A dziwisz się czemu ludzie kombinują z biletami, bo za ostatnie kilka lat nic innego się nie dzieje pożytecznego, ceny ciągle do góry i w h*** różnych promocji za którymi ludzie nie nadążają, syf po wagon (mam trochę fotek które pokazują WC w której jest nasrane a w zlewie stoi woda z rdzą, a w Krakowie, w kuszeta) i za ten gnój ludzie płacą po 60-100zł. No tak, marzy im się luksus to busiarstwa. IC to syf, z którego trzeba korzystać.
No dajmy na to chcę pojechać z wypizd*** A do B przez stolicę to od jutra nie pojadę bo NIEDASIZM i BETON który trzeba wypie***** do UP i do łopaty. A jeżeli ta spółka nie chce, to DB i CD na Polskie tory.
Oferta Bilet Kierunkowy dotyczy innego, specjalnego rozliczania przewoźnika z Ministerstwem Infrastruktury na wybranych relacjach i pociągach. Nie jest to więc jakaś sensu stricto oferta promocyjna dla pasażerów. Ale jako że coś takiego funkcjonuje, to zgodnie z przepisami przewoźnik powinien podać warunki tej oferty do publicznej wiadomości, stąd ich umieszczenie na stronie internetowej i - nie bez powodu - w głębi działu ofert promocyjnych, a nie na jego początku, żeby nie robić z tego wielkiego szumu.
Szymek,ludzie kombinują z biletami?To dlaczego kara się wszystkich pasażerów podwyżką o 40% przy przesiadce odbywającej się po północy?To chyba nie jest wina podróżnego,że nie ma bezpośredniego połączenia np z Wrocławia do Elbląga,czy z Gdyni do Legnicy.Na takich trasach wygodniej jest rozpoczynać podróż wieczorem i przesiadać się rano i temu służyły bilety ważne dwa dni.A teraz zmusza się klienta do jazdy w dzień i docierania na miejsce docelowe póżnym wieczorem,gdy możliwośc kontynuacji podróży nawet komunikacją miejską staje się problematyczna.Nie zdziwię się,gdy frekwencja w nocnych pociągach spadnie i to znacznie,bo podejrzewam,że większość podróżnych korzystających z tych pociągów to są przesiadkowicze.
kryniczanin -Usunięty- Gość
Wysłany: 01-01-2011, 12:59
kowal331, Gdynia - Legnica to zły przykład ale reszta święta prawda.
Mi najbardziej się podoba miejscówka bez wskazania miejsca! Rewelacja wreszcie będzie można sobie usiąść w wagonie, którym będzie się chciało i w tym lepszym i w ogóle.
_________________ fb: podróże koleją. Zdjęcia, ciekawostki z podróży
Na takich trasach wygodniej jest rozpoczynać podróż wieczorem i przesiadać się rano i temu służyły bilety ważne dwa dni.
Moim zdaniem zapisy RPO-IC są sprzeczne same ze sobą. Mianowicie, podkreślenie:
RPO-IC par. 7
7. Jeżeli podróżny rozpoczął podróż lub wznowił ją po przerwie ze stacji pośredniej w takim czasie, że ukończenie jej w terminie ważności biletu nie jest możliwe, to może on dojechać do stacji, na której pociąg zatrzymuje się według rozkładu jazdy po raz ostatni przed upływem terminu ważności biletu.
8. Podróżny z biletem jednorazowym może dojechać do stacji przeznaczenia nawet po upływie terminu jego ważności, pod warunkiem, że odbywa przejazd bez dokonywania przerw w podróży. Za przerwę w podróży nie uważa się przesiadania do najbliższego pociągu jadącego w kierunku stacji przeznaczenia, jeżeli pociąg, którym rozpoczęto podróż, nie dojeżdża do tej stacji.
Czyli że na nocne pociągi TLK (odjazd przed północą) Intercity wydaje bilety z gruntu "upośledzone".
RPO-IC nie precyzuje też pojęcia "najbliższy pociąg", więc wątpliwości należy interpretować na korzyść pasażera
A ja chciałem powiedzieć, że nowy RPO-IC zawiera również bardzo sympatyczne, propasażerskie zmiany. Na przykład, jeśli "zerwie" nam się przesiadka na TLK, to możemy jechać dalej najbliższym EIC, lub inną dłuższą trasą, bez dopłaty, i do tego z wydawaną gratisowo miejscówką (!).
W takiej sytuacji, jeśli przewidywane opóźnienie dotarcia do celu przekroczy 60 minut, możemy też zażyczyć sobie kontynuacji podróży w późniejszym, dogodnym dla nas terminie.
Pojawiły się natomiast tajemnicze zapiski "Z przejazdów, o których mowa w ust. 1, podróżny może skorzystać, pod warunkiem, że „PKP Intercity” ma możliwość zapewnienia takiego przewozu." co pewnie ma uchronić IC przed wysyłaniem podróżnych pociągami innych przewoźników kolejowych. Odnoszę wrażenie, że tak rozumiany ten zapis jest niedozwolony. Przydaloby się zażądać jego sprecyzowania (podobnie jak pojęcia "najbliższy pociąg").
Ostatnio zmieniony przez psim dnia 01-01-2011, 13:33, w całości zmieniany 1 raz
To dlaczego kara się wszystkich pasażerów podwyżką o 40% przy przesiadce odbywającej się po północy?
kowal331, RPO - " Podróżny z biletem jednorazowym może dojechać do stacji przeznaczenia nawet po upływie terminu jego waż-ności, pod warunkiem, że odbywa przejazd bez dokonywania przerw w podróży.
Za przerwę w podróży nie uważa się przesiadania do najbliższego pociągu jadącego w kierunku stacji przeznaczenia, jeżeli pociąg, którym rozpoczęto podróż, nie dojeżdża do tej stacji."
Cytat § 7. z tegoż regulaminu.
Oczywiście tobie nikt nie zabroni kupna drugiego i nawet trzeciego biletu na przejazd w dowolnej relacji.
Co nie znaczy że musisz któryś już z rzędu raz dramatyzować
[ Dodano: 01-01-2011, 13:28 ] psim, To co cytujesz jest związane z pkt. 5 a odnosi się do przerw w podróży :
"W ramach terminu ważności biletu na przejazd, można dokonywać przerw w podróży, z zastrzeżeniem posta-nowień ust. 7-9."
pospieszny,zobaczymy kto ma rację.4.01 jadę wlaśnie taką kombinacją.Sam jestem ciekaw jak w kasie rozwiążą problem,o którym mówimy.Jeśli jest tak jak piszesz to w porządku,ale ja nie jestem kolejarzem,jestem zwyczajnym klientem kolei,który nie musi znać wszystkich zawiłości Regulaminu Przewozów.Zdarzały mi się już różne "przygody" z biletami nie z mojej winy,a jeżdżę dość sporo i to w "karkołomnych" relacjach
pospieszny, ust. 7 który przytoczyłem jest sprzeczny sam ze sobą:
Jeżeli podróżny rozpoczął podróż w takim terminie, że nie ukończy jej przed północą (ktoś tak ulożył ten rozkład jazdy!) to nie można pisać, że jedynie "ma prawo dojechać do ostatniej stacji przed północą".
Pasażer z takim biletem ma prawo dojechać do tej stacji, do której bilet mu sprzedano, ewentualnie można zastrzec że w takiej sytuacji nie dopuszcza sie przerw w podróży (czyli przesiadek trwających dłużej niż to niezbędne).
Pisanie że może sobie dojechać do ostatniej stacji przed północą, a następnie zastrzeganie że w zasadzie to jednak może jechać dalej (przy spełnieniu mgliście określonych warunków), to godzenie w prawa konsumenta. Taka konstrukcja RPO-IC może i powinna zostać zakwestionowana przez UOKiK lub inny urząd.
...i co to znaczy, że "może dojechać do stacji przeznaczenia nawet po upływie terminu jego ważności, pod warunkiem, że odbywa przejazd bez dokonywania przerw w podróży"? Nie wolno robić "przerw" po upływie ważności, czy w ogóle w całej podróży (tj. również w terminie ważności)? Na to drugie wskazywałoby brzmienie ust. 7 ("wznowił ją po przerwie ze stacji pośredniej (...) może on dojechać do stacji, na której pociąg zatrzymuje się według rozkładu jazdy po raz ostatni...")
Na jakiej podstawie IC zamierza stwierdzać, czy klient z biletem TLK (bez miejscówek) robił sobie w terminie ważności przerwę, czy nie, i w zależności od tego - różnie go traktować po upływie terminu?! Na kilometr śmierdzi działaniem na niekorzyść klienta (z głupoty lub celowym - nie mi to oceniać).
Nie wiem dlaczego wszyscy się tu doszukują jakichś podstępów.
Osobiście wydaje mi się, że nie będzie żadnych większych utrudnień - na bilecie konduktor kasując go oznacza numer pociągu jakim się jechało. I wiadomo będzie, że jak pociąg przyjeżdża do stacji X o godzinie 5:15 i połączenie przesiadkowe jest o 5:40 a następne o 7:40, to trzeba jechać tym o 5:40. A jak się pociąg opóźni i następnego nie skomunikują, to pewnie trzeba będzie jakieś poświadczenie uzyskać o opóźnieniu i możliwości kontynuowania podróżny następnym pociągiem.
mkfilmykolejowe napisał/a:
Mi najbardziej się podoba miejscówka bez wskazania miejsca! Rewelacja wreszcie będzie można sobie usiąść w wagonie, którym będzie się chciało i w tym lepszym i w ogóle.
psim, Ust. 7 tak samo jak 8 i 9 jest rozwinięciem postanowienia z ust. 5!
Nikt nie zabroni ci skorzystania z umowy przewozu gdzie wyjazd ze st. początkowej następuje np. pół godz. przed końcem waż. jeśli dokument przewozu nabyłeś przed 5,5 godzin. lub na początku okresu ważności i do tego odnosi się to postanowienie.
Mogłeś nie chcieć skorzystać w pełni z umowy przewozy, a to że zawierasz umowę z przewoźnikiem na warunkach mniej korzystnych niż on to proponuje nie może pozbawiać cię do choćby częściowego z niej skorzystania stąd zapis:
Cytat:
"ma prawo dojechać do ostatniej stacji przed północą"
Cytat:
.i co to znaczy, że "może dojechać do stacji przeznaczenia