[M. Ciesielski]

Artykuł z dzisiejszego wydania Dziennika Łódzkiego (nie ma niestety wersji tekstowej):

Kojarząca się z tym miejscem od dziesiątek lat hala wachlarzowa z obrotnicą i siecią trakcyjną od nowego roku ma zostać wyłączona z eksploatacji. Resztki "miasteczka kolejowego", które funkcjonowało kiedyś na Azorach, ulegają systematycznej likwidacji. Ostatnio zamknięto kładkę nad torami prowadzącą z przystanku Azory (na linii Kutno-Płock) do znajdujących się po drugiej stronie torowisk obiektów, m.in. lokomotywowni i szkoły średniej. Żeby przejść legalnie na drugą stronę, trzeba by iść okrężną drogą ok. 5 km. Zrujnowany budynek dawnej noclegowni dla kolejarzy chciał przejąć urząd miasta, wyremontować i zrobić tam mieszkania komunalne, ale PKP nie chciało odstąpić tego budynku (wolą zburzyć, co ma nastąpić w przyszłym roku).

---

9belg3.jpg

Plik ściągnięto 705 raz(y) 91.11 KB

[fisch]

Czyli likwidacji kolei ciąg dalszy.

A może na bazie "wachlarzówki", zrobić taki biznes jak w Szczecinie?

[EICKaszub]

To miejsce jest bliskie mojemu sercu a osoba która podjęła tak głupią decyzję jest zwykłym zerem!
Na pewno będę chodzić przez tory i mam nadzieje, że kiedyś złapie mnie jaki SOK wtedy rozdmucham sprawę w sąd , a może i w media.

//zmoderowałem część posta. ~Iktorn

[railman93]

No ale pracują nadal a że w jednej hali to juz inna bajka

[EICKaszub]

railman93, Z Twojej wypowiedzi zrozumiałem , że mała cząsteczka Azorów wciąż działa . Może źle myślę może to wpływ weekendu - czy mógłbyś rozwiać wszelkie moje wątpliwości na ten temat ?

[railman93]

No według artykułu wszyscy pracownicy mieli być przeniesieni na jedna halę

[EICKaszub]

Dziękuję i z tego szoku dopiero teraz zapoznałem się z treścią artykułu , no jest dobrze - coś się ostało. Tylko bolący jest problem braku kładki .

[PKPowiec]

EICKaszub, coś tam się dzieje z tą kładką. Ostatnio nawet o jakimś remoncie jest mowa, urząd miasta ma się dołożyć.