Jak wynika z obserwacji wpisywanych na stronie TESTABOR pociągi interREGIO przeżywają prawdziwe oblężenie po swoim powrocie. Pasażerowie na długi weekend wybrali pociągi spółki Przewozy Regionalne. Widać, że podróżni czekali na te pociągi i nadal bardzo chętnie podróżują tanimi pociągami interREGIO. Frekwencja w niemal każdym pociągi interREGIO osiąga średnio około 100%. To bardzo dobry wynik jak na miesięczną przerwę w ruchu tych połączeń. Pasażerowie w dalszym ciągu chętnie wybierają tanie pociągi interREGIO.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Pasazerowie wybrali kolej wogóle.6 czerwca mialem okazje jechac pociagiem TLK 61108
Wrocław- Białystok frekwencja ok 150%. Pociag BWE nr EC 45, tez frekwencja ok 150%, mimo ze jest to jeden z drozszych pociagow.
rysio, 6 czerwca to niedziela - koniec długiego weekendu. Nic więc dziwnego, że pociągi PKP IC zapełniły się bardziej niż zwykle. Podobnie będzie w wakacje. Jednak na co dzień to pociągi interREGIO są oblegane, a TLK i EIC raczej świecą pustkami, co często mam okazję obserwować we Wrocławiu.
Niedawno jechałam porannym REGIOekspresem z Legnicy do Wrocławia. Już od Bolesławca pociąg był zawalony, bo w Legnicy ludzie ledwo mieścili się do składu. I tak jest w każdym RE Drezno - Wrocław - Drezno. Podobnie jest w IR "Ślązak" Legnica - Rzeszów, który już od Legnicy ma prawie 100% frekwencji. Tymczasem beton PKP IC zlikwidował wszystkie pociągi dalekobieżne na linii zgorzeleckiej argumentując to nikłym zainteresowaniem podróżnych.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Podróż Interegio po CMK miała jedną zaletę, której żaden inny pociąg nie byłby w stanie zapewnić.
Dyskusjom na temat konkurencji na polskich torach nie ma końca. Najwięcej emocji budzą od jakiegoś czasu pociągi Interregio, które według jednych są przyczyną finansowych tarapatów Intercity, a według innych to pierwsza jaskółka prawdziwego wolnego rynku, gdzie pasażer ma wybór czy jechać pociągiem tanim i szybkim i czy drogim i wolniejszym, za to w przedziałowych wagonach.
Ja osobiście wybieram to pierwsze rozwiązanie i jest mi bliżej do tych chwalących Interregio, choć dostrzegam oczywiście ich mankamenty. Głównie to, że są zestawiane z rozklekotanych jednostek EN 57, którymi jazda do szczególnie przyjemnych nie należy. Ale coż, w końcu EN 57 to ikona polskiego kolejnictwa od dobrych 50 lat!
Włoszczowa - a na słynnym peronie podróżni, którzy przyjechali do tego miasteczka z Krakowa
Ostatnio wybrałem się na przejażdżkę Interregio z Łodzi do Krakowa i potem po CMK do Warszawy, by stamtąd wrócić znów do rodzinnej Łodzi. Tylko tymi pociągami można odbyć taką przejażdżkę za 26 złotych z groszami. Dzięki regiokarnetowi, z której to oferty korzystam często i gorąco ją polecam wszystkim podróżnikom, którzy nie mają kolejarskich zniżek.
Podróż przebiegała miło i sympatycznie, w żadnym z pociągów nie było przesadnego tłoku. Najmniej podróżnych, ku mojemu zdziwieniu, podróżowało z Krakowa do Warszawy, gdzie właśnie spodziewałem się sporej frekwencji. Jedną z atrakcji był kilkuminutowy postój na słynnej stacji Włoszczowa Północ. Wsiadło i wysiadło tu kilku podróżnych, a ja miałem czas na podziwianie słynnego "Peronu Gosiewskiego".
Podróż Interegio po CMK miała jeszcze jedną zaletę, której żaden inny pociąg nie byłby w stanie zapewnić. Taką mianowicie, że przez otwarte drzwi kabiny maszynisty można było obserwować linię przez przednią szybę pociągu. Dotąd nigdy nie miałem takiej okazji, bo wszystkie kursujące po CMK pociągi prowadzone były lokomotywami. A tam wstępu nie ma.
Jeszcze nigdy nie miałem obserwować CMK-i przez szybę maszynisty. W Interregio mówisz i masz...
To była istna frajda, lepsza jak symulator. Szybka jazda, co kilkadziesiąt sekund pociąg z przeciwka, gdzieniegdzie roboty torowe lub przebudowa wiaduktu. Wszystko jak na dłoni. Interregio to pociągi dla ciekawskich świata, amatorzy czytania w czasie jazdy niech wsiadają w Intercity!
Jacek Zemła
źródło: KOW
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Żenujący wręcz artykuł....szkoda że nie napisała go Jadwiga Staniszkis..
_________________ 2000-2010. Dziesięć lat upadku i niszczenia polskiej kolei,którego apogeum nastąpiło 1 grudnia 2008 - w dniu przejęcia pospiesznych przez PKP IC !!
PiterTarnów, żenujące to są twoje głupawe komentarze. Jeśli nie masz nic ciekawego do powiedzenia to najlepiej w ogóle nie zabieraj głosu w dyskusji.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Noema - wiem że piejesz z zachwytu nad wszystkim co związane jest z IR i sama się w tym gubisz.Ja przynajmniej zachowuję w tej kwestii jakiś rozsądek i śmieszą mnie tego typu pisane listy na zamówienie. Twoich głupawych komentarzy też na tym forum nie brak.
_________________ 2000-2010. Dziesięć lat upadku i niszczenia polskiej kolei,którego apogeum nastąpiło 1 grudnia 2008 - w dniu przejęcia pospiesznych przez PKP IC !!
To artykuł sponsorowany przez PR daje głowę:)takiej wazeliny dawno nie czytałem:) zupełnie jakby w TLK czy IC nie dało się przeżywać ,równie ekscytujących przygód:)zero obiektywności zaprezentowane przez autora jest żenujące.
Ilmater, za to ty jesteś wzorem obiektywności. Od początku ujadasz na interREGIO pod kilkoma nickami (mam je wymienić?) i oczywiście robisz to zupełnie bezinteresownie...
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Jeszcze nigdy nie miałem obserwować CMK-i przez szybę maszynisty. W Interregio mówisz i masz...
To była istna frajda, lepsza jak symulator. Szybka jazda, co kilkadziesiąt sekund pociąg z przeciwka,
To chyba na Średnicy warszawskiej, a nie na CMK... autora fantazja poniosła nieco za daleko.
Ale ale, żeby TAKIE rzeczy pojawiały się na KOW? Zawsze wydawało mi się, że oni są mocno zintegrowani z Trupą PKP... Coś wisi w powietrzu... Coś się święci.
Zawsze wydawało mi się, że oni są mocno zintegrowani z Trupą PKP
100% udziałów w KOW mają spółki Grupy PKP, z PKP S.A. na czele. Udziałowcem KOW były też PKP PR, ale nie wiem czy po usamorządowieniu spółka zachowała te udziały.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
NOEMA licz się ze słowami po pierwsze nie ujadam,bo ujadają to psy.A po drugie nawet laik widzi wyraźnie jak mało obiektywny jest ten artykuł i jak wiesz nie ja jeden to dostrzegłem.Więc w czym problem.Każdy ma prawo do swego zdania i tyle,byle nie przeginać w jedną ze stron a w tym artykule jest przegięcie:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum