Dość monopolu PKP IC! Pasażerowie chcą pociągów InterREGIO!
Pociągi InterREGIO samorządowych Przewozów Regionalnych to prawdziwy hit 2009 r. W krótkim czasie osiągnęły one spektakularny sukces, podbijając serca podróżnych. Pytanie jakie od pewnego czasu zadają sobie mieszkańcy aglomeracji śląskiej brzmi: kiedy składy InterREGIO zostaną uruchomiona na trasie Katowice-Warszawa (przez CMK)?
Pociągi InterREGIO na trasie Katowice-Warszawa przez CMK po prostu byłyby skazane na sukces. Dobry rozkład jazdy, atrakcyjny czas przejazdu, przystępna dla każdego portfela cena i mamy produkt, który w starciu z konkurencją ze strony PKP IC po prostu musi wygrać. Jeśli do tego wszystkiego dołożymy jeszcze nowoczesny tabor w postaci śląskich flirtów, to powstaje zupełnie nowa jakość na polskich torach, która ma realną szansę w starciu z konkurencją zagraniczną (a ta zbliża się do nas przecież coraz większymi krokami).
Czy nasze flirty muszą kursować tylko do Tych Miasta? A może warto "poflirtować" ze Śląskiem?
Tabor w postaci flirtów obsługujących pociągi InterREGIO kursujące między aglomeracją śląską a Warszawą może stać się kapitalną reklamą naszego województwa, a także generatorem pokaźnych środków finansowych. Takie połączenie po prostu przynosiłoby naprawdę duże dochody. W związku z problemami, z jakimi borykają się po usamorządowieniu Przewozy Regionalne ten argument wydaje się nabierać szczególnej wagi. Jest jeszcze szereg innych istotnych aspektów takiej decyzji: zadowolenie podróżnych, poprawa wizerunku PR, zapewnienie taniego dojazdu do Warszawy, poprawienie możliwości komunikacyjnych szeregu ludzi, którzy do tej pory -z różnych względów- byli ich pozbawieni.
Niestety ostatnie wydarzenia zdają się zupełnie rozwiewać jakiekolwiek nadzieje na skierowanie flirtów do obsługi połączeń IR Katowice-Warszawa (pod warunkiem, że takowe oczywiście powstaną). Wręcz histeryczna reakcja władz Tychów, skutecznie nagłośniona przez katowicki dodatek "Gazety Wyborczej" pokazuje, że niektórzy próbują sobie zawłaszczyć prawo do pociągów, które zostały zakupione przez województwo, czyli przez nas wszystkich.
Co ciekawe reakcja władz Tychów jest zupełnie nieadekwatna do zaistniałej sytuacji. Po pierwsze nikt póki co nie odbiera mieszkańcom Tychów nowoczesnych pociągów. W trakcie układania rozkładu jazdy 2009/2010 okazało się, że do obsługi SKR-ki spokojnie wystarczą 3 flirty. Po prostu obiegi ułożono w taki sposób, że jeden pojazd okazał się "zbędny". Chyba logiczne jest, że zamiast stać na bocznicy, taki tabor powinien być w ruchu. Albo władze Tychów popełniły zwyczajny "falstart", czyli narobiły wielkiego szumu, zupełnie nie zapoznając się z faktami, albo -niestety- władze Tychów chcą mieć nowoczesne pociągi tylko dla siebie. Jeśli to ostatnie, to wszelki dalszy komentarz wydaje się być zbędny.
Reasumując: tabor ma na siebie zarabiać, a nie generować coraz większe koszty. Stąd nasz postulat skierowania flirtów do obsługi ciągu Gliwice-Zawiercie/Częstochowa, a po uruchomieniu połączeń InterREGIO z Katowic do Warszawy przez CMK, także to obsługi tej trasy. I o to jako Obywatelski Komitet Obrony Kolei Województwa Śląskiego będziemy walczyć i zabiegać, bynajmniej nie negując sensu istnienia linii Katowice-Tychy Miasto (uprzedzam w tym momencie krytyczne głosy pod naszym adresem, które na pewno się pojawią). Chodzi nam po prostu o właściwe proporcje i odpowiednie wykorzystanie posiadanego taboru. Mamy nadzieję, że pewne grupy te oczywiste fakty zrozumieją i przestaną rościć sobie prawo do czegoś, co jest własnością województwa, a nie miasta Tychy.
Kiedy więc zielone światło dla "flirtu" woj. śląskiego z Warszawą przez Centralną Magistralę Kolejową (CMK)? Miejmy nadzieję, że już niebawem.
źródło: OKOKŚ
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Jak widać po tym artykule mogę gdybać nad tym, że PKP IC już nie będzie miało takiego powodzenia jak kiedyś. Z chwilą wprowadzenia na polski rynek kolejowy pociągów IR stało się to, że PKP IC zaczęło tracić na swojej wartości właśnie na rzecz IR. Zobaczymy, czy wyższy szczebel PKP IC na śląsku spróbuje dorównać IR, bo jeśli tego nie zrobi to region śląski będzie miał IR, a to dobra prognoza na przyszłość...
Coraz bardziej oczywiste wydaje się, że konkurencja na polskich torach ma sens. PKP IC nie radzi sobie z konkurentem w postaci PKP PR i się samo wykłada. Umrze śmiercią naturalną pod warunkiem, że za rok jakiś oszołom nie wpadnie na pomysł aby znów połączyć IC i PKP w jedną spółkę.
Zauważyliście może pewien paradoks? PKP chwali się, że remontują torowiska, żeby pociągi mogły jeździć szybciej i częściej - i to jest cacy. PKP IC kupuje nowy tabor, żeby pociągi mogły jeździć szybciej i częściej ale... uwala masę pociągów bo... - i tu setka bzdurnych argumentów.
Pasażer jeśli chce jechać to musi mieć czym. Skoro IC kasuje pociągi pospieszne i zostawia tylko drożyznę, której standard często pozostawia wiele do życzenia, to z całego serca życzę PKP PR jak najwięcej sukcesów. Wiadomo - nic od razu ale wierzę, że idąc małymi kroczkami da się osiągnąć sukces. Żeby wyjąć - trzeba włożyć. Trochę inwestycji w nowy tabor, dobre ceny za bilety i dobry rozkład jazdy i nikt dla IR nie podskoczy.
Już dawno sygnalizowałem że śląskie Flirty powinny obsługiwać pociągi Inter Regio na trasie Katowice-Warszawa-Katowice.Puszczanie ich do Tychów to jedno wielkie nieporozumienie!Kto widział żeby taki tabor przewoził okloło 20-30 osób w tzw.martwych godzinach w ciągu dnia ?
Flirty zostały zakupione przez Urząd Marszałkowki a nie przez Urząd miata Tychy.
Proponuję słać listyy i emaile do UM I ŚZPR Katowice w celu zmiany obiegów Flirtów!
Pozdrawiam
Krzysztof21 -Usunięty- Gość
Wysłany: 01-10-2009, 08:32
Egon: jako autora komentowanego artykułu cieszy mnie Twoja opinia. Cieszy tym bardziej, że pod Twoim avatarem widzę znaczek "Przewozy Regionalne". Mam nadzieję, że wśród pracowników PR przeważa Twoja opinia.
Co do słania maili: dobry pomysł i także do niego zachęcam! Do centrali PR, do PR Katowice, do UMWŚ. Jak coś, to proszę pisać na PW, chętnie pomogę.
Z moich informacji wynika, że od nowego rozkładu jakiś IR Katowice-Warszawa przez CMK będzie. Nie wiem tylko, w jakich godzinach. Mam nadzieję, że nie będzie to jedna para, a więcej. Natomiast Flirt najprawdopodobniej trafi na jakiś obieg do Częstochowy.
InterRegio na trasie Katowice-Warszawa jest jak najbardziej słusznym posunięciem. Frekwencja zapewniona, a sukces murowany. Obsługa Flirtem raczej nierealna, ponieważ Flirta skonstruowano do obsługi ruchu regionalnego, może to naruszyć postanowienia umowy gwarancyjnej. Myślę, że Flirt na trasie Gliwice-Katowice-Częstochowa będzie dobrze służył mieszkańcom regionu i uważam to za najwłaściwsze rozwiązanie.
Krzysztof21 -Usunięty- Gość
Wysłany: 01-10-2009, 09:51
Maks, z tą umową gwarancyjną możesz mieć rację. Niezależnie jak jest, zdaję sobie sprawę, że śląski flirt na CMK to raczej mało realna rzecz. Choć.... kto wie?
Jakby nie było: InterREGIO z Katowic do Warszawy przez CMK musi być i już. Ceny PKP IC mnie osobiście z nóg powalają i przyznam się szczerze: nie stać mnie na częste wycieczki do naszej stolicy. Jakiś czas temu byłem w Warszawie. Bilet w 2 strony kosztował mnie.... 214 zł.
Jestem pewny, że gdy śląski PR otrzyma więcej nowoczesnego taboru to problem sam się rozwiąże.
Tak, masz rację, wycieczki do stolicy pociągami IC solidnie drążą portfel, żeby jeszcze komfort podróży był adekwatny do ceny.Negatywnych wrażeń nie zatrze nawet ciasteczko LU i pseudo-kawa za 25zł
jestem zwykłym pasażerem, który przemierza Polskę wzdłuż i wszerz pociągiem.
Nie podzielam Waszego hura-optymizmu z pojawienia się pociągów InterRegio.
Na dzień dzisiejszy nie ma czym się chwalić, bo podróż pociągiem-kiblem do najprzyjemniejszych nie należy.
Oprócz ceny biletu, która rzeczywiscie jest niska (w miarę proporcjonalna do standardu tych pociągów) reszta nie jest taka różowa. Pociągi te to najczęściej 1 jednostka, więc tłok jest czasem niesamowity, podróz na długiej trasie to koszmar (Wrocław-Kamień Pomorski), a już z dziećmy to tragedia, stare składy i postój na każdej stacji.
Kiedyś było przejrzyście - były pociągi osobowe, pospieszne i expresy.
A teraz co spółka to inne TLK, IC, EX, POSP, OSOB, IR, KM, KD i takie tam.
Jak będę miał wybór to zawsze jechał pospesznym a nigdy jakimś IR.(chyba że zmieni się tabor)
Popieram to co napisał obiezykraj i podpisuje się pod tym obiema rękami , wiele razy zresztą pisałem już o tym i nie ma sensu opierać połączęń dalekobieżnych na kiblach kosztem pośpiechów bo to jest paranoja nic więcej i to nie jest kwestia tego czy ma się wybór albo nie to kwestia warunków podróżowania.I skoro stac mnie na lepszy standard to chciałbym nim podróżować a tak dzięki IC nie mam żadnego wyboru , bo jak wiadomo z Jeleniej już pośpiech nie jedzie żaden i teraz albo trzeba się tłuc ciasnym osobowym albo kompletnie zrezygnować z podróży do czasu nowego rozkładu licząc na to , że jakiś pośpiech jednak pojedzie i można bedzię podróż odbyć w normalnych cywilizowanych warunkach.
To jest nadużycie. IR jeżdżą na wielu trasach ale czy zapotrzebowanie na ten rodzaj pociągów jest znacznie większe to śmiem wątpić. To jest tylko pobożne życzenie w niektórych kręgach. Dochodowość tych pociągów jest jak narazie śladowa.
maszynista_50, jakie nadużycie? Ja jestem pasażerem, moi koledzy z OKOKŚ są pasażerami i chcemy IR z Katowic do Warszawy przez CMK. I wiele innych osób (zwykłych pasażerów) ten pomysł popiera. Zdanie kolejarzy z IC mnie zupełnie nie interesuje akurat w tym momencie.
Ciekawe skąd wysnuwasz wniosek, że "dochodowość tych pociągów jest jak na razie śladowa".
Ostatnio gdy jechałem do Warszawy z Katowic przez CMK to ten wspaniały łabędź PKP IC przybył już na start opóźniony, w składzie nie działała klimatyzacja (a dzień był niesamowicie ciepły i panowała duża duchota), zamiast EP09 był taki zielony łabędź, który dowiózł nas do Warszawy z 20-minutowym opóźnieniem. Nie rozumiem tylko, czemu za to wszystko musiałem zapłacić 107 zł. Naprawdę wolałbym brzydkie kaczątko za mniejszą kasę. Mamy kryzys i ludzie naprawdę liczą każdą złotówkę. Ja także.
Do Betarycze nie napisałem że IC opiera połączenia na kiblach tylko że IR są na nich oparte i tyle oraz że ich komfort oraz wygoda jazdy dyskwalifkują je jako połączenia dalekobieżne.A pretensje owszem mam za likwidację pospiechów ale chyba nie ja jeden prawda?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum