INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. małopolskie - Linia Gorlice - Zagórzany

kris123 - 23-07-2009, 19:34
Temat postu: Linia Gorlice - Zagórzany
Coś ruszyło na plus. Jak poinformował Kolejowy Portal Informacyjny ruszył transport do stacji Gorlice Glinik.

Na bocznicę kolejową Rafinerii Glimar wjechał pierwszy od pięciu lat pociąg. Przywiózł ciężkie i lekkie oleje opałowe.

Po miesiącach prac modernizacyjnych i remontowych, podczas których na ręce robotników patrzyły setki, jeśli nie tysiące gorliczan, zorganizowana została baza materiałowo-przeładunkowa. W sumie przywieziono około tysiąca ton olejów, w 15 cysternach. Zgodnie z zapowiedziami od dzisiaj ruszy sprzedaż mazutu. Pierwszym odbiorcą będą spółki Drogbudu. Jak zapowiada Piotr Śmigielski, prezes zarządu Glimaru, po przetarciu handlowych szlaków, rozpocznie się sprzedaż dla innych odbiorców.
Za miesiąc, może półtora zacznie się produkcja asfaltu. Wszystkie remonty zostały już zakończone.

- W przyszłym tygodniu powinniśmy otrzymać koncesję na produkcję - mówi z satysfakcją Śmigielski.
Dzisiaj w rafinerii pracują 54 osoby, to o 20 więcej niż pod koniec minionego roku. Plany zatrudnienia są jednak większe. Do końca roku na listach zatrudnionych ma się znaleźć 80 nazwisk. Pojawiła się też szansa na redukcję zadłużenia wobec banków i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Jak podkreśla Piotr Śmigielski, dotyczą pieniędzy, więc obowiązuje go tajemnica handlowa. Szefostwo Glimaru stara się także o umorzenie zobowiązań z tytułu podatku akcyzowego i opłaty paliwowej. Gdy na początku grudnia 2008 roku Strzyżowski Holding Budowy Dróg Drogbud kupił akcje Glimaru, wielu ze sceptycyzmem przyjmowało zapowiedzi o uruchomienia produkcji. To, co stało się wczoraj, jest pierwszą jaskółką, mamy nadzieję dobrych zmian, które czekają rafinerię.

Źródło: POLSKA Gazeta Krakowska
chester - 24-07-2009, 09:02
Temat postu: Re: Linia Gorlice -Zagórzany.
Cytat:
W sumie przywieziono około tysiąca ton olejów, w 15 cysternach.


Po 67 ton na cysternę.... chyba sześcioosiową
kris123 - 24-07-2009, 10:13
Temat postu:
Ja się specjalnie nie znam na cysternach. Natomiast zastanawia mnie czy ruszy ruch pasazerski Zagórzany-Glinik. Perony i ławki malowali i w zeszłym i w tym roku. Być może uratują linię 131 Stróże-Biecz
Anonymous - 24-07-2009, 13:03
Temat postu:
Z PKP PR nic nie ruszy.
kris123 - 24-07-2009, 19:20
Temat postu:
Nie no z IC nic nie ruszy. Pokazali, że jedyne co umią to odwoływanie kursów postojów i pociągów oraz zwiększanie cen.Fanem PR nie jestem, natomiast to co robi IC z pośpiesznymi się w pale nie mieści. Pozdrawiam imennnika.
pp - 13-01-2010, 12:26
Temat postu:
Moim pomysłem jest skierowanie tych ogryzków Stróże-Biecz na relację Stróże-Gorlice. Pociąg na tym odcinku jechałby 43 minuty, autobusem jedzie się 45 minut przy dobrej pogodzie po dziurawych drogach (jechałem, widziałem). Pasażerów będzie więcej niż do Biecza, więc dopłaty UM będą miejsze. Logiczne? Tak mi się tylko wydaj, bo PR&UM to jest instytucja gdzie logika jest rzadko widywana.
jubikej - 13-01-2010, 13:46
Temat postu:
a na kij pociag do Strozy, nie lepiej do Sacza?? ja rozumiem ze to "wezel" komunikacyjny, ale lata swietnosci ma za soba i sensowniej raczej byloby chyba taka relacje do Sacza wydluzyc
pp - 13-01-2010, 14:06
Temat postu:
A dostaniesz pieniądze na dopłatę? Znając UM - nie. Ja bym się cieszył jakby jechały do Grybowa 3 pary na dzień. To juz by było dużo.
sheva17 - 13-01-2010, 15:39
Temat postu:
Wystarczy na początek relacja Grybów- Gorlice, ale są problemy o których koledzy wspominali już wcześniej.
bartik - 13-01-2010, 16:09
Temat postu:
Zabrać szynobus z zatłoczonej relacji wieliczka-oświęcim (oczywiście tylko na krótkich odcinkach, ale nie mamy tyle szynobusów żeby robić takie rzeczy), i dać do gorlic, już o tym kiedyś pisałem, ale przypomnę bo to jest naprawdę wołające o pomstę do nieba...
kris123 - 13-01-2010, 18:23
Temat postu:
Zgadzam się szynobus z Wieliczki dać na linię Bieczankę. I tu albo puścić pociągi w rel. Sącz-Biecz z wjazdem do Gorlic na podobnej zasadzie jak występuje wjazd na rabkę. Ewentualnie dać szynobus Sącz-Gorlice. Do tego przyśpieszony skłąd Kraków-Gorlice.
bartik - 13-01-2010, 19:35
Temat postu:
A ile zajmowałby wjazd do Gorlic?? Może przyśpieszony też byłby do Biecza, z wjazdem do Gorlic??
kris123 - 13-01-2010, 20:17
Temat postu:
10 minut wjazd do Gorlic 10 zmiana czoła i z 7 powrót
bartik - 13-01-2010, 20:41
Temat postu:
czyli nawet czasowo podobnie jak wjazd do rabki, ciekawe kiedy w końcu ruszą głową i puszczą coś do Gorlic.
kris123 - 13-01-2010, 20:55
Temat postu:
trochę dłużej kilka minut. Do Rabki masz 2 km dop Gorlic 5. Ale powinien być Duże miasto, tory a pociągu brak
bartik - 13-01-2010, 21:02
Temat postu:
No ale do Rabki pociąg jedzie chyba 20km/h, ale wracając do tematu to tutaj masz rację to jest wybitny błąd pkp, iż nie ma pociągów do Gorlic, bo nic się nie opłaca. Na szybki powrót nie liczyłbym, a w jakim ogólnym stanie jest ta linia???
Woojtek - 13-01-2010, 21:32
Temat postu:
wybaczcie pytanie ale jaki ma problem PLK w tym, że nie wymieni nie naprawi albo zamknie na klucze tego nieszczęsnego rozjazdu w Gorlicach - w czym jest problem?!
Jeżeli by tam jeździły jednostki to można go na stałe zablokować i nie będzie problemu.
Natomiast w rozkładzie prowadził bym kursowanie np. Dunajca jako 2 składowego i dzielił Stróżach na cześć Sadecką i Gorlicką podobnie z porannym pociągiem z Krakowa do Krynicy.
lukasz92 - 13-01-2010, 21:36
Temat postu:
Cytat:
No ale do Rabki pociąg jedzie chyba 20km/h

Dla tego odcinka Vmax=50km/h

Cytat:

Natomiast w rozkładzie prowadził bym kursowanie np. Dunajca jako 2 składowego i dzielił Stróżach na cześć Sadecką i Gorlicką podobnie z porannym pociągiem z Krakowa do Krynicy.

No wszystko fajnie, tylko takich praktyk raczej nie stosowano ze względu na częste problemy z łączeniem klawiatur jednostek, i nie wierzę że odporne na zmiany PR Kraków przychyliłoby się do takiego pomysłu.
bartik - 13-01-2010, 21:42
Temat postu:
Wjazd do Rabki jest cały czas naprawiany więc z tą prędkością bywa różnie, natomiast wracając do Gorlic, wielokrotnie padały propozycje łączenia składów, ale odpowiedź zawsze jest ta sama i chyba nic tego nie zmieni, lepiej puścić 2 osobne składy, w jakimś sensownym odstępie czasu.
hurricane - 14-01-2010, 00:27
Temat postu:
Woojtek napisał/a:
wymieni nie naprawi albo zamknie na klucze tego nieszczęsnego rozjazdu w Gorlicach - w czym jest problem?! Jeżeli by tam jeździły jednostki to można go na stałe zablokować i nie będzie problemu.
Natomiast w rozkładzie prowadził bym kursowanie np. Dunajca jako 2 składowego i dzielił Stróżach na cześć Sadecką i Gorlicką podobnie z porannym pociągiem z Krakowa do Krynicy.


Nie wiem, jaki PLKa ma problem w zakluczowaniu/zablokowaniu rozjazdu, wymienić go nie wymienią, bo nie ma pieniędzy... Wiem od człowieka z PLK, że rozjazd jest uszkodzony.

Z R+ Dunajec nie kombinuj, bo wystarczająco go już zepsuli Evil or Very Mad

EN81 do Biecza/Gorlic... hmm a gdzie zaplecze techniczne dla niego, tak żeby robić mu przeglądy? EN81 to nie stara krypa typu EN57 czy EN71... chyba, że chciecie Jelonki zobaczyć jako planowy osobowy Stróże - Kraków to byłaby tragikomedia Śmiech, bo podsył na pusto do/z Krakowa na przeglądy chyba byłby jeszcze bardziej nieopłacalny... Pytanie do kolegów z Sącza, czy PRy mają zaplecze techniczne w Nowym Sączu, czy kibelki tylko nocują, bo przejeżdżając nie zauważyłem a plątaniny torów wokół NEWAGu nie znam?
Woojtek - 14-01-2010, 08:11
Temat postu:
Smile Gdyby „Jelonkowi” podłączyć 2 wagony lub jeden i mógł by rano jechać z Tarnowa i wieczorem do Tarnowa ewentualnie do Jasła bo bliżej.
Ta nie możność łączenia składów wynika chyba raczej z niedasizmu.
Swoją drogą słyszałem (podsłuchiwałem kolejarzy w pociągu) kiedyś, że Tarnowska szopa miała być dla PR, co z tego ewentualnie wyszło i czy była to prawda.
kris123 - 14-01-2010, 09:22
Temat postu:
Mi się osobiście wydaje, że trzeba kombinować z tym co jest. czyli na przykąłd mamy kibel Strżóe-Biecz i tory które pozwalają go dac w relację Nowy Sacz-Biecz. Mamy dobre tory do Glinika i 1 w mairę dobry tor do Gorlic, więc lekka korekta i pociąg jechac może. czyli 2 osobowym mozna dac wjazd do Gorlic. Czas zbliżony do Rabki, a korzyść z dużego maista oczywista. Bo komu się opłaca dryfować do zagórzan. Niewielu. W zimie nic przyjemnego około 10 osób tak robi, ale to max. Do tego powinien powrocic pociag przyśpieszony z Krakowa do Gorlic i zpowrotem. Chętni by się znaleźli.
pp - 15-01-2010, 11:31
Temat postu:
No to napiszcie do UM-u, napiszcie do PR-u. Bo dyskusja na forum niczego nie zmieni. Jak napiszecie i odstaniecie odpowiedzi, to podzielimy się doświadczeniami. Czekam Smile
Dla mnie wariant do realizacji to minimum dwie pary (N. Sącz) Grybów-Gorlice. Z porannym skomunikowaniem na Dunacja w Stróżach, potem powrót przed ósmą do Gorlic (dowozy do pracy i szkół). Po południu wyjazd po 16 (powory z pracy po 8 godzinach) i w kursie powortnym skomunikowanie w Stróżach znów na Dunacja (wracającego z Krk). Jeszcze przydałaby się trzecia para odjeżdzjąca z Gorlic po 14, to dla uczniów.
kris123 - 15-01-2010, 17:38
Temat postu:
to ja odpowiedzi cytowałem, ale ponownie moge dać odpowiedź:

pismo z 13 listopada 09
"W kwestii reaktywacji pociagow Jasło-biecz informuję, że MZPR prowadził rozmowy na temat uruchomienia połaczeń z Woj. Podkarpackim, ale niestety były one bezowocne..."
z 3 grudnia 2009
"Informuję w kwestii reaktywacji pociągów jaslo-Biecz przekazaliśmy panu w poprzednim piśmie. Ponadto informuję, iz w obecnej chwili nie jest rozwazana reaktywacja reaktywacja linii chabówka-nowy Sącz jak rownież wprowadzenie szynobusów na trasach: Gorlice zagórzany-Gorlice, stróże-Biecz, wadowice-Krakow" Pismo z UM podpisane przez Dyrektora.
pp - 19-01-2010, 10:26
Temat postu:
No to teraz coś co dotarło do mnie z UM-u, konkretnie z Departamentu Transportu, dwa pisma z sierpnia 2009 roku:
"Szanowny Panie,
w odpowiedzi na Pana maila informuję, że na dzień dzisiejszy nie ma planów
likwidacji połączeń relacji Stróże - Biecz, ani zwiększenia ich liczby.

Obecna relacja wynika ze starań Województwa Małopolskiego o utrzymanie przewozów na
przedmiotowej linii. Ewentualne wydłużenie relacji pociągów do Jasła leży w gestii
Województwa Podkarpackiego."

Pismo drugie:

"W odpowiedzi na Pana maila informuję, że relacja Stróże - Gorlice w ostatnich latach
nie była analizowana ani rozpatrywana do wprowadzenia do rozkładu jazdy pociągów,
ponieważ nie było zgłaszane takie zapotrzebowanie przez pasażerów, jak również przez
samorząd lokalny. "
Anonymous - 19-01-2010, 12:47
Temat postu:
Odpowiedzi UMWM po prostu głupie. Po raz kolejny stwierdzam, że osoba podpisująca te pisma kompromituje Marszałka i powinna zostać odwołana. Może wtedy kolej regionalna w Małopolsce nabierze wreszcie oddechu i przeżyje swój renesans. A potencjał woj. małopolskiego jest ogromny. Mam nadzieję, że zostanie on dostrzeżony także przez centralę spółki PR. Podobnie jak mam nadzieję, że centrala PR dostrzeże potrzebę zmian w PR Kraków.

pp, nie wierzę, że UMWM nie ma pism i wniosków dot. relacji Stróże-Gorlice. Warto napisać do UMWM i poprosić o udostępnienie całej korespondencji dot. kolei regionalnej z ostatnich lat. Materiału będzie sporo, ale może wtedy Urząd przestanie pisać bzdury i wmawiać, że słońce wschodzi, gdy wszyscy widzimy, że zachodzi.
mozambikpl - 19-01-2010, 20:38
Temat postu:
dziś napisała Gazeta Krakowska w dodatku Gazeta Gorlicka że są plany aby budować wzdłuż torów miedzy stacją Gorlice a Glinik drogę.
hurricane - 19-01-2010, 22:07
Temat postu:
Tylko, żeby nie budowali tej drogi tak jak w Niepołomicach, czyli... na torach...
Janosik - 20-01-2010, 08:07
Temat postu:
hurricane napisał/a:
... na torach...


Kiedyś czytałem, że urzędnicy z Gorlic mieli taki pomysł, ale PKP nie wyraziło na to zgody.
kris123 - 20-01-2010, 08:38
Temat postu:
Tyle, że jeśli pjdzie droga to pociąg będzie miał cieżko. A co do braku zainteresowania to UM sobie kpi, poniewaz sam wysłałem chyba z 8 pism...Łącznie z tym powyżej...
pp - 20-01-2010, 09:02
Temat postu:
Janosik napisał/a:
hurricane napisał/a:
... na torach...


Kiedyś czytałem, że urzędnicy z Gorlic mieli taki pomysł, ale PKP nie wyraziło na to zgody.


Jest na ten temat, i wogóle na temat kolei w Gorlicach, dyskusja na forum gorlice24.pl. Zajrzyjcie tutaj:
http://www.forum.gorlice24.pl/viewtopic.php?t=363
kris123 - 20-01-2010, 09:50
Temat postu:
Fajne forum. szkoda że poki co nic na tym odc. się nie robi. To znaczy rozjazdy wiadomo się sypią, ale władze guzik robią...
bartik - 10-02-2010, 16:54
Temat postu:
A co teraz dzieje się na stacji w gorlicach?? Słyszałem o jakiś doraźnych remontach, dla kogo są one robione??
kris123 - 10-02-2010, 17:48
Temat postu:
jedyne remonty to malowanie ławek, choć przegląd linii z ramienia PLK był i niestety był niekorzystny. Mianowicie linia jest wg nich w oplakanym stanie. bardzo źled wygląda to szczególnie na odc. Gorlice-Glinik, gdzie warunkowo przejezdny był 1 tor. Na dzień dzisiejszy linia na kursowanie nie ma zgody. Zresztą zdezelowane są rozjazdy, torowisko się sypie.
mozambikpl - 11-02-2010, 06:42
Temat postu:
na trasie Glinik Gorlice warunkowo może być przejezdny bo jest tylko jeden a dopiero przed stacją Gorlice są rozjazdy
pp - 11-02-2010, 15:15
Temat postu:
Kris, a skąd ty masz takie złe informacje. Bo moim, naocznym zdaniem, sytuacja wcale nie wygląda tak źle. W dodatku (popatrz na dokumenty PLK) na całej trasie jest prędkość 50km/h. O jakie rozjazdy wam kurde chodzi? Przecież tam nic się nie stało!
chester - 11-02-2010, 16:22
Temat postu:
To, że prędkość PLK podaje, to żaden argument. Są linie, dla których ta prędkość jest podawana, a na szlaku rosną drzewa (vide Kępno - Oleśnica)
kris123 - 11-02-2010, 16:27
Temat postu:
Chodzi o stan torowiska mówiąc ogólnie pomiędzy Glinikiem a Gorlicami. Szczególnie źle wygląda to do 500 m os stacji Gorlice. Stąd sa problemy z reaktywacją odc. A 50km/h dotyczy odc. Zagórzany-Glinik oraz Biecz-Stróze. W każdym razie jeśli troszku wyremontowac te kilkaset metrów ruch pociągow będzie możliwy. A na marginesie mówiąc zamiast kasy mamy czynne biuro podróży.Szkoda, że nawet nie wywieszono info o stacji w zagórzanach i godz. odj/przyjazdu.
Janosik - 11-02-2010, 16:35
Temat postu:
kris123 napisał/a:
A 50km/h dotyczy odc. Zagórzany-Glinik oraz Biecz-Stróze.


Jeśli chcemy być dokładni to: od Stróż do Woli Łużańskiej jest 40 potem jest 50 i od Moszczenicy jest 60
kris123 - 14-02-2010, 16:13
Temat postu:
dzięki wielkie za szczegółową analizę. Czyli jak pokazuje prędkość stan linii nie jest najgorszy...
Anonymous - 14-02-2010, 21:01
Temat postu:
Jesli zadowala Cie czterdziestka-pięcdziesiątka, to rzeczywiscie nienajgorszy ....
Mih - 15-02-2010, 00:23
Temat postu:
W warunkach karpackich 50 km/h to była często prędkość konstrukcyjna, więc nie ma co marudzić.
b182 - 15-02-2010, 12:13
Temat postu:
No 50 oki Ale niech będzie na całym odcinku a nie 30-20 w niektórych miejscach. Śmiech.
kris123 - 15-02-2010, 14:08
Temat postu:
Tak 50 na takiej linii złe nie jest. Gdyby jeszcze nie ograniczenia predkości.
Janosik - 28-04-2010, 19:09
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Logika to wprost zadziwiająca. Mamy jeździć z wiochy do wiochy, gdzie z pociągu nie korzysta nikt. Z miasta do miasta nie możemy, bo mamy konkurencję.A dlaczego mamy konkurencję, bo jest zapotrzebowanie na tej trasie i są chętni do skorzystania z usługi. To jak rozumiem sytuacja niebezpieczna? Lepiej na spokojnie wozić powietrze?
Idąc Twoim tokiem rozumowania pociągi IR nigdy nie powinny powstać, ponieważ są już EIC, czy TLK-i. Brawo....
A Ty, który masz takie pojęcie o temacie, nie zauważyłeś, że w szczycie autobusy są zatłoczone? Nie przyszło Ci do głowy, że ktoś może zechce jechać w normalnych warunkach, a promocję można spokojnie wprowadzić. Mam wrażenie, że dziwnie sprzyjasz firmie Voyager....Chyba coś jest na rzeczy? Co do Twojej argumentacji i Twojego sposobu myślenia- swoje uwagi podtrzymuję, niestety jest kiepsko.
Napisałem tak by moderator nie miał pretensji. Pewnych racji bronić się nie da. Chcesz coś udowodnić, lecz sam nie wiesz co.


Przepraszam, ale chyba nie wiele wiesz o przewozach autobusowych na lini Gorlice-Nowy Sącz.
Tak ja sprzyjam firmie Voyager Very Happy No super Very Happy Z Voyagerem łączą mnie 2 rzeczy:
- Jeżdżę nim od czasu do czasu do Sącza
- Codziennie widzę przynajmniej kilka kursów tego przewoźnika i znam sporo osób korzystających z jego usług
A teraz przejdźmy do meritum:
Nie lubię się powtarzać, ale czasem muszę: pociąg nie ma w żadnym aspekcie przewagi nad przewozem kołowym na lini Nowy Sącz - Gorlice (nie mówie tutaj o stacjach pośrednich) i nic tego nie zmieni w najbliższym czasie.

" A Ty, który masz takie pojęcie o temacie, nie zauważyłeś, że w szczycie autobusy są zatłoczone?"

Ano mam takie pojęcie, że autobusy Voyagera sa zatłoczone w szczycie, ale tylko na ściśle określonych odcinkach:
1. Godzina 7-9 odcinek (Grybów)-Szymbark-Gorlice
2. Godzina 13-16 Gorlice-Szymbark-(Grybów)
Na pozostałych odcinkach pasażerów jest dużo, ale nie zdarzyło mi się abym nie znalazł miejsca siedzącego.
Do tego dochodzi duża wymiana podróżnych w Grybowie ( zazwyczaj następuje zmiana większości pasażerów).

" Nie przyszło Ci do głowy, że ktoś może zechce jechać w normalnych warunkach, a promocję można spokojnie wprowadzić."

Nie wiem co jest nienormalnego w jeździe klimatyzowanym autobusem. Mam co prawda skłonności do "żygania" w autobusach, ale na trasie G-ce - NS nigdy mi się to nie zdarzyło Razz
Wiadomo, że pociągi posiadają dużo bardziej przestrzenne wnętrze, ale to chyba pasażerom nie wystarczy.

"Mam wrażenie, że dziwnie sprzyjasz firmie Voyager....Chyba coś jest na rzeczy?"

Nie sprzyjam tylko w takich tematach staram się patrzeć oczami zwykłego pasażera, a nie miłośnika kolei. Oczywiste jest, że gdyby tylko były pociągi G-ce - NS to bym nimi jeździł, ale nie widzę racjonalnego argumentu, który przemawiałbym za możliwością podjęcia takiej decyzji przez innych mieszkańców Gorlic.

pp napisał/a:

I proszę jeszcze pamiętać o jednym: Voyager jedzie zupełnie inną drogą niż pociąg, choć przystanki końcowe są te same. Pociąg to nie samolot, ajk już pisano na tym forum nei raz, i jedzie także przez stacje pośrednie, a te są tutaj zupełnie (!!!) inne.
Pozdrawiam wszystkich dyskutantów.


Własnie z tego powodu prozycja Biecz-Nowy Sącz wydaje się być dużo lepsza. Zyskujemy pasażerów z wiekszej ilości miejscowości tracąc tylko co najwyżej śladowe ilości pasażerów z Gorlic.
Szansa na przyjęcie się pociągu na trasie Biecz-NS (do nie dawna w ogóle na tej trasie nie jeździły autobusy, teraz jest ich kilka) jest dużo większa niż na trasie Gorlice - NS.

Ps. Sheva mam prośbę abyś odpowiadał argumentami na argumenty, a próbował obrażać i wyśmiewać moje zdanie, bo nie na tym polega poważna dyskusja.
kris123 - 28-04-2010, 19:23
Temat postu:
Ja takżuważam że linia Biecz -Sącz nie jest najgorsza. Po drodze mamy większe stacje takie jak Grybów działowa Zagórzany a także Nowy Sącz. Może warto spróbować
sheva17 - 28-04-2010, 19:25
Temat postu:
Przestań mnie pouczać, szczególnie gdy sam nie potrafisz przedstawić żadnych sensownych argumentów, nawet w tak długim tekście. Odpowiedz mi na jedno proste pytanie. Czy to, że w mieście mamy już 1 piekarnię, którą produkuje chleby dla wszystkich mieszkańców oznacza, że nie może pojawić się konkurencja? Czy to oznacza, że ta konkurencja ma szukać rynku w innej miejscowości i tam sprzedawać tylko po kilka bułek?
Generalnie zgodzić się z kolegą nie mogę. Relacja Nowy Sącz- Gorlice może się sprawdzić, potrzebny jest tylko dobry pomysł na promocję i odpowiednia taryfa. Ta dziwna wiara w firmę Voyager jest zastanawiająca, ale z doświadczenia wiem, że żaden monopol nie trwa wiecznie, także tej firmy. Co do argumentów wierzę, że kiedyś choć jeden z Twojej strony usłyszę. Pomożecie Janosiku Very Happy?
Co do Krisa, ta dyskusja nie ma sensu. Tak Kris ta relacja nie jest najgorsza, ona jest tragiczna. Nie wiem skąd u Ciebie przekonanie o konieczności uruchamiania bezpośredniego połączenia do Biecza, gdy dzisiaj pociąg jest całkowicie pusty?
kris123 - 28-04-2010, 19:39
Temat postu:
dzisiaj akurat nie i póki co jakoś tego nie spotkałem. Ale abstrachując od kolejnych zaczepek. Sam pisałeś o rel Grybów-Gorlice z tym, że Gorlice na razie odpadają. Czyli trzeba próbować inaczej. Skoro możemy zyskać 2 miasta na trasie można spróbować. Ostatecznie ruch na odc. Strżóe-Sącz powinien być, mało tego oferta cenowa jest. Mozna więc przedłużyć bieg pociągu do stacji Nowy Sącz. W dogodnych porach zatykamy luki na tej trasie. Oczywiście trzeba też wtedy wprowadzić PWDC na całej trasie. Być może jeśli będzie wybór przejazdu na przykład za3 co myślisz? zł z Sącza do Biecza chetni się znajdą
Janosik - 28-04-2010, 19:39
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Przestań mnie pouczać, szczególnie gdy sam nie potrafisz przedstawić żadnych sensownych argumentów, nawet w tak długim tekście. Odpowiedz mi na jedno proste pytanie. Czy to, że w mieście mamy już 1 piekarnię, którą produkuje chleby dla wszystkich mieszkańców oznacza, że nie może pojawić się konkurencja? Czy to oznacza, że ta konkurencja ma szukać rynku w innej miejscowości i tam sprzedawać tylko po kilka bułek?
Generalnie zgodzić się z kolegą nie mogę. Relacja Nowy Sącz- Gorlice może się sprawdzić, potrzebny jest tylko dobry pomysł na promocję i odpowiednia taryfa. Ta dziwna wiara w firmę Voyager jest zastanawiająca, ale z doświadczenia wiem, że żaden monopol nie trwa wiecznie, także tej firmy. Co do argumentów wierzę, że kiedyś choć jeden z Twojej strony usłyszę. Pomożecie Janosiku Very Happy?
Co do Krisa, ta dyskusja nie ma sensu. Tak Kris ta relacja nie jest najgorsza, ona jest tragiczna. Nie wiem skąd u Ciebie przekonanie o konieczności uruchamiania bezpośredniego połączenia do Biecza, gdy dzisiaj pociąg jest całkowicie pusty?


Nie podałem argumentów? Śmiech I kto tu ma się nauczyć czytać ze zrozumieniem...
Dobrze, że ty podałeś ich chyba ze 100 Śmiech
Co do przykładu z piekarniami: jesli ta druga piekarnia miałaby leżeć na uboczu miasta i mieć droższe, mniej smaczne pieczywo to szans na rywalizację by raczej nie miała.
Oczywiście można eksperymentować z relacjami, ale nie wróżę dobrze pomysłowi Gorlice-NS. Nie mam dokładnych informacji ale podejrzewam, że cała trasę Voyagera pokonuje co najwyżej kilkanaście procent pasażerów, a wątpie by wszyscy zdecydowali się nagle przejść na pociąg.
Chyba lepiej byłoby zrobić R+ Gorlice-Kraków, który byłby skomunikowany z pociągiem na NS i jeśli faktycznie byliby pasażerowie to wtedy można otwierać relację Gorlice-NS.
Choć oczywiście o R+ Gorlice-Krk możemy sobie tylko pomarzyć, bo "Niedasię".
Zresztą wysyłając kilka pociągów Gorlice-NS i tak nie spowodujemy zmiany przyzwyczajem pasażerów, bo wielu będzie wolało podróżować Voyagerem, którego ma co ok. 40-50 min niż pociagiem, który jest co 3-4h.
Warto się też zastanowić KTO miałby podróżować tym pociągiem, bo to też jest spory problem.
- robotnicy? Nie bardzo, bo do wszelkich zakładów od stacji PKP w Gorlicach jest daleko
- uczniowie? No tu już lepiej, ale i tak niestety przystanki autobusowe są bliżej szkół
Nie wiadomo też co jest z tym wjazdem do Gorlic, więc obecnie jak dla mnie są dwa wyjścia:
1. Przedłużenie pociągów z Biecz do Sącza ew. Tarnowa i jednoczesne wprowadzenie PWDC
2. Kasacja tych ogryzków (wg mnie to byłby koniec kolej w tym rejonie - jakoś nie wierzy by była możliwa w przyszłości reaktywacja połaczeń)

Ps. Już nie chcę być chamski, ale ty też żadnych konkretnych argumentów nie podałeś.
Ps2. Co ty tak na prawdę wiesz o Gorlicach i o transporcie w tym regionie? Bo ja żyje tu od 17 lat :]
kris123 - 28-04-2010, 19:41
Temat postu:
A co do regio + typu Kraków-Gorlice -Kraków też nie jest to zły pomysł. Bo majac wybór szybkiego połaczenia Gorlic z tarnowem i Krakowem i dobrej cenie może się okazać pomysłem godnym uwagi. Mamy popularnego Dunajca mieliśmy Jaworzynę i dopóki nie zaczęli kombinować było całkiem całkiem. Byc może i z Gorlicami wypali.
tgomola - 28-04-2010, 19:56
Temat postu:
Moim zdaniem połączenie w kierunku Tarnowa byłoby lepsze niż do Nowego Sącza, obecnie z Gorlic jeździ tylko jeden bezpośredni autobus (w niedzielę dwa), ale tylko z PWDC - teraz bilet w PR kosztuje 15 zł, w PKS 9,10 zł.
mozambikpl - 28-04-2010, 22:53
Temat postu:
sheva pokazałeś po raz kolejny że jesteś "snafcom" Gorlic i okolic:) wejrzyj na stronę Voyagera z Gorlic do Sącza jest 30 kursów w ciągu 16godz. takich możliwości chyba nie ma na trasie Tarnów Kraków albo nawet jeżeli są to weź pod uwagę proporcje i wielkość miast. Janosik zgadzam się że jak wezmą połączenie do Biecza to będzie to koniec kolei. Jedyną opcją jest Tarnów. Dojazd autobusem trwa niecałe 2h wiec czas przejazdu pociągiem byłby podobny. Jednak Można najpierw zacząć od tego żeby skomunikować Biecz z Dunajcem rano i wieczorem. To by wystarczyło na obecną chwile dodać PWDC do Krakowa w cenie 10zł tak jak do Sącza dla studentów i w piątki powinno być ludzi dużo.
Jeszcze jednej rzeczy nie rozumiesz nie wnikam dlaczego. Cena połączenia, rozumie że może być na poziomie sącz Tarnów tylko 5,5kosztuje bilet normalny nie ulgowy więc jeżeli będzie kosztować normalny 5zł to wtedy pojadą ci co będą kupować pełny bilet więc szkolny powinien kosztować 3,30? wtedy ludzie będą jeździć
sheva przy takiej cenie punkt dla ciebie - oceń czy to realne.
Czas przejazdu ze zmianą kierunku w zagórzanach i to że nie weźmie się ludzi między Grybowem a Gorlicami. Więc czas przejazdu to 60-70min. Obecnie pociąg jedzie prawie 80min plus zmiana w Zagórzanach i dojazd do samych Gorlic dodatkowe 12-15min?czyli daje prawie 100min. Sheva doceniam Twój zapał ale nie można nie zauważyć tego że nie chcesz podjąć trudu zobaczenia na rozkład Voyagera między godziną 4:45 a 7:55 jest 10 połączeń do Sącza a od 13:05 do 16:35 jest 9 połączeń do Gorlic. Są zatłoczone ale jest ich dużo i często. Bo nie wystarczy puścić 4pociągi w jedną stronę i 4 w drugą. na 6 na 7 na 8 na10 na 14 na 16 na 19. 7 kursów w jedną stronę to jest już jakiś wybór. ale czas przejazdu?
Ty bardziej że droga 28 jest remontowana wiec czas przejazdu będzie krótszy.
Jedynym rozwiązaniem jest puszczenie tego co jeździ do Biecza tak żeby łapał pociągi na trasie Sącz Tarnów ale to nie możliwe. Sheva zrób coś dla nas i dla siebie, zobacz mapę taką w miarę nową zapoznaj się z treściami zawartymi w rozkładzie Voyagera a potem napisz coś.
1 Przeczytaj-zapoznaj się
2 Popatrz na swoje posty - jeżeli nie zrozumiesz niczego po 2 min nie zastanawiaj się dłużej bo szkoda czasu
3 pkt 2 nie dał rezultatów to już nic nie poradzimy a jeżeli coś zrozumiałeś zrób sobie postanowienie że z perspektywy Krakowa Warszawy i nie wiadomo czego jeszcze nie będziesz proponować mało rozsądnych rozwiązań.
4 jeżeli będzie jakaś zmiana i będziesz chciał napisać cos bardziej odkrywczego niż to co do tej pory to podziel się, wszyscy chętnie poczytamy:)
kris123 - 02-05-2010, 13:48
Temat postu:
A mnie dziwi inna rzecz. Tyle mamy odc. połaczenia w dobrej cenie, a póki co do Biecza nie ma. Może tak ludzi by przyciągneli. Co do czasu zależnie od remontu 10 min. można zyskać. W każdym razie daleko na 2 kursach faktycznie nie zajdziemy. Potrzeba wyjść do ludzi z ciekawymi propozycjami. Póki mamy kursy można walczyć o odpowiednie ich ułożenie. Skomunikowania jako takie na węzłach są. A na marginesie zastanawiam się czy doczekamy się wzorem Rabki wjazdu na stację...
mozambikpl - 04-05-2010, 07:27
Temat postu:
kris jakie skomunikowanie? albo z czym? z pociągiem który jedzie z Tarnowa przed 16? może lepiej skomunikować na dunajca? wtedy więcej osób z Krakowa wraca więc ci co pracują w Tarnowie do 16-17 mogą wracać plus studenci z Krakowa szczególnie w Piątki. dla mnie skomunikowania nie ma, jest za wcześnie albo dla tych co jeżdżą po pietruszkę do obiadu.
sheva17 - 04-05-2010, 11:13
Temat postu:
Opinii kolegów, znawców regionu, komentować nie sposób. Dowiadujemy się, że jeden mieszka tu 17 lat, drugi doliczył się 30 kursów , tylko co z tego? Nie uważam, że pomysł na pewno wypali, ale w tej relacji o pasażera powalczyć można. Do Tarnowa z Gorlic nikt codziennie nie będzie dojeżdżał, a już na pewno nie pociągiem. W relacji Gorlice- Sącz tłumów też nie będzie, ale na pewno zainteresowanie będzie większe niż do Biecza i o to przecież chodzi. Swoją drogą Voyager w osobach kolegów ma niezłych rzeczników, ciekawe czy tą funkcję pełnią tylko społecznie Very Happy ?
Kolega Janosik dalej niestety nic nie rozumie, petryfikuje tylko stare, złe nawyki. Jego tezy to zbiór wywodów mniej lub bardziej niedorzecznych, trudno w tym przypadku mówić o argumentach. A kupując pieczywo kierujemy się nie tylko smakiem, chociaż ten wcale nie musi być gorszy, gdy raczysz zważyć na tłok panujący w autobusach.
Janosik - 04-05-2010, 19:40
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Opinii kolegów, znawców regionu, komentować nie sposób. Dowiadujemy się, że jeden mieszka tu 17 lat, drugi doliczył się 30 kursów , tylko co z tego? Nie uważam, że pomysł na pewno wypali, ale w tej relacji o pasażera powalczyć można. Do Tarnowa z Gorlic nikt codziennie nie będzie dojeżdżał, a już na pewno nie pociągiem. W relacji Gorlice- Sącz tłumów też nie będzie, ale na pewno zainteresowanie będzie większe niż do Biecza i o to przecież chodzi. Swoją drogą Voyager w osobach kolegów ma niezłych rzeczników, ciekawe czy tą funkcję pełnią tylko społecznie Very Happy ?
Kolega Janosik dalej niestety nic nie rozumie, petryfikuje tylko stare, złe nawyki. Jego tezy to zbiór wywodów mniej lub bardziej niedorzecznych, trudno w tym przypadku mówić o argumentach. A kupując pieczywo kierujemy się nie tylko smakiem, chociaż ten wcale nie musi być gorszy, gdy raczysz zważyć na tłok panujący w autobusach.


Podałem Ci multum argumentów - ty je tylko wyśmiewasz, a sam nie podałeś ŻADNEGO! Jakaś parodia...
Człowieku najpierw popatrz jak jest, kto jeździ Voyagerem itd.
1. Ja nie spotykam tłoku
2. Tylko jakiś odsetek pasażerów jedzie z Dworca PKS w Gorlicach na Dworzec PKS w Sączu - ogromna większość wsiada/wysiada na trasie.

Więcej nie zamierzam z Tobą dyskutować, bo to nie ma najmniejszego sensu. Nic nie wiesz, ale się wymądrzasz.
mozambikpl - 05-05-2010, 06:58
Temat postu:
sheva jedna prośba MYŚL
sheva17 - 05-05-2010, 17:27
Temat postu:
Bardzo merytoryczne posty. Wiem, że twarda argumentacja boli, stąd tak nerwowe reakcje. Kolega Mozambik chyba niestety nie wytrzymał ciśnienia tej dyskusji. Uruchamianie pociągu do Tarnowa, którym i tak nikt jeździł nie będzie to kolejny bzdurny pomysł podobny do klasyki z Biecza, ale jak rozumiem niektóre umysły takie cuda są wstanie wciąż wymyślać. Nie uważam by przed busiarstwem należało zaraz kapitulować. Moim zdaniem o pasażera trzeba powalczyć, a nie zaraz wywieszać białą flagę. A dlaczego drodzy koledzy w tak wspaniałej relacji do Tarnowa jest tak mało autobusów? Skoro proponujecie takie połączenie to chyba powinniście się kierować potencjalnymi potokami podróżnych, ale jak widzę niektórzy ,,znawcy'' wolą własne widzimisie Very Happy .
Janosik - 05-05-2010, 19:54
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Bardzo merytoryczne posty. Wiem, że twarda argumentacja boli, stąd tak nerwowe reakcje.

Twarda argumentacja? Większej bzdury już dawno nie słyszałem. Chyba, że mówiłeś o mojej argumentacji, która była bardzo konkretna i rzeczowa. Ty natomiast nie podałes ani jednego argumentu.
sheva17 napisał/a:

Kolega Mozambik chyba niestety nie wytrzymał ciśnienia tej dyskusji. Uruchamianie pociągu do Tarnowa, którym i tak nikt jeździł nie będzie to kolejny bzdurny pomysł podobny do klasyki z Biecza, ale jak rozumiem niektóre umysły takie cuda są wstanie wciąż wymyślać. Nie uważam by przed busiarstwem należało zaraz kapitulować. Moim zdaniem o pasażera trzeba powalczyć, a nie zaraz wywieszać białą flagę. A dlaczego drodzy koledzy w tak wspaniałej relacji do Tarnowa jest tak mało autobusów? Skoro proponujecie takie połączenie to chyba powinniście się kierować potencjalnymi potokami podróżnych, ale jak widzę niektórzy ,,znawcy'' wolą własne widzimisie Very Happy .

Co to za mówienie "Skoro proponujecie takie połączenie"? Gdzie ja proponowałem takie połączenie? Aczkolwiek takim pociągiem możnaby przynajmniej kogoś wozić do mniejszych miejscowości( z powodu małej ilości busów) w przeciwieństwie do Gorlice-Nowy Sącz
Jeśli chodzi o Gorlice to jedyne sensowne połączenie to Gorlice-Kraków.
Sheva mam ogromną prośbe! Skończe te swoje wypociny... masz 2 opcje:
1. Podaj wreszcie jakieś argumenty za pociągami Gorlice-Nowy Sącz
2. Zamknij się - skoro masz dalej gadać takie farmazony.
Wybierz jedną z tych opcji, bo innych nie ma.
Narazie powiedziałeś tylko, że jestem rzecznikiem Voyagera oraz, że ludzie jak tylko usłyszą o pociągach Gorlice-Nowy Sącz to porzuca swoje bilety miesięczne na 30 par autobusów Voyagera i pobiegną szybko na dworzec PKP by czekać na 2 pary pociągów dziennie. Tyle, że w takim wypadku chyba trzeba będzie te pociagi zestawić z 3xEN71, bo jak inaczej pomieścić tłumy z Voyagera? Śmiech
mozambikpl - 05-05-2010, 19:59
Temat postu:
no właśnie sheva pokazałeś klasę właściwą sobie. Zapraszam do wybrania się na przystanek autobusowy do Ciężkowic do centrum, sądząc po ilości autobusów i busów można nie martwić się o frekwencję. Sądząc że są połączenia do Gorlic z wjazdem przez Bobową można przypuszczać że chętni by byli. Tylko no niektórzy chcą się z motyką na księżyc wybierać. Sheva po raz kolejny apel o myślenie i tak do skutku, może kiedyś przyniesie to efekty.
pp - 05-05-2010, 21:14
Temat postu:
Szanowni Dyskutanci. Przejrzałem pobieżnie powyższą pyskówkę, bo trudno to nazwać merytoryczną dyskusją. I mam prośbę - ostudźcie emocje. Skoro wszystkim nam zależy na rozwoju kolei w Polsce to nie możemy w ten sposób do siebie się odnosić.

A teraz coś z mojej strony. Ja, pisząc już dość dawno o moich propozycjach, przedstawiłem pomysł zamiany obecnej relacji Stróże-Biecz na Stróże - Gorlice. Z czego to wynika? Z moich kontaktów z Malopolskim UM-em, i z wiedzy że dla nich nawet takie posunięcie to rewolucja na rynku kolejowych przewozów pasażerskich w Polsce! Rozumiecie? Jeśli ktoś wyjdzie do nich z połączeniem Gorlice - Kraków (moim zdaniem byłby to super pomysł, jako przyspieszony R+, na dodatek łącznicą z pomienieciem Stróż), to wiem że pomysł trafi do śmietnika. Czemu? Napiszcie wniosek, to wam sami odpiszą. Dobrze?
Już na tym forum napisano wielokrotnie że małopolski UM&ZPR to jest towarzystwo bardzo betonowe. I wątpliwe że przejdą wnioski które zwiększają pracę przewozową, bo to zwiększa dotację płaconą przez UM. Kapewu?
No to dalej.
Zatem dla mnie najrozsądniejszą zmianą, która obroniłaby linię przed zupełną degrengoladą, była powyższa propozycja (z Gorlic). Dlatego że Gorlice mają po pierwsze - dworzec zlokalizowany lepiej niż Biecz, a po drugie - mają więcej mieszkańców (29 tysięcy) niż Biecz (4,6 tysiąca). A zatem jest szansa na większe potoki pasażerskie. Z tego wynika możliwość zmniejszenia koniecznej dotacji do tych pociągów, a za wygospodarowane środki - dołożenia następnych kursów.
Czy tu zauważacie jakiś błąd logiczny? Jeśli tak, bardzo proszę o uwagi. Merytoryczne.
kris123 - 05-05-2010, 21:47
Temat postu:
Chętni pewnie by sie znaleźli ale musi być lepsza oferta i dobre skomunikowania
tgomola - 05-05-2010, 21:54
Temat postu:
Skomunikowanie nie jest takie złe po południu (jechałem tak kilka razy z Tarnowa do Gorlic i w drugą stronę) - poza niedzielami, bo wtedy na pociąg w stronę Tarnowa trzeba czekać godzinę.
kris123 - 05-05-2010, 22:17
Temat postu:
Skomunikowania są zaraz je podam

Z Krakowa 66129 skomunikowanie w Stróżach na Biecz/Gorlice Zag przyj 66129 o godz 6.57 odj do Biecza 7.06

Z Tarnowa 627 przyj do Stróż o godz 15.58 odj. do Biecza 16.10

Przyjazd z Biecza o godz 5.55 skomunikowany na Dunajca do Krakowa 6.12
skomunikowany na Nowy Sącz 5.58
Przyjazd z Biecza o godz 15.54 skom na 6030 do Tarnowa 16.03
skom. na 627 do Nowego Sącza 15.58
pp - 06-05-2010, 09:36
Temat postu:
To czekanie na Dunajca jest denerwujące. I to trzeba zmienić. W poprzednim SRJP było lepiej i szybciej. dlatego też trzeba monitować UM w sprawie Dunajca właśnie, bo psują ten pociag systematycznie.
kris123 - 06-05-2010, 10:30
Temat postu:
Masz rację. jaworzyne też popsuli...
tgomola - 06-05-2010, 16:07
Temat postu:
Jeszcze mała uwaga co do tych skomunikowań: w wakacje kurs popołudniowy jest ułożony tragicznie pod względem połączenia z Tarnowem:

Kierunek Biecz - Tarnów: przyjazd z Biecza 15:54, pociąg do Tarnowa 17:12

Kierunek Tarnów - Biecz: przyjazd z Tarnowa 13:21, pociąg do Biecza 16:10

Tak więc jest gorzej niż źle.
mozambikpl - 06-05-2010, 22:17
Temat postu:
to dla turytów aby mogli Stróże pozwiedzać.
kris123 - 09-05-2010, 17:09
Temat postu:
He he. A śmiejcie się jest co:DVery Happy Na przykład muzeum pszezcelarstwa , ośrodek dla niepełnosprawnych oraz siedziba klubu
tgomola - 25-05-2010, 23:49
Temat postu:
Na rozklad.pkp.pl, po wyszukaniu połączenia Biecz - Stróże w wakacje wyświetla się "Bus" - czyżby PLK brało się za remont linii Stróże - Krościenko? Rozumiem, że zamiast pociągów będą jeździć autobusy zastępcze?
Anonymous - 26-05-2010, 07:41
Temat postu:
Dokładnie. I od 1 czerwca 1-5 Bus oba składy Stróże - Biecz. Bardzo dobra decyzja tak do 31.08 mam nadzieję że wtedy zostaną całkowicie te senatorskie exy zlikwidowane.

[ Dodano: 26-05-2010, 11:08 ]
Co teraz powie kris123, ?
Anonymous - 26-05-2010, 12:33
Temat postu:
Hahahahahahha Mr. Green nareszcie !
pp - 26-05-2010, 12:46
Temat postu:
Mniejsza ilość pociągów a dotacja ta sama (podobnie jest na Sucha - Żywiec). Co w zamian? I gdzie? Do Golric nadal niedasie? Prawie 30 tysięczne miasto nie wygeneruje potoków podróznych nawet na pociąg do Krakowa?
Anonymous - 26-05-2010, 13:06
Temat postu:
Obiema rękami podpisuje się pod przyspieszonym Kraków - Gorlice na początek z Krakowa w 5 a z Gorlic w 7 jak się przyjmie powiększyć ofertę. Te dwa cuda skasowane starczą na uruchomienie takiego połączenia na początek. Gorlice zasługują na połączenie z Krakowem. Skład obowiązkowo z pominięciem Stróż. Nie wjeżdzamy na wieś bo to trwa z 12minut. Teraz tylko czekam na mądry ruch IC a więc wycięcie postojów Pienin i dawnego Maliniaka w Stróżach, nocna Wawa i Gdynia niech stają a Pieniny i były Maliniak postój w Grybowie który jest 100 razy lepszy.
pp - 26-05-2010, 14:40
Temat postu:
To fakt, kiedyś jak Pieniny jeździły codziennie, to miały też pasażerów z Gorlic. Jak już nie dojeżdża nic od Zagórzan na tą godzinę, to lepszy jest dojazd własnym samochodem do Grybowa (droga krajowa zamaist tłuc się jeszcze kilka km do Stróż).
Napiszę teraz jakieś pismo to Małopolskiego UM-u i PR-ów, niech myślą nad odpowiedzią. Bo zapotrzebowanie na takie R+ jest.
kris123 - 26-05-2010, 20:01
Temat postu:
Powiem że to przykre. Cóż kolejna lin ia udupiona. I przyjdzie jeździć busem, póki jeździ to chociaż to
tgomola - 26-05-2010, 20:09
Temat postu:
Jak to udupiona? Właśnie przeczytałem na stronie PR-ów że autobusy kursują do końca sierpnia, od września z powrotem wracają pociągi.
kris123 - 26-05-2010, 20:18
Temat postu:
Oby tak było. Bo powiem szczerze że jeśli zlikwidują to może sie skończyć że pociągi do Gorlic to także będzie już nierealne

[ Dodano: 26-05-2010, 20:31 ]
A co do Kryniczanina i Pułtusa. Panowie smiejcie się, ale po tej linii wezmą się za nastepne. za chwile poleci Wadowice, potem Krynica. A na marginesie ciekawi mnie inna rzecz, bo mam nadzieje ze PR dotacja za te pociągi które zawiesza czy kombinuje straci dotację,. W każdym razie marszałka poinformowałem na temat bajzlu na jaki idą pieniąde. Bo albo rob ić coś z głową albo się bawić. A połaczenia kolejowe na które jes dotacja to nie prywatny folwark kilku firm. To sa pi eniądze nas wszystkich i w naszym interesie jest, aby jeździło to co ma jeździć. A jak tak dalej pójdzie to linia poleci. W każdym razie będę na bieżąco w tej sprawie interweniował. Bo tyle się mówi o pociągu do Gorlic czy od Sącza, Grybowa. Nie może być tak, że bez podanej przyczyny wprowadza się ZKA. Zobaczycie teraz zrobia cyrk z Żywcem jak zwykle w lato
sheva17 - 28-05-2010, 22:24
Temat postu:
Wreszcie ktoś myśli i dla jednego Krisa nie uruchamia pociągu. KKA pozwoli na spore oszczędności finansowe. Najwyzszy już czas by marszałek przestał poddawać sie szantażowi ze strony Koguta i jego stronników z Krisem na czele dzięki którym tak potrzebne teraz dziesiątki tysięcy złotych są trwonione na wożenie powietrza. Szkoda, ze Kris nigdy za swoje pomysły nie płaci z własnej kieszeni. Brawo za dobrą decyzję!!!Dość szantażu ze strony zwolenników trwonienia publicznej kasy.
Może Kris w autobusie się zmieści Very Happy ?
Anonymous - 29-05-2010, 07:55
Temat postu:
kris123, Nie strasz likwidacją do Krynicy bo w odróżnieniu od ciebie mam pojęcie że nad tą linią widmo zawieszenia jest od 2002 roku. I w każdym momencie może się to stać bo wiem że mieszkam w PL.
sheva17 - 29-05-2010, 11:19
Temat postu:
Kris potrafi tylko straszyć, propaguje wożenie powietrza, zamiast walczyć o takie kursy które pasażerom są potrzebne. Przecież od dawna mówimy odnośnie kryniczanki, że w relacji Nowy Sącz- Krynica niezbędne są szynobusy, dzięki nim można spokojnie uratować ten odcinek, poprawi się i komfort podróży i egzekwowanie należności za podróż. Kris sporo podróżuje( Ja chyba jednak nie mniej Very Happy ), ale oprócz widoków z za okna pociągu warto czasem spojrzeć wewnątrz składu, a z tym niestety są problemy. Tylko ekonomiczne myślenie może pomóc kolei, ograniczymy straty tak by połączenia mogły służyć nie wożeniu powietrza, czy kolejarzy, ale właśnie pasażerów.
kris123 - 29-05-2010, 19:47
Temat postu:
Tylko szynobusów nie będzie!! I to niestety podobnie jak w Gorlicach. Niestety to co sie dzieje nie napawa optymizmem. Mnie tylko zastanawia czym teraz będą straszyć. Codo ograniczenia strat owszem ale zauważ przerost w administracji przy wysokich zarobkach. Moze warto tam ograniczyć.
A co do autsa nietylko problem Biecza ale także i Żywca a zaraz potem kolejnych linii. Potem pewnie okaże się, że linia nie jest potrzebna i sie ją zajmie. I dzieki temu bedzie kolejna luka . A co do powietrza giewontem tez ponoć nikt nie jeździł...

[ Dodano: 29-05-2010, 19:48 ]
I chyba możemy się pożegnac z reaktywacja Gorlic. To se newrati...
sheva17 - 29-05-2010, 21:34
Temat postu:
A z jakiego to powodu szynobusów nie można kupić?
Cięcia powinny być i w administracji i w obsłudze linii.
kris123 - 30-05-2010, 14:53
Temat postu:
Tyle, ze jak widac idą głównie w cięcia linii. A co do szynobusów są braki. Niby kupuja ale zmian na pozostałych liniach nie ma. Niby miały iśc na Biecz i Krynicę a widac co z tego wyszło
sheva17 - 31-05-2010, 00:45
Temat postu:
Jeśli szynobusy nie trafią na linię z Sącza do Krynicy to czeka nas kolejna katastrofa.
Anonymous - 31-05-2010, 08:51
Temat postu:
Trafią, cierpliwości. W październiku mają przyjśc.
kris123 - 31-05-2010, 12:51
Temat postu:
Powiem szczerze że na dzien dzisiejszy się na to nie zanosi. Miały iśc od 1.06 a teraz przełożyli. Żeby się nie okazało, że trafią znów tylko na aglomerację.
sheva17 - 31-05-2010, 12:53
Temat postu:
Skoro w innych regionach szynobusy trafiają na prowincję to i u nas musi być podobnie. Przy obsłudze szynobusem rentowność kursów z Sącza do Krynicy powinna się pojawić. Jakie to szynobusy mają trafić na tą linię?
pp - 31-05-2010, 13:15
Temat postu:
ZTCW to EN81 przesunięte z kursów Wieliczka - Kraków- Oświęcim.
kris123 - 31-05-2010, 14:12
Temat postu:
Dokładnie te. A wiecie co jest paranoją abstrachując od tego? Że kursy reklamujące aglomerację czyli EN 57 poszło na obsługe innych linii, ostatnio zamiast wiel-Oświęcim do katowic, a u nas pojawiają się pociągi reklamujace woj. warmińsko-mazurskie.
Co do EN 81 2 mają iść do obsługi Krynica-Muszyna poza Jaworzyną a także 66120, 66131 ktore bedą obsługiwane tak jak obecnie. podobnie b/z ma być obsługiwany kurs tarnów-Krynica-Tarnów. Podobny szynobus ma iśc na obsługe Stróże-Biecz-Stróże.
sheva17 - 01-06-2010, 15:15
Temat postu:
Nie wiem czy nie za dużo tych składów pozostanie na kiblach.
kris123 - 01-06-2010, 15:24
Temat postu:
Nie, ponieważ szynobus w rel z Krakowa miałby małą rację bytu. A rozdział jaworzyny czy popularnego 66131, 66120 nie wchodzą w grę
sheva17 - 01-06-2010, 15:52
Temat postu:
Jak dla mnie pasażerowie z 66131 czy 66120 spokojnie by się na odcinku Sącz- Krynica do szynobusa zmieścili. Co do Jaworzyny zgoda. Jakie będą planowe obiegi szynobusów?
kemi73 - 01-06-2010, 16:32
Temat postu:
Panowie jeśli nie poprawią czasu przejazdu Gorlice - Kraków to można zapomnieć o zwiększeniu liczby pasażerów. Ja niestety zostałem zmuszony do jazdy samochodem na odcinku Gorlice - Kraków gdzie czas przejazdu mam średnio 2:30, już pomijam fakt że cenowo wychodzi podobnie co jazda pociągiem czyli 23 PLN (LPG). Zapewne napiszecie że są korki, ale jak ktoś wie gdzie są zawsze w piątek i poniedziałek to bez problemu je ominie. Co do jazdy autobusem, to tam za cenę 15 PLN mamy klimę i PR trochę cienko wypada na tym tle i nawet szynobus tu nie pomoże no chyba że z klimatyzacją Smile.
kris123 - 01-06-2010, 20:00
Temat postu:
jeśli by wprowadzić na przykład PWDC i bilety za powiedzmy 10 zł to mogłoby przejść. Cena powinna być taka jak do Sącza. Co do czasu ok 3 godzin. Do Stróż mamy ok. 2.10 a do Gorlic powiedzmy 40 minut. Tylko cena można by przebić.
A co do rozziału 2 pociagi do Krynicy z Kraka to niezbędne minimum i niech tak zostanie. szynobus może obsługiwać na przykład kursy Stróze- Sącz, Sącz-Krynica jakiś i Biecz- Stróże(Gorlice- Sącz)
Anonymous - 02-06-2010, 08:45
Temat postu:
Każda osoba myśląca wie że połączenie Kraków - Gorlice które ma zagościć na dłużej i być konkurencyjne wobec PKP/BUS własnego auta MUSI omijać wieś. Od tego jest łącznica a nie wjazd do "metropolii" Stróżańskiej. I tym sposobem przy dobrych krzyżowaniach da się zejść poniżej 3h nawet 2h45 jest osiągalne. To nie jest jakaś pogarda to jest myślenie o posażerach. Jakoś pociągi do Wisły nie wjeżdzają do Czechowic Dziedzic i nie dokonują tam zmiany kierucnku a Czechowice to nie Stróże.
kris123 - 02-06-2010, 09:30
Temat postu:
Cyba pks i bus:DVery Happy
Co do omijania Stróż są plusy i minusy. Plusem jest czas podróży który się zmniejszy w przyp. rozwiązania Kryniczanina minusem jest strata pasażerów do Stróż, pewnie większości kolejarzy, ale wątpię żeby na to poszli. Inna kwestia to cena za takie połączenia. Wg mnie max to jest 10 zł i kursy przynajmniej w D. Myślę, że raalny byłby obieg dwoch EN57. Jeden rano drugi wieczór,podobnie spowrotem.
sheva17 - 02-06-2010, 09:58
Temat postu:
Czas przejazdu byłby bardzo istotny, nie tylko cena decyduje o wszystkim. Wątpię jednak by w obecnej sytuacji połączenie Gorlice- Kraków miało jakiekolwiek szanse, raczej powinien być to typowy weekendowy pociąg dla studentów.
kris123 - 02-06-2010, 10:06
Temat postu:
Tyle, że samym pociągiem dla studentów nie zrobisz konkurencji dla transportu kołowego. Poza tym jeśli już to albo w D, albo codzienny, tak to funkcjonowało do 2004 roku i niech tak będzie. Cena jest bardzo istotna ale masz rację że i czas podróży także jest istotny. Taki pociąg powinien jechać rano z Krakowa a popołudniu z Gorlic. Myslę, że jest to do zrobienia a korzyśc powinna być większa jak ogryzek Stróże-Biecz. Może warto im przedstawić konkretne propozycje kursowania takiego pociągu?
pp - 02-06-2010, 11:32
Temat postu:
ODWROTNIE!!!! Rano z Gorlic do Krakowa i wieczorem z Krakowa do Gorlic. Tak wyglądają największe potoki podróżnych. Jeśli nie wierzysz, to sprawdź rozkład jazdy autobusów.
Czas przejazdu pociągu R+ (a na odcinku Gorlice - Polna jako R dla pozbierania ludzi z wiosek) wynosi:
Gorlice - Zagórzany (5 km, PLK 50km/h): 8 minut, nawrot: 5 minut, Zagórzany - Polna (SRJP 2009/2010): 27 minut, Polna - Stróże SR3 - Stróże SR 4 - Wilczyska - Bobowa Miasto (11km): 16minut, Bobowa Miasto - Tarnów: 57 minut, Tarnów - Kraków Gł.: 63 minuty. Razem: 2h 58minut dworzec-dworzec. Czyli przyzwoicie jak na tą peelkowską biedę. Dla porównania, w najlepszych czasach (połowa lat 90) Wetlina z Zagórzan do Krakowa (łącznicą z pominięciem Stróż) jechała 2h 10 minut. Potem m.in. p. Kogut jej "pomógł". I padła.
Konieczny remont od Zagórzan przez łącznicę do Wilczysk (jedzie się głownie 40km/h). Mam nadzieję ze planowany remont na Tarnów - Stróże też coś poprawi. Przy okazji baaardzo duży minus i kopniak dla S. Koguta który w tej sprawie nie zrobił absolutnie NIC.
Do tego PWDC dla Gorlice - Kraków na 16zl (jak NS - Krk) oraz Gorlice - Tarnów za 7,50 (jak Tarnów-NS), i powinno zadziałać. Tylko czy dasie?
Anonymous - 02-06-2010, 12:31
Temat postu:
Samorząd Płaci i on rządzi należy pokazać kto tutaj rządzi. Kulejorze i politycy szczeblu centralnego milczeć!
pp - 02-06-2010, 12:36
Temat postu:
Polityka na bok.
Ponawiam pytanie - da się? Napisałem wniosek do UM-u. Teraz czekam na odpowiedź.
kris123 - 02-06-2010, 14:17
Temat postu:
da się PP. A ja bym jednak dał 2 pary. rano i popołudniu. I to w obie strony. Co do remontu to obawiam się że lwią cześć środków pochłonie naprawa po powodzi. Coraz gorzej wygląda tor w okolicach Bobowej, Gromnika i Chojnika, a także osuwiska. Ale propozycja godna rozwarzenia.
tgomola - 02-06-2010, 14:50
Temat postu:
Pomysł ciekawy (na pewno lepszy niż Gorlice - NS), przy okazji uzyskalibyśmy dodatkowe połączenie z Tarnowem Wink jestem za.

BTW, czy ktoś z Was wie cokolwiek na temat remontu linii 108? Np. które odcinki mają zostać wyremontowane?
Anonymous - 02-06-2010, 15:18
Temat postu:
O czym wy mówicie? Na początek w piątek z Krakowa a w niedzielę z Gorlic. To ma zastąpić cuda Bieczańskie - 784km w tygodniu a praca przewozowa do końca rozkładu się nie zwiększy. Kraków - Gorlice 162km więc coś na 784km trzeba myśleć a nie dwie pary codzienne. Szkoda że nie 10.

[ Dodano: 02-06-2010, 15:20 ]
Od nowego rozkładu jasne rozwijać w miarę potrzeb - teraz trzeba myśleć nad tym co dają oszczędzone km na senatorskich cudach.
pp - 02-06-2010, 15:27
Temat postu:
Kryniczanin, spokojnie, bez nerwów. Nie bój się, ja wiem o czym mówię i piszę. I napisałem do UM-u właśnie o weekendowym R+, który zmieści się bez problemu w ograniczeniach pracy przewozowej.
kris123 - 02-06-2010, 15:40
Temat postu:
Byle tylko oszczedzone km nie poszły na inne linie kosztem tej.
Poza tym pociag 2 dni w tygodniu nikogo nie zbawi. To już lepiej dać Sącz-Gorlice codzienny skomunikowany w Str na Tarnów. jak działać to konkretnie .

[ Dodano: 02-06-2010, 15:41 ]
A nie wszyscy studiują. Są jeszcze ludzie pracujący itp. Więc tworzenie cuda dla 1 grupy spolecznej z ktorego nie korzysta nikt poza tym jest abstrakcją. minimum to 1 para w D
pp - 02-06-2010, 16:11
Temat postu:
kris, o tym też do UM-u napisałem. Wszsytko w jednym, neich myślą. I tak na codzień tego nie robią zbyt dużo, więc niech mają Smile
kris123 - 02-06-2010, 17:38
Temat postu:
Pełna zgoda Very Happy
Przynajmniej niech działają. Bo wiadomo najprościej zamknąć linię, a pomyśleć trudniej. A warto zauważyć, że jakoś bodaj do 2006 roku kursowało kilka pociągów na tym odcinku, ale ludzie odeszli bo zaczęli kombinować z godzinami. Stąd sensowna oferta i cena może dać szansę wyboru. Byle nie było jak z poc. do Żywca jak się ludzie przekonali to się go wyrzuciło...
Anonymous - 02-06-2010, 18:33
Temat postu:
Pociągi weekendowe są u nas najpopularniejsze - zobacz terminy obu Warszaw i Pienin.

[ Dodano: 02-06-2010, 18:34 ]
Od czegoś trzeba zacząć.
kris123 - 02-06-2010, 19:28
Temat postu:
Moze i tak. Byle tylko się nie skonczylo w zarodku. To znaczy standardowa odp. nie da sie, nie ma pieniedzy, nie ma pociagow.
Ja mam nadzieje ze na linie 131 wroca po 1.09 pociągi, szczyt marzen w rel. krakow-gorlice Very Happy pozdrawiam
sheva17 - 03-06-2010, 00:37
Temat postu:
Cytat:
Pomysł ciekawy (na pewno lepszy niż Gorlice - NS), przy okazji uzyskalibyśmy dodatkowe połączenie z Tarnowem Wink jestem za.


Jasne. Równie dobrze możemy uruchomić loty na księżyc, szanse są podobne. Jeśli pomysł ma wypalić warto pomyśleć o relacji IR Gorlice- Warszawa, czy Gorlice- Wrocław, relacja do Krakowa to za mało. Te wskazane przeze mnie mają sporą szansę przyciągnąć nowych podróżnych. A na początek może być weekendowe R+ do/z Krakowa skomunikowane, a czemu nie, z RE WOŚP Very Happy.
Co do osobówek Gorlice- NS to świetny pomysł, naprawdę nie ma powodu by kapitulować tak zaraz przed busiarstwem. Pociąg zapewniłby możliwość podróży w normalnych warunkach, pasażerowie korzystaliby z niego również na krótszych odcinkach. A co do oferty Voyagera...Jest tak wspaniała, że mój kolega woli już do Sącza z Gorlic samochodem dojeżdżać...
tgomola - 03-06-2010, 08:37
Temat postu:
Wiesz co, przeginasz trochę.

Cytat:
Równie dobrze możemy uruchomić loty na księżyc, szanse są podobne. Jeśli pomysł ma wypalić warto pomyśleć o relacji IR Gorlice- Warszawa, czy Gorlice- Wrocław, relacja do Krakowa to za mało. Te wskazane przeze mnie mają sporą szansę przyciągnąć nowych podróżnych. A na początek może być weekendowe R+ do/z Krakowa skomunikowane, a czemu nie, z RE WOŚP


Nie można już wyrazić swojej opinii, bo wszechwiedzący sheva zaraz to podsumuje średnio śmiesznym sarkazmem?

Cytat:
Pociąg zapewniłby możliwość podróży w normalnych warunkach


A Voyager może tego nie zapewnia? Jechałeś ich autobusami CHOCIAŻ RAZ? Bo ja tak, i to kilkanaście razy, i nigdy nie narzekałem na jakość podróży.

Cytat:
pasażerowie korzystaliby z niego również na krótszych odcinkach


Czyli jakich? Grybów - Ptaszkowa? Laughing Voyager ma więcej przystanków niż ten Twój wyimaginowany pociąg stacji. Kto niby będzie jeździć tym pociągiem? Uczniowie? Nie, bo pociąg nie zatrzyma się pod ich szkołą. Ludzie z okolicznych wiosek, pragnący dostać się do Gorlic/Sącza? To samo. Pasażerowie jadący z Gorlic do Sącza? Tych jest zaledwie kilku na kurs.

Cytat:
A co do oferty Voyagera...Jest tak wspaniała, że mój kolega woli już do Sącza z Gorlic samochodem dojeżdżać...


Mało mnie Twój kolega obchodzi. Wiadomo, że jak ktoś ma samochód i stać go na paliwo, to woli podróż nim niż autobusem czy pociągiem. Widzę, ile Voyager wozi pasażerów, tym kilkudziesięciu osobom na kurs jakoś oferta tego przewoźnika odpowiada.
mozambikpl - 03-06-2010, 09:31
Temat postu:
widzę że sami znawcy Gorlic tutaj sąRazz nikt z nie chodzi co tydzień w okolicach odjazdów busów do Krakowa i Rzeszowa w niedzele... nie widzicie ile osób jeździ i jak często osoby nie mieszczą się do autobusu, jeżeli na starcie jest około 40-50 osób to jest to zapełnienie porównywalne do tego jakie ma pociąg wjeżdżający do Tarnowa o 13:30 z Sącza... a to jest sam start i to do miejscowości docelowej nie licząc ile osób mogłoby jeszcze dojść... Jeżdżą połcie, marysy, dartury, inter palmy nie licząc veolii jeżeli tyle się utrzymuje to pociąg też by się utrzymał ale jeżeli są osoby które bardziej znają Gorlice niż ich mieszkańcy.... no tak przypomina to gospodarkę centralnie sterowaną, w końcu "góra" lepiej wie co na "dole" jest potrzebne... a mówicie że w pkp jest beton...
kris123 - 03-06-2010, 10:35
Temat postu:
Prawda jest taka, że miasto takie jak Gorlice powinno mieć odpowiednią oferte. Wiadomo bus rozwozi lokalnie ludzi na przystanki, ale na 100% znalazłyby się osoby, które wsiadłyby do pociągu mając możliwośc dojadu do tarnowa czy Krakowa. Mało tego ludzie z regionu widzą sens nietylko w pociagu Tarnów(KKraków)- Gorlice, ale także Gorlice Nowy Sącz. Wiadomo nie bedziemy w stanie zrobić siatki 10 pociągów, ale na początek 1/2 i zobaczyć czy ludzie się znajdą i pomysł wypali. A smiem twierdzić, że przy dobrych cenach ludzie na to pójdą. Cena do Krakowa z Gorlic powinna być zbliżona do tej do Sącza, czyli ok 16 zł, do tarnowa koło 8 zł, do Sącza koło 5 zł. A liczac znizki ustawowe może się okazać że troszku ludzi podchwyci pomysł
ET05 - 03-06-2010, 11:27
Temat postu:
Gdyby zmiana czoła w Zagórzanach trwała 4-5 minut, to może i tak. Ale obecna KKA mogłaby do Biecza jechać przez Gorlice, nic nie stoi temu na przeszkodzie.
kris123 - 03-06-2010, 12:55
Temat postu:
Niby tak, tyle ze do tego potrzeba by zgody województwa, które zamówiło pociągi w relacji Biecz-Stróże i tak je dotuje. W momencie gdyby przewoźnik zmienił relacje pojawiłyby sie zarzuty, że nie wywiazuje się z umowy przewozu. Inna kwestia to wprowadzenie ZKA to pierwszy krok do zawieszenia całkowitego. Obym się mylił. Co do zmiany czola to z tego co pamietam jak kursował pociąg do Gorlic to bylo bodaj 5 minut
sheva17 - 05-06-2010, 11:24
Temat postu:
Cytat:
Nie można już wyrazić swojej opinii, bo wszechwiedzący sheva zaraz to podsumuje średnio śmiesznym sarkazmem?


Przykro mi, ale na poziom Twoich wrażeń estetycznych nie mam wpływu. Kosmiczne pomysły w tej dyskusji nam nie pomogą, a prawo do krytyki szkodliwych i infantylnych idei ma każdy.


Cytat:
A Voyager może tego nie zapewnia? Jechałeś ich autobusami CHOCIAŻ RAZ? Bo ja tak, i to kilkanaście razy, i nigdy nie narzekałem na jakość podróży.


Dziwnie jakoś oferta tej firmy jest Ci bliska. Pisałem przecież, że niektórzy do pracy z powodu tej wspaniałej oferty już muszą jeździć samochodami, chyba nie z powodu zadowolenia z oferty Voyagera Very Happy ?


Cytat:
Czyli jakich? Grybów - Ptaszkowa? Laughing Voyager ma więcej przystanków niż ten Twój wyimaginowany pociąg stacji.


Nie ośmieszaj się wciąż, bo takim sposobem podważasz sens istnienia wszystkich pociągów na tej linii i z Krakowa i z Tarnowa i ze Stróż. Tam też mamy pasażerów jadących i na krótszych i na dłuższych trasach. Pomyśl każdorazowo przed sporządzeniem kolejnej równie ,,odkrywczej'' wypowiedzi.


Cytat:
Mało mnie Twój kolega obchodzi.


A dla mnie pasażer jest najważniejszy, Ciebie interesuje tylko realizacja mniej lub bardziej dziecinnych fantazji Very Happy .


Cytat:
widzę że sami znawcy Gorlic tutaj sąRazz


Znawcą Gorlic nie zostaje się z urodzenia, ani też z uwagi na miejsce zamieszkania, tytuły szlacheckie przypomnę zniesiono ustawą sejmową z 1935 roku Very Happy .

Cytat:
no tak przypomina to gospodarkę centralnie sterowaną, w końcu "góra" lepiej wie co na "dole" jest potrzebne... a mówicie że w pkp jest beton...


Pociągi mają zaspokajać potrzeby społeczne, a nie Twoje marzenia. Do Krakowa czy Rzeszowa wystarczą weekendowe pociągi studenckie, do Sącza potrzebny jest codzienny pociąg. Nie widzę powodu by tak zaraz kapitulować przed busiarstwem, ale koledzy najchętniej nakazaliby PR-om codziennie jeździć z Gorlic do Tarnowa, gdy powszechnie wiadomo, że mieszkańcy Gorlic pracują najczęściej w Nowym Sączu. Takim znawcom ekonomii rodem z czasów Gomułki serdecznie dziękuję, podobni szkodnicy nie liczący się z popytem na usługi publicznego transportu zbiorowego świadczone przez PR-y, czy PKP IC doprowadzili te podmioty na skraj bankructwa. Wy konfitury w postaci trasy do Sącza chcecie pozostawić busiarzom, których dziwnie wspieracie, a ogryzki skazane na wożenie powietrza mają przejąć PR-y...Zejdźcie mości Panowie na ziemię i jak mawiał prezydent Kwaśniewski nie idźcie tą drogą Very Happy.
O każdego pasażera można powalczyć tak jak to robią PR-y chociażby w relacji Wieliczka- Kraków. Idąc Waszym tokiem rozumowania i tą relację już dawno należało odpuścić...Może zlikwidujemy też pociągi z Krynicy i Sącza do Krakowa, bo busem przecież jest na skróty Very Happy?
Janosik - 05-06-2010, 11:54
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
powszechnie wiadomo, że mieszkańcy Gorlic pracują najczęściej w Nowym Sączu.


Ale gadasz pierdoły... Reszty wypocin nawet nie komentuje! Nic nie wiesz o Gorlicach, ale sie wymądrzasz.
BŁAGAM!! ZAMILCZ !!
sheva17 - 05-06-2010, 12:13
Temat postu:
I mamy kolejnego ,,znawcę Very Happy ''. Trzeba czasem wyjść z domu, w Gorlicach bywam zapewne częściej niż Ty opuszczasz swoje domostwo.Twoje kolejne wypowiedzi świadczą o zupełnej nieznajomości tematu, ten sam problem niestety powtarza się u Ciebie od wielu miesięcy. Pogląd, że więcej osób pracuje w Tarnowie niż w Sączu totalnie ośmiesza autora takich poglądów.
Janosik - 05-06-2010, 12:40
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Pogląd, że więcej osób pracuje w Tarnowie niż w Sączu totalnie ośmiesza autora takich poglądów.


SŁUCHAM?! Człowieku powiedz mi gdzie ja powiedziałem, że w Tarnowie pracuje więcej osób niż w Sączu? Znowu nie wiesz o czym piszesz...
Osób jeżdżących kursem Voyagerem od PKSu w Gorlicach do PKSu w Nowym Sączu można policzyć na palcach jednej ręki reszta wsiada/wysiada po drodze (największa wymiana w Grybowie).
sheva17 - 05-06-2010, 12:50
Temat postu:
Cytat:
Człowieku powiedz mi gdzie ja powiedziałem, że w Tarnowie pracuje więcej osób niż w Sączu?


Postulujesz z uwagi na zapotrzebowanie podróżnych uruchomienie składu w kierunku Tarnowa, a nie Nowego Sącza, bo do Tarnowa oferta jest słaba. Nie wiem dlaczego uważasz, ze busy mają wozić pasażerów, a pociągi powietrze...


Cytat:
Znowu nie wiesz o czym piszesz...


Nie pogrążaj się już, uprzednio już dostatecznie się skompromitowałeś. Za znawców Twojego pokroju serdecznie dziękujemy...


Cytat:
Osób jeżdżących kursem Voyagerem od PKSu w Gorlicach do PKSu w Nowym Sączu można policzyć na palcach jednej ręki reszta wsiada/wysiada po drodze (największa wymiana w Grybowie).


Jasne. Z samym kolegą do jego firmy jednym kursem jeździło z 6 osób, a to że wymiana pasażerów następuje po drodze to chyba żadna nowość, nie zmienia to jednak faktu, ze cały odcinek z Gorlic do Sącza nawet autobusem pokonuje więcej niż 5 osób, jak chcesz nam to tutaj wmówić...Jeden z kolegów w poprzednim poście był łaskaw wątpić, że ktoś z Grybowa do Ptaszkowej mógłby jechać pociągiem. Dla mnie to nawet bardzo prawdopodobne i nie widzę w tym nic dziwnego.
Nie za bardzo rozumiem o co ten cały spór. Pociągi Biecz- Stróże można zastąpić relacją Gorlice- Sącz, a do Krakowa dodatkowe weekendowe R+ dla studentów. Spieranie się dla zasady nie ma sensu, obok faktów czyli potoków pasażerskich nie możemy być obojętni.
Janosik - 05-06-2010, 13:02
Temat postu:
sheva17 napisał/a:

Postulujesz z uwagi na zapotrzebowanie podróżnych uruchomienie składu w kierunku Tarnowa, a nie Nowego Sącza, bo do Tarnowa oferta jest słaba. Nie wiem dlaczego uważasz, ze busy mają wozić pasażerów, a pociągi powietrze...


Teraz mam DOŚĆ. Piszesz o mnie jakieś głupoty i wprowadzasz innych w błąd!! ZACYTUJ gdzie wg Ciebie coś takiego pisałem? A nie wymyślaj. Jeśli Ci się nie uda znaleźć to się ZAMKNIJ i przestań pierdzielić głupoty w tym temacie. Nie masz żadnych argumentów... jedyne co robisz to próbujesz oskarżać innych o jakies niestworzone rzeczy. Gratuluje głupoty!

Ps. Dam Ci małą podpowiedź: to nie ja pisałem o pociągach do Tarnowa... ale ty wyznajesz starą zasadę: dajcie mi człowieka, a paragraf sie znajdzie. W ogóle nie interesuje Cię merytoryczna rozmowa, chcesz jedynie obrażać i oczerniać innych. Gówno wiesz, ale się wymądrzasz jakbyś był najmądrzejszy. Jak ktoś myśli inaczej niż ty to jest od razu dla Ciebie gorszy. Tymczasem twoje pomysły są tak denne, że aż nie warto ich już komentować.
Ps2. Z mojej strony skończyły się wszelkie komentarze nt. twojego zdania na jakiś temat... po prostu nie warto warto dyskutować z takimi karłami umysłowymi jak ty.

Pozdrawiam i życzę wylewania swoich "mądrości" w innym miejscu.
sheva17 - 05-06-2010, 13:44
Temat postu:
Kolega niestety poza obrażaniem innych i wypisywaniem bzdur niczego innego nie potrafi. Wyłożyłeś się na całej linii dowodząc swojej niekompetencji i problemów ze zrozumieniem nie tylko słowa czytanego, ale też wypowiadanych przez siebie słów...Na tym forum kolega wypisuje tym podobne dyrdymały już od wielu miesięcy i nic nie zanosi się na to by ten stan miał ulec zmianie. Niestety polskie szkoły średnie wydają teraz tak marnej jakości owoce, tym bardziej szkoda, że rzecz dotyczy tak bliskiego mi regionu, którym dzięki takim mózgom systematycznie się stacza. W porównaniu do moich kolegów z Gorlic, ludzi oczytanych, taktownych i kulturalnych jesteś osobą o mentalności dziecka, której wydaje się, że pozjadała wszystkie rozumy, a tymczasem brakuje Ci nawet elementarnej wiedzy, a Twoje kolejne pomysły można tylko porównać do pomysłu wycieczek w kosmos dla wszystkich, chociaż z drugiej strony na wysłanie tam Tobie podobnych umysłów chętnie bym się złożył.
Kolega nie będzie mi wskazywał miejsca w którym powinienem się wypowiadać. Wiem na pewno, że z poziomem wypowiedzi rodem z rynsztoka i argumentacją na poziomie przedszkolaka osoby pokroju mojego adwersarza powinny być dla własnego dobra trzymane od klawiatury z daleka, a miejscem do ekspresji ich wypocion powinna być raczej piaskownica.
P.S. Przypomnij sobie co napisałeś nt. propozycji zmiany relacji Stróże- Biecz na Gorlice- Nowy Sącz, a potem dopiero krzycz na forum. Uważaj bo Ci jeszcze serducho od tego stresu stanie. A na sklerozę też są leki Very Happy.Generalnie ciężki przypadek, taki Kris w wersji light.
Janosik - 05-06-2010, 13:54
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Kolega niestety poza obrażaniem innych i wypisywaniem bzdur niczego innego nie potrafi. Wyłożyłeś się na całej linii dowodząc swojej niekompetencji i problemów ze zrozumieniem nie tylko słowa czytanego, ale też wypowiadanych przez siebie słów...Na tym forum kolega wypisuje tym podobne dyrdymały już od wielu miesięcy i nic nie zanosi się na to by ten stan miał ulec zmianie. Niestety polskie szkoły średnie wydają teraz tak marnej jakości owoce, tym bardziej szkoda, że rzecz dotyczy tak bliskiego mi regionu, którym dzięki takim mózgom systematycznie się stacza.
Kolega nie będzie mi wskazywał miejsca w którym powinienem się wypowiadać. Wiem na pewno, że z poziomem wypowiedzi rodem z rynsztoka i argumentacją na poziomie przedszkolaka osoby pokroju mojego adwersarza powinny być dla własnego dobra trzymane od klawiatury z daleka Very Happy.
P.S. Przypomnij sobie co napisałeś nt. propozycji zmiany relacji Stróże- Biecz na Gorlice- Nowy Sącz, a potem dopiero krzycz na forum. Uważaj bo Ci jeszcze serducho od tego stresu stanie. A na sklerozę też są leki Very Happy.


Mógłbyś przestać pisać o sobie?
Jak się rzuca oskarżenia to trzeba mieć dowody... ty ich nie masz... tylko potrafisz wypisywać głupoty o innych.
Masz wielkie pomysły (nie mylić z dobrymi), a rozumu i argumentów brak...

Ps. Napewno nie pisałem tego co ty mi próbujesz teraz do ust wcisnąć (o pociągach do Tarnowa) ja w odróżnieniu od ciebie wiem co pisałem.

ŻEGNAM!!

Ps. Popatrz na siebie i na twoje wypociny. Widzisz u innych drzazgę, a u siebie kłody niestety nie.

WIĘCEJ Z TOBĄ I O TOBIE NIE GADAM... szkoda czasu na kretyna
sheva17 - 05-06-2010, 13:59
Temat postu:
No miałeś już ze mną nie pisać, a tu jak widać skleroza postępuje. No naprawdę już nie wiem jak Ci mogę pomóc Janosiku, w każdym razie jestem z Tobą w tym bólu, bo osobom chorym jak wiadomo trzeba współczuć, otoczyć je szczególną troską i opieką.
Kolejny raz proszę Cię byś przejrzał swoje wypowiedzi i przypomniał sobie swoją reakcję na zamianę relacji Stróże- Biecz na Gorlice- Nowy Sącz. Kolejny raz proszę i radzę, radzę i proszę wzorem premiera Marcinkiewicza byś nie markował ruchu tylko wreszcie historię swoich wypowiedzi prześledził. Skoro jednak zapominasz o swojej deklaracji z poprzedniego posta, trudno byś pamiętał o tym co napisałeś już jakiś czas temu...
Nie ma żadnych wielkich pomysłów, proponuję jak większość myślących ludzi w tym wątku jedynie uwolnienie lokalnej kolei od potrzeb kolejarzy i lobby busiarskiego i nakierowanie ich tylko i wyłącznie na pasażera. Wy chcecie odpuszczać busiarzom ważne linie tj. np. Gorlice- NS, kolei każąc tracić tysiące złotych na wożeniu powietrza z Gorlic w kierunku Tarnowa. Zgody na tak fatalną politykę dalszego degradowania kolei nie będzie!
Pozdrawiam, życzę dużo spokoju, zdrowia i rozwagi. Gdybyś kiedyś nabrał trochę ogłady zapraszam ponownie do dyskusji Very Happy. To przyjdzie z wiekiem Shocked. A ocenę mojej osoby pozostaw ludziom kompetentnym i wykształconym, a sam zamiast seansów prostactwa weź się wreszcie za siebie.
tgomola - 05-06-2010, 14:00
Temat postu:
O pociągach do Tarnowa pisałem ja. I zaznaczyłem, że Gorlice uzyskałyby to połączenie PRZY OKAZJI, bo wiadomym jest, że gdyby uruchomiono pociąg Gorlice - Kraków, to musiałby jechać przez Tarnów. Co w tym złego? Jakiś błąd merytoryczny, bluźnierstwo czy co?

Sheva, najpierw naucz się czytać starannie i ze zrozumieniem, potem bierz się za pisanie na forum. Zachowujesz się jak typowy troll - chęci do dyskusji nie przejawiasz żadnej, ciągle mówisz jakie to połączenie Gorlic z NS byłoby super-hiper cud miód, ale twoim jedynym argumentem jest walka z "busiarstwem". A przy okazji obrzucasz innych mięsem. O mnie piszesz, że się ośmieszam - co chcesz przez to osiągnąć? Obrazić mnie, pokazać, że masz cały świat w d...ie?

Nawiasem mówiąc, ciekawe, że gość z Krakowa czy Warszawy (tudzież innych Starachowic) twierdzi, że zna Gorlice lepiej, niż ktoś, kto żyje tu od urodzenia. Chociaż nie wiem, może pisałeś pracę magisterską na ten temat? Laughing Ale to tak na marginesie.
sheva17 - 05-06-2010, 14:12
Temat postu:
Cytat:
Nawiasem mówiąc, ciekawe, że gość z Krakowa czy Warszawy (tudzież innych Starachowic) twierdzi, że zna Gorlice lepiej, niż ktoś, kto żyje tu od urodzenia. Chociaż nie wiem, może pisałeś pracę magisterską na ten temat? Laughing Ale to tak na marginesie.


Ciekawe, że kolejny mózg nie wpadnie na to, że w XXI wieku niektóre osoby pracują, podróżują, mają rodziny, muszą się przemieszczać. Zawsze można jednak tak jak koledzy całe życie chodzić kilka metrów do spożywczaka, czy warzywnika, raz w roku pojechać pociągiem na jakieś dożynki i udawać znawcę regionu. A dzięki taki znawcom Gorlice stają się coraz większą prowincją. Region znam lepiej niż Ty alfabet, spędziłem tutaj sporą część życia. Najpierw dowiedz się czegokolwiek, a potem wypisuj bzdury.


Cytat:
Sheva, najpierw naucz się czytać starannie i ze zrozumieniem, potem bierz się za pisanie na forum.


Z całym szacunkiem, osoby o poziomie Twoim i kolegi Janosika nie mają żadnego prawa by się na mój temat wypowiadać. To pozostaw profesorom, czy mojemu szefostwu z zakładu pracy.


Cytat:
Zachowujesz się jak typowy troll


To jest właśnie to otwarcie na dyskusję. Ja ze swojej strony powiem tylko, że nie masz pojęcia o temacie, więc najpierw do szkoły, a dopiero potem na forum. Kiedyś jak dorośniesz wraz z kolegą to porozmawiamy.


Cytat:
ciągle mówisz jakie to połączenie Gorlic z NS byłoby super-hiper cud miód


Ty nawet czytać nie potrafisz. Napisałem tylko, że to lepsze rozwiązanie niż relacja Stróże- Biecz. Dotarło? Czy młotkiem trzeba to wbić do głowy?
Na pewno jednak to lepsze rozwiązanie niż pociąg do Tarnowa do którego jeśli już to codziennie dojeżdża jedynie mały odsetek pasażerów.


Cytat:
O mnie piszesz, że się ośmieszam - co chcesz przez to osiągnąć? Obrazić mnie, pokazać, że masz cały świat w d...ie?


Tylko to, abyś wreszcie skupił się na faktach, a nie mitach i nocnych fantazjach. Mamy rozmawiać o konkretach, a nie o tym co Ci się tylko wydaje.
tgomola - 05-06-2010, 14:45
Temat postu:
Cytat:
Zawsze można jednak tak jak koledzy całe życie chodzić kilka metrów do spożywczaka, czy warzywnika, raz w roku pojechać pociągiem na jakieś dożynki i udawać znawcę regionu.


A co ty o mnie wiesz? Zg tak się składa, że i pociągami, i autobusami jeżdżę bardzo często, wiem, jak wygląda sytuacja w połączeniach z Gorlic do NS, Krakowa, Katowic i Tarnowa. Mam takie same prawo uważać się za "znawcę regionu", jak i ty (chociaż ja tobie pewnie do pięt nie dorastam, o znawco Wink )

Cytat:
Region znam lepiej niż Ty alfabet


A to ciekawe Śmiech

Cytat:
Najpierw dowiedz się czegokolwiek, a potem wypisuj bzdury.


O czym - o regionie, czy o tobie? Śmiech bo jeśli chodzi o region to wiem to i owo, a jeśli chodzi o ciebie... cóż, twoje posty dają naprawdę wiele do myślenia, myślę, że publikacji naukowych na twój temat nie muszę czytać.

Cytat:
Z całym szacunkiem, osoby o poziomie Twoim i kolegi Janosika nie mają żadnego prawa by się na mój temat wypowiadać. To pozostaw profesorom, czy mojemu szefostwu z zakładu pracy.


A kim ty jesteś, że masz prawo oceniać mnie i Janosika tylko na podstawie naszych poglądów?

Cytat:
To jest właśnie to otwarcie na dyskusję. Ja ze swojej strony powiem tylko, że nie masz pojęcia o temacie, więc najpierw do szkoły, a dopiero potem na forum. Kiedyś jak dorośniesz wraz z kolegą to porozmawiamy.


Jak dorośniemy, czyli kiedy? Kiedy zaczniemy propagować twoje idee? Zrozum, chłopie, że nie każdy musi mieć takie samo zdanie jak ty. Ale to ty siejesz zamęt na tym forum i nie dajesz innym dojść do słowa. Jazda na mnie zaczęła się od tego, że napisałem jeden post, w którym wyraziłem swoje zdanie. No i według ciebie, strasznie się tym postem ośmieszyłem... mówię ci, pół Gorlic ma ze mnie ubaw przy piwku w Dark Pubie...

Cytat:
Ty nawet czytać nie potrafisz. Napisałem tylko, że to lepsze rozwiązanie niż relacja Stróże- Biecz. Dotarło? Czy młotkiem trzeba to wbić do głowy?


Ja to widzę trochę inaczej. Koledzy wysunęli propozycję pociągu Gorlice - Kraków i kwestionowali słuszność puszczenia pociągu do Nowego Sącza. W tym momencie zaczęły się bluzgi z twojej strony pod ich adresem.

Cytat:
Na pewno jednak to lepsze rozwiązanie niż pociąg do Tarnowa do którego jeśli już to codziennie dojeżdża jedynie mały odsetek pasażerów.


I kto tu nie potrafi czytać ze zrozumieniem? Niech ci ktoś wytłumaczy, co znaczy zwrot "przy okazji", wtedy porozmawiamy.

Cytat:
Tylko to, abyś wreszcie skupił się na faktach, a nie mitach i nocnych fantazjach. Mamy rozmawiać o konkretach, a nie o tym co Ci się tylko wydaje.


Fakty, powiadasz? Proszę bardzo:

Voyager - wyrusza spod dworca w Gorlicach z kilkunastoma osobami, po drodze zabiera pasażerów z ul. Legionów i z Zawodzia. Część z nich wysiada w okolicznych wsiach (Szymbark, Ropa) - tutaj autobus pełni funkcję kursu podmiejskiego (bo połączenia MZK są śmiesznie rzadkie). W Grybowie jest największa wymiana pasażerów, a dalej autobus zbiera ludzi (w tym uczniów) z wsi pod Sączem. W drugą stronę jest podobnie. W sumie z Gorlic do Nowego Sącza jedzie kilka osób na kurs.

Przewoźnicy jadący do Krakowa (Veolia, Marys, Trans-Usługi, Dartur) - w dni powszednie frekwencja umiarkowana, natomiast w czwartki i piątki (w stronę Gorlic) oraz niedziele (do Krakowa) bez wykupionego wcześniej biletu ciężko znaleźć miejsce w autobusie. Dodatkowo po drodze (Ciężkowice, Gromnik, Zakliczyn) często dosiada się w sumie kilkanaście osób (o ile jest miejsce w autobusie, nieraz było tak, że kierowca nikogo nie wpuszczał, bo pasażerowie dosłownie opierali się o przednią szybę). Rzadko kiedy ktokolwiek wysiada na przystankach pośrednich, większość jedzie całą trasę.

Wystarczy?

Skończ wreszcie obrażać innych, bo to do niczego nie prowadzi, i zacznijmy kulturalną rozmowę.
sheva17 - 05-06-2010, 15:12
Temat postu:
Cytat:
A co ty o mnie wiesz?


Wiem tyle ile da się wywnioskować z Twoich wypowiedzi i niestety nie jest to ocena pozytywna.


Cytat:
że publikacji naukowych na twój temat


Jeśli już to artykułów naukowych nie piszemy o sobie, ani inni nie piszą ich o nas, raczej porusza się pewne idee, czy poglądy warte przemyślenia. Co do publikacji mam już ich kilka na koncie, jeśli masz ochotę chętnie dam namiary Very Happy.


Cytat:
Koledzy wysunęli propozycję pociągu Gorlice - Kraków i kwestionowali słuszność puszczenia pociągu do Nowego Sącza.


Złe i szkodliwe pomysły będą tutaj krytykowane, to normalne na forum dyskusyjnym. Wybacz, ale nie za bardzo widzę grupę docelową dla takiego codziennego połączenia, bardziej widziałbym tutaj kursy weekendowe, typowy pociąg studencki.


Cytat:
I kto tu nie potrafi czytać ze zrozumieniem? Niech ci ktoś wytłumaczy, co znaczy zwrot "przy okazji", wtedy porozmawiamy.


Tobie to wszystko trzeba łopatą do głowy wbijać...Każdy pociąg na odcinku Kraków- Tarnów jest dość popularny, problem to relacja Tarnów- Gorlice, gdzie potencjalnych potoków nawet nie widzę. Na odcinek Tarnów- Stróże dotychczasowa oferta wystarczy, a chętnych na kursy z Gorlic też chyba za dużo nie będzie....
Uważam, że kursy z Gorlic do Sącza to lepszy pomysł, ale do Krakowa można jakieś weekendowe R+ uruchomić. Również proponuję kulturalną i otwartą rozmowę, skończmy z tymi podziałami, każdy ma tu swoją część winy i odnosi się to tak do mojej, Twojej, jak i Janosika osoby. Rozmawiajmy, dyskutujmy, spierajmy się, ale bez wzajemnego obrażania się. Za swoje winy przepraszam.
tgomola - 05-06-2010, 15:27
Temat postu:
Ech, Sheva, Sheva... O Tarnowie wspomniałem ot, tak - parę osób jednak tam jeździ. Nie mówię tutaj o konieczności uruchamiania dodatkowych pociągów/autobusów relacji Gorlice - Tarnów, bo to faktycznie bez sensu - frekwencja w tym jednym jedynym bezpośrednim autobusie jest mizerna. Mówię tylko, że gdyby uruchomiono jakikolwiek pociąg z Gorlic do Krakowa - nawet weekendowy - to tenże pociąg zatrzymywałby się również w Tarnowie, i MOŻE ktoś by z tego skorzystał. Tyle. Nie piszę, że zaraz pół Gorlic zaczęłoby jeździć do Tarnowa. Tylko stwierdziłem fakt.
sheva17 - 05-06-2010, 17:55
Temat postu:
To jeszcze raz i od początku. Na początku napisałem, że zamiast relacji Stróże- Biecz lepsza byłaby ta z Gorlic do Sącza, chodziło zwykłą zamianę. Połączenie do Krakowa, czy Tarnowa na taką zamianę się nie nadaje, a poza tym wątpię by w relacji do Tarnowa taka oferta budziła zainteresowanie. Pociąg weekendowy dla studentów jak najbardziej tak, połączenie codzienne na chwilę obecną jest bezsensowne. Nie ma co wzdychać, trzeba rozmawiać o konkretach.
mozambikpl - 05-06-2010, 20:10
Temat postu:
ale jaka może być frekwencja w połączeniu które jest jedno? i to w dodatku do Tarnowa wjeżdża na po 8? i powrót przed 17? to do pracy na 8 nie da rady plus 8 godz jeżeli na 9 to wychodzi koniec pracy na 17 więc też się człowiek nie wyrobi... połączenie do Tarnowa jest do wiecie czego... mogą zrobić jeszcze drugie z Gorlic o 23 i z Tarnowa o 3 ciekawe czy to coś pomoże... a poziom dyskusji jest na poziomie dzieci... wszechwiedzący jeden znawca wszystkiego we wszelkim aspekcie... dopierniczanie się do każdego zdania żeby wypunktować... ale co swoją głupotę? no bez przesady.
sheva17 - 05-06-2010, 20:58
Temat postu:
I po co te emocje? Nie psuj atmosfery, a skup się na konkretach.
mozambikpl - 05-06-2010, 21:52
Temat postu:
przepraszam, nie zrozumiałeś aluzji mogę prościej. Jeżeli ktoś pisze że połączenie Tarnów - Gorlice prowadzone przez pks Tarnów pokazuje potencjał teoretycznego połączenia kolejowego to niech raczy zobaczyć że w obecnej konfiguracji jest dobre dla studentów którzy jeżdżą na ustne egzaminy zaczynające się najwcześniej od 9. Połączenie jest tak pomyślane żeby nikt nim nie jeździł. Jeszcze prościej, zrób pociąg Gorlice Sącz o który zabiegasz i niech jeden jedzie z Gorlic o 23 z Sacza o 0:30, z Gorlic o 2 i z Sącza o 3:30 i zastanów się czy będzie ktoś jeździć. Nawet Voyager na ostatnie kursy puszcza zwykłe busy 18miejsc nie więcej.
Jeżeli psuciem nazywasz określenie prawdy o poziomie dyskusji no to chyba coś musi być na rzeczy że się pierwszy odezwałeś.
sheva17 - 05-06-2010, 22:53
Temat postu:
Niestety wciąż wprowadzasz złego ducha do tej dyskusji, zero argumentów i tą dziwną złość, ale może Twoja sytuacja życiowa ma wpływ na takie zachowanie....W każdym razie wyładuj się na boisku, a nie na forum...
Co do Twojego postu...tyle słów i tyle bzdur. Mogę to podsumować tylko jednym zdaniem rozkład jazdy i godziny odjazdów są ważne, a Ja nie chcę żadnego nowego pociągu tylko przypomnę postuluję zamianę relacji Stróże- Biecz na Gorlice- Jasło. Czas się wreszcie ogarnąć i wziąć łyk zimnej wody Very Happy .
kemi73 - 07-06-2010, 17:28
Temat postu:
Czytam wypociny niedorzecznika i oczom nie dowierzam:
"Łańcucki poinformował, że na trasie Stróże - Jasło wstrzymany jest ruch pasażerski pociągów na odcinku Gorlice Zagórzany - Biecz z powodu uszkodzenia sieci trakcyjnej przez przewrócone drzewo i zalany tor. Z kolei na odcinku Skołyszyn - Jasło pociągi pasażerskie nie kursują na skutek rozmytego nasypu i podmycia toru."

Od kiedy został przywrócony ruch pasażerski na trasie Biecz - Jasło? Smile .
pełny tekst na stronie: http://polskalokalna.pl/raport/poludnie-polski-walczy-z-woda/news/woda-zalewa-tory-naprawy-potrwaja-do-lipca,1489173

Przy okazji niezła konkurencja dla busiarzy teraz wyrosła Smile
http://www.przewozyregionalne.pl/przetargi,ogloszenia,ogloszenia-o-wszczeciu-postepowan-wg-ustawy-pzp,s,0,5799.html Zał nr 2 jest rewelacyjny naliczyłem 4 przestanki na dworcu PKP pozostałe 4 na drodze z przystankiem autobusowym na drodze głównej.
kris123 - 26-06-2010, 19:24
Temat postu:
Tak myslą kemi, tak myślą. Ruch pociągow wstrzymują a potem piszą że tor zalany i utrudnienia w podróży do połowy lipca, Tylko co to nam da, skoro najbliższy pociąg pojedzie ta trasą 1 września? czy nie lepiej zamiast naprawiać tor pomiędzy Jasłem a Bieczem przerzucić siły na naprawę w Kłokowej?
Mnie zastanawia widząc jakie cyrki są z ZKA , po co kolejne pociągi dajemy w ręce ZKA. Toż to nieporozuienie.
A o pociągu do Gorlic jak tak dalej bedzie zapomnimy. Za chwile wytna ogryzki Stróze-Biecz a wtedy bedziemy mieć kolejna linię do tematu linii, ktorymi już nie pojedziemy. A szkoda, ze Małopolska odcina duze Gorlice od pociągu. Ale taki to już marketing. Od 1 czerwca czekam na wyjaśnienia czym podyktowane było to działanie i gdzie sie podział szynobus dla Stróż i dla Krynicy. Odpowiedzi brak...
sheva17 - 12-07-2010, 00:15
Temat postu:
A tym autobusem do Biecza to ktoś jechał?
kris123 - 13-07-2010, 19:02
Temat postu:
jeśli chodzi o ilości osob to bardzo spadła. odpadli studenci, uczniowie i turyści. teraz frekwa to ok. 20%. A jeśli Ci chodzi o to czy ktoś nim jechał to owszem między innymi ja i parę innych osób. W każdym razie mi się wydaje, że czas albo zmienioć trase tegoż pociagu, albo zmienić zestawienie. To znaczy nie kibel a szynobus, i obniżyć ceny biletów
Janosik - 13-07-2010, 19:13
Temat postu:
Pan senator Stanisław Kogut w wywiadzie dla RTvG powiedział, że chce aby rozpoczęły kursowanie pociągi z Gorlic do Krakowa i Rzeszowa - powiedział, że jest na to szansa. Oby nie była to kolejna obietnica bez pokrycia.

#Nie cytuj przedmówcy~Dominik
kris123 - 13-07-2010, 19:41
Temat postu:
Oby tak się stało, kursy do Gorlic z Krakowa i rzeszowa to dobre rozwiązanie. I przynajmniej jest szansa że pociąg choć w części na siebie zarobi. A jak się go da o sensownej porze z dobrą ceną to może być dobry pomysł.
A lepiej kibel pchac w trasę 150 km niż 30...
tgomola - 13-07-2010, 20:05
Temat postu:
Nie wiem, czy wiecie, ale Veolia Transport Bieszczady o. Gorlice (dawny PKS Connex Gorlice) ostatnio masowo tnie kursy. Od 1 lipca uruchamia wyłącznie kursy do Krakowa, Katowic i Sitnicy (nie licząc oczywiście autobusów przelotowych oraz kursy innych przewoźników). Wieść gminna niesie, że chcą się całkowicie wyprowadzić z Gorlic. Jeśli do tego dojdzie, to wówczas bardzo przyda się taki pociąg do Krakowa. Mam nadzieję, że pan senator faktycznie coś zdziała w tej kwestii.
kris123 - 13-07-2010, 20:15
Temat postu:
Oby tak się stało. A ze Veolia tnie to wiadomo nie od dziś. ceny mają nieprzyzwoicie wysokie a kursób bardzo mało... W lecie nie ma nawet się jak wybrać. A są tam ciekawe tereny...Nie chce Veolia mo,że zechce PKP
Dominik - 14-07-2010, 17:37
Temat postu:
kris123, Ty czytasz to co napiszesz nim wyślesz na Forum?

Cytat:
Nie chce Veolia mo,że zechce PKP


Jakie PKP? Gdzie Ty chłopie,który posługujesz się rangą Przewozów Regionalnych żyjesz?Aż boję się zapytać czym się zajmujesz w Przewozach Regionalnych.
kris123 - 14-07-2010, 19:18
Temat postu:
Nie ma co się spinać. Każdy wie o co chodzi. Very Happy Owszem pomyłka, ale nadal wiele osob mówi o kolei PKP, takie przyzwyczajenie.
Specjalnie poprawiam dla Ciebie Very Happy Za pomyłkę sorki
Oby tak się stało. A ze Veolia tnie to wiadomo nie od dziś. ceny mają nieprzyzwoicie wysokie a kursób bardzo mało... W lecie nie ma nawet się jak wybrać. A są tam ciekawe tereny...Nie chce Veolia może zechce PR!
sheva17 - 14-07-2010, 21:24
Temat postu:
Stanisław Kogut powinien zamilknąc na wieki. Czasy tego szkodnika na PKP już się dawno powinny zakończyc.
Co do zmiany relacji moim zdaniem dobre wyjście do codzienny REGIO Gorlice- Nowy Sącz plus weekendowy IR do Krakowa, a może nawet do Warszawy. Masa osób z Gorlic dojeżdża do stolicy i czas pomyślec o ofercie dla nich.
Czy te pogłoski o wycofaniu się Veolii są sprawdzone?
Kolejna sprawa to problem Krisa. Podobno pracuje dla PR-ów, a nawet nie rozróżnia ich od PKP. Nasze apele są bezskuteczne czas by moderatorzy ostatecznie wyjaśnili status i pochodzenie Krisa.
tgomola - 14-07-2010, 23:30
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Czy te pogłoski o wycofaniu się Veolii są sprawdzone?


Oficjalnie nie, ale wszystko na to wskazuje. Tną kursy, a niedawno wystawili na sprzedaż nieruchomości na terenie zajezdni. Moim zdaniem wycięcie kursów do Katowic (na odc. Kraków - Katowice frekwencja w autobusach jest niewielka, często jedzie raptem kilka osób) jest tylko kwestią czasu.
kris123 - 15-07-2010, 08:14
Temat postu:
Tak. Veolia będzie cięła kursy. pewnie standard czasowo na wakacje potem w ogole polecą. Niedługo żywcem nie bedzie czym jeździć. A już abstrachując od tego może czas aby PR wzięły się za obsługę linii. Bo wystarczy niewiele aby udroznić przejazd pomiędzy Glinikiem a Gorlicami i mozna pomyśleć o składach Gorlice-Kraków-Gorlice i Sącz-Gorlice
kemi73 - 15-07-2010, 11:05
Temat postu:
@Kris człowieku co ty za bzdury wypisujesz nawet nie masz pojęcia ile prywatnych busów kursuje na trasie Kraków - Gorlice. Veolia odpada bo sobie nie radzi z konkurencją a cena biletu normalnego na trasie Gorlice - Krakow to 15 PLN przy cenie 21 PLN Veoli. Dlatego PR jak chce powalczyć o pasażerów to musi konkurować i czasem przejazdu jak i ceną. Promocja PWDC też by się przydała bo cena 23 PLN jest stanowczo za wysoka.
Co do KKA na trasie Stróże - Biecz jaki jest sens uruchamiania tego kursu skoro i tak by dostać się na ten autobus np w Moszczenicy MŁP trzeba przejść 2 km do przystanku i gdzie tu logika i walka o pasażera ?. I nie pisz o frekwencji 20% bo takich cudów nie ma ludzie mają miesięczne np na Libropol i nikt takim cudem nie pojedzie chyba że pracownik PR.
sheva17 - 16-07-2010, 16:31
Temat postu:
Kemi to prawda prywatne busy zdominowały linie, a Libropol przez powódź przejął również część ruchu na kryniczance. Wracając do Veolii ta firma z Gorlic zamierza uczynić tylko przystanek przelotowy dla swoich autobusów z Bieszczad? I kolejna sprawa jak na decyzje tej firmy zapatrują się władze miasta i powiatu? Co do ceny 23 zł to zdecudowanie za dużo, już REGIO z Sącza do Krakowa pojedziemy za 16 zł.
kris123 - 19-07-2010, 09:51
Temat postu:
Tak busy to z jednej strony zmora dla kolei ale dla pasażera liczy się to co tanio i szybko go zawiezie z punktu a do punktu b. I niestety 1 pociągniewiele tu da, ale...
Wystarczy dać pociągi przyśpieszone na odc. Kraków-Tarnów a potem do Gorlic jako osob. I cena zblizona do kursów z Bielska do Krakowa, czyli max 10 zł za bilet normalny. Dając odpowiednie godz. odj i przyj. mozna ludzi przyciągnąć. 10 góra 11 zł za normalny i 6.3 za szkolny.
co do ZKA średnio ruch jest do 10/15 osób. Największa wymiana w Gorlicach zag, Bieczu i Strózach.
sheva17 - 19-07-2010, 10:58
Temat postu:
Dlatego z tymi busami trzeba walczyć? Jak? Raz ceny, dwa sensowne relacje i skomunikowania. Proponuję uruchomienie codziennego REGIO z Sącza do Gorlic oraz weekendowych IR do Warszawy Wschodniej i Rzeszowa przez Stróże, Tarnów- tam mamy drut oraz w zależności od zapotrzebowania dodatkowo do Krakowa Głównego.
kris123 - 19-07-2010, 12:52
Temat postu:
Tylko zauważ, że więcej osób pojedzie Ci w rel. Kraków-Gorlice-Kraków, niż Gorlice-Nowy Sącz. Ceny zgadzam się w dzis. czasach są b.istotne, tak jak sensowne relacje i skomunikowania. A na marginesie regio o ktorym piszesz już kiedyś funkcjonowało. Były to pociągi Nowy Sącz-jasło-Nowy Sącz przez Stróże, Gorlice Zag, Biecz.
natomiast pomiędzy Gorlicami a Gorl. Zag. kursował osobny pociąg, bodaj 5 razy na dobę. Był też codzienny pociąg Kraków-Gorlice-Kraków przez Tarnów, Stróże, Gorl. Zag.
I mi się osobiście wydaje że rację bytu ma pociag Kraków-Gorlice-Kraków na odc. do tarnowa przysp. Z tym, ze Ty pamiętam pisałeś o pociągu wekendowym, ja myslę o codziennym,ponieważ po pierwsze odc. Krakow-tarnów generuje ruch spory, a dalsza relacja sądzę jest w stanie wygenerowac potok podobny do odc. Tarnow-Sacz. Poza tym nic nie stoi na przeszkodzie 2 relacji Gorlice-Sącz, choć tu bym widział relację Biecz(jasło) Sącz. Wtedy mamy połaczone duże miasta w regionie czyli Sącz, Gorlice, Grybów, z Tarnowem i Krakowem
sheva17 - 19-07-2010, 14:00
Temat postu:
Cytat:
Tylko zauważ, że więcej osób pojedzie Ci w rel. Kraków-Gorlice-Kraków, niż Gorlice-Nowy Sącz.


Ważne by taki REGIO dowoził osoby do pracy, a do tego relacja Gorlice- N.Sącz bardziej się nadaje. Tu możemy dyskutować...Co do relacji Gorlice-Kraków to raczej widziałbym ją jako weekendowe IR dla studentów. Należy się jednak zastanowić czy widząc tłumy dojeżdżające do stolicy nie pomyśleć o pociągu IR do Warszawy Wschodniej. Liczę, że PR-y ten temat przemyślą.
kemi73 - 19-07-2010, 14:35
Temat postu:
kris123 napisał/a:

co do ZKA średnio ruch jest do 10/15 osób. Największa wymiana w Gorlicach zag, Bieczu i Strózach.

Kris to przy takim obłożeniu straszny tłok panuje w tych busach Smile
sheva17 - 21-07-2010, 12:21
Temat postu:
Chyba autobusach. Co w końcu jeździ Very Happy?
kris123 - 21-07-2010, 13:13
Temat postu:
Rozklekotane autobusy, że strach wsiadać.
A co do pociagu Gorlice-Kraków-Gorlice tak sobie myślę, że sensownie ułożony rozkład pozwoliłby na odpowiedni potok podrożnych.. Raz czas a dwa cena
b182 - 17-08-2010, 14:48
Temat postu:
tu się zgodzę z Krisem. Pociąg Gorlice-Kraków-Gorlice byłby świetny. Bardzo dużo ludzi codziennie śmiga z Gorlic do Krakowa. Jadą bodaj 3 kursy rano. Więc jest czym zapełnić wagon. Myślę że najrozsądniejszy byłby szynobus. Ale już pare petychji poszło do urzedu wojewódzkiego z tego co wiem i wiecznie śpiewka ta sama. "Ucieli bo mało ludzi, mało ludzi to nierentowne a tak wogóle to się walcie"
My tu sobie możemy dywagować a decyzje i tak podejmie województwo.
Woojtek - 18-08-2010, 07:53
Temat postu:
Jeździł w 2003 taki pociąg z Gorlic do Krakowa o 6.18 odchodził z Tarnowa w kierunku Krakowa a po 17 z Krakowa do Gorlic.
Paradoks - 18-08-2010, 08:36
Temat postu:
Kiedyś na wielu liniach Małopolski było normalnie a obecnie mamy tylko pozory normalności. MZPR powinien zostać dogłębnie przetrzepany.
Anonymous - 18-08-2010, 08:59
Temat postu:
Kris chcesz wozić ludzi z Krakowa do Gorlic pociagiem za 10 zł za bilet nornalny??? Shocked

Uruchamianie pociagow po to zeby za wszelka cene zniszczyc busiarstwo graniczy z obsesją Rolling Eyes ludzie, co jeszcze? Może uruchomimy darmowe pociagi i wtedy bedziemy cieszyc sie że wreszcie jezdza ludzie (chociaz sa relacje w ktorych ludzie i za darmo by nie pojechali pociagiem). Kolej to nie jest instytucja charytatywna, teraz jest gospodarka rynkowa, a Przewozy Regionalne dwa razy oglądają każdą złotówkę. Nikt nikogo nie bedzie woził za parę groszy, bo co z tego skoro pociag sie zapełni, skoro na kartce z kalkulacja finansowa wyjdzie, ze sie nie opłaca, bo ludzie placa zlotowke za bilet?


Jak juz cos reaktywowac, to z głową, a nie na hurraaa. Na poczatek wystarczyloby
polaczenie w piatek i niedziele, pod studentow, a gdyby sie przyjelo mozna by to rozszerzyc na pozostale dni. Ja pociag do Gorlic widzialbym w planie Moscickiego, w obie strony nawet.
mozambikpl - 18-08-2010, 10:12
Temat postu:
za 10zł może nie ale powiedzmy że za 15zł byłoby sensowne.
Janosik - 18-08-2010, 10:59
Temat postu:
Pułtuś napisał/a:
Kris chcesz wozić ludzi z Krakowa do Gorlic pociagiem za 10 zł za bilet nornalny??? Shocked

Uruchamianie pociagow po to zeby za wszelka cene zniszczyc busiarstwo graniczy z obsesją Rolling Eyes ludzie, co jeszcze? Może uruchomimy darmowe pociagi i wtedy bedziemy cieszyc sie że wreszcie jezdza ludzie (chociaz sa relacje w ktorych ludzie i za darmo by nie pojechali pociagiem). Kolej to nie jest instytucja charytatywna, teraz jest gospodarka rynkowa, a Przewozy Regionalne dwa razy oglądają każdą złotówkę. Nikt nikogo nie bedzie woził za parę groszy, bo co z tego skoro pociag sie zapełni, skoro na kartce z kalkulacja finansowa wyjdzie, ze sie nie opłaca, bo ludzie placa zlotowke za bilet?


Jak juz cos reaktywowac, to z głową, a nie na hurraaa. Na poczatek wystarczyloby
polaczenie w piatek i niedziele, pod studentow, a gdyby sie przyjelo mozna by to rozszerzyc na pozostale dni. Ja pociag do Gorlic widzialbym w planie Moscickiego, w obie strony nawet.


Mógłbyś tak mówić gdyby nie to, że PR za swoją działalność otrzymują dotacje ( w małopolsce jedną z najwyższych w kraju ). Szkoda, że ogromną część tej dotacji przejada przerośnięta biurokracja, która potrafi jedynie podjąć tak świetną decyzje jak wprowadzenie KKA... Do tego dołóżmy jeszcze nieefektywną działalność i nie ma się co dziwić, że PR muszą liczyć każdą złotówkę... Może kiedyś się doczekamy, że w Polsce będzie normalna kolej choć raczej szybko to nie nastąpi.
Anonymous - 18-08-2010, 11:11
Temat postu:
mozambikpl napisał/a:
za 10zł może nie ale powiedzmy że za 15zł byłoby sensowne.


Bilet na Regio z Krakowa do Tarnowa kosztuje 15 złotych. Czyli na dobra sprawe przewoz pasazerow na odcinku Tarnow-Gorlice mialby byc za darmo, patrzac z pespektywy kolei ? Bo dla budżetu wplywy z biletow bylyby takie same niezaleznie czy ludzie jada do Grolic czy do Tarnowa, a koszt uruchamiania pociagu dalej pozostaje...

Ale ale. Jest pociag o 19:40 z Krakowa konczacy bieg w Strozach. Jego mozna by przedluzyc do Gorlic- jesli chodzi o koszty to ta opcja wyszlaby najtaniej, gdyz pociag juz istnieje i konczy bieg w Strozach, a dodatkowy koszt to wydluzenie do Gorlic. Tansze to kilka razy niz uruchamianie zupelnie nowego polaczenia. A moze daloby sie go przyspieszyc?

@Janosik- biurwa jest wielka, ale jest na prawdę niczym w porównaniu z kwotami jakie idą dla PLK. Wynoszą one ponad 30% uruchomienia pociagu (to tak jakby kierowcy samochodow placili jeszcze 30% wiecej za benzyne). Dopoki nie zwiekszy sie finansowanie PLK przez panstwo, to opłaty za cały bajzel na PLK (i jeszcze remonty!) będą rozkladane na przewoznikow. A potem sie dziwimy czemu jakis pociag jest likwidowany, a inny jest nierentowny, inny skracany.Po prostu przy takich kosztach uruchomienia pociagu nie ma mowy o zysku! I to jest najwieksza roznica miedzy Polska a innymi krajami i powod, dla ktorego zwija sie dziesiatki polaczen, ktore wożą setki ludzi, ale sa nierentowne Mad W normalnych warunkach kibel z Sacza do Tarnowa zarobilby na siebie. Ale przy tym niesamowitym haraczu dla PLKi, trudno o zysk. A zbliza sie kolejna podwyzka!

Czy to nie chore, że na jakimś pociagu wprowadza sie szynobus zamiast EZT, albo pietrowy wagon zamiast normalnego, nie po to zeby bylo wygodniej/szybciej, tylko po to zeby wykombinowac, zeby placic mniej PLK? Intercity chce kupowac juz tylko pietrusy, bo dzieki temu mniej zaplaca zarzadcy infrastruktury. Czy to nie chore prawo generuje takie patologiczne sytuacje w ktorej przewoznik musi kombinowac zeby zwiazac koniec z koncem? Oto Polska wlasnie.

Jak dla mnie to odpowiedzialnymi za ten caly syf jest Panstwo Polskie i PLKa. Takiej biurokracji to nie ma nawet w Cargo, przysiegam.
Janosik - 18-08-2010, 11:18
Temat postu:
No niestety to prawda. Stawki dostępu do torów w Polsce są jednymi z najdroższych w Europie ( o ile nie najdroższe ). W Polsce rządzi jednak lobby autostradowe i w ten sposób ładuje się duże pieniądze w GDDKiA, a PLKa musi się utrzymać sama... Gdzie nie posłuchamy wszędzie mówi się tylko o budowie autostrad i dróg szybkiego ruchu. Ale słyszałem ostatnio jakie mają być ceny za przejazd nowymi autostradami. Kwota za przejazd całą autostrada (np. północ-południe ) to ponad 100zł do tego dochodzą koszty paliwa. Także może się okazać, że dużo bardziej będzie się opłacałoby się jeździć pociągami, ale infrastruktura kolejowa będzie wtedy już w stanie totalnego rozpadu. Europejski podział środków na infrastrukturę, czyli 60:40 (drogi:tory) byłby najlepszym wyjściem.
Anonymous - 18-08-2010, 11:23
Temat postu:
Poprawka: ceny dostepu do torow w Polsce SĄ najdrozszymi w Europie.

Taaak, o tych 100 złotych za autostrade slyszalem i powiem ze poprawilo mi to humor Razz jak dla mnie OK. Lobby drogowe w Polsce jest silne, a Tusk dał do zrozumienia, że najpierw wybuduje autostrady a potem wezmie sie za kolej. Szkoda ze do tego czasu kolej zdechnie...
sheva17 - 18-08-2010, 13:34
Temat postu:
Cytat:
Szkoda, że ogromną część tej dotacji przejada przerośnięta biurokracja, która potrafi jedynie podjąć tak świetną decyzje jak wprowadzenie KKA...


A w Afryce biją murzynów Very Happy . Pociągi do Biecza świecą pustkami, nawet teraz KKA to za dużo. W porównaniu do cen dyktowanych przez Veolię w PWDC pociąg i tak jest zdecydowanie tańszy. Bilet z Krakowa do Gorlic powinien kosztować tyle samo co do Nowego Sącza. Ważne by uruchomić sensowną relację, czy to codzienną do Nowego Sącza, czy weekendową do Krakowa...A przedłużenie kibla z 19:40 z Krakowa do Stróż do np. stacji Gorlice Zagórzany, czy też Gorlice to bardzo dobry pomysł. Wcześniej niech jednak ktoś z PR-ów z łaski swojej oplakatuje i Gorlice i krakowskie akademiki informując o takiej możliwości. Młodzież wbrew pozorom za zatłoczonymi busami nie przepada...
Marzeniem byłoby jednak połączenie kolejowe Gorlic ze stolicą, do Krakowa REGIO dalej jako IR. Wtedy pasażerów by nie zabrakło, zresztą znajomi tłuką się nawet z przesiadkami kiblami byleby tylko z busów nie korzystać, gdzie komfort podróży to katastrofa.O pasażera trzeba walczyć i zaoferować mu coś więcej niż kursy do wsi Stróże.
Anonymous - 18-08-2010, 14:11
Temat postu:
Czy to prawda że wielu Gorliczan wsiada do pociagów do Krakowa w Bobowej ? O czymś to swiadczy!
kris123 - 18-08-2010, 14:22
Temat postu:
całkiem prawdopodobne. Nie każdy lubi czekać na przesiadki z Biecza w Strózach, poza tym MZPR wyciął w leciie kursy w wekendy. Co do stawek za tory faktycznie są za duże i dopóki tak będzie to większość linii trzeba będzie ratować dotacjami. A gdyby nie one nie wiem czy paredziesiąt pociągów by się zwróciło. Może pociągi do arnowa czy IR do Przemyśla czy Rzeszowa. Ale wiekszosc pociagów jeździ dzięki dotacji. Co docen nie zgodzę się, że niska stawka to absurd.. Bowiem na początku to ma być magnes dla przyciągnięcia pasażera. Nikt za 20 zł nie pojedzie. Ceny muszą być niskie i dodatkowo przy założeniu pWDC. Oczywiście co do rozkłądu ten tzreba dostosować do pasażerów. fakt można 66135 przedłużyć do Gorlic, tylko tzreeba pomyśleć czy godz 23 w Gorlicach to nie za późna pora. najproście powrócić do rozkłądu który funkcjonował, lub tak go dostosować, aby złąpać ludziu do pracy i do szkół. Pociąg do Gorlic w luce pomiedzy Jaworzyną a 66131 powrotny w luce pomiędzy 12 a 15 co sądzicie?
mozambikpl - 18-08-2010, 15:29
Temat postu:
veolia w Gorlicach... no jak tak dalej pójdzie to będzie można się nauczyć rozkładu na pamięć, obecnie jest 17miejscowiści docelowych z czego część jest przeprowadzana przez pks Tarnów i veolia mielec. Obecnie z 8stanowisk są używane dwa przy czym jedno w częstotliwością... no dwie miejscowości obsługuje więc pewnie jeszcze rok i veolia ucieknie z Gorlic albo będzie obsługiwać połączenia do Krakowa. Jak wracam z piątki dunajcem albo tym który w Bobowej jest po 20 to dużo studentów wysiada w Bobowej.
kris123 - 18-08-2010, 15:36
Temat postu:
Szkoda, ze kolejny raz MZPR robi sobie jaja z pasażera. To tylko pokazuje , że pisanie z nimi i walczenie o lokalny ruch jest stratą czasu. Tak samo załatwili Giewont i inne przyśpieszone na Zakopance, potem wzięli się za Kryniczankę. Teraz uwalają kolejną linię, która przy dobrym rozkłązdie może być dochodowa. Po co dać szynobus, po co pociąg do Gorlic, skoro można wyciachać co się da. teraz tym działąniem utracą resztki pasażerów i będzie dotowana ZKA dla kolejarzy. Bo nikt normalny nie pojedzie droższym busem PKP skoro taniej pojedzie prywatnym busem. tak sobie myślę, że w MZPR nikt nie myśli. A najgorsze, że nie słuchają ludzi. I powoli przestaję dziwić się Podkarpaciu , że daleko gdzieś ma interesy z Małopolską. Wszędzie następuje reaktywacja poąłczeń u nas w ogóle. Kolejne regiony są odcinane. Nie ważne czy wsie czy większe miasta. Jeszcze rok czy 2 takiego zarządzania i posypie się wszystko.
Ale najb. dziwi fakt,m że jakoś Rabka opłąca się wjeżdżać do stacji a do Marcinkowic czy Gorlic nie.
Co doi veolii to i ona wycofa się z Gorlic. Kiedyś można było dojechać do Grybowa czy Bartnego Veolią obecnie praktycznie się nie da. Obraz nędzy i rozpaczy.
kemi73 - 23-08-2010, 10:00
Temat postu:
Kris123 praktycznie sie da tylko że nie Veolią Smile pozostają busiarze i ich do Grybowa jest sporo Smile
sheva17 - 23-08-2010, 11:07
Temat postu:
Kris, z Gorlic do Krakowa bilet powinien kosztować 16 zł. Skoro do Sącza się dało to uda się i do Gorlic. A magnesem są nie tylko ceny, ale i dobra oferta- stąd pomysł IR do stolicy.
hurricane - 23-08-2010, 16:26
Temat postu:
Sheva najpierw to zadbajmy o to, żeby Nowy Sącz czy Krynica miały jakiekolwiek sensowne kolejowe połączenie ze stolicą, a potem myślmy o Gorlicach... Minimum dla Gorlic to przynajmniej dwie pary do Krakowa, ale czy wtedy MZPR nie przytnie Sącza? Jeszcze w 2006 roku zaraz za Dunajcem jechał po południu osobowy do Krynicy, może warto taki pociąg przywrócić jako osobowy do Gorlic, a Dunajec zrobić takim naprawdę ostrym REGIOPlusem z postojami za Tarnowem tylko w Tuchowie, Gromniku, Bobowej Miasto, Grybowie...
CottonwoodEN71 - 24-08-2010, 08:49
Temat postu:
Cytat:
Ale najb. dziwi fakt,m że jakoś Rabka opłaca się wjeżdżać do stacji

za każdym razem jak jadę prze Rabkę to wsiada/wysiada tam 20 osób lub nawet więcej (w szczycie wakacyjno-weekendowym). Jechać ten krótki odcinek opłaca się bardziej, niż do Gorlic. Sorry, ale Rabka to znana miejscowość uzdrowiskowa, i ludzie tam chcą jeździć, i jeżdżą, i to pociągiem Razz Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby zlikwidowali wjazd do Rabki a w zamian gdzieś tam puścili skład do Gorlic.
sheva17 - 24-08-2010, 17:52
Temat postu:
Cytat:
Sheva najpierw to zadbajmy o to, żeby Nowy Sącz czy Krynica miały jakiekolwiek sensowne kolejowe połączenie ze stolicą, a potem myślmy o Gorlicach..


Dlaczego? Postarajmy się o sensowny rozkład dla całego regionu. IR do Nowego Sącza ze stolicy to świetny pomysł, z Krakowa mogłoby jechać na planie REGIO. Zobaczymy czy pomysł wypali, podobno PR-y coś takiego uruchomią. Co do Gorlic to oprócz składu do Krakowa przydałby się też codzienny szynobus do Sącza plus rzecz jasna skomunikowanie na pociąg IR do stolicy w Stróżach, jeśli rzecz jasna z Gorlic takiego nie da się uruchomić.


Cytat:
Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby zlikwidowali wjazd do Rabki a w zamian gdzieś tam puścili skład do Gorlic.


Wyobraźnię masz bardzo ubogą. Dziesiątki samochodów na gorlickich rejestracjach dowożą pasażerów na pociąg do Stróż czy Bobowej więc specjalnego problemu z frekwencją by nie było. Zresztą jak przypomnę sobie tłumy czekające w niedzielę w Zagórzanach na Bieszczady to ta nasza dyskusja wydaje mi się, że ma charakter absurdalny.
MK_Rabka - 24-08-2010, 18:11
Temat postu:
Cytat:
Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby zlikwidowali wjazd do Rabki a w zamian gdzieś tam puścili skład do Gorlic.

Co ma piernik?
CottonwoodEN71 - 24-08-2010, 22:36
Temat postu:
MK_Rabka napisał/a:
Cytat:
Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby zlikwidowali wjazd do Rabki a w zamian gdzieś tam puścili skład do Gorlic.

Co ma piernik?

Dla niektórych użytkowników byłoby dobrze, gdyby na "ich" linii jeździły tuziny pociągów w zamian za skasowanie na innych, wg nich niepotrzebnych, liniach (Lokalny patriotyzm czy nie wiem, co, ale jak się czyta niektóre wypowiedzi pewnych osób to takie można odnieść wrażenie).


Cytat:
Dziesiątki samochodów na gorlickich rejestracjach dowożą pasażerów na pociąg do Stróż czy Bobowej
Zauważyłem, rzeczywiście, że w Stróżach wsiada bardzo dużo osób, skąd jednak są, nie wiem, nie pytam ich Very Happy wiele razy jadąc trasą zaobserwowałem 3 a nawet 4-krotnie więcej pasażerów korzystających ze stacji Stróże czy Bobowa niż np. Grybów a nawet Nowy Sącz.
Janosik - 25-08-2010, 08:47
Temat postu:
CottonwoodEN71 napisał/a:
Zauważyłem, rzeczywiście, że w Stróżach wsiada bardzo dużo osób, skąd jednak są, nie wiem, nie pytam ich Very Happy wiele razy jadąc trasą zaobserwowałem 3 a nawet 4-krotnie więcej pasażerów korzystających ze stacji Stróże czy Bobowa niż np. Grybów a nawet Nowy Sącz.


Samochody z rejestracjami KGR w Stróżach to faktycznie przyjezdni, ale już w Bobowej to mogą być miejscowi, bo Bobowa leży w powiecie Gorlickim.
Kiedyś mówiłem dlaczego Stróże są ważne dla pasażerów. Po prostu w tamtym regionie panują silne kolejowe tradycję i ludzie przyzwyczaili się do jazdy tym właśnie środkiem transportu.
sheva17 - 25-08-2010, 10:57
Temat postu:
Cytat:
Samochody z rejestracjami KGR w Stróżach to faktycznie przyjezdni, ale już w Bobowej to mogą być miejscowi, bo Bobowa leży w powiecie Gorlickim.


Wiem w jakim powiecie leży Bobowa, ale sam wielokrotnie np z Dunajca w takim peletonie jechałem ze stacji do Gorlic w odwiedziny.
kris123 - 27-08-2010, 17:42
Temat postu:
Prawda jest taka, że raz cena a 2 to oferta. Bez tego niewiele sie da zrobić. Mnie tylko dziwi, ze ZKA nie wjeżdża do Gorlic...
sympatyk - 08-01-2013, 22:13
Temat postu:
Czyżby zaczęły się spełniać pierwsze noworoczne życzenia?

„Pociąg studencki” pojedzie do Gorlic? Jest poparcie starostwa.

Akcja społeczna na rzecz przywrócenia kolejowych połączeń pasażerskich do Gorlic nabiera rozmachu. Tuż pod koniec ubiegłego roku uzyskała poparcie starosty gorlickiego. Na specjalnym spotkaniu z organizatorem akcji starosta zadeklarował pomoc oraz lobby w kwestii reaktywacji pociągów do Gorlic – zarówno Regio, jak i dalekobieżnych

27 grudnia w spotkaniu w starostwie powiatowym w Gorlicach wziął udział starosta Mirosław Wędrychowicz, organizator i koordynator akcji Marcin Kreis oraz naczelnik do spraw obywatelskich Jan Szkaradek. Celem spotkania było ustalenie wspólnej linii działania na rzecz przywrócenia pociągów regionalnych kursujących przede wszystkim z Krakowa do Gorlic.

Poparcie starostwa

Starosta Mirosław Wędrychowicz poparł akcję i zadeklarował przedłożenie tematu na Związku Gmin w celu przygotowania wspólnego pisma do Marszałka Województwa Małopolskiego oraz Małopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych. Spotkanie miałoby na celu omówienie problemów komunikacyjnych powiatu oraz tego rejonu małopolski. Oprócz przedstawicieli gmin rejonu gorlickiego w spotkaniu mogliby wziąć udział przedstawiciele władz Krakowa, Jasła, Tarnowa czy też uczelni gdzie studiują gorliccy studenci. Połączenie roboczo zostało nazwane „pociągiem studenckim”.

Ustalono wstępne propozycje terminów kursowania i relacje pociągów: piątek godz. 16:25 lub 18:26 z Krakowa jako drugi EZT jadący z pociągiem do Nowego Sącza, rozłączany w Stróżach a potem samodzielny kurs do Gorlic, ewentualnie do Biecza. Przyjazd do Gorlic planowany byłby na ok 19:40 lub 22:00. Następnie powrót z Gorlic lub Biecza do Stróż do Stróż 19:05 lub 21:29. Kurs powrotny w niedzielę ok 17:15 z Gorlic lub poniedziałek 4:45 (obieg Stróże – ewentualnie Biecz – Gorlice – Zagórzany – Stróże i dalej jako drugi EZT z pociągiem z kierunku Nowego Sącza).

– Starostwo zainteresowało się tematem i zadeklarowało podjęcie aktywnych działań zarówno w kwestii weekendowego uruchomienia połączenia Kraków - Gorlice (ew. Biecz) oraz wakacyjnego połączenia Gdynia - Zagórz które według deklaracji PKP Intercity ma ruszyć w grudniu 2013. Jeśli chodzi o pociąg PKP Intercity, na chwilę obecną bardziej prawdopodobna jest trasa przez Skarżysko – Kamienną i Rzeszów, jednak chcemy przekonać przewoźnika do wykorzystania historycznej trasy, która umożliwi dogodne połączenie Krakowa z Gorlicami, Jasłem i Bieszczadami – powiedział Marcin Kreis, organizator akcji.

– Oba tematy mają być poruszone na Związku Gmin i starostwo planuje wystosować razem z gminami wspólne stanowisko w tej sprawie. W kwestii pociągu PKP Intercity bierzemy pod uwagę kompromis – niech połączenie ruszy przez Sandomierz, a po zakończeniu remontu linii Kraków – Rzeszów może zostać przetrasowany na docelową relację przez Kraków – Tarnów – Gorlice – mówi Marcin Kreis.

Koszty jednak symboliczne?

Głównym argumentem Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego jest brak środków na uruchomienie pociągów do Gorlic. Rozważając dołączenie dodatkowego składu do już kursującego Regio „Dunajec” (Nowy Sącz – Stróże – Kraków – Stróże – Nowy Sącz) koszt przejazdu składu według nieoficjalnych wyliczeń organizatora akcji na odcinku Stróże – Gorlice – Stróże wyniósłby około 190 -200 zł, co daje niemal symboliczną kwotę 20.000 zł rocznie.

Według organizatora akcji realny koszt całego przejazdu z Krakowa do Gorlic jako drugiej jednostki jadącego już pociągu byłby tylko nieznacznie wyższy od kursu ze Stróż do Gorlic więc do obliczeń organizatorzy przyjęli go w wysokości 250 zł. – Takie rozwiązanie wpłynęłoby też na komfort pasażerów poprzez zwiększenie liczby miejsc na najbardziej obciążonym odcinku z Krakowa do Tarnowa (ze Stróż do Nowego Sącza jedzie już znacznie mniejsza liczba podróżnych). Jednocześnie ustaliśmy, by wnioskować wraz z uruchomieniem tego połączenia o wprowadzenie oferty "Połączenie w dobrej cenie" w cenie analogicznej do ceny biletu na odcinek Kraków Gł. – Nowy Sącz, czyli 18 zł. Taka cena byłaby niezwykle atrakcyjna względem ceny biletu na autobus mimo obecnego czasu przejazdu w granicach 3:10h – 3:30h. Ponadto dzięki ulgom ustawowym cena biletu dla studenta wyniosłaby około 8,90 zł – mówi Marcin Kreis.

Pociąg rentowny?

– Możemy przyjąć że praktycznie wszyscy pasażerowie, którzy będą jeździć tym pociągiem nie korzystają w tej chwili z pociągów, więc przy koszcie uruchomienia połączenia 190-250 zł cały wpływ z biletów będzie zwiększał dochód Przewozów Regionalnych. Przy średnio 10,5 (190 zł) czy 13,8 (250 zł) pasażerach wpływy z biletów pokrywają w 100% koszty uruchomienia połączeń – tłumaczy Kreis.

– Z naszych bardzo ostrożnych szacunków wynika, że istnieje popyt na 300-400 miejsc w dni około weekendowe na trasie Gorlice – Kraków. Zakładając wersję minimalną na poziomie 30 pasażerów pociągu, rentowność połączenia mogłaby sięgnąć nawet poziomu 210% – dodaje Kreis. Warto również podkreślić, że pod składaną jesienią 2012 roku petycją w sprawie uruchomienia połączenia kolejowego Gorlic z Krakowem podpisało się prawie 400 osób. Coraz częściej pojawia się pytanie, czy zatem nie warto przy tak małych kosztach zadbać o mieszkańców tego mocno zaniedbanego kolejowo krańca Małopolski?

Zdrowa konkurencja

– Wiele osób obawia się, że wprowadzenie pociągu musiałoby odbyć kosztem kursujących autobusów. Jednak uważam, że jest to przekonanie błędne – pociąg i autobus w naszych założeniach nie są konkurencją, ale mają stanowić jeszcze bardziej kompleksową i atrakcyjną ofertę niż jest to obecnie. Pociąg pomógłby obsłużyć pasażerów podróżujących w czasie największego popytu – dając możliwość wyboru środka transportu, a w pozostałych porach pozostałaby obecna oferta autobusowa. Warte podkreślenia jest to, iż w piątkowe i niedzielne popołudnia mimo podwójnej obsługi taborowej autobusów zdarzają się spore trudności w zabraniu wszystkich pasażerów. Szczególnie jest to widoczne w czasie w okolicy świąt i długich weekendów – tłumaczy Kreis.

Główne czynniki, dzięki którym pociąg stanowiłby sporą konkurencję dla komunikacji autobusowej to według Marcina Kreisa wyższy komfort podróży, możliwość przewozu roweru, atrakcyjna cena biletu zarówno względem busów jak i drogiego paliwa, brak korków oraz bezpieczeństwo podróży czy też łatwy dojazd do samego centrum Krakowa. – Pozwalają przypuszczać, iż do podróżowania komunikacją publiczną przekonałoby się więcej osób, które aktualnie jeżdżą samochodami, więc pociąg zamiast odbierać pasażerów autobusom przyciągnął by nowe osoby, a niewykluczone też że pojawienie się pociągu kursującego nawet w ograniczonym zakresie w naszym rejonie byłoby też zachętą dla nowych turystów. Ponadto próby przerzucenia części ruchu z dróg na tory są spójne z promowaną przez Unię Europejską i Bank Światowy polityką zrównoważonego transportu, co pozwala mieć nadzieję na uzyskanie dodatkowych funduszy na rewitalizację linii czy zakup nowego taboru, który jeszcze bardziej podniósł by komfort i skrócił czas przejazdu – dodaje Kreis.

Główną obawą organizatora akcji i zainteresowanych uczestników jest kwestia rozkładu jazdy, którego złe ułożenie kilka lat temu doprowadziło do sztucznego wygaśnięcia popytu na pociągi z Gorlic. Pomijając kwestię kosztów, ułożenie odpowiedniego rozkładu jazdy odpowiadającego rzeczywistym potrzebom lokalnego rynku jest kwestią najważniejszą, od której może zależeć powodzenie pomysłu, dlatego ewentualne wprowadzenie oferty musi być oparte na wnioskowanych założeniach i poprzedzone badaniami rynku. Bez tego jakiekolwiek nakłady finansowe i starania lokalnych samorządowców nie zaspokoją rzeczywistych potrzeb pasażerów.

http://www.rynek-kolejowy.pl/38520/_Pociag_studencki_pojedzie_doGorlic_Jest_poparcie_starostwa_.htm
pp - 14-01-2013, 10:31
Temat postu:
Z jednej strony, dla Marcina Kreissa mam szczere słowa uznania, za rozruszanie tematyki kolejowej w Gorlicach, dotychczas bardzo zabetonowanych kolejowo. Szczególnie jeśli chodzi o samorządy.
A z drugiej strony mam pytanie - czemu Pan się tak uparł tylko i wyłącznie przy tej reaktywacji, nie mówiąc zupełnie nic o potrzebnych remontach na liniach 108 i 110? Przecież to od tego trzeba zacząć?
Z czym Pan do ludzi wyjdzie w przyszłym rozkładzie? Kraków - Tarnów będzie składem przyspieszonym 1h40', jeśli dobrze pójdzie. Do tego Tarnów - Zagórzany kolejne 1h40', i mamy Kraków-Gorlice 3h30'. Wspaniały przepis na katastrofę.

Tytułem przypomnienia, z Tarnowa do stacji Gorlice Zagórzany, z pominięciem stacji Stróże dzięki istniejącej łącznicy, w roku 1994 podróż pociągiem pośpiesznym trwała 1h 15 minut, rok później: 1h 12 minut, 1996: 1h 17- 1h 20 minut, 1997: 1h 20- 1h 22 minuty, 1999: 1h 22 minuty. Dawało to w efekcie bardzo dobry czas przejazdu z Krakowa do Zagórzan, nie dłuższy niż 2h 25 minut. Składem wagonowym! 15 lat temu! A teraz? Mamy nowoczesny tabor, pociąg typu R+ który jechałby z Gorlic do Krakowa łącznicą Stróż (senatora olać) nawet z zatrzymaniami od Gorlic do Polnej na każdej stacji i p.o. miałby czas rzędu 2h10-2h20'. I to jest oferta! I to jest czas konkurencyjny dla autobusów! A nie dziadowanie do którego trzeba będzie dokładać kupę kasy. Dlatego, po pierwsze, potrzebny jest remont linii 108, 110 i łącznicy 619.
Niech Pan zresztą popatrzy na listę WOSów:
http://semaforek.kolej.org.pl/wiki/index.php/Wykazy_Ostrzeżeń_Stałych

Poza tym, w powyższym artykule wspomina się o konkurencji autobusowej i obawach, no właśnie, kogo? Pociąg Gorlice-Kraków nie pojedzie tą samą trasą, co autobus. Pociąg będzie także zapewniać połączenie Gorlic z Tarnowem, którego od lat brakuje i na które żaden przewoźnik autobusowy nie wszedł (jeden kurs obecnie, to nie oferta), mimo zapotrzebowania społecznego. Więc o co chodzi?

[ Dodano: 22-07-2015, 13:44 ]
...
sympatyk - 06-01-2016, 16:13
Temat postu:
Z okazji finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w najbliższą niedzielę do Gorlic przyjedzie pociąg pasażerski Very Happy
turystka - 06-01-2016, 18:02
Temat postu:
Super - może przetrze się na nowo szlak Smile
pp - 11-02-2016, 10:07
Temat postu:
Rzeszów – Gorlice na rozkładzie jazdy!

Od 13 marca br. między Rzeszowem i Gorlicami pomknie nowoczesny szynobus. To efekt wspólnych starań burmistrza Gorlic Rafała Kukli, starosty gorlickiego Karola Górskiego oraz burmistrza Biecza Mirosława Wędrychowicza. Zgodę na uruchomienie połączenia wyraził dziś (10 lutego) Marszałek Województwa Małopolskiego Jacek Krupa. Wcześniej propozycja zyskała akceptację władz Województwa Podkarpackiego.

Jeszcze podczas ostatniej sesji Rady Miasta Gorlice burmistrz Kukla informował, że Miasto Gorlice będzie musiało ponieść część kosztów funkcjonowania połączenia. Okazuje się jednak, że całość środków przekazana zostanie z kasy samorządów Województw Małopolskiego i Podkarpackiego.

Pociąg kursował będzie w piątek na trasie Rzeszów – Gorlice, oraz w niedzielę z Gorlic do Rzeszowa. Zapewni on szybki, komfortowy i bezpieczny dojazd mieszkańcom Ziemi Gorlickiej i Jasielskiej uczącym się, studiującym i pracującym w stolicy Województwa Podkarpackiego.


UM Gorlice
turystka - 11-02-2016, 19:55
Temat postu:
BRAWO!!! Nareszcie! Smile
Anonymous - 11-02-2016, 23:37
Temat postu:
turystka napisał/a:
BRAWO!!! Nareszcie! Smile

Sukces będzie jak w niedzielę do Rzeszowa będzie dojeżdżał ze 20 minut przed Przemyślaninem (teraz TLK "Orion", 19:42). Wtedy faktycznie frekwencja podskoczy, bo będzie to bardzo szybkie połączenie z kilkoma dużymi aglomeracjami - Kraków, Katowice, Wrocław, Poznań, Szczecin. Na powrót z weekendu idealnie, przynajmniej do Poznania. Na długiej trasie czas przejazdu tego odcinka z Gorlic nie ma większego znaczenia, czy to będzie 2,5 godz. czy 4. Jeżeli dojedzie do Rzeszowa później, to frekwencja będzie niska, bo nie będzie żadnego rozsądnego pociągu na zachód.
Zouave - 12-02-2016, 00:06
Temat postu:
Wątpliwe, by ktokolwiek z Gorlic czy Jasła jeździł na Kraków pociągiem przez Rzeszów.
Anonymous - 12-02-2016, 00:23
Temat postu:
Zouave napisał/a:
Wątpliwe, by ktokolwiek z Gorlic czy Jasła jeździł na Kraków pociągiem przez Rzeszów.

Ja tak z Beskidu Niskiego wracałem, bo w autobusach czy busach jest zawsze ogromne ryzyko, że z rowerem nie zabiorą, nawet jak się zgodzi na sporą "dopłatę". Pewnie z normalnym bagażem jest łatwiej.
Zouave - 12-02-2016, 13:15
Temat postu:
Jeśli z rowerem to rozumiem. Ilość autobusów z Gorlic czy Jasła na Kraków jest spora, więc Rzeszów nie jest dla ludzi jadących na zachód Polski żadną alternatywą. Jest natomiast alternatywą dla jadących na Warszawę np, przynajmniej przy obecnym rozkładzie jazdy.
sabatnik - 12-02-2016, 20:14
Temat postu:
Liczę, że to jest przede wszystkim przełamanie pierwszych lodów i wkrótce dojdą kolejne połączenia. Przecież 1 para pociągów to nie jest załatwienie sprawy.
Gaspares - 12-02-2016, 20:49
Temat postu:
Nie załatwi, ale nie od razu Rzeszów zbudowano. A to może być impuls ku przełamania trendu w obu 'antykolejowych' województwach.

Może to czysty eksperyment, może akt dobrej woli władz, może tylko zagrywka pod kapitał polityczny. Ale na pewno to szansa na zmianę ku lepszemu.
Rafel - 13-02-2016, 10:16
Temat postu:
Przed laty już jeździły przeróżne pociągi i to regularnie kilka razy codziennie i zlikwidowali bo nie rentowne a teraz ma być inaczej bo nowy tabor pojedzie? tu trzeba by było linie zmodernizować bo chodzi o czas. Ludzie lubią jeździć pociągami, ale z dobrym czasem przede wszystkim (szkoła, praca). Ogólnie jest super że będzie coś jeździło że nie zapominają o linii.
vianooo - 18-02-2016, 10:53
Temat postu:
Akurat Kraków jest tak dobrze skomunikowany z miastami takimi jak: Rzeszów, Nowy Sącz, Gorlice, Krosno, Jasło że nie widzę tego w różowych kolorach. Ale patrząc z perspektywy czasu połączenie Kraków Wieliczka tak mocno oblężone przez busy i mpk chyba zaczyna przegrywać z pociągiem który jest teraz bardzo często wybierany przez osoby jadące do pracy do centrum Krakowa. I nie ma się co dziwić bo podróż trwa parę chwil, nowoczesny skład itp wpływają na poprawę świadomości podróżnych. Już teraz obserwuje się dużą ilość busów na tej trasie jadących jeden za drugim w których jest bardzo mało pasażerów.
pp - 10-05-2016, 07:35
Temat postu:
Powiało PRL-em
dodano: 2016-04-01, przez: Jarosław Rozpłochowski

Zabrakło tylko orkiestry dętej i dziewczynek w strojach ludowych witających przyjezdnych chlebem i solą, poza tym było wszystko, jak za dawnych lat. Kwiaty, uśmiechy, poklepywanie się po plecach, co miało oznaczać „sukces”, a wszystko to za sprawą pierwszego szynobusa, który w piątkowe popołudnie zawitał do Gorlic.
I stało się! Lata walki miłośników kolei, do których nieśmiało dołączyli lokalni samorządowcy przyniosły wymierny efekt w postaci ożywienia dawno nieużywanych torów prowadzących wprost do Gorlic. Ciekawe, jak w tym momencie czuje się były burmistrz Gorlic Kazimierz Sterkowicz, który a czasów swojej kadencji nosił się z zamiarem rozebrania bezużytecznego torowiska, a w jego miejscu miał pojawić się asfalt, jako alternatywna droga w stronę Biecza.

Planowy przyjazd szynobusa z Rzeszowa do stacji Gorlice 17.33. Na chwilę przed spodziewanym przyjazdem zaskrzeczały dawno nieużywane głośniki peronowych megafonów .. fuu, fuuu… raz, raz … dało się słyszeć nieco speszonym żeńskim głosem, który to po chwili zakomunikował, że oto do stacji zbliża się pociąg osobowy z Rzeszowa, który kończy swój bieg.

Na to hasło w stronę peronu rzucili się stojący dotychczas skromnie pod budynkiem dawnej stacji oficjele, a wśród nich senator Stanisław Kogut, burmistrz Rafał Kukla z dwójką dzieci oraz nieodstępujący go na krok jego zastępca, był także starosta gorlicki Karol Górski, Przewodniczący Rady Miasta i Gminy Biecz Grzegorz Nosal, a także radni powiatowi Stanisław Kaszyk i Krzysztof Kosiba, Radę Miasta Gorlice na peronie reprezentowała jej wiceprzewodnicząca Mariola Migdar.

Szynobus wjechał zgodnie z planem otworzyły się drzwi pojazdu z wnętrza, którego wysiedli pasażerowie, którzy mieli za sobą dziewiczy kurs, lecz tylko nieliczni z nich tak naprawdę pokonali dystans z Rzeszowa do Gorlic. Główną część pasażerów stanowili pozostali goście oficjalni wśród, których dostrzec można było poseł Barbarę Bartuś, byłego burmistrza Witolda Kochana, obecnego burmistrza Biecza Mirosława Wędrychowicza, radnych Rady Miasta Gorlice Lucynę Jamro, Augustyna Mroza, Mateusza Koszyka, a także przedstawicieli przewoźnika.

Wspólnej radości i gratulowania sobie sukcesów nie było końca. Uśmiechy, serdeczności, kwiaty – sukces ma zawsze wielu ojców. Pomimo tego, że szynobus oficjalnie skończył bieg w Gorlicach po chwili wszyscy ponownie wsiedli do pojazdu i odjechali na stację Gorlice-Zagórzany, gdzie w tamtejszej restauracji oddali się świętowaniu zrealizowania przedsięwzięcia.

Przypomnijmy, że szynobus będzie wykonywał z Rzeszowa tak naprawdę zaledwie jedno połączenie w tygodniu - w piątkowe popołudnia. Zaś w drugą stronę tj. z Gorlic, ale nie do samego Rzeszowa, a jedynie do Jasła kursować będzie wyłącznie w niedziele. Tam trzeba będzie przesiąść się na skomunikowany pociąg „Bieszczadzki Żaczek”, który dowiezie pasażerów do stolicy Podkarpacia.

Gorlice24.pl

[ Dodano: 10-05-2016, 07:50 ]
Stoi na stacji...w Gorlicach

1 kwietnia br., po kilkunastu latach przerwy, na stację kolejową Gorlice powróciło połączenie kolejowe. Punktualnie o godzinie 17.33 szynobus wjechał na stację Gorlice. Powrót pociągów był możliwy dzięki wspólnej decyzji Marszałka Województwa Podkarpackiego Władysława Ortyla oraz Marszałka Województwa Małopolskiego Jacka Krupy.
Przypomnijmy, że starania o przywrócenie połączeń relacji Gorlice - Rzeszów rozpoczęły się w 2015 roku ze wspólnej inicjatywy Stowarzyszenia Miłośników Kolei oraz władz samorządowych z Gorlic, Biecza oraz Jasła. Przyjazd pierwszego pociągu zgromadził na gorlickim dworcu kolejowym liczne grono osób. Na przyjazd pociągu i oficjalnej delegacji oczekiwali m.in. Alicja Zając i Stanisław Kogut - Senatorowe RP, Rafał Kukla
- Burmistrz Gorlic, Łukasz Bałajewicz - Zastępca Burmistrza Gorlic, Karol Górski - Starosta Powiatu Gorlickiego, Radni Powiatu Gorlickiego, Radni Rady Miasta Gorlice oraz Radni Gminy Biecz. Wśród pasażerów pociągu, którzy wysiedli na gorlickim dworcu znaleźli się między innymi Barbara Bartuś - Poseł na Sejm RP, Bogdan Romaniuk i Maria Kurowska - Wicemarszałkowie Województwa Podkarpackiego, Grzegorz Sapoń - Dyrektor Departamentu Transportu i Komunikacji, Witold Kochan - p.o. Dyrektora Kancelarii Zarządu, Mirosław Wędrychowicz - Burmistrz Biecza, Radni Rady Miasta Gorlice
i przedstawiciele przewoźnika.
Po kilku minutach wszyscy ponownie wsiedli do pociągu i odjechali na stację Gorlice-Zagórzany, gdzie w restauracji Stary Dworzec odbył się briefing prasowy na temat reaktywacji połączeń kolejowych na Ziemi Gorlickiej. Na całej trasie pociągu obowiązuje atrakcyjna cenowo „Taryfa podkarpacka”. Bilet studencki w relacji Rzeszów – Biecz będzie kosztował 6,09 zł (normalny 12,42 zł), a w relacji Rzeszów – Gorlice 6,57 zł (normalny 13,40 zł). Zapraszamy do korzystania z tego połączenia.

Kurier Gorlicki


Relacje filmowe z tego wydarzenia: GorliceTV oraz telewizji RTVG.
Woojtek - 24-05-2016, 13:24
Temat postu:
Jest szansa na weekendowe pociągi Kraków – Gorlice

http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/wojewodztwo-malopolskie-rozwaza-pociagi-krakow--gorlice-76704.html
pp - 24-06-2016, 11:21
Temat postu:
Podkarpackie: Jesteśmy zadowoleni z frekwencji w pociągach do Gorlic

Dominik Lebda, 23.06.2016

Z początkiem kwietnia, po dziesięcioletniej przerwie, pociągi osobowe powróciły do centrum Gorlic. Weekendowe połączenie Rzeszów – Gorlice cieszy się coraz większą popularnością. Czy to początek pozytywnych zmian w obszarze kolei regionu gorlickiego?
Jeszcze trzy lata temu, w ramach prac nad optymalizacją długości sieci kolejowej w kraju, polskie koleje chciały pozbyć się torowiska prowadzącego ze stacji Gorlice Zagórzany do stacji Gorlice. Zostało ono wytypowane do likwidacji, a szlak Stróże – Gorlice Zagórzany – Jasło do przekazania zainteresowanemu podmiotowi. Z biegiem czasu plany zarzucono. W tym roku, dzięki współpracy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego z Urzędem Miasta Biecz, Urzędem Miasta Gorlice, Starostą Gorlickim, Urzędem Marszałkowskim Województwa Małopolskiego oraz działaczy społecznych, zdecydowano się na uruchomienie weekendowych pociągów Rzeszów – Gorlice.

Rośnie frekwencja

Pociągi Przewozów Regionalnych, uruchomione z myślą o uczniach i studentach dojeżdżających przede wszystkim do Rzeszowa, zaczęły kursować 1 kwietnia 2016 roku. Połączenie z biegiem czasu stawało się coraz bardziej popularne. Faktyczne efekty reaktywowanego połączenia Rzeszów – Gorlice – Rzeszów należy jednak oceniać na odcinku Jasło – Gorlice – Jasło. O taki odcinek zostały wydłużone relację pociągów Rzeszów – Jasło, natomiast z Gorlic do Rzeszowa połączenie jest skomunikowane w Jaśle z pociągiem z Komańczy.

– Badana frekwencja dotyczy przede wszystkim odcinka Jasło – Gorlice – Jasło i wynosi średnio do Gorlic 44 osoby, z Gorlic 31 osób. Frekwencja w pociągu do Gorlic stale rośnie. Ilość pasażerów korzystających z tego połączenia jest w obecnej chwili, przy wspomnianym progresie, zadowalająca zarówno dla organizatora, jak i operatora – powiedziała „Rynkowi Kolejowemu” Monika Konopka z Biura Prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego.

Pociąg – test

Przedstawicielka UMWP tłumaczy, że wznowione połączenie do Gorlic jest dedykowane uczniom i studentom, stąd nie zakładano, że w okresie wakacyjnym pociągi będą kursowały. Biorąc pod uwagę długą przerwę w kursowaniu połączeń do Gorlic, oraz atmosferę wokół infrastruktury prowadzącej do tego miasta, inicjatorzy pomysłu traktują go jako test. W popularyzację tego środka transportu wkładane są duże wysiłki. Jednym z elementów jest system zniżek obejmujący miejsca typu muzea, gastronomia czy noclegi, oferowane na podstawie biletu kolejowego. Czy pociąg na stałe zapisze się w krajobrazie Gorlic?

– O dalszym kontynuowaniu tego pociągu zadecydują wspólnie marszałkowie województw oraz samorządowcy z Gorlic, którzy aktywnie włączyli się w finansowanie tego połączenia. Województwo podkarpackie wyraża wolę kontynuowania połączenia Rzeszów – Gorlice – Rzeszów po okresie przerwy wakacyjnej, jednak wznowienie kursowania zależne jest udziału UM Woj. Małopolskiego. Obecnie Województwo Podkarpackie zwróciło się do UM Województwa Małopolskiego z wnioskiem o kontynuowanie powyższego połączenia – powiedziała Monika Konopka.

Trudno zatem mówić o modyfikacji terminów kursowania pociągów poprzez rozszerzenie ilości dni kursowania, jak również zwiększenia ilości połączeń. Monika Konopka przyznała, że zarówno kontynuowanie tego połączenia jak, również rozszerzenie oferty, wymaga zgody na finansowanie przez marszałków dwóch województw: małopolskiego i podkarpackiego.

Rozszerzenie oferty tylko wspólnie

Kilka dni temu, w tym artykule, informowaliśmy o planach Przewozów Regionalnych Oddziału Małopolskiego, związanych z obsługą linii Stróże – Gorlice Zagórzany – Biecz – Jasło. Pojawia się szansa na kolejny znaczący krok hamujący regres kolei regionalnej na ziemi gorlickiej, w postaci bezpośrednich pociągów Jasło – Kraków lub Jasło – Stróże, skomunikowanych z już funkcjonującymi połączeniami Nowy Sącz – Stróże – Tarnów/ Kraków.

– Planowane jest, aby linia komunikacyjna Sucha Beskidzka – Żywiec oraz Stróże – Gorlice – Jasło były obsługiwane przez Przewozy Regionalne w nowym rozkładzie jazdy pociągów 2016/2017. Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego prowadzi obecnie rozmowy z samorządami lokalnymi usytuowanymi wzdłuż tych linii kolejowych w sprawie partycypowania w części kosztów uruchomienia połączeń – poinformowały niedawno Przewozy Regionalne Oddział Małopolski.

Możliwa odbudowa oferty połączeń regionalnych z Jasła czy Gorlic w kierunku Krakowa, uzależniona jest – co oczywiste – od decyzji Zarządu Województwa Małopolskiego. Z tego względu, jak podkreślają przedstawiciele strony podkarpackiej, wszystko w rękach strony małopolskiej.

– W sytuacji gdy UM Województwa Małopolskiego jako organizator zwróci się do nas z propozycją uruchomienia takiego połączenia, przedstawi założenia rozkładu jazdy i określi wielkość kosztów jakie obciążałyby Samorząd Województwa Podkarpackiego wówczas rozważymy taką propozycję. Jednocześnie informuję, że z uwagi na obecne uwarunkowania finansowe i dostępny tabor Województwo Podkarpackie nie jest wstanie samodzielnie rozszerzać oferty połączeń kolejowych na linii kolejowej nr 108 – powiedziała Monika Konopka.

Rynek Kolejowy

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group