Paszczak, całkiem dobra frekwencja! Tym bardziej, że ten pociąg de facto jedzie tylko do Węglińca. Dalej jest KKZ, a zresztą do Jeleniej Góry i tak za dnia nikt tą trasą nie jeździ. Od grudnia IC „Nałkowska” ma jeździć do Zgorzelca i wtedy frekwencja będzie jeszcze lepsza.
A tak dziś rano jechało się z Węglińca do Zgorzelca. Niby niedziela, niby przed południem, a tłok jak w godzinach szczytu. Frekwencja 300 proc. Mieszkańcy Zgorzelca mają już serdecznie dość tych wiecznie zatłoczonych szynobusów, zarówno KD jak i PR. Czekamy na Impulsy! A lubuskie PR niech spadają z linii zgorzeleckiej, bo to parodia kolei jest.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Po elektryfikacji Węgliniec-Zgorzelec w nowym RJ te drezyny PRów dalej przecież będą tam jeździć i to w takiej samej ilości par jak teraz. Nie oczekuj cudów. Może to nie na temat, ale rozkład 2019/2020 w takim kształcie jak się zapowiada, wybija argumenty o sensowności elektryfikacji tego odcinka.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Wczorajszy pociąg Wrocław (odj. 18:28) - Lubań. Impuls 5-członowy. Pociąg był bardzo zatłoczony. Ponad 100-proc. frekwencja utrzymywała się do Bolesławca, gdzie wysiadło ok. 100 osób.
Na pociągu KD 69304 z Wrocławia (07:04) do Żmigrodu/Rawicza długi 45WE. Frekwencja bardzo marna, pełno wolnych "czwórek", w pociągu może kilkanaście osób.
Na pociągu PR 67921 z Wrocławia (07:23) do Poznania długi podwójny skład tygrysów z PR Wrocław. Tutaj to samo, bardzo słaba frekwencja, do pociągu wsiadła garstka osób.
Już nie pierwszy raz widzę taką marną frekwencję na szlaku Wrocław-Poznań. Kiedyś jechałem piątkowym, popołudniowym pociągiem REGIO Wrocław-Poznań i od Obornik Śląskich/Żmigrodu w moim wagonie siedziały pojedyncze osoby. Na tej linii podróżni ewidentnie wolą jeździć szybszymi IC. Wielowagonowe składy czy podwójne tygrysy to przerost formy nad treścią. Na innych liniach na Dolnym Śląsku standardem są pojedyncze kible czy krótkie impulsy. Nie widzę powodów żeby na "Rawiczach" było inaczej.
To jest bardzo ciekawe co piszesz. Zakładając że tak jest (w sensie że sam jeden Rawicz wypełnia całego 45WE), to UMWW powinien zapewnić tabor przynajmniej na część połączeń, gdyż Rawicz nie leży w woj. Dolnośląskim, a pociągi KD służą de facto Wielkopolanom.
Chociaż mam inne spostrzeżenia. W marcu tego roku jechałem piątkowym pociągiem REGIO z Wrocławia (ok. 18:00) do Poznania. Kiedy w pociągach obsługujących inne kierunki pasażerowie gnietli się w strasznych warunkach (z uwagi na szczyt przewozowy) to do Poznania PRy podstawiły wygodny i długi skład wagonowy. Za Obornikami/Żmigrodem, aż do Poznania pociąg świecił kompletnymi pustkami, byłem jedną z kilku osób w wagonie.
W tym czasie kiedy do wielkopolskiego Rawicza i Krotoszyna docierają wygodne jednostki KD, to jak najbardziej dolnośląski Głogów musi się gnieść w chorych warunkach przy ogromnej frekwencji w pojedynczym, rozsypującym się kiblu (bo dla PR Wrocław pojęcie "podwójna jednostka" istnieje tylko trasie na Rawicz i Poznań).
W pociągu Trzebnica - Wrocław ludzie jeżdżą jak sardynki. Marszałek: dajemy sobie trzy tygodnie na jakiś plan.
- Jest gorąco i bardzo ciasno. Już na stacji Wrocław Psie Pole ludzie nie mieszczą się do środka i zostają na peronie - takie mejle od pasażerów pociągów Kolei Dolnośląskich z Trzebnicy do Wrocławia dostajemy niemal codziennie. Dostają je też kolejarze i urzędnicy. I co? I nic. Od kilku lat pasażerowie alarmują, że Koleje Dolnośląskie wożą ich jak sardynki w puszce, a przewoźnik odpowiada, że bada frekwencję. O to czy mieszkańcy Trzebnicy to pasażerowie drugiej kategorii zapytaliśmy więc Tymoteusza Myrdę, wicemarszałka Dolnego Śląska. To samorząd województwa jest bowiem właścicielem Kolei Dolnośląskich i linii kolejowej z Wrocławia do Trzebnicy. Myrda obiecuje: W ciągu trzech tygodni będzie plan poprawy tej sytuacji.
Moje dzisiejsze obserwacje:
Pociąg 66569 z Wrocławia do Bolesławca - wyjazd ze stacji początkowej z frekwencją na poziomie 300% (potocznie zabity po dach)
Pociąg 69573 z Wrocławia do Lubania Śląskiego - wyjazd ze stacji początkowej z frekwencją na poziomie 350% (gorzej niż poprzedni)
Pociąg 66571 z Wrocławia do Lubina - wyjazd ze stacji początkowej z frekwencją około 250%
Pociąg 66571 z Wrocławia do Legnicy - również frekwencją grubo ponad 200%
I tutaj UWAGA - pociąg 66573 - sławetny pośpiech Jan Wyrzykowski do metropolii jaką stał się ostatnio Lubin - frekwencja na poziomie 60% (na siedzeniach czwórkach siedzą maksymalnie dwie osoby). Pociąg który powoduje godzinna dziurę w szczycie przewozowym odjeżdża (jak na standardy Kolei Dolnośląskich) prawie pusty. Mam zdjęcia jakby co.
Ja będę jechać 69579 o 17:50. Już się spodziewam co się będzie dziać.
_________________ Manipulacja w najczystszej postaci
voyager1231, to jest to o czym mówię od dawna. Jest źle i będzie jeszcze gorzej! Bo pasażerów sukcesywnie przybywa, a nowych połączeń nie przybywa. I na horyzoncie nie widać żadnej poprawy tego stanu rzeczy ze względu na brak inwestycji KD w nowy tabor.
A teraz mała zagwozdka. Pasażerów lawinowo przybywa (same KD się tym chwalą), co przekłada się na wyższe wpływy z biletów. Inwestycji w tabor brak, dodatkowych połączeń (choćby na linii zgorzeleckiej) też brak. Skąd zatem te ponad 2,3 mln zł straty KD za 2018 rok? Przypominam, że w 2017 roku KD miały ok. 2 mln zł zysku. Co tu się odpierdziela Bezpartyjni Samorządowcy?!
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Najgorsze jest również to, że państwowy moloch PolRegio zachowuje totalną bierność wożąc mieszkańców Dolnego Śląska najgorszym złomem jaki wala się na grupie F. Gdyby wąsaci prawdziwi kolejarze mieli trochę rozumu, to zainwestowaliby w tabor i mogliby nieco wspomóc KD na swoich warunkach. No ale w zarządzie PR-ów powróciło myślenie, że im mniej pociągów na torach, tym lepiej, bo mniej problemów, a pasażerami nikt się nie przejmuje. W KD obecnie to samo, w końcu spółką rządzi ta sama banda...
Dzisiejszy pociąg nr 67419 rel. Wrocław-Zielona Góra. Odj. 10:54 z Wrocławia. Obsługa lubuskim EN57AL-2113. Frekwencja 250%. Zdjęcie w załączniku. Dodam że pasażerowie mieli problem żeby wejść do środka.
Jak długo jeszcze ignoranci z Przewozów Regionalnych będą traktować klientów z Nadodrzanki jak najgorsze bydło i puszczać pojedyncze kible na najdłuższe relacje? W sąsiednim Poznaniu taka patologia byłaby nie do pomyślenia! W takie dni jak dzisiaj, kiedy połowa kursów nie jeździ (co się przekłada na frekwencję w pozostałych), teoretycznie połowa wrocławskich kibli powinna być wolna...
Prawie jak na linii helskiej w szczycie sezonu...
A tak poważniej to skoro spora część kursów nie jeździ (bo kursuje 1-5) to można by było pozostałe kursy puścić na podwójnym składzie. Ale po co. Niech ludzie przesiądą się do samochodów...
Wiedziałem że tak będzie.
Koniec długiego weekendu i znów armageddon na E-30
Pociąg 69523, ledwo wcisnąłem się w Legnicy. Po drodze ludzie zostawali na stacjach, już w Malczycach i Środzie. W środku chyba z 35 stopni Celsjusza, co stacje awantury z ludźmi którzy chcieli wsiąść a nie mogli.
Specyfika tego połączenia - dziura w rozkładzie 2 godziny wcześniej i 1.5 godziny później. Logiczne więc że gro ludzi będzie chciało nim jechać. A KD oczywiście podstawiło 31WE.
W obawie o życie swoje i towarzyszącego mi 4 letniego dziecka wysiadłem w leśnicy i do głównego jadę tramwajem.
Zdjęcie w załączeniu.
Jak wrócę do domu to napisze skargę do UTK, UMWD i KD
Pytam się gdzie są jednostki, które normalnie w weekendy nie kursują?! Przecież jest mnóstwo połączeń realizowanych w 1-5! Co się musi stać żeby w tych KD w końcu ktoś zaczął myśleć!
Niektóre składy były jednak dzisiaj wzmocnione.
Pociąg rel. Wrocław (13.05) - Żary jechał na 2 x Link, a następny Wrocław (13.46) - Lubań Śl. na 2 x 45WE.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum