jakiś dowód, artykuł? CO prawda jestem głównie biernym użytkownikiem tego forum, ale bardzo mnie denerwują różnego typu wymysły i domysły - jeżeli piszemy o czymś, czego nie jesteśmy pewni to podawajmy chociaż źródło, skąd posiadamy taką wiedzę...
Oznaczało by to porażkę systemu miejscówek za 5 zł (szczególnie daje się to we znaki jadąc z przesiadkami). Cena 3 zł to już lepiej. No ale zobaczymy, czy tak będzie.
Oj tam od razu porażkę. Jeśli to prawda, jest to po prostu rozsądne dążenie do modelu idealnego, w którym "koszt" rezerwacji będzie zawierał się już w samej cenie biletu, i nawet nie będzie wystawiany oddzielny kwitek na rezerwację.
Czy na bilecie jest za mało miejsca, by wydrukować dwie cyfry: nr wagonu i nr miejsca? Wystarczająco!
Obecny nielogiczny system jest wyłącznie zaszłością techniczną, wynikającą z historycznej konstrukcji systemu kasowego.
Opłata za miejscówkę w wagonach TLK objętych obowiązkową rezerwacją miejsc wyniesie 3 złote. Za rezerwację w pociągach EX, EIC i EC pasażerowie zapłacą 13 złotych. Miejsce w przedziale menedżerskim będzie kosztowało 99 złotych, a zajęcie całego „biznesowego” przedziału – 396 złotych.
@rumburak - teraz mogę kupić bilet i dla przykładu pojechać pociągiem o 6 rano a jeśli zaśpie to pojade takim o 8-mej rano a wogóle to nawet mogę nie wiedzieć przy kupnie którym pojadę i zdecydować w dniu wyjazdu. Mogę też w połowie trasy wysiąść iść na przykład na 2 godzinki pozwiedzać ciekawe miejsce i potem kontynuować innym pociągiem na tej trasie. Jeśli miejscówka byłaby na tym samym bilecie to bilet byłby przypisany sztywno do pociągu i powyższe kombinacje (które np. ja często stosuję) były by nie możliwe.
teraz mogę kupić bilet i dla przykładu pojechać pociągiem o 6 rano a jeśli zaśpie to pojade takim o 8-mej rano
I w ten sposób dla swojej wygody wygenerujesz nadpopyt miejsc, za które nikt przewoźnikowi nie zapłaci.
Cytat:
Jeśli miejscówka byłaby na tym samym bilecie to bilet byłby przypisany sztywno do pociągu
Niekoniecznie. Moja koncepcja przewiduje możliwość zmiany rezerwacji na inny pociąg (bezpłatnie lub za drobną opłatą), być może nawet samodzielnie (przez telefon lub przez Internet).
Zwróć też uwagę że zachowania jakie opisałeś są jednak dość marginalne (rzadkie). A jeśli chcemy żeby kolej była powszechnym środkiem transportu, a nie tylko dla kolejarzy i dla mikoli, to musimy w pierwszej kolejności myśleć o dostosowaniu jej do potrzeb przeciętnego pasażera, a nie do potrzeb miłośników. A przeciętny pasażer chce (lubi) mieć pewność, że podczas podróży będzie siedział. Nikt nie lubi kupowania kota w worku.
To jest oznaka dojrzałości - umieć zrozumieć zagadnienie i wznieść się ponad własne chciejstwo.
Mnie to nie przekonuje, od zawsze były takie zasady na kolei i to są dobre sprawdzone zasady, nie widzę powodu by to zmieniać, a już tym bardziej by płacić za to co mam teraz za darmo lub dodawać sobie zbędnych formalności. A pasażer jak dostanie miejscówkę na osobnej kartce ma pewność, że będzie siedział. Nie ma więc potrzeby łączenia tego w jedną kartkę.
Jak dostanie nadrukowany numer wagonu i miejsca na tej samej kartce co bilet, to będzie miał z tego powodu mniejszą pewność, że usiądzie?
Pasażerowie kupujący bilet w Internecie mają te dane na tej samej kartce. Nie zauważyłem, żeby z tego powodu jakoś masowo stali na korytarzach.
Może nie zauważyłeś, ale kolej pasażerska w Polsce właśnie przez trwanie w "sprawdzonych zasadach" i zamykanie oczu na to że świat się zmienia, oczekiwania się zmieniają, intensywnie chyli się ku upadkowi.
Jak wspomniałem - moim zdaniem jest to kwestia dojrzałości, żeby oprócz własnej wygody widzieć zagadnienie w sposób obiektywny.
A ja nie rozumiem w czym Tobie przeszkadzają dwa papierki. Bilety internetowe to jedno wielkie dno bo zwrócić je można tylko w centrach IC a na przykład w Krakowie nie ma takiego. To jak się rozmyślę z podróży to nawet zwrócić nie ma jak. Dodatkowo nie można ich kupić na pociąg z przesiadką, no a właśnie jak zrobisz na jednej karteczce bilet gdzie będą np. 2 przesiadki, więc 3 miejscówki (zakładając, że wszystkie pociągi mają rezerwacje obowiązkową).
Ja tam bym się kłócił odnośnie tej pewności, nawet jak się posiada miejscówkę.
To duperele bez znaczenia dla tematu tej rozmowy. Nie trolluj ;-)
snajper napisał/a:
zwrócić je można tylko w centrach IC a na przykład w Krakowie nie ma takiego.
Można je zwrócić przez Internet trzema kliknięciami tak samo, jak się je kupiło. Jeśli jednak koniecznie chcesz w Krakowie, to zajrzyj do okienka nr 19. Tu masz pełną listę punktów: http://tiny.pl/hkzwv
snajper napisał/a:
no a właśnie jak zrobisz na jednej karteczce bilet gdzie będą np. 2 przesiadki, więc 3 miejscówki (zakładając, że wszystkie pociągi mają rezerwacje obowiązkową).
Też się zmieści. No ale nie spierajmy się o liczbę papierków bo to nie jest najważniejsza rzecz. Najważniejsze jest, w jaki sposób będzie naliczany koszt rezerwacji.
Miejscówki to cywilizacyjny krok naprzód. Nie można dalej tolerować tego bałaganu. Czemu w autobusach na miejscówki nikt się nie burzy? Czas wprowadzić na stałe to rozwiązanie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum