Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
 
 
 
  FORUM@INFOKOLEJ.PL   INFOKOLEJ.PL   WERSJA MOBILNA   WYSZUKIWARKA   FB.COM/INFOKOLEJ


Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 109, 110, 111 ... 127, 128, 129  Następny
Jelenia Góra - Szklarska Poręba - Harrachov
Autor Wiadomość

skubi Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 25 Paź 2007

PostWysłany: 20-01-2015, 10:36    Odpowiedz z cytatem

http://www.kwszp.info/galeria/displayimage.php?album=20&pid=2052#top_display_media

Byłem bardzo zdziwiony co za pociąg jedzie o 21.40 przez Sobieszów w stronę Jeleniej . Widziałem z daleka , nie mogłem stwierdzić co to było . Teraz już wiem Very Happy
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Arek Płeć:Mężczyzna
Junior Admin


Dołączył: 05 Mar 2007
Skąd: Szczecin

PostWysłany: 29-01-2015, 14:03    Odpowiedz z cytatem

Znów drzewo na torach ze Szklarskiej Poręby. KD ponowią prośbę do PLK.

Sytuacja na linii 311 do Szklarskiej Poręby nie poprawiła się. Jak poinformował dziś serwis sms przewoźnika, ruch po raz kolejny wstrzymało drzewo leżące na torach. Pociąg do Wrocławia jest opóźniony o prawie dwie godziny.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/55569/znow_drzewo_na_torach_ze_szklarskiej_poreby_kd_ponowia_prosbe_do_plk.html

_________________
Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

ET87 Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 04 Mar 2012
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: 29-01-2015, 17:13    Odpowiedz z cytatem

Właścicielom kolei wszelakich proponuję obejrzenie serialu Stacja Alaska, ostatnio pokazywany na Animal Planet. Są ujęcia szlaku z lotu ptaka, widać trasę oczyszczoną z drzew po kilkadziesiąt metrów na lewo i prawo, a nie przemykanie składu między drzewami jak u nas. Każde zatrzymanie składu lub nie daj Boże awaria, to koszty i straty dla zarządcy choćby z tytułu nieterminowego przewozu i utraty dobrego imienia. Kolejny dowód że u nas pieniążków zarządca nie szanuje a imię .......
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Beatrycze Płeć:Kobieta
Redaktor


Dołączyła: 11 Lis 2005
Skąd: Legnica

PostWysłany: 30-01-2015, 22:08    Odpowiedz z cytatem

Komentarze pod artykułem na stronie "RK":

Mędrcom z PKP PLK, którzy jak uparte dziecko trzymają się stołka i już wieszczą, że "całego lasu nie wytną" proponuję zmienić branżę i stanowiska na gajowych: Lasy Państwowe czekają! Dobrze kiedyś stwierdził Patryk Wild (choć to nazwisko po części mówi samo za siebie), iż Zakład Linii Kolejowych w Wałbrzychu to połączenie Wehrwolfa z Armią Czerwoną. Czego się nie tkną, włącznie z modernizowanymi liniami górskimi, wszystko spieprzą.

Przekleństwem dla władz województwa dolnośląskiego jest pewnie to, że dały się swego czasu omamić i powierzyły środki z RPO na bieda-modernizację linii nr 309 i 311, wymuszoną zresztą szantażem: 0 km na godzinę. Nigdy więcej!

Wystarczy spojrzeć sobie na odcinek Szklarska Poręba Górna - granica państwa, gdzie gospodaruje Dolnośląska Służba Dróg i Kolei, a w jej imieniu PMT Linie Kolejowe. Drzewa jakoś nie lecą... bo bezpośrednio przy torach ich nie ma! Innych problemów też nie. Tymczasem PLK dzielnie walczy z problemami nikomu poza sobą nieznanymi. Jak nie niewiadomoczyje wiadukty w Piechowicach uwezmą się na zarządcę infrastruktury narodowej, to te wredne drzewa.

Inni przewoźnicy jeżdżą, mhm... a jak w drzewo wyrąbie EP-07 i wywróci się w las parę wagonów z kolonistami z ferii, choćby się tylko mieli przestraszyć, to też powiecie, że problem dotyczy tylko dwóch przewoźników?

Donosząc o wycince całego lasu wiceprezes, jak to mawiali najstarsi Słowianie, wali duraka, albo powtarza brednie, które serwują mu podwładni z jaskini przy ul. Parkowej w Wałbrzychu. Tak właśnie jaskini, bo na poziomie jaskiniowców jest "gospodarowanie" mieniem przez, nie bójmy się tego słowa, NAJGORSZY zakład linii kolejowych w Polsce.

Wasze miejsce jest nie na Parkowej w Wałbrzychu, a gdzieś głęboko w zatęchłym kryminale. Za Karpacz, za Kowary, za Lwówek, za Szklarską Porębę. Niech znowu podleje Kłodzko Nowe jak w 1997 r., to Kłodzko Nowe, którego nie raczyliście tknąć podczas "marszałkowskiej" modernizacji 309 (Duszniki-Kudowa, śmiech na sali, cóż to za węzeł Duszniki) i znowu powykręca powyrywa tory, to krzyżyk postawicie i na Kudowie. O to, że zadbacie o Wrocław - Jelenia nie ma się co martwić. Zadbacie, jak te remonty się skończą, tak jak przez ostatnie 20 lat. Przecież kamień można ciągać 20-30 km/h. Obyście kiedyś ten kamień własnoręcznie łupali, za to, coście uczynili z tą krainą, jak ogniś nucił Staszewski.


---

A mnie zastanawia jedno: jak to się dzieje, że drzewa na pociągi innych przewoźników nie spadają, tylko wiecznie na te biedne KD? Dopóki jeździły PR-y do Szklarskiej, nie było takich cyrków. I niech nikt nie wmawia, że były, tylko nie informowano, bo gdyby było tyle wypadków co teraz, to na pewno przebiło by się to do opinii publicznej. Kilka tygodni temu jak KD całkowicie zawiesiły pociągi do Szklarskiej , też PR-y i IC jeździły sobie w najlepsze. Przypadek? Nie chcę tu spekulować, że jest to tylko pretekst do wygaszenia frekwencji a potem całkowitego zawieszenia przez KD w porozumieniu z UMWD kolejnej linii (o czym coraz głośniej się mówi), ale w kontekście bardzo dziwnych wypadków przydarzających się nagminnie tylko KD oraz zapowiedzi UMWD o ograniczeniu środków na kolej staje się to coraz bardziej prawdopodobne.

Na pewno KD zachowuje się jak wymalowana panienka na szpilkach. Dać maszynistom piły, przeszkolić z ich używania, niech jeżdżą trochę wolniej w czasie silnych wiatrów i problemu nie będzie. Co najwyżej 5-10 minutowe opóźnienia. Tak robią maszyniści czescy np. w pociągach do Harrachova. Tymczasem nieudacznicy z KD pobrudzili by sobie pewnie rączki, a może nawet pocięli tymi piłami. Skoro KD nie radzi sobie z obsługą linii do Szklarskiej to niech oddadzą ją PR-om. Zanim całkowicie wygaszą tam frekwencję.

_________________
"Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

bystrzak2000 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 06 Lut 2010
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 31-01-2015, 10:57    Odpowiedz z cytatem

Drugi komentarz jest żenujący. Autor chyba nie zauważył, że problemy z drzewami dotyczyły zawsze pierwszego pociągu wyjeżdżającego ze Szklarskiej Poręby o 6:37. PLK wiedząc, że są problemy z drzewami, powinny codziennie rano wysłać do Szklarskiej Poręby drezynę inspekcyjną, by sprawdziła przejezdność szlaku. No ale po co...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

pl Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 04 Maj 2009

PostWysłany: 31-01-2015, 17:33    Odpowiedz z cytatem

Podobnie jak pierwszy komentarz - również żenujący. Śmiem twierdzić, że jego autor jest jaskiniowcem, który jak widać nie ma pojęcia o pewnych sprawach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Petrik Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 06 Paź 2007
Skąd: Praha

PostWysłany: 31-01-2015, 22:21    Odpowiedz z cytatem

Nie tylko żenujące, również ewidentnie niezgodne ze stanem faktycznym - na odcinku marszałkowskim drzew aż niemiło, zwłaszcza pomiędzy Jakuszycami i Czerwonym Potokiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

bystrzak2000 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 06 Lut 2010
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 01-02-2015, 13:16    Odpowiedz z cytatem

Dokładnie. Tam drzewa rosną równie blisko, jak nie bliżej.

I trzeba sobie powiedzieć, że taką samą sytuację mamy na wielu innych liniach, nawet magistralnych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Pirat Płeć:Mężczyzna
Webmaster


Dołączył: 14 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 01-02-2015, 23:47    Odpowiedz z cytatem

Petrik napisał/a:
Nie tylko żenujące, również ewidentnie niezgodne ze stanem faktycznym - na odcinku marszałkowskim drzew aż niemiło, zwłaszcza pomiędzy Jakuszycami i Czerwonym Potokiem.

Tylko że tam drzewa nie rosną na skarpach, a pociąg nie jedzie w wąwozach.


_________________
Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

ufoludek Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 07 Lip 2011

PostWysłany: 02-02-2015, 09:03    Odpowiedz z cytatem

To prawda. Pociąg od SzPG w górę jedzie głównie środkiem lasu, po bardziej płaskim terenie. Oczywiste jest, że wiatr tam wieje mniejszy, a na drzewa działa większa siła równoważąca od korzeni. Okolice Górzyńca to jazda po stromym zboczu, pod drzewami, których korzenie ze względu na skarpę jednak są dużo słabsze, oraz bez naturalnej osłony przed wiatrem. Drzewa rosnące ponad torami mają ze względu na podłoże tendencje do opadania właśnie na linię kolejową. Nie ma co porównywać linii w lesie na płaskim terenie i na stromym zboczu.
PLK nie powinny się skupiać na pasie 15m, tylko na drzewach powyżej linii kolejowej, najlepiej po konsultacji z geologiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Petrik Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 06 Paź 2007
Skąd: Praha

PostWysłany: 02-02-2015, 11:04    Odpowiedz z cytatem

Tylko, że w praktyce nie ma to żadnego znaczenia. Laughing
Z chłopakami nieraz zmagaliśmy się z konarami leżącymi w poprzek toru. Tylko, że nam zawsze udało się w porę wyhamować...
Przekopy na trasie oczywiście są, m.in. w okolicach Neuwelt (ok. km 41,5) lub pod Jakuszycami (ok. km 35,2).
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

krkonoš Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 05 Wrz 2010

PostWysłany: 02-02-2015, 14:22    Odpowiedz z cytatem

Przede wszystkim tor do Harrachova na znacznym odcinku prowadzi dnem doliny Kamiennej (a dolina ma to do siebie, że wycisza wiatr). Natomiast linia do Szklarskiej - po południowych stokach Kamienickiego i Wysokiego Grzbietu Gór Izerskich. Fen opadający z Karkonoszy (a takie wiatry, o kierunku południkowym są najgroźniejsze w górach) napotyka na kolejną przeszkodę w postaci bariery górskiej o równoleżnikowym przebiegu. Nietrudno sobie wyobrazić, co się dzieje z wiatrem na nawietrznych stokach takiej przeszkody. Już w kotlinie latają wtedy dachy, tam jest jeszcze gorzej. Na pewno wiatr jest tam silniejszy niż pomiędzy Szklarską a Jakuszycami, niż pomiędzy Jakuszycami a Harrachovem chyba też.

Natomiast ewidentnie coś się stało z drzewami przy torach podczas remontu linii. Nie wiem, czy - tak jak sugerują niektórzy - naruszono system korzeniowy drzew (może w ogóle warto sprawdzić stan świerków wzdłuż linii?), czy też szersza przecinka wzdłuż torów - paradoksalnie - ułatwia penetrowanie jej przez wiatr, natomiast faktem jest, że przed remontem mniej było takich wypadków (przynajmniej ja słyszałem o dużo mniejszej ich liczbie niż teraz). I nie chodzi tylko o sam fakt wjechania w drzewo (wiadomo, że przy mniejszej prędkości łatwiej wyhamować skład), ale w ogóle o przypadki odwoływania pociągów z powodu drzew na torach. Prawdę mówiąc, przez rok po remoncie, kiedy linię obsługiwały Przewozy Regionalne, też nie przypominam sobie jakichś spektakularnych wypadków z udziałem drzew. KD mają jakiegoś dziwnego pecha na tej linii... Confused

[ Dodano: 02-02-2015, 22:01 ]
Jeszcze taka ilustracja zmian wzdłuż linii, jakie zaszły w okresie remontu. Jeśli narysujemy schematyczny przekrój przez stok np. w okolicy Górzyńca, to przed remontem wyglądał on tak, jak na pierwszym obrazku. Obecny wygląd pokazuje druga ilustracja.

Czym różnią się oba rysunki? Dawniej powierzchnia lasu była mniej więcej ciągła, teraz wiejący wiatr uderza w prawie gołą ścianę lasu nad torami. Tak jest przy wiatrach południowych.

Przy wiatrach wiejących z zachodu również szeroka przecinka leśna umożliwia przedostawanie się pędu wiatru daleko wgłąb lasu.

Nie twierdzę, że jest to główna przyczyna zwiększenia się wypadków z udziałem drzew na linii do Szklarskiej. Ale może to być jedna z przyczyn. W każdym razie sugerowałbym rozwagę przy cięciu drzew wzdłuż torów i konsultację z jakimiś specjalistami. Bo efekt może być odwrotny od zamierzonego. A jak już ciąć, to nie na szerokość 15 metrów, tylko na wysokość drzew, które są tu dużo wyższe niż 15 metrów.

Ilustr. 1.png
Linia do Szklarskiej przed remontem
Pobierz Plik ściągnięto 5701 raz(y) 8.57 KB

Ilustr. 2.png
Linia do Szklarskiej po remoncie
Pobierz Plik ściągnięto 5704 raz(y) 7.82 KB

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Bartuś Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 04 Paź 2008
Skąd: Dobiegniew

PostWysłany: 04-02-2015, 17:55    Odpowiedz z cytatem

Zatem sugerujesz że rewitalizacja została dokonana bezmyślnie, a takiej "pierdoły" jak drzewa nie uwzględniła żadna dokumentacja, żaden projekt, żadne studium wykonalności ? (jeśli takie było) Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

krkonoš Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 05 Wrz 2010

PostWysłany: 04-02-2015, 23:08    Odpowiedz z cytatem

Nie twierdzę, że cała rewitalizacja została wykonana bezmyślnie, ale z drzewami, jak widać, problem jest. W niektórych miejscach drzewa wycinano już po oddaniu linii do użytku, np. na nasypie za Piechowicami, do czego wykorzystano przerwę w ruchu związaną z aferą z wiaduktami. Wygląda to tak, jakby ktoś zaczął tam wycinkę i nie skończył, bo pozostawiono pojedyncze drzewa przy samych torach lub mocno przerzedzony las. Drzewa te, stojąc w eksponowanym miejscu, stanowią teraz, moim zdaniem, dużo większe niż dawniej zagrożenie dla pociągów przy silnym wietrze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

ET87 Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 04 Mar 2012
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: 05-02-2015, 03:32    Odpowiedz z cytatem

Oczywiście że coś się stało z drzewami, przez lata podrosły, mają słabe oparcie na mocno nawodnionym gruncie a może w związku z ociepleniem wiatry są gwałtowniejsze, bardziej porywiste ? Uwagi Krkonosa są bardzo trafne. Zresztą to widać, rowy przy remoncie oczyszczono, lecz drenażu i sączków na zboczach powyżej szlaku nikt nie ruszał, bo nikomu się w główeńkach nie mieściło, że coś takiego istnieje. Wystarczy obejrzeć prawe zbocze między nowym mostem na Małej Kamiennej a tunelem, obejrzeć wodę sączacą się na Sz.P.D i Średniej. "Dana woda podlega ciśnieniu i lać się musi" , no to i drzewa się walą. Jedną fotkę sączka znalazłem tu http://dolny-slask.org.pl/4148371,foto.html?idEntity=3939200 z sączka ledwie, ledwie, a dookoła ziemia jak gąbka; czyli sączek nie spełnia swej roli a skarpy nie zabezpieczone. Wystarczy zajrzeć do bardzo starych encyklopedii lub książek o budownictwie jak pięknie rozwiązywano odwodnienia wokół torów i dróg. Najbliższe przykłady to 308; na tym szlaku odcinek SzPHuta-Harrachov albo Droga Sudecka Świeradów Zdrój- Szklarska Poręba. Przepusty i rowy z wielkim zapasem, piękne kaskady z obrobionego granitu - aż miło patrzeć. Starzy toromistrze spoczywają na wiecznej wachcie, a natura robi swoje. O niedoróbkach projektów nawet nie chce mi się pisać, słynne dwa wiadukty mówią same za siebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 110 z 129 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 109, 110, 111 ... 127, 128, 129  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © phpBB Group. Copyright © 2005-2024 infokolej.pl