maciej30, oczywiście, że jestem stronniczy. Mam swój rozum i własne zdanie, którego żadna propaganda nie zmieni. Jestem facetem z charakterem, a nie mameją bez jaj. Mam nadzieję, że facetem z jajami jest Leos Novotny, który utrze nosa betonom z PKP.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Ostatnio zmieniony przez Pirat dnia 13-03-2014, 21:01, w całości zmieniany 1 raz
Czyli rozumiem, że dla Ciebie Pirat zakup biletu w PKP IC to grzech bo dofinansowujesz włodarzy z PICu. Widzisz ja nie mam takich uprzedzen. Jezdze pociągami róznych spółek. Zresztą kupując bilet na IR też dofinansowujesz takiego samego spaślaka jak w przypadku PICu, tyle tylko, że ma on na czole przylepioną etykietkę PR. Może nie tego kalibru co w PIC ale też pana któremu się nieźle powodzi i ma gdzieś czy jego składy będą kursować czy nie bedą i w jakiej liczbie, bo on i tak będzie mieć swój fotel. A co do utarcia nosa przez Leo to nie ma o tym mowy. On ledwo przędzie. Ich nie stać nawet na zakup nowych składów. W czechach zwyczajnie padają, w Polsce też by padli. Leo to kompletny niewypał. Tylko, że nie można operować takimi kategoriami jak Ty.
Pirat jasne masz prawo. Ja tam jadę pociągiemi który mi pasuje jeżeli chodzi o ramy czasowe bez względu na to jakiej spółki jest. Choć muszę przyznać, że do rodziny mojej Mamy która pochodzi ze Stargardu zawsze jadę z Warszawy EIC Chobry, bo zwyczajnie szkoda mi czasu nawet na TLKę. W czasie 4h30 żaden pociąg Wawa - Stargard nie pokonuje tej trasy.
To jest kultura! Na staż w czeskiej spółce kolejowej LEO Express osobiście zaprasza prezes Leoš Novotný. Czy wyobrażacie sobie coś podobnego w wykonaniu rodzimego, prostackiego betonu kolejowego z PKP i samorządowych spółek?
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Arek Prezesi CD,OBB,DB,SNCF też podobnie jak PKP nie zapraszają osobiście na staż, więc zarzut całkowicie od czapy, który można przypisać do wszystkich spółek kolejowych w Europie i chyba na świecie.
maciej30, oczywiście, że jestem stronniczy. Mam swój rozum i własne zdanie, którego żadna propaganda nie zmieni. Jestem facetem z charakterem, a nie mameją bez jaj. Mam nadzieję, że facetem z jajami jest Leos Novotny, który utrze nosa betonom z PKP.
Przez pierwsze pół roku, góra rok będzie tańszy od PKP IC- potem ceny będą podobne do tego co prezentuje PKP IC ( w Czechach już tak jest ). Jeżeli LEO EX ma zamiar u nas jeździć Stadlerami - to sorki podziękuje. Jechałem tym w Czechach i szału na mnie nie zrobiły.
Konkurencja dla PKP w ogóle dla polskiej kolei to jedna sprawa. Ale jeżeli LeoExpress ma wejść na linię Warszawa -Poznań to mówię stanowczo "sorry, ale nie". Tam naprawdę oferta jest świetna, każdy coś dla siebie znajdzie. A składy kwalifikowane na tej linii naprawdę nie jeżdżą puste, moze poza EIC "Słowacki", TLK i IR to oczywista oczywistość , że bardzo ładna frekwencja. Wpuszczanie obcego przewoźnika na linię, gdzie polscy sobie radzą znakomicie byłoby całkowitą głupotą.
Poza tym najzwywczajniej w świecie nie ma miejsca, żeby wpuścić tam cokolwiek. Nie zapominajmy, że akurat kiedyś na pewno na tej trasie nie było tyle pociagów co teraz. Nie było "BWE" (4 składy-8 par), do Bydgoszczy przez Toruń były 3 pociągi na dobę (obecnie 8), i przynajmniej jeszcze 2 lata część pociągów z Warszawy do Trójmiasta ( w tym zapewne ze 2 kwalifikowane) będą kursowały E-20 i dopiero w Barłogach odbiją na magistralę węglową. Nie bło IR. Do Poznania też nie było tylu pociągów. Także nie kombinujmy, i przynajmniej E-20 zostawmy w spokoju, żebyśmy znowu nie byli mądrzy po szkodzie.
Jezeli już jakakolwiek konkurencja dla PKP IC (czy to LeoExpress) czy jakikolwiek inny przewoźnik zagraniczny to przede wszystkim Polska wschodnia od Suwałk po Zagórz, gdzie PIC praktycznie wcale nie dociera. Tam każdy się ucieszy, i nikt nie będzie miał nic przeciwko temu.
Ale pawelu! Liberalizacja rynku kolejowego (dostępu do polskich torów innych/wszystkich chętnych przewoźników) nie ma polegać - jak dobrze rozumuję - na "nie wpuszczeniu obcego przewoźnika na linię, gdzie polscy sobie radzą". A na CMK sobie nie radzą?
Prywatny przewoźnik zawsze wybierze te linie, które dla niego będą opłacalne, czyli zapewne te najszybsze, najlepiej utrzymane i z dużym potencjałem przewozu (dużą liczbą pasażerów).
No cóż, chyba musimy zadowolić się niedobitkami interREGIO oraz destrukcyjnym monopolistą PKP Intercity, który sukcesywnie likwiduje kolejne połączenia.
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Nie będzie konkurencji Leo Expressu z PKP Intercity i Przewozami Regionalnymi na trasie z Warszawy do Poznania. Konsorcjum czeskiego przewoźnika i Dolnośląskich Linii Autobusowych wycofało procesowany od roku wniosek na uzyskanie dostępu do polskich torów.
Leos Novotny: Wejście LEO Expressu do Polski to nie jest kwestia kilku miesięcy.
Termin naszego wejścia do Polski to obecnie nie jest kwestia kilku miesięcy – mówi Leos Novotny, szef LEO Expressu. Czeski przewoźnik nie uruchomi połączeń w naszym kraju w tym roku. Zdaniem Novotnego nastąpi to być może dopiero w roku przyszłym. A wszystko przez, jak to określa szef LEO Expressu, biurokratyczne myślenie polskich urzędników. Mogliśmy wyjechać wcześniej niż słynne polskie Pendolino, które ma zacząć w grudniu obsługiwać trasę Gdynia – Warszawa – Katowice. Lokalni politycy bali się jednak naszej obecności. Brakuje nam tylko fikcyjnego papierka, zezwalającego na korzystanie z polskiej infrastruktury, który jest bardzo trudno zdobyć. Nie wiem jak to zrobić, to nie jest kwestia kilku miesięcy – mówi Novotny. Szef czeskiego przewoźnika nie składa jednak broni i zapowiada ekspansję, także na kraje sąsiednie. Zapowiada uruchomienie nowych połączeń nie tylko w Czechach, ale także w Polsce i na Słowacji. Pomóc w realizacji tych założeń ma wejście do firmy strategicznego inwestora. Jak już informowaliśmy na łamach InfoRail jego pojawienie się jest już niemal pewne. Potwierdza to również Novotny, na razie nie zdradza jednak kto nim będzie.
Leo Express jednak w Polsce. Od piątku połączenie Kraków - Praga.
W ubiegłym roku czeski prywatny przewoźnik kolejowy Leo Express próbował uruchomić połączenia w Polsce. Nie udało mu się jednak wejść na rynek, ale teraz wraca. Z Krakowa do Pragi uruchomi połączenie autobusowo-kolejowe.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum