[Pirat]

Około 200 inżynierów m.in. z Japonii, Korei, Niemiec i Polski rozmawia dziś na Politechnice Wrocławskiej o podziemnej infrastrukturze miast. Pierwszy dzień dwudniowej konferencji poświęcono metru.

- Marek Krajewski opisał podziemny Wrocław. Możemy albo wziąć go na tortury, żeby przyznał się, gdzie to miasto jest, albo samemu wziąć się za budowę metra - mówił na rozpoczęciu wiceprezydent Wrocławia Wojciech Adamski.

Zdaniem specjalistów nowoczesne technologie sprawiają, że metro można budować w każdych, nawet bardzo trudnych warunkach i we Wrocławiu zbudowanie nie byłoby żadnym problemem. Na zlecenie magistratu został powołany zespół 30 naukowców, którzy mają sprawdzić, czy miasto może sobie pozwolić na zbudowanie metra. Zespół spotka się po raz pierwszy już w najbliższy piątek. Prace nad studium mają potrwać dwa lata.

- Zaczniemy od ankiety socjologicznej, zapytamy mieszkańców Wrocławia, czy chcą metra i jak je sobie wyobrażają - mówi prof. Andrzej Żelaźniewicz, prezes wrocławskiego oddziału PAN i szef zespołu pracującego nad studium.

W najbardziej optymistycznym wariancie metro we Wrocławiu mogłoby się pojawić za 10-15 lat.

źródo: Gazeta Wyborcza