Na stronie Kolei Dolnoslaskich jest tak napisane , ale i tak każdy wie o co chodzi,że o rzecznika prasowego Co najważniejsze pociągi ruszą , a czy orientuje się ktoś czy są już umieszczone rozkłady jazdy na stacjach pośrednich tej trasy
W Jeleniej Górze na torze przy peronie 1a (z którego kiedyś odjeżdzał Karpacz) pojawiły sie dwa wagony klasy 2 jeden przedziałowy (st mac. Klodzko ) i bez przedziałowy (s.mac. Jel. G.) które maja przejać obsługe połączeń do Zgorzelca od 6 stycznia. Lokomotywy jeszcze wczoraj nie było.
// Pisz staranniej i bez błędów! Następnych niechlujnych postów poprawiać nie będę tylko od razu skasuję! ~Wojtek
Dzwoniłem przed chwilą do Koleji Dolnośląskich do Pana Marcina Kunata przedstawiciela mediów i potwierdził : pociągi na trasie Wałbrzych Miasto - Kłodzko Miasto ruszają 5.01.2009
Ja dzwoniłem do nich przed wigilią, żeby się dowiedzieć dokładnie jaka stacja będzie początkową a jaka końcową. Pan Marcin powiedział, że pociągi owszem będą ruszały z Wałbrzycha Miasto, ale stacją końcową będzie Kłodzko Główne, a powodem tego jest brak toru postojowego na stacji Kłodzko Miasto. Więc albo ta decyzja uległa (na szczęście) zmianie, albo oni sami nie wiedzą gdzie będą kończyli bieg.... Tak samo z tą datą, przed 14 grudnia powiedzieli mi, że ruszają od 2 stycznia, teraz od piątego...
Zgadzam się - że kończenie biegu w Kłodzko Główne mija się z celem - oby to była prawda, że jadą do MIasta (a nie kaczka dziennikarska).
pozdrawiam
Senior
Orientujecie się może czy w KD znalazłaby się jakaś praca dla absolwenta szkoły średniej, wieloletniego miłośnika PKP itd.? Zaznaczę od razu, że chodzi tu o mnie;] Jak wygląda nabór na konduktora w KD? Czy wymagają jakiś kursów,a jeśli tak to czy jakieś organizują?
Hmm ciekawe... choc mysle ze KD podkupiło juz gotowych z PR. Ale jesli Cie to naprawde interesuje to zglos sie do PR. Nie powinno byc problemow, przejdziesz szkolenia i wtedy mozesz startować juz z pozycji "doświadczonego"
Wiem, że potrzebuję w PR, ale w wrześniu zaczynam studia zaoczne i byłem skłonny chociaż na jakiś czas się zatrudnić, ale dowiedziałem się, że trzeba podpisać lojalkę na 3 lata albo oddać 3-5 tys złotych za kurs.
Na to połączenie czekali turyści i mieszkańcy. Po Kłodzku przyjdzie pora na kolejne miasta.
Dokładnie 5 stycznia szynobus zawiezie pierwszych pasażerów z Wałbrzycha do Kłodzka. Co prawda, miał ruszyć już w połowie grudnia, ale wykonawca nie skończył w porę wszystkich prac.
- Nowy termin jest już pewny - mówi Zbigniew Szczygieł, członek zarządu województwa dolnośląskiego.
Przewoźnikiem na trasie będzie Spółka Koleje Dolnośląskie. Na tory wyjedzie szynobus, bo pasażerów nie ma aż tak wielu, by konieczne było uruchamianie dużego składu pociągu.
- To połączenie jest bardzo potrzebne, dlatego cieszymy się, że udało się je przywrócić - podkreśla Szczygieł.
Pierwszy szynobus będzie wyjeżdżał z Kłodzka o godz. 5.41, ostatni - o godz. 17.41. Zabierze pasażerów między innymi z Nowej Rudy, Głuszycy, Jedliny-Zdroju. To świetna wiadomość zwłaszcza dla mieszkańców mniejszych miejscowości.
- Wygodnie będzie zwłaszcza zimą, kiedy czasem trudno jechać autem - przyznaje Monika Kornacka z Głuszycy. Zadowoleni są także mieszkańcy Nowej Rudy.
- Moja czteroletnia córeczka nigdy jeszcze nie jechała pociągiem. Gdy uruchomią połączenie do Kłodzka, to zabiorę ją, żeby zobaczyła, co to jest kolej - mówi Anna Kowalczuk z Nowej Rudy. - Choć szynobusy to już nie to samo co dawna ciuchcia na węgiel.
Szynobusy kursują już na trasie Legnica-Kamieniec, przez Świdnicę. Przywrócenie połączenia z Wałbrzycha do Kłodzka to tylko jedna z inwestycji kolejowych na Dolnym Śląsku.
W połowie 2009 roku ma być uruchomiona linia Wrocław-Trzebnica. W tej chwili na odcinku 13 km wymieniane są tam podkłady kolejowe i wyrównywane torowiska. W 2009 roku ma być też naprawiony odcinek w Szklarskiej Porębie do przejścia granicznego z Harrachovem. Te dwie inwestycje pochłoną prawie 25 mln zł.
Polskie Linie Kolejowe będą składać też wnioski o środki unijne na remont tras: Kłodzko-Kudowa, Kłodzko- Stronie Śląskie i Jelenia Góra-Szklarska Poręba. Dokumenty mają być złożone jeszcze w styczniu.
- Walczymy również o połączenie ze Świdnicy do Wrocławia - mówi Zbigniew Szczygieł. - Kolej na Dolnym Śląsku ma największe zagęszczenie na kilometr kwadratowy w całej Polsce. Chcemy jak najlepiej wykorzystać trasy - obiecuje Szczygieł.
To, że wizerunek kolei zaczyna się powoli zmieniać, widać na przykładzie już zakończonych inwestycji. Niedawno odnowiona została trasa na granicy z Czechami. Pasażerowie nie muszą już tracić czasu na zmianę lokomotywy z elektrycznej na spalinową. Wcześniej było to konieczne, bo do 11-kilometrowego odcinka na granicy nie był doprowadzony prąd i mogła go przejechać tylko lokomotywa spalinowa.
Piękna trasa
Przemysław Dominas, specjalista do spraw kolejnictwa:
- Budowa kolei Wałbrzych-Kłodzko (Śląskiej Kolei Górskiej) w założeniu miała połączyć Berlin z Wiedniem, pośrednio wpływając na gospodarcze pobudzenie regionu (eksploatacja kopalń). Trasa pomiędzy Wałbrzychem a Kłodzkiem należy do najatrakcyjniejszych pod względem krajobrazowym w Polsce. Przekazana do użytku w 1880 r., stanowiła wzorcowe dzieło architektoniczne oraz inżynieryjne. Na szlaku znalazło się 9 wysokich mostów (najwyższy w Nowej Rudzie - 36 metrów) - wzorów dla późniejszego kolejowego budownictwa mostowego. Na trasie zbudowano również trzy pary tuneli. Jeden z nich, pod Małym Wołowcem, ma 1603 metry długości i jest uznawany za najdłuższy tego typu obiekt w Polsce. W okresie międzywojennym trasą Wałbrzych-Kłodzko kursowało 25 pociągów pasażerskich dziennie.
Wałbrzych odzyskał połączenie kolejowe z Kłodzkiem
Gorąca grochówka, orkiestra górnicza, powitalne transparenty. Tak mieszkańcy regionu wałbrzyskiego witali na przystankach pierwszy, specjalny szynobus relacji Wałbrzych - Kłodzko.
Odjazd ze stacji Wałbrzych Główny - 6.14. O tej porze będzie wyruszał codziennie szynobus do Kłodzka. Linię, jedną z najbardziej malowniczych w kraju, reaktywowano z inicjatywy samorządu województwa, który zakupił szynobusy i wspólnie z PKP wyremontował trasę.
- Możemy rozwinąć przyzwoitą szybkość - zapewnia maszynista Mariusz Liptak.
Przejazd do Kłodzka trwa niecałe półtorej godziny, bilet kosztuje 10 złotych.
Powrót połączenia kolejowego na tej trasie stał się możliwy dzięki powołaniu spółki samorządowej Koleje Dolnośląskie.
Pociąg będzie kursował cztery razy dziennie, zatrzymując się między innymi w Jedlinie Zdroju, Głuszycy i Nowej Rudzie.
6 stycznia czyli jeden dzień po rzeczywistym reaktywowaniu linii z Kłodzka do Wałbrzycha została uroczyście otwarta przez marszałka województwa Dolnośląskiego wraz z członkami rady zarządu Kolei Dolnośląskich wraz z prezesem na czele. Impreza odbywała się na pokładzie SA132-002. Nie obyło się bez akcentów regionalnych w postaci maskotki Wałbrzycha (zdj. w załączniku). Ze stacji Wałbrzych Główny ruszyliśmy ok godz. 12:40. Jeszcze przed ruszeniem ze stacji marszałek Łapiński (zdj. w załączniku) wraz z prezesem Kolei Dolnośląskich Tomaszem Strapagielem i prezydentem Wałbrzycha Piotrem Kruczkowskim (zdj. w załączniku) wygłosili po kilka zdań, w których nie ukrywali swej radości z reaktywacji linii, która przez ostatni ponad rok nie była wykorzystywana przez ruch pasażerski. Oczywiście z ust panów padały totalnie błędne liczby jak 4 lub 2 lata bez ruchu. Pierwszym przystankiem na drodze tego specjalnego pociągu była urocza miejscowość jak Jedlina Zdrój ( http://www.kw.rail.pl/details.php?image_id=3817 , http://www.kw.rail.pl/details.php?image_id=3818 ). Każdy chętny otrzymał energetyczną zupę Jedliniankę. Następnie przystanęliśmy na chwilkę w Głuszycy ( http://www.kw.rail.pl/details.php?image_id=3816 ) aby zabrać grupkę młodzieży. W trakcie przejazdu oczywiście można było się zapoznać z atrakcjami turystycznymi tego rejonu Polski. Stacją docelową była Nowa Ruda. Na stacji gości przywitała orkiestra górnicza (zdj. w załączniku). Każdy także otrzymał lampkę szampana aby uczcić tą historyczną chwilę ( http://www.kw.rail.pl/details.php?image_id=3813 , http://www.kw.rail.pl/details.php?image_id=3815 ). Żeby tylko za rok znów bez sentymentu nie zamykano tej linii podając abstrakcyjne powody. Oczywiście każdy pasażer tego specjalnego pociągu otrzymał pamiątkowy bilet wydany przez pani konduktorki Kolei Dolnośląskich (zdj. w załączniki). Na sam koniec zaproszono wszystkich uczestników na drobny poczęstunek (zdj. w załączniku).
Catering.JPG Poczęstunek
Plik ściągnięto 187 raz(y) 222.88 KB
Konduktorki.JPG Konduktorki
Plik ściągnięto 267 raz(y) 138.85 KB
DSC_0054.JPG Orkiestra górnicza
Plik ściągnięto 179 raz(y) 219.4 KB
DSC_0025.JPG Prezes Kolei Dolnośląskich - Tomasz Strapagiel, prezydent Wałbrzycha - Piotr Kruczkowski
Nawet nie zaczęły. Pociągi na jednostkach elektrycznych kursują jedynie w relacji Legnica-Głogów. Na odc. Głogów-Leszno, kursuje jedna para obsługiwana szynobusem woj. Wielkopolskiego.
Urobek z kamieniołomu w Tłumaczowie, którego eksploatacja najprawdopodobniej ruszy na początku przyszłego roku, wywożony będzie wyłącznie koleją, a to oznacza, że torowisko do Ścinawki Średniej zostanie odbudowane.
- Ma to znaczenie strategiczne: ratujemy drogi, ratujemy kilka wski - mówi burmistrz Jan Bednarczyk. Gospodarz miasta i gminy od początku był zwolennikiem uruchomienia kamieniołomu w tej miejscowości, ale absolutnie nie zgadzał się na samochodowy transport urobku. Stąd rozmowy cały czas oscylowały wokół ponownego uruchomienia linii kolejowej z Tłumaczowa do Ścinawki Średniej i po prawie dwóch latach doprowadzono je do finału: torowisko kupiła firma, która będzie eksploatowała kamień.
Reaktywacja torowiska z Tłumaczowa do Ścinawki Średniej polepszy też sytuację samej stacji PKP w drugiej z wymienionych miejscowości, która w tej chwili przejmuje tylko wagony z kamieniołomu w Słupcu oraz wznowiony, kilka dni temu, "lekki przelot" szynobusów na trasie Kłodzko - Wałbrzych.
Linia kolejowa, o której mowa, dochodzi aż do granicy z Czechami. Właściciel kamieniołomu zobowiązał się odbudować ją od Tłumaczowa, tj. rejonu drogi prowadzącej do Gajowa, do Ścinawki Średniej, natomiast pozostający blisko kilometrowy odcinek, w stronę granicy państwa, pozostaje do odbudowy samorządom, jako linii turystycznej.
(źródło: Euroregio Glacensis, Kłodzko, 7 stycznia 2009)
Holender, jeśli wypali w tym roku także Szklarska to ja nawet w cuda zacznę wierzyć! W końcu jeszcze odbudują linię Mirsk - Jindrichovice i tunelem pod Śnieżką Kowary z Svobodą nad Upą połączą...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum