Zawsze u progu Wielkanocy czy Bożego Narodzenia zastanawiamy się w naszej redakcji nad tym, jak też tym razem Gazeta Wyborcza postara się umilić Polakom czas religijnej zadumy i uatrakcyjni nam chrześcijańskie świętowanie?
Lansowanie Platformy na publicznej antenie. Zobacz wewnętrzny raport TVP
Dziennikarze publicznych mediów oburzają się, gdy słyszą zarzuty o sprzyjaniu Platformie Obywatelskiej i rządowi Donalda Tuska. Ale liczby są jednoznaczne... Ostatnie wyliczenia - z marca tego roku - jak rozdysponowano czas antenowy przez Telewizję Publiczną nie pozostawiają wątpliwości, kto jest faworyzowany w gmachu na Woronicza.
Pojawił się "Raport o politykach" pokazujący zestawienie czasu wystąpień polityków w programach Telewizji Publicznej. Cyferki w poszczególnych rubrykach pozwalają zorientować się jak często goszczono w TVP przedstawicieli poszczególnych partii.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Medialny cud przed wyborami. Odpytując kolejno (od 1 do 9) ogólnokrajowe komitety wyborcze na temat wylosowanego numeru listy przez PKW, TVN pominął numery 2 i 7. Czyli Ruch Narodowy i Kongres Nowej Prawicy. Przypadek?
Pana Tomka cechuje wręcz psia wierność Platformie Obywatelskiej. Zmorą prowadzonego przez niego programu "Tomasz Lis na żywo" jest brzydki charakter pisma... po prostu czasami ma problem z odczytaniem pytań przygotowanych przez Premiera do Premiera lub posłów PO. Zdarza się nawet najlepszym.
Forma programu zakłada regularną bójkę w proporcji 2,3 lub 5:1 więc już po ogłoszeniu gości programu wiadomo jakie będą wnioski. Oprócz działalności na wizji publikuje również w Newsweeku - nazywanym żartobliwie "Lisweekiem". Ot, taka propagandówka dla nastrojonych lemingowo.
Bez nawet cienia obiektywności, zachowania pozorów bezstronności dziennikarskiej atakuje wszystkich, którzy krytykują Donalda Tuska.
W związku z tym, że szeroko pojętej opozycji nadstawił już zarówno jeden policzek, jak i drugi - to po przez PO wyborach pozostanie mu nadstawić tylko d***.
Razem z żoną - Hanną (córką dziennikarki Aleksandry Kedaj, korespondentki „Życia Warszawy” w Rzymie w czasach PRL oraz Waldemara Kedaja, dziennikarza prasowego) dzielnie stoją na straży interesów koalicji rządzącej, za co sowicie wynagradza ich zarząd TVP z naszych pieniędzy.
Propaganda medialna to jedno z najważniejszych narzędzi, używanych do prowadzenia współczesnych wojen i konfliktów. Obserwując obecną sytuację na Ukrainie i zaangażowanie się w nią rosyjskich mediów, ogromną rolę dezinformacyjną Kremla, odgrywa telewizja RT (Russia Today).
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Główne media dwoją się i troją, by zbagatelizować sprawę finansowania przez Niemców partii Donalda Tuska. Fakty, które ujawnia w swojej książce Paweł Piskorski w normalnym kraju wywołałyby prawdziwe trzęsienie ziemi. Ale nie w kraju – jak to powiedział klasyk – dzikim. Pytanie, co musiałoby się wydarzyć, aby premier podziękował Polakom za kilka lat żenującej telenoweli „Donald Tusk na fotelu premiera”?
---
Niemieckie media milczą, czyli jest coś na rzeczy
Można by się spodziewać po mediach niemieckich, że jakoś się tym zainteresują. Ale jest całkowite milczenie, które dla mnie oznacza potwierdzenie, że coś jest na rzeczy. Bo przecież milczy się o rzeczach niewygodnych – mówi prof. Zdzisław Krasnodębski w rozmowie z portalem Stefczyk.info:
Polskojęzyczny niemiecki Onet z troską pochylił się nad mizerią Rosjan chcących odpoczywać sobie podczas majówki w Polsce.
W artykule „Rosjanom wstęp wzbroniony?” na przykładzie dwóch właścicieli prywatnych hoteli autorka tekstu wyprowadziła wniosek o straszliwej niechęci, z jaką spotykają się rosyjscy goście w Polsce. A już czytając zwrot, że „Tymczasem, w lutym miały miejsce krymskie wydarzenia” ma się nieodparte wrażenie, że to goebelsowski w swej istocie przekaz, w którym maskuje się brutalną agresję bandyckiego państwa na swojego sąsiada.
Onet już zdążył przyzwyczaić, że jest w Polsce czymś w rodzaju biuletynu informacyjnego niemieckiego Auswärtiges Amt, czyli niemieckiego ministerstwa spraw zagranicznych. Nieustannie dopuszcza się manipulacji mających za zadanie zohydzić opozycję, zrobić dobrze Donaldowi Tuskowi i pokazać politykę zachodniego sąsiada w różowych barwach.
Gazeta Adama Michnika od początku była narzędziem walki politycznej. Przez lata była prawdziwą potęgą. Dzisiaj nowe pokolenie Polaków coraz mniej chce się karmić papką przygotowywaną przez "Gazetę" dla swych bezmyślnych konsumentów – mówi PCh24.pl Leszek Żebrowski, badacz najnowszych dziejów Polski:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum