To co napisał Damian K to oczywiście prawda. Ale to tylko teoria.
W praktyce Związek Pracodawców Kolejowych jest uzwiązkowiony do szpiku kości przez Solidaruchów. Ktoś kiedyś napisał na forum: ZPK = SKK "S" - nic dodać, nic ująć...
Popatrzmy na władze statutowe Związku Pracodawców Kolejowych:
- prezes zarządu ZPK to Krzysztof Mamiński - były szef kolejarskiej "S"
- członkiem zarządu jest Zenon Kozendra - były szef kolejarskiej "S" w PKP CARGO, obecnie członek zarządu tej spółki
- wiceszefem rady ZPK jest Zbigniew Tracichleb - były szef OSK "S" w Lublinie, obecnie prezes PKP LHS
To tylko trzy nazwiska bonzów kolejarskiej "Solidarności", którzy stali się pracodawcami swoich członków. A takich związkowych cwaniaków z "S", którzy z bojowników o prawa pracownicze przeistoczyli się w dyrektorów jest w PKP cała armia...
"Wytworzono instytucjonalny mechanizm dialogu społecznego"
Z Krzysztofem Mamińskim, Prezesem Związku Pracodawców Kolejowych,
rozmawia Aleksander Wiśniewski
Czym zajmuje się Związek Pracodawców Kolejowych?
Związek Pracodawców Kolejowych jest organizacją zrzeszającą 26 spółek Grupy PKP i jedną spółkę spoza Grupy. Jest to przedstawicielstwo pracodawców przede wszystkim w sprawach prowadzenia dialogu z partnerami społecznymi. Zgodnie z ustawą jest on partnerem do zawierania układów zbiorowych, a mówiąc dokładnie, Ponadzakładowych Układów Zbiorowych Pracy. Jest również organizacją, która reprezentuje interesy i stanowisko Pracodawców Kolejowych w ramach Zespołu Trójstronnego do spraw Kolejnictwa. Organizacja ta prowadzi również szkolenia, ekspertyzy, doradztwo prawne na rzecz swoich członków, czyli pracodawców w spółkach Grupy PKP.
Myślę, że ma pan świadomość, że będąc swego czasu przewodniczącym SKK „Solidarność”, a teraz reprezentując pracodawców, stoi pan po przeciwnej stronie.
Oczywiście tak. Praca w SKK, to najmilej przez mnie wspominany okres mojej drogi życiowej. Kiedy w roku 1998 zdecydowałem się na przejście z funkcji związkowej na stronę pracodawców, był to wybór osobisty i pokazywał on, że chciałem pewne cele i założenia, które artykułowałem jako przewodniczący związku zawodowego, spróbować realizować jako pracodawca. Robiłem to będąc członkiem Zarządu przedsiębiorstwa PKP, później członkiem Zarządu PKP SA. Byłem odpowiedzialny za restrukturyzację, za sprawy pracownicze w ramach reformy polskiego kolejnictwa, byłem odpowiedzialny za jeden z segmentów ustawy nazywany restrukturyzacją zatrudnienia. Tamten okres nie wymagał, jeszcze wewnątrz struktury powoływania organizacji reprezentującej kilkudziesięciu pracodawców. W momencie kiedy powstały spółki Grupy, pojawiła się konieczność powołania takiej reprezentacji, chociażby jako partnera dla ogólnokrajowych związków zawodowych do negocjacji PUZP. Nie ukrywam, że byłem jednym z inicjatorów powstania Związku Pracodawców Kolejowych, a po jego powstaniu zostałem pierwszym prezesem. Po okresie przerwy od grudnia ubiegłego roku ponownie pełnię tę funkcję. Odpowiadając na pytanie: Czy jest to wewnętrzny konflikt? Myślę, że nie. Dlatego, iż uważam, że moje lata pracy w związku zawodowym i doświadczenia tam nabyte, pozwalają mi lepiej zrozumieć, bardzo często słuszną argumentację związków zawodowych i znaleźć platformę porozumienia z nimi. Staram się to robić, co nie znaczy, że zawsze się to udaje. Patrząc bardzo literalnie, to interesy obu stron są rozbieżne. Chcę przypomnieć maksymę, którą głosiłem jako przewodniczący SKK „Solidarność”: „Po pierwsze firma, po pierwsze pracownik, po pierwsze związek zawodowy”. Jeśli te trzy elementy potraktowane zostaną jako najważniejsze, to wówczas w firmie nie będzie się źle działo. Staram się to realizować również jak prezes Związku Pracodawców. Staram się jak najwięcej słuchać, jak najwięcej rozmawiać i jak najwcześniej próbować znaleźć porozumienie, a nie próbować rozwiązywać problemy dopiero wtedy, kiedy strony już nie chcą, nie mogą, nie potrafią się porozumieć.
Czy fakt, że był pan przewodniczącym SKK „Solidarność” nie utrudnia pracy jako przewodniczącemu ZPK? Czy nie stwarza konfliktu w negocjacjach z byłymi kolegami ze związków zawodowych?
Nie, wręcz przeciwnie. Koledzy, którzy byli kolegami, kolegami pozostali. Ja rozumiem koleżeńskość w ten sposób. Szanujemy się wzajemnie, szanujemy swoje racje, przekonujemy się na argumenty i nie próbujemy wykorzystać znajomości do tego, żeby przeforsować na współpartnerze, koledze, swoich racji różnymi innymi sposobami niż przekonywanie merytoryczne. Mnie w pewnych momentach jest zdecydowanie łatwiej rozmawiać z kolegami związkowcami, bo ich rozumiem, ale czasami bywa bardzo trudno, bo zarzucają mi, że kiedyś mówiłem inaczej.
Fragment wywiadu, Wolna Droga z 27.05.2005 r. Najważniejsze jest jednak na końcu:
Widzę na biurku ostatni numer „Wolnej Drogi”. Czy to znaczy, że czyta pan ten dwutygodnik.
Rzadko. Wielkim sentymentem darzyłem „Wolną Drogę”, bo jakby nie było uczestniczyłem w procesie tworzenia tego czasopisma ogólnopolskim pismem Sekcji Krajowej Kolejarzy. Natomiast teraz czytuje ją rzadko, bo mało w niej ciekawych dla mnie tematów. Stała się ona monotematyczna, mało atrakcyjna dla czytelnika i to chyba przez to, że nie musi walczyć na rynku prasowym, nie musi dbać o to, żeby jej potencjalny klient ją się interesował nie dlatego, że mu ktoś daje, bo kupił ją instytucjonalnie, tylko dlatego, że jest ciekawym czasopismem.
I jeszcze jeden cytat ze strony Ordynatariatu Polowego WP
Ordynariusz Wojskowy z uznaniem odniósł się do inicjatywy Związku Pracodawców Kolejowych powrotu do tradycyjnych symboli kolejarskich. „Wraca powoli – powiedział Kaznodzieja - odebrany kolejarzom orzełek z koroną i krzyżem na czapce i mundur. Ta szlachetna inicjatywa została podjęta przez Związek Pracodawców Kolejowych, który w ten sposób chce nawiązać do dawnej tradycji Polskich Kolei Państwowych i ma przyczynić się do zintegrowania środowiska kolejarskiego. Powrót do tradycji Związek Pracodawców Kolejowych chce wyrazić również poprzez ustanowienie kolejowego munduru galowego wzorowanego na mundurze kolejowym z okresu międzywojennego”.
Biskup podziękował Zarządowi Związku Pracodawców Kolejowych za dar, który złożyli kolejarze z przeznaczeniem na dalsze funkcjonowanie Pociągu Papieskiego, kursującego na trasie Kraków – Wadowice. Podziękował także za sponsoring pociągów nadzwyczajnych, uruchomionych dla przewiezienia Pielgrzymów na XXIII Pielgrzymkę Kolejarzy na Jasną Górę. (5.11.2006 - pielgrzymka kolejarzy na Jasną Górę)
I ponawiam teraz pytanie do Damiana (może nie tylko on nie jest tego świadom) - skąd ZPK ma środki? Damiano rozumiem, że nie chciało ci się czytać więcej, ale skąd zpk ma kasę i po przeczytaniu na co ją m.in. wydaje powinno cię to zainteresować (chociażby z tego względu, że za ciebie też zpk bierze z plk kasę).
_________________ człowiek rodzi sie głupi i umiera głupi, są wyjątki - niektórzy umierają jeszcze głupsi
Nie twierdzę, że tak nie jest. Usiłuję Ci tylko wyjaśnić, że nasz Statut nie zabrania nikomu pracowania dla ZPK, co sugerowałaś. I jak pisałem wcześniej, pozostałe aspekty tej sprawy są interesujące i dobrze, że starasz się to wyjaśnić. Najszczerzej jak potrafię życzę powodzenia.
To zaczęłam wyjaśniać! Zaczęłam od człowieka, który jest przewodniczącym związku, jest na bezpłatnym w plk, a zatrudniony i opłacany przez ZPK, ale żeby nie stracić uprawnień i nie iść na egzminy pracował w plk na nastawni co kilka miesięcy!!! Biedny i pokrzywdzony zapłakał się na krajowym zjeździe delegatów w Zakopcu 2 kwietnia i stwierdził, że moje działanie jest na szkodę związku dlatego proponuje za to i za określenie kilku ludzi z wysokich stołków związkowych taboretami i króliczkami wyrzucić mnie ze związku!!!
Damian, nie przejmuję się tym i na pewno niejedno jeszcze wyjaśnię (nawet jak przewodniczący stwierdzi, że działam na szkodę związku, a raczej jego prywatną). Jego tłumaczenie, że on propaguje wolontariat i w Nowym Sączu pracował w wolnym czasie, nie brał za to wynagrodzenia jest poniżającym dla niego wytłumaczeniem! Jako funkcyjny związkowiec wie w jakim zakresie łamie prawo, a jeszcze do tego jego opowieści o prawniczym wykształceniu??!!! Zaczyna mnie interesowć jego wykształcenie... Też wyjaśnię.
_________________ człowiek rodzi sie głupi i umiera głupi, są wyjątki - niektórzy umierają jeszcze głupsi
Związek Zawodowy Dyżurnych Ruchu poddaje w wątpliwość istnienie Związku Pracodawców Kolejowych.
Po wydarzeniach z dnia 15 czerwca br., kiedy Zarząd Związku Pracodawców Kolejowych wypowiedział Ponadzakładowy Układ Zbiorowy Pracy, w momencie, gdy widać było wyraźne zbliżenie stanowisk obu stron, ZZDR zadaje pytanie: po co istnieje ZPK? W opinii związkowców uważają, że są zrzeszeni w organizacji, która działa w imieniu pracodawcy, lecz czasem nie na jego rzecz i najczęściej wbrew interesom członków za których odprowadzana jest składka.
ZZDR zwraca uwagę na wysoki koszt utrzymania Związku Pracodawców Kolejowych, ponieważ pracodawcy zrzeszeni w tej organizacji odprowadzają składkę w wysokości 2 zł za każdego zatrudnionego u siebie pracownika. W przypadku spółki PKP PLK daje to kwotę prawie miliona złotych rocznie.
W odniesieniu do okoliczności z dnia 15 czerwca 2011 r. oraz kosztów ponoszonych przez pracodawców – ZZDR PKP podjął uchwałę i wystąpił do wszystkich spółek Grupy PKP, w których zatrudnieni są członkowie związku, o zaprzestanie odprowadzania składek na rzecz ZPK.
źródło: KOW
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Oświadczenie Krzysztofa Mamińskiego - prezesa zarządu Związku Pracodawców Kolejowych.
"W czerwcu 2011 r. wygasły mandaty członków zarządu Związku Pracodawców Kolejowych drugiej kadencji.
Zgromadzenie Ogólne Związku Pracodawców Kolejowych, które obradowało w dniu 9 czerwca 2011 r. w Warszawie, wybrało zarząd Związku na trzecią, czteroletnią kadencję.
Na prezesa zarządu Związku Pracodawców Kolejowych wybrany został ponownie Pan Krzysztof Mamiński – prezes zarządu KPTW "Natura–Tour" Sp. z o.o.
Wiceprezesem zarządu został Pan Ireneusz Wasilewski – członek zarządu PKP CARGO S.A., który w zarządzie Związku Pracodawców Kolejowych drugiej kadencji pełnił funkcję członka zarządu.
Na członków zarządu Związku Pracodawców Kolejowych wybrani zostali:
Pani Lucyna Krawczyk – członek zarządu PKP INTERCITY S.A.,
Pan Andrzej Pawłowski – członek zarządu PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
oraz ponownie Pan Andrzej Sojecki – zastępca dyrektora Biura Zarządu PKP S.A.
W związku z zakończeniem pracy w zarządzie Związku Pracodawców Kolejowych składam serdeczne podziękowanie wiceprezesowi zarządu Panu Zbigniewowi Zarychcie oraz członkowi zarządu Pani Danucie Bodzek za pełną zaangażowania pracę w zarządzie drugiej kadencji i życzę Państwu zdrowia oraz wszelkiej pomyślności w życiu osobistym i zawodowym."
Krzysztof Mamiński
prezes zarządu
Związku Pracodawców Kolejowych
źródło: KOW
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Prezes Związku Pracodawców Kolejowych Krzysztof Mamiński podał się do dymisji. Zrezygnował z funkcji pełnomocnika Zarządu PKP S.A. ds. dialogu społecznego. Zrezygnował także z pracy w przedsiębiorstwie PKP - poinformował Związek Zawodowy Dyżurnych Ruchu PKP.
Krzysztof Mamiński objął stanowisko pełnomocnika zarządu PKP S.A. do spraw dialogu z pracownikami w sierpniu 2012 r. W Polskich Kolejach Państwowych odpowiadał za koordynację działań kadrowych i dialog ze związkami zawodowymi.
Od 2002 r. nieprzerwanie pełnił funkcję prezesa Związku Pracodawców Kolejowych.
To taka oficjalna formułka: zrezygnował ewentualnie podał się do dymisji. Nie słyszałem aby w ostatnich latach był jakikolwiek komunikat, że wywalono z PKP jakiegoś dygnitarza. Jedynie pan Jacek Prześluga - członek zarządu, przyznał, że został wywalony z przyczyn nieoficjalnie poltycznych. Trochę dziwne, że pi-arowiec potrafił być szczery a pozostali jakoś dziwnie nie.
Aż sprawdziłem w KRS na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości i okazuje się, że pan Mamiński cały czas jest prezesem Związku Pracodawców Kolejowych. Ba, nigdy z tej funkcji nie zrezygnował - ostatni wpis w KRS jest z dnia 03.12.2012.
Więc jak to jest z tą dymisją i rezygnacją ze wszystkich funkcji w PKP, panie Mamiński? Tak trudno jest odspawać się od wygodnego stołka utrzymywanego przez podatników?
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Prezes Związku Pracodawców Kolejowych Krzysztof Mamiński podał się do dymisji i nie będzie już reprezentował pracodawców w sporze ze związkowcami.
Rozmowy ws. ulg przejazdowych zostały przedłużone - podał w czwartek mediator w tym sporze Longin Komołowski.
Informację, że Mamiński nie będzie już reprezentował potwierdziła też rzeczniczka PKP SA. "Potwierdzam, że pan Krzysztof Mamiński nie będzie już nas reprezentował" - powiedziała w czwartek PAP rzeczniczka PKP SA Katarzyna Mazurkiewicz. Władze PKP SA mają szerzej poinformować o całej sytuacji na konferencji prasowej o godz. 13.
Jak poinformował dziennikarzy Komołowski, na początku czwartkowej tury rozmów związkowców z pracodawcami Krzysztof Mamiński złożył oświadczenie, w którym poinformował, że w czwartek złożył na ręce prezesa PKP SA informację, że wycofuje się z reprezentowania pracodawców. "Nie za bardzo wiem, czy strona pracodawców uprawomocni kolejną osobę, czy Związek Pracodawców Kolejowych jako taki będzie stroną w tej sprawie. Jest to sytuacja nowa i nagła, w wyniku czego poprosiłem strony o przerwę, podczas której wyjaśnimy sobie te kwestie" - poinformował mediator.
Po prostu rezygnację Mamińskiego z reprezentowania pracodawców kolejowych zinterpretowano jako jego rezygnację z funkcji prezesa Związku Pracodawców Kolejowych. To było taktyczne zagranie, by nie dopuścić do strajku. Była to bowiem ostatnia tura negocjacji. Po niej już tylko pozostawał strajk. Wielce się zasłużył Mamiński zarządowi PKP S.A., stąd w radzie nadzorczej Warsu nadal zasiada. Pracownikiem PKP S.A. też zapewne jest. Po odwołaniu ze stanowiska prezesa spółki Natura Tour został przecież pełnomocnikiem zarządu PKP S.A. ds. społecznych. A i fotel prezesa Warsu od 26 lutego pusty...
Ta fotka pochodzi ze strony Związku Pracodawców Kolejowych , wiec nieprawdą jest, że Mamiński zrezygnował z funkcji prezesa tego związku. Jest nim od 2001 roku. W zarządzie zasiada też kilka innych, znanych z PKP osób.
Zajrzyj do statutu. Nie trzeba być prezesem spółki czy właścicielem jednoosobowej firmy, by zasiadać we władzach związku. Wystarczy być upoważnionym jej przedstawicielem. Jest jeszcze członkostwo honorowe przyznawane osobom zasłużonym w rozwój związku. Ale najważniejsze to to, że członkowie zarządu ZPK nie robią tego za darmo - to też jest w statucie zapisane.
§8
Członkowie Związku mają:
1) czynne prawo wyborcze do organów statutowych Związku;
2) osobom fizycznym reprezentującym członków Związku przysługuje bierne prawo wyborcze;
§13
4. Członkowie Związku uczestniczą w Zgromadzeniu Ogólnym poprzez upoważnionych przedstawicieli, w ilości ustalonej według zasad określonych w niniejszym Statucie. Zgromadzenie Ogólne jest ważne jeżeli co najmniej 3/4 członków Związku jest na nim reprezentowane przez co najmniej jednego z ich przedstawicieli.
§18
1. Zarząd kieruje pracą Związku i reprezentuje Związek na zewnątrz.
2. Kadencja Zarządu trwa 4 lata.
§23
1. Zasady wynagradzania oraz ustalanie wysokości wynagrodzenia dla członków Zarządu
należą do kompetencji Rady Głównej.
2. Umowę o pracę z Prezesem. Wiceprezesem i członkami Zarządu, na zasadach o których
mowa w ust.l zawiera w imieniu Związku Przewodniczący Rady Głównej.
3. W stosunkach prawnych pomiędzy Związkiem a członkami Zarządu oraz w sporach z nimi
Związek reprezentuje Rada Główna.
Krzysztof Gacek z PKP S.A. został nowym prezesem zarządu Związku Pracodawców Kolejowych. 26 września br. odbyło się Zgromadzenie Główne ZPK, podczas którego wybrano nowe władze.
W skład zarządu ZPK weszli także dwaj inni przedstawiciele PKP S.A.: Paweł Wojciechowski, który objął funkcję wiceprezesa, oraz Andrzej Sojecki, który wcześniej także pełnił tę funkcję.
W skład Rady Głównej ZPK weszli: Jakub Karnowski, prezes PKP S.A., Remigiusz Paszkiewicz, prezes PKP PLK, Łukasz Boroń, PKP Cargo, Janusz Malinowski, prezes PKP Intercity., Grażyna Kuś, prezes PKP LHS, Piotr Ciżkowicz, członek zarządu PKP S.A., Michał Hamryszak, prezes TK Telekom oraz Tadeusz Skobel, prezes PKP Energetyka.
Rada Główna, w terminie określonym w regulaminie, dokona wyboru przewodniczącego, wiceprzewodniczącego oraz sekretarza.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum