No i dodajemy internet. Nasz rząd znosi ulgę na internet odliczaną co roku w zeznaniu podatkowym PIT. Jak tłumaczył się Rostowski w RMF , to dlatego, że internet w ciągu ostatnich lat stał się...tani jak barszcz i rząd nie musi już do niego dokładać w formie ulgi.
_________________ Mniej pracuj, więcej odpoczywaj!
Wszystkie instytucje rządowe zaprzeczają, by zamierzały wprowadzić przymusową opłatę od wartości nieruchomości. Jednak w rzeczywistości prace nad nowym podatkiem trwają. Właściciele mieszkań, działek i domków jednorodzinnych mogą zacząć się bać rujnującego podatku.
O podatku katastralnym pisaliśmy wielokrotnie. To podatek naliczany od wartości nieruchomości. Jego wprowadzenie uderzyłoby we właścicieli mieszkań i domów. W ludzi spłacających kredyty. Także w osoby, które np. oszczędzały na mieszkanie przez wiele lat.
Jedzenie w tym roku zdrożeje o prawie sześć procent - prognozuje Stowarzyszenie Polska Federacja Producentów Żywności - podaje rmf24.pl.
Najbardziej pójdą w górę ceny pieczywa i innych przetworów zbożowych. Ma to związek z nieurodzajem w Polsce i na świecie. Drogie zboża przyczynią się tez do wzrostu cen pasz, a to oznacza drożejące mięso.
Federacja Producentów Żywności przyznała, że musiała zweryfikować swoje prognozy z początku roku. Wtedy eksperci twierdzili, że ceny żywności pójdą w górę o ok. 4 procent. Uważamy, że wzrost cen będzie wyższy i sięgnie 6 proc. - powiedział dyrektor generalny Stowarzyszenia Andrzej Gantner.
Na zmianę prognozy wpłynęła m.in. trudna sytuacja na rynku zbóż. Już teraz mamy do czynienia z globalną podwyżką cen zbóż o ok. 30 proc.
Zielona wyspa coraz droższa. Czekają nas kolejne wielkie podwyżki
Zła wiadomość dla mieszkańców miast. W górę pójdą wszystkie podatki i opłaty. Drożej będzie się też płaciło za bilety komunikacji miejskiej. To niestety nie koniec. Zapłacimy nawet więcej za posiadanie psa.
„Dziennik Gazeta Prawna” pisze, że borykające się z kłopotami finansowymi samorządy przerzucają swoje problemy na mieszkańców. A to oznacza podwyżki nie tylko czynszów, ale również podatków od nieruchomości, opłat targowych, cen biletów komunikacji miejskiej. W końcówce wakacji urzędy miejskie w całej Polsce gorączkowo pracują nad ustaleniem stawek podatków i opłat lokalnych, które będą obowiązywały w przyszłym roku. Swoje plany przedstawią radnym po wakacjach.
Wszystkie hipermarkety należą do zagranicznych koncernów i chyba rzeczywiście uważają Polaków za debili. Problem w tym, że gros rodzimych konsumentów łyka te idiotyczne "promocje" jak ciepłe bułeczki. Zaś rażące błędy ortograficzne to zapewne próba przypodobania się naszemu prezydętowi, aby w bulu i nadzieji zawetował ewentualny podatek obrotowy dla dużych sieci handlowych.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Słodycze, egzotyczne owoce, kosmetyki, ubrania – umiejący liczyć Niemiec nie kupi tych produktów, wybierając się na tzw. tanie zakupy po polskiej stronie granicy. Zarabiamy mniej od naszych zachodnich sąsiadów, pracujemy więcej godzin tygodniowo a płacimy więcej.
Jak wynika z danych Centrum Informacji Konsumenckiej (CIK) we Frankfurcie nad Odrą, które od listopada 2009 r. publikuje na swojej stronie internetowej listę cen wybranych towarów i usług dla regionu wschodniej Brandenburgii i województwa lubuskiego, Niemiec robiący zakupy w Polsce zapłaci więcej za kosmetyki i słodycze.
„Zakupy w Polsce, czy aby na pewno opłacalne?” – zastanawia się, analizując badania CIK, dziennikarz „Berliner Kurier”, i dochodzi do wniosku, że o ile ceny usług, takich jak np. wizyta u fryzjera, pozwolą niemieckim klientom zaoszczędzić do 60 proc., to już tankowanie diesla przestało być opłacalne, ponieważ różnica w cenie wynosi dziś zaledwie 0,05 euro. „Berliner Kurier” przypomina, że od jesieni zeszłego roku cena diesla w Niemczech wzrosła o 28 proc., natomiast w Polsce aż o 60 proc. „Osoby, które robią zakupy po polskiej stronie, mogą zaoszczędzić, ale to nie jest reguła. Po odejściu od kasy może się bowiem okazać, że w Niemczech zapłaciliby znacznie mniej”– pisze gazeta.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Właściciel bankomatu będzie mógł nałożyć dodatkową prowizję za wypłatę - taką możliwość daje przyjęty wczoraj przez rząd projekt zmian w ustawie o usługach płatniczych.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum