A dlaczego nie zakaże się spożywania piwa w pociągach?
Napisałeś, więc Ci odpowiedziałem, że taki zakaz jest i obowiązuje.
Co innego to, że jest problem z jego przestrzeganiem , o którym wiem i obserwuję go codziennie.
_________________ Ciekawe co jedzie na popychu, pewnie byczek.
Nie, cysterny.
jakie ostatnio zestawienie kursuje na tym pociągu?? jadę w czwartek z Gdyni do Zakopca, mozna spodziewac sie jakiś zdeklasowanych jedynek?? tudziez bezprzedziałwoek z klima??
Mam pytanie dotyczące pociągu TLK82500 relacji Kołobrzeg ---> Lublin . Chciał bym wejść do niego w Gdyni Gł i moim pytaniem czy dużo ludzi jeździ nim , czy będą miejsca w 2 klasie?? Wyjazd planuję na 10 sierpnia czyli wypada to w środę o godzinie 22.55.
I pytanie jeszcze jedno czy można dokupić do bilety ,którego już mam , bilet na kuszetkę ??
O tym, że zakazy palenia papierosów i picia alkoholu w pociągach nie są przestrzegane to jedno, ale że są to bardzo dobre. Jak ktoś bardzo chce palić, to proszę prywatny samochód sobie wziąść. Na całym świecie w pociągach jest CAŁKOWITY ZAKAZ PALENIA w pociągach i jakoś inne narody z tego powodu nie płaczą. I co mi się podoba, że tam kary za jego nieprzestrzeganie są tak wysokie, rzędu kilkunastu pensji przeciętnego człowieka. Miejmy nadzieję, że w Polsce też jeszcze dożyjemy takich wysokich kar. Nie wiem gdzie tu jest powód do dumy, że nie przestrzega się zakazu który został wprowadzoiny dla dobra drugiego człowieka. Tylko sobie dajesz świadectwo. Jeżeli chodzi o picie piwa w pociągu, to niestety Polacy pić alkoholu nie umieją, i ten zakaz też mi się podoba. Pociąg to miejsce publiczne, i nie może być tutaj tolerancji dla czyiś nałogów.
@Kuba MK,
mało mnie to obchodzi, że ktoś przez całą podróż nie zapali papierosa.
Przeciez to jest szkodliwe dla innych - chcesz się truć - ok, ale rób to tylko sobie, a nie innym....
ale zgadzam się z Tobą - powinny być przedziały dla palących w ostatnim wagonie w składzie, choć w chyba w państwach w Unii jest zakaz palenia w pociagach;
pawelu, Twoja wypowiedź jest nie dość że śmieszna, to jeszcze zalatuje w niej 100-procentowym egoizmem. Kto pali i gdzieś musi jechać, to samochód. A może tak pomyślałbyś o tych ludziach, których na samochód/benzynę nie stać? Polski do innych narodów nie porównuj, bo tam każdego stać na samochód. Na szczęście żyjemy w takim Państwie, że przynajmniej jeszcze przez kilkanaście lat takie zakazy nie będą przestrzegane, z czego bardzo się cieszę. Uważam tak jak obiezykraj, , że na końcu składu powinno być po prostu kilka przedziałów dla palących. Koniec tematu.
_________________ 01.12.2008 - początek końca przewozów dalekobieżnych w Polsce - przejęcie pospiesznych przez IC.
Nie stać ich na samochód i benzynę a stać na fajki?
Policzmy zatem:
paląc 1 paczkę dziennie - dajmy 10 zł (chociaż kosztują więcej 11-12!) to daje prosty rachunek 3650 zł rocznie. W dwa lata niepalenia mamy 7300 zł: wystarczające na początek auto za ok. 5 000 zł, zarejestrowanie 1000 zł, ubezpieczenie jeżeli początkowe to może być i 1000 zł, i jeden pełny bak paliwa.
Do bajek Kubusiu z powrotem !
Palący z własnej winy (bo z czyjej? zaczynasz palić - jesteś świadomy tego wyboru!) są ważniejsi niż wiele tysięcy w tej chwili ludzi-alergików, którzy są nimi nie ze swojej winy, a wiadomo wszem i wobec że ponad 3/4 alergików jest również astmatykami i może dostać ataku od dymu tytoniowego? Czym się to kończy?
Tak właśnie sądzisz? To pozdrawiam, dorosłe podejście, nie ma co!
Jak ktoś pali to tylko i wyłącznie z własnej winy, niech więc nie zatruwa innych ludzi bo wtedy oni już wyboru nie mają wdychając gorsze smoliste niż on wciąga z fajki!
Przez 1500 postów na tym forum nigdy nie czepiałem się wieku. Ale w tym momencie dokładnie pokazałeś, żeś gówniarz i gówniarskie podejście masz (liczy się tylko palący a nie wielu ludzi z otoczenia których on może zatruć).
Raelag, ja jechałem wczoraj tzn. (nocą 9/10 sierpnia) TLK 82500. Sytuacja z frekwencją nie jest tak tragiczna, jak ostatnimi tygodniami. Wsiadałem jeszcze dalej (w Gdańsku Głównym) i z moich obserwacji miejsca wolnego w zupełności wszystkim wystarczyło. Słyszałem nawet krzyki ludzi o tym, że "są wolne przedziały". Co do kuszetki to raczej nie kupisz tam miejsca, bo w większości tych pociągów wolnych miejsc po prostu nie ma. Ja swoje kupowałem 30 dni przed wyjazdem, a kilka dni później już wszystkie zostały wyprzedane.
sasho33, Twoja wypowiedź jest żenująca, a w dodatku wulgarna. Została zgłoszona do administratorów tego portalu, jako że bezpodstawnie chamsko wyzywasz innego użytkownika Infokolej. Strona ta jest do kulturalnej dyskusji, za omawianiem faktów za i przeciw. Ty widzę tylko potrafisz wyzywać od gówniarzy.
_________________ 01.12.2008 - początek końca przewozów dalekobieżnych w Polsce - przejęcie pospiesznych przez IC.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum