Koleje Wielkopolskie uruchomią „studencki” pociąg do Łodzi Fabrycznej
Od 13 grudnia z Poznania do Łodzi będzie można dojechać nie tylko pociągiem Polregio czy PKP Intercity, ale także Kolei Wielkopolskich. Spółka uruchomi jedną parę połączeń realizowanych w „studenckich” terminach – w piątki i w niedziele. Przewoźnik zdecydował się na kończenie biegu na Dworcu Fabrycznym, a nie – jak dotychczas Polregio – na Kaliskim.
Pociąg studencki ?
W tych czasach ?
Nie chcę jakoś zniechęcać do zmian ale w obecnych czasach pociąg jeżdżący tylko 5,7 nie będzie hitem i nie będzie bił rekordów popularności z tego, że większość uczelni będzie pracowała w trybie zdalnym dlatego część studentów nie będzie podróżowała. Pociąg jeżdżący codziennie by był trochę lepszym rozwiązaniem ale nie na pewno nie ledwo po 14 zaledwie kilka minut przed regio do Łodzi tylko później
Auderman, w dniu 02.10.2020 r., przyspieszony pociąg KW "Calisia" relacji Poznań Główny (16:42) - Kalisz odjechał z 100% frekwencją (EN76). Parę osób stało w przedsionkach. Większość to studenci. Akurat o przyspieszony pociąg KW do Łodzi Fabrycznej w 5 i 7, to nie obawiam się. Jak jeszcze przez Kalisz jeździł IC Barbakan w kierunku Krakowa, to w samym Kaliszu w środku tygodnia naliczyłem 50 osób wysiadających.
Auderman, w dniu 02.10.2020 r., przyspieszony pociąg KW "Calisia" relacji Poznań Główny (16:42) - Kalisz odjechał z 100% frekwencją (EN76). Parę osób stało w przedsionkach. Większość to studenci. Akurat o przyspieszony pociąg KW do Łodzi Fabrycznej w 5 i 7, to nie obawiam się. Jak jeszcze przez Kalisz jeździł IC Barbakan w kierunku Krakowa, to w samym Kaliszu w środku tygodnia naliczyłem 50 osób wysiadających.
Przyjechali na inaugurację studiów, która w większości jest stacjonarna. Potem jak się ogarną ze zdalnymi studiami to nie będą przyjeżdżać
Czyli poszerzanie drogi pod wiaduktem na wylotówce na Warszawę wymusi nie tylko wywalenie pociągów na Wrocław (na Katowice), ale też objazd remontowanym i tak odcinkiem Podłęże - Kraków, nawet bez postoju na Płaszowie.
_________________ Tu stacja Katowice (...), proszę zachować ostrożność przy wjeździe pociągu w peron.
Z informacji, jakie uzyskaliśmy od osoby pracującej w Biurze Rozkładu Jazdy i Produktów PKP IC wynika że przedstawiony w wyszukiwarce rozkład jazdy jest nie do końca pewny. To czy on wejdzie w życie zależy od sytuacji epidemiologicznej w kraju a ta jest bardzo dynamiczna więc w zasadzie nie wiadomo jeszcze nic.
Czyli poszerzanie drogi pod wiaduktem na wylotówce na Warszawę wymusi nie tylko wywalenie pociągów na Wrocław (na Katowice), ale też objazd remontowanym i tak odcinkiem Podłęże - Kraków, nawet bez postoju na Płaszowie.
Nic bardziej mylnego. Od początku modernizacji E30 na odcinku Kraków - Mysłowice wiadomo było, że pociągi "wrocławskie" uruchamiane będą przez protezę koniecpolską tylko na czas trwania inwestycji. Modernizacja dobiega końca i pociągi wracają na stałą trasę. Główne potoki pasażerskie to właśnie Podkarpacie - Górny Śląsk. Ponadto powrót tych pociągów na E30 odciąży mocno zapchaną i zarżniętą wylotówkę z Krakowa na LK8, która w tym momencie jest na granicy jakiejkolwiek przepustowości. Należy pamiętać, że ciągle trwają tam prace rewitalizacyjne a od paru lat dodatkowo kursują pociągi SKA. Obecnie sensowne trasowanie tam czegokolwiek wymaga żyłowania rozkładu, co widać po opóźnieniach - tworzy się efekt domino.
Natomiast trasa zaplanowana dla Chopina wynika z przeciągającej się modernizacji KWK i wprowadzenie tego objazdu ma na celu zminimalizować pracę manewrową w Krakowie Głównym. Nie ma nic wspólnego z modernizacją al. 29 listopada.
Rozkład w wyszukiwarce jest pewny jako rozkład roczny. W praktyce wiadomo, że reakcje będą na bieżąco i zamknięciowy może się różnić, szczególnie w kwestii skomunikowań, które po prostu mogą nie wyjść. Na tę chwilę nie można nic przewidzieć. Pewne jest jednak to, że dało się wycisnąć maksimum z już trochę osuszonej przez covid cytryny.
Rozkład w wyszukiwarce jest pewny jako rozkład roczny. W praktyce wiadomo, że reakcje będą na bieżąco i zamknięciowy może się różnić, szczególnie w kwestii skomunikowań, które po prostu mogą nie wyjść. Na tę chwilę nie można nic przewidzieć. Pewne jest jednak to, że dało się wycisnąć maksimum z już trochę osuszonej przez covid cytryny.
Kwestie skomunikowań, które po prostu mogą nie wyjść. He he jak dodrze to ujęte.I pewnie tak będzie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum