Praca i nauka - Gdzie znika połowa naszej wypłaty? Pirat - 11-07-2013, 01:24 Temat postu: Gdzie znika połowa naszej wypłaty?
Polacy co miesiąc oddają państwu w formie podatków większą część wypracowanego dochodu. W ten sposób płacimy na emeryturę, opiekę zdrowotną czy też edukację. W portfelu zostaje nam mniej niż połowa.
Najnowszy raport Instytutu Globalizacji „Cena Państwa 2013” pokazuje, że osoba zarabiająca miesięcznie przeciętną pensję (w maju 2013 r. było to 3 699,67 zł brutto) oddaje rządowi 27 019 zł podatków w ciągu roku. W kieszeni zostanie jedynie ok. 23 tys. zł, czyli jedynie 47 proc. całości.
Zastanawialiście się kiedyś ile z tego co zarabiacie zabiera Wam państwo? Eksperci z Instytutu Globalizacji wyliczyli, że rząd Donalda Tuska ma ponad połowę naszych miesięcznych zarobków.
Kiedy człowiek dostaje ofertę pracy, szefostwo proponuje mu określoną pensję brutto, po ciężko przepracowanym miesiącu na koncie pojawia się dużo skromniejsza wersja netto tej kwoty. Co dzieje się z tymi pieniędzmi? Zabiera je państwo! Okazuje się, że biurokratyczna machina pochłania 50 procent naszych dochodów.
- Pracownik zarabiający przeciętną pensję płaci ok. 27 019 zł podatków rocznie, co stanowi ok. 53% wypracowanego przez niego dochodu – wynika z raportu „Cena Państwa 2013”, zaprezentowanego przez eksperta Instytutu Globalizacji, ekonomistę Marka Łangalisa.
Na co idą te pieniądze? Oto szczegółowe wyliczenie:
Zarobki - 4252,06 brutto
Różnego rodzaju podatki i opłaty pobierane przez państwo:
- ZUS 640,59 zł
- VAT z akcyzą - 469,88 zł
- Ubezpieczenie emerytalne - 343,71 zł
- Ubezpieczenie zdrowotne - 273,5
- Podatek dochodowy - 245
- Fundusz pracy - 89,80
- Ubezpieczenie chorobowe - 86,28
- Ubezpieczenie rentowe - 52,83
- Inne - 50 zł
Podatki pochłaniają 2251,59 zł z pierwotnej kwoty 4252,06 zł i na koniec zostaje 2000,47 zł. Teraz trzeba jeszcze zapłacić czynsz, ratę kredytu, kupić jedzenie i można szaleć...
źródło: Fakt.plPirat - 02-08-2013, 23:50 Temat postu:
Narzekasz na niskie zarobki? Obejrzyj to:
Sentinel - 03-08-2013, 09:42 Temat postu: http://blogi.newsweek.pl/Tekst/polityka-polska/656262,polacy-sa-niewolnikami.htmlNoema - 03-08-2013, 11:45 Temat postu:
Świetny temat! Taką edukację powinni przejść wszyscy Polacy. Każdy z nas narzekał, narzeka lub będzie narzekać na niskie zarobki, skupiając swój gniew na pracodawcy, ze szczególnym uwzględnieniem "krwiopijnych prywaciarzy". To nie prywaciarze są krwiopijcami tylko nasze socjalistyczne państwo, które pod postacią różnych haraczy zabiera nam ponad połowę ciężko zarobionych pieniędzy.
Kiedyś i ja narzekałam na swoje niskie zarobki, nie zdając sobie sprawy z rzeczywistych przyczyn. Przejrzałam na oczy dopiero wtedy gdy zaczęłam prowadzić własny biznes i gdy zatrudniłam pierwszą osobę. Chciałam wynagradzać swoich pracowników jak najlepiej, ale nie dało się, bo im więcej im płaciłam brutto, tym więcej musiałam odprowadzać haraczy na ZUS. W końcu, żeby nie zbankrutować przez ten cholerny ZUS, zrezygnowałam z umów o pracę na rzecz umów o dzieło, przy zadowoleniu obu stron. Ale i wtedy polskie urzędy nie dawały mi spokoju, więc zrobiłam to co każdy myślący Polak robi: przeniosłam firmę za granicę. Teraz Polska nie ma z tego nic, bo wszystkie podatki płacę w Niemczech, a niemiecki ZUS jest dla mnie jako przedsiębiorcy dobrowolny, w przeciwieństwie do obowiązkowego ZUS-u polskiego, który zabierałby mi ponad 1000 zł miesięcznie nie zapewniając nic w zamian. Jak to mówią: pazerny dwa razy traci.
Ponadto za 60 euro miesięcznie (obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne) mam w Gorlitz wypasioną opiekę medyczną na europejskim poziomie. W Polsce płacąc obowiązkowo prawie 270 zł (ok. 60 euro) składki na NFZ przedsiębiorca otrzymuje opiekę lekarską na poziomie krajów III świata, a na operację może czekać kilka lat. Kogo w Polsce stać ten leczy się prywatnie, olewając publiczną służbę zdrowia.
Im szybciej ten system się zawali tym lepiej! Na szczęście ZUS już jest bankrutem i za 10-15 lat, jak twierdzą niezależni ekonomiści, przejdzie do historii jak Amber Gold. A wtedy nieunikniona będzie masowa społeczna rewolucja, która zmiecie ten niewydolny złodziejski system z powierzchni Polski, wraz z jego okrągłostołowymi architektami.
A wtedy nieunikniona będzie masowa społeczna rewolucja, która zmiecie ten niewydolny złodziejski system z powierzchni Polski, wraz z jego okrągłostołowymi architektami.
W całości zgadzam się, należy rozpędzić towarzystwo postkomunistyczne w diabły. Tylko kto ma to zrobić? Młodzież, która powinna robić rewolucję wyjechała na saksy. Reszta pozostała w kraju jest nieświadoma prawdy. Kiedy próbuję rozmawiać z młodymi na tematy polityczne dostrzegam ogromny wpływ na ich umysły propagandy TVN i Gazety Wyborczej. Niestety większa część w ogóle jest nieświadoma politycznie, nie ma własnego zdania. Jedyne co ich interesuje to sensacyjki związane z celebrytami. Natomiast starsze pokolenie zostało spacyfikowane. pawcio1978 - 05-08-2013, 11:44 Temat postu:
@ralny. Zauwaz tez pewna rzecz. Kazdy z nas potrafi duzo mowic/pisac. Ale zrobic cos dla siebie i innych? Nie, bo po co X i Y maja miec tak samo lub lepiej niz ja? Natomiast jak jest np.wojna to Polacy sa razem i wspolnie walcza.
Co z tego, ze beda miec swiadomosc? Odsuna polityka X, a przyjdzie polityk Y, ktory tez bedzie krasc i robic inne machlojki. karski1 - 15-08-2013, 23:31 Temat postu:
Ubolewam nad tym, że w Polsce są najwyższe potrącenia z pensji, a przynajmniej jedne z większych. Victoria - 24-08-2013, 21:39 Temat postu: