INFO KOLEJ - forum kolejowe

Dział pracowniczy - [PLK] Kwestia drezyn

voyager1231 - 12-03-2015, 17:07
Temat postu: [PLK] Kwestia drezyn
Witam,
Dużo ostatnio mówi się (robi również) w kwestii wymiany parku samochodowego. Praca kierowców staje się coraz lżejsza przez to, że na zakłady przychodzą coraz to nowsze, wygodniejsze, lepiej wyposażone pojazdy.

A co z nami? Pracownikami odpowiedzialnymi za szybkie usuwanie usterek w torach?
Jeździmy drezynami, które zostały wyprodukowane w latach 70 i 80 ubiegłego wieku. Przeznaczane są miliony na ich "reanimację" w postaci napraw, po których i tak są one unieruchamiane przez ciągłe i uciążliwe usterki.

Czy są jakieś plany odnośnie wymiany drezyn na zapewniające przyzwoite warunki podróżowania? Czasami jedziemy nawet 40km by usunąć awarię (powstały niedawno supersekcje), i siedzenie w ścisku, hałasie 90dB i zimnie naprawdę do najprzyjemniejszych nie należy. Ktoś coś wie w tym temacie? Czy może musi stać się jakaś tragedia, aby ktoś pomyślał o pracownikach?
jano - 12-03-2015, 20:06
Temat postu:
Na rynku pojawiają się nowe maszyny wysokowydajne do robót torowych (różnego rodzaju podbijarki, oczyszczarki czy zgarniarki) ale o nowych konstrukcjach wózków motorowych to nie słyszałem.
Niestety chyba jeszcze na długo do awarii przyjdzie dojeżdżać drezynami typu WM-15 czy WŻB10.
voyager1231 - 12-03-2015, 21:06
Temat postu:
Jeżeli pojawiłaby się wola do zakupu takich maszyn - natychmiast pojawiłyby się oferty firm chcących je wyprodukować. Patrz PESA 611M. RŻD powiedziało co mniej więcej chcieliby dostać, a PESA im to dostarczyła. Proste jak drut. Rynek nie zniesie próżni - gdy tylko pojawi się przetarg, pojawią się i oferenci. Ale na to przyjdzie nam poczekać jeszcze chyba kilkadziesiąt lat, w sypiących się WM10 czy WM15, o stale usterkujących Kolzamach nie wspominając.
jano - 13-03-2015, 09:41
Temat postu:
Byłem w zeszłym roku na Targach INNOTRANS w Berlinie i niestety nie widziałem, aby producenci taboru w swojej ofercie wystawiali wózki motorowe.
Od drezyn "dziesiątek" już się odchodzi, coraz mniej ich jeździ po torach. Pozostaną jeszcze chyba na długo Kolzamy i Drezyny ze Stargardu WM-15.
Droznik - 16-03-2015, 15:15
Temat postu:
Ejj jeszcze 4 lata temu na TRAKO takie cudo widziałem. Czeska maszynka, widać nawet przyjazna.
Na pewno kiedyś będzie musiał być przetarg na drezyny, bo jakoś nie chce mi się wierzyć że na wymianę podkładów będą brali auto, bądź firmę zewnętrzną. Z 2 strony słyszałem że PLK chce mieć tylko brygady awaryjne, a wszelkie inne prace zlecać firmom zewnętrznym w ramach przetargów.
voyager1231 - 16-03-2015, 17:09
Temat postu:
I właśnie o brygadach awaryjnych jest mowa. Stare Kolzamy, WM10, bez żurawi, wstawki po 6 -8 m S49 lub S60 na pakę chłopaki ręcznie ładują... Przecież to jest ciemnogród, nic się metody nie zmieniły od lat sześćdziesiątych. A jak szyna pęknie to co, będą robić przetarg kto ją zabezpieczy albo wymieni? PLK jest skazane na brygady awaryjne, których podstawowym celem jest zapewnienie przejezdności w sytuacjach wyjątkowych. Muszą pomyśleć o pracownikach!
Droznik - 17-03-2015, 13:41
Temat postu:
Dobrze piszesz, tylko od kilku lat zmieniło się i teraz PLK jest firmą, która musi zarabiać. Dla niej liczą się zyski, a nie człowiek. Zamykane posterunki, łączenia sekcji, teraz chodzą słuchy że zakładów, a inwestycji w najbardziej podstawowe rzeczy nie ma. Zobacz sam że kiedyś było sporo ludzi do pracy na torach, pociągów więcej i jakoś nie było problemu z naparawą bieżącą, a teraz? Ograniczenie za ograniczeniem i ograniczeniem pogania. Na szlakach tylko pomarańczowy kolor się pojawia a po 90 dniach biały. Wszak jeszcze można jechać.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group