Wysłany: 19-07-2010, 11:02 Przez lata przepłacaliśmy za bilety kolejowe
Mieszkańcy Wołowa nagle dowiedzieli się w kasach PKP, że mieszkają o kilometr bliżej Wrocławia niż wmawiano im przez lata. Sam Wrocław kilka dni temu o 5 kilometrów przybliżył się do Warszawy, o 2 - do Krakowa i o 3 - do Katowic. Oborniki Śląskie - według kolejarzy - oddaliły się za to od Wrocławia o dwa kilometry.
Odległości między miastami kolej zmieniła nagle w tym tygodniu. Nakazały to Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Urząd Transportu Kolejowego. O poprawki przez 4 lata zabiegali działacze Stowarzyszenia Zielone Mazowsze. Powód? Mierząc odległości kilkadziesiąt lat temu, kolejarze zaokrąglali je. I raczej zawyżali, niż zaniżali wyniki.
- Ludzie przepłacali za bilety. Od lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku obowiązuje wykaz odległości taryfowych, którym posługiwali się konduktorzy w pociągach czy panie w kasach na dworcach. A to, co tam było zapisane, nie zgadzało się z faktyczną odległością pokonywaną przez pociągi - mówi Krzysztof Rytel z Zielonego Mazowsza. Stanisław Biega z tej samej organizacji dodaje: - Takich absurdów sprzed lat jest na kolei więcej, np. każdy pociąg w Polsce, zanim wyruszy w trasę, musi przejść próby hamulca. Całym składem wtedy szarpie, a ludziom się wydaje, że ktoś się spóźnił.
UOKiK i UTK nakazały zmodyfikować cały system i dostosować go do prawdziwych odległości. Zmian wkrótce może być znacznie więcej. Kolejarze na nowo zmierzyli już każdą trasę i teraz dane muszą wprowadzić do swoich tabelek.
Ale nie tylko o zapisy w dokumentach chodzi. Bo zmieniają się też ceny niektórych biletów, zależne przecież od odległości między stacjami. Pasażerowie, którzy kupują bilet miesięczny na trasie Wrocław Główny - Wołów, zaoszczędzą teraz 30 zł miesięcznie. Po całym roku w portfelu zostanie im aż 360 zł.
- Stacje się przesunęły - śmieje się Wojciech Kurzyjamski, dyrektor Przewozów Regionalnych we Wrocławiu. - Z Wrocławia do Wołowa do tej pory było 41 km, teraz jest 40.
- Niemożliwe! Kolej robi takie prezenty? - dziwi się Katarzyna Woźniak, która często jeździ ze stolicy Dolnego Śląska do Głogowa. - Każda zaoszczędzona złotówka się przyda - dodaje. Mniej powodów do radości mają w Obornikach Śląskich. Podróż do leżącego dalej Wrocławia będzie droższa. Za jednorazowy bilet zamiast 5 zł, zapłacą 6 zł.
Nie zmienią się ceny biletów z Wrocławia do Warszawy, Katowic czy Poznania. - Ustalając je, bierzemy pod uwagę większy przedział kilometrów. Korekta o kilka kilometrów nic nie zmieni - zapewnia Beata Czemerajda z PKP Intercity.
Trasy, które zmieniły odległość: Głogów - Ścinawa z 41 do 40 km, Wrocław - Brzeg Dolny z 31 do 30 km,Wrocław Osobowice - Rawicz z 54 do 53 km, Wrocław Popowice - Oborniki Śląskie z 20 do 22 km, Wrocław Muchobór - Ścinawa z 53 do 54 km,Wrocław Zachodni - Jelenia Góra ze 120 do 121 km, Wrocław - Warszawa przez Poznań z 471 km do 466 km, Wrocław - Kraków przez Opole z 258 do 256 km,Wrocław - Katowice ze 190 do 187 km.
Nie oddadzą
Trudno będzie wygrać z PKP, jeżeli chcielibyśmy dochodzić zwrotu pieniędzy wydanych na bilety.
Prawnicy tłumaczą, że kupując je, zawieramy z koleją umowę, zobowiązując się do określonej zapłaty. I ważna jest tu cena, a nie liczba kilometrów. Zdaniem Moniki Matyjasik, aplikanta adwokackiego, obecne taryfy należy traktować jak każdy inny cennik, określający koszt wykonania usługi. Zmiana, która została wprowadzona po korekcie odległości, to - jej zdaniem - po prostu zmiana cen, do której uprawniony jest każdy przedsiębiorca. - Wydaje się, że roszczenie o zwrot pieniędzy za wcześniej zakupione bilety byłoby niezasadne - mówi Matyjasik.
źródło: Gazeta Wrocławska
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Podrożeją bilety kolejowe z Legnicy do Wrocławia – i to już od czwartku! Spółka Przewozy Regionalne zdecydowała się wycofać swą promocyjną ofertę „Połączenie w dobrej cenie”.
Oferta „Połączenie w dobrej cenie” obejmuje ponad 150 wybranych odcinków linii kolejowych, obsługiwanych w całej Polsce przez Przewozy Regionalne. Polega na obniżeniu przez przewoźnika cen za przejazdy pociągami względem zwykłej taryfy, w której opłata zależy od ilości przejechanych kilometrów.
Tak właśnie było dotychczas na trasie Legnica – Wrocław. Pasażerowie za bilet normalny płacili tam nie 15,60 złotych (standardowa opłata za pokonanie dystansu 65 km, dzielącego te miasta), a 12 złotych. Niestety, w czwartek (1 sierpnia) Przewozy Regionalne wycofają promocję i od tego dnia za przejazd pociągami na tej trasie będzie trzeba zapłacić pełną stawkę. Innymi słowy – ceny biletów idą w górę. Dlaczego?
– Jest to spowodowane tym, że zgodnie z decyzją organizatora przewozów, czyli Urzędu Marszałkowskiego, obsługę ruchu regionalnego na odcinku Legnica – Wrocław realizuje inny przewoźnik, tzn. Koleje Dolnośląskie – mówi Marta Łęska-Padło z Dolnośląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych.
W istocie, choć jeszcze niedawno większość ruchu na tej trasie prowadziły PR, to dziś należą tam do nich jedynie trzy pociągi regionalne z dziewiętnastu odjeżdżających w ciągu doby. Pozostałe są obsługiwane przez, należące do wojewódzkiego samorządu, Koleje Dolnośląskie.
Co gorsza – choć cenę podnoszą Przewozy Regionalne, to podwyżka dotknie także osoby jeżdżące pomiędzy Legnicą a stolicą województwa pociągami KD. Przewoźnik ten stosuje bowiem taryfę ogólnopolskiej spółki. A skoro PR rezygnują z „Połączenia w dobrej cenie” na trasie do Wrocławia, ceny biletów na tym odcinku siłą rzeczy będą musiały podnieść także Koleje Dolnośląskie. Firma mogłaby obniżyć stawki za bilety na tej linii z własnej inicjatywy, na zasadzie podobnej do promocji w Przewozach Regionalnych, ale tego nie zrobi – przynajmniej na razie.
– W najbliższym czasie nie planujemy wprowadzenia w zamian za „Połączenie w dobrej cenie” własnej promocyjnej oferty na trasie Wrocław – Legnica, ale stale analizujemy potrzeby rynku w tym zakresie – mówi Justyna Stachniewicz z Kolei Dolnośląskich. Jak dodaje, na części swoich linii przewoźnik już obniżył ceny. Na przykład na odcinku do Kłodzka obowiązuje promocja „Najtańszy bilet”.
Warto również przypomnieć, że od kilku tygodni posiadacze okresowych biletów wrocławskiego MPK mogą poruszać się pociągami osobowymi bez dodatkowych opłat pomiędzy stacjami zawierającymi w swej nazwie „Wrocław”. Oznacza to, że np. jeśli mamy przy sobie bilet miesięczny wrocławskiej komunikacji miejskiej, jadąc z Legnicy nie musimy kupować biletu do samej stacji Wrocław Główny. Wystarczy zapłacić za przejazd w relacji Legnica – Wrocław Leśnica. Dalszą część podróży pomiędzy Leśnicą a dworcem głównym można odbyć na bilecie miejskim. W ten sposób przy przejeździe w jedną stronę oszczędzamy 2,10 zł.
– W najbliższym czasie nie planujemy wprowadzenia w zamian za „Połączenie w dobrej cenie” własnej promocyjnej oferty na trasie Wrocław – Legnica, ale stale analizujemy potrzeby rynku w tym zakresie – mówi Justyna Stachniewicz z Kolei Dolnośląskich.
Nie planujecie tylko, żebyście niedługo nie obudzili się z przysłowiowymi rękoma w nocniku, inni chyba jednak szybciej i dokładniej analizują potrzeby rynku od was, na forum lca.pl pojawił się kilkadziesiąt minut temu taki oto reklamowy komentarz :
Cytat:
Re: Do Wrocławia już nie „w dobrej cenie”
Postprzez bus wdowczyk » Śr, 31 lipca 2013, 20:38
zapraszamy za 14 zł spod samego dworca, ulicy złotoryjskiej, osiedla kopernik i piekary!!!
bus wdowczyk
Natomiast na stronie www owego bus wdowczyka pojawił się taki oto komunikat:
DLA WAS KURSUJEMY JESZCZE DALEJ
To dla Was otworzyliśmy kolejną linię do Wrocławia przez Legnice przejeżdzamy ulicami: Złotoryjską do dworca PKP,Piłsudskiego , Śląską przy (cerrfour) następnie do Koskowic i Autostradą A4 do WROCŁAWIA szczegółowy rozklad i nazwy przystanków w zakładce Legnica-Wrocław
Po przeczytaniu dziś informacji o likwidacji połączenia w dobrej cenie wiedziałem że niedługo nastąpi "zmartwychstanie" tego zaściankowego środka transportu na trasie Legnica - Wrocław, niemniej jednak nie spodziewałem się że nastąpi to tak szybko, a na tym na pewno nie koniec bo inne Mattransy i Zawisze też na pewno dostrzegły tą rynkową okazję. I tylko pomyśleć że w 2008r dzięki połączeniu w dobrej cenie udało się w ciągu zaledwie kilku miesięcy wyeliminować niemalże w pień formę komunikacji jaką były "BUSY"
Stosujecie ogólnopolską taryfę PR, ok tylko zastanówcie się czy nie jest ona na wielu odcinkach odrealniona od lokalnego rynku przewozowego(Weźcie pod uwagę to za jakie kwoty na poszczególnych trasach jeżdżą prywatni przewoźnicy mikrobusowi, to że na stacje i przystanki kolejowe trzeba dojść, często z dość daleka bądź dojechać komunikacją miejską, wielokrotnie też dość drogą jak np w Legnicy i możliwości finansowych potencjalnych pasażerów - dotyczy to całego regionu. [/quote]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FORUM@INFOKOLEJ.PL
