INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. małopolskie - Kto działa na szkodę PKP w Zakopanem?!

Krycha - 22-08-2008, 09:09
Temat postu: Kto działa na szkodę PKP w Zakopanem?!
Przypomnijmy...

W maju br. "Gazeta Krakowska" opisała absurd z placem parkingowym przed dworcem PKP w Zakopanem:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=4553

Plac jak i sam budynek dworca należą do spółki PKP S.A., a zarządza tym Oddział Gospodarowania Nieruchomościami w Krakowie.

Postanowiłam powęszyć, bo czuję tu przekręt. Zwracam się więc do wszystkich osób, które posiadają jakąkolwiek wiedzę na ten temat o kontakt ze mną. Zapewniam dyskrecję i anonimowość!

Interesują mnie następujące kwestie:

1. Kto i na czyje polecenie wydzierżawił prywatnej firmie parking PKP w Zakopanem?

2. Kto lub na czyje polecenie zezwolił na uruchomienie kasy dla przewoźnika autobusowego FREJ w budynku dworca PKP w Zakopanem oraz na tymże budynku zezwolił na umieszczenie reklamy przewoźnika autobusowego konkurencyjnego dla PKP PR i PKP IC?

Osoby wtajemniczone twierdzą, że to właśnie promowana przez władze PKP firma FREJ w znacznym stopniu przyczyniła się do wykończenia kolei regionalnej na "zakopiance" (podobno za FREJ stoi ktoś wysoko postawiony z PO?!). Tu warto przypomnieć kontrowersyjną i skandaliczną decyzję PR Kraków (bodajże sprzed dwóch lat) o zawieszeniu na okres wakacji niektórych pociągów osobowych relacji Kraków - Zakopane - Kraków.

Dziś na trasie Zakopane - Kraków kursują tylko 4 pary pociągów osobowych na dobę! Ofertę uzupełniają sezonowe pociągi pospieszne w ilości 6 w tym 5 nocnych i jeden całoroczny TLK oraz jeden wakacyjno-weekendowy Ex, ale dla ruchu regionalnego nie mają one żadnego znaczenia.

Podczas wakacji w godz. od 5:30 do 12:17 z Zakopanego nie wyjeżdża żaden pociąg, prawie 6-godzinna dziura (po wakacjach będzie jeszcze gorzej gdy znikną wszystkie pośpiechy!) - w tym czasie do Krakowa jedzie aż 9 autobusów FREJ, co stanowi prawie połowę wszystkich kursów tego przewoźnika!

O powiązaniach małopolskiego betonu PKP z busiarzami mówi się od dawna. Postanowiłam zbadać te układy i tu liczę na waszą pomoc. Komu w PKP zależy na wykończeniu pociągów jeżdżących w polskie góry? Nie tylko w Tatry, ale również w Sudety:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=5118

Proszę pisać na mój adres e-mail, do sprawy powrócę we wrześniu.
Pirex - 22-08-2008, 14:51
Temat postu:
Krycha, wkładasz kij w mrowisko!

Jeśli chodzi o trasę Kraków - Zakopane to jeżdżą jeszcze autokary firmy "Szwagropol". Z nimi beton PKP też ma jakieś układy!
jóśko - 14-09-2008, 05:54
Temat postu:
cena biletu pkp 20.50 cena biletu autobusowego 20.00 czas przejazdu w zależności od pory dnia pkp wychodzi gorzej o około pół godziny częstotliwość połączeń bez porównania na niekorzyść pkp Pirex, temat bardzo niebezpieczny
loker - 14-09-2008, 09:51
Temat postu:
W pociągach pospiesznych na trasie Zakopane-Kraków są honorowane bilety w taryfie osobowej.

Niestety, duża ilość kursów Szwagropolu i Trans-Frej, o wiele krótszy czas przejazdu autobusem powodują, że pociągami po tej trasie jeżdżą zasadniczo tylko:
-turyści jadący dalej niż o Krakowa (np. mając bezpośredni pociąg z Zakopanego do Gdańska)
-kolejarze
-MK


Krycha, informuję Cię jednocześnie, że w budynku Regionalnego Dworca Autobusowego w Krakowie jest kasa PKP PR (bez możliwości rezerwacji miejsc). Zaraz obok kas sprzedających bilety na autobusy. Naprzeciwko RDA i prywatnych kas sprzedających bilety na autobusy jest kasa agencyjna z KURS-90.
pazuzu - 14-09-2008, 12:16
Temat postu:
Krycha, przesadzasz w szukaniu spisku tam gdzie go nie ma. nikt normalny koleja z Zakopca d Krakowa nie jezdzi,nawet kiedys probowalem namowic swoja narzeczona na podroz, ale zaparla sie rekami i nogami (juz raz przezyla kolejowy koszmar) i ostatecznie musielismy jechac autobusem.
a biorac pod uwage niezmierzalną beznadzieję oferty PKP PR miedzy Zakopanem a Krakowem nikt nie musi ani nie musial stac ani za Frejem ani za Szwagropolem (w koncu to kiedys byla jedna firma tylko sie wspolnicy - chyba nawet bracia poklocili) zeby zdominowac transport w tej relacji.
Marcin - 14-09-2008, 13:43
Temat postu:
No właśnie dlaczego oferta jest beznadziejna? Czy nie może kursować więcej pociągów? Czy nie można wprowadzić taryfy specjalnej na odcinku Kraków- Zakopane (tańszy bilet). Po prostu komuś na tym nie zależy. Teraz pytanie dlaczego? I dlaczego ten ktoś pracuje na PKP i to napewno na wysokim stanowisku?
Krycha - 14-09-2008, 14:10
Temat postu:
pazuzu napisał/a:
Krycha, przesadzasz w szukaniu spisku tam gdzie go nie ma.

To jest twoje zdanie. Niektórzy mają inne.

pazuzu napisał/a:
nikt normalny koleja z Zakopca d Krakowa nie jezdzi

Być może. Tak jak nikt normalny nie jeździ pociągiem z Jeleniej Góry do Wrocławia. Ale kolej regionalna na linii Kraków - Zakopane nie służy tylko i wyłącznie osobom chcącym dostać się z Krakowa do Zakopanego. Na trasie jest wiele miast i mniejszych miejscowości. Tak jak kolej regionalna na linii Wrocław - JG nie służy tylko osobom udającym się z Wrocławia do JG.

Porównajmy... Pociągi osobowe, dzień roboczy:

Linia Zakopane - Kraków
4 pociągi o 5:30, 12:30, 14:25, 17:17 (zero pospiesznych!)

Linia JG - Wrocław
8 pociągów o 5:54, 7:06, 7:43, 10:00, 11:53, 13:53, 15:53, 18:19 (plus dwa pospieszne), plus możliwość dojazdu z przesiadką w Węglińcu.

Widać różnicę? Weź jeszcze pod uwagę rangę (znaczenie) Zakopanego i samych Tatr, w porównaniu do Jeleniej Góry i Karkonoszy... A zapewniam, że linia JG - Wrocław też jest okupowana przez busiarstwo, z tą tylko różnicą, że na Dolnym Śląsku rozkład jazdy pociągów regionalnych nie jest układany pod prywatne busiarstwo, tak jak to od lat dzieje się w Małopolsce!

Powtarzam, o układach krakowskiego betonu PKP z busiarstwem mówi się od dawna i znane są powiązania rodzinno-towarzyskie. To wszystko ma odzwierciedlenie w rozkładzie jazdy pociągów...
loker - 14-09-2008, 16:50
Temat postu:
Tyle, że linia kolejowa Kraków-Zakopane w większości biegnie obok drogi samochodowej łączącej te dwa miasta. Fakt, że Szwagropol i Trans-Frej nie zatrzymują się w małych miejscowościach, ale są też PKSy, busiki.

Żeby ludzie zaczęli jeździć pociągami na tej linii trzeba:
- wprowadzić ceny relacyjne zryczałtowane, tak, aby pociąg był tańszy od autobusu
- zmodernizować szlak tak, by skrócić czas przejazdu przynajmniej o godzinę
Obecnie prędkość to 60-80 km/ na większości trasy, a wypadałoby 100-120 km/h


Wtedy linia może zacznie ożywać...

[ Dodano: 14-09-2008, 17:23 ]
Krycha, zobacz stronę: http://www.rda.krakow.pl
I poszukaj połączeń z Krakowa do Zakopanego - autobus czy to gdzieś z Polski przez Kraków do Zakopanego, czy PKS Kraków, czy PKS Zakopane, czy Trans-Frej, czy Szwagropol - non-stop; co kilka minut!
prezes11 - 14-09-2008, 18:43
Temat postu:
Dla przypomnienia pewna ciekawostka.
Podczas próby w 1989 skład zestawiony z 2 jednostek EZT pokonał trasę Kraków Główny - Zakopane w 2h 32'.
Teraz po blisko 20 latach, najszybszy pociąg jakim jest Ex Tatry pokonuje tę trasę w ponad 3 h. Zgroza...
Pozdrawiam wszystkich a szczególnie lokera , który robi to każdorazowo w stosunku do mnie.
Nie bardzo wiem czym sobie zasłużyłem?


Kraków-Zakopane w 2,5 godziny
bahnman - 15-09-2008, 19:55
Temat postu:
prezes11 napisał/a:
Dla przypomnienia pewna ciekawostka.
Podczas próby w 1989 skład zestawiony z 2 jednostek EZT pokonał trasę Kraków Główny - Zakopane w 2h 32'.
Teraz po blisko 20 latach, najszybszy pociąg jakim jest Ex Tatry pokonuje tę trasę w ponad 3 h. Zgroza...



Nie ma co sie podniecac "probom" z 1989. Wystarczy spojrzec w rozklad letni 1993 roku*.
Krakow Gl.-Zakopane (a wiec "pod gore")
Kasprowy, czas jazdy 2:29
Giewont, czas jazdy 2:30, w tym planowy 5 minutowy postoj w Kalwarii Lanck.
Na odcinku Plaszow-Sucha czas przejazdu mozna by skrocic o 5 minut (Kasprowy jechal 62 minuty z 2 postojami a Ex Tatry 57 minut bez postojow)

Zakopane - Krakow Gl. ("w dol")
Giewont, czas jazdy 2:35
Kasprowy, czas jazdy 2:34
czas jazdy Kasprowego mozna by skrocic (biorac pod uwage czasy jazdy dla Ex Tatry) o 8 minut.

I to wszystko przy natezeniu ruchu (a wiec przy duzo wiekszej ilosci krzyzowan)...

Moim zdaniem stan tej linii nie pogorszyl sie az tak bardzo (porownujac z obecnymi czasami przejazdow na poszczegolnych odcinkach tej linii).
Obecnie realny czasy jazdy dla EZT z 2 minutowymi postojami wylacznie na stacjach zwrotnych moze wynosci 2:45-2:50. A taki czas bylby jeszcze znosny nawet dla turystow w relacji Krakow-Zakopane (a wiec nie tylko tych jadacych z dalszych fragmentow Polski), zwlaszcza w sobotnie poranki, czy niedzielne popoludnia, kiedy Zakopianka stoi...
Mysle ze autorka tego tematu ma racje i istnieje jakas zmowa - mam nadzieje ze to sie wkrotce zmieni.


* SRJP lato 1993 - byl swoja droga jednym z najleszpych pod wzgledem czasow przejazdu w historii PKP - to wtedy na wielu polaczeniach, w porownaniu do poprzednich rozkladow, skrocono znacznie czas przejazdu- infrastruktura byla wtedy w dosc dobrym stanie, wiec wykorzystywano wszelkie mozliwosci ale dodatkowo zaczeto likwidowac bezsensownie dlugie postoje na stacjach posrednich, co znacznie wplynelo na dlugosc jazdy. Po tym rozkladzie bylo juz tylko niestety gorzej (poza paroma odcinkami) i nawet dalsze skracanie postojow na stacjach posrednich nie bylo juz w stanie kompensowac strat wywolanych sypiaca sie infrastruktura.
Przyklady:
Poznan-Pila 1:17
Poznan-Torun 1:53 ( w tym 2 minuty postoju w Gnieznie, 1 w Mogilnie i az 6 w Inowroclawiu)
Lodz-Kutno 0:52
Wroclaw-Jelenia Gora 2:02
Zielona Gora-Wroclaw 2:15 z 5 minutowym postojem w Glogowie
Wroclaw-Legnica 0:47 (co i tak bylo dobrze ale do 39 minut z 1939 pociagiem parowym!!! i tak kiepsko)
Zywiec-Bielsko Biala 0:24
Radom-Tomaszow 1:20
Wawa Wsch.-Gdansk Gl. 3:10
...
..
.
prezes11 - 15-09-2008, 22:06
Temat postu:
Zamiast mamic nas co pewien czas, projektami nowej linii do Zakopanego przez Piekiełka, Nieba.... i tym podobne za miliardy złotych, wystarczy ułamek tej sumy i skrócimy czas tego połączenia znacząco, bo do około 2 godzin.
A jak? Otóż w bardzo prosty sposób:
1) Przed wjazdem (z obu stron tj. Krakowa i Chabówki ) do Suchej Beskidzkiej wystarczą 2 pojedyńcze rozjazdy oraz kilkaset metrów prostego odcinka toru wzdłuż rzeki Skawy.
2) Przed wjazdem (z obu stron tj. Suchej Besk. oraz Nowego Targu ) do Chabówki należałoby wstawic również 2 rozjazdy oraz wybudowac około 1-2 km estakadę łączącą odcinki z Suchej i N. Targu.
3) Likwidacja istniejących licznych zwolnień poprzez wyremontowanie pozostałych odcinków i przystosowanie ich do szybkości przynajmniej 100 km/h.
4) Z uwagi na taka a nie inną infrastrukturę w Krakowie, a co zatem idzie niemożnością budowy, z uwagi na znaczne koszty, łącznicy pomiedzy posterunkami Kraków Zabłocie oraz Kraków Krzemionki, można doczepiac na stacji Kraków Główny drugą lokomotywę wraz z maszynistą na koniec takiego szybkiego składu.
Wyeliminowałoby to uciążliwośc ,,oblatywania" składu w st. Kraków Płaszów. Lokomotywa przyprowadzająca skład byłaby tam odczepiana .
Wówczas szybkie pociągi kwalifikowane poruszałyby się bez zmiany czoła oraz konieczności wjazdów na w/w stacje.
A odcinki szlaków, na których teraz ciągle zwalniają, pokonywałyby zdecydowanie szybciej !!! To spokojnie pozwoliłoby zaoszczędzic czas pokonania trasy Kraków - Zakopane przynajmniej o ponad godzinę.
Nie ma chyba sensu by kilka pociągów, którymi 100% podróżnych jedzie do Zakopanego,wjeżdżały do stacji na których i tak nikt do nich nie wsiądzie ani wysiądzie.
Natomiast do Suchej oraz Chabówki jeżdżiłyby inne pociągi.
Myślę, że czas skończyc z science-fiction a wziąc należy się za to co jest proste i bardzo realne. Pozdrawiam.]
Anonymous - 17-09-2008, 12:00
Temat postu:
Krycha ma w 100% rację. Od dawna wiadomo mi o związku małopolskiego betonu PKP z busiarzami. Swoje informację czerpię z rozmów z kolejarzami pracującymi na tej trasie. Nie ma watpliwości, że takowe układy istnieją. Co ciekawe na tej trasie pasażerowie chcą jeździć mimo wszystko pociągiem, osobówki mają z reguły dobrą frekwencję. No ale PKP robi wszystko, by pasażerowie przesiadali się do busów. Krycha, masz rację.
I podobnie rację ma Prezes11. Szkoda wywalać tak wielkeij kasy na linię przez Piekiełko i Tymbark. Budowa tej linii oznacza:
-zniszczenie klimatycznego odcinka Chabówka-Tymbark (brak trakcji, semafory kształtowe... wszystko to zniknie, gdy projekt zostanie zrealizowany);
-marginalizacja trasy przez Suchą (znając beton PKP nie wukluczałbym nawet całkowitego zawieszenia ruchu);

A co do linii Sucha-kraków. Jak na pewno wszyscy wiedzą stacja Skawina ma się znaleźć pod wodą w związku z budową zbiornika Świnna Poręba. Linia ma być rzekomo przesunięta. Ale trudno w te zapewnienia betonu wierzyć. Linia z Wadowic do Suchej też miała być przesunieta wyżej.. i co? I dzisiaj nie ma po niej śladu. A szkoda.
artiga - 17-09-2008, 22:31
Temat postu:
Krzysztof21 napisał/a:

A co do linii Sucha-kraków. Jak na pewno wszyscy wiedzą stacja Skawina ma się znaleźć pod wodą w związku z budową zbiornika Świnna Poręba. Linia ma być rzekomo przesunięta. Ale trudno w te zapewnienia betonu wierzyć. Linia z Wadowic do Suchej też miała być przesunieta wyżej.. i co? I dzisiaj nie ma po niej śladu. A szkoda.


Zaraz zaraz, nie Skawina a SKAWCE i Zembrzyce będą pod wodą. Obecnie trwaja pomiary geodezyjne i jest wykup gruntów.
Anonymous - 18-09-2008, 10:26
Temat postu:
Przepraszam, moja pomyłka. Racja, nie Skawina, tylko Skawce. Natomiast stacja w Zembrzycach też pójdzie pod wodę?
loker - 18-09-2008, 11:07
Temat postu:
Cytat:
Nie ma chyba sensu by kilka pociągów, którymi 100% podróżnych jedzie do Zakopanego,wjeżdżały do stacji na których i tak nikt do nich nie wsiądzie ani wysiądzie.
Natomiast do Suchej oraz Chabówki jeżdżiłyby inne pociągi.
Myślę, że czas skończyc z science-fiction a wziąc należy się za to co jest proste i bardzo realne.

Kilka razy jechałem tą linią. Trochę ludzi wsiada na stacjach pośrednich, szczególnie Sucha Beskidzka.



Cytat:
Co ciekawe na tej trasie pasażerowie chcą jeździć mimo wszystko pociągiem, osobówki mają z reguły dobrą frekwencję. No ale PKP robi wszystko, by pasażerowie przesiadali się do busów.

Ja bardzo lubię jeździć pociągiem. Czasami finansowo nawet taniej to wyjdzie. Ale jadąc z innymi ludźmi jakiego argumentu mam użyć? Mówiąc: "Pojedziemy do Zakopanego pociągiem" zostanę wyśmiany!
Autobus jest co 10-20 minut. Mało kto będzie wybierał pociąg, których ile max będzie na tej trasie - 10 par dziennie?). Cenowo też często autobus wychodzi taniej.
Trasa Kraków-Zakopane i Kraków-Nowy Sącz są przede wszystkim obsługiwane przez Szwagropol i Trans-Frej. Jak pisałem jeżdżą też PKSy (do Zakopanego PKS Kraków i PKS Zakopane oraz z całej Polski przelotowe). Kolej ze swoim czasem jazdy i częstotliwością kursów nie ma szans.

Podobnie było z linią Świdwin-Połczyn Zdrój. Duża ilość autobusów PKS i krótszy czas przejazdu spowodowały wprowadzenie KKA i ostatecznie likwidację ruchu pasażerskiego.
Niestety, nie w każdej sytuacji pociąg jest lepszy od autobusu.
Anonymous - 18-09-2008, 11:31
Temat postu:
Loker. To nie jest tak. Według mnie te dwa środki transportu: kolej i autobusy powinny nie konkurować ze sobą, ale wzajemnie się uzupełniać. Ja też mam wielu znajomyych, którzy musieli zacząć jeździć autobusami, dlatego, że PKP PR prowadzi taką, a nie inną politykę polegającą na wygaszaniu popytu i oddawaniu rynku innym operatorom (Szwagropol, busiarnia itp.).
Dave - 19-09-2008, 17:40
Temat postu:
Krókie pytanko: co to jest KKA?
Pytam tu, bo juz kilkra razy w różnych postach się ten skrót pojawiał, a nie wiem cóż on takiego znaczy?
Gaspares - 19-09-2008, 21:15
Temat postu:
Kolejowa Komunikacja Autobusowa czyli autobus zastępczy w miejsce pociągu
jóśko - 28-09-2008, 12:04
Temat postu:
Dla przypomnienia przypomnę jak kilka lat temu wykończono pociąg "Oranak" Katowice-Zakopane-Katowice.
Pociąg ten był stworzony był w większości dla mieszkańców śląska którzy w celach turystycznych przemieszczali się w rejon Jeleśni oraz w celach turystycznych i leczniczych do Rabki Zdroju. Ślązacy bardziej cenili i nadal cenią sobie okolice Rabki aniżeli Zakopanego myślę że to na przekór warszawiakom ale wracając do "Ornaka" kursował przez Bielsko, Żywiec, Suchą,Rabkę do Zakopanego na 2 EZT w sezonach stale a po sezonach w sobata,niedziela i święta i dla tego pociągu był to najbardziej optymalne terminy kursowań o czym świadczyło duże zainteresowanie tym pociągiem. Cóż zrobiono aby pasażerów wygonić z "Ornaka" otóż tak ułożono rozkład że pomijał Rabkę i było po pociągu do tego zmieniono mu trasę kierując przez Wadowice ale w tym przypadku o ile dobrze pamiętam przyczyną było nieprzejezdnośc szlaku na Żywiec .NIEMAL NATYCHMIAST W MIEJSCE "ORNAKA" POJAWIŁ SIĘ BUS DO KATOWIC
I w podobny sposób wykańczano co lepsze pociągi.
Anonymous - 28-09-2008, 13:58
Temat postu:
Jóśko, zgadza się, wykończenie Ornaka było celową metodą, przy czym największy prym wiódł w tym Małopolski Zakład Przewozów Regionalnych. Najpierw zmieniono trasę, a potem na ich wniosek ograniczono kursowanie tego pociągu. Pamiętam czasy, gdy na "Ornaku" jeździły 2 jednostki. Masa osób, szczególnie studentów wysiadała w Jeleśni (blisko do Korbielowa, Pilska), następnie w Hucisku (blisko na Babią Górę), Lachowicach, Suchej, Rabce. W niedzielę w Hucisku czasami było trudno wsiąść do pociągu, a w Jeleśni było już prawdziwe oblężenie. Ale to przeszłość, bo beton PKP potrafi popsuć wszystko. Nie wiem co komu ten pociąg przeszkadzał, dlaczego beton PKP za wszelką cenę chce zniszczyć "Ornaka"? O co im chodzi? Jaki w tym mają interes? I czemu związkowcy nie protestują i czemu "Wolna Droga" o tym nie pisze!?
jóśko - 28-09-2008, 15:54
Temat postu:
Krzysztof 21 naprawdę nie znasz realiów PKP wolna droga zajmuje się obsadą stanowisk a nie koleją powiem Ci jedno gdyby nie ZZ ale nie te jedyne słuszne to już nie byłoby "Giewonta"

[ Dodano: 28-09-2008, 15:55 ]
a pamiętacie pociąg Rysy

[ Dodano: 28-09-2008, 15:58 ]
i jeszcze jedno nie wszyscy na pkp to beton oraz musisz wiedzieć jedno pociągi międzywojewódzkie zarządzane są wyżej nie w MZPR
Anonymous - 28-09-2008, 16:17
Temat postu:
Nie, nie pamiętam pociągu Rysy, może przypomnisz? Na pewno nie znam realiów PKP tak dobrze jak Ty, ale powiem szczerze, że nie chcę znać, interesuję się koleją jako pasażer i pasjonat i to mi wystarczy. Co do związków zawodowych, to generalnie mam o nich złe zdanie (i nie chodzi mi tylko o związki zawodowe na kolei). A z tego, co mi wiadomo, to "Giewont" ma zostać uwalony od nowego rozkładu. Jeśli to prawda, to będzie to ogromny skandal, bo ten pociąg ma bardzo dużą frekwencję!
Wiem, że nie wszyscy na PKP to beton i nie twierdzę tak. I wiem, w jaki sposób są zarządzane pociągi międzywojewódzkie. Żeby poprzeć swoje słowa, iż "Ornak" jest celowo niszczony i degradowany przez Małopolski ZPR przytaczam fragment pisma, jakie dostałem rok temu od dyrektora Radomskiego ze Śląskiego ZPR.

Termin kursowania poc. nr 43221/34220 „Ornak” relacji Katowice- Zakopane-Katowice został ograniczony na wniosek Małopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Krakowie w porozumieniu z tutejszym zakładem z uwagi na niezadowalający wynik finansowy (42% w kierunku Zakopanego oraz 48% w kierunku Katowic). Wynikło to również z niewystarczającego dofinansowania oferty przewozowej. Konieczność utrzymania w ofercie przewozowej w szczególności pociągów na dowóz i odwóz z i do pracy i szkół, wymusił podjęcie mniej drastycznych środków postępowania w postaci ograniczenia terminu kursowania niektórych pociągów, między innymi pociągu „Ornak”. Uważamy jednak, że pomimo tego ograniczenia zostało zapewnione połączenie do Zakopanego w terminach najbardziej korzystnych, tj. w okresie ferii zimowych i wakacji.
Picolo - 28-09-2008, 16:22
Temat postu:
Podane fakty bezsprzecznie dowodzą tego, że jest antykolejowy spisek uknuty przez beton PR Kraków w porozumieniu z zaprzyjaźnionym busiarstwem. Co na to np. "pazuzu", który napisał:
pazuzu napisał/a:
Krycha, przesadzasz w szukaniu spisku tam gdzie go nie ma.

loker - 28-09-2008, 16:48
Temat postu:
Dzisiaj w Krakowie Głównym byłem świadkiem sytuacji: Pociąg pospieszny Żeromski odjazd do Warszawy o 16:11. Przyjazd pociągu przyspieszonego z Zakopanego o 16:15 (wszystko rozkładowo)!
Następny pociąg do Warszawy - IC Kościuszko o 16:55 (podstawiał się w chwili wjazdu pociągu z Zakopanego).
Anonymous - 28-09-2008, 18:19
Temat postu:
Jeszcze dodam następującą kwestię. Jak już wspomniałem,zacytowany przeze mnie fragment pisma został podpisany przez dyrektora Radomskiego. Jest tam jeszcze jedna, bardzo ciekawa rzecz. Oto cytat (pismo sprzed roku):

Śląski Zakład Przewozów Regionalnych w Katowicach informuje, że w rozkładzie jazdy 2007/8 oferta przewozowa na L-97 Sucha Beskidzka – Żywiec zostanie utrzymana na dotychczasowym poziomie.
Prowadzona na bieżąco analiza rynku potrzeb na powyższej linii nie wykazuje większego zapotrzebowania na usługi przewozowe. Z uwagi na utrudnienia natury ekonomiczno-finansowej nie ma możliwości rozszerzenia terminów kursowania pociągów na codzienne. Równocześnie nadmienia się, że L-97 to linia jednotorowa o bardzo złych parametrach technicznych, co ma wpływ na ilość skomunikowań w Żywcu z pociągami linii Katowice – Zwardoń-Katowice.


W wątku "Linia Żywiec-Sucha" http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=4330 Jóśko pisze, że to nikt inny, tylko dyrektor Radomski (czyli autor powyższego pisma) doprowadził do zniszczenie mijanki w Hucisku, tym samym powodując zmniejszenie przepustowości linii. Jeśli jest to faktycznie prawda, to szczytem cynizmu jest stwierdzenie zawarte w powyższym tekście, iż linia L-97 to "linia jednotorowa o bardzo złych parametrach technicznych". Na temat skomunikowań w Żywcu i Suchej nie będę się nawet wypowiadał, bo szkoda nerwów. Konduktorzy pracujący na tej linii twierdzą, że nie wykonuje się żadnej analizy rynku. Beton dąży do całkowitego uwalenie tej linii. Co ciekawe od pewnego czasu jak grzyby po deszczu zaczynają pojawiać się... busy. Wcześniej było ich tutaj bardzo mało, teraz z roku na rok mamy coraz większe grono "busiarzy". No ale zdaniem dyrektora Radomskiego nie ma większego zapotrzebowania na usługi przewozowe.
Noema - 28-09-2008, 18:26
Temat postu:
Krzysztof21, wy na Śląsku macie Radomskiego (Krzysztof Radomski - z-ca dyrektora ds. handlowych PR Katowice), a my na Dolnym Śląsku jego odpowiednika - Piecha. Obaj niszczą kolej regionalną.
Anonymous - 28-09-2008, 19:42
Temat postu:
I co gorsze Noema, obaj nie ponoszą za swoją działalność żadnej odpowiedzialności.
jóśko - 28-09-2008, 20:34
Temat postu:
Słuchaj Krzysztof 21 linię żywiecką linię "rozjechały" pośpiechy kilka lat temu oraz brak remontów po stronie krakowskiej do km o ile pamiętam 63.960 po śląskiej stronie nawet dbano o stan torów i pociągi, jako ciekawostkę powiem Ci że kiedy zlikwidowano pierwszy pociąg ze Suchej śląsk uruchomił pierwszy z Jeleśni. Odnośnie badań to lepiej żeby nie robili bo zrobią wtedy kiedy jest najmniej pasażerów.Jedak głównym powodem agonii linii jest jest prędkość a raczej jej brak oraz brak mijanki w Hucisku bez tych podstawowych warunków nic tam nie można zrobić.Na marginesie uważam że najlepszy rozkład w małopolsce był w 2003r.Ale wracając do tematu zakopianki wiele nie trzeba po pierwsze łącznic w Krakowie (są na to tereny),Suchej i Chabówce oraz taboru z wychylnym pudłem a potem to z góry- rozkład i cena aha przydałoby się jeszcze kilka przystanków i busy padają albo z pożytkiem dla wszystkich wypełniają lukę w komunikacji miejscowej.
Anonymous - 28-09-2008, 20:44
Temat postu:
Jóśko, zgadzam się z Tobą. Tak, ja dobrze wiem jak było z linią żywiecką, bardzo często tam jeżdżę i rozmawiam z pracownikami PKP. Tą ciekawostkę, o której piszesz znałem już wcześniej. Czyli dwie rzeczy: prędkość i mijanka w Hucisku. A może coś na temat dyrektora Radomskiego nam powiesz?
Wiesz, teraz raczej niewiele zrobią na zakopiance, o łącznicach i nowych przystankach zapomnij, bo:
-Skawce pójdą pod wodę i trzeba przenieść linię;
- planowana budowa linii Podłęże-Tymbark;
jóśko - 28-09-2008, 20:52
Temat postu:
o piekiełku zapomnij na bank a Skawce tylko tu nic nie zmieniają a nawet przyczynią się do wzrostu znaczenia linii. Aha jeżeli Piekiełko to tylko do kogutowa
Anonymous - 28-09-2008, 21:30
Temat postu:
Czyli nici z odcinka Podłęże-Tymbark? Hmm....
Słuchajcie, jeśli faktycznie istnieje jakiś związek między busiarzami, a betonem PKP/UM, to dopóki pewni ludzie nie stracą stołków i nie odpowiedzą za swoją politykę (anty)kolejową, to nic na zakopiance się nie zmieni.
Ale problem "busiarstwa", to nie tylko kolejowa zakopianka, przecież to "plaga" ogólnokrajowa.
jóśko - 28-09-2008, 21:39
Temat postu:
Krzysztof21 sznurki pociągane są wyżej, dużo wyżej.

[ Dodano: 28-09-2008, 21:40 ]
a w zamian stołki
Anonymous - 28-09-2008, 21:41
Temat postu:
Jóśko, chyba nie do końca wiem, co masz na myśli. Smile
Victoria - 28-09-2008, 21:43
Temat postu:
jóśko, czy możesz coś więcej napisać?
jóśko - 28-09-2008, 22:01
Temat postu:
może na pw
Anonymous - 28-09-2008, 22:05
Temat postu:
Jeśli to jest w temacie tego wątku, to pisz śmiało!
jóśko - 28-09-2008, 22:13
Temat postu:
podpowiem mały wątek -przetarg na kks w latach ok 2005-2006 wygrała firma przewozowa z oklic stróż - jednym groszem????? w latach mogę się pomylić o rok nie chce mi się grzebać bo późno
kemi73 - 12-11-2008, 20:48
Temat postu:
Krycha jesteś w stanie sprawdzić w czyich rękach są akcje firmy FREJ może tu jest pies pogrzebany, kiedyś w rozmowie z kierownikiem został poruszony temat akcji firmy FREJ których posiadaczką jest żona byłego dyrektora oddziału PKP w Małopolsce.
jóśko - 21-12-2008, 17:00
Temat postu:
Dyrektor Oddziału Nieruchomości w Krakowie Pan C. został ostatnim czasie odwołany ale przed odwołaniem miało miejsce rozstrzygnięcie przetargu na plac przed dworcem PKP. Czy czasami nie był to złoty interes?Dlaczego nie zastrzeżono w przetargu rodzaju działalności , która nie godziłaby w strefy spółek zależnych(PKP PR I PKP IC)
Anonymous - 05-06-2009, 18:58
Temat postu:
Uwaga: nowy dyrektor MZPR zamierza zlikwidować pociąg "Janosik" Kraków Główny-Zakopane-Kraków Główny! Skandal jakich mało i dobijania zakopianki ciąg dalszy!
loker - 05-06-2009, 19:35
Temat postu:
PKP PR działa na swoją szkodę uruchamiając pociąg IR do Zakopanego. Czasem nie jest w stanie konkurować (chyba, że po długich weekendach), to chociaż mogłoby ceną.

Powinna na tej linii być jedność
BILET ZAKOPIAŃSKI
normalny za 10 zł
studencki za 6,30

I ludzie zaczną jeździć pociągami. Dodatkowo przynajmniej jeden na godzinę musi być, a w odpowiednich porach nawet co 20 minut!
Anonymous - 05-06-2009, 20:05
Temat postu:
Likwidacja "Janosika" to byłoby skur... do potęgi. I rzecz kwalifikująca się do prokuratury, jako, że pociąg cieszy się bardzo dobrą frekwencją.
Beatrycze - 05-06-2009, 20:27
Temat postu:
Krzysztof21 napisał/a:
Uwaga: nowy dyrektor MZPR zamierza zlikwidować pociąg "Janosik" Kraków Główny-Zakopane-Kraków Główny! Skandal jakich mało i dobijania zakopianki ciąg dalszy!

Pociąg jest dotowany przez Urząd Marszałkowski, więc dyrektor zakładu PR nie może go ot tak zlikwidować, bez wiedzy i zgody marszałka. Ach, przepraszam... Zapomniałam, że to PR Kraków. Na torach Małopolski różne cuda się zdarzają.

Jeśli informacja się potwierdzi to wcale nie będę zdziwiona. Przecież zbliżają się wakacje, więc tradycyjnie beton PR Kraków musi dać zarobić kolesiom i pociotom z firm busiarskich!
Anonymous - 06-06-2009, 11:57
Temat postu:
Jechałem "Janosikiem" całkiem niedawno. Zapełnienie w tygodniu... uwaga: ok 80-90%.

Komu zależy na wykończeniu kolejnego pociągu z dobrą frekwencją, generującego bardzo małe straty? Przypomnę, że zlikwidowany 14 grudnia 2008r. "Giewont" był jednym z najbardziej popularnych pociągów wśród pasażerów kolejowej zakopianki.

Likwidacja "Janosika" ma być pewnie kolejnym punktem tego żałosnego spektaklu. Widać, że dyrektor R. "rządzi na całego". Brak słów już po prostu. Albo chodzi o wyczyszczenie zakopianki pod busiarzy i firmy pokroju "Szwagropolu", albo chodzi o zlikwidowanie pociągów przyśpieszonych i zrobienie w to miejsce IR, albo o jedno i drugie. Taki mały prezent dla pasażerów z okazji wakacji, pasażerów, którzy są przecież podatnikami utrzymującymi "władze" PR Kraków i polityków z UMWM.
CottonwoodEN71 - 06-06-2009, 15:38
Temat postu:
Czyli co, zostanie tylko "Kasprowy"? Porażka... a pamiętam, kiedy było na tej linii tak, że z Krk do Zakopanego kurowały i osobowe, i RegioPlus, i to niemal obok siebie, z tym, że R+ służyły turystom i do dalszych podróży, a osobówki zapewniały ruch lokalny, między małymi miejscowościami. Tak powinno być. Rozumiem, że osoby jadące do Suchej, N.Targu, Zakopanego wolałyby się nie zatrzymywać "w pipidówach", ale jak się często widzi, ludzie wsiadają na takich stacjach jak np. Juszczyn czy nawet we wsi-widmo Skawce...
Bardzo piękna linia do Zakopanego, a jej atrakcyjność wzrośnie wraz z otwarciem zbiornika Świnna Poręba. Jeśli teraz zlikwidują tam osobówki, a pasażerowie, zamiast do IR przesiądą się do busów, linia umrze.

Poza tym, nazwa InterRegio kłóci się w moim umyśle z relacją Kraków-Zakopane, przecież to jest jeden REGIO(N)...
Exsimus - 06-06-2009, 16:54
Temat postu:
Według mnie schemat połączeń Zakopane - Kraków powinien wyglądać następująco


4.05 osobowy 1EN57
5.40 RP "Giewont" do Częstochowy 2EN57
7.05 osobowy 1EN57
9.40 RP "Janosik" 2EN57
11.05 osobowy 1EN57
13.40 RP "Rysy" 2EN57
15.05 osobowy 2EN57
17.40 RP "Kasprowy" 2EN57
19.05 osobowy 1EN57 (sezon)
Anonymous - 07-06-2009, 18:07
Temat postu:
Jeśli "Janosik" zostanie zlikwidowany, to z Krakowa w kierunku Zakopanego MZPR od godziny 7. 25 do godziny 14. 44 będzie miał "dziurę". Kiedy całkowicie PKP PR wycofają się z zakopianki? Myślę, że niebawem. Jeszcze przy okazji uwali się linię Sucha-Żywiec i mamy kolejową pustynię. Z dyrektorami (np. dyrektor "Papieskiego"), dotacjami itd. A UMWM zachowuje bierność i pozwala na takie zarzynanie kolei w regionie, który ma niesamowity potencjał (turystyka!).
jóśko - 07-06-2009, 19:07
Temat postu:
Nic nie dzieje sie bez przyczyny nowy-stary dyrektor musi zejść z kosztów gdyż to właśnie narastający dług były przyczyna odwołania poprzednika, chociaż ostatnim czasie finanse zaczeły sie stabilizować.
Pomysł odwołania pociagów na zakopiance jest stary jak panujący dyrektor i jest to kolejny zamach na linie w rejonach górskich gdzie koszt uruchomienia zawsze będzie większy, nie mniej zastanawia dlaczego zawsze wycinają najlepsze pociągi??? Pamiętam na odchodne zdaje sie w 2005 lub 2006 obecnie panujący a wówczas odwołany na koniec rządów również wycofał janosika i kasprowego .
Ale nie przejmujmy się konkurencja ma się dobrze i zaciera ręce.

Piszmy do wszystkich instytucji i osób publicznych o tym co wyrabiają włodarze z MZPR i UM w Krakowie.
Chca rozwalić zakład a na jego gruzach zbudować spółki a oni będą prezesami.

[ Dodano: 11-06-2009, 22:41 ]
Janosik zostaje przynajmniej na razie a to skutek gwałtownej interwencji. Pomysł ten natychmiast wywołał bunt osób przyjaznych kolei a dyrekcja nawet nie miała odwagi przyznać się publicznie do swych zamierzeń. Liczy się efekt na razie jest wszystko ok ale zobaczymy jak długo. Giewonta wykańczano kilka lat i w końcu skończono , zobaczymy jak będzie z Janosikiem??? Warto podziękować Góralowi z Podczerwonemu za odpowiednią reakcję.
Anonymous - 12-06-2009, 09:23
Temat postu:
I ja jako góral spod Babiej Góry dołączę do podziękowań, jakie Jóśko składa owemu człowiekowi z Podczerwonego. Wielkie dzięki! Interwencja się udała, Janosik zostaje! Najważniejsza jest skuteczność: ona jest tak naprawdę miarą prawdziwych dokonań. Jako pasażer będę o tym pamiętał!
Zed - 12-06-2009, 09:27
Temat postu:
Nie wiem czy wiecie, że torpeduje się pociąg interREGIO relacji Wrocław - Zakopane, który ma ruszyć z początkiem wakacji. Proszę zobaczyć tutaj:

połączenie niepewne - roboty torowe
jóśko - 12-06-2009, 10:14
Temat postu:
Krzysztof21, zauważ jaka szybko wycofali się z pomysłu rano 05.06 2009 zarządzono przeliczenie i wykazanie zasadności zawieszenia Janosika na okres wakacji a po piśmie Skorupy już po południu odwołano decyzje tłumacząc się tylko symulacją. Ale efekt jest pozytywny i to się liczy. zauważ jak mętnie się tłumaczy, schodząc z tematu na Regio.
Jeżeli odwołaliby Janosika to z całą pewnością do końca rozkładu jego kursowanie stałoby pod wielkim znakiem zapytania. Janosik i Kasprowy jeżdżą na ED 72 a takich składów potrzeba im na Regio a przy okazji uwaliłoby się kolejne połączenie na zakopiance. Dzisiaj w zakładzie poluje sie na osoby które puściły poufną informację o Jego planach i zemsta murowana a i tak wszyscy wiedzą kto to zrobił.
Panie Skorupa po Podczerwonym kolej na Zakopiankę i tak ją skończą a górale z okien swych chałup będą sie przyglądać jak cepry jadą sobie w ekspresach i Regiach a pozostaną furmanki. A Panu Minister odpowie że z ekonomicznego punktu widzenia decyzja była uzasadniona.
Anonymous - 12-06-2009, 10:40
Temat postu:
Racja Jóśko: zauważ jeszcze jedno. Jest koncepcja uruchomienia IR (nie wnikam, czy dobra, czy zła: pociąg chyba raczej miałby szansę na niezłą frekwencję, z Wrocławia do Zakopanego, czemu nie) a tymczasem o przywróceniu "Giewonta" nikt nie myśli. A były listy, protesty itd. Nie pomogło. Nie mogę tego pojąć: chcą uruchamiać IR Wrocław-Zakopane, a nie da się przywrócić "Giewonta": pociągu zawsze pełnego, który służył mieszkańcom terenów położonych przy kolejowej zakopiance, pielgrzymom i turystom?
Moja koncepcja, iż IR wykończą pociągi przyśpieszone chyba w końcu się sprawdzi.
Zed - 12-06-2009, 10:46
Temat postu:
Krzysztof21, IR uruchamia centrala PKP PR. "Giewont" był w gestii urzędu marszałkowskiego i jego (jak i inne pociągi za zakopiance) uwaliło antykolejowo-probusiarskie lobby z PR Kraków. Dlatego nie wiązałbym faktu uwalania pociągów w Małopolsce z uruchamianiem IR, bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Pociągi IR jeżdżą raptem od paru tygodni, a kolej regionalną na linii Kraków - Zakopane zarzyna się już od kilku lat, z wiadomych powodów: Szwagropol, Frej.

Dopóki z PR Kraków nie wypieprzy się całej skorumpowanej biurwy, która ma towarzysko-rodzinno-biznesowe powiązania z busiarstwem to kolej regionalna zawsze będzie marginalizowana.

Zresztą analogiczną sytuację masz na swoim terenie. Dlaczego kolej regionalna na Śląsku Cieszyńskim padła? Bo przewodniczącą rady nadzorczej PKS Bielsko-Biała jest rodzona żona wicedyrektora PR Katowice. Ewidentny konflikt zawodowych interesów w małżeństwie! Jestem przekonany, że jak w końcu ktoś dobierze się Radomskiemu do dupy to żona załatwi mu ciepłą posadkę u siebie w PKS-ie.
Anonymous - 12-06-2009, 11:02
Temat postu:
Tak Zed, święta racja. Lobby busiarskie, temat grząski i niebezpieczny. Małopolska chyba ma to lobby najprężniejsze. Znam zresztą busiarstwo z tych okolic. Znam też paru kierowców, którzy pracują u busiarzy. Ci mówią otwarcie: pociągi są nie na rękę busom.
jóśko - 12-06-2009, 22:59
Temat postu:
Ciekawą odpowiedź od Rebilasa dostał Skorupa, plik niestety trzeba przerobić bo się na info nie mieści.
Tom3151 - 07-07-2009, 21:06
Temat postu:
Odnośnie parkingu przy dworcu w Zakopanym to zadziałało prawo wolnego rynku.Sekcja nieruchomości ma za zadanie zarabiać na majątku kolejowym czyli wynajmować itd.a że byli chętni na wynajęcie placu przed dworcem, cóz kolej sama sobie winna że funkcjonuje na wariackich papierach.
Analogicznie sprawa wygląda odnośnie kas biletowych firmy konkurencyjnej dla kolei w budynku dworca.Każdy kolejarz wie że jest to chore ale jesli byli chetni na wynajęcie pomieszczenia a nikt z lokalnych przedstawicieli PR nie protestował to interes się musi niestety kręcić.
Niestety tu wychodza błędy popełnione przy tzw. hucznie -reorganizacji każdy myśli o sobie i tylko o dniu dzisiejszym a co bedzie jutro to daleka przyszłosć a po nas choćby potop będą się następni martwić.
Radek - 07-07-2009, 22:15
Temat postu:
Na dworcu KG wisi informacja, że w związku z jakimś remontem pociąg Janosik wyjeżdża z KG kilkanaście minut wcześniej i jedzie z pominięciem stacji Rabka Zdrój. W necie na stronie PR takiej informacji nie znalazłem. Ściśle tajne?
lidl - 08-07-2009, 13:35
Temat postu:
Akurat PKP w Zakopanem jest najmniej potrzebne. Jakis skansen czy cos, to tak, ale nie tory.
pepe - 08-07-2009, 17:42
Temat postu:
Radek napisał/a:
Na dworcu KG wisi informacja, że w związku z jakimś remontem pociąg Janosik wyjeżdża z KG kilkanaście minut wcześniej i jedzie z pominięciem stacji Rabka Zdrój. W necie na stronie PR takiej informacji nie znalazłem. Ściśle tajne?

Dzięki za info. Niestety znowu będzie trza z buta do Rabki zasuwać
Anonymous - 15-07-2009, 11:43
Temat postu:
W załączniku pismo, jakie dostałem dzisiaj od UMWM w sprawie "Janosika". Wysłałem jednocześnie w odpowiedzi na poniższe pismo wniosek do Urzędu o udzielenie inf. publicznej (zapytałem o powód zawieszenia Janosika).

PS: i znowu mi się sprawdziło to, co pisałem i mówiłem nie tylko na tym forum. Jakoś przewidziałem, że InterREGIO doprowadzi do zawieszenia dublującej go osobówki. Użytkownik o nicku "Jóśko" też to przewidział.
stanley37 - 18-07-2009, 08:02
Temat postu: Kończenie Zakopianki cd.
witam wszystkich forumowiczów
Co do opinii że nasza Zakopiańska linia ma zostać zamknięta chyba już po ostatnich decyzjach Pana Ryszarda Rębilasa dyrektora [MZPR] (Małopolskiego Zakładu Przekrętów Regionalnych )chyba wszyscy wiedzą, a jeśli nie to na ten przykład przytoczę parę faktów .Od pierwszego lipca pociąg nr 5030 rel. Zakopane odj. 14:32 - Kraków Główny jeździ w planie pociągu sezonowego" widma " Inter Regio relacji Zakopane -Wrocław Główny czyli nie w swoim rozkładzie jazdy jak dotąd od poniedziałku do piątku a co za tym idzie pociąg ten stracił połączenie w stacji Sucha Beskidzka na Żywiec (ok10 podróżnych codz. na przesiadkę) .Kraków Płaszów na Tarnów (ok.30 podróżnych na przesiadkę), Kraków Główny na poc. Orlik do Częstochowy (ok . 50 podróżnych).
Natomiast w sobotę i w niedzielę poc.5030 jeździ w swoim dawnym planie , proponuję jeszcze we środy zrobić odjazd z Zakopanego godzinę później żeby wcale na ten pociąg nikt nie przychodził Niepokoi mnie fakt że w stacji Kraków Główny są wygłaszane komunikaty że pociąg ten został na całym odcinku odwołany - a nie że jeździ w zmienionym rozkładzie jazdy Inter Regio ,jest to swego rodzaju psychologiczne przygotowanie na późniejsze poczynania co następuje - wczoraj czyli 17 lipca doszły mnie wieści że pociąg ten od pierwszego września będzie na całym odcinku rzeczywiście całkowicie odwołany, ile w tym prawdy nie wiem ale w każdej plotce trochę prawdy zawsze jest .
Następnym przykładem jest poc 33123 (Janosik) odj. z Kraków Główny 11:25 który też jeździ w rozkładzie Regio z Wrocławia obecny planowy odjazd z Krakowa Głównego 11:57 , jak praktyka wskazuje pociągi z trasy przeważnie zawsze jeżdżą spóźnione - ten pociąg jest tego typowym przykładem .Dawniej gdy jeździł 33123 w swoim rozkładzie wiadomo było że odjazd z Krakowa Głównego jest o godz.11:25 .W sporadycznych przypadkach (skomunikowania ) było inaczej . Teraz pociąg ten jeździ z półtoragodzinnym wachlarzem godziny odjazdu ,nawet z Krakowa o godz. 12:40.
Jak wszyscy widzicie ktoś kto zawsze tym pociągiem na naszej linii jeździł przychodząc raz i drugi widząc jak
to "barachło" jeździ ,delikatnie mówiąc go popieprzy.Nasz miłościwie panujący Rębilas II zasłynął że za panowania Rębilasa I ,odwołał w kanikuły wszystkie osobówki na Zakopiance . Z resztą na tej linii i juz od dawna nigdy się pociągów nie dodawało ale zawsze się kosztem innego ujmowało ale to już inny temat ,pozdrawiam wszystkich forumowiczów- pisząc tego posta po prostu się nóż w kieszeni otwierał
Noema - 18-07-2009, 08:18
Temat postu:
Na forum jest podobny temat Kto działa na szkodę PKP w Zakopanem?!

Zadziwia mnie to, jak przez ostatnie kilka lat beton PR Kraków całkowicie bezkarnie niszczy kolej regionalną, działając na korzyść busiarstwa. I nie ma na nich silnych?! Takie coś byłoby nie do pomyślenia na Dolnym Śląsku! Wywieźlibyśmy ich na taczkach, blokowali tory, nasyłali media itd.! Też użeraliśmy się z naszym miejscowym betonem PR Wrocław, ale to co dzieje się w Małopolsce w głowie się nie mieści! Nawet zarząd PKP PR jest całkowicie bezradny wobec mafii w PR Kraków!
jóśko - 18-07-2009, 12:43
Temat postu:
Noema, dokładnie mafii korzeniami ze Stróż. Tam szukajcie rozwiązania sytuacji w Małopolsce.

Może Pan Knapik i Sikora ujawnią ustalenia z UM Małopolski jakie zapadły pod koniec maja br.
Panie Ciepiela może Pan powie społeczeństwu Małopolski jak zamierzacie rozwalić MZPR do spółki z "S" i ZZK i kto będzie udziałowcami przyszłych spółek.


Panowie odwagi!!!!! przecież czytacie Infokolej.
kris123 - 21-07-2009, 19:19
Temat postu:
Witam.
Czytaliście właśnie zlikwidowali kolejne 2 kasy biletowe!
Z mapy kas biletowych w Małopolsce od 15 lipca znikła kasa w Nowym Targu i Chabówce. To chore co się dzieje. I jeszcze zniszczenie linii Chabówka- Sącz. ja się tak zastanawiam po co niszczyć linie odcinkami Prościej byłoby zniszczyć cały odcinek Zakopane- Kraków. Tak sobie myślę, że tak samo pociągi nagle przestaną wjeżdzać do Sącza Miasta i do Rabki.
Pisałem wielokrotnie do Marszałka Województwa do PKP o ratowanie linii do Krynicy, Zakopanego i Biecza, ale jak dotąd ich odpowiedzi nie nastrajają optymistycznie. Najpierw wycięli Ornata z Katowic do Zakopanego( frekwencja ponad 100%) potem Giewont Z Krakowa do Zakopanego. Teraz zlikwidowali 1 klasę w Kasprowym i Janosiku, który ma przestać kursować.
Kluczowe linie są niszczone, przykre, ale prawdziwe. Może się narażę , ale powiem, że lepiej ze strategicznego punktu widzenia wyciąć pociąg papieski, o frekwencji 5/10 osób niż pociągi do Zakopanego, które puste nie jeżdzą nigdy!

[ Dodano: 22-07-2009, 12:52 ]
Ciekawe kto odpowiada i czym spowodowane są zamknnięcia kas biletowych w Nowym Targi i Chabówce gdzie sprzedawano na 1 kasię po 20tys biletów!
Anonymous - 22-07-2009, 14:49
Temat postu:
Zamykanie kas biletowych to jeden z elementów wygaszania popytu na daną linię!
kris123 - 22-07-2009, 15:05
Temat postu:
Czyli podobnie polecą kasy w Rabie, Rabce itp. A to w krótkim czasie doprowadzi do regresu linii. najpierw wycięli Giewont potem Janosika, teraz osobowe. Kasy niszczą i wprowadzają drużyny konduktorskie , które biletów sprzedawać nie chcą. To znaczy nie latają po każdym przystanku.
A na marginesie już tak zniszczyli tą linię i podobnie 136, że nie zdziwię się jak za 2/3 lata nic już ta trasą nie pojedzie...
Arek - 22-07-2009, 15:10
Temat postu:
Dopóki beton PR Kraków będzie na garnuszku busiarstwa to zapomnijcie o normalności na małopolskich torach.
kris123 - 22-07-2009, 15:13
Temat postu:
Czyli bardziej prawdopodobne , że linia 135 podzieli lods 136, czyli zostanie zamknięta niż zwiększy sie ilość pociągów. No nic za 100 lat będziemy szumnie odbudowywać linie. zresztą te linie są tak zaniedbane, że za kilka lat i tak ruch pociągów zostanie wstrzymany. Skoro najpiękniejszą linię 136 zniszczyli to czemu nie inne.Pozdrawiam
kowal331 - 22-07-2009, 15:22
Temat postu:
Jak linie do Zakopanego zamkną to już na zawsze.W miejscu torowiska powstanie druga jezdnia szosy.Pewnie o to chodzi w tym wszystkim
kris123 - 22-07-2009, 15:29
Temat postu:
Witam.
Taka prawda , że u nas nic się nie opłaca. Lepiej chwalic się zbudowaniem 4 km autostrady niż przeznaczyć te pieniądze na kolej. Kolej jest słabo dofinansowana. Cóż z tego że dostaja paredziesiąt milionów skoro większość z nich idzie na wynagrodzenia dyrektorów i kierowników. Zresztą weźmy taki przykład pociąg powiedzmy do Wieliczki średnia cena biletu 2 złote pojedzie 20 osób co da zysk 40 zł razy 30 dni w miesiącu da to kwotę 1200 zł. A koszty sama 1 pensja dla konduktora to 2/3 razy tyle, a do tego pracownicy kas, dyrektorzy. więc nie dziwmy się, że pociągi są niedeficytowe. Ale nie można powiedzieć , że jeżdżą puste, bo mówienie , że Giewont generował straty jest śmieszne. To co powiedzieć o Papieskich pociągach, w których średnio jest kilka osób. lepiej jakby puścić te składy do Zakopanego gdzie byłyby potrzebne. ile kasy poszło na modernizację linii z Kalwarii do wadowic/Bielska. i co w soboty, czy niedziele jedzie 1/2 pociągi. To jest klasyczne Wyrzucanie pięniędzy publicznych. Czemu linia do Jasła jest nieczynna. Przecież można by ją wykorzystać . Pociagi jeździły bodaj 2/3 lata temu w relacji Nowy Sącz- Jasło i były oblegane. Potem skracano im relację i pozostawiono 2 pary ogryzków stróże-biecz tóre z założenia są deficytowe, ale wg mnie winny być utrzymane, dlaczego ponieważ stanowią łącznik 2 województw oraz umożliwiają jaki taki dojazd do Gorlic. Teraz słyszę, że linia 131 jest zagrożona zamknięciem, bo pośpieszny sezonowy pojedzie inną trasą a EZT zostaną wycofane. I oczywiście inteligencją 1 września kiedy te pocioągi są OBLEGANE, młodzież do szkół do pracy.
Pewnie, że najlepiej zamknąć linie kolejowe tylko co dało zamknięcie linii 136 nic same straty .
A co busy są bezpieczne. a skąd jeżdża wypchane, często bez rozkładów, bardzo często starymi rzęchami i oczywiście bez ulg. Tu burzymy się, że studenci nie mają ulgi 49 na pociągi. ( Na marginesie jest to nie prawda, ponieważ miesięczne dla uczniów i studentów mają ulgę właśnie 49%!!), ale ci sami ludzie płacą 100% za busa i problemu nie widzą. A że wypadki, to co tam . Ważne żeby lobby busiarskie miało się dobrze. To przypomina mi linie do Balic, gdzie trwała walka z taksówkami stokjacymi pod lotniskiem, które często brały 50/100 zł za podróż do centrum. ale tu pokonano lobby czemu nie można dzaiaałać w zakopanym , Saczu i Bieczu??!!
CottonwoodEN71 - 22-07-2009, 23:26
Temat postu:
Już widzę tą kolejkę do drużyny konduktorskiej po przejechaniu stacji Nowy Targ. Przecież zanim oni zdążą wypisać te bilety to pociąg dojedzie do Suchej! Laughing Heh, zaśmiałem się, ale to jest paranoja jakaś i brak zdrowego rozsądku...
stanley37 - 23-07-2009, 07:04
Temat postu:
Pan dyrektor Rębilas uważa pewnie, że wszyscy na linii zakopiańskiej są fanatykami kolei, i jakkolwiek będzie będzie grzebać w rozkładzie i i utrudniać życie podróżnym to i tak dzielnie będą wszyscy przesiadać się do pociągów tych jeszcze nie odwołanych.20 lat temu to może i tak by było ,ale nie dzisiaj ,kiedy życie nabrało takiego tempa że nawet 3 minuty spóźnienia do pracy lub szkoły grozi poważnymi konsekwencjami. A tak nawiasem mówiąc Ciekawe jaki by się podniósł krzyk gdyby tak w identyczny sposób jak na Zakopiance pomieszać na Centralnej Magistrali Kolejowej. Wtedy całą sprawą zajęliby się dziennikarze i cały zarząd PKP skończyliby w ciągu trzech dni a może i krócej.
Drodzy Użytkownicy i Sympatycy kolei przestańmy walczyć o utrzymanie linii zakopiańskiej - zacznijmy się starać o przeniesienie stolicy do Zakopanego -pociągi wtedy same wrócą. Śmieszne hasło ale dające do myślenia.
Swoją droga zastanawia mnie fakt jakie to nasze PKP ,,ma poważne wakaty" skoro w Małopolskim Zakładzie może zarządzać tylko dwóch zmieniających się stołkami ludzi:Zadęcki, Rębilas,Zadęcki, Rębilas. Ten ostatni to pewnie wrócił głównie wyczyścić dowody po aferze z plastikowymi klockami hamulcowymi (które może nie wszyscy wiedzą ale za jego kadencji zostały wprowadzone i po na szczęście szczęśliwym finale wypadku na Żywieckiej linii wycofane).
kris123 - 23-07-2009, 09:30
Temat postu:
Co do p. zadęckiego no koment. 3 lata piszę , walczę, błagam i nic. Oni robią swoje. Szczyt głupoty było zlikwidowanie przyśpieszonych Ornata i Giewonta. Teraz uwalili kasy w Nowym Targu i działowej w Chabówce. A co do konduktorów w ich ślamazarnym tempie przychód z biletów spadnie. Zgadzam się , że nie sprzedadzą połowy biletów. Ale jak napisał bodaj Krzysztof21 to 1 zae sposobów uwalania linii. Co do przenosin do Zakopanego stolicy pewnie to jedyny sposób, żeby pierdzistołki zajęłuy się Małopolską i koleja bo to co się dzieje jest żenujące. Nie liczą się z podróżnymi. W ogóle część pociagów w Małopolsce to pociągi służbowe rpobione dla bandy kolejarzy a nie podróżnych. Oni wolą żeby taki kondukto-rewizor miał dobrze i wygrzał pupe w pociągu, a to że ludzie do szkół i pradc nie dojadą to mają daleko gdzieś.W ogóle tą klikę pasowało by odwołać i rozwalić bo zniszczą wszystko co się da a za 5 lat na Zakopiance czy Bieczance czy Kryniczance bedziesz chciał pojeździć pociągami bediesz musiŁ MIEĆ DREZYNĘ:d
Anonymous - 24-07-2009, 13:00
Temat postu:
O Zadęckim i Rębilasie nie będę pisać. A mógłbym to i owo. Szkoda klawiatury. Żeby była normalność na małopolskich torach trzeba w cholerę rozpieprzyć PR Kraków (zupełna wymiana kadry zarządzającej!).

Widzicie, do czego prowadzi chory monopol?
kris123 - 24-07-2009, 19:25
Temat postu:
Widzimy niestety. Najgorsze, że sami sobie kopią grób. Wystarczyło słuchać podróżnych bo to dla nich jeżdżaą pociągi. Ale cóż jeśli pociąg musi być podstawiony dla 1 drużyny konduktorskiej niż 100 podróżnych wiadomo do czego to prowadzi. Kto o zdrowych zmysłach likwiduje przyśpieszonego Giewonta, w którym średnio było 100% frekwencji. I co osiągnęli ostatni osob. do Zakopca jedzie o 1444 czyli defakto ludzie kończący pracę nie mają czym wrócić. Ja już kiedyś mówiłem ten do Żywca niech jedzie o 1444 a o 1621 do Zakopca. A co zrobili w stronę Krakowa zniszczyli Giewonta o 6 .30 odj z rabki a wstawili do o 5. Efekt frekwencja maxymalna to 60%.
A likwidacja kasy w Chabówce gdzie stają ekspresy i gdzie jest stacja centralna to paranoja. W nowym targu tak samo. Dzięki temu sprzedaż biletów jeszcze bardzioiej spadnie:(
Księgarz - 26-07-2009, 22:09
Temat postu:
Panowie zdenerwowałem się...
Z jednej strony nieudolna polityka w układaniu rozkładu jazdy na zakopiance, o czym czytam tutaj od pewnego czasu...
Z drugiej widmo zamknięcia linii z powodu przyszłego jej zalania przez zalew w Świnnej Porębie...
Za rozkład odpowiada jak się nie mylę Urząd Marszałkowski woj. Małopolskiego.
Za przebudowę linii na odcinku Stryszów - Sucha Beskidzka również ten Urząd z pieniędzy przeznaczonych na budowę zapory.
Jeżeli poprzez rozbicie /nie znoszę słowa uwalenie/ rozkładu jazdy pociągów na tej linii chce się udowodnić, że linia ta jest niepotrzebna, to po co wydawać pieniądze na jej przebudowę?
Proszę, aby moje /podatnika/ pieniądze były wydawane z głową.
Albo w jedną stronę - poprawiamy rozkład tak, aby się pasażerom opłacało jeździć...
Albo pieniądze na przebudowę linii przeznaczmy na coś innego... i po kłopocie!
kris123 - 27-07-2009, 18:13
Temat postu:
Tylko jeden kłopot. Urząd ani Kolej nie słucha pasażera. Mimo protestów zamknęli linię 136. Mimo podpisów bodaj pponad 1000 zabrano Giewonta. Teraz likwidacji planuje się Janosika. panowie to paranoja. Wszędzie na kolej się stawia, traktuje poważnie u nas niszczy i dezorganizuje się ruch pociągów. Lepiej zamknąć linię Chabówka- Sącz niż ją modernizować. Pozdrawiam
Noema - 27-07-2009, 19:08
Temat postu:
kris123, tak to jest jak lobby busiarskie ma swoich ludzi w Urzędzie Marszałkowskim i przede wszystkim w PR Kraków. O powiązaniach rodzinno-towarzyskich krakowskiego betonu PKP z miejscowym busiarstwem mówi się od dawna! To pod busiarzy tworzy się idiotyczny rozkład jazdy pociągów i likwiduje najbardziej frekwencyjne pociągi.

Podobną sytuację od lat przerabiamy w Zgorzelcu, ale w ramach naszego OKOK-u podejmujemy odpowiednie kroki i bierzemy urzędników za wszaż:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=75225#75225
kris123 - 27-07-2009, 20:15
Temat postu:
W takim razie Noema życzę Wam powodzenia. Czytałem o tych powiązaniach i faktycznie ciekawie nie jest. Powiązania Urząd-kolej-prywatne busy. Wygląda na to, że zrobia wszystko, aby kolej padłeSad
Księgarz - 27-07-2009, 21:37
Temat postu:
Nikt mnie nie poprawił a sam do końca nie wiem.
Zapora w Świnnej Porębie budowana jest ładne 20 lat, ale na podstawie odrębnej ustawy. Za kasę na jej budowę i okołozaporowe inwestycje odpowiada zatem chyba Urząd Wojewódzki, a to co inego. Z drugiej strony wojewoda może zawetować decyzje samorządu niezgodne z prawem.
Czy nie może przed podjęciem decyzji o wydaniu pieniędzy od samorządu wyegzekwować odpowiedzi na temat przyszłości linii zakopiańskiej?
To jednak jest inna sytuacja, niż opisałem wcześniej...
Ale do końca nie mam pewności, że tek jest. Przypuszczenia opieram jedynie na wiedzy zdobytej w szkole na wychowaniu obywatelskim.
Anonymous - 27-07-2009, 21:53
Temat postu:
W niedzielę jechałem samochodem z Suchej do Wadowic. Zapora jest już ukończona, widać, że przygotowują się już do zalewania zbiornika.

Za Suchą widać koło drogi dość duże nasypy, to chyba pod linię kolejową. Moim zdaniem linia na pewno zostanie przesunięta. Pytanie tylko, czy coś będzie po niej jeszcze jeździło.
Księgarz - 27-07-2009, 22:36
Temat postu:
I o to mi chodzi.
W radio słyszałem, że Małopolska w ramach oszczędności funduszy dostała ich o ileś milionów mniej.
Na budowę zbiornika w 2009 roku z planowanych ok. 200 przyznano ok. 60 /szczegóły mogą być inne, ale rząd wielkości właściwy/.
Do zrobienia są jeszcze inne około zaporowe prace jak np. regulacja potoków wpływających do zbiornika czy ich oczyszczanie. Takie prace zostaną odwleczone w czasie, ale przebudowa linii kolejowej jest niezagrożona.

To pytanie Krzysztofa21 jest ważne: Czy coś po niej będzie jeździło?
Jeżeli docelowo nie będzie, to po co ta przebudowa?

Jeżeli kasy mało, to trzeba ją wydawać MĄDRZE.
Anonymous - 27-07-2009, 22:45
Temat postu:
Księgarz, roboty przy zaporze jest masa. Generalnie uporządkowano tylko część przyszłego dna. Zresztą samo zalewanie zbiornika będzie trwało bardzo długo i będzie prowadzone w kilku etapach.

Czy coś będzie jeździło? Patrząc na tempo w jakim uwalana jest kolejowa zakopianka szczerze w to wątpię.

Piszcie pisma i apele do UMWM. Napuszczajcie media, wysyłajcie wnioski, skargi, zapytania. Politycy tego nie cierpią, z doświadczenia wiem, że urzędników trafia takie upierdliwe szukanie dziury w całym! Ktoś musi patrzeć MZPR i UMWM na rączki. Zbyt długo robli co chcieli. Skuti tego są opłakane.

Ja dzisiaj wypłodziłem takie oto pismo:

"W odpowiedzi na Państwa pismo (znak TK.I.5432/2 – 4/09) na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. Nr 112, poz. 1198) zwracam się z prośbą o udostępnienie informacji publicznej w następującym zakresie:

- o jaką sumę została zmniejszona kwota dofinansowania samorządowego Spółki PKP-Przewozy Regionalne Sp. z o.o. w związku z zawieszeniem przez tą spółkę kursowania pociągu nr. 33123 (Janosik) relacji Kraków Główny-Zakopane w okresie od 14 lipca do 31 sierpnia 2009r w dni robocze (poniedziałek-piątek);"

I analogiczne pismo odnośnie pociągu 5030/31 relacji Zakopane-Kraków Główny.
kris123 - 28-07-2009, 18:17
Temat postu:
To w sierpniu Janosikk nie pojedzie. Paranoja!! a co do zbiornika i sprawy Zakopianki mam wrażenie , że jak tak dalej pójdzie to zawieszą kursowanie pociągów. Na czas zalania zbiornika a po 3 latach po linii zostanie wspomnienie. A co co pociągów współczuję mieszkańcom Rabki, którzy w ciągu 2 miesięcy od czerwca stracili pociąg Zakopane-Sucha( z rabki o 16) 5030 o 15 osobowy, oraz Janosika do Zakopanego. 3 pocviągi mniej z 10. Paranoja wielka. Patrzeć jak pod nóż pójdzie kasa w Rabce. Likwidacja pociągu Zak-Sucha to był cios , ponieważ utracono komunikację z pocioągami do Żywca:(
Anonymous - 29-07-2009, 07:15
Temat postu:
kris123, a to wszystko dzieje się przy milczącej postawie miejscowych władz! Prasa lokalna też się za bardzo nie wykazuje, choć ma tutaj pole do popisu.
kris123 - 29-07-2009, 14:25
Temat postu:
Bo może skoro działa lobby busiarskie to może i prasowe. Wolą nie dotykać śmmierdzącego tematu, bo boją się o koncesję to raz a po drugie boją się śmierdzieć. A szkoda, bo siła prasy jest wielka. A na marginesie walczyli już o Giewonta, mieli podpisy, ale Beton miał to gdzieś.. Po co pociągi dla pasażerów, lepiej niech jeżdzą puste, a oni zlikwidują. Coś boję się kolejnego rozkłądu. zakopianka, Kryniczanka i Bieczanka zagrożone. Trzeba walczyć, bo zlikwidują wszystko:)

[ Dodano: 29-07-2009, 18:16 ]
Wygląda na to, że od 1.08.2009 powrócą do normalnego kursowania 33123 Janosik o stałej porze czyli 1131 z Krakowa z zatrzymaniem w Rabce, a także 22121 Janosik z Zakopanego a także 5030 do Krakowa. Dobra informacja:)
stanley37 - 29-07-2009, 19:12
Temat postu:
Co do ostatnich informacji odnośnie kursowania pociągów po wakacjach to osobiście nie wierzyłbym w te obietnice . Pan Ryszard R.ma jeszcze dużo czasu na wymyślenie kolejnych ,,udogodnień" na linii zakopiańskiej w ramach swoich pseudo oszczędności.Osobiście szlag mnie bierze teraz w tym porąbanym rozkładzie że pociąg 33123(Janosik) w niedzielę oprócz tego że jedzie w nie wiadomo dlaczego zmienionym rozkładzie (wcześniej) to nie wjeżdża do Rabki Zdrój pozbawiając podróżnych z tej miejscowości dojazdu w kierunku Zakopanego.Nie wiem skąd ten pomysł ale skądś już go znam .Tak że skoro się w wakacje takie jaja robi to po kanikułach spodziewam się nowych jeszcze ciekawszych - nie wiem tylko po co porobili te tanie połączenia z Rabki do Zakopca 5 zł i z nowego Targu do Zakopca 3zł- chyba tylko po to by nam wszystkim pokazać jak to się
,, zabiega o podróżnego na Zakopiance", tylko że normalny przewoźnik wraz z promocyjnymi cenami daje jeszcze ofertę przewozową czego nasz słynny sędzia piłkarski (pan Rębilas) niestety nie oferuje - po prostu kalosz.
kris123 - 29-07-2009, 21:40
Temat postu:
Tak zgadzam się co do Janosika bodaj 2 lata temu już go likwidowali. Pamiętam jak znicze się paliły, kiedy jechał. Żegnany był przez Kolejarzy. Potem szumnie go przywrócili. Ale ja pytam po co ? Przecież likwidacja wjazdu do Rabki była zgubna dla tego pociągu. Pomijam fakt likwidacji kolejnych kas. Czy nie da się ułożyć sensownego rozkładu jazdy. Powiedzcie po co jedzie osobowy a 20 minut później IR. Przecież wiadomo, że któryś pojedzie pusty. Czy nie można było go puścić godzinę później. Po co likwidowano 1 klasy w Janosiku i Kasprowym. Dlaczego jadą one jako osobówki? Co to za regio + , które staje wszędzie? Tak jak głupotą było likwidowanie Giewonta. szumnie potem zrobili osobówkę tyle, że godzine wcześniej. Czyżby przygotowywano koniec tej linii? Już w 2006 obserwowałem powolne zamieranie linii. Zapytacie kiedy? Wtedy kiedy podjęto decyzję o zamknięciu ruchu z Chabówki do NSącza. komu to było potzrebne? Łatwo się domyślić. Firmom busów i autobusów. Tylko powiedzcie jaką przyjemność ma stanie w korku na Zakopiance samochodem? Samobjczym krokiem byy tansye biletz. Moze i ruch wiekzy, ale kosztow nie pokrywa.

[ Dodano: 30-07-2009, 18:39 ]
A jednak 33123, 22120 Janosik i 5030 nadal odwołane do 30 sierpnia
33122 Zakopane 13:59 __:__ Odwołany 14.VII - 29.VIII w pn - sb UWAGA! Pociąg został odwołany lub nie zatrzymuje się na tej stacji!
63128 Zakopane 14:16 14:29 13 min. później 14.VII - 31.VII w pn - sb oprócz 23.VII - 25.VII Dodatkowe postoje: Kraków Zabłocie, Kraków Krzemionki, Kraków Bonarka, Kraków Łagiewniki, Kraków Swoszowice, Kraków Sidzina, Skawina, Rzozów, Radziszów, Wola Radziszowska, Podolany, Leńcze, Przytkowice, Stronie, Stryszów, Skawce, Zembrzyce, Juszczyn, Kojszówka, Osielec, Bystra Podhalańska, Jordanów, Skawa, Skawa Środkowa, Rokiciny Podhalańskie, Raba Wyżna, Sieniawa, Pyzówka, Lasek, Szaflary, Szaflary Wieś; Przyjazd do stacji docelowej Zakopane 15:28 (+16)
5030 Kraków Główny Osobowy 15:34 __:__ Odwołany 14.VII - 30.VIII w pn - pt, nd
Zródło Przewozy regionalneZUWAGA! Pociąg został odwołany lub nie zatrzymuje się na tej stacji!
36130 Wrocław Główny 15:51 15:52 1 min. później 14.VII - 31.VII w pn - pt, nd Dodatkowe postoje: Szaflary Wieś, Szaflary, Lasek, Pyzówka, Sieniawa, Raba Wyżna, Rokiciny Podhalańskie, Skawa Środkowa, Skawa, Jordanów, Bystra Podhalańska, Osielec, Kojszówka, Juszczyn, Zembrzyce, Skawce, Stryszów, Stronie, Przytkowice, Leńcze, Podolany, Wola Radziszowska, Radziszów, Rzozów, Skawina, Kraków Sidzina, Kraków Swoszowice, Kraków Łagiewniki, Kraków Bonarka, Kraków Krzemionki, Kraków Zabłocie; Przyjazd do stacji docelowej bez zmian
zródło Przewozy Regionalne
Anonymous - 31-07-2009, 10:51
Temat postu:
Jeśli cała kadra zarządzająca PR Kraków nie zostanie wypieprzona na zbity pysk, to rozwalą kolej regionalną szybciej niż sądziłem! Pamiętajcie przy okazji wyborów samorządowych, że w UMWM jest również beton, który ma w d... kolej.

To co wyprawiają z zakopianką to już szczyt wszystkiego! W normalnym kraju ta cała banda powinna być już dawno rozgoniona i ze wszystkich swoim szkodliwych działań (wobec pasażerów, województwa, PKP PR) solidnie rozliczona!


Kris123: nie wprowadzasz nas trochę w błąd?
kris123 - 31-07-2009, 16:24
Temat postu:
A z czym Panie Krzyśku? Co do Janosika i 5030 dane skopiowałem ze źródła PKP, więc w błąd nikogo nie wprowadzam. Podobnie jak zlikwidowali stacje w Nowym Targu i Chabówce. Byłem wczoraj zamknięte i kartka nieczynne do odwołania, czyli w skrócie zamknięte na zawsze. Taka sama kartka wisi w Gorlicach zagórzanach i to od roku:(

To co wyprawiają z zakopianką to już szczyt wszystkiego! W normalnym kraju ta cała banda powinna być już dawno rozgoniona i ze wszystkich swoim szkodliwych działań (wobec pasażerów, województwa, PKP PR) solidnie rozliczona!

ZGADZAM SIE W 100%
Radek - 02-08-2009, 18:51
Temat postu:
Janosik do końca wakacji kursuje tylko raz w tygodniu. W pozostałe dni kursuje IR z Wrocławia, na trasie Kraków - Zakopane jako pociąg osobowy - taka informacja wisi na KG.

Wczoraj byłem "chwilę" w Zakopanem:
TransFrej z Krakowa 8:20 dojechał do Zakopnaego na... 12:00!!!
Ostatni osobowy z Zakopanego (17:46) do Krakowa - jeden ezt, siedzenia plastikowe (o braku klimatyzacji nie wspomnę;-) ). Sporo ludzi podjeżdża nim z Zakopanego do Poronina, Białego Dunajca. Dużo ludzi dosiadło się w Rabce Zdrój, ale nikt nie stał.
kris123 - 02-08-2009, 19:03
Temat postu:
Nom, a siedzenia nie mów czerwony plastik?? A to nie do pomyślenia, już ja powiem PR co myślę. Przecież jeszcze 2 miechy temu kursował z 1 klasą i w dodatku jako regio + paranoja . To się w głowie nie mieści. Co do Rabki sporo ludzi korzysta na wjazdach pociągów. Pozdrawiam.
kemi73 - 14-08-2009, 10:12
Temat postu:
Nie ucichły jeszcze echa podpalenia trzech busów linii Tatry-Bus w Zębie pod koniec maja - najdrastyczniejszego epizodu sporów pomiędzy busiarzami w ostatnich latach - a w Zakopanem znów doszło do próby podpalenia kolejnego auta.

Na początku sierpnia, nieznani jak dotąd sprawcy próbowali puścić z dymem busa firmy Inter-Trans, współpracującej z firmą Tatry-Bus. Gdyby samochód stanął w ogniu, spaliłyby się najpewniej także dwa drewniane domy, obok których stał.

- Mieliśmy wszyscy bardzo dużo szczęścia, że jeszcze nie spałam - wspomina dramatyczne wydarzenia nocy z 31 lipca na 1 sierpnia Małgorzata Kuc, właścicielka busa. - Pod domem stało jedno z naszych aut. Nagle, to było ok. w pół do dwunastej, zobaczyłam przez okno, że pali się przód samochodu. Ktoś oblał go benzyną - zostawił nawet po sobie kanister - i podpalił. Wybiegliśmy z mężem gasić wodą, potem gaśnicą.

Dzięki szybkiej reakcji auto nie zostało poważnie uszkodzone. Jak jednak podkreśla pani Małgorzata, było o krok od tragedii. - Auto zostało zaparkowane pomiędzy dwoma drewnianymi domami, gdyby zaczęło się naprawdę palić - nie byłoby ratunku, zapaliłyby się także domy. Mieszkamy we trójkę, ale w drugim budynku spało pewnie z 10 osób, z dziećmi - mówi Małgorzata Kuc.

Policyjni technicy zabezpieczyli pozostawione na miejscu zdarzenia ślady, na razie jednak, pomimo upływu dwóch tygodni, właścicielka aut nie ma żadnej informacji o postępach śledztwa. - Dostałam tylko zawiadomienie, że zostało wszczęte.

Próba podpalenia busa firmy Inter-Trans to kolejna odsłona konfliktu pomiędzy podhalańskimi busiarzami, który naprawdę drastyczne formy przybrał w maju tego roku. Eskalacja przemocy zaczęła się od ataku na busy pani Małgorzaty, które nocą z 23 na 24 maja obrzucono pod jej domem kamieniami, wybijając i uszkadzając szyby. Następnej nocy podpalono w Zębie trzy busy należącej do Jana Żeglenia firmy Tatry-Bus. Dwa z nich spłonęły doszczętnie, sporych uszkodzeń doznał też dom, obok którego były zaparkowane. - Potem od maja była cisza, jak się teraz okazało - cisza przed burzą - mówi Małgorzata Kuc.

- Te wszystkie sprawy się łączą - mówi Jan Żegleń, właściciel Tatry-Bus. - Ja też nie dostałem żadnej informacji od policji o wynikach śledztwa - podobno do niczego nie udało się im dojść. W Zakopanem wciąż panuje bezkarność - przynajmniej dla niektórych.

Najważniejszą przyczyną konfliktu w środowisku busiarzy jest linia z Gubałówki do Zakopanego. Żegleń, jako pierwszy, zaczął na niej jeździć pięć lat temu. Jesienią ubiegłego roku na linię tę weszli także kierowcy skupieni w zakopiańskim Zrzeszeniu Transportu Prywatnego. Właściciel Tatry-Bus zaczął otrzymywać wtedy pogróżki, mające nakłonić go do rezygnacji z obsługiwania tej linii. Zarówno wówczas, jak i po majowym podpaleniu busów Żeglenia, Jakub Karpiński, szef ZTP, zdecydowanie odcinał się od podobnych metod działania.

- Wiadomo, komu zależy na mojej rezygnacji z Gubałówki - mówi jednak Żegleń. Zarzuca też konkurencji, że w sezonie nie wywiązuje się z rozkładów jazdy. - ZTP dostało tę linię, a teraz w sezonie pokazują, jak im zależy na tamtejszych mieszkańcach - od początku lipca w ogóle nie jeżdżą na tej trasie, bez zgłoszenia tego w starostwie, bez powiadamiania pasażerów. Ostatnio zaś, po stłuczce jednego z moich busów, próbują oczerniać moją firmę, mówiąc, że mamy niesprawne auta, i straszyć ludzi, że będziemy wozić ich dzieci do szkoły wrakami z Anglii - skarży się Żegleń. Wszystkie nasze auta są sprawne i mają ważne przeglądy. Tymczasem z kolei pan Karpiński wygrał jeden z przetargów na wożenie dzieci samochodem, którego zimą na Gubałówce w ogóle nie widzę - dodaje.

Jakub Karpiński, szef ZTP, o sytuację na trasie na Gubałówkę oskarża z kolei Żeglenia. - On uważał, że ta linia jest wyłącznie jego, utrudniał nam jak mógł wejście na nią. Gdy się nam to udało - zmienił rozkład jazdy, by jeździć tuż przed nami. Kiedy ja zaniosłem swój nowy - on się o tym dowiedział i znów swój uaktualnił z wcześniejszą godziną. Nie chcieliśmy się tak szarpać i zrezygnowaliśmy na razie z tej linii - powiadamiając o tym na przystankach.

Karpiński odpiera także zarzuty Żeglenia względem samochodów zgłoszonych do wożenia dzieci: - Startowałem w tym przetargu osobiście, zgłaszając trzy auta - jedno z 2007 r., dwa z 2003. Pan Żegleń nie ma takich nowych aut - za to niektóre z lat osiemdziesiątych, przynajmniej jedno sprowadzane z Anglii.

Szef Zrzeszenia niechętnie komentuje natomiast sprawę ostatniego podpalenia. - Ja się o nim dowiedziałem przedwczoraj - boję się, że jest to nawet jakaś prowokacja mająca zdyskredytować ZTP i mnie osobiście. Pan Żegleń insynuuje też, że mamy cokolwiek wspólnego z wydarzeniami z maja, a to jest kłamstwo.

- Trzeba by być kompletnym idiotą, żeby taką "prowokację" robić pod własnym, drewnianym domem - komentuje podejrzenia Karpińskiego Małgorzata Kuc. - To pan Karpiński cały czas prowokuje swoimi różnymi zachowaniami. Pani Kuc nie podoba się też nazwa, która w mediach przyjęła się już dla konflikt. - To nie jest żadna "wojna busiarzy" - proszę zauważyć, że busom drugiej strony nic się nie dzieje - obrywamy tylko my i pan Żegleń...

źródło: polskalokalna

No proszę wygląda na to że busiarze sami się wykończa na linii do Zakopanego Smile.
Anonymous - 14-08-2009, 13:00
Temat postu:
Podobna walka toczy się między busiarzami w Zawoi. Jeszcze PKS z Suchej Beskidzkiej bierze w tym udział, więc kabaret jest przedni. Wzajemne niszczenie sobie rozkładów jazdy, urządzanie wyścigów pt.: "Kto pierwszy podjedzie na przystanek". Jak to wygląda? Rusza sobie autobus dajmy na to z Zawoi do Suchej. Za nim startuje bus, który wyprzedza PKS, do tego dołącza się jeszcze jeden bus i tak wszyscy jadą jak popi... wyprzedzając się nawzajem. Ciekawie jest.
lidl - 14-08-2009, 13:55
Temat postu:
A kto na tym korzysta? Pasazer Smile kolej to przeszlosc.
kris123 - 14-08-2009, 16:58
Temat postu:
Ale trzeba to zmienić. Trzeba przeanalizować siatki połączeń i próbować zrobić coś dla pasażera. Bo ciągłymi zmianami rozkładu pasażera nie zciągniemy. Potrzeba stabilizacji. A co do busów to samo jest na Bieczance, czy do Żywca. A kolej zamiast iść do Pasażera z rękami otwartymi pokazuje mu coś innego. Panowie i panie tak daleko nie zajedziemy.
Anonymous - 15-08-2009, 00:57
Temat postu:
lidl, skoro kolej nie ma sensu dla Ciebie, to po co piszesz na forum o tematyce ściśle kolejowej?

kris123, samym pisaniem nie zmienimy nic. Zachęcam do realnych działań, do organizowania się w Komitety i do wywierania realnego wpływu na politykę transportową w Małopolsce. Tylko tak da się coś w tym wszystkim naprawić.

Zamiast iluś tam postów dziennie, może pismo jakieś do UMWM? Smile
kris123 - 15-08-2009, 12:49
Temat postu:
A myślisz, że ile pism napisałem. w sprawie Zakopianki 16 w sprawie Kryniczanki 13 w sprawie Bieczanki 9 i co i nic. jak pamiętacie ile protestów wzbudziła likwidacja Giewonta Częstochowa-Zakopane. Ja proponowałem puścić tam Papieski. Wygodne i szybkie połączenie, które miałoby sporą frekwę.
póki co trzeba wymóc jakieś połączenie do Zakopca około 17/18 oraz pilnować Giewonta i Janosika. Pozdrawiam.
lidl - 15-08-2009, 14:22
Temat postu:
Cytat:
lidl, skoro kolej nie ma sensu dla Ciebie, to po co piszesz na forum o tematyce ściśle kolejowej?


A nie mozna? Smile
b182 - 16-08-2009, 07:14
Temat postu:
Oczywiście ze można, ale tu są ludzie dla których kolej to coś więcej niż środek transportu. I jeśli ktoś tego nie rozumki to po co na tym forum pisać?
Matko Boska Zawadzka, cóż tu kombinować. Popatrzcie jak są skonstruowane rozkłady nawet na Słowacji. W takim Bardejovie, do którego mam okolo 50 km, małym mieście jest 10 par pociągów(a jest to miasto przygraniczne na końcu linii)
http://rozklad-pkp.pl/query.php/pn?q=pl/node/146&ld=pkp&seqnr=5&ident=4p.02947029.1250399476&REQ0HafasScrollDir=1

Tu między innymi miastami
http://rozklad-pkp.pl/query.php/pn?q=pl/node/146&ld=pkp&seqnr=10&ident=5k.02981429.1250399602&REQ0HafasScrollDir=1

A tu między wręcz wioskami, zwróćcie uwagę jaka ilość połączeń MASAKRA. Tam sie da a u nas nie?
http://rozklad-pkp.pl/query.php/pn?q=pl/node/146&ld=pkp&seqnr=9&ident=6o.03027929.1250399763&REQ0HafasScrollDir=1
matuh - 16-08-2009, 10:13
Temat postu:
nic nie zobaczymy z tych linkow co podales bo tak to nie dziala na http://rozklad-pkp.pl/
b182 - 16-08-2009, 10:29
Temat postu:
no fakt:( W każdym razie na Słowacji normą jest 8-10 par pociągów nawet do wiosek.!
kris123 - 16-08-2009, 13:05
Temat postu:
u nas max to 1/2 pary bezsensownie skomunikowane. Tam o kolej się dba a u nas popyt na przewozy kolejowe są wygaszane.Poza tym Polska i Słowacja to jak niebo i ziemia. Tam opłaca się wszystko u nas nic. Mam wrażenie , że taka linia Sącz-Chabówka miałaby się bardzo dobrze i jeździłoby parę par pociągów dziennie. Zresztą nie tylko kolej mają lepszą i drogi i huty i kopalnie. Wszystko jest i dzięki temu mają rozbudowany kraj.
loker - 16-08-2009, 14:16
Temat postu:
Cytat:
na Słowacji normą jest 8-10 par pociągów nawet do wiosek

Cytat:
u nas max to 1/2 pary bezsensownie skomunikowane


Zależy jakie linie bierzemy pod uwagę. Jest wiele stacji i stacyjek w Polsce, gdzie jest odpowiednia liczba pociągów. Skończcie z tą gadką o zmowie busiarstwa i reaktywacji lini, po których mało kto chce jeździć - z prędkością maksymalną 30 - 50 km/h

Już napisałem - ludzie wybrali autobusy! Jak pociąg z Krakowa do Zakopanego będzie jrchał dwie godziny, ew. max dwie i pół i będzie co godzinę, tani i np. z klimą to kolej do Zakopanego ma szansę.
Anonymous - 16-08-2009, 14:38
Temat postu:
loker, wybacz, ale mnie kitów na temat zakopianki nie wciśniesz. Bo to moje podwórko na którym się wychowałem. Widzę, że słabo znasz realia zakopianki i kulisy uwalania pociągów na zakopiance i busiarskich interesików, jakie w ostatnich latach tam powstały. Widzę, że masz bardzo idealistyczne podejście do życia. Zaręczam Cię, że rzeczywistość jest o wiele bardziej skomplikowana. Bynajmniej nie czarno-biała.

Wiesz kto pierwszy trąbił o likwidacji "Giewonta"? Kierowcy pewnej firemki busowej, która obecnie trzepie kasę na pewnej relacji, którą kursował śp. "Giewont". Wiesz, jaka jest frekwencja na zakopiance, jakie potoki pasażerski, jak układa się tzw. "więźba ruchu"? Poczytaj, co piszemy tutaj np.: http://www.okoks.cba.pl/news.php?readmore=42

Celowo uwalono "Janosika" i 5030/31. Wiesz, jaką frekwencją miał "Janosik" i 5030/31? To były rentowne pociągi. Więc proszę Cię: nie mów czegoś, co ma się nijak do rzeczywistości.
kris123 - 16-08-2009, 17:24
Temat postu:
Zgadzam się Krzysiek. Janosik miał średnio 80/90% poza sezonem w sezonie letnim 80%, natomiast 5030 około 90%. Te pociągi były bardzo rentowne. podobnie Giewont. Pozdrawiam.

[ Dodano: 16-08-2009, 17:26 ]
Oba powrócą 1. września .2009.
loker - 16-08-2009, 17:30
Temat postu:
Mówi się miały dobrą frekfencję. Rentownych pociągów w Polsce jest niewiele. A w przypadku osobowych i tak jadą tylko te, do których Marszałek dopłaci.

Były kiedyś pociągi ze Świdwina do Połczyna Zdroju, a nawet Grzmiącej. W 1997 r. tylko 2 razy dziennie KKA. A teraz tylko PKSy, wiele też pustych.
PKS wygryzł PKP - na pewno korupcja w PKS Świdwin i woj. koszalińskim...
A naprawdę - autobus miał lepsze postoje, był tańszy i autobusy zaczęły być coraz częściej. Naturalnie pociag (dłużej jadący) przestał się opłacać...
Anonymous - 16-08-2009, 17:51
Temat postu:
loker, przestań dawać przykład z czasem przejazdu na zakopiance, bo nie masz racji.
kris123 - 16-08-2009, 17:52
Temat postu:
Ale nie można pozostawiać ludzi bez wyboru. Inna sprawa , że lepszą rzeczą byłoby dogadanie się przewoźników, ale na to liczyć nie ma co. Podobnie nie można godzić się na podział środków jaki obecnie obowiązuje. Albo dajemy po równo , albo wogóle.
loker - 16-08-2009, 22:04
Temat postu:
A pamiętacie ten wątek - http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=3183
Mamy już rok 2009.

I ten - http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=2346
Anonymous - 16-08-2009, 22:22
Temat postu:
I Ty uwierzyłeś w te głupoty? W tą kiełbasę wyborczą senatora Koguta?

Przeczytaj mądry komentarz Roberta Wyszyńskiego (ten pierwszy link, który podałeś). Loker: znasz geometrię zakopianki? W 2 godziny przy tamtych łukach?

Ludzie wybierają busy, Szwagropole i Freje bo nie mają alternatywy, bo na zakopiance wykoszono najlepsze pociąg, totalnie rozwalono ofertę przewozową! Ale nawet po latach wygaszania popytu ludzie chcą jeździć tymi nieliczny ogryzkami! Czas wcale nie jest zły. No chyba, że wierzysz w to, co na swoich stronach internetowych podają przewoźnicy autobusowi (bardzo zaniżone czasy!).

Przykładowo na odcinku Kraków-Sucha Beskidzka pociąg zyskuje w stosunku do busa od 20 minut czasami nawet do godziny w szczycie (np. Merc-Bus: oczywiście w rozkładzie i na stronie Merc-Bus ma totalnie nierealne czasy przejazdu!).
loker - 16-08-2009, 22:29
Temat postu:
W 2 h nie, ale są miejsca, które gdyby poprawić...

I idąc na dworzec w Krakowie (dobrze go znam) od strony RDA dwa wielkie bannery:
Jeden reklamujący Połaczenie w dobrej cenie, drugi - piekny 111Arow - EX do Zakopanego za 13 zł.
Niech ludzie widzą, ze do Zakopanego można taniej.
Anonymous - 16-08-2009, 22:32
Temat postu:
Przeczytaj post otwierający ten wątek: http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=5143&start=0

Widzisz, kto kogo promuje na zakopiańskim dworcu?
loker - 16-08-2009, 22:39
Temat postu:
Nie musze patrześ w wątek. Widziałem na własne oczy w październiku 2008.
PKS Świdwin chyba sprzedał swj dworzec i teraz ma poczekalnię w dworcu PKP. Obok kasy PKP PR wisi rozkłąd jazdy autobusów...

Ale z Zakopanego są też PKSy, nie tylko Trans-Frej (przez tych moich znajomych ważany za gorszy niż Szwagropol).

Zachodniopomorskie - różne przypadki reaktywacji. Ale ciężko przekonywać ludzi do pociągów na trasie, gdzie autobus jest co 15 min, a nawet częściej...
Anonymous - 16-08-2009, 22:51
Temat postu:
Nie loker. Ty nadal nie rozumiesz o co chodzi tutaj. Z busiarstwem wszelakiej maści, z Frejami i Szwagropolami można i należy walczyć:
- dobrym, cyklicznym rozkładem (z precyzyjnymi skomunikowaniami);
- pomysłowym marketingiem (PR Kraków nie wie, że coś takiego istnieje);
- przyjazną i atrakcyjną taryfą;

Całkiem fajnie to wychodzi w woj. opolskim na niektórych liniach. I tak samo o klienta można walczyć na zakopiance. Tylko trzeba chcieć. A nie robić dobrze busiarni.
kris123 - 17-08-2009, 13:25
Temat postu:
Tylko na Zakopiance zamiast walki o pasażera PKP likwiduje kolejne pociągi. Ile mówiono tu o Giewoncie Ornaku. Teraz na 2 miechy zawieszono b.popularny Janosik i 5030. Mało tego na niekorzyść linii zamknięto 2 kasy biletowe Chabówkę( sprzedaż biletów 19000 w 8 miesięcy i Nowy Targ 22000. Do tego bardzo często zdarza się, że począwszy od Rabki nikt nie sprawdza już biletow. Efekt znany. A jeszcze komunikację z Żywcen zakłócono likwidując 5032 do Suchej o 16.30 z Rabki.
Księgarz - 17-08-2009, 23:13
Temat postu:
Po spotkaniu w UWWM, PKP PLK wykopuje z szaf opracowania nt. linii przez Piekiełko.
Słyszałem niedawną wypowiedź wiceministra E., że linia ta ma być przedłużeniem międzynarodowego szlaku E-65. Teraz spotkanie w UWWM....
Może to i pieśń przyszłości, ale jeżeli ktoś nie pozbiera się z organizacją przewozów na obecnej zakopiance, czarno widzę je przyszłość.
Przy okazji zapytałem o remont zakopianki na odcinku Sucha - Skawce. Ludzie z PLK-i widzą, iż nie ma zainteresowania wykorzystaniem tej linii, ale tłumaczą, że robią ten remont aby nie stracić linii na zawsze.
kris123 - 18-08-2009, 17:15
Temat postu:
Remonty dobra rzecz, choć nie zawsze Tyle kasy poszło na remont linii Kalwaria -Wadowice i po co, żeby 4 pociagi dziennie jechały? A co do planów nt Piekiełka to nie robia nic póki co. A stan infrastruktury jest lekko mówiąc żałosny./
loker - 20-08-2009, 15:51
Temat postu:
Wkleję wam mejla od mojego znajomego, którego poprosiłem o zdanie nt. zakopianki. Częściej tam jeździ(ł) niż ja, więc bardziej wiarygodny będzie. Zwykły podróżny. Lat 22. Nie MK oczywiście.

Myślę że najważniejsza jest częstotliwość kursowania no i oczywiście czas do zakopca jest chyba godzinę krócej
dla mnie osobiście te dwa argumenty przemawiają choć oczywiście wygoda no może pozostawiać trochę do życzenia aczkolwiek jak kupisz wcześniej bilet to wiesz że masz miejsce siedzące co mo0że być trudne gdy wsiada się w wakacje w któryś z pociągów do zakopca
wydje mi się że jeśli chodzi o transport między Krakowem a zakopcem no to szwagier albo frej to najlepsze rozwiązanie ale gdybym miał jechać z gdyni to czowyście wybrałbym bezpośrednią kuszetkę
jescze jedną wadą która mi się nasuwa to to że do autokaru nie zabierzesz roweru

kris123 - 20-08-2009, 15:58
Temat postu:
Prawda jest taka do Zakopca pociągi powinny jechać co 2/3 godziny, czyli 8 par na dobę. Niedopuszczalny jest brak Zuga od 14.44 do 5 następnego dnia. Poza tym połowa składów powinna jeździć jako R+. Dodatkowo dać ze 2 IR i będzie ok. Na plus za pociągiem przemawiają możliwość przewozu roweru, brak korków, Wcet, a także korzystna cena(np połączenie w dobrej cenie). Na niekorzyść mało pociągów, oraz słabe skomunikowania. A na marginesie najlepszy był Giewont. Szybki, nowoczesny, tani. I takich powinno być więcvej.
Anonymous - 20-08-2009, 16:53
Temat postu:
Loker: dasz spokój z tymi Frejami i Szwagropolami? Powtarzasz jedno i to samo jak mantrę.

Nie siej propagandy, ta linia już wystarczająco mocno dostała po tyłku od pewnego lobby. Trochę o tą linię walczymy, trochę w tych chorych realiach siedzimy i powiem delikatnie: wkurza mnie to, co piszesz.

Zakopane to potężny ośrodek turystyczny. I tu już masz jeden ogromny potok podróżnych (nawet poza sezonem). Dalej: uczniowie i studenci. Kraków jest naprawdę silnym ośrodkiem naukowym. Ale nie tylko. Znam takich, których dzieci dojeżdżały zlikwidowanym "Giewontem" np. rano do szkoły w Suchej. Wreszcie: dojazdy do/z pracy. Zakopianka ma potencjał jakich mało! A także czysto okolicznościowe wycieczki, pielgrzymki (Łagiewniki, Kalwaria, Częstochowa), imprezy kulturalne w Krakowie, piwo ze znajomymi itd.

Nie uszczęśliwiaj na siłę ludzi swoimi Frejami i Szwagropolami! I jeszcze po raz setny: czasy przejazdów podawane przez autobusowych i busowych przewoźników na swoich stronach internetowych są mitem! I nikt mnie nie przekona, że jest inaczej. Więc wybacz, ale argument dot. czasu przejazdu jaki namiętnie tu podajesz jest zupełnie pozbawiony sensu.

Myślisz, że na lokalnych liniach w Czechach są kosmiczne prędkości? Nie, nie są. Ale dobrze ułożony rozkład i tak jest w stanie zachęcić pasażerów do korzystania z usług kolei.

[ Dodano: 20-08-2009, 17:00 ]
Księgarz, interesujące jest to, co piszesz. Możesz podać trochę więcej szczegółów?
lidl - 20-08-2009, 17:01
Temat postu:
ludzie kupcie sobie samochody...
Mih - 20-08-2009, 18:27
Temat postu:
I powiększajcie i tak już ogromne korki. Nie tędy droga.
Anonymous - 20-08-2009, 19:00
Temat postu:
No coz ropa kiedys sie skonczy Cool


Ja wiem, ze lepiej jest uwierzyc, ze linia do Zakopanego padła, bo nikt nie jezdzil. To tak jak w filmie Matrix- o pewnych rzeczach lepiej nie wiedziec,nie miec z nimi nic wspolnego. Niewiedza jest blogoslawienstwem. I tak, moi drodzy, sprawa ma sie rowniez z nasza koleja. Lepiej zawierzyc zarzadowi PKP, ze afer nie ma, ze wszystko jest OK, ze modernizacja E30 idzie zgodnie z planem (mimo ze czarno na bialym widac jaki to przekret), ze nie ma zadnego lobby busiarskiego, ze na kolei nie ma karuzeli stanowisk, lapowek, przekretow. Taaaak, ilez mniej zmartwien mielibysmy wszyscy, gdyby tak bylo. To taki odruch obronny- ilez na swiecie jest niesamowitych, ale i strasznych rzeczy- ale o ktorych slyszec nie chcemy, bo sie ich boimy...

... to, ze linii do Zakopanego ktos szkodzi, jest dla mnie i dla wiekszosci osob piszacych w watku oczywistoscia. I nie dlatego, ze jestem MK. Przecietny Kowalski powiedzialby to samo, doszedlby do identycznych wnioskow, gdyby przedstawic mu dowody- a te na forum przedstawiane byly juz wielokrotnie.

Konczac moja wypowiedz, powiem jedno: na przekór wszystkim i wszystkiemu, Lokerowi, zarzadowi MZPR, busiarzom, transfrajerom i innym ludziom zlej woli: otoz, w czerwcu jechalem osobowka z Zakopanego. Bylo to jeszcze przed wakacjami, w dodatku srodek tygodnia. Od Zakopanego jechalo tyle ludzi, ze musialem zajac miejsce stojace w przedsionku. Jak bylo dalej, nie wiem gdyz celem mojej podrozy byl Nowy Targ. Wiec nie mowcie ze pociagami nikt jezdzic nie chce, bo Szwagropolem ludzie jezdza, bo musza.

Gdzie kolej jest konkurencyjna wobec autobusow- wygrywa.
Wtedy nikt normalny PKSem nie pojedzie.
Pozdrawiam.
kris123 - 20-08-2009, 19:27
Temat postu:
Jak to zwykle bywa frekwencja rzecz względna, ale zgadzam się tą linią jeździ sporo ludzi, a gdyby dołożyć jakiś wieczorny z Kraka to jeździłoby jeszcze więcej. Minimum dla linii to 6 par w tym dwa/trzy regio+. Brakuje Giewonta oj brakuje. A jak słyszę plany likwidacji Janosika to się we mnie gotuje. Dużo ludzi jeździ do Suchej Rabki z Krakowa. Ludzie wolą pewny czas i niską cenę niż zatłoczone busy. Dlatego ta linia powinna przetrwać .
lidl - 21-08-2009, 18:03
Temat postu:
Cytat:
No coz ropa kiedys sie skonczy


wegiel tez.
kris123 - 21-08-2009, 19:16
Temat postu:
i kolej do zakopca niestety też

[ Dodano: 21-08-2009, 19:17 ]
i dalej od 1.09 ostatni do zakopca jedzie o 1444
CottonwoodEN71 - 21-08-2009, 21:30
Temat postu:
Pułtuś, też jechałem poranną porą przed wakacjami do Krk, ale z p.o. Juszczyn. Wiele osób w Makowie Podh. wsiadło tylko po to, by dojechać do Suchej (nawet nie wchodzili do przedziału a stali przy drzwiach). Zadziwia mnie też potoczek pasażerów na stacji Skawce (jak na fakt, że w pobliżu linii kolejowej praktycznie już nic nie istnieje, te 5-10 osób z 20 jeszcze zamieszkałych domostw (centrum wsi przesunięto wyżej i dalej od PKP), to dużo.
No i jest jeszcze stacja Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona w Brodach Śmiech gdzie ruch również jest duży, choć w pobliżu przebiega droga krajowa z busami, autobusami, autostopem Cool ludzie jednak wybierają kolej.
A co do Skawiec. Na prawym brzegu Skawy między Skawcami a Zembrzycami wiele się dzieje, budują duży nasyp, starannie go umacniając. Niestety, pociąg w tym miejscu jechał zbyt szybko Cool i nie zdążyłem się przyglądnąć Smile
Krzych - 21-08-2009, 22:49
Temat postu:
Mam pytanko- czy po wakacjach w zamian za IR Wrocław Zakopane wskoczy jakaś osobówka?
Swoją drogą Zakopianka piękna linia Smile
kris123 - 22-08-2009, 08:32
Temat postu:
Wróci do normy. Czyli w miejsce IR Wrocław- Zakopane z Krakowa o 11.31 pojedzie Janosik już zdegradowany do osobowego, bowiem staje na każdym przystanku, natomiast z Zakopanego przez Rabkę pojedzie 5030( z Rabki 15.29). Co do potoku podróżnych spory ruch notowany jest w Rabce, Makowie, i tak dalej. Ogólnie 90% jedzie zawsze, a są dni, że więcej. Szkoda tylko, że R+ pozbawili 1 klasy. Brakuje połączenia z Krakowa do Zakopca około 18.

[ Dodano: 22-08-2009, 08:33 ]
Na niekorzyść działa zamknięcie kas biletowych w Chabówce oraz w Nowym Targu, gdzie ruch był spory.
loker - 22-08-2009, 12:42
Temat postu:
W Nowym Targu jest jeszcze kasa PKP IC, któa sprzedaje też bilety na PR.
kris123 - 22-08-2009, 13:46
Temat postu:
No może i tak, ale czemu poszła IC nie wiadomo, poza tym w wykazie kas już jej nie ma. A co z kasą w Chabówce?
loker - 22-08-2009, 14:05
Temat postu:
kris123, mógłbyś trochę jaśniej się wyrażać? Nie wiem, co chcesz wyrazić w swoim poprzednim poście. Jak byłem rok temu w Nowym Targu były dwie kasy - jedna PR, druga IC. Piszecie, że PR kasę zlikwidowali. Więc jest kasa IC, a ta sprzedaje wszystkie bilety. Wykaz kas spółki IC jest nowy i kasa w Nowym Targu jest - http://www.intercity.pl/pubfile/kasy_wlasne_06_08.pdf
kris123 - 22-08-2009, 14:30
Temat postu:
A to widzisz ja pisałem na podstawie danych zawartch na PR, a tam kasa w Nowym Targu była. Ale skoro jest to ok. Muszę sobie przejrzeć te dane. Dzięki za info i link. Pozdrawiam serdecznie.
Anonymous - 10-09-2009, 23:06
Temat postu:
Szykują się kolejne cięcia na zakopiance. Prawdopodobnie od 13 grudnia 2009 r. "Janosik" przestanie kursować w C! Skandal i kompromitacja UMWM. I -moim zdaniem- działanie na szkodę spółki PKP PR.
kris123 - 11-09-2009, 20:01
Temat postu:
Oj tak zgadzam się Krzysiek. Aler co poradzić. Oni usilnie nam udowodnią, że tal linia jest nie rentowna:(
CottonwoodEN71 - 12-09-2009, 01:08
Temat postu:
kris123, jest wyjście, można im udowodnić, że się mylą.
Pojechać np. "Janosikiem" na całej trasie robiąc zdjęcia i filmy, i powstały w ten sposób materiał dowodowy przesłać do UM oraz PR Kraków. A jak i tak zlikwidują pociąg - do mediów. Zrobi się szum, już ostatnio i tak zwł. w okolicy 1 września było wiele reportaży o absurdalnych likwidacjach. Może w końcu po którymś razie polecą ze stołków odpowiedzialni za ten absurd...
kris123 - 12-09-2009, 19:01
Temat postu:
Tak można by tak, tyle, że oni powiedzą, że tendencyjnie. Przypomnę tylko o szumie wokół Giewonta. Były podpisy, protesty, a jak się skończyło każdy pamięta. Potem szumnie przywrócili pociąg z Zakopca o 4 .30 rano ale żeby dać koło 18 z Kraka nikt nie pomyślał. W ogóle kombinacji w tym roku było spoiro. 5024 zmieniali 3 razy. Najpierw korekta czasu w marcu potem skąłd puścili z Zakopca. 5026 zlikwidowali. Janosika i 5030 zawiesili na wakacje. I ja pytam jak ludzie mają się przyzwyczaić do rozkąłdu?!

[ Dodano: 14-09-2009, 15:22 ]
No to niszczenia Zakopianki CD. Teraz pod młotek poszły kasy biletowe w Makowie Podh, ale nie tylko Kryniczanke niszczą podobnie poszłyu kasa w Krynicy oraz Muszynie. Betonie tylko tak dalej. A potem będą się dziwić, że sprzedaż biletów spada. Ale wiecie co jest chore? Że całodobowe zrobili w Kętach, Andrychowie i Wadowicach.
A no i jeszcze nowinka kolejna coraz mniej kas PR ma możliwość rezerwacji biletów. Bedzie ciekawie. Najpierw pociągi potem kasy a na końcu rozbiórka torów. W każdym razie ze źródła konduktorskiego wynika, że spadlłą znacząco sprzedaż biletów od stacji Ntarg i Chabówka. W końcu komu się chce latać i sprzedawać bilety. To powinny robić kasy wg mnie.
Paradoks - 18-09-2009, 22:13
Temat postu:
Po zdobyciu pierwszego przyczółka na śląskim żelbetonie Centrala powinna od razu zabrać się za małopolską grupę stołkogrzejców i BUSofilów w PKP.
kris123 - 19-09-2009, 08:42
Temat postu:
No na Śląsku ruszyło. Czas na Małopolskę. A na marginesie ma ktoś jakieś nowinki w sprawie Zakopianki?
Księgarz - 19-09-2009, 23:42
Temat postu:
Z mojej strony cisza. Infrastrukturalnie nic się ie zmieania, obok Skawiec i Suchej roboty się posuwają.
kris123 - 20-09-2009, 13:20
Temat postu:
I pewnie nie będzie, chyba , że coś z zbiornikiem w Świnskiej się zacznie. A kase w Makowie zamkli na 4 spusty.

[ Dodano: 30-09-2009, 15:01 ]
Uwaga zmiana dnia 8X2009

22120 Kraków Główny Osobowy 13:40 __:__ Odwołany 8.X Autobusowa komunikacja zastępcza na odcinku Sieniawa - Raba Wyżna; UWAGA! Pociąg został odwołany lub nie zatrzymuje się na tej stacji!

[ Dodano: 30-09-2009, 15:02 ]
33122 Zakopane 11:31 11:31 5.X Autobusowa komunikacja zastępcza na odcinku Maków Podhalański - Osielec; Przyjazd do stacji docelowej Zakopane 15:20 (+21)
33122 Zakopane 11:31 11:31 6.X Autobusowa komunikacja zastępcza na odcinku Osielec - Jordanów; Przyjazd do stacji docelowej Zakopane 15:20 (+21)
33122 Zakopane 11:31 11:31 7.X Autobusowa komunikacja zastępcza na odcinku Chabówka - Raba Wyżna; Przyjazd do stacji docelowej Zakopane 15:20 (+21)
Kuba - 02-10-2009, 14:28
Temat postu:
Ja myślę że pociągi takie jak Kasprowy i Janosik powinny kursować jako przyśpieszone nie zatrzymując się na takich przystankach jak Szaflary Wieś, Lasek , Pyzówka, Raba Wyżna , Skawa, Juszczyn, Zembrzyce, Skawce, wszystkie z Kalwarii do Skawiny i przystanki w Krakowie takie jak Sidzina, Swoszowice, Bonarka, Krzemionki czy Zabłocie. Powinien powrócić pociąg RYSY i GIEWONT . Według mnie przy dobrj organizacji ruchu czas przejazdu z Zakopanego do Krakowa nie powinien trwać dłużej niż 3 godziny. http://nasze-pociagi.wikidot.com/linia-sucha-beskidzka-zywiec zapraszam tutaj do dyskusji o linii Sucha-Żywiec natomiast o Kraków-Zakopane http://nasze-pociagi.wikidot.com/linia-krakow-zakopane SERDECZNIE ZAPRASZAM DO DYSKUSJI NAD POCIĄGAMI W MAŁOPOLSCE Very Happy
janekp - 02-10-2009, 14:36
Temat postu:
Jak czytam informacje o lkwidacji pociagów na liniach do Zakopanego i Żywca to wydaje mi się że to są tematy tylko dla prokuratora, toż to jest jak sprawa Chlebowskiego. Czy tego nikt nie widzi ?
Kuba - 02-10-2009, 15:00
Temat postu:
Mi też się wydaje że tym powinna zainteresować się prokuratura. Very Happy zapraszam do dyskusji http://nasze-pociagi.wikidot.com/linia-krakow-zakopane oraz http://nasze-pociagi.wikidot.com/linia-sucha-beskidzka-zywiec
kris123 - 02-10-2009, 16:04
Temat postu:
He he. Nie zajęli się likwidacją Giewonta, to pewnie nie zajmą się i tym. Abstrachując od tego już sam brak połączenia z Zakopanym po 14 budzi zdziwienie. A Janosik , już kursuje jako zwykłą osobówka, która teraz pojedzie w D. Do Żywca w D. Kasy w Nowym Targu PR zlikwidowało , tak jak w Makowie i Chabówce. To wg mnie jest chore. A na marginesie zgadzam się, że Kasprowy, Janosik i Giewont powinny kursować jako prawdziwe R+ i zatrzymywać się na kilkunastu stacjach max. O ile dobry jest dojazd do rabki, o tyle postójk w Sidzinie czy Szaflarach wsi wg mnie działa na minus.
loker - 02-10-2009, 19:13
Temat postu:
Postoje na stacjach pośrednich na zakopiance są konieczne. Dla mieszkańców mniejszych miejscowości są te pociągi, bo bezpośrednio z Krakowa do Zakopanego są co chwilę autobusy. Ostatnio grupa moich znajomych jechała do Zakopanego i z powrotem. Do Zakopca 2:10, z Zakopanego z powodu wypadku na kołowej zakopiance 2:50. Choć oferowałem darmowy przejazd pociągiem - miałem jechać, kupiłem bilet aż do Zakopanego, ale nikt nie chciał skorzystać, bo rozkład PeKaPe nie pasował. A jak nie ten autobus, to za max. 15 mnin. następny...
To nie propaganda, tylko fakty.
lidl - 02-10-2009, 21:02
Temat postu:
Cytat:
Oni usilnie nam udowodnią, że tal linia jest nie rentowna:(


Bo JEST! Taniej i ekologiczniej jest jezdzic busami!
kris123 - 02-10-2009, 21:18
Temat postu:
He he dobry żart Lidl. Ekologiczna jest kolej, a co do postojów owszem, ale 2 kursy powinny być przyśpieszone, dla konkurencyjności linii.
Anonymous - 02-10-2009, 21:55
Temat postu:
No pewnie Śmiech Buzy są szybkie, tanie, fajne, modne, zajebiste, jeszcze raz szybkie, jeszcze raz wygodne, ekologiczne, wygodne i w ogole naj naj naj Mr. Green

Buzy to przyszlosc komunikacji. Buzy to pojazd XXI wieku. Polacy kochaja buzy !

@Lidl idz sie leczyc.
Kuba - 03-10-2009, 07:32
Temat postu:
http://nasze-pociagi.wikidot.com/linia-krakow-zakopane oraz http://nasze-pociagi.wikidot.com/linia-sucha-beskidzka-zywiec

[ Dodano: 06-10-2009, 12:32 ]
ciekawy artykuł zapraszam do dyskusji http://nasze-pociagi.wikidot.com/nistrzone-przez-wandali-rozklady-jazdy-pociagow Very Happy
Anonymous - 19-10-2009, 16:41
Temat postu:
Zamieściłem swoją wakacyjną korespondencję z UMWM w sprawie kolejowej zakopianki. Jak ktoś chce sobie poczytać, to całość znajduje się pod tym adresem: http://kolejbeskidzka.wikidot.com/zobacz
kris123 - 19-10-2009, 17:02
Temat postu:
Czyli piszemy zbierznie. Mo że wspólnymi siłami uda się coś zdziałać. Mam prośbę o podanie adresu do UM .
Anonymous - 19-10-2009, 17:07
Temat postu:
kris123, ja coraz bardziej wątpię, czy cokolwiek uda się zrobić. Na zakopiance dzieją się takie cuda, że niejeden mędrzec by się poważnie nad tym zadumał.

A wszelkie potrzebne informacje i adresy do korespondencji znajdziesz tutaj: http://kolejbeskidzka.wikidot.com/i-ty-mozesz-pomoc

Polecam szczególnie te elektroniczne formularze na stronie UMWM (wszystkie odnośniki znajdują się w podanym powyżej linku). Jest to bardzo wygodna forma kontaktu z Urzędem. Działa, osobiście przetestowałem. Trzeba tylko wszystko poprawnie wypełnić.
kris123 - 19-10-2009, 20:28
Temat postu:
Dzięki za adresy jutro postaram się wysłać pismo. Natomiast regres linii postępuje stale i bez przerwy. Niestety są spore powiązania ludzi, którym zależy, aby linia zamarła. Jakże głosne były sprawy pociągów Regio plus , wystarczy za przykład podać Giewont. Jakże potrzebne połaczenie zarówno dla mieszkańców Malopolski i Sląska, ktorego brak zaburzył na okres 2 miesięcy komunikacje Podhala z Krakowem, a także Krakowa z Częstochową. Niedopuszczalne jest, aby ostatni pociag do zakopca odjeżdżał o godz. 1444. Niestety w ramach nowego rozkładu sprawa wgląda podobnie. Zresztą podobnie niszczono linię likwidacją kas biletowych w Chabowce czy Makowie, dochodzi także nagminne niesprawdzanie biletów na odc. Rabka-Zakopiec. A także kombinacje w okresie lata z poc. 33133,22122,5030, a także likwidacja 5032, czyli zniszczenie komunikacji na węźle SBesk z Żywcem. A można było zrobić piekne oferty Zakopane-Żywiec-Zakopane. Zreszta ze sprawa zakopianki łączą się sprawy linii 137 którą niszcza poprzez nagminną ZKA oraz ograniczenie kursowania poc. poza D, a także zamknięcie najp, linii turyst. Chabówka-Sącz. W zamian możemhy z chabówki do sącza jechać przez Krakow. Paranoja...
Anonymous - 20-10-2009, 10:35
Temat postu:
kris123, jeśli chodzi o konduktorów, to ja akurat zawsze na zakopiance spotykam naprawdę rewelacyjnych ludzi. Wypisują bilety, sprawdzają je pasażerom niezwykle sumiennie i zawsze są na składzie! Dlatego dziwi mnie Twoja teza, iż na odcinku Rabka-Zakopane bilety sprawdzane nie są. Ja mam zupełnie odmienne doświadczenia z tego odcinka (raz nawet nie zdążyłem wsiąść do pociągu a już witał mnie uśmiechnięty kierownik z pytaniem, gdzie jadę i czy ma być normalny, czy ze zniżką).
kris123 - 20-10-2009, 15:14
Temat postu:
A nie nie nie zrozumieliśmy się. Już tłumaczę. Jeśli chodzi o kulturę to najlepsza obsługa jest właśnie na węźle Sucha. Podobnie komunikowanie pociągów i wszelkie prośby.Wszystko można załatwić. Najlepsza obsługa w Polsce. Chodzi mi o to, że w okresie zamieszania z IR,osob były problemy na tym odc. Ale z tego co wiem to już jest bardzo dobrze. Zawsze są życzliwi agadzam się. Niejednokrotnie pisałem pochwały na ich pracę. Dużo gorzej jest na okręgu NSącz a najgorzej w krakowskim. Takie są moje obserwacje. Co do pism właśnie skorzystałem z adresów i wysłałem korespondencję o ratowanie 4 linii, czyli Zakopianki, Kryniczanki, Bieczanki, i Żywczanki. Zobaczymy czy to coś da. Jak będę miał odp. to podzielę się nimi Smile

[ Dodano: 29-10-2009, 21:12 ]
Rabka może już niedługo przejmie budynek dworca Polskich Kolei Państwowych położony w centrum. Rabka zamierza przejąć budynek, jeżeli tylko zostanie on przekazany marszałkowi Małopolski.

- Już podpisano umowę z Urzędem Marszałkowskim w Krakowie w sprawie wspólnego zorganizowania w budynku dworca Miejskiego Informatora Turystycznego - wyjaśnia Ewa Przybyło, burmistrz miasta. PKP zapłaciły miastu w całości zaległy podatek od nieruchomości sięgający ok. 1 mln zł.

Źródło: POLSKA Gazeta Krakowska
Anonymous - 03-11-2009, 12:08
Temat postu:
Powrotu "Giewonta" i "Ornaka" nie ma co oczekiwać. Mam to na piśmie od UMWM.

Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego nie rozważał kwestii przywrócenia do kursowania pociągów „Ornak” oraz „Giewont” ze względu na ograniczone środki budżetowe. (zobacz)
sheva17 - 03-11-2009, 12:11
Temat postu:
Panowie w czasie, gdy firmkie grozi upadłość nie rozbudowuje się oferty!
kris123 - 03-11-2009, 16:04
Temat postu:
Czyli nie będzie żdenego połączenia z Częstochową rano ani wieczór z Zakopanym. Wypada pogratulować pkp i um tego co robi. Oferta w której pociąg ostatni jedzie do Zakopca o 14 i likwiduje się przyśpieszone pociągi to strzelanie sobie kolejnych samobui. Wygląda, ze na lepsze czasy poczekamy do przejęcia kolei, może innym coś zacznie się opłacać. Tylko ci co to przejmą najprawdopodobniej musieli będą od nowa wszystko budować.
Anonymous - 22-11-2009, 20:11
Temat postu:
kris123, nie PKP. Gratulacje za taki żenujący stan rzeczy należy składać bezpośrednio do UMWM. To od UMWM zależy, jaki przewoźnik będzie jeździł na kolejowej zakopiance i ile pociągów będzie uruchamianych! Gratulacje należą się także lokalnym samorządom. Tam, gdzie władze lobbują za koleją, są też sukcesy. Proszę zobaczyć, jak władze Tychów walczą o pociągi, o Flirty, o połączenia, o remont budynków dworca. I udaje im się to. Myślę, że gdyby samorządy okolic kolejowej zakopianki stosowały podobny upierdliwy lobbing (tak, tu trzeba być mega upierdliwym, trzeba robić szum medialny, pisać setki pism i nie zrażać się tym, że na początku wszyscy mają to w czterech literach), to rozkład jazdy byłby o niebo lepszy i bogatszy. Proszę też pamiętać, że dobra kolej kosztuje. I to niezależnie od tego, kto będzie przewoźnikiem. UM-y muszą wreszcie zrozumieć, że dotowanie regionalnych przewozów pasażerskich musy być na odpowiednim poziomie!

Jechałem dzisiaj obok zakopianki. Jakiegoś specjalnego postępu prac związanych ze zmianą przebiegu linii kolejowej za Zambrzycami (w stronę Skawiec) z uwagi na zbliżające się zalanie wodą zbiornika w Świnnej Porębie nie widziałem. Kiedy PLK chce z tym zdążyć?
regalik - 23-11-2009, 17:07
Temat postu:
Krzysztof21 napisał/a:
Jakiegoś specjalnego postępu...

Spoko z plackiem, wesele za trzy dni jak mówią na Pomorzu. PLK pewnie obudzi się jak woda zacznie zalewać tory i trzeba będzie zamknąć na parę miesięcy linię aby w tym czasie wybudować obejście zalewu. W tym czasie pasażerowie przesiądą się na busy i sprawa linii zostanie rozwiązana: pozostaną tylko sezonowe pośpieszne bo ruch lokalny zamrze całkowicie. Będzie po Zakopiance i może o to chodzi. I nie będą MK-ole ujadać na busiarzy Śmiech .
Zgadzam się też z przedmówcami, że brak pociągu do Zakopanego na wieczór to granda. Tym samym nie ma możliwości dojechania w ciągu dnia do Zakopanego z różnych stron Polski poza sezonem. Zostaje tylko jazda nocą, a to nie każdemu się uśmiecha. Giewont rozwiązywał sprawę, ale cóż ....
Sam korzystałem wielokrotnie z niego chcąc dojechać z Bydgoszczy do Zakopanego poza sezonem w dzień. Podejrzewam, że wielu ludziom to by pasowało, bo praktycznie poza Warszawą (EX Tatry) dojazd w ciągu dnia z odległości powyżej 400 km robi się w tym momencie kłopotliwy i chcąc nie chcąc trzeba w Krakowie przesiąść się na autobus lub bus.
kris123 - 24-11-2009, 09:48
Temat postu:
No właśnie . Po co likwidowano najlepsze pociągi na Zakopiance. Komu przeszkadzał Giewont, Ornak. Byc może busom, byc może innym osobom. Niestety cierpi na tym pasażer, ale nie tylko. Cierpią miasta, lokalne samorządy. Bo to jest kpina, aby ostatni pociąg dojeżdżał do zimowej stolicy Polski o 1444. Ci, którzy skończą pracę o 15, żywcem nie wydostaną się z Krakowa. Nie pomagają apele, podpisy. UM jest oporny na wszelkie propozycje, ale co się dziwić, skoro większość urzedników pracujących w Krakowie zielonego pojęcia nie ma o lokalnych liniach. A, że innym to jest na rękę to protestów nie ma. Przykre jest jak dojeżdżam do Rabki i patrze w tory na prawo . Nieczynna linia do Sącza. Komu to przeszkadzało. jak można proponować ludziom dojazd do Sącza z Rabki przez Kraków. Dlaczego nie wykorzystać przejezdnej linii. To czyste marnotrawstwo. I niestety wpływ na obumierającą Zakopinakę, ma także nieudolne skomunikowanie z Żywcem. Przykłąd 5032. Czy likwidacja linii Sącz-Chabówka. To wszystko plus likwidacja pociągów przyśpieszonych, a od tego rozkłądu zawieszenie w C Janosika i porannego do Zakopca przyniesie dalszy regres linii. Być może to celowe wygaszenie popytu. Niestety jak tak dalej pójdzie to kolejna linia zamiast być rentowną żyłą stanie się deficytowym dnem. Szkoda,że UM tak nieudolnie zajmuje się transportem kolejowym. Miało byc lepiej a jest gorzej. i dobrych perspektyw niestety brak...
Anonymous - 24-11-2009, 15:47
Temat postu:
UMWM chyba bardzo nie lubi zakopianki i jej pasażerów.

Przecież gdyby UMWM trochę pomyślał, to by zauważył, że Maków Podhalański i Sucha Beskidzka tworzą taką małą aglomerację, której naturalnym kierunkiem ciążenia jest Kraków (praca, szkoła, uczelnie, wycieczki itd.). Aż prosi się o dobry, cykliczny rozkład! Tylko UMWM tego nie widzi, albo po prostu widzieć zwyczajnie nie chce.
kris123 - 24-11-2009, 16:26
Temat postu:
Chyba nie chce widzieć. To jedna z najbardziej gnojonych linii. Najpierw ze strony pkp teraz um. Poza Suchą dochodzi także sporo ludzi do/z Rabki i do Zakopca. Ta linia przy dobrym rozkąłdzie może być całkiem rentowna.
Anonymous - 26-11-2009, 10:42
Temat postu:
kris123, zakopianka od lat jest solą w oku wielu ludzi. Dobry rozkład na tej linii naruszyłby interes pewnej grupy. Powtórzę po raz setny: uwaleniem "Giewonta" powinna zająć się prokuratura. Ale ta jest chyba zajęta łapaniem nicków...

Mam nadzieję, iż Prezes Moraczewski jak najszybciej wymieni obecną skompromitowaną dyrekcję PR Kraków. Póki jeszcze jest co ratować!
kris123 - 26-11-2009, 19:10
Temat postu:
A jest jeszcze co? Niestety sytuacja staje się bardzo niedobra. Pomału tracimy linię Chabówka-Sącz. Stale wygasza się popyt Zakopianki, Żywiec gnojony. Niestety takim działaniem nic nie osiągną. To jest jawne działanie na szkodę spółki i szkoda, że organa tego nie widzą. Ale kto się odważy naruszyć stosunki pomiędzy szeroko rozumianym drogowym transportem. Niestety od tego rozkładu niszczenie Zak CD . Janosik w D 5523 w D. Zamykanie kas. To jest wygaszanie popytu. Zreszta podejrzane jest uwalenie 2 najbardziej popytowych pociągów Ornaka i Giewonta.
loker - 26-11-2009, 19:26
Temat postu:
Co do frekwencji na zakopiance w granicach II strefy - http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=5916&start=161

Co do linii Chabówka - Nowy Sącz, to ja i inni użytkownicy wypowiedzieli się, ze dzisiaj (przy prędkościach jakie tam są) to nie ma sensu.
kris123 - 26-11-2009, 20:08
Temat postu:
Tyle, że niektórzy widzą sens w pociągach w okresie letnio-feryjnym. I w tym temacie linia sens ma. Zrzesztą pokazują to badania retro jeżdżących . Było między 75 a 100%
Anonymous - 26-11-2009, 20:09
Temat postu:
loker, prędkości na linii Chabówka-Nową Sącz są wyższe od tych na linii Żywiec-Sucha. Najłatwiej powiedzieć, że coś nie ma sensu. Co ma w takim razie sens, skoro nic nie ma sensu?

Ja bym w sezonie turystycznym widział np. pociąg kursujące transwersalną. I jestem pewien, że miałyby sens. Skansen w Chabówce jest gwarantem tego sensu.
kris123 - 26-11-2009, 20:25
Temat postu:
Oj tak zgadzam się., A niewykluczone żde otwarcie tej linii poprawiło by rentownośc i zakopianki i Żywczanki
Anonymous - 01-12-2009, 22:05
Temat postu:
Się uśmiałem. Aż do łez.

W dniach od 2 do 4 grudnia 2009 r. będzie się odbywała w Kościelisku konferencja "Nowoczesne technologie i systemy zarządzania w kolejnictwie".

No i fajnie. Konferencja to ci poważna strasznie. Aż spoważniałem po przeczytaniu programu tej konferencji. Sam Profesor E. tamże będzie. Ale nie o tym chciałem. Najciekawszy jest plan dojazdu. Uczestnicy konferencji będą mieli możliwość dojazdu autobusem specjalnie na tą okazję zamówionym, lub -do wyboru- autobusami "Frej" lub "Szwagropol" (dokładnie podany rozkład!). I na koniec mały cytat:

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------

ORGANIZACJA DOJAZDÓW DO ZAKOPANEGO

1. Specjalny, bezpłatny, konferencyjny autokar:

 Organizatorzy zapewniają zgłoszonym uczestnikom konferencji dojazd z Krakowa do WDW Kościelisko w Zakopanem w dniu 02 grudnia br. Odjazd autobusu o godz. 10.00 z Placu Matejki nr 12.
 Organizatorzy zapewniają zgłoszonym uczestnikom konferencji dojazd do Krakowa. Odjazd autobusu w dniu 04 grudnia br., godz. 13.30 z parkingu WDW Kościelisko.

Kontakt do organizatorów w sprawie transportu: ....

2. Prywatna Linia Autobusowa "FREJ"

Z Krakowa Dworzec RDA: (tu podany dokładny rozkład)

Z Zakopanego ul. Kościuszki, Dworzec PKS: (tu podany dokładny rozkład)

2. Prywatna Linia Autobusowa "Szwagropol"

Z Krakowa Dworzec RDA: (tu podany dokładny rozkład)

Z Zakopanego ul. Kościuszki, Dworzec PKS: (to podany rozkład dokładny)

3. W przypadku indywidualnego dojazdu pociągiem do Zakopanego gwarantujemy transport z Dworca PKP w Zakopanem do Wojskowego Zespołu Wypoczynkowego „Zakopane” w Kościelisku - prosimy o wcześniejsze zgłoszenie organizatorom godziny przyjazdu.

4. Dla osób planujących dojazd indywidualny mapka ilustrująca dojazd do WZW "Zakopane" w załączeniu.


------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jaki z tego morał? To już proszę sobie samemu dopowiedzieć.

Jak ktoś chce sięgnąć do programu konferencji, to proszę zajrzeć tu: http://krakow.sitk.org.pl/imprezy/2009/imprezy_2009.html Wybrać imprezę 2-4 grudnia 2009 r. i kliknąć na "komunikat".

PS: ciekawe czym na konferencję przyjedzie profesor E.? Jako, że kolejowa zakopianka jest już w ostatnim stadium "usramorządowienia" wnoszę, że przybędzie limuzyną.
REGIOchłopak - 01-12-2009, 22:18
Temat postu:
jechałem dziś z Zakopca o 9.40 osobówką i powiem szczerze, że frekwencja była żadna w zakopcu wsiadły z 4 osoby łącznie ze mną. Dopiero w Chabówce wsiadły kolejne a w Suchej B. odrobinę zapełnił się skład choć i tak bardzo słabo. Nie dziwię się, że likwidują skoro nikt tym nie chce jezdzić!
Anonymous - 01-12-2009, 22:39
Temat postu:
Gliwicjusz, ale ja to zgadłem, zanim jeszcze ten pociąg zaczął jeździć. Jak się robi kretyński rozkład, to nie ma się czemu dziwić.

W rozkładzie 2007/2008 wspomnianego przez Ciebie pociągu nie było. Była osobówka Sucha Beskidzka-Kraków. I ona miała sens, sam zresztą napisałeś, że dopiero od Suchej Beskidzkiej skład się zapełnił. W rozkładzie 2008/2009 fachowcy z PR Kraków i UMWM nie widzieć dlaczego zlikwidowali ostatnią osobówkę z Zakopanego do Suchej, a przedpołudniowy pociąg Sucha-Kraków przedłużyli aż do Zakopca. No i jeszcze "Giewonta" zlikwidowali. Ciekawe co teraz wykombinują.
kris123 - 02-12-2009, 08:25
Temat postu:
Jak co Janosik pojedzie w D i poranny pociąg z Krakowa także w D. Zmian na lepsze nie widać. A w sprawie pociągu z Zakopanego do Krakowa odj 9.45. Proszę nie mowić, że jest to zły pomysl. Ponieważ osobiście apelowałem o przedlużenie biegu pociągu. Dlaczego? Ponieważ po likwidacji Giewontu mieliśmy lukę i 1 pociąg z Zakopca jechał o godz 12. A to była czysta paranoja. Dlatego mnie cieszy przedłużenie biegu pociagom z zakopanego o 4.30 i 9.45. dzięki temu przynajmniej 5 par pociągów jedzie z zakopanego do Krakowa. Choc mało i tak lepiej niż 3 pary.
Co do likwidacji Giewonta czy Ornaka to był czysty idiotyzm, ale co poradzić. W każdym razie jako stały bywalec w Rabce cieszę się, że przynajmniej 10 pociągów w sumie wjeżdza do stacji i a co władz UM wara od tej linii. już sporo spieprzyliście. Zostawcie w końcu i ta linię w spokoju
Anonymous - 02-12-2009, 15:08
Temat postu:
kris123, zwracam honor. Masz rację, problemem jest to, że jest tak tylko 5 par! To jest skandal i totalna granda.
kris123 - 02-12-2009, 15:23
Temat postu:
Oj tak Krzysiek zgadzam się zwłaszcza, że jest to linia jakby nie patrzeć kluczowa. I naprawdę sporym błędem jest wygaszanie na niej popytu. Zresztą 5 pociągów w tym 3 poza D jest naprawdę rzenujące. Boli szczególnie, że były zapewnienia ze strony UM , że coś puszczą wieczorem i do Krynicy i do Zakopca. Niestety starania nasze w tej mierze zdeptano. Ale nie popuszczę i już zarządałem szczegółowego uzasadnienia rozdzielenia 34529, a także zablokowania w C Janosika oraz braku spełnienia zapewnień o braku poc. popołudniowego do Zakopanego. Bo to zaczyna być idiotyzmem, a te działania są jak dla mnie działaniem na szkodę spółki.
bartik - 08-12-2009, 22:54
Temat postu:
witam

Jestem nowym użytkownikiem tego forum, pokrótce napiszę coś o sobie: jestem uczniem liceum i bardzo interesuje się koleją (swoją droga mój dziadek pracował w lokomotywowni w nowej hucie), sam nie wiem dlaczego mam takie zainteresowanie Razz .

Nawiązując do tematu osatnio wybralismy się z kolegami do zakopanego za 2 dni (wyjazd: sobota, powrót: niedziela), argumentami decydującymi o wyborze środka transportu były 2 czynniki: to iż ja organizowałem wyjazd Smile oraz niższa o połowę cena biletu. Wsiadając w sobotę do pociągu osobowego (odj. ok. 7,30) sam byłem ciekawy frekwencji (dawno nie jechałem tą linią) i nie zdziwiłem się kiedy okazała się całkiem pokaźna..., oczywiście zmniejszała się na kolejnych stacjach (zwłaszcza Sucha Beskidzka), ale do Zakopanego i tak dotarło około 50 osób. Droga powrotna wyglądała podobnie: w Zakopanym wsiadło około 20-30 osób (godzina chyba 14) i frekwencja rosła w miarę zbliżania się do stacji końcowej (od Suchej nie było miejsc siedzących i dużo osób stało). Konkluzja jest taka, że przy odpowiedzniej liczbie pociągów ta linia byłaby oblegana... Myślę, że najbardziej trzeba by było zwiększyć ilość pociągów na odcinku z Krakowa do Suchej (na pewno przynajmniej 1 na pół godziny, niekoniecznie kibel, może coś mniejszego). Niestety częstotliwość kursów to pięta achillesowa większości linii w małopolsce (i nie tylko), oczywiście zdaję sobie sprawę iż to jest na rękę wielu osobą Confused . Sam jestem zdiwiony dlaczego do Wieliczki tak mało jeżdzi pociągów.
kris123 - 09-12-2009, 18:04
Temat postu:
Do Wieliczki są co godzinę, trochę gorzej będzie od następnego rozkładu, ostatni kurs po20. Do zakopca oferta jest słabiutka, boli brak pociagu koło 18. Co do tej linii frekwencja zła nie jest. Przeważnie waha się od 70 do 110%.
A co do ludzi sporo ludzi dojeżdzą do Rabki.
Ciekawem ile ludzi będzie jeździć wekendowym IR przez Rabkę
bartik - 09-12-2009, 19:17
Temat postu:
Co do Rabki to niestety jadąc kilka razy to na stacji wsiadało max 20 osób (nie jest to mało aczkolwiek, na wielu stacjach jest o wiele lepiej), niestety trasa z Rabki do Krakowa to najgorszy odcinek linii do zakopanego.
Anonymous - 09-12-2009, 22:46
Temat postu:
bartik, nie powiedziałbym. To zależy od pociągu i pory roku (dosłownie Smile ).
bartik - 10-12-2009, 16:54
Temat postu:
To na pewno, ja niestety mam mniejszą możliwość oceny tego Sad
kris123 - 11-12-2009, 15:31
Temat postu:
jak na stację leżąca na uboczu linii, a prawd ę mowiąc to na innej linii to te 20 osób to jest sporo. Zwłaszcza, ze rabka przyciaga turystów czy kuracjuszy. Celne było wprowadzenie wjazdu pociagów do rabki. Szkoda, ze nikt nie wykorzystuje potencjalu skansenu taboru i pieknej trasy Chabówka-Sącz. A wracając do frekwy na zakopiance wszystkie pociagi mają średnio 80/120% frekwencji. Oczywiście największa jest na weekendy letnio/feryjne. Ale jak na traktowanie tejk linii narzekać nie można
bartik - 11-12-2009, 17:48
Temat postu:
Niestety jak ja jeździłem to frewencja była niższa, ale niestety nigdy nie zdażyło mi się jechać w tygodniu.
kris123 - 11-12-2009, 18:39
Temat postu:
zalezy jeszcze od pociągu Kasprowy ma zawsze 100%. W każdym razie pociągów na zakopiance jest za mało. Pozatym skichali skomunikowania na Suchej na Żywiec, oraz brakuje pociagu wieczornego do zakopca ok 18. Dużo złego zrobiły likwidacje pociągów regio+ na przykład Giewonta.
bartik - 11-12-2009, 19:01
Temat postu:
Najgorsze jest likwidowanie interregio.

[ Dodano: 12-12-2009, 18:29 ]
Przepraszam regio+

[ Dodano: 12-12-2009, 18:38 ]
Dodam jeszcze ciekawy link: http://www.psmkms.krakow.pl/wiesci.htm#4 chodzi mi o wypadek tramwaju z Szwagropolem, z tego co wiem to nie pierwszy tego typu wypadek z udziałem autobusów tej firmy. Czy ktoś jeszcze będzie mi wmawiał o ile lepsza jest komunikacja autobusowa???
kris123 - 12-12-2009, 20:43
Temat postu:
Jak to mówią dla każdego coś dobrego. Prawda jest taka, że pociągi są wg mnie bezpieczniejsze i wygodniejsze. Co do R+ zgadzam się był to istotny aspekt wygaszania popytu. Do tego rozkomunikowanie na suchej i bezpardonowe likwidowanie kas
bartik - 12-12-2009, 22:06
Temat postu:
regio+ było znakomitym rozwiązaniem na ta trasę, pomyśleć, że kiedyś specjalnie stworzono wzmocnione składy do obsługi linii Kraków - Zakopane, Kraków - Krynica
loker - 13-12-2009, 20:57
Temat postu:
Cytat:
Dodam jeszcze ciekawy link: http://www.psmkms.krakow.pl/wiesci.htm#4 chodzi mi o wypadek tramwaju z Szwagropolem, z tego co wiem to nie pierwszy tego typu wypadek z udziałem autobusów tej firmy. Czy ktoś jeszcze będzie mi wmawiał o ile lepsza jest komunikacja autobusowa???


Jeden wypadek na ile?

Czy komunikacja autobusowa jest lepsza - jak dla mnie nie. Ale dla normalnego podróżnego autobus co kilka minut do Zakopanego, krócej jadący i za niższą cenę bardziej przemawia niż pociąg Przewozów Regionalnych...
bartik - 13-12-2009, 21:24
Temat postu:
Nie musze dodawać niedawnego na linii do Sącza w okolich Tymowej, wcześniej też chyba był w podobnym miejscu (ale nie z winy kierowcy autobusu).
kris123 - 14-12-2009, 09:53
Temat postu:
Prawda jest taka, że pociągi byłyby bez konkurencyjne pod warunkiem dużo większej ilości pociagów. I to tych z rodziny R+ na dalekich trasach. Prawda jest taka, że bez pociągu co 2 godziny do Stolicy Zimowej Polski i bez Krynicy daleko nie dojedziemy. po co knuli przeciwko R+ na Zakopiance wiadomo. Aby polepszyć bytność kom. autobusowej. W każdym razie jak pokazuje frekwencja na o bu liniach póki co pociagi są rentowne i powinny jeździć częściej.
loker - 14-12-2009, 10:46
Temat postu:
http://z-ne.pl/s,menu,1317,1,0.html
Który to mógł być rok?
kris123 - 14-12-2009, 10:51
Temat postu:
A nie ten czasem?

[ Dodano: 14-12-2009, 10:52 ]
Bo te połązcenia się zgadzają np dla rabki Rabka-Zdrój 04:051 09:4050)2 12:3851)2 14:322 14:4128)2 17:4652)2
loker - 14-12-2009, 10:56
Temat postu:
Coś dużo tych pociągów Smile Chyba, ze większość, to sezonowe.
W ogóle - jako Wasze argumenty - poszukuję jakiś starych rozkładów z Zakopianki, przed '89 też, czyli przed powstaniem Szwagra i Freja.
bartik - 14-12-2009, 16:23
Temat postu:
loker, Jak najbardziej sie z tobą zgadzam, ale w chwili obecnej nie zlikwidujemy autobusów od tak, wszyscy pasażerowie nie wybiora znowu kolei (po wielu przygodach z pkp).
kris123 - 14-12-2009, 17:29
Temat postu:
Ale coraz więcej osób przekonuje się do regionalnego przewoźnika. Z perspektywy czasu kapitalne były strefówki, PWDC oraz IR. Dużym minuserm była natomiast likwidacja R+. W każdym razie takl sobie myślę, że predzej czy później ilość pociągiow wzrośnie, bo popyt na linię jest.
bartik - 14-12-2009, 21:24
Temat postu:
Co do R+ miejmy nadzieję, że pojawi się dużo IR, które je zastąpią, bo na powrót R+ przy Krakowskich pr nie liczę.
kris123 - 15-12-2009, 18:06
Temat postu:
Tyle że iR mają jeden minus . Są droższe. R+ jechały szybko i w taryfie osob. dlatego były i są pe łne.
bartik - 15-12-2009, 21:26
Temat postu:
Tak zgodze się, ale IR kursują na dłuższych trasach przez co bedzie to nie tylko korzystne dla Krakowa i małopolski, ale również dla ościennych województw (i może nawet dalszych).
Anonymous - 16-12-2009, 15:30
Temat postu:
Cytat:
bo na powrót R+ przy Krakowskich pr nie liczę.

Trafiłeś w dziesiątkę. Dopóki Moraczewski nie wymieni kierownictwa PR Kraków, to na żadne zmiany nie liczę. W MZPR potrzeba naprawdę gruntownych zmian i to od zaraz!
bartik - 16-12-2009, 17:56
Temat postu:
albo szybkiego wejścia konkurencji jak np. w kujawsko-pomorskim.
cezary1 - 16-12-2009, 20:54
Temat postu:
To się nie wróci Kasprowy w zestawieniu 2 x EN71 ( zapełnienie full ) w niecałe 3 godziny do Zakopanego, Poprad do Krynicy, Wisełka do Wisły. Kto pamięta poranny pociąg z Krakowa do Przemyśla w niecałe 3 godziny. WSPOMNIENIA gdy o Koleii decydowali Kolejarze, a nie wybitni specjaliści z UM i PR.
ps. Kraków - Wieliczka 3 x EN 57 co 30 minut, Kraków - Niepołomice 2x EN 57, Kraków - Przemyśł 2 x Bipa ( cztero członowa ), Kalwaria - Bielsko zestawienie 2 x SP 42 + Bipa, Szczucinka - Bipy itd,itd, tylko wspomnienia o prawdziwej KOLEII.
Anonymous - 17-12-2009, 10:09
Temat postu:
bartik, no np., to też jakaś droga. Choć generalnie kierunek zmian w PR zaczyna mi się coraz bardziej podobać i mam naprawdę coraz więcej wiary w tego przewoźnika. W sumie to wszystko i tak rozbija się o kasę. Nikt za darmo jeździć nie będzie. Nawet Arriva. Smile

Na zakopiance potrzeba takich pociągów jak "Giewont", "Ornak"... do tego lepsze zagospodarowanie linii powiązanych z zakopianką (przede wszystkim Kalwaria Zabrzydowska Lanckorona-Wadowice, Żywiec-Sucha, ale także Chabówka-Nowy Sącz).
kris123 - 17-12-2009, 14:02
Temat postu:
Oj tak w pełni się zgadzam Krzysiek. Dokładnie tak. Bo regres Zakopianki jest powiazany z gnojeniem innych tras. A co do poprzednich lat szkoda pociągow do wisły, Gorlic, czy Niepołomic. Niestety MZPR we współpracy z UM likwiduje co się da. Czemu miała służyć likwidacja przewozow na Chabówce czy likwidacja najb. popularnych R+
bartik - 26-12-2009, 23:29
Temat postu:
kris123 napisał/a:
Czemu miała służyć likwidacja przewozow na Chabówce czy likwidacja najb. popularnych R+


Z tego co pamiętam to jednak na linii Chabówka - Nowy Sącz nie było tak kolorowo, niestety podjazd do Kasinki nie był Łatwym zadaniem dla szynobusów, co niestety czasami powodowało awarie, ale wiadomo, że to nie była przyczyna zamknięcia tej linii.

kris123 napisał/a:

Bo regres Zakopianki jest powiazany z gnojeniem innych tras. A co do poprzednich lat szkoda pociągow do wisły, Gorlic, czy Niepołomic


Do Niepołomic to nie do końca była wina Pkp niestety tam zadziała nie uczciwa konkurencja i brak perpektywicznego myślenia władz (wykoszenie w jednym roku kursów mpk i pkp, teraz tego wszyscy mieszkańcy żałują, niejednokrotnie już o tym czytałem)
Woojtek - 27-12-2009, 00:35
Temat postu:
Pamiętajcie jeszcze jedno niektóre firmy przewozowe mają coś w rodzaju karty lojalnościowej - kilka biletów = jeden gratis.

[ Dodano: 27-12-2009, 00:37 ]
a co się tyczy Niepołomic to sam Pan Kracik kazał zlikwidować tory od Podłęża.
kris123 - 28-12-2009, 10:43
Temat postu:
No proszę to nawet nie wiedziałem. A teraz chce zostać prezydentem miasta. Miejmy nadzieję, że nie zlikwidują innych torów. Co do promocji każdy robi może, żeby pasażera przyciągn ąć, ale póki do biletów strefowych nie przebili. Za 80gr. można jechać tam i spowrotem na przykłąd do Skawiny. A do do Chabówki to był wielki błąd zawieszenie przewozów. Bo poza ograniczeniem popytu nic dobrego nie pzryniosło. A dalsze utrzymywanie tego stanu rzeczy nie przyniesie pozytywów...
A tak się zastanawiam po grzyba zawiesili w C 22120. Skoro właśnie w wekendy był on popularny... Podobnie 5523( poranny do Zakopanego). Coś mi się wydaje, że to celowe zagrania wygaszania popytu. Do tego masowe zamyka nie kas na tej trasie i poczekalni...
bartik - 28-12-2009, 11:26
Temat postu:
[ Dodano: 27-12-2009, 00:37 ]
a co się tyczy Niepołomic to sam Pan Kracik kazał zlikwidować tory od Podłęża.[/quote]

Tak, od początku zawieszenia tam ruchu osobowego, chciał zrobić tam drogęSad
Woojtek - 28-12-2009, 11:54
Temat postu:
Kris123: Powiem więcej, Pan Kracik ma nowy pomysł – jak zostanie prezydentem Krakowa, zlikwidować tramwaje pod filharmonią i na ul. Dominikańskiej – bo są za głośne.
Anonymous - 28-12-2009, 16:10
Temat postu:
ROTFL Twisted Evil co za żałosny gość!!!! Kolej to przyszłośc- szkoda że niektorzy nie zdają sobie z tego sprawy. Ale taka juz nasza polska mentalnosc, gdzie szczytem marzen kazdego jest posiadanie auta, tania benzyna i autostrada Confused

To się nie wróci Kasprowy w zestawieniu 2 x EN71 ( zapełnienie full ) w niecałe 3 godziny do Zakopanego,

Technicznie jest to nadal mozliwe- z łatwością można wytrasowac przyspieszony pociag do Zakopanego ktory jechalby ponizej magicznych 3 godzin.
Gurami22 - 28-12-2009, 16:49
Temat postu:
Pułtuś, w sumie chcą to niech przepłacają (byle tylko nie przeszkadzali innym korzystać z kolei i komunikacji miejskiej) za kilka lat rząd zafunduje im system jaki wprowadzają w Holandii - służby będą wiedziały gdzie i kiedy jechał samochodem i potem mu to wyciągną jak będą potrzebowały Smile a jeszcze podatek od każdego kilometra zapłaci Very Happy W sumie to niektórzy tak się zapatrzyli na USA, że nie dostrzegają iż są jednak inne trendy z opcją preferencyjną nie na transport indywidualny a zbiorowy, w sumie to w takiej Warszawie wprowadzenie gdzie niegdzie buspasów wielu nie ucieszyło, ale mandatami skłoniono ich do nie włażenia na cudzy pas. Tą droga należy iść Smile
kris123 - 28-12-2009, 17:16
Temat postu:
W każdym razie chore pomysły mają. Jak tak dalej będzie to po kolei pozostaną tylko szyny, choć i te rozkradną...
W każdym razie taki kasprowy przy fajnej reklamie i dodatkowych pociągach mógłby dać zapełnienie podwójnemu EN 57.
Anonymous - 29-12-2009, 18:12
Temat postu:
Kris mowilismy o tym tysiac razy przeciez- przy fajnej reklamie i dodatkowych pociagach mozna puszczac z Zakopanego dwukibel co 2 godziny, bo linia ma gigantyczny potencjal- ale przeciez doszlismy do wnioskow, ze ktos linie dywersyfikuje. Uznaj to za oczywistosc i nie pisz znow, ze przydalaby sie reklama, w sytuacji gdy znamy przyczyny dla ktorych reklamy nie ma ... Rolling Eyes
kris123 - 30-12-2009, 10:58
Temat postu:
tak, ale może tym naszym biadoleniem damy większej liczbie ludzi powód do myślenia. nie może być tak że linia która ma bardzo duży potencjał i jest konkurencyjna wobec transportu drogowego ma ledwo 5 pociągow na dzień. Ja sie zastanawiam, czy doczekamy się kiedys pociagów typu Zakopane-Częstochowa, Zakopane-Katowice, czyli powrót do sprawdzonych R+. Do tego moga jeździć pociagi Żywiec-Zakopane, Sącz-Chabówka. I śmiem twierdzić, że gdyby ktoś z władz się odwarzył na taki krok to mogłoby sie okazać że wygrał los na loterii. Bo szczególnie w sezonie potencjal tych linii jest ogromny, Tyle, że aby by ła konkurencja nie starczy 5 pociągów nie skomunikowanych z niczym. Oferta musi obejmować przynajmniej 8 osobowych wzmocnionych R+ i IR. Pociągi Sącz-Chabówka skomunikowane na węźle Chabówka z poc. do zakopanego i Krakowa oraz w Sączu na kier. tarnów/krynica 3 pary. Do tego kolejne 2 jadące z Żywca do zakopanego. Przywrócen ie Ornaka i Giewonta. I najważniejsze stała oferta a nie zmienaina co 3 miesięce. Wtedy za 2/3 lata mamy rentowną nie 1 linię a 3
lidl - 30-12-2009, 12:45
Temat postu:
Gurami22 napisał/a:
Pułtuś, w sumie chcą to niech przepłacają (byle tylko nie przeszkadzali innym korzystać z kolei i komunikacji miejskiej) za kilka lat rząd zafunduje im system jaki wprowadzają w Holandii - służby będą wiedziały gdzie i kiedy jechał samochodem i potem mu to wyciągną jak będą potrzebowały Smile


uwazasz to pewnie za dobry pomysl?
Gurami22 - 30-12-2009, 16:15
Temat postu:
tak, powinno się to wprowadzić w Polsce (podatek klimatyczny od indywidualnych samochodów, popierany zależnie od liczby przejechanych kilometrów, stanu technicznego samochodu, ilości spalanej benzyny - możliwość stosowania ulg przy wykazaniu zapełnienia samochodu w 75 % albo niemożności przejazdu środkami transportu zbiorowego) Cool
bartik - 30-12-2009, 16:22
Temat postu:
Tak, osoby niepełnosprawne powinny mieć całkowitą ulgę, ale nawet teraz według mnie podatek ekologiczny powinien zawierać się w benzynie, bo jak wiemy szkodliwość samochodu zalezy od jego spalania i niewiele tu zależy od filtrów cząstek stałych itp. obecnie politycy szerzą pogląd iż kierowca jadący w np. Toyocie Land Cruiser z filtrem jest bardziej ekologiczny od tego jadacego w 10 letnim seicento pomimo tego że jego samochód pali o połowę mniej... zwłaszcza że często po prostu ten w starym samochodzie jeździ mniej a ten nowym musi sie pokazywać i gdzie tu ekologia??
kris123 - 30-12-2009, 16:43
Temat postu:
A mi się wydaje, że na siłe nikogo do pociągu nie przekonamy. A taki podatek może zadziałać na niekorzyść.
urban2604 - 02-01-2010, 16:03
Temat postu:
Na onecie pojawiła się informacja , że jest czterdziestokilometrowy korek na zakopiance. Podróż ze stolicy Tatr tylko do Nowego Targu (ok. 20 kilometrów) zajmuje 3,5 godziny. Do samego Zakopanego miało przyjechać pół miliona ludzi na czas Sylwestra .

Ciekawy jestem ile dodatkowych pociągów dały IC i PR , bo widząc taka mase ludzi powinnien na czas Sylwestra i weekendu co godzine pociąg do Krakowa jechać .
kris123 - 02-01-2010, 17:52
Temat postu:
Jutro pojedzie dodakowo janosik 22120 z Zakopanego do krakowa odj. zakopane12.57 odj rabka zdr 1401 odj sucha 1451 odj klalwaria 1521 przyj kraków 1621
Dodatkowo pojedzie też 66122 z Sącza do Krakowa)
Gurami22 - 02-01-2010, 19:45
Temat postu:
urban2604, nie wystarczy samo danie dodatkowych połączeń w okresie wzmożonego ruchu do Zakopanego, trzeba jeszcze aby ewentualni zainteresowani o wiedzieli, że one będą (więc nie tylko na stronie przewoźnika czy na dworcu, trzeba by wyjść do ludu). I mogą zarówno dojechać do Zakopanego jak i stamtąd wrócić, bo przecież jak już pojechali samochodem to go tam nie zostawią i nie wrócą pociągiem.
urban2604 - 02-01-2010, 19:58
Temat postu:
Gurami22 akurat to co napisaleś jest oczywistoscią . Informacje w prasie , radiu i TV i pewnie by chętni się znalezli . Pewnie na czas konkursów skoków w Zakopanym też nic nowego nie dadzą , a aż się prosi bo większośc widzów bedzie chciała coś wypić i pociąg idealnie by pasował .
kris123 - 02-01-2010, 20:07
Temat postu:
Także zgadzam sie, ale reklama jest ogólnie piętą achillesową Kolei. Bynajmniej tak sobie myślę po co włąściwie wycofano kursowanie w C Janosika. Zresztą to co dzieje się na Zakopiance z punktu widzenia pasażera jest przygnębiające. Nie dość, że oferta jest niewielka na tej trasie to 2 pociągi jadą w D. Ciekawem czy doczekamy czasów kiedy te linie w końcu zaczną być traktowane jak na to zaslugują.
Anonymous - 02-01-2010, 21:50
Temat postu:
Ubawiłem sie. Patrzcie, to brzmi jak dowcip. Kolega Gurami22 napisał, iż do Zakopanego przyjechalo na sylwestra 0,5 miliona ludzi i w zasadzie powinien z niego wyjezdzac pociag do Krakowa co godzine, na co kolega Kris123 napisał, także zgodnie z prawdą, że dodatkowo w dniu 3.01 pojedzie pociag Janosik do Krakowa Mr. Green Dziekujemy wiec Przewozow, za ten niewiarygodny gest !


To jest kropla w morzu potrzeb. To jest smiech na sali prosze panstwa.

Niemniej uroczy musi być widok z aut za Zakopanem, gdy obok stojacych w kilometrowych korkach kierowcow przejezdzaja rozpędzone do setki składy Smile
Anonymous - 03-01-2010, 18:41
Temat postu:
Niewykorzystany potencjal "zakopianki"

Kilka dni obserwacji prowadzonych na stacjach kolejowych w Suchej Beskidzkiej i Makowie Podhalańskim doprowadziło mnie do prostego stwierdzenia: pociągi (szczególnie pociągi spółki Przewozy Regionalne) po prostu pękają w szwach. Jak wobec tego UMWM i PR Kraków wykorzystują ten niewątpliwy okres żniw, jaki zaczął się przed Świętami i potrwa gdzieś do 3, 4 stycznia? Otóż zupełnie nie wykorzystują. Niestety. Mówiąc kolokwialnie: „olewają z góry na dół”.

Ludzie chcą i potrzebują jeździć pociągami na linii Kraków-Zakopane. To pewien fakt i nikt mnie nie przekona, że tak nie jest. Nie każdemu odpowiada przecież podróż samochodem, czy autobusem po zakorkowanej i niebezpiecznej drogowej zakopiance. Pociąg daje poczucie bezpieczeństwa, oferuje pewien komfort podróży. To dla wielu wystarczająca motywacja wyboru właśnie tego środka transportu.

Od długiego czasu piszę i mówię, iż linia kolejowa Kraków-Zakopane posiada ogromny potencjał! Ostatnie kilka dni tylko utwierdziło mnie w tym twierdzeniu. Cieszyłem się jak dziecko, widząc pełne pasażerów pociągi w Suchej i Makowie. Fajnie -myślałem sobie- przewoźnik zarobi, a pasażer dotrze na miejsce. O to przecież chodzi.

Jednocześnie zadałem sobie nieco przekorne pytanie. Dobrze, ale ile dany przewoźnik mógłby zarobić, ilu pasażerów więcej przewieźć, gdyby na linii Kraków-Zakopane funkcjonował dobry rozkład jazdy (bo ten obecny jest po prostu zły i to dramatycznie zły)? Ile osób można by przekonać wówczas do kolei, o ile procent zmniejszyć zatłoczenie na drogach, o ile wypadków mielibyśmy mniej, o ile mniej spalin zostałoby wyemitowanych do atmosfery?

Linia Kraków-Zakopane to linia o ogromnym potencjale. Co do tego nie mam najmniejszych nawet wątpliwości. Niestety ów potencjał kolejowej „zakopianki” jest od lat rozmieniany na drobne. Każdy rozkład jazdy przynosi kolejne ograniczenia i cięcia pociągów, kolejne absurdy, kolejne skandaliczne i -przepraszam- po prostu idiotyczne decyzje.

W woj. małopolskim potrzeba zdecydowanych i radykalnych zmian jeśli chodzi o kolej regionalną. Nie waham się powiedzieć otwarcie, że potrzeba przede wszystkim zmian personalnych. Pewne osoby, decydujące o kształcie kolei regionalnej w Małopolsce najwidoczniej są już zawodowo wypalone i nie radzą sobie z pewnymi rzeczami (bo tylko tym można chyba wytłumaczyć mizerię rozkładową na linii Kraków-Zakopane).

Te zmiany -o których piszę powyżej- muszą nastąpić przede wszystkim w Urzędzie Marszałkowskim. Marszałek musi zrozumieć -szczególnie w kontekście zbliżających się wyborów samorządowych- że rozkład jazdy, jaki obecnie funkcjonuje na linii Kraków-Zakopane kompromituje przede wszystkim jego samego, jako ustawowego organizatora regionalnego transportu na obszarze woj. małopolskiego.

Zmiany są potrzebne także w Małopolskim Zakładzie Przewozów Regionalnych. Ja to nazywam takim „gruntownym wietrzeniem”. Świeże powietrze naprawdę dobrze robi. Przede wszystkim należy dokonać zmiany dyrekcji PR Kraków. I to w trybie natychmiastowym. Dobrze by było, gdyby UMWM pomyślał także o jakiejś alternatywie wobec PR. Ogłoszenie przetargu na obsługę kolejowej „zakopianki” i związany z tym oddech konkurencji, jaki niewątpliwie MZPR poczuje na plecach może naprawdę zdziałać cuda.

Na koniec dwa obrazki z ostatnich dni. Sucha Beskidzka, przystanek pewnego przewoźnika busowego. Robię zdjęcia suskiego dworca. Jakiś starszy pan czekający na „busa” pyta mnie, czy zdjęcie wyszło. Oczywiście, że wyszło. Zaczynamy rozmowę. W pewnym momencie -po wymianie poglądów na temat pogody- zadaję pytanie o cel podróży. Okazuje się, że ów jegomość wybiera się do Krakowa. Pytam, czy nie lepiej pociągiem, przecież bilet jest tańszy, czas przejazdu ten sam, a komfort podróży o niebo lepszy. „Na tak, ma Pan rację, tylko pociągu niestety nie ma”. Spoglądam na zegarek. Na fakt, ten odjeżdżający o 14:51 z Suchej otrzymał 13 grudnia literkę „D”: „kursuje w dni robocze od poniedziałku do piątku”. Dzisiaj jest niedziela. Dzielę się swoim spostrzeżeniem z moim rozmówcą. W odpowiedzi słyszę: „No wie Pan, kolej nie zarobi, zarobią inni”. No właśnie. Zarobią inni. Nie muszę chyba mówić, kim są ci „inni”.

Obrazek drugi. Maków Podhalański. Grupka młodych ludzi czeka na busa do Jordanowa. Proszę jednego z nich o zrobienie mi zdjęcia na tle makowskiej stacji kolejowej. Odchodząc pytam, czy gdyby był teraz pociąg, to czy by się skusili na podróż? „Czemu nie, tylko żeby był”. No właśnie, żeby był. Kiedyś o tej porze był „Ornak”. Był. Bo od roku jest już jedynie wspomnieniem.

Źródło
szomiz - 03-01-2010, 19:34
Temat postu:
ZPR'y miały być samodzielnymi się oddziałami. Bilansującymi się umową z konkretnym ZarzWoj. Zatem informacja o ich wynikach finansowych pojedynczego ZPR'u jest dokładnie taką samą informacją publiczną jak wyniki finansowe całej spółki w zestawieniach i ujęciach jak w rocznych raportach PR.

Chyba trzeba zacząć walczyć o te dane...
kris123 - 03-01-2010, 21:13
Temat postu:
Agadzam się Krzysiek z Tobą. Monitowałem do UM potrzebę, aby na ferie pociągi 22120 janosik 66122 z Sącza pojechały codzienne oraz aby pociag 33529 do Suchej jechał codziennie w rel do Zakopanego. Czekam na odp.
A na marginesie potrzeba jest szybkiej reaktywacji linii do Sącza, oraz puszczenia skladów regio+ na tej linii. Co do korków stoi wszystko. pociągi pękają w szwach jako ciekawostkę podam ilość sprzedanych dzis biletów w Rabce 100 do godz 15 mało tego 5030 frekwencja en 57 150%!!
dyżurny - 03-01-2010, 21:30
Temat postu:
kris123, prosze Cie... ileż razy można w kółko czytać o tym że trzeba reaktywować Nowy Sacz - Chabówka i zrobić jakies przyspieszone Zakopane - Kraków.. My to wiemy, więc nie widzę głębszego sensu tego postu.. 22120 w ferie codziennie?? A dlaczego nie na stałe? 66122 w ferie codziennie?? Po co?? Przecież godzinę przed nim jedzie 6028 do Tarnowa, który tam jest skomunikowany z osobówka na Kraków, a potem jedzie Jaworzyna.. Ten 66122 spokojnie może jechać jako R-24 w relacji skróconej z Tarnowa. Co do 33529 to się zgadzam.
kris123 - 03-01-2010, 21:38
Temat postu:
W sprawie 22120 zgadzam się, że codziennie zwąłszcza, że do Zakopanego jedzie codziennie. I tak sobie myślę, że to dobre. Co do 66122 to jak wiesz ilość pociągów bezpośrednich na odc. Nowy Sącz-Kraków to popranny Dunajec, osobówka z Krynicy i spora luka aż do Jaworzyny. Dlatego akurat pociąg 66122 sens ma.
A co do 33529 mozna isc krok dalej. mianowicie 1 wagon dać do Żywca jeden do Zakopanego, bo brak Zuga do stolicy polskich tatr wieczór jest żenujący.
dyżurny - 04-01-2010, 18:33
Temat postu:
kris123, ale Ty sie uczepiłes tego jednego wieczornego pociagu do Zakopanego.. zreszta rozłaczanie jednostek nie bardzo wchodzi w gre, bo MZPR boi się jak ognia łaczenia i rozłaczania jednostek w trasie w obawie tego, że klawiaruty się nie zgraja
kris123 - 09-01-2010, 21:48
Temat postu:
To niech zrobią bezposredni. A brak pociagu w godz. wieczornych do zakopanego, pomimo apeli ludzi jest żenujący, coby nie mowić.

[ Dodano: 09-01-2010, 21:50 ]
A można łatwo tą luke zapełnić. Można albo przedłużyć bieg pociągowi 33529 do Zakopanego, albo wprowadzić pociąg w okolicach godz 18 z Suchej do Zakopanego. sukces pewny
Anonymous - 10-01-2010, 11:52
Temat postu:
dyżurny, ale wieczorny do Zakopanego (śp. "Giewont") naprawdę jest potrzebny. Nie moża być tak, że ostatni pociąg do stolicy Tatr wyjeżdża z Krakowa po 14.
CottonwoodEN71 - 10-01-2010, 13:47
Temat postu:
Najlepiej byłoby jakby pociągi w szczycie do Suchej jeździły w takcie 2--godzinnym, część z nich dalej do Zakopanego. I do tego "Janosik" i "Kasprowy" oraz "Giewont" jako RegioPlus, ale taki R+ co staje tylko w większych miejscowościach (Kraków Pł. Kraków Łagiewniki, Skawina, Kalwaria Lanckorona, Stryszów, Zembrzyce, Sucha Beskidzka, Maków Podh., Jordanów, Skawa, Chabówka, Rabka Zdr., Nowy Targ, Poronin).
Ale to nie przy obecnej sytuacji z UMWM i MZPR...
kris123 - 10-01-2010, 13:51
Temat postu:
Póki co kluczowe jest przywrócenie pociągów regio+ zatrzymujących się na wyznaczonych stacjach. jeśli nie da się dać nowych pociągów to niech przynajmniej 33529 jedzie do Zakopanego
dyżurny - 10-01-2010, 15:28
Temat postu:
Krzysztof21, ja wiem, że wieczorny pociag do Zakopanego jest potrzebny, tak samo jak wieczorny pociag do Krynicy (np. przedłużyć 66133).. Tylko że zauważ, że cały czas w tym temacie jest wałkowany temat tego pociagu...
kris123 - 10-01-2010, 18:43
Temat postu:
Może i masz rację. Oby to w końcu specom od rozkładu dało do myślenia. Koszty takiego przedłużenia i tak bylyby mniejsze jak nowy pociąg.
dyżurny - 10-01-2010, 19:59
Temat postu:
Ja generalnie jestem za łaczeniem relacji (np. Tarnów - Kraków i Kraków - Katowice) gdyż jak już kol. kris123 wspomniał koszt przedłużenia takiego pociagu jest niższy niż uruchomienia dodatkowego. A za zaoszczędzone złotówki można uruchomić (lub przedłużyć) dodatkowe 2-3 pociagi do Krynicy/Zakopanego.
loker - 10-01-2010, 22:01
Temat postu:
O możliwości jazdy bez przesiadek z np. Krzeszowic do Bochni nie wspominając... No i mielibyśmy zalążek SKM:
Katowice-Kraków-Tarnów-(Rzeszów)
(Czechowice)-Oświęcim-Kraków-Wieliczka
Kraków-lotnisko
Woojtek - 10-01-2010, 22:34
Temat postu:
Do łączenia relacji trzeba przekonać PR - bo narazie są skore ale do dzielenia. Łączenie powinno być na zasadzie że każdy marszałek na terenie swojego województwa dopłaca do danego ppociągu.
Gurami22 - 10-01-2010, 22:55
Temat postu:
Woojtek, to byłoby rozsądnym posunięciem nie wiem tylko czy takie rozczłonkowanie relacji zwiększające koszty i utrudniające życie podróżnym nie wynika z regulacji ustawowej odnośnie przewozów regionalnych. Jeżeli nie to do łączenia trzeba także przekonać marszałków...
kris123 - 12-01-2010, 16:05
Temat postu:
Napoczątku mętne tłumaczenie MZPR było takie, że rozdzielenie rel. wynikało z rużnego potoku podróżnych. Stąd na przykład rozdzielono Kraków-Krynica na Kraków-tarnów, tarnow-Krynica. Tyle, że takie tłumaczenie było dobre jak jeździły podwójne składy. obecnie jest to niepotrzebne. Poza tym takie rozdzielenie na przykąłd 66133 do Sącza zamaist do Krynicy spowodowało brak pociągu do uzdrowiska wieczorem. Poza tym niższy jest koszt uruchomienia 1 skąłdu niż 3 innych. I tak poąłczono na przykład Wieliczke z Oświęcimie. szkoda, ze zapomniano o ogryzku dfo Czechowic. Ma to swoj plus. na przykład bez przesiadki mozna dostac się od Łobzowa do Bieżanowa, co znacznie skraca czas podróży. Poza tym teraz trzeba naciskać na dalsze łaczenia relacji, co po pierwsze zmniejsza nerwy podróżnego , ze na przesiadkę nie zdąży, a poza tym staje się konkurencyjne dla innych rodzajow transportu.
Koszt przedłużenia na przykąłd 33529 z Krakowa do Suchej na zakopane na pewno będzie niższy jak tworzenie nowego pociągu.
Anonymous - 07-02-2010, 16:07
Temat postu:
Odnośnie zakopianki (konkretnie ograniczenia terminów kursowania 5523/2 i 22120/1), pismo UMWM: http://kolejbeskidzka.wikidot.com/odpowiedz-umwm-styczen-2010
kris123 - 07-02-2010, 18:21
Temat postu:
Podziękowania za zajęte stanowisko Krzysiek. A na marginesie mówiąc większej głupoty jak ograniczenia Janosika w C z Zakopanego chyba nie było. A przepraszam gorsze było wycięcie pociągow typu regio plus Giewont i Ornat. Być może i w tym temacie trzeba naciskać.

[ Dodano: 02-05-2010, 19:57 ]
Cytat za Rynkiem Kolejowym::
Weszliśmy w posiadanie pisma, w którym PKP PLK informuje przewoźników, że w rozkładzie 2010/11 nie będzie można trasować pociągów „do kilometra”, czyli że pociągi nie będą mogły kończyć i zaczynać biegu na przystankach osobowych, lecz wyłącznie na stacjach.


Przedstawiciele przewoźników, z którymi rozmawialiśmy, kreślą (anonimowo) następujący, dość dramatyczny obraz sytuacji.

Ich zdaniem, nie sposób znaleźć uzasadnienie dla zmian, szczególnie że rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 2005 r. w sprawie warunków prowadzenia ruchu kolejowego i sygnalizacji reguluje powyższe zagadnienie od 5 lat w niezmiennej formie. Dodatkowo bardzo szczegółowo takie prowadzenie ruchu opisują obowiązujące przepisy Ir-1. Efektem decyzji PKP PLK może być m.in. likwidacja pociągów pasażerskich do Rabki Zdrój. Bo choć z punktu widzenia pasażera Rabka Zdrój jest przystankiem przelotowym, to z punktu widzenia przepisów, przy zmianie kierunku pociąg zaczyna tu bieg z nowym numerem.
Radek - 06-05-2010, 23:22
Temat postu:
Na długi weekend z Krakowa do Zakopanego postanowiłem pojechać pociągiem Regio. Na rozkładzie Kraków Główny odjazd 14:42, peron 1. Niestety ok. 14:40 na tor przy peronie 1 wtoczył się opóźniony IR bodajże do Rzeszowa i za chwilę informacja, że pociąg do Zakopanego odjedzie z peronu 2 i prośba o przejście TUNELEM! Ponieważ z peronu 1 jest zejście również do tunelu tramwajowego część osób zaczęła schodzić w tamtym kierunku... Pociąg początkowo zapowiadany jako opóźniony 5 min. odjechał w końcu o 14:52 (10 min. po czasie). Tłoku wielkiego nie było, tzn. wszyscy siedzieli i były jeszcze pojedyncze wolne miejsca. Z powodu opóźnienia pociąg w kilku miejscach dość długo oczekiwał na mijanki z innymi pociągami. Ostatecznie dojechał do Zakopanego zamiast o 18:12 o... 19:07 (55 min. opóźnienia). Z powrotem wybrałem autobus - pomimo sporego ruchu opóźnienie wyniosło 50 min. i cała podróż trwała 3 godziny. Cóż - chyba kolejna linia do piachu, przynajmniej dla pociągów Regio...
sheva17 - 07-05-2010, 11:08
Temat postu:
Bez przesady. Przy szczytach przewozowych busiarstwo nie wydala.
kris123 - 09-05-2010, 17:06
Temat postu:
Nie sadze dużo ludzi jeździ do rabki sporo do suchej
MK_Rabka - 01-08-2010, 13:55
Temat postu:
Ciekawe czy w PLK ktoś pomyśli i przy okazji nowego nasypu w Skawcach pomyślą o przygotowanie łącznicy do Makowa.
PS.
Coś więcej wiadomo o tej jeździe do kilometra?
kris123 - 02-08-2010, 12:35
Temat postu:
Wiadomo, że raczej bedzie po staremu. To znaczy składy Regio i Inter Regio będą zatrzymywać się na stacji rabka Zdr. Po awanturach doszli do wniosku, że w/w przepis dotyczy przystankó o dużym natężeniu ruchu. Pozatym akurat do Rabki sporo ludzi jeździ. W okresie letnim do 100 bil/dzień czyli 8 osób na każdy z 12 pociągów.
mnie martwi czemu z przyśpiezzonego 5028 zrobili osob. Poza tym brakuje poc. popoałudniu do Zdroju
Tomasz - 03-08-2010, 14:47
Temat postu:
Dlaczego pociąg 33121 nie zatrzymuje się w Swoszowicach i w Sidzinie? Jechałem ostatnio papieskim na tej trasie i pociąg się nie zatrzymał.
MK_Rabka - 04-08-2010, 15:44
Temat postu:
Marna wymiana pasażerów tam jest.
kris123 - 07-08-2010, 15:20
Temat postu:
Nigdy się tam nie zatrzymywał. Kasprowy to Regio+, który włąśnie na tych 2 stacjach się nie zatrzymuje. Pozostałe zatrzymują się
hurricane - 19-09-2010, 09:36
Temat postu:
Cosik w trawie piszczy o nowej, dodatkowej osobówce do Zakopanego po godzinie 18. Byłby to pogrobowiec dawnego Giewonta. Zobaczymy, czy do grudnia pomysł się utrzyma...
Anonymous - 19-09-2010, 11:35
Temat postu:
Pogrobowiec- bo to ma byc osobowka, a nie przyspieszony Mad ale dobre i to.

Zakopianka ma gignatyczny potencjal, ale przede wszystkim potrzebne sa tam przyspieszone RegioPlusy- mozliwe jest zejscie ponizej 3 godzin na trasie do Zakopca- bylby to nokaut dla busiarzy, ale sami wiemy czemu niedasie wprowadzic 3-4 szybkich pociagow regionalnych do Zakopanego Twisted Evil
kris123 - 19-09-2010, 13:43
Temat postu:
Tak ale są i minusy coś w trawie piszczy o ogromnej likwidacji kas na tej linii, co będzie gwoździem do trumny. Miejmy nadzieję, że ten pomysł nie wypali, a pociąg by się dodatkowy przydał/
hurricane - 19-09-2010, 16:26
Temat postu:
Kris, na zakopiance już nie bardzo co jest likwidować, obecna oferta jest żenująco słaba.
CottonwoodEN71 - 19-09-2010, 20:39
Temat postu:
Ile razy można powtarzać, że przy obecnej ofercie na tej linii pociągi typu RegioPlus to zwykłe odcinanie się od pasażerów? Gdyby było np. 7-8 par osobówek, można byłoby zrobić ze 3 R+, ale teraz byłoby to skazywanie pasażerów na inny środek lokomocji. Jeśli ten pociąg do Zakopca ruszy o 18, to będę wniebowzięty Very Happy zamiast jojczeć, że zatrzyma się na każdym p.o. na trasie.
loker - 19-09-2010, 20:50
Temat postu:
Też tak uważam. R+ jest prawie bez sensu - z założenia szybciej dojadę S********** niż pociągiem do Nowego Targu czy Zakopanego. Do wspominanych przez krisa123 mieszkańców innych miejscowości adresowane są pociągi REGIO. No chyba, że 3 pary REGIO+ Kraków-Zakopane miałyby być dla jadących z Suchej Beskidzkiej do Rabki Zdrój.

Co do kas na tej linii - dla kilkunastu pasażerów i kilku par połączeń kasa się nie utrzyma. Wszelkie bilety na PRy można kupić u drużyn pociągowych bez opłat dodatkowych. A kasy w Zakopanem, Nowym Targu, Suchej Beskidzkiej, Krakowie, Skawinie w 80-90% wystarczą.
CottonwoodEN71 - 19-09-2010, 21:05
Temat postu:
loker, dokładnie tak, i akurat linia kolejowa służy głównie mieszkańcom i turystom pragnącym dojechać do/z wszystkich innych miejscowości niż Nowy Targ i Zakopane!
kris123 - 25-09-2010, 08:29
Temat postu:
Nie do końca. Sporo ludzi korzystałoby na pociągu typu dawny Giewont,. Owszem jest to odcinanie się od pasażerów z małych stacyjek, tyle, że jak obserwuję ruch 3 razy w tygodniu to dużej wymiany nie ma. I u rodzi się pytanie, czy lepiej walczyć o pasazerów z Krakowa, Skawiny, Suchej., kalwarii czy Rabki i innych większych stacji gdzie jest spora wymiana pasażerów i przekonać ich niskim czasem dojazdu na przykład z Rabki do Krakowa, czy pchać same osobówki, które będą się wlec zatrzymujac na każdej stacji gdzie wymiana jest symboliczna.Prawda jest taka, ze można połaczyć jedno i drugie czyli dać regio+ z prawdziwego znaczenia i w jego okolicach puścić osobówkę.Bo regio+ Który nie zatrzymuje się ledwo na 2 przystankach jest śmieszne i nie daje nic.
A jeszcze 1 rzecz mnie bulwersuje. Czyli IR gubałówka, która jak zaczela zyskiwać popularność w wekendy to ją ograniczono. I zamiast w soboty i niedziele jedzie w 1 dzień paranoja
MK_Rabka - 25-09-2010, 16:50
Temat postu:
Cytat:
i przekonać ich niskim czasem dojazdu na przykład z Rabki do Krakowa

Najszybciej jeździł ostatnio IR Kraków - Rabka 1:59; poniżej tego nie zejdą, a sam czas atrakcyjny zbytnio nie jest.
Nowy rozkład w teorii ma przynieść 3 nowe pary; remont dworca też się szykuje może trochę ludzi wróci do kolei.
Anonymous - 25-09-2010, 17:21
Temat postu:
Przy okazji fajnie by bylo, zeby polaczyli relacje Zakopane-Krakow z czyms dalej: czemu nie polaczyc tych pociagow z innymi REGIO np do Rzeszowa czy Kielc ? Zakopane-Kielce, Zakopane-Rzeszow, Zakopane-Tarnow, jakkolwiek. To nic nie kosztuje, przeciwnie: daje oszczednosc oraz dodatkowych pasazerow, bo jak wiemy ci nie lubia sie przesiadac.

Do tego nie widze przeciwskazań, żeby IR Gubałówka mial taryfe REGIO na odc. Krakow-Zakopane. Uzupelnial by dziurę pomiędzy dwoma osobowkami.

Ja bym to widzial tak:

Odjazdy z Krakowa Gł do Zakopanego:
5:45 REGIO
7:45 REGIO z Czestochowy (przedluzenie Orlika, czyli tak jakby dawny Giewont)
9:45 REGIOPlus- dobra pora, tutaj pasuje dac szybszy pociag, ktory bylby w Zakopanem po 3 godzinach jazdy
10:45 InterRegio Gubałówka- kursuje w 6.
11:45 REGIO Janosik
14:45 REGIO
16:45 REGIO (przedluzenie tego do Suchej)
18:45 REGIO (dodatkowy wieczorny, moze byc Regio Plus, bo nie ma teraz zadnego pociagu o tej porze, wiec nie muisimy mu kasowac postojow i tracic pasazerow). Ten pociag moglby jechac z Tarnowa, Rzeszowa, Kielc, czy nawet Katowic.
kris123 - 25-09-2010, 17:47
Temat postu:
Panie Kolego zapomniałeś o jednym bardzo popularnym pociągu i stąd wyszło Ci łaczenie relacji. O 7.23 masz Kasprowego. I ten skład jest ok.Resztę popieram z tym, że IR Gubałówka jako codzienny w lecie a nie w 1 dzień.
Z powrotem 4.30 osob, koło 8 koło 10(przyśp), 14, 15.30, 17.40 przyśp, 19 osob
CottonwoodEN71 - 25-09-2010, 19:51
Temat postu:
Cytat:
5:45 REGIO
5:23 jak teraz jest dobrze (dobra frekwa przed Suchą, dalej jednak tragedia...)

Cytat:
16:45 REGIO (przedluzenie tego do Suchej)
przedłużyć to do Żywca. Powrót rano do Krakowa (1-6) i wieczorem (7)
Cytat:
18:45 REGIO (...) Ten pociag moglby jechac z Tarnowa, Rzeszowa, Kielc, czy nawet Katowic.
z Tarnowa/Rzeszowa: z pominięciem Krakowa Głównego? Wjazd na KG to chyba z 30 minut straty...
Anonymous - 17-10-2010, 11:12
Temat postu:
Odcinek Sucha Beskidzka-Kraków ma bardzo duży potencjał. Czas przejazdu jak i cena jest konkurencyjna wobec busów, poza tym droga nie pokrywa się z przebiegiem trasy kolejowej.

Jak widać z komentarzy, wszyscy dostrzegają żałość obecnej oferty przewozowej na zakopiance i widzą konieczność jej odbudowy poprzez stworzenie siatki połączeń przyśpieszonych, uzupełnianych połączeniami osobowymi.

Widzą i rozumieją to wszyscy, z wyjątkiem Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego i kierownictwa Małopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Krakowie.
kris123 - 17-10-2010, 15:21
Temat postu:
UMWM i PR Kraków mają to daleko gdzieś. Oni mają pewne linie daleko gdzieś i najlepiej żeby nic nie jeździło wg nich. A sporo ludzi masz do rabki nawet, ale system reklam jest bardzo zły. Swoje dołożyły też likwidacje kas na węzłach i likwidfowanie ograniczanie pociagów i skomunikowań
Pirat - 08-02-2011, 16:54
Temat postu:
W weekend z Krakowa do Zakopanego… trzy osobowe

W weekendy i święta podróżny, który chce wybrać się pociągiem Przewozów Regionalnych z Krakowa do Zakopanego ma do wyboru aż… trzy połączenia REGIO. W przeciwnym kierunku także jest nie lepiej – zaledwie 4 pociągi. Do tego oczywiście należy doliczyć jeszcze interREGIO „Gubałówkę”, jednak należy podkreślić, iż skład ten kursuje jedynie w wybrane dni.

„Dodatkowe kursy weekendowych pociągów interREGIO w wybrane dni przed świętami, Sylwestrem oraz w czasie długiego weekendu z okazji święta Trzech Króli – odpowiedzią Przewozów Regionalnych na większe zainteresowanie podróżami koleją w tym okresie.” – chwalił się w grudniu na swojej stronie internetowej samorządowy przewoźnik. Czy faktycznie spółka wykorzystała szansę, jaką stwarza okres świąteczno-noworoczny w dojazdach i powrotach z zimowej stolicy Polski?

Czy wykorzystała także znakomitą okazję, jaką stwarzały niedawne zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem? Warto przypomnieć, że jeszcze w rozkładzie 2007/2008 kolejową „zakopianką” kursował „Giewont” (Częstochowa – Zakopane – Częstochowa) oraz sezonowy „Ornak” (Katowice – Zakopane – Katowice). Był także „Ornak Bis” – 30 grudnia jechał z Katowic do Zakopanego, 1 stycznia wyruszał w drogę powrotną. Nie był to jedyny tego typu pociąg –w trzech pierwszych dniach stycznia Małopolski Zakład Przewozów Regionalnych w Krakowie uruchamiał dodatkowy pociąg z Zakopanego do Krakowa, który w rozkładzie figurował jako „Janosik Bis”.

W obecnie obowiązującym rozkładzie dodatkowe połączenia do Zakopanego uruchomiła za to kilka razy spółka PKP IC. 2 stycznia przewoźnik uruchomił dodatkową parę TLK między Krakowem a Zakopanem, a 9 stycznia dodatkowe połączenie TLK na trasie Zakopane – Warszawa dla osób powracających ze świątecznego i noworocznego wypoczynku w stolicy polskich Tatr. W dniach 15 i 21 stycznia spółka uruchomiła dodatkowe pociągi TLK pomiędzy Krakowem i Zakopanem (pojadą one także 14 i 25 lutego). 23 stycznia br. przewoźnik uruchomił dodatkowe, nocne połączenie TLK do Warszawy.

Jak poinformowała wczoraj spółka, w najbliższy weekend, 12 - 13 lutego, pociąg EIC „Helena Modrzejewska” kursujący na co dzień pomiędzy Warszawą i Krakowem, pojedzie w wydłużonej relacji do i z Zakopanego.

źródło: Rynek Kolejowy
kris123 - 14-02-2011, 11:37
Temat postu:
I kolejne idiotyczne zmiany na Zakopiance. Od 1 marca 5541 czyli pociag który pojawił się w grudniu zamiast o 1843 pojedzie o 16.25. Jest to po części powrót do tego co było. Czyli nic lepiej...
loker - 19-05-2011, 22:58
Temat postu:
Cytat:
2. Kto lub na czyje polecenie zezwolił na uruchomienie kasy dla przewoźnika autobusowego FREJ w budynku dworca PKP w Zakopanem oraz na tymże budynku zezwolił na umieszczenie reklamy przewoźnika autobusowego konkurencyjnego dla PKP PR i PKP IC?


Ten przewoźnik już zbankrutował i nie jest konkurencją wobec kolei zarówno z Krakowa do Zakopanego jak i Nowego Sącza.

Ciekawi mnie natomiast

Firma Trans-Frej powstała w 1991 r. Została założona przez Zofię, Janusza i Macieja Frej.


Unibus:
Firma Przewozowa Krzysztof Frej


Czyżby ta sama rodzina? Unibus to teraz jeden z przewoźników autobusowych z Krakowa do Katowic.
sympatyk - 29-12-2013, 02:18
Temat postu:
(...) Przed uruchomieniem pierwszych przewozów spółki Koleje Śląskie w roku 2012, zarząd przewoźnika planował uruchomienie połączeń kolejowych z województwa śląskiego w rejon Podhala, do Zakopanego. Kryzys przewozów regionalnych, po rozpoczęciu obsługi połączeń przez Koleje Śląskie, odsunął takie plany w nieznaną przyszłość. Nie bez znaczenia jest tutaj stan infrastruktury, który zwłaszcza na fragmentach Bielsko Biała – Wadowice czy Żywiec – Sucha Beskidzka pozostawia wiele do życzenia.
W związku z kontynuacją obsługi połączeń kolejowych w województwie śląskim przez Koleje Śląskie w edycji rozkładu jazdy 2013/2014, zapytaliśmy zarząd przewoźnika o postrzeganie pomysłu uruchomienia połączeń z Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego w rejon Podhala, dokładniej do Zakopanego. Plany te nabierają dodatkowego sensu w kontekście starań nad rehabilitacją linii kolejowej Żywiec – Sucha Beskidzka czy zamierzeń dotyczących remontu ciągu komunikacyjnego Bielsko Biała – Wadowice – Kraków.
Należy zauważyć, że Koleje Śląskie są operatorem wewnętrznym województwa śląskiego. By przewoźnik mógł uruchomić połączenie np. Katowice – Zakopane, taką wolę musiałby wyrazić organizator – województwo śląskie. – Jeżeli nasz organizator, czyli województwie śląskie wskaże, że Koleje Śląskie mają jeździć daną ilością par połączeń na liniach stycznych z województwem małopolskim, my dostosujemy się do woli organizatora. Jeżeli chodzi o powrót obsługi na linii pomiędzy Żywcem a Suchą Beskidzką, tego w planach nie ma – powiedziała Renata Rogowska, Wiceprezes Zarządu ds. Przewozów Kolei Śląskich.
– Były plany Kolei Śląskich by było bezpośrednie połączenie pomiędzy Katowicami a Zakopanem przy czym myślę, że jest to plan w dłuższej perspektywie. Czekamy na remonty na linii do Zakopanego. My jako operator mamy za zadanie realizować ruch regionalny na terenie województwa śląskiego. Naszym zadaniem jest zabezpieczyć ruch regionalny na terenie województwa – powiedziała Renata Rogowska.
W związku z podpisanym porozumieniem Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego i Małopolskiego, Koleje Śląskie prowadzą obsługę połączeń pomiędzy Bielskiem B. a Wadowicami, stacjami Czechowice Dziedzice – Oświęcim – Katowice, natomiast Przewozy Regionalne obsługują połączenie z Krakowa do Katowic. – W kwestii przyszłości, wiadomo, że jeżeli chodzi o operatora wewnętrznego będziemy mogli dotrzeć do pierwszej stacji za granicą województwa śląskiego, natomiast w kwestii wydłużenia takich połączeń, będą to już ustalenia na poziomie urzędów marszałkowskich – mówi Renata Rogowska.

Całość artykułu:

http://www.rynek-kolejowy.pl/50101/polityka_ogranicza_rozwoj_infrastruktury_pogranicza_slasko_malopolskiego.html

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group