Dzięki zakończeniu modernizacji linii łączącej Poznań z Wrocławiem z 11 do 15 zwiększy się liczba połączeń między tymi miastami.
Tylko zapomnieli dodać na stronie PKP IC, że automatycznie na linii 272 zostanie uszczuplony rozkład jazdy kosztem linii 271, a pociągi które pojadą po linii 272, to kpina z mieszkańców mieszkających przy tej linii. Nie rozumiem jak można puszczać dwa pociągi od Wrocławia do Przemyśla w tym samym czasie (dot. poc. TLK Pogórze - 23:19 oraz IC Przemyślanin 1:18). Mogli zrobić łączenie składu TLK Pogórze i 74010 (IC) NIGHTJET w Rzepinie zamiast we Wrocławiu (usługę zamówić można w POLREGIO, mają swój punkt w Rzepinie albo samemu zrobić manewry lokomotywą pociągową od TLK Pogórze). TLK Pogórze uruchomić od Szczecina do Rzepina, to jest krótki kawałek, a IC Przemyślanina zostawić tak jak był po linii 272. To samo dotyczy relacji powrotnej, bo te dwa pociągi jadą w krótkim odstępie czasu do Wrocławia.
Co za wzorowa współpraca, chyba jeszcze z Polregio Szepietowo-Białystok.
W całym okresie obowiązywania nowego rozkładu jazdy wypracowane zostało honorowanie biletów Kolei Śląskich w pociągach Intercity IC Hutnik 4520 Bielsko-Biała Główna 3:54 – Katowice 4:52 oraz IC Hutnik 5421 Katowice 23:25 – Bielsko-Biała Główna 00:27. Ponadto pociągi te na odcinku Katowice – Goczałkowice będą obsługiwać wszystkie przystanki osobowe.
_________________ Tu stacja Katowice (...), proszę zachować ostrożność przy wjeździe pociągu w peron.
Wielkopolanin
Odstęp 2-godzinny na linii nazywasz jazdą po sobie ? Poza tym Pogórze z Szczecina do Rzepina podłączane do NJ również nie ma sensu, gdyż odcinek Szczecin - Wrocław przez Poznań obsługuje Przemyślanin, a od Rzepina jedzie wspomniany NJ. Dla Gryfina i Kostrzyna nocny jest niepotrzebny. Z resztą rola Pogórza jest inna. Może do Przemyśla ta odnoga jest lekko przesadzona ale zatrzymuje się na większej stacji niż Przemyślanin ale Pogórze ma wagony do Krynicy i Zagórza co w przypadku Przemyślanina skomplikowałoby sprawę, gdyż ma wagony dołączane ze Słupska. I jeszcze dalej z tą 272. Jakie niby ogromne potoki były na Kluczborskiej linii ? I tak liczba pociągów jest niemalże taka sama jak w tym. Niemalże bo w maju wróci pociąg na miejsce likwidowanego Wybickiego. W obecnym rozkładzie jazdy jeszcze był taki problem bo po 272 jeździły Przemyślanin i jeszcze w sezonie Podhalanin, z odstępem pół godziny. Obecnie Przemyślanin wróci na starą trasę aczkolwiek fakt by Podhalaninowi zmienili trasę przez Wrocław i dalej na Bielsko-Białą a Przemyślanina zostawić na dawnej 272, bo obecnie gryzie się z Rozewiem
PKP Intercity zmienia postoje techniczne w handlowe. Wiele wsi z pociągami dalekobieżnymi
Od nowego rozkładu jazdy 2020/2021, który wejdzie w życie od 13 grudnia, pociągi spółki PKP Intercity zatrzymają się na kilkudziesięciu niewielkich stacjach. Większość z nich nigdy nie była miejscem, gdzie można było wsiąść do pociągu dalekobieżnego.
To nie jest dobry pomysł. Na tych stacjach dalej będą się odbywać mijanki. Taki Iwin około 100 mieszkańców, Dalęcino może 200, Grzmiąca jedynie bo ma około 2 tysięcy mieszkańców, ale te pierwsze stacje to totalne nieporozumienie
Koleje Czeskie z nowymi połączeniami do Polski od 13 grudnia
Od 13 grudnia Koleje Czeskie wprowadzają nowy rozkład jazdy. W przewozach krajowych zostaną wprowadzone jedynie drobne korekty. Natomiast przewoźnik wzbogaci swoją ofertę o kolejne połączenia do Polski.
Martwić musi znaczące pogorszenie oferty w relacji Kraków - Częstochowa - Kraków. Rozumiem, że składy do Wrocławia powróciły na trasę przez Katowice, ale czy konieczne muszą to być wszystkie pociągi poza Mehofferem? Planowana oferta w relacji, która łączy tak duże miasta to po prostu nieporozumienie. W obecnej sytuacji należy niezwłocznie skierować takie pociągi jak TLK Małopolska oraz TLK Wit Stwosz przez Częstochowę ,Koniecpol i Kozłów, co pozwoli załatać koszmarne dziury pomiędzy odjazdami kolejnych pociągów w tej relacji. Wchodzący w życie rozkład jazdy wiąże się w praktyce z oddaniem tej relacji walkowerem przewoźnikom autobusowym, a mówimy przecież o trasie zmodernizowanej, z bardzo dobrym i konkurencyjnym czasem przejazdu.
Trzeba także dodać, że korzyści z wjazdu na CMK przy objeździe przez Skierniewice, Koluszki i Tomaszów Mazowiecki są nieznaczne, nie ma także obaw o brak możliwości dojazdu do Krakowa mieszkańców Tomaszowa Maz., tu oferta innych połączeń jest bardzo bogata. Podobnie do Opoczna i Włoszczowy Płn., które oczywiście ofertę kolejową muszą mieć na przyzwoitym poziomie, spokojnie można by dojechać alternatywnymi połączeniami, w przypadku TLK Małopolska - IC Bathory, zaś jeżeli chodzi o TLK Wit Stwosz taką alternatywę stanowi IC Silesia.
Kolejną kwestia to zatrzymania PKP IC w mniejszych ośrodkach. Dziwić musi brak rozszerzenia oferty dla Grodziska Maz. czy chocby pojedynczych postojów w Pruszkowie, jeżeli normą stają się już postoje w maleńskich wioskach. Oczekuję, że PKP IC w końcu jakieś obiektywne kryteria jednak wypracuje.
Kolejną kwestia to zatrzymania PKP IC w mniejszych ośrodkach. Dziwić musi brak rozszerzenia oferty dla Grodziska Maz. czy chocby pojedynczych postojów w Pruszkowie, jeżeli normą stają się już postoje w maleńskich wioskach.
Jakimś tam rozszerzeniem oferty dla GM, choć nie ze strony PKP IC, będą od najbliższego poniedziałku łódzkie IR. Co do Pruszkowa - jak najbardziej, zgadzam się - może Łokietek byłby dobry?
IR faktycznie robią w Grodzisku Maz. różnicę. Dalej jednak uważam, że jest pole do poprawy oferty PKP IC, szczególnie we wczesnych godzinach porannych i późnych wieczornych, gdy dojazd do stolicy jest znacznie utrudniony. Myślę tutaj choćby o TLK Wysockim i IC Kmicicu. Podobne rozwiązanie w tych kresach czasowych mogłoby funkcjonować i w Pruszkowie.
PKP Intercity i jej zarządzanie to potocznie "komuna". Spółka żyjąca z dotacji bez pomysłów, jak już to kontrowersyjnych z postojami na wioskach. Ta spółka jak nie ma konkurencji to nie dba o pasażera, żeby miał odpowiednie promocje lub dogodną siatkę połączeń, postojów. Np. taki TLK PIRAT kategorii TLK, kursujący w wakacje nad morze (konkretnie Kołobrzeg), nie zatrzyma się w dużych miastach powiatowych. Jest to jedyne nocne połączenie dla takich miast jak Kępno, Jarocin, Środa Wlkp., Oborniki Wlkp., Chodzież.
Martwić musi znaczące pogorszenie oferty w relacji Kraków - Częstochowa - Kraków. Rozumiem, że składy do Wrocławia powróciły na trasę przez Katowice, ale czy konieczne muszą to być wszystkie pociągi poza Mehofferem? Planowana oferta w relacji, która łączy tak duże miasta to po prostu nieporozumienie.
Częstochowa nie generuje takiego zapotrzebowania w ruchu wschód - zachód by było potrzebne więcej pociągów. Poza tym szychy w IC patrzą by do Warszawy był dojazd, i jest. Specjalnie nawet obcięli kursy z Wrocławia do Warszawy przez Kalisz i Łódź na rzecz właśnie Częstochowy.
Co do zatrzymywania się na wsiach to sprawa prezentuje się inaczej. Pomijając oczywiście fakt, że to jest element gry politycznej by przypodobać się ludowi, w stosunku do PO kiedy to sukcesywnie wycinali pociągi z różnych tras jak i postoje na mniejszych stacjach. Prawda jest taka że postoje IC nawet na mało znaczącym przystanku kolejowym są potrzebne gdyż na takich liniach jest bardzo mało innych pociągów. Przytoczę tutaj dla mnie przynajmniej znany odcinek Piła - Białogard gdzie pociągi IC zyskają postoje na różnych małych przystankach. Oprócz zatrzymujących się tam IC jest bardzo biedna oferta pociągów Regio pozwalających dojechać zaledwie do najbliższego węzła kolejowego (Piła, Białogard, Kołobrzeg, Koszalin) i od biedy do Poznania. Dzięki teraz tym postojom przekształconym na handlowe te przystanki dają większe możliwości dojazdu nawet w całą Polskę. Co do postoju w Grodzisku Mazowieckim lub w Pruszkowie sprawa prezentuje się inaczej. Osobiście mieszkam w Luboniu, 30-tysięcznym mieście leżącym na granicy z Poznaniem. Przebiega przez niego linia Poznań - Wrocław. I osobiście uważam, że postój w takim mieście na granicy z miastem węzłowym nie ma sensu (chociaż może zastanawiać postój niektórych IC w Swarzędzu, który nie jest większy od Lubonia i jest w takiej samej sytuacji granicznej). W takim mieście nawet nie ma problemu dojechać do dworca Poznań Główny gdzie pociągi są we wszystkich kierunkach. Grodzisk i Pruszków mają nawet lepiej bo do Warszawy mają jeszcze więcej pociągów KM, SKM i dużo autobusów podmiejskich dlatego postój na linii przy stacji węzłowej jest bez sensu. A na czasie się nie skorzysta
Też uważam, że oferta Kraków-Częstochowa wygląda bardzo biednie, a wymiana pasażerów w Częstochowie była spora. Spokojnie mógłby wrócić Regio Orlik. Można też przekierować Barbakan, Witkacego (Sukiennice), Cegielskiego czy Kazimierza. Zyskają nie tylko Częstochowa, ale też Radomsko i Piotrków.
Natomiast Małopolska i Wit Stwosz to tworzenie na siłę połączenia Tomaszów-Warszawa kosztem pasażerów z Krakowa.
_________________ Tu stacja Katowice (...), proszę zachować ostrożność przy wjeździe pociągu w peron.
Od niedzieli, 13 grudnia wchodzi w życie nowy, roczny rozkład jazdy Kolei Dolnośląskich. Najważniejsze zmiany dotyczą pojawienia się 20 nowych, kolejowych przystanków na żądanie oraz zwiększenia liczby pociągów przyspieszonych i ekspresów regionalnych.
W nowym rozkładzie jazdy utrzymana została dotychczasowa siatka i harmonogram połączeń. Dodatkowo pojawi się kilkadziesiąt nowych, w tym pociągi przyspieszone i ekspresy regionalne, a część relacji zostanie wydłużonych.
Po 1 stycznia Portal Pasażera pokazuje ograniczenie pociągów regio między Włocławkiem a Bydgoszczą oraz kompletny brak pociągów regio między Włocławkiem a Kutnem. O co chodzi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum