W mediach coraz głośniej robi się o opóźnieniach TLK Uznam związanych z opóźnionym przyjazdem IC Matejko, na którego opóźnienie wpływa przede wszystkim część zamojska. A wszystko byłoby przecież dobrze, gdyby tylko podpięto te wagony pod Intercity krótszej relacji. Do Szczecina z Zamościa można dostać się za pomocą kombinacji REGIO Magnat, TLK Kochanowski i TLK Podlasiak w kilka godzin krócej niż za pomocą samego IC Matejko.
W przypadku długotrwałych problemów i opóźnień powinno się naprawdę poważnie rozważyć przerzucenie zamojskich wagonów do innego IC. Nie mogą to być IC Malczewski i IC Chełmoński, ponieważ również mają bardzo długą trasę. IC bez grup wagonów są IC Mehoffer, IC Wyspiański i IC Boznańska. Z tym, że dla Zamościa najlepszy byłby ten pierwszy, ponieważ jedzie najwcześniej (choć tak naprawdę lepszy byłby jeszcze wcześniejszy pociąg).
Przy założeniu, że na trasie Zamość - Rzeszów potrzeba 2 godziny 50 minut na przejechanie, to w przypadku IC Mehoffer część zamojska startowałaby ok. 9:40, IC Wyspiański ok. 13:00, a IC Boznańska ok. 15:00. Przyjazd do Wrocławia odpowiednio o: 18:01, 21:22, 23:44.
W powrotną stronę start odpowiednio o 8:26 (IC Mehoffer), 6:16 (IC Wyspiański) i 4:18 (IC Boznańska). Przyjazd do Zamościa o 19:10 (IC Mehoffer), 14:50 (IC Wyspiański) i 12:50 (IC Boznańska).
Dopóki nie ustaną problemy z infrastrukturą na Zamojszczyźnie, to tylko te pociągi mogłyby obsługiwać wagony z Zamościa, aby zminimalizować wpływ opóźnień. Pomiędzy IC Wyspiański, a IC Boznańska są dwie godziny odstępu i wydaje się, że ten pierwszy mógłby się jeszcze raz "podjąć" przygarnięcia części zamojskiej.
Planuje się, że remont skończy się niedługo i trzeba liczyć na to, że nie pojawi się nowy problem, bo wtedy z pewnością trzeba będzie pomyśleć o tym, aby coś zmienić.
Wszystko to ma na celu przede wszystkim zminimalizowanie oddziaływań opóźnień jednych pociągów na inne, aby powstrzymać ten "efekt tsunami". Nie mniej jednak dłużej tak nie powinno być, jak ostatnio z IC Matejko jest. A frekwencja jest i ludzie chcą jeździć z Zamościa porządnym pociągiem Intercity, więc niech w końcu zacznie się dziać wszystko po naszej myśli, a nie ciągłe problemy. Najlepszym rozwiązaniem byłby niezawodny pociąg poranny dojeżdżający do Wrocławia w południe, a więc w tych godzinach, w których jedzie IC Matejko. Liczę na to, że sytuacja w końcu się unormuje.
@Atoman, w Świnoujściu to już wszystkie portale regionalne i gazety piszą o opóźnieniu TLK Uznam, IC się tłumaczy że "drużyna konduktorska oraz trakcyjna, która ma wyznaczoną służbę w tym pociągu, dojeżdża do Świnoujścia z opóźnieniem" i że to przez zarządcę infrastruktury, a wszyscy doskonale wiemy jaka jest prawda i dlaczego ten pociąg jeździ z opóźnieniem.
Nie orientujesz się może ile jeszcze czasu IC Matejko będzie łapał te opóźnienia
Patryk05, niestety z moich informacji wynika, że prace na linii 66 mogą trwać jeszcze przez miesiąc. Nie wiem, dlaczego zabrano się za to akurat teraz, w zimie, jak można było wtedy, gdy do IC Wyspiański do Zamościa nie jeździł wcale, bądź jeździła komunikacja zastępcza. To, szczerze mówiąc, kpina. Teraz, gdy Świnoujście dostało dwa całoroczne pociągi IC i oferta wygląda w końcu przyzwoicie, to te opóźnienia mogą spowodować, że pasażerów zamiast przybywać, będzie coraz mniej. Pomysł z dziennym pociągiem do Świnoujścia jest jak najbardziej dobry, ale nie powinien do niego być przypinany łącznik z Zamościa, przynajmniej do czasu "ogarnięcia" infrastruktury w tym regionie. Jak zaczną jeździć Gamy na całego i nie będzie żadnych utrudnień, to wtedy można spróbować.
Nie wierzę, że nie wiedziano, że wchodzi w życie nowy rozkład, że były problemy z Gamami, że trzeba jakoś ludzi z powrotem zachęcić do przekonania się do kolei, to teraz akurat roboty. Wiadomo, że trzeba będzie popodnosić prędkość na 66, bo średnia dopuszczalna prędkość nie przekracza 100 km/h, ale niech robią to z głową, a nie bo "tak pasuje".
A już kompletną głupotą jest uzależnianie TLK Uznam od IC Matejko poprzez drużyny konduktorskie, gdy wiadomo, że IC Matejko na razie nie wyrabia się z czasem. Naprawdę nie można by było tego rozwiązać inaczej?
Patryk05,
Czyli to tylko drużyna przechodzi? Skład jest inny?
W sumie to najgorszej z konduktorami, bo podejrzewam, że maszynista przyjeżdża szybciej Regio, i ogarnia manewry i podstawianie w perony z SiA.
mateusz123 lokomotywa z IC Matejko przechodzi na TLK Uznam i jedzie nim do Poznania, podobnie drużyna konduktorska też przechodzi z tego pociągu, stąd jeśli wiecznie IC Matejko ma w Świnoujściu ok. 60 min spóźnienia, pociąga to za tym to, iż TLK Uznam wyjedzie znacznie opóźniony. Ja właściwie odkąd jest EIC Mewa, nie jeżdżę już Uznamem do Warszawy.
Atoman, a widzisz masz rację, ta część z Zamościa jest w ogóle zbędna na tym składzie tak jak mówisz, te wagony powinny kursować do Wrocławia, z resztą sam mam znajomych co do rodziny w lubelskie jeździ tylko przez Warszawę. Oferta jaka pojawiła się do Świnoujścia to efekt zaangażowania wielu osób w tym mojej osoby, gdyż od lat widzieliśmy dużą potrzebę aby do Świnoujścia kursowały dzienne składy.
Myślę, że tak jak mówisz trzeba poczekać jak się sytuacją z linią nr 66 wyklaruje wtedy może znikną te opóźnienia.
Może IC też pójdzie po rozum do głowy i uniezależni TLK Uznam od IC Matejko wtedy pociąg ten będzie kursował punktualnie, z resztą Uznam praktycznie zawsze, czasami tylko z niewielkimi opóźnieniami jeździł.
Świetnie, że udało się stworzyć dzienne połączenia IC dla Świnoujścia, bo taki Kołobrzeg już od dawna je miał. Ranga obu miast jest zbliżona, a wydaje mi się, że Świnoujścia nawet wyższa. Poza TLK Uznam i EIC Mewa jest IC Barnim, IC Matejko oraz Regio. Jak wypowiadałem się w innym temacie, brakuje jeszcze pociągu z gór dojeżdżającego w południe do Świnoujścia, jak niegdyś TLK Orkan. Ale liczę, że i on się pojawi. Do tego w sezonie będą pociągi przez Nadodrzankę oraz przez różne inne trasy, tak więc Świnoujście zyskało zupełnie zasłużenie nowe pociągi i świetnie.
Natomiast wagony zamojskie powinny albo kursować w pełnej trasie (choć wątpię, aby mieszkańcy Zamojszczyzny do Świnoujścia jechali tak długą trasą, kiedy można dostać się do Warszawy i dojechać ekspresem) albo tylko do Wrocławia, jak to zawsze bywało. Odpinanie w Szczecinie jeszcze dodatkowo wydłuża podróż, a dopóki te problemy na Zamojszczyźnie będą, to będzie na tym tracić Świnoujście, co jest zupełnie niezawinione przez Pomorze Zachodnie. Jest to wtórny efekt problemów na linii 66. Dzisiaj niestety podobnie, opóźnienie godzinne w Rzeszowie. Gdyby pomyślano i zrobiono tak jak zrobiono z IC Szkuner, który jeździł objazdem przez Koszalin z Kołobrzegu, to IC Matejko z Zamościa wyjeżdżałby o godzinę wcześniej, dojeżdżał o czasie do Rzeszowa i problemu by nie było. Trzeba brać pod uwagę też to, że zawsze może coś się stać na trasie. IC Matejko jednak ma obecnie najdłuższą trasę w Polsce, dłuższą nawet niż IC Przemyślanin (poza sezonem) i przez to szanse na złapanie opóźnienia są zawsze zwiększone. Mam nadzieję, że w styczniu albo IC Matejko zacznie jeździć wcześniej z Zamościa, albo po prostu szybciej zakończy się remont. Oby się nagle nie zaczął następny i oby Gamy dawały radę, bo tylko tego brakowałoby. W normalnych warunkach w Świnoujściu nigdy nie ma opóźnień i wszystko idzie bez problemu. Jak Zamojszczyzna będzie bez problemu, to i Świnoujście. Oby tak było już w nowym roku.
Patryk05, Ciekawe kto wyciąga skład w perony z stacji postojowej?;] Jeżeli to tylko lokomotywa jest powodem opóźnień, no to widać brak poradności IC. Jeżeli i lokomotywa i drużyny to również mogliby jechać szybciej Regio. itd. itd
Dla Świnoujścia połączenie z południowo-wschodniej Polski ma sens, ale nie z łącznikiem z Zamościa. Tak naprawdę to Zamość jest "z łaski" doklejony do pociągu, który ma kursować po szybkich liniach na trasie Przemyśl - Szczecin - Świnoujście. Z "Hetmanem" wspólne ma tylko godziny odjazdu. Jeśli chciałoby się tworzyć połączenie Zamość - Świnoujście, to tylko po trasie dawnego "Chełmianina" do Krzyża i dalej do Świnoujścia, tyle, że to jest teraz niemożliwe z powodu remontu Lublin - Warszawa. Przez to nie będzie sezonowego pociągu Lublin - Świnoujście, więc tym bardziej nie będzie po tej trasie pociągu z Zamościa.
Uważam, że to ogólnie rozwiązanie tymczasowe i za rok, patrząc po tym, że łącznik Zamość - Szczecin do IC Matejko nie ma sensu, nastąpią jakieś zmiany w rozkładzie. Oczywiście pociąg do Świnoujścia musi zostać, ale łącznik z Zamościa powinien być przyklejony do pociągu Przemyśl - Wrocław. Już pisałem konkretnie do których pociągów.
Tak naprawdę to nie wiem, czy mieszkańcy Zamościa nie chcieliby np. niezależnego TLK kosztem łączników do IC. W zasadzie pewne jest, że całego IC Zamość nie dostanie, ale już czterowagonowy TLK mógłby przejść, z tym, że zapewne nie po trasie obecnego IC Matejko, a raczej przez Katowice i być może i Kielce. To z kolei by wydłużało podróż, która i tak już do Zamościa jest długa. Najprościej by jednak było po prostu z głową dostawić łącznik do Zamościa do pociągu IC krótszej relacji, aby w razie opóźnień nie tracili na tym niepotrzebnie jadący nad morze.
Atoman zgadzam się z Tobą w 100%, w obecnym czasie, kiedy w Świnoujściu powstało wiele nowych inwestycji strategicznych dla Państwa Świnoujście na pewno jest dużo ważniejszym miastem niż Kołobrzeg, który w zasadzie jest tylko uzdrowiskiem z małym portem rybackim, a zatem uzasadnione jest aby pociągi IC zarówno dzienne jak i nocne były całoroczne.
Pamiętam, że w którymś rozkładzie jazdy Uznam (wtedy jeszcze się nie nazywał Uznam) prowadził grupę wagonów do Zakopanego, ale tylko w sezonie zimowym. Świnoujście ma podpisaną umowę z Jelenią Górą jako miasta partnerskie, więc może przydałoby się zamiast w Tatry, połączenie w Karkonosze, w punktach Informacji Turystycznej w Świnoujściu są broszury reklamowe Jeleniej Góry i Szklarskiej Poręby oraz te miasta reklamują się w regionalnej świnoujskiej TV. Wczoraj IC Matejko dotarł do Świnoujścia chyba o 23 dziś widzę, że też ma ok. 150 min. w plecy, z tym że wczoraj chyba TLK Uznam nie kursował...
mateusz123 składy ze stacji postojowej wciągane są przez lokomotywy manewrowe, lub lokomotywy Cargo.
Patryk05 I bardzo cieszy taka współpraca regionalna. Wobec tego właśnie proponowałbym taki całoroczny pociąg relacji Szklarska Poręba - Świnoujście, który byłby dobrą alternatywą dla wybierających DK3/S3. Poza tym sam jeżdżę co roku do Świnoujścia, które jest moim ulubionym miejscem na urlop
Jeśli chodzi o opóźnienia, to dzisiaj wygląda to bardzo kiepsko. Zgodnie z danymi w aplikacji MójPociąg IC Matejko ma dzisiaj opóźnienie sięgające 280 minut, IC Malczewski 160 minut (oba w kierunku Pomorza), IC Mehoffer 54 minuty w kierunku Jeleniej Góry, a i bardzo możliwe, że IC Siemiradzki również złapie opóźnienie. Wszystko przez wypadek w okolicy Koniecpola przez który pociągi IC skierowano drogą okrężną. Dzisiaj też jest taki dzień, kiedy wielu jednak wraca z okresu świąteczno-noworocznego, ponieważ jutro albo już się idzie do pracy/szkoły, albo jutro się odpoczywa po podróży. Współczuję pasażerom jadącym IC Matejko, bo trudno powiedzieć o której w Świnoujściu pojawi się ten pociąg. Prawdopodobnie będzie to ok. 00:40. Na razie jest on w Częstochowie, kiedy właśnie powinien wyjeżdżać z Poznania. Ostatnio coś nie mają szczęścia te pociągi na trasie Kraków - Częstochowa.
Z najnowszych informacji IC Matejko ma być w Świnoujściu ok. 2:30, gdyż opóźnienie wzrosło do ponad 6 godzin. IC Malczewski niewiele lepiej - 3,5 godziny, IC Mehoffer prawie 2 godziny, IC Siemiradzki 40 minut. "Matejko" jest obecnie w Lublińcu, "Malczewski" w Brzegu. Jak się okazuje, chodzi o śmiertelny wypadek EIP Wrocław - Warszawa i samochodu osobowego na niestrzeżonym przejeździe pod Koniecpolem. W wyniku zderzenia na miejscu zginął kierowca samochodu.
Zdarzają się więc poza problemami z infrastrukturą takie właśnie wypadki, a długie relacje powodują takie oto problemy. Jak ktoś np. chce jechać z Dobiegniewa do Świnoujścia i chciał jechać po prostu po południu... no to naprawdę pozostaje współczuć.
Co do TLK Uznam, to chyba należy ściągać rezerwy, bo inaczej będzie kuriozum.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FORUM@INFOKOLEJ.PL
i że to przez zarządcę infrastruktury, a wszyscy doskonale wiemy jaka jest prawda i dlaczego ten pociąg jeździ z opóźnieniem.
dziś widzę, że też ma ok. 150 min. w plecy, z tym że wczoraj chyba TLK Uznam nie kursował...
