INFO KOLEJ - forum kolejowe

Dział pracowniczy - [PKP IC] Jak się zostaje kontrolerem

ICkanar - 15-11-2014, 12:46
Temat postu: [PKP IC] Jak się zostaje kontrolerem
Ktoś mógłby pomyśleć , że jest to stanowisko zarezerwowane dla osób z dużym doświadczeniem w obsłudze podróżnych oraz o nieskazitelnie kryształowej przeszłości . Otóż nic bardziej mylnego !!!
Wystarczy zostać konduktorem , np. pod koniec kwietnia 2011roku , potem troszkę popracować (niekoniecznie zgodnie z obowiązującymi przepisami oraz standardami) Ale najważniejsze !!! Trzeba mieć PLECY !!!
No może być poparcie Pani Naczelnik sekcji , z którą to żyć można w związku !!!
Nikt w Szczecinie nie może uwierzyć ,że Pan Mirosław Dyrektor dbający nieustannie o jak najwyższy poziom obsługi i uczciwości druzyn konduktorskich przyjmuje do swojej załogi człowieka z TAKĄ PRZESZŁOŚCIĄ !!!
Albo tej przeszłości nie zna (co jest wątpliwe) , albo dostał przykaz z GÓRY !!!
Nikt również nie może uwierzyć jak z nowym Panem kontrolerem może pracować kontroler , który tą przeszłość zna najlepiej .
Najlepiej , bo to właśnie on wsiadając 20 kwietnia 2013r na stacji Chociwel do pociągu 58101 obsługiwanego przez naszego bohatera ujawnił 5 osób bez biletu ( 2 do stacji Szczecin , 3 do stacji Stargard ) ujawnił również brak kontroli od stacji Białogard !!!
Wszyscy w Szczecinie pamiętamy też jak nasz bohater zostaje 22 kwietnia zawieszony przez Pana Dyrektora i jaka była jedyna słuszna decyzja odnośnie jego dalszego zatrudnienia .
Po wielkich błaganiach i wylanych łzach zostaje on 15 maja przywrócony do pracy , natomiast kierownik pociągu , który to sobie przypisuje niedociagnięcia zostaje konduktorem .
Wszyscy w Szczecinie pamiętamy jak pracował nasz kolega i jesteśmy ciekawi co odpowie nam Pan Prezes , kiedy dostanie na biurko list z protestem podpisany przez załogę ???
Jaki jest obecnie wizerunek kontrolera Panie Mirosławie Dyrektorze ??? Co teraz napisze Pan w Pulsie Intercity ??? Że zatrudnia Pan osoby z nieciekawą przeszłością ???
Jak sumiennie pracującym konduktorom czy kierownikom może spojżeć w oczy kontroler sprawdzający ich pociąg z naszym bohaterem ???
Jak Pani Naczelnik sekcji handlowej może oceniać raport na któregoś ze swoich podwładnych napisany przez swojego partnera ???!!!
A może to wszystko to jakaś ukryta kamera , bo nikt nie może uwierzyć w takie działania władz Spółki ???
Nie napisałem jeszcze jak rozpoczął karierę nowy Pan kontroler . Otóż pierwsi na celowniku znależli się koledzy kierownicy , którzy byli kiedyś wobec pana kionduktora ,,zbyt wymagający'' , kto będzie następny ???
Historia pamięta już kontrolera ze stacji Trzcianka , który to z konduktora stał się z dnia na dzień dzięki ustawionemu teściowi kontrolerem . Pamiętamy też jak ten kontroler skończył i ile kłopoyów miała przez niego Spółka IC.
Jak Pan Dyrektor Zakładu Północnego wyjaśni fakt , że jednego pracownika , który wiezie 5 osób bez wystawionych biletów przywraca do pracy . A drugiego kierownika ze Słupska za bardzo niejasną i naciąganą sytuację oddelegowuje do wymiany klocków na Leszczynki ???
PARODIA co nie ???!!!
Grad - 15-11-2014, 12:53
Temat postu:
Nic mu nie udowodniono i dlatego nie można go dyskryminować. A plotki i ploteczki, pomówienia i walka z konkurentami w pracy podkładającymi świnie powinna być napiętnowana a winni ukarani.
ICkanar - 15-11-2014, 13:56
Temat postu:
Piszesz , że nic mu nie udowodniono !
Och jaki niedobry ten nasz Dyrektor !!! niewinnemu człowiekowi przywalił 70% za nic Sad
A i wystawione przez kontrolera bilety to żaden dowód !!! hahaha
W sumie tak teraz możemy odpowiadać w wyjaśnieniach na raporty Pana 908 - że to jakieś plotki i pomówienia !!! hahaha
Z całej szczecińskiej załogi chce ktoś zrobić idiotów ??? Bo zwierzchnik już zaczął !!!
perfekcja - 15-11-2014, 20:01
Temat postu:
Drodzy Państwo. Najwyższy czas powiedzieć, że ten organ kontrolny to Policja IC i tam szuka się osoby które wiedzą najlepiej jak działać aby upokorzyć pracownika a tym bardziej szybko zabrać mu premię ?! Ok nie generalizuję bo są fajni kontrolerzy którzy wykonują swoją prace tak elastycznie jak My mamy się zachowywać do podróżnych ....ale standardy ? Po co One są ? Po co jest etyka zakładowa po co o tym się mówi na szkoleniach? Ale fakt o czym My mówimy ?! Jaka Etyka jak połowa stanowisk to rodziny, żony i partnerzy i to jest największa plaga naszej spółeczki. Ja już sama nie wiem co jest dobre...Ja już idąc na pociag i go obsługując zastanawiam się czy zaraz nei wejdzie rewizor czyt. kontroler i nie przyczepi się o czapkę, brak usmiechu czy to , że w kiblu nie ma mydła bo to faktycznie moja wina. A wracając do sedna będę pierwsza która będzie żądała wyjaśnienia i transparentności co do tego jak zostaje się kontrolerem jak to jest , że innych się zwalnia a nowych się zatrudnia, jak to jest, że jeden na egzaminach ma większą wiedzę a zostaje ten którego po prostu chce Pan Mirosław. Panie prezesie ogarnijcie się i zacznijcie szanować siebie? Jak czyta to jakiś Naczelin chętnei zostanę jego partnerką a później może i kontrolerem Śmiech
niedźwieć19 - 15-11-2014, 20:06
Temat postu:
To co pisze "ICkanar", nie są to plotki i pomówienia, a dlaczego? Co o tym świadczy?
1. Tekst jaki zamieścił "ICkanar" jest spójny, klarowny, wszystkie informacje układają się w jakąś całość.
2. Wyczytać można szczegóły w faktach, a świadczy to o tym, że informacje "ICkanar" podaje będąc pewnym tego co pisze.
3. Widać tutaj, że nie chodzi o to aby wylać "pomyje" na kogoś, ale o przedstawienie informacji pewnych, jasnych, mających twarde fundamenty w faktach, które są pewne. I już nawet nie chodzi o to kto z kim sobie życie układa, ale widać tu jasno, jak czarno na białym, że coś jest na rzeczy, że jednak te owe "PLECY" nowego kontrolera z czegoś wynikają, że ktoś pokierował i pomógł, ktoś podzwonił tam gdzie trzeba, kto jak nie partnerka na takim stanowisku i z takimi znajomościami i możliwościami.
Jedno tylko sprostowanie, z tego co mi wiadomo, nowy kontroler pracuje na kolei nawet rok krócej, niż napisał "ICkanar", bo przygodę z koleją nasz bohater zaczął pod koniec kwietnia 2012 roku, widocznie jakieś małe przeoczenie "ICkanara"!
Co wy koledzy i koleżanki o tym sądziecie???!!! Cool
perfekcja - 15-11-2014, 20:22
Temat postu:
Ja jestem zła! I nie ukrywam tego...Fakt dobrze, że wreszcie ktoś odważył się napisać jak wygląda zapiecek w Szczecinie...a tym bardziej jak wygląda droga kariery w naszej spółce, nie ważne, jaki jesteś ważne, że masz PLECY. A to, że wcześniej miałeś problem z rewizorami bo byłeś nie uczciwy to inna bajka więc czekam na dalszy potok tej sprawy Smile
niedźwieć19 - 15-11-2014, 20:43
Temat postu:
Zgadzam się w zupełności z "Perfekcją", kiedyś KONTROLEREM zostawała osoba z dużym doświadczeniem, ciesząca się nie poszlakowaną opinią, mająca obycie i z podróżnymi i z pracownikami drużyn, która po kolei przechodziła różne szczeble kariery, która posiadała odpowiedni staż pracy. Razz Kiedyś ktoś kto był czy jest KONTROLEREM z dużym stażem, cieszył się wielkim szacunkiem nie tylko wśród pracowników ale i wśród podróżnych. Dziś właśnie przez taki nepotyzm PRAWDZIWI KONTROLERZY tracą twarz i przestają być autorytetem pośród współpracowników. Zgadzam się, że są jeszcze tacy kontrolerzy, którzy wiedzą jak podejść i do drużyn i do podróżnych, którzy nie szukają tylko marnych wyników, aby coś znaleźć, aby tylko coś napisać. Więc nie wrzucam tu wszystkich do jednego worka, ale fakt jest taki, że dzięki takim"nominacjom" nadszarpuje się znacznie szacunek dla tych ludzi ZWANYCH KONTROLERAMI. Razz
perfekcja - 15-11-2014, 21:02
Temat postu:
Więc wszyscy zostańmy kontrolerami !
niedźwieć19 - 15-11-2014, 21:08
Temat postu:
Wszyscy nie możemy, ponieważ plecy są za małe, a my zwykli szarzy pracownicy, nie jednokrotnie z wieloletnim stażem niż owy "BOHATER" pleców wcale nie mamy a i partnerów i partnerek z dużymi plecami mogłoby nie starczyć! Very Happy
perfekcja - 15-11-2014, 21:26
Temat postu:
Pamiętam jak to było kiedyś z jednym kontrolerem z Trzcianki Śmiech) ale tylko z opowieści. I mam takie przysłowie naczelnikiem, kontrolerem się bywa konduktorem, kierownikiem się jest <3 I nie potrzebuję pleców chyba tylko do siedzenia
flyman - 16-11-2014, 12:19
Temat postu:
Witam, na wstępie podzielę się odczuciem w postach trąci trwogą, że ktoś tu właśnie zacznie robić porządek.

W Szczecinie zawsze i na zawsze będzie nieład, w ostatnim okresie sprzyja temu sytuacja wszechmocnej działalności związków zawodowych, włażenia w tyłki by zaczerpnąć nepotyzmu. Obecnie sytuacja w spółce nie jest dobra i sprzyja kolesiostwu, rzekomo instruktor taborowy jest z Cargo, a ruchowy z Warsu, branża tak nie spójna, że nie podlega dyskusji. Awans w kadrze dotyczy wyłącznie konduktorów, z konduktora na dyspozytora, oraz tworzy się nowe stanowiska naczelnika. Ale o tym się nie mówi i nie pisze, łatwizna jest OK.

Pomińmy drogę awansu, by spojrzeć w dół. Coraz mniej kasjerów i konduktorów, więcej obowiązków i kadry kierowniczej która wymyśla polecenia nie zawsze logiczne.
Praca w IC to żaden zaszczyt, a motywacja do awansu zerowa, autorytetów brak.

Ogólnie sekcja słynie z rąbania tyłków, i w nie włażenie, podziały na my i wy, wy i oni. Jest to niezdrowe i prowadzić może do wymiotów i biegunki.

Powracając do tematu, czy każdy z was jest uczciwy w swojej pracy, ze ma prawo oceniać kogoś i wytykać popełniony błąd. Opisany Pan kierownik od tego czasu został konduktorem z pensja kierownika i pewnie jest mu z tym dobrze, młody konduktor został ukarany za to że jechał z tym kierownikiem, a nie innym. Nadal wśród drużyn są czarne owce które ciągną za grosze, a konduktor nie ma nic do gadania, chyba że zna lepiej odstępy i podstępy. Owy kontroler wyśmienicie zna każdą postać kasującą bilety w szczecińskich pociągach i to wam właśnie ściska żal.

ps. Pan z Trzcianki był najbardziej nieuczciwa osoba jaka znam, i za kare dostał w WC klapą od klozetu w łeb.
niedźwieć19 - 16-11-2014, 16:55
Temat postu:
Cytuję poprzednika: ""...młody konduktor został ukarany za to że jechał z tym kierownikiem..." Z tego co mi jest wiadome i innym pracownikom drużyn, to przerzucanie winy na kierownika jest wysoko nie stosowne, bo owy "bohater" podczas pracy feralnego dnia w pociągu 58101 cały czas nie kwapił się w tym dniu do pracy, został ujawniony przez swojego KOLEGĘ PO FACHU" na stacji Chociwel gdy wysiadał wraz z kierownikiem z jednych drzwi wagonu, i to jeszcze z wagonu w którym znajdował się przedział służbowy. Z tego wniosek, że przebywał w przedziale służbowym, zamiast na składzie tego pociągu. Wiadomo wszystkim, że kierownik pociągu na odpowiedzialność za wszystko co się dzieje w czasie jego służby na danym pociągu. Ma np: obowiązek prowadzenia dokumentacji pociągowej, przyjmowania i wydawania przesyłek konduktorskich, również kontroli biletów a także obserwowania szlaku aby dbać o bezpieczeństwo ruchu, po to właśnie kierownicy otrzymali na wyposażenie tak zwany WOS (WYKAZ OSTRZEŻEŃ STAŁYCH). Jest jeszcze wiele innych obowiązków, które ma kierownik pociągu a których nie sposób tu wymienić. PYTAM ZATEM: CO ROBIŁ KONDUKTOR W PRZEDZIALE SŁUŻBOWYM? W tym wypadku kierownik popełnił tylko taki błąd, że pozwolił tamu konduktorowi na tego typu olewatorskie podejście do pracy. Dziś NOWY KONTROLER będzie właśnie rozliczał pracowników drużyn, z którymi tak pracował, przesiadując w przedziale służbowym. Zatem na tym polega znajomość szczecińskiej załogi, że owy NOMINAT wie kto ma podobne podejście do pracy i pewnie będzie tylko czatował na podobne sytuacje, aby tylko złapać marny wynik. A co do uczciwości pracowników: OD KOGO CI LUDZIE MAJĄ BRAĆ PRZYKŁAD TEJ UCZCIWOŚCI??? Od władzy, która widzi tylko układziki i znajomości? Pozostawiam te pytania bez odpowiedzi!!! I nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka, bo w Szczecinie są pracownicy, którzy jeżdżą w drużynach kilka, kilkadziesiąt lat i nigdy nie pozwolili sobie na takie podejście do pracy jak owy PAN NOMINAT i nigdy nie byli w podobnej sytuacji. I nie odbiegajmy od tematu piszemy tutaj o tym, jak to podane jest w TEMACIE:" JAK SIĘ ZOSTAJE KONTROLEREM W IC ?"

[ Dodano: 16-11-2014, 17:01 ]
Zapomniałem jeszcze napisać, że owy KONTROLER zaczął już łapać pierwsze wynik pisząc w uwagach o braku kontroli biletów na jednym przelocie, gdzie składy pociągów mają od 4 do 14 wagonów a obsługa często jest 1/1 to znaczy tylko kierownik i jeden konduktor. ZAPOMNIAŁ WÓŁ... znamy wszyscy to przysłowie!!! Nie wiem jak taki ktoś może jeszcze ludziom w oczy spojrzeć!

[ Dodano: 16-11-2014, 20:58 ]
Chwilowa zmiana tematu! Za nie całe 2 minut, da o sobie znać POLSKA DEMOKRACJA I ZOBACZYMY KTO NAS BĘDZIE REPREZENTOWAŁ W NASZYCH MAŁYCH OJCZYZNACH!!! W ramach żartu: propozycja jest taka aby to pracownicy głosowali na kandydatów dla znaczących stanowisk, można by wtedy wyeliminować układy a układziki! Pozdrawiam wszystkich, dla których los naszego kraju jest WAŻNY! Oby z dnia na dzień żyło się nam coraz lepiej i dostatniej! I jeszcze raz przepraszam za chwilową zmianę tematu naszej dyskusji, ale taki pomysł mi się zrodził!
perfekcja - 17-11-2014, 05:41
Temat postu:
jestem załamana co się dzieje w naszej firmie, jestem wręcz przerażona jak lubię te pracę zaczynam się zastanawiać czy jest sens być ok pracownikiem jeśli się nie ma PLECÓW..jestem ciekawa czy ten nabór na intra necie to prawda czy ustawione stanowisko ale powiem wam ,że ja się dowiem bo aż mnie swędzi
ICkanar - 17-11-2014, 13:54
Temat postu:
Jaki nabór na intranecie ? Chyba tylko nasz bohater dostał takiego maila ? To nic innego jak wciskanie ludziom kitu przez Panią Naczelnik !
To kto z kim żyje to tylko i wyłącznie jego prywatna sprawa i nikt nie byłby zaskoczony gdyby kontrolerem został pracownik z wieloletnim stażem , który po konduktorze zostałby kierownikiem itd, itd . A przede wszystkim pracownik z nieposzlakowaną opinią !
Dlatego w tym wypadku widać ewidentnie jak ustawia się swoich .........
Z drugiej strony , to jeśli jakiś pracownik podpadziocha znalazłby się w ostateczności w sądzie pracy w wyniku swojego nieróbstwa i kontroli przeprowadzonej przez Pana 908 to każdy cwany adwokat będzie w stanie podważyć wiarygodność takiego kontrolera z szemraną przeszłością Very Happy
Arek - 17-11-2014, 13:56
Temat postu:
Może głupie pytanie, ale co na to beton związkowy?
ICkanar - 17-11-2014, 14:03
Temat postu:
Pytanie wcale nie głupie . Tylko kto jak nie związki uratowały kiedyś tyłek Pana wtedy Konduktora , więc teraz pewnie jakoś głupio reagować Rolling Eyes
niedźwieć19 - 17-11-2014, 14:40
Temat postu:
JA, MAM NADZIEJĘ, ŻE KTO TRZEBA, TO JUŻ SIĘ Z TYM ZAPOZNAŁ!!! Wiadomo dużo teraz będzie zależało od pracowników i związków zawodowych czy jak kto woli od tzw:"BETONU", MAM NADZIEJĘ, ŻE KTOŚ WŁADNY, PODEJMIE SPRAWIEDLIWE DECYZJE W TYM TEMACIE!
perfekcja - 17-11-2014, 19:08
Temat postu:
Myślę, że nic to nie pomoże. Ale może warto coś napisać do Prezesa bo chyba nie wie co się dzieje?
tryglaw - 15-12-2014, 01:01
Temat postu:
hahahha dajcie zyc chlopakowi..chce byc kontrolerem niech bedzie..kto wysoko lata z wielkim hukiem spada Język,,juz jedna byla co druzyny sprawdzala ,zarzucajac wiele zlych rzeczy a sama co robila..prawda zawsze wyjdzie na jaw ,wczesniej czy pozniej......
perfekcja - 16-12-2014, 19:57
Temat postu:
Już jeden był z okolic Krzyża i już nie ma Śmiech
ICkanar - 22-12-2014, 19:10
Temat postu:
Nie tak dawno głośno było o KODEKSIE ETYKI GRUPY PKP !!! Czytaliśmy hasła : ,,zareaguj'' !!!
I to wszystko co jest tutaj napisane to jest PANIE PREZESIE NASZA REAKCJA NA NIEZGODNE Z ETYKĄ ZACHOWANIE !!! I TO W SZCZEGÓLNOŚCI WŁADZ SPÓŁKI INTERCITY , KTÓRE TO POZWOLIŁY NA ZATRUDNIENIE NA STANOWISKU KONTROLERA CZŁOWIEKA O NIECZYSTYM SUMIENIU !!!
CIEKAWI JESTEŚMY JAK PAN NA TAKI SZWINDEL ZAREAGUJE ????

[ Dodano: 22-12-2014, 19:20 ]
ktoś może być oburzony formą reakcji pracowników , ale niby jaką formę pracownicy mogą wybrać skoro po pierwszym moim wpisie PANI NACZELNIK SEKCJI SZCZECIN rozpoczęła śledztwo w sprawie ujawnienia SZCZECIŃSKIEJ TAJEMNICY !!! Już sobie wyobrażam jak długo popracowałbym w spokoju gdybym się ujawnił ???!!!
Między innymi przez takich pracowników jak PAN KONTROLER 908 jesteśmy przez kontrolerów traktowani nie inaczej jak ,, złodzieje'' podczas kontroli pociągu - niestety jest to żenujące !!!

[ Dodano: 22-12-2014, 19:20 ]
ktoś może być oburzony formą reakcji pracowników , ale niby jaką formę pracownicy mogą wybrać skoro po pierwszym moim wpisie PANI NACZELNIK SEKCJI SZCZECIN rozpoczęła śledztwo w sprawie ujawnienia SZCZECIŃSKIEJ TAJEMNICY !!! Już sobie wyobrażam jak długo popracowałbym w spokoju gdybym się ujawnił ???!!!
Między innymi przez takich pracowników jak PAN KONTROLER 908 jesteśmy przez kontrolerów traktowani nie inaczej jak ,, złodzieje'' podczas kontroli pociągu - niestety jest to żenujące !!!
Pirat - 04-05-2015, 23:16
Temat postu:
Źródło: PKP Intercity INTRANET
niedźwieć19 - 07-05-2015, 20:42
Temat postu:
Nic dodać nic ująć!!! Zastanawiam się jak można, jak można??? W głowie mi się nie mieści jak można być tak wyrachowanym! Czy ten człowiek ma jakieś wartości oprócz pieniędzy i to pieniędzy otrzymanych w ramach premii za wynik fałszu i obłudy kontroli. Czy ta osoba ma pojęcie co znaczy uczciwość, moralność? Jak można wymagać od kogoś jakości świadczonych usług, skoro sam tak wysoko usytuowany na stanowisku kontrolera, poniża się do poziomu zera. Na miejscu szefa tego biura jakości usług odebrał bym temu panu wszystkie premie za raporty, które składał, jeżeli za takowe otrzymywał. Bo jeżeli wszystkie jego kontrole tak wyglądały, to ludziom oczernionym przez tego pana w tych raportach, należy się zwrot zabranych premii procentowych. Jeżeli o mnie chodzi, to ten pan nie powinien więcej pojawiać się na takim stanowisku. Ponieważ wysoko prawdopodobne jest, że władze PKP IC czytają informacje na Info kolej.pl to zachęcam, aby opisywać tutaj do jak podłego poziomu posuwają się kontrolerzy, być może wtedy jakoś ich praca się zmieni na lepsze. Może zaczną wtedy stosować jakieś Standardy, bo widocznie te obowiązujące w Spółce PKP IC ich nie obowiązują. A TYM PODRÓŻNYM, KTÓRZY TO ZAUWAŻYLI I ZGŁOSILI POWINNI ZOSTAĆ PRZEZ WŁADZE SPÓŁKI PRZEPROSZENI, A ZA TO CZEGO DOŚWIADCZYLI Z UDZIAŁEM TEGO PANA POWINNI OTRZYMAĆ NAMACALNĄ REKOMPENSATĘ, CHOCIAŻBY PRZEZ STRATY MORALNE JAKIE EWIDENTNIE PONIEŚLI.
Olaf Skurvensen - 09-05-2015, 10:55
Temat postu:
Chodzą słuchy, że pan kontroler miał takie wytyczne od swoich przełożonych. Czy to prawda?
ICkanar - 09-05-2015, 18:52
Temat postu:
Jeśli ma tych samych przełożonych co inni kontrolerzy to zapewne napewno !
Dla Dyrektora Mirosława i jego kontrolerów ( sa oczywiście wyjątki np. kontrolerzy ze Szczecina ) drużyny konduktorskie to śmieci , z którymi można robić co się chce i na zasadach jakie się tylko komu podobają .
Bo tak naprawdę to żadnych zasad nie ma !!!!!
Całe szczęście Wiceprezydent ZZM Pan Krzysztof Ciećka zainteresował się metodami kontroli stosowanymi przez kontrolerów ( w szczególności Panami z Rzepina )
Każdy z nas mógłby napisać litanię na temat metod kontroli , ale wie doskonale że Dyrektor Mirosław zafundowałby mu bardzo krótką karierę !
Kontrolujcie , owszem ale zgodnie z jakimiś zasadami !
WSZYSCY PRACUJEMY NA WAS ! TO MY JEZDZIMY ŻLE ZESTAWIONYMI , ZIMNYMI POCIĄGAMI ! TO MY JEŻDZIMY PRZY FREKWENCJI PONAD 100% W SEZONIE ! TO MY JEŻDZIMY Z KIBICAMI !
GDZIE WTEDY JESTESCIE PANOWIE KONTROLERZY ???!!!
Rodriges - 10-05-2015, 18:19
Temat postu:
ICkanar, jaki Ty naiwny jesteś. Tobie tylko wydaje się jak jest. Przecież właśnie Dyrektor Mirosław tego typu zachowań i efektywności wymaga od tych, którym sam był przez kilka (może kilkanaście) lat. Przed objęciem stanowiska dyrektora był kontrolerem. Wcześniej konduktorem/ kierownikiem pociągu. Taka jego kolejowa kariera. Dostał tą posadę bo pomogła mu pewna pani związkowczyni.
ICkanar - 15-05-2015, 22:49
Temat postu:
No i zamiotły władze IC sprawę skandalicznego zachowania kontrolera pod dywan ! Że niby miał sprawdzić reakcję drużyny konduktorskiej !
Bardzo przykre jest to ,że władze spółki myslą iż zatrudniają w drużynach tępych idiotów wierzących w te brednie !
Teraz trzeba przyjść wypitym do pracy i po ujawnieniu faktu pijaństwa zeznać w dochodzeniu , że sprawdzało się prawidłową reakcję kontrolerów ;-) hahaha
Pirat - 15-05-2015, 23:05
Temat postu:
ICkanar, a jakieś normalne związki zawodowe tam macie? Przecież to się do PIP kwalifikuje! Ten kontroler powinien wylecieć z pracy na zbity pysk.

Proponuję uderzyć do mediów. Pismaki chętnie podejmą temat, bo Pendolino jest na celowniku. Trochę czarnego pijaru i beton PKP IC ustami Czemerajdy inaczej będzie śpiewać. Po czymś takim żaden dupek z centrali PKP IC nie odważy się syfić w pociągu i to na oczach pasażerów, żeby zadziobać na premię kosztem szeregowych pracowników.

Jeśli drużyny konduktorskie się nie postawią i nic z tym nie zrobią to kiedyś betony z Żelaznej nasrają im na głowę!
Ralny - 16-05-2015, 00:49
Temat postu:
Pirat, zobacz, niby Warszawa, a chamstwo, buractwo i słoma z butów!

Beton
ICkanar - 16-05-2015, 08:40
Temat postu:
Pirat ten kontroler znalazł się na tym stanowisku nie całkiem przypadkowo . Był konduktorem , a ze niezbyt pracowitym co przekładało się na konflikty i brak sympatii ze strony współpracowników to dobrze ustawiony wujek pomógł mu w zdobyciu stołka !
I ktoś nam ku.... o jakimś KODEKSIE ETYKI będzie nawijał !
Masz rację , to tylko do TVNu się nadaje !
Grad - 16-05-2015, 11:48
Temat postu:
Zapewne przybył na kolej z rekomendacji banksterów. Nie pochodził z rodziny bogaczy lub miał 2 lewe ręce to musiał zaczynać od konduktora (partia PO nie pomogła). Po krótkim czasie szefostwo dostało prykaz podciągnięcia wyżej aparatczyka i nic dziwnego, że znowu zawiódł.
A odnośnie wspomnianej konfliktowości to może być nieprawda. W PKP konflikty wywołują głównie konkurenci do posady. Niezależnie od barw politycznych. A więc nie osądzajmy.
I jeszcze jedno PIP to ostateczność. A poza tym ta instytucja stała się fikcją. PIP podlega sejmowi a w szczególności marszałkowi sejmu a więc partii -PO.
Należy zacząć od wewnętrznego załatwienia sprawy. Pracownicy PKP Intercity mają w Radzie Nadzorczej aż 2 przedstawicieli załogi. Jedna z nich kobieta rok ur. 1954 powinna tym się zająć lub wreszcie odejść na emeryturę jeśli jest nieskuteczna.
Olaf Skurvensen - 16-05-2015, 22:26
Temat postu:
Cytat:
to dobrze ustawiony wujek pomógł mu w zdobyciu stołka !

Czy to jest tylko slogan, czy faktycznie wujek załatwił stołek? Jeśli tak, to ciekaw jestem, kto zacz?
młody warsiarz - 26-05-2015, 23:57
Temat postu:
recenzja z kontroli wagonu gastronomicznego przez kontrolerów jakości PKP INTERCITY
Wyjeżdżamy w trasę przygotowani. Sala czysta, posprzątana, ściany w wagonie umyte, okna czyste, naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Kuchnia wysprzątana, asortyment pełny, jest wszystko łącznie z tym, czego w ogóle się nie sprzedaje (śmierdzący krem z zielonego groszku, fitella, itp.), dokumentacja wagonu pełna i uzupełniona (HACCP), personel ubrany przepisowo. Z uśmiechem na twarzy obsługujemy podróżnych. W największy ruch, przy kilku złożonych zamówieniach do wagonu wchodzą kontrolerzy PKP IC. Przerywają pracę i rozpoczynają kontrolę jakości i standardu obsługi. Jeden zajmuje się dokumentacją, druga osoba czystością sali, trzecia osoba wchodzi do kuchni. Przez 2 godziny jazdy przeszukują cały wagon gastronomiczny w obecności podróżnych. Otwierane są wszystkie możliwe szafki, wnęki, skrytki, przeszukiwany jest przedział socjalny, łącznie z rzeczami osobistymi, toaleta, magazyn. W kuchni kontroler robi zdjęcia każdemu zakamarkowi. Praca personelu jest sparaliżowana, dania "nie wychodzą", konsumenci zdezorientowani zamieszaniem opuszczają wagon gastronomiczny. Kontrolerzy, którzy zawiedzeni są faktem, że nie znaleźli niczego co nadawałoby się na papier zaczynają szukać dziury w całym, przeglądając każde warzywo i owoc, sprawdzając czystość sufitu w nieużywanych szafkach. Nie obywa się również bez kontroli trzeźwości. Wszyscy dmuchamy w ten sam ustnik. Higiena to podstawa. Możemy odmówić i zażądać wezwania policji i zatrzymania pociągu, ale przecież wiemy że Państwo kontrolerzy przy najbliższej okazji się zemszczą. Koniec kontroli. Kontrolerzy wychodzą. Nie ma protokołu, nie możemy się zapoznać z wynikami kontroli, wnieść uwag. To co kontrola napisała jest ostateczne i niepodważalne. Dowiemy się dopiero po kilkunastu dniach kiedy przyjdzie kara do zapłaty.

Takie są realia kontroli usług w PKP Intercity i WARS. Tylko i wyłącznie wynik. Szkoda tylko, że prowadzimy działalność gospodarczą i tego dnia straciliśmy 80% klientów, którzy nie skorzystali z naszych usług.
ICkanar - 08-06-2015, 09:53
Temat postu:
Ty się ciesz , że wam ,,ciasteczkowy potwór '' jakiegoś lewego browara nie podrzucił ;-)
To byłby dopiero sukces !!!
Własnie przez takie podejście robią co chcą , poddajecie się kontroli trzeżwości bez sprawdzenia homologacji i przy jednym ustniku ! Chcą was dmuchać ??? Policja bezwzględnie !!!!
I nie spuszczajcie ich z oka , bo dla osiągnięcia wyniku i szczęścia Mirosława Dyrektora zrobią wszystko !!!
mateusz123 - 09-06-2015, 18:36
Temat postu:
młody warsiarz,
Po pierwsze protokół z kontroli i wpis "Bez uwag". Jeżeli kontrolerzy nie wystawili takiego dokumentu żądać od nich numerów służbowych, spisać notatkę z faktu kontroli i przesłać do WARS oraz PKP IC.
Po drugie opisać całą sytuację, czyli skandaliczne utrudnianie prowadzenia sprzedaży oraz obsługi bieżącej.
I trzecie, najważniejsze. Badanie alkomatem nie jest po pierwsze żadnym widzimisię kontrolera, tylko musi być po uzasadnionych podejrzeniach. Jeżeli nawet "odpuścimy" podejrzenia to niedopuszczalne jest używanie jednego ustnika; niespisania protokołu użycia alkomatu.
Po czwarte: kontrolerzy IC nie są uprawnieni do przeprowadzania kontroli. Na drugi raz radzę zażądać certyfikatu dla alkomatu oraz odmówienia "dmuchania". Niech panowie zatrzymują pociąg i wzywają SOK/Policję.
Po piątę: nie bać się, nikt się nie będzie mścić a nawet jeśli to jest to broń obosieczna, regulaminy obowiązują również kontrolerów.
czlowiekzagadka - 11-06-2015, 06:02
Temat postu:
Najważniejszą sprawą jest fakt kto stoi za takimi praktykami. Kto zezwala na takie praktyki. Pan Paweł J. Dyrektor wykonawczy PKP Intercity , wcześniej do 2014(?) związany z PKP S.A. gdzie również był dyrektorem i ptaszki ćwierkają wyleciał za brak kompetencji. Z informacji uzyskanych od pewnych ludzi, wiem, że na prywatnym forum InterCity Pan Paweł J. jest pomiatany jak kurz na kafelkach. Pracownicy Drużyn konduktorskich nie wyobrażają sobie, żeby taki człowiek piastował takie stanowisko i tak nie szanował pracowników.
Czy prawdą jest, że Pan Paweł J. bronił kontrolera, który został przyłapany przez podróżnych podczas rozsypywania ciasteczka w pociągu pendolino.
Czy prawdą jest, że kontroler przyznał się, do winy, a Pan Paweł J, który przedstawił swoje racje, twierdząc, że taka jest forma kontroli, pozostał bezkarny.
Czy prawdą jest, że Pan Paweł J. podczas rozmów z Drużynami konduktorskimi zapowiedział, że jeśli InterCity nie będzie stać na utrzymywanie firm sprzątających to konduktor będzie sprzątał pociągi.
Czy prawdą jest , że Pan Paweł J. agitował na rzecz Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego w pracy, podczas kampanii wyborczej.
Czy prawdą jest, że podczas wybuchów złości potrafi Pan Paweł J. krzyczeć na współpracowników, a mimo to Komisja Etyki nie zajmuje się tą sprawą.
Czy prawdą jest, że Pan Paweł J. Naciskał na konduktora aby ten anulował, w pociągu pendolino wezwania do zapłaty dziennikarkom TVN.
Czy prawdą jest, że Pan Paweł J. Pozostaje w bardzo dobrych stosunkach z władzami związku zawodowego Federacji przy PKP IC.
Czy prawdą jest, że Pan Paweł J. Z władzami Federacji związkowej bawił się 4 tygodnie temu nad polskim morzem.
Czy prawdą jest, że Pan Paweł J. Umówił się z tymi związkami na tejże zabawie, że, w tym roku podwyżek w PKP InterCity nie będzie, mimo że rozmowy na ten temat oficjalnie się jeszcze nie rozpoczęły.
Czy mam dalej zadawać pytania czy zarząd PKP Intercity, jaki by nie był, odwoła tego człowieka ze stanowiska. Czy fakt przeprowadzania, w ten sposób kontroli w pociągach PKP Intercity nie narusza dobrego imienia stanowiska Dyrektora PKP Intercity, praw i wolności obywatela, Kodeksu Pracy oraz ZUZPu.
alf1923 - 12-06-2015, 09:12
Temat postu:
Czyli co ? Pan Dyrektor urządził sobie prywatny folwark w państwowej firmie, i jeszcze daleko mu od zarządzania nowoczesnego, "menadżerskiego" ? Jak dla mnie najlepsze info związane ze związkami zawodowymi. Niedawno pojawiła się informacja na kurierze kolejowym o tym, że podwyżek nie będzie rzeczywiście, ale było tam nazwisko Pana Dyrektora. Nazwisko zniknęło przedwczoraj.
Kurier kolejowy ulega naciskom ?

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group