Kolej to wyjście biorąc pod uwagę drogowy dojazd do Świeradowa. Od strony Leśnej mam katastrofalną drogę , wąską i dziurawą. Od strony Szklarskiej Poręby też nie jest duzo lepiej, najepszy obecnie dojazd od strony Gryfowa śl. , biorąc pod uwagę rosnącą popularność tego kurortu też długo nie wytrzyma. Sytuacja analogiczna do tej z jaką boryka się Karpacz. Na zachodzie wszystkie podobne kurorty nają połaczenia kolejowe, dlaczego w Polsce by nie spróbować?
_________________ Mniej pracuj, więcej odpoczywaj!
Ja to się dziwie że ktoś kiedyś wpadł na pomysł żeby to zamknąć. Uważam że w sezonie z powodzeniem mogłyby tam nawet jeździć dalekobieżne (np z Warszawy czy Szczecina) choćby to miały być łączniki od Pogórza czy tego pociągu ze Szczecina do Szklarskiej lub obecnie Kłodzka.
[ Dodano: 16-04-2009, 17:26 ]
I jeszcze mi tam nawet by się podobała ta czeska pszczoła na tym szlaku. Mogła by jeździć nawet do\z Lubania Śl. żeby wygenerować większe potki a godzina jazdy to jeszcze nie był by dramat
_________________ Województwo Dolnośląskie nie kończy się na Wrocławiu, walczmy o połączenia do innych miast regionu!!!
Fajne filmiki ,ale też smutne ,żal tych linii do Świeradowa i innych turystycznych miejscowości. Tam powinny być choćby szynobusy tylko kto to teraz odbuduje. Mimo , że jestem z Wielkopolski bywałem w tamtych stronach konkretnie we Lwówku Śląskim. To co zrobiona w połowie lat 90-tych i wcześniej z tymi odcinkami torów to kryminał.
no cóż poradzic;/ tak to jest: porozkradane tory itp. to juz nie jest za fajnie:( ale zal rzeczywiscie tej lini,byc moze bedzie reaktywacja przez Koleje Dolnoslaskie.zobaczymy..... pozdrawiam
Myślę, że na początku to trzeba najpierw przejąć linie. Ostatnio dostałem bardzo lakoniczną odpowiedź z UMWD dotyczącą sytuacji prawnej tejże linii.Szczerze mowiąc ani UMWD ani PKP nie potrafiły mi dac konkretnej odpowiedzi.
Myślę, że warto zainteresować spółkę ZASADY , przecież im tez zależy by do gondoli dojezdzali turyści.Niebawem ruszy kolejna inwestycja drugiego inwestora, który zbuduje nowy wyciąg -kanape na Świeradowiec. Samo miasto jest także zainteresowane, by kolej wróciła. Trzeba połączyc siły i koniecznie lobbować na rzecz odbudowy linii i połączeń z Zielonej Góry i Niemiec do kurortu.
Był plan, by z dworca PKP Świeradów- Zdrój do hotelu Pod Jeleniem jeździła drezyna, ale skończyło się na razie tylko na planach. Pomysł był i jest ciekawy, mozna podziwiać góry i zarazem dojechac do centrum.
Myślę, że na początku to trzeba najpierw przejąć linie. Ostatnio dostałem bardzo lakoniczną odpowiedź z UMWD dotyczącą sytuacji prawnej tejże linii.Szczerze mowiąc ani UMWD ani PKP nie potrafiły mi dac konkretnej odpowiedzi.
Myślę, że warto zainteresować spółkę ZASADY , przecież im tez zależy by do gondoli dojezdzali turyści.Niebawem ruszy kolejna inwestycja drugiego inwestora, który zbuduje nowy wyciąg -kanape na Świeradowiec. Samo miasto jest także zainteresowane, by kolej wróciła. Trzeba połączyc siły i koniecznie lobbować na rzecz odbudowy linii i połączeń z Zielonej Góry i Niemiec do kurortu.
Był plan, by z dworca PKP Świeradów- Zdrój do hotelu Pod Jeleniem jeździła drezyna, ale skończyło się na razie tylko na planach. Pomysł był i jest ciekawy, mozna podziwiać góry i zarazem dojechac do centrum.
Wysłany: 31-07-2009, 14:47 Wzmianka o trasie Gryfów Śląski - Świeradów - Zdrój
Starostwo lwóweckie zorganizowało we Wleniu konferencję poświęconą stuleciu oddania do użytku jednej z najbardziej malowniczych tras w Polsce, czyli linii kolejowej Jelenia Góra – Lwówek Śląski.- To dla naszego terenu jedna z większych atrakcji turystycznych, nieustannie też spełniająca rolę komunikacyjną dla mieszkańców – mówił starosta lwówecki, Artur Zych – wiedzą o tym mieszkańcy, wiedzą samorządowcy, gorzej bywało z PKP, ale teraz myślę, już nic nie zagraża tej linii. Myślę, że za kilka lat jej znaczenie wzrośnie ponieważ następuje powrót do przewozów towarowych koleją. Unia Europejska sprzyja też rozwojowi transportu kolejowego, jako środka najtańszego i ekologicznego. Kto wie, czy kiedyś nie będzie bardziej się opłacało załadować TIR na wagony niedaleko autostrady i zawieźć do Jeleniej Góry i innych miast?
Przez wiele lat PKP albo ograniczało ruch na tej trasie, albo wręcz zawieszano jej funkcjonowanie. Tym razem zbuntowała się natura. Do połowy sierpnia trasa będzie częściowo nieczynna. Z powodu podmycia torów w Siedlęcinie, ruch na trasie Jelenia Góra – Wleń odbywa się komunikacją zastępczą. Jak się dowiedzieliśmy torowisko zostanie wzmocnione i oddane do użytku po 15 sierpnia.
Sporo czasu poświecono historii budowy tej linii. Na jej budowę naciskali przedsiębiorcy i ludzie interesu z Lwówka Śląskiego, Bolesławca i Jeleniej Góry, którzy liczyli na wzrost obrotów i ułatwienia w transporcie towarów.
Budowa rozpoczęła równocześnie z wielkim planem regulacji rzek dla ochrony przed powodziami. W 1904 roku zaczęto budowę odcinka Jelenia Góra – Siedlęcin i plac budowy zapory Pilichowickiej. W roku 1908 zakończono budowę odcinka Lwówek Śląski – Wleń. Najtrudniejszy, 10 kilometrowy odcinek, z trzema tunelami, dwoma mostami nad rzekami oraz dwoma wiaduktami budowano najdłużej, bo aż pięć lat. Większość trasy wiedzie albo w wykopach albo po nasypach. Do użytku oddano go w roku 1909. O skali trudności świadczą nakłady. Kilometr odcinka Jelenia Góra – Wleń kosztował 250 tysięcy marek. Tymczasem średnia w ówczesnych Niemczech to 120 tysięcy marek.
Jednocześnie z budową kolei postawiono też dworce kolejowe, które, choć w większości w podłym stanie, przetrwały. Nie ma dworca jedynie w Dębowym Gaju, gdzie spłonął w latach 60 ubiegłego wieku. Przez kolejne lata powstała cała infrastruktura: bocznice, wieże ciśnień, magazyny. Część tych obiektów też przetrwała.
- Udało nam się w ubiegłym roku uruchomić połączenie Lwówek Śląski z czeskim Trutnovem – kontynuował starosta A. Zych – było przy tym problemów co niemiara, ale w końcu wszystkie strony się porozumiały. Obawialiśmy się o frekwencję, ale w ciągu letnich miesięcy skorzystało z tych weekendowych przejazdów ponad 11 tysięcy pasażerów. W tym roku pociąg do Trutnova jeździ z Jeleniej Góry, ale jest skorelowany z połączeniami z Lwówka Śląskiego.
Starosta przedstawił też kolejny śmiały projekt: rewitalizację linii kolejowej z Lubomierza przez Gryfów Śląski i Mirsk do Świeradowa Zdroju.
- Na początku myśleliśmy o połączeniu Gryfowa ze Świeradowem, ale ponieważ tory i nasyp prowadzi do Lubomierza, postanowiliśmy w projekt wpisać przedłużenie linii do Lubomierza – wyjaśniał starosta – porozumiałem się z burmistrzem Wiesławem Ziółkowskim, który od razu zgłosił swój akces do tego przedsięwzięcia. Myślę, że będzie to realne przedsięwzięcie, jeśli wszystkie samorządy lezące na tej trasie stworzą konsorcjum, które przejmie całą infrastrukturę kolejową. Celem będzie uruchomienie weekendowych przejazdów turystycznych na tej trasie.
Jak mówił dalej starosta, koszt uruchomienia i odtworzenia brakujących odcinków torów wynosić będzie nie więcej niż 4 miliony złotych. Na trasie liczącej 37 kilometrów brakuje szyn na odcinku około 1 kilometra. Trzymamy kciuki za powodzenie tego przedsięwzięcia. Jeśli się uda kolejnym etapem może być otworzenie połączenia z Pobiedną i dalej do granicy państwa w Jindrichovicach pod Smrkiem. Wtedy pociąg dojeżdżałby do Frydlandu i możliwe byłoby uruchomienie pętli Izersko-Karkonoskiej. Czy to tylko mrzonki?
w sumie dobrze by bylo reaktywowac ta linie:) ja mam zamieszczone filmiki z tras do swieradowa i lubomierza.ale lepiej by bylo gdyby jeden pociag jechal np.z gorlitz a drugi z lubomierza i oba polaczyc i puscic z gryfowa do swieradowa,mysle tu o 2przedzialowkach z gorlitz plus su42 lub sm i 1przedzialowce z lubomierza.
Zainteresowanie napewno bylo by spore,zwlaszcza wsrod MK:P ale i niemcy tez by jezdzili.
Starostwo Powiatowe we Lwówku Śl. planując rewitalizację lini 284 na odcinku Lubomierz- Mirsk oraz lini z Mirska do Świeradowa Zdroju planuje przejęcie od PKP PLK i nieruchomości zarówno linię kolejową jak i budynki w których niegdyś mieściły się kasy biletowe, poczekalnie i magazyny. Chodzi tu o pomieszczenia które nie są aktualnie zagospodarowane w jakikolwiek sposób na stacjach w Lubomierzu, Mirsku, Świeradowie Zdroju. Planuje się też wydzierżawienie jakiegoś pomieszczania na dworcu w Gryfowie Śl.
Celem przejęcia i dzierżawy pomieszczeń jest utworzenie w nich wypożyczalni rowerów. Była by to Powiatowa sieć wypożyczalni która stanowiłaby dodatkową atrakcję turystyczną powiatu. I tak np podróżny- turysta który przybędzie pociągiem do Świeradowa Zdroju będzie mógł wypożyczyć rower na stacji kolejowej i oddać go w dowolnym punkcie np w Lubomierzu.
Podobna sieć wypożyczalni rowerów ma powstać na stacjach lini z Jeleniej Góry do Zebrzydowej które znajdują się na terenie powiatu chodzi tu mi o Wleń i oczywiście Lwówek Śl. Tak więc może niedługo dane nam będzie zrobić sobie wycieczkę rowerową z Lwówka do Lubomierza gdzie oddamy dwa kółka i przesiądziemy się do pociągu.
Na lini z Lubomierza do Świeradowa Zdroju ma kursować "Czeska Pszczoła" którą powiat lwówecki ma obiecaną od czeskiego przewoźnika. Pociągi najprawdopodobniej jechały by w barwach KD. UTK w przypadku kiedy dojdzie do przejęcia lini przez samorząd wyraził zgodę na przejazd "czeskiej pszczoły" po torach państwowych w stacji Gryfów Śl. wstępne rozmowy w tej sprawie już się odbyły.
Pozostaje nam więc trzymać kciuki by przedsięwzięcie wypaliło.
_________________ Województwo Dolnośląskie nie kończy się na Wrocławiu, walczmy o połączenia do innych miast regionu!!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum