INFO KOLEJ - forum kolejowe

News - Coraz mniej pasażerów w pociągach

Arek - 31-07-2013, 18:35
Temat postu: Coraz mniej pasażerów w pociągach
Urząd Transportu Kolejowego udostępnił statystyki przewozów pasażerskich za czerwiec. Okazuje się, że tendencja spadkowa nie ustępuje. W I półroczu 2013 r. ubyło 2,6 proc. pasażerów.

Z usług kolei skorzystało w czerwcu 21,8 mln pasażerów, czyli o prawie 1,3 mln osób mniej niż w maju tego roku. Czerwcowy wynik jest też o ok. 4,9 proc. gorszy niż wynik z czerwca 2012 r., gdy pociągami przejechało 22,92 mln podróżnych.

Jeszcze gorzej przedstawiają się wyniki wykonanej przez operatorów pasażerskich pracy przewozowej. W czerwcu b.r. pociągi wykonały 1,39 mln paskm., co stanowi pracę o 9,2 proc. mniejszą niż w czerwcu 2012 r. (1,54 mln paskm.). Czerwcowa praca przewozowa jest też mniejsza, jeśli porównamy ją z majem tego roku (1,44 mln paskm.).

W okresie styczeń – czerwiec 2013 r. przewoźnicy przewieźli w sumie 134 mln pasażerów, zaś w tym samym okresie roku ubiegłego 137,6 mln pasażerów (spadek o 2,6 proc.). Wykonana praca przewozowa w porównywanych okresach zmniejszyła się o 6,71 proc. W ciągu 6 miesięcy tego roku przewoźnicy wykonali 8,12 mln paskm.

Zobacz statystyki UTK

źródło: Kurier Kolejowy
Brajdak - 31-07-2013, 20:07
Temat postu:
A napisali tam, kto zrezygnował z usług przewozowych? Wg. mnie to rodziny kolejarzy- w większości emerytów - które utraciły zniżki.
Victoria - 01-08-2013, 15:07
Temat postu:
PKP Intercity traci miliony… pasażerów i złotych

W dniu, w którym prezes PKP SA Jakub Karnowski zapowiedział zwiększenie do 2015 r. liczby pasażerów korzystających z pociągów PKP Intercity o 5 mln, UTK opublikował dane, z których wynika, że w pierwszej połowie 2013 r. z usług przewoźnika skorzystało o prawie 2,2 mln mniej pasażerów w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego. Oznacza to dla tej spółki ponad 100 mln zł utraconych przychodów.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/46960/pkp_intercity_traci_miliony_pasazerow_i_zlotych.htm
Brajdak - 01-08-2013, 22:24
Temat postu:
Ktoś więc podaje nieprawdziwe dane. Obserwując zaludnienie w pociągach IC - a jeżdżę dużo - to chyba UTK ma kłopot z rzetelnością. Zaznaczam, że nie bywam "na wzmocnieniu" nie widzę więc podwójnie.
Pirat - 01-08-2013, 22:25
Temat postu:
Brajdak, informacje, które publikuje UTK to nic innego jak dane przekazywane przez przewoźników w ramach obowiązkowej sprawozdawczości.
Ramirez - 01-08-2013, 23:18
Temat postu:
Brajdak napisał/a:
Ktoś więc podaje nieprawdziwe dane. Obserwując zaludnienie w pociągach IC - a jeżdżę dużo - to chyba UTK ma kłopot z rzetelnością. Zaznaczam, że nie bywam "na wzmocnieniu" nie widzę więc podwójnie.

Chyba od niedawna jeździsz tymi pociągami jak tak twierdzisz. Tez sporo jeżdżę i widzę jak jest pusto na tle poprzednich lat, szczególnie po roku 2005 kiedy zacząłem jeździć pociągami częściej. Nie pamiętasz pseudo reformy zabrania pospiesznych z PKP PR do PKP IC ?? I ile PKP IC wycięło tych przejętych pociągów w 2009 roku?
sebek - 02-08-2013, 08:48
Temat postu:
Widać spadek frekwencji, szczególnie pociągi kwalifikowane. Kiedyś nie do pomyślenia było, żeby do takiego Górnika wsiadało w Katowicach 30-40 osób. To porażka dla tego pociągu i dla spółki. Gdzie frekwencja z dawnych lat, po 100% zapełnienia, problemy z miejscówkami. Dziś nie oczekuję aż tylu pasażerów, bo wiadomo, ceny przesadzone, brak ciekawych promocji, coraz więcej lepszych dróg i konkurencja autobusowa nie śpi, oraz coraz więcej aut służbowych na gierkówce.
PKP IC skutecznie odstrasza cenami, kiepskimi czasami przejazdu, fatalną liczbą połączeń na CMK.
Rano z Katowic nie zdążysz na Ondraszka po 6, czekaj na Górnika o 8. To jakiś żart jest. Gdzie cykliczność połączeń, gdzie jakiś EIC przed 6 z Katowic, jak dojechac do Warszawy przed 9, zdążyć na spotkania biznesowe między 9-10. Ondraszkiem jesteś ok. 9.30 w Warszawie, czasem złapie opóżnienie, jesteś o 10.
Podsumowując temat, kiepskie rozkłady, wysokie ceny, 3 godzinny czas przejazdu, oto obraz spadku frekwencji w EIC na odcinku Katowice - Warszawa.
Victoria - 02-08-2013, 09:27
Temat postu:
sebek, biznes sukcesywnie rezygnuje z "prestiżowych" usług PKP IC. Niedawno leciałam LOT-em z Wrocławia do Warszawy. W samolocie prawe sami panowie w krawatach i z teczkami. Typowych turystów była garstka. Nie inaczej jest zapewne na innych trasach.
Brajdak - 02-08-2013, 20:12
Temat postu:
Ramirez, masz rację, jeżdżę od niedawna... od ok. 40 lat... . No, ale przy wieku kolei w Polsce,to niedużo. Śmiech
BARUK552 - 03-08-2013, 00:26
Temat postu: Spadek liczby pasażerów w Intercity za 2013 rok o 2,2 mln
http://wiadomosci.onet.pl/prasa/pkp-intercity-traci-miliony-pasazerow-i-zlotych/6nvb5

PKP Intercity traci miliony… pasażerów i złotych

Cytat:
W dniu, w któ­rym pre­zes PKP SA Jakub Kar­now­ski za­po­wie­dział zwięk­sze­nie do 2015 r. licz­by pa­sa­że­rów ko­rzy­sta­ją­cych z PKP Inter­ci­ty o 5 mln, UTK opu­bli­ko­wał dane, z któ­rych wy­ni­ka, że w pierw­szej po­ło­wie 2013 r. z usług prze­woź­ni­ka sko­rzy­sta­ło o pra­wie 2,2 mln mniej pa­sa­że­rów w sto­sun­ku do ana­lo­gicz­ne­go okre­su roku ubie­głe­go. Ozna­cza to dla tej spół­ki ponad 100 mln zł utra­co­nych przy­cho­dów.


To widać "gołym okiem", szczególnie na trasach: Wrocław-Warszawa, Kraków-Katowice-Wrocław, oraz Gdańsk-Warszawa, na pozostałych to nie wiem, ponieważ mam mniejsze rozeznanie.
sebek - 03-08-2013, 05:53
Temat postu:
Widze często w Katowicach, jak pod firmy podjeżdżają rano eleganckie busy, pakuje sie do nich grupa biznesmenów, wszystko od razu kieruje się na wylot w kierunku Sosnowca, czyli albo do Pyrzowic na lotnisko, albo prosto na Warszawę. Taniej zawieść grupę ludzi busem do Warszawy, niż opłacić każdemu przejazd pociągiem EIC. Czasy sie zmieniły, zapchana gierkówka samochodami służbowymi i busami, pełno autokarów PB i innych przewożników, a na dworcu w Katowicach, o dawnym tłoku i walce o miejsce w pociągu do Warszawy można zapomnieć.
Oczywiście są dni, jak poniedziałki, że jest znacznie więcej pasażerów, ale od wtorku praktycznie do końca tygodnia dworzec nie wygląda na szczególnie oblężony. Czym ta nasza kolej ma przyciągać pasażera, cenami, czasem przejazdu, taborem. Nic z tego, każdy szuka alternatywnej, tańszej możliwości dojazdu.
Turysta kombinuje z autobusami/busami, biznesmen poleci samolotem albo autem służbowym a nasze spółki kolejowe tną połączenia, jeszcze bardziej zniechęcając do wyboru pociągu.
Co korekta rozkładu, wylatują połączenia Katowice - Wrocław. Czy takimi zmianami, chcą poprawić frekwencję w pociągach?
Ramirez - 03-08-2013, 06:11
Temat postu:
Brajdak, no to tym bardziej sie dziwie Very Happy Nie chce byc zlosliwy ale to tak jak bym czytal rzadzacych PKP IC ze jest dobrze, ze pociagi sa pelne i ze jest super. Z mojego punktu widzenia, zwklego pasazera, dla mnie pociagi sa puste. Kiedys bylo po 12-15 wagonow ktore byly pelne a teraz jedzie po 4 wagony zapeknione czesto po polowie. Ale tak to jest jak sie odcina doplyw pasazerow z tzw prowincji do glownych tras.
Brajdak - 03-08-2013, 07:54
Temat postu:
Nigdzie nie pisałem, że pociągi są pełne. W tych, którymi ja podróżuję, nie widzę różnicy we frekwencji, natomiast w pociągach EIC daje się to zauważyć.Uważam, że podstawową przyczyną tego co pisze min. >Victoria<, jest mierny stan infrastruktury i ciągłe remonto-naprawy prowadzone przez PLK. A na przewoźnikach się skupia.
Kolejorz91 - 03-08-2013, 07:59
Temat postu:
Gdańsk-Wawa i to przez Iławę traci pasażerów
BARUK552 - 03-08-2013, 12:42
Temat postu:
Pamiętam jak jeszcze przed wprowadzeniem Polskiego Busa, wieczorny TLK przez Łódź(ten przyjeżdżający do Wrocławia o północy) miał aż do samego Wrocławia zapełnienie sięgające prawie 100%, dziś to jest garstka podróżnych na tej linii.
sympatyk - 02-11-2013, 14:13
Temat postu:
Coraz mniej pasażerów i pociągów.

Według statystyk Urzędu Transportu Kolejowego nadal spada liczba pasażerów pociągów. Ale spadki są teraz mniejsze niż w I połowie 2013 r. Największym przewoźnikiem pozostają Przewozy Regionalne. W okresie styczeń-wrzesień 2013 r. przewoźnicy pasażerscy przewieźli 201,2 mln pasażerów, czyli o 1,61 proc. pasażerów mniej niż w tym samym okresie roku 2012. Spowodowane to było zapewne zmniejszeniem o prawie 6 proc. pracy przewozowej, która w trzech kwartałach roku bieżącego wyniosła 12,83 mld pas-km.

Liczba pasażerów spada od początku tego roku, ale spadki są malejące. Rekordowy spadek zanotowano w czerwcu (-4,89 proc.), jednak od sierpnia liczba pasażerów spada o mniej niż 1 proc. We wrześniu spadek liczby pasażerów był najmniejszy, wyniósł tylko 0,30 proc. Wówczas pociągami przejechało 22,87 mln osób.

Pod względem liczby przewiezionych pasażerów w okresie styczeń – wrzesień 2013 r. przodują Przewozy Regionalne (31,80 proc. rynku). Na drugiej pozycji są Koleje Mazowieckie (23,20 proc.), na trzeciej PKP SKM (13,14 proc.), a dopiero na czwartej PKP Intercity (11,70 proc.). Co ciekawe, PKP Intercity wykonało w ciągu trzech kwartałów tego roku największą pracę przewozową (43,27 proc. całości pracy przewozowej przewoźników pasażerskich).

źródło:
http://www.kurierkolejowy.eu/aktualnosci/16747/UTK-coraz-mniej-pasazerow-i-pociagow.html
irek34 - 05-11-2013, 23:13
Temat postu:
Jeśli chodzi o Katowice to czas przejazdu pociągiem do Gdańska to kosmos. Więc do póki czasy przejazdów takie jak teraz są, to dalej będzie ubywało pasażerów .
Sebcio - 12-11-2013, 13:34
Temat postu:
Ja nie rozumiem. Czemu ceny idą w górę, gdy rośnie konkurencja. Przecież wiadomo, ze zysków to nie da. Czy spadłaby komuś korona jakby PKPIC obniżyły ceny w OF:01 o jakieś 25%?
sebek - 12-11-2013, 15:15
Temat postu:
Obserwując regularnie składy odjeżdżające ze st. Katowice, widać coraz mniejsze zainteresowanie koleją.
Oczywiście przed i po długich wekendach, wszystko wygląda super, czyli kolejki do kas i dość pełne pociągi, ale jak nie ma długich wekendów, to dworzec często świeci pustkami. Poranne, niegdyś przepełnione składy do Warszawy, w ostatnim czasie są coraz bardziej lużne. Dostać miejscówkę to był sukces, teraz jechać w pustym przedziale, to dość częsta sytuacja. Zgodzę się z wszystkimi opiniami, wysoka cena, wydłużony czas przejazdu, to zniechęca do wyboru pociągu a do tego rozbudowa dróg expresowych i autostrad.
Gdyby taki bilet do Warszawy zamiast 127zł, kosztował powiedzmy 80-90, to byłaby rozsądna cena do czasu przejazdu, od grudnia nawet 3,5 godziny. Ale niestety, jeżdzimy coraz dłużej, płacimy zdecydowanie przesadzone ceny i potem są wyniki, spadek przewozów itp.
O połączeniach Katowice - Kraków - Przemyśl, czy Katowice - Wrocław, zostało już tyle napisane na forach, że wiadomo o co chodzi, pociągów coraz mniej, konkurencji autobusowej coraz więcej, ceny biletów kolejowych nieodpowiednie do czasu przejazdu.
snajper - 13-11-2013, 09:01
Temat postu:
Błędem było utrzymanie monopolu w przewozach osobowych. Bo widzicie u mnie jeżdzi DB towarowy i Rail Polska a PKP Cargo nie splajtowało, ma sie dobrze, podwyższa jakość i wchodzi na zagraniczne rynki i giełdę. Czyli konkurencja pomogła a nie zaszkodziła. Gdyby było np. Leo ekspress to by była konkurencja i by obniżyli ceny. A tak żyją w uśpieniu, że niby nie mają konkurencji. Niestety mają, Polski Bus a także sieć autostrad i możliwość dojazdu prywatnym samochodem. Dlatego pociągi pustoszeją. Cena za bilet TLK (dla osoby bez zniżek) jest za wysoka o co najmniej 30-40 %. Zbyt drogie są też kuszetki i sypialne.
Arek - 23-12-2013, 15:37
Temat postu:
– Spadek liczby pasażerów jest zauważalny, ale wynika z kilku przyczyn. Za rok, dwa czasy przejazdów się bardzo skrócą, a jeśli dodamy do tego nowy tabor i dworce, to trend się odwróci – mówi prezes PKP Intercity Janusz Malinowski.


Papero - 02-01-2014, 11:53
Temat postu: Kolej ma coraz mniej pasażerów
O 4 miliony pasażerów mniej przewiozło PKP IC w 2013 roku - to spadek aż o ponad 12% w stosunku do roku 2012. Jak łatwo policzyć, średnio co ósmy pasażer wybrał inny środek transportu.

http://www.rynek-kolejowy.pl/50133/pkp_intercity_jest_dobrze_tylko_4_mln_pasazerow_mniej.html
Arek - 02-01-2014, 12:31
Temat postu:
Kolej ma coraz mniej pasażerów. Liderami spadków są Przewozy Regionalne oraz należące do PKP: Intercity i SKM Trójmiasto.

Więcej:
http://forsal.pl/artykuly/768128,kolej-ma-coraz-mniej-pasazerow-nawet-pendolino-nie-pomoze.html
DanMilman - 15-01-2014, 10:09
Temat postu:
Ja tam jak mam do wyboru pociag lub polskibus, to wybieram komfort w sieci autobusowej;) coraz wiecej moich znajomych tez, tak robi
Viljar - 15-01-2014, 21:45
Temat postu:
Ja tylko jak jestem tu u siebie, to jeżdżę pociągami, bo KD oferują jaki taki poziom; zwłaszcza jak się Impuls trafi Wink Ale tak na dalekie dystanse to już wyciągam średnią ceny, czasu i komfortu. Zestawienie wykazuje, że z Wrocławia jedynie do Poznania i Gdańska warto jeździć pociągiem, a wszędzie indziej wygrywa autobus. A teraz, jak PB rozbudował siatkę z Wrocławia...
Lord W - 19-01-2014, 13:32
Temat postu:
Sebcio napisał/a:
Ja nie rozumiem. Czemu ceny idą w górę, gdy rośnie konkurencja. Przecież wiadomo, ze zysków to nie da. Czy spadłaby komuś korona jakby PKPIC obniżyły ceny w OF:01 o jakieś 25%?


Konkurencja ma niby prowadzić do obniżki cen, zgodnie z teorią wolnego rynku.

Problem polega na tym, że na wolnym rynku zysk z połączenia powinien pokrywać koszty jego uruchomienia. Ktoś gdzieś przytaczał fakt, że bardziej opłaca się sprzedać kilka drogich biletów dla biznesu niż od groma tanich miesięcznych na linii Łódź -Warszawa.

Konkurencja międzygałęziowa już teraz podkopuje PKP Intercity, a konkurencja na torach doprowadzi do zamieszania lekkiego. Brak wspólnego biletu na Regio, IR i TLK, a co za tym idzie podwyżka cen zniechęcają pasażerów. Jedynie wewnątrz największych aglomeracji można się spodziewać wzrostu liczby pasażerów kiedyś jak powstaną te węzły przesiadkowe, skończą się remonty i będzie wspólny bilet na autobus. Tyle że takich aglomeracji z prawdziwego zdarzenia w Polsce to jest 5.

Ruch dalekobieżny uratować mogą dobre czasy przejazdu, odpowiednia częstotliwość i jak najniższa cena. dyby tak z Warszawy lub Łodzi do Zakopanego jechało się TLK - 6 godzin - to ma sens.
calsberg - 19-01-2014, 18:28
Temat postu:
Dodatkowo wojny i wojenki między poszczególnymi spółkami tylko powodują odpływ podróżnych, ciągłe zmiany rozkładów, brak skomunikowań na stacjach węzłowych to wszystko powoduje że podróżnych jest coraz mniej...owszem być może lepsze czasy jazdy, nowocześniejszy tabor pomogą....ale na to jeszcze poczekamy 2-3 lata....
tender - 19-01-2014, 19:33
Temat postu:
Cytat:
.ale na to jeszcze poczekamy 2-3 lata....
no,no, ale optymista z Ciebie... Very Happy
margie175c - 19-01-2014, 21:30
Temat postu:
Ja nie wiem co sie dzieje z pociagiem REGIO Orlik z Częstochowy do Krakowa Płaszowa o 5;32 frekwencja tam to od 5-15% a ten pociag mial zawsze dobre zapelnienie przynajmneij w polowie i jezdzi linia 133 jaako jedyny na tej trasie...
sabatnik - 20-01-2014, 20:35
Temat postu:
Poczytaj sobie, co z nim robili w przeszłości, czyli m.in. ograniczanie do wybranych dni, połączenie R+IR, skracanie tylko do Trzebini. Stracił status stałego i pewnego połączenia widocznie. A taryfa IR, to już w ogóle była jakaś czarna komedia.
margie175c - 20-01-2014, 21:57
Temat postu:
no wiem o tym ale wrócił a ludzie nie wiem czy nie wiedzą czy nie jeżdżą bo pociąg od DG Ząbkowic do Jaworzna Szczakowej jedzie 30 na h to max...ale az konduktorzy sie dziwia ze ludzi nie ma;/
Arek - 05-02-2014, 14:54
Temat postu:
Kolej w odwrocie. Pasażerowie uciekają z polskich pociągów

Remonty torów i prężna konkurencja podcięły skrzydła PKP Intercity i Przewozom Regionalnym. Korki w metropoliach pomagają przewoźnikom aglomeracyjnym.

Za kilka lat polski transport szynowy będzie wyglądał zupełnie inaczej: połączenia dalekobieżne zdecydowanie stracą na znaczeniu, a dynamiczny rozwój czeka transport na terenie aglomeracji miejskich i w ich okolicach. I tylko tu.

Więcej:
http://forsal.pl/artykuly/775535,kolej-w-odwrocie-pasazerowie-uciekaja-z-polskich-pociagow.html
Sebcio - 05-02-2014, 15:33
Temat postu:
Wszystkiemu winne jest to, że dotowane połączenia międzywojewódzkie wykonuje PKP IC. Gdyby nie podpisywano z tą spółką 10 letniej umowy mogłoby być lepiej.
zbigniew - 28-02-2014, 15:04
Temat postu:
Ja wierzę w to, że kolej będzie (przepraszam za porównanie) jak segregacja śmieci w naszym kraju. Jeszcze kilka lat temu nikt nie mówił o tym, że trzeba segregować. Był jeden wielki bałagan, wszystko zabierali jednym wozem. Dzisiaj jest inaczej. Stoją ładne pojemniki, wszystko wybierają osobno, jest dobrze. Jeszcze trochę minie zanim zacznie przynosić to konkretne zyski, ale wszystko na dobrej drodze.
Z koleją mam nadzieję będzie tak samo. Fakt, że długo, fakt, że jest bałagan, ale gigantyczne pieniądze są pompowane w to przedsięwzięcie (też trochę długo to trwa itd.), ale za kilka lat może będzie lepiej. Może po prywatyzacji IC będzie dobrze (jak to mówią "pańskie oko konia tuczy"-to przysłowie w 99,9 % przypadków jest trafne.
adamos - 28-02-2014, 18:03
Temat postu:
zbigniew napisał/a:
Ja wierzę w to, że kolej będzie (przepraszam za porównanie) jak segregacja śmieci w naszym kraju.

Bardzo trafne porównanie, obydwie rzeczy leżą na skalę kraju i większości regionów a tylko w niektórych aglomeracjach działa wszystko bez zarzutu Wink
Klałd - 28-02-2014, 18:46
Temat postu:
Moim zdaniem dotacje powinny być do biletu a nie na pociago-kilometry. W ten sposób zależałoby na jak największej efektywności przewoźnikom. W dzisiejszej formie PRLowskie przysłowie ma nadal sens "Czy sie stoi czy sie leży....się należy". Po drugie pierwszeństwo na liniach powinny mieć pociągi niedotowane nad dotowanymi, bo to logiczne, a nie wymyślanie ideologii "służby publicznej" i pełny tańszy IR (służący bardziej) musi ustapic pustemu droższemu TLK.
A logicznym jest że dalekobieżne pzrewozy muszą byc powiązane w jedej firmie z regionalnymi, bo przecież po co komu pociąg o 5 rano w niedzielę jadacy pusto 40km. W święta ten sam tabor niech jedzie daleko, a w tygodniu blisko.
Bez rozbicia na województwa lub/i rewolucji cenowej w PLK kolej pasażerska nie ma szans na bycie czymś innym jak drogą zabawka na pokaz i dla ukrycia bezrobocia.[/code]
anas - 01-03-2014, 15:52
Temat postu:
Jak tak nie cierpicie IC (Tlk za 320 km jest droższa o ok.6 zł od IR) to zlikwidujcie .A zaraz będziecie płakać że nie ma pociągów z Waszych mieścin i winne też będzie IC ,choć już zlikwidowane.A swoją drogą to dlaczego sami wolicie PB(dla 40 ludzi) a macie się za kolejowych znawców i tak szkalujecie tysiące ludzi (bo pracujemy dla Was)którzy świątki i nocki pracują .Czemu w piątki i niedziele wybieracie kolej a nie PB.
Arek - 25-03-2014, 23:33
Temat postu:
Gwałtowny spadek pasażerów PKP IC da się zahamować?

– Wprowadzając do obrotu pulę miliona tanich biletów, PKP Intercity ponownie zaczyna rozumieć, że warto walczyć o klienta – uważa Paweł Rydzyński, dziennikarz „Rynku Kolejowego”.

Dramatem nie tylko PKP IC, ale w ogóle całego sektora kolejowych przewozów pasażerskich było przez lata przyzwyczajenie się do tego, że kolej, zwłaszcza na trasach dalekobieżnych, nie miała w transporcie zbiorowym konkurencji. Biorąc pod uwagę stan polskich dróg jeszcze przed kilkoma laty, jak i komfort podróżowania autobusami dalekobieżnymi, de facto oczywistą stawała się sytuacja, w której kolej – jaka by nie była – stanowiła jedyny sensowny środek transportu zbiorowego.

Cały tekst:
http://www.rynek-kolejowy.pl/51490/gwaltowny_spadek_pasazerow_pkp_ic_da_sie_zahamowac.html
Rodriges - 26-03-2014, 00:01
Temat postu:
To niewiele pomoże PKP Intercity. Oczywiście banksterzy zamówią w jakiejś gazecinie artykuł samochwalny o tym, że wzrosła ilość klientów/ pasażerów. Co z tego jeśli dopłacać do tego interesu nie można długo. Nie wytrzymają z cenami znanego przewoźnika autobusowego a nawet linii lotniczych. Jedynie co można uratować to klientelę z niewielkich miast i miasteczek 5 - 50 tysięcy mieszkańców. PKP Intercity nie ma dla nich żadnej sensownej oferty. Wkrótce i oni zrezygnują z PKP Intercity.
Beatrycze - 26-03-2014, 20:10
Temat postu:
Zbigniew Klepacki, wiceminister infrastruktury ds. kolei wieszczy zwycięstwo PO w najbliższych wyborach parlamentarnych (cud nad urną? ruskie serwery?) i obiecuje:

"Ideą rządu jest wspieranie kolei. Przełom nastąpi w 2015/2016 r. Trend utraty pasażerów powinien zostać odwrócony. Będziemy walczyć o powrót pasażerów do kolei."

http://www.rynek-kolejowy.pl/51512/klepacki_na_przelomie_2015_2016_odwrocimy_trend_spadku_liczby_pasazerow.html
Beatrycze - 02-04-2014, 06:38
Temat postu:
Nikt nie traci pasażerów tak jak PKP Intercity. Dane za pierwsze dwa miesiące tego roku pokazują ogólny wzrost liczby podróżnych o niewiele ponad 3%. PKP Intercity traci jednak ponad 19% pasażerów względem roku ubiegłego. Spadki odnotowują również Koleje Śląskie, Przewozy Regionalne i WKD.

Cały tekst:
http://www.rynek-kolejowy.pl/51602/liczba_pasazerow_rosnie_ale_nie_w_pkp_intercity.html
Beatrycze - 19-04-2014, 14:24
Temat postu:
PKP Intercity straciło 4,5 mln pasażerów. Kolejarze: statystyki kłamią.

PKP Intercity straciło w 2013 r. 4,5 mln pasażerów? Kolejarze twierdzą, że statystykom nie wolno ufać. Bo za mniej więcej połowę spadku odpowiadały osoby regularnie dojeżdżające do pracy z biletami miesięcznymi oraz... sami kolejarze.

Cały tekst:
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,15826588,PKP_Intercity_stracilo_4_5_mln_pasazerow__Kolejarze_.html
Beatrycze - 02-05-2014, 12:26
Temat postu:
PKP Intercity: 20% pasażerów mniej w pierwszym kwartale.

Dane przewozowe za marzec nie zaskakują. PKP Intercity traci pasażerów. W pierwszym kwartale tego roku było ich o ponad 20% mniej niż w roku ubiegłym. Pozostali operatorzy radzą sobie lepiej. Ogólnie z usług kolei skorzystało więcej osób niż w pierwszym kwartale roku 2012.

Cały tekst:
http://www.rynek-kolejowy.pl/52098/pkp_intercity_20_pasazerow_mniej_w_pierwszym_kwartale.htm
ET87 - 02-05-2014, 21:55
Temat postu:
Bez względu na firmę vel operatora, od dawna widać że kolej traci pasażerów na własne życzenie.
Wygląda, że najważniejsze jest przyspawać się do biura, praca przewozowa jawi się jak zło konieczne.
Za dawnych historycznych czasów nazywano to sabotaż i kończyło się w jedyny możliwy sposób.
Jakoś za Odrą czy Sudetami można inaczej, u nas tradycyjne -> ND = nie da się.
U nas jak nie bezmózgowie z ilością miejsc/wagonów, to szybkość ślimaka lub brak skomunikowania a raczej rozkomunikowanie. ? ? Pomysł aby władze kolejowe MUSIAŁY korzystać z własnej firmy jest dobry. Tylko jak ich zmusić ??
Kiedyś wystarczyłby ukaz carski i po ptokach. Demokracja ma jednak swoje wady.
sympatyk - 29-05-2014, 11:08
Temat postu:
Pasażerowie odwracają się od kolei.

W kwietniu o prawie 900 tys. spadła liczba podróżnych korzystających z kolei. Urząd Transportu Kolejowego przedstawił najnowsze statystyki przewozów pasażerskich.
W kwietniu 2014 r. z usług kolei skorzystało 22,5 mln pasażerów. Jest to wynik gorszy o 3,74 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem, w którym kolej przewiozła 23,4 mln osób. Jest to także spadek o 3,51 proc. porównując te dane do analogicznego miesiąca 2013 r. gdzie przewoźnicy przewieźli 23,3 mln osób.
W ciągu czterech pierwszych miesięcy 2014 r. z usług kolei skorzystało niemal 91,1 mln pasażerów. Jest to więcej o 2,2 proc. w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego, kiedy to przewoźnicy przewieźli 89,1 mln osób.
W kwietniu minimalnie wzrosła praca przewozowa wykonana przez pasażerskich przewoźników. Wynosiła ona 1 288,23 mln pasażerokilometrów w porównaniu z 1 278,74 mln pkm z marcem 2014. r. Porównując jednak miesiąc do miesiąca roku ubiegłego, praca przewozowa spadał aż o 7,4 proc. kiedy wyniosła 1 391,16 mln pkm.
Największym przewoźnikiem pod względem liczby przewiezionych pasażerów są Przewozy Regionalne, które miały 29,82 proc. udziałów, drugim przewoźnikiem były Koleje Mazowieckie z udziałem na poziomie 23,49 proc., a trzecim PKP Szybka Kolej Miejska, której udział w rynku wyniósł 12,79 proc.
Porównując pracę przewozową PKP Intercity jest na pierwszym miejscu z udziałem w rynku na poziomie 35,41 proc. Kolejne miejsca zajmują Pociągi Przewozów Regionalnych z udziałem 31,28 proc. oraz Koleje Mazowieckie - 15,26 proc.

http://www.kurierkolejowy.eu/aktualnosci/19692/Pasazerowie-odwracaja-sie-od-kolei.html
Pirat - 30-05-2014, 20:50
Temat postu:
Prawie dwa miliony pasażerów mniej przewiozło PKP Intercity od stycznia do kwietnia, w porównaniu z ubiegłym rokiem.

Więcej TUTAJ
sabatnik - 31-05-2014, 12:13
Temat postu:
Stawiam sobie przy takich artykułach pytanie: "czy ktoś się tym w ogóle interesuje"? Nie chodzi mi o fora, miłośników itp. ale jakiekolwiek urzędy, instytucje itd. Czy ktoś na prawdę ma zamiar działaś na rzecz kolei? Skoro sami przewoźnicy nie grają na swoją korzyść i niektóre inne spółki kolejowe.
Anonymous - 01-06-2014, 08:39
Temat postu:
Ale komu ma na tym zależeć? Kolej jest dotowana - mniej pasażerów to więcej kasy na inne "ważne" cele.
Darthlol - 01-06-2014, 11:37
Temat postu:
sabatnik, elektorat zmotoryzowany jest najważniejszy, pamiętaj o tym, obecnie żadnej part na tym nie zależy Śmiech

co do PIC-u na własne życzenie, czekam na wejście DB na rynek pasażerski w Polsce
Sebcio - 05-06-2014, 16:40
Temat postu:
Niestety dopóki będą mieć monopol na przewozy kolejowe takie spółki jak PKP IC czy PR to odpływ pasażerów będzie niestety faktem...
Marian Szatko - 07-06-2014, 19:13
Temat postu:
Sebcio napisał/a:
Niestety dopóki będą mieć monopol na przewozy kolejowe takie spółki jak PKP IC czy PR to odpływ pasażerów będzie niestety faktem...


Nie ma żadnego monopolu kolego. Od kiedy jesteśmy w UE każda firma po spełnieniu wymogów może prowadzić przewozy towarowe i pasażerskie bez ograniczeń. Więc nie opowiadaj głupot.
Jeśli myślicie że DB albo cokolwiek innego będzie realizował połączenia w stylu Bydgoszcz-Lublin albo Przemyśl-Szczecin bez dotacji to grubo się mylicie. A jeśli z dotacją to napewno nie takie grosze jakie dostaje IC co to jest 500 mln na 18 tyś km lini i 38 milionów ludzi to jest 120 milionów euro z groszami śmiech na sali. Każda konkurencja wejdzie tam gdzie IC chce i zawsze chciało jeżdzić czyli Warszawa- Poznań,Waszawa-Kraków/Katowice,Warszawa-Gdyńia po zakonczonej modernizacji ewentułalnie przez proteze Warszawa- Wrocław wszystko w temacie. I radze przeczytać raport NIK który jasno pokazuje przed nałożeniem na firme pośpiechów 45 mln czystego zysku po rok pużniej 6 milionów straty potem to już równia pochyła i taka jest prawda. Ja wiem że mikole szukają win w spółkach ale to rządzący mają w nosie dalekobierzne przewozy i nie tylko nie inwestują składy za kase z UE ale obciąrzają firme kosztami powodując straty.
Dlatego się nie dziwie że tak postępują mniej klientów ale zyskownych to ratunek dla firmy dlatego rzeż TLK i nadzieja w Pendolino.
Klałd - 09-06-2014, 01:25
Temat postu:
Za państwowe, i unijne, czyli pieniądze z podatków, kolejka zabawkowa dla bogatych turystów i posłów. Chmmm... Nie zgodzę się z tą logiką. IC mogłoby wozić o wiele więcej zwykłych pasażerów gdyby ceny były odpowiednie do jakości czyli czasu przejazdu. Brak rezerwacji w czasach gdy podróżni się nie mogli zmieścić, to znowu za długie, takie same składy od wtorku do czwartku, to wszystko trwało latami i nikt się nie przejmował. Dp tego głupie konkurowanie z IR zamiast współpracy i wyrzucanie niedotowanych IR by jechać za dotację, czyli większe koszty dla podatnika.
Po prostu brak wiary w pożytek z kolei i pójnych pomysłow od samej góry PKP do dołu. W końcu PLK to też PKP ale jakoś IC nie ma ochoty wymuszać innych sposobów naliczania stawek. Jaki ma sens płacenie za linie spowolnione na czas remontu poza granice "użyteczności". Przykład: Kraków-Katowice. Tam powinien być przejazd za darmo i wtedy może PLK zdecydowałaby się zamknąć linie całkiem i szybko wyremontować. Dojazd do rafinerri mogli zrobić przez Spytkowice, ale po co.
Nie napisałem niczego nowego, ale usprawiedliwianie leniwego PRLowego molocha to przesada.
Marian Szatko - 09-06-2014, 07:41
Temat postu:
Klałd napisał/a:
Za państwowe, i unijne, czyli pieniądze z podatków, kolejka zabawkowa dla bogatych turystów i posłów. Chmmm... Nie zgodzę się z tą logiką. IC mogłoby wozić o wiele więcej zwykłych pasażerów gdyby ceny były odpowiednie do jakości czyli czasu przejazdu. Brak rezerwacji w czasach gdy podróżni się nie mogli zmieścić, to znowu za długie, takie same składy od wtorku do czwartku, to wszystko trwało latami i nikt się nie przejmował. Dp tego głupie konkurowanie z IR zamiast współpracy i wyrzucanie niedotowanych IR by jechać za dotację, czyli większe koszty dla podatnika.
Po prostu brak wiary w pożytek z kolei i pójnych pomysłow od samej góry PKP do dołu. W końcu PLK to też PKP ale jakoś IC nie ma ochoty wymuszać innych sposobów naliczania stawek. Jaki ma sens płacenie za linie spowolnione na czas remontu poza granice "użyteczności". Przykład: Kraków-Katowice. Tam powinien być przejazd za darmo i wtedy może PLK zdecydowałaby się zamknąć linie całkiem i szybko wyremontować. Dojazd do rafinerri mogli zrobić przez Spytkowice, ale po co.
Nie napisałem niczego nowego, ale usprawiedliwianie leniwego PRLowego molocha to przesada.


Nie ma żadnego PKP ta firma co się tak nazywa to jeden z większych graczy ale na rynku nieruchomości a nie transportowym. Jedyne co ich łączy z kolejnictwem to własność dworców i tyle. Nie myślcie że prezes PKP rządzi koleją każda spółka jest całkowicie niezalezna a jej władze ustala minister czy bezpośrednio premier z pominięciem PKP SA.
Dlatego śmieszy mnie kocepcja że byś coś wymusił na PLK gdybyś miał coś z nimi do czynienia to byś wiedział że dla IC PLK to wróg którego trzeba wykiwać by wyjśc na swoje tak samo jest w drugą strone. Przejmujecie sie nazwami i szyldami a rzeczywistość jest inna. Co do środków unijnych to jednak pochodzą z Niemieckich i Francuskich podatków więc się nie przejmuj bo za te pare groszy robią super interes bo mają rynek zbytu.
A co do temtau to albo będzie wieksza dotacja bo cudów nie ma radze poczytać historie DB albo SNCF i zobaczyć jakie pienądze doprowadziły do obecnego rozkwitu. I ile państwo rok w rok dopłaca i się z tego cieszy a nie płacze jak u nas a dlaczego bo sa głupi nie porostu mają coś co działa i cieszy ludność. U nas władze i większość społeczeństwa sie koleją najwyrazniej brzydzą dlatego jest jak jest.
sheva17 - 09-06-2014, 08:06
Temat postu:
Należy się zastanowić czy dotacja dla PKP IC ma jeszcze sens. Skoro pasażerowie nie chcą już jeździć pociagmi tej spółki to może należy pozwolić jej upaść? Winny jest system dotacji, którą PKP IC bierze za nic, skoro prestiżowe pociągi wożą powietrze to nie powodu by do nich dopłacać. Ministerstwo powinno przeprowadzać przetargi na obsługę konkretnych połączeń, tak aby np. PR ze swoim IR również mogły w nich startować, bo w moim przekonaniu IR jest o wiele bardziej misyjne niż ten cały cyrk obsługowany przez PKP IC. A w obecnej formie dotacja to ewidentna pomoc publiczna, służy łataniu dziury finansowej PKP IC, aż dziw bierze, że KE nie zainteresowała się tym procederem.
calsberg - 09-06-2014, 09:35
Temat postu:
To są tylko złudne nadzieję, że gdyby przewozy dalekobieżne przenieźć do PR z szyldem IR to by było lepiej....otóż nie było by lepiej i śmiem twierdzić że pewnie długo jeszcze żadna spółka kolejowa czy to IC czy PR nie będzie wstanie wyjść na prostą....powodów jest oczywiście takiego stanu rzeczy jest wiele...więcej IR to oczywiście jest jakieś rozwiązanie, ale do tego trzeba inwestycji w tabor...wczoraj np. widziałem IR Portowiec złożony z 4 wagonów...z tego każdy był inny...a na deser jeden z nich miał otwrte przedziały (nie wiem jak fachowo nazywa się taki typ wagonu) owszem jest jeszcze IR Mewa, któremu nic zarzucić nie można...ale są też kwiatki takie jak wspomniany wyżej. Kluczem są pieniądze....pieniądze które nie zostaną zmarnowane...świetny przykład IR Mewa, dobre wagony/dobra cena = świetna frekwencja. Dobrze z frekencją na TLK Mieszko - to samo super wgony/cena/czas przejazdu (póki co tylko Poznania) to i frekwencja nienajgorsza. Kluczowy jest też rozkład jazdy...IR Mewa ma wprost idealnyrozkład jazdy z Wawy o 14 w Poznaniu o 18 w Szczecinie o 21....gdyby była później podejrzewam że frekwa była by mniejsza....chce wierzyć że inwestycje poczynione przez PR, IC i każdą inną spółkę przyniosą efekty i trend spadków ilości przewiezionych podróżnych zostanie zatrzymany...konkurencja jest dobra, ale u nas może się okazać że będzie zabójcza i na koniec nie będzie niczego...i na koniec jedna silna spółka obsługująca ruch dalekobieżny obojętnie IR/IC i mniejsze regionalne wspierające się wzajemnie plus lepsza infrastruktura to jest recepta na lepsze jutro...
Marian Szatko - 09-06-2014, 10:15
Temat postu:
calsberg napisał/a:
To są tylko złudne nadzieję, że gdyby przewozy dalekobieżne przenieźć do PR z szyldem IR to by było lepiej....otóż nie było by lepiej i śmiem twierdzić że pewnie długo jeszcze żadna spółka kolejowa czy to IC czy PR nie będzie wstanie wyjść na prostą....powodów jest oczywiście takiego stanu rzeczy jest wiele...więcej IR to oczywiście jest jakieś rozwiązanie, ale do tego trzeba inwestycji w tabor...wczoraj np. widziałem IR Portowiec złożony z 4 wagonów...z tego każdy był inny...a na deser jeden z nich miał otwrte przedziały (nie wiem jak fachowo nazywa się taki typ wagonu) owszem jest jeszcze IR Mewa, któremu nic zarzucić nie można...ale są też kwiatki takie jak wspomniany wyżej. Kluczem są pieniądze....pieniądze które nie zostaną zmarnowane...świetny przykład IR Mewa, dobre wagony/dobra cena = świetna frekwencja. Dobrze z frekencją na TLK Mieszko - to samo super wgony/cena/czas przejazdu (póki co tylko Poznania) to i frekwencja nienajgorsza. Kluczowy jest też rozkład jazdy...IR Mewa ma wprost idealnyrozkład jazdy z Wawy o 14 w Poznaniu o 18 w Szczecinie o 21....gdyby była później podejrzewam że frekwa była by mniejsza....chce wierzyć że inwestycje poczynione przez PR, IC i każdą inną spółkę przyniosą efekty i trend spadków ilości przewiezionych podróżnych zostanie zatrzymany...konkurencja jest dobra, ale u nas może się okazać że będzie zabójcza i na koniec nie będzie niczego...i na koniec jedna silna spółka obsługująca ruch dalekobieżny obojętnie IR/IC i mniejsze regionalne wspierające się wzajemnie plus lepsza infrastruktura to jest recepta na lepsze jutro...


Tak żygacie tą dotacją jak by to było niewiadomo co 120 mln euro możecie zabierac te swoje grosze nawet dzisaj. Ale wtedy firma robi to co chce czyli jeżdzi tam gdzie są pienądze a nie tam gdzie ktos tam sobie chce jeżdzić. Koniec interwencji posłów i innych lokalnych politków którzy chcą by konecznie do ich dziury jezdził bezpośredni pociąg.Firma świetnie by sobie poradziła jezdząc pendolino bo to najtańsze tylko z Warszawy do głównych ośrodków gospodarczych po linaich magstralnych może jeszcze ze 2 pociągi do Szczecina. Reszta to jest kamień u szyii który ciągnie firme na dno.Już tak było i był zysk dla niedowiarków radze się przejechać naprzykład porannym pociągiem z Katowic do Warszawy pełno ludzi a bilety po 127 zł od głowy. No i jeszcze likwidacja ulg dla różnych tam studentów czy inwalidów bo te rozliczenia ze złodziejskim państwem prowadzą tylko do zadłurzania firmy której państwo obiecuje zapłaćić ale nie płaci i trzeba brać kredyty. Ulgi tylko handlowe i na najmniej oblegane kursy. Wtedy zamiast kulą u nogi firma była by synonimem sukcesu.
sheva17 - 09-06-2014, 10:47
Temat postu:
Cytat:
To są tylko złudne nadzieję, że gdyby przewozy dalekobieżne przenieźć do PR z szyldem IR to by było lepiej....otóż nie było by lepiej i śmiem twierdzić że pewnie długo jeszcze żadna spółka kolejowa czy to IC czy PR nie będzie wstanie wyjść na prostą....powodów jest oczywiście takiego stanu rzeczy jest wiele...więcej IR to oczywiście jest jakieś rozwiązanie, ale do tego trzeba inwestycji w tabor...wczoraj np. widziałem IR Portowiec złożony z 4 wagonów...z tego każdy był inny...a na deser jeden z nich miał otwrte przedziały (nie wiem jak fachowo nazywa się taki typ wagonu) owszem jest jeszcze IR Mewa, któremu nic zarzucić nie można...ale są też kwiatki takie jak wspomniany wyżej.


PR mają doświadczenie w obsłudze tego typu połączeń, PKP IC to zadanie od lat przerasta. Zauważmy, że PR mają bardziej nowoczesny system sprzedaży, ciekawe promocje i ofertę, która jednak trafia w potrzeby pasażerów. Tabor może nie jest idealny, ale podróż nowymi wagonami Malboro, czy też starą zdeklasowaną jedynką jest dość przyjemna. PR reagują na to co się dzieje, już dawno powstały IR Busy, w PKP IC dopiero ktoś teraz się obudził.


Cytat:
Tak żygacie tą dotacją jak by to było niewiadomo co 120 mln euro możecie zabierac te swoje grosze nawet dzisaj.


Skoro to są dla Ciebie grosze to chyba zwiesz się Kulczyk Very Happy . To olbrzymie pieniądze, które są wydawane na wożenie powietrza. Skoro pasażerowie nie potrzebują przynajmniej sporej częsci pociągów PKP IC to po co do nich dopłacać, gdy te nie służą nikomu? Lepiej te pieniądze wydać np. na dożywianie głodnych dzieci.


Cytat:
Ale wtedy firma robi to co chce czyli jeżdzi tam gdzie są pienądze a nie tam gdzie ktos tam sobie chce jeżdzić.


Pociągi EIC też świecą pustkami, pasażerowie wolą IR. Niby gdzie jest takie zainteresowanie usługami PKP IC?


Cytat:
Koniec interwencji posłów i innych lokalnych politków którzy chcą by konecznie do ich dziury jezdził bezpośredni pociąg.


Bez przesady. Już nie jeździ prawie nic, jaką mamy teraz ofertę? Poza tym pociąg TLK nie jest już żadną wartością dodaną w wielu relacjach niestety.


Cytat:
Firma świetnie by sobie poradziła jezdząc pendolino bo to najtańsze tylko z Warszawy do głównych ośrodków gospodarczych po linaich magstralnych może jeszcze ze 2 pociągi do Szczecina.


No nie wiem, mamy nowe drogi, także może być różnie.


Cytat:
Już tak było i był zysk dla niedowiarków radze się przejechać naprzykład porannym pociągiem z Katowic do Warszawy pełno ludzi a bilety po 127 zł od głowy.


Obawiam się, że po 49 w promocji, reszta to urzędnicy, za których przejazdy płacą podatnicy i kolejarze, którzy jeżdżą za free. Pełny to jest IR Piast.


Cytat:
No i jeszcze likwidacja ulg dla różnych tam studentów czy inwalidów bo te rozliczenia ze złodziejskim państwem prowadzą tylko do zadłurzania firmy której państwo obiecuje zapłaćić ale nie płaci i trzeba brać kredyty.


Jak będziesz posłem to to zmienisz, ale zdaje się studenci to jeszcze ostatnia grupa klientów, która z Wami została. Ja tam bym się cieszył, że są. Busiarze dają im ulgi z własnych środków, Wam zwaca je państwo, więc nie marudź.


Cytat:
Ulgi tylko handlowe i na najmniej oblegane kursy. Wtedy zamiast kulą u nogi firma była by synonimem sukcesu.


No chwila, przecież miały zostać tylko te dochodowe na głównych magistralach. Ale może to jest jakieś wyjście? Zostawić PKP IC magistrale, a dotację oddać PR-om, one na pewno zorganzują ciekawą ofertę, która trafia w potrzeby pasażera.
Marian Szatko - 09-06-2014, 11:22
Temat postu:
Zostawić PKP IC magistrale, a dotację oddać PR-om,

O tym własnie pisze a ty polemizujesz by potem dojść do podobnego wniosku.
A co do urzędników to guzik mnie obchodzi kto za nich płaci byle płacił. I kolejarze nie mają darmowych biletów i wielu nie jezdzi EIC

[ Dodano: 09-06-2014, 12:26 ]
No i trzeba sobie przypomnieć że dzięki takiej a nie innej stuacji PR stoi juz nad grobem i nic tego nie zmeni. Jak tak dalej pójdzie to IC do niego dołączy przez idoitów z ministerstwa
sheva17 - 09-06-2014, 11:32
Temat postu:
Cytat:
Zostawić PKP IC magistrale, a dotację oddać PR-om,

O tym własnie pisze a ty polemizujesz by potem dojść do podobnego wniosku.


Chyba się nie rozumiemy. Dotacja dla PR, ale na magistralach wolna konkurencja. PR na nich jak najbardziej powinny z sukcesem konkurować z PKP IC.


Cytat:
I kolejarze nie mają darmowych biletów i wielu nie jezdzi EIC


Płacą grosze, bądźmy poważni.


Cytat:
No i trzeba sobie przypomnieć że dzięki takiej a nie innej stuacji PR stoi juz nad grobem i nic tego nie zmeni.


W tamtym roku to PKP IC miało znacznie większe straty. Dla PR problemem jest histotryczny dług w spadku po PKP, bez niego byłoby zupełnie inaczej. Inna sprawa, że toczy się sprawa sądowa przecwko SP i za chwilę po długu może nie być śladu. Sytuacja PKP IC jest znacznie gorsza, spadek liczby pasażerów jest lawionowy.


Cytat:
Jak tak dalej pójdzie to IC do niego dołączy przez idoitów z ministerstwa


To ministerstwo chroni PKP IC prze konkurencją i daje dotację za nic. Nie kąsa się ręki, która karmi Smile .
Marian Szatko - 09-06-2014, 11:37
Temat postu:
Skoro to są dla Ciebie grosze to chyba zwiesz się Kulczyk
Dla pojedyńczego człowieka to fortuna dla firmy którama obsłurzyć 18 tyś km lii prawie 40 milionowy duży kraj w europie to są nędzne grosze które nie pokrywają nawet kosztów a co dopiero mówić o inwestycjach czy rozwoju o zysku nie wspominając

[ Dodano: 09-06-2014, 12:41 ]
chroni PKP IC prze konkurencją
Teraz to już zaczynasz opowiadac bajki jaką konkurencją kto chce jeżdzić i kiedy złorzył stosowny wniosek do UTK bo chyba nie myślisz o tej parodii z Leo które nie potrafi dokumentów wypełnić. A konkurencja prosze bardzo prze pendolino wszystko inne będzie poprostu śmieszne.

[ Dodano: 09-06-2014, 12:51 ]
I co do ścisłości dawno już nie pracuje w IC bo tak słabo płacą zostali już chyba tylko w wieku przedemerytalnym paru ideowców a reszta to pachołki z układów które nic nie potrafią i nikt inny ich nie zatrudni. Kto cokolwiek umie albo chce sie nauczyc dawno od nich ucekł
sheva17 - 09-06-2014, 12:04
Temat postu:
Cytat:
Teraz to już zaczynasz opowiadac bajki jaką konkurencją kto chce jeżdzić i kiedy złorzył stosowny wniosek do UTK bo chyba nie myślisz o tej parodii z Leo które nie potrafi dokumentów wypełnić. A konkurencja prosze bardzo prze pendolino wszystko inne będzie poprostu śmieszne.


Pendolino półki co jest śmieszne. Jeżeli było tak dobrze to dlaczego tak obawiano się Czechów Smile ? Poza tym IR to dla PKP śmiertelny wróg, Pendolino tu nic nie zmieni, będzie za drogie dla przeciętnego pasażera, a biznes wybrał już samoloty. Nie jest takie pewnie, że wróci do PKP IC, czasy przejazdu Pendolino nie będą niestety atrakcyjne.


Cytat:
I co do ścisłości dawno już nie pracuje w IC bo tak słabo płacą zostali już chyba tylko w wieku przedemerytalnym paru ideowców a reszta to pachołki z układów które nic nie potrafią i nikt inny ich nie zatrudni. Kto cokolwiek umie albo chce sie nauczyc dawno od nich ucekł


Co to dodać?


Cytat:
Teraz to już zaczynasz opowiadac bajki jaką konkurencją kto chce jeżdzić i kiedy złorzył stosowny wniosek do UTK bo chyba nie myślisz o tej parodii z Leo które nie potrafi dokumentów wypełnić. A konkurencja prosze bardzo prze pendolino wszystko inne będzie poprostu śmieszne.


Bądźmy poważni Smile . Hahaha...
Marian Szatko - 09-06-2014, 12:30
Temat postu:
Ty chyba nie jezdzisz za dużo EIC to nie widzisz kto jezdzi w tych pociągach. Gdy pracowałem w Warszawie to sporo się najezdziłem tymi pociągami i biznesmenów jest sporo politycy ludzie widywani w telewizji aktorzy także nie wiem po czym wnosisz że biznes wybrał samoloty. Może taki Czarnecki tak bo ma własny samolot ale jego pracownicy to już nie bardzo. Wsiadam do metra dojerzdzam na centralny wsiadam do pociągu i za 2 godziny i pare minut jestem w Krakowie tak będzie z pendolino kto to przebije i czym ??
A co do czechów to nit się ich nie boi bo mają 5 flirtów i wszystko w temacie w Czechach Leo zamiast konkurować prubuje za pomoca urzedników zmusić CD do podwyrzki cen biletów tacy własnie sa ci twoji prywaciarze jak przyjdzie co do czego.
I musisz to zrozumiec pociągi dalekobierzne nie są dla najbiedniejszych bo warzne ale ludzi jest nie tylko czas ale też towarzystwo cena w EIC skutecznie odstrasz różnej masci łazengów i meneli i to sie ceni.
Dla biednych jest PB i to dobrze.
Sebcio - 12-06-2014, 16:05
Temat postu:
Cytat:
Gdy pracowałem w Warszawie to sporo się najezdziłem tymi pociągami i biznesmenów jest sporo politycy ludzie widywani w telewizji aktorzy także nie wiem po czym wnosisz że biznes wybrał samoloty.
Tak BTW - kolega chyba nie leciał samolotem krajowym...
Cytat:
I musisz to zrozumiec pociągi dalekobierzne nie są dla najbiedniejszych bo warzne ale ludzi jest nie tylko czas ale też towarzystwo cena w EIC skutecznie odstrasz różnej masci łazengów i meneli i to sie ceni.
Dla biednych jest PB i to dobrze.

Problem w tym że do pociągu, np. między dworcem Wschodnim, a Zachodnim w Warszawie zawsze może wsiąść jakiś np. żebrak.
Cytat:
Dla biednych jest PB i to dobrze.
Czy kolega skreśla sensowność marki TLK?
Victoria - 29-07-2014, 16:51
Temat postu:
W pierwszej połowie roku PKP Intercity straciły 2 miliony 800 tysięcy pasażerów. W porównaniu z ubiegłym rokiem, do pociągów PKP IC wsiadło w tym samym czasie 20 procent mniej osób. Przewoźnik twierdzi, że nie jest tak źle, bo wpływy z biletów spadały wolniej - tylko o 9 procent.

http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-pkp-intercity-stracila-miliony-pasazerow,nId,1476655
Grad - 29-07-2014, 21:54
Temat postu:
Pomimo tego prezesi premię otrzymali.
Victoria - 30-07-2014, 11:57
Temat postu:
Podróżujący autobusami szukają tańszych połączeń:
http://www.biznes.newseria.pl/news/podrozujacy_autobusami,p1946078627

A beton PKP Intercity dziwi się, że naród polubił konkurencyjne, tanie interREGIO, zaś garstka nawiedzonych mikoli domaga się, aby po CMK jeździły tylko najdroższe pociągi EIC, na które stać tylko biznes i ponadprzeciętnie zarabiających Polaków.

W pierwszej połowie tego roku PKP Intercity straciło 2,8 mln pasażerów, natomiast w ubiegłym roku przewoźnik stracił 4,5 mln pasażerów. Jeżeli ten trend utrzyma się przez cały rok 2014 to z usług PKP Intercity może zrezygnować w sumie 5-6 mln pasażerów.

Kiedy zarząd PKP Intercity poda się do dymisji? Sądząc po "sukcesach" narodowego przewoźnika, który chce być określany mianem "flagowego okrętu Grupy PKP" (chyba w roli Titanica!) można założyć, że łapanka na Dworcu Centralnym pozwoliłaby sformułować lepszy zarząd PKP Intercity, niż obecny pod wodzą imć Celejewskiego...
Pirat - 30-07-2014, 20:33
Temat postu:
Victoria, pasażerowie nie chcą dostosować się do kolejarzy i oto skutki. W PKP IC wszystko idzie zgodnie z planem i w myśl betonowo-kolejarskiej zasady: pasażer to wróg.

A tak w ogóle to w I połowie br. PKP IC straciło nie 2,8 mln pasażerów ale 3 mln wg danych UTK. To spadek o 19,8% - chyba rekord w skali świata!

Kwiaty dla prezesa Celejewskiego!

Kwiat
wodkangazico - 01-08-2014, 14:37
Temat postu:
@up

To nie tylko betony.
Parę miesięcy temu jeden z młodych IC-kowych jajogłowych obwieścił, że właśnie odbijają się od dna i teraz to już będzie tylko lepiej.
Niestety, chyba za mocno o nie główką walnął.
Skutek, objaw (jeden z wielu, oczywiście)?
Codziennie wracam z pracy TLK, na który do początku wakacji notorycznie miejscówki kończą się na długo przed odjazdem ze stacji początkowej.
Ale zeby k ..- .-. wa doczepili jakiś wagon - nie.
Bo nie.
I co takim bałwanom zrobić?

16.35 Ajne klajne apdejt.

A jednak doczepili!!!
Wprawdzie podsył, wprawdzie bez miejscówek, wprawdzie o jego istnieniu, tych upartych, co to na złość, na stojąco, ale i tak pojadą (bo muszą?), informuje dopiero drużyna konduktorska, ale zawsze.

PS.: Choroba - i jest problem - to Wasze forum chyba rzeczywiście jest na podsłuchu.
Uważajcie - nie wiadomo co mają na taśmach. Smile
Pirat - 01-09-2014, 20:42
Temat postu:
W tym roku pasażerów kolei jako takiej nie przybywa. Gdy przyjrzymy się sprawie dokładniej to zobaczymy jednak, że statystki w dół ciągnie PKP Intercity i w mniejszym stopniu Przewozy Regionalne. Operatorzy aglomeracyjni przyciągają coraz więcej pasażerów.

Czytaj więcej na rynek-kolejowy.pl
Anfinuo - 03-09-2014, 12:22
Temat postu:
Jak likwiduje się połączenia którymi ludzie od lat nastu dojeżdżali do pracy, szkoły, to nic dziwnego że coraz mniej pasażerów. Na samych wycieczkach, itp., się nie zarobi.
I wbrew temu co można by sądzić, to nie tylko ludzie bez samochodu pociągami jeździli, chcą jeździć.
Grad - 03-09-2014, 21:43
Temat postu:
Klientów mniej a pensje i nagrody kolejowych banksterów coraz większe.
Beatrycze - 02-10-2014, 18:37
Temat postu:
Urząd Transportu Kolejowego opublikował dane przewozowe za sierpień tego roku. Wakacje nie przyniosły jednak większych zmian w przewozach pasażerskich. PKP Intercity nadal traci podróżnych.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/54198/sierpien_w_przewozach_pasazerskich_na_wakacje_samochodem.html
Victoria - 02-11-2014, 17:50
Temat postu:
We wrześniu 2014 roku przewoźnicy kolejowi przewieźli 1290,16 mln pasażerów. To znaczny spadek w porównaniu z miesiącami wakacyjnymi, ale także w zestawieniu z poprzednimi okresami. W porównaniu z rokiem 2013 zanotowano spadek o 5,44%.

Więcej: http://inforail.pl/text.php?id=67617
Pirat - 12-11-2014, 18:46
Temat postu:
PKP Intercity w dalszym ciągu traci pasażerów. – Jednym z powodów są czynniki niezawinione przez PKP Intercity, czyli duży natłok robót kolejowych na infrastrukturze. Po połowie przyszłego roku będzie już lepiej – mówi w rozmowie z „Rynkiem Kolejowym” Zbigniew Klepacki, wiceminister infrastruktury i rozwoju.

Więcej TUTAJ
beton44 - 13-11-2014, 20:52
Temat postu:
Będę złośliwy, krańcowy, ostateczny i najostateczniejszy termin zakończenia tych tajemniczych "robót kolejowych na infrastrukturze" to było EURO 2012. Twisted Evil
Victoria - 30-01-2015, 17:42
Temat postu:
W roku 2014 PKP Intercity przewiozło o niemal 5,2 mln pasażerów mniej niż w roku poprzednim. W grudniu – miesiącu wprowadzenia do eksploatacji składów Pendolino – z usług przewoźnika skorzystało niewiele ponad 2 mln osób. Mniej niż w grudniu 2013 roku.

Więcej: http://www.rynek-kolejowy.pl/55596/pkp_ic_5_2_mln_pasazerow_mniej_w_roku_2014_grudzien_bez_rewelacji.html
sympatyk - 02-02-2015, 15:06
Temat postu:
W grudniu pasażerowie odwrócili się od kolei.

Grudzień okazał się najgorszym miesiącem w 2014 r. pod względem liczby przewiezionych pasażerów. Z danych Urzędu Transportu Kolejowego wynika, że przewoźnicy przewieźli o ponad dwa miliony podróżnych mniej niż miesiąc wcześniej.

Więcej:
http://www.kurierkolejowy.eu/aktualnosci/23024/W-grudniu-pasazerowie-odwrocili-sie-od-kolei.html
Victoria - 02-02-2015, 19:19
Temat postu:
Nadchodzi kryzys polskiej kolei? Coraz mniej osób podróżuje pociągami.

Ludzie wybierają pociągi, jeśli mogą nimi ominąć miejskie korki, ale w dłuższe trasy wolą wybrać się autostradą. Efekt – nawet Pendolino nie pomogło zwiększyć przewozów. Chlubny wyjątek stanowią Koleje Mazowieckie.

Więcej: http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/850827,nadchodzi-kryzys-polskiej-kolei-coraz-mniej-osob-podrozuje-pociagami.html
Victoria - 03-02-2015, 16:06
Temat postu:
Drogie linie kolejowe, czyli dlaczego PKP IC przegrywają walkę o pasażera.

Tanie linie lotnicze: 19 zł. Tani przewoźnik autobusowy: niewiele więcej. Drogi przewoźnik kolejowy: kilka razy drożej… Złe wyniki przewozowe PKP Intercity za 2014 r. powinny skłonić do refleksji, że potrzebne są radykalne działania. A takimi działaniami są przede wszystkim kuszące oferty promocyjne – pisze Paweł Rydzyński, dziennikarz „RK”.

Więcej: http://www.rynek-kolejowy.pl/55617/drogie_linie_kolejowe_czyli_dlaczego_pkp_ic_przegrywaja_walke_o_pasazera.html
Beatrycze - 04-02-2015, 00:27
Temat postu:
Dalekobieżna kolej pasażerska, z wyjątkiem drogich Pendolino, musi wymrzeć. Kolejne rządy PO-PSL realizują ten plan z żelazną konsekwencją. Oto podstawowy powód:

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,17354496.html
Grad - 04-02-2015, 22:03
Temat postu:
Taaak a zarobki i wzrost kolejowej kadry menadżerskiej jest dokładnie odwrotnie proporcjonalny do ilości klientów korzystających z pociągów. Może znajdzie się śmiałek, który napisze o tym pracę magisterską lub doktorat z ekonomii pod kierunkiem naczelnego uczonego Balcerowicza i jego nie dużo mniej uczonego bansktera Karnowskiego. A obiecali nam, że jeśli będzie wzrost płac prezesów PKP to i wzrost liczby klientów podróżujących koleją PKP wzrośnie. Co jest warta ta ekonomia Balcerowicza sami widzicie. Liberalizm zbankrutował już dawno a zaczęło się to na Zachodzie kiedy bankowcy przyszli prosić o pomoc od Skarbu Państwa. Gdzie ta balcerowiczowska niewidzialna ręka rynku, która samoistnie steruje rynkiem na zasadzie podaży i popytu.
Okazuje się, że ta niewidzialna ręka rynku to fiskus sięgający do kieszeni podatnika po dotację do nieudaczników - banksterów z PKP Intercity.
Victoria - 02-03-2015, 15:44
Temat postu:
UTK: w styczniu mniej pasażerów.

W styczniu 2015 r. przewieziono łącznie 22,491 mln pasażerów, o 2,53 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2014 r.

Największy udział w liczbie przewiezionych pasażerów miały Przewozy Regionalne – 28,58 proc. Drugie miejsce przypadło Kolejom Mazowieckiem – 22,79 proc. Trzeci wynik uzyskała PKP SKM w Trójmieście – 13,29 proc. Dalsze pozycje zajęły: SKM Warszawa (9,68 proc.), PKP Intercity (9,02 proc.) i Koleje Śląskie (6,04 proc.).

Wykonana praca przewozowa wyniosła 1 241,69 mln pasażerokilometrów i była niższa w porównaniu do stycznia 2014 r. o 4,63 proc. Liderem w tej kategorii była spółka PKP Intercity.

O 3,4 proc. wzrosła wykonana praca eksploatacyjna w styczniu br. i w stosunku do analogicznego okresu w roku ubiegłym wyniosła 11 934 tys. pociągokilometrów.

Źródło:
http://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/23405/UTK-w-styczniu-mniej-pasazerow.html
Beatrycze - 26-04-2015, 20:23
Temat postu:
Gigantyczny wzrost liczby pasażerów w PKP. Karnowski: To efekt Pendolino.

- Pendolino działa. Efekt Pendolino jest bardzo widoczny. W pierwszym kwartale tego roku przybyło nam aż 11 proc. pasażerów. To jest pierwszy taki przypadek od 7-8 lat tak istotny wzrost - mówi Jakub Karnowski, prezes PKP SA w rozmowie z Biztok.pl:

http://www.biztok.pl/biznes/gigantyczny-wzrost-pasazerow-w-pkp-karnowski-to-efekt-pendolino_a21004
Beatrycze - 06-05-2015, 14:35
Temat postu:
Leonkiewicz: Powrót pasażerów to kwestia czasu.

– Zachowując takie dynamiki kwestią czasu jest powrót do liczby pasażerów sprzed kilku lat – mówi w rozmowie z „Rynkiem Kolejowym" prezes PKP Intercity Jacek Leonkiewicz. W I kwartale PKP IC przewiozło o 300 tys. więcej pasażerów, niż w zeszłym roku.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/57387/leonkiewicz_powrot_pasazerow_to_kwestia_czasu.html
ET87 - 06-05-2015, 23:06
Temat postu:
Jedno pytanie: Do czego mają wrócić pasażerowie ? Do czekania na rozsypujących się dworcach na wycięte i rozkomunikowane połączenia? Wsiądą w auto (marka i wiek nieważny, ale jedzie !) i dojadą w przewidywalnym czasie. Odzyskanie utraconych pasażerów czarno widzę, porównując choćby sytuację na północy i południu Sudetów.
calsberg - 08-05-2015, 12:13
Temat postu:
Niektórych jęków to się czytać nie da....wyjdź z pokoju i zobacz że kolej się zmienia, a jeśli tego nie widzisz to idź do okulisty.
OS_24 - 08-05-2015, 13:06
Temat postu:
calsberg napisał/a:
Niektórych jęków to się czytać nie da....wyjdź z pokoju i zobacz że kolej się zmienia, a jeśli tego nie widzisz to idź do okulisty.
Czytaj raport UTK uważnie. IC przewiozło trochę więcej pasażerów kosztem innych przewoźników.
danio - 09-05-2015, 14:01
Temat postu:
Pewnie głównie PR-ów. Pociągi IR są zwijane przecież są.....
ET87 - 10-05-2015, 01:11
Temat postu:
calsberg napisał/a:
Niektórych jęków to się czytać nie da....wyjdź z pokoju i zobacz że kolej się zmienia, a jeśli tego nie widzisz to idź do okulisty.


Zmiany na kolei widzę na 308 którą kilka lat jeździłem, przeważnie z pracy o 17:13. Także na 302, 323, 334, 340 i wielu innych ... Jedna nieroztropnie zrobiona 311 wiosny nie czyni; czeka ją niebawem rozbiórka dwóch słynnych wiaduktów, chwila normalności i potem remont Piechowice-JG ...
Malenstwo - 10-05-2015, 11:11
Temat postu:
@calsberg: zmienia sie? Dluzsze przejazdy, likwidacja polaczen, zamiast impulsow/elfow dawac kible jak w Kolejach Smiesznych.
ET87 - 10-05-2015, 21:00
Temat postu:
W innym wątku
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=340746#340746
---------------------
Wobec tego pytam:
* DO CZEGO MAJĄ WRACAĆ PASAŻEROWIE ??
* DO NIEPEWNYCH POŁĄCZEŃ ??
* DO BRAKU GWARANCJI ŻE DOJADA DO PRACY, DO UCZELNI I SZKOŁY ALBO SANATORIUM czy wczasy ??
* DO BRAKU MOŻLIWOŚCI ZAKUPU BILETU SKOMUNIKOWANEGO Z 1000. powodów o których usłyszy przy
okienku kasowym ? Że nie ten przewoźnik, nie ta linia, i czort wie co tam jeszcze NIE ?
Jeden niezadowolony (rozczarowany) pasażer i to pewnie kilkunastu utraconych w przyszłości.
Koleje polskie (nazwa obojętna) starannie pracują na - delikatnie mówiąc - niechęć pasażerów.
Podkreślam - STARANNIE ! Bywało to nawet 650 zeta egzekwowane od naiwnego.
Nawet jeśli, jak niektórzy uważają że jest to czas przeszły dokonany, to odrobienie strat będzie bardzo
trudne, o ile w ogóle możliwe.
sympatyk - 28-07-2017, 08:37
Temat postu:
Na kolei remonty, więc PKP Intercity znowu straci pasażerów. Przejmą ich autobusy, samoloty i kierowcy z Blablacar.

Podczas ostatnich dużych remontów kolejowych PKP Intercity straciło 25 mln pasażerów. Ten sam scenariusz najprawdopodobniej powtórzy się, bo idzie jeszcze większa fala robót, a pasażerowie mogą tanio podróżować nawet samolotem.

Więcej:
http://wyborcza.pl/7,155287,22153861,na-kolei-remonty-wiec-pkp-intercity-znowu-straci-pasazerow.html
Ralny - 31-07-2018, 09:20
Temat postu:
UTK prezentuje statystyki za pół roku 2018. Spadła liczba pasażerów

Wygląda na to, że po kilku latach skończyła się dobra passa dla przewozów pasażerskich. Podróżnych na kolei jest mniej niż w pierwszym półroczu roku 2017. Co straciła kolej pasażerska, odbiła sobie jednak branża cargo.

– W pierwszym półroczu przewoźnicy przewieźli ponad 150 mln pasażerów. Liczba podróżujących koleją w stosunku do pierwszych sześciu miesięcy roku poprzedniego jest mniejsza o 1,9% – informuje Urząd Transportu Kolejowego. Przy tym praca przewozowa była niższa o 0,2 %, a praca eksploatacyjna była wyższa o niecały 1%.

Czytaj więcej:
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/utk-prezentuje-statystyki-za-pol-roku-2018-spadla-liczba-pasazerow-88069.html
sympatyk - 12-12-2020, 13:53
Temat postu:
Rządzący zrobili wiele, by wmówić ludziom, że podróż pociągiem, autobusem czy tramwajem jest dziś niebezpieczna. W efekcie odpływ pasażerów z transportu publicznego jest dramatyczny. Tymczasem badania wskazują, że wspólne podróżowanie jest bezpieczne.

Więcej:

https://wyborcza.biz/akcjespecjalne/7,177336,26590664,transport-nad-krawedzia.html
Diken - 14-12-2020, 17:40
Temat postu:
Tak, tylko tutaj też jest kwestia taka, że z powodu pandemii ( informacje na ten temat przeczytałem ) ubyło sporo podróżnych w pociągach, gdyż w każdym wagonie pasażerskim, zarówno w Przewozach Regionalnych/wojewódzkich, jak i tych dalekobieżnych, może być co najmniej o połowę mniejsza liczba podróżnych, żeby nie było za dużo podróżnych w wagonach.
Tak samo w miejskiej komunikacji, w miastach również mniejsza liczba pasażerów.
No i to powoduje, że spółki kolejowe mają i będą miały mniej zysków z podróżnych, co może doprowadzić do podwyżki cen biletów, żeby spółki kolejowe sobie "odbiły" straty.
I to uderzy w zwykłych podróżnych, jak zawsze, którzy będą musieli płacić więcej za bilety.
No i była też informacja, że na niektórych trasach kolejowych zawieszane są połączenia ( chociaż wczoraj był nowy rozkład jazdy w PKP i pewnie zwiększono i wydłużono połączenia kolejowe w Polsce ).
Po prostu jest mniejsze zainteresowanie podróżami koleją, z powodu pandemii, mniejsza ilość podróżnych w pociągach, bo ludzie częściej wybierają, również z przyzwyczajenia, samochody, które są niezależne i wygodne niż pociągi.
Więc nie ma sensu, by kursowały te połączenia na trasach, gdzie mało kto podróżuje, bo to są koszty utrzymania takich połączeń, a spółki kolejowe muszą mieć z czego utrzymać takie połączenia.

I tutaj, rząd PiS chce z powrotem przywracać nieczynne trasy kolejowe w wielu miejscach w Polsce, a nie będzie pewności, że na wszystkich tych trasach będzie duże zainteresowanie podróżami.
A każde, kolejowe połączenie trzeba z czegoś finansować.
Natomiast właśnie takich zmartwień nie mają politycy w rządzie, jeżeli chodzi o: drożejące bilety, gdyż oni mają taki "przywilej", gdzie mają darmowe podróże koleją, jak i komunikacja miejską.
A mają takie pensje, że stać ich jest spokojnie na płacenie, sto procent za podróżowanie.

Czy to jest normalne?
sympatyk - 29-01-2021, 12:23
Temat postu:
Polacy w 2020 r. masowo rezygnowali z podróży koleją. Największy w historii spadek liczby pasażerów.

Jak wynika z danych Urzędu Transportu Kolejowego, w 2020 roku z usług kolei skorzystało ponad 209 milionów pasażerów. Po latach stopniowych wzrostów sektor przewozów pasażerskich odnotował największy w historii publikacji danych spadek liczby podróżnych.

Więcej:

https://next.gazeta.pl/next/7,151003,26734122,polacy-w-2020-r-masowo-rezygnowali-z-podrozy-koleja-najwiekszy.html
Krog - 29-01-2021, 23:49
Temat postu:
Powodem jest zbyt wysoka cena w porównaniu z podróża samochodem.
Beatrycze - 01-03-2021, 14:36
Temat postu:
Wyniki przewozowe w styczniu 2021. Nowy portal z danymi.

Spadki w przewozach pasażerskich i wzrosty w towarowych. W styczniu z kolei skorzystało 13,6 mln pasażerów, przewieziono również 17,5 mln ton ładunków. To w porównaniu z 2020 r. spadek o ponad 50% w liczbie podróżnych i wzrost o niecałe 2% w masie towarów. Z pełnymi danymi dotyczącymi rynku przewozów pasażerskich i towarowych można zapoznać się na nowym kolejowym portalu statystycznym https://dane.utk.gov.pl

Więcej:
https://www.utk.gov.pl/pl/aktualnosci/17006,Wyniki-przewozowe-w-styczniu-2021-Nowy-portal-z-danymi.html
Diken - 02-03-2021, 17:26
Temat postu:
Pandemia się trochę przyczyniła do spadku podróżujących pociągami, jak też wyższe ceny za bilety. Bo bilety na kolei wcale nie tanieją, a z powodu pandemii, gdzie o połowę mnie mogło i nadal chyba jeszcze może podróżować ludzi, to i mniejszy zysk dla spółek kolejowych. A to spowoduje lub może spowodować jeszcze wzrost cen za bilety, aby spółki kolejowe to sobie odrobiły w stratach.
Więc, jeżeli bilety na kolei będą zbyt drogie, to i tak mało kto może się decydować na podróżowanie pociągami, co i tak dla kolei może przynieść straty finansowe.
Victoria - 21-03-2021, 14:43
Temat postu:
2020: najgorszy rok dla polskiej kolei

W 2020 r. pasażerowie odbyli polską koleją 209,2 mln podróży – podał Urząd Transportu Kolejowego. To najgorszy wynik od końca II wojny światowej.

Czytaj więcej w najnowszym numerze "Z Biegiem Szyn":
http://www.zbs.net.pl/zbs112.pdf
Diken - 22-03-2021, 12:10
Temat postu:
Pandemia dotknęła wiele branż, również kolej.
Jeżeli w składach pociągów mogło przebywać ( i pewnie nadal tak jest ) o połowę mniej pasażerów, no to i mniej ludzi podróżowało koleją.
To jest jedna rzecz.
Druga rzecz, to drożejące bilety, które zniechęcają ludzi do podróżowania pociągami.
Ale raczej nie będą tańsze bilety na kolei, bo przewoźnicy kolejowi, żeby odrobili straty przez pandemię, to mogą jeszcze podnieść ceny za bilety, co i tak zniechęci jeszcze bardziej ludzi do podróżowania koleją.
To nie byłoby dobre rozwiązanie.

Ale jak będzie, to ode mnie nie zależy.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group