, a teraz i Miętek niszczą i kolej i nasze państwo. Pół biedy, że starzy związkowcy tak myślą, ale jeśli takie poglądy mają młodzi ludzie to świadczy, że jeszcze jesteśmy mentalnie w czasach komuny i jeśli to się nie zmieni to nie będzie dobrze.
slavkoss - 18-01-2013, 09:55
Temat postu:
PRZEPISY o przejazdach i przewozach ulgowych na P. K. P. dla pracowników P. K. P. i ich rodzin (rok 1930)
Zatwierdzone rozporządzeniem Ministra Komunikacji z dnia 4 grudnia 1929 roku:

http://covalus.ovh.org/a61930/a6.html
Victoria - 19-01-2013, 17:06
Temat postu:
Artykuł z najnowszego numeru "Głos Maszynisty".
oporny301 - 19-01-2013, 18:59
Temat postu:
Powinno się napisać. Smile
Źródło: www.informacjezzm.pl

Rycerstwo z Quo Vadis, Ci mają wiele do powiedzenia. Embarassed Embarassed Embarassed
gumis - 21-01-2013, 10:48
Temat postu:
Poziom dezinformacji w sprawie ulg osiąga szczyt - to jest jeden z podstawowych tematów w rozmowach w czasie pracy - wiesz coś? słyszałeś coś? Winne są obie strony. Do tego dochodzi kompletny chaos w sytuacji finansowej spółek. O tym cisza. Nawet w TV Trwam.
Miętek zagonił się już w czarną dupę - każda forma rozwiązania konfliktu w ulgach jest dla niego porażką. Solidarność 80 już ma dośc a Stolorz sam zagubił sie w tym o co chodzi. Może to grozić zzm-owi, że zostanie sam na placu boju. Po jaka cholerę takie stanowcze wyrażania swego stanowiska - przeciez wszyscy wiedzą, że utrzymanie ulg w takiej formia jak były jest niemożliwe - tak samo niemożliwe jak absurdalne 720 złotych - równie dobrze mogli zażadać 1440! efekt ten sam. Co zrobi teraz miętek gdy podpisze porozumienie o tym, że ulgi nie będą w formie takiej jak w 2009 roku? Gdzie jego buńczuczne zapowiedzi? Dojrzał już do tego, że go mamiński kolejny raz ugrał? Kolejny raz zamiast wystrzału z armaty wyjdzie pierdnięcie. Przepraszam - pierdnięcie i smród.
Zwiąchole z zzm maja przed sobą ważny okres - zzaczyna się walka o ogień czyli wybory - potrzebny jest ważny sukces -głośny i zauważalny aby potwierdzić hegemonię tego betonu związkowego. Skoro w innych tematach mieli gówno do gadania albo inaczej - mogli zabrać głos tylko nie chcieli - to teraz jest poszukiwanie nowego terenu wojennego aby wykazać siłę. Siłę? Raczej brak siły! Przypominam, że przez ostani okres czasu - rok lub dwa - miętek nie był w stanie przeprowadzić niczego sensownego. Bezpieczeństwo - jeszcze raz bezpieczeństwo - olali go w tym temacie. strajk w PR odbił sie im czkawką - im to znaczy pracownikom - pojawił się większy zamordyzm w stosunku do pracowników co już tej bandzie związkowców nie przeszkadza. Patrz - Chańko i zachodniopomorskie. A więc marazm pracy związkowej zamieniono na nową formę walki w postaci boju o ulgi.
Czerwona burżuazja w opzz także żądna krwi teraz poprze "rok gierka" a potem być może zaproponuje miętkowi "pójście w politykę" - może tym tazem bez partyzantki. To może miętek niech powie, że ma chęc na posłowanie? Przecież to nic zdrożnego a wyjaśni co nieco.
Teraz dwa zdania ode mnie - mam w nosie ulgę na żonę - i tak jej nie wykupywałem. Gdyby te mordki biły się o taką samą ulgę dla dzieci jak załatwił tusk dla studentów czyli 51 % to niech sobie wsadzą ulgę dla mojej córki - stać mnie aby w ramach ulgi ustawowej płaciła 49% ceny. Ale to zwiącholom i jedynie słusznej socjalistycznej przybudówce nie przeszkadza, że maturzystka ma inną ulgę niż student pierwszego roku! Zapomniałem - uczennica gimnazjum nie ma prawa wyborczego to znaczy, że nie jest warta zainteresowania! Dlaczego w ramach sporu nie zajmą się LIKWIDACJĄ wszelkich ulg! Postawić Kraj na ostrzu noża i zlikwidować wszelkie ulgi - od szaraka do posła - niech wszyscy płacą tyle ile coś jest warte! To dla zz i ich politycznych wspieraczy zadanie za trudne i przekracza ich zdolności percepcji. Ciekawa byłaby symulacja ile kosztowałby bilet kolejowy gdyby wszyscy płacili 100%? O ile mogłby stanieć?
Tak więc 25.01 okaże się ile warte były wymachiwania szabelką przez miętka - grymel i stolorz chyba go opuszczą jak będzie stawiał sprawę na ostrzu noża a wtedy dupa ze strajku. Kolejny raz wygra mamiński - nawiasem mówiąc juz dawno powinno się zpk i jego wywalić na zbity pysk - a to może oznaczać krach w zz. Może pora juz wymienić te zramolałe i nieproduktywne twarze na jakies nowe - może pora zmienić ustawę o zz - może wreszcie pora sobie uczciwue powiedzieć, że utrzymywanie w takiej formie towarzystwa wzajemnej odoracji w zakładach nie ma sensu. Na to muszą sobie odpowiedzieć sami członkowie i nie tylko.
gosik - 21-01-2013, 17:53
Temat postu:
Witam wszystkich serdecznie jako nowa.
Pracuję na Śląsku jako kolejarz oczywiście, wiadomo Koleje Śląskie mnie wożą do pracy. Nie mam innej możliwości dojazdu. Mój zakład nie zaproponował żadnych zniżek, więc ponad 200 zł płacę za dojazd.
I takie to w sumie niesprawiedliwe, bo wiem, że na Regionalne, IC, KM i inne zniżki będą.
Mam się z tego powodu czuć gorszym kolejarzem ze Śląska? Smutne Sad
Clavier22 - 22-01-2013, 18:50
Temat postu:
Kolejowe związki zawodowe podjeły decyzję o przeprowadzeniu 2-godzinnego strajku ostrzegawczego. Strajk odbędzie się w piątek 25 stycznia 2013 r. w godzinach 7.00 - 9.00.

Więcej;
http://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/12167/W-piatek-strajk-ostrzegawczy-na-kolei.html

[ Dodano: 22-01-2013, 18:53 ]
Aha dostaliśmy dziś wiadomość na zakład od związków zawodowych, że KŚ przystąpiły do ulg przejazdowych dla pracowników.
jano - 22-01-2013, 19:07
Temat postu:
O strajku również w 'Rynku Kolejowym":

http://www.rynek-kolejowy.pl/38987/Strajk_W_piatek_stana_pociagi.htm
Victoria - 22-01-2013, 19:37
Temat postu:
TVP INFO o strajku na kolei:

http://tvp.info/informacje/polska/w-piatek-strajk-ostrzegawczy-na-kolei/9832047
gumis - 22-01-2013, 20:20
Temat postu:
Zbieram chętnych do pracy w czasie strajku - nadgodziny gwarantowane. Chętni na PW. Smile
oporny301 - 22-01-2013, 20:43
Temat postu:
A Ja zbieram na taczki dla gumisa, na bezpłatny przejazd za przysłowiową bramę. Embarassed Embarassed Embarassed
Kontakt na pw.
sheva17 - 22-01-2013, 22:12
Temat postu:
Zobaczymy ilu znajdzie się chętnych do strajkowania.
oporny301 - 22-01-2013, 22:20
Temat postu:
Ja emeryt już nie mogę, ale na dworcu będę.
Domyślam się że na ciebie i gumisa nie ma co liczyć. Kupi się taczki dwu osobowe. Śmiech
andrej - 22-01-2013, 22:24
Temat postu:
Jeśli staną dyżurni , nikt nie pojedzie- biedny Nowak zapomniał rozbić PLK na spółeczki Śmiech
Torreador - 22-01-2013, 23:32
Temat postu:
To jak z tym emerytem kolejowym? Jeśli chce jechać w miesiącu lutym 2013 z ulgą 80% to musi wykupić sobie tą ulgę za 160zł ?
Dlaczego wszyscy milczą o uprawnieniach dla emerytów kolejowych?
alf1923 - 23-01-2013, 11:11
Temat postu:
No w końcu, w końcu wiedzą że kolejarze mają jaja. Niech wiedzą że chociaż raz od 15 lat kolej jest razem. Nawet jeśli nie tylko o te ulgi chodzi, to nie ważne czas żeby liczyli się z ludzmi, skruszony Karnowski skruszony zły Nowak, który nie odpowiada za dowóz pasażerów na śląsku jak sam powiedział.
Victoria - 23-01-2013, 12:17
Temat postu:
Materiał TVN24:

http://www.tvn24.pl/nowak-do-kolejarzy-nie-bierzcie-pasazerow-jako-zakladnikow,301814,s.html

http://www.tvn24.pl/z-kolejarzy-robi-sie-idiotow,301822,s.html
borsuk1977 - 23-01-2013, 13:14
Temat postu:
za darmo najlepiej zeby bylo Smile
i juz !! po co ulgi
Victoria - 23-01-2013, 13:21
Temat postu:
Karnowski: Czy liderom związkowym chodzi o to, że nie będą jeździć pierwszą klasą?

Prezes PKP SA Jakub Karnowski przyznał na dzisiejszej konferencji prasowej, że zapowiedź 2-godzinnego strajku ostrzegawczego była dla niego zaskoczeniem, gdyż negocjacje w sprawie ulg ze związkami zawodowymi sprowadzają się jedynie do konieczności wykupu ulgi na przejazdy w wagonach pierwszej klasy. Jednocześnie poprosił związkowców o zastanowienie i zaprosił na rozmowy do siedziby PKP SA.

Więcej na stronie rynek-kolejowy.pl
borsuk1977 - 23-01-2013, 13:55
Temat postu:
jak kolej pierd.... za przeproszeniem to ulgi nie beda wam juz potrzebne. Pomyslcie o tym
Anonymous - 23-01-2013, 14:27
Temat postu:
Strajk który uderza w pasażerów to najlepszy dowód na podejście kolejarzy do tematu. Co tam pasażer, liczy się prywata i zniżki. Chcecie strajkować? Prosze bardzo, ale idzcie pod biuro Nowaka czy Karnowskiego. Pasazerow zostawcie w spokoju. Kolej zamarza, zapowiadaja 20 stopniowe mrozy, opoznienia nawet 5 godzinne, a kulejarze dołożą nam do tego jeszcze 2 godziny czekania. Pasazera macie w d**ie, nieroby Evil or Very Mad
Pirat - 23-01-2013, 14:46
Temat postu:
W załącznikach dokumenty dotyczące wykupu ulg przejazdowych na 2013 rok:
Arek - 23-01-2013, 16:03
Temat postu:


nastawnik - 23-01-2013, 16:16
Temat postu:
W POLSAT NEWS pan Nowak zaproponował aby strajk odbył się 29 lutego , wcześniej zapowiadał strajk na BOZE NARODZENIE . Czy ten człowiek jet poważny ? Czy ZZ mogą traktować go poważnie podczas podczas prowadzenia rozmów? PANIE PREMIERZE PAN TEGO NIE WIDZI ?
emeryt15 - 23-01-2013, 16:39
Temat postu:
Szanowny Panie Mamiński, nie rozumiem pana informacji: ze zostanie do emerytów kolejowych utrzymana ulga na poziomie 80 proc., ponieważ emeryci w 2012r. mieli 99% ulgi. Informuje pan również, ze koszt wykupu to ok. 12 zł miesięcznie, z tej wypowiedzi wynika ze emeryt ulgę może wykupywać co miesiąc. Ja proponuje w tym przypadku wykup ulgi w dniu zakupu biletu za 0,39 zł.
rufio198 - 23-01-2013, 16:40
Temat postu:
Pirat napisał/a:
W załącznikach dokumenty dotyczące wykupu ulg przejazdowych na 2013 rok:


Nie masz może całej umowy? Bo to co wstawiłeś to tylko wyciąg.

W KM-ach składane są już wnioski. Póki co nie wiadomo co z rodzinami u innych przewoźników ( rodziny pracowników KM mają zniżkę 75% ). Nawet o tych książeczkach kuponowych cisza.

Obawiam się że zwiąchole tak będą walczyć o nasze ulgi że rodziny nawet nie będą miały tych książeczek kuponowych - akurat w takiej walce mają oni doświadczenie Śmiech
Victoria - 23-01-2013, 17:36
Temat postu:
List Ministra Sławomira Nowaka do liderów związków zawodowych na kolei:

http://www.transport.gov.pl/2-482be1a920074-1795908-p_1.htm
mirtas - 23-01-2013, 17:53
Temat postu:
W PLK mozna juz składac wnioski o wykup uprawniwń
alf1923 - 23-01-2013, 17:53
Temat postu:
Pułtuś,
Cytat:
Pasazera macie w d**ie, nieroby


Tak od 20 lat to kolejarz nierób ma pasażera w dupie, to kolejarz odpowiada za niewyjechane pociągi tej zimy na śląsku , brak obsad, za podział kolei taki jak ten, za wyprzedaż gruntów, za zniszczone linie kolejowe, zamykanie dworców, linii kolejowych. Co za podatny człowiek na władzę. Ja nierób pasażera mam gdzieś, interesuje mnie tylko prywata,
całus dla złośniczki pułtuska ;**
Aby więcej takich nierobów rewidentów konduktorów maszynistów którzy w takiej spółce IC robią wszystko aby pociągi jeździły.

Apropo mam nadzieję że nasze biura też wyjdą na tory ;> bo jak nie obrabiamy wam dupki jako łamistrajki
Mocny - 23-01-2013, 19:12
Temat postu:
Precz z" nowakiem zwanym ministrem oraz płemiełem tuskiem" liberałowie robią bałagan w mózgach swoich i krajan.
Sławetny w 1939 r Adolf wszystkie przywileje zachował a panującyobecnie rząd liberałów i sprzedawczyków na siłę chce nam zabrać ulgi przejazdowe doprowadzając tak jak stocznie,huty,kopalnie,pgr-y do stanu upadłości.
robertrush - 23-01-2013, 19:23
Temat postu:
Związki zawodowe w Polsce to niestety, poza nie licznymi grupami, darmozjady i naciągacze z dupami przybitymi do stołków!!!
Strajki powinni robić w obronie zamykanych lini kolejowyc hi poprawy ogólnej sytuacji na PKP. Ale nie gdzie tam. We łbach już się totalnie pomieszało. Gdybym miał na tą sytuację konkretny wpływ, to szybko bym to wszystko przegonił w siną dal. Wstyd mi za Was!!!
Ulgi przewozowe? Ja bym dał wam zniżki to byście się zgarbili.
Kolejna rzecz, z jakiej racji posłowie i senatorowie jeżdzą z darmochę?!Kasę na bilety mają. Moja Mama dojeżdza dziennie w dwie strony 34 km do pracy przy zarobkach 1.400 na ręke i musi płacić za miesięczny. To jest hańba i wstyd dla tego rządu. To Ona, moja Mama i osoby w podobnej sytuacji powinny mieć darmowe przejazdy, bo w miejscu w którym mieszka nie ma pracy!
To samo dotyczy rodzin kolejarskich. Nie po to płacę podatki, żeby sobie córcie, żony i kochanki jeżdzły na ulgowych biletach, bo jakiś tam pan Zenek pracuje na koleji!!To samo z kolejarzami, ok dać im zniżki na dojazd i powrót z pracy ale tylko na drugą klasę. Bo co państwo nie może jeździc dwójką?!! Kopa w dupę i poszedł!!!
A ten cały strajk, poprostu cyrk!!!!
sheva17 - 23-01-2013, 20:27
Temat postu:
Szkoda, że związkowcy milczeli jak rozwalali ŚZPR. Ci ludzie kolejarzy mają gdzieś, patrzą tylko by za półdarmo wozić się w 1 klasie, jak rozumiem 2 urąga ich pozycji społecznej.
voyager1231 - 23-01-2013, 20:41
Temat postu:
O co wam chodzi z tą pierwszą klasą? Przecież spór nigdy tego nie dotyczył. Normalnie za 280zł (koszt pracownika nie uwzględniający kosztu pracodawcy) można wykupić uprawnienia na klasę dowolną.

Panie mądry, nie bądź taki cwany. Nie każdy kolejarz wozi się w 1 kasie i miej to na uwadze wygłaszając takie oszczerstwa.
jano - 23-01-2013, 20:46
Temat postu:
Przed chwilą w studiu TVP Info Pan Mamiński stwierdził, że do porozumienia w sprawie ulg przystąpiły Koleje Wielkopolskie, a bliskie akceptacji są również Koleje Śląskie.
A czy coś wiadomo o Kolejach Dolnośląskich?
Maciej332 - 23-01-2013, 21:04
Temat postu:
No a co ze zniżkami dla rodzin pracowników?
TomekM - 23-01-2013, 21:04
Temat postu:
Może nie w temacie - czy wiadomo na jakich zasadach zwiąchole chcą przeprowadzić strajk? Czy pociągi staną w szczerym polu o 7, czy dojadą do następnej planowanej stacji i tam się zatrzymają do 9?
voyager1231 - 23-01-2013, 21:06
Temat postu:
A żółci jak zwykle na przekór. W ogóle się nie zdziwię, gdy z samorządowych przewoźników tylko KD nie dołączą się do porozumienia. Łatwo jest odtrącić rękę z kilkoma milionami zysku, których nigdy w normalnych warunkach nie zedrą z kolejarzy.
Stella - 23-01-2013, 21:49
Temat postu:
toromistrz22, jesteś tego pewny? Znam kolejarzy, którzy pociągiem KD dojeżdżają do pracy w Węglińcu i płacą za bilety jak każdy normalny pasażer. Nie rozumiem dlaczego pasażer zatrudniony w PKP miałby mieć jakieś extra przywileje w pociągach KD. Czy ja jestem pasażerką gorszej kategorii, że muszę płacić pełną stawkę? Też dojeżdżam pociągami do pracy i nikt mi tych dojazdów nie refunduje, a żeby ograniczyć koszty kupiłam sobie REGIOkartę! Niech każdy płaci za siebie, a jeśli kolejowe spółki pasażerskie utrzymywane z pieniędzy podatników chcą dawać ulgi pracownicze to niech dają, ale tylko i wyłącznie swoim pracownikom!
Jarul - 23-01-2013, 22:04
Temat postu:
To jest właśnie podstawowy skutek, a kto wie czy nie cel rozbicia PKP na spółeczki. Brać kolejarska przestaje istnieć, liczy się tylko "konkurencja".

Popieram strajk, ale przyznaję jego wrogom, że jest za późno. Np. przy usamorządowianiu przewozów regionalnych powinno być z kilka ogólnokolejowych strajków, to może by się opamiętali. Z drugiej strony zobaczyć Nowaka i bankierków z PKP jak nie wiedzą co robić - daje radość.
Aha. TomekM, mają dojechać do najbliższego węzła.
Pirat - 23-01-2013, 22:51
Temat postu:

voyager1231 - 24-01-2013, 00:57
Temat postu:
Stella, powielasz wielokrotnie powtarzane tu argumenty i polemizowanie z nimi jest już po prostu nudne. Ja wespół z innymi kolejarzami przedstawialiśmy już swoje racje, i jak Boga kocham przedszkolak by zrozumiał.

Być może koledzy z Węglińca nie mają innego wyboru, co napawa mnie smutkiem. U nas póki jeszcze wybór istnieje tak ustalamy służby, by jeździć PR-ami. Przychodzimy pół godziny później bo tak jeżdżą poc. PR. Następnie pracujemy 12h i czekamy na pociąg tej samej spółki. Zostajemy nawet godzinę dłużej. Osobiście nie korzystałem z usług KD od pół roku, a bywa że moi koledzy nie jechali ich pociągami od początku istnienia tej spółki.

Więc wybacz, ale nadal będę twierdził że KD przystąpienie do porozumienia będzie się opłacać. W dodatku będą dostać kilka procent wpływów z tytułu wykupu uprawnień od kolejarzy z zachodniopomorskiego czy warmińsko-mazurskiego a więc osób, którzy prawdopodobnie nigdy na Dolnym Śląsku nie były.
Pirat - 24-01-2013, 02:20
Temat postu:

borsuk1977 - 24-01-2013, 10:29
Temat postu:
Pisze tu o swoich przywilejach a czyta to zwyky szary obywatel ktorego krew zalewa.
Burdel na kolei jest taki ze szkoda gadac, i tak dołóżcie jutro kolejne 3 gr to tego syfu, za pare lat tak czy inaczej nikt nie bedzie chciał korzystac z waszych usług. Robcie tak dalej! Powodzenia. Czlowiek płaci ciezkie pieniadze za bilety niewazne czy jedzie 2 kl pociagu TLK czy w przedziale menedzerskim pociagu IC. I jeszcze w srodku zimy bedzie stal 2 godz i marnowal czas. Opanujcie sie. Praca na kolei jak sami mowicie to służba. Ale jakos tego nie widac.
sheva17 - 24-01-2013, 11:57
Temat postu:
W 1 klasie większość to kolejarze. Ostatnio znajomy w TLK były w swoim przedziale jedyną osobą płacącą pełną opłatę za bilet, reszta to bracia kolejarze. Faktem jednak jest, że spora część kolejarzy nie pogardzi przejazdem dwójką, 1- ka to raczej rzeczywiście domena związkowców i naczelników, a tych na wykup uprawnienia w tej cenie stać.
Co do samego strajku to uderzy on w pasażerów. Kolejarze ugrali bardzo dużo, a kompromis musi polegać na wzajemnych ustępstwach, a nie na dyktacie związkowców. Co ustalono w sprawie rodzin kolejarzy? O tym zagdanieniu jakoś cicho.
Dziku - 24-01-2013, 12:27
Temat postu:
Za całe obecne zamieszanie na kolei odpowiedzialny jest rząd Donalda Tuska. Poczynając od usamorządowienia Przewozów Regionalnych w 2008 roku, aż do manipulowania opinią publiczną, że przytoczę tu przykłady wypowiedzi: sheva17 lub borsuk1977 , których wiadomości na temat omawianego sporu obejmują jedynie stereotypowe i teoretyczne podejście liberalne. Proponuje o pełniejsze zapoznanie się z wiadomościami z zakresu kolei i jej funkcjonowania i odpowiedniego uargumentowania swojego zdania, a nie - za przeproszeniem powtarzanie jak "papuga" - medialnych kłamstw.
Anonymous - 24-01-2013, 13:01
Temat postu:
Dziku, a czego się spodziewasz po studencie?Tym bardziej po sheva17?Wczoraj mu przeszkadzały zniżki,dzisiaj przeszkadzają klasy w jakich jeździ kolejarz,jutro nie wiadomo co.Tak czy siak dla takiego kogoś problem tkwi wszędzie.To takie polskie Śmiech Przed momentem w telewizji wypowiadał się tak czy owak minister Nowak.Widać po facecie że respekt przed jutrzejszym dniem ma.I tak trzymać!
Henryk - 24-01-2013, 13:19
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
W 1 klasie większość to kolejarze.


Wyjątkowo muszę się zgodzić z sheva17.
Lord W - 24-01-2013, 14:48
Temat postu:
Ja także muszę się zgodzić zarówno z Shevą jak i Henrykiem. Jeżdżą te jedynki pustawe, a ludzie stoją (zwłaszcza od Żyrardowa do Warszawy). Przeciętny pasażer nie jest skłonny do dopłaty. Każdy oszczędza gdzie może.

Brać kolejarska też dba o swój interes, Nowak dba o swój, a pasażer o swój. Niestety, ale każdy ma inny.

Gdybyśmy byli bogatym państwem, o polityce socjalnej (socjalistyczno- komunistycznej) jak Niemcy, Szwecja, czy inna Norwegia (gdzie nawet mordercy, są traktowani jak ludzie), to ulgi by zostały i nikomu by nie wadziły. Ale mamy długi do spłacenia, także ....

Miał być kapitalizm, cięcia kosztów i konkurencja - jeżeli tak, to ulgi też zniknąć mają. Albo inaczej - mogą być ulgi, ale ja wiem 50 %, a nie 90 %, 80%. Gdyby zlikwidować wszystkie ulgi ustawowe kolej przestałaby moim zdaniem istnieć. Bez studentów i kolejarzy zostałaby tylko linia kolejowa Warszawa - Łódź i CMK dla biznesu.
voyager1231 - 24-01-2013, 15:03
Temat postu:
Lord W, oczywiście. Ale pod jednym warunkiem - zabrać wszystkim, a nie tylko jednej grupie zawodowej. Za ulgi i wojaże nauczycieli, studentów, doktorantów, posłów i senatorów płaci budżet państwa, czyli de facto każdy obywatel. Za moje ulgi płaci pracodawca, jednak one są solą w oku wszystkich przeciwników. Hipokryzja?

Ulga 99% to fikcja i powtarzam to po raz kolejny. Na krótkich trasach uzależnienia w taryfie powodują, że kolejarz płaci więcej lub tyle samo co pasażer bez zniżek. Dla przykładu PR wprowadziło ostatnio ofertę bilet sąsiedzki za 2 zł. Najtańszy bilet kolejowy nie może być tańszy niż 2zł. Ile płacę jako kolejarz jadąc od stacji do stacji? 100% wartości biletu. Przykłady można mnożyć. Jechałem ostatnio poc. IC do Poznania. Zapłaciłem 30 zł. Bilet normalny to 90 zł. Jaką realnie mam zniżkę? 60%. Więc proszę trzymać się faktów i przyjąć to do wiadomości.
Bilet Ś-krzyski - 24-01-2013, 15:35
Temat postu:
Nie komentuję tej batalii o ulgi dla kolejarzy. Jednak wielokrotnie tutaj są poruszane ulgi nauczycielskie
a tymczasem niedawno znalazłem coś na ten temat. Stososowanie ulg rozszerzono o pracowników przedszkoli ale zmniejszono ulgę nauczycielską z 37 na 33 procent. Nie będę zaśmiecał forum artykułem i cytatami, wkleję tylko adres odnośnika.
O co mi chodzi - kto chce, żeby uważnie przeczytał.Zmniejszenie ulgi o tylko 4 procent spowodowało wzburzenie związkowe. Piszę dlatego, że pojawiły sie tutaj hasła typu "zostawić kolejarzom ulgi a specjaliści od guzów niech walczą o zlikwidowanie ulg dla innych pracujących" albo "postawić kraj na ostrzu noża - zlikwidować ulgi dla reszty pracującychi". Uważam że tak byłoby sprawiedliwie: jeśli funkcjonariusze mundurowi mają ulgi na przejazd podczas wykonywania pracy to nauczyciele też powinni wtedy i tylko wtedy. W praktyce okazuje się, że to nie takie proste - 4% mniej dla większości nauczycieli juz spowodowało pomruki, to co byłoby gdyby zrównano ich [co popieram] do innych pracujących bez ulg na dojazdy? Też strajk - najpierw 2 godziny a później co?
http://serwisy.gazetaprawna.pl/edukacja/artykuly/675011,wszyscy_nauczyciele_z_nizszymi_upustami_na_bilety_autobusowe.html
borsuk1977 - 24-01-2013, 16:37
Temat postu:
Kolego widze ze masz jakis klopot. najpierw niech wasze firmy zaoferuja pasazerowi odpowiedni poziom usługi a pozniej mozecie sie zastanawiac nad ulgami. Jak wasze firmy nic nie robia w celu poprawy podrozowania to sie nie dziwcie ze maja coraz mniej kasy. LOT upada i mam nadzieje ze PKP bedzie kolejne bo takiego bagna to nigdzie nie ma. I mnie tez wkurza ze płace duza kase za 1 kl a zwyklych pasazerow jest kilku na cały wagon a reszta to kolejarze. AHA i zeby sprawa byla jasna najbardziej wkurwia mnie posel jezdzacy za darmo Smile
Bedziecie miec dodatni wynik finansowy to bedziecie miec darmowy bilet. I jeszcze rodziny. To moze znajomi i znajomi znajomych w ogole wszyscy za darmo i niech sie dalej kreci az do wielkiego pierdolniecia !!! Smile

Pozdrawiam wszystkich podroznych ktorzy jutro beda marnowili 2 godz w pociagu łaskiwie stojacym na stacji a nie w szczrym polu. No dziekujemy bardzo !! Łaskawcy

[ Dodano: 24-01-2013, 16:44 ]
a i ile zarabia ten Wasz Leszek M. co to za gwiazdę w TV robi???
Co nie stac go na bilet?? 2 kl bidulek jezdzi?? Podejrzewam ze pociąg ostatni raz widział przez okno nie wspominajac o tym kiedy korzystał z usług ktoregos z przewozników
Bilet Ś-krzyski - 24-01-2013, 17:30
Temat postu:
borsuk1977 napisał/a:
Kolego widze ze masz jakis klopot

Mam nadzieję że to nie było do mnie. Na kolei nie pracuję a za bilet jednoprzejazdowy płacę normalną stawkę. Nawet jeśli mieszkam przy odcinkach objętych biletem świętokrzyskim i rewelacyjnym, podróżuję z regiokartą a czasami zdarzy mi się kupić wycieczkowy bilet KM to jednak są to zawsze promocyjne bilety normalne
mirtas - 24-01-2013, 17:53
Temat postu:
Nie wie ktos ile bedzie kosztowal bilet roczny okresowy znizka 99% na PR i IC
voyager1231 - 24-01-2013, 17:53
Temat postu:
Dla mnie kolegą jest kolejarz lub osoba którą znam. A jako że tych warunków nie spełniasz, to wypraszam sobie takie odzywki. Ja mam problem? Najwyraźniej ty masz problem. Przychodzisz tutaj nomen omen do tematu w "Dziale pracowniczym" i wygłaszasz swoje kalumnie. Jesteś pracownikiem? Jakie masz więc prawo do wypowiadania się w tym temacie? Jak chcesz narzekać czy wylewać swoje żale to zapraszam na Onet.pl czy tvn24.pl, tam banda klakierów z pewnością wspomoże twoje argumenty.
Tezy w twoim poście są wręcz śmieszne. Nigdy w historii polskiej kolei warunki podróżowania tak szybko się nie poprawiały.Tysiące kilometrów zmodernizowanych tras, setki nowych lub wyremontowanych wagonów i składów, trwające i skończone inwestycje. I ty śmiesz mówić, że nie robi się nic w celu poprawy warunków podróżowania? To jest tak jak w tej reklamie o funduszach europejskich. Facet siedzi w pięknym nowym autobusie i jedzie piękną nową obwodnicą. Niczego nie dostrzega i mówi "Fundusze europejskie? Może gdzieś tam jakieś obwodnice, zwrotnice. Ale u nas? Poprawiły się te autobusy, co nie?". Typowo polskie. Nie ważne co zrobisz, zawsze będzie źle, albo za mało. Kiedy zmiany wprowadza się częściowo przyzwyczajasz się do nich i nie dostrzegasz. Pewnie byś chciał żeby z dnia na dzień przesiąść się do pociągu szybkich prędkości...

Dyskusja z tobą jest bezcelowa, bo ja nie będę kopiował swoich postów ze starych stron. Jeżeli już musisz to z łaski swojej przeczytaj temat od początku.
Victoria - 24-01-2013, 18:15
Temat postu:
Absurdalne żądania

Rekompensata za utratę ulg przejazdowych oznaczałaby wzrost kosztów w Grupie PKP o 800 mln zł – zaznacza Jakub Karnowski, prezes PKP S.A.

W przeprowadzonym pod koniec ubiegłego roku referendum strajkowym nie była ujęta sprawa emerytur kolejowych. Czy zatem związkowcom chodzi o to że kolejarze nie będą mogli jeździć pierwszą klasą? Do tego sprowadza się zmiana jakościowa dofinansowania ulg przewozowych. Oczywiście te ulgowe przejazdy będą możliwe po wykupieniu dodatkowej ulgi. W zakresie 2 klasy ta ulga będzie utrzymana na poziomie 99 proc. i to też jest ustępstwo z naszej strony, bo pierwotnie miało to być 80 proc.

Związkowcy wstępnie zgodzili się na te zmiany, ale w zamian zażądali kwoty 720 zł miesięcznie (prawie 8,5 tys. rocznie) jako rekompensaty. W zeszłym roku przeciętny pracownik Grupy PKP dostał 250 zł podwyżki. Dodatkowo, w sytuacji kryzysu gospodarczego, te 8,5 tys. zł rocznie jest kwotą absurdalną, bo to oznaczałoby wzrost kosztów wynagrodzenia w Grupie o 800 mln zł w sytuacji kiedy mamy do spłacenia 4,5 mld zł długu.

źródło:
http://www.kurierkolejowy.eu/opinie/725/Absurdalne-zadania.html
voyager1231 - 24-01-2013, 18:20
Temat postu:
@Victoria
Zgadzam się, że 720 to za dużo. Po wysunięciu tego postulatu kolejarze stali się pośmiewiskiem, a Karnowski i Nowak podchwycili to i na każdej konferencji prasowej nam wytykają. Trzeba było zażądać 300zł i wszyscy byliby zadowoleni.

Statystycznie i przeciętnie ja i mój kot mamy po 3 nogi. Te 250 zł to średnia z wielotysięcznych nagród dla prezesów, dyrektorów i naczelników. Ja w zeszłym roku dostałem 60 zł netto podwyżki i niech to będzie puentą tego komentarza.

@up
Ładnie tak usuwać treść komentarza, gdy już ktoś na niego odpowiedział?
jano - 24-01-2013, 18:21
Temat postu:
Trwa konferencja Związkowców - BĘDZIE JUTRO STRAJK!
sheva17 - 24-01-2013, 20:05
Temat postu:
Cytat:
sheva17 lub borsuk1977 , których wiadomości na temat omawianego sporu obejmują jedynie stereotypowe i teoretyczne podejście liberalne.


Niestety praw rynku nie da się oszukać. Jasne, że państwo może się do przewozów dokładać, ale nie wtedy, gdy spółki realizując żądania kolejarzy dramatycznie pogarszają swoje wyniki.


Cytat:
Dziku, a czego się spodziewasz po studencie?Tym bardziej po sheva17?


Nie studencie lecz doktorancie na najlepszym Wydziale Prawa w Polsce, do tego pracowniku szanowanej instytucji. Ciekawe jak na tym tle wyglądają Twoje osiągnięcia? Zamiast wykorzystać doświadczenia i wiedzę osób, które o prawie, czy ekonomii mają jakieś pojęcie niepotrzebnie słuchasz teorii związkowców. Fajnie jest powiedzieć, bo nam kolejarzom należy się to i to. Tylko pytanie kto za to zapłaci? No jasne, że my pasażerowie.

Szkoda, że dojdzie do strajku. Wszyscy kolejarze, którzy będą jutro pracować powinni być nagrodzeni. Duże słowa uznania dla pracowników PR, jak się okazuje, można się zachować przyzwoicie i nie zmuszać pasażerów do oczekiwania na pociągi na wielostopniowym mrozie. Panie i Panowie kolejarze zrozumcie jedną prostą sprawę, to Wy jesteście dla nas pasażerów, a nie na odwrót.
Obywatel - 24-01-2013, 20:07
Temat postu:
Dziekuję wam kolejarze-związkowcy drodzy. Jutro muszę pojechać busem - w sumie to nie jeździłem nimi tylko dlatego, że lubię kolej, bo na moim odcinku są tańsze od pociągów. I pewnie się już na te busy przesiądę, bo co mi tam. Zrobić strajk w dzień roboczy w godzinach porannych, żeby maksymalnie wkurwić pasażerów - to potraficie. Dziekuję raz jeszcze.
sheva17 - 24-01-2013, 20:09
Temat postu:
Ależ zaraz usłyszysz, że strajk jest w Twoim interesie. Ciekawe ile osób przez głupotę związkowców spóźni się jutro do pracy?
Co do warunków podróży to jeśli toromistrz22 dostrzega ,,poprawę'' sytuacji na kolei, to Ja nie chcę by nawet złotówka z moich podatków szła na utrzymanie tego czegoś. Przy takiej mentalności i wmawianiu nam, że jest coraz lepiej, gdy podróżujemy wagonami z pluskwami jest co najmniej infantylne. Jeden, czy dwa zmodernizowane wagony to trochę za mało Panie kolejarzu. I na koniec od oceny sytuacji na kolei są pasażerowie, więc słuchaj uwag z pokorą, bo także dzięki swoim rozmówcom- klientom masz na chleb. To tak trudno zrozumieć? Skoro są uwagi to znaczy, że nie jest dobrze i czas byś to zrozumiał.
Wielkopolanin - 24-01-2013, 20:17
Temat postu:
PKP nie schyliło się po miliardy euro z Unii Europejskiej, a schyla się po 30 mln zł od kolejarzy.
sheva17 - 24-01-2013, 20:21
Temat postu:
I PKP i Ministerstwo i rząd. Winę ponoszą wszyscy. Postawiono na drogi a kolej jest piątym kołem u wozu. 30 mln ma pochodzić od emerytów, 12 zł miesięcznie to nie są duże pieniądze i mam wrażenie, że raczej chodziło o pretekst do strajku.
alf1923 - 24-01-2013, 20:21
Temat postu:
Ciekawe jak mówiono na pracowników ochrony którzy strajkowali nie cały miesiąc temu na niemieckich lotniskach? ciecie , nieroby nieuki? dziady? Polacy wracali z nami pociągami bo nie mogli samolotem wrócić , ale bez zająkniecia bez złej woli, a jutro kolejarze są chamami i burakami. Jestem za strajkiem jak to nie pomoże to takim 24 godzinnym. Rozpieprzyli PKP przez te 20 lat, a Nowak myślał że ugłaska kolejarzy a tu dupa. Chyba już nie tylko ja uważa że to nie tylko o ulgi tutaj chodzi? Demokracja wolność zgromadzeń możliwość strajków

http://logistyka.wnp.pl/niemcy-strajki-pracownikow-ochrony-na-lotniskach,185518_1_0_0.html - niemiecki NIEZApowiedziany strajk!
sheva17 - 24-01-2013, 20:24
Temat postu:
I możliwość wyboru przez pasażera. Zobaczymy ilu klientów busiarze odbiją kolei jutro. PKP natomiast grzęźnie, bo przez lata nie było tam żadnych reform, do realiów rynkowych trzeba się umieć dostosować. Przedmówca nie zauważył, że kolej dzisiaj ma solidną konkurencję, a przykładowo TLK-i są droższe i od busów i od autobusów, na pewno koszty związane z ulgami dla kolejarzy tą sytuację jeszcze pogorszą.
alf1923 - 24-01-2013, 20:30
Temat postu:
Czemu chłopie dalej stękasz? niech jednego dnia i busiarze zarobią, dajmy im tę możliwość ,jeśli jeździsz na normalnym bilecie miesięcznym to nie wieżę że z tej opcji skorzystasz, podkulisz ogon przed pracodawcą złożysz na "tych buraków z PKP", i tak jeden z drugim nie zachowasz się jak facet z jajami i samochodem do pracy nie pojedziesz. Jest strajk, zapowiedziany, i tyle. To właśnie ta opcja z wiejskiej doprowadziła do przejęcia przez IC pociągów pośpiesznych, a te likwidowano rokrocznie, ceny podnoszono. Nie muszę Ci "kolego" tłumaczyć, uspokój się obejrzyj M jak Miłość teraz na tvp2 mnie nie musisz uczyć teorii wolnej gospodarki.
gumis - 24-01-2013, 20:38
Temat postu:
Nowak = Miętek - obaj maja Kolejarzy w dupie! Jeden wyciera sobie Nami buźkę liberalnie a drugi związkowo. Obaj naładowani fałszem i obłudą warci jeden drugiego. Gdzie byli do tej pory? Chcemy rozliczać? Od czasu Koguta i Janika? Czy zapanowała amnezja powszechna? Potrzebny jest dla obydwu odtrąbiony sukces - a dla Nas? Obie strony grają na patriotyczno - politycznej nucie - jaki jest tego cel? Wezma za to odpowiedzialność? Nigdy nie brali a więc? Jak efektem tego byłoby rozwiązanie wywalające na zbity pysk takiego urzędnika jak Nowak i takiego związkowca jak Miętek - stanę pierwszy! W przeciwnym wypadku nie będzie żadnych zmian!
borsuk1977 - 24-01-2013, 20:45
Temat postu:
Drogi Toromistrzu22 masz racje to dział pracowniczy ale forum jest ogólnodostępne, wiec proszę nie pisze tu o prawie do wypowiedzi, bo nie widze, żeby bylo gdzieś napisane ze osoba nie będca kolejrzem nie moze w tym dziale pisać.
Co do modernizacji to masz racje ale nie przesadzałbym z tymi tysiącami km szlaków kolejowych i tak wielką iloscia nowego taboru. Zwróć wage na lugi czas modrnizacji np linii z warszawy do Gdanska czy z Łodzi do Warszawy.Dostrzegm zmiany na kolei i cieszą mnie zepwne tak samo lub nawet bardziej niż Ciebie.

Co do kolei dużych predkosci to akurat nie jestem zwolennikiem takiego rozwiązania. Wolabym mniejsze predkosci ale na wiekszej ilosci km tras.

Czytam forum regulanie wiec nie musisz nic kopiowac.

Ale nie rozumiesz tego ze strajkujac akurat w piątek miedzy 7 a 9 strzelacie sobie w kolano.
Jakie ogromne straty generujecie. Ile czasu straca pasazerowie. Cały dzień pociągi beda jezdzic z opoznieniami. Wszystko obraca sie przeciwko kolei. A pasazer to źródło Waszego utrzymania.

Jesli bedzie sie go lekceważyć może juz nigdy nie wrocić na kolej.

Przykro mi to mowic ale taka własnie jest prawda.

Niech kolega sie nie irytuje ale na spokojnie spojrzy na ta sytuacje z drugiej strony.

[ Dodano: 24-01-2013, 20:53 ]
aha i jeszcze jedno ja do Ciebie pisze z szacunkiem, a nie ja Ty do mnie per "ty"
mamy rożne zdania w tym temacie ale traktujmy sie poważnie.
michu77 - 24-01-2013, 21:01
Temat postu:
Prawda jest taka, że za obecny stan kolei nie odpowiadają pracownicy szeregowi. Najwięcej bałaganu wprowadzają włodarze, którzy są marionetkami rządzących krajem. Zwykły szeregowy kolejarz i tak zawsze najwięcej zbiera za ten cały syf, szczególnie drużyny konduktorskie nasłuchają się za wszystkich. Zabranie tych ulg (które de facto nie są 99% zniżką) najbardziej się odbije właśnie na tych na dole, dlatego popieram ten strajk. Zwróćcie uwagę na to, że zawsze jak wydarzy się jakiś wypadek na kolei to zawsze obrywa ten na dole, nigdy nie ma odpowiedzialnych tam na górze. Po kolejnych wypadkach/przypadkach wprowadza się nowe "dyrektywy", które w zasadzie nie mają wpływu na zapewnienie bezpieczeństwa a jedynie ewentualne zrzucenie winy na tych na dole. Myślę, że to powoli przelewa czarę goryczy, i dlatego trzeba zrobić ten strajk.
voyager1231 - 24-01-2013, 21:02
Temat postu:
sheva, twoje zacietrzewienia napawa mnie zdumieniem. Umniejszasz pozytywne zmiany, eskalujesz negatywne incydenty. To jest typowa komunistyczna propaganda! Daruj sobie te moralizatory bo śmiać mi się chce. Nie kto inny jak ja i mi podobni ludzie przez 365 w roku wypruwamy żyły by ta polska kolej jeszcze jakoś trzymała się w kupie. Za nie reformowanie PKP winę też zrzucisz na szeregowych kolejarzy?
Jak już w końcu skończysz studia i pójdziesz do uczciwej pracy to porozmawiamy jak równy z równym. Bo póki co twoje wyobrażenia są oderwane od rzeczywistości.

borsuk1977, ja osobiście wybrałbym inne godziny, mniej uciążliwe dla pasażerów. Ale decyzje zostały podjęte, ja nie mam nic do gadania.
jano - 24-01-2013, 21:04
Temat postu:
Załóżcie sobie nowy temat: "za/przeciw ulgom" a nie tupiecie i przebieracie nogami oraz prześcigacie się kto kogo bardziej zirytuje. Przez te wasze wypociny informacje rzeczowe na temat ulg rozmywają się i robi się w tym wątku bałagan.

Wracając do ulg: w mediach można przeczytać dwie rozbieżne informacje:
- Związkowcy twierdzą, że Pracodawcy nie zaproponowali im nic nowego i chcą odwlec po raz kolejny negocjacje, na potrzeby dodatkowych konsultacji między przewoźnikami;
- Pracodawcy twierdzą, że spełnili wszystkie warunki Związkowców.
Ponieważ spotkanie nie było jawne, więc kto tu mówi prawdę?
Niestety kolejny przykład jak można manipulować opinią społeczną!
borsuk1977 - 24-01-2013, 21:14
Temat postu:
Za ten strajk dostaną najbardziej jutro drużyny konduktorskie. Obserwujac to z boku wydaje mi sie ze zarzad zwiazkow zawodowych chce zrobic dobrze ale sobie a nie pracownikom. Polityka. A tak daleko nie zajedziemy nawet super szybkim KDP i innymi tam chocholino
michu77 - 24-01-2013, 21:15
Temat postu:
Tak naprawdę to te całe negocjacje to mógłby ktoś nagrać i zapodać na youtube. Byśmy się dowiedzieli jaka jest prawda
Victoria - 24-01-2013, 21:16
Temat postu:
jano, masz rację. Sama już zgłupiałam.

Odnoszę wrażenie, że obie strony (rządowa i związkowa) kręcą i manipulują opinią publiczną. Ba, uważam nawet, że do strajku za wszelką cenę prą i związkowcy i rząd. Obie strony mają w tym swój partykularny interes. Nie zdziwiłabym się, gdyby za zamkniętymi drzwiami dogadali między sobą jutrzejszy strajk, a na zewnątrz odgrywali teatrzyk dla naiwnych. Szkoda tylko, że w tym wszystkim najmniej liczy się pasażer!
TomekM - 24-01-2013, 21:17
Temat postu:
Dzowniłem dzisiaj do SKK, żeby dowiedzieć się czy na "mojej" pociągi zostaną zatrzymane (bo podobno nie wszędzie zatrzymają ruch). Odmówiono mi jakiejkowiek odpowiedzi, bo to może być podstęp itp. Do dupy z takimi związkami - grają pasażerami. Ciekawe ilu zwiącholi będzie jutro marzło w pociągach....
jano - 24-01-2013, 21:31
Temat postu:
Do ogólnego bałaganu informacyjnego swoje dorzucają też media. Jak się czyta, że zatrzymane zostaną pociągi spółek PLK i Energetyka to widać, jakie jest ogólne pojęcie o strukturach Grupy PKP. Jakie to są pociągi? Chyba wózki motorowe i pociągi sieciowe Śmiech
borsuk1977 - 24-01-2013, 21:46
Temat postu:
no własnie pociag spółki PLK Smile to bylo najlepsze. Własnie na 3 pokzywali wypowiedzi szefa zwiazków i szefa od pracodawcow ni cholery nie zapamietałem pelnej nazwy tego czemu one szefuje. I tak ten pierwszy mowi ze nie chciał strajku, ale musiał, a ten drugi mowi, ze nie mozna negocjowac z tym pierwszym skoro on juz wyszedl z sali, bo mial pistolet strajkowy, zamierzał go uzyc, a na to zgody tego drugiego nie ma i nie bedzie wiec ten drugi czeka na tego pierwszego ale juz sie nie doczeka czy jakos tak ku.... jego mac !!!

I to jest opis targikomizmu tej sytuacji !!!!!
Pirat - 24-01-2013, 23:49
Temat postu:
List pasażerów PKP do kolejarskich związków zawodowych w sprawie strajku.
Grad - 25-01-2013, 00:01
Temat postu:
Ktoś z trójki szkodników kolei, (a są to: S.Nowak, J.Karnowski, K.Mamiński) po prawdziwym strajku straci posadę. Ja obstawiam, że będzie to prezes J. Karnowski. Jednak mimo wszystko wolałbym żeby to był K.Mamiński wtedy można by ruszyć jego klikę z m.in. nieusuwalnym z tego stanowiska od 10 lat dyrektorem personalnym centrali PKP S.A. Andrzejem Sojeckim Beton
Torreador - 25-01-2013, 00:08
Temat postu:
Proponowałbym nie powielać takich bzdur jak to uczynił powyżej Pirat. Już dawno powiedziano wielokrotnie w mediach, że związkowcom nie chodzi o ulgi przejazdowe w klasie pierwszej.
Pirat - 25-01-2013, 00:10
Temat postu:
Torreador, a o co im chodzi? Bo szczerze mówiąc to ja już nie wiem. Co innego mówią związkowcy, co innego władze PKP i minister Nowak. Zgłupieć można!
Torreador - 25-01-2013, 00:36
Temat postu:
Jestem przekonany, że tym razem kłamie władza. Dobrze się stało, że związkowcy poczuli wiatr w żagle. Być może będzie można przy okazji załatwić inne problemy jak np. likwidację w modny ostatnio sposób okradania spółek kolejowych poprzez zlecenia dla firm zewnętrznych choćby marketingowych o których wspominał L. Miętek. Ja dodałbym jeszcze zewnętrzne baaardzo drogie firmy prawnicze, które właśnie za pieniądze PKP (czyli nasze) sugerują J. Karnowskiemu, że strajk będzie nielegalny. Cóż doradzać można, odpowiedzialność niewielka lub żadna a peniędzy z tego góra aż po sufit.
Ps. widzieliście i słyszeliście w tv tą nową rzeczniczkę PKP? Toż to klęska...
michu77 - 25-01-2013, 06:21
Temat postu:
Pirat ten pseudo list to sam napisałeś chyba i podpisałeś się za wszystkich pasażerów. Są pasażerowie którzy ten strajk popierają i prędzej d..pe sobie tym listem podetrą niż się pod nim podpiszą.

Ja za chwilę wsiadam w auto i jadę na dworzec, jak mój pociąg ruszy to nim pojadę a jak nie to jadę samochodem dalej, i nie zamierzam biadolić nad swym losem "uciśnionego podróżnego".
siwiutki91 - 25-01-2013, 08:30
Temat postu:
Nie jest to list od pasażerów kolei a list od moderatorów tego forum.
andrej - 25-01-2013, 08:36
Temat postu:
Popieram , są ludzie niektórzy rozumieją że trzeba patrzeć w przyszłość . Dziś nie jadą bo strajk, a jutro bo rządzący zlikwidują kolejne połączenia. Potem przyjdą na dworzec i zdziwienie że nie ma czym jechać.
Obywatel - 25-01-2013, 08:41
Temat postu:
Ja się pod tym listem podpisuję, niezależnie od tego, czy ktoś walczy o ulgi na pierwszą klasę czy nie. Tak czy owak pasażer zawsze jest olewany. Zwykły człowiek, nie będący pracownikiem żadnej służby ani budżetówki, zarabia niejednokrotnie mniej od kolejarza a musi kupować bilety bez żadnych ulg.

A ulgi dla rodzin to już w ogóle idiotyzm - czy jako rodzina policjanta albo strażaka powinienem mieć prawo do np. darmowych czy ulgowych przejazdów koumikacją miejską w mieście, w którym jest komenda/straż? Na szczęście tam tak nie jest. Podobnie ma się z emerytami. Zostało tak tylko na kolei, a każdy kolejarz będzie darł szaty że AKURAT JEMU ZABIERAJA A INNYM NIE. W ten sposób może się wypowiedzieć każdy przedstawiciel innego zawodu i nigdy nic się tu nie zmieni, bo wszyscy zastrajkują i znów będzie impas.

Kolejarze drodzy, toromistrzu pewien zwłaszcza - nie mówcie, że za wasze ulgi płaci PRACODAWCA, bo ów pracodawca jest finansowany z moich podatków tak samo jak każdy inny publiczny "pracodawca" w tym kraju. A więc to my płacimy za to, że wasz pracodawca dopłaca do waszych monstrualnych ulg. Podobnie ma się ze studentami, doktorantami itp.

Mam dziś coś bardzo ważnego do załatwienia, muszę pojechać busem, który pewnie utknie w śnieżnych zaspach. Nie mogę się spóźnić, ale cóż to, skoro mój pociąg planowany na dziewiątą z hakiem nie przyjedzie. Żegnam i miłej pracy. Smile
anas - 25-01-2013, 10:08
Temat postu:
Jeśli tak mówicie to proponuję likwidację wszelkich ulg dla wszystkich obywateli RP.
Dziku - 25-01-2013, 10:36
Temat postu:
Lord W napisał/a:
Gdybyśmy byli bogatym państwem, o polityce socjalnej (socjalistyczno- komunistycznej) jak Niemcy, Szwecja, czy inna Norwegia (gdzie nawet mordercy, są traktowani jak ludzie), to ulgi by zostały i nikomu by nie wadziły. Ale mamy długi do spłacenia, także ....

Nonsens, a nie argument Panie Lord W. Po pierwsze myli Pan funkcję socjalną państwa z ustrojem jakim jest socjalizm i jego kolejna forma jaką jest komunizm. Po drugie który kraj nie ma długów? A jakie długi i problemy miało odbudowywane państwo polskie po I wojnie światowej kiedy Marszałek Piłsudski przyznał kolejarzom ulgi? Jak mawiał klasyk: "nie ma krajów biednych są tylko źle zarządzane". Przywilej o którym mowa wpisuje się w fundamentalną zasadę demokratycznego państwa prawa tj. zasadę przywiązania i zaufania obywatela do państwa, jednakże w systemie obecnie budowanym przez PO nie ma na to miejsca. Chodzi o szeroko zakrojoną strategię prowadzącą: kolokwialnie ujmując "wypaństwowienia" społeczeństwa polskiego. W sposób stereotypowy wpisuje się Pan w jej zakres odmawiając części społeczeństwa jej praw i przywilejów, których nawet socjalistyczne państwo nie odbierało. Powtarza Pan niczym mantrę teoretyczne formuły liberalne rodem z A. Smitha za przeproszeniem nie mając pewnie o tym zielonego pojęcia. Tak po prostu przedstawiły to Panu media. Każda, grupa społeczna ma pewne przywileje, których będzie broniła (pewnie Pan również do jakiejś należy). Ulgi są jedną z ostatnich, które zostały kolejarzom i po tym co zgotowało im państwo w swoim szkodliwym procesie ustawowym nie dziwię się, że będą ich bronić. My jako społeczeństwo powinniśmy trzymać stronę społeczeństwa bo druga część barykady nie da sobie zrobić krzywdy i pozbyć się jakichkolwiek przywilejów. Instaluje tylko w naszych głowach proces myslowy dla siebie odpowiedni.
sheva17 - 25-01-2013, 10:45
Temat postu:
Cytat:
Kolejarze drodzy, toromistrzu pewien zwłaszcza - nie mówcie, że za wasze ulgi płaci PRACODAWCA, bo ów pracodawca jest finansowany z moich podatków tak samo jak każdy inny publiczny "pracodawca" w tym kraju. A więc to my płacimy za to, że wasz pracodawca dopłaca do waszych monstrualnych ulg. Podobnie ma się ze studentami, doktorantami itp.


On tego nie zrozumie opowiadając nam jakieś banialuki o pozytywnych zmianach na kolei, których jakoś żaden pasażer jakoś nie zdołał zauważyć. Niestety ulgi dla kolejarzy przekraczają pewne zdrowrozsądkowe granice, a upieranie się, że dopłaty do 1 klasy, czy 12 zł dla emeryta na miesiąc to znaczne kwoty zakrawa już na kpinę. Ja chętnie z takich ulg skorzystam, skoro Wam tak nie pasują. Teorii o zminach przeczy chociażby wciąganie w socjalistyczny system ulg dla kolejarzy nowych spółek, co tylko pogłębia patologię.

A ad vocem odnośnie strajku, to zbuntowali się m.in. kolejarze w Kogutowie tzn. w Stróżach. Zaiste Kogut znalazł tam godnych wyznawców Very Happy .
Marcel Hans - 25-01-2013, 10:57
Temat postu:
Ulgi dla kolejarzy powinny być zachowane. Ba, kolejarze powinni mieć prawo do darmowych przejazdów koleją. Natomiast ich rodziny już nie. Rachunek ekonomiczny to jedno, a rachunek społeczny to drugie.
Pieniądze powinny być odbierane nie kolejarzom, ale zarządom. Jedyny problem, to jak to zrobić.

A co do ulg dla pasażerów. W Niemczech istnieje komercyjna (?) Karta Kolejowa zapewniająca czy to 25, 50 czy 100% zniżki na bilety dla osób często podróżujących. W Polsce też by się to przydało wprowadzić.
andrej - 25-01-2013, 11:06
Temat postu:
Ktoś napisał a jakie ulgi ma Policja , a no ma i to takie że kolejarz może pomarzyć , pierwsza emerytura po 15 latach , czyli młody człowiek kasa za fre, dopłaty do mieszkań , pracownicy elektrowni tańszy prąd i nie są to małe kwoty , a korzysta cała rodzina , gazownicy to samo , więziennictwo też itg...
Ja myślę że tu chodzi o coś więcej , a to że w tym kraju pracuję się za marne kasę , to jest patologia . Jak młody człowiek ma spłacać raty kredytu mieszkaniowego , skoro jego zarobek jest niższy od tej raty.
Reformę kolei , napisali bankowcy , tgz. specjaliści , dziś zbieramy tego żniwa , lepiej nie będzie , bo ludzie odpowiedzialni nie chcą przyznać się do błędu.
sheva17 - 25-01-2013, 11:25
Temat postu:
To tylko część prawdy. Niestety, ale kolejarz kolejarzowi nie jest równy. Inny jest zakres odpowiedzialności poszczególnych pracowników, stąd też Ci otrzymmują różne wynagrodzenia, chociaż co do ich utalania można mieć zastrzeżenia. Bankowcy stojący na czele kolei to trzeba tutaj im to oddać specjaliści i za ich pracę muszą otrzymać atrakcyjne wynagrodzenie. Nie sztuką jest zatrudnić kilku związkowców na wysokich stanowiskach i czekać na upadek firmy, na jej czele musi stać ktoś kto ma chociaż o ekonomii jakiekolwiek pojęcie.A co do zniżek i przywielejów, również policjanci powinni mieć je mocno ograniczone. Z tym, że Policja jest finansowana z budżetu, a spółki kolejowe funkcjonują w warunkach rynkowych.
Kolejarze zarabiają faktycznie mało, motywa o tych liniowych, a nie burżujstwie ze związków. Ulgi dla nich faktycznie mają uzasadnienie, ale czy są im potrzebne na pociągi EIC, EX, czy na 1 klasę nie sądzę? Podobnie emeryt może 12 zł miesięcznie dołożyć się do wykupu swojego uprawnienia. A co z rodzinami? Czy przez upór związowców książeczki kuponowe nie pójdą w zapomnienie?
andrej - 25-01-2013, 11:52
Temat postu:
Zgadza się że kolejarze nie muszą w 1 klasie podróżować i myślę że większość z nich woli nawet 2 klasę . Bardziej obawiam się że rząd nie ma pomysłu na to jak wyglądać ma to przedsiębiorstwo.
A ta k żeby było śmiesznie , to jeśli dojdzie do strajku generalnego , to kolejarze nieświadomie przyłączą się do akcji aby minister nie zarobił na fotoradarach , ludzie pojadą samochodami , prędkość zmaleje i klapa . Wzrośnie bezpieczeństwo na drogach , dziękujemy Smile
Lord W - 25-01-2013, 12:06
Temat postu:
Dziku słusznie napisałeś. Ustrój to jest rzecz złożona. Socjalistyczny to taki centralnie-sterowany inaczej.

W każdym razie w wymienionych państwach jeśli chodzi o ustrój faktycznie jest różnie (w większości demokracje, czasami monarchie, ustrój terytorialny federacyjny). W każdym razie mimo, że ustrój gospodarczy rzekomo wolnorynkowy, to polityka bardzo socjalna. le to są bogata kraje, sprawnie zarządzane i je na to stać.

Co do długów. To uważam, że jeżeli chce się działać w oparciu o zasady ekonomi i państwo ma się rozwijać, to nie można mieć długów. Jak to się dzieje, że niby kolej tyle razy oddłużano, a długi wciąż są. Za mało pieniędzy, złe zarządzanie? Skoro chcemy istnieć na rynku o wysokiej konkurencji to nie stać nas na ulgi.

Kolej musi walczyć o pasażera, musi walczyć z busami i musi mieć odpowiednia infrastrukturę. Uważam, że polityka państwa odnośnie kolei jest zła. To fakt. Pasażer ma jeździć koleją, dlatego bo to mu się opłaca. Jeżeli kolejarze maja te swoje ulgi to jeżdżą koleją, a bez ulg przesadą się na samochód. Prawda jest taka, że gdzieś jest błąd w systemie i kolej jest zbyt droga. To wy kolejarze zamiast firm zewnętrznych powinniście wykazać, gdzie są marnowane pieniądze, co trzeba skasować, co zostawić, zęby było dobrze dla pasażera, a co za tym idzie i dla Was. Co trzeba zrobić, żeby system był konkurencyjny.

Niestety stworzono Wam nowy ustrój gospodarczy i albo będziecie sobie w nim radzić, albo go zmienicie. Pamiętajcie też, że teoretycznie w tym systemie najważniejszy jest klient (i zysk dla inwestora).
Pirat - 25-01-2013, 12:06
Temat postu:
Marcel Hans napisał/a:
Ulgi dla kolejarzy powinny być zachowane. Ba, kolejarze powinni mieć prawo do darmowych przejazdów koleją.

A kto twoim zdaniem jest kolejarzem? Pracownicy których spółek kolejowych powinni mieć darmowe lub ulgowe przejazdy? Obecnie ulgowe przejazdy koleją mają pracownicy spółek Grupy PKP, którzy z koleją nie mają nic wspólnego (np. Natura Tour, CS Szkolenie i Doradztwo, PKP Informatyka). A co z pracownikami prywatnych firm kolejowych? Oni są gorsi od tych z Grupy PKP? Dlaczego biurwa z PKP ma mieć ulgi na pociągi, a maszynista z prywatnej spółki takich ulg nie ma?

Dlatego proszę nie szastać na forum pojęciem "kolejarz" w imię swoich partykularnych interesów rodem z PKP, bo to jest manipulacja. Mówmy o pracownikach konkretnych spółek kolejowych i okołokolejowych należących do PKP SA.
sheva17 - 25-01-2013, 12:30
Temat postu:
A któż broni przystąpić innym spółkom- także prywatnym- do porozumienia? Myślę, że dyskusja nie powinna dotyczyć kwestii samego prawa do ulg, ale ich zakresu.
Pirat - 25-01-2013, 12:54
Temat postu:
sheva17, nikt im nie broni. Ale prywaciarz liczy kasę i nie ma zamiaru płacić z własnej kieszeni za kolejarskie przywileje przejazdowe dla swoich pracowników. W spółkach państwowych i samorządowych te przywileje de facto finansuje podatnik, stąd taka buta działaczy związkowych z PKP.

Kiedyś pracowałem na stacji paliw i nie miałem z tego tytułu żadnych zniżek na paliwo, mimo iż do pracy dojeżdżałem prywatnym autem, bo innej możliwości (stacja przy autostradzie) dojazdu nie było. A zarabiałem wtedy mniej niż moi znajomi kolejarze z PKP.

Jeśli chodzi o dzisiejszy strajk na tle ulg przejazdowych to absolutnie nie zgadzam się ze związkowcami i uważam, że rację w sporze ma zarząd PKP SA i minister Nowak. Kolejarze zachowują ulgi w pociągach praktycznie na dotychczasowych zasadach, więc o co do cholery im jeszcze chodzi? Ano chodzi o to, że koszt wykupu ulgi na 1 klasę podrożał i że zachciało im się jeszcze ulg w pociągach spółek samorządowych, które dotąd tych ulg nie honorują. Kolejny podwód strajku to emeryci i renciści kolejowi, którzy będą teraz mieli ulgę 80% a nie 99% i będą musieli za nią zapłacić 140 zł rocznie. No krzywda im się stała niesamowita, że aż pociągi trzeba było zatrzymywać w całym kraju!

Uważam, że strajk był niepotrzebny, a powód strajku był błahy, a wręcz irracjonalny! Mam nadzieję, że przewoźnicy podliczą straty i wystąpią do PKP PLK o wypłatę odszkodowań, a następnie władze PKP PLK wystąpią do związkowców o rekompensatę finansową za poniesione straty i utracone wpływy.
sheva17 - 25-01-2013, 13:03
Temat postu:
A czy spółki samorządowe nie zadeklarowały chęci przystąpienia do porozumienia? Wydaje się, że i ten postulat został spełniony.
andrej - 25-01-2013, 13:08
Temat postu:
No i wyszła prawda na jaw , potwierdziły się tylko moje wcześniejsze posty. Przed chwilą w telewizji , wypowiedział się ekspert nad ekspertami , niejaki Pan Furgalski. Oświecił cały ciemnogród , podważył nawet słowa ministra Nowaka: dowiedzieliśmy się że strajk nie był o ulgi kolejowe. Strajkującym chodziło o usunięcie ze stołków ministra Nowaka i prezesa PKP. Shocked
No i kto kłamał społeczeństwo ?
Mocny - 25-01-2013, 13:18
Temat postu:
Do przedmówcy:
spółki samorządowe nie zadeklarowały chęci przystąpienia do porozumienia.
Oznacza to że w wypadku strajku jakielkolwiek spółki inne spółki honorują bilety wcześniej zakupione ,natomiast bilety jednorazowe 99% nie są honorowane.W taki oto sposób pismaki chcą skłucić społeczeństwo co do ulg kolejarzy począwszy od Piłsudskiego poprzez sławnego Adolfa oraz czas komuny.
Na temat ulg nauczycieli,studentów, doktorantów, policji,WP nikt niechce zabrać tematu.
jubikej - 25-01-2013, 13:49
Temat postu:
Cala burza aktualnie dotyczy rodzin i emerytow. Na 2013 pracownicy maja zagwarantowane 99% znizki. Jak slysze powielane glupoty, ze to chodzi o pierwsza klase to mnie skreca. Fakt, ze znizke na 1 klase pracownicy mieli, ale teraz tez moga miec przy wykupieniu jej dodatkowoza 150zl (tylko po co?). Nikt kogo znam nie skorzystal tego. Kolejarz naprawde nie musi w 1kl jechac, ale jak mieli mozliwosc to korzystali z tego.
Arek - 25-01-2013, 14:34
Temat postu:

rail_user - 25-01-2013, 14:41
Temat postu:
Mocny napisał/a:
Do przedmówcy:
spółki samorządowe nie zadeklarowały chęci przystąpienia do porozumienia.


Nie wiem o jakich spółkach piszesz. Wiem natomiast że np. KW wyraziły gotowość przystąpienia po porozumień dot. ulgowych przejazdów.

[ Dodano: 25-01-2013, 14:45 ]
sheva17 napisał/a:

a upieranie się, że dopłaty do 1 klasy, czy 12 zł dla emeryta na miesiąc to znaczne kwoty zakrawa już na kpinę .


No to popytaj emerytów czy 140 zł to dla nich mała kwota. Zapytaj ojca , dziadka ile to z % z ich emerytury ? No cyba , że "twoi" emeryci mają znaczne emerytury bo pracowali np. w pewnych służbach PRL-u.

[ Dodano: 25-01-2013, 14:49 ]
sheva17 napisał/a:
Bankowcy stojący na czele kolei to trzeba tutaj im to oddać specjaliści i za ich pracę muszą otrzymać atrakcyjne wynagrodzenie.


Specjaliści ? Chyba od rozkładu i zwijania kolei.
"Daj sobie chłopie siana" i zamikinij w tych kwestiach bo nie masz zielonego pojęcia.
jano - 25-01-2013, 15:06
Temat postu:
Jadąc dzisiaj pociągiem spółki Przewozy Regionalne spotkałem konduktora, który z pewnym zadowoleniem tłumaczył pasażerom, że to nie on, tj. Przewozy Regionalne strajkowały, tylko m.in. PLK S.A. W porządku, ma racje.
Tylko skoro Przewozy Regionalny przystąpiły do Porozumienia w sprawie ulg to oczywiście na zasadzie wzajemności uprawnień dla pracowników ich spółki. To w takim przypadku co w sytuacji, kiedy załóżmy Związkowcy wywalczą "lepsze" niż oferowane przez Pracodawców uprawnienia? Przecież także tymi "lepszymi" uprawnieniami będą też objęci pracownicy spółki Przewozy Regionalne. Czyż nie?
Czyli co, z jednej strony "ja nie strajkowałem", ale z drugiej "z uprawnienia chętnie skorzystam" - tak można to odczytać Confused
andrej - 25-01-2013, 15:28
Temat postu:
Odpowiem Ci na te pytanie - prawda jest taka że z przewozami nikt się już nie liczy , pierwotnie Przewozy Regionalne nie chciały chyba przystępować do porozumienia. Lecz nagle związkowcy przejrzeli na oczy i to ci sami co przyłożyli rękę do usunięcia PR z PKP . Ale okazało się że pracownicy PKP nie mogli by od nowego roku korzystać z ulgi w PR. Skoro szef związku ogłosił że strajkuję PKP , to przewozy do tego nic nie mają , to efekt podziału . Myślę że związki też są podzielone , w krajach zachodnich jest związek transportowców i wtedy gdy jest strajk nikt nie wyłamuje się - a tak to chyba lepiej dla naszego rządu.
sheva17 - 25-01-2013, 16:10
Temat postu:
Cytat:
Specjaliści ? Chyba od rozkładu i zwijania kolei.


To uznani fachowcy- bankowcy. Ciekawe kto o Tobie w tym kraju słyszał?


Cytat:
"Daj sobie chłopie siana" i zamikinij w tych kwestiach bo nie masz zielonego pojęcia.


W tych kwestiach głos powinni zabierać ludzie wykształceni, posiadający wiedzę z zakresu prawa czy ekonomi a nie tylko z biuletynów związkowych jak jest w Twoim przypadku. Skoro na tym forum i na wielu innych forach ulgi dla kolejarzy, a szczególnie ten skandaliczny strajk budzą oburzenie to coś jest chyba na rzeczy. Klient nasz Pan, niech kolejarze wbiją sobie do głowy to hasło.


Cytat:
No to popytaj emerytów czy 140 zł to dla nich mała kwota.


Nie wypada manipulować i oszukiwać. Emetrytury wypłaca się miesięcznie, zatem napisz, że ulgi będą kosztować emeryta 12 zł miesięcznie.


Cytat:
Nie wiem o jakich spółkach piszesz. Wiem natomiast że np. KW wyraziły gotowość przystąpienia po porozumień dot. ulgowych przejazdów.


I prezes PKP SA też mówił o nowych przewoźnikach, którzy do porozumeinia przystąpią.
rail_user - 25-01-2013, 16:20
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Cytat:
Specjaliści ? Chyba od rozkładu i zwijania kolei.


To uznani fachowcy- bankowcy. Ciekawe kto o Tobie w tym kraju słyszał?


Cytat:
No to popytaj emerytów czy 140 zł to dla nich mała kwota.



Nie wypada manipulować i oszukiwać. Emetrytury wypłaca się miesięcznie, zatem napisz, że ulgi będą kosztować emeryta 12 zł miesięcznie.



A kto o Tobie słyszał ( oprócz tego forum ) ! Śmiech
A o "nich" się pisze przynajmniej w 3 kwestiach negatywnych - poszukaj na tym Forum. Przecież dla Ciebie to nic trudnego. A jak nie to forumowicze Tobie podpowiedzą.

Co do manipulacji - to raczej Ty manipulujesz - owszem emerytury są co miesiąc , a "opłata" za ulgę raz w roku i to na początku.
tygryś - 25-01-2013, 16:55
Temat postu:
Ulgi na I klase pozostają bez zmian, czyli 99%. Niestety jest mały szkopuł. Wykupić mogą je tylko pracownicy z 15-letnim stażem. Kwota wykupu wynosić będzie 148,50zł.

sheva17 docencie od siedmiu boleści, nie masz nic lepszego do roboty, tylko przesiadywać tutaj i pisac takie farmazony???
Anonymous - 25-01-2013, 17:34
Temat postu:
rail_user, tygryś, olejcie tego pseudo fachowca,ekonomistę,prawnika i Bóg wie kim się jeszcze okrzyknie ten chłopaczyna bo jego jak widać to bawi.Ja dzisiaj również strajkowałem i jak będzie taka potrzeba strajkować będę.Spora część ludzi z jakimi dzisiaj rozmawiałem(pasażerowie)jest za kolejarzami,mimo kłopotów z podróżą.
piotrek_89 - 25-01-2013, 19:49
Temat postu:
tak duża się dzieje ostatnio w sprawie tych ulg że już nie nadążam i mam pytanie jutro planuję podróż pociągiem, jestem członkiem rodziny pracownika i mam zaświadczenie o prawie do ulgi 80% z 2012 czy nadal ten dokument (KOMUNIKAT) wydany przez Związek Pracodawców Kolejowych jest ważny i mogę jutro kupić bilet z 80% ulgą?
voyager1231 - 25-01-2013, 19:53
Temat postu:
Do strajku dołączyło 11% posterunków zatrzymując 33% planowych pociągów. Czy ktoś wie jak sprawa wyglądała we Wrocławiu? Ze swoich źródeł wiem, że LCS Muchobór stał, 273 jeździło bez przeszkód. Legnica prawdopodobnie nie przyjmowała pociągów. Od 7 do 9 na 275 stały 3 pociągi - dwa w Malczycach i jeden w Leśnicy. Jak Główny? Co z innymi liniami?

Stary poczciwy Joseph Goebbels powiadał: "Kłamstwo powtarzane 1000 razy staje się prawdą". Władze PKP, media i minister Nowak widać zaimplementowali tą zasadę. Od kilku dni ogłupia się opinię publiczną wmawiając, że związkowcy walczą o uprawnienia w pierwszej klasie. No cóż za wierutna bzdura!
Zabieg stosowany przez wyżej wymienionych zrobił już swoje - ogłupione społeczeństwo rzuca kalumnie na kolejarzy i ich chęć wożenia tyłków w 1 klasie. A zabierzcie sobie tą 1 klasę w cholere!
darekr - 25-01-2013, 19:55
Temat postu:
Ciekawa ta dyskusja ale brakuje mi tu jasnego stanowiska osób popierających strajk na kwestię:

Z jakiego powodu jest ten strajk?

Z tego co tu wyczytałem kolejarze zachowują 99% ulgi u przewoźników u których mieli taką ulgę w 2012 roku a dodatkowo będą być może mieli ulgę u kolejnych przewoźników - czyli de facto będzie lepiej czyż nie? Owszem za 1 klasę trzeba dopłacić ale jak wnioskuję z wypowiedzi osób popierających strajk to nie o to chodzi - no to w takim razie o co???

Moim skromnym zdaniem choć nikt tego głośno i wyraźnie nie napisze chodzi tutaj głównie o rodziny pracowników, pewnie mniej o emerytów. Prawie darmowe bilety miesięczne dla żony, męża i dzieci to wymierne korzyści finansowei tego najbardziej szkoda. A to już moim zdaniem jest przegięcie aby osoby nie mające nic wspólnego z koleją miały niemal darmowe przejazdy. Ja pracuje w firmie prywatnej, mam np kartę na basen ale już moja rodzina jej nie ma. I co mam strajkować?
klimeu44 - 25-01-2013, 19:57
Temat postu:
Widziałeś toromistrz22 te związkowe gęby na centralnym? Te dwa kurduple ze Śląska prowadzają się razem i ściskają na peronie jak towarzysze w PRL-u.
To jest śmieszne uznać ten strajk za sukces, skoro stało 33% pociagów i to przede wszystkim na południu Polski, bo Północ jeździła.
Większość maszynistów nie chciała strajkować, ale S1 robi swoje.
razex - 25-01-2013, 20:01
Temat postu:
darekr napisał/a:
Ciekawa ta dyskusja ale brakuje mi tu jasnego stanowiska osób popierających strajk na kwestię:

Z jakiego powodu jest ten strajk?

Z tego co tu wyczytałem kolejarze zachowują 99% ulgi u przewoźników u których mieli taką ulgę w 2012 roku a dodatkowo będą być może mieli ulgę u kolejnych przewoźników - czyli de facto będzie lepiej czyż nie? Owszem za 1 klasę trzeba dopłacić ale jak wnioskuję z wypowiedzi osób popierających strajk to nie o to chodzi - no to w takim razie o co???


juz ci odpowiem, chodzi o to ze kwestia ulg nie zostala jeszcze dogadana a pracodawcy juz dali wnioski do wypisania na starych zasadach, starych ale jednak uszczuplonych, no bo przeciez od nowego rozkladu jazdy zasieg przewozow regionalnych zostal ograniczony, dlaczego wiec kolejarz ze slaska czy wielkopolski ma byc gorszy od tego z mazowsza? a przeciez za rok czy dwa kolejne wojewodztwa pogonia przewozy zastepujac swoimi, wiec teraz jest walka o przyszlosc bo jak sie popusci choc jednemu wojewodztwu to w przyszlosci bedzie trudniej o kolejne
voyager1231 - 25-01-2013, 20:03
Temat postu:
Prawda jest taka, że gdyby do strajku nie przyłączyli się poszczególni dyżurni ruchu to ten strajk byłby kompletną klapą.

Tak widziałem. Wydało mi się to troche niesmaczne, zwłaszcza Grymel mówiący "No co? Udało nam się!". Nie na miejscu.
klimeu44 - 25-01-2013, 20:16
Temat postu:
Tak samo Miętek, co innego mówił dwa dni temu w programie z Mamińskim, a co innego usłyszałem dzisiaj.
Ten dzisiejszy strajk jest w celu poprawy sytuacji na kolei, ale jaja.... Ciekawe, czy ci co dali się nabrać i dzisiaj strajkowali wiedzą o tym, że nie protestowali przeciwko zabieraniu ulg przejazdowych, a za tym, żeby pasażerom było lepiej...... Śmiech Śmiech Śmiech
darekr - 25-01-2013, 20:22
Temat postu:
razex tylko to trochę dziwne wymagać od firmy nie należącej do PKP honorowania zniżek. Co te spółki mają wspólnego z PKP S.A? To tak jakby pracownik firmy telekomunikacyjnej domagał się specjalnych ulg i rabatów od konkurencyjnej firmy.
sheva17 - 25-01-2013, 20:24
Temat postu:
Cytat:
Co do manipulacji - to raczej Ty manipulujesz - owszem emerytury są co miesiąc , a "opłata" za ulgę raz w roku i to na początku.


Ale płacisz za 12 miesięcy po 12 złotych za każdy. Jak za drogo to można kupować bilet jednorazowe, EIC z Krakowa do stolicy za jeden przejazd kosztuje niewiele mniej.....


Cytat:
Ulgi na I klase pozostają bez zmian, czyli 99%. Niestety jest mały szkopuł. Wykupić mogą je tylko pracownicy z 15-letnim stażem. Kwota wykupu wynosić będzie 148,50zł.


Zaiste wielka to jest kasa.


Cytat:
Ja dzisiaj również strajkowałem i jak będzie taka potrzeba strajkować będę.


I nie jest Ci wstyd? Przez Ciebie pasażerowie nie dojechali do pracy, a dzieci do szkoły. Gratuluję.


Cytat:
bo jego jak widać to bawi.


Sytuacja na kolei bardzo mnie martwi. Dzisiaj kolejowe spółki straciły kilkadziesiąt milionów złotych.


Cytat:
jestem członkiem rodziny pracownika i mam zaświadczenie o prawie do ulgi 80% z 2012 czy nadal ten dokument (KOMUNIKAT) wydany przez Związek Pracodawców Kolejowych jest ważny i mogę jutro kupić bilet z 80% ulgą?


Do końca stycznia br.


Cytat:
Od kilku dni ogłupia się opinię publiczną wmawiając, że związkowcy walczą o uprawnienia w pierwszej klasie.


A po był ten strajk? Dostaliście bardzo dużo, stanowczo za dużo jak na możliwości Waszych spółek.


Cytat:
A zabierzcie sobie tą 1 klasę w cholere!


Tu się w 100% zgadzamy. Ulg na 1 klasę dla kolejarzy być nie powinno i mam nadzieję, że w kolejnej rundzie rokowań związkowcy z tego niepotrzebnego przywileju zrezygnują.

I na koniec Ci którzy zablokowali tory będą mieć sprawy karne. Szkoda, że przez związkowych idiotów cześć kolejarzy może stracić pracę. Dali się zwyczajnie wypuścić w walce niewiadomo o co.

@toromistrz gratuluję ostatniego postu i trzeźwej oceny sytuacji.
klimeu44 - 25-01-2013, 20:31
Temat postu:
Chociaż scheva17 g... rozumiesz z tych ulg, to w jednym masz rację, dzisiaj kolejowee spółki straciły kilkadziesiąt milionów złotych, a zwiąchole się cieszą, że im się udało (nie podzielam tej opinii).
Pewnie za parę miesięcy "uderzą" do każdego z pracodawców objętych dzisiejszym strajkiem o podwyżki...
Borys_q - 25-01-2013, 20:34
Temat postu:
Cytat:
Większość maszynistów nie chciała strajkować, ale S1 robi swoje.


Tu sie wpełni zgodzę a jak była wolna, to kierownik odmówił jazdy.

Cytat:
Z jakiego powodu jest ten strajk?


Jak dla mnie strakjk był o to że pracodawcy olali związek przekazując pracownikom do podpisania wnioski o ulgowe przejazdy, pracownicy podpisywali i generalnie mało komu przeszkadzało, związek poczuł sie niepotrzebny i zarządził strajk, takie jest moje zdanie.
sheva17 - 25-01-2013, 20:35
Temat postu:
Cytat:
Chociaż scheva17 g... rozumiesz z tych ulg


Oj nie przesadzaj Very Happy . Wiem, że płacę za nie Ja i inni pasażerowie płacący normalnie za bilety.


Cytat:
dzisiaj kolejowee spółki straciły kilkadziesiąt milionów złotych, a zwiąchole się cieszą, że im się udało (nie podzielam tej opinii).


Szkoda, że nie ma prawnych instrumentów by Ci zwiąchole za ten strajk zapłacili. Ci ludzie są nieodpowiedzialni, niszczą własne miejsca pracy.
voyager1231 - 25-01-2013, 20:53
Temat postu:
sheva, ty mąciwodo! Czy ty czerpiesz przyjemność wywołując te kłótnie?

Szanowna administracjo, zwracam się do Waszego zdrowego rozsądku. Czy tylko ja dostrzegam jak bardzo ta osoba dąży do burzenia porządku w tym temacie? Przecież niemalże wszystkie posty tego użytkownika jawnie łamią punkty 2.7, 2.8 i 2.9 regulaminu tego forum. Każdy komentarz tej osoby to prowokacyjne tezy i niekiedy obelżywe uwagi. Po każdym takim komentarzu wywiązuje się dyskusja znacząco odbiegająca od tematu. Zaklinam Was! Ukróćcie te praktyki, a w tym temacie zapanuje tak dawno nieobecny tu spokój!
TomekM - 25-01-2013, 20:55
Temat postu:
Cóż, nietrudno zgodzić się z Shevą17.
klimeu44 - 25-01-2013, 20:57
Temat postu:
w którym miejscu?
sheva17 - 25-01-2013, 21:18
Temat postu:
@toromistrz22, od regulaminów są prawnicy a kolejarze są od pracy a nie strajkowania, także nie wypowiadaj się na tematy, o których nie masz pojęcia. Żyjemy w wolnym kraju i nie dziw się, że zuchwałość kolejarzy i głupota związkowców budzą opór. Część użytkowników boi się z Wami rozmawiać, bo ich zakrzyczycie i będziecie im wmawiać, że ulgi dla kolejarzy są w ich interesie. Ja uważam jednak, że nie można dać się zakrzyczeć. Byłem aktywny na tym forum, gdy profesorek z PKP chcieli wykończyć IR i zabieram również głos teraz, gdy kolejarze-zwiąchole chcą zniszczyć własne miejsca pracy. Nie opowiadaj też o rzekomym zrozumieniu dla strajku, podróżni w telewizyjnych relacjach nie zostawili na Was suchej nitki. U mnie w pracy nie było 1/3 zespołu, wszyscy dzięki Twoim kolegom musieli dzisiaj wziąć sobie urlop. Może zamiast mądrzyć się tutaj wyjdziesz do pasażerów i będziesz bronić swych racji? Ręce mi opadają, gdy czytam Twoich wypowiedzi. Człowieku Wasza praca to służba, a nie przykry obowiązek.
klimeu44 - 25-01-2013, 21:39
Temat postu:
Jak zwykle koloryzujesz, bo w tv było mniej więcej 50/50 tych pasażerów, co ganiło strajk i popierało kolejarzy.
TV ma to do siebie, że pokaże, to co chce, a nie to co jest rzeczywistością.
Przesadzasz też z tym zakrzyczeniem. Przecież każdy kto chce może się na tym forum wypowiedzieć, a jedyną "cenzurą' jest administracja.
Victoria - 25-01-2013, 21:39
Temat postu:
sheva napisał/a:
Człowieku Wasza praca to służba, a nie przykry obowiązek.

No właśnie... Sami kolejarze twierdzą, że nie chodzą do pracy tylko na służbę, że służą społeczeństwu. Społeczeństwu służy też policja, wojsko czy straż pożarna, ale te służby mają ustawowy zakaz strajkowania. Proponuję więc wprowadzić ustawowy zakaz strajku na kolei. Niech kolejarze sobie protestują, demonstrują, okupują i głodują, ale pociągi mają jeździć bez zakłóceń! Bo kolej to strategiczna gałąź gospodarki i zarazem służba publiczna, utrzymywana z pieniędzy podatników. Pasażer nie może być zakładnikiem kolejarzy, zwłaszcza, że utrzymuje cały ten kolejowy burdel.
klimeu44 - 25-01-2013, 21:41
Temat postu:
Jesteś pewna, że wymienione przez Ciebie służby mają ustawiwy zakaz strajkowania?
voyager1231 - 25-01-2013, 21:42
Temat postu:
Od regulaminów są moderatorzy i administratorzy i to do nich a nie do ciebie skierowałem swój apel. Oskarżasz mnie o nieznajomość regulaminu?
Człowiek zaradny życiowo w takiej sytuacji do pracy dojedzie: autobusem, samochodem, busem, wcześniejszym pociągiem. Najczęściej wybierana była ta ostatnia opcja, wiem to z własnych obserwacji. Niech załoga w twojej pracy ma pretensje wyłącznie do siebie, bo o strajku trąbi się w mediach od kilku dni i nie uwierzę że ktoś nie słyszał.

W swojej nieskończonej bucie mylisz mnie z innym użytkownikiem. Nigdy nie napisałem, że pasażerowie rozumieją nasz strajk. Nie rozumieją bo są karmieni medialnymi bzdurami. Ja napisałem, że wybrałbym inną godzinę, mniej uciążliwą dla ludzi, jednak tego pewnie przeczytać nie zdążyłeś.
Tobie opadają ręce? Mnie opadają ręce, nogi, szczęka i wiele innych części ciała. Przygniatają mnie po prostu bzdury które wypisujesz.

Teraz już mówisz coś o służbie? A to ciekawe, bo jeszcze niedawno wraz z innymi użytkownikami twierdziłeś, że praca na kolei to już nie służba, a zwykła praca.

Victoria, kolejarze mówią o służbie z przyzwyczajenia, bo dobrze wiemy że zgodnie z obowiązującym prawem praca na kolei nie jest służbą!

Mądrzejszy zawsze ustępuje. Tak więc to mój ostatni post który ma na celu dyskutowanie z kimkolwiek o zasadności tego czy owego. Od tej pory będę się wypowiadał jedynie w kwestiach technicznych.
endrju - 25-01-2013, 21:45
Temat postu:
Victoria napisał/a:
Niech kolejarze sobie protestują, demonstrują, okupują i głodują, ale pociągi mają jeździć bez zakłóceń! Bo kolej to strategiczna gałąź gospodarki i zarazem służba publiczna, utrzymywana z pieniędzy podatników. Pasażer nie może być zakładnikiem kolejarzy, zwłaszcza, że utrzymuje cały ten kolejowy burdel!

Victoria, po raz pierwszy bodaj od początku mojej aktywności na forum się z tobą zgadzam. Ale jest jedno ale. To nie kolejarze strajkowali, a związkowcy. Co najmniej 90% uziemionych pociągów jeździłoby zgodnie z rozkładami gdyby nie "zwiąchole" ze ZZ Dyżurnych Ruchu. Taka jest prawda. I póki struktura kolei będzie taka sama marnie widzę szansę na poprawę.
klimeu44 - 25-01-2013, 21:45
Temat postu:
toromistrz22, daj spokój. Tylko jeszcze pracownicy zatrudnieni od co najmniej 15 lat znają pojęcie służby. Reszta przychodzi do pracy.

[ Dodano: 25-01-2013, 21:48 ]
endrju, najciekawsze jest to, że ten śmieszny związek dyżurnych ruchu, z tym jeszcze śmieszniejszym Grzybem czy Motyką się dopiero teraz uaktywnił.
rufio198 - 25-01-2013, 21:53
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
Jesteś pewna, że wymienione przez Ciebie służby mają ustawiwy zakaz strajkowania?


Ma rację

[ Dodano: 25-01-2013, 21:58 ]
klimeu44 napisał/a:
endrju, najciekawsze jest to, że ten śmieszny związek dyżurnych ruchu, z tym jeszcze śmieszniejszym Grzybem czy Motyką się dopiero teraz uaktywnił.


Wiesz jak to jest - członkowie uciekają, trzeba było wrócić do pracy ( przynajmniej żeby połowę normy wyrobić - chociaż ja osobiście panu G płaciłbym za nie przychodzenie - on w pracy stwarza zagrożenie ). Poza tym na odbiorze ulg w d... dostaliby najbardziej właśnie pracownicy PLK , PKP Energetyka itp. to trzeba było się pokazać jacy to obrońcy
rail_user - 25-01-2013, 22:31
Temat postu:
Victoria napisał/a:
Bo kolej to strategiczna gałąź gospodarki.


Strategiczna ? Już dawno Państwo przestało za takową ją ( kolej) uważać.
klimeu44 - 25-01-2013, 22:37
Temat postu:
noo, tylko jak się wszystko zesra, np. z powodu zimy (albo mgły), samoloty nie latają, samochody nie jeżdżą (bo śnieg i lód na drogach), to jakimś dziwnym sposobem pociągi jadą, chociaż spóźnione...
Wielkopolanin - 25-01-2013, 23:11
Temat postu:
Ci, co tak narzekają na strajki w Polsce niech wybiorą się do Francji, Niemiec itd. Tam strajk nie trwa 2h, ale co najmniej 2 dni. Tam strajkują wszyscy a u nas są podziały i biadolenie społeczeństwa, że w Europie Zachodniej jest lepiej a tam jest jeszcze większy socjal niż w liberalno - złodziejskiej Polsce. W Polsce społeczeństwo to nie społeczeństwo, lecz stado manipulowane i sterowane przez polityków za pomocą mediów. Oczywiście istnieje pewny procent społeczeństwa, który nie podaje się manipulowaniu. Może niech minister Nowak zrezygnuje ze swojej służbowej limuzyny, bo nie mam ochoty płacić na to podatki. Autobusem też może dojechać oczywiście nie za darmo.
Obywatel - 25-01-2013, 23:44
Temat postu:
Cytat:
Człowiek zaradny życiowo w takiej sytuacji do pracy dojedzie: autobusem, samochodem, busem, wcześniejszym pociągiem.


O, i to jest niechciana pointa do dyskusji o kolei i związkach. Człowiek "zaradny życiowo" zaczyna rozumieć, że tak zwani kolejarze (a raczej pracownicy związani z przewoźnikami państwowymi) mają go głęboko gdzieś. Zaradny człowiek nauczy się jeździć busami, albo samochodem. Ci niezmotoryzowani nauczą się jeździć stopem, na co gorąco wszystkich zawsze namawiam w moim podpisie (bo to fajne, rozwija horyzonty, umożliwia poznanie ciekawych ludzi i przy tym jest ZA DARMO). Straci na tym co najwyżej kolej. Ale kogo to obchodzi? Jej pracowników? A gdzie tam.

To znaczy, przepraszam, zacznie obchodzić, kiedy frekwencja w pociągach spadnie - wtedy związki zawodowe powinny powziąć strajk w proteście przeciw odpływowi pasażerów. Smile

Anegdota z dzisiaj: konduktor stoi w służbówce cały rozradowany i rozmawia z kumplem przez komórkę: "a u nas strajk, fajnie jest!". Następnie pociąg odjeżdża ze stacji (mechanik też w świetnym humorze, tryskają żartami), zatrzymuje się potem na jednej i drugiej, ale trzecią i czwartą olewa. Nadrabia spóźnienie? Cholera wie. Dodam, że nie był to pociąg super-przyspieszony, po prostu zobaczyli puste perony na stacjach to po co się zatrzymywać... Smile
borsuk1977 - 25-01-2013, 23:54
Temat postu:
Strajku, strajku i po srajku. Swiat sie nie skonczył i pewnie jeszcze dlugo się nie skończy. Jutro nikt o tym srtajku pamietac nie bedzie. Ale w bilansie bedzie widoczny jako zajebiscie wielkie straty, ale patrzac na zachowanie pewnych "panow" na centralnym mam wrazenie ze te kilkadziesiąt milionow maja glebko w dupie a cytujc klasyków: Panie Maniek jutro mamy 50 baniek !!!! Smile ale wagon restauracyjny działał na szczescie dzis i sniadanie dawał dobre a ruch jak nigdy a jakie fajne gadki byly Smile generalnie bylo wesoło Smile

[ Dodano: 26-01-2013, 00:06 ]
Drogi Toromistrzu czlowiek zaradny zyciowo spokjnie wybierze swoj pociag usiądzie w przedziałe otworzy ksiązke lub laptopa albo poprostu pojdzie spac lub na kawe czy sniadnie do warsu, spozni sie na spotkanie, do pracy czy na samolot ale nie odpusci i za spoznienie powyzej 1 godz bedzie domgał sie odszkodwania i nie mowie tu o zwrocie za bilet lecz za wszystkie poniesione koszty. Kolej nie jest dla zwiazkowcow lecz dla pasazerow ktorzy placac za bilety pozwalaja kolei egzystowac Smile
Emeryt48 - 26-01-2013, 11:44
Temat postu:
Zgadzam się z rail_user w kwestii emeryckich opłat za ulgi.
sheva17 jest nie zorientowany.
Zgodnie z Załącznikiem 3B do umowy BHS6-81820-3/2013 (umowa zawarta mimo, iż rozmowy jeszcze trwają) emeryt za uprawnienie przejazdowe w 2 klasie musi zapłacić 270,47 zł. Jeżeli chcę mieć ulgę na 1 klase dodatkowo musi dopłacić 148,50 zł. W sumie:418,97 zł.
Wspomniane załączniki były rozsłane emerytom PKP CARGO już 15 stycznia.
Henryk - 26-01-2013, 13:28
Temat postu:
A z jakiej racji emeryci mają mieć jakieś zniżki? Śmiech Śmiech Śmiech Śmiech Śmiech
Anonymous - 26-01-2013, 13:46
Temat postu:
Henryk, następny studencina...ano z takiej racji że przepracowali całe życie na kolei.Rozwiązanie jest proste tylko trzeba umieć pomyśleć.Pocieszające jest to że niektórzy na tym forum mają g.wno do gadania w sprawie zniżek i jedynie mogą się wypłakać z tej bezradności.
Grad - 26-01-2013, 14:59
Temat postu:
Obecni emeryci kolejowi całe swoje zycie tyrali nie tylko w trosce o siebie ale także o to żeby ta firma dobrze prosperowała aby mogła żywić jego a często i całą jego rodzinę. A tymczasem pozbawia się tego honorowego przywileju oraz zwalnia się z centrali PKP S.A. kolejarzy o bardzo dobrych kwalifikacjach specyficznych dla Grupy PKP i zatrudnia się na ich miejsce baksterów. Dlatego czapki z głów przed wszystkimi, którzy zdecydowali się wczoraj zastrajkować. I nie chcę tu widzieć napisanych różnych bzdur typu związkowcy chcą podróżować jak hrabiostwo w klasie 1. Tego typu bzdury są działaniem propagandowym w celu zdyskredytowania załogi pracowniczej. Ubolewam, że jest to podchwytywane przez różnych ludzików o wąskich horyzontach, którzy z powodu nie zrozumienia istoty sprawy naśmiewają się ze strajkujących. A przecież nie tylko o ulgi w tym wszystkim tu chodzi.
andrej - 26-01-2013, 15:59
Temat postu:
Słyszałem że są pozatrudniani studenci na umowę zlecenie i mają za zadanie dyskredytować wszelkie posty krytykujące szefostwo spółek kolejowych , może jest w tym cień prawdy.
Co do ulg to minister Nowak nie wspomniał że młodzi pracownicy kolei , zostali pozbawieni ulg kolejowych dla swoich rodzin.
Co do emerytów proponuję odczekać i do Strasburga skargę , jak Pan Nowak zapłaci za odbierania prawa nabytego , to wyjdą im z głowy te głupie pomysły.
Napuszczają że pociągi brudne , tylko że władza zwalnia ludzi na dole , a stołki tworzy u góry , to kto ma sprzątać jak na wszystkim się oszczędza.
Tak niby to troszczy się o pasażerów , a to ich podział kolei , spowodował że pasażer często ma bilet niewłaściwy i musi płacic za wymianę biletu dodatkowo 8 czy 10 złotych , brawa to jest troska o pasażerów.
REXus - 26-01-2013, 16:55
Temat postu:
Młodzi pracownicy kolei NIE ZOSTALI pozbawieni ulg kolejowych dla swoich rodzin, bo ich NIE MIELI. Była (?) to jedna z bardziej niesprawiedliwych rzeczy - jedni prawo do wykupu zniżek dla rodziny mieli, inni nie.
andrej - 26-01-2013, 17:49
Temat postu:
To jak to jest dokladnie , bo cos sie tu nie zgadza
Jak zonaty to mial, a kawaler nie
Raczej od jakiegos czasu nie ma takze dla zonatych, niech ktos kto wie da znac.
Pirat - 26-01-2013, 19:39
Temat postu:
W tym sporze rację ma rząd, a nie związkowcy

– To strajk nie o ulgi, ale o reformy, podstawą jest brak chemii, porozumienia między pracodawcami a stroną społeczną – powiedział na antenie TVP Info Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Jego zdaniem, rację w sporze o ulgi ma rząd, a nie związkowcy.

Więcej:
http://tvp.info/opinie/komentarze/w-tym-sporze-racje-ma-rzad-a-nie-zwiazkowcy/9869968
Henryk - 26-01-2013, 19:49
Temat postu:
Worms napisał/a:
Henryk, następny studencina...ano z takiej racji że przepracowali całe życie na kolei.


I wtedy mogli sobie jeździć w 1 klasie. Teraz ulgi powinno im fundować państwo, tak jak wszystkim innym emerytom.
Anonymous - 26-01-2013, 20:44
Temat postu:
Po wysłuchaniu stwierdzam że Furgalski to kopia Karnowskiego...czysty teoretyk,słupki,wykresy itd.Co do odpowiedzi do Henryka to wstrzymuję się bo i tak nie dotrze.
sheva17 - 26-01-2013, 22:44
Temat postu:
Cytat:
Co do emerytów proponuję odczekać i do Strasburga skargę , jak Pan Nowak zapłaci za odbierania prawa nabytego , to wyjdą im z głowy te głupie pomysły.


Ile razy można powtarzać te same bzdury? Proponuję zapytać jakiegoś prawnika co to takiego prawo nabyte i dlaczego ulgi nim nie są.

Ci co strajkowali nie zasługują na uznanie, ale niestety na potępienie. Walcząc o swoje przywileje uniemożliwili pracownikom dojazd do pracy, dzieciom do szkół. Należało protestować przed siedzibą PKP a nie mścić się na pasażerach, którzy marzli na peronach. Nie widzę powodu by ktoś po zawodówce czy w najlepszym razie technikum obrażał studentów. Do ludzi wykształconych należy mieć szacunek, w zdobywaniu wiedzy drogi kolejarzu nie ma nic złego i liczę na to, że Ty też pójdziesz w tym kierunku. Ja powtarzam to już kolejny raz, jestem jak najbardziej za ulgami dla PRACOWNIKÓW. Ci faktycznie zarabiają słabo i tańsze bilety chociaż częściowo to rekompensują. Ale czy potrzebują uprawnień w 1 klasie, czy w poc. EIC czy EC, nie sądzę...

Co do ulg, jeśli chodzi o emerytów koszty jak widać będą większe. Czy ta kwota, o której mówił jeden z przedmówców obejmuje też pociągi PR, czy na ich rzecz ma być kolejna opłata?

I co z rodzinami? Czy książeczki kuponowe już pogrzebano?
klimeu44 - 27-01-2013, 04:07
Temat postu:
Tobie się chyba pieprzy we łbie? Jaki szacunek? To ty powinienes mieć szacunek do ludzi, którzy pracują na te woje śmieszne studia i studencką zniżkę na pociągi.
Ludzie po technikum mają więcej "rozumu" niz po jakiejś tam wyższej szkole gastronomii i ochrony środowiska.
Skoro tak przeszkadzają ci zniżki dla kolejarzy, to powinieneś również nie korzystać z tej studenckiej.
alf1923 - 27-01-2013, 08:06
Temat postu:
Cytat:
. Nie widzę powodu by ktoś po zawodówce czy w najlepszym razie technikum obrażał studentów.

Facet ogarnij się już w końcu, zachowujesz się jak dziecko neo,od komputera nie odchodzisz,czas wyjść na dwór pobiegać z kolegami, porzucać się śnieżkami, a nie siedzieć i starszych facetów denerwować przed komputerem. Ja też studiuję, i w 1 klasie uprawnień nie mam , i nie o uprawnienia w 1 klasie strajkowałem.

Zauważcie, że to zazwyczaj byle robole bez ogłady przed tv krytykowali ten strajk, ludzie "w delegacjach" krawaciarze zachowywali się tak jak przystało na kulturalnych ludzi, był strajk to był. W pociągu też nikt z ludzi "poważniejszych" nie zachowywał się obscenicznie, coś w tym jest.
andrej - 27-01-2013, 09:52
Temat postu:
ludzie po prostu mają już doświadczenie i na błędach się uczą , nie pomogło szczucie przez Pana Nowaka podróżnych na kolejarzy . Gdy dwanaście lat temu rozpoczynano podział kolei , wmawiano społeczeństwu że to dla ich dobra , a jak jest to każdy widzi , najbardziej odbiło się to na podróżnych. Dziś polikwidowano bardzo dużo połączeń , dziś bilet na jedną spółkę nie jest ważny w pociągu drugiej spółki , ukryta podwyżka i wyciąganie pieniędzy od klientów - bo za tą operację trzeba dodatkowo zapłacić.
PKP to był moloch , który to wymagał jedynie reformy administracji , a tak przez podział administracja wzrosła jeszcze bardziej i nie widać końca jej powiększania . A na dole likwiduję się kasy biletowe , wmawiając podróżnym
że takie czasy trzeba oszczędzać , nawet bym się z tym zgodził , gdyby nie odwrotne postępowanie w zarządach spółek.
sheva17 - 27-01-2013, 10:05
Temat postu:
Cytat:
Tobie się chyba pieprzy we łbie? Jaki szacunek? To ty powinienes mieć szacunek do ludzi, którzy pracują na te woje śmieszne studia i studencką zniżkę na pociągi.


Na swoje studia doktoranckie sam pracuję i zapewniam Cię, że podatki płacę całkiem pokaźne, także niestety to Ja ponoszę również koszty tego dziadostwa na kolei.


Cytat:
Facet ogarnij się już w końcu, zachowujesz się jak dziecko neo,od komputera nie odchodzisz,czas wyjść na dwór pobiegać z kolegami, porzucać się śnieżkami, a nie siedzieć i starszych facetów denerwować przed komputerem.


Jeśli nie potrafisz przedstawić sensownych argumentów to lepiej się nie ośmieszaj. Podobnie jak była premier Wielkiej Brytanii uważam, że ze związkowcami trzeba rozmawiać twardo i mam nadzieję, że minister Nowak to wreszcie zrozumie. O moją formę się nie obawiaj, ale jak sądzę, także w Twoim sędziwym już przecież wieku nieco aktywności nie zaszkodzi. To można wnuczka bawić, to może na jakieś kółko różańcowe się zapisać, a nie tylko moczyć nogi w miednicy i na laptopie klikać.

Cytat:
ludzie po prostu mają już doświadczenie i na błędach się uczą , nie pomogło szczucie przez Pana Nowaka podróżnych na kolejarzy


Nie wypisuj bzdur. Nie znam nikogo kto pozytywnie odniósłby się do ostatnich wyczynów kolejarzy. Myślisz, że pracodawcy są szczęśliwi, że zakłady pracy nie funkcjonowały normalnie? Myślisz, że nauczyciele są zadowoleni z utraty kolejnych godzin lekcyjnych? Skutki protestu są poważne i to szczególnie dla samej marki i wizerunku kolei.
klimeu44 - 27-01-2013, 14:53
Temat postu:
no to zniżkę na kolej też masz skoro jesteś doktorantem?
sheva17 - 27-01-2013, 15:00
Temat postu:
Niestety ostatnio często jeżdżę na Śląsk i muszę korzystać z pociągów EC, a tam żadnej zniżki nie mam, także nie jest tak dobrze. Zniżkę doktoranci mają tak samo jak studenci czy nauczyciele akademiccy, ale moim zdaniem ulg ustawowych nie powinno być wcale. Ulgi ustawowe finansuje budżet, także na nich spółki nie tracą, ulgi kolejowe bezpośrednio obciążają wynik spółek. Spółki kolejowe sporo pieniędzy traciły na rodzinach, bo części ulgi np. 51% w przypadku studenta nikt im nie zwracał i same finansowały 80% ulgę.
klimeu44 - 27-01-2013, 15:06
Temat postu:
No jakieś tam zniżki dla młodzieży szkolnej, to chyba mogą być. Zawsze to pomoc dla rodziny, skoro podobno jesteśmy prorodzinnym państwem. Happy
Beatrycze - 27-01-2013, 15:17
Temat postu:
Ciekawie o kolejarskich ulgach i piątkowym strajku na kolei pisze Robert Wyszyński. Polecam:

http://www.rynek-kolejowy.pl/39109/__Kibel_jak_TGV_+_czyli_sciema_pierwsza_klasa_.htm
klimeu44 - 27-01-2013, 15:43
Temat postu:
to z tego artykułu:

Cytat:
Chodzi dokładnie o oświadczenia, które były rozdawane od ubiegłego piątku pracownikom czterech spółek z grupy PKP przez pracodawców. Podpisując je, pracownicy zgadzają się na warunki rozwiązania sporu zbiorowego w sprawie ulg kolejarskich, proponowane przez pracodawców, a nie akceptowane przez związkowców. Przy zebraniu odpowiedniej ilości podpisów, pracodawcy pokazaliby nam je w piątek z pytaniem kogo wy reprezentujecie? Problemu ulg już nie ma powiedział Rynkowi Kolejowemu szef konfederacji związków zawodowych Leszek Miętek. W cywilizowanym kraju nie robi się tak, że prowadząc negocjacje, za plecami zmusza się pracowników do podpisywania oświadczeń dotyczących przedmiotu sporu zbiorowego dodał.


Nikt mnie nie zmuszał do podpisywania czegokolwiek, chyba że uznać biegnący czas za podmiot zmuszający. Kończy się styczeń i kończy się okres obowiązywania starego poświadczenia. W lutym też trzeba dojeżdżać do pracy, a nie mam zamiaru czekać na to czy sie zwiazki dogadaja z pracodawcami względm ulgi dla emeryta.
voyager1231 - 27-01-2013, 17:24
Temat postu:
klimeu, mnie również nikt nie zmuszał, jednak przemiła pani uświadomiła mnie i moich kolegów, że jeżeli tego oświadczenia nie podpiszemy, to po 1 lutego płacimy 100% za bilet. Jak dla mnie to szantaż...
sheva17 - 27-01-2013, 17:58
Temat postu:
Dzisiaj sam słyszałem jak na Zachodnim odmówiono sprzedaży kolejarzowi biletów dla rodziny na termin lutowy, jest to możliwe do końca stycznia. O książeczkach biletowych Pani w kasie nic nie słyszała.
Grad - 27-01-2013, 18:11
Temat postu:
Uważam, że emeryci kolejowi powinni mieć zachowane prawo do ulgowych przejazdów na dotychczasowych warunkach. Zauważcie, że rząd D. Tuska nie pozbawił prawa do wcześniejszej emerytury policjantów, strażaków pożarnictwa, żołnierzy itd. itp. Chce natomiast pozbawić nabytego przywileju pracowniczego emerytów kolejowych. Porównajcie wartość tych przywilejów. Te ulgi to tzw. opcje bezkosztowe. Dla pracodawcy jest to korzystniejsze niż np. spełnienie żądań podwyżek płac.
Pomimo tego, uważam, że zamiast ograniczać prawa do ulgi dla emerytów kolejowych powinno się pozbawić ulg kolejarskich studiujących zaocznie i wieczorowo dorosłych dzieci kolejarzy. Przecież to jest absurd. Pracodawca od takiego studiującego nawet nie wymaga oświadczenia o tym, że nie uzyskuje on dochodów z pracy.
Ulgowego uprawnienia do przejazdu na klasę pierwszą nie posiadają wszyscy zatrudnieni na kolei od 2003 r. Nie posiadają też uprawnienia do ulgowego przejazdu nawet w kl. 2 ich dzieci i współmałżonkowie. Jak zauważyliście te uprawnienia samoistnie ulegają stopniowo likwidacji. Tym bardzie niezrozumiałe jest dla mnie „dobranie się” do pozostałych kolejarzy, którym te uprawnienia pozostały.
sheva17 - 27-01-2013, 18:40
Temat postu:
Emeryci zamiast ulgi 99% będą korzystać z ulgi 80%. To nadal bardzo atrakcyjna ulga. W sumie nie wiemy co dalej z rodzinami, o książeczkach kuponowych cisza. Te jednak będą atrakcyjne dla małżonków, dzieci lepiej wyjdą na ulgach ustawowych ( np. studenci).
Pirex - 27-01-2013, 18:55
Temat postu:
Grad napisał/a:
Te ulgi to tzw. opcje bezkosztowe.

Typowe socjalistyczne gadanie! Nie ma ulg bezkosztowych! Tak samo jak nie ma darmowych obiadów. Każda ulga przejazdowa, każdy bonus pracowniczy jest finansowany bądź przez prywatnego pracodawcę, bądź przez pracodawcę nieprywatnego (czytaj: przez podatnika).

Nie rozumiem jednego i nikt nie potrafi mi tego wyjaśnić: jaki interes ma mieć przewoźnik w wożeniu na specjalnych zasadach pracowników obcych firm? Rozumiem, że pracodawca może chcieć dbać o swoich pracowników i oferuje im np. darmowe przejazdy jego pociągami. Ale dlaczego ma jeszcze wozić za darmo nieswoich pracowników, często z konkurencyjnych firm? Przecież to jakiś absurd!

Całą wojnę o ulgi podgrzewają kolejarze z Grupy PKP, ze szczególnym uwzględnieniem dwóch największych spółek: PKP Cargo (Miętek, Grymel) i PKP PLK. Niech im ich pracodawcy uruchomią specjalne pociągi pracownicze na dojazdy do pracy, zamiast szantażować pasażerów i spółki samorządowe strajkami na kolei. Niech związkowcy tacy jak Miętek i Grymel występują z żądaniami do zarządu swojej spółki (PKP Cargo), a nie do zarządów obcych firm, które z PKP nie mają nic wspólnego!

Precz ze związkowym betonem PKP !!!
Grad - 27-01-2013, 21:06
Temat postu:
Cytat:
Emeryci zamiast ulgi 99% będą korzystać z ulgi 80%. To nadal bardzo atrakcyjna ulga.

To nie jest atrakcyjna ulga ponieważ za nią trzeba zapłacić a częstotliwość korzystania jest niewielka. Koleje Mazowieckie dają ulgę 40% każdemu podróżnemu po 60 roku życia bez ponoszenia dodatkowych opłat za wykup. Dla emerytów także kolejowych z Mazowsza, którzy podróżują koleją sporadycznie jest bardziej atrakcyjna oferta niż wykup ulgi 80% od PKP. Emeryci kolejowi powinni mieć takie ulgi jak w momencie odchodzenia na emeryturę.

Cytat:
Grad napisał/a:
Te ulgi to tzw. opcje bezkosztowe.

Typowe socjalistyczne gadanie! Nie ma ulg bezkosztowych! Tak samo jak nie ma darmowych obiadów. Każda ulga przejazdowa, każdy bonus pracowniczy jest finansowany bądź przez prywatnego pracodawcę, bądź przez pracodawcę nieprywatnego (czytaj: przez podatnika).


Niestety nie masz pojęcia o finansach i nie wiesz co to są opcje bezkosztowe.
Mylisz się, oprócz dotacji na te pociągi, które są deficytowe kolej też zarabia bo sprzedaje bilety i z tego ma pieniądze na wykup ulg. Prywatny przedsiębiorca też ma ulgi np. w postaci odpisów za paliwo do samochodu, którym nie zawsze wykonuje czynności z wykonywaną pracą np. jeden jedzie do kościoła a inny do agencji towarzyskiej. W obu przypadkach mają ulgę na paliwo. Są i inne ulgi dla prywaciarzy ale nie będę tu się rozpisywał.
Pracodawca nie wozi za darmo pracowników obcych firm. Otrzymuje za to wymaganą kwotę za wykup ulg.
Precz z dyrektorami kolejowymi, których większość jak wynika z ich życiorysów to degeneraci społeczni lub chamy !
borsuk1977 - 27-01-2013, 21:11
Temat postu:
Jakie ulgi? O czym Ty pisesz? To nie sa zadne ulgi !! To sa koszty . Przypomninam Ci ze spoki kolejowe tez maja koszty zwiazane z zakupem paliwa. Nie mieszaj pojac. TO NIE JEST ULGA. To jest koszt!!
Pirat - 27-01-2013, 21:31
Temat postu:
Grad napisał/a:
Prywatny przedsiębiorca też ma ulgi np. w postaci odpisów za paliwo do samochodu, którym nie zawsze wykonuje czynności z wykonywaną pracą np. jeden jedzie do kościoła a inny do agencji towarzyskiej.

Jakbym Miętka słyszał w TV. Tamten mówił coś o rybach...

Przedmówca słusznie już zauważył, że to nie są żadne ulgi tylko koszty. A takie same koszty a propos paliwa ma prywaciarz jak i spółka kolejowa.

Prowadzę działalność gospodarczą i używam prywatnego auta do celów służbowych. W tym celu muszę prowadzić "ewidencję przebiegu pojazdu osobowego używanego przez podatnika dla celów prowadzenia działalności gospodarczej". W tej ewidencji wpisuje się datę wyjazdu, cel i trasę wyjazdu, ilość przejechanych km i urzędową stawkę za 1 km przebiegu, która jest kosztem. Wyjazd musi mieć ścisły związek z prowadzoną działalnością gospodarczą i musi być udokumentowany (faktury, rachunki, umowy z kontrahentami etc.). Tak więc niech pan Miętek nie pierdzieli populistycznych głupot w mediach, że przedsiębiorcy wrzucają sobie w koszty prywatne wyjazdy na ryby, bo urzędnicy skarbowi skrupulatnie to kontrolują.

Tak a propos paliwa, kiedyś na naszym forum dużo się pisało o wyjazdach związkowców i naczelników z PKP służbowymi autami w celach prywatnych (w godzinach pracy!), np. na zakupy do Czech po alkohol...

Grad napisał/a:
Są i inne ulgi dla prywaciarzy ale nie będę tu się rozpisywał.

Chętnie się dowiem jakie mam ulgi. Socjalistyczna władza ludowa tak idzie na rękę prywatnym przedsiębiorcom, że od tego roku muszę już płacić za siebie ponad tysiąc zł obowiązkowych składek na ZUS. Niech pan Miętek i jego kolesie z kolejarskich związków zawodowych założą własne firmy i zobaczą jak to jest. Ale oni tego nigdy nie zrobią! Do usranej emerytury będą żerować na państwowym na koszt podatnika i wygadywać głupoty w mediach! Miętki, Grymle i Stolorze w PKP mają jak w puchu! Nic pożytecznego nie robią a spora kasiora wpływa co miesiąc na ich konto. Na miejscu ministra Nowaka i prezesa Karnowskiego rozgoniłbym ten cały pasożytniczy beton związkowy w PKP, którego roczne utrzymanie kosztuje podatników 25 mln zł, z czego 15 mln zł to tylko wynagrodzenia etatowych związkowców:

http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=276138#276138
borsuk1977 - 27-01-2013, 21:53
Temat postu:
Brawo! Własnie o to chodzi. Pracownicy kolei sa ofiarami swoich zwiazkowcow. Ci zwiazkowcy biora ogromna kase. Gwiazdorza w TV a biedny pracownik szeregowy tak naprawde nic z tego nie ma. Juz najbardziej rozwalia mnie scena z centralnego jak po peronie sie gwiazdory przechadzały wymieniali uwagi: UDAŁO SIE !!! Nie oszukujmy sie. Taka kasa i polityka jaka jest w związkach to szczyt szczytów bezczelnosci!!
A pozniej pisza takie bzdury ze prywatna firma ma ulgi w postaci odpisow od paliwo. W przeciwienstwie do PKP ta prywtna firma nie bierze od Panstwa ani złotówki płaci ciezkie pieniadze z tytułu podtakow i zus a jak ma straty to poprostu sie zamyka i nie woła o dotacje.
jano - 27-01-2013, 22:10
Temat postu:
Tylko, że kolej pewni funkcję społeczną i nie zawsze może przynosić zyski.
Z jednej strony są narzekania, że zamykane są kolejne linie i ludzie odcinani są od świata. No skoro decydować ma tylko zysk to pozamykajmy linie nierentowne i zostanie tylko magistrala i jeszcze parę odcinków pomiędzy największymi miastami. I będziemy mieli dochodową kolej!
borsuk1977 - 27-01-2013, 22:13
Temat postu:
Nie o to chodzi. To ze ma funkcje społeczna to wiemy i dlatego jest dotowana. Ale tym bardziej pieniadze powinne byc nalezycie wydawane. Ale jak czytam ze prywaciaz ma ulge za paliwo to mnie cholera bierze !!!
jano - 27-01-2013, 22:29
Temat postu:
Ok, przykład może nie do końca trafiony. Ale on ma zadziałać przede wszystkim na emocjach, co się w zasadzie udało. Podobnie jak wmawianie społeczeństwu, że strajk odbył się wyłącznie o ulgę w 1 klasie dla kolejarzy. Tylko takie hasła mogły w opinii publicznej zaistnieć i zostać zapamiętane.
Beatrycze - 28-01-2013, 00:42
Temat postu:
Proszę trzymać się tematu! Zauważyłam, że najwięcej banów i ostrzeżeń w ostatnich miesiącach to rezultat dyskusji (czytaj: pyskówek) w tym wątku. Ostrzegam, że admini z nikim się nie patyczkują! Dlatego w tym wątku proszę rozmawiać o ulgach kolejarskich i o niczym więcej, bo posty nie na temat będą kasowane.

Wasze prywatne kłótnie i frustracje nikogo nie interesują. Te proszę uskuteczniać między sobą na PW lub w oddzielnym wątku, który można sobie założyć w dziale DUPERELE. Na forum ma być ład i porządek, a nie burdel jak na kolei.

Wracając do tematu, polecam wpis na stronie Jacka Prześlugi, byłego członka zarządu PKP SA:

http://www.przesluga.pl/blog-tresc-glupcze/5-bledow-ministra-nowaka
Galanonim - 28-01-2013, 02:35
Temat postu:
Na forum "RK" spodobał mi się jeden komentarz, który pozwolę sobie zacytować:

W szerszym znaczeniu jest to de facto debata nie tak nad ulgami dla kolejarzy, jak o całym systemie przywilejów, które są jeszcze pozostałością po PRL-u. Z tą różnicą, że kiedyś sprezentowanie komuś darmowych wczasów czy biletów było kwestią wykopania kilku wagonów węgla więcej, ewentualnie otworzenia dodatkowej kopalni. Obecnie takiej możliwości nie ma i na wszelkie ulgi pośrednio składa się całe społeczeństwo. To, że przywileje są niezbędne danej grupie społecznej decyduje nie ich realność, a skuteczność ich wymuszenia względem rządu, względem reszty społeczeństwa. Dochodzi więc do sytuacji, iż rząd nie mogąc dać większych ulg osobom faktycznie ich potrzebującym, daje je ludziom, którzy mają największy tupet oraz możliwości wymuszenia ich. Mowa oczywiście o najsilniejszych grupach społecznych tj. politycy, służby mundurowe, nauczyciele, prawnicy... Doszło więc do tak chorej sytuacji, że mundurowi przechodzą na pełne emerytury będąc w sile wieku, kolejarze i ich rodziny jeżdżą za darmo przy jednoczesnym pobieraniu wynagrodzenia za swą pracę, nauczyciele mają ponad dwa miesiące wakacji w roku ale... Ale matka rodząca dziecko dostaje parę złotych becikowego + parę m-cy wolnego... No tak, ale mamy nie mają za sobą związku zawodowego, który powie "od jutra nie rodzimy".
rufio198 - 28-01-2013, 09:50
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Dzisiaj sam słyszałem jak na Zachodnim odmówiono sprzedaży kolejarzowi biletów dla rodziny na termin lutowy, jest to możliwe do końca stycznia. O książeczkach biletowych Pani w kasie nic nie słyszała.


Nie tylko kasjerka na Zachodnim- nikt o tych książeczkach dla rodziny nie słyszał. Pisałem już w tym wątku, że jak tak dalej związkowcy będą ,,walczyć'' to książeczki szlag trafi
Victoria - 28-01-2013, 13:20
Temat postu:
Na dziś zaplanowano kolejne negocjacje związków zawodowych z pracodawcą. Rozmowy zostaną wznowione o godz. 13:30.

Więcej:
http://www.radiomaryja.pl/informacje/kolejne-negocjacje-na-kolei/
karol22 - 28-01-2013, 14:36
Temat postu:
W PR-ach dla rodzin jest karnet na 6 bezpłatnych przejazdów.
sheva17 - 28-01-2013, 15:22
Temat postu:
Karnet jest tylko jeden? Jaka jest odpłatność? Obejmuje pociągi REGIO, IR i RE?
jano - 28-01-2013, 17:56
Temat postu:
Pat w rozmowach. Nowe żądania związkowców?

Wciąż trwają rozmowy związkowców i pracodawców z grupy PKP w ramach sporu zbiorowego o zasady wykupu zniżek pracowniczych. Coraz więcej wskazuje na to, że rozmowy zakończą się fiaskiem, a na kolei zostanie ogłoszony strajk generalny.

Więcej: http://www.rynek-kolejowy.pl/39148/_Pat_wrozmowach_Nowe_zadania_zwiazkowcow_.htm



Kolejowi związkowcy odrzucili nową propozycję władz PKP
Kolejarze kategorycznie odrzucają nową propozycję władz PKP. Nie zgadzają się na finansowanie dopłat do ulg na przejazdy dla emerytów z funduszu świadczeń socjalnych.

Więcej: http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-kolejowi-zwiazkowcy-odrzucili-nowa-propozycje-wladz-pkp,nId,774289
voyager1231 - 28-01-2013, 19:24
Temat postu:
Jak strajk ostrzegawczy poopierałem, tak pod strajkiem generalnym się nie podpiszę. Związki zawodowe lecą w przysłowiowe kulki. Chcą umrzeć na barykadach broniąc ulg dla emerytów, zapominając o jeszcze pracujących. Panowie związkowcy, proszę o opamiętanie! Być może era ulg dla emerytów i rencistów właśnie się skończyła? Priorytetem powinni być obecnie pracujący!
Chłopy, nie potraficie się dogadać? Słuchajcie woli swoich chlebodawców, bo zwykli kolejarze dość już mają waszych wojenek!

PS. Ma ktoś wiadomości o Kolejach Dolnośląskich i ich niezdecydowaniu w sprawie przystąpienia do porozumienia?
jano - 28-01-2013, 20:06
Temat postu:
Około godziny 19:20 rozmowy w dniu dzisiejszym zakończyły się bez przełomu. Trwa spisywanie protokołu obrad i wyznaczanie kolejnego spotkania.
sheva17 - 28-01-2013, 20:14
Temat postu:
Cytat:

Kolejowi związkowcy odrzucili nową propozycję władz PKP
Kolejarze kategorycznie odrzucają nową propozycję władz PKP. Nie zgadzają się na finansowanie dopłat do ulg na przejazdy dla emerytów z funduszu świadczeń socjalnych.


A niby dlaczego są przeciw? Emerytów i tak w ZFŚS trzeba uwzględnić, wykup biletów byłby sensowną pomocą. Trochę to przypomina upór dla samego uporu. Obawiam się jednak, że związkowcy na dole pójdą w ciemno za swoimi liderami.
rufio198 - 28-01-2013, 20:24
Temat postu:
Cytat:
Według Karnowskiego nowe postulaty związkowców to: obniżenie płac na stanowiskach kierowniczych, wstrzymanie zwolnień w Przewozach Regionalnych, poprawa bezpieczeństwa na kolei. – Te postulaty są coraz bardziej polityczne i w protokole z 28 grudnia nie ma o nich mowy.


http://www.rynek-kolejowy.pl/39148/_Pat_wrozmowach_Nowe_zadania_zwiazkowcow_.htm


No po prostu ten tekst rozwalił mnie- p. Karnowski w ten sposób udowodnił że nie ma pojęcia o czym mówi
sheva17 - 28-01-2013, 20:52
Temat postu:
No dobrze, ale dalej nie wiemy dlaczego związkowcy nie chcą wykorzystać części z pieniędzy z zfśs na wsparcie dla emerytów?
rufio198 - 28-01-2013, 21:18
Temat postu:
A diabli wiedzą - pewnie wtedy pracownicy by dostali po d....
oporny301 - 28-01-2013, 21:23
Temat postu:
Czytać Ustawę o ZFŚS a nie pie...ć głupoty. Embarassed Embarassed Embarassed
sheva17 - 28-01-2013, 22:53
Temat postu:
Już uwierzę, że związkowcy ją przeczytali. Jaki niby przepis zabrania, aby dopłacić np. zamiast do wczasów pod gruszą emerytom np. do biletów kolejowych? Pewnie Miętek wyrośnie nam na gwiazdę palestry Very Happy .
klimeu44 - 28-01-2013, 23:22
Temat postu:
sheva17, zanim napiszesz kolejny mądry post, to sprawdź jaki jest odpis na emeryta na ZFŚS.
Ja np. nie zgadzam się, aby do ulg emeryckich była dopłata z moich pieniędzy.
Emeryt48 - 29-01-2013, 03:23
Temat postu:
sheva17,
Zgadzam się z klimeu44. W PKP CARGO Centrala, Regulamin korzystania z ZFSS wyklucza emerytów z możliwości skorzystania z "wczasów pod gruszą". Preferowane są nisko oprocentowane wysokie pożyczki budowlane, nie mylić z remontowmi tzw. "mieszkaniowymi". Kto z nich korzysta? Oczywiście "wierchuszka", którą stać na budowę rezydencji.
klimeu44 - 29-01-2013, 05:18
Temat postu:
chodzi też o wysokość odpisu, chyba raczej nie wystarczy na tę ulgę, poza tym niech ZPK nie rozporządza funduszem świadczeń socjalnych. To jest prawo komisji socjalnej u pracodacy zgodnie z regulaminem ZFŚS.
Clavier22 - 29-01-2013, 06:57
Temat postu:
Tutaj znajduje się treść wczorajszego protokołu z mediacji:
http://www.zzdrpkp.org.pl/627,protokol-z-mediacji-w-dn.-28.01.2013.html

To co mówią jedni i drudzy do mediów nic się nie zgadza z tym co jest tam zapisane.
karol22 - 29-01-2013, 09:52
Temat postu:
sheva17 Odpłatność to chyba 6zł. Karnet jest jeden na rok- duplikat wykluczony. Obejmuje wszystkie pociągi PR.
sheva17 - 29-01-2013, 09:54
Temat postu:
Cytat:
To jest prawo komisji socjalnej u pracodacy zgodnie z regulaminem ZFŚS.


Albo bilety, albo wczasy pod gruszą. Nie można mieć wszystkiego, także dziwi mnie upór związków. Wygląda na to, że z ich strony nie ma żadnej woli do negocjacji i ustępstw. Raz chcą ulg dla emerytów, dwa szczędzą im kasy. I pomyśleć, że strajk mamy dzięki PKP CARGO. Firmę należało sprzedać inwestorowi zewnętrznemu- to związki się nam burzyły, wtedy szybko to całe dziadostwo by się skończyło i o strajkach moglibymy zapomnieć. A tak mamy prywatyzację przez giełdę i utrzymanie folwarku związkowćów i nasilanie kolejnych roszczeń. Nie ma żadnych arguemntów by po kasę z ZFŚS nie siegnąć.

@karol22, dzięki za informację. Kiedy karnety będą gotowe? Znana jest cena takiego karnetu? 6 zł za cały karnet czy za jeden bilet w karnecie? Rodziny pracowników PR karnetów na inne spółki nie dostaną?
Emeryt48 - 29-01-2013, 12:42
Temat postu:
oporny301, popieram opinię, że trzeba czytać ustawę o ZFSS. Wówczas sheva17 nie chciałby dla siebie: biletów, wczasów i tanich pożyczek z ZFSS. Proponuję, by sheva17 za swoje uprawnienie przejazdowe zapłacił zgodnie z Regulaminem korzystania z ZFSS
sheva17 - 29-01-2013, 13:27
Temat postu:
Szanowny emerycie, negocjacje polegają na pewnym kompromsie. Związki broniąc zaciekle emerytów muszą, także partycypować w kosztach ich utrzymania, np. poprzez środki z ZFŚS. Panowie rozróżnijcie regulamin od ustawy. Proszę mi wskazać, który konkretnie przepis ustawy zabrania finansowania z ZFŚS dla emerytów? Prawo jak sądze nieźle znam i takiego przepisu znaleźć nie mogę Smile.
emeryt15 - 29-01-2013, 15:32
Temat postu:
toromistrz22 napisał/a:
Jak strajk ostrzegawczy poopierałem, tak pod strajkiem generalnym się nie podpiszę. Związki zawodowe lecą w przysłowiowe kulki. Chcą umrzeć na barykadach broniąc ulg dla emerytów, zapominając o jeszcze pracujących. Panowie związkowcy, proszę o opamiętanie! Być może era ulg dla emerytów i rencistów właśnie się skończyła? Priorytetem powinni być obecnie pracujący!
Chłopy, nie potraficie się dogadać? Słuchajcie woli swoich chlebodawców, bo zwykli kolejarze dość już mają waszych wojenek


Pamiętaj, ze w niedługim czasie i ty będziesz emerytem, czas szybko leci.
sheva17 - 29-01-2013, 15:38
Temat postu:
A może emeryci powinnni mieć niższą zniżkę np. 70% bez konieczności jej wykupu? Są różne pola do kompromisu.
voyager1231 - 29-01-2013, 15:42
Temat postu:
emeryt15

Emerytem będę za jakieś 45 lat. Kiedy ten czas będzie się zbliżał, to wtedy zacznę się martwić. Póki co przez te niemal pół wieku będę pracownikiem i to mną związki powinny się opiekować!

Przeczytałem protokół z mediacji dnia 28 stycznia. Stanowisko pracodawcy we wszystkich obszarach jest satysfakcjonujące dla mnie. Związki zawodowe oczywiście dostrzegają problem w dwóch ostatnich obszarach - dotyczących ulg dla emerytów i rodzin kolejarzy. Jeżeli negocjacje zostaną zerwane przez stronę związkową właśnie przez te dwa obszary, to Bóg mi świadkiem że natychmiast napiszę deklarację o wystąpieniu z ZZ i będę nakłaniał do tego wszystkich moich kolegów!

Najpierw pracownik! Potem emeryt i rodzina!
emeryt15 - 29-01-2013, 16:55
Temat postu:
sheva17
pomysł dobry, z tym jednak ze ulgi nie mogą być bezpłatne, proponuje ulgę 80% , podnieś koszt wykupu o 300% czyli z 12 zł miesięcznie na 36zł, co daje 1,2 zł na dzień, płacone przy zakupie biletu. Emeryt który dużo podróżuje zapłaci więcej, ten co raz w roku tylko 1,2 zł. Wykupując ulgę na cały rok, jest dużym ryzykiem do emeryta, bo może z tej ulgi nie skorzystać. Emeryci szybko odchodzą.
mirtas - 29-01-2013, 17:08
Temat postu:
A teraz pytanie techniczne .Czy poswiadczenia w zwiazku nie dogadaniem sie ZZ z pracodawca beda przedłozone na luty(i do ktorego lutego)-jesli nie to rozumiem ze musimy kupowac bilety 100%?I czy mozna juz kupic bilet roczny sieciowy na przewozy regionalne i ile kosztuje?Prosze o odpowiedz.
sheva17 - 29-01-2013, 20:23
Temat postu:
Od 1 lutego zniżek na dzień dzisiejszy nie ma wcale, chyba że ktoś zdążył podsunięty przez pracodawcę wniosek. Upór związków niestety pozbawił zapatrzonych w Miętka kolejarzy prawa do zniżek, którzy za jego namową tych wniosków nie składali. A spór toczy się o rodziny i emerytów, na które już wiadomo, że spółek nie stać. Chciano świadczenia dla emerytów finansować z ZFŚS, to też się związkowcom nie podoba.
Pirat - 29-01-2013, 20:29
Temat postu:
Jutro kontynuacja rozmów związków z ZPK

W poniedziałek wieczorem po kilkugodzinnych rozmowach związków zawodowych i z pracodawcami przerwali mediacje. Kolejne spotkanie zaplanowano na środę. Od wyniku rozmów zależy, czy związkowcy podejmą decyzję o strajku generalnym na kolei.

Więcej:
http://www.kurierkolejowy.eu/aktualnosci/12288/Jutro-kontynuacja-rozmow-zwiazkow-z-ZPK.html
jano - 29-01-2013, 20:45
Temat postu:
Obserwując dotychczasowe negocjacje nie zdziwię się, jak znowu wobec braku porozumienia, strony uzgodnią kolejne spotkanie jeszcze w styczniowym terminie, tj. 31 stycznia. Śmiech
mirtas - 29-01-2013, 20:54
Temat postu:
Pewnie maja placone za każde spotkanie-haha
Pirat - 29-01-2013, 20:58
Temat postu:
jano, ustalą, że przedłużają ważność poświadczeń przejazdowych do końca lutego, by w tym czasie dalej negocjować i strajkować. Potem przedłużą na marzec, kwiecień...

Upieranie się betonu związkowego przy ulgach dla emerytów i rencistów zakrawa na totalny absurd! Związek zawodowy statutowo ma pilnować interesów pracowników, a nie byłych pracowników. Od spraw emerytów i rencistów jest ZUS a nie PKP.

Miętki, Grymle i Stolorze w końcu "przedobrzą" i w imię walki o interes emerytów i rencistów stracą czynni zawodowo kolejarze, którzy zostaną z ręką w nocniku, tzn. bez ulgowych przejazdów.

Oferta pracodawcy dla pracowników jest dobra i kompletnie nie rozumiem o co tym związkowcom jeszcze chodzi. Parcie na szkło?
sheva17 - 29-01-2013, 21:03
Temat postu:
A czy zwykli związkowcy na dole tego nie widzą? Czy coś poza propagandą związkową do nich dociera?PKP musi zagrać twardo i ulg warunkowo już nie przedłużać.
jano - 29-01-2013, 21:26
Temat postu:
Właściwie to obie strony umówiły się, że do końca stycznia zostanie podjęta decyzja. Albo się dogadają, albo zostanie spisany protokół rozbieżności. Sytuacja rzeczywiście jest patowa, bo idąc dalej w zaparte obie strony tylko wzajemnie sobie szkodą i w pewnym sensie ośmieszają się.
bert - 29-01-2013, 22:45
Temat postu:
Pirat pracodawca ma zobowiązania wobec byłych pracowników tj emerytów i rencistów zarówno prawne i moralne nie odsyłaj ludzi do Zus-u nie przystoi pozdrawiam
A po zatym co tak tobie te ulgi przeszkadzają chyba ze chodzi o zwykłą ludzką zawiść
sheva17 - 29-01-2013, 22:53
Temat postu:
Jaką znowu zawiść? Za ulgi ktoś musi zapłacić. Fundusze z ZFŚS pomogą te zobowiązania wypełnić, mam nadzieję, że mój przedmówca pierwszy zrezygnuje na rzecz emerytów z refundacji swoich wczasów. Skoro walczy się o emerytów to trzeba okazać solidarność z nimi.
Beatrycze - 29-01-2013, 23:31
Temat postu:
bert napisał/a:
Pirat pracodawca ma zobowiązania wobec byłych pracowników tj emerytów i rencistów zarówno prawne i moralne nie odsyłaj ludzi do Zus-u nie przystoi

Po ustaniu stosunku pracy pracodawca nie ma żadnych prawnych zobowiązań wobec byłego pracownika.

Ulgi przejazdowe dla emerytów i rencistów kolejowych to wyłącznie dobra wola pracodawców, a konkretnie przewoźników pasażerskich, którzy pod związkowym szantażem bardzo niechętnie honorują te ulgi. Nie tylko bowiem emeryt i rencista ma ulgi przejazdowe, ale także jego współmałżonek oraz uczące się dzieci do 26 roku życia, a więc całkiem pokaźna rzesza ludzi. Jeśli dodamy do tego ponad 100 tys. kolejarzy uprawnionych do ulgowych przejazdów oraz ich współmałżonków i potomstwo to robi się z tego kilkusettysięczna armia ludzi jeżdżąca pociągami za symboliczną opłatą.
Lord W - 30-01-2013, 11:26
Temat postu:
A ja uważam, że akurat emerytom, na starość za te lata wiernej służby to zniżka się należy. Zapracowali na nią. Już nie bądźmy aż takimi kapitalistami. Zrobił swoje, dostał za swoje, odszedł i mamy go gdzieś (to nie jest dobre podejście). Oni nie mają wielkich emerytur i ZUS ma coraz więcej problemów i na pewno im nie pomoże.

Może zniżka powinna wynosić 50 % tak jak dla studentów. A dlaczego studenci, nauczyciele i dzieci mają mieć zniżkę, a kolejowi emeryci, którzy dbali o dobro spółki i ciężko pracowali nie? To jest wszystko kwestia filozofii i pewnych zasad.

Tylko jak to rozwiązać w momencie wchodzenia prywaciarzy, korzy i tak mogą mieć swoje zasady i tych zniżek nie respektować. Chyba tylko ustawowo.
sheva17 - 30-01-2013, 12:49
Temat postu:
Tylko Ty jesteś skłonny do poszukiwania kompromisu,a związki niekoniecznie. Może ulga 50% bez żadnych opłat to lepszy wybór? Ulgi mają kosztować dla emeryta pewnie całkiem sporo i nie wiemy czy on z nich będzie korzystał. Zatem niższa zniżka bez żadnych opłat- skoro nie ma chęci oddania części kasy z ZFŚS- może byłaby dobrym kompromisem?
Victoria - 30-01-2013, 12:58
Temat postu:
Kolejarze będą dziś kontynuować negocjacje ze Związkiem Pracodawców Kolejowych. Od wyniku rozmów związkowcy uzależniają, czy podejmą strajk generalny.

Więcej:
http://www.radiomaryja.pl/informacje/negocjacje-kolejarzy-z-pracodawcami/
alf1923 - 30-01-2013, 13:57
Temat postu:
z socjalnego ja zrezygnuję bo mimo pracy po 4 latach w tej firmie nie jezdziłem na wczasy za free czy tam za pół darmo. Najbardziej zaboli to administrację, która pierwsza wie o wycieczkach i najczęsciej z nich korzysta, a na strajku nie byli więc niech siedzą cicho. Emerytów czy tam rodzin emeryckich w pociągach jest garstka, ostatnio kilka dni temu w pośpiechu jechało z nami dwóch! i jedno dziecko z rentą rodzinką którego rodzic zginął.
W końcu mowa o administracji w PKP SA, niech spin doktor menager Karnowski wytłumaczy się jak i po co potrzebne są 21 departamenty, nierobów, bo w telewizji pokazywany jest jako "Balcerowicz XXI wieku"
Śmiech a ludzie oglądają takie głupoty ze mną na czele.

Najważniejsze że pieniądze z UE na kolej są wykorzystywane z 200% normą
dziękuję za uwagę
Emeryt48 - 30-01-2013, 14:07
Temat postu:
sheva17, pierwszy otrzymałes propozycję wykupu uprawnień zgodnie z Regulaminem ZFSS w zamian za wczasy i pożyczki. Nie skomentowałeś tego, lecz proponujesz to rozwiązanie innym forowiczom. Odpis na fundusz socjalny jest ustawowym obowiązkiem pracodawcy. Zasady korzystania z tego funduszu muszą być zgodne z ustawą o ZFS, która mówi, że świadczenia nie są obligatoryjne lecz uznaniowe- więc jak można proponować coś takiego skoro wiemy, że takie rozwiazanie wymagałoby zmiany ustawy o ZFSS. Jak długo trwa proces legislacyjny - wszyscy wiemy.
Beatrycze, jesteś w błędzie pisząc, że pracodawca nie ma żadnych prawnych zobowiązań wobec byłych pracowników. Jeszcze raz polecam zapoznać się ustawą o ZFSS. Jeżeli pracodawca ustawowo zobowiązany jest dokonywania odpisu na ZFSS z uwzględnieniem ilości emerytów będących pod jego opieką, to logicznym jest, że ma wobec nich zobowiązania.
Kwota dokonanego odpisu (na emerytów) nigdy nie jest w pełni wykorzystywana przez emerytów. Ponieważ fundusz jest wspólny korzystają z tego pracownicy.
sheva17 - 30-01-2013, 16:19
Temat postu:
Nie masz racji. Jeśli spełniasz warunki określone najczęściej w zakładowym regulaminie świadczenie musisz dostać. Ustawa w żaden sposób nie stanowi tutaj przeszkody.Co do emerytów, może czas by skorzystali ze swoich pieniędzy?
Pirat - 30-01-2013, 16:43
Temat postu:
Ruszyła kolejna tura rozmów w PKP

Kolejna tura rozmów przedstawicieli kolejowych związków zawodowych z pracodawcami rozpoczęła się w środę ok. godz. 11.30. Mimo kilku wielogodzinnych spotkań, strony nadal nie doszły do porozumienia w sprawie finansowania ulg przejazdowych dla kolejarzy.

Więcej TUTAJ
mirtas - 30-01-2013, 17:47
Temat postu:
I przez upór zwiazkowcow bede musial w poniedzialek aby dojechac do pracy kupic bilet miesieczny za 250 zlotych
Emeryt48 - 30-01-2013, 18:11
Temat postu:
sheva17
Jeszcze raz polecam ustawę z 4 marca 1994 r.(z późn. zm.) ozakładowym funduszu świadczeń socjalnych.
Art. 8 . ust. 1. "Przyznawanie ulgowych usług iświadczeń oraz wysokość dopłat z Funduszu uzależnia się od sytuacji życiowej, rodzinnej i materialnej osoby uprawnionej do korzystania z Funduszu".
Regulamin ZFŚS Centrali PKP CARGO S.A.- § 8 ust. 22 (zapisany w Regulaminie pogrubionym drukiem):
" Świadczenia finansowane z ZFŚS są fakultatywne, tzn. nie mają charakteru roszczeniowego".
Znajomość prawa, którą sobie przypisujesz - widać nie najlepsza. Śmiech
Pozdrawiam
Modliszka - 30-01-2013, 18:22
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Chciano świadczenia dla emerytów finansować z ZFŚS, to też się związkowcom nie podoba.

Nie podoba się, bo byłoby mniej kasy na związkowe spędy i pijaństwo w nadmorskich i górskich kurortach, które są finansowane z ZFŚS.

alf1923 napisał/a:
W końcu mowa o administracji w PKP SA, niech spin doktor menager Karnowski wytłumaczy się jak i po co potrzebne są 21 departamenty...

A może niech się wytłumaczy rada nadzorcza PKP SA, która sprawuje nadzór nad zarządem spółki z prezesem Karnowskim na czele? Przypominam, że w radzie nadzorczej PKP SA zasiada Leszek Miętek, współautor ostatniego listu otwartego do premiera Tuska:

http://www.facebook.com/media/set/?set=a.549885225021542.124174.174947449181990

W tejże radzie obok Leszka Miętka zasiadają jeszcze inni związkowcy: Henryk Sikora i Stanisław Stolorz. Jeśli rada nadzorcza PKP SA nie ma żadnego wpływu na decyzje zarządu spółki oraz na to co się dzieje w centrali PKP SA to ja się pytam po co związkowcy w tej radzie nadzorczej siedzą i za co biorą pieniądze?
voyager1231 - 30-01-2013, 19:42
Temat postu:
Nowe poświadczenia miały być nie później jak do 27 stycznia. W sekcji zapewniano nas, że wszyscy stają na głowach by pracownicy nie musieli wykupować normalnych biletów. Dziś okazało się jednak, że poświadczenia będą dopiero 1 lutego, więc jadąc do pracy już muszę kupić cały bilet. To żadna tragedia, wszak to tylko 10 zł, ale obawiam się czego innego - żeby to czasami pracodawcy nie grali na zwłokę czekając na wyniki rozmów pomiędzy zarządem a związkowcami - wtedy ten termin będzie się przesuwał, a wszyscy pracownicy będą musieli płacić jak za zboże!
TomekM - 30-01-2013, 19:55
Temat postu:
"a wszyscy będą musieli płacić jak za zboże!" - czyli jak reszta pasażerów Smile
voyager1231 - 30-01-2013, 20:02
Temat postu:
Masz z tym jakiś problem? Co twój post wnosi do tematu? Chciałeś zabłysnąć?

PKP Cargo wydało dziś swoim pracownikom poświadczenia. Zobaczymy jakie kroki podejmie PKP PLK.
TomekM - 30-01-2013, 20:45
Temat postu:
Toromistrz22 - po prostu odnosze się do tego co napisałeś. Prawda boli?
jano - 30-01-2013, 20:50
Temat postu:
A może będzie tak, że do czasu otrzymania poświadczenia przez pracowników bilety będą rozliczane i ich koszty zwracane przez zakład pracy.
No chyba że w piątek będzie strajk generalny i wtedy nie będzie tematu biletów i dojazdu Śmiech
razex - 30-01-2013, 20:55
Temat postu:
rozmowy zostana dokonczone jutro :O niczego innego sie spodziewac nie mozna bylo Confused
Pirat - 30-01-2013, 20:56
Temat postu:
Na wniosek mediatora Longina Komołowskiego w mediacjach z ZPK ogłoszona została przerwa. Strony zasiądą do dalszych rozmów jutro o 12:00.

źródło informacji
jano - 30-01-2013, 21:00
Temat postu:
A jakby inaczej mogło być!
Niestety coraz mniej wierzę w jakieś porozumienie. Ciekawe, czy chociaż parę kwestii spornych zostało rozwiązanych (i jakie)?
voyager1231 - 30-01-2013, 21:11
Temat postu:
Ileż można gadać? Siedzą w kółku i plotą jak jakieś przekupy na wiejskim targu!

Żądam natychmiastowego zaakceptowania prze związki zawodowe tej niezwykle korzystnej dla nas pracowników oferty przedstawionej przez pracodawców kolejowych. Pracownicy nie mogą być zakładnikami w sporze o przywileje emerytów! Z czyich pieniędzy utrzymuje się związek? Z moich czy z emerytów? To jest niewyobrażalne, wszyscy jesteśmy już zmęczeni tą nieustającą i niepotrzebną kłótnią.

Jeżeli taka sytuacja się utrzyma to zaryzykuję stwierdzenie, że Związki Zawodowe nie działają w interesie pracowników!
Pirat - 30-01-2013, 21:19
Temat postu:
toromistrz22, pisze się tu i ówdzie, że związkowy beton PKP za wszelką cenę dąży do strącenia ze stołków prezesa Karnowskiego i ministra Nowaka, którzy związkowcom nie chcą się kłaniać (poprzednicy, tzn. Wach i Grabarczyk byli wobec związkowców ulegli i spolegliwi). Stąd parcie związkowców na strajk generalny.
jano - 30-01-2013, 21:21
Temat postu:
toromistrz22 napisał/a:
Żądam natychmiastowego zaakceptowania prze związki zawodowe tej niezwykle korzystnej dla nas pracowników oferty przedstawionej przez pracodawców kolejowych.

Co masz na myśli w słowach "niezwykle korzystnej"? Przecież nic nie dodają pracownikom (bo nie wiemy jeszcze nic o ostatecznej decyzji spółek samorządowych) w zakresie obowiązywania ulg.
No chyba, że przyjmujesz nieodebranie ulg jako już sukces.




Przed chwilą w TVP Info słyszałem wypowiedź Leszka Miętka, który stwierdził, że Strony wcale nie zbliżyły swoich stanowisk, a nawet się oddaliły. Jego zdaniem prawdopodobieństwo strajku wynosi 70%.
REXus - 30-01-2013, 21:32
Temat postu:
toromistrz22 napisał/a:
Jeżeli taka sytuacja się utrzyma to zaryzykuję stwierdzenie, że Związki Zawodowe nie działają w interesie pracowników!

Ależ wielkie to ryzyko...

Może wyjawisz tajemnicę związkową, albo coś w ten deseń, ale na pewno nie rozminiesz się z prawdą. Co widać od ponad miesiąca.
voyager1231 - 30-01-2013, 21:34
Temat postu:
W mojej ocenie oferta jest korzystna patrząc z perspektywy obecnej sytuacji finansowej wszystkich pracodawców kolejowych. W Polsce nie ma atmosfery do walki o utrzymanie przywilejów na obecnym poziomie, sam przecież widzisz jak wielu ludziom te ulgi przeszkadzają. Jeszcze niedawno związkowcy w TV chwalili się jak bardzo ich działania pomogły PKP Cargo w odbiciu się od dna. Być może teraz warto zawiesić ulgi dla emerytów i rodzin po to, by kiedyś gdy sytuacja się poprawi znów się o nie upomnieć? Niech się dogadają w sprawie ulg dla kolejarzy, a o pensje prezesa, dyrektorów i naczelników oraz rozdmuchaną biurokrację niech się kłócą później, gdy szeregowy pracownik będzie mógł spokojnie dojechać do pracy. teraz wrzucają wszystko do jednego wora, żyją w przeświadczeniu, że coś ugrają. Nie ugrają, bo na biurokrację jest przyzwolenie z góry! Na miłość Boską, dlaczego cierpieć mają pracownicy, którzy od 1 lutego nie będą mogli skorzystać ze swoich ulg! W imię czego? Prywatnej wojenki ZZ z zarządem PKP?

Sam fakt, że pracodawcy wciąż wykupią nam ulgi 99%, oraz że trwają negocjacje z KD i KŚ (mam nadzieję że zakończą się sukcesem) w moim przekonaniu powoduje, że oferta jest korzystna. W porównaniu do tej z października ubiegłego roku, która zakładała nie honorowanie kolejowych biletów przez Przewozy Regionalne.
Victoria - 30-01-2013, 22:26
Temat postu:
Rozmowy na kolei na razie bez przełomu

Kolejna tura rozmów przedstawicieli kolejowych związków zawodowych z pracodawcami rozpoczęta w środę, została przerwana do czwartku do godziny 12.00. Związkowcy mają wystosować listy do ministrów gospodarki oraz pracy i polityki społecznej z prośbą o pomoc w rozwiązaniu konfliktu. Mimo kilku wielogodzinnych spotkań, strony nadal nie doszły do porozumienia w sprawie finansowania ulg przejazdowych dla kolejarzy.

Leszek Miętek, przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych powiedział po dzisiejszej turze negocjacji, że „rozmowy nie posunęły się ani o milimetr". Prawdopodobieństwo strajku ocenił na 70 proc.

Więcej:
http://tvp.info/informacje/biznes/rozmowy-na-kolei-na-razie-bez-przelomu/9921396
bert - 30-01-2013, 22:58
Temat postu:
nie trzeba rezygnować z korzystania z ZFSS na rzecz emerytów i rencistów ,pracodawca ma obowiązek dokonania odpisu na ich rzecz .Inna sprawa czy tylko emeryt się dowie o możliwościach chyba ze ma kontakt z kimś dobrze poinformowanym wśród pracowników,
Tylko co to ma wspólnego z ulgami przejazdowymi dla kolejarzy pozdrawiam
alf1923 - 30-01-2013, 22:58
Temat postu:
strona tym razem rządowa będzie mogła całym swoim arsenałem uderzyć w kolejarskie przywileje, bo jak donoszą media prawdopodobnie zapowiadane zakończenie przywilejów górniczych odkładają na bliższy nieokreślony czas.
http://www.wprost.pl/ar/386087/Gornicy-pokonali-rzad-zachowaja-przywileje/

Także ten strajk na kolei który zapowiadają związkowcy może być ostatnim, czas się bać Smile
Victoria - 30-01-2013, 23:16
Temat postu:
Modliszka napisał/a:
alf1923 napisał/a:
W końcu mowa o administracji w PKP SA, niech spin doktor menager Karnowski wytłumaczy się jak i po co potrzebne są 21 departamenty...

A może niech się wytłumaczy rada nadzorcza PKP SA, która sprawuje nadzór nad zarządem spółki z prezesem Karnowskim na czele? Przypominam, że w radzie nadzorczej PKP SA zasiada Leszek Miętek, współautor ostatniego listu otwartego do premiera Tuska:

http://www.facebook.com/media/set/?set=a.549885225021542.124174.174947449181990

W tejże radzie obok Leszka Miętka zasiadają jeszcze inni związkowcy: Henryk Sikora i Stanisław Stolorz. Jeśli rada nadzorcza PKP SA nie ma żadnego wpływu na decyzje zarządu spółki oraz na to co się dzieje w centrali PKP SA to ja się pytam po co związkowcy w tej radzie nadzorczej siedzą i za co biorą pieniądze?

Prezes PKP SA Jakub Karnowski utworzył w centrali PKP SA aż 21 departamentów, czyli więcej niż jest w całym resorcie transportu. Jak twierdzą związkowcy, na czele każdego z nich stoi dyrektor pobierający pensję sięgającą 6-8 średnich krajowych. Do tego dochodzi 25 zastępców dyrektorów. O wzroście biurokracji ma świadczyć także utworzenie 66 wydziałów kierowanych przez wysokopłatnych naczelników oraz 17 zespołów kierowanych przez osoby w podobnej randze.

W załączeniu dokument - Decyzja Nr 17 z dnia 10 września 2012 r., która spowodowała rozrost biurokracji w centrali PKP SA:

http://infokolej.pl/docs/pkp/centrala.pdf

Zmiany w strukturze organizacyjnej wymagają zgody rady nadzorczej PKP SA, w której 1/3 miejsc zajmują związkowcy (Miętek, Sikora, Stolorz).
Pawel_15 - 30-01-2013, 23:40
Temat postu:
Gdyby tak wywalić tę całą biurwę na zbity pysk, to okazałoby się że jest kasa na nowe połączenia, utrzymanie obecnych, nowy tabor i w ce ha innych rzeczy...
Grad - 31-01-2013, 09:49
Temat postu:
Victoria napisała:
Cytat:
Zmiany w strukturze organizacyjnej wymagają zgody rady nadzorczej PKP SA, w której 1/3 miejsc zajmują związkowcy (Miętek, Sikora, Stolorz).

Tylko, że prezes J. Karnowski nie uzyskał takiej zgody. I to jest proszę państwa następny argument żeby w odpowiednim czasie zawiadomić o tym prokuraturę. To jest celowe działanie na szkodę Spółki.
Czekam na PiS lub SLD. Chciałbym zobaczyć prezesa J. Karnowskiego wyprowadzanego z siedziby PKP S.A. w kajdankach. A tymczasem niech się PiSowcy i SLDowcy uczą jak "wywalać" bankowców z PKP. A najlepiej uczyć się podpatrując nieludzkie działania J. Karnowskiego wobec kolejarzy zwalnianych ze Spółek Grupy PKP.
sheva17 - 31-01-2013, 10:49
Temat postu:
Cytat:
Regulamin ZFŚS Centrali PKP CARGO S.A.- § 8 ust. 22 (zapisany w Regulaminie pogrubionym drukiem):
" Świadczenia finansowane z ZFŚS są fakultatywne, tzn. nie mają charakteru roszczeniowego".
Znajomość prawa, którą sobie przypisujesz - widać nie najlepsza.


Emerycie, miarkuj słowa, bo niestety nie wyciągasz prawidłowych wniosków. Ponawiam pytanie czy są przeszkody prawne by na wniosek emeryta takie świadczenie przyznać? Nie odkrywasz tutaj Ameryki, bo każde świadczenie z ZFŚS jest przyznawane na wniosek i jeśli tą odkrywczą tezą miałeś obalić pomysł dopłat do biletów z ZFŚS, to był to przysłowiowy strzał kulą w płot.
Co do mojej znajomości prawa, że się tak wyrażę, oceniają ją renomowani naukowcy w sile wieku Smile .
Pirat - 31-01-2013, 13:33
Temat postu:
Mediacje ze Związkiem Pracodawców Kolejowych rozpoczęły się od oświadczenia prezesa ZPK, że złożył rezygnację z funkcji pełnomocnika zarządu PKP SA i z funkcji prezesa ZPK. Na miesiąc luty kwestie ulg przejazdowych będą regulowane na starych zasadach.

źródło informacji


Czyli jest tak jak przewidywałem parę dni temu:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=282605#282605
FranzMaurer - 31-01-2013, 14:02
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Co do emerytów, może czas by skorzystali ze swoich pieniędzy?


a za co niby mają kupić bilet miesięczny jak ZUS ledwo sie trzyma na swoich glinianych nogach? za 300 zł.. a gdzie leki ? mieszkanie i pieniądze na życie? Ci ludzie przecież też są społeczeństwem.. to nie psy, że sie je puści bez smyczy i niech robią co chcą.. Myślenie niektórych na tym forum powoduje, że aż sie człowiekowi scyzoryk otwiera w kieszeni..

Zastanawiałeś sie nad tym chociaż troche człowieku czy grasz zimnego gościa bez litości.. ? Najlepiej jakby pozdychali bo sie im nic do życia nie należy.. nawet na pochówek.. Jak jesteś taki pomysłowy dobromir to mi odpowiedz skąd taki emerytowany kolejarz ma wziąć kasę na to wszystko? ZUS ? .. da.. ale tyle jak mu czapka stanie.. Związki? wątpię.. oni to mają w głębokim poważaniu..
Pirat - 31-01-2013, 14:08
Temat postu:
Do końca lutego bez strajku na kolei

Negocjacje między stroną związkową i stroną pracodawców na temat ulg przejazdowych dla kolejarzy zakończyły się przedłużeniem obecnego systemu ulg o miesiąc.

Od jutra powinny obowiązywać nowe warunki przyznawania ulg w przejazdach pociągami dla pracowników kolei. Nowych warunków przyznawania ulg nie wynegocjowano. Przedłużono jedynie obowiązywanie obecnych ulg do końca lutego.

- Nie będziemy w dniu dzisiejszym podejmować decyzji o najgorszym, czyli o ogłoszeniu strajku generalnego – powiedział Leszek Miętek, przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych powiedział w RMF FM.

źródło: Kurier Kolejowy
mirtas - 31-01-2013, 16:21
Temat postu:
Czyli rozumiem ze posiadczenia sa wazne na miesiac luty?Czy mozna od jutra kupic bilet sieciowy okresowy imienny z znizka 99% na Przewozy Regionalne i ile kosztuje?
jubikej - 31-01-2013, 16:32
Temat postu:
od lutego juz wazne sa nowe poswiadczenia na 2013, generalnie sa juz dostepne u nas od 2 dni Smile
boniek - 31-01-2013, 16:48
Temat postu:
Pytanie: Jestem w pracownikiem PLK, mam poświadczenie o 99% zniżki i 80% dla rodziny. Czy teraz ktoś z mojej rodziny która posiada starą ulgę (80% do końca 2012) może wykupić ulgę 80% do końca lutego na przejazd Przewozami Regionalnymi?
Wobec dzisiejszego pisma wynika, że tylko rodzina pracowników spółki Przewozy Regionalne taką zniżkę posiada przedłużoną do końca lutego.
Chociaż z drugiej strony pismo na zeszły miesiąc brzmiało podobnie, a i tak rodzina pracownika mogła jeździć na 80% w każdej spółce.

Dziękuję za odpowiedź
jano - 31-01-2013, 17:11
Temat postu:
mirtas napisał/a:
Czyli rozumiem ze posiadczenia sa wazne na miesiac luty?Czy mozna od jutra kupic bilet sieciowy okresowy imienny z znizka 99% na Przewozy Regionalne i ile kosztuje?


Sieciowy roczny ze zniżką 99% na Przewozy Regionalne kosztuje 350 zł, a na PKP IC kosztuje 225 zł.
Victoria - 31-01-2013, 17:39
Temat postu:
Związkowcy mnożą żądania

Mam wrażenie, że związkowcy nie chcą się dogadać – mówi Jakub Karnowski, prezes PKP S.A.

Przez cały czas trwania negocjacji w sprawie ulg związkowcy mnożyli swoje oczekiwania. Wychodziły one daleko ponad to co znajdowało się w pierwotnych postulatach z grudnia zeszłego roku. Można je zresztą zobaczyć na stronach związków zawodowych, gdzie znajduje się protokół z mediacji z 29 grudnia. Tam jest dokładnie napisane od czego się zaczął ten spór. Później oczekiwania związkowców były rozszerzane o różne enigmatyczne tematy, do których trudno się odnieść. Pracodawcy zaczęli wtedy odpowiadać za wszystko, za stan i za całokształt polskich kolei w tej chwili.

Mamy takie poczucie i prosimy związkowców by się opamiętali i by pozwolili nam ze sobą rozmawiać. Chcemy zmienić zasady obowiązywania ulg przejazdowych z archaicznych na takie, w których oszczędnościami będziemy się dzielić, ale nie ze wszystkimi. Niekoniecznie musimy sponsorować szefów związków zawodowych dodatkowymi pieniędzmi. Oni zarabiają po kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie za pełnienie różnych funkcji, za zasiadanie w radach nadzorczych spółek. Dajmy te pieniądze osobom, które naprawdę tego potrzebują.

źródło:
http://www.kurierkolejowy.eu/opinie/732/Zwiazkowcy-mnoza-zadania.html
Emeryt48 - 31-01-2013, 18:19
Temat postu:
sheva17 miarkuję słowa i to bardzo.
Cytat:
Emerycie, miarkuj słowa, bo niestety nie wyciągasz prawidłowych wniosków. Ponawiam pytanie czy są przeszkody prawne by na wniosek emeryta takie świadczenie przyznać? Nie odkrywasz tutaj Ameryki, bo każde świadczenie z ZFŚS jest przyznawane na wniosek i jeśli tą odkrywczą tezą miałeś obalić pomysł dopłat do biletów z ZFŚS, to był to przysłowiowy strzał kulą w płot.
.
W dalszym ciągu próbujesz robić forowiczom "wodę z mózgu" twierdząc,że na wniosek emeryta takie świadczenie zostanie przyznane. Nieprawda. Świadczenie ma charakter uznaniowy a więc nie obligatoryjny. Ograniczenia w Zakładowych Regulaminach ZFŚS eliminują znaczną ilość emerytów z możliwości korzystania z jego zasobów. Myślę, że:
Cytat:
oceniają ją renomowani naukowcy w sile wieku
osoby te czytając Twoje posty wstydzą się za Ciebie.
W sprawie rezygnacji Mamińskiego z udziału w negocjacjach i rezygnacji z pracy w PKP ( wg informacji TVP Info). Żałuję bardzo, że Mamiński zrezygnował. Już bardzo dawno winien być odwołany jako sprzedawczyk i wyjątkowy karierowicz. Dlaczego związki do tej pory milczały?.
Jako szef kolejarskiej "Solidarności" został kupiony stanowiskiem dyr. d/s pracowniczych w zarządzie PKP. Następnie w ramach szczególnych zasług dla nomenklatury został mianowany prezesem kolejarskiej spółki turystycznej "Natura Tour". W czasie tego prezesowania pozbył się (sprzedał) szereg kolejowych ośrodków turystycznych (Susiec- pięknie położony wsród sosnowego lasu na lubelszczyźnie, wyposażony w wszelkie udogodnienia, Bujakowo /możliwe, że przekręcam nazwę/ nad jeziorem w Wielkopolsce i wiele innych). Następnym etapem było prezesowanie dziwnemu tworowi - Związkowi Pracodawców Kolejowych. Przewozy Regionalne podziękowały za uczestnictwo w tym kurjozalnym związku. Polecam: http://infokolej.pl/printview.php?t=1834&,start=0
Z dzisiejszej, nie parlamentarnej wypowiedzi Karnowskiego wynika, że puszczają mu nerwy. Broniąc w ten sposób swojego miernego, wiernego ?(sprzedał raz, sprzeda następny) sługę dowodzi swojej indolencji i totalitarnych zapędów.
mirtas - 31-01-2013, 18:39
Temat postu:
Boze przewozy regionalne oszalaly z tymi cenami a najtanszy miesieczny kosztuje 27 zl(de facto znizka 86%)a nie 99%
jano - 31-01-2013, 19:22
Temat postu:
Dzisiaj w w studio TV Polsat był negocjator Pan Longin Komołowski. Co ciekawe, w jednej z wypowiedzi stwierdził, że do porozumienia w sprawie honorowania ulg przystąpiły Koleje Śląskie. Czy ktoś może potwierdzić tę informację?
matador - 31-01-2013, 20:25
Temat postu:
Tak, to kolejny sukces zwiącholi. Koleje śląskie zdecydowały się przystąpić od 01.03.2013 roku
Grad - 31-01-2013, 20:57
Temat postu:
Cytat:
od lutego juz wazne sa nowe poswiadczenia na 2013, generalnie sa juz dostepne u nas od 2 dni

A co w mojej sytuacji kiedy rozpocząłem urlop wypoczynkowy a nie mam nowego poświadczenia i nie wybieram się po nie do zakładu pracy ponieważ mam daleko. Oczywiście będąc na urlopie zaplanowałem wyjazdy ale w kierunku przeciwnym do siedziby zakładu pracy.

Do kierowników i konduktorów pociągów: czy moje dotychczasowe (stare) poświadczenie będzie honorowane w miesiącu lutym Question
VISOR79 - 31-01-2013, 21:09
Temat postu: ULGI(PLK)
Witam! Czy ktoś może czarno na białym odpowiedzieć na moje pytania? Zniżka dla rodziny pracownika jest ważna w lutym i co w kolejnych miesiącach? Pracownik zachowuję ulgi bez żadnych zmian? Mam dość wczytywania się w wasze kłotnie o to kto ma rację itp. Zależy mi tylko na rzetelnej informacji.
Grad - 31-01-2013, 21:16
Temat postu:
Jeszcze raz pytanie w trochę zmienionej treści do kierowników i konduktorów pociągów:
Czy jadąc w miesiącu lutym na stare Poświadczenie mogę powoływać się na coś takiego, jak podano w linku:
Komunikat dotyczący "legitymacji"
Czy napewno nie zapłacę kary ?
belzebiusz - 31-01-2013, 21:18
Temat postu:
To rozwiewa chyba wszystkie wątpliwości dotyczące ulg, ale nie ma słowa o nowych poświadczeniach:
http://www.zzdrpkp.org.pl/630,spotkanie-w-ramach-mediacji..html
http://www.zzdrpkp.org.pl/files/0%20001%5B3%5D.jpg
rysio - 31-01-2013, 21:21
Temat postu:
Prawdopodobnie nikt nie odpowie ci na te pytanie. Przypuszczam, ze bedzie ogloszony termin do kiedy poswiadczenia na 2012 sa wazne. Jezeli oglosza ze do konca lutego to nie ma sprawy.
Grad - 31-01-2013, 21:29
Temat postu:
Belzebiusz dzięki za zamieszczenie tego pisma. Dla mnie wynika to jednoznacznie, że można będzie podróżować na podstawie dotychczasowego Poświadczenia, na dotychczasowych zasadach.
Galanonim - 01-02-2013, 00:51
Temat postu:
Pasażerom PKP nie mieści się w głowie, że można w środku zimy sparaliżować ruch pociągów z powodu cofnięcia kolejarzom przywileju prawie darmowych przejazdów pierwszą klasą. Kolejarscy związkowcy też zdają sobie sprawę z tego, że taka przyczyna ich protestów nie dodaje im społecznego poparcia, a mimo to straszą nas kolejnymi strajkami.

Czytaj dalej:
www.forsal.pl/artykuly/677063,solska_z_bankruta_da_sie_zyc_byle_go_nie_uzdrowic.html
sheva17 - 01-02-2013, 10:43
Temat postu:
Cytat:
W dalszym ciągu próbujesz robić forowiczom "wodę z mózgu" twierdząc,że na wniosek emeryta takie świadczenie zostanie przyznane. Nieprawda. Świadczenie ma charakter uznaniowy a więc nie obligatoryjny. Ograniczenia w Zakładowych Regulaminach ZFŚS eliminują znaczną ilość emerytów z możliwości korzystania z jego zasobów.


Czytaj ze zrozumieniem, bo niestety pojawia się tutaj jakiś problem. Stwierdziłem jedynie, ze nie ma przeszkód by takie dopłaty z ZFŚS przyznać, co nie oznacza, że takie świadczenie musi być przyznane. Ustawa w żaden sposób takiej możliwości nie wyklucza. Mam serdezcną prośbę byś nie przekręcał moich słów, będzie to korzystne dla kultury dyskusji.


Cytat:
osoby te czytając Twoje posty wstydzą się za Ciebie.


Myślę, że nie mają takich powodów, bo na prawie w przeciwieństwie do Ciebie, a nie tylko wydaje im się, że się znają. Z pewnością szybko wyłapią rónież manipulacje, których się dopuszczasz. Natomiast Ty powinieneś się wstydzić, że biorąc emeryturę, także z moich składek, siejesz na tym forum dezinformację.

Odnośnie wypwoiedzi kolejnego z adwersarzy. Nie jest osobą nie czułą na potrzeby emerytów, ale faktycznie ich potrzeby ma zaspokajać ZUS, a każdy ma taką emeryturę. jaką sobie wypracował. Dzisiaj często sytaucja młodych ludzi an rynku pracy jest gorsza od biorcących pewne świadsczenie emerytów i jeszcze dorabiających sobie na boku. Dziwny to ktraj, w którym o młodych ludziach nie myśli nikt.
Grad - 01-02-2013, 11:43
Temat postu:
Galanonim napisał:
Cytat:
Pasażerom PKP nie mieści się w głowie, że można w środku zimy sparaliżować ruch pociągów z powodu cofnięcia kolejarzom przywileju prawie darmowych przejazdów pierwszą klasą.

Dlaczego powielasz i rozpowszechniasz kłamstwa. Twój wpis powinien zostać usunięty. W Protokole z obrad nie ma ani słowa o tym, że związki zawodowe dopominają się prawie darmowych przejazdów na klasę pierwszą.
Emeryt48 - 01-02-2013, 11:59
Temat postu:
sheva17- emeryturę otrzymuję za przepracowane 43 lata, przez które to rzetelnie opłacałem składki. Twoje składki zachowaj dla siebie. Co do dezinformacji, to uprawiasz ją nie po raz pierwszy. Przypominam Twoje posty i linki, które zamieszczałeś w temacie zniżek w styczniu br. Miały się nijak do rzeczywistości. Prawdziwe podał dopiero kolejorz7.
Tym wpisem kończę bezcelową dyskusję z sheva17.
Pozdrawiam
Obywatel - 01-02-2013, 13:21
Temat postu:
Emeryt48, to półprawda. Gdybyś żył w normalnym kraju z innym systemem emerytalnym, to może i byś dostawał emeryturę ze swoich składek. Jednak u nas fukncjonuje system Bismarcka, w którym to my (młodzi) finansujemy Twoją emeryturę naszymi składkami, a że ZUS jest wiecznie dziurawy i wiecznie mu brakuje pieniędzy, finansują go podatnicy (co roku ZUS posiada pokrycie na aktywa na wypłaty emerytur tylko do października czy listopada - na potrzeby wypłaty składek na resztę miesięcy zadłuża się).

Stwierdzenie że "każdy ma taką emeryturę na jaką zapracuje" jest półprawdziwe - ZUS przy wyliczaniu emerytur stosuje tylko przeliczniki (staż pracy, wysokość dawnych zarobków, itp) - a i tak zawsze wychodzi nieuczciwie, bo nie dostaniesz z powrotem WSZYSTKICH swoich składek. Lwia ich część poszła na utrzymanie... samego ZUSu.

Nie żeby to było uczciwe, ale to nie wina ani moja, ani Shevy (który, nawiasem mówiąc, ma 100% racji). A tak w ogóle to co ma Twoja emerytura do tematu związanego m.in. z przywilejami emerytów w PKP? To oczywiste, że w kwestiach takich jak zniżki, to aktualni pracownicy mają chyba pierwszeństwo, a kiedy jest kryzys to lepiej cofnąć te przywileje emerytom niż tym, którzy zniżek mogą używać w ramach pracy?
sheva17 - 01-02-2013, 13:27
Temat postu:
Twoje składki już dawno zostały przejedzone, teraz żyjesz niestety na koszt obecnie pracujących osób. Jak każdy mam prawo do błędu, chociaż akurat podawane przez mnie dane były jak najbardziej prawdziwe, PKP IC tarci pasażerów, gdy globalnie kolej dzięki KM i SKMW zyskuje. Faktem jest niestety, że Twoje tezy, że dofinansowanie biletów dla emerytów z ZFŚS jest niemożliwe, nijak się mają do obowiązującego porządku prawnego. W moim zakładzie pracy, zgodnie z ustawą, finansowane są liczne świadczenia dla emerytów, nawet bilety do kina. To chore by zakłady pracy bardziej martwiły się o osoby otrzymujące regularnie emeryturę niż o młode osoby, mające całe rodziny na utrzymaniu. Szkoda, że w tym kraju wciąż słyszymy o emerytach, rolnikach i górnikach, a może niekoniecznie tam powinno być kierowane wsparcie.
Victoria - 01-02-2013, 15:46
Temat postu:
Miętek: Dopłaty to tylko jedna z wielu spraw, o które walczymy

– W nagonce na kolejarzy chodzi o odwrócenie uwagi od rzeczywistych problemów na kolei. My o sprawy kolei będziemy walczyć do końca, jesteśmy z koleją związani często z pokolenia na pokolenie. Ulgi to tylko jedna z wielu rzeczy – powiedział Leszek Miętek, szef Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych, komentując zakończenie kolejnej tury negocjacji pomiędzy władzami PKP, a związkowcami.

Więcej na stronie rynek-kolejowy.pl
voyager1231 - 01-02-2013, 16:10
Temat postu:
Widziałem dziś listę osób, które wykupiły ulgi na rok 2013. Z około 200 pracowników sekcji uprawnienia na klasę dowolną wykupiło 4 (słownie czterech!) pracowników. Prezesie Karnowski - proszę przestać kłamać i zabrać sobie tą pierwszą klasę w cholere, bo wyraźnie widać że wykupuje je jakieś 2% załogi!
mirtas - 01-02-2013, 16:14
Temat postu:
czy moze ktos potwierdzic ze bilet roczny sieciowy ze znizka 99% na przewozy regionalne kosztuje 248 zl?
Victoria - 01-02-2013, 16:24
Temat postu:
mirtas, tutaj są tabele opłat za bilety z ulgą kolejarską:

http://infokolej.pl/docs/ulgi2013.pdf

A tutaj informacje dotyczące biletów w pociągach PR:

http://infokolej.pl/album_pic.php?pic_id=4731
janek232 - 01-02-2013, 17:14
Temat postu:
mirtas napisał/a:
czy moze ktos potwierdzic ze bilet roczny sieciowy ze znizka 99% na przewozy regionalne kosztuje 248 zl?



Ja płaciłem 350zł, za IC płaciłem 225.
mirtas - 01-02-2013, 20:32
Temat postu:
To ja juz kurcze czegos nie rozumiem po:
1.janek 323 placil za PR 350 zl- roczny
2.wg Victorii bilet roczny kosztuje 170 zl
3.a mi w kasie poinformowali ze bilet roczny kosztuje 248 zl
i badz tu madry
michu77 - 01-02-2013, 21:01
Temat postu:
według tego dokumentu od victorii to chodzi o to że pracownicy PR mają sieciówkę za 170zł
rail_user - 01-02-2013, 21:39
Temat postu:
toromistrz22 napisał/a:
Widziałem dziś listę osób, które wykupiły ulgi na rok 2013. Z około 200 pracowników sekcji uprawnienia na klasę dowolną wykupiło 4 (słownie czterech!) pracowników. Prezesie Karnowski - proszę przestać kłamać i zabrać sobie tą pierwszą klasę w cholere, bo wyraźnie widać że wykupuje je jakieś 2% załogi!


Wykupiło ?! Raczej chce wykupić na dowolną bo na razie realizowane są wnioski na klasę 2.Nikt nic nie wie co z "dowolna". Nawet kobita w Centrali.
jano - 01-02-2013, 22:01
Temat postu:
Wykupiło. U mnie w zakładzie w czwartek już można było odebrać Poświadczenia do ulgowych przejazdów na 2013 r., na pierwszą lub drugą klasę.
voyager1231 - 01-02-2013, 23:35
Temat postu:
rail_user napisał/a:

Wykupiło ?! Raczej chce wykupić na dowolną bo na razie realizowane są wnioski na klasę 2.Nikt nic nie wie co z "dowolna". Nawet kobita w Centrali.


Na własne oczy widziałem arkusz z danymi i poświadczenia na klasę dowolną.
mirtas - 02-02-2013, 11:47
Temat postu:
U nas w ZLK okolo 80% zalogi wzielo tez tylko 2 klasę-i teksty Nowaka ze kolejarze walcza na zycie i smierc o pierwsza klase to oczywiscie osmieszanie sie ministra transportu
UIC 60 - 02-02-2013, 13:45
Temat postu:
No cóż pan Nowak, jak na politologa przystało,fachowiec się znalazł ,stosuje stara komunistyczna metodę, mówi nieprawdę czyli krótko mówiąc kłamie, bo nie wierzę,że jest aż tak głupi, że nie wie co mówi .A jak zdarzy mu się powiedzieć prawdę to z pełną premedytacją jest ona wyjęta z kontekstu i w sumie jest też nieprawdą.Tak jest w sprawie 1wszej klasy, jak i tych nieszczęsnych teoretycznych 99%. A lud te brednie"kupuję" no bo kolejarze nie są dobrze postrzegani w społeczeństwie...tak jakby kolejarz ponosił odpowiedzialność za politykę Państwa w ostatnich 23 latach.
voyager1231 - 02-02-2013, 14:36
Temat postu:
Witam
Koleje Śląskie i Koleje Wielkopolskie przystąpiły do porozumienia. Czy ktoś ma informacje na temat poczynań i zamierzeń Kolei Dolnośląskich? Trwają negocjacje?
sheva17 - 02-02-2013, 16:25
Temat postu:
Cytat:
U nas w ZLK okolo 80% zalogi wzielo tez tylko 2 klasę-i teksty Nowaka ze kolejarze walcza na zycie i smierc o pierwsza klase to oczywiscie osmieszanie sie ministra transportu


Związkowcy powinni niezwłocznie z takiego uprawnienia zrezygnować, skoro ono jest niepotrzebne. Pamiętajmy jednak, że 1 klasa przysługuje po 15 latach pracy, może w tym przypadku załoga jest młoda. Obok 1 klasy, należy rozważyć rezygnację ze zniżek na pociągi EC, EIC i EX. Tutaj zniżki są niezwykle kosztowne, a te pociągi niekoniecznie są dedykowane dla kolejarzy, często zwyczajnie do towarzystwa w garniakach i z laptopami nie pasują.

A co do wizerunku kolejarzy, to niestety jest taki na jaki Ci sobie zasłużyli, a strajk dodatkowo skompromitował ich w oczach opinii publicznej.
pl - 02-02-2013, 16:41
Temat postu:
Sheva17 Ty prymitywie, jestem pracownikiem kolei i garnitur nie jest mi obcy, więc nie obrażaj kolejarzy. Jak kolejarz ma ochotę jechać tymi pociągami to ma prawo (wykupuje bilet i miejscówkę).
Kosztowne są zniżki na EX, EC, EIC? Jak to wyliczyłeś? Jest to taka sama zniżka jak na inne kategorie, więc ten argument jest słaby. Może Tobie doktorku od siedmiu boleści zabrać zniżki? Pewnie się wozisz za pieniądze podatników z ulgą w pociągach najwyższej klasy?
Może młoda, a może stara... gdybać i szukać argumentów można i na siłę.
voyager1231 - 02-02-2013, 20:15
Temat postu:
sheva jak typowy pismak gadzinówki dopasowuje fakty do stworzonego przez siebie założenia. Dla niego mała liczba pracowników wykupująca uprawnienia na klasę dowolną świadczy o tym, że załoga jest młoda. Błagam ludzie trzymajcie mnie bo umrę ze śmiechu. Młoda załoga? Średnia wieku to 40-50 lat! Ja się czuję jak w muzeum, a on mi coś mówi o młodej załodze... Całkowita kompromitacja.

Mała liczba wykupionych poświadczeń na klasę dowolną świadczy tylko i wyłącznie o tym, że z punktu widzenia szeregowego pracownika ta usługa jest nieopłacalna. Tak, dokładnie to mówię. Bo wywalać 300 zł tylko po to, by raz w roku pojechać do cioci na imieniny jest irracjonalne. Kolejarze, wbrew temu co wpajają społeczeństwu media i minister transportu przemieszczają się pociągami osobowymi do pracy i z powrotem, a w tych pociągach klasy 1 nie ma. Jak w trakcie urlopu chcę pojechać gdzieś sobie dalej to albo jadę w klasie 2, albo dopłacam do klasy 1, co sumarycznie i tak mnie będzie kosztować mniej niż wykup uprawnienia na klasę dowolną. Jeszce raz przypomnę - w mojej sekcji na 200 pracowników uprawnienia na klasę dowolną wykupiło 4 osoby, co stanowi 2% całej załogi. Żeby nie było nieporozumień - osobiście jestem ZA likwidacją kolejowej ulgi w klasie pierwszej. Zwiąchole zarabiają wystarczająco dużo, by na swoje popijawy (czyt. zjazdy) wykupywać całe bilety.

A co masz do mojego wyglądu w pociągi EC, EIC i Ex? Co myślisz, że ja w drelichu z zapitą mordą jadę? Nie mierz wszystkich swoją miarą! Ja w tych pociągach wyglądam normalnie i nie odróżniam się "od towarzystwa w garniturach z laptopami". Mało tego - sam wtedy mam laptopa. Opadła szczena, co?
Wielkopolanin - 02-02-2013, 20:16
Temat postu:
sheva17, ulgi przejazdowe nie należą się nikomu w 1 klasie kto został przyjęty po 1 stycznia 2003 roku. Masz stare informacje. Czym się różni towarzystwo w "garniakach" od kolejarzy? Towarzystwo w "garniakach" w większości jeździ na delegacje (czyli nie płaci za bilet ze zwoich pieniędzy). W pociągach EIC liczba osób, która musi zapłacić 100% za bilet to przede wszystkim osoby, co nie mają nic wspólnego z "garniakami" i kolejarzami, wojskowymi którzy jeżdżą też w 1 klasie oraz nauczycieli akademickich rozbijających się w 1 klasie. Te osoby, które musza zapłacić te 100% za bilet w EIC to normalni ludzie, którzy czasami chcieliby odetchnąć od wyżej wymienionego towarzystwa w "garniakach" w delegacji, które w większości hałasuje głośnymi rozmowami przez telefon, klikających non stop na laptopie itd.
rail_user - 02-02-2013, 21:53
Temat postu:
sheva17 napisał/a:


Związkowcy powinni niezwłocznie z takiego uprawnienia zrezygnować, skoro ono jest niepotrzebne. Pamiętajmy jednak, że 1 klasa przysługuje po 15 latach pracy, może w tym przypadku załoga jest młoda. Obok 1 klasy, należy rozważyć rezygnację ze zniżek na pociągi EC, EIC i EX.


Taki p...c jak Ty nie będzie mi mówił ( pisał ) z jakich pociągów mam korzystać a z jakich nie. Może zrezygnuj z pisania na tym forum "ośle jeden" ?
Marlon - 02-02-2013, 22:17
Temat postu:
To jakiś gimbus. Szkoda na takich energii.
Obywatel - 03-02-2013, 08:29
Temat postu:
Pisząc takie posty, drodzy kolejarze, dajecie świetne pojęcie ludziom z zewnątrz o was samych. Smile Że też tak łatwo czepiacie się jednej pierdoły, zwłaszcza że sheva przecież nie pisał tego w złej wierze...

A tu od razu: "pismak gadzinówki", "gimbus", "p...c", "prymityw".
pl - 03-02-2013, 09:52
Temat postu:
Tak samo Sheva daje wyobrażenie o sobie czepiając się również jednej kwestii bezustannie w kółko to samo pisząc - więc nerwy już nie wytrzymują.
Ludzie z zewnątrz czepiają się o ulgi - prawie ostatni przywilej pracowników kolei - nie zauważając przy tym, że taki kolejarz musi się natrudzić, nadenerwować - biorąc pod uwagę stan urządzeń, infrastruktury, taboru- by to jakoś wszystko funkcjonowało. Więc należy im się już jeden z nielicznych przywilejów jakim są te ulgi? Trzeba szukać oszczędności tam gdzie trzeba zaczynając od samej góry, a nie na odwrót.
ofelia - 03-02-2013, 11:20
Temat postu:
Ponawiam, bo moje wpisy są usuwane. Ignorujmy wpisy sheva17. On karmi sie naszymi postami i naszą reakcją na jego pisanine. Obywatel napisał, że sheva17 nie niepisze w złej wierze. Ma racje bo nawet sheva17 nie wierzy w to co pisze. Kiedyś Zarząd PKP walczył z portalem INFOKOLEJ dziś wykorzystuje go do promowania swoich racji i walki ze swoimi pracownikami. To jest wojna medialna w której sheva17 i kilku innych są żołnierzami. Szkoda, że założyciele portalu INFOKOLEJ nie zauważają, że stał się portalem ANTYKOLEJ. Nie dlatego że widzi niedociągnięcia, czasami patologię i to krytykuje ale dlatego, że stał sie krytykancki. Stał się tubą pracodawców kolejowych a odwrócił się przeciwko szarym pracownikom, kolejarzom. Temat ulgi jest tego wybitnym przykładem. Kolejarze nie walczą o 1 kl. Walczą o kilkaset złotych zabranych z kieszeni decyzją pracodawców. Prezes Karwowski ciągle powtarza (a za nim kilka osób na tym forum), że nic się nie zmienia w ulgach na 2013 rok w porównaniu z rokiem 2012. Jeżeli nic to dlaczego nie ma tam dzieci, współmałżonków (nie licząc książeczek biletowych)nie wspomnę o zmianach dla emerytów. Teraz policzmy: bilet miesięczny na pociągi regionalne kosztuje ponad 200 zł kolejowy , po nowych cenach, 28zł. Dla rodziny, w której dwoje dzieci dojeżdza pociągiem do szkoły, współmałżonek dojeżdża do pracy po zabraniu tych ulg oznacza zabranie z budżetu kilkuset złotych. I o to jest walka. Na tym forum, niektórzy ciągle powtarzają, że inne grupy nie mają żadnych dodatków, przywilejów z racji wykonywania zawodu. Jężeli tak jest (energetycy mają niższe stawki za energię a z tego korzystaja ich rodziny) czy to oznacza, że należy to zabrać, w myśl sprawiedliwości społecznej, kolejarzom? Pomysł rodem z PRL. Kolejarze Grupy PKP mają bardzo dobre ZUZP czy też należy je wypowiedzieć bo inne grupy zawodowe nie mają żadnych ZUZP?
andrej - 03-02-2013, 11:40
Temat postu:
Zgadzam sie to ludzie zarzadu, nie sluchaja argumentow, cel zamieszac I wprowadzic w blad
Obywatel - 03-02-2013, 11:45
Temat postu:
Ofelio, na Twoje twierdzenia wielokrotnie już tu odpowiadano. Przejrzyj archiwum wątku. Po co tłuc w kółko to samo? My wiemy, że nie chodzi o żadną cholerną pierwszą klasę. Chodzi o to, że nadmiernych przywilejów rodzin i emerytów NIE DA SIĘ już utrzymać, zwłaszcza w czasach kryzysu. Pewnie po kolei przyjdzie czas na inne ulgi i przywileje, a tam będą mówić to samo: "dlaczego akurat nam?". Co to za durna retoryka - "dzieci dojeżdżają do szkoły"? Mają zniżki uczniowskie, a studenci studenckie, ich rodziców stac na to, żeby kupić im zwyczajne bilety. To proste i banalne.

Poza tym, jeśli już utrzymywać ulgi, to dla pracowników, a nie dla ich rodzin i byłych pracowników. Nie może być tak, że związki "grają" dobrem pracownika o stawkę, której nie są w stanie wygrać. To związki stają przeciwko pracownikom, a nie forumowicze z infokolej. Skierujcie swoje ostrze w inną stronę.
ofelia - 03-02-2013, 11:59
Temat postu:
No tak, przy takim podejściu wszystko można oddać, przegrać. Dziś posłowie PO przygotowali i przesłali do konsultacji, projekt poselski o obniżeniu, miedzy innymi, stawki za godziny nadliczbowe. Też też należy sobie odpuścić bo.........Jeżeli uważsz, że kilkaset złotych, które ubędzie z kieszeni kolejarza to nic, nie warte walki to co jest warte? PKP zawsze będzie w kryzysie przy takiej filozofii zarządzania jaka teraż jest forowana bez względu na to czy emeryci i rodziny dostaną ulgi czy nie. Zarzucasz mi, że się powtarzam być może tak ale dlaczego tego zarzutu nie stawiasz tym, którzy powtarzają bzdury o 1 kl m.in.
Zawodowiec - 03-02-2013, 12:20
Temat postu:
Czesc.
Czytam czesto ten dział i dziwi mnie tylko jedno że w kółko piszecie żeby ignorować Sheva17 a non stop z tym kimś dyskutujecie.
Faktycznie "pompujecie" się wzajemnie z powodu w/w osoby.
Osoba ta wprowadza dużą nerwowość.
Uważam a nawet jestem za totalna olewka tej osoby ale raz a konkretnie.
Po jakimś czasie ignorowania jej da sobie spokój.
Pozdro.
Arek - 03-02-2013, 13:48
Temat postu:
ofelia napisał/a:
Kiedyś Zarząd PKP walczył z portalem INFOKOLEJ dziś wykorzystuje go do promowania swoich racji i walki ze swoimi pracownikami.

Kiedyś zarząd PKP SA miał inny skład. Z naszym forum walczył były prezes Wach. Z obecnym prezesem nie mamy żadnych problemów, choć i jemu nie szczędzimy krytyki.

ofelia napisał/a:
Szkoda, że założyciele portalu INFOKOLEJ nie zauważają, że stał się portalem ANTYKOLEJ.

Forum to Wy wszyscy, a nie admini i moderatorzy. Poza tym to jest forum kolejowe a nie kolejarskie, więc głos w dyskusji może zabrać każdy.
ofelia - 03-02-2013, 14:04
Temat postu:
Bardzo ładnie wszystko wytłumaczyłeś. Szcególnie ten wątek z Wachem. Gdyby tyle pochlebnych słów pisano na tym forum o nim jak o obecnym prezesie też by nie walczył. Ponadto piszesz, że każdy może pisać ale nie każdego usuwacie. Więc skoro można wszystko pisać dlaczego ingerujecie? Potwierdza się stara prawda, że nie ma niezależnych mediów bo każde zależy od swego wydawcy. Nie ma niezależnych portali bo te zależą od administratorów i moderatorów. Pozdrawiam
Arek - 03-02-2013, 14:11
Temat postu:
ofelia, posty nie na temat, nie odnoszące się do ulg kolejarskich są usuwane. Swoją drogą twój ostatni post też powinienem skasować. Trzymaj się tematu a nikt niczego nie będzie Ci usuwać. Na forum, jak wcześniej napisała Beatrycze, ma być ład i porządek, a nie burdel jak na kolei.
mirtas - 03-02-2013, 17:32
Temat postu:
nie rozumiem polityki cenowej Przewozów Regionalnych bilet miesieczny kosztuje 27 zl a roczny imienny sieciowy 350 zl(miesiecznie 29.16).Niezrozumiałe
sheva17 - 03-02-2013, 18:39
Temat postu:
Cytat:
To jest wojna medialna w której sheva17 i kilku innych są żołnierzami.


Kobieto, z łaski swojej nie obrażaj innych osób i nie pisz bzdur. Któregoś dnia miarka się przebierze i za swoje słowa słono zapłacisz. Jeśli już mówisz o wojnie to banda związkowców żeruje od lat na pasażerach wożąc się za ich kasę. Szkoda, że jakoś we własne piersi nie chcesz nigdy się uderzyć. Jeśli chodzi o bojkot kogokolwiek to dzięki Waszemu strajkowi opinia o kolei jeszcze bardziej się pogorszyła, jeszcze kilka takich akcji i nikogo już ten cyrk nie będzie interesował, bo każdy dojdzie do wniosku, że przy kolejarzach o mentalności zbliżonej do Twojej, lepiej korzystać z prywatnego samochodu, czy tez busa niż pociągu.


Cytat:
Dla rodziny, w której dwoje dzieci dojeżdza pociągiem do szkoły, współmałżonek dojeżdża do pracy po zabraniu tych ulg oznacza zabranie z budżetu kilkuset złotych.


Jak rozumiem wszyscy pozostali jeżdżą do pracy za darmo. To się nazywa egoizm i myślenie tylko o swoim interesie. Jak rozumiem biedna sprzedawczyni ze sklepu, kupując bilety swoim dzieciom też się zapewne będzie musiała dołożyć do Waszych przywilejów,ale co tam, nie jesteś z braci kolejarskiej, płacz i płać.


Cytat:
Chodzi o to, że nadmiernych przywilejów rodzin i emerytów NIE DA SIĘ już utrzymać, zwłaszcza w czasach kryzysu. Pewnie po kolei przyjdzie czas na inne ulgi i przywileje, a tam będą mówić to samo: "dlaczego akurat nam?". Co to za durna retoryka - "dzieci dojeżdżają do szkoły"? Mają zniżki uczniowskie, a studenci studenckie, ich rodziców stac na to, żeby kupić im zwyczajne bilety. To proste i banalne.


Boże, żeby ofelia i inni związkowcy potrafili mieć tak szerokie horyzonty i tak myśleć. Niestety na takie cuda to liczyć chyba nie możemy. Wolą swoimi przywilejami doprowadzić swoje firmy do ruiny niż pójść na sensowny kompromis. Wy związkowcy to myślicie, że budżet do kolei to zawsze będzie się dokładał. W końcu ludzie się zbuntują jak w przypadku LOT i naprawdę obudzicie się z ręką w nocniku.
mirtas - 03-02-2013, 19:29
Temat postu:
Ja powiem jedno moga mi zabrac ulgi przewozowe ale nich posłowie i senatorowie placa za bilety tak samo nauczyciele, policjanci niech pracuja do 67 roku zycia tak jak ja, pracownicy spólek energetycznychniech placa za prad tak jak ja, nauczyciele akademiccy niech placa za bilet 100%,nauczyciele nich pracuje 40 h tygodniowo a urlop niech maja 26 dni a nie 52,gornicy niech pracuja do 67 roku zycia oraz inne grupy zawodowe niech tez im zabiora wszelkie przywileje9o ktorych nie wspomniałem) .JAK WSZYSTKIM TO WSZYSTKIM-KONIEC DYSKUSJI
michu77 - 03-02-2013, 21:38
Temat postu:
Zapewne ten cały "doktorek" od prawa co tu tak się udziela, zarabia sporo kasy (prawnicy - jedna z lepiej opłacanych grup społecznych) a że jest doktorantem to pewnie z ulg korzysta. Tak mu ulgi przeszkadzają w finansach naszego kraju - to mógłby honorowo z nich nie korzystać. Mr. Green
sheva17 - 03-02-2013, 22:08
Temat postu:
Jak już napisałem wcześniej uważam, że z ulg ustawowych, podobnie jak z ulg dla kolejarzy można zrezygnować całkowicie, a na pewno znacznie je ograniczyć. Kolejarzom powinny wystarczyć te pociągi, które służą do dojazdu do pracy, a zatem ulgi na poc. EC, EIC i EX są zbędne i kosztowne, przez co, że cena biletu jest znaczna, to i koszt ulgi jest spory. Rozumiem, że kolejarze mało zarabiając może i potrzebują wsparcia w partycypacji w kosztach dojazdu do pracy, ale do wyjazdów wakacyjnych i do cioci na imieniny niekoniecznie powinniśmy się dokładać. Z ulg w pociągach EC, EIC i EX oraz z 1 klasy korzystają głównie bogaci związkowcy, którzy także po przejściu na emeryturę, chcą wozić się koleją za śmieszne pieniądze od Bałtyku aż po Tatry.
Serafin26061989 - 03-02-2013, 23:16
Temat postu:
Cytat:
"dzieci dojeżdżają do szkoły"? Mają zniżki uczniowskie, a studenci studenckie, ich rodziców stac na to, żeby kupić im zwyczajne bilety. To proste i banalne.

Weź pod uwagę, iż koszt dla tych osób wzrośnie diametralnie. Dajmy na to, że ta rodzina ma do pracy i szkoły około 20 km pociągiem. Bilet miesięczny kosztuje obecnie 50 zł, po odebraniu ulgi i pozostawieniu ulgi uczniowskiej/studenckiej bilet ten kosztuje już 130 zł. Czyli suma sumarum koszt na jedną osobę wzrasta o 80 zł i to tylko w wypadku dzieci. Dwójka dzieci to 160 zł a współmałżonek/a to następne koszty. Spróbuj tyle zabrać komuś z domowego budżetu. Nawet jeśli mąż/żona nie ma pracy to wtedy te 160 zł to jest bardzo duża kwota dla rodziny, która musi utrzymać się z jednej pensji.
Tak właśnie tworzy się warstwy społeczne, klasy oraz uniemożliwia się kształcenie osobom, które akurat nie muszą zarabiać kokosów i nie stać ich na stancje/dojazdy/akademik, czy też nawet książki czy kserówki na uczelni.
Nie twierdze, iż tylko kolejarze mają źle, ale to, że ktoś ma gorzej nie znaczy, iż komuś z czystej zawiści należy to zabrać. Analogicznie rzecz biorąc mój sąsiad ma super auto a po co mu, najlepiej je zezłomować/popryskać lakieriem. Człowiek człowiekowi wilkiem, to chyba akurat najlepiej do Polaków pasuje. W żadnym innym państwie nikt nikomu tak nie próbuje dokopać jeśli tylko ma do tego okazję i pretekst.
Marlon - 04-02-2013, 00:04
Temat postu:
Sheva brzmi jak Karnowski. Równie fałszywie:

Prezes PKP jest zdziwiony strajkiem zapowiedzianym przez kolejarzy. - Czy liderom związkowym chodzi tylko o to, że nie będą mogli jeździć pierwszą klasą? Bo do tego sprowadza się zmiana jakościowa którą wprowadzamy. W zakresie drugiej klasy ulga pozostanie na dotychczasowym poziomie 99 proc. Na miłość boską, tu chodzi tylko o to, że nie będą mogli podróżować pierwszą klasą. Ta zarezerwowana jest dla naszych najlepszych pasażerów - grzmiał prezes PKP.

Więcej Link
Henryk - 04-02-2013, 00:30
Temat postu:
Serafin26061989 napisał/a:
to, że ktoś ma gorzej nie znaczy, iż komuś z czystej zawiści należy to zabrać


Nie z czystej zawiści, a z czystej sprawiedliwości!
sheva17 - 04-02-2013, 08:47
Temat postu:
Równie dobrze można dowodzić, że ulga należy się i dziadkom i wnukom, jakaś granica być musi. Dzieci kolejarzy zapłacą tyle co ich koledzy i koleżanki, przy biletach miesięcznych, ulga jest przecież znacznie wyższa od standardowej. Co do samych kolejarzy słyszymy:
- nie chodzi o 1 klasę, zatem należy to uprawnienie zlikwlidować;
- chodzi o dojazd do pracy kolejarzy, to po co w takim razie ulgi na pociągi EC, EIC i EX?

Związkowcy już trochę pobubili się w tych swoich tłumaczeniach i jakoś to kupy się nie trzyma. Spółek kolejowych na utrzymanie tych przywilejów nie stać, a nadejdzie dzień, w którym społeczeńśtwo. pomme strajków i ciągłych awantur nie zechce do kolei dopłacać. Wtedy kolejarze powinni być zadowoleni jak dostaną wynagrodzenie w terminie.....
voyager1231 - 04-02-2013, 12:08
Temat postu:
Czy ten populizm i konfabulacje w końcu się skończą?! Wszyscy już znają wasze poglądy i powtarzanie ich w nieskończoność niczego nie zmieni! Goebbelsowskie metody się tu nie sprawdzą, bo społeczeństwo już tak łatwo zmanipulować się nie da. Ładnie proszę zawrzeć twarze i wypowiadać się na temat lub pozostawić to miejsce nieskalane propagandą. Pracownicy powinni tu dowiadywać się o nowych informacjach ws. ulg, a nie w koło czytać do znudzenia te same niczym nie uzasadnione wymioty słowne.
Najciekawsze jest to, że najwięcej do powiedzenia mają osoby, których sprawa wogóle nie dotyczy.
sheva17 - 04-02-2013, 12:30
Temat postu:
I tu się mylisz. Sprawa dotyczy nas wszystkich, bo przez Wasze przywileje płacimy więcej za bilety, w tym roku mieliśmy kolejną podwyżkę. Nie obrażaj innych osób tylko dlatego, że nie popierają roszczeń związkowców i nie godzą się dopłacać komuś do wyjazdów np. do cioci na imieniny. Ulgi by kolejarz mógł dojechać do pracy są potrzebne, z pozostałych należy zrezygnować. Co do powołanego przez Ciebie nazisty, to dziękuj Bogu, że nie żyłeś w tamtych czasach.
voyager1231 - 04-02-2013, 12:36
Temat postu:
Kłamiesz, i to w najgorszy sposób. Kpiną z ludzi jest twierdzenie, że to przez kolejowe uprawnienia wzrastają ceny biletów. Jeżeli mnie pamięć nie myli, to wzrosły opłaty za energię elektryczną oraz dostęp do infrastruktury stąd podwyżki. Masz inne informacje? Jakieś dokumenty, ustalenia, wyliczenia? POKAŻ I UDOWODNIJ, w przeciwnym wypadku przestań łgać.

Nie podziękuję Bogu bo jestem ateistą. Lubisz zakładać fakty, co nie?
sheva17 - 04-02-2013, 13:07
Temat postu:
Jak rozumiem dzięki ulgom dla kolejarzy bilety są tańsze albo zgodnie z Twoją teorią może tanie bilety dla kolejarzy nie mają wpływu na ceny biletów dla pozostałych pasażerów? Skoro spółki mają przychody z biletów kupowanych przez pasażerów, to czy gdyby i kolejarze je musieli kupować te nie byłyby tańsze? To wiedza z zakresu podstaw ekonomii, wstyd, że muszę Ci ją przekazywać.

Obojętne w co wierzysz, nie życzyłbym Ci byś musiał żyć w takich czasach. Niepotrzebnie się denerwujesz, gdy tymczasem warto ustalić, czy koniecznie pozstali pasażerowie muszą się dokładać do podróży kolejarzy w celach prywatnych np. drogimi pociągami EIC?
voyager1231 - 04-02-2013, 13:18
Temat postu:
Twoje brednie nie są poparte żadnymi dowodami, a swoją wiedzę z podstaw ekonomii zachowaj dla siebie lub ludzi z twojego środowiska. Nie zawsze jest tak, jak ci się wydaje co swoimi wypowiedziami wielokrotnie udowodniłeś. Twój protekcjonalny ton wzbudza we mnie delikatnie mówiąc obrzydzenie.

Nie zaryzykuję, jeżeli powiem że zaledwie promil kolejarzy korzysta z pociągów kwalifikowanych. Dyskusja z tobą na ten temat jest bezcelowa, bo wiem do czego zmierzasz - w swoich tezach zawierasz tylko negatywne i marginalne aspekty jak podróżowanie w klasie 1 lub w pociągach EIC, mijasz się z prawdą, podburzasz, mącisz i podżegasz do nienawiści. Żal mi cię, i niech to będzie puenta z konwersacji z tobą, bo tą właśnie uważam za zakończoną.



Czy ktoś posiada informacje nt. Kolei Dolnośląskich i możliwości ich przystąpienia do porozumienia?
sheva17 - 04-02-2013, 13:32
Temat postu:
Zadaje te pytania, które padają i w pociągach i na peronach i na dworcach. Prywatnie o kolejarzach mam dobrą opinię, poza środowiskiem związkowców, ale uważam, że system ulg wymaga uporządkowania. Należy wreszczecie postawić sobie pytanie komu te ulgi mają służyć i jak ma być ich zakres?

Pewnie, że przystąpią, skoro inne spółki pod groźbami związkowców już się ugieły. Niepotrzebnie tak się denerwujesz, ulgi jak były tak będą, ewntaulnie przywileje dla rodzin ulegną zmniejszeniu.
Beatrycze - 04-02-2013, 13:42
Temat postu:
toromistrz22 napisał/a:
Nie zaryzykuję, jeżeli powiem że zaledwie promil kolejarzy korzysta z pociągów kwalifikowanych.

Nie zaryzykujesz, bo potwierdzam to z autopsji. Gdy jeszcze pracowałam w PKP to z pociągów kwalifikowanych PKP IC korzystałam sporadycznie (chyba w sumie ze 3 razy na trasie Wrocław - Warszawa), ze względu na fakt, że obowiązkowa miejscówka była droższa od biletu sieciowego z ulgą 99%. Generalnie unikałam pociągów z miejscówkami jak ognia. A gdy już mi się przytrafiło jechać jakimś Ex z Warszawy do Wrocławia przez Poznań to w 1 klasie byli sami kolejarze, a bynajmniej w moim przedziale każdy pasażer wyciągał legitymację kolejową.

Z pociągów kwalifikowanych korzysta głównie biurwa wyższego szczebla i beton związkowy. Szeregowi kolejarze, którzy zarabiają grosze nie szastają forsą na drogie miejscówki. Dlatego ulgi kolejarskie na pociągi kwalifikowane, a tym samym na 1 klasę powinno się zlikwidować, ale związkowcy przy cichym wsparciu dyrektorskiej biurwy na to nie pozwolą, bo oni z pospólstwem nie chcą jeździć.

Przypomniał mi się pociąg pospieszny "Sudety" do Zgorzelca. Kiedyś jeździł taki, jeszcze za czasów PR (to był chyba 2009 rok). Z Wrocławia wyjeżdżał o godz. 14:55, a więc w porze kiedy biurwa PKP kończy pracę. Proszę sobie wyobrazić, że cały wagon 1 klasy był okupowany (czasem miejsc brakowało!) przez samych kolejarzy z Legnicy, Chojnowa, Bolesławca, Węglińca, którzy wracali tym pociągiem z pracy do domu. Wiem, bo sama tym pociągiem jeździłam. A co się w tym czasie plotek nasłuchałam od przeróżnych naczelników, kontrolerów i referendarzy...

---

Rozmowa z Leszkiem Miętkiem


Anonymous - 04-02-2013, 15:34
Temat postu:
Beatrycze, tyle ile plotek się nasłuchałaś w tamtym pociągu tyle jest na tym forum.Z tego co dzisiaj się dowiedziałem na 99,9 % ulgi dla rodzin kolejarzy pozostaną na starych zasadach.
sheva17 - 04-02-2013, 15:36
Temat postu:
Cytat:
Z pociągów kwalifikowanych korzysta głównie biurwa wyższego szczebla i beton związkowy. Szeregowi kolejarze, którzy zarabiają grosze nie szastają forsą na drogie miejscówki. Dlatego ulgi kolejarskie na pociągi kwalifikowane, a tym samym na 1 klasę powinno się zlikwidować, ale związkowcy przy cichym wsparciu dyrektorskiej biurwy na to nie pozwolą, bo oni z pospólstwem nie chcą jeździć.


Otóż to. Z pewnością biurwę i zwiącholi stać na bilety w EIC. Szkoda jednak, że nie padła propozycja likwlidacji ulg w pociągach kwalifikowanych, ale ta nie jest i w interesie związkowców i kadry kierowniczej. A może z tej kasy spokojnie starczyłoby na ulgi dla emerytów czy dla małżonków kolejarzy w pozostałych pociągach?
voyager1231 - 04-02-2013, 15:41
Temat postu:
Beatrycze, zgadzam się ogólnie z Twoją wypowiedzią. O ile zgadzamy się z likwidacją ulg w klasie 1 (wozidła biurw i bossów związkowych), o tyle nie widzę potrzeby likwidacji ulg w poc EIC i Ex. Dlaczego? To nie jest lawinowo wykorzystywany środek transportu przez kolejarzy, ale jeżeli któryś raz w roku będzie chciał pojechać gdzieś dalej w takim pociągu, to dlaczego taką możliwość mu odbierać? Zniżka kolejowa w poc. kwalifikowanych nie wynosi 99%. 6 miesięcy temu jechałem pociągiem Ex do Poznania. Za bilet z miejscówką (wiem że na miejscówkę nie ma ulgi, ale chcę tu pokazać skalę) zapłaciłem 30zł, przy koszcie biletu normalnego 90 zł. Wychodzi więc jasno na białym, że zapłaciłem 1/3 ceny, a nie 1/100, a taki właśnie pogląd lansuje kłamliwie p. Karnowski.

A więc likwidacja ulgi w 1 klasie TAK, w poc. kwalifikowanych NIEKONIECZNIE, choć zawsze można na ten temat rozmawiać.

Skoro wszyscy się zgadzają, że biurwa i bossowie związkowi nie powinni mieć zniżek, dlaczego więc nie zaproponować, by zniżki były dawane tylko pracownikom bezpośrednio zatrudnionym przy prowadzeniu ruchu pociągów, utrzymaniu nawierzchni kolejowej, remontach wagonów i lokomotyw... ? Dlaczego chmara z administracji, która niejednokrotnie nie ma pojęcia o kolei ma ten sam przywilej, co zwykły szeregowy pracownik?
Henryk - 04-02-2013, 19:03
Temat postu:
toromistrz22 napisał/a:
Dlaczego? To nie jest lawinowo wykorzystywany środek transportu przez kolejarzy, ale jeżeli któryś raz w roku będzie chciał pojechać gdzieś dalej w takim pociągu, to dlaczego taką możliwość mu odbierać?


To, że nie jest lawinowo wykorzystywany, nie oznacza, że mamy wam sponsorować darmowe przejazdy w I klasie.
Marlon - 04-02-2013, 20:02
Temat postu:
Związki zawodowe jednoznacznie oświadczyły, że ulgi przejazdowe dla uprawnionych dotyczą wyłącznie drugiej klasy. Ewentualność korzystania z pierwszej klasy może nastąpić wyłącznie po dokonaniu dodatkowej opłaty.

Źródło Link
tygryś - 04-02-2013, 20:16
Temat postu:
Cytat:
To, że nie jest lawinowo wykorzystywany, nie oznacza, że mamy wam sponsorować darmowe przejazdy w I klasie.


Nie wiedziałem, że kolejarze mają darmowe przejazdy w I klasie!!. Henryku, co mamy jeszcze darmowego? oświeć mnie znawco...
Henryk - 04-02-2013, 21:00
Temat postu:
Zniżka 90 czy 99% to prawie darmowy przejazd.
Grad - 04-02-2013, 21:03
Temat postu:
Dodaj do tego kwotę wykupu uprawnienia. Policz ile ty nierobie nas kosztujesz.
Kolejman75 - 04-02-2013, 21:10
Temat postu:
Według wstępnych założeń za przejazdy ulgowe w 1kl. mieliśmy zapłacić oprócz podatku za wykup, dodatkowo 148,- zł. Jak się jednak okazuje wnioski na 1 klasę nie są jednak przyjmowane (przynajmniej u mnie w Cargo)
Henryk - 04-02-2013, 21:18
Temat postu:
Grad napisał/a:
Dodaj do tego kwotę wykupu uprawnienia.


10 czy 15zł miesięcznie?
Grad - 04-02-2013, 21:37
Temat postu:
Czy ty też jednym z tych cwaniaków co publicznie narzekają na małe zarobki tak jak ci w artykule
100 milionów nagród dla 15 tysięcy
To ile ci wyszło? Ile nierobie nas kosztujesz?
dyro - 04-02-2013, 21:58
Temat postu:
Jak się czyta ten temat to nasuwa się jedna myśl WSZYSCY JESTEŚCIE BEZNADZIEJNI !!!
"PRAWDA JEST JAK DUPA KAŻDY MA SWOJĄ".Jeżeli kolejarze mają ulgi od nastu lat i jeśli chce im się to odebrać niechaj (jeśli mają taką możliwość) walczą.
Henryk - 04-02-2013, 23:01
Temat postu:
Grad napisał/a:
Czy ty też jednym z tych cwaniaków co publicznie narzekają na małe zarobki tak jak ci w artykule


Niestety, nie. Chociaż na pewno bym się odnalazł w jakimś ministerstwie. Albo w którejś ze spółek PKP.
Ocelot - 05-02-2013, 14:32
Temat postu:
Henryk - sadząc po Twoim awatarze to gdyby to zależało ode mnie, dawno byś płacił za bilet jak wszyscy, bo dlaczego Ja i cała reszta ma fundować Ci i całej twojej grupie społecznej przejazdy w wakacje, w sracje przez 365 dni w w roku ?

To po pierwsze.

Po drugie - TY nie dajesz ani złotówki na tę pseudo 99% zniżkę dla kolejarzy, bo to pracodawca wykupuje dla swojego pracownika.
sheva17 - 05-02-2013, 15:20
Temat postu:
Cytat:
TY nie dajesz ani złotówki na tę pseudo 99% zniżkę dla kolejarzy, bo to pracodawca wykupuje dla swojego pracownika.


Czyżby? A skąd pracodawca ma na wykup? Może z biletów kupowanych przez pasażerów, chyba nie z dobrowolnych wpłat związkowców z Miętekiem na czele Very Happy ?
Ocelot - 05-02-2013, 15:24
Temat postu:
Mi chodzi o sposób finansowania.
Tu jest poprzez zakup biletu - czyli zapłata za usługę.
W przypadku Henryka - na jego pół darmowe przejazdy zrzucają się wszyscy podatnicy.
sheva17 - 05-02-2013, 16:04
Temat postu:
No tak, ale należność, gdyby ulg nie było, mogłaby być niższa. Ulgi dla kolejarzy finansują pasażerowie, dla nauczycieli, studentów czy doktorantów podatnicy. Zawsze ktoś za to płąci, także nie opowiadajmy bajek, że ulgi dla kolejarzy nic nie kosztują. Kosztuyją i to całkiem sporo.
Ocelot - 05-02-2013, 16:11
Temat postu:
To porównaj mi koszt ulg dla kolejarzy a koszt ulg dla studentów.
Jestem ciekawy co Ci wyjdzie - czyli która grupa społeczno/zawodowa jest droższa w utrzymaniu.

Jak wspomniałem , mi chodzi o sposób finansowania.
Kupujesz bilet, telewizor, komputer czy płacisz za prąd to Ciebie nie interesuje na co nazwijmy to Sprzedawca przeznacza zarobione od Ciebie pieniądze.

A w przypadku Henryka, mnie i około 15 milionów podatników interesuje , bo jesteśmy okradani co miesiąc by jaśnie PAN mógł sobie jeździć przez cały rok wszystkimi publicznymi środkami transportu ze zniżką i który pisze że do kolejarzy dokłada.
Henryk - 05-02-2013, 16:42
Temat postu:
Nie korzystam z PKP w czasie wakacji.
sheva17 - 06-02-2013, 09:10
Temat postu:
Cytat:
Kupujesz bilet, telewizor, komputer czy płacisz za prąd to Ciebie nie interesuje na co nazwijmy to Sprzedawca przeznacza zarobione od Ciebie pieniądze.


Ale interesuje mnie cena biletu. Ta byłaby niższa gdyby nie nieuzasadnione przywileje dla kolejarzy. Co do ulg ustawowych o nich decyduje parlament, pretensje tutaj możesz mieć tylkko do siebie i do sposobu korzysatnia przez Ciebie ze swojego prawa wyborczego.


Cytat:
To porównaj mi koszt ulg dla kolejarzy a koszt ulg dla studentów.


Jednostkowo koszty ulg dla kolejarzy są znacznie wyższej, studenci jednak stanowią większą grupę, stąd też jest ich znacznie więcej niż kolejarzy. Popełniasz jednak podstawowy błąd, bo nie zdajesz sobie sprawy, że koszty ulg ustawowych są pokrywane z budżetu, zatem przewożenie studentów dla przewoźników opłacaslne. Kolejarze zaś są dla spółek kosztem, bo refundacji za wysokie zniżki dla tej grupy nie ma. Mam nadzieję, że sprawę nieco rozjaśniłem.
Marlon - 06-02-2013, 11:29
Temat postu:
Poniżej pełna, obszerna, lista grup korzystających z ulgowych przejazdów koleją:
M.in. straż graniczna, żandarmeria wojskowa, celnicy, policjanci - ulga 100 proc.
posłowie, senatorowie - bezpłatne uprawnienia

Ulgi przejazdowe
UIC 60 - 06-02-2013, 12:25
Temat postu:
PLK otrzymała wszystkie poświadczenia na 2-gą klasę, bez względu na to czy pracownik deklarował samodzielną chęć wykupu świadczeń na 1-wszą klasę, czy też nie.Kto znowu miesza ????Proszę o merytoryczne odpowiedzi, bo niektóre dywagację "głupio-mądrych" nadają się na fora tabloidów Twisted Evil
andrej - 06-02-2013, 12:49
Temat postu:
To prawda , to jest dzial pracowniczy i kwasy sa tu zbedne
sheva17 - 06-02-2013, 14:19
Temat postu:
To forum ma charakter publiczny, zamkniętą kastą są np. kolejarskie związki.
tygryś - 06-02-2013, 15:55
Temat postu:
Cytat:
Kupujesz bilet, telewizor, komputer czy płacisz za prąd to Ciebie nie interesuje na co nazwijmy to Sprzedawca przeznacza zarobione od Ciebie pieniądze.


Ale interesuje mnie cena biletu. Ta byłaby niższa gdyby nie nieuzasadnione przywileje dla kolejarzy. Co do ulg ustawowych o nich decyduje parlament, pretensje tutaj możesz mieć tylkko do siebie i do sposobu korzysatnia przez Ciebie ze swojego prawa wyborczego.

Człowieku nie pisz bredni, nieuzasadnione to przemilcze Very Happy .....ale tego kwiatka, że cena biletu byłaby niższa, nie cena będzie co roku coraz większa, i czy będą ulgi czy nie.
rufio198 - 06-02-2013, 16:25
Temat postu:
Victoria napisał/a:
W stołecznej SKM prawo do darmowych przejazdów pociągami tego przewoźnika mają tylko pracownicy spółki i nikt więcej!


Bujda na resorach - mówiąc delikatnie. Sprawdź kto może za darmo w stołecznej SKM jeździć i potem pisz
Galanonim - 06-02-2013, 16:38
Temat postu:
rufio198, może nas oświecisz kto jeszcze jeździ za darmo pociągami SKM? Bo jeśli chodzi o kolejarzy to darmowe przejazdy mają tylko pracownicy SKM.
rufio198 - 06-02-2013, 16:56
Temat postu:
To niech Victoria wyraża się dosłownie o kogo jej chodzi- oprócz pracowników SKM mogą za darmo jeździć jeszcze wszyscy pracownicy TW, MZA, ZTM oraz ich bliższa i dalsza rodzina.
Żeby było zabawniej - pracownicy SKM bezpłatne karty dostali ( o ile dostali ) jakoś w zeszłym czy w 2011 roku . Od 2005 roku jeździli po mieście czy nawet pociągami SKM na identyfikatory i liczyli że kontrolerzy z ZTM-u nie będą ich spisywać.
sheva17 - 06-02-2013, 18:27
Temat postu:
Cytat:
Ale interesuje mnie cena biletu. Ta byłaby niższa gdyby nie nieuzasadnione przywileje dla kolejarzy.



Cytat:

Człowieku nie pisz bredni, nieuzasadnione to przemilcze Very Happy .....ale tego kwiatka, że cena biletu byłaby niższa, nie cena będzie co roku coraz większa, i czy będą ulgi czy nie.


Na początku kolejarzu dowiedz się jak należy pisać słowo ,,nieuzasadnione'' Smile . W kolejnym zdaniu też nie wystawiasz sobie dobrego świadectwa, przeczysz zasadom zdrowego rozsądku i ekonomii. Większe wpływy z biletów z powodzeniem mogą przynajmniej zastopować kolejne podwyżki. Nie ma co się śmiać i szczerzyć zębów, bo pasażerom nie korzystającym z mega zniżek nie jest do śmiechu. Nikt nie może być sędzią we własnej sprawie, na kolejarzach ta stara zasada sprawdza się w całej rozciągłości.
tygryś - 06-02-2013, 18:58
Temat postu:
Na początku dokotorku, bardzo dobrze wiem, jak sie pisze.... Smile
Z ciebie taki doktor, jak ze mnie kolejarz Very Happy . Swoją drogą fajną masz pracę, cały dzień nic nie robić, tylko przesiadywać na forum. Super, jeśli tylko sprawia ci to taką przyjemność....
Według ciebie większe wpływy z biletów zastopują podwyżki, to ja odpowiem ci ,tak zastopują, ale sraczkę paru prezesom. Efekt bedzie taki jak do tej pory,czyli kolejarze będą zwalniani z pracy, pociągi brudne, bilety coraz droższe, bezpieczeństwo mniejsze.
I nie jest to wina ulg kolejowych, łapiesz? Very Happy
Anonymous - 06-02-2013, 19:30
Temat postu:
tygryś, może on jest doktorem ale weterynarii?Nie pisz takich rzeczy bo mu mózg tego nie przetrawi przez tydzień.Odnośnie spornego wyrazu poczytaj http://pl.wiktionary.org/wiki/nieuzasadniony "stódęcie prafnikó"Co do zniżek to myślę że kompromisu nie osiągnie się między pewnymi użytkownikami i dalsze przepychanki czy się należą czy nie są bezproduktywne.
sheva17 - 06-02-2013, 20:31
Temat postu:
Cytat:
Na początku dokotorku, bardzo dobrze wiem, jak sie pisze.... Smile


To zdanie dowodzi, że z językiem ojczystym radzisz sobie co najwyżej bardzo przeciętnie. Nie ma powodów do uśmiechu...


Cytat:
Z ciebie taki doktor, jak ze mnie kolejarz Very Happy


Dla mnie możesz być i od Palikota Very Happy .



Cytat:
Swoją drogą fajną masz pracę, cały dzień nic nie robić, tylko przesiadywać na forum.


Na pracę nie narzekam, moje szefostwo na mnie również. A dyskusja na forum jest bardzo ciekawa, szczególnie w tym temacie, którym jest żywym reliktem komuny.


Cytat:
Według ciebie większe wpływy z biletów zastopują podwyżki, to ja odpowiem ci ,tak zastopują, ale sraczkę paru prezesom.


Ta teza jest poparta jakimiś analizami Very Happy ? Jeszcze żaden ekonomista Twoim śladem w większych wpływach nie widział zagrożenia dla spółki, ale jak widać i pierwszy taki geniusz nam się trafił. Komitet Noblowski będzie zachwycony.


Cytat:
Efekt bedzie taki jak do tej pory,czyli kolejarze będą zwalniani z pracy, pociągi brudne, bilety coraz droższe, bezpieczeństwo mniejsze.


A jak będą ulgi dla kolejarzy to nastąpi przyrost zatrudnienia, pociągi będą zachęcać do podróży pięknym zapachem, a ceny biletów spadną....Idź wyśpij się dobrze i nie wypisuj bzdur. Kolejarze tracą pracę przez bossów związkowych i kolejne strajki oraz przez nieudolność kierownictwa. Dzisiaj bycie kolejarzem nie jest powodem do chwały, kiedyś było to wyróżnienie. Z tym, że kiedyś była to służba, a dzisiaj jest to taka sama praca jak ta w budzie z kebabem, z tym, że przynajmniej tam nie strajkują.


Cytat:
I nie jest to wina ulg kolejowych, łapiesz? Very Happy


Ulgi kolejowe to zbawienie dla zadłużonych spółek kolejowych i pasażerów, którzy coraz więcej płacą za bilety. Może czas na strajk pasażerów przeciwko całemu temu związkowemu dziadostwu?
Modliszka - 06-02-2013, 21:17
Temat postu:
O ulgach w ostatniej Wolnej Drodze:

http://wolnadroga.pl/index.php?s=7&n=317603
http://wolnadroga.pl/index.php?s=7&n=317602
Henryk - 06-02-2013, 22:18
Temat postu:
tygryś napisał/a:
Efekt bedzie taki jak do tej pory,czyli kolejarze będą zwalniani z pracy, pociągi brudne, bilety coraz droższe, bezpieczeństwo mniejsze.


Akurat o bezpieczeństwie lepiej nie wspominaj. Czy ostatnie katastrofy to nie były spowodowane błędami kolejarzy?
rufio198 - 07-02-2013, 10:04
Temat postu:
Modliszka napisał/a:
O ulgach w ostatniej Wolnej Drodze:

http://wolnadroga.pl/index.php?s=7&n=317603
http://wolnadroga.pl/index.php?s=7&n=317602


To już historia. Bardziej mnie interesuje teraźniejszość. Podobno było w tym tygodniu spotkanie związkowców z - przepraszam za wyrażenie - ministrem Nowakiem ( info od związkowców ode mnie z roboty ). Ciekawi mnie wynik tego spotkania
Kolejman75 - 07-02-2013, 11:19
Temat postu:
Ciekawe co mają wspólnego ceny biletów do moich ulg, wykupywanych w moim przypadku przez PKP Cargo, przewoźnika towarowego który wypracowuje zysk.Swoją drogą ciekawe czy sheva17 jako zagorzały przeciwnik kolejarskich ulg, jest za zabraniem nam kolejarzom również bezpłatnych zagranicznych biletów FIP ?
Rodriges - 07-02-2013, 13:17
Temat postu:
Prawdziwie bezpłatne przejazdy na komunikację publiczną w stolicy mają nawet matki, teściowe i kochanki pracowników ZTM.
Sondowanie wprowadzenia zmian
Victoria - 07-02-2013, 17:54
Temat postu:
rufio198 napisał/a:
Victoria napisał/a:
W stołecznej SKM prawo do darmowych przejazdów pociągami tego przewoźnika mają tylko pracownicy spółki i nikt więcej!

Bujda na resorach - mówiąc delikatnie. Sprawdź kto może za darmo w stołecznej SKM jeździć i potem pisz

Ja doskonale wiem kto może jeździć za darmo pociągami SKM. Tutaj jest stosowna uchwała z 2004 roku:
http://bip.warszawa.pl/NR/rdonlyres/AFCB8393-6247-440D-8806-CB0F5648FF27/810268/1040_2005.doc

W uchwale nie mówi się o SKM, bo wtedy jeszcze nie funkcjonowała, ale wiem, że darmowe przejazdy pociągami stołecznej SKM mają etatowi pracownicy SKM, bez członków ich rodzin. Tylko pracownicy mają stosowne legitymacje uprawniające do bezpłatnych przejazdów. Ich dzieci i współmałżonkowie nie mają żadnych ulg pracowniczych.

Generalnie chodziło mi o to, że kolejarze z PKP i z innych spółek kolejowych nie mają ulgowych przejazdów w stołecznej SKM. I słusznie! Bo darmowe czy ulgowe przejazdy powinni mieć tylko pracownicy przewoźnika i nikt więcej. Żadnych dzieci, żon, mężów, rodziców, dziadków, kochanek, kochanków i teściów ani tym bardziej pracowników obcych firm wraz z rodzinami! Tylko etatowi pracownicy przewoźnika!
Pirat - 10-02-2013, 07:43
Temat postu:
Między innymi o ulgach kolejarskich w artykule:

Przywileje, nasza ukryta codzienność. Prawie każdy w Polsce ma jakieś ulgi
Arek - 12-02-2013, 09:27
Temat postu:
Piotr Ciżkowicz będzie negocjował ze związkami

Piotr Ciżkowicz, wiceprezes PKP SA poinformował wczoraj, że będzie negocjował w imieniu Grupy PKP ze związkami zawodowymi w sporze zbiorowym w sprawie wysokości ulg przejazdowych dla kolejarzy. Zastąpi w tej roli Krzysztofa Mamińskiego, który 31 stycznia zrezygnował ze wszystkich funkcji piastowanych w PKP SA oraz Związku Pracodawców Kolejowych.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/39545/Piotr_Cizkowicz_bedzie_negocjowal_ze_zwiazkami.htm
Torreador - 12-02-2013, 23:14
Temat postu:
Negocjacjie związkowców z pośrednikiem nie wróżą dobrze na przyszłość.
Cóż przyszłość jest jasna premier D. Tusk po następnym strajku będzie musiał kogoś spuścić jak wodę w klozecie. Czyżby Ciżkowicz musiał się podłożyć.
Koledzy z Platformy Obywatelskiej juz czekaja na miejsce J.Karnowskiego. Tylko, że jak ukryć propagandowo przed mediami tą odprawę - 720 tys. zł. po zaledwie niespełna roku pracy.
Tak czy inaczej banksterzy nie porządzą w PKP dłużej niż do 2015r.
sheva17 - 13-02-2013, 12:53
Temat postu:
A długo jeszcze związki będą na PKP? Jakoś wolę bankowców niż bandę nieudaczników w związkowych sztandarach. Ze związkami trzeba rozmawiać twardo, trzeba mieć w sobie tyle determinacji co M. Thatcher. Będą utrudnienia dla pasażerów, ale warto to przeczekać.
Borys_q - 13-02-2013, 13:26
Temat postu:
Cytat:
Jakoś wolę bankowców niż bandę nieudaczników w związkowych sztandarach.


I to i to to taka sama banda baranów i złodziei tylko z innego namaszczenia, albo nawet z tego samego namaszczenia tylko z innej strony barykady.
Helge Schwarz - 13-02-2013, 13:58
Temat postu:
Dziwna w tym narodzie jest tendencja do przepraszania za istnienie i zginania karku. Nie jestem za związkami, ani przeciwko, za to na pewno ważna jest równowaga sił. Co Wam zostanie, jak związków się pozbędą? Liczycie na dobre serca bankowców? Przecież wszędzie słychać o manipulacjach banków. Spodziewacie się, że nagle zapanuje taki raj dla pracowników pod ich rządami? Nie liczyłabym na to. Jak się występuje z pozycji siły, to z ludźmi nikt się nie liczy. Kto Was później będzie bronił? Kto później upomni się o te ulgi, jak związków na kolei nie będzie? Kto zagwarantuje, że za rok nie zostaną zmienione zasady gry? Ot, ludzka naiwność...
FranzMaurer - 13-02-2013, 14:05
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Cytat:
Jakoś wolę bankowców niż bandę nieudaczników w związkowych sztandarach.


I to i to to taka sama banda baranów i złodziei tylko z innego namaszczenia, albo nawet z tego samego namaszczenia tylko z innej strony barykady.



Tak, tylko różnica polega na tym , że bankowcy zarabiają po 59 tyś. zł miesięcznie, a zwiąchole po 20 tyś. zł ..
Victoria - 13-02-2013, 20:04
Temat postu:
Jest potrzeba zwołania szczytu w stylu "gospodarka i transport" – mówi Leszek Miętek, prezydent ZZMK.

Mam obawy, co do szans na porozumienie ze stroną pracodawców, w sprawie ulg przejazdowych. Nie dochodzi do merytorycznych rozmów, czas jest marnotrawiony. Dotychczasowe podejście PKP S.A. jest niedopuszczalne. Chcą odebrać emerytowanym kolejarzom ostanie uprawnienia, jakie im zostały. Jest wiele innych, lepszych sposobów na znalezienie oszczędności.

Więcej:
http://www.kurierkolejowy.eu/opinie/743/Czas-jest-marnotrawiony.html


sheva17 - 13-02-2013, 22:31
Temat postu:
Pan Miętek i jego inicjatywy....
Borys_q - 14-02-2013, 08:22
Temat postu:
Cytat:
Jest wiele innych, lepszych sposobów na znalezienie oszczędności.


Dzięki samym związkom można ze 20 milionów rocznie zaoszczędzićRazz
Modliszka - 14-02-2013, 08:55
Temat postu:
Borys_q, a konkretnie 25 mln zł rocznie, z czego 15 mln zł to wynagrodzenia 189 etatowych związkowców w spółkach Grupy PKP.

Etatowy związkowiec to bezproduktywny pasożyt, z którego pracodawca nie ma żadnego pożytku, a musi go utrzymywać, bo takie mamy prawo.
Borys_q - 14-02-2013, 09:56
Temat postu:
Nie mówię o całkowitej likwidacji, jakby pozostawić jakąś grupkę "strażników praw pracowniczych" a nie rozpasły związkowy aparat to tak pewnie ze 20 baniek taniej by wyszło.

Jeśli dobrze pamiętam do tego wyliczenia nie wchodzą koszty doraźnych urlopowań na rzecz związków oraz bezpłatnego użyczania pomieszczeń.
Helge Schwarz - 14-02-2013, 10:27
Temat postu:
No rzeczywiście, bo kolej taka biedna, że każdy grosik musi odkładać... jest dojona z każdej strony, to pewne. Dziwne, że zarząd jakoś nie chce oszczędzać. Dzisiaj nawet gazety piszą, że prezes w trakcie swojego krótkiego urzędowania rozdał w centrali 2 mln nagród. Dlatego proponuję zacznijmy oszczędności od siebie - oddajmy ulgi, zlikwidujmy związki, bo kosztują i pyskują, a wierchuszka pogłaszcze nas po głowie i wzniesie toast za ciemny lud!
link
Obywatel - 14-02-2013, 13:20
Temat postu:
Siła tych argumentów jak zwykle mnie poraża. INNI DOJĄ, TO JA TEŻ BEDĘ DOIĆ. I tak w kółko. To się przebija we wszystkim, w każdej dyskusji tutaj. Ulg też nie wolno zabierać NAM, bo przecież INNI je mają, więc NAM też się należą. I tak do obrzydzenia. Typowo polskie. "Tamten więcej nakradł, ja niewinny, co wy ode mnie chcecie?". Zawsze przecież znajdzie się ktoś, kto ma więcej przywilejów - ktoś, kto posłuży nam do usprawiedliwienia się.

Tyle że liczby nie wytrzymują porównań. Porównano właśnie tutaj zarobki wierchuszki i związków i wykazano że związki kosztują o wiele więcej. Prosta matematyka. Poza tym, jak wynika z licznych wypowiedzi kolejarzy na tym forum, związki wcale nie chronią ich interesu należycie - logicznym jest więc wniosek o obniżenie związkowych pensji.

Zmiany zawsze warto robić kompleksowo, ale zmianę myślenia należy zacząć przede wszystkim od siebie, a nie czekać aż pan prezes czy ktoś inny zmądrzeje pierwszy. Nawet gdyby zarząd obciął sobie pensje o 80%, to dalej pomysł odebrania związkowych czy przejazdowych przywilejów byłby krytykowany; bo przecież na pewno gdzieś tam w kraju jest ktoś, kto "ciągnie więcej", a jako iż on ciągnie, to my też możemy...

I to jest żałosne właśnie.
Marlon - 14-02-2013, 15:01
Temat postu:
Ponad 20% wszystkich pracowników w Polsce, to tzw. pracownicy uprzywilejowani, czyli osoby, które poza wynagrodzeniem, z racji swojej pracy mają dodatkowe korzyści określone odpowiednimi ustawami.

Więcej Link
toman3 - 14-02-2013, 16:52
Temat postu:
Mam takie bardzo ważne pytanie do was Very Happy
Arrow Do kiedy ważne są poświadczenia z 2012 roku Question Question (dokładniej chodzi mi o zniżkę dla rodzin pracowników)
jano - 14-02-2013, 16:58
Temat postu:
Na chwilę obecną są ważne do 28.02.2013 r.
Torreador - 14-02-2013, 20:48
Temat postu:
4 stycznia napisałem w tym temacie prognozując, że Poświadczenia będą obowiązywały do świąt wielkanocnych. Jeśli okaże się, że zgadłem zagram w Lotto Mr. Green
Pirat - 20-02-2013, 07:40
Temat postu:
Debata związkowa: o darmowych biletach dla pracowników

19 lutego związkowcy w studiu RDC mówili m.in. o darmowych biletach dla pracowników komunikacji miejskiej w Warszawie i ulgach dla kolejarzy, a także widmie strajku w stołecznej komunikacji i na kolei.

Audycja radiowa:
http://www.rdc.pl/publikacja/debata-zwiazkowa-o-darmowych-biletach-dla-pracownikow/
Victoria - 20-02-2013, 16:16
Temat postu:
Negocjacje ws. ulg wciąż bez rezultatu

Do końca miesiąca kolejowe związki zawodowe powinny wynegocjować z pracodawcami z Grupy PKP porozumienie w sprawie ulgowych przejazdów kolejarzy i ich rodzin. Wciąż nie wiadomo, czy dojdzie do konsensusu.

Federacja Związków Zawodowych Pracowników PKP poinformowała, że kolejny etap negocjacji między stroną społeczną a pracodawcami w sprawie ulg przejazdowych dla kolejarzy i ich rodzin odbędzie się w piątek, 22 lutego o godzinie 11.00 w siedzibie Federacji w Warszawie.

Jakub Karnowski, prezes PKP S.A., zapytany dziś podczas konferencji prasowej o aktualne stanowisko spółki w sprawie ulg, nie chciał zdradzić obranej strategii negocjacji.

Jeśli nie dojdzie do zawarcia porozumienia w sprawie nowego systemu ulgowych przejazdów, kolejowe związki zawodowe zamierzają ogłosić strajk generalny.

źródło: Kurier Kolejowy
Pirat - 21-02-2013, 23:27
Temat postu:
Kolejarze wracają do rozmów o zniżkach przejazdowych. Pojutrze w Warszawie odbędą się pierwsze po kilku tygodniach negocjacje związków zawodowych z pracodawcami w tej sprawie.

Więcej TUTAJ
Victoria - 22-02-2013, 09:12
Temat postu:
Dziś kolejowi związkowcy spotkają się z władzami PKP, aby rozmawiać o ulgach na przejazdy kolejowe dla emerytowanych kolejarzy. Związkowcy zapowiadają, że jeśli PKP przestanie dopłacać do ich ulg w takim zakresie, jak dotychczas, ogłoszą strajk generalny. Na porozumienie dali PKP czas do końca lutego.

Więcej:
http://www.newseria.pl/news/dzis_spotkanie,p797836016


Victoria - 22-02-2013, 10:12
Temat postu:
Emeryci i renciści kolejowi wystosowali do Sławomira Nowaka, ministra transportu list, w którym bronią ostatniego branżowego uprawnienia kolejowego, jakim są ulgi przejazdowe.

http://www.zzksl.pl/dok/2013/2013_02_21/inicjatywa.pdf
TomekM - 22-02-2013, 18:12
Temat postu:
Nie jestem na 100% pewien ale nowe zasady są chyba korzystniejsze od wcześniejszych propozycji ZPK?
voyager1231 - 22-02-2013, 18:19
Temat postu:
Deklarację o wystąpieniu ze związku zawodowego już wypełniłem.
Jeżeli ZZ nie przestaną bronić emerytów i rencistów w dupie mając pracowników to bez żadnego zastanowienia ją złożę. Z informacji pozyskanych przeze mnie wiem, że w moje ślady pójdzie duża część załogi. Skończyło się. Pasiecie brzuchy z moich składek, więc brońcie moich interesów!
ofelia - 22-02-2013, 18:40
Temat postu:
voyager1231 nie bardzo rozumiem skąd to przekonanie, że ktoś ma Cię gdzieś? Pracownicy mają wiecej niż mieli. Doszły koleje Wielkopolskie i Śląskie. Dzieci pracowników są zabezpieczone, żony też - więc w czym problem?
voyager1231 - 22-02-2013, 19:14
Temat postu:
Post wysłałem, gdy nie wiedziałem jeszcze że doszło do porozumienia, a związkowcy grozili strajkiem generalnym.

Gdzieś mam KW i KŚ, bo ja ulg nie potrzebuje do wojaży po Polsce. Mieszkam na Dolnym Śląsku i również tu pracuję, a związkowcy nie zrobili nic, by zapewnić mi możliwość podróżowania do pracy pociągami spółki KD. Przypominam, że przewiduje się całkowite przejęcie niektórych tras właśnie przez KD. Teraz już jest za późno - groźbą strajku można było grać przed Marszałkiem województwa, by przystąpił do porozumienia. Już jednak zapowiedziano, że strajku nie będzie, więc ten argument upadł. Koleje Dolnośląskie gdzieś będą miały kolejarzy, przez co będziemy (pracownicy z Dolnego Śląska) dyskryminowani względem wszystkich innych pracowników w Polsce.

Czy teraz dostrzegasz, dlaczego uważam, że związki mają mnie gdzieś?
oporny301 - 22-02-2013, 19:24
Temat postu:
Większość z Was będzie miała dziś i nie tylko dziś kaca giganta. Embarassed Embarassed Embarassed Embarassed Embarassed

Proponuję poczytać, źle, przeczytać ze zrozumieniem
Protokół z mediacji z 22.02.2013r.
paawelpl - 22-02-2013, 19:33
Temat postu:
Jaki koszt trzeba ponieść przy wykupie ulgi dla dziecka pracownika ?
Pirat - 22-02-2013, 19:55
Temat postu:

toman3 - 22-02-2013, 20:10
Temat postu:
No dobrze czyli jak sprawa ulg wygląda w praktyce. Mając poświadczenie na 2012r. dla syna pracownika 80% do kiedy mogę z niego korzystać Question Do tej pory było wiadomo że do końca lutego można używać starych poświadczeń, a co jeśli chodzi o marzec już Question Ktoś coś wie Question
Modliszka - 22-02-2013, 20:10
Temat postu:
paawelpl napisał/a:
Jaki koszt trzeba ponieść przy wykupie ulgi dla dziecka pracownika ?

Dzieci pracowników będą miały ulgę w wymiarze 80 proc. w całości finansowaną przez pracodawcę.
oporny301 - 22-02-2013, 20:22
Temat postu:
Jakie to czytanie jest trudne?
Naprawdę warto przeczytać!
Ustalenia powyżej w protokole.
minurt - 22-02-2013, 20:28
Temat postu:
Czy ktoś mi powie jak to jest z pracownikami którzy pracują ponad 30 lat i przez zawirowania w Cargo stracili prace na dłużej niż miesiąc potem wrócili do Cargo WAGON (pracują już ponad 2 lata) Czy te osoby mają prawo do zniżek? Zgodnie z tym protokołem - tak - ale wolałbym się upewnić od kogoś znającego temat.

Bardzo zależy mi na odpowiedzi także z góry dziękuje
Pozdrawiam serdecznie,
paawelpl - 22-02-2013, 20:33
Temat postu:
Tak to też umiem przeczytać ale zawsze płaciło się podatek od tej sumy którą ponosi pracodawca i chodzi mi o to ile wynosi ten podatek
Pirat - 22-02-2013, 20:43
Temat postu:
paawelpl, kwota wykupu świadczeń przejazdowych przez pracodawcę stanowi dochód pracownika, który jest opodatkowany stawką 18%. Oznacza to, że wynagrodzenie zostanie pomniejszone o należny podatek i składki ZUS. Jeśli za dochód pracownika z tego tytułu przyjmiemy 741 zł (kwota wykupu świadczenia przejazdowego) to państwo zgarnie ok. 150 zł.

Nie trudno wyliczyć, że jeśli kolejarz weźmie jeszcze ulgę dla współmałżonka (połowę płaci pracodawca) i na dwoje dzieci (w całości płaci pracodawca) to z wynagrodzenia państwo zabierze ok. 525 zł haraczu.
paawelpl - 22-02-2013, 21:11
Temat postu:
Dziękuję za konkretną odpowiedź Smile
ofelia - 22-02-2013, 21:14
Temat postu:
No proszę po podpisaniu porozumienia, okazuje się, że brew temu co tu wypisywali niektórzy forumowicze ugi są jednak nie za darmo.
malyniak - 22-02-2013, 21:51
Temat postu:
Ano właśnie, wszystko ładnie-pieknie, a kwota wykupu wzrosła drastycznie, nie wspominając już o likwidacji wspólnej sieciówki na przewoźników regionalnych. A przede wszystkim to ulga już dawno powinna przestać nazywać się "99%".
oporny301 - 22-02-2013, 22:16
Temat postu:
Kolejny powód do kaca giganta. Embarassed Embarassed Embarassed

Czytać, czytać, ze zrozumieniem.
Protokół z mediacji w PR-ach z 22.02.2013r.
VISOR79 - 22-02-2013, 22:25
Temat postu: Pytanie o 1 klasę?
Czyli na cały 2013 rok dziecko poracownika zachowuję ulgę 80 %? Co z biletem I klasy (głównie mi chodzi o możliwość korzystania z FIP-a w 1 klasie) czy jest on dostępny?
jano - 22-02-2013, 22:27
Temat postu:
Uogólniając:

Oficjalna informacja dotycząca uzgodnionych przez strony ulg. Zgodnie z porozumieniem:

- bezpłatna ulga na przejazdy pierwszą klasą dla pracowników kolejowych przestała obowiązywać (można za dodatkową odpłatnością wykupić ulgę 99% po 5 latach pracy), natomiast 99 proc. ulga w drugiej klasie będzie obowiązywać do czasu wypracowania ostatecznego kształtu ulg,
- dzieci pracowników będą miały ulgę w wymiarze 80 proc. w całości finansowana przez pracodawcę,
- współmałżonkowie będą mieli ulgę w wysokości 80 proc. przy zachowaniu częściowej odpłatności (pracownik płaci 50 proc. wartości ulgi za współmałżonka).
- emeryci i renciści kolejowi będą mieli prawo do ulgi 99 proc. przy zachowaniu częściowej odpłatności: dwa pakiety na przewoźników (pierwszy pakiet: PKP Intercity, Koleje Mazowieckie, SKM Trójmiasto, Warszawska Kolej Dojazdowa, oraz drugi pakiet: Przewozy Regionalne, Koleje Wielkopolskie, Koleje Śląskie) w cenie 50 zł/rok każdy.

źródło: Kurier Kolejowy
http://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/12766/Porozumieli-sie-ws-ulg-Strajku-nie-bedzie.html
klimeu44 - 22-02-2013, 22:49
Temat postu:
Ciekawe kto zapłaci spólkom za dwa miesiace wożenia d... za free...
oporny301 - 22-02-2013, 23:13
Temat postu:
A kto woził się za free? Embarassed
Ulgę mam przedłużoną, a bilet kupowałem.
minurt - 22-02-2013, 23:32
Temat postu:
Czy ktoś mi powie jak to jest z pracownikami którzy pracują ponad 30 lat i przez zawirowania w Cargo stracili prace na dłużej niż miesiąc potem wrócili do Cargo WAGON (pracują już ponad 2 lata) Czy te osoby mają prawo do zniżek? Zgodnie z tym protokołem - tak - ale wolałbym się upewnić od kogoś znającego temat.

Bardzo zależy mi na odpowiedzi także z góry dziękuje
Pozdrawiam serdecznie,
voyager1231 - 23-02-2013, 06:45
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
Ciekawe kto zapłaci spólkom za dwa miesiace wożenia d... za free...

Jakie free? Za styczeń i luty pracodawcy opłacili do ZPK 2/12 kwoty wykupu uprawnień na zasadach z roku 2012.
Obywatel - 23-02-2013, 10:13
Temat postu:
"Pracodawcy opłacili"...

...z tego co zarobili dzięki świadczeniu usług na wolnym rynku, rozumiem? :>
klimeu44 - 23-02-2013, 10:38
Temat postu:
To bardzo ciekawe, a w jaki sposób wyliczono ile osób miało prawo w tym roku korzystać z ulg? Takie trochę wirtualne założenia. Przyjęto pewnie zeszłoroczną sprzedaż?
toman3 - 23-02-2013, 13:45
Temat postu:
No dobra dobra czyli do kiedy są ważne poświadczenia na rok 2012 jeśli nowego jeszcze nie mam Question Question
minurt - 23-02-2013, 15:07
Temat postu:
Czy ktoś mi powie jak to jest z pracownikami którzy pracują ponad 30 lat i przez zawirowania w Cargo stracili prace na dłużej niż miesią, potem wrócili do Cargo WAGON (pracują już ponad 2 lata) Czy te osoby mają prawo do zniżek? Zgodnie z tym protokołem - tak - ale wolałbym się upewnić od kogoś znającego temat. (wcześniej takiej możliwości nie było)

Bardzo zależy mi na odpowiedzi także z góry dziękuje
Pozdrawiam serdecznie,
sheva17 - 23-02-2013, 16:56
Temat postu:
Czy rodziny emerytów i rencistów zostały pozbawione ulg?

Co do ulg dla dzieci to spółki kolejowe trochę stracą. Dzieci kolejarzy np. studenci mają uprawnienie do 51% ulgi finansowanej z budżetu państwa, także można było ulgę ograniczyć do najmłodszych dzieci, uczniom budżet finansuje tylko 37% ulgę.

Ale jest i plus dla kolejarzy. Likwidacja miejscówek i włączenie ich do ceny biletu oznacza, że dla kolejarzy koszt przejazdu znacznie się obniży, bo wtedy ulga nadal będzie liczona od ceny biletu zwiększonej o cenę miejscówki.
Torreador - 23-02-2013, 19:38
Temat postu:
Proszę mi odpowiedzieć czy Poświadczenia z 2012r. zachowują ważność w marcu 2013r. ?
toman3 - 23-02-2013, 20:13
Temat postu:
Torreador napisał/a:
Proszę mi odpowiedzieć czy Poświadczenia z 2012r. zachowują ważność w marcu 2013r. ?


również mnie to bardzo interesuje Very Happy
sheva17 - 23-02-2013, 20:38
Temat postu:
Na załączonym dokumencie nie ma terminu jego wejścia w życie tzn. jest mowa o ulgach na cały 2013 rok. Czyżby miały działać wstecz i co z uprawnionymi dotychczas rodzinami emeryta i rencisty kolejowego, które to uprawnienie straciły? Wygląda na to, że wykup ulg na 1 klasę będzie marginalny. Zapłacić po 162 zł za siebie, małżonka i dzieci to spory wydatek i jak sądzę ulgi na 1 klasę będą wykupywane raczej tylko przez bossów związkowych.
rufio198 - 23-02-2013, 20:46
Temat postu:
Nie jestem bossem związkowym a wykupuje tę ulgę. Co prawda dla siebie, ale jednak
rail_user - 23-02-2013, 20:50
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Wygląda na to, że wykup ulg na 1 klasę będzie marginalny. Zapłacić po 162 zł za siebie, małżonka i dzieci to spory wydatek i jak sądzę ulgi na 1 klasę będą wykupywane raczej tylko przez bossów związkowych.


Sądzić to ty możesz Mr. Green
Bo na jakiej podstawie ? Bo tak twierdzisz ?!

[ Dodano: 23-02-2013, 20:54 ]
Torreador napisał/a:
Proszę mi odpowiedzieć czy Poświadczenia z 2012r. zachowują ważność w marcu 2013r. ?


Tego na dzień dzisiejszy nie wie nikt - nawet Miętek. Ale sądząć z piątkowego "przyśpieszenia" w negocjacjach raczej skończą ważność z dniem 28.lutego br.
Torreador - 23-02-2013, 21:22
Temat postu:
To jak to odeszli od stołu czy uciekli. Był piątek więc spieszyło im się do chałupy a że ludzi zostawili w niepewności to zarówno pracodawcy jak i związkowcy mają to w du.ie.
sheva17 - 23-02-2013, 21:34
Temat postu:
Cytat:
Sądzić to ty możesz Mr. Green
Bo na jakiej podstawie ? Bo tak twierdzisz ?!


Idąc Twoim kuriozalnym tokiem rozumowania w zasadzie nie byłoby możliwe wygłoszenie jakiejkolwiek opinii. Tak uważam, że dla kolejarza zarabiającego często mniej niż 2000 zł netto wygospodarowanie 162 zł na każdego członka rodziny to spory wydatek.


Cytat:
Tego na dzień dzisiejszy nie wie nikt - nawet Miętek. Ale sądząć z piątkowego "przyśpieszenia" w negocjacjach raczej skończą ważność z dniem 28.lutego br.


Pewnie, że z tym dniem stracą ważność, bo obowiązywania dotychczasowych- przejściowych- rozwiązań nie przedłużono. Chyba, że o czymś nie wiemy.
Kolejman75 - 23-02-2013, 21:58
Temat postu:
Na przykładzie swojej sekcji która liczy około 100 osób mogę powiedzieć że ulgi wykupiło mniej więcej 12 osób w tym dwie w klasie dowolnej. Następnych około 30-stu wykupiło 60% zniżki w Kolejach Ślaskich za 320 złotych. Reszta osób które w latach ubiegłych ulgę wykupywały przesiadły się do swoich samochodów. Swoją drogą ciekawe czy osoby które ulgę w KŚ wykupiły (za cały rok) dostaną zwrot tych pieniędzy.
Wielkopolanin - 24-02-2013, 14:31
Temat postu:
Te 5 lat przepracowanych (dot. 1 klasy) to się miesiącami liczy czy ogólnie rokiem przyjęcia? Ogólny chaos i brak informacji.
rail_user - 24-02-2013, 19:38
Temat postu:
Wielkopolanin napisał/a:
Te 5 lat przepracowanych (dot. 1 klasy) to się miesiącami liczy czy ogólnie rokiem przyjęcia? Ogólny chaos i brak informacji.


A tobie staż pracy czy wiek liczą w miesiącach ? Nie zadawaj idiotycznych pytań na które są oczywiste odpowiedzi.

[ Dodano: 24-02-2013, 19:47 ]
Kolejman75 napisał/a:
Na przykładzie swojej sekcji która liczy około 100 osób mogę powiedzieć że ulgi wykupiło mniej więcej 12 osób w tym dwie w klasie dowolnej. Następnych około 30-stu wykupiło 60% zniżki w Kolejach Ślaskich za 320 złotych. Reszta osób które w latach ubiegłych ulgę wykupywały przesiadły się do swoich samochodów. Swoją drogą ciekawe czy osoby które ulgę w KŚ wykupiły (za cały rok) dostaną zwrot tych pieniędzy.


Co to za Sekcja liczaca 100 osób ? Gdyby informacja była oczywista od samego początku ( tzn. , ze ulga obowiązywać będzie w KŚ ) na pewno większość by ulgi wykupiła. Nie wiem czy na 1 kl ( bo KŚ takowej nie oferują ). U mnie w Sekcji na 300 osób ulgę wykupiło ( na razie 90 osób). A opcją na 1 kl już jest "zainteresowanych" około 40-50 osób.
Tak więc wg niejakiego Shevy zaraz dowiemy się , że te 40-50 osób to "wąsaci bosowie-zwiąchole". Pewnie spojrzy w ekran kompa ( albo ktoś "Życzliwy" ) mu tak "doradzi"
Wielkopolanin - 24-02-2013, 20:16
Temat postu:
rail_user, jesteś pewien? Praca w warunkach szkodliwych akurat liczy się w miesiącach. Nie zawsze liczy się konkretny rok przyjęcia. Widziałeś konkretny a nie ogólnikowy regulamin ulg przejazdowych?
rail_user - 24-02-2013, 21:03
Temat postu:
Wielkopolanin napisał/a:
rail_user, jesteś pewien? Praca w warunkach szkodliwych akurat liczy się w miesiącach. Nie zawsze liczy się konkretny rok przyjęcia. Widziałeś konkretny a nie ogólnikowy regulamin ulg przejazdowych?


Przestań z "Igły robić widły".
Jest w Polsce taka jedna partia , która 'to' opanowane ma do perfekcji.
sheva17 - 24-02-2013, 23:08
Temat postu:
Cytat:
Tak więc wg niejakiego Shevy zaraz dowiemy się , że te 40-50 osób to "wąsaci bosowie-zwiąchole". Pewnie spojrzy w ekran kompa ( albo ktoś "Życzliwy" ) mu tak "doradzi"


To ile jest zainteresowanych a ile wykupi to już inna kwestia. Niestety, ale tylko dobrze uposażeni kolejarze, bardzo często suto opłacani związkowcy, pozwolą sobie na wydanie 162 zł na wożenie się 1 klasą. Nie wiem z czego wynika ta awersja bogatych kolejarzy- związkowców do podróżowania wraz z resztą społeczeństwa 2 klasą.
rufio198 - 25-02-2013, 13:49
Temat postu:
A ja mam takie pytanie- czy w EC będzie można jeździć że zniżką kolejową w klasie 1 ?
kond345.. - 25-02-2013, 15:30
Temat postu:
Pewnie tak samo jak do tej pory, czyli nie.
rail_user - 25-02-2013, 15:52
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Cytat:
Tak więc wg niejakiego Shevy zaraz dowiemy się , że te 40-50 osób to "wąsaci bosowie-zwiąchole". Pewnie spojrzy w ekran kompa ( albo ktoś "Życzliwy" ) mu tak "doradzi"


To ile jest zainteresowanych a ile wykupi to już inna kwestia. Niestety, ale tylko dobrze uposażeni kolejarze, bardzo często suto opłacani związkowcy, pozwolą sobie na wydanie 162 zł na wożenie się 1 klasą. Nie wiem z czego wynika ta awersja bogatych kolejarzy- związkowców do podróżowania wraz z resztą społeczeństwa 2 klasą.


A ten swoje. No , żeby Cię nie obrażać , to mój pies jest mądrzejszy od Ciebie. Język

[ Dodano: 25-02-2013, 15:53 ]
rufio198 napisał/a:
A ja mam takie pytanie- czy w EC będzie można jeździć że zniżką kolejową w klasie 1 ?


Mam nadzieję , że zniknie ten "głupawy" zapis.
rufio198 - 25-02-2013, 17:17
Temat postu:
Mam poświadczenie na ten rok gdzie nie ma tego zapisu. Ciekawe czy czegoś nie zmienili dlatego pytałem
oporny301 - 25-02-2013, 17:24
Temat postu:
Nic się nie zmieniło. Tego typu ograniczenia są wskazane na bilecie który zakupisz/zakupiłeś. Confused
klimeu44 - 25-02-2013, 19:55
Temat postu:
własnie, że się zmieniło kolego oporny301, na poświadczeniu nie ma wyłączenia pociągów EC z jazdy w I klasie i w porozumieniu też nikt takiego obostrzenia nie zapisał (świadomie, czy nieświadomie nie wiadomo). Tak więc jeźdzmy w I klasie rówież pociągami EC.
Tak samo, jak w przypadku przerwy w pracy na kolei. W poprzednich rozwiązaniach, jeżeli ktoś pracował przed 2003 rokiem na kolei i miał prawo do I klasy, a zdarzyło mu się mieć przerwę w zatrudnieniu na kolei, to otrzymywał po ponownym zatrudnieniu już tylko II klasę. Obecnie liczy się staż minimum 15 lat (moze być łącznie) i I klasa przysługuje.
oporny301 - 25-02-2013, 20:28
Temat postu:
Piłeś coś dzisiaj, bo Ja co innego napisałem.
Jak kupisz bilet o którym marzysz, SEN ci się spełni. Śmiech

PS. Jesteś jednym z tych skacowanych?
Obywatel - 25-02-2013, 20:43
Temat postu:
oporny301, nie wiem jakim megalomanem trzeba być, żeby pisać "Ja" z dużej litery w środku zdania.
rufio198 - 25-02-2013, 21:11
Temat postu:
oporny301 napisał/a:
Nic się nie zmieniło. Tego typu ograniczenia są wskazane na bilecie który zakupisz/zakupiłeś. Confused


Na jednorazowym? Shocked
rail_user - 25-02-2013, 22:18
Temat postu:
A to z jakiej paki ? W starym poświadczeniu była adnotacja ..." za wyjątkiem 1 kl EC"
W nowym nie ma takiego zapisu.
Ale bedę wiedział jak kupię sieciowy
minurt - 25-02-2013, 23:07
Temat postu:
a czy brak zapisu odnośnie braku ulg rodzinnych dla pracowników ponownie przyjętych po 1 maja 2003 znaczy że związkowcy w końcu zawalczyli o wszystkich kolejarzy? Chodzi mi czy z powrotem (po ponad 30 latach pracy na kolei z przerwą roczną 2009 - 2010) mogę wykupić ulgę dla dzieci i współmałżonki? Proszę o odpowiedź jest to dla mnie bardzo ważne.
Pozdrawiam
Grad - 25-02-2013, 23:53
Temat postu:
Nie. I bardzo dobrze, bo udało się zachować przywilej tym, którzy na to zapracowali - emerytom. A tym, którzy nie pracują na kolei słusznie ogranicza się te przywileje. Powinni jeszcze zlikwidować te przywileje studentom zaocznym (których rodzic pracuje na kolei), dojeżdzają do pracy w poniedziałek - piątek uzyskując dochód (są na swoim) a pomimo tego mają ulgi 80% dlatego, że co 2 tygodnie w soboty i niedziele przebywają w szkole wyższej.
minurt - 26-02-2013, 08:54
Temat postu:
Mam ponad 35 lat przepracowane na kolei więc Twój komentarz jest zbędny.
Pozdrawiam Grad

Zapis był w poprzednich ustaleniach z 2011 roku teraz go brak więc jestem przekonany że jednak można. Dowiem się i wtedy napiszę chyba że ktoś ustali to wcześniej to proszę o odpowiedź.

Pozdrawiam resztę forumowiczów ;-)
belzebiusz - 26-02-2013, 13:26
Temat postu:
Torreador napisał/a:
Proszę mi odpowiedzieć czy Poświadczenia z 2012r. zachowują ważność w marcu 2013r. ?

Ponawiam pytanie bo nadal brak jednoznacznej odpowiedzi.
klimeu44 - 26-02-2013, 19:48
Temat postu:
poniżej list Prezesa Karnowskiego do pracowników

"Szanowni Państwo,

miło mi poinformować, że w ostatni piątek udało nam się wypracować kompromis ze stroną społeczną w sprawie ustalenia zasad przyznawania ulg przejazdowych na rok 2013.

W myśl, zawartego w ostatni piątek, porozumienia macie Państwo prawo do:
- przejazdów z ulgą 99 proc. w drugiej klasie u 7 przewoźników działających na terenie kraju,
- korzystania z ulgi dla Waszych dzieci w wymiarze 80 proc. w całości finansowanej przez pracodawcę,
- korzystania z ulgi dla Waszych współmałżonków w wymiarze 80 proc. przy zachowaniu częściowej odpłatności.

Dodatkowo, kolejowi emeryci i renciści utrzymali prawo do przejazdów z ulgą 99 proc. przy częściowej odpłatności, w postaci możliwości wykupienia pakietów na dwie grupy przewoźników, w cenie 50 zł/rok za każdy z pakietów.

....

Jednocześnie, w wyniku bardzo merytorycznych rozmów ze stroną społeczną, doszliśmy do wspólnego wniosku o konieczności przebudowy systemu ulg przejazdowych dla kolejarzy, w związku ze zmianami na krajowym rynku przewoźników osobowych. Coraz większa liczba kolei regionalnych, będących poza wpływem Grupy PKP, oznacza stworzenie nowych fundamentów pod system ulg dla pracowników kolei.

Będziemy współpracować ze stroną społeczną, tak by nowy system spełniał Państwa oczekiwania, a jednocześnie był ekonomicznie uzasadniony z punktu widzenia finansów wszystkich spółek Grupy PKP. Będziemy informować o postępach tych rozmów, starając się jak najszerzej konsultować proponowane rozwiązania.

Wierzę, że zawarte porozumienie otwiera zupełnie nowy rozdział na drodze dialogu społecznego w Grupie PKP.

Z wyrazami szacunku,

Jakub Karnowski
Prezes Zarządu Polskie Koleje Państwowe S.A.
/-/

leo1407 - 27-02-2013, 16:37
Temat postu:
Nie dość, że zafundowano wszystkim pracownikom Grupy niespotykany bajzel z ulgami, to jeszcze na dodatek wprowadza się nas w błąd. Kupiłem dziś bilet miesięczny dla PR-ów na miesiąc marzec br. Według "Protokołu z mediacji" - par. 7 ust. 3 - winien on kosztować 17 PLN.
Kosztuje 27 PLN więc kto z kogo robi balona ?
Celowe to czy przypadkowe ? Jeśli przypadkowe to ciekawe kto się pomylił ?
toman3 - 27-02-2013, 17:45
Temat postu:
belzebiusz napisał/a:
Torreador napisał/a:
Proszę mi odpowiedzieć czy Poświadczenia z 2012r. zachowują ważność w marcu 2013r. ?

Ponawiam pytanie bo nadal brak jednoznacznej odpowiedzi.



Z tego co wiadomo to poświadczenia na 2012r. są wążne do 28 II 2013.

A z tego co się dowiedziałem to pracodawcy zobowiązali się do tego terminu wyrobić nowe poświadczenia. Ale teoria a praktyka to 2 inne sprawy Confused
Pracownicy już mają wyrobione poświadczenia 2013 ale o poświadczeniach dla rodzin pracowników oraz emerytów ani widu ani słychu Neutral Nie wiadomo nawet nic o składaniu wniosków o takowe.

Oczywiście dzwoniąc do PR nikt nic nie wie, w kasie nikt nie wie, konduktorzy zapierają się że też nie wiedzą. W takim razie poprosiłem ojca żeby dowiedział się czegoś w zakładzie. Odpowiedź brzmiała, że na tą chwilę nic nie wiadomo Hmm

To w takim razie ja się pytam: Skoro przyznali już te ulgi to chciałbym z niej skorzystać. Wszystko jest lepsze od niewiedzy Sad
klimeu44 - 27-02-2013, 18:03
Temat postu:
a ja słyszałem, że w spółkach już wiedzą, że przedłaużają obowiązywanie ulg z 2012 do 15 marca. Very Happy
toman3 - 27-02-2013, 20:03
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
a ja słyszałem, że w spółkach już wiedzą, że przedłaużają obowiązywanie ulg z 2012 do 15 marca. Very Happy


I to jest właśnie to o czym mówię. Coś słychać ale nie wiadomo w którym kościele Surprised Mam nadzieję że ta informacja się sprawdzi
paawelpl - 27-02-2013, 21:16
Temat postu:
Pewna informacja można korzytsać do 15 marca z dotychczasowych ulg
http://informacjezzm.pl/
plik Korzystanie z ulg_wyjaśnienie IC
toman3 - 27-02-2013, 21:53
Temat postu:
No chociaż tyle Smile Teraz tylko jakimś cudem zdobyć poświadczenie na 2013r. co nie będzie takie łatwe
paawelpl - 27-02-2013, 22:00
Temat postu:
Mój tato już ma a o rodzinie pracownika ani słowa nie mówią :/ bo nic nie wiedzą
toman3 - 27-02-2013, 22:21
Temat postu:
u mnie ojciec ma na dniach dostać ale jeśli chodzi o rodzinę to identyczna sytuacja Neutral czeski film - nikt nic nie wie
andrej - 28-02-2013, 13:34
Temat postu:
Stare poświadczenia do 15 marca , piszą na RK Arrow
Dave - 28-02-2013, 14:04
Temat postu:
Od stycznia br. wszystkie osoby uprawnione do ulgi kolejowej mogą jeździć w 1 klasie pociągów EC (oczywiście dotyczy to osób, które mają uprawnienia i bilet na 1 klasę Smile ). Nie wiem, czemu do tej pory był ten głupawy zapis i niemożność podróży w tej kat. pociągu w 1 klasie.
sheva17 - 28-02-2013, 19:00
Temat postu:
Cytat:
Dodatkowo, kolejowi emeryci i renciści utrzymali prawo do przejazdów z ulgą 99 proc. przy częściowej odpłatności, w postaci możliwości wykupienia pakietów na dwie grupy przewoźników, w cenie 50 zł/rok za każdy z pakietów.


Ale nie utrzymały za to rodziny emerytów. Czyli na zmianach emeryci są jednak stratni? Jak rozumiem ich rodziny zachowują jednak ulgi do 15 marca.
rail_user - 28-02-2013, 20:41
Temat postu:
andrej napisał/a:
Stare poświadczenia do 15 marca , piszą na RK Arrow


Ale nie pracownicze tylko 'emeryckie' i "rodzinne" ?
sheva17 - 28-02-2013, 22:10
Temat postu:
A dlaczego tylko te?
ofelia - 01-03-2013, 16:02
Temat postu:
No cóż, zmieniły się okoliczności więc zwolennicy likwidacji ulg przejazdowych zaczynają teraz szukać i wytykać komu tych ulg nie przyznano. Pogratulować umiejętności szybkiej zmiany zdania.
Kolejman75 - 01-03-2013, 18:31
Temat postu:
Dave napisał/a:
Od stycznia br. wszystkie osoby uprawnione do ulgi kolejowej mogą jeździć w 1 klasie pociągów EC (oczywiście dotyczy to osób, które mają uprawnienia i bilet na 1 klasę Smile ). Nie wiem, czemu do tej pory był ten głupawy zapis i niemożność podróży w tej kat. pociągu w 1 klasie.

Nie wiem skąd to info, w każdym razie dziś kupiłem bilet sieciowy roczny na spółkę IC (1 klasa) i tak jak w latach ubiegłych jest na nim adnotacja "z wyjątkiem klasy 1poc.EC
oporny301 - 01-03-2013, 19:53
Temat postu:
To proste. Niektórzy są mądzrzejsi od tego co ustawa przewiduje. Śmiech
sheva17 - 01-03-2013, 20:01
Temat postu:
Cytat:
więc zwolennicy likwidacji ulg przejazdowych zaczynają teraz szukać i wytykać komu tych ulg nie przyznano.


Może warto zastanowić się dlaczego ich nie przyznano? Rodziny emerytów miały obiecane książeczki, tymczasem nie dostały nic, gdy tymczasem, rodziny pracowników swoje ulgi utrzymały. Jak rozumiem także rodziny emerytów mają ulgi do 15 marca?
oporny301 - 01-03-2013, 20:30
Temat postu:
Jak myślisz mądraliński? Ilu emerytów, rencistów etc. "wykupiła" dla swoich współmałżonków ulgi w 2012r.? Rolling Eyes
I czy nie widzisz zysków dla dotychczas i nowo zatrudnionych? Embarassed
Że o cenach biletów okresowych nie wspomnę. Młot
sheva17 - 01-03-2013, 21:34
Temat postu:
Widzę, ale odbywa się to na koszt rodzin emerytów i rencistów, a podobno to o nich związki walczyły. Tymczasem często są to naprawdę biedni ludzie. Ulgi mają nie tylko współmałżonkowie, ale też i dzieci, dla których ulg wykupować nie trzeba, a których też ulg pozbawiono.
Serafin26061989 - 01-03-2013, 21:50
Temat postu:
Wszyscy mają ulgi stare przedłużone do 15 marca, nawet rodziny emerytów/rencistów.
rufio198 - 02-03-2013, 09:17
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Widzę, ale odbywa się to na koszt rodzin emerytów i rencistów, a podobno to o nich związki walczyły. Tymczasem często są to naprawdę biedni ludzie. Ulgi mają nie tylko współmałżonkowie, ale też i dzieci, dla których ulg wykupować nie trzeba, a których też ulg pozbawiono.


Ty tak troszczysz się o ulgi dla rodzin emerytów i rencistów? Przecież niedawno pisałeś ze ulgi powinny być zlikwidowane - czyżby ktoś z Twojej rodziny stracił ulgę? Moralnośc Kalego kłania się w pas

[ Dodano: 02-03-2013, 09:25 ]
oporny301 napisał/a:
To proste. Niektórzy są mądzrzejsi od tego co ustawa przewiduje. Śmiech


Na poświadczeniach z tego roku nie jest zaznaczone że w 1 klasie EC nie mogę jechać. W poprzednich latach była taka adnotacja. W nosie mam co pisze na bilecie okresowym - nie kupuje bo mi do niczego nie jest potrzebny, tym bardziej że to co napisane na bilecie można zmienić bardzo szybko- wystarczy wgrać do terminali odpowiedni soft .
Jeżeli w EC nie mogę jeździć w klasie 1 to powinno być - wzorem lat ubiegłych - napisane na poświadczeniu. Tego zapisu nie ma, więc do czasu jakiegokolwiek oficjalnego komunikatu że nie mogę korzystać z klasy 1 w EC uznaję że mogę korzystać z w/w ulgi.
To że przedwczoraj i wczoraj jechałem 2 klasa to raczej niechęć do sporów z drk i jazdy w pojedynkę na cały wagon. Inna sprawa że wagon bezprzedziałowy klasy 2 produkcji HCP jest w/g mnie lepszy niż klasa 1. Przynajmniej są gniazdka z prądem ( tak jak w pozostałych dwójkach ) - czego w klasie 1 ciężko uświadczyć.
sheva17 - 02-03-2013, 22:40
Temat postu:
Cytat:
Ty tak troszczysz się o ulgi dla rodzin emerytów i rencistów? Przecież niedawno pisałeś ze ulgi powinny być zlikwidowane - czyżby ktoś z Twojej rodziny stracił ulgę? Moralnośc Kalego kłania się w pas


Nie patrz na wszystko pod kątem własnego interesu. Uważam, że w kwestii ulg potrzeba systemowych rozwiązań, a nie utrzymywania ulg dla jednej grupy kosztem drugiej. Rodziny emerytów miały być tak samo traktowane jak rodziny pracowników, to o emerytów toczyła się podobno walka, tymczasem poświęcono ich rodziny przy pierwszej okazji.
andrej - 03-03-2013, 07:37
Temat postu:
To jest kompromis , każda ze stron sporu trochę ustąpiła . Tak krzyczałeś zabrać ulgi , a teraz jesteś niezadowolony . A ja myślę że rodziny emerytów to już była przesada . Zobacz nie mają też pracownicy którzy przeszli na świadczenie przedemerytalne .
To jest kompromis i wydaje się logiczny. Teraz widać że walka nie była o 1 klasę , tylko o uprawnienia dla rodziny pracowników. W praktyce pracownicy większości wykupują ulgę na dzieci . Bardzo rzadko dla współmałżonka , czy na 1 klasę - a to z prostej przyczyny , to się większości nie opłaca.A tyle było kłamstwa i krzyku , a wystarczy dać wysoką opłatę za uprawnienie i potem się okazuje że 10% załogi to wykupuje. Rolling Eyes
rufio198 - 03-03-2013, 10:18
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Cytat:
Ty tak troszczysz się o ulgi dla rodzin emerytów i rencistów? Przecież niedawno pisałeś ze ulgi powinny być zlikwidowane - czyżby ktoś z Twojej rodziny stracił ulgę? Moralnośc Kalego kłania się w pas


Nie patrz na wszystko pod kątem własnego interesu. Uważam, że w kwestii ulg potrzeba systemowych rozwiązań, a nie utrzymywania ulg dla jednej grupy kosztem drugiej. Rodziny emerytów miały być tak samo traktowane jak rodziny pracowników, to o emerytów toczyła się podobno walka, tymczasem poświęcono ich rodziny przy pierwszej okazji.


Przecież mówiąc brutalnie Ty sobie teraz robisz z gęby d....- jeszcze nie tak dawno w tym temacie uważałeś że ulgi powinni mieć tylko pracownicy danej spółki przewozowej i tylko na pociągi swojej spółki.
A teraz co? Płacz że rodziny emerytów nie mają ulgi.
Do kogo ze swojej rodziny przestaniesz dopłacać? Dziadka, Babci czy może do kogoś ze swoich rodziców?

Bardziej obłudnego człowieka jak Ty dawno nie widziałem
piotrek_89 - 03-03-2013, 10:31
Temat postu:
Ktos wie jak to jest z tymi uprawnieniami w KM wcześniej miały być jakieś ulgi tylko na KM dla rodziny 75% teraz wychodzi na to ze zostaje po staremu. Z racji tego ze mój tato pierwotny wniosek wypisywał z myślą o otrzymaniu uprawnień na KM została mu wydana legitymacja tylko na 2 klasę mimo ze zawsze dostawał na dowolna. Ja natomiast w wakacje często korzystam z FIP i zawsze miałem książeczkę na kładę pierwsza. Teraz mam przed sobą wniosek o przyznanie uprawnień dla mnie (rodziny pracownika) i nie ma tam piłka to oznaczenia klasy, czy to oznacza ze mogę dostać poświadczenie tyko na klase druga?
sheva17 - 03-03-2013, 11:48
Temat postu:
Cytat:
Do kogo ze swojej rodziny przestaniesz dopłacać? Dziadka, Babci czy może do kogoś ze swoich rodziców?


Nie jestem ze sprawą ulg związany osobiście. Wkurza mnie obłuda związkowców, którzy niby walczyli o ulgi dla emerytów i z tego powodu zorganizowali kompromitującą ich akcję protestacyjną, a potem ochoczo zrezygnowali z ulg da rodzin tychże emerytów. Taką obłudę trzeba tutaj piętnować, albo te szkodliwe ulgi zostawiamy i rodzinom pracowników i rodzinom emerytów, albo solidarnie wszystkim odbieramy. Nie dzielmy ludzi na lepszych i gorszych.


Cytat:
Bardziej obłudnego człowieka jak Ty dawno nie widziałem


Argument ad personam to żaden argument. Dorośli ludzie muszą zachować pewną kulturę i poziom wypowiedzi, nie odwołując się zarazem do argumentów na takim poziomie.


Cytat:
A ja myślę że rodziny emerytów to już była przesada . Zobacz nie mają też pracownicy którzy przeszli na świadczenie przedemerytalne .


Taka sama przesada jak i ulgi dla rodziny pracownika.


Cytat:
Teraz widać że walka nie była o 1 klasę , tylko o uprawnienia dla rodziny pracowników. W praktyce pracownicy większości wykupują ulgę na dzieci .


Teraz tą ulgę wykupuje pracodawca na koszt pasażerów, mimo że np. studenci mają prawo do 51% ulgi finansowanej z budżetu państwa. O ile rozumiem dopłacanie do uczniów z ulgą 37%, to dopłacanie do studentów, którzy mają wysoką ulgę ustawową i utrata tych środków z budżetu państwa to dla mnie jakieś kuriozum.

Niestety jeszcze raz okazało się, że opowieści o walce o zniżki dla emerytów były tylko pustymi frazesami. Rodziny tych biednych i schorowanych ludzi wykorzystano do walki o przywileje dla własnych dzieci, nawet tych studiujących na studiach zaocznych i pracujących.
FranzMaurer - 03-03-2013, 12:53
Temat postu:
piotrek_89 napisał/a:
Ktos wie jak to jest z tymi uprawnieniami w KM wcześniej miały być jakieś ulgi tylko na KM dla rodziny 75% teraz wychodzi na to ze zostaje po staremu. Z racji tego ze mój tato pierwotny wniosek wypisywał z myślą o otrzymaniu uprawnień na KM została mu wydana legitymacja tylko na 2 klasę mimo ze zawsze dostawał na dowolna. Ja natomiast w wakacje często korzystam z FIP i zawsze miałem książeczkę na kładę pierwsza. Teraz mam przed sobą wniosek o przyznanie uprawnień dla mnie (rodziny pracownika) i nie ma tam piłka to oznaczenia klasy, czy to oznacza ze mogę dostać poświadczenie tyko na klase druga?


Z ulgami dla rodzin pracowników KM wygląda to następująco .. do 15 marca na starym jak i nowym poświadczeniu możesz jeździć z ulgą 80% na klasę drugą .. Ulgi te są ważne w pociągach przewoźników : PKP Intercity , Koleje Mazowieckie, Koleje Wielkopolskie, Koleje Śląskie, Warszawska Kolej Dojazdowa, PKP SKM w Trójmieście, Przewozy Regionalne



sheva17 napisał/a:


Teraz tą ulgę wykupuje pracodawca na koszt pasażerów


Słucham? na jaki koszt pasażerów? chyba nie czytałeś regulaminów poszczególnych spółek.. Pracodawca wykupuje ulgi dla pracowników z własnej kieszeni a nie na koszt pasażerów..


W KM np. pracodawca nie mający styczności z koleją może wykupić w swojej firmie ulgi pracownikom..

Firma z KM


trzeba czytać uważnie.. jak masz zamiar sie kłócić kto wykłada kasę na ulgi podaj twarde argumenty do tego.. bo jak dla mnie to sie po prostu ośmieszasz.. Śmiech
Torreador - 03-03-2013, 15:04
Temat postu:
Cytat:
Wszyscy mają ulgi stare przedłużone do 15 marca, nawet rodziny emerytów/rencistów.

Pracownicy też Question
Kto tak zarządził ?
kond345.. - 03-03-2013, 15:08
Temat postu:
Do 15 marca są przedłużone poświadczenia tylko i wyłącznie emerytów, rencistów i rodzin pracowników. Rodziny emerytów utraciły uprawnienia z dniem 01.03.2013.
Pirat - 03-03-2013, 15:25
Temat postu:
Cytat:
Rodziny emerytów utraciły uprawnienia z dniem 01.03.2013.

To chyba niewielka strata? Ilu kolejowych emerytów ma uczące się dzieci? Oni mają już wnuki...
tygryś - 03-03-2013, 16:31
Temat postu:
Panowie, czy emeryci kolejowi od tego roku stracili węgiel?
Grad - 03-03-2013, 18:15
Temat postu:
Napewno nie stracili i nie stracą ci którzy już są na emeryturze. Kiedyś była sprawa sądowa. Emeryci kolejowi złożyli pozew i wygrali. Chodziło o rewaloryzację kwoty, bo jak zapewne wiesz kolejarze i emeryci kolejowi od wielu lat nie otrzymują węgla tylko deputat węglowy.
Serafin26061989 - 03-03-2013, 18:59
Temat postu:
Cytat:
Do 15 marca są przedłużone poświadczenia tylko i wyłącznie emerytów, rencistów i rodzin pracowników. Rodziny emerytów utraciły uprawnienia z dniem 01.03.2013.

Jak już pisałem mają przedłużone do 15.03 wszyscy!
W kasie się pytałem i podczas sprawdzania biletu nie było problemu, więc nie kłam waćpan i wstydu oszczędź.
sheva17 - 03-03-2013, 21:11
Temat postu:
Cytat:

trzeba czytać uważnie.. jak masz zamiar sie kłócić kto wykłada kasę na ulgi podaj twarde argumenty do tego.. bo jak dla mnie to sie po prostu ośmieszasz.. Śmiech


Trzeba też myśleć. Skąd niby pracodawca ma pieniądze jak nie z biletów, które kupują pasażerowie.
voyager1231 - 03-03-2013, 21:29
Temat postu:
Idąc twoim tokiem rozumowania PKP Cargo sprzedaje bilety ładunkom które przewozi, a następnie z tych pieniędzy opłaca ulgi dla pracowników. Skąd masz pewność, że właśnie z tych źródeł pochodzą te pieniądze?
FranzMaurer - 03-03-2013, 21:53
Temat postu:
voyager1231 napisał/a:
Idąc twoim tokiem rozumowania PKP Cargo sprzedaje bilety ładunkom które przewozi, a następnie z tych pieniędzy opłaca ulgi dla pracowników. Skąd masz pewność, że właśnie z tych źródeł pochodzą te pieniądze?


trafne spostrzeżenie Smile kolega shiva szuka dziury w całym i z całym szacunkiem ma taką pewność heheheh Smile .. jak widać mu to nie wychodzi.. o mnie sie nie martw ja potrafię myśleć.. natomiast Twoje poszukiwanie konkretnej odpowiedzi na to skąd pracodawca kolejowy bierze pieniążki na ulgi dla pracowników jest zbędne.. czekam na te Twoje TWARDE argumenty.. bo jak narazie blefujesz..

[ Dodano: 03-03-2013, 21:56 ]
Cytat:


Trzeba też myśleć. Skąd niby pracodawca ma pieniądze jak nie z biletów, które kupują pasażerowie.


Słyszałeś o czymś takim jak wkład własny spółki ? chyba nie.. a pieniądze z biletów idą np. na modernizację składów.. a nie na ulgi, których sie uczepiłeś.. oferta przewozowa nie miałaby żadnego sensu ekonomicznego.. a ludzie przestaliby korzystać z usług kolejowych według Twojego "myślenia"
sheva17 - 04-03-2013, 13:54
Temat postu:
Cytat:
Skąd masz pewność, że właśnie z tych źródeł pochodzą te pieniądze?


A niby z jakich źródeł mają pochodzić? Z dobrowolnych datków związkowców? PKP CARGO zarabia na przewozie ładunków.


Cytat:
kolega shiva


Kultura wymaga by chociaż nick adewrsarza podawać precyzyjnie.


Cytat:
natomiast Twoje poszukiwanie konkretnej odpowiedzi na to skąd pracodawca kolejowy bierze pieniążki na ulgi dla pracowników jest zbędne..


A dlaczego zbędne? To ważne kto za Waszą darmochę i z jakich środków zapłaci, bo ZFŚS ruszyć nie pozwoliliście.


Cytat:
Słyszałeś o czymś takim jak wkład własny spółki ?


Chyba coś Ci się pomyliło. Skąd niby ten wkład ma pochodzić jak nie z przychodów generowanych przez spółkę?


Cytat:
oferta przewozowa nie miałaby żadnego sensu ekonomicznego.. a ludzie przestaliby korzystać z usług kolejowych według Twojego "myślenia"


Co takiego? Ludzie kupując bilety finansują i modernizację i Wasze ulgi. Jeśli uważasz inaczej wskaż jakie konkretnie środki idą na finansowanie Waszej darmochy.
Sunny - 04-03-2013, 14:21
Temat postu:
Pracodawca kolejowy pieniądze na wykup ulg przejazdowych dla pracowników i ich rodzin bierze z przychodów (sprzedaż usług, dotacje itp.), a nie z powietrza czy z drukarki. Tak więc wykup ulg każdorazowo pomniejsza zysk spółki lub (jak np. w przypadku PR, PKP IC, PKP PLK) powiększa stratę spółki. Takie są prawa ekonomii.
sheva17 - 04-03-2013, 14:36
Temat postu:
Szkoda, że wypowiadający się w tym wątku kolejarze tego nie rozumieją.
FranzMaurer - 04-03-2013, 15:00
Temat postu:
Cytat:
oferta przewozowa nie miałaby żadnego sensu ekonomicznego.. a ludzie przestaliby korzystać z usług kolejowych według Twojego "myślenia"


Co takiego? Ludzie kupując bilety finansują i modernizację i Wasze ulgi. Jeśli uważasz inaczej wskaż jakie konkretnie środki idą na finansowanie Waszej darmochy.[/quote]

Masz dowód na to , że ludzie finansują nasze ulgi? chyba nie.. pisać to sobie możesz.. no podaj, bo inni forumowicze też chcą poczytać na ten temat co ciekawego znów wymyślisz.. Może wskaż te swoje konkretne argumenty dotyczące ulg, na które sie człowiek nie może doczekać.. bo jak narazie nie podałeś informacji skąd Cargo bierze pieniądze na ulgi.. Pewnie towarom bilety sprzedaje Śmiech
Sunny - 04-03-2013, 15:04
Temat postu:
sheva17, rozumieją, bo przecież nie są idiotami tylko nie przyjmują tego niewygodnego faktu do wiadomości, bo uderza w ich osobisty interes. Aby nie drażnić społeczeństwa socjalem w sektorze państwowym pewne fakty się przemilcza, zakrzykuje lub zakłamuje.
Kolejman75 - 04-03-2013, 15:07
Temat postu:
Dokładnie ! Ja też kiedyś pytałem kolegę sheva17 co mają ceny biletów do ulg wykupywanych przez mojego pracodawcę czyli PKP Cargo. Poza tym pracodawca woli raz w roku wykupić ulgę pracownikom niż dać np.100 złotych podwyżki.
ofelia - 04-03-2013, 17:08
Temat postu:
Może już by była pora zakończyć bicie piany o ulgi dla kolejarzy. Wszyscy wiedzą skąd sie biorą pieniądze na wykup ulg. Obiąża to pracodawcę tak samo jak wzrost wynagrodzeń. Nie wszystkie pochodzą z podatków (Cargo, Energetyka, Telekomunikacja, LHS). Forumowicz, którego staram się ignorować, widzi kolejarzy, którzy pożeraja podatki przez ulgi a nie widzi innych grup żyjących, opłacanych z naszych podatków, którzy mają jeszcze wieksze przywileje i jakoś nikomu to nie przeszkadza. Zaczniemy od góry:
- parlamentarzyści- ulgi na przejazdy środkami komunikacji publicznej
- nauczyciele - ulgi na przejaz dyśrodkami komunikacji publicznej
- nauczyciele akademiccy- ulgi na przejazdy środkami komunikacji publicznej
- doktoranci -ulgi na przejazdy środkami komunikacji publicznej
- studenci - ulgi na przejazdy środkami komunikacji publicznej
w sumie jak, podają źródła, to ok. 3,5 mln osób ( bez kolejarzy- tych jest poniżej 90 tyś).
Więc nie rozdzielajmy szat nad ulgami dla kolejarzy, które w większości (jak zaznaczyłam na wstępie) nie dotyczy podatników.
Pirat - 04-03-2013, 17:50
Temat postu:
ofelia, 90 tys. kolejarzy zatrudniają spółki Grupy PKP. Jest jeszcze kilkadziesiąt tys. kolejarzy w spółkach samorządowych i prywatnych, którzy nie mają żadnych ulg na pociągi. Tak więc są kolejarze lepsi i gorsi...

A do tych 90 tys. ulgowiczów z PKP zapomniałaś dodać członków ich rodzin oraz kolejowych emerytów i rencistów co w sumie daje pokaźną kilkusettysięczną armię ludzi.

Tu kilkaset tysięcy, tam milion, tu dwa miliony i okazuje się, że pasażerowie płacący pełną stawkę za przejazd koleją są w mniejszości. Socjalizm pełną gębą!
TomekM - 04-03-2013, 19:56
Temat postu:
A propos wypowiedzi Pirata - dojeżdżam codziennie pierwszą klasą od kilku lat, jestem jedyną osobą bez ulgi przejazdowej (kolejowej) mimo, że codziennie 1 klasa jest pełna.
voyager1231 - 04-03-2013, 20:04
Temat postu:
No dobrze, żryjcie się dalej, ja w tym cyrku nie mam zamiaru uczestniczyć.

Wracając do tematu - zastanawia mnie jak wyglądają negocjacje pomiędzy pracodawcami kolejowymi, a spółką Koleje Dolnośląskie. Jak wiadomo od kwietnia ta spółka rozpocznie stopniowe przejmowanie połączeń w naszym regionie (patrz: Koleje Śląskie). Jest to jedyna w Polsce spółka przewozowa (z wyjątkiem prywatnej Arrivy), która nie przystąpiła do Porozumienia i nie honoruje biletów z (fikcyjną) zniżką 99%. To jest sytuacja niesprawiedliwa i krzywdząca wszystkich pracowników spółek kolejowych z Dolnego Śląska. Dochodzi bowiem do sytuacji, w której to właśnie pracownicy z tego województwa są dyskryminowani. Od kwietnia ich wynagrodzenie uwzględniając koszty dojazdu do pracy będzie relatywnie niższe, niż wynagrodzenie takiego samego pracownika dajmy na to z Warszawy czy Gdańska. Proszę, aby spojrzeć na tą sytuację z punktu widzenia pracownika odrzucając dywagacje na temat zasadności tej ulgi. Dlaczego ja mam mieć przychód miesięczny 1700zł, a mój kolega po fachu spod Suwałk 2000zł?

Myślę, że ZZ zaprzepaściły kartę przetargową jaką była groźba strajku. Teraz "żółci" się na nas wypną i do Porozumienia nie przystąpią.
Beatrycze - 04-03-2013, 20:15
Temat postu:
voyager1231, z mojego punktu widzenia KD i Arriva (a propos, to nie jest spółka prywatna tylko de facto państwowa niemiecka!) robią bardzo dobrze, że olewają kolejarskie ulgi. Bo w czym ja jestem gorsza od Ciebie? Też dojeżdżam pociągiem KD do pracy! Dlaczego Ty masz mieć jakieś ulgi w KD mimo iż nie jesteś ich pracownikiem, a ja tych ulg mieć nie muszę? Wytłumacz mi to proszę.
voyager1231 - 04-03-2013, 20:26
Temat postu:
Beatrycze, zignorowałaś moją prośbę, a jaśniej i precyzyjniej wyrazić się nie mogłem. Prosiłem by chwilowo zapomnieć o tym aspekcie tej sprawy i skupić się na faktach, które mówią same za siebie.

Czym zatem różnią się KD od KŚ czy KW? Dlaczego pracownik PLK w Poznaniu czy Gliwicach ma nieograniczony dostęp do kolei, a ja muszę się głowić, czym się dostać do pracy nie uszczuplając mojego budżetu? Ja chcę tylko zawodowej sprawiedliwości pomiędzy pracownikami tego samego szczebla z różnych regionów Polski! Skoro ślązak, czy wielkopolanin mogą dojechać do pracy za grosze (uprzedzam komentarze - nie uwzględniłem kosztu wykupu ulgi, a "grosze" to figura retoryczna w porównaniu do ceny biletu normalnego.), to ja domagam się refundacji normalnych biletów z miejsca zamieszkania do miejsca pracy w celu kompensacji różnicy w dochodach.
jano - 04-03-2013, 22:17
Temat postu:
Rozmowy z KD podobno wciąż trwają. Mam nadzieję, że Związki nie usiądą na laurach i do końca marca uda wypracować się porozumienie.
sheva17 - 04-03-2013, 23:21
Temat postu:
Cytat:
bo jak narazie nie podałeś informacji skąd Cargo bierze pieniądze na ulgi..


A skąd CARGO bierze kasę? Ano z przewozu towarów, za które my i tak zapłacimy potem w ich cenie. Cargo nie działa w kosmosie i niestety, wszyscy Polacy złożą się na Wasze przywileje.

Porozumienie? Żartujesz chyba. Polacy złożą się jeszcze na kolejną grupę kolejarzy i ich rodzin.
FranzMaurer - 04-03-2013, 23:55
Temat postu:
voyager1231 napisał/a:
No dobrze, żryjcie się dalej, ja w tym cyrku nie mam zamiaru uczestniczyć.


ja również.. Popieram wypowiedź Ofelii oraz Pirata.. Nie trawię człowieka pod pseudonimem shiva, który jakby mógł to by nas kolejarzy za te zniżki powiesił.. Przeszkadza Ci to, że kolejarze mają zniżki bądź zazdrościsz kolejarskiej elicie? przyjmij sie na kolej i zniżki będziesz miał, a nie kłapiesz dziobem niepotrzebnie, a kolejarzy zostaw w świętym spokoju.. uczep sie naszych kochanych polityków przyznających premie za BEZSENS i tych co biorą do kieszeni..
Obywatel - 05-03-2013, 09:03
Temat postu:
danek88, to dopiero świetne myslenie. W skrytości ducha marzymy o tym, żeby zatrudnić się na kolei, oczywiście. Tylko czekamy aż sami uzyskamy nasze ulgi, a potem od razu z marszu będziem zadowoleni. Smile Mierzenie innych swoją miarą rządzi.

I już to widzę, że wszystko zależy od polityków. Za dobrze znam ten naród i wiem, że nawet gdyby wszyscy politycy i prezesi rad nadzorczych ucięli sobie pensje, premie i dodatki, to na polu bitwy i tak zostałby kolejarz wymachujący sztandarem z napisem "NIE ODBIERAJCIE NAM ULG".

Mialem okazję przyglądać się upadkowi pewnej spółki (nie państwowej). W momencie kiedy było już wiadomo, że firma jedzie po równi pochyłej i zmierza do wiadomego finału, szefostwo zaplanowało "miękkie lądowanie", regularnie zamykając lokale, tnąc wydatki i co miesiąc obcinając sobie pensje (chciano żeby firma trwala tak długo, jak to tylko możliwe). Pod koniec pracowało już niewielu, a szefostwo miało już pensje niższe od średniej krajowej - i wtedy właśnie tych niewielu (choć wcześniej zapewniano im dobre warunki odejścia) powiedziało, że skoro firma jeszcze parę miesięcy pożyje, a zarząd łaskawie sobie pooobcinał, to powinien na te parę miesięcy PODWYŻSZYĆ IM PENSJE. Zagrozili nawet strajkiem i tym, że pójdą do mediów. Bo pracowali X lat i teraz właśnie, tuż przed upadkiem firmy, należy im się kasa. Oczywiście nie mogli wiele wskórać, ale... wyobrażacie to sobie?

Co za idiotyczny bezsens w tej dyskusji. I znów to durne wyliczanie: "INNI MAJĄ TO JA TEZ MAM MIEĆ". Ciekawe tylko dlaczego do "innych" dopłaca się co najwyżej połowę stawki, a do zniżek kolejarzy i ich rodzin - większość? No i ciekawe dlaczego studenci czy doktoranci tracą w końcu prawo do ulgowych przejazdów, a kolejarze - nigdy? Nie żebym wartościował jakieś ulgi nad inne, ale zdecydowanie lepiej rozumiem sens istnienia takich, które się kiedyś kończą.
Pirat - 05-03-2013, 13:17
Temat postu:
Nie czepiajcie się ulg ustawowych dla uczniów i studentów, bo w tym przypadku chodzi o społeczny interes. A w interesie społecznym jest to, aby nasza młodzież była jak najlepiej wyedukowana. Ulgi z założenia miały ułatwić dzieciom i młodzieży dojazd do szkół, bo nie wszyscy rodzice są bogaci. Niestety w tej kwestii doszło (jak to w socjalizmie) do patologii, bo obecnie system preferuje studentów (51% ulgi) kosztem uczniów (37%). Wiadomo o co chodzi! Rząd kupił sobie przychylność studentów, którzy mają prawa wyborcze. Kolejna patologia dotyczy tego, że ulgi obejmują wszystkie przejazdy i uczniów/studentów wszystkich typów szkół. Moim zdaniem ulgi powinny dotyczyć tylko uczniów i studentów szkół dziennych i tylko przy przejazdach na trasie dom-szkoła na podstawie biletu miesięcznego. Do prywatnych wycieczek i do biletów zaocznych studentów pracujących społeczeństwo nie powinno dopłacać ani grosza!

A teraz niech ktoś mi wytłumaczy jaki jest społeczny interes w utrzymywaniu np. ulg kolejarskich? Szczególnie gdy chodzi o przejazdy inne niż dojazd do/z pracy. Nie przyjmuję do wiadomości powtarzanego jak mantrę twierdzenia, że tak było od przedwojny, a nawet od zaborów! Bo przed wojną kolejarz zapracował sobie na szacunek, a pociągi parowe jeździły szybciej i punktualniej niż obecnie nowoczesne składy przy infrastrukturze kolejowej naszpikowanej elektroniką. Dziś kolej jest w totalnym rozkładzie, a kolejarze mają ulgi większe niż mieli przed wojną i jeszcze z powodu tych ulg ośmielają się szantażować społeczeństwo strajkami.
Sylwek-27 - 05-03-2013, 13:44
Temat postu:
Witam Was.Dlaczego małżonki emerytów i rencistów są jedyną grupą poszkodowana w tym całym zamieszaniu???.Tak mieli walczyć.Piszę dlatego że to dotknęło moja małżonkę.Czy cos wiadomo czy jak będą rozmowy w Czerwcu mogą wrócić do tematu ulg dla małżonków emerytów i rencistów,czy to juz jest temat zamknięty???
gaabula - 05-03-2013, 14:01
Temat postu:
Pirat, Ty się ogarnij... nie kolejarze rozłożyli kolej. Z sentymentem wspominam dawną kolej,gdzie wszystko było lepsze ,lepiej zorganizowane. Po 37 latach pacy /pracuję nadal/ już nic nie cieszy ,zgroza .Wstyd się przyznać ,że jestem kolejarzem.Pracuję tylko dlatego ,żeby z czegoś żyć.
Pirat - 05-03-2013, 14:07
Temat postu:
gaabula, a kto pracuje na kolei? Krasnoludki? Z czyjego namaszczenia jest gros dyrektorów na kolei, jak nie z klucza związkowego? Kto zasiada w radach nadzorczych kolejowych spółek jak nie związkowcy? Kto odpowiada za spartolone modernizacje linii kolejowych (patrz: linia 64 i Szczekociny) jak nie beton PKP PLK? Kto układa idiotyczne rozkłady jazdy i tnie połączenia jak nie PKP PLK do spółki z PKP IC i innymi przewoźnikami? Wszyscy są winni bałaganu na kolei tylko nie kolejarze?
sheva17 - 05-03-2013, 14:09
Temat postu:
Cytat:
Witam Was.Dlaczego małżonki emerytów i rencistów są jedyną grupą poszkodowana w tym całym zamieszaniu???.


Bo związki emerytów zwyczajnie sprzedały. Daltego poruszyłem ten temat, że nasłuchaliśmy się bajek o tym jak to związki walczą o emerytów, po czym te szybko ich sprzedały za ulgi dla własnych współmałżonków i dzieci. To wydarzenie pokazuje tylko obłudę związkowców.


Cytat:
Nie trawię człowieka pod pseudonimem shiva, który jakby mógł to by nas kolejarzy za te zniżki powiesił..


Szkoda, że żywisz w stosunku do mnie takie uczucia...Obydwaj wiemy, że zniżki dla kolejarzy i ich licznych rodzin są poważnym obciążeniem dla budżetów spółek kolejowych.


Cytat:
Nie czepiajcie się ulg ustawowych dla uczniów i studentów, bo w tym przypadku chodzi o społeczny interes.


A za te ulgi płaci budżet i spółki na nich nic nie tracą. Ulgi dla kolejarzy uderzają bezpośrednio w nie.


Cytat:
Moim zdaniem ulgi powinny dotyczyć tylko uczniów i studentów szkół dziennych i tylko przy przejazdach na trasie dom-szkoła na podstawie biletu miesięcznego. Do prywatnych wycieczek i do biletów zaocznych studentów pracujących społeczeństwo nie powinno dopłacać ani grosza!


Wystarczy zrezygnować ze stosowania zniżek w pociągach EIC oraz EX. Co do biletu miesięcznego to chyba jednak pomyłka, student do domu wraca raczej na weekendy, jeździ na konferencje naukowe, ale do tego TLK-i mu wystarczą. Ponadto zgoda, że zaoczni studenci ulg mieć nie powinni.
voyager1231 - 05-03-2013, 15:44
Temat postu:
Pirat napisał/a:
gaabula, a kto pracuje na kolei? Krasnoludki? Z czyjego namaszczenia jest gros dyrektorów na kolei, jak nie z klucza związkowego? Kto zasiada w radach nadzorczych kolejowych spółek jak nie związkowcy? Kto odpowiada za spartolone modernizacje linii kolejowych (patrz: linia 64 i Szczekociny) jak nie beton PKP PLK? Kto układa idiotyczne rozkłady jazdy i tnie połączenia jak nie PKP PLK do spółki z PKP IC i innymi przewoźnikami? Wszyscy są winni bałaganu na kolei tylko nie kolejarze?


Rzeczywiście, ogarnij się... Koleżanka miała na myśli, że to nie kolejarze, czyt. szeregowi pracownicy kolei rozłożyli ją na łopatki, a raczej dyrektorzy i rządy, nad którymi nikt nie miał kontroli i którzy wprowadzali zmiany głupie, nielogiczne, chore etc. Serio, nie skapowałeś o co chodzi?
Pirat - 05-03-2013, 16:08
Temat postu:
voyager1231, a dyrektor, czy ogólnie - biurwa PKP - to nie kolejarz? Ja wiem, że szeregowi kolejarze nie są winni, bo ryba psuje się od głowy, ale nie dzielmy kolejarzy na winnych i niewinnych, bo sami musicie przyznać, że na "dołach" też jest syf. Weźmy choćby tylko nierzadko chamski stosunek kasjerów i konduktorów do pasażera. Temu też winna jest "góra"? Czy zwyczajnie brak kultury osobistej i przeświadczenie, że kolej jest dla kolejarzy, a nie dla pasażerów?
Kolejman75 - 05-03-2013, 16:42
Temat postu:
Jak Wam tak strasznie kolejarskie ulgi przeszkadzają, ja i pewnie wielu kolejarzy chętnie z nich zrezygnuje. 300 złotych podwyżki powinno załatwić sprawę. Ale wtedy pewnie niektórzy podnieśli by krzyk. Jak to, szeregowi kolejarze przekroczyli 2000 złotych netto SKANDAL ! Zbyt "poważne obciążenie dla budżetów spółek kolejowych"
voyager1231 - 05-03-2013, 16:50
Temat postu:
Ostatnio ,mój drogi, "dyrektor, czy ogólnie - biurwa PKP" - to ludzie którzy nie mają najmniejszego pojęcia o funkcjonowaniu kolei. Ja na nikogo nie głosowałem, nie odpowiadam za ich poczynania i nie życzę sobie insynuacji typu "na dole też jest syf". Ja codziennie wykonuję swoje obowiązki sumiennie i nie mam sobie nic do zarzucenia. W dodatku - nigdy nie spotkałem się z chamskim konduktorem. Dziwne, nieprawdaż? Walcz sobie z wiatrakami, ale wara od zwykłych pracowników kolei.
gaabula - 05-03-2013, 17:36
Temat postu:
Voyager1231 dzięki wielkie. Tylko szkoda ,że musiałeś to wytłumaczyć Embarassed
Obywatel - 05-03-2013, 19:28
Temat postu:
voyager1231, Pirat nie mówił o Tobie ale o tym, że tacy się zdarzają. Tak, ja też spotkałem w życiu chamskich konduktorów. Nie było ich wielu, ale zdarzali się i psuli nerwy. Większość, przynajmniej w PR (innymi spółkami nie jeżdżę) stara się wykonywać swoje obowiązku sumiennie, ale już tacy na przykład dróżnicy nie zawsze profesjonalnie podchodzą do fachu (zna ktoś "fachowców" z Gałkówka? wieść niesie, że już ich zwolnili za to pijaństwo...).

Spotkałem też chamskiego kierpocia, który stojąc na stacji nie wydawał rozkazu odjazdu, tylko stał zapatrzony w kabinę maszynistów (a było już z parę minut po czasie). Na pytanie konduktorki: "panie kierowniku, dlaczego opóźnia pan pociąg?", ten odpowiedział nonszalancko: "bo mogę".

Na szczęście takie zachowania to rzadkość, ale... no mógłby ten kierpoć chociaż zadbać o to, żeby pasażer nie słyszał takich tekstów. :/
alf1923 - 05-03-2013, 23:11
Temat postu:
Cytat:
Nie czepiajcie się ulg ustawowych dla uczniów i studentów, bo w tym przypadku chodzi o społeczny interes. A w interesie społecznym jest to, aby nasza młodzież była jak najlepiej wyedukowana

Ale facet ja sam pracuję i uczę się dalej, bo mam JAJA, JAJA jeśli jeszcze one coś znaczą, bo wiedziałem, że rodziców nie stać na moje kształcenie, opanujmy się.

Cytat:
Weźmy choćby tylko nierzadko chamski stosunek kasjerów i konduktorów do pasażera

Przykłady Panie moderatorze, bo ja chamski dla nikogo nie jestem bo wychowany jestem wedle pewnych zasad. A jeśli moje ulgi z których korzystam 3 razy w miesiącu mają być "pryzmatowane" przez kilku kolejarzy to coś nie gra w tej logice Panie moderatorze administratorze,
ps. usuwaj usuwaj dalej ;* Jam tylko zwykły studiujący kolejarz
Serafin26061989 - 06-03-2013, 11:49
Temat postu:
Cytat:
Weźmy choćby tylko nierzadko chamski stosunek kasjerów i konduktorów do pasażera. Temu też winna jest "góra"? Czy zwyczajnie brak kultury osobistej i przeświadczenie, że kolej jest dla kolejarzy, a nie dla pasażerów?

Przykład proszę, ja w Toruniu, Włocławku i Bydgoszczy jeszcze ani razu nie spotkałem się z chamstwem lub gburstwem od pracowników kolei. Zawsze mili są i kulturalni, może sam zachowujesz się jak cham i po prostu chamstwem na chamstwo ci odpowiadają.
Victoria - 06-03-2013, 12:33
Temat postu:
Serafin26061989, liczne przykłady znajdziesz na forum w dziale "Skargi i wnioski". Przez kilka lat uzbierało się tego trochę... To tylko jeden przykład:

http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=16682

Fakt, że Ty nie spotkałeś się z chamstwem ze strony kolejarzy nie oznacza, że wszyscy pasażerowie mieli i mają tyle szczęścia. Przy czym do kasjerek i konduktorów dorzuciłabym jeszcze SOKistów, którym też często brakuje kultury i zdrowego rozsądku oraz uciążliwych dla pasażerów z rowerem, wózkiem czy innym większym bagażem pracowników kolei wracających pociągami z pracy, którzy w tzw. przedziałach służbowych (dotyczy ezetów) urządzają sobie piwne libacje, palą papierosy wbrew zakazom, a przecinki zastępują słowem na k...

Jeśli pasażer spotyka się chamstwem i ogólnym burdelem na kolei to ma prawo sprzeciwiać się przywilejom kolejarskim, finansowanym pośrednio przez podatników, a bezpośrednio przez państwowe i samorządowe spółki kolejowe, które w większości utrzymują się przy życiu z publicznych dotacji. Na szacunek i przywileje trzeba sobie zasłużyć, a nie wymuszać je szantażem i strajkiem, paraliżując ruch w całym kraju.
Sylwek-27 - 06-03-2013, 14:14
Temat postu:
Witam Wszystkich.Mam takie pytanie czy jest jakas droga żebym swoje ulgi przejazdowe przekazał małżonce.Jestem rencistą kolejowym i nie jeżdzę koleją(tak wypadło).Może jakies pismo do Pana dyrektora??.Czy ktoś moze odpowoedziec na moje pytanie,będę wdzięczny.
sheva17 - 06-03-2013, 14:44
Temat postu:
Nie można się zrzec ulgi na czyjąś rzecz, uprawnionym jesteś Ty a nie Twoja małożonka. Wiem, że te zmiany są bardzo bolesne, ale niestety związkowcy zachowali swoje przywileje kosztem rodzin emerytów i rencistów.
Sylwek-27 - 06-03-2013, 14:55
Temat postu:
Cześć sheva17.Słuchaj czy jest szansa na ulgi na małżonki emeryta,rencisty po rozmowach w Czerwcu??.Moze wróca ulgi dla malzonek rencistow,bo rozmowy beda jeszcze do Czerwca.
sheva17 - 06-03-2013, 18:08
Temat postu:
Jak już komuś odebrali ulgi to ich już na pewno nie przywrócą. Ale może żona ma ukończone 60 lat? Wtedy by się łapała na zniżki handlowe.
Sylwek-27 - 06-03-2013, 19:20
Temat postu:
Małżonka jest osoba młodą.Myslałem o napisaniu pisma do Pana dyrektora ,może cos się da załatwic pozytywnie
Dymek - 06-03-2013, 20:20
Temat postu:
Słyszałem że żeby można było wykupić legitymacje ze zniżką dla syna pracownika to najpierw pracownik musi wykupić legitymację dla siebie. Czy to prawda? Jeśli tak to czy można jakoś to ominąć i wyrobić legitymację tylko dla syna?
rysio - 07-03-2013, 02:49
Temat postu:
oj jaki to problem zaplacic kilka zlotych za swoje poświadczenie. Tak malo tochyba zaden kolejarz nie zarabia
tores - 07-03-2013, 07:08
Temat postu:
A ja z innej beczki,co z kolejarzami zmuszonymi przez chore ambicje pani nieraz krytykowanej na forum,którzy nie mają możliwości dojazdu do pracy środkami komunikacji publicznej [są już takie regiony ] dojeżdzają własnym transportem,miało być 720 zl.
dyżurna - 07-03-2013, 09:13
Temat postu:
tores napisał/a:
(...)miało być 720 zl.


Very Happy Very Happy Very Happy
Dziękuję za poprawę humoru z samego rana Very Happy


Od kilku lat dojeżdżam własnym transportem( z braku innej możliwości). Jakby tak do pensji tyle dodano byłoby fajnie.

Ale nie mam złudzeń.
Ty też nie miej...
sheva17 - 07-03-2013, 09:42
Temat postu:
Cytat:
oj jaki to problem zaplacic kilka zlotych za swoje poświadczenie. Tak malo tochyba zaden kolejarz nie zarabia


To rzeczywiście są grosze.


Cytat:
co z kolejarzami zmuszonymi przez chore ambicje pani nieraz krytykowanej na forum,którzy nie mają możliwości dojazdu do pracy środkami komunikacji publicznej [są już takie regiony ] dojeżdzają własnym transportem,miało być 720 zl.


O tych osobach też związki zapomniały, podobnie o tych, którzy korzystają z komunikacji miejskiej. Pracownik powinien mieć jakiś wybór, może nie każdy może korzystać z usług spółek kolejowych? Pan Miętek, jak sądzę, zadbał tylko o interesy własne i hordy związkowców.
andrej - 07-03-2013, 21:41
Temat postu:
Przestań już mieszać , tobie tylko o to chodzi . Ulgi były tylko na pociągi , co to za głupoty -może na samoloty też chcesz Śmiech
Kolejman75 - 07-03-2013, 22:30
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Cytat:
oj jaki to problem zaplacic kilka zlotych za swoje poświadczenie. Tak malo tochyba zaden kolejarz nie zarabia

To rzeczywiście są grosze.

Grosze ? Pamiętaj że od wykupionej przez pracodawcę ulgi, pracownik płaci podatek. W roku 2012 koszt wykupu ulgi wynosił 746,28,-. Pracownik za wykup ulgi zapłacił około 135,- złotych podatku. Dla osób jeżdżących koleją kilka razy w roku wykup ulg jest po prostu nie opłacalny !
andrej - 08-03-2013, 06:44
Temat postu:
Ulga na współmałżonka to około 330 zł , coraz mniej pracowników wykupuje .Skoro koszt biletu licząc np Katowice - Ustka to około 150 zł tam i powrót , to po co komu ulga jak jedzie raz w roku.
Kolejman75 - 08-03-2013, 12:04
Temat postu:
Dokładnie jak pisze andrej. Wcześniej już pisałem że u mnie na sekcji liczącej trochę ponad 100 osób, ulgi wykupiło 10 - 12 osób. Dopiero kiedy okazało się że do porozumienia przystąpiły Koleje Śląskie trochę ludzi poskładało jeszcze wnioski. Co do wykupu ulg dla współmałżonków to już są naprawdę sporadyczne przypadki.
sheva17 - 11-03-2013, 12:33
Temat postu:
Kolejarze w przypadku współmałżonków ponoszą tylko 50% kosztu wykupu ich ulgi, a i tak widać jak bolesny jest to wydatek, a co dopiero mówić o globalnych kosztach ulg w skali wszystkich spółek kolejowych.
Victoria - 11-03-2013, 13:22
Temat postu:
sheva17, to fakt. Gdy jeszcze pracowałam w PKP (a było to kilka lat temu) to już wtedy wykup ulgi dla współmałżonka nie każdemu się kalkulował, mimo iż ceny wykupu uprawnień i same bilety były dużo niższe.

Tak samo ulga 99% jest fikcją, o czym zresztą mówią związkowcy. Weźmy na przykład bilet odcinkowy miesięczny imienny (200 km) na pociągi REGIO. Cena normalna takiego biletu wynosi 324 zł, natomiast z ulgą 99% wynosi 17 zł, a teoretycznie powinna wynosić 3,24 zł.

Mój ostatni miesięczny bilet sieciowy (na wszystkie pociągi) na 1 klasę z ulgą 99% kosztował 11 zł. No ale wtedy PR były jeszcze w Grupie PKP. Dziś bardziej z Grupą PKP utożsamiają się KM niż PR.
sheva17 - 11-03-2013, 15:40
Temat postu:
Cytat:
Cena normalna takiego biletu wynosi 324 zł, natomiast z ulgą 99% wynosi 17 zł, a teoretycznie powinna wynosić 3,24 zł.


Ale to i tak są śmiesznie małe pieniądze jak za bilet miesięczny.

@Victoria, dlatego uważam, że lepszym wyjściem są książeczki kuponowe, tak jak to planowano wcześniej, wtedy to każda rodzina sama zdecyduje, czy ze zniżką pojedzie współmałżonek czy też dziecko. Spójrzymy też na inny aspekt problemu. Za ulgi dla dzieci płaci w 100% pracodawca, są to bardzo duże pieniądze. Tymczasem dzieci kolejarzy mają prawo do ulg ustawowych, w tym studenci do 51% zniżki, co skutkuje utratą refundacji ulg z budżetu. Na tym systemie spółki kolejowe tracą bardzo duże pieniądze, szkoda że zrezygnowano z książeczek, bo te za sensowne pieniądze pozwalały na wyjazd całej rodziny kolejarskiej np. na wakacje. A tak spółki kolejowe wykupują ulgi i tracą refundację z budżetu, a małżonkowie kolejarzy nawet z ulg nie korzystają. Wypracowany kompromis źle świadczy i o związkowcach i o władzach PKP. Spółki kolejowe na ulgach tracą, nie mają refundacji z budżetu, a rodziny kolejarzy mają prawo do ulg, z których w sporej części nie korzystają. Serdecznie gratulacje dla sygnatariuszy porozumienia, przy okazji wykiwano jeszcze rodziny emerytów i rencistów.
Shinzon - 12-03-2013, 16:00
Temat postu:
andrej napisał/a:
Ulga na współmałżonka to około 330 zł , coraz mniej pracowników wykupuje .Skoro koszt biletu licząc np Katowice - Ustka to około 150 zł tam i powrót , to po co komu ulga jak jedzie raz w roku.


Witam, to jest cena jaka poniesie pracownik PKP, kupując ulgę dla swojego małżonka ?? Gdzieś czytałem że płaci połowę ale nie wiem z jakiej kwoty.
ofelia - 12-03-2013, 16:16
Temat postu:
Dokładnie koszt wykupu ulgi dla współmałżonka to kwota 370 zł 50 gr . Dodatkowo 18% podatku od drugiej części, którą dołoży pracodawca. Kto jedzie raz to nie kupi.
Kolejman75 - 12-03-2013, 18:07
Temat postu:
W chwili obecnej wykup ulg przejazdowych opłaca się wyłącznie osobom na co dzień korzystającym z usług kolei. Dotyczy to samych kolejarzy jak też ich rodzin. Mówienie więc jak to strasznie kolejarze i ich rodziny obciążają spółki kolejowe jest nieco przesadzone.
voyager1231 - 12-03-2013, 19:39
Temat postu:
W pewnych sytuacjach nawet i osobom korzystającym codziennie wykup ulgi przestanie się opłacać. Przykładem może być przejmowanie połączeń przez KD na E30. Kilka dni temu sprzedałem samochód, bo był "za ładny" na katowanie go codziennymi dojazdami do pracy. W tej chwili rozglądam się za czymś oszczędnym i tanim w eksploatacji by go wykorzystywać jako środek transportu do pracy. A i kolegę zgarnę po drodze, to połowe kosztów pokryje. Na mnie żółci nie zarobią Smile
sznaap - 12-03-2013, 19:46
Temat postu:
do kiedy można jeździć na zniżce 601 z 2012 roku ? Czy obowiazuje ona rowniez w 1 klasie TLK z obowiazkiem rezerwowania miejsca?
Kolejman75 - 12-03-2013, 20:26
Temat postu:
voyager1231, No niestety na Dolnym Śląsku kolejarze z nie swojej winy mają gorzej przez nie przystąpienie do porozumienia Kolei Dolnośląskich. Na Górnym Śląsku mogło być podobnie. Nawet byłem nieco zdziwiony kiedy Koleje Śląskie do porozumienia jednak przystąpiły. No cóż, wypada Wam Dolnoślązakom życzyć aby jednak KD zmieniły zdanie. Smile
Serafin26061989 - 12-03-2013, 21:52
Temat postu:
Ulga 601 nie obowiązuje od 15 marca, czyli od 15 marca nie ma już tej ulg sznaap.
sznaap - 13-03-2013, 01:00
Temat postu:
Serafin26061989 napisał/a:
Ulga 601 nie obowiązuje od 15 marca, czyli od 15 marca nie ma już tej ulg sznaap.


Czyli jak rozumiem do 15go moge jechac jeszcze nawet 1 klasa TLK na tej znizce 80% ?
Serafin26061989 - 13-03-2013, 07:20
Temat postu:
Z tego co mi wiadomo to tak. Mi przynajmniej nikt problemów przy sprawdzaniu nie robił.
jano - 13-03-2013, 11:21
Temat postu:
Z informacji uzyskanych od Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce wynika, że Koleje Dolnośląskie zadeklarowały przystąpienie do porozumienia w sprawie ulg przejazdowych od 1 kwietnia br.

Czekamy na oficjalne potwierdzenie! Very Happy
voyager1231 - 13-03-2013, 15:41
Temat postu:
To świetne wieści. Oby to nie była plotka.
knur79 - 13-03-2013, 17:31
Temat postu: ULGA 431 rodzina pracownika
Witam! wiadomo mi, że ulga jest ważna do 15.03. Czyli po tym dniu bez nowego poświadczenia nie mam ulgi? Wszystkie formalności z otrzymaniem legitymacji zostały dopełnione, teraz oczekuje nowego poświadczenia.
voyager1231 - 13-03-2013, 18:05
Temat postu:
Tak jak napisałeś, po 15.03 poświadczenia z roku 2012 tracą ostatecznie swoją ważność. Jeżeli do tej pory nie zostały wydane nowe poświadczenia to zostaje tylko kupić bilet normalny/z przysługującą ulgą ustawową i czekać na nowe kartoniki.
oporny301 - 13-03-2013, 18:34
Temat postu:
jano napisał/a:
Z informacji uzyskanych od Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce wynika, że Koleje Dolnośląskie zadeklarowały przystąpienie do porozumienia w sprawie ulg przejazdowych od 1 kwietnia br.


Pod tym dokumentem podpisał się negocjator, przytakiwał Prezes PKP S.A., więc...
egon - 13-03-2013, 20:46
Temat postu:
A co tam pracownicy KŚ?Kazano wam samym sobie wykupić ulgi za ponad 800 zł.Co na to związki zawodowe przy KŚ?Zostaliście kolejny raz wyr....ni Język
oporny301 - 13-03-2013, 21:26
Temat postu:
pracownicy, te dupki ze stołu prezesa, wydupczyli się sami.
i niech ich bozia ma w opiece. Embarassed Embarassed Embarassed
sheva17 - 15-03-2013, 07:43
Temat postu:
Podobno rodzina emeryta/ rencisty w PR może liczyć na książeczkę biletową. Jak widać przynajmniej w PR nie uważa się rodziny emeryta czy rencisty za coś gorszego niż rodzina pracownika. Ciekawe co stało na przeszkodzie by zamiast kosztownego systemu ulg książeczek kuponowych nie wprowadzić także dla rodziny pracownika również w pociągach PKP IC i pozostałych przewoźników?
Sylwek-27 - 15-03-2013, 15:24
Temat postu: :)
Witaj sheva17.Skąd masz takie info o rodzinie rencisty i emeryta odnośnie tych książeczek na przejazdy PR??
Roman1000 - 15-03-2013, 15:52
Temat postu:
sheva17 jak w poprzednich postach jest w ogromnym błędzie i w błąd wprowadza innych. Niegdys wróg przyznawania ulg dziś po podpisaniu porozumienia szuka wszędzie luk i zarzuca, że ktoś został w tym porozumieniu pominięty.
sheva17 - 15-03-2013, 18:16
Temat postu:
W pociągu kolejarz emeryt z PR sam mi się taką książeczką dla swojej rodziny chwalił, więc fakt jest autentyczny.
Roman1000 - 15-03-2013, 19:06
Temat postu:
Widziałeś chyba to co chciałes widzieć. Porozumienie w PR nie przewiduje książeczek biletowych jak równiez ulg dla rodzin emerytów. Sprawdź a później pisz.
Emeryt48 - 15-03-2013, 19:25
Temat postu: ulgi
Krótko mówiąc, "związkowa wierchuszka" sprzedała emerytów. Obecnie, chcąc wykupić uprawnienia przejazdowe, emeryt musi zapłacićSad 50,00zł x 2) + 12,60 +(6,00z łx 2)= 124,60 zł.
"Gratuluję" Panie Grymel - dalej będzie mógł Pan rozdawać stanowiska w centrali "CARGO" - zwłaszcza w Katowicach. Embarassed

[ Dodano: 15-03-2013, 19:41 ]
Zgodnie z zawartym porozumieniem, wnioski o wydanie poświadczeń winny być złożone do końca I kwartału. Dzisiaj jest już 15 marzec a CARGO jeszcze nie przysłało druków. Czyżby celowe działanie? Będzie można później mówić, że to wina emeryta, bo nie złożył wniosku w terminie. Mr. Green
Roman1000 - 15-03-2013, 19:57
Temat postu:
Drogi kolego Emerycie48 (też jestem świeżym emerytem) dlaczego dziękujesz tylko Grymelowi. To również Stolorz (chyba też ślążak) a przede wszystki Miętek, który przy każdej okazji mówił, w każdej telewizji, że ani guzika. Z tymi drukami to coś nie tak u Ciebie. Ja to wypełniłem już jakis czas temu (też Cargo) i w poniedziałek (dostałem informację) mogę odebrać. To raczez bezwład twego zakładu macierzystego a nie całego Cargo. Pozdrawiam. PS Bierz poprawkę i to bardzo dużą na to co niektórzy piszą na tym forum.Wczoraj byli przeciwko przyznaniu nam ulg a dziś są naszymi obrońcami.
sheva17 - 15-03-2013, 23:30
Temat postu:
Cytat:
Widziałeś chyba to co chciałes widzieć.


Z Tobą jest gorzej jak z dzieckiem. Emeryt PR sam pokazał mi taką książeczkę, więc chyba sobie jej sam nie wydrukował? Może PR lepiej traktują rodziny schorowanych emerytów niż CARGO?

Cytat:
Krótko mówiąc, "związkowa wierchuszka" sprzedała emerytów.


Tak sprzedała za ulgi dla swoich żon i dzieci. A przecież walczono niby o emerytów. Niestety kolejny raz okazało się, że to osoby najstarsze, najbardziej schorowane okazały się łatwym celem dla związkowców. Dlaczego związkowcy uznali, że rodziny emerytów są gorsze od rodzin pracowników? Dlaczego związki uznały, że to właśnie na tych ludziach można oszczędzać. Dziwie się tym, którzy bronią związkowców, te ustalenia zapisały się czarną kartą i w historii kolei w Polsce i w historii samych związków.
alf1923 - 16-03-2013, 01:02
Temat postu:
Cytat:
laczego związkowcy uznali, że rodziny emerytów są gorsze od rodzin pracowników?


Żeby Pan czy Pani sheva17 miała temat na infokolej, i siedziała w internecie zamiast ruszyć pupkę z domu z kobieta lub mężczyzną na miasto czy wieś. Uważam, że nawet gdyby ulg kolejowych nie było Pan Pani sheva17 dobrał się do dupy kolejarzy którzy w ogóle wracają do domów , całus dla Pani Pana ;*

Apropo stare zasady przedłużone do 31 marca, przynajmniej w IC
Roman1000 - 16-03-2013, 07:29
Temat postu:
Oj sheva17, sheva17, z historii twoich postów wynika żeś diktorant. Broń nas Panie Boże przed takimi doktorantami. PR nie traktuje inaczej emerytów niż inni ponieważ wszyscy emeryci mają takie same zasady wykupu ulg. Nie wiem co widziałeś u tego emeryta bo napewno nie książeczkę biletów kuponowych. Może była to prowokacja ze strony emeryta by Cię ośmieszyć na tym forum. Gratuluję emerytowi. Prowokacja udana. PR wychodząc przed orkiestrę, będąc pewnym, że ulgi zostana podpisane w formie przedstawianej przez banksterów wydrukowali ksiązęczki kuponowe. Teraz trzeba je zniszczyć. To widziałeś ineteligrntny człowieku. Jestem emerytem i w tym roku zapłacę za ulgi dwa razy po 50 zł. A miałem zapłacić dwa razy po ato czterdzieści.Czy wiesz inteligentny pisarzu na forum, że to będzie mniejsza opłata niż pracownika? Nie zapłacę żadnego podatku od tego. Ponadto nie wiele wiesz o działalności ZZ. Obowiązkiem ZZ jest dbać o interesy pracowników-członków ZZ. Nie o innych,nie o słabych czy chorowitych od tego są powołane inne instytucje. Ponadto to nie ZZ uznały, że na tych ludziach należy oszczędzać to Zarząd PKP, pracodawcy. To oni płacą mogli zaproponowac inne rozwiązanie. Piszesz oczarnym dniu w kartach PKP. Absolutnie się z tobą nie zgadzam. To porozumienie to sukces ZZ, ogromny. Uzyskali obniżkę cen biletów okresowych, obniżke cen biletów sieciowych, obniżke opłat za ulgi przez emerytów, wywalczyli ulgi dla dzieci pracowników bo tego nie miało być, wywalczyli ulgi w Kolejach Sląskich, Wielkopolskich (kilkanascie tysięcy pracowników jeszcze więcej ich rodzin miało byc pozbawionych ulgowych przejazdów w tych regionach). Jedynie sheva17 nie rozumie tego wszystiego. Chyba, że honorowy i do końca na bardykadzie, w krucjacie przeciw ZZ. Walcz sobie tylko zmien temat bo tu się ośmieszasz.
Brajdak - 16-03-2013, 07:54
Temat postu:
Stare Poświadczenia ważne do 31.03.2013.
rufio198 - 16-03-2013, 09:12
Temat postu:
alf1923 napisał/a:
Apropo stare zasady przedłużone do 31 marca, przynajmniej w IC


Szkoda że o takich rzeczach człowiek dowiaduje się z ,,Infokolej'' a nie od pań odpowiedzialnych w robocie. Trudno - jak się pokaże pismo najwyżej zwrócę bilet i kupie jeszcze z ulgą dla rodziny pracownika
Torreador - 16-03-2013, 15:22
Temat postu:
Cytat:
Apropo stare zasady przedłużone do 31 marca, przynajmniej w IC

Zasady czy Poświadczenia ?

[ Dodano: 16-03-2013, 15:25 ]
Cytat:
Stare Poświadczenia ważne do 31.03.2013

A wobec tego jakikolwied dowód na tą okoliczność poproszę.
To dotyczy pracowników czy tylko emertów ?
Ps. Kilkanaście tygodni temu założyłem się z kolegą, że Poświadczenia będą ważne do świąt wielkanocnych.
kostuch - 16-03-2013, 16:58
Temat postu:
Pismo IC
Torreador - 16-03-2013, 23:26
Temat postu:
Dziękuję bardzo Smile
klimeu44 - 17-03-2013, 01:54
Temat postu:
No proszę, następne dwa tygodnie "w plecy" dla spółki. Potem powiedzą, że nie ma kasy na podwyżki. Takiego burdelu, to jeszcze nie było. Śmiech
sheva17 - 17-03-2013, 10:39
Temat postu:
Cytat:

Żeby Pan czy Pani sheva17 miała temat na infokolej, i siedziała w internecie zamiast ruszyć pupkę z domu z kobieta lub mężczyzną na miasto czy wieś.


Półki co żyjemy w wolnym kraju, także skoncentruj się może na swoim grafiku Very Happy .


Cytat:
Chyba, że honorowy i do końca na bardykadzie, w krucjacie przeciw ZZ. Walcz sobie tylko zmien temat bo tu się ośmieszasz.


Roman Ty jest zwykłym zwiącholem, nie czujesz atmosfery jaka jest na kolei. Emeryci uważają, że zostali sprzedani, dla przywilejów rodzin pracowników poświęcono ich rodziny.

Książeczki są wydawane dla rodzin emerytów i rencistów PR na pociągi PR. Jako emerytowany związkowiec musisz zrozumieć, że każda spółka może stanowić o sobie, niekoniecznie wsłuchując się w głos związkowców. PR traktują emerytów lepiej niż związki, które rzekomo o nich walczyły.

Poświadczenia są ważne i dla pracowników i dla ich rodzin i dla emerytów. Natomiast rodziny emerytów i rencistów uprawnienie straciły od 1 marca.
Roman1000 - 17-03-2013, 12:22
Temat postu:
Pomyliłem się w poprzednim poście.To już nie fobia to choroba lub ...sposób na dorobienie. Nigdy nie byłem działaczem związkowym. Przerwy w pracy maszynisty to urlopy lub choroby. Czuję atmosferę kolei lepiej niż kilku doktorków razem. Każda spółka stanowi o sobie. PR też, dlatego zawarło swoje porozumienie w sprawie ulg przejazdowych. Jesteś uczony więc będziesz wiedział gdzie je szukać i znaleźć. Otóż powtarzam ci, że nie ma kuponowych biletów spółce PR.Nie sil się na znawcę tematu. Jeżeli takim chcesz być szuka,j czyta,j ucz się.
sheva17 - 17-03-2013, 14:57
Temat postu:
Szkoda, że sięgasz po takie inwektywy, to emerytowi nie przystoi. O tym co jest w PR, a czego nie ma niech się wypowiadają emeryci tej spółki a nie CARGO, na pewno Romanie na tym forum są emerytowani kolejarze z PR i zdajmy się na ich wiedzę, a nie na to co Tobie się wydaje. Samo porozumienie wygląda mi na solidne uderzenie w emerytów i rencistów, o których rzekomo walczono. Romanie cieszysz się, że Twoi bliscy stracili zniżki?
voyager1231 - 17-03-2013, 15:58
Temat postu:
Zadziwia mnie twój żal nad tą potworną niedolą rodzin emerytów kolejowych. Zaprawdę, zakrawa to już na jakąś karykaturę. Już patrzeć nie mogę na twoje wypowiedzi. Gdzie jest sheva?! Kim jesteś i jak wszedłeś w posiadanie jego hasła?! Wydaje się, jakby pod tym samym nickiem pisały dwie różne osoby... Zaczynam się martwić, mam nadzieję że Shevie nic się nie stało...

