A to, że są jakieś wyjątki w złym stanie technicznym to inna sprawa.
Wręcz przeciwnie. Zdecydowaną większość stanowią mieszkania w fatalnym stanie technicznym. W swoim życiu widziałem tylko kilka/kilkanaście mieszkań/budynków po remoncie. Mniej złośliwości w twoich wypowiedziach byłby wskazany.
Pirat, te stawki w tym artykule to jakaś kpina i myślę że odosobnione przypadki, więc proszę nie generalizuj. Moja babcia, była kolejarz mieszka na prowincji w budynku dworca (na piętrze). Jest to rozpadająca się ruina, nie wiem jak nadzór budowlany tego jeszcze nie nakazał wyburzyć. Do ogrzewania służy piec kaflowy w kuchni (sic!), bo początkiem tego wieku PKP wycięło rury i piec od CO. Okna mają 2,5m wysokości, więc mają zerową izolacyjność cieplną.
Za 50m mieszkanie (bez żadnych wygód i w tragicznym stanie) babcia płaci 307zł czynszu.
_________________ Manipulacja w najczystszej postaci
A ja nie wiem jak można nie zaoszczędzić na kupno innego mieszkania nie będąc obciążonym spłatą kredytu hipotecznego lub czynszem w wysokości rynkowej. Toż to życiowa niezaradność, niegospodarność a może i marnotrastwo. Pracując całe życie (kolej do niedawna była sybolem stabilności zatrudnienia) niczego ci ludzie nie dorobili się. Popatrzcie na tych, którzy wynajmują mieszkania (nie kolejowe) lub na tych którzy spłacają kredyty mieszkaniowe, oni sobie muszą radzić i prawie wszyscy sobie radzą. A Państwo nie pomogło im. A z drugiej strony widzimy rozrzutnych leni, którym wszystko Państwo fundowało (na koszt pozostałych podatników) a pomimo tego są dziadami. To jest właśnie niesprawiedliwość społeczna. A jeden z liderów partii obecnej w sejmie zamiast "socjalizować" powinien nazwać to sk…m.
Ps. Babcia i tak zapłaciła dużo mniej niż powinna. A wnuczek powinien zakasać rękawy i na koszt babci lub swój wyremontować niektóre rzeczy w tym mieszkaniu. Wszakże dostała to mieszkanie za darmo więc niech się poczuwa do obowiązku.
A ja nie wiem jak można nie zaoszczędzić na kupno innego mieszkania nie będąc obciążonym spłatą kredytu hipotecznego lub czynszem w wysokości rynkowej. Toż to życiowa niezaradność, niegospodarność a może i marnotrastwo. Pracując całe życie (kolej do niedawna była sybolem stabilności zatrudnienia) niczego ci ludzie nie dorobili się. Popatrzcie na tych, którzy wynajmują mieszkania (nie kolejowe) lub na tych którzy spłacają kredyty mieszkaniowe, oni sobie muszą radzić i prawie wszyscy sobie radzą.
Grad ,mogę sie zgodzić- o ile relacja zawarta w tym artykule, odnosnie wysokości czynszów, jest autentyczna i nie zawiera nie prawdy.Natomiast jesli chcesz zachować twarz- bardzo prosze wykaż , kiedy pracownicy PKP istniejącego przedsiebiorstwa nawet jeszcze jako nie,, SA", mieli mozliwość tej życiowej jak piszesz szansy dorobienia się, i na jakiej podstawie wysuwasz swoje twierdzenia.Nie zapytam z uwagi na ochronę danych osobowych o Twój wiek, bo to juz by Cie dyskwalifikowało jako wiarygodnego współdyskutanta- małolata.Można miec duże zastrzezenie do obecnej polityki mieszkaniowej i rodzinnej państwa, jednak porównywanie gospodarki planowej , jak kiedys mieniła sie nią władza zabiegająca o nazwę Ludową a gospodarka rynkową , w której piszesz ,że kredyt hipoteczny na wieloletnie raty- to nieporozumienie.Moja znajoma , po 35 latach pracy na PKP ma obecnie 1100zł emerytury.Jesli jestes obeznany w obliczaniu wysokości emerytury, możesz obliczyc ile wynosił jej dochód brutto , osiagany z pracy w turnusie na kolei.Żeby było jasne , płaca na kolei nie była nigdy rewelacyjna.Osiągane wyższe dochody, osiagane były głownie dzieki nadgodzinom, co moga Ci pośwadczyc koledzy maszyniści- dzisiejsi emeryci.Czyli w/g Ciebie to nieudacznicy życiowi i urągasz godności Tych( ludz)i pracowników. Można pisac godzinami.I takie motto, gdyby nie dzisiejsza sytułacja na rynku zatrudnienia, to usłyszał byś -kto ma w gówie olej-ten pi...kolej
Twoja znajoma niech ci powie całą prawdę ile ma. Nie tylko emeryturę otrzymała ale i mieszkanie. Jeśli mieszkania w mieście np. w Krakowie, to wartość mieszkania podziel na miesiące wtedy będzie to obiektywny jej dochód. Inni nie otrzymali od swojego pracodawcy mieszkania a wzięli kredyt bo też mało zarabiali. A te opowieści o niskich zarobkach na kolei to można między bajki włożyć. Śmiem twierdzić, że na kolei zarabia się za dużo, a w szczególności tzw. menadżerowie - na ogół to są prości ludzie.
Dodam tylko jeszcze, że nie powinno istnieć prawo dziedziczenia takich mieszkań kolejowych. A tymczasem mieszkają w nich ludzie nie mający nic wspólnego z koleją. I jeszcze dopłacamy do tego, bo przecież kolej jest dotowana i to nie tylko przewozy pasażerskie. Infrastruktura, obsługa zadłużenia itd.
Musisz jednak pochodzic po ludziach i sprawdzic ich odcinki emerytur- jakie dziadowskie emerytury, otrzrmują ludzie po kilkudziesięciu latach pracy.Inaczej nie mamy o czym rozmawiac..Twoja niewiedza jest porażająca.Uzupełnij ja, wtedy staniesz sie pełnoprawnym partnerem w tej kwestii..Menager może zarabai obecnie dużo, ale to są wyjątki od Karnowskiego i zrzuty partyjne, natomist miałes sie odniesc do tych co w stabilnym systemie niczego w/g Ciebie sie nie dorobili.Nieudacznicy?)Inaczej nasza dalsza dyskusja staje sie bezprzedmiotowa
Nie będę nigdzie chodził. Teraz w porównaniu z tym co będzie w przyszłości emeryci można by powiedzieć, że żyją ekskluzywnie. Dla obecnie pracujących nie będzie emerytury nawet w połowie tej kwoty, którą podałeś.
A wataha naczelników, dyrektorów projektu, rzeczników prasowych i np. maszynistów ile zarabia. Tylko licz jak obywatel a nie tylko jak kolejarz. Kolejarz nigdy nie chce podać, że płacą mu dodatkowo za np. pracę w święta i noce, jubileuszówki i prawie bezpłatne bilety dla rodziny. Tym bardziej kiedyś zarabiało się nieźle na kolei.
Mnie tam ani mojej znajomej nikt kolejowego mieszkania,ani żadnego innego za darmo nie przyznał,musielismy wnieśc wkład spóldzielczy w pełnej wysokości , a jesli emeryci ,w tym kolejowi żyją ekskluzywnie:) pewnie pod palmami na rondzie w Warszawie..he he he , to dalsza dyskusja jest z Tobą wyłączoną.Jestes ignorantem i to bardzo młodym , bez,zyciowego doświadczenia , dla którego argumenty są pozbawione jakiekolwiek wartości merytorycznej.A z takimi osobami , i jeszcze zbyt młodymi się szanując w dyskusję -nie wchodzi się.voyager1231 ma rację , mówiąc o czynszach swojej babci , biorąc pod uwage kwote 307 zł, np.otrzymując tak jak moja znajoma 1100 zł emerytury zakładając ,że jest np: wdową,zobowiązana do zakupu,dodatkowo węgla, wykupu w tym wieku obowiązkowo leków.Tak,że przyjdz z tatusiem to pogadamy...
W wielkopolskim opłata za metr kwadratowy za miesiąc wzrośnie z 46 groszy do 2,95 złotych. To oznacza, że wynajmujący mieszkanie o powierzchni 50 m kw. zamiast 23 zł czynszu zapłaci średnio miesięcznie 147,5 złotych.
Mam mieszkanie podlegające Zakładowi Nieruchomości w Poznaniu ,dostałam wypowiedzenie czynszu od 1 września ,stawkę podwyższono do 4,57 za metr. Obecnie za 51 m płacę już od 3 lat ponad 200 zł ,więc skąd te stawki? z kapelusza?
Jestes ignorantem i to bardzo młodym , bez,zyciowego doświadczenia
Jestem starszy od ciebie. A jeśli za drogie jest dla ciebie korzystanie z mieszkania kolejowego, to zrezygnuj i wynajmij na wolnym rynku będziesz miał komfort jakiego oczekujesz. Na korzystanie przez ciebie z mieszkania kolejowego składają się także ci kolejarze, którzy nie mają mieszkania kolejowego.
Dotychczas temat przesadnie niskich czynszów był przemilczany przez władze PKP, ponieważ i oni korzystali z tej okazji. Teraz zatrudnieni zostali ludzie nie związani z PKP i niewygodny temat dla pasożytujących dygnitarzy i związkowców wypłynął na powierzchnię jak stolec w zanieczyszczonej rzece. Dochodzę do wniosku, że niektórzy zasiedziali kolejarze mają bonusy w wysokości drugiej pensji. Przykładem tego jest właśnie wynajem lub wykup mieszkania za grosze, prawie darmowe przejazdy dla rodzin, węgiel itd. itp. Tylko w głowie kolejarz nie ma tak dobrze jakby chciało społeczeństwo, które ich dofinansowuje.
PKP przeprowadzą program oddłużeniowy dla lokatorów swoich nieruchomości.
PKP S.A. uruchamiają dla klientów mieszkaniowych spółki program oddłużeniowy, którego głównym założeniem jest stworzenie dogodnych warunków do regulowania istniejącego zadłużenia, przy częściowym zwolnieniu z długu, poinformował dyrektor zarządzający ds. finansowych PKP S.A. i Grupy PKP Łukasz Szarawara.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum