Nikolai, nie wiedzie się Kolejom Dolnośląskim w sądach powszechnych. Po 5 latach procesów sądowych i przegranej apelacji KD ostatecznie poległy również w sprawie ryflaków. Gratulacje!
Interesują mnie dwie kwestie.
Pierwsza, nieistotna, co na to mikole zaczadzeni kadecją, fani pani Ładniak, którzy na KD nic złego nie dali powiedzieć? Ba, nawoływali na facebooku i na mikolskich forach, aby zarząd KD zrobił z naszym forum porządek za pomocą policji, prokuratury i sądów! I strasznie się ucieszyli gdy prezeska Ładniak nasłała prokuraturę na forum (w tym na mnie). Jakież musiały być ich miny gdy zarząd KD i prokuratura ponieśli w sądzie sromotną porażkę, gdy przerżnęli sprawę z naszym forum?! Wprawdzie mam wszystko dobrze udokumentowane, poscreenowane (próbka w załączniku), jednak powstrzymam się od robienia obciachu pożytecznym idiotom zapatrzonym w KD jak w święty obrazek.
Druga kwestia to oskarżeni przez zarząd KD, których sąd uniewinnił prawomocnym wyrokiem. Wprawdzie to nie mój interes, ale gdyby ktoś mnie ciągał bezpodstawnie po sądach przez kilka lat to bym się mu odpłaciła pięknym za nadobne. Skorzystałabym z kilku artykułów Kodeksu cywilnego (zadośćuczynienie za straty moralne) oraz Kodeksu karnego, które dotyczą pomówień, fałszywych oskarżeń, świadomego wprowadzania organów ścigania oraz wymiaru sprawiedliwości w błąd. Bo skoro sąd mnie uniewinnił i nie zostawił suchej nitki na oskarżycielu to znaczy, że byłam fałszywie oskarżona!
Art. 234 kk. Fałszywe oskarżenie:
Kto, przed organem powołanym do ścigania lub orzekania w sprawach o przestępstwo, w tym i przestępstwo skarbowe, wykroczenie, wykroczenie skarbowe lub przewinienie dyscyplinarne, fałszywie oskarża inną osobę o popełnienie tych czynów zabronionych lub przewinienia dyscyplinarnego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
KDchlopak.jpg
Plik ściągnięto 49 raz(y) 48.4 KB
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Szkoda ryflaków. W sumie to mogły by po moderce służyć jeszcze lata, i to nie tylko dwa. W sumie to to jest starsze od Bonanzy. Co za ludzie co za czasy
EDIT: Nawiedzony oszołom wyczerpuje znamiona czyny zabronionego?
OS_24, pewnie że szkoda. KD wtopiły w te dwa wagony kupę forsy (dzierżawa, modernizacja, koszty sądowe, odsetki za zwłokę w płatnościach). Moim zdaniem przed sądem karnym powinna stanąć osoba, która zawaliła sprawę ryflaków i naraziła KD na takie straty! No ale to jest nierealne. POlityka...
Te ryflaki w połączeniu z jaworzyńską Tkt 48 mogły by wozić w letnie weekendy z Jeleniej do Lwówka a przynajmniej w czasie Lata Agatowego. Pociąg pod parą na pewno miał by frekwencję zwłaszcza na tak malowniczej trasie.
Noema, problem polega na tym, że oskarżenie zostało wystosowane przez KD, a nie konkretne osoby. Tzn. teraz o odszkodowanie walczyć można z KD, a nie personalnie z Ładniakową czy kimś innym np. z rady nadzorczej. To oznacza, że nawet jeśli sąd przyznały byłym prezesom odszkodowanie, to odbyło by się to pieniędzmi spółki czytaj podatników. Niestety finansowo za te straty osoby, które faktycznie zawiniły byłyby w stanie ponieść konsekwencję dopiero w wyniku oskarżenia ich personalnie o działanie na niekorzyść zarządzanego przez nie przedsiębiorstwa. Organem najodpowiedniejszym do złożenia takiego doniesienia jest oczywiście obecny prezes KD, który powinien zawiadomić prokuraturę o licznych nieprawidłowościach dokonanych przez poprzedniczkę. Tym czasem ona formalnie jest sobie nadal pracownikiem spółki, a pan prezes udaje, że nic nie widzi.
_________________ Marek „Velka Blamaż” Łapiński i jego „Trzebniccy professionals” (...) pokazali co potrafią.
(c) Patryk Wild
A najbardziej w tym wszystkim szkoda wagonów i pasażera. Teraz te ryflaki byłby jak znalazł na turystyczne na lwóweckiej (zawsze to jeden wolny szynobus więcej w weekend) czy nawet jako rezerwa taborowa w tygodniu. Na parady parowozów czy inne imprezy też byłby w sam raz. No ale polityka...
Noema, problem polega na tym, że oskarżenie zostało wystosowane przez KD, a nie konkretne osoby. Tzn. teraz o odszkodowanie walczyć można z KD, a nie personalnie z Ładniakową czy kimś innym np. z rady nadzorczej.
Tu masz niestety rację, choć KD formalnie reprezentuje zarząd, w tym przypadku Genowefa Ładniak. Jeśli zarząd spółki coś spieprzy to płaci za to spółka, a nie bezpośredni winny z zarządu. Takie prawo.
Nikolai napisał/a:
Niestety finansowo za te straty osoby, które faktycznie zawiniły byłyby w stanie ponieść konsekwencję dopiero w wyniku oskarżenia ich personalnie o działanie na niekorzyść zarządzanego przez nie przedsiębiorstwa. Organem najodpowiedniejszym do złożenia takiego doniesienia jest oczywiście obecny prezes KD, który powinien zawiadomić prokuraturę o licznych nieprawidłowościach dokonanych przez poprzedniczkę.
Racja. Postawmy się jednak na miejscu prezesa Rachwalskiego. Wiecie, 20 tys. zł miesięcznie drogą nie chodzi... Nie mam cienia wątpliwości, że gdyby Rachwalski złożył doniesienie do prokuratury na Ładniak to długo miejsca w KD by nie zagrzał. Zostałby natychmiast odwołany przez radę nadzorczą, w której zasiada dwóch przedstawicieli UMWD i jeden przedstawiciel szefa dolnośląskiej Platformy Obywatelskiej, który stoi na straży status quo w KD. Więc sami widzicie, że włos z głowy nikomu nie spadnie. Rachwalski nie porwie się z motyką na Słońce, bo byłaby to misja samobójcza. Znikąd nie miałby wsparcia, no może z wyjątkiem naszego forum...
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Czytam o KD i tak się zastanawiam... No bo w KW przecież też rządzi beton PKP, ale tam w porównaniu do KD jest ład i porządek. Oto propasażerskie przykłady:
Teraz te ryflaki byłby jak znalazł na turystyczne na lwóweckiej (zawsze to jeden wolny szynobus więcej w weekend) czy nawet jako rezerwa taborowa w tygodniu. Na parady parowozów czy inne imprezy też byłby w sam raz.
Na parady i na przejazdy turystyczne, to nadawałyby się, jakby były w stanie pierwotnym, a nie po takiej przebudowie. Co to za przejazd turystyczny, jak wagony w niczym nie przypominają oryginalnych, zabytkowych wagonów?
Niestety sprawa tych wagonów była od samego początku irracjonalna, a teraz to już w ogóle. I niestety cała ta zabawa kosztowała niemało publicznych pieniędzy, o kosztach ganiania się po sądach (a jakże, też za publicznie pieniądze) nawet nie wspomnę. Szkoda tylko zabytkowych wagonów, które dzisiaj mogłyby służyć do celów turystycznych.
Czytam o KD i tak się zastanawiam... [...]
Dlaczego w Poznaniu można, a w Legnicy się nie da?
Czepiacie się tylko! KD i tak osiągnęły już wielki przełom w sprzedaży biletów. Przytoczę tutaj wpis z 23 grudnia 2014, jaki znalazł się na oficjalnym fanpage KD na FB.
Cytat:
Od minionego weekendu, bilety wg oferty "RAZEM z KD" dla maksymalnie 4 osób, w tym najwyżej jednej uprawnionej do ulgi ustawowej, zarówno w jedną stronę, jak i w opcji "tam i z powrotem" (powrót o dowolnej porze dnia) wydajemy już na jednym blankiecie - dotąd, z konieczności, nawet na czterech... Teraz sprzedaż biletów w pociągu trwa szybciej, a same bilety są na pewno dużo bardziej poręczne
Wkrótce kolejne usprawnienia. Warto uważnie śledzić nasz profil
_________________ Marek „Velka Blamaż” Łapiński i jego „Trzebniccy professionals” (...) pokazali co potrafią.
(c) Patryk Wild
Pociąg relacji Wrocław Gł. - Szklarska Poręba Górna z godz. 06.56 - skład zestawiony z EN57-1440 PR Wrocław . Szkoda, że tylko podstawiony w ostatniej chwili (odjechał +5 min.) i co najgorsze zimny . Dopiero podczas jazdy zaczęło robić się w miarę przystępnie. Podróżni oczywiście w kurtkach, płaszczach zimowych.
Z informacji, jakie uzyskaliśmy od przedstawicieli Kolei Dolnośląskich już można kupować bilety na pociągi PKP IC w kasie w Jeleniej Górze. Zmiany zostaną wprowadzone w kasach biletowych na stacjach Kłodzko Główne, Legnica i Wałbrzych Miasto do końca stycznia. Co do reszty- będziemy ich cisnąć.
Ciekawe to wszystko. Ten przewoźnik działa od 6 lat na rynku i dopiero teraz udaje się wprowadzić doraźne rozwiązanie polegające na możliwości sprzedaży biletów w określonych kasach. Nasuwa się tu zasadnicze pytanie? dlaczego przez tyle czasu KD nie potrafiły dogadać się z IC w temacie wzajemnej sprzedaży? Dlaczego nie ma pełnej oferty w każdym okienku? To ciekawe, że KW, które wystartowały dużo później niż KD i też były wielokrotnie krytykowane w tym temacie, poradziły sobie z problemem dużo szybciej niż podmiot działający 6 lat na rynku. W dodatku w KW ostatnio rozszerzono zakres współpracy z IC. Tymczasem KD nadal daleko w tyle niczym raczkujący maluch.
Może Prezes Rachwalski zabierze głos w dyskusji w tym temacie i odpowie podając konkretny termin, kiedy w końcu doczekamy się pełnej możliwości zakupu biletów IC w kasach KD? Najbardziej kuriozalnym przypadkiem, który odbija się czkawką wśród podróżnych jest oczywiście Wrocław Główny. Z kolei o tej stacji w ogóle się nie wspomina. Po co są zatem te dwie kasy wciśnięte pomiędzy IC oraz PR? Wprowadzają tylko zamieszanie i dezorientację wśród podróżnych, a także kompromitują nie tylko KD, ale i cały kolejowy system w tym kraju.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum