INFO KOLEJ - forum kolejowe

Administracja - Przyjaciel Korei Północnej zwolniony z PKP PLK

Victoria - 10-05-2013, 19:50
Temat postu: Przyjaciel Korei Północnej zwolniony z PKP PLK
Dzisiejsza "Gazeta Wyborcza" opisuje Towarzystwo Polsko-Koreańskie, które popiera reżim Kim Ir Sena i jego następców. Na koszt reżimu do Korei latał dyrektor Biura Strategii PKP PLK. Jeszcze w dniu publikacji artykułu stracił pracę - choć oficjalnie z innego powodu.

Towarzystwo Polsko-Koreańskie (TPK) działa od połowy lat 80. Jego członkowie spotykają się w ambasadzie KRLD na warszawskim Mokotowie przy okazji prelekcji wygłaszanych przez politruków, a także z okazji ważnych rocznic, takich jak urodziny Kim Ir Sena, Kim Dżong Ila czy rocznica zawarcia rozejmu na Półwyspie Koreańskim. Prócz tego organizują w polskich wsiach i miasteczkach wystawy rękodzieła, malarstwa i pokazy przyrządzania potraw kuchni koreańskiej.

Jak napisała "Gazeta Wyborcza", w zarządzie towarzystwa jest Jacek Poniewierski, dyrektor Biura Strategii PKP PLK SA. Sześć razy gościł w Korei Płn. na koszt reżimu. Był traktowany niczym głowa państwa, dostał order. Jak tłumaczy: "za pomoc koreańskim powodzianom". - Zebrałem około tysiąca dolarów. Przelałem na konto w KRLD - powiedział gazecie.

Poniewierski jeszcze w dniu publikacji artykułu stracił pracę w PKP PLK. Zarząd spółki powołał na tę funkcję Edytę Jaszczuk - Jezierską, dotychczasowego zastępcę dyrektora Biura Strategii. - Decyzja ma związek z toczącymi się w spółce zmianami organizacyjnymi oraz oceną pracy obu tych osób - zastrzega rzecznik PKP PLK Robert Kuczyński.

Prezes PKP SA Jakub Karnowski nie ukrywa obrzydzenia zachowaniem byłego już dyrektora PKP PLK - Może nie powinienem tego mówić, ale to skandal, żeby osoba pracująca w spółce państwowej popierała reżim, gdzie są obozy koncentracyjne. To nie do pojęcia - powiedział dziś "Rynkowi Kolejowemu". Zaznaczył jednocześnie, że nie odpowiada za zwolnienie Poniewierskiego. - Z moich informacji wynika, że ocena merytoryczna pracy tego pana była bardzo niska - stwierdził szef grupy PKP.

Źródło: Rynek Kolejowy
Grad - 10-05-2013, 20:02
Temat postu:
Taką negatywną ocenę ludzie z ekipy liberała Karnowskiego potrafią stworzyć w kilkanaście minut. Tak jak dawniej w PRLu SBecy niszczyli obywateli dyskredytując ich na różne sposoby.
A uczony Karnowski i jego ekipa niech przypomną sobie, że w Polsce nadal obowiązuje Konstytucja RP a w szczególności art. 54.
Modliszka - 10-05-2013, 20:17
Temat postu:
Komentarz ze strony "Rynek Kolejowy":

"Od miesiąca czekałem na zwolnienie tego młodego komucha z tak wysokiej funkcji w instytucji na którą płacą wszyscy Polacy i STAŁO SIĘ!"

Ciekawe kto tego młodego człowieka posadził na tak eksponowanym stanowisku w państwowej spółce kolejowej? Miał wykształcenie kierunkowe i jakieś zasługi, osiągnięcia w branży kolejowej?

Na zdjęciu pierwszy z lewej od góry Jacek Poniewierski, prezes koła Dżucze w Warszawie:
http://northkorea.pl/2009/12/francja-nie-jest-juz-niezalezna-otwiera-biuro-kulturalne-w-phenianie/

// Post zmoderowany. ~Arek
Pirat - 10-05-2013, 20:43
Temat postu:
Jacek Poniewierski to nie tylko sympatyk północnokoreańskiego reżimu, ale również prezes Stowarzyszenia Sympatyków Komunikacji Szynowej:

http://ssks.org/ssks4/?page_id=160
Grad - 10-05-2013, 22:54
Temat postu:
Rzeczywiście, że silnie on sympatyzuje z ideologią reżimową. Nigdy bym się nie spodziewał czegoś takiego po nim. Znam go osobiście ale ostatnio rozmawiałem z nim kilka lat temu.
Czy ktoś wie od jak dawna on w tym jest ?
Beatrycze - 11-05-2013, 00:41
Temat postu:
Cytat:
Prezes PKP SA Jakub Karnowski nie ukrywa obrzydzenia zachowaniem byłego już dyrektora PKP PLK.

W pełni podzielam obrzydzenie prezesa Karnowskiego.

Natomiast panu Poniewierskiemu i innym sympatykom komunistycznego reżimu Kim Dzong Una polecam kilka filmów dokumentalnych o zbrodniczym systemie w Korei Północnej:








Rodriges - 11-05-2013, 01:08
Temat postu:
Przede wszystkim to prezes J.Karnowski nie powinien pracować w PKP, która jest spółką skarbu państwa w kraju który miał tajne więzienia w których mordowano ludzi bez sądu na zlecenie jankeskich żydków.
Rozumiem że pani dyrektor należy do PO i do Lux Veritatis.
W czym Korea Północna jest mniej przestępczym państwem niż USA?
Pracę Poniewierskiego źle ocenili bo nie mieli na niego paragrafu czyli nie mógłby być z innych powodów zwolniony bo byłoby bezprawnie.
Pirat - 11-05-2013, 01:53
Temat postu:
Rodriges, oficjalnie Jacek Poniewierski został zwolniony ze względu na jego niskie kompetencje związane z wykonywanymi zadaniami - tak powiedział Jakub Karnowski, prezes PKP S.A.

Myślę, że artykuł w "Gazecie Wyborczej" był tylko pretekstem. O specyficznych politycznych sympatiach Poniewierskiego wiadomo przecież nie od dziś. Gdyby nie szum w mediach to ani prezes Karnowski, ani zarząd PKP PLK nie kiwnęliby nawet palcem.

Polecam artykuł "Mali agenci Kima", który rzuca na sprawę trochę więcej światła:
http://wyborcza.pl/1,75248,13882560,Mali_agenci_Kima.html

Słuszne pytanie postawiła Modliszka:
Cytat:
Ciekawe kto tego młodego człowieka posadził na tak eksponowanym stanowisku w państwowej spółce kolejowej? Miał wykształcenie kierunkowe i jakieś zasługi, osiągnięcia w branży kolejowej?

No właśnie. Wiadomo coś o jego kwalifikacjach? Wiadomo kto za nim stoi, kto go namaścił na dyrektora biura w centrali PKP PLK? Bycie mikolem i prezesem mikolskiego stowarzyszenia to trochę za mało, aby odpowiadać za strategię największej i najważniejszej spółki kolejowej w Polsce.

Jacek Poniewierski o autobusach szynowych i sympatykach komunikacji szynowej:
http://www.wrotapodlasia.pl/pl/wywiady/j_poniewierski.htm
Galanonim - 11-05-2013, 03:01
Temat postu:
Na uwagę zasługuje fakt, że ten sam Jacek Poniewierski od 2004 r. (wtedy miał 25 lat) był pełnomocnikiem zarządu stołecznej SKM. Prezydentem Warszawy był wówczas śp. Lech Kaczyński.

http://www.zm.org.pl/?a=skm_ruszylo
Pirex - 11-05-2013, 05:25
Temat postu:
W październiku 2010 r. Jacek Poniewierski, prezes Koła Ideologii Dżucze w Polsce wręczył Kim Ir Senowi prezent! Tak przynajmniej twierdzi oficjalna agencja prasowa Korei Północnej. Przypomnijmy, że Kim Ir Sen zmarł w 1994 r.

Tekst po angielsku:

Pyongyang, October 10 (KCNA) -- President Kim Il Sung was presented with a gift by the delegation of the Polish Organization for the Study of the Juche Idea on a visit to the DPRK to celebrate the 65th birthday of the Workers' Party of Korea. The gift was handed to an official concerned on Sunday by Jacek Poniewierski, head of the organization.

źródło:
http://koreapolnocna.salon24.pl/257786,niezyjacy-kim-ir-sen-dostal-prezent-od-polaka-w-pazdzierniku-201

[ Dodano: 11-05-2013, 05:32 ]
My członkowie Warszawskiego koła Idei Dżucze składamy najserdeczniejsze pozdrowienia dla całego rządu Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej. Jesteśmy wdzięczni za pomoc i opiekę jaką otacza nas Drogi i umiłowany Przywódca Marszałek Kim Dzong Il! Z naszej strony ku sercu Marszałka płynie gorąca chęć służenia Mu i stanowcze postanowienie lojalności i gorąca chęć poznawania wielkich Idei Dżucze. Tak przysięgamy uczyć się Idei Dżucze by jeszcze bardziej zespolić się z Narodem Koreańskim w tych trudnych chwilach. Wyrażamy poparcie dla działań rządu KRL-D i w pełni solidaryzujemy się w tym z KRL-D. Dość jawnej imperialistycznej polityki USA! Nasza szansa na wolności rozwój to nauki Wielkiego Wodza Tow. Kim Ir Sena i Wielkiego Przywódcy Tow. Kim Dzong Ila! Pozdrawiamy wszystkich i wzywamy do zasilania naszych szeregów patriotów - przodowników postępu i studentów Idei Dżucze!

Członkowie Warszawskiego koła Idei Dżucze, Polska.


źródło: http://www.krld.pl/krld/zyczenia
Noema - 11-05-2013, 10:09
Temat postu:
Pirat napisał/a:
Rodriges, oficjalnie Jacek Poniewierski został zwolniony ze względu na jego niskie kompetencje związane z wykonywanymi zadaniami - tak powiedział Jakub Karnowski, prezes PKP S.A.

Patrząc na ostatnie strategiczne pomysły PKP PLK to chyba oczywiste:

http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=16876

Zastanawiam się czym kierują się ludzie tacy jak ten Poniewierski, że tak gorliwie popierają totalitarny reżim Korei Północnej i wypisują bzdury jak te zacytowane przez Pirexa, które normalnemu człowiekowi w pale się nie mieszczą?! Robią to z głupoty (pożyteczni idioci)? Dla idei (wierzą w to co popierają)? Dla korzyści finansowych (płatna agentura)? Skoro w Korei Północnej jest tak cudownie to dlaczego siedzą w Polsce i żerują na polskim podatniku? Spadać do Phenianu na garnuszek Kima! Może tam dostaną fuchę w jednym z obozów śmierci, do których trafiają całe rodziny wrogów klasowych i uciekinierów politycznych.


Jarul - 11-05-2013, 11:15
Temat postu:
Ja już dawno wiedziałem, że prezes SSKS ma ciągoty do KRL-D i też byłem bardzo zdziwiony. Nie kojarzyłem jednak, że on pracuje w PLK. Poglądy oczywiście skandaliczne. Wydaje mi się, że oni naprawdę w to wierzą, podnieca ich, że są traktowani jak pany. Szkoda, bo to autentyczny miłośnik kolei, chwalił się kiedyś na stronie SSKS, że podczas jednej z wypraw do KRL-D zwiedzał tamtejsze kolejnictwo (skądinąd ciekawe, ale w żałosnym stanie, ruch prowadzony często na chorągiewki).

Ale, ale... Politycznie nienormalny, ale w sądzie pracy wygra, chyba, że rzeczywiście tak źle pracował. Zasiadał w legalnym (też pytanie czemu, skoro propagującym komunizm) towarzystwie, i nie widzę prawnego związku z pracą. Choć wywalenie popieram.
Victoria - 11-05-2013, 11:48
Temat postu:
Polecam:

Korea Północna - kraj idealnie zamknięty wielbiony przez polskie organizacje popierające idee Dżucze
jasiu - 11-05-2013, 16:24
Temat postu:
Jarul napisał/a:
Szkoda, bo to autentyczny miłośnik kolei, chwalił się kiedyś na stronie SSKS, że podczas jednej z wypraw do KRL-D zwiedzał tamtejsze kolejnictwo (skądinąd ciekawe, ale w żałosnym stanie, ruch prowadzony często na chorągiewki).

Dlatego podejrzewam, że on właśnie po to się do tego TPK zapisał - żeby się na koszt Kima po Korei pociągami pobujać Wink
Sunny - 11-05-2013, 21:03
Temat postu:
Jarul napisał/a:
Politycznie nienormalny, ale w sądzie pracy wygra, chyba, że rzeczywiście tak źle pracował.

Nie wiemy jeszcze w jakim trybie Poniewierski rozstał się z pracodawcą. Zakładając, że był zatrudniony na umowę o pracę na czas nieokreślony, są trzy możliwości:

- za wypowiedzeniem,
- za porozumieniem stron,
- dyscyplinarnie.

Przyjmijmy pierwszą opcję jako najbardziej prawdopodobną. W takim przypadku obowiązuje określony w Kodeksie pracy okres wypowiedzenia (max 3-miesięczny), a pracodawca musi przedstawić konkretne powody rozwiązania stosunku pracy. Te powody podał prezes PKP SA. Nie nam oceniać kompetencje Poniewierskiego, bo od tego jest pracodawca, czyli zarząd PKP PLK. Jeśli zwolniony czuje się pokrzywdzony, może odwołać się do sądu pracy.

Kolejarzem można być przez całe życie zawodowe, a dyrektorem się bywa. Zarząd każdej spółki może sobie dowolnie dobierać kadrę kierowniczą niższego szczebla. Jeśli ktoś nie sprawdza się, traci dyrektorski stołek. Sąd pracy nie ma kompetencji do tego, aby oceniać kwalifikacje kadry kierowniczej, z którą firma postanowiła się rozstać. Sąd może tylko zbadać, czy przy rozwiązaniu stosunku pracy (jeśli taki nawiązano) nie złamano przepisów prawa pracy. Brak kwalifikacji, brak kompetencji, słabe wyniki w pracy są wystarczającym powodem do tego, aby zwolnić takiego dyrektora zgodnie z prawem. Dyrektor to nie sprzątaczka. Od niego wymaga się dużo więcej niż od szeregowego pracownika!
Arek - 11-05-2013, 22:01
Temat postu:
Cytat:
My członkowie Warszawskiego koła Idei Dżucze składamy najserdeczniejsze pozdrowienia dla całego rządu Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej. Jesteśmy wdzięczni za pomoc i opiekę jaką otacza nas Drogi i umiłowany Przywódca Marszałek Kim Dzong Il! Z naszej strony ku sercu Marszałka płynie gorąca chęć służenia Mu i stanowcze postanowienie lojalności i gorąca chęć poznawania wielkich Idei Dżucze. Tak przysięgamy uczyć się Idei Dżucze by jeszcze bardziej zespolić się z Narodem Koreańskim w tych trudnych chwilach. Wyrażamy poparcie dla działań rządu KRL-D i w pełni solidaryzujemy się w tym z KRL-D. Dość jawnej imperialistycznej polityki USA! Nasza szansa na wolności rozwój to nauki Wielkiego Wodza Tow. Kim Ir Sena i Wielkiego Przywódcy Tow. Kim Dzong Ila! Pozdrawiamy wszystkich i wzywamy do zasilania naszych szeregów patriotów - przodowników postępu i studentów Idei Dżucze!

Członkowie Warszawskiego koła Idei Dżucze, Polska.

Art. 13 Konstytucji RP stanowi:

Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa.
Noema - 11-05-2013, 22:41
Temat postu:
jasiu napisał/a:
Dlatego podejrzewam, że on właśnie po to się do tego TPK zapisał - żeby się na koszt Kima po Korei pociągami pobujać

Chętnie pojechałabym do Korei Północnej w celach turystycznych (niestety to bardzo kosztowna wyprawa), żeby naocznie zobaczyć ten rzekomy komunistyczny raj na ziemi, ale nigdy nie przyszłoby mi do głowy, żeby wstępować do organizacji popierającej totalitarny reżim i bratać się ze zbrodniczymi władzami Korei Północnej. Przypominam, że Poniewierski nie jest szeregowym członkiem tylko prezesem koła Dżucze w Warszawie. Prezesem! Zapraszanym do Korei Północnej na koszt reżimu Kima! To jest obrzydliwe, niemoralne, nieetyczne!

Proszę zwrócić uwagę, że nawet wiernopoddańcze manifesty członków warszawskiego koła Dżucze nie są kierowane do biednego narodu (to bym jeszcze mogła zrozumieć), ale do rządu i umiłowanego przywódcy Korei Północnej, który eksterminuje swój naród! Przecież to jest jakiś hardcor! Gdzie ci ludzie mają rozum?
Ralny - 12-05-2013, 08:42
Temat postu:
Trzeba być wariatem, żeby czynnie i jawnie popierać najbardziej zbrodniczy reżim jakim bez wątpienia jest Korea Płn. A wariatów należy z PKP zwalniać, bo zagrażają bezpieczeństwu pasażerów! Nie popieram zwalniania z pracy za poglądy polityczne, ale za wariactwo jak najbardziej!
Arek - 14-05-2013, 16:16
Temat postu:
Mały agent Kima stracił stanowisko

Jacek Poniewierski, wiceprezes Towarzystwa Polsko-Koreańskiego, nie jest już dyrektorem biura strategii PKP PLK. Został odwołany w trybie pilnym, kiedy "Gazeta Wyborcza" ujawniła jego bliskie związki z reżimem z Pjongjangu.

Poniewierski od kilkunastu lat działał w stowarzyszeniach miłośników transportu. Od czterech pracował w PKP - odpowiadał za wizję rozwoju polskiej infrastruktury kolejowej. Miał "poświadczenie bezpieczeństwa" wydane przez ABW.

Pracę zawodową łączył z nietypową pasją - jest miłośnikiem Korei Północnej. W ambasadzie w Warszawie gości kilkanaście razy w roku. Ma dostęp do samego ambasadora Kim Pyong Ila, syna Kim Ir Sena i przyrodniego brata Kim Dżong Ila, wujka obecnego dyktatora Kim Dżong Una.

Właśnie w ambasadzie dziesięć lat temu został namówiony do utworzenia Koła Idei Dżucze, które prowadził jako student na Uniwersytecie Warszawskim. Wielokrotnie gościł na koszt reżimu w Pjongjangu. Mercedes z kierowcą, najlepszy hotel, wizyty w szpitalach, szkołach i fabrykach, wywiady w mediach. Kiedy wręczał prezenty nieżyjącemu od lat Kim Ir Senowi, odnotowała to oficjalna koreańska agencja prasowa. Opisaliśmy to w tekście "Mali agenci Kima" w piątkowym wydaniu "Gazety Wyborczej".

Cały tekst:
http://wyborcza.pl/1,75248,13897225,Maly_agent_Kima_stracil_stanowisko.html
Noema - 14-05-2013, 17:18
Temat postu:
Cytat:
Poniewierski od kilkunastu lat działał w stowarzyszeniach miłośników transportu. Od czterech pracował w PKP - odpowiadał za wizję rozwoju polskiej infrastruktury kolejowej.

A oto te wizje:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=16876

Od dawna stoję na stanowisku, że nawiedzony mikol jest gorszy od starego betona. Dać mikolm trochę władzy na kolei a narobią jeszcze większego syfu niż jest. Przerabialiśmy to parę lat temu na Dolnym Śląsku, gdy w UMWD do koryta dopadli się aroganccy mikole z IRiPK i narobili bałaganu na linii zgorzeleckiej. Na tym forum mamy też m.in. mikolskie postulaty likwidacji pociągów RE Wrocław - Drezno, artykułowane przez młodych kolejarzy-mikoli, fanatycznych wyznawców KD.

Praca na kolei jest bardzo odpowiedzialna i nie powinno być tam miejsca dla fanatyków, zwłaszcza na stanowiskach kierowniczych!
Victoria - 20-05-2013, 21:03
Temat postu:
- Na skutek medialnych represji ze strony “Gazety Wyborczej” oraz “Rzeczpospolitej”, stracił pracę jeden z naszych towarzyszy. Jest rzeczą haniebną, że w kraju mieniącym się rzekomo demokratycznym, z zagwarantowaną wolnością słowa, następuje prześladowanie ludzi ze względów ideologicznych - tak o zwolnieniu Jacka Poniewieskiego, dyrektora Biura Strategii PKP PLK SA pisze na swojej oficjalnej stronie Stowarzyszenia Przyjaźni Koreańskiej (KFA Polska).

Więcej:
http://kfapolska.wordpress.com/2013/05/11/lapy-precz-od-przyjaciol-korei/
Pirat - 22-05-2013, 15:34
Temat postu:
Poniewierski: Negatywna ocena mojej pracy nie jest powodem odejścia z PKP PLK

Na początku maja, "Gazeta Wyborcza" opisała Towarzystwo Polsko-Koreańskie, które popiera reżim Kim Ir Sena i jego następców. Według "Gazety Wyborczej" dyrektor Biura Strategii PKP PLK, Jacek Poniewierski, latał na koszt reżimu do Korei. Poniewierski jeszcze w dniu publikacji artykułu stracił pracę. Były dyrektor Biura Strategii PKP PLK napisał do redakcji "Rynku Kolejowego" list, w którym polemizuje z zamieszczonymi w „Gazecie Wyborczej” informacjami.

Treść listu Jacka Poniewierskiego
fury - 22-05-2013, 20:29
Temat postu:
Jakoś nikomu nie przyszło na myśl, że cały ten szum może być grą polskiego wywiadu.
Pawel_15 - 22-05-2013, 20:42
Temat postu:
Przecież my nie posiadamy wywiadu Smile
Beatrycze - 23-05-2013, 14:12
Temat postu:
Modliszka napisał/a:
Ciekawe kto tego młodego człowieka posadził na tak eksponowanym stanowisku w państwowej spółce kolejowej? Miał wykształcenie kierunkowe i jakieś zasługi, osiągnięcia w branży kolejowej?

Częściowo do twego pytania odnosi się jeden z komentarzy zamieszczonych na portalu Rynek Kolejowy, gdzie niejaki @baca napisał:

Prawda jest taka, że wybitnym kolejarzem to Poniewierski nigdy nie był i nie będzie. Kiedyś komuś się ubzdurało, żeby zagłuszyć jego pseudo prasowe przytyki do kolei, jako działacza stowarzyszeń przyjaznych transportowi szynowemu, zatrudnić tą znakomitość bez żadnego merytorycznego przygotowania kolejowego. A że Pan Poniewierski umiał się rozpychać łokciami, to doszedł "za wysoko", no i biedaczek się poparzył. Tak naprawdę są siebie warci ci niedorobieni kolejarze: Poniewierski i Karnowski, dla dobra kolei powinno się ich wszystkich wysłać do KRLD.
Victoria - 01-06-2013, 18:34
Temat postu:
Poniewierski: Nie żałuję

We wtorek, 28 maja odbyła się konferencja zorganizowana przez Towarzystwo Polsko-Koreańskie. –Nie żałuję. (…) Kiedy zacząłem odnosić pewne sukcesy na polu zawodowym, mogłem powiedzieć, że moje zainteresowanie Koreą to już przeszłość. Ale nie zrobiłem tego. Cały czas wierzę w to, że Polska jest krajem demokratycznym i mogę zajmować się czym chcę, pod warunkiem, że nie łamię prawa - mówił o swojej działalności w Towarzystwie Jacek Poniewierski, były dyrektor Biura Strategii PKP PLK.

Poniewierski zażądał od wydawcy „Gazety Wyborczej” sprostowania informacji nt. działalności Towarzystwa Polsko-Koreańskiego, które ukazały się na łamach gazety.

- Artykuły te doprowadziły do zwolnienia mnie z pracy którą kochałem, załamania mojej kariery na kolei, poważnych problemów finansowych, a nade wszystko nadszarpnięcia mojego dobrego imienia – uważa Poniewierski. - Wstępując do Towarzystwa, chciałem pomóc szerzyć wiedzę o naszej wspólnej historii, kulturze obu narodów, sztuce i przenosić przyjaźń między naszymi narodami na następne pokolenia. Podczas mojej społecznej pracy w Towarzystwie organizowałem m.in. pomoc humanitarną dla powodzian ze wsi w której mieszkają „sieroty wojenne” niegdyś przebywające w Polsce, które dziś stanowią trzon Towarzystwa Przyjaźni Koreańsko-Polskiej – dodaje.

Zdaniem wiceprezes Towarzystwa Polsko-Koreańskiego, od początku swego istnienia działa ono jawnie i spełnia wymogi prawa o stowarzyszeniach. - Jest zarejestrowane w KRS, utrzymuje się wyłącznie ze składek członkowskich, a jedyne podejmowane działania w sferze politycznej dotyczyły apeli do obu koreańskich państw o powstrzymanie się od eskalacji napięcia na Półwyspie i podjęcia rozmów pokojowo-stabilizacyjnych – wyjaśnia Poniewierski.

źródło: Rynek Kolejowy
Modliszka - 01-06-2013, 22:13
Temat postu:
Cytat:
- Artykuły te doprowadziły do zwolnienia mnie z pracy którą kochałem, załamania mojej kariery na kolei, poważnych problemów finansowych...

Jakich problemów finansowych? Dyrektor w PKP PLK zarabia ponad 10 tys. zł miesięcznie. Pan Poniewierski dyrektorował przez kilka lat i przez ten czas mógł sobie odłożyć kilkaset tys. zł. No chyba, że przehulał wszystkie pieniądze na bieżąco...
Victoria - 02-06-2013, 13:10
Temat postu:
Modliszka, łatwo przyszło, łatwo poszło.
Lady Makbet - 18-06-2013, 16:21
Temat postu:
Można nie podzielać sympatii i poglądów politycznych pana Poniewierskiego (ja akurat nie podzielam), jednakże bezspornym jest fakt, że III RP traktuje opozycję polityczną jak PRL. Polacy mający zdecydowane przekonania niezgodne z tymi wyznawanymi przez establishment polityczny są nękani przez służby specjalne, policję i administrację publiczną (sama byłam ścigana przez prokuraturę, podobnie jak 20 innych osób, za politycznie niepoprawne wypowiedzi na temat upolitycznionych Kolei Dolnośląskich). Mam nadzieję, że pan Poniewierski będzie walczył o swoje w sądzie. W przypadku jego wygranej ewentualne odszkodowanie za bezprawne zwolnienie z pracy zapłacą podatnicy. Zarząd PKP PLK jak zwykle w takich sprawach pozostanie bezkarny!

Beton
Grad - 18-06-2013, 18:27
Temat postu:
Oprócz odszkodowania za zwolnienie z pracy (ewentualnie będzie przywrócenie do pracy), PKP Polskie Linie Kolejowe zapłacą spore odszkodowanie za dyskryminację. Gdyby to odszkodowanie miał pokryć tzw. pracodawca nie popełniłby tego błędu.
Victoria - 06-07-2013, 17:29
Temat postu:
NASZ CZŁOWIEK W PHENIANIE

Wczesnym rankiem w piątek 10 maja 2013 r. do kiosków trafiła „Gazeta Wyborcza”, z której okładki krzyczał tytuł „Mali agenci Kima”. W tekście ujawniono, że „północnokoreańska bezpieka pielęgnuje w Polsce towarzystwo zwolenników reżimu. Są w nim dyrektor z PKP, lekarz, były dyplomata i spec od samolotów bezzałogowych”. Jeszcze tego samego dnia dyrektor z PKP został odwołany. Odsłaniamy kulisy koreańskiego konfliktu w centrali PKP PLK.

Czytaj w najnowszym numerze "Z Biegiem Szyn":
http://www.zbs.net.pl/zbs66.pdf
Victoria - 16-07-2013, 21:42
Temat postu:
Gdy rozum śpi, budzą się agenci

O przyjaźni, która spieprzyła mu życie i karierę, „NIE” rozmawia z JACKIEM PONIEWIERSKIM, byłym dyrektorem Biura Strategii PKP PLK S.A. i wiceprezesem Towarzystwa Polsko-Koreańskiego oskarżonym przez „Gazetę Wyborczą” o szpiegostwo na rzecz Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej:

http://www.nie.com.pl/archiwum/17914
socjalista - 17-07-2013, 08:08
Temat postu:
Nie wiem jakie zadania postawiono przed Biurem Strategii PKP PLK, dlatego nie mogę się dziwić, że szefem jego został kompetentny, z certyfikatem bezpieczeństwa absolwent Wydziału Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego. W Grupie PKP (i nie tylko) znajdują zatrudnienie różni wysłużeni, choć jeszcze młodzi ludzie, by w naszej wolnej ojczyźnie żyło się bezpieczniej i bez przekrętów. W zniewolonej PRL też bezpiecznie i bez przekrętów było. Pamiętam.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group