Jadący z 19 na 20 lipca nocny pociąg TLK Karkonosze relacji Szklarska Poręba-Lublin dotarł do stacji docelowej z ponad 5 i półgodzinnym opóźnieniem. Podróżująca tym składem od Wrocławia do Lublina czytelniczka „Rynku Kolejowego” zwróciła uwagę na fatalną informację, jaka była przekazywana podróżnym „koczującym” na dworcu głównym stolicy Dolnego Śląska. PKP PLK uważa, że zrobiła wszystko, co było w jej mocy.
Infopasażer pokazuje EIC Górnik opóżnienie startowe z Gliwic 2 godziny. Co sie mogło stać, awaria EP09? Jeśli padła to nie można znaleść zastępczego loka w ciągu 2 godzin?
Defekt EP09-043, zastępcza podesłana z Katowic, podróżni kolejami śląskimi pojechali do Katowic na 4501. Co do czasu, nie wiem jak to jest w Gliwicach, ale w Gdyni mimo, że szopa jest pod samym nosem to nieplanowa wymiana maszyny to najczęściej 30 min opóźnienia, Trzeba znaleźć człowieka (nie zawsze jest ktoś wolny pod nosem), uruchomić się, wyjechać przemanewrować (jak stara lok jest zdechła na amen to jeszcze starą odstawić) próba dokumentacja to wszystko trwa.
_________________ Ignorancja znacznie częściej wywołuje uczucie pewności siebie niż wiedza.
Dzis tlk Mazury do Olsztyna zlapal +170 min pod Opocznem. Jadacy przed nim Chopin zostal wpuszczony na tor przy peronie zamiast jazdy na wprost (przelot).
_________________ Tu stacja Katowice (...), proszę zachować ostrożność przy wjeździe pociągu w peron.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum