[daro]

Paweł Wróblewski z Komitetu Wyborców Rafała Dudkiewicza, były marszałek Dolnego Śląska, ujawnił dziś w Radiu Wrocław jak kolej negocjuje pieniądze.

Demonstracyjnie likwidują ważne i potrzebne połączenia, by wywołać społeczny sprzeciw. W ten sposób naciskają na urzedników, by co roku zoraz więcej dopłacali.

Kolej nigdy nie chciała nam pokazać żadnych kosztów, mówił w debacie Radia Wrocław Paweł Wróblewski.

Debaty możesz posłuchać TUTAJ.

[EU07-469]

Jesli to prawda, to dlaczego nadal nie poprawia sie standard jazdy pociagami? Gdzie tak wielkie pieniadze trafiaja?

[geordi]

albo MKŁ je teleportuje na Kajmany, albo jednak spora czesc idzie na zatkanie starych dlugow. 300 baniek z odsetkami (sprzed usramorzadowienia) + 200 (?) baniek za 2009 rok.

Jakby sie komus chcialo to mozna to ladnie policzyc. Kwoty dotacji sa jawne, dodac troche za bilety, posumowac, odliczyc koszta PLK (60-70baniek/miech), centrali, kadr i widac ile zostaje...

Niejaka Janio z PLK mowila, ze na biezaco placa 38%, a miesiecznie 42mln dlugo zostaje z pozostalej czesci.