Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
 
 
 
  FORUM@INFOKOLEJ.PL   INFOKOLEJ.PL   WERSJA MOBILNA   WYSZUKIWARKA   FB.COM/INFOKOLEJ


Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Pomorska Kolej Metropolitalna
Autor Wiadomość

yusek Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 14 Cze 2008
Skąd: Gdańsk Jasień

PostWysłany: 30-09-2009, 12:38    Odpowiedz z cytatem

Więc może na początek dać tylko szynobusy a przy okazji czy to tak trudno przetłumaczyć np. z niemieckiego czy norweskiego instrukcje i przybić na niej nasze pieczątki?

_________________
Posiadanie Gdańska jest ważniejsze od wszystkich pieniędzy.
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Leszek79 Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 20 Sie 2009

PostWysłany: 30-09-2009, 22:02    Odpowiedz z cytatem

Autobus z Wrzeszcza do lotniska jeździ w szczycie co 20min, dodatkowo z Wrzeszcza na Niedźwiednik autobus też jeździ w szczycie co 20min. Tak więc nie wyobrażam sobie żeby pociąg/tramwaj w szczycie jeździł na Niedźwiednik rzadziej niż co 10min a do lotniska rzadziej niż co 20min. oczywiście z wybranymi kursami do Kartuz i Kościerzyny.

Jeszcze co do stacji Wrzeszcz to marzyłoby mi się żeby dla SKM były dwa perony i pomiędzy nimi jeden tor linii do lotniska. Dzięki temu wysiadając z kolejki jadącej z Gdańska czy Gdyni od razu na tym samym peronie wsiadalibyśmy do pociągu jadącego do lotniska, bez biegania po schodach i tunelach.

PS Jak czytam o takim parciu na tramwaj to od razu mi sie przypomina kawał:
- Dlaczego kobiety lubią tramwaje ?
- Bo są duże, czerwone i czesto stają Razz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Noema Płeć:Kobieta
Sponsor


Dołączyła: 13 Lis 2005
Skąd: Zgorzelec

PostWysłany: 04-10-2009, 16:31    Odpowiedz z cytatem

Kolej Metropolitalna - Gdańsk odpuszcza

- W najbliższych latach nie potrzebujemy linii tramwajowej po nasypie kolejowym - tę zaskakującą deklarację złożyli w czwartek przedstawiciele Gdańska na spotkaniu z urzędnikami marszałka. Tym samym znika większość problemów związanych z budową Kolei Metropolitalnej.

Stanowisko stolicy regionu to spora niespodzianka. Dotychczas Gdańsk walczył o tramwaj na starym nasypie niczym lew ze swojego herbu. Miejscy planiści od dawna projektowali bowiem linię, która miała połączyć Morenę z ul. Wojska Polskiego we Wrzeszczu. Od nieczynnej stacji benzynowej przy ul. Rakoczego do okolic zajezdni tramwaj miał biec po nasypie - tym samym, po którym biec ma Kolej Metropolitalna, czyli druga linia SKM łącząca centrum Gdańska z Gdynią przez Niedźwiednik, Morenę, lotnisko, Osowę i Karwiny.

Urząd Marszałkowski, który koordynuje prace nad Koleją, musiał wspólnie z wykonawcami studium wykonalności inwestycji szukać kompromisu - miał nim być tramwaj dwusystemowy. Innymi słowy na spornym odcinku tory kolejowe miały być użytkowane także przez tramwaje. Byłby to pierwszy tego typu system w Polsce. W zeszłym tygodniu napisaliśmy o innym pomyśle - wybudowaniu na tym odcinku jednego toru tylko dla pociągów i jednego tylko dla tramwaju. Takie rozwiązanie ograniczyłoby znacznie przepustowość obu środków transportu.

- To była tylko propozycja, którą najpewniej byśmy odrzucili - mówi Krzysztof Rudziński z Urzędu Marszałkowskiego.

Już dzień później okazało się jednak, że pomysły na połączenie kolei i tramwaju nie będą potrzebne. Przedstawiciele Gdańska stwierdzili bowiem na spotkaniu z urzędnikami Urzędu Marszałkowskiego, że tramwaju na nasypie nie potrzebują. Tak pokazały analizy ruchu wykonane przez Zarząd Transportu Miejskiego.

- Wystarczy nam linia tramwajowa z Siedlec przez Morenę do przystanku Kolei Metropolitalnej przy ul. Rakoczego - mówi nam jeden z gdańskich urzędników.

Oficjalnie stanowisko Gdańska zostanie potwierdzone w poniedziałek, na spotkaniu tzw. komitetu sterującego projektem.

Decyzja Gdańska nie oznacza, że tramwaje nigdy z Moreny do Oliwy nie pojadą. Projekt Kolei Metropolitalnej ma uwzględniać uruchomienie odcinka dwusystemowego w przyszłości, gdy pojawi się odpowiednie zapotrzebowanie pasażerów.

Studium wykonalności ma być gotowe w listopadzie. Kolej Metropolitalna ma kosztować ok. 1 mld zł i być gotowa w 2014-2015 r.

Źródło: Gazeta Wyborcza

_________________
Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Arek Płeć:Mężczyzna
Junior Admin


Dołączył: 05 Mar 2007
Skąd: Szczecin

PostWysłany: 02-06-2010, 12:46   Pomorska Kolej Metropolitalna Odpowiedz z cytatem

Sejmik województwa pomorskiego powołał spółkę, która zajmie się budową wartej ponad 800 mln zł Kolei Metropolitalnej. Nową linią kolejową pojedziemy najszybciej w 2015 r.

W poniedziałek samorządowcy województwa pomorskiego powołali spółkę Pomorska Kolej Metropolitalna, która zajmie się realizacją tej największej inwestycji kolejowej na Pomorzu. Samorząd województwa będzie sprawował pełną kontrolę na działalnością utworzonej spółki, niewykluczone, że część udziałów będą miały samorządy Gdańska i Gdyni.

Budowa TKM pochłonie nie mniej niż 800 mln zł, ale inwestycja może liczyć na unijne dofinansowanie w wysokości 85 proc. kosztów. W przyszłym roku spółka zadecyduje m.in. o ostatecznym przebiegu trasy kolei i wybierze firmę, która ją wybuduje.

Nowa trasa kolejowa zostanie wytyczona od istniejących torów w pobliżu stacji Gdańsk-Zaspa do Gdyni Wzgórze św. Maksymiliana. Pociągi pojadą po dawnym nasypie kolejowym przez Strzyżę, Niedźwiednik i Morenę. Dalej tory będą rozciągać się w dzielnicach Kiełpinek, Złota Karczma, Rębiechowo, aż do Osowej. Stamtąd pociągi pojadą w kierunku Gdyni już po istniejących torach.

Na istniejącej już trasie powstaną nowe przystanki przy ul. Kielnieńskiej zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku oraz przy ul. Wielkopolskiej zobacz na mapie Gdyni.

Po torowisku, które pobiegnie przez Gdańsk, kursować będą mogły także tramwaje - na takie rozwiązanie nalegały władze Gdańska, które myślą o rozbudowie sieci tramwajowej w mieście.

- W tej chwili badamy trzeci, kompromisowy wariant przebiegu trasy przez Gdańsk - mówi Krzysztof Rudziński, dyrektor Departamentu Koordynacji Projektów Wojewódzkich w Pomorskim Urzędzie Marszałkowskim.

Po 2018 r. Gdańsk chce zainwestować w specjalne hybrydy tramwajowo-kolejowe. Mogłyby one poruszać się, nie tylko po torach tramwajowych, ale także po kolejowych, ułożonych na nasypie na odcinku od Moreny do pętli przy ul. Abrahama.

źródło: trojmiasto.pl

_________________
Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

pospieszny Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 21 Wrz 2008

PostWysłany: 04-09-2010, 19:05    Odpowiedz z cytatem

Kolej Metropolitalna: Gdzie ta kasa?

Gdy Trójmiasto szykuje się do konsultacji społecznych w sprawie kolei metropolitalnej, rząd wylewa na nas kubeł zimnej wody: zamiast 85 proc., nadal zagwarantowano nam niecałe 40 proc. unijnego dofinansowania. - Spokojnie, trwają negocjacje z Komisją Europejską - uspokajają pomorscy urzędnicy.

Planowane na ten miesiąc konsultacje z mieszkańcami i lokalnymi samorządowcami to pierwsza od wielu miesięcy oznaka, że z projektem Kolei Metropolitalnej coś się dzieje. Przypomnijmy: Projekt zakłada odbudowę zniszczonej pod koniec wojny linii kolejowej z Wrzeszcza do Kokoszek, oraz budowę nowego odcinka - od rejonu, gdzie dziś zarośnięta końcówka tej linii przechodzi pod obwodnicą (koło hipermarketu Auchan) przez Matarnię do Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy i dalej do wsi Rębiechowo, gdzie powstałby węzeł kolejowy z istniejącą trasą z Gdyni do Kościerzyny.

Dzięki tej inwestycji z jednej strony, możliwe by było uruchomienie bezpośrednich pociągów z Gdańska na Kaszuby (do Kościerzyny, a po reaktywacji kolejnych odcinków także do Kartuz, Sierakowic czy Bytowa), a z drugiej powstałaby druga linia SKM - łącząca centra Gdańska i Gdyni z lotniskiem w Rębiechowie oraz dzielnicami położonymi na górnym tarasie Trójmiasta. Prace studialne trwają mozolnie już od dwóch lat - w tym czasie powstało niepełne studium wykonalności, które obecnie jest uzupełniane. Przygotowania prowadzi spółka Pomorska Kolej Metropolitalna, należąca do Urzędu Marszałkowskiego, bo to właśnie ten Urząd reprezentuje wszystkich udziałowców przedsięwzięcia (oprócz województwa to Gdańsk, Gdynia oraz Polskie Linie Kolejowe). Jednym z elementów przygotowań do budowy są konsultacje społeczne, które odpowiedzieć mają przede wszystkim na pytanie, gdzie zlokalizowane mają zostać przystanki nowej trasy.
Pierwotnie miały one ruszyć już 14 września, ale wczoraj przesunięto cały harmonogram o tydzień naprzód.

- Wielu pomorskich samorządowców wybiera się w połowie września na delegację do Pekinu - w tym ci, którzy mieli wziąć udział w planowanych konsultacjach. Dlatego przesuwamy je o tydzień do przodu - wyjaśnia Krzysztof Rudziński, prezes spółki PKM.

I choć tygodniowym opóźnieniem nie ma się co przejmować, są inne powody do zmartwień. Pomorze od wielu miesięcy stara się o zwiększenie kwoty dofinansowania projektu do 85 proc. Dotychczas udało się wywalczyć jedynie 306 mln złotych. Na dzień dzisiejszy koszt projektu ocenia się na 850 mln złotych. Przełomem miała być ostatnia aktualizacja tzw. listy indykatywnej, która określa dofinansowanie dla poszczególnych projektów. Przełomu, mimo wcześniejszych deklaracji ze strony rządowej nie było.

- Mamy obietnicę od Minister Rozwoju Regionalnego, że problem zostanie rozwiązany. Chodzi o Komisję Europejską, która ma wątpliwości, czy można na nasz projekt przerzucić środki niewykorzystane przez PLK. Jesteśmy jednak dobrej myśli - mówi Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. Pocieszeniem jest to, że na kolejną aktualizację, nie musimy, tak jak dotychczas, czekać aż pół roku. Następna ma być już za miesiąc. Reszta wiadomości jest dobra.

- Linia powstanie w całości jako zelektryfikowana. W ramach PKM zbudujemy odcinek w Gdańsku. Elektryfikację i budowę dodatkowych peronów na odcinku Osowa-Gdynia zrealizujemy w ramach modernizacji linii do Kościerzyny, którą finansuje region z Regionalnego Programu Operacyjnego (to pula środków unijnych rozdzielana na szczeblu regionalnym-red.) - mówi Struk. To nie wszystko. Po ostatnich przetargach oszczędności w RPO są tak duże, że oprócz elektryfikacji północnego odcinka PKM pieniędzy ma starczyć także na remont niektórych linii na Kaszubach (m.in. do Kartuz i Łeby), a może i nawet na linię tramwajową na Morenę (mają z niej korzystać tramwaje dwusystemowe, które z Moreny będą mogły pojechać po nowej linii PKM do ul. Wojska Polskiego przy zajezdni we Wrzeszczu i dalej, np. do Oliwy).

Problemem pozostają połączenia linii PKM z torami SKM na Zaspie i na Wzgórzu Św. Maksymiliana. Obecnie projekt zakłada, że zarówno pociągi regionalne (te z Kaszub), jak i miejskie (te jeżdżące z Gdyni do Gdańska przez lotnisko) będą mogły wjechać wyłącznie na tory dalekobieżne. To uniemożliwi np. wjazd pociągu z lotniska na planowany przystanek w Gdańsk Śródmieście, czy istniejące przystanki na Politechnice czy Wzgórzu Św. Maksymiliana. - Koszt węzłów z SKM to ok. 250 mln złotych - mówi Rudziński.

- To także nasz priorytet. Będziemy dalej walczyli o zwiększenie wartości całego projektu o tą część i równocześnie o proporcjonalne zwiększenie dotacji. Z drugiej strony, jeśli w przetargu na budowę PKM pojawią się oszczędności takie, jak przy obecnych przetargach na prace kolejowe w kraju, będziemy mieli z czego sfinansować połączenia z SKM - mówi Struk.



Źródło: Gazeta Wyborcza
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Hamer Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 24 Lip 2010
Skąd: Orunia

PostWysłany: 25-12-2010, 19:43    Odpowiedz z cytatem

oststni mój post w temcie usunięto. była to kopia informacji, która ukazała sie na potralu regionalym. W skrócie była bardzo optymistyczna (oby prawdziwa), iż najbadziej prawdopodobne jest wybranie wariantu porządnego podczas budowy PKM. bez żadnych dwusystemowych cudów niewidów, które blokowały inwestycję od kilku lat.


To już prawie pewne: Kolej Metropolitalna powstanie w najbardziej korzystnym dla pasażerów wariancie. Będzie dwutorowa, w pełni zelektryfikowana i z bezkolizyjnym połączeniem z istniejącymi torami na Zaspie. Trasę z centrum Gdańska do Rębiechowa pokona w 25 minut.
Składy SKM-ki, nazywanej komunikacyjnym kręgosłupem Trójmiasta, poruszają się ze średnią prędkością ok. 37 km/h. Pociągi Kolei Metropolitalnej mają być sporo szybsze. - 55 km/h na godzinę to minimum, ale chcemy, aby pociągi jeździły jeszcze szybciej - zapowiada Krzysztof Rudziński, szef należącej do samorządu województwa spółki Pomorska Kolej Metropolitalna, która zbuduje i będzie zarządzać największą kolejową inwestycją na Pomorzu.

By jednak to osiągnąć, trzeba wydać więcej pieniędzy, niż pierwotnie zakładano: wariant najbardziej oszczędny KM miał kosztować ok. 440 mln zł, podczas gdy ten, który prawdopodobnie zostanie zrealizowany, ok. 720 mln.. Dzięki deklaracji minister rozwoju regionalnego Elżbiety Bieńkowskiej, że polski rząd zarekomenduje Komisji Europejskiej sfinansowanie 85 proc. kosztów budowy KM, wiemy już, że pieniądze na ten cel się znajdą.

Pociągi: tylko elektryczne

Wiadomo już, że cała trasa KM będzie zelektryfikowana. - Wyłącznie pociągi zasilane energią elektryczną są na tyle mocne, by w terenie pagórkowatym zapewnić przyspieszenie niezbędne do sprawnego funkcjonowania naszej linii. Tego nie można powiedzieć o pociągach spalinowych - mówi Rudziński.

Dwa tory kolejowe, osobne tory dla tramwaju

Na całej,18-kilometrowej trasie KM ułożone zostaną dwa tory kolejowe, dzięki czemu pociągi nie będą musiały czekać na siebie na stacjach, przy których musiałyby powstać mijanki. Niemal na pewno projektanci trasy zrezygnują ze wspólnych torów z tramwajami na odcinku między ul. Abrahama w Oliwie a Moreną. W tym miejscu linia tramwajowa pobiegnie obok nasypu, na którym ułożone zostaną tory kolejowe. Dzięki temu nie trzeba obawiać się utrudnień w ruchu, które wynikałyby z kursowania dwóch różnych środków transportu po jednym torze.

Wiadukt na Zaspie

Utrzymanie tak wysokiej prędkości będzie możliwe także m.in. dzięki bezkolizyjnemu włączenie torów Kolei Metropolitalnej do istniejących torów dalekobieżnych na wysokości stacji SKM Zaspa.

- W pierwszym etapie inwestycji powstanie jedna estakada nad torem dalekobieżnym, po której pojadą składy z Gdańska w kierunku lotniska. W drugim etapie, gdy liczba użytkowników KM jeszcze wzrośnie, wybudujemy dwie kolejne estakady, które pozwolą bezkolizyjnie połączyć się z torami SKM. W sumie więc powstaną aż trzy takie obiekty - zapowiada Krzysztof Rudziński.

By jednak wpiąć bezkolizyjnie tory KM w istniejący tor dalekobieżny, wymaga on przebudowy. - W przyszłym roku rozpocznie się remont linii E-65. Porozumieliśmy się już z Polskimi Liniami Kolejowymi, aby podczas prac poszerzyć torowisko i stworzyć rezerwę na estakady naszej kolei - mówi Rudziński.

Niewiadoma

Choć o trasie KM wiemy już niemal wszystko (zobacz dokument pdf zmieszczony w tekście) wciąż po znakiem zapytania stoi przebieg torowiska w Matarni. Rozważane są dwie koncepcje: pierwsza zakłada, że tory pobiegną na estakadzie na zachód od obwodnicy. Stacja wtedy powstałaby na wysokości parku handlowego "Matarnia". Druga koncepcja przewiduje odejście linii od obwodnicy i budowę stacji w tunelu pod ul. Budowlanych.

Prace ruszą za rok

Budowa Kolei Metropolitalnej ma ruszyć dokładnie za rok. Jako pierwszy, w 2012 r., powstanie odcinek między Osową a portem lotniczym w Rębiechowie. Dopiero wtedy rozpocznie się uzyskiwanie decyzji potrzebnych do budowy linii od Wrzeszcza do portu lotniczego. Ten odcinek będzie gotowy w 2015 r.

Inwestycja pochłonie prawdopodobnie ok. 720 mln zł. 85 proc tej kwoty dołoży Unia Europejska. Ok 13 proc. będzie pochodzić z kredytów bankowych. 2 proc., czyli ok. 14,5 mln zł stanowią środki z budżetu województwa pomorskiego.

źródło: "trojmiasto.pl"

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

wafel Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 14 Lut 2009
Skąd: NRDFN

PostWysłany: 13-01-2011, 19:40   Start Pomorskiej Kolei Metropolitalnej maj 2014? Odpowiedz z cytatem

Pomorską Koleją Metropolitalną pojedziemy już w maju 2014 (tytuł oryginalny)

W czwartek Zarząd Województwa Pomorskiego ostatecznie zdecydował się na konkretny wariant Pomorskiej Kolei Metropolitalnej (PKM). Oznacza to, że już można przystąpić do przygotowań, a zwłaszcza do opracowania projektu budowlanego. PKM ma zaczynać się w Gdańsku Wrzeszczu, prowadzić do lotniska w Rębiechowie, dalej do Gdyni Głównej i łączyć się z trasą Gdynia - Kościerzyna.

- Zapaliliśmy zielone światło dla Pomorskiej Kolei Metropolitalnej w wersji dwutorowej, zelektryfikowanej - mówi Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. - Wyboru dokonaliśmy spośród 16 propozycji przebiegu PKM. Chcemy, by ta linia została połączona także z siecią Szybkiej Kolei Miejskiej. Pragniemy również zachęcić prezydentów Gdańska i Gdyni do budowy węzłów komunikacyjnych, w szczególności:
Abrahama, Rakoczego, Wróbla Staw, Kiełpinek, Matarnia, Osowa.

Budowa PKM będzie podzielona na dwa etapy. Najpierw, do czerwca przyszłego roku, powstanie odcinek długości około trzech km z projektowanego przystanku przy lotnisku w Rębiechowie do stacji Osowa na linii Kościerzyna - Gdynia. Dzięki temu kibice, przybywający samolotami na mecze Euro 2012, będą mogli pociągami jechać z lotniska wprost do Gdyni, gdzie będą zakwaterowani. Drugi odcinek, z Gdańska Wrzeszcza do lotniska, zostanie oddany do użytku w połowie 2015 roku.

Do kursowania pociągów PKM trzeba będzie dopłacać
Zdaniem Andrzeja Massela, wiceministra infrastruktury i współautora koncepcji budowy PKM na trasie byłej kolei tzw. kokoszkowskiej (istniała ona w latach 1914 - 1945), kursowanie pociągów po torach PKM będzie dofinansowywane. Pokrycie kosztów wyniesie około 50 procent. Niemal wszędzie bowiem do transportu publicznego trzeba dopłacać. Im więcej podróżnych, tym większe samofinansowanie. PKM zyska nowych pasażerów, gdy zostanie włączona w trasę Kościerzyna - Gdynia i do Kartuz. Według posła Stanisława Lamczyka, połączenie PKM z koleją prowadzącą na Pojezierze zostało bardzo wysoko ocenione przez Komisję Europejską. PKM może liczyć na dotację z funduszy Unii nawet do 85 procent. Koszt budowy to około 720 mln złotych netto.

źdódło:Dziennik Bałtycki

_________________
Stoi na stacji lokomotywa, pełna miedzi i stali...I przyszli żule i ją zaje.ali!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

yusek Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 14 Cze 2008
Skąd: Gdańsk Jasień

PostWysłany: 13-01-2011, 20:08    Odpowiedz z cytatem

O dopłacanie się nie bójcie będzie kolej pójdą drogi to i deweloperzy się znajdą a za nimi mieszkańcy. A jak jeszcze do tego da się Kościerzynę oraz Kartuzy a może i Bytów to na gdańskim odcinku będzie tłok jak w SKM.

_________________
Posiadanie Gdańska jest ważniejsze od wszystkich pieniędzy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Mestwin Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 04 Lis 2010
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: 06-03-2011, 20:04    Odpowiedz z cytatem

Dziś w Na bôtach ë w borach w Radiu Gdańsk Struk (jak się okazuje gôdô po kaszëbsku, choć nienajpłynniej) zapowiedział, że drugim etapem rozbudowy PKM będzie modernizacja linii do Bytowa. Abstrahując od pewności tych obietnic (po drodze kilka kryzysów budżetowych jeszcze pewnie będzie) wieść jest przednia. W ten sposób zostanie przywrócone do sieci największe miasto bez kolei (pasażerskiej) w województwie, a przy okazji mocno zostanie nadgryziona zostanie największa kolejowa biała plama w województwie, czyli obszar wewnątrz linii 202-405-210-203-9 (Trójmiasto-Słupsk-Szczecinek-Chojnice-Tczew-Trójmiasto).

Ktoś ma więcej informacji odnośnie planowanej reaktywacji ruchu pasażerskiego na odcinku Lipusz-Bytów?

_________________
Polska - kraj, w którym samochód jest bogiem
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

yusek Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 14 Cze 2008
Skąd: Gdańsk Jasień

PostWysłany: 06-03-2011, 20:22    Odpowiedz z cytatem

Z tego co słyszałem to są jeszcze plany, które jednak porównywałbym z planami budowy metra w Gdańsku by dobudować jeszcze odcinki Kartuzy-Sierakowice oraz Bytów-Miastko.

A co do Kościerzyna-Bytów to trzeba zauważyć, że to jest jedna z niewielu linii, która nie została zlikwidowana dlatego, że nie było ludzi tylko dlatego, że nastąpiła śmierć techniczna torowiska.

A przy okazji czy wyobrażasz sobie, żeby np. Polacy wybrali sobie przywódcę nie mówiącego po polsku? To czemu Kaszubi by mieli wybrać nie mówiącego po kaszubsku.

_________________
Posiadanie Gdańska jest ważniejsze od wszystkich pieniędzy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

geordi Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 19 Lis 2009
Skąd: Malbork/GDN/POZ

PostWysłany: 06-03-2011, 21:14    Odpowiedz z cytatem

Bytowa przed 2014 nikt nie ruszy, chyba że Struk napoważnie złapał bakcyla kolejowego. To możemy się niedługo spodziewać ogłoszenia jakiegoś przetargu na SW.

Co do dobudówek, do Miastka to sci-fi ze względu na Kapsch, którego PLK broni kosztem wszystkiego.

_________________
2010: przejechane 14136km. Zarządom Kolejowych Przewoźników Pasażerskich życzę szybkiego bezrobocia!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Pawel_15 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 23 Lut 2010
Skąd: Pokuć

PostWysłany: 06-03-2011, 22:42    Odpowiedz z cytatem

Sama PKM to pic na wodę i kupa bzdur. Jest szansa i okazja do zrobienia czegoś pożytecznego. Takim czymś jest reaktywacja linii do Bytowa. Po cichu liczę że Bytów nie będzie stacją końcową tylko przelotową za ileś tam lat rzecz jasna. To samo winno się tyczyć Kartuzy - Sierakowice i najlepiej do samego Lęborka. Szkoda ze obie te linie - jeżeli dojdzie do ich reaktywacji - będą obsługiwane przez gówniane PESY i NEWAGI...

_________________
Pokuccy kopciarze - łączcie się !
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Goku Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 18 Kwi 2010

PostWysłany: 07-03-2011, 00:11    Odpowiedz z cytatem

geordi napisał/a:
Co do dobudówek, do Miastka to sci-fi ze względu na Kapsch, którego PLK broni kosztem wszystkiego.

O co chodzi z tym Kapsch? Jego temat przewinął się na PMK w temacie przejęcia linii przez PLK i zainteresował mnie.

edit, już mniej więcej wiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

yusek Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 14 Cze 2008
Skąd: Gdańsk Jasień

PostWysłany: 07-03-2011, 07:53    Odpowiedz z cytatem

Reaktywacja Kartuzy-Lębork dalej niż do Sierakowic jest zdecydowanie złym pomysłem Lębork ma połączenie z Trójmiastem przez Wejherowo, więc mieszkańcy nie będą jeździć przez Kartuzy. Za Sierakowicami w zasadzie miejscowości większych nie ma a torowisko jest zdekompletowane. A co do tego co się na kolejach pomorskich dzieje to ja będę szczęśliwy jak będzie Gdynia-Kościerzyna 10 par na razie po korekcie marcowej naliczyłem 9. Ostatni raz 10 było w latach 60.

_________________
Posiadanie Gdańska jest ważniejsze od wszystkich pieniędzy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Mestwin Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 04 Lis 2010
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: 07-03-2011, 13:35    Odpowiedz z cytatem

No więc dość mocno się z tym (w sensie że z deprecjonowaniem odbudowy odcinka Sierakowice-Lębork) nie zgadzam - z tym tylko, że faktycznie nie jest to w tej chwili najważniejsza sprawa, bo za taką uważam obecnie przywrócenie do sieci kolejowej "odpadłych" od niej miast powiatowych - Bytowa, Kartuz i Nowego Dworu; ponadto wprowadzenie przynajmniej powiedzmy 4 par pociągów bezpośrednich z Trójmiasta do każdego (oprócz Nowego Dworu) miasta powiatowego województwa (w związku z tym może elektryfikacja Ostbahnki?). Natomiast w dalszej kolejności odbudowa sieci regionalnej powinna iść w kierunku przywrócenia połączeń stolic sąsiadujących ze sobą powiatów - i tu widziałbym właśnie Sierakowice-Lębork, nie jako alternatywne połączenie Lęborka z Trójmiastem (choć może skorzystają z takiego wariantu niektóre brutta?), lecz jako fragment relacji Lębork-Kartuzy.

Nie zgodzę się też, że brak za Sierakowicami miejscowości. Przede wszystkim jest Kamienica Królewska, sama w sobie duża wieś, silnie związana z Sierakowicami (a linia kolejowa idzie między nimi krótszą drogą niż szosa!), przy tym jeden z większych na Kaszubach ośrodków "daczowych" i ogólnie turystycznych (Lasy Mirachowskie). Dalej faktycznie problem jest z gminną Linią, bo stacja (Linia-Zakrzewo) jest dość daleko od miejscowości, choć z drugiej strony Linia rozbudowuje się na zachód, w stronę stacji. Natomiast już bardzo dobrze położona jest stacja w sporej wsi Rozłazino, cierpiącej przy tym na brak komunikacji PKS-owej z Lęborkiem (nie wiem czy jeszcze, w każdym razie parę lat temu sytuację musiał ratować jakiś półprywatny bus - mieszkańcy mocno narzekali na to).

_________________
Polska - kraj, w którym samochód jest bogiem
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 2 z 9 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © phpBB Group. Copyright © 2005-2024 infokolej.pl