Taki mądry jesteś po fakcie? Łatwo się wychylić i mądrzyć jak się tu i teraz, (na kolei) nie jest.
A jak wiedziałeś co robić, to co robiłeś? Stałeś z boku.
Trzeba było wziąść sprawy w swoje ręce i pokazać jak powinien działać związek zawodowy.
Najłatwiej drwić, krytykować, osmieszyć, szkalować.
Jesteś kolejnym dowodem na twierdzenie, że w sprawach kolei "najwięcej" mają do powiedzenia byli lub przyśli kolejarze.
Żenada.
_________________ Zakuty łeb myśli po łebkach (Stanisław Tym)
Człowieku, na kolei dopiero się wychylałem i walczyłem,
lecz jak nie masz wokół siebie godnych zaufania ludzi to nic wielkiego nie zdziałasz.
A jak związki się zachowywały??? Przyglądały się wszystkiemu nie ruszając palcem
A poza tym, czego mnie atakujesz??? Przekaż informację związkom, jak są odbierani.
Niech przejrzą na oczy co się dzieje, że dzięki ich postawie, powoli nikt nic sobie z nich nie robi, a sami doprowadzą sytuację do tego poziomu, że nikt nie będzie ich traktował poważnie, a wrecz przeciwnie odbierani będą jako zło kolei
Poza tym związków powino być naście a nie dziesiąt! Dlaczego naście, bo kolej to nie jeden wielki zespół lecz odrębne jednostki, które są mniej czy więcej zależne od siebie, a związki muszę być odpowiedzialne za odpowiednie działy na kolei, by mogły efektywnie funkcjonować jako zorganizowana cała infrastruktura kolejowa! Dlatego też powinny być związki, które zrozumią problematykę i potrzeby każdego pracownika kolei! Powinny mieć efektywny przepływ informacji między sobą, by wiedzieli co dzieje się w danej dziedzinie kolejnictwa i na co trzeba w przszłości uważać lub zwrócić uwagę!
A jak jest teraz? Więcej związków niż ustawa przewiduje, założe się, iż wiele związków nawet nie wie o swoim istnieniu i każdy gwiżdze na swój rytm! Co z tego macie?! CHAOS!!!
Poza tym, jak płacicie składki to przyjrzyjcie się swojemu związkowi. Ile Wy, a jak nie WY, to wasi koledzy zawdzięcają pracy danego związku? Ile ludzi wybroniono? Czy osoba reprezentująca Was w związkach, naprawdę was reprezentuje, czy tylko patrzy jak się wymigać z pracy, przedkładając w dyrekcji urlopy związkowe???
Taki mądry jesteś po fakcie? Łatwo się wychylić i mądrzyć jak się tu i teraz, (na kolei) nie jest.
A jak wiedziałeś co robić, to co robiłeś? Stałeś z boku.
Trzeba było wziąść sprawy w swoje ręce i pokazać jak powinien działać związek zawodowy.
Najłatwiej drwić, krytykować, osmieszyć, szkalować.
A fundusz strajkowy ZZ maja założony? Czy będą strajkować a strajkujący nie dostaną za ten czas wynagrodzenia? Może dlatego wielu stoi z boku- nie każdy ma ochronę związkową....
Wysłany: 07-11-2010, 21:02 Re: Darmozjady jadą się modlić!
Cytat:
W sumie nie muszę sie wypowiadać, ale jako uruchamiajacy te pociągi chciałbym sprostować:
Cytat:
- nie było żadnej decyzji o jeździe niezgodnie z dodatkiem B- tzn nie obcinano składów TLK, ani żadnych innych (jesli masz inne informacje proszę o PW)
http://www.intercity.pl/?page=rozklad_jazdy&ph_center_start=show&tsr_id=1711- to proszę wytłumaczyć pasażerom dlaczego ten pociąg zamiast podanego na stronie IC zestawienia, przez weekend jeździł tylko na trzy dwójki i jedynkę (przed weekendem promocja 4B+1A, czyli nadal daleko od sprzedawanego pasażerom kitu)
Cytat:
- wagony są te same które jeździły na wzmocnieniach 1.11 i te które pojadą na wzmocnienia na kolejny długi weekend 11.11
- jak wyżej (jakie wzmocnienia?- nie ma wagonów na planowe zestawienia)
Cytat:
- do kosztu uruchomienia pociągów dorzuciło sie parę organizacji i- z punktu widzenia przewoźnika- z założenia nie przewidywano ich nierentowności
- powiedzmy, że wierzę na słowo
Cytat:
- w poprzednich latach przejazd był na podstawie uprawnień- teraz jest odpłatny
- tylko dlaczego kosztem pogorszenia komfortu innych podróżnych, którzy są narażeni na tłok w pociągach stałego kursowania
Cytat:
- na kazdym pociagu była kontrola rewizyjna
- no to akurat wynika z wewnętrznych przepisów przewoźnika
Cytat:
Jeżeli wiec rzucasz zza ekranu oskarżenia- proszę poprzyj je argumentami, albo nie pisz wcale. Dziękuję!
Chyba to co napisałem wcześniej, daje dostateczny obraz stanu faktycznego. Przestańcie robić z nas kretynów, bo już kończą się pomysły co mówić pasażerom w trakcie odprawy w pociągu jak psioczą na zbyt krótkie składy.
_________________ KIBLE NASZĄ PRZYSZŁOŚCIĄ!
TAK JESZCZE Z 50 LAT.P
Wysłany: 07-11-2010, 21:51 Re: Darmozjady jadą się modlić!
Cytat:
nie było żadnej decyzji o jeździe niezgodnie z dodatkiem B- tzn nie obcinano składów TLK, ani żadnych innych (jesli masz inne informacje proszę o PW)
http://www.intercity.pl/?page=rozklad_jazdy&ph_center_start=show&tsr_id=1711- to proszę wytłumaczyć pasażerom dlaczego ten pociąg zamiast podanego na stronie IC zestawienia, przez weekend jeździł tylko na trzy dwójki i jedynkę (przed weekendem promocja 4B+1A, czyli nadal daleko od sprzedawanego pasażerom kitu)
I żaden z zarąbistych kier.poc nie odpisał niezgodności zestawienia pociągu z dodatkiem B? Jeśli tak było wobec tego wszyscy kwalifikuja się do dochodzenia (lub dyspozytorzy, którzy tego nie odnotowali) Powtarzam- decyzji o obcięciu planowych składów nie było.
Cytat:
- jak wyżej (jakie wzmocnienia?- nie ma wagonów na planowe zestawienia)
po ręcznym sterowaniu na 1.11 jednak zakłady skądś wagony wynalazły.
Cytat:
- tylko dlaczego kosztem pogorszenia komfortu innych podróżnych, którzy są narażeni na tłok w pociągach stałego kursowania
tym razem ja nie wierzę na słowo- nic nie zostało odpisane, bo nic dyspozytorzy nie wpisali (a maja obowiązek wpisać to z raportów)
Związkowcy wznawiają przygotowania do strajku generalnego na kolei
Komitet Protestacyjno-Strajkowy kolejarzy, w skład którego wchodzą trzy największe organizacje związkowe na kolei wydał dziś komunikat w którym informuje o wznowieniu przygotowania do działań do przeprowadzenia bezterminowego strajku na całej sieci PKP.
Komitet Protestacyjno-Strajkowy powstał 18 sierpnia „w wyniku braku realizacji przez rząd RP i właścicieli spółek kolejowych postulatów z 29 kwietnia 2009 r.”. Jego skład wchodzą: Federacja Związków Zawodowych Pracowników PKP, Sekcja Krajowa Kolejarzy NSZZ "Solidarność" i Konfederacja Kolejowych Związków Zawodowych, związana z OPZZ.
28 września Komitet Protestacyjno-Strajkowy zorganizował pikietę pod Ministerstwem Infrastruktury połączoną z przemarszem ulicami Warszawy, która była pierwszym etapem ogólnokrajowej akcji protestacyjno-strajkowej kolejarzy. Tego dnia premierowi, ministrowi infrastruktury oraz ministrowi finansów przekazana została petycja, w której związkowcy zawarli 11 postulatów. 27 października "w związku z brakiem realizacji żądań Krajowego Komitetu Strajkowego wyrażonego w petycji z dnia 28 września 2010r.," Komitet podjął decyzję o uruchomieniu procedury zmierzającej do przeprowadzenia bezterminowego strajku na całej sieci PKP w terminie do 15 listopada 2010 roku.
Na chwilę groźba strajku generalnego została zażegnana. Kolejarze liczyli na możliwość organizacji „szczytu kolejowego”, z udziałem przedstawicieli władz państwowych, kierownictw spółek kolejowych i przedstawicieli załogi, który miał stanowić podstawę do rozpoczęcia debaty publicznej o przyszłości kolei w Polsce. Jednak wobec grudniowego chaosu na kolei, nieprzyjęcie przez Sejm RP wniosku połączonych Komisji Infrastruktury i Skarbu Państwa o odrzucenie rządowego projektów zmian w prawie umożliwiających upadłość spółek kolejowych utworzonych na mocy ustawy o PKP z 2000 roku oraz planowanego przesunięcia środków z projektów kolejowych na drogowe Komitet Protestacyjno-Strajkowy komitet wznowił przygotowania do przeprowadzenia bezterminowego strajku na całej sieci PKP.
Treść komunikatu:
Warszawa, 24 stycznia 2011 r.
Komunikat Nr 4
Komitetu Protestacyjno-Strajkowego
FZZP PKP, SKK NSZZ „Solidarność”, KKZZ
W akcie dobrej woli w dniu 23 listopada 2010 r. Komitet Protestacyjno-Strajkowy FZZP PKP, SKK NSZZ „Solidarność”, KKZZ przekazał na ręce Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego pismo w sprawie przygotowania tzw. „szczytu kolejowego”, z udziałem przedstawicieli władz państwowych, kierownictw spółek kolejowych i przedstawicieli załogi, który miał stanowić podstawę do rozpoczęcia debaty publicznej o przyszłości kolei w Polsce.
Od tego czasu na polskich kolejach miało miejsce wiele negatywnych zdarzeń:
- chaos po wprowadzeniu nowego rozkładu jazdy,
- nieprzyjęcie przez Sejm RP wniosku połączonych Komisji Infrastruktury i Skarbu Państwa o odrzucenie rządowego projektów zmian w prawie umożliwiających upadłość spółek kolejowych utworzonych na mocy ustawy o PKP z 2000 roku,
- pojawiające się w mediach informacje nt. planowanego przez rząd przesunięcia kwoty ponad 7 mld zł na inwestycje drogowe, mimo iż były one pierwotnie przeznaczone na modernizacje linii kolejowych.
Komitet Protestacyjno-Strajkowy w imieniu całego środowiska kolejarskiego wyraża oburzenie z powodu dotychczasowych działań rządu i rządzącej koalicji parlamentarnej.
Z związku z powyższym, nie porzucając idei odbycia „szczytu kolejowego”, Komitet Protestacyjno-Strajkowy wznawia przygotowania do działań określonych w swoim Komunikacie nr 3 z dnia 27 października 2010 r.
W najbliższym czasie zostanie przeprowadzona akcja wśród pracowników kolei i pasażerów informująca o sytuacji na polskich kolejach.
/-/ Stanisław Stolorz - Przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Pracowników PKP
/-/ Henryk Grymel - Przewodniczący Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność”
/-/ Leszek Miętek - Przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych
źródło: Rynek Kolejowy
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Na chwilę groźba strajku generalnego została zażegnana. Kolejarze liczyli na możliwość organizacji „szczytu kolejowego”, z udziałem przedstawicieli władz państwowych, kierownictw spółek kolejowych i przedstawicieli załogi,
Brakuje tutaj podatników, łożących na władze, kierownictwa i załogi.
_________________ Szukam pracy w strukturach PKP w Warszawie.
W najbliższym czasie zostanie przeprowadzona akcja wśród pracowników kolei i pasażerów informująca o sytuacji na polskich kolejach
Mam nadzieję, że podpisani pod tym pismem nie zatają niczego:
- ile osób z nadania, i tylko dzięki poparciu związków, zasiada na dyrektorskich i naczelnikowskich stołkach nie mając do tego żadnych kompetencji?
- ilu "bonzów" związkowych zasiada w radach nadzorczych spółek z grupy PKP oraz spółek córek?
- ile rocznie kosztuje całe PKP utrzymanie tej bandy związkowych nierobów (urlopowania, pensje z górnej półki, nadgodziny dla osób, które muszą pracować za "nagle" urlopowanych działaczy, bo akurat komuś przyszło do głowy jechać na balangę) i jakie mają pomysły na obniżenie tych kosztów?
Jak do informacji na temat sytuacji na kolei zostaną dołączone również te powyższe, to uznam, że ZZ mają jeszcze odrobinę uczciwości. Jeśli nie, to powinno się ich pogonić gdzie raki zimują.
do cytatów z forum służy znacznik quote. Wiele razy o tym pisałem i proszę się stosować. Poprawiać postów już mi się nie chce. ~Iktorn
_________________ KIBLE NASZĄ PRZYSZŁOŚCIĄ!
TAK JESZCZE Z 50 LAT.P
Kolejarze będą protestować. Pikiety, potem strajk.
Na początek pikiety, a potem strajk ostrzegawczy. Kolejowi związkowcy domagają się zmian w prywatyzacji spółek kolejowych. Pierwsza demonstracja już w czwartek.
Trzy największe związki zawodowe skupiające kolejarzy ("Solidarność", Konfederacja Kolejowych Związków Zawodowych i Związek Zawodowy Kolejarzy) zapowiedziały w środę pikiety w kilku miastach w Polsce. Pierwsza będzie zorganizowana na dworcu głównym w Krakowie już w czwartek. Kolejne mają się odbyć w Bydgoszczy i Katowicach. Związkowcy zapewniają, że protesty nie zostaną skierowane przeciwko pasażerom, i pociągi będą kursowały normalnie. Czy to oznacza, że pasażerowie w niedługiej przyszłości mogą być spokojni o swoje połączenia? Niekoniecznie. Związkowcy przyznają bowiem, że rozważają strajk ostrzegawczy, jeśli rząd nie spełni ich postulatów.
Powodów do niezadowolenia kolejarzy jest kilka, ale wiadomo, że chodzi przede wszystkim o pieniądze. Najpoważniejszą kwestią jest prywatyzacja spółek kolejowych. Zdaniem związkowców sposób jej przeprowadzania przyczynia się do pogorszenia sytuacji finansowej przewoźników. - Nie domagamy się ani podwyżek wynagrodzeń, ani wstrzymania prywatyzacji - zastrzega Adam Szewczyk z Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych. - Chcielibyśmy tylko, aby pieniądze zdobyte w ten sposób trafiły z powrotem do spółek.
Oprócz pieniędzy z prywatyzacji kolejarze domagają się również zakupu nowego taboru kolejowego dla Intercity i Przewozów Regionalnych, a także większych pieniędzy od państwa na wkład własny potrzebny do składania wniosków o unijne dotacje. Protestują przeciwko przesunięciu przez rząd RP pieniędzy z projektów kolejowych na drogowe.
Po dzisiejszej pikiecie kolejarze przejdą pod biuro wojewody Stanisława Kracika. Wręczą mu skierowaną do premiera Donalda Tuska petycję, w której chcą wycofania z Sejmu projektu ustawy o restrukturyzacji kolei, umożliwiającej ogłaszanie upadłości spółek kolejowych. Związkowcy żądają także oddłużenia PKP. - Obowiązek spłaty przez przewoźników zaległości PKP to ich kula u nogi, która uniemożliwia im dalszy rozwój - uważa Henryk Sikora, przewodniczący małopolskiej sekcji kolejowej "Solidarności".
Odpowiedź do Henryka - chodzi o to, aby nie sprzedawać spółek tylko po to aby spłacić długi PKP S.A. bo to wtedy nie prywatyzacji tylko wyprzedaż. Jeśli chodzi o prywatyzację to tylko taką, która będzie służyła podniesieniu konkurencyjności formy np poprzez wniesienie do spółki kapitału przez inwestora i obięcie za to części akcji lub udziałów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum