Szkoda jednak ze KD nie uruchamiają Regionalnych Expresów na Jelenia -Lwowek
I kto by tam jeździł? Garstka ludzi z Lwówka? Przecież większość potoku pasażerskiego ( i tak wygaszonego przez KD) generują przystanki osobowe wzdłuż linii na większości których dosiada się trochę pasażerów.
Poza tym REGIOekspres jest z definicji drozszy. A poznaniaki w Karkonosze i tak nie zatrzymuja sie na kazdym przystanku mimo ze to zwykle REGIO. A pociagi na takich relacjach jak JG-Lwowek czy Legnica- Kamieniec bez zatrzymywania sie na kazdym przystanku lub zatrzymujace sie w dwoch-trzech miejscach beda jezdzic z powietrzem.
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
No macie inne zdanie. DB RegioExpressy wprowadzilo w 1994 roku i byla to rewolucja i znacznie wiecej ludzi zaczelo jezdzic pociagami. Oczywiscie mozecie swoje twierdzic, ja jednak twierdze, ze na liniach glownych zelektryfikowanych na Dolnym Śląsku nalezy je wproadzic, jak i na niektorych niezelektryfikowanych. Oczywiscie takie pociagi juz kursowaly np. przyspieszony Wrocław - Gorlitz, wyjezdzal on o 5:30 z Wrocławia, mial 4-5 wagonów ze 100% zapelnieniem, a pozniej o godz. 06:00 jechal en57 do Legnicy i w nim bylo tylko 180 osob. Jak to mozliwe, ze pociag jadacy pol godziny pozniej mial znacznie mniej pasazerow?
Byl rowniez osobowy przyspieszony Wrocław ok. 07:20 do Poznania jednostką en57 spotkową, ale nim z Wroclawia jechalo okolo 140 osob.
Jesli chodzin o porownanie, to zwykly osobowy do Zgorzelca jeszcze z czasow przed przyspieszonych do Gorlitz to kursowal z czteroczlonowa Bipa i uwiezcie mi, ze pasazerow bylo okolo 2 x razy mniej niz w przyspieszonym.
Oczywiscie w porywach tym pociagiem przyspieszonym do Gorlitz jechalo nawet 130%, dosiadajac sie np. Wr. Nowy Dworze, czy w Srodzie Slaskiej, Malczycach, Legnicy...
Kolejny mit z polskiej kolei. Kto to zdefiniował, że doklejając "ekspres" do nazwy ma być zaraz drożej? Jest wiele krajów (np.: Czechy, Austria, Szwajcaria), gdzie nie ma rozróżnienia taryfowego i do tego powinniśmy dążyć, a nie tworzyć kolejne kategorie z osobnymi cenami.
dinxles napisał/a:
No macie inne zdanie. DB RegioExpressy wprowadzilo w 1994 roku i byla to rewolucja i znacznie wiecej ludzi zaczelo jezdzic pociagami. Oczywiscie mozecie swoje twierdzic, ja jednak twierdze, ze na liniach glownych zelektryfikowanych na Dolnym Śląsku nalezy je wproadzic, jak i na niektorych niezelektryfikowanych.
Gdzie w swoim wywodzie zgubiłeś nagle te przyspieszone do Trzebnicy, Lwówka czy po podsudeckiej?
Jechałeś kiedykolwiek RE w Niemczech? Widziałeś delikatną różnicę? Widziałeś gdzieś "dwudziestki" spowodowane "przekroczonym iloczynem ruchu dla przejazdu kat. "D"" czy innymi "obrzydnikami"?
_________________ Marek „Velka Blamaż” Łapiński i jego „Trzebniccy professionals” (...) pokazali co potrafią.
(c) Patryk Wild
Jest wiele krajów (np.: Czechy, Austria, Szwajcaria), gdzie nie ma rozróżnienia taryfowego i do tego powinniśmy dążyć, a nie tworzyć kolejne kategorie z osobnymi cenami.
W Polsce jednak powinna pozostać taryfa Regio I IR. Polaczenia dalekobiezne sa zestawiane z ET22,a regio moze byc zestaione z szynobusu.
Cytat:
Gdzie w swoim wywodzie zgubiłeś nagle te przyspieszone do Trzebnicy, Lwówka czy po podsudeckiej?
Jechałeś kiedykolwiek RE w Niemczech? Widziałeś delikatną różnicę? Widziałeś gdzieś "dwudziestki" spowodowane "przekroczonym iloczynem ruchu dla przejazdu kat. "D"" czy innymi "obrzydnikami"?
A moze gdyby przewoznicy kolejowi uruchamiali RE to PLK moglaby jednak likwidowac te zwolnienia? W koncu nie jest to tak duzy koszt.
Ale to rozwiazanie jak sam zauwazyles sprawdza sie na dluzszych trasach. Ja tez pamietam pociagi przyspieszone nawet na trasie Wro-JG(-Szklarska). Spojrz jednak, ze ta relacja przekracza dosc znacznie 100 km. Przyspieszony na 32 km z Jeleniej do Lwowka zatrzymujacy sie- powiedzmy- tylko we Wleniu to gol do wlasnej bramki.
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Teoretycznie tak, ale przyspieszony Jelenia-Lwowek-Legnica zatrzymujacy sie na waznych stacjach. I linia Legnica-Kamieniec gdzie dosc długo trwa zmiana czoła w Kamieńcu Żąbkowickim. Również na linii Wałbrzych-Kłodzko, zatrzymując sie na waznych stacjach.
No i niestety nie ma pociągów przyspieszonych do Gorlitz, ale sa za to desrio do Drezna, ale nie mieszcza w nich pasazerow. A PKP pewnie nie kwapi sie do reklamowania tego polaczenia, bo mieliby problem jak pomiescic 500 pasazerow w 2 desiro.
Wszystkie pociagi moglyby jezdzic szybciej gdyby ie stan polskich torow. Linia Zebrzydowa-Jelenia G. wiekszosc trasy to srednia predkosc 30km/h i na dodatek kilka zwolnien. Legnica-Kamieniec to prawie 70 zwolnien z powodu stanu torow lub temu podobnych. Wiec do kogo tu trzeba miec pretensje. Kazdy by chcial przemieszczac sie szybciej i bezpieczniej-tylko jak?
PKP nie isnieje od 2001 roku, pozatym kolej nie reklamuje w zasadzie żandego swojego połączenia i to nie z powodu tego że popularne pociągi nie pomieszczą pasażerów.
Te twoje przyspieszone na krótkich trasach to wg. mnie śmiech na sali. Nie zmniejszy to tak diametralnie czasu jazdy, a dojazd do jakiegoś miasta z poszczególnych wsi utrudni się bo kosztem osobówki pojawi się ten Twój przyspieszony. Chyba zapomniałeś o tym jaką funkcje pełni kolej regionalna.
dinxles, nawet jeśli taki czas nie jest realny to co? Uważasz, że warto kosztem odcięcia połowy przystanków zaoszczędzić 5 minut czy może uruchomisz RE swoją wyimaginowaną firmą DINXLES Regio sp. z o.o.? Może liczysz, że KD coś dodatkowego uruchomi? Tylko czym?! Człowieku zejdź na ziemię!
_________________ Marek „Velka Blamaż” Łapiński i jego „Trzebniccy professionals” (...) pokazali co potrafią.
(c) Patryk Wild
Tak. Myslicie ze walbrzych - klodzkow 50 minut da sie zatrzymujac na kazdym przystanku?
Skoro tak wszystko wiecie, to czemu na Dolnym Śląsku odnotowano najwiekszy spadek pasazerow w Polsce? Bo nie tylko KKZ jest winne.
Głównie dlatego, że nie uruchomiono połączenia Regio Express, z Kłodzka do Wałbrzycha, zatrzymującego się tylko na ważniejszych stacjach. Podróżni z ważniejszych stacji byli tak oburzeni koniecznością zatrzymywania się na mniej ważnych stacjach, że masowo przesiedli się do helikopterów. A podróżni z mniej ważnych stacji byli zdegustowani koniecznością wsiadania na swoich mniej ważnych stacjach i w ogóle zostali w domach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum