INFO KOLEJ - forum kolejowe

Bilety, oferty, promocje - Co z ulgami ustawowymi?

Arek - 22-04-2016, 14:40
Temat postu: Co z ulgami ustawowymi?
Wraz z początkiem przyszłego roku ma wejść w życie kolejna część przepisów ustawy o publicznym transporcie zbiorowym. Dotyczą one m.in. zmiany sposobu refundacji ulg przejazdowych. Zmiany są dość szeroko komentowane w zakresie ich wpływu na rynek regionalnych i dalekobieżnych przewozów autobusowych. Będą one mieć jednak także znaczenie dla funkcjonowania kolei pasażerskiej, a szczególnie jej segmentu nieobjętego umowami z samorządami i rządem.

Nowe prawo, jeśli wejdzie w życie w zapowiadanym kształcie, może znacznie skomplikować organizację połączeń Łódź – Warszawa i utrudnić życie korzystającym z popularnych pociągów tej relacji. Najważniejszy przewoźnik na tej trasie, PKP Intercity, oferuje tam bowiem szereg kursów nieobjętych umową o świadczenie usług publicznych, które realizuje w ramach tzw. otwartego dostępu dla pasażerskich przewozów kolejowych.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/lodz--warszawa-co-z-ulgami-ustawowymi-76310.html
krzychu12231 - 22-04-2016, 14:53
Temat postu:
Czyli jak dobrze rozumiem, to jeśli ustawa wejdzie w takim kształcie, to w EIC ulgi ustawowe także nie będą obowiązywać?
sheva17 - 22-04-2016, 15:06
Temat postu:
I w EIP i w EIC i TLK kursujących tylko w relacji Łódź - Warszawa -Łódź.
Grad - 22-04-2016, 16:25
Temat postu:
To jak to będzie student/doktorant* dorabiający sobie na umowę zlecenie pojedzie ze zniżką a kaleka już nie.
Najlepszym rozwiązaniem jest likwidacja wszelkich przywilejów i ulg a w zamian podniesienie płac i rent (oprócz mundurowych i sędziowsko-prokuratorskich).
Victoria - 22-04-2016, 18:12
Temat postu:
Cytat:
Co z ulgami ustawowymi?

Zlikwidować! Jak długo jeszcze będziemy tkwić w socjalizmie?

Brak ulg ustawowych zmusi przewoźników do wprowadzenia atrakcyjnych ulg handlowych (np. takich jakie mają kolejarze), celem powstrzymania eksodusu pasażerów, głównie młodych.

W Niemczech nie ma ulg ustawowych, są tylko ulgi handlowe (popularna BahnCard w kilku opcjach) i kolej ma się dobrze, a pasażerowie są zadowoleni.

Ulgi ustawowe zostawiłabym tylko uczniom i studentom szkół dziennych na dojazdy do szkoły (tylko bilety miesięczne na pociągi regionalne). Chcesz jechać w celach prywatnych (turystyka, rozrywka, zakupy etc.) - płać za siebie zamiast żerować na podatnikach!
krzychu12231 - 22-04-2016, 19:26
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
I w EIP i w EIC i TLK kursujących tylko w relacji Łódź - Warszawa -Łódź.

W przypadku "łódzkich" TLK uważam to za błąd, natomiast jeśli chodzi o EIC oraz EIP to podpisuję się pod tym obiema rękami.
Goku - 22-04-2016, 20:53
Temat postu:
Łatwo się podpisywać jak się ma sieć TLK/IC w mieście. A co mają powiedzieć mieszkańcy przy lk9 którym wciśnięto same premium?
Ralny - 23-04-2016, 21:55
Temat postu:
Od 1 stycznia 2017 roku wchodzą w życie przepisy ustawy o publicznym transporcie zbiorowym z 2010 roku. W ich wyniku znikają bilety ulgowe na przejazdy koleją i autobusami np. dla osób niepełnosprawnych, studentów i dzieci dojeżdżających do szkół. Zostaną jednak bezpłatne przejazdy dla... parlamentarzystów.

Obecnie przepisy wspomnianej ustawy przewidują wypłatę rekompensaty każdemu przewoźnikowi, który stosując ulgi ustawowe dla pasażerów zgłosi stosowne roszczenie. Od 1 stycznia 2017 roku ustawa ogranicza stosowanie tychże ulg przejazdowych tylko do pociągów i autobusów o charakterze użyteczności publicznej, tj. takich, których uruchomienie zleca organizator transportu.

W tym przypadku ulgi na zakup biletów będą stosowane wyłącznie w tych środkach komunikacji, które minister, sejmik wojewódzki lub rada powiatu przewidują w planach transportowych. Pozostałe autobusy i pociągi funkcjonować będą na zasadach komercyjnych – bez żadnych ulg, chyba że przewoźnik z własnej woli zastosuje ulgę handlową, tj. zaoferuje jakiś upust cenowy na zakup biletu.

Czytaj więcej:
http://www.nie-pelnosprawni.pl/index.php/prawo/5144-od-1-stycznia-2017-znikaja-bilety-ulgowe-na-pociagi-i-autobusy-dalekobiezne-dla-niepelnosprawnych
sheva17 - 23-04-2016, 23:37
Temat postu:
Artykuł to stek bzdur, dziennikarzyna ustawy oczywiście na oczy nie widział.
nojaakto - 24-04-2016, 18:11
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Artykuł to stek bzdur, dziennikarzyna ustawy oczywiście na oczy nie widział.

Za to ty pewnie jesteś ekspert?

Możesz sobie poczytać - ustawa z dnia 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym (Dz.U. 2011 nr 5 poz. 13 ze zm.)
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20110050013

a dokładnie art. 80 mówi, że do dnia 31 grudnia 2016 r. na sfinansowanie utraconych przychodów z tytułu stosowania ustawowych uprawnień do ulgowych przejazdów w transporcie kolejowym operatorowi przysługuje rekompensata, o której mowa w art. 56 ust. 1, w postaci dotacji przedmiotowej z budżetu państwa.

Nie ma rekompensaty nie ma ulgi. Masz jakiś konkretny argument/fakt czy tylko tak plujesz na innych, kto ostrzega przed tym co może dotknąć miliony ludzi, również ciebie?.
sheva17 - 24-04-2016, 22:55
Temat postu:
Nie rozumiesz - nie wypisuj bzdur, podobnie ów redaktor. Dotowanie ze środków publicznych połączeń komercyjnych czy to autobusowych czy kolejowych jest niezgodne z prawem europejskim, a także ze zdrowym rozsądkiem. Państwo nie jest od tego, aby dopłacało do czyjegoś biznesu. Ulgi będą nadal, o czym z artykułu się nie dowiemy, w pociągach TLK ( poza częścią na linii Łódź - Warszawa), IC oraz we wszystkich składach regionalnych. Dotowanie z pieniędzy publicznych podróży drogimi składami EIC i EIP to skandal, jeżeli kogoś stać na drogie bilety to jego sprawa, nie może wymagać jednak, aby w kosztach tych wojaży partycypowali wszyscy podatnicy Exclamation Z całym szacunkiem, ale pociągami EIC i EIP oraz PKS-ami dalekobieżnych, na które ulg już nie będzie nie podróżują miliony Polaków, podstawowa oferta to jednak TLK i tu zmian nie będzie. Zatem czytamy przepisy, ale ze zrozumieniem ii to nie jeden wybrany, a wszystkie. I wybacz,ale argument redaktorzyny o wielkiej krzywdzie jaką jest brak ulg na Pendolino do mnie nie trafia Smile. No podróż TLK-a, nie mieści się zapewne w głowie naszego redaktorka.
Anonymous - 25-04-2016, 06:05
Temat postu:
Jeśli zostanie wymuszone na spółce Intercity dostosowanie rozkładu pociągów dotowanych do potrzeb pasażerów, to narzekania będzie można uznać za bezzasadne. Ale na chwilę obecną EIC / EIP najczęściej jeżdżą w najlepszych porach, co można traktować jako zmuszanie pasażerów do korzystanie z tego segmentu. TLK / IC są uzupełnieniem do tej oferty
sheva17 - 25-04-2016, 08:04
Temat postu:
Z drugiej strony skoro jeżdżą w najlepszych godzinach to po co je dotować? Spokojnie mogą na siebie zarobić, a PKP IC pewnie zrobi jakąś ulgę handlową ( np. - 30%) np. dla uczniów i studentów, wzorem emerytów i po kłopocie, podobnie może być w przypadku innych grup pasażerów uprawnionych do ulg. Owszem nie będzie to ta ulga i ta cena, co w przypadku TLK, ale to już będzie wybór pasażera. Dotowanie EIP i EIC, jako składów komercyjnych, jest niezgodne z prawem UE i nie powinno mieć miejsca. Pozostaje tylko problem pociągów TLK z Łodzi do Warszawy, ich odpowiedniego oznaczenia, np. jako składy EIC, tak aby nie były mylone przez pasażerów z dotowanymi i honorującymi ulgi składami z Wrocławia do Warszawy, przejeżdżającymi przez Łódź. Skończą się też czasy kiedy ulgi będą obowiązywały w PB, LE czy konkurencyjnym PKS-ie, polityka transportowa państwa musi być spójna.
Anonymous - 25-04-2016, 13:15
Temat postu:
PKP IC może zrobi, a może nie zrobi ulgi handlowej - tego nie wiadomo. Natomiast meritum mojej wypowiedzi dotyczyło dostępności segmentu dotowanego. Co to za oferta, gdy w okresie największego ruchu z Katowic w kierunku Warszawy, czyli w godzinach porannych, pociągi TLK/IC mamy 4 godziny przerwy? EIP/EIC z kolei kursuje co godzinę.
Ale najwidoczniej sprawa zniżek odwlecze się o rok:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/ministerstwo-przeciwne-likwidacji-znizek-przesunie-termin-do-2018-roku-76340.html
pawel78 - 25-04-2016, 13:31
Temat postu:
Ulgi powinni mieć: uczniowie liceum i podstawówki, osoby starsze, niepełnosprawni, faktycznie biedni ludzie.
Reszta niech płaci 100%. Zwłaszcza posłowie i senatorowie.

dddbb, Niech dadzą więcej IC/TLK, bo nie każdego stać na dojazd EIC/EIP.
Chyba, że postawili sobie za cel nabijać klientów konkurencji autobusowej. Jeśli PIC nie zmądrzeje i wprowadzą wyłącznie EIC/EIP to najtaniej będzie jeździć do innych stolic europejskich niż do Warszawy.
Goku - 25-04-2016, 13:58
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Dotowanie z pieniędzy publicznych podróży drogimi składami EIC i EIP to skandal, jeżeli kogoś stać na drogie bilety to jego sprawa, nie może wymagać jednak, aby w kosztach tych wojaży partycypowali wszyscy podatnicy Exclamation

To wyobraź sobie że są miejsca gdzie poza EIP/EIC nie ma prawie innej oferty. Zwykli ludzie zawsze mogą olać kolei i pojechać swoim samochodem, ale niepełnosprawni nie bardzo wybór mają.
Ramirez - 25-04-2016, 14:11
Temat postu:
Wyobraź sobie że w wielu miejscach nie ma nawet TLK albo wcale pociągów. I weźcie ludzie nie wymyślajcie ze tam gdzie są EIC/EIP prawie nie ma TLK. Jak PKP zechce, to może zrobić w miejsce prestiżu pociągi dotowane. Nikt im tego nie zabroni. Nie powinno być dotowania EIC/EIP i utrzymywania na siłę taryf EIC/EIP jeśli nie potrafią się utrzymać bez sztucznego podtrzymywanie przez te ulgi ustawowe. Na dobra sprawę dla studentów powinny być też przejazdy ulgowe tylko pomiędzy miejscowością zamieszkania a miejscem studiów.
pawel78 - 25-04-2016, 14:22
Temat postu:
Ramirez, ale studenci pracują Razz
Ramirez - 25-04-2016, 14:26
Temat postu:
Jak student pracuje to znaczy ze może sobie kupić bilet normalny bez ulgi Razz By nie bylo ulg to by spadły ceny biletow normalnych. Jak by nie obniżyli to pociagi by były zupełnie puste i by sie skonczylo Intercity w obecnym wydaniu.
pawel78 - 25-04-2016, 14:29
Temat postu:
Wątpię aby spadły ceny biletów normalnych. Przecież trzeba utrzymać biurokratów, itp
A nie każdego stać na EIC/EIP. Więc musiały by istnieć IC/TLK Smile
Anonymous - 25-04-2016, 14:31
Temat postu:
dddbb napisał/a:
Ale najwidoczniej sprawa zniżek odwlecze się o rok:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/ministerstwo-przeciwne-likwidacji-znizek-przesunie-termin-do-2018-roku-76340.html

Decydenci powiatowi wpadli w popłoch choć przepisy były "znane" od kilku lat? Większy popłoch nowe przepisy wywołują raczej w transporcie drogowym (PKSy) w powiatach i gminach niż na kolei.Większość przewozów kolejowych organizowana jest przez urzędy marszałkowskie.EIC i EIP to pikuś. Do 1 stycznia jest jeszcze ponad pół roku podobnie było w ustawą śmieciową lamenty ale udało się wprowadzić.
pawel78 - 25-04-2016, 14:35
Temat postu:
S-C-Z, Ale transport drogowy może zyskać. Już w tej chwili ode mnie do Warszawy lepiej nieraz dostać się autobusem. A dojazd do czeskiej Pragi mam tańszy niż EIP/EIC.
P.S. Sprawdzałem ceny ok. godziny wcześniej.
Anonymous - 25-04-2016, 14:59
Temat postu:
W tej ustawie zyskać miał przede wszystkim pasażer, który miał dostać od marszałków, starostów i wójtów przyzwoitą stabilną ofertę transportową zarówno drogową jak i kolejową.
Pirat - 25-04-2016, 20:40
Temat postu:
MIB przeciwne zniesieniu ulg w transporcie zbiorowym

Resort infrastruktury i budownictwa jest przeciwnikiem rozwiązania, zgodnie z którym od 1 stycznia ulgi ustawowe miałyby obowiązywać tylko w przewozach o charakterze użyteczności publicznej. – Przygotowywany jest projekt, przesuwający termin wejścia w życie nowych regulacji – zapowiedziało ministerstwo.

Czytaj więcej na kurierkolejowy.eu
calsberg - 26-04-2016, 09:37
Temat postu:
Fakt, faktem Smile przydało by się w końcu uporządkować ulgi...wszystkim po równo! i temu bez ręki i studentowi....50% to ideał według mnie.
Beatrycze - 26-04-2016, 13:28
Temat postu:
Znikną ulgi na pociągi i autobusy? Co się zmieni w połączeniach dalekobieżnych.

1 stycznia 2017 mogą zniknąć zniżki np. na Pendolino czy dalekobieżne połączenia PKS. Ministerstwo infrastruktury uspokaja, że trzyma rękę na pulsie, a Senat ma w czwartek przedłużyć okres obowiązywania obecnych przepisów, by dać czas na przygotowanie nowych.

Więcej:
http://www.tvp.info/25065082/znikna-ulgi-na-pociagi-i-autobusy-co-sie-zmieni-w-polaczeniach-dalekobieznych
Beatrycze - 27-04-2016, 11:33
Temat postu:
Po zmianie przepisów przewoźnicy mogą rezygnować ze stosowania ulg.

Dotychczas obowiązujące przepisy przewidują wprost, że koszty związane z finansowaniem ustawowych uprawnień do bezpłatnych lub ulgowych przejazdów pokrywane są z budżetu państwa. W tym zakresie przewoźnicy kolejowi otrzymują z tytułu obowiązujących ustawowych ulg dotację przedmiotową. Wraz końcem 2016 r. regulacje te mają przestać obowiązywać.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/wierzbicki-po-zmianie-przepisow-przewoznicy-moga-rezygnowac-ze-stosowania-ulg-76372.html
Arek - 27-04-2016, 15:40
Temat postu:
Ulgi przejazdowe - o co tu chodzi:

http://blekitnachusteczka.blogspot.com/2016/04/ulgi-przejazdowe-o-co-tu-chodzi.html
Anonymous - 27-04-2016, 19:04
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
relacji Łódź - Warszawa -Łódź.

Nie tylko TLK kursują z Łodzi ale też 6 par niedobitej marki "InterRegio" Łódź <-> Warszawa.
Anonymous - 28-04-2016, 07:48
Temat postu:
Te są zamawiane przez marszałka, więc powinny zostać z ulgami.
Beatrycze - 28-04-2016, 12:37
Temat postu:
Ministerstwo Prawdy na uchodźstwie o zamachu na ulgi przejazdowe.


Arek - 28-04-2016, 13:24
Temat postu:
1) 16 grudnia 2010 roku Platforma Obywatelska przegłosowała ustawę o publicznym transporcie zbiorowym. Wynika z niej że po upływie okresu przejściowego po 1 stycznia 2017 r. wejdą w życie przepisy, w których wyniku zniknąć mają bilety ulgowe na przejazdy koleją i autobusami np. dla osób niepełnosprawnych, studentów i dzieci dojeżdżających do szkół. Ulgi na zakup biletów będą obowiązywać tylko w przewozach o charakterze użyteczności publicznej . Pozostałe autobusy i pociągi funkcjonować będą na zasadach komercyjnych – bez żadnych ulg, chyba że przewoźnik z własnej woli zastosuje ulgę handlową.

2) W połowie 2015 roku Konwent Starostów Województwa Łódzkiego apelował do ówczesnej władzy PO-PSL, aby przesunąć wejście w życie zapisów ustawy o publicznym transporcie zbiorowym do 1 stycznia 2019 roku oraz zapewnić samorządom finansowanie realizacji zadań, jako organizatorom publicznego transportu zbiorowego. Apel został bez odpowiedzi.

3) 25 kwietnia 2016 roku, Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa wydaje oświadczenie, w którym informuje, że jest przeciwne zniesieniu ulg i rozpoczęło prace nad uporządkowaniem przepisów w tym zakresie. MIB pozostaje w stałym kontakcie z Senatem, gdzie równolegle przygotowywany jest projekt, przesuwający wejście w życie ustawy na 1 stycznia 2018 r. W tym czasie MIB przygotuje projekt ustawy, który wyeliminuje zagrożenia związane z wejściem w życie niekorzystnych dla pasażerów przepisów.

4) I tu parodia. W dniu dzisiejszym Platforma Obywatelska zorganizowała konferencję prasową w Sejmie podczas której poinformowała, że na prośbę organizacji studenckich i osób niepełnosprawnych przygotowała, podpisała i właśnie składa nowelizację ustawy przedłużającą vacatio legis o rok, do pierwszego stycznia 2018 roku.
Czyli słowo w słowo powtórzyli to co 3 dni wcześniej ogłosiło Ministerstwo Infrastruktury.
I uwaga, mają nadzieję że Minister pozytywnie przychyli się do ICH propozycji i ICH propozycja zostanie zaakceptowana bo 15 milionów osób dotkniętych tą zniesieniem ulg czeka na ICH projekt.

No trzeba mieć tupet...

Źródło:
https://www.facebook.com/zelaznalogika.net/posts/1056654244382536
Victoria - 28-04-2016, 18:28
Temat postu:
Wicemarszałek senatu Grzegorz Czelej złożył projekt ustawy, która opóźnia o rok wejście w życie przepisów o ulgach ustawowych. W tym czasie ma zostać uchwalona nowa ustawa o transporcie zbiorowym.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/senat-ulgi-ustawowe-bez-zmian-w-2017-r-76399.html
Victoria - 29-04-2016, 15:58
Temat postu:
Ustawa, która ma obowiązywać od 1 stycznia 2017 roku może doprowadzić do sytuacji w której niepełnosprawni, studenci i uczniowie mogą utracić ulgi. Kto stoi za tą ustawą? Kto na nią głosował? Do czego może doprowadzić? O tym wszystkim opowiem w dzisiejszym odcinku.


Grad - 30-04-2016, 23:09
Temat postu:
Co ja myślę o ulgach? Uważam, że powinny być zlikwidowane jak najszybciej. Tak jak nie ma darmowych obiadów (ktoś za obiad płaci). Tak nie ma bezkosztowych ulg dla podatników. Studenci nie powinni mieć ulg na przejazdy pociągami Pendloino. Jedynie na przejazd z miejscowości zameldowania do miejscowości w której jest uczelnia i to tylko na pociągi TLK. Studiujących w Polsce i tak jest za dużo więc po co produkować pasożytnictwo.
pawel78 - 01-05-2016, 11:00
Temat postu:
Grad, A niepełnosprawni, uczniowie, starsi nie mogą mieć ulg? I czemu chcesz dawać ulgę pracującym studentom?
Diken - 01-05-2016, 21:04
Temat postu:
Jeśli ja się mogę wypowiedzieć w tej sprawie, to uważam, że wszelkie ulgi, zniżki powinny być tylko dla tych ludzi, którzy z jakichś przyczyn mają przywileje i płacą mniej za przejazdy koleją.
Zresztą, jest tak i tak powinno zostać. Wiadomo nie od dziś, że ludzie, którzy już się nie uczą w szkołach, nie są niepełnosprawni, w jakimś stopniu chorzy, muszą płacić 100 % ceny za przejazdy.
Natomiast, tutaj jest sprawa emerytów, ludzi, którzy wykonywali jakieś prace na stanowiskach i oni też mają dosyć dobre zniżki na przejazdy koleją, mimo że mają dobre emerytury i mogliby płacić normalnie za przejazdy.
Niech ktoś weźmie pod uwagę ludzi biednych, którym brakuje pieniędzy, a tak samo, korzystają oni z przejazdów koleją.
Dla ludzi biednych, powinno się wprowadzać jakieś tam ulgi na kolei, żeby mieli możliwość podróżowania koleją, gdzie chcą.
Oczywiście po spełnieniu pewnych warunków. Ale powinno im się to umożliwić.

Teraz, jak mamy prywatnych przewoźników, są spółki w województwach, to najchętniej polikwidowaliby wszystkie ulgi i zniżki dla niektórych ludzi, żeby płacić pełne sumy za przejazdy koleją, a prezesi tych spółek, żeby dla siebie zgarniali kasę i pchali sobie portfele.
Tylko ludzie chcą podróżować koleją, niekiedy muszą, ale nie mają na tyle kasy, żeby podróżowali sobie często.
Ja sam teraz nie często podróżuje pociągami osobowymi, bo nie mam na tyle kasy, żeby płacić za bilety.
A już muszę płacić za normalne przejazdy, bo żadna ulga mi nie przysługuje. Już nie jeżdżę do szkoły i nie mam legitymacji szkolnej.
Mieszkam blisko stacji i mógłbym sobie jeździć "osobówkami" do innej miejscowości, gdzie mam znajomych, mam ciocię i u nich też trochę pracuje. Ale nie stać mnie na częste przejazdy, więc muszę tam jeździć rowerem, a jest to 16 kl. w jedną stronę.
Samochodu nie posiadam.
Mieszkam w małej mieścinie, na Mazowszu, gdzie kursują Koleje Mazowieckie.
pawel78 - 01-05-2016, 21:32
Temat postu:
Moim zdaniem też bezrobotni faktycznie szukający pracy powinni mieć ulgę.
Diken,
A czemu Ci przeszkadza ulga np. dla osoby na wózku czy niewidomej?
Diken - 01-05-2016, 21:39
Temat postu:
Mi to nie przeszkadza.
Właśnie dla takich ludzi, powinny być ulgi, ale pod warunkiem, że osoby takie nie mają wiele pieniędzy.
Nie jestem za tym, żeby likwidować ulgi, które niektórym ludziom przysługują prawnie.
pawel78 - 01-05-2016, 22:52
Temat postu:
Diken, Tylko pyta(le)m
sheva17 - 02-05-2016, 08:03
Temat postu:
Studenci i doktoranci ulg nie powinni mieć na EIP i EIC, to nie są składy, którymi przejazd powinniśmy dotować. Skoro kogoś stać na bilet w takim pociągu to nie ma powodu by do tego luksusu mu jeszcze dopłacać. Druga sprawa to kategorie uprawnionych do ulg. Nauczyciele zarabiają nieźle, podobnie nauczyciele akademiccy i uważam za wielki skandal fakt, że sprzątaczka otrzymująca minimalne wynagrodzenie płaci za bilet całość, natomiast do przejazdów tych grup zawodowych nie widzieć czemu dopłacamy. System ulg faktycznie wymaga przeglądu, półki co masa pieniędzy jest marnowana.
pawel78 - 02-05-2016, 09:32
Temat postu:
sheva17, Tylko obawiam się, że kochany rząd nie przejrzy ulg. A nawet jak to zrobią to później ulegną pod naciskiem danych grup, np: nauczycieli.
Beatrycze - 02-05-2016, 12:44
Temat postu:
pawel78, nauczyciele nie mają ulg ustawowych. Jest to ulga handlowa, tylko na pociągi osobowe, wykupywana przez MEN. Czyli de facto przez podatników.

Jeśli chodzi o ulgi ustawowe to te należy zlikwidować, z małymi i wyjątkami: uczniowie i studenci szkół dziennych. Przy czym ulga powinna być na takim samym poziomie (bez dyskryminacji uczniów!) i powinna przysługiwać tylko na bilety miesięczne na pociągi osobowe i TLK/IC (dojazdy do/ze szkoły).

Osobną kwestią są seniorzy i inwalidzi. Do seniorów skierowane są ulgi handlowe i tutaj problemu nie ma. Inwalidom nie zabierałabym ulg, bo ci ludzie na marnych rencinach i tak dużo nie jeżdżą, bo głównie siedzą w domu, więc ta ulga na dojazd do lekarza czy na turnus rehabilitacyjny bardzo im pomoże. Tę kwestię powinien monitorować ZUS, jak MEN w przypadku nauczycieli.

Reasumując, należy zabrać wszelkie ulgi finansowane przez podatników zdrowym, pracującym osobom, za wyjątkiem niepracującej młodzieży, która się uczy. Osobiście znam kilku młodych, pracujących cwaniaków, którzy zapisują się do zaocznego studium policealnego tylko po to, żeby dostać legitymację szkolną. Szkołę mają w dupie po pierwszym weekendzie, liczy się tylko ulga na pociągi. Trzeba skończyć z tą patologią na nasz koszt!

Ja żadnych ulg na koszt podatników nie mam. Kupiłam sobie REGIOkartę i mam tańsze bilety w ramach ulgi handlowej. Skoro ja mogę nie żerować na podatnikach wożąc tyłek to inni też mogą.
pawel78 - 02-05-2016, 12:59
Temat postu:
Studenci? A jak tacy pracują albo stać ich albo dojeżdżają samochodem?
Beatrycze co nie zmienia faktu, że powinni płacić 100%
Beatrycze - 02-05-2016, 13:04
Temat postu:
pawel78, pełnoletni uczeń szkoły średniej też może pracować i jeździć do szkoły samochodem. Chcesz zabrać ulgi wszystkim uczniom?

Moja młodsza kuzynka jeszcze chodzi do LO. Wieczorami i nocami dorabia sobie do kieszonkowego (głównie na inwentaryzacjach w sklepach). Chcesz zaradnej, uczącej się młodzieży zabrać ulgi, bo mają czelność uczciwie pracować po lekcjach, zamiast się bawić i szlajać po knajpach? A rozwydrzonym gówniarzom na utrzymaniu bogatych rodziców ulgi zostawić? Pomyśl zanim znów napiszesz coś równie niedorzecznego i krzywdzącego uczącą się młodzież!
pawel78 - 02-05-2016, 13:45
Temat postu:
Skoro ktoś jeździ autem to po co mu ulga na pociąg/autobus/tramwaj/metro?
Skoro student/uczeń ma pieniądze to po co mu ulga (rodzice, praca, wynajem, itp)?
Pirex - 02-05-2016, 13:48
Temat postu:
pawel78, skoro jeździ autem to nie jeździ pociągiem. Skoro nie jeździ pociągiem to nie korzysta z ulgi. Skoro nie korzysta z ulgi to nie obciąża budżetu państwa. Logiczne? Więc co tu chcesz komuś zabierać?
sheva17 - 02-05-2016, 14:33
Temat postu:
Cytat:
pawel78, nauczyciele nie mają ulg ustawowych. Jest to ulga handlowa, tylko na pociągi osobowe, wykupywana przez MEN. Czyli de facto przez podatników.

Nie wprowadzajmy w błąd i nie siejmy dezinformacji. Źródłem zawsze powinna być obowiązująca ustawa a nie wydaje mi się.....Tak właśnie powstają plotki i inne prawdy objawione powtarzane potem przez niezbyt zorientowanych. @Beatrycze ulgi handlowe dla grup zawodowych to zupełnie coś innego i te faktycznie nauczyciele sobie wykupują, ale to na pociągi pospieszne. Prawo do ulg ustawowych jednak mają.

Zgodnie z art. 4 ust. 7 ustawy z dnia 20 czerwca 1992 r. o uprawnieniach do ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego ( Dz. U. z 2012 r. poz. 1138, z późn. zm.) do ulgi 33% przy przejazdach środkami publicznego transportu zbiorowego kolejowego w pociągach osobowych, na podstawie biletów jednorazowych lub miesięcznych imiennych, są uprawnione następujące osoby:
1 nauczyciele przedszkoli publicznych lub niepublicznych oraz nauczyciele szkół podstawowych, gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych - publicznych lub niepublicznych o uprawnieniach szkół publicznych;
2) nauczyciele akademiccy.
Beatrycze - 02-05-2016, 14:57
Temat postu:
sheva17, ups, moja pomyłeczka. Zasugerowałam się tym to co mówili znajomi nauczyciele. Sprawdziłam wykaz ulg ustawowych i okazuje się, że nauczyciele są jedyną grupą zawodową posiadającą takie ulgi. Co prawda są jeszcze funkcjonariusze służb mundurowych, którzy mają bezpłatne przejazdy, ale tylko w czasie wykonywania czynności służbowych. Za prywatne wyjazdy muszą płacić.

http://www.intercity.pl/pl/dokumenty/Przepisy%20i%20taryfy/Ulgi%20ustawowe/Ulgi-ustawowe-05-03-2015.pdf

Dlaczego władza ludowa preferuje nauczycieli? Jest to środowisko bardzo zlewaczałe, które pierze mózgi młodego pokolenia. Nauczyciele, których znam to osobnicy sympatyzujący z PO i KOD-em. Czasem żalą się na swoich uczniów, a nawet na całe klasy, którzy są prawicowo i patriotycznie nastawieni do życia, co dla ich pokolenia lemingów (30-50 latkowie) wyhodowanych przez Gazetę Wyborczą jest niepojęte. Związek Nauczycielstwa Polskiego (ZNP) to lewacko-socjalistyczna przybudówka PZPR, obecnie SLD. Podobnie jest z wykładowcami akademickimi. Z autopsji wiem, że uniwersytety to wylęgarnie wszelakiego lewactwa, z fanatycznymi eurokołchoźnikami i genderystami na czele.
sheva17 - 02-05-2016, 20:59
Temat postu:
Dokładnie @Beatrycze. Środowisko akademickie jest jednak różne, to z niego wywodzą się także sympatycy prawicy i dzisiejsi posłowie, ale pełna zgoda dominują tam poglądy lewicowo - liberalne. Poza tym sami nauczyciele zarobki mają niezłe, dla mianowanego średnia krajowa to minimum i spokojnie stać ich na bilety. System ulg wymaga przeglądu, moim zdaniem, z całym szacunkiem, ale ulgi na EIP i EIC dla uczniów, studentów i doktorantów nie mają racji bytu, właściwie na te składy to raczej na pewno ulgę 100% bym zostawił dzieciom do lat 4 Very Happy, niech się maluchy nacieszą, a tak wiele grup spokojnie powinno się bez nich obyć....
Diken - 02-05-2016, 21:16
Temat postu:
Ja się również zgodzę, że nie powinno tak być, aby nauczyciele różnych szkół, którzy na ogół mają dobre zarobki, posiadali jeszcze ulgi na przejazdy kolejowe.
To jest chore, że ta grupa zawodowa, zarabiająca sporo, w przeciwieństwie do wielu innych zawodów, którzy mają tylko najniższą krajową, dostają jeszcze ulgi, spore zniżki.
A co mają powiedzieć ludzie, którzy nie wykonują nawet stałej pracy, tylko dorywczą, i to jeszcze za marną kasę i jest to nieregularna praca?
A ci ludzie też chcą korzystać z przejazdów, a czasem muszą i nie przysługuje im żadna ulga, więc płacą za całe bilety.
Jak to jest, że pewne grupy zawodowe ludzi, mające dobre zarobki, dostają jeszcze ulgi ( a i tak, prawie każdy nauczyciel posiada własny samochód i nim się porusza, bo wygodniej ) nie korzysta z przejazdów koleją i nie wykorzystuje tej ulgi.
To gdzie tu jest jakaś logika?
Po co dostawać ulgi jeżeli z nich się nie korzysta? To jest pokręcone!
Jest chyba niewielu takich nauczycieli, którzy nie posiadają samochodów i muszą korzystać z przewoźników kolejowych lub BUSÓW?
To samo dotyczy służb mundurowych, mających również ulgi na kolej. Oni tez posiadają własne samochody i nimi jeżdżą, więc nie musza korzystać z kolei.
No chyba że w niektórych sytuacjach?
Nikt się nie zastanawia nad ludźmi, wykonującymi inne zawody, mało płatne i bez ulg na przejazdy koleją.
Czy ktoś w końcu zrobi z tym porządek, w tych spółkach kolejowych!?
pawel78 - 02-05-2016, 21:32
Temat postu:
Diken, Służby mundurowe mają ulgi. Ale podczas pełnienia obowiązków służbowych. Prywatnie płacą - nawet jak wracają w mundurze do domu.
Diken - 02-05-2016, 21:39
Temat postu:
No i Ci, którzy zarabiają sporo, jeszcze dostają ulgi przejazdowe, a biedni, mający gorsze, czasem dorywcze prace, nie mają ulg.
I nikogo to nie obchodzi.
Nie ma sprawiedliwości, bo biedni ludzie, nie mający nic, są jeszcze bardziej biedni i nikt się tym nie martwi, a Ci, co mają dużo, dostają jeszcze więcej i jeszcze mają przywileje.
Nie wiem, jak to nazwać: złodziejstwo, wykorzystywanie biednych ludzi? Dbanie tylko o własną kieszeń?
Kombinatorstwo w tym kraju jest wszędzie. Na każdym kroku.
Modliszka - 02-05-2016, 21:49
Temat postu:
Zasady naliczania pensji nauczycieli z placówek publicznych zapisane są w Karcie nauczyciela. Wypłatę tworzą: wynagrodzenie zasadnicze, dodatki (uzależnione od czasu zatrudnienia, dodatkowych zadań lub zajęć, jakości pracy, stanowiska lub funkcji), a także nagrody, wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe i zastępstwa. Na konta nauczycieli raz w roku przelewana jest tzw. trzynastka. Na wysokość pensji wpływ mają też: stopień awansu zawodowego, zdobyte kwalifikacje i liczba godzin zajęć obowiązkowych (pensum). Nauczyciel dyplomowany z dużym stażem wyciąga nawet 5.000 zł miesięcznie. Moja córka jest początkującą nauczycielką, z pensją ok. 2.500 zł brutto. Aby nie zdechnąć z głodu w weekendy dorabia w szkole dla dorosłych. Tak więc nie każdy nauczyciel zarabia dobrze. Wszystko zależy od stażu i stopnia zawodowego (stażysta, kontraktowy, mianowany, dyplomowany).


Diken - 02-05-2016, 21:52
Temat postu:
No tak, służby mundurowe nie maja ulg, zniżek poza pracą.
Ale i tak jeżdżą własnymi samochodami w czasie służby, bo który mundurowy korzystałby z jakiegoś pociągu?
Oni musza się czuć luksusowo i poruszają się dobrymi wozami: BMW, AUDI, LEKSUS. Nie poniżyliby się do tego stopnia, by jeździć pociągami, do tego brudnymi, he, he!

[ Dodano: 02-05-2016, 23:09 ]
To prawda, nie wszyscy nauczyciele mają dobre pensje.
Ale tu chodzi o tych nauczycieli w szkolnictwie, którzy są na dobrych stanowiskach, dyrektorzy szkół, akademiccy nauczyciele i oni mają dobre pensje.
Ja jestem za tym, aby te ich "przywileje" ograniczyć lub nawet znieść, jeżeli zarabiają dobrze.
Same ich "dobre zarobki" powinny wystarczyć i tyle. A powinno się w końcu pomyśleć o wielu, biednych ludziach, którzy nie mają żadnych przywilejów.
Ale to jest kombinatorstwo, bo Ci, którzy są na stanowiskach, wykonują pewne zawody, maja mieć takie dogodności i z nich, często nie korzystać, a inni, będący w gorszej sytuacji, mają z tego powodu cierpieć.
To chyba nie tak ma być w Polsce?
Victoria - 03-05-2016, 13:27
Temat postu:
Rzecz ulgach, czyli nie wszystko jest czarno-białe.

Od kilku dni przez media przetacza się burza związana z zapisami Ustawy o publicznym transporcie zbiorowym (PTZ), zgodnie z którą od 1 stycznia 2017 r. nastąpią istotne zmiany w zasadach refundacji ulg ustawowych z budżetu państwa dla przejazdów środkami transportu publicznego. Sprawa zmian w zasadach refundacji ulg jest znana od lat – ustawa została uchwalona w 2010 r. – ale jak dotąd była podnoszona jedynie (i to raczej półgębkiem) w mediach czy na konferencjach branżowych. Bomba wybuchła parę dni temu, gdy informacja o zmianach od stycznia 2017 r. przetoczyła się przez internet.

I się zaczęło. „Znikają ulgi”, „15 milionów Polaków bez prawa do tanich biletów”… Ewidentnie zadziałał mechanizm znany z zabawy w głuchy telefon, a włączyli się w nią również politycy. Także ci (z obu stron barykady), którzy w 2010 r. podnieśli rękę za przyjęciem tej ustawy… Nietrudno to sprawdzić w archiwach na stronie internetowej Sejmu. Gdzie są szczegóły, w których tkwi diabeł?

Więcej:
http://www.transport-publiczny.pl/wiadomosci/rzecz-ulgach-czyli--nie-wszystko-jest-czarnobiale-51923.html
Diken - 03-05-2016, 14:37
Temat postu:
No to w takim razie, jak będą podróżować ludzie, którzy nie będą mieli już takich ulg, a wcześniej im przysługiwały?
Jeżeli dla tylu milionów ludzi nie będzie już tych ulg na przejazdy, to czy wszystkich będzie stać na podróżowanie koleją?
I tak, podróże pociągami są drogie, bo ceny biletów poszły w górę.

Jeżeli chodzi o Koleje Mazowieckie i tzw. "osobówki", cały bilet na 12 kl. w jedną stronę kosztuje prawie 7 zł. Wiem, bo czasem jeżdżę tymi pociągami do innej miejscowości, z mojego miasta i tyle płacę za cały bilet, w jedną stronę.
To nie jest mało, przeliczając na kilkanaście dni, codziennej podróży, tam i z powrotem.
Gdybym chciał dojeżdżać "osobówką" do tej miejscowości codziennie, chociażby przez tydzień czasu, sporo bym zapłacił za bilety, nie mając żadnej ulgi.
Są oczywiście bilety dwutygodniowe i miesięczne, ale też dużo kosztują, jeśli nie ma zniżki.

[ Dodano: 03-05-2016, 15:52 ]
Dużo ludzi żyje skromnie, brakuje im pieniędzy na wiele rzeczy. Jeżeli tacy ludzie nie mają wiele pieniędzy, a wystarcza im tylko na jedzenie, jakieś tam opłaty, to z czego oni mieliby płacić za częste przejazdy, jeżeli nie będzie ulg?
Niektórzy dojeżdżają koleją, np. podmiejskimi kolejami, do pracy, ale nie zarabiają dużo.
A muszą dojeżdżać pociągami, gdyż innego dojazdu nie mają. Zarobki u niektórych ludzi są różne. Czasami ktoś zarobi mniej, czasami więcej, jeśli jest to praca dorywcza. Jak ja pracowałem w firmie - leśnej, u znajomego, poza moim miastem, oddalonym o prawie 20 kl. to nie dojeżdżałem pociągiem ( a mógłbym ) tylko dojeżdżałem sobie rowerem, z tym że dużo bliżej, bo dojeżdżałem tylko 10 kl. w jedną stronę.
Potem, ze znajomym jeździliśmy do lasu jego samochodem, od niego z domu i z powrotem. Lepiej mi się to opłacało i pasowało mi, niż gdybym dojeżdżał pociągiem i płacił sporo za przejazdy. A zarabiałem u niego różnie, bo pracowałem tam dorywczo i nie miałem wiele płacone na godzinę.
Gdybym chciał dojeżdżać pociągiem, nie wyrobiłbym na bilety.
Ktoś może się z tego śmiać, ale dużo ludzi ma taką sytuację.
pawel78 - 03-05-2016, 14:55
Temat postu:
Diken, A czemu mają ulgi posiadać Ci co mają wysokie pensje?
Diken - 03-05-2016, 15:01
Temat postu:
No właśnie nie chodzi o to, żeby ulgi mieli osoby z wysokimi pensjami.
Tu chodzi o osoby z marnymi dochodami i biednymi.
Gdybym ja miał dobrą pensję, to też bym chciał sobie płacić całą kwotę za przejazdy i nie byłoby problemu.
Ja też jestem za tym, żeby osoby, mające dobre dochody, nie miały ulg przejazdowych.
Wyjątkiem są tylko osoby biedne, mało zarabiające i takie, które z jakichś przyczyn nie mogą dostać normalnej pracy.
Victoria - 04-05-2016, 19:27
Temat postu:
Brak umowy PSC dla połączeń Warszawa – Łódź oznacza, że po wejściu w życie wszystkich przepisów ustawy o transporcie zbiorowym z 2010 roku budżet państwa nie będzie wyrównywał PKP Intercity kosztów związanych z honorowaniem ulg ustawowych.

Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa bierze pod uwagę zmianę sposobu finansowania połączeń Łódź – Warszawa. Pociągi TLK i IC kursujące w tej relacji miałyby zostać objęte dotacją z budżetu centralnego. Obecnie kursy pomiędzy dwoma największymi miastami środkowej Polski są jedynymi pociągami tych kategorii, które funkcjonują na zasadach komercyjnych.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/tlk-lodz--warszawa-z-dotacja-mib-76454.html

---

I tak oto będziemy dotować rentowne pociągi, aby ulgowicze nadal mogli jeździć na ulgowych biletach. Niech żyje socjalizm! Młot
Grad - 04-05-2016, 20:22
Temat postu:
Najbardziej sprawiedliwie byłoby bez ulg dla wszystkich. Nie zgadzam się, że trzeba ulgi dać tylko słabo zarabiającym. Jeśli tak będziemy obdzielać przywilejami i ulgami to okaże się, że tych biednych przybędzie bo korzystnie będzie nic nie robić (za wyjątkiem dzieci) i pobierać pieniądze z 500+. Przecież w wielu prywatnych firmach wykazuje się niskie zarobki a resztę płaci się "pod stołem". Tego typu pracownicy wcale nie są biedni ale statystycznie wygląda na to, że są.
Diken - 04-05-2016, 21:31
Temat postu:
Wiesz, może i masz rację, ale ja taką sytuację przedstawiłem, żeby po prostu była jakaś sprawiedliwość.
Według Ciebie "sprawiedliwie byłoby, gdyby nikt nie miał żadnych ulg na przejazdy".
Ale to i tak nie byłoby do końca sprawiedliwie, gdyż, jeżeli nikt nie miałby ulg i zniżek, ludzie zarabiający mało i tacy, którzy nie mają pracy z różnych powodów, na tym by cierpieli, bo nie byłoby ich stać na częste podróże.
Każdy, kto ma za mało pieniędzy, cierpi, bo nie może kupić wielu rzeczy, których by chciał. I to nie jest sprawiedliwe.
Oczywiście, tylko w takim przypadku, gdy takie osoby nie mają wiele pieniędzy nie z własnej winy, tylko z winy złego losu.
Bo jest inna sytuacja, gdy są osoby, biedne, brakuje im pieniędzy, bo sami, na własne życzenie do tego doprowadzili.
Pirat - 04-05-2016, 21:35
Temat postu:
Diken, idąc tokiem twego rozumowania, ludzie najmniej zarabiający powinni mieć ulgi na wszystko. Bo dlaczego tylko na transport publiczny? A co z żarciem, ciuchami, prądem, gazem? To jest niezbędne do życia. A bez wożenia tyłka można się obejść.

Pomijam absurdalną sugestię, aby ulgi przejazdowe dawać tylko ludziom mało zarabiającym. Wcielając ten pomysł w życie trzeba by było zatrudnić hordę urzędników, którzy by monitorowali dochody wszystkich Polaków, wyliczali jakieś kryterium dochodowe na osobę w rodzinie i wydawali dokumenty uprawniające do ulgowych przejazdów. I zamiast zaoszczędzić, budżet państwa traciłby kolejne miliony zł na utrzymanie dodatkowej biurokracji. Gratuluję braku wyobraźni! Cóż, zdrowy rozsądek i logiczne myślenie nie są mocną stroną socjalistów...
Goku - 04-05-2016, 21:43
Temat postu:
Przecież nawet teraz nie ma czegoś takiego jak ulgi dla biednych. Ulgi mają niepełnosprawni by ułatwić im życie bo podróżowanie mają utrudnione no bo rowerem czy samochodem nie pojadą, ulgi mają różne grupy w ramach zasług, ulgi mają uczniowie i studenci by móc dojechać do szkoły i domu. Niezrozumiałe są ulgi dla studentów na wszystko no ale to taka kiełbasa wyborcza była. W każdym razie ulg dla biednych nie ma.
Diken - 04-05-2016, 21:48
Temat postu:
Nie, nie chodzi mi tylko o przejazdy koleją.
Ale sam powinieneś wiedzieć, że są ludzie ( i jest ich wielu ), którym brakuje nawet na żarcie, które jest niezbędne do życia. Wtedy musieliby wybrać: albo za marną kasę kupić sobie żarcie, mydło, proszek do prania, papier toaletowy, albo kupić bilet i pojechać sobie na wycieczkę do jakiejś rodziny, która mieszka na drugim końcu Polski.
Ale tutaj się z Tobą zgodzę, są ważniejsze rzeczy w życiu, niż jeżdżenie gdzieś pociągami.
Nie miałem nic złego na myśli, z tymi ulgami.
Rafel - 05-05-2016, 08:24
Temat postu:
Tutaj stracą nie tylko ludzie że nie będzie ich stać na jazdę pociągiem, ale jednocześnie PKP IC już nie będzie przyglądać się wzrostowi przewiezionych osób w danym roku tylko ile osób już nie jeździ w tedy budżet może "pompować" do IC jeszcze więcej pieniędzy na wyrównanie strat. To już lepiej dawać ulgi (nie dla wszystkich rzecz jasna bo bogaty nie patrzy na cenę) bo i tak podobnie by wyszło. Niestety utrzymanie kolei nie jest tanie a z samych biletów kolei nie utrzymuje się nigdy.
sheva17 - 05-05-2016, 12:30
Temat postu:
Niestety nie lepiej Exclamation Dotujemy tylko składy misyjne, dotowanie składów komercyjnych to łamanie prawa i na to nie może być zgody.
Diken - 06-05-2016, 08:35
Temat postu:
Prosta sprawa, jeżeli jakaś grupa ludzi mało zarabia lub nie ma pracy w ogóle i nie stać ich na przejazdy, nie jeżdżą często, tylko raz na jakiś czas.
To zależy też od tego, gdzie by jechali i w jakim celu. Ja sobie tylko tak pomyślałem "mogłyby być te ulgi dla ludzi o małych dochodach i takich, którzy mają problemy z pracą".
Ale cóż, my nie decydujemy o ulgach kolejowych, tylko decyduje o tym zarząd kolejowy.
bert - 06-05-2016, 11:03
Temat postu:
O ulgach ustawowych decyduje ustawodawca .Przewoźnicy w tym kolejowi moga wprowadzac promocje na wlasny rachunek
Diken - 06-05-2016, 11:24
Temat postu:
Czyli każdy chce sobie rządzić na kolei.
Kiedyś, za czasów Państwowej Kolei, o ulgach decydował jeden zarząd, a teraz, wszędzie są spółki na kolei i to już inaczej wygląda.
bert - 06-05-2016, 13:32
Temat postu:
Moze nostalgia za zlikwidowanym w 2001 ,przedsiębiorstwem państwowym Pkp nie jest zla tylko co to ma doulg ustawowych
Diken - 06-05-2016, 16:42
Temat postu:
A za czasów Państwowej Kolei, sytuacja z ulgami na przejazdy lepiej wyglądała niż obecnie?
Czy teraz, gdy mamy spółki zarządzające, jest podobnie, czy może jeszcze lepiej?
bert - 06-05-2016, 21:15
Temat postu:
Powtarzam poraz kolejny co maja ulgi ustawowe do organizacji przedsiebiorstw kolejowych
Diken - 06-05-2016, 22:18
Temat postu:
No jak to co mają?
Ralny - 08-07-2016, 21:13
Temat postu:
Ulgi dla uczniów i studentów. Nowe przepisy o transporcie zbiorowym wejdą rok później?

Przesunięcie o rok - czyli do 1 stycznia 2018 r. - wejścia w życie części przepisów dotyczących ulg ustawowych m.in. dla uczniów i studentów zakłada projekt nowelizacji ustawy o publicznym transporcie zbiorowym, który w czwartek zaproponował Senat.

Więcej:
http://finanse.wp.pl/kat,1033703,title,Ulgi-dla-uczniow-i-studentow-Nowe-przepisy-o-transporcie-zbiorowym-wejda-rok-pozniej,wid,18413469,wiadomosc.html
Victoria - 20-07-2016, 16:41
Temat postu:
Sejmowa komisja za odroczeniem zmian w ulgach ustawowych.

Przesunięcie o rok - czyli do 1 stycznia 2018 r. - wejścia w życie części przepisów dotyczących ulg ustawowych, m.in. dla uczniów i studentów, zakłada projekt noweli ustawy o publicznym transporcie zbiorowym, który we wtorek pozytywnie zaopiniowała sejmowa komisja infrastruktury.

Więcej:
http://logistyka.wnp.pl/sejmowa-komisja-za-odroczeniem-zmian-w-ulgach-ustawowych,277879_1_0_0.html
Beatrycze - 22-08-2016, 20:28
Temat postu:
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o zmianie ustawy o publicznym transporcie zbiorowym. Najważniejszym punktem jest przesunięcie – znanego od kilku lat – terminu zmian w systemie zniżek ustawowych na przejazdy.

Jak informuje kancelaria prezydenta, ustawa ma na celu przesunięcie terminu wejścia w życie niektórych przepisów przejściowych i końcowych ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym na dzień 1 stycznia 2018 r., wydłużając tym samym – co do zasady do 31 grudnia 2017 r. – okres stosowania obowiązujących obecnie zasad prowadzenia działalności w zakresie regularnego przewozu osób w krajowym transporcie, w tym przekazywania przewoźnikom dopłat do utraconych przychodów z tytułu stosowania ustawowych ulg.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/problem-z-ulgami-odlozony-o-rok-prezydent-podpisal-77843.html
Beatrycze - 06-11-2017, 10:31
Temat postu:
Problemu z ulgami nie będzie. Przepisy w zamrażarce na kolejny rok.

W 2010 uchwalono przepisy, które spowodowałyby od 1 stycznia brak refundacji zniżek np. dla studentów i seniorów w niedotowanych połączeniach – głównie autobusowych, ale też w części kolejowych. Jednak ich wejście w życie przełożono – znów – o rok.

Więcej:
http://www.transport-publiczny.pl/wiadomosci/problemu-z-ulgami-nie-bedzie-przepisy-w-zamrazarce-na-kolejny-rok-56752.html
Victoria - 27-01-2021, 21:20
Temat postu:
Honorowi Dawcy Krwi z ustawową ulgą na przejazdy pociągiem

W przypadku wprowadzenia stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii, honorowi dawcy krwi będą mogli podróżować pociągami ze zniżką. Nowelizacja obowiązuje od 26 stycznia.

Więcej:
https://raportkolejowy.pl/honorowi-dawcy-krwi-z-ustawowa-ulga-na-przejazdy-pociagiem/

---

Problemy z nową zniżką dla dawców osocza

W listopadzie premier Morawiecki ogłosił, że ozdrowieńcy mogą podróżować transportem publicznym i koleją ze zniżką 33%. Nie było jednak żadnej podstawy prawnej do zniżki, a informacja zniknęła potem ze strony rządu. Stosowna ustawa weszła w życie z dnia na dzień. Brak jakiegokolwiek vacatio legis spowodował, że biletów u większości przewoźników nie można jeszcze kupić; zniżka musi zostać wprowadzona do archaicznego systemu KURS-90, co potrwa.

Więcej:
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/jest-nowa-znizka-dla-dawcow-osocza-na-kolei-ale-jej-nie-ma-100676.html
Victoria - 25-03-2021, 19:16
Temat postu:
Legitymacje studenckie ważne na dotychczasowych zasadach

Legitymacje studenckie z roku akademickiego 2019/2020 pozostają ważne. Pasażer, który posiada bilet ulgowy i podczas kontroli okaże legitymację studencką bez ważnego hologramu na 2021 r., nie poniesie z tego tytułu konsekwencji.

Więcej:
https://www.utk.gov.pl/pl/aktualnosci/17096,Legitymacje-studenckie-wazne-na-dotychczasowych-zasadach.html
Noema - 23-02-2022, 15:15
Temat postu:
Studia za granicą a prawo do ulg na polskiej kolei:

http://pkp.zgorzelec.pl/studia-za-granica-a-prawo-do-ulg-na-polskiej-kolei/
Beatrycze - 03-07-2023, 13:11
Temat postu:
Ulga dla honorowych dawców krwi w PKP Intercity do końca roku

Ulga dla honorowych dawców krwi, w wysokości 33%, wprowadzona została w styczniu 2021 roku, w środku pandemii koronawirusa. Miała ograniczony zakres obowiązywania i zdarzało się, że wprowadzała pasażerów w błąd. 1 lipca zniesiono stan zagrożenia epidemicznego COVID-19, kończy się więc obowiązywanie ulgi dla pasażerów, chociaż są pewne wyjątki.

Więcej:
https://www.rynek-kolejowy.pl/mobile/nie-bedzie-ulgi-dla-honorowych-dawcow-krwi-w-pkp-intercity-i-nie-tylko-114051.html

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group