INFO KOLEJ - forum kolejowe

Skargi i wnioski - Absurdy polskich kolei

Victoria - 28-03-2013, 16:54
Temat postu: Absurdy polskich kolei
Smród, brud, ciemno, zimno i spóźnienia - z tym od lat kojarzą się Polskie Koleje Państwowe. Mimo wielu miliardów złotych wyłożonych na remonty, mimo inwestycji z funduszy Unii Europejskiej, mimo podziału na wiele konkurencyjnych spółek wciąż trudno zauważyć zmiany na lepsze. Może poza kilkoma odnowionymi dworcami.

"Uwaga" TVN:
http://uwaga.tvn.pl/64409,wideo,417100,absurdy_polskich_kolei,absurdy_polskich_kolei,reportaz.html
artus11 - 28-03-2013, 19:06
Temat postu:
Beznadziejny program, w jednej toalecie nic nie znaleźli w drugiej także to wrócili dalej marudzić w przedziale.
voyager1231 - 28-03-2013, 19:09
Temat postu:
Cały reportaż to brednie tych dwóch facetów? I przejazd jednym pociągiem? Całe założenie i teza programu oparta jest na baśniach i opowiastkach? Na ich podstawie wysuwa się wnioski o całej sieci PKP?
To jest chore, to już jest coś poniżej jakiejkolwiek krytyki. Dziennikarstwo upadło. Właśnie dięki redaktorzynom z TVNu.
filip39 - 28-03-2013, 23:46
Temat postu:
Równie dobrze mogli wsiąść do jakiegoś EIC na E20 i powiedzieć jaka to polska kolej jest super, mamy nowoczesne wagony, czyste toalety itd. Ale jest jedno ale. To by się nie sprzedało Smile Słowo absurd, skandal tudzież inne podobne jest w telewizji pożądane.
wodkangazico - 29-03-2013, 10:15
Temat postu:
Panowie, a może by tak odnieść się do konkretnych zarzutów pasażerów, tak punkt po punkcie, a dopiero potem klepnąć "podsumowanie"?
Ciekaw jestem, jak wam to "logicznie" wyjdzie, bo na zmianę oceny reportażu jakoś nie liczę.
No, do dzieła!
filip39 - 29-03-2013, 11:26
Temat postu:
Ja nie mówię, że reportaż był beznadziejny. Pozytywny był komentarz przedstawiciela rady nadzorczej PKP S.A. żę się zmienia itd. to co wiemy, ale "jakoś w to nie wierzę" redaktora mimo, że może uzasadnione tym co się dzieje mogło zabrzmieć "ok, sprawdzimy za rok, i spotkam się z panem znów i podsumujemy co się udało zrobić".
Szkoda, że wsiedli tylko do jednego pociągu. Mogli zrobić kilka krótszych urywków i pokazać też któryś z tych 'lepszych" TLK i do tego komentarz, że PKP dąży da tego standardu. Mogli pokazać coś z lokalnego podwórka czytaj rozwalający się EN57, ale dla kontrastu pokazać ELFa, IMPULSa albo FLIRTa i powiedzieć, że to jest celem.
Trochę za dużo było tego nastawienia na NIE, fakt że część "zarzutów" jest prawdziwa. Tylko warto byłoby pokazywać w takich reportażach, że na kolei oprócz brudu, smrodu i długiego czasu przejazdu jest też lepiej. Smile
Ninio - 29-03-2013, 19:43
Temat postu:
TVN jak to TVN - pokazują sprawę (w tym przypadku kolej) z jednej (negatywnej) strony. Analogicznie jest w przypadku polityki, spraw obyczajowych itp. Nie jest sztuką zrobić reportaż z gotową tezą, mówiącą że bardzo śmierdzi w 30-letnich wagonach. Bo niby dlaczego ma nie śmierdzieć? Śmiech
Czy winą dyrekcji PKP IC jest to, że od 1945 byliśmy pod okupacją czerwonej hołoty i nie mogliśmy osiągnąć wzrostu takiego jak nasi zachodni sąsiedzi? Nie wydaje mi się.
Gdyby pokazali ten nieszczęsny skład TLK, nawet doszczętnie krytykując jego standard, ale w kontrze przedstawili TLK takie jak Goplana czy Kaszub to wszystko byłoby ok! Ujęcia EN57 też bardzo tendencyjne - dlaczego nie zająknęli się w materiale o masie nowych EZT?
Kolej się zmienia i to jest fakt. Powoli, bo powoli, ale zmiany są zauważalne! Niestety, narzekanie i krytykowanie Polakom (części, bo nie wszystkim) przychodzi bardzo łatwo i co muszę przyznać wychodzi im to, bardzo 'dobrze'.
DarekP - 01-04-2013, 09:52
Temat postu:
Ninio napisał/a:
Czy winą dyrekcji PKP IC jest to, że od 1945 byliśmy pod okupacją czerwonej hołoty i nie mogliśmy osiągnąć wzrostu takiego jak nasi zachodni sąsiedzi? Nie wydaje mi się.


To jest dość wygodne tłumaczenie, biorąc pod uwagę, że to my - Polacy szczycimy się rozkładem tego czerwonego zła. Ale patrząc na kolej można dojść do wniosku, że walczyliśmy z tym złem kradnąc z wagonów, co się dało, obsikując toalety i paląc papierosy wszędzie, nawet w miejscach dla niepalących. Jakoś na bliźnich kolejach z czerwonej okupacji - Czechosłowacji, NRD, Węgrzech w wagonach nie śmierdziało, a były to takie same wiekowo wagony. Jak to wyjaśnisz?
Prawda może być taka, że to garstka ludzi oddawała swoje życie i zdrowie za sprawę, a cała reszta rozłożyła ten system podobnie, jak teraz rozkłada obecną wolność, czyli mając w poważaniu wszelkie zasady społecznego współżycia.
Ninio - 01-04-2013, 10:11
Temat postu:
Szczycimy się rozkładem komunizmu, nie dostrzegając jednocześnie złożoności tego procesu.
Okrągły stół był ustawką i rzekoma transformacja, polegała najzwyczajniej w świecie na tym, że część niepodległościowej elity ułożyła się z elitą komunistyczną. W konsekwencji, w latach 90-tych rozpoczęła się grabież majątku narodowego przez grupy nacisku, związane z postPRLowskimi władzami. To też miało wpływ na stan naszej kolei. Zresztą, nie muszę tłumaczyć zagadnienia beton PKP, bo na tym forum chyba każdy wie o co chodzi.
O tych historycznych już sprawach TVN nie wspomina.
Co do samych ludzi, to nasza mentalność wynika przede wszystkim z braku funkcjonowania społeczeństwa obywatelskiego. Przez prawie 50 lat ludzie nie mieli prawdziwego państwa, tylko twór chory. Sowiecki wpływ nie ominął kultury i sposobu bycia Polaków. Elity zabito nam w Katyniu i innych miejscach zbrodni.
Przed wojną określone zachowania były nie do pomyślenia, natomiast w czasie "rządów" komunistów wiele konwenansów upadło.
Podałeś przykład Czech - naszego sąsiada. Tam przeprowadzono całkowitą dekomunizację - wyrzucono czerwoną hołotę poza nawias świata publicznego. Czesi nie mieli grubej kreski, układów z komuchami itp. Może dlatego właśnie mają teraz České Dráhy... Według mnie ich kolej funkcjonuje bardzo dobrze.
A u nas? Włączasz TV, a tam wciąż te same "twarzyczki" - Kwaśniewski, Miller, Kalisz i inne "asy".
Niestety, minie jeszcze trochę czasu, zanim Polacy ponownie się ucywilizują i odrzucą chamstwo czy brak szacunku dla dobra publicznego. Bądźmy jednak dobrej myśli - nie traćmy nadziei na lepszą kolej.
DarekP - 01-04-2013, 12:14
Temat postu:
Paradoksalnie w tym procesie pomaga nam inna grupa nacisku - UE. Gdyby nie ich w miarę sztywne stanowisko dotyczące kolei, mielibyśmy piękną sieć autostrad i ekspresówek, i drogi rowerowe na dawnych trasach kolejowych. Choć nie uważam UE za instytucje posiadającą trzeźwe myślenie, to fakt, że zaczęliśmy przemiany dużo później niż Zachód powoduje, że starają się uchronić nas od błędów przez nich popełnionych.
Henryk - 02-04-2013, 12:28
Temat postu:
DarekP napisał/a:
Paradoksalnie w tym procesie pomaga nam inna grupa nacisku - UE. Gdyby nie ich w miarę sztywne stanowisko dotyczące kolei, mielibyśmy piękną sieć autostrad i ekspresówek

Za to mamy to:

http://www.dawidfratczak.pl/galeria/pkp/elektr/en57/en57-021.jpg
Victoria - 03-04-2013, 21:05
Temat postu:
Koleje Mazowieckie: uwaga, dziś pociąg zamiast autobusu

Tego pasażerowie się nie spodziewali. Koleje Mazowieckie (spółka trudniąca się uruchamianiem pociągów - przyp. red.) ogłosiła w Niedzielę Wielkanocną nietypowy komunikat. Z powodu wiosennego śniegu i zasypanych nim dróg, za ostatni kurs na trasie Radom-Drzewica pojedzie... pociąg! Ci, którzy na kolejowy autobus czekali, ze zdziwienia oczy przecierali.

Od lutego 2013 roku na trasie Radom-Drzewica spółka Koleje Mazowieckie postanowiła zmienić profil przewozów - z szynowego na gumowy. Choć szlak jest przejezdny, pociągi zastąpił autobus. Własny, kolejowy. Jako rzekoma sytuacja zaradcza na chwilowy kryzys taborowy.

Od tego czasu, zamiast na peronie przed dworcem, na kolejowy transport należy czekać na drodze, za dworcem. Ci, którzy w świąteczną niedzielę przed stację się udali, oczy ze zdziwienia przecierali. Koleje Mazowieckie podały komunikat, że ostatni kurs tego dnia będzie zrealizowany... pociągiem. I decyzję swą umotywowały. Wszystkiemu winny okazał się śnieg. Gdzie autobus nie da rady, tam pociąg jak najbardziej. I nawet brakujący tabor się w moment znalazł.

Kolej żelazna potrafi być przyjazna.

źródło: KolejoweAbsurdy.pl
wodkangazico - 03-04-2013, 22:12
Temat postu:
Chciałem sobie ponarzekać.
Niewiele - tylko na to, co tylko mnie - małego żuczka - spotkało w ostatnich tygodniach. Tylko na to, że PR-y skończyły już sezon grzewczy i g..no ich obchodzi, co za oknem, na to, że robią ludzi w rurę puszczając RE jako IR (ponoć chodziło o zaniżony standarad, ale żadnego nie dało sie zauważyć - wagony "niewodowane" - wszystkie kible od haka za lokiem po same końcówki suche jak pieprz*), nie informując o tym, ale - i owszem - kasując jak za RE.
Że KW tnie w bambuko kasując 4 złote za wypisanie biletu w pociągu, bo ich zdaniem podróżny ma obowiązek oblecieć wszystkie zakamarki trzech dworców w Poznaniu Głównym, z tunelem włącznie, szukając znaczka 2x4 cm na jedynej kasie ajencyjnej, informującego, że to akurat to jest to Eldorado, gdzie może dostąpić zaszczytu zawarcia umowy przewozowej.
Chciałem spytać, jak to jest, że niby dyspozytorzy się dogadują i pociąg do Frankfurtu na stacji przesiadkowej Zbąszynek ma oczekiwać dosłownie kilka minut na spóźniony pociąg z Poznania, po czym okazuje się, że nawet smród po nim nie pozostał? Jedźta czym chceta i dupy nie zawracajta.
Chciałem zadać inne pytanie: dlaczego mnie oszukują?
Bo niby jak to jest, że dwie firmy przewozowe tego samego właściciela (marszałka) nie honorują wzajemnie biletów okresowych, sieciowych, przez co muszę płacić podwójnie: za jazdę jednym starym kiblem PR-ów i drugim, niby dzierżawionym (komu przez kogo, skoro właściciel jest ten sam?), starym kiblem PR-ów, w pamięci mając doskonale samozachwyt Wilkanowicza nad nową jakością ELF-ów, która miała nastać wraz z przejęciem odcinków Konin - Poznań - Zbąszynek?
Miała...

Chciałem z góry zastrzec, że nie uznaję argumentów, iż wyżej wymienieni nie są w PKP, bo obecna przynależność niewiele ma do rzeczy jeśli "tradycje" kontynuują ci sami ludzie o PKP-owskich korzeniach, którzy tam się kompletnie nie nadawali, więc poszli robić gnój gdzie indziej.

Chciałem zwolennikom poglądu, że to odosobnione przypadki, zaproponować policzenie prawdopodobieństwa ich napotkania przez jednego człowieka w ciągu dwóch miesięcy, przy założeniu ok. 80 podróży w tym czasie.

Chciałem, ale post wyżej znacznie krócej i dobitniej pokazuje Wiochę, jaka cały ten kolejowy kombinat sobą reprezentuje.
Bareja chyli czoła!

* - jeśli czyta to któryś z kierowników pociągu, ostrzegam: patrzcie na ręce podającym wam bilety do kontroli. Jak zobaczycie kogoś w gumowych rękawiczkach, badźcie pewni, że bilet został wytarty w chwilę wcześniej używanej i niespłukanej muszli klozetowej i wysuszony.
Ja mam kurwa dość tłumaczeń, że mróz, że zawory itp. pierdół - albo przyjmujecie sprawne składy, albo się w ogóle za robotę nie bierzcie.
Albo też se kupcie rękawice.
Jasne?!
Arek - 21-07-2013, 22:38
Temat postu:
Absurdalne pomysły na kolei

Wagon sypialny na dwugodzinnej trasie? Tory, przez które nie ma przejścia? Obliczenia, kiedy skończy się papier toaletowy? To tylko niektóre z absurdalnych pomysłów, na jakie możemy się natknąć podróżując polską koleją. A liczba ich się zwiększa wraz z liczbą przeprowadzanych na kolei reform.

Materiał filmowy TVP:
http://wiadomosci.onet.pl/wideo/absurdalne-pomysly-na-kolei-to-juz-kuriozum,133429,w.html
Pirat - 22-07-2013, 01:59
Temat postu:
Jeżeli wydaje Wam się, że pewnych granic absurdu po prostu nie da się przekroczyć, to zapewniam - mylicie się. Kolejarze zawsze idą krok dalej.
artus11 - 22-07-2013, 07:14
Temat postu:
Przecież ten wagon jest podsyłany do innego pociągu i nie jest dostępny więc kompletnie nie rozumiem tego czepiania co do przejścia przez tory to pewnie plk z gminą się nie może dogadać ale chyba gdzieś jest przejście, co do opracowań o papierze to nie mam pojęcia o czym pan Furgalski mówi przecież pociąg startuje ze stacji to dostaje rolkę no chyba że na różne trasy są różne grubości rolki ale to pewnie pan Furgalski wie.
Viljar - 22-07-2013, 09:45
Temat postu:
To obliczanie papieru przypomniało mi, jak jechałem kiedyś z Olsztyna do Gdańska pociągiem noszącym wówczas dumne miano "Tour de Pologne". Kiedy wsiadłem, w żadnej z toalet nie było ani wody, ani nawet kawałka papieru czy ręcznika - wiem, bo jeden ze współpasażerów przeszukał cały pociąg. Ten sam pasażer spytał konduktora, jak to jest, że pociąg jadący przez całą Polskę nie ma nie tylko wagonu barowego, ale nawet durnego papieru higienicznego. Odpowiedź brzmiała mniej więcej tak: "Jakiś dureń z zarządu uznał, że tym pociągiem jeżdżą podróżni na krótkich odcinkach, np. z Białegostoku do Ełku i skoro tak, to nie warto zaopatrywać toalet, bo pasażerowie dadzą sobie na wstrzymanie na te parę minut, a w dodatku jeździ po liniach jednotorowych, więc są mijanki i pasażerowie zdążą wyskoczyć do toalety na stacji".
pawcio1978 - 22-07-2013, 21:47
Temat postu:
O ile dobrze pamietam to nocne pociagi z Szczecina/Trojmiasta do Katowic tez nie mialy Warsu.
darian - 08-07-2015, 10:19
Temat postu: Wehikul czasu w PKP Intercity - Bareja wraca
Absurdalnie ułożone grafiki maszynistów powodują planowe opóźnienia w PKP Intercity.
jak to możliwe aby maszynista miał grafik gdzie używa wehikułu czasu i cofa się w czasie 2 minuty nie licząc czasu przejścia po peronie z kabiny jednej lokomotywy do drugiej.

http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,18318455,pociag-opozniony-zgodnie-z-planem-bo-maszynista-nie-ma-wehikulu.html

Fragmenty artykułu z GW :

Cytat:
Pociąg TLK "Sienkiewicz" z Kielc do Warszawy notorycznie ma opóźnienie już na starcie. Nic dziwnego, skoro jego maszynista przyjeżdża na naszą stację dwie minuty po tym, jak powinien odjechać. Jeśli nie spóźni się "Ustronie" z Kołobrzegu...
Nasza czytelniczka pod koniec czerwca podróżowała z Kielc do Gdyni. Na przesiadkę w Warszawie miała 40 minut.

- Pociąg z Kielc odjechał z około 20-minutowym opóźnieniem, bo czekał na maszynistę, który przesiadał się z pociągu z Kołobrzegu. Według rozkładu ten do Warszawy ma odjazd z Kielc o godz. 9.24, ale ten z Kołobrzegu przyjeżdża dopiero o 9.26. Przecież to sytuacja jak z filmu Barei - podkreśla nasza czytelniczka.

Wybraliśmy się na kielecki dworzec. Sytuacja wygląda tak, jak opisuje kielczanka. "Sienkiewicz" z Kielc do Warszawy stoi na stacji, czekając na maszynistę. Kierownik pociągu zapewnia, że opóźnienie nadrobi na trasie. Opóźnione "Ustronie" z Kołobrzegu i Helu do Krakowa wjeżdża na peron o godz. 9.34. Skład ma kilkanaście wagonów, maszynista musi więc przejść do lokomotywy "Sienkiewicza" całą długość peronu. Pociąg do Warszawy odjeżdża z około 15-minutowym opóźnieniem.

Grafik maszynistów obsługujących pociąg "Sienkiewicz" będzie zmieniony tak, by wyeliminować możliwość wystąpienia ewentualnego opóźnienia. Prace nad tym trwają i niezwłocznie grafik zostanie zaktualizowany - informuje nas Beata Czemerajda z Biura Komunikacji i Public Relations PKP Intercity SA.

Według przedstawicielki PKP Intercity SA pomiędzy 30 maja a 29 czerwca pociąg ten był opóźniony 14 razy

DarekP - 08-07-2015, 12:21
Temat postu:
Odnoszę wrażenie, że podobna sytuacja ma miejsce od tego miesiąca w obsłudze pociągów TLK Solina.
Do czasu, gdy obsługę trakcyjną na odcinku Lublin-Rzeszów-Lublin zapewniało PKP CARGO pociągi te obsługiwały zwykle 2 lokomotywy, teraz po przejęciu obsługi przez Intercity 1 lokomotywa robi 2 kursy tam i z powrotem na tej trasie właśnie z pociągami Solina i San. Problem występuje wieczorem w Lublinie, gdyż Solina z Przemyśla przyjeżdża planowo o 18:12, a o 18:05 przyjeżdża skład jadący w drugą stronę. Przy planowym odjeździe o 18:21 istnieje mała szansa na przejście lokomotywy między składami.
bert - 13-07-2015, 14:29
Temat postu:
sprawdzałeś jak to wygląda na codzień
Victoria - 16-07-2015, 20:09
Temat postu:
Huśtawka rozkładu jazdy

Ten sam pociąg z tej samej stacji może dziś odjeżdżać o 7:56, jutro o 8:22, pojutrze o 8:07, kolejnego dnia znów o 7:56. A wszystko zgodnie z rozkładem.

Pociąg Kolei Mazowieckich nr 19405 relacji Warszawa Wschodnia – Łowicz Główny to jedno z najczęściej zmieniających swój rozkład jazdy połączeń na polskiej sieci kolejowej. W okresie pomiędzy 14 czerwca a 1 września 2015 r. dla pociągu nr 19405 przewidziano bowiem aż 22 zmiany godzin kursowania. Pociąg ten może być symbolem nieustannych zmian w kolejowym rozkładzie jazdy, którego okres ważności teoretycznie powinien obejmować jeden rok.

Więcej:
http://nowe-peryferie.pl/index.php/2015/07/biegiem-szyn-hustawka-rozkladu-jazdy/
Beatrycze - 19-11-2015, 16:07
Temat postu:
Ile kosztuje przejazd 4 km koleją? 48 zł. Ot, promocja!

Muszę przyznać, że firmie PKP Intercity udało się mnie potężnie zaskoczyć. Pani Magda wybrała się w podróż Intercity z W-wy do Stargardu Szczecińskiego. Bilet na tym dystansie kosztuje 119 zł. Jak za prawie pół tysiąca kilometrów jest to cena dość przyzwoita i raczej konkurencyjna.

Szkopuł w tym, że czytelniczka, bilet miała kupiony z W-wy Centralnej, a wygodniej było jej wsiąść na Wschodniej. Czyli miała przejechać o 4 km więcej niż na bilecie. - Ponieważ nie chciałam naciągać naszego narodowego przewoźnika, postanowiłam dokupić w kasie bilet na dystans Wschodnia - Centralna. Spodziewałam się dopłaty w wysokości max. 10 zł – relacjonuje czytelniczka.

Tymczasem pani w kasie zdruzgotała ją stwierdzeniem: "48 złotych poproszę”. Po czym śmiertelnie obraziła się na pytanie, czy to jest jakaś kara za gapowe...

Więcej:
http://supermarket.blox.pl/2015/11/Ile-kosztuje-przejazd-4-km-koleja-48-zl-Ot.html
anas - 20-11-2015, 05:19
Temat postu:
Taryfa EIC od 1do 40 km. wynosi 48 zł.Kasjerka nie mogła pobrać inaczej.
amadeoen57. - 20-11-2015, 08:06
Temat postu:
Trzeba buło wsiadać i nie dopłacać, kontrole i tak są za Zachodnią.
Anonymous - 20-11-2015, 09:54
Temat postu:
Cena do wszystkich "Warszaw" jest taka sama, najlepiej więc kupować od razu do/od najdalszej. No ale nie każdy pasażer musi o tym wiedzieć...
danio - 22-11-2015, 09:30
Temat postu:
A nie mogła wymienić starego biletu ? Przecież bilet jest wystawiony od Wschodniego .... , czyli tamten musiałby być wystawiony od Centralnego. Pomijam już fakt że kilometry te same, więc nie byłoby żadnego problemu, a tym bardziej dopłaty.
Nieznajomość przepisów szkodzi ....
krzychu12231 - 22-11-2015, 22:58
Temat postu:
Ta sama cena do wszystkich "Warszaw"? Chyba jednak nie zawsze...
Anonymous - 23-11-2015, 00:42
Temat postu:
krzychu12231, Mówimy o połączeniach EIC - któraś relacja ma różne ceny?
Beatrycze - 15-12-2015, 09:53
Temat postu:
Za bydgoskim dworcem ukazał się las… wyświetlaczy.

Sześć milionów złotych wydały PKP PLK na montaż dziesiątek wyświetlaczy na peronach w Bydgoszczy. Są rozmieszczone nawet co 25 metrów, czasem tam, gdzie pasażerów nigdy nie ma. Co gorsza, system i tak niejednokrotnie wprowadza pasażerów w błąd.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/60642/za_bydgoskim_dworcem_ukazal_sie_las_wyswietlaczy.htm
soad - 22-12-2015, 17:10
Temat postu:
Największy absurd to połączenie kolejowe Kraków - Katowice, które trwa od 1h51
do 2h03. Odległość 77 km pociągi pokonują ze średnią szybkością od 41 km/h do 37,5 km/h. Tak dzieje się między aglomeracjami liczącymi ok. 4 miliony ludzi!!!!
Państwo "olało" Małopolskę i Śląsk.
pawel78 - 22-12-2015, 17:30
Temat postu:
soad, Raczej przewoznicy.
soad - 24-12-2015, 15:17
Temat postu: przewoźnicy?
Przewoźnicy dysponują taborem v=160 (Impuls, Elf, Acatus) tylko infrastruktura się rozlatuje. PLK "zapomniało" o tej linii. Pewnie niedługo dowiemy się, że nie jest nikomu potrzebna!!!!!!!
pawel78 - 24-12-2015, 15:27
Temat postu:
To niech zaoferuja Vmax 10km/h.
Zapomnialo? Nie tylko o tej jednej. Gdyby kasa szla faktycznie na infre i tabor (a nie prezesow, dyrektorow, lapowkarstwo) to juz dawno mozna bylo wdrozyc te Vmax 200-250km/h.
szy_mat - 03-01-2016, 23:12
Temat postu:
Komuś musi bardzo zależeć na utrzymaniu betonowego muru komunikacyjnego między Krakowem a Katowicami... Przecież tam przy 200 albo i nawet 160 km/h możnaby uzyskać 35 minut czasu...
Marcel Štancl - 04-01-2016, 05:22
Temat postu:
Największy absurd to połączenie kolejowe Wroclaw - Praha!
MK - 04-01-2016, 06:47
Temat postu:
szy_mat napisał/a:
Komuś musi bardzo zależeć na utrzymaniu betonowego muru komunikacyjnego między Krakowem a Katowicami...


Staleksport?
Anonymous - 04-01-2016, 07:40
Temat postu:
Otóż to, właśnie Stalexport, który dzięki tajnej umowie jest betonem trudniejszym do skruszenia niż cała grupa PKP. PLK na każde pytanie o modernizację tego odcinka udziela wybiórczych odpowiedzi. Najpierw dziwnym trafem bankrutowały firmy wygrywające przetargi, a teraz jak kolejny przetarg został rozstrzygnięty to się pojawił problem z rzekomym wykupem gruntów. Tak wygląda klątwa Stalexportu i to nie tylko na kolej, ale także na wszelkie alternatywne drogi mogące zagrozić spadkiem wpływów dla autostrady. Takiej paranoi to chyba nie ma w żadnym cywilizowanym państwie.
Rodriges - 14-01-2016, 19:31
Temat postu:
Interesy i tyle w temacie. Nikt by tego przedsięwzięcia nie blokował w innej sytuacji.
MK - 15-01-2016, 05:57
Temat postu:
Czy nowa władza to ruszy (i skruszy)?
Bo jak nie, to znaczy, że jest niewielw lepsza od tamtych złodziei
Anonymous - 15-01-2016, 06:08
Temat postu:
MK, bardzo dobre pytanie. Dodatkowym argumentem powinien być fakt, że minister infrastruktury podobno pochodzi z Krzeszowic, więc powinno mu zależeć na tym żeby kolej w jego regionie funkcjonowała tak jak należy. Cóż, pożyjemy zobaczymy Wink
sympatyk - 14-07-2016, 11:16
Temat postu:
Analogowe Pendolino. Bez wi-fi i informacji na wyświetlaczach.

Przeszkodą w używaniu wyświetlaczy ma być polskie, niedostosowane do europejskich tablic rozporządzenie. Określa ono, jakie informacje umieszczać na tablicach, w jakim układzie i w jakiej kolejności, a także jaką czcionką je napisać (numer i nazwa pociągu muszą być napisane czcionką grubą i pochyloną). Przepisy wymagają do tego poziomej linii oddzielającej numer i nazwę pociągu.

Niestety, europejskie tablice (czyli zgodne z unijnymi regulacjami TSI) na Pendolino nie sprostały polskim wymogom. Gdyby sztywno się im podporządkować, to, jak tłumaczy Beata Czemerajda, rzeczniczka PKP Intercity, informacje na wyświetlaczach byłyby nieczytelne. Konieczne byłoby bowiem zastosowanie mniejszych czcionek.

Więcej:
http://wyborcza.biz/biznes/1,147749,20394844,analogowe-pendolino-bez-wi-fi-i-informacji-na-wyswietlaczach.html
Anonymous - 02-12-2017, 14:34
Temat postu:
Pasażerowie jadący w piątek z Kołobrzegu do Krakowa, przez ponad dwie godziny czekali w pociągu na stacji w miejscowości Przysucha. Maszyniście... skończył się bowiem dozwolony czas pracy.

Szczegóły: Dziennik Polski
tender - 03-12-2017, 18:11
Temat postu:
Już coś podobnego było. We wrześniu maszynista pociągu PKP Intercity, jadącego do Suwałk, zostawił pasażerów na stacji Tłuszcz i wysiadł z pociągu, bo skończył mu się czas pracy.

Fajnie się wyśmiewać, ale maszynista jest od tego, by się stosował do przepisów.
Anonymous - 03-12-2017, 19:58
Temat postu:
A Intercity jest od tego, by widząc, że coś się święci na tyle wcześnie reagować, by pasażerowie nie kwitli na jakichś stacjach, a media nie miały pożywki.
Pirat - 04-07-2019, 09:23
Temat postu:
Pociąg zagadka PKP Intercity. Codziennie bez pasażerów pokonuje 170 kilometrów

Dwa razy dziennie między Radomiem a Kielcami kursuje zupełnie pusty pociąg. Przejeżdża w ten sposób 170 kilometrów. PKP Intercity tłumaczy, że wykonuje taki kurs, bo to jedyne dobre rozwiązanie. Materiał magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Czytaj więcej na tvn24.pl
Beatrycze - 11-10-2019, 14:48
Temat postu:
Żółte naklejki na przejazdach linii czasowo wyłączonych z eksploatacji.

PKP Polskie Linie Kolejowe oznakowały wszystkie przejazdy kolejowo-drogowe żółtymi naklejkami. Dotyczy to również linii nieeksploatowanych od lat. Jak zapewnia ich zarządca, oznakowanie wszystkich skrzyżowań dróg i torów jest korzystne dla użytkowników dróg, bo pozwala jednoznacznie określić miejsce, w którym wystąpiło zagrożenie, niekoniecznie związane z ruchem kolejowym.

Więcej:
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/zolte-naklejki-na-przejazdach-linii-czasowo-wylaczonych-z-eksploatacji-93936.html
sympatyk - 01-07-2020, 10:11
Temat postu:
Nie ma to jak spełnić swoje dziecięce marzenia. Jakoś nigdy za dzieciaka nie miał okazji pobawić się kolejką PIKO no to teraz jako stary grzyb może sobie odbić Hooray
I odbiło temu komuś naprawdę Młot
Pociąg "Włókniarz" wyjeżdża z Łodzi Fabrycznej o 3:28. Po przejechaniu sześciu minut zatrzymuje się na stacji Łódź Widzew. Sądząc po czasie postoju (10 minut) zmienia kierunek jazdy a następnie na jednominutowy postój zatrzymuje się na stacji Łódź Chojny. Dociera następnie na godz. 4:00 do stacji Łódź Kaliska a tam czas postoju (13 minut) sugeruje... KOLEJNĄ ZMIANĘ KIERUNKU JAZDY W OBRĘBIE TEGO SAMEGO MIASTA Faint
I tak w końcu po jeżdżeniu wte i wewte przez CZTERDZIEŚCI PIĘĆ MINUT Crazy po Łodzi udaje się w stronę Szczecina.
Może ofiara niespełnionych dziecięcych marzeń liczyła że sprawa nie ujrzy światła dziennego bo wszystko odbywa się prawie pod osłoną nocy Śmiech
Szkoda że pokrzyżowałem jej plany wyciągając jednak ten absurd na światło dzienne Język
Szczęśliwej podróży Wszystkim Kolejarz
Gaspares - 02-07-2020, 14:54
Temat postu:
A przepraszam, IC Karkonosze, z dwoma zmianami czoła, na Kaliskiej i na Widzewie, żeby wjechać na Fabryczną i ruszyć dalej w kierunku Warszawy?
sympatyk - 02-07-2020, 16:16
Temat postu:
Gaspares, Aaa to nie wiedziałem że też. Nie żebym się z Tobą nie zgadzał ale w przypadku pociągu tranzytowego przez Łódź ma to nieco większy sens bo pasażerowie z Łap na Chojny lub z Fabrycznego do Legnicy są moim zdaniem znacznie bardziej prawdopodobni.
Victoria - 11-08-2020, 17:14
Temat postu:
Pociąg widmo z Wrocławia do Wiednia. Trudno dojechać nim tam, gdzie się zatrzymuje

Wspólny pomysł uruchamiania międzynarodowego pociągu z Berlina do Wiednia przez Wrocław okazuje się ciekawą propozycją głównie dla Niemców i Austriaków. Nie było możliwości aby pociągiem dojechać do kilku stacji w Polsce, a teraz nie można nim dojechać do Czech. Mimo, że przez nie przejeżdża i tam się zatrzymuje.

Więcej:
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/pociag-widmo-z-wroclawia-do-wiednia-trudno-dojechac-nim-tam-gdzie-sie-zatrzymuje-98102.html
Beatrycze - 12-08-2020, 12:00
Temat postu:
Koronawirus. System rezerwacji w PKP Intercity jest "dramatyczny". "Tkwimy w latach 90."

Z Zakopanego do Warszawy PKP Intercity wysyła pociąg z pięcioma wagonami - dwa z nich upchane po brzegi, pozostałe świecą pustkami. I to się nie zmieni, nawet podczas pandemii. System rezerwacji utknął w latach 90.

Więcej:
https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,26201697,system-rezerwacji-w-pociagach-pkp-intercity-sciska-pasazerow.html
Victoria - 24-08-2020, 17:32
Temat postu:
"Tak nie wygramy z koronawirusem". Pasażer pokazał zdjęcie wagonu pociągu

Kuriozalna sytuacja w PKP Intercity. Pasażer opublikował na Twitterze zdjęcie z pociągu. Mężczyzna musiał zająć miejsce w wypełnionym po brzegi wagonie, podczas gdy sąsiedni był zupełnie pusty. Przewoźnik się tłumaczy.

Więcej:
https://wiadomosci.radiozet.pl/Koronawirus/Koronawirus.-Pasazer-pokazal-zdjecie-zatloczonego-wagonu.-PKP-Intercity-komentuje
Beatrycze - 25-09-2020, 16:05
Temat postu:
Pociąg z Okęcia do Modlina. Krąży nocą po Warszawie, pasażerowie nie mogą wyjść.

Przez niemal godzinę ostatni pociąg Kolei Mazowieckich w stronę Modlina krąży nocą po Warszawie. Pasażerowie nie mogą z niego wyjść i muszą pokonać "nadprogramowe" 15 kilometrów. Dzieje się tak, mimo że skład w pewnym momencie zatrzymuje się, by zmienić kierunek jazdy. - To skutek przerw technicznych, które wprowadził zarządca infrastruktury - tłumaczy przewoźnik.

Więcej:
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-09-24/pociag-z-okecia-do-modlina-krazy-noca-po-warszawie-pasazerowie-nie-moga-wyjsc/
Ralny - 03-10-2020, 18:52
Temat postu:
Pasażerowie krytykują remont przystanku za 16 mln zł. "Deszcz spływa nam na głowy"

Niezrozumiały dla pasażerów jest sposób montażu ławek na remontowanej przez PKP PLK stacji kolejowej Wrocław Muchobór. Jak alarmują, w wyniku błędu w projekcie wiaty wcale nie chronią ludzi przed opadami.

Czytaj więcej:
https://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,pasazerowie-krytykuja-remont-przystanku-deszcz-splywa-nam-na-glowy-zdjecia,wia5-3273-56881.html
Victoria - 25-01-2021, 18:52
Temat postu:
Kolei Absurdu. Ważne pociągi omijają główną stację i zatrzymują się za miastem

Kędzierzyn-Koźle przez lata zwany był miastem kolejarzy. To tu znajduje się jedna z największych stacji w tej części kraju i jeden z najważniejszych węzłów kolejowych. Tymaczasem kilka składów PKP Intercity przejeżdża teraz przez Kędzierzyn-Koźle, ale część podróżnych o tym nie wie. Omijają główną stację i zatrzymują się na rozlatującym się przystanku Kędzierzyn-Koźle Azoty. Spółka tłumaczy, że inaczej się nie da. Według niej informacja o tym, gdzie można wsiąść i wysiąść, jest wystarczająca.

Więcej:
https://kurier-kolejowy.pl/aktualnosci/37653/kolei-absurdu--wazne-pociagi-omijaja-glowna-stacje-i-zatrzymuja-sie-za-miastem.html
sympatyk - 25-01-2021, 20:45
Temat postu:
W tym przypadku myślę że temat w artykule niepotrzebnie podniesiono do rangi problemu. Lepiej chyba puścić pociąg przez miasto w ogóle - nawet z zatrzymaniem go tylko na peryferyjnej, zadupiarskiej rozlatującej się stacyjce niż pozbawić go kontaktu ze światem w ogóle.
Czy ktoś wołał o pomstę po nieba gdy przez niekrótki przecież czas pociągi IC zatrzymywały się na peryferiach Stalowej Woli w Pilchowie? Albo gdy na stałe wprowadzono zatrzymania w Skarżysku Kościelnym zamiast w Kamiennej celem uniknięcia zmiany czoła i potrzebnego w związku z tym na to czasu?
A co z protestami gdy IC zechce puszczać już niedługo swoje pociągi z Warszawy Głównej?..
Proszę o odklejenie oczu od smartfonów i uruchomienie myślenia Idea
Victoria - 29-04-2021, 18:55
Temat postu:
Rolnicy mają odpowiadać za przejazd kolejowy albo... nie dojadą do pól

Polskie Linie Kolejowe chcą zlikwidować przejazd kolejowy, dzięki któremu rolnicy ze wsi Trojanów w Wielkopolsce dojeżdżają do swoich pól. - Przejazd ma praktycznie sto lat, był, jest i być powinien - mówi jeden z rolników. Za szlabanem jest około 40 hektarów ziemi do uprawiania.

Więcej:
https://www.polsatnews.pl/wideo/interwencja-rolnicy-maja-odpowiadac-za-przejazd-kolejowy-albo-nie-dojada-do-pol_6789119/
Pirat - 17-06-2021, 23:40
Temat postu:
„Tego jeszcze nie było”. Maszynista na chwilę wysiadł, pociąg mu odjechał

– Ja o czymś takim nigdy nie słyszałem. Być może to pierwszy taki przypadek w naszym kraju – mówi cytowany przez „Gazetę Lubuską” pracownik kolei „od dawna” – jak czytamy – „związany z branżą”. O co chodzi? Maszynista pociągu Polregio Rzepin – Zbąszynek jeszcze przed wyruszeniem ze stacji początkowej opuścił na chwilę skład. Wtedy elektryczny zespół trakcyjny ruszył w drogę.

Czytaj więcej na tvp.info
Mocny - 18-06-2021, 10:26
Temat postu:
To jest efekt szczepień i ich skuktów a poważnie kier. poc. wysłać na badania - testy do Medycyny Pracy- Poznań ul. kolejowa 23 oraz kara 5000zł za nadgorliwość .Maszynista winien być oczyszczony z zarzutu - był w kiblu .
Beatrycze - 23-07-2021, 13:34
Temat postu:
Chaos na kolei. Odwołany pociąg PKP Intercity ruszył w trasę, pasażer odesłany z kwitkiem

Najpierw miał być odwołany, lecz nieoczekiwanie okazało się, że ruszył w trasę. Rozbieżne komunikaty przekazano w piątek pasażerom czekającym na pociąg IC "Porta Moravica" z Przemyśla do Austrii. - O tym, że jednak przyjedzie, dowiedziałem się w kasie, 20 minut po godzinie odjazdu - mówi polsatnews.pl Kamil, który kupił bilet na feralne połączenie. Zapytaliśmy kolejarzy, dlaczego zapanował chaos.

Więcej:
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-07-23/chaos-na-kolei-odwolany-pociag-pkp-intercity-ruszyl-w-trase-pasazer-odeslany-z-kwitkiem/
Victoria - 24-08-2021, 09:30
Temat postu:
Schody donikąd na atrapie przystanku Gdańsk-Kolonia

W tunelu pod linią kolejową do gdańskiego portu, pod wciąż budowanym przystankiem-atrapą Gdańsk Kolonia, powstały schody, które zaczynają się ponad... metr nad ziemią. Prowadzą na peron, przy którym nie będą zatrzymywać się żadne pociągi. Przystanek w historycznym kształcie nakazał odbudować wojewódzki konserwator zabytków.

Więcej:
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Schody-donikad-na-atrapie-przystanku-Gdansk-Kolonia-n158810.html
Kornelia - 12-02-2022, 17:11
Temat postu:
Powstanie przystanek z 200 metrowym peronem dla szynobusów:

https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/pod-legnica-powstanie-nowy-przystanek-z-200-metrowym-peronem-dla-autobusow-szynowych-106662.html
Pirat - 16-04-2022, 21:37
Temat postu:
Poczta Polska będzie… ochraniać obiekty PKP

Poczta Polska wygrała przetarg ogłoszony przez PKP Intercity na „świadczenie usługi ochrony fizycznej wskazanych stacji postojowych i nieruchomości”.

Jak poinformowano w oficjalnym komunikacie, rozpoczęcie współpracy Poczty z PKP nastąpiło już 1 lutego, a umowę podpisano na 12 miesięcy.

Czytaj więcej na nczas.com
Pirat - 10-07-2022, 22:37
Temat postu:
Linia kolejowa, na której obowiązuje prędkość 0 km/h. "Obrano sobie za cel, by zniechęcić do jeżdżenia tam pociągami"

Im droższe paliwo, tym atrakcyjniejsza staje się podróż pociągiem. Jednak Karol Trammer uważa, że polska kolej nie wykorzysta tej szansy, a lista problemów jest bardzo długa. - Gdy kolej bierze na celownik walkę z opóźnieniami, to kończy się to wydłużaniem planowego czasu jazdy pociągów. To kuriozum - mówi ekspert rynku kolejowego w rozmowie z tokfm.pl.

Czytaj więcej na tokfm.pl
Victoria - 09-08-2022, 22:06
Temat postu:
Awantura o nowe pociągi. Nie wszędzie dojadą, bo perony są dla nich za niskie

Pasażerowie skazani na przesiadki przy codziennych dojazdach do Warszawy, bo do nowoczesnych pociągów Kolei Mazowieckich nie udało się przystosować kilku peronów na liniach do Góry Kalwarii i Wyszkowa. Są za krótkie i za niskie. Remont dopiero za pięć lat.

Więcej:
https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,28752894,awantura-o-nowe-pociagi-kolei-mazowieckich-nie-dla-nich-za.html
Pirat - 23-08-2022, 19:51
Temat postu:
Luxtorpeda, Pendolino i polska myśl techniczna

W latach 2012-2015 spółką PKP PLK zarządzał Remigiusz Paszkiewicz, współpracownik Leszka Balcerowicza z NBP. Kiedy odchodził, jako swoje główne dokonanie na stanowisku wskazał skrócenie czasów podróży: „z Warszawy do Gdańska można już dojechać komfortowo, w trzy godziny zamiast sześciu”. Oto udało się wreszcie powrócić do czasów podróży w PRL! (Kaszub, Neptun) Trawestując pewną maksymę można powiedzieć, że transformacja kraju dzielnie rozwiązuje problemy, które sama wcześniej stworzyła. Kluczem są oczywiście miliardy jakie pakuje się na „rozwiązywanie” tych problemów, a w efekcie rozstrojenie państwowych przedsiębiorstw. W okresie transformacji tak „uregulowano” kolej, by nie stanowiła sensownej alternatywy dla podróży samochodami czy autobusami. Dopiero w 2006 stworzono Fundusz Kolejowy na podobieństwo działającego od 1994 Funduszu Drogowego.

Czytaj więcej na wolnemedia.net
Victoria - 01-09-2022, 21:37
Temat postu:
Warszawa: "Pasażerowie wykiwani". Odwołano pociągi, ale prac na torach nie ma

Czy ktokolwiek panuje nad tym, jak wydaje się publiczne pieniądze? - pyta Stowarzyszenie Bezpieczna i Przyjazna Kolej, które powiadomiło, że PKP PLK nie rozpoczęły planowanych prac w stolicy, ale mimo to wprowadzono spore zmiany w kursowaniu pociągów. Część składów odwołano, inne skierowano objazdem, chociaż właściwy szlak jest przejezdny. "Nie dało się zmienić rozkładu jazdy" - twierdzą PKP PLK.

Więcej:
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2022-08-31/warszawa-pasazerowie-wykiwani-odwolano-pociagi-ale-prac-na-torach-nie-ma/
Ralny - 27-10-2022, 05:58
Temat postu:
"Dla kogo ten rozkład? Nic nie widać!" Podróżni skarżą się na nieczytelne tablice w holu Dworca Głównego PKP we Wrocławiu

"Czy moglibyście zapytać PKP, o co chodzi z tym rozkładem jazdy nad kasami na Dworcu Głównym? Nie wiem, komu ma on służyć. Jest za mały, nic nie można tam przeczytać. A wzrok mam dobry" - zgłasza nam czytelniczka Katarzyna. Okazuje się, że PKP zdaje sobie sprawę z nieczytelnych tablic i szuka rozwiązania.

Czytaj więcej:
https://gazetawroclawska.pl/dla-kogo-ten-rozklad-nic-nie-widac-podrozni-skarza-sie-na-nieczytelne-tablice-w-holu-dworca-glownego-pkp-we-wroclawiu-zdjecia/ar/c7-16990323
Pirat - 21-12-2022, 02:27
Temat postu:
Hamulcowi polskich kolei

Kilka miesięcy temu dwumiesięcznik „Z Biegiem Szyn” opublikował zestawienie potrzeb modernizacyjnych, przygotowane na podstawie danych z 23 zakładów linii kolejowych oraz ośmiu regionalnych ekspozytur Centrum Zarządzania Ruchem Kolejowym PKP PLK SA. Analizy zebranych danych podjęła się Fundacja ProKolej. Materiał zaprezentowany po raz pierwszy podczas Pomorskiego Kongresu Transportu Intermodalnego wskazuje, że nawet na zmodernizowanej części sieci kolejowej brakuje infrastruktury punktowej. Na sporządzonej przez fundację mapie pokazano stacje kolejowe, które funkcjonowały jeszcze kilka lub kilkanaście lat temu, ale zostały zlikwidowane, pozbawione części torów lub zdegradowane do roli najprostszych posterunków. Na liniach jednotorowych konsekwencją jest eliminacja możliwości mijania się pociągów, a na liniach dwutorowych blokada takich operacji jak przepuszczanie szybszych składów oraz rozpoczynanie i kończenie kursów.

Czytaj więcej na tygodnikprzeglad.pl
Tymczasowy - 21-12-2022, 21:25
Temat postu: Gigantyczna dotacja do Kolei Mazowieckich
Radni województwa mazowieckiego przyjęli proinwestycyjny budżet województwa na 2023 rok. Na dotacje do przewozów kolejowych (samorządowe Koleje Mazowieckie) przeznaczone zostanie ponad 920 mln zł.

Gigantyczna dotacja do Kolei Mazowieckich
To jest absurdalne bilet na przejazd w relacji Radom Główny - Warszawa Śródmieście (103 kilometry) kosztuje 31,80 zł. Uśredniona dotacja do przejazdów pociągami Kolei Mazowieckich to +- 50-60% To faktyczny koszt przejazdu wynosi 47,70 - 50,88 zł Exclamation
To jest jakiś "przekręt", taki koszt przejazdu opóźnionym, zatłoczonym, czasem zimnym ze śmierdzącym podróżującym lumpem na dokładkę. Transport zbiorowy powinien być tańszy niż przejazd indywidualny samochodem. Tą sprawą powinien zająć się NIK lub prokuratura. Gdzieś uciekają pieniądze marszałkowi A. Struzikowi (PSL). Czy na pewno te pieniądze z dotacji do kolei trafiają faktycznie na przewozy?
Oczywiście PSL będzie wpajał propagandę ludziom, że nowy tabor kosztuje i dlatego takie ceny. Otóż prawda jest inna. Zakup nowego taboru w 80% finansowany jest z funduszy Unii Europejskiej.
Ralny - 20-01-2023, 17:19
Temat postu:
Polskie bilety na ten sam pociąg dużo droższe niż w Czechach

O kolejowych absurdach cenowych informujecie na Gorącą Linię RMF FM. Za bilet na pociąg PKP Intercity z Rybnika do czeskiego Bohumina trzeba zapłacić ponad 94 złote. Jeśli tym samym składem jedziemy w drugą stronę i wsiadamy w Czechach - cena na tej trasie jest niemal cztery razy niższa. Z czego wynika ta ogromna różnica?

Czytaj więcej:
https://www.rmf24.pl/regiony/slaskie/news-polskie-bilety-na-ten-sam-pociag-duzo-drozsze-niz-w-czechach,nId,6546324
Ralny - 31-01-2023, 18:38
Temat postu:
Droższe bilety PKP Intercity. Jak szukać okazji?

Hitem internetu jest porównanie biletów relacji Warszawa-Poznań-Berlin. Pasażerowie mogą kupić tańszy bilet ze stolicy Polski, jadący przez Poznań do stolicy Niemiec niż gdyby kupowali bilet na ten sam pociąg tylko do Poznania. Okazuje się, że przeszukując stronę internetową PKP da się znaleźć okazję. Jak?

Czytaj więcej:
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-01-31/drozsze-bilety-pkp-intercity-jak-szukac-okazji/
TFZ - 31-01-2023, 20:48
Temat postu:
To nie jest nowa sytuacja - w okresie PRLu w ramach taryf RWPG często bilet z Białegostoku do Pragi kosztował taniej niż do Wrocławia, aczkolwiek nie tak łatwo było ten bilet kupić, bo trzeba było mieć paszport, a to stanowiło przywilej niewielu. Również - już w III RP - przez pewien czas opłacało się kupować z Warszawy bilety do/z Pławca zamiast do Krakowa.

PS. Kiedy należy wysyłać posty równocześnie do dwóch wątków?
Pirat - 10-02-2023, 23:36
Temat postu:
Nowe mundury w PKP Intercity. Spółka wyda niemal dziewięć milionów

PKP Intercity, któremu premier nakazał szukać oszczędności, a nie podwyższać ceny biletów, wymienia umundurowanie pracowników. Wprowadza także odświeżony wzór służbowych strojów, co - jak donosi głos z branży - niekoniecznie podoba się konduktorom czy pracownikom kas. Państwowa spółka odpowiada, że zużytą odzież trzeba zmieniać, a przetarg na nowe stroje, wart niecałe dziewięć milionów złotych, ogłoszono nie teraz, lecz początkiem 2022 roku. Tyle tylko, że wtedy podróże pociągami również zdrożały.

Czytaj więcej na interia.pl
Noema - 24-02-2023, 17:03
Temat postu:
Od marca bilet miesięczny na tej samej trasie będzie znacznie tańszy w PKP IC niż w KW czy Polregio. Jedziemy dłużej, to płacimy więcej. Kolejny absurd cenowy na polskiej kolei.

https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,29492627,koleje-wielkopolskie-i-polregio-drozsze-od-pkp-intercity-obnizek.html

Artykuł Gazety Wyborczej jest za paywallem, ale treść artykułu znajdziecie na facebookowym profilu pana Piotra Rachwalskiego.

https://www.facebook.com/KomunikacjaZastepcza

Od siebie dodam, że nie tylko bilety miesięczne PKP IC są tańsze. Kilka razy w miesiącu jeżdżę pociągiem IC „Łużyce” i kosztuje mnie to dużo mniej niż przejazd pociągiem KD. Wielokrotnie jechałam pociągiem IC ze Zgorzelca do Wrocławia (i z powrotem) za kilkanaście złotych (bilet KD bez zniżek kosztuje 38,80 zł), a raz z Bolesławca do Zgorzelca pojechałam IC za 4 złote (KD żądają 19,60 zł). Oczywiście bilety IC kupuję z kilkudniowym wyprzedzeniem, gdy są one tańsze niż w dniu wyjazdu.

https://infokolej.pl/viewtopic.php?p=400894#400894
Ralny - 02-03-2023, 23:19
Temat postu:
Polskie (Wy)Kolejenie Państwowe

Z początkiem roku media rządowe ogłosiły kolejowy triumf, informując społeczeństwo o przewozowym sukcesie PKP Intercity, które przewiozło w ubiegłym roku blisko 59 milionów pasażerów.

Następnie w odstępie dwóch tygodni poinformowały pasażerów od drastycznych podwyżkach, mimo że bilety na przejazdy Pendolino i tak były już drogie. I tu pojawiają się dwa pytania: czy wspomniany wyżej rekord powstał dzięki szerokiemu gestowi naszego państwa oferującego darmowe przejazdy po Polsce Ukraińcom przez kilka miesięcy i czy ta podwyżka, to przynajmniej częściowa próba wyrównania strat finansowych związanych właśnie z tymi bezpłatnymi wycieczkami naszych sąsiadów?

Czytaj więcej:
https://myslpolska.info/2023/03/02/kp-polskie-wykolejenie-panstwowe/
Arek - 10-04-2023, 21:03
Temat postu:
Uroczyste otwarcie kasy biletowej POLREGIO na dworcu kolejowym w Radomsku:

https://www.facebook.com/gazetaradomszczanska/videos/560409539410509

Ty wiesz co robi ta kasa biletowa? Ona odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest kasa na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co my robimy tą kasą? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo i nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest kasa społeczna, w oparciu o sześć instytucji.

Nieodżałowany Stanisław Bareja byłby dumny z takich naśladowców!
jano - 13-04-2023, 15:27
Temat postu:
Jadę właśnie pociągiem PKP InterCity z Wrocławia w kierunku Poznania i słyszę zapowiedź, że na stacji Rawicz można przesiąść się do pociągu w kierunku stacji Kłodzko Miasto Rolling Eyes
Czy ktoś w ogóle myśli po co ta informacja? Kto będzie jechał pociągiem pospiesznym z Wrocławia do Rawicza, aby potem przesiąść się do pociągu jadacego do Kłodzka przez Wrocław? Śmiech

Te zapowiedzi drużyny konduktorskiej czasem wołają o pomstę do nieba. Jedni dukają jakby do szkoły nie chodzili, drudzy coś tam mruczą pod nosem, a jeszcze inni wymieniają stacje, w kierunku których można się przesiąść bez logicznego sensu. Rzadko kiedy zdarza się, że w informacja zawiera np. peron przesiadkowy, co ma znaczenie przy szybkiej przesiadce/skomunikowaniu.
Victoria - 20-04-2023, 17:03
Temat postu:
Warszawa: Pasażerowie IC "Hańcza" zostali na Dworcu Wschodnim. Pociąg czekał krócej niż myśleli

W pociągu PKP Intercity jadącym z Litwy zepsuła się lokomotywa. Dotarł do Warszawy, gdzie pasażerom ogłoszono, że opóźnienie wyniesie "do 40 minut". Część osób wysiadła z wagonów, aby chociażby pójść do dworcowego sklepu. Gdy wróciły na peron, ich pociągu tam nie było - zdążył odjechać, a oni zostali w stolicy. Rzecznik PKP IC przekazał polsatnews.pl, co - zdaniem spółki - wydarzyło się na stacji.

Więcej:
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-04-19/warszawa-pasazerowie-ic-hancza-zostali-na-dworcu-wschodnim-pociag-czekal-krocej-niz-mysleli/
Victoria - 06-05-2023, 21:38
Temat postu:
Zabrać kolej kolejarzom. Pociągi pod niespecjalnym nadzorem

Niemal każdy przejazd pociągiem w Polsce (a jeżdżę namiętnie!) utwierdza mnie w przekonaniu, że kolej jest sprawą zbyt poważną, by zostawić ją kolejarzom. Podejrzewam, że to za sprawą ich, wykształconych latami, patologicznych nawyków i niedasizmów - rzeczy, które już dawno powinny nad Wisłą śmigać jak Shinkansen lub TGV - wleką się u nas niczym ręcznonapędowa drezyna, a absurdy i marnotrawstwo nie pozwalają się cieszyć z cywilizacyjnego postępu fundowanego przez Unię - pisze w felietonie Zbigniew Bartuś.

Więcej:
https://forsal.pl/transport/kolej/artykuly/8709831,zabrac-kolej-kolejarzom-pociagi-pod-niespecjalnym-nadzorem-felieton.html
sympatyk - 30-05-2023, 09:21
Temat postu:
Pociąg omija przystanki, bo połączenie było zbyt popularne.

Pociąg łączący m.in. Małe Trójmiasto Kaszubskie z Gdańskiem cieszył się tak dużą popularnością, że już na stacjach w Redzie czy Rumi pasażerowie nie mieścili się do wagonów. Problem postanowiono rozwiązać... usuwając najpopularniejsze przystanki z rozkładu jazdy.

Więcej:

https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Pociag-omija-przystanki-bo-polaczenie-bylo-zbyt-popularne-n178601.html
Victoria - 02-06-2023, 19:51
Temat postu:
Las, cisza, peron i 8 pociągów tygodniowo

Wart 3 miliony złotych nowy przystanek Boguszów-Gorce Dzikowiec jest już gotowy. Wymyślony dla kilka dekad temu dla narciarzy będzie na razie obsługiwany przez pociągi weekendowe kursujące tylko latem.

Więcej:
https://www.rynek-kolejowy.pl/mobile/las-cisza-peron-i-8-pociagow-tygodniowo-113470.html
Arek - 16-06-2023, 18:22
Temat postu:
PKP Intercity nie sprzedaje biletów na własny pociąg. Robią to Austriacy. Od momentu wejścia w życie letniej korekty rozkładu jazdy, od 11 czerwca, w Polsce nie można kupić biletu na wagony pociągu Chopin, które kursują do Wiednia.

https://www.rynek-kolejowy.pl/mobile/pkp-intercity-nie-sprzedaje-biletow-na-swoj-wlasny-pociag-robia-to-austriacy-113820.html
Victoria - 30-06-2023, 20:57
Temat postu:
Mordy Miasto. 250-metrowe perony dla pięć razy krótszych szynobusów

Na linii Siedlce – Siemianówka powstał przystanek Mordy Miasto. Stanął w nowej lokalizacji, znacznie lepszej niż dotychczasowa stacja Mordy. Kosztował prawie 4 miliony złotych a, perony są długie na 250 metrów. Tymczasem zatrzymują się przy nim najwyżej 42-metrowe składy i nikt nie planuje dłuższych.

Więcej:
https://www.rynek-kolejowy.pl/mobile/mazowsze--wygodniej-z-nowych-peronow-na-przystanku-mordy-miasto-113920.html
Tymczasowy - 08-07-2023, 20:29
Temat postu: Nowa funkcja dworca w Lidzbarku Warmińskim
Takie rzeczy możliwe tylko na Warmii i Mazurach! Kilka dni temu w Lidzbarku Warmińskim władze województwa, w tym marszałek Gustaw Marek Brzezin (-partia PSL), a także jego poprzednik poseł Jacek Protas, świętowali otwarcie po rewitalizacji dworca kolejowego w tym mieście. Nie było w tym może nic nadzwyczajnego gdyby nie to, że Lidzbark Warmiński jest miastem bez kolei - bez połączeń, a już nawet i bez torów, bo te również zostały rozebrane.

Absurd w Lidzbarku Warmińskim
Arek - 14-07-2023, 21:03
Temat postu:
Stary przepis hamuje nowoczesne pociągi. Polska nie wykorzystuje w sposób sensowny miliardowych nakładów na modernizację torów i nowoczesny tabor.

https://serwisy.gazetaprawna.pl/transport/artykuly/8764342,stary-przepis-hamuje-nowoczesne-pociagi.html
Arek - 16-09-2023, 22:15
Temat postu:
Jakie są najbardziej palące problemy transportu kolejowego? Stabilny rozkład jazdy, fakt, że państwowe PKP Intercity nie jest w stanie przewieźć wszystkich zainteresowanych, brakuje połączeń transgranicznych, czyli pociągów łączących regiony leżące po dwóch stronach wewnątrzunijnych granic, no i wreszcie sensowny wspólny bilet, który można kupić w jednym miejscu.

https://krytykapolityczna.pl/kraj/dlaczego-pociagi-w-polsce-zle-jezdza-kolej-pkp/
Ralny - 19-09-2023, 22:05
Temat postu:
Kupiliśmy bilet PKP na podróż w czasie. Odjazd później niż przyjazd

Wystarczą cztery złote, aby cofnąć się w przeszłość. Niesamowitą ofertę przedstawiło nam we wtorek PKP Intercity. Przez internet przewoźnik sprzedał bilet, zgodnie z którym wysiedlibyśmy z pociągu wcześniej niż do niego weszliśmy. "Magicznych" podróży w granicach Szczecina znaleźliśmy więcej.

Czytaj więcej:
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-09-19/kupilismy-bilet-pkp-na-podroz-w-czasie-odjazd-pozniej-niz-przyjazd/
Beatrycze - 06-11-2023, 14:49
Temat postu:
Wielkie zmiany na kolei. Szansa na rozwój i koniec z "kuriozum"

Pociągi jadące do 160 km/h mogą być obsługiwane przez jednego, a nie dwóch maszynistów - zadecydowało Ministerstwo Infrastruktury. To zmiana, na którą kolejarze czekali od lat. - Wydano miliardy złotych na rozwój infrastruktury i pociągi, ale przez jeden przepis kolej stała w miejscu - mówią eksperci.

Więcej:
https://www.money.pl/gospodarka/wielkie-zmiany-na-kolei-szansa-na-rozwoj-i-koniec-z-kuriozum-6956333051046400a.html
Victoria - 07-11-2023, 18:30
Temat postu:
Fiasko wartych miliardy przetargów na kolei

Zapaść inwestycyjna, kiepska punktualność, słaba jakość podróży, remontowy chaos i niebezpieczne zdarzenia. Rząd PiS zmarnował czas potrzebny na poprawę kondycji kolei.

Więcej:
https://www.rp.pl/transport/art39365001-fiasko-wartych-miliardy-przetargow-na-kolei
Beatrycze - 08-11-2023, 19:33
Temat postu:
Kosztowała 50 milionów, działa od dwóch lat. Stacja kolejowa do rozbiórki

Pan Kazimierz nie dowierza, kiedy mówimy mu, że stacja kolejowa Łódź Retkinia ma zostać rozebrana. - No, przecież dopiero ją zbudowali! - woła oburzony. O "szokującej decyzji" i "marnotrawstwie" mówią łódzcy radni. Jak to możliwe, że - jak wynika z wyliczeń łódzkich samorządowców - wydaliśmy 50 milionów złotych na coś, co zamierzamy po dwóch latach zrównać z ziemią?

Więcej:
https://tvn24.pl/lodz/stacja-lodz-retkinia-do-rozbiorki-kosztowala-50-milionow-dziala-od-dwoch-lat-mieszkancy-i-radni-oburzeni-7424835
DarekP - 09-11-2023, 11:21
Temat postu:
Ludzie się dziwią wielu rzeczom, podobnie było w Krakowie - jako to dopiero co oddany przystanek Kraków Zabłocie demolują.
Czasem większa inwestycja wymusza niszczenie tego, co zrobiono wcześniej, jeżeli okaże się, że to jest korzystniejsze. I nie ma w tym nic dziwnego, obecnie nie projektuje się rozwiązań w taki sposób, że może za kilka lat coś tu jeszcze wymyślimy. Większość inwestycji kosztuje nas ułamek kwoty, bo dopłaca do tego UE, więc może w tym szaleństwie jest metoda?
aanniiaa - 10-11-2023, 12:06
Temat postu:
W przypadku Zabłocia - poza drobnymi elementami konstrukcyjnymi - mieliśmy akurat do czynienia z uprzednio zaplanowaną rozbudową. Żaden z wcześniej zamontowanych elementów nie został usunięty.
Pirat - 27-01-2024, 00:44
Temat postu:
PKP pochwaliło się nowym dworcem w Żelistrzewie. Internauci ostro skrytykowali inwestycję

PKP poinformowało o powstaniu nowego dworca w Żelistrzewie. Budowa trwała długo, a efekt miał być "nowoczesny i ekologiczny". Internauci są jednak całkiem innego zdania. Obiekt stał się powodem do drwin, a część z komentujących stwierdziła, że budzi on niemiłe skojarzenia.

Czytaj więcej na polsatnews.pl
Victoria - 04-02-2024, 15:55
Temat postu:
Nonsens w PKP. Przez Polskę mknie codziennie pusty wagon sypialny

Wydawałoby się, że wagony sypialne w PKP Intercity to idealne rozwiązanie dla osób podróżujących w nocy. W praktyce jednak wcale nie jest łatwo zamówić takie miejsce. Jak się okazuje, tego typu wagon, niedostępny dla pasażerów, można za to spotkać w dziennym pociągu pomiędzy Warszawą a Szklarską Porębą. Dlaczego kursuje w ciągu dnia?

Więcej:
https://podroze.onet.pl/aktualnosci/absurd-w-pkp-intercity-pusty-wagon-sypialny-kursuje-w-ciagu-dnia/fbktmk7
Noema - 04-02-2024, 21:30
Temat postu:
Cytat:
Nonsens w PKP. Przez Polskę mknie codziennie pusty wagon sypialny

Bareja gdyby żył to załamałby się, ponieważ rzeczywistość PKP okazała się bardziej tragikomiczna niż jego pomysły na filmy absurdu społecznego.


WRmnouz - 05-02-2024, 15:21
Temat postu:
Cytat:
Nonsens w PKP. Przez Polskę mknie codziennie pusty wagon sypialny

Z kolei grupa TLK Ustronie do Lublina bez wagonu sypialnego, ani nawet kuszetki... Mam nadzieję, że to zmienią, bo sypialny w wakacje jechał pełny, a puszczanie wagonów tylko klasy 2 na nocny jest bez sensu. I to jeszcze na jedyne nocne połączenie Lublina z Kołobrzegiem, które mogłoby być atrakcyjne.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group