Fakt posiadania przez emerytów ulg na przejazdy jest udogodnieniem i przywilejem bez precedensu. Cieszę się, że związkowi bossowie poszli po rozum do głowy i nie postanowili umierać na barykadach za zniżki dla rodzin emerytów. Obowiązkiem każdego związku zawodowego jest dbanie o interesy pracowników, a nie byłych pracowników. To z moich składek związek się utrzymuje i to ja powinienem być ich oczkiem w głowie. Wywalczenie jakichkolwiek przywilejów dla emerytów powinno być ich celem pobocznym. Emeryci powinni się cieszyć z wywalczonego rozwiązania, a ty Sheva szukasz tylko dziury w całym.
sheva17 - 17-03-2013, 18:51
Temat postu:
Ze mną wszystko dobrze. Ulgom jestem przeciwny, ale nie wiem dlaczego utrzymano je dla kolejarzy kosztem emerytów i nie mam pojęcia dlaczego emeryt Roman cieszy się, że jego rodzinie odebrano uprawnienia?
ofelia - 17-03-2013, 19:53
Temat postu:
Ignorujcie go. odpowiadanie na jego posty dodaje mu tlenu do życia tzn do pisania.
voyager1231 - 17-03-2013, 21:06
Temat postu:
Cytat:
Ze mną wszystko dobrze.

To właśnie napisałaby osoba, która trzyma zwłoki Shevy w tapczanie i pisze w jego imieniu...

Serio - daj sobie chłopie siana, Boże żebym ja miał takie problemy jak ty. Znajdź jakieś pożyteczne zajęcie a nie tworzenie sztucznych konfliktów. Emeryt się cieszy bo za pół darmo jeździ i koniec. Przyznaj, że ulga dla rodziny emeryta to już była lekka przesada.
sheva17 - 17-03-2013, 22:30
Temat postu:
Cytat:
Ignorujcie go. odpowiadanie na jego posty dodaje mu tlenu do życia tzn do pisania.


Utrzymuję Ciebie i Twoją firmę z moich podatków, a jak mawia przysłowie nie kąsa się ręki, która karmi. Wiem, że jesteś związkowcem i fakty są takie, że Twoi koledzy i koleżanki obiecywali walkę o emerytów a potem ich ograli. Uważam system ulg kolejowych za bardzo zły, ale nie rozumiem dlaczego związkowcy tak wojowniczy na tym forum nie potrafią przyznać, że rodziny emerytów, o których tak walczyli zwyczajnie poświęcili dla przywilejów swoich i swoich rodzin. Wiem, że dla związkowców to temat niewygodny, ale nastroje wśród emerytów są bardzo złe i uważają oni, że zwyczajnie zostali sprzedani. @ofelio, czy uważasz, że takie zachowanie wobec osób starszych i schorowanych przystoi bossom związkowym? Wy związkowcy macie się nieźle, szkoda tylko, że dla utrzymania swojego statusu najpierw wykorzystujecie emerytów, a potem ich olewacie. Ciekawe kogo poświęcicie w lipcu? Pewnie już sami emeryci stracą zniżki by mogły je utrzymać Wasze dzieci i współmałżonkowie.
voyager1231 - 17-03-2013, 23:01
Temat postu:
Jesteś co najmniej dziwny. Skoro nie popierasz ulg kolejowych, to czy nie powinno cię cieszyć, że spora grupa ludzi została ich pozbawiona, a przez to "twoje wielkie podatki" nie muszą być wpompowywane w ten system?
Jesteś za, a nawet przeciw, bo jesteś przeciw ulgom, a bronisz ich dostępu dla rodzin emerytów... Czytasz swoje wypowiedzi zanim je publikujesz?
darekw21 - 17-03-2013, 23:50
Temat postu:
Od 19 marca w PKP IC "znikają" miejscówki - wliczone będą w cenę biletu. Teraz pytanie: ile dopłaci kolejarz z ulgą 99% do przejazdu pociągiem np. EIC, który posiada bilet sieciowy na pociągi IC? Smile
klimeu44 - 18-03-2013, 00:36
Temat postu:
Wydaje mi się, że chodzi raczej o jeden blankiet, na którym będzie i bilet i miejscówka. Teraz są oddzielnie na dwóch.
sheva17 - 18-03-2013, 11:19
Temat postu:
Cytat:
Jesteś za, a nawet przeciw, bo jesteś przeciw ulgom, a bronisz ich dostępu dla rodzin emerytów... Czytasz swoje wypowiedzi zanim je publikujesz?


Twoja wypowiedź niestety ma infantylny charakter, szkoda że nie potrafisz zrozumieć prostego komunikatu. Uważam, że ulgi są złe, ale jeśli je ograniczamy to wszystkim po równo. Nie może być tak, że rodzina pracującego od kilku lat na kolei kolejarza jest traktowana lepiej niż rodzina emeryta, czy rencisty, który całe swoje zawodowe życie poświęcił kolei. Komunikat jest tak prosty, a ja muszę Ci już to kolejny raz tłumaczyć. A ludzi w systemie wbrew temu co tu wypisujesz też przybyło, KŚ czy KW przecież przystąpiły do porozumienia. Zauważ, że w poprzednich wersjach projektu systemu ulg książeczki miały być i dla rodziny pracownika i dla rodziny emeryta, strajk był podobno w trosce o emerytów,a na końcu to związkowcy ich wykiwali. Emeryci i renciści są rozgoryczeni, ciekawe jak związkowcy mogą teraz spojrzeć w twarz swoim kolegom? Różni nas jedna zasadnicza kwestia, ja uważam, że ulgi należy ograniczyć możliwie sprawiedliwie, Ty masz gdzieś emerytów i myślisz o sobie i o własnej rodzinie. Doprawdy smutne, szczególnie, że podobnie myśleli związkowcy...

Co do sposoby naliczania ulgi dla mnie np. 99% ulgi będzie wyliczane od ceny globalnej, także na tej zmianie kolejarze sporo zyskają.
kond345.. - 18-03-2013, 17:06
Temat postu:
Rodzina pracującego od kilku lat kolejarza i tak nie ma ulg, no ale zapewne kolega sheva17 o tym nie wiedział.
voyager1231 - 18-03-2013, 19:18
Temat postu:
Cytat:
ale jeśli je ograniczamy to wszystkim po równo


A to dopiero infantylne, postpeerelowskie myślenie!
Ograniczać tym, którym ulgi się z racji logiki i zdrowego rozsądku się nie należą!
sheva17 - 18-03-2013, 19:45
Temat postu:
Cytat:
Rodzina pracującego od kilku lat kolejarza i tak nie ma ulg, no ale zapewne kolega sheva17 o tym nie wiedział.


Większość rodzin jednak ulgi ma a kosztuje spółki miliony.


Cytat:
Ograniczać tym, którym ulgi się z racji logiki i zdrowego rozsądku się nie należą!


Pytam w czym lepszy jest nowy pracownik od zasłużonego dla kolei emeryta?
voyager1231 - 18-03-2013, 21:44
Temat postu:
Tym, że emeryt jak jeszcze pracował to jeździł za darmo. Mówiąc kolokwialnie "swoje wyjeździł". Ja teraz jako nowy pracownik nie dość, że nie jeżdżę za darmo, to jeszcze nakładane są na mnie różne ograniczenia, między innymi jakim pociągiem mogę jechać, a jakim nie. Dodatkowo zakład pracy nie ma już żadnych, podkreślam żadnych obowiązków w stosunku do pracownika, z którym została rozwiązana umowa o pracę. Nie wiem jak inaczej ci to wytłumaczyć, abyś zrozumiał.
Obywatel - 18-03-2013, 22:19
Temat postu:
sheva17, też uważam żeś się strasznie zapędził w tym żeby mieć ostatnie słowo. Nie rozumiem po co tak obstajesz przy czymś, co ma raczej marginalne znaczenie nawet dla samych emerytów. Związki zachowały się niewłasciwie wobec tych, których niby miały bronić - i co z tego? A bo to pierwszy raz?

Poza tym, zgadzam się z voyagerem, po co "wszystkim po równo"? Emeryt to emeryt. Mnie szlag trafia jak słyszę o tym, że jeden z moich krewnych jako emerytowany pracownik uniwersytetu ma prawo na przykład do refundacji wczasów i tym podobnych bajerów, zwłaszcza że kosi przyzwoitą emeryturę jak na polskie warunki.
sheva17 - 19-03-2013, 09:26
Temat postu:
Cytat:
Tym, że emeryt jak jeszcze pracował to jeździł za darmo. Mówiąc kolokwialnie "swoje wyjeździł". Ja teraz jako nowy pracownik nie dość, że nie jeżdżę za darmo, to jeszcze nakładane są na mnie różne ograniczenia, między innymi jakim pociągiem mogę jechać, a jakim nie.


Za bilety płacisz grosze, pociągiem REGIO możesz jechać nawet taniej niż zwykły pasażer komunikacją miejską, nad morze dojedziesz za grosze, gdy zwykli pasażerowie muszą za to słono zapłacić.


Cytat:
Nie rozumiem po co tak obstajesz przy czymś, co ma raczej marginalne znaczenie nawet dla samych emerytów. Związki zachowały się niewłasciwie wobec tych, których niby miały bronić - i co z tego? A bo to pierwszy raz?


Ale związki oszukały wszystkich, rzekomo walczyły o emerytów i rencistów by ich na końcu sprzedać, zachowując tym samym, ulgi dla swoich rodzin. A ulg dla rodzin pracowników też być nie powinno, a są, bo wykorzystano do tego emerytów, z powodu których rzekomo był strajk. Należy wreszcie powiedzieć STOP związkowcom, którzy tak naprawdę myślą tylko o sobie. Mamy przykład z Poznania, gdzie Solidarność i OPZZ przejęły kamienicę. Czynsz ma drastycznie wzrosnąć, a wykup tylko po.......cenach rynkowych. Takie są te związki...Czas najwyższy by je zatrzymać zanim zniszczą w tym kraju nie tylko kolej, ale wszystko. Pytam się obecnych tu związkowców czy w lipcu ulgi stracą już sami emeryci, aby Wasze dzieci i współmałżonkowie mogli te uprawnienia zachować? Dlaczego związkowcy opowiadają bzdury, że walczą niby to o pracowników, niby to o emerytów, niech uczciwie powiedzą, że walczą tylko o siebie i o swoje interesy wykorzystując do tego np. emerytów.
rufio198 - 19-03-2013, 09:29
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Cytat:
Rodzina pracującego od kilku lat kolejarza i tak nie ma ulg, no ale zapewne kolega sheva17 o tym nie wiedział.


Większość rodzin jednak ulgi ma a kosztuje spółki miliony.


No i właśnie żeby ulgi mniej milionów kosztowały spółki to zabrano je rodzinom emerytów. Ktoś z Twojej rodziny będzie płacił pełny bilet, a Ty powinieneś być super szczęśliwy bo oto jesteś świadkiem spełniania swoich postulatów likwidacji ulg kolejarskich.
Pech kogoś z Twojej rodziny polega na tym że zaczęto od ulg dla rodzin emerytów Śmiech
sheva17 - 19-03-2013, 10:37
Temat postu:
Nie kierują mną prywtane kwestie, także nie wypisuj tutaj bzdur. Walczono rzekomo o emerytów, a potem ich wykorzystano. Ulgi należało zabrać i rodzinie pracownika i rodzinie emeryta, a nie organizować strajk z powodu emerytów, a potem ich ograć. Zresztą mieszkańcy poznańskiej kamienicy mają teraz jeszcze gorzej dzięki cwaniactwu związkowych oszołomów....Nie jest Ci wstyd popierać osoby tak zepsute moralnie?
rufio198 - 19-03-2013, 16:19
Temat postu:
Bujać to my, ale nie nas. Od kiedy wiadomo że rodziny emerytów nie mają zniżek rozpaczasz aż miło poczytać.
voyager1231 - 19-03-2013, 19:20
Temat postu:
hheva, w każdym poście się powtarzasz nie przedstawiając żadnych nowych argumentów. Nie zgodzę się z moim przedmówcą, te nieprzemyślane wymioty słowne wcale miło się nie czyta. Tyle ode mnie, EOT.
sheva17 - 19-03-2013, 23:08
Temat postu:
Cytat:
, te nieprzemyślane wymioty słowne wcale miło się nie czyta.


Słownictwo rodem z rynsztoka. Żenada...Nie rozmawiasz ze swoimi kumplami z podwórka, tu obowiązuje nieco inny język.


Cytat:
Od kiedy wiadomo że rodziny emerytów nie mają zniżek rozpaczasz aż miło poczytać.


Jeśli nad czymś rozpaczam to nad zakłamaniem związkowców, którzy walcząc o swoje sprzedają kolejne grupy. Jak sprzedadzą Ciebie, pewnie nie będzie Ci już tak miło, a i na Ciebie przyjdzie pora.
Victoria - 20-03-2013, 09:46
Temat postu:
W ostatnim "Głosie Maszynisty" (nr 3/2013) jest dokładna rozpiska na temat ulg kolejarskich. Można ściągnąć ze strony:

http://informacjezzm.pl
bert - 20-03-2013, 09:55
Temat postu:
Czy ktoś dysponuje aktualnymi Zasadami Odprawy kolejarzy ... prosze o przesłanie
rail_user - 20-03-2013, 18:33
Temat postu:
darekw21 napisał/a:
Od 19 marca w PKP IC "znikają" miejscówki - wliczone będą w cenę biletu. Teraz pytanie: ile dopłaci kolejarz z ulgą 99% do przejazdu pociągiem np. EIC, który posiada bilet sieciowy na pociągi IC? Smile


Do EIC tak jak było dotychczas - 16 zł.
witja - 20-03-2013, 20:31
Temat postu:
Bzdura. Skąd się wzięło to 16 zł? Wcześniej była to kwota 13 zł, obecnie wszystkie miejscówki w Polsce w komunikacji krajowej (bilety dodatkowe) są bezpłatne. Tak więc kolejarz nic nie dopłaci.
voyager1231 - 29-03-2013, 13:30
Temat postu:
Koleje Dolnośląskie wbrew wcześniej pojawiającym się plotkom nie przystępują do porozumienia w sprawie honorowania ulg kolejowych. W zamian zaproponowały ulgę handlową w wysokości 60%, której koszt wykupu wynosi od 440 do 370 zł (w zależności od ilości chętnych). Nie wiadomo jaka część z tej kwoty będzie kosztem pracownika.
Tak oto kolejarze z Dolnego Śląska stali się kolejarzami drugiej kategorii.
jano - 29-03-2013, 14:07
Temat postu:
Niestety tak się stało.
Co prawda Zarząd PKP S.A. zobowiązał się kontynuować rozmowy o przystąpieniu tej Spółki do ulg przejazdowych. Spotkanie z Mediatorem i pełnomocnikiem w sprawie ulg planowane jest zaraz po świętach i wtedy będzie można coś więcej powiedzieć.
Ja już nie wierzę w żadne porozumienie.
rail_user - 29-03-2013, 20:56
Temat postu:
witja napisał/a:
Bzdura. Skąd się wzięło to 16 zł? Wcześniej była to kwota 13 zł, obecnie wszystkie miejscówki w Polsce w komunikacji krajowej (bilety dodatkowe) są bezpłatne. Tak więc kolejarz nic nie dopłaci.


To przejeźdź się pociągiem EIC z Wrocławia/Szczecina/Poznania/Katowic/Krakowa do Warszawy i zobaczymy ile Cię ta "bezpłatna" miejscówka wyniesie
bert - 30-03-2013, 09:25
Temat postu:
rail_user napisał/a:
witja napisał/a:
Bzdura. Skąd się wzięło to 16 zł? Wcześniej była to kwota 13 zł, obecnie wszystkie miejscówki w Polsce w komunikacji krajowej (bilety dodatkowe) są bezpłatne. Tak więc kolejarz nic nie dopłaci.


To przejeźdź się pociągiem EIC z Wrocławia/Szczecina/Poznania/Katowic/Krakowa do Warszawy i zobaczymy ile Cię ta "bezpłatna" miejscówka wyniesie

Do biletu sieciowego straszna kwota bo aż 0 PLN pozdrawiam
Wielkopolanin - 30-03-2013, 20:12
Temat postu:
W pociągach BWE można podróżować w 1 klasie na 99%?
scarlett27 - 30-03-2013, 23:01
Temat postu:
Wielkopolanin, jeśli masz uprawnienia na klasę dowolną to tak, możesz.
toman3 - 01-04-2013, 13:31
Temat postu:
Z ogłoszeń dotyczących ulg na 2013 rok wynikało, że na starych poświadczeniach można było jeździć do wczoraj (tj. 31 IV 2013). A co jeśli jeśli jeszcze nie otrzymałem z zakładu mojego ojca nowego poświadczenia na ten rok Question W zakładzie powiedzieli mi, że mogę spokojnie jeździć na starym poświadczeniu, ale przecież wg dokumentów jest już nieaktualne. Czy może stare poświadczenia dalej są ważne Question
kond345.. - 01-04-2013, 23:18
Temat postu:
Nie jest ważne.
Pirat - 03-04-2013, 10:47
Temat postu:
Powinno zainteresować kolejarzy z Dolnego Śląska:
michu77 - 03-04-2013, 11:42
Temat postu:
Czy ktoś się orientuje dlaczego nie można już kupić biletów sieciowych rocznych ze zniżką pracowniczą? Pani w kasie powiedziała że tylko kwartalne ale one kosztują ponad 90zł. Wie ktoś o co chodzi?
Dave - 03-04-2013, 15:28
Temat postu:
Jednak nie można? Surprised Byłbym wściekły, bo przecież co za różnica, KIEDY ją kupię, jeśli i tak jest ważna nie dłużej niż do 31 grudnia tego roku za TĄ SAMĄ CENĘ! A jak ja dopiero w tym tygodniu dostanę nowe poświadczenie ważne na klasę dowolną, bo sobie dopłaciłem (a nie było wcześniej wiadomo, czy będę to uprawnienie miał wg nowych zasad) to co? Miałem se kupić wcześniej sieciówkę nie mając pewności, że będę miał to uprawnienie na 1 klasę?! Evil or Very Mad

Która kasa powiedziała, że nie można już kupić tej sieciówki?
michu77 - 03-04-2013, 15:48
Temat postu:
Sprawdzone - kilka osób próbowało w różnych kasach. Ogólnie to PRy lecą sobie w kulki, najpierw w styczniu nikt nie brał sieciówki bo ani w kasie ani konduktorzy nie dawali gwarancji co będzie jak wejdą nowe zasady ulg, później w lutym to samo (cena biletów droższa niż teraz - przykładowo za miesięczny w lutym zapłaciłem 27zł a teraz 17zł). A ci co teraz jak ja wyjechali na święta i chcą kupić bilet teraz, mają niemiłą niespodziankę. Moim zdaniem nigdzie nie było informacji że sieciówki roczne tylko do końca marca można nabyć. Ani w żadnym porozumieniu ani regulaminie nie wiem skąd takie zagrywki. Póki co mam jeszcze parę dni bilet ważny może do tego czasu coś się wyjaśni, tylko do kogo w tej sprawie trzeba uderzać?
jano - 04-04-2013, 13:00
Temat postu:
W tej chwili w zakładach zbierani są chętni na wykup uprawnień do ulgowych przejazdów pociągami KD. Dodam, że koszt wykupu uprawnień zależy od liczby chętnych.
Trzeba podpisać oświadczenie, w którym m.in. pracownik zobowiązuje się do wykupu tego uprawnienia.

W załączeniu szczegóły.
sheva17 - 04-04-2013, 23:20
Temat postu:
Cytat:
Moim zdaniem nigdzie nie było informacji że sieciówki roczne tylko do końca marca można nabyć.


To akurat już ustalą sobie PR.
michu77 - 05-04-2013, 13:14
Temat postu:
Idealnie określone, że "sobie" ustalą - "sobie" ustalili. Szkoda tylko, że nie było takiej informacji nigdzie. Polityka informacyjna tej firmy po prostu powala na kolana. Żenada
sheva17 - 05-04-2013, 16:02
Temat postu:
Polityka informacyjna jest prowadzona w stosunku do pasażerów, którzy płacą za bilety. Wożący się za pół darmo kolejarze mają osobisty interes w tym by na ten temat się czegoś dowiedzieć. Wybacz, ale płacący słono za bilety pasażerowie nie będą jeszcze opłacać kampanii informacyjnej skierowanej do kolejarzy. Moim zdaniem PR akurat politykę informacyjną mają znacznie lepszą niż PKP IC.
michu77 - 05-04-2013, 16:36
Temat postu:
1. Nie chodzi mi o jakieś rozplakatowanie czy coś w tym stylu, tylko po prostu dopisanie jednego zdania chociażby do protokołu z negocjacji ze związkami, a wszystko byłoby jasne.
2. Nikt o tym nie wiedział że sprzedaż tych biletów będzie tylko do końca marca - nawet kasjerzy z PR byli zdziwieni że nie mogą ich już sprzedać - to chyba samo mówi za siebie o polityce informacyjnej PR.
3. Porównywanie polityki informacyjnej PR do IC i udowadnianie że jest dobra to tak samo jak twierdzenie że Wartburg to dobry samochód bo jest lepszy od Trabanta.
bert - 05-04-2013, 20:25
Temat postu:
Informacje o których dyskutujecie zawarte są w "zasadach odprawy osób z ulgą 99,80,70 .... opracowane przez przewoźników dostępne są w zakładach PRACY I PUNKTACH ODPRAWY.
porozumienie NIE JEST PODSTAWA PRAWNA DO ROSTRZYGANIA ZASAD I TERMINOW SPRZEDAŻY BILETÓW
Roman1000 - 05-04-2013, 21:02
Temat postu:
Bert jesteś w błędzie. Nie można zawartego porozumienia interpretować jednostronnie, jak to robi PR. Z porozumienia wynika jedno czasowe ograniczenie. Deklaracja wykupu ulgi do końca marca. Nikt nie ograniczał terminu wykupu sieciówki. Ustalona jest cena i to problem czy tą sieciówkę kupi na początku roku czy w listopadzie np. Działanie PR są bezprecedensowe i potrzebna jakaś forma presji by to zmienić. "zasady odprawy..." są opracowane przez przewoźnika po zawarciu porozumienia i to niezgodnie z zapisami porozumienia.
michu77 - 05-04-2013, 23:31
Temat postu:
bert napisał/a:
Informacje o których dyskutujecie zawarte są w "zasadach odprawy osób z ulgą 99,80,70 .... opracowane przez przewoźników dostępne są w zakładach PRACY I PUNKTACH ODPRAWY.
porozumienie NIE JEST PODSTAWA PRAWNA DO ROSTRZYGANIA ZASAD I TERMINOW SPRZEDAŻY BILETÓW


Ja takiego dokumentu nie widziałem, skoro taki istnieje to podeślij go tu na forum i zapodaj cytat z niego gdzie jest napisane to konkretnie.
sheva17 - 07-04-2013, 23:53
Temat postu:
Skoro coś nie jest uregulowane w porozumieniu to pozostaje to do decyzji przewoźników.
TKMaxx - 08-04-2013, 10:20
Temat postu:
Tyle krzyku o wstrzymanie sprzedaży rocznych biletów sieciowych w Przewozach Regionalnych, a tymczasem PKP Intercity od dzisiaj (8 kwietnia) robią dokładnie to samo. Nie wspominając Kolejach Mazowieckich, które wstrzymały sprzedaż rocznych biletów sieciowych jeszcze przed PR-ami.
oporny301 - 09-04-2013, 17:39
Temat postu:
O! Chyba coś się zadziało.
TKMaxx - 12-04-2013, 14:52
Temat postu:
Dzisiaj zarówno PKP Intercity, jak i Przewozy Regionalne wznowiły do 30 czerwca br. sprzedaż rocznych biletów sieciowych dla pracowników.
artiga - 20-04-2013, 15:34
Temat postu:
Zasady odprawy i tabele opłat stosowane przy przejazdach osób uprawnionych do ulgi 99%, 80% i 70% - czy jest gdzieś dostępny (w internecie) aktualny dokument?

w sieci jest ze stycznia i z poprawką nr 1(z lutego), ale czy jest gdzieś aktualny?
TomekM - 21-04-2013, 21:58
Temat postu:
A czy są jakieś informacje o ew. ulgach na lata kolejne?
Victoria - 27-05-2013, 11:58
Temat postu:
Koleje Śląskie: Miliony utraconych przychodów z powodu zmiany ulg handlowych

6-9 mln zł – to koszty wynikające z uznania ulg 99% dla kolejarzy i 80% dla ich rodzin na wniosek zarządu spółki Koleje Śląskie w miejsce stosowanych w 2012 r. biletów normalnych i z ulgą 33/50 proc. oraz z ulgami ustawowymi. Ulgi przysługują także kolejarzom innych spółek (np. z PKP IC), ale pracownikom KŚ w pociągach tych spółek już nie.

Warto podkreślić, że Koleje Śląskie nie respektowały do lutego br. ulg ZPK. W okresie przejściowym po inauguracji przewozów w październiku 2011 r. do stycznia 2012 r. spółka straciła ponad mln zł na częściowym respektowaniu takich ulg. Od lutego 2013 r. jednak ich zakres stosowania jest dużo szerszy, obejmuje bilety jednorazowe, ulgi dzieci kolejarzy i rodzin kolejarskich, za których wykup odpowiada pracodawca zrzeszony w ZPK. Dla przykładu w ub.r. ulgi handlowe 33% i 50% w Kolejach Śląskich wykupowały m.in. PKP PLK, PKP Cargo, Przewozy Regionalne. Gdy przyjmiemy, że z samego PKP Cargo w województwie śląskim korzysta stale ok. 4 tys. pracowników w dojazdach do pracy, to należy szacować w skali rocznej straty z tego tytułu na 4 mln zł. Tylko w przypadku jednej spółki kolejowej, a liczba pracowników z PKP PLK jest podobna. A uwaga ta dotyczy jeszcze PKP SA, PKP Informatyka, PKP InterCity i kilkunastu innych firm oraz pasażerów z takimi uprawnieniami z całej Polski. A do tego dochodzą rodziny pracowników i ich dzieci.

Oczywiście inną kwestią jest, czy te przywileje winny być utrzymane, czy nie. Jednak, gdy takie zasady obowiązują, spółka przewozowa musi mieć zmienioną kwotę rekompensaty, która uwzględni poniesione z tego tytułu straty. Gdy działania takie następują na wniosek zarządu spółki Koleje Śląskie, wniosek taki powinien być uzgodniony z organizatorem przewozów, a ponieważ wpływa to na uzyskiwany deficyt, powinien być zatwierdzony jako zmiana taryfowa przez sejmik województwa. Nic takiego nie nastąpiło, a spółka po styczniu br. zanotowała spadek przychodów mimo wzrostu przewozów.

W dniu podpisania umowy rocznej z Kolejami Śląskimi inne były zasady ogólne podziału przychodów ze sprzedaży biletów, niż to miało miejsce w lutym. Artykuł 4 ust. 5. 1370/WE Określa zamknięty katalog uprawnionych do osób wcześniej zatrudnionych u innego przewoźnika przy warunku, ze organizator to uwzględni i jest sporządzona lista takich osób. Nie ma miejsca tutaj na przywileje, dotyczące osób spoza kategorii byłych pracowników regionalnego sektora pasażerskiego. W umowie rocznej brak było zobowiązania spółki Koleje Śląskie do oferowania ulg 80% i 99% z tytułu świadczenia usług publicznych. Wprowadzenie tego przywileju pogorszyło sytuację przewoźnika, co wymaga zmiany umowy na świadczenie usług publicznych i pokrycia różnicy utraconych przychodów z tego tytułu. Nic takiego nie nastąpiło. Przywilej dotyczy osób z firm zrzeszonych w ZPK, co ciekawe sami pracownicy Kolei Śląskich nie mają takich ulg w pociągach innych przewoźników respektujących ulgi ZPK.

źródło:
http://www.zm.org.pl/download/czt/raport_13_1-koleje_slaskie.pdf
voyager1231 - 27-05-2013, 19:45
Temat postu:
280 zł to koszt wykupu 7 miesięcznej legitymacji uprawniającej do ulgi 60% w Kolejach Dolnośląskich. Oczywiście cała kwota zrzucona jest na barki pracowników (gdzie tu równość względem osób dojeżdżających z miejscowości obsługiwanych przez PR, za te ulgi zapłacił zakład).
jano - 27-05-2013, 21:36
Temat postu:
A koszt wykupu uprawnień do ulgowych przejazdów nie zależy od ilości osób w zakładzie, które zdecydują się na wykup uprawnień?
A i tych miejscowości obsługiwanych przez PR będzie w regionie coraz mniej...
voyager1231 - 27-05-2013, 22:00
Temat postu:
Kwota wykupu tej legitymacji jest moim zdaniem wysoce zawyżona, zważywszy że uprawnia do zniżki tylko 60%. Poza tym koszty powinny być podzielone pomiędzy pracownika a pracodawcę. Zwłaszcza, że wiele osób będzie zmuszonych do korzystania z tych szynozłomów do przemieszczania się pomiędzy miejscami wykonywania swoich obowiązków służbowych.

Ale nas związki załatwiły.
Victoria - 11-06-2013, 16:28
Temat postu:
Porozumienie w sprawie ulg na 2013 r. jest sukcesem obu stron – twierdzi Jakub Karnowski, prezes PKP S.A.

Każde porozumienie jest sukcesem, a to porozumienie jest sukcesem obu stron. Pracujemy już jednak nad wypracowaniem ulg na następne lata. Problem leży w tym, że związkowcy chcą ulg na przewozy u wszystkich przewoźników, gdy my, jako Grupa, możemy im zapewnić tylko ulgi na przejazdy pociągami uruchamianymi przez nasze spółki. A do Grupy PKP należy praktycznie co 5 pociąg w Polsce.

W tym roku przyciśnięci do muru negocjowaliśmy i wykupiliśmy ulgi u innych przewoźników. Tylko, że ulgi w Kolejach Śląskich kupujemy też dla kolejarzy z Trójmiasta, ale ilu z nich faktycznie skorzysta z tych przejazdów? To jest marnotrawienie pieniędzy. Chcemy nadać systemowi ulg ekonomiczne uzasadnienie, proponując kolejarzom, by zdecydowali się na ulgi tych przewoźników, z których usług będą korzystać.

źródło: Kurier Kolejowy
TomekM - 21-06-2013, 00:01
Temat postu:
Czy są jakieś nowe informacje?
RebelliouS - 26-06-2013, 21:04
Temat postu: Przewozy Regionalne-mediacje w sprawie świadczeń przejazdowy
W środę, 26 czerwca 2013 r. w Warszawie odbyło się kolejne spotkanie mediacyjne pomiędzy Zarządem ,Przewozy Regionalne" sp. z oo. a Federacją Związków Zawodowych Pracowników PKP, Konfederacją Kolejowych Związków Zawodowych, Sekcją Krajową Kolejarzy NSZZ ,,Solidarność” w sprawie świadczeń przejazdowych na rok 2013 i lata następne. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele Stron oraz mediator Krzysztof Tchórzewski, poseł na Sejm RP.

Strony ustaliły, że przedłużają termin zakończenia mediacji sporu zbiorowego do 30 sierpnia 2013 r. Kolejne spotkanie odbędzie się w dniu 9 lipca 2013 r. o godz. 11 Warszawie.
Zródło:
http://zzksl.pl/aktualnoci/986-przewozy-regionalne-mediacje-w-sprawie-wiadcze-przejazdowych-przeduone-do-30-sierpnia.html
TomekM - 04-07-2013, 22:39
Temat postu:
Na stronach związkowych pojawiły się informacje o projekcie porozumienia ws. ulg. Niestety samego projektu nie ma. Pozdrawiam
Victoria - 04-07-2013, 23:29
Temat postu:
O szczegółach zawartego porozumienia z Kolejami Dolnośląskimi mówi „Wolnej Drodze” przewodniczący Sekcji Zawodowej NSZZ „Solidarność” PKP Energetyka - Andrzej Niezgoda:

http://www.wolnadroga.pl/index.php?s=7&n=317930
jano - 05-07-2013, 16:04
Temat postu:
z artykułu wynika, że od roku 2014 możliwe jest wynegocjowanie ulg przejazdowych na KD w wysokości 90% Shocked
Zobaczymy w grudniu, bo sprawa ulg będzie jeszcze na pewno wiele razy poruszana.
arvent - 07-07-2013, 15:34
Temat postu:
Temat ulg w KD z czasem musi wrócić ze zwiększonym odzewem, każda następna linia przejmowana przez tego przewoźnika dotknie co raz większą liczbę pracowników PKP ..zabolało te prawie 300zł za poświadczenie (ważne w zasadzie pół roku) + miesięczny na zniżce 60%
RebelliouS - 10-07-2013, 19:20
Temat postu: PR: Wciąż bez porozumienia w sprawie świadczeń przejazdowych
Bez porozumienia zakończyło się we wtorek 9 lipca br kolejne w czasie ostatnich dwóch tygodni spotkanie mediacyjne w sprawie w sprawie świadczeń przejazdowych na rok 2014 i lata następne.

Więcej: http://www.rynek-kolejowy.pl/46484/pr_wciaz_bez_porozumienia_w_sprawie_swiadczen_przejazdowych.html
toman3 - 30-11-2013, 17:58
Temat postu:
Mam 1 znaczące pytanie. Czy w 2014 roku jeśli posiadam zniżkę 80% rodzina pracownika to mogę kupić bilet z tą zniżką na Koleje Dolnośląskie? Czy ta spółka na następny rok dołączyła do porozumień?
voyager1231 - 30-11-2013, 18:44
Temat postu:
Tak, Koleje Dolnośląskie dołączyły do porozumienia na 2014 rok. Będą honorować zniżki 99% i 80%.
leo1407 - 08-12-2013, 19:18
Temat postu:
Nie wiecie przypadkiem dlaczego - mimo podpisanego już porozumienia - panuje kompletna cisza w sprawie wykupu ulg na rok 2014 ? Znowu wszystko będzie na ostatnia chwilę ? Wydaje mi się, że w tym roku można było zorganizować to już na początku bieżącego miesiąca.
siwiutki91 - 08-12-2013, 19:32
Temat postu:
w IC już jest możliwość składania wniosków o wykup świadczeń.
Sunny - 08-12-2013, 19:37
Temat postu:
siwiutki91 napisał/a:
w IC już jest możliwość składania wniosków o wykup świadczeń.

Wykup świadczeń? Proszę nie mylić pojęć! Kolejarze wykupują ulgę handlową a nie świadczenie. Taką ulgą handlową jest np. REGIOkarta uprawniająca do zakupu tańszych biletów na pociągi PR, a przecież nikt nie mówi, że REGIOkarta to świadczenie.
jano - 08-12-2013, 19:53
Temat postu:
Na wniosku, który wypełnia pracownik jest napisane, że dotyczy "świadczeń przejazdowych na rok 2014".
Sunny - 08-12-2013, 20:54
Temat postu:
jano, to jeszcze o niczym nie świadczy. Wniosek stworzył jakiś pekapowski urzędniczyna. Każdą urzędniczą bzdurę bierzesz za prawdę objawioną, czy kierujesz się logiką i własnym rozumem?
jano - 08-12-2013, 21:09
Temat postu:
Ulgę przejazdową, jakby nie nazwać, i tak wykupuje na wniosek pracownika jego pracodawca. Pracownik ponosi tylko opłatę za wydanie dokumentu uprawniającego do ulgowych przejazdów (w tym roku 6 zł) oraz opłaca bodajże 18% podatek.
andrej - 09-12-2013, 05:45
Temat postu:
Trzeba też dodać , koszt wykupu na współmałżonka 421 zł , generalnie nieopłacalne .
jubikej - 09-12-2013, 11:02
Temat postu:
jak malozonka/ek jeździ gdzies na miesięcznych to jeszcze się oplaca
aanniiaa - 09-12-2013, 12:38
Temat postu:
andrej napisał/a:
Trzeba też dodać , koszt wykupu na współmałżonka 421 zł , generalnie nieopłacalne .

"Trzeba dodać"? A kto Ci każe wykupywać ulgę na współmałżonka? Zg Nie ma takiego obowiązku, a osoby nieznające się na rzeczy tak mogłyby to zrozumieć Confused U nas wnioski na 2014 rok są dostępne już od ubiegłego tygodnia Zg
andrej - 09-12-2013, 14:23
Temat postu:
Nikt mi nie każe, tylko krew mnie zalewa , jak potem Taki Nowak i jemu podobni pieją w TVN , że kolejarze i ich rodziny podrużują za fre. Dlatego trzeba podawać ,całą prawdę .Nie każdy pracuję na PKP I ludziska łatwo łykają takie bzdety.
andrej - 09-12-2013, 17:14
Temat postu:
czesto widzę zdziwienie ludzi że kolejarze muszą wykupić uprawnienie .Zgadza się , pracownik 6 zł , ale już do 1kl trzeba 160 dopłacić .Więc nie jest to za darmo , do tego jeszcze bilet.Jeśli ktoś jedzie raz w roku na wakacje , to za 421 zł, to i samolotem zaleci Śmiech , a trzeba liczyć cały koszt , a w tv taki baran potem gledzi bzdety.
Arek - 11-12-2013, 12:00
Temat postu:
Jak to będzie z ulgami w Arrivie?

Wczoraj na łamach naszego portalu opublikowaliśmy list przedstawicieli centrali związkowych dotyczący ulg kolejarskich w pociągach spółki Arriva RP. Dziś przedstawiamy informację jak będzie wyglądać sprawa ulgowych przejazdów w tej spółce.

Wszystkie ulgi ustawowe, czyli ulgi dla studentów, emerytów, czy rencistów są respektowane w pociągach spółki Arriva. Dyskusja rozgorzała przy okazji ulg dla kolejarzy, które wynoszą 80 i 99 procent. Te będą respektowane w pociągach Arrivy na połączeniach stykowych do końca tego roku. Od 1 stycznia nie będą one obowiązywały.

– Prowadziliśmy rozmowy ze spółką PKP S.A. dotyczące przystąpienia spółki Arriva RP do grupy spółek honorujących tzw. ulgi kolejarskie – powiedziała „Kurierowi Kolejowemu” Joanna Parzniewska z Arriva RP. – Jednak ze względu na zaproponowane warunki oferty przystąpienia, nie udało się osiągnąć porozumienia w tym zakresie. W ramach dobrej współpracy między spółkami na rynku kolejowym, zaoferowaliśmy własną ofertę handlową, gwarantującą ulgę dedykowaną dla pracowników kolei, która wynosi obecnie 50 proc. na bilety miesięczne – dodaje.

Źródło:
http://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/17379/Jak-to-bedzie-z-ulgami-w-Arrivie.html
sheva17 - 11-12-2013, 14:10
Temat postu:
Cytat:
czesto widzę zdziwienie ludzi że kolejarze muszą wykupić uprawnienie .Zgadza się , pracownik 6 zł , ale już do 1kl trzeba 160 dopłacić .Więc nie jest to za darmo , do tego jeszcze bilet.Jeśli ktoś jedzie raz w roku na wakacje , to za 421 zł, to i samolotem zaleci , a trzeba liczyć cały koszt , a w tv taki baran potem gledzi bzdety.


Chętnie wykupiłbym takie uprawnienie, jak Cię to tak boli. Ty natomiast za mnie jeździj na normalnym Smile .
andrej - 11-12-2013, 15:23
Temat postu:
Ja już długi czas nie wykupuję. Jak jedziemy to korzystam z oferty , ty raz dwa trzy - dziecko ma legitymację szkolną , czyli pierwszy ulga ustawowa , a następne bilety z tej oferty już ulgowe. Bez łaski i wykupywania uprawnienia. Przerabialiśmy już kiedyś ten temat , jeżeli ktoś codziennie do pracy dojeżdża -to się opłaca ,ale jak ktoś sporadycznie parę razy w roku , to lepiej normalny bilet , lub ofertę promocyjną , a szykowana jest nowa oferta - prawdopodobnie z wyprzedzeniem naprawdę tanio będzie można kupić. Smile A jeśli chodzi o mnie to do pracy jadę samochodem ,więc nie korzystam z żadnych przywilejów .
jano - 30-12-2013, 21:51
Temat postu:
Jak w poszczególnych spółkach z grupy PKP i pozostałych objętych "porozumieniem" wygląda sytuacja z wydawaniem poświadczeń na nowy rok? Czy możecie potwierdzić informację, że stare poświadczenia będą ważne do 10 stycznia?
Arek - 31-12-2013, 11:44
Temat postu:
Wydarzenia 2013: reforma zniżek dla kolejarzy

Zapowiadane przez Jakuba Karnowskiego, prezesa PKP S.A., zmiany zasad finansowania ulg przejazdowych pracowników kolei, ich rodzin i emerytów kolejowych, miały wejść w życie 1 stycznia 2013 r.

W styczniu kontynuowano burzliwe negocjacje. Ponieważ nie przyniosły one kompromisu, 25 stycznia odbył się dwugodzinny strajk ostrzegawczy kolejarzy, jako preludium dla strajku generalnego. Kilka dni później ze stanowiska zrezygnował Krzysztof Mamiński, pełnomocnik prezesa PKP S.A. ds. dialogu społecznego. Powodem było „chamskie zachowanie” negocjatorów związkowych.

Wstępne porozumienie w sprawie nowego systemu zniżkowych przejazdów zawarto 22 lutego. Do porozumienia przystąpiły PKP Intercity, PKP SKM, Koleje Mazowieckie, WKD, Przewozy Regionalne, Koleje Śląskie oraz Koleje Wielkopolskie. Zniesiono m.in. bezpłatne przejazdy kolejarzy I klasą.

Całościowe porozumienie o zasadach korzystania z ulg w 2014 r. i latach następnych – niewiele różniące się od porozumienia wstępnego – zawarto 29 sierpnia.

Zgodnie z nim pracownicy spółek kolejowych zachowali 99-proc. ulgę w drugiej klasie i możliwość dopłaty do ulgi w klasie pierwszej (o ile przepracowali co najmniej 5 lat na kolei).

Dzieci pracowników otrzymali ulgę w wymiarze 80 proc. w całości finansowaną przez pracodawcę, z kolei współmałżonkowie - ulgę w wysokości 80 proc. przy zachowaniu częściowej odpłatności. Emeryci i renciści kolejowi zachowali prawo do ulgi 99 proc.

Źródło: Kurier Kolejowy
rail_user - 31-12-2013, 19:51
Temat postu:
Czy aby na pewno 99% ?
Dzisiaj odebrałem poświadczenie-legitymację, przeczytałem waunki korzystania pkt.1 i ... zdębiałem.
Cyt. " Legitymacja uprawnia do .... w Zasadach odprawy osób uprawnionych do ulgowej usługi trasportowej oraz do ulgi 70% Więc w końcu jaka ta ulga - 99% czy 70 % ?
rufio198 - 31-12-2013, 21:54
Temat postu:
Ktoś był nadgorliwy, lub strzelił klasycznego byka - obowiązuje ulga 99%
maszynista_50 - 31-12-2013, 23:12
Temat postu:
Zniknęła ulga 99% gdyż kwota 6.50 zł dla pracownika na odległość np. 200 km nie jest odzwierciedleniem takowej zniżką Laughing
razex - 01-01-2014, 12:07
Temat postu:
jano napisał/a:
Jak w poszczególnych spółkach z grupy PKP i pozostałych objętych "porozumieniem" wygląda sytuacja z wydawaniem poświadczeń na nowy rok? Czy możecie potwierdzić informację, że stare poświadczenia będą ważne do 10 stycznia?

czy ktos cos wie na ten temat bo oczywiscie babcinki w wlkp cargo nie maja zadnych informacji a o samych wnioskach to sie obudzily w polowie grudnia
rail_user - 01-01-2014, 13:34
Temat postu:
Nie są ważne. Wszyscy się "obudzili" w połowie grudnia. Tylko niektóre zakłady działaja sprawniej.
jano - 01-01-2014, 14:17
Temat postu:
Są ważne. Wczoraj dzwoniłem do działu sprzedaży Kolei Dolnośląskich w Legnicy i uzyskałem informację, że do 10 stycznia można nabywać bilety z ulgą 99% na podstawie legitymacji kolejowych (tych wydawanych przez PKP IC) na rok 2013.

Przy okazji rozmowy pytałem też czy bilety sieciowe roczne kupione na Przewozy Regionalne będą ważne w pociągach KD i niestety takie bilety nie będą honorowane.
rail_user - 01-01-2014, 16:57
Temat postu:
'Sieciówki" PR nie będą/nie są ważne nie tylko w KD ale również w KW, KŚl., jak również odwrotnie.
Ja z tym terminem ważności byłbym ostrozny.

Takie małe pytanie - bo przypuszczam , że jesteś z linii legnickiej.
Mając bilet okresowy odcinkowy np. Środa Śl. - Wrocław ( np. miesięczny, niekoniecznie z ulgą ) mogę na odcinku korzystać zarówno z KD jak i PR ?
jano - 01-01-2014, 18:30
Temat postu:
Bilety jednorazowe lub okresowe (normalne i z ulgą ustawową) nabyte w PR lub KD są wzajemnie honorowane. Można korzystać z pociągów obu przewoźników.
Na linii "legnickiej" od nowego rozkładu jazdy jeżdżą wyłącznie pociągi KD (nie licząc RE do Drezna).

To teraz ranga sieciówki PR zdecydowanie spadnie. Przesiadając się na inny pociąg osobowy trzeba będzie sprawdzić, jaka spółka uruchamia dany pociąg.
michu77 - 01-01-2014, 18:51
Temat postu:
Przed chwilą jechałem osobówką PR i ulga do 10 obowiązuje normalnie na starej legitymacji. Póki co to z inf z kasy dowiedziałem się że jeszcze sieciówki nie kupię
slotherin - 01-01-2014, 22:51
Temat postu:
Witam Smile
Czy ma ktoś z Panów tekst "Zasady odprawy osób uprawnionych..." z tego roku? Zeszłoroczną wersję widziałem tu na forum ale sporo cen się pozmieniało a szczerze powiedziawszy nie chce mi się liczyć za każdym razem ceny biletu. Embarassed
Z góry dzięki za pomoc.
winograd - 02-01-2014, 02:37
Temat postu:
Sieciówek na 2014 nie można było kupić w 2013 roku. 1 stycznia 2014 można było już je kupić
I_nc - 02-01-2014, 14:07
Temat postu:
mam ale plik ma 13M i nie da się go tu zamieścić. Jeśli podasz mi na Pw jakiś adres to mogę Ci go przesłać.
Próbowałem tu go zamieścić ale nie przeszło Sad , a może jest na to jakiś sposób???
Arek - 02-01-2014, 14:32
Temat postu:
I_nc, wyślij na adres e-mail forum to wrzucę na nasz serwer.
I_nc - 02-01-2014, 14:41
Temat postu:
No to wysłałem Smile
Dzięki Arku za pomoc.
railman93 - 03-01-2014, 10:38
Temat postu:
Posiada ktoś oficjalne pismo potwierdzające przedłużenie poświadczeń na 2013r do 10 stycznia?
jubikej - 03-01-2014, 15:54
Temat postu:
u nas w IC powiedziano mi ze ten 10 stycznia to taki nieoficjalny jest Smile
kond345.. - 04-01-2014, 07:47
Temat postu:
railman93 napisał/a:
Posiada ktoś oficjalne pismo potwierdzające przedłużenie poświadczeń na 2013r do 10 stycznia?


Nie ma żadnego oficjalnego Pisma. Honorowanie starych poświadczeń jest na tzw. "gębę" do 10.01.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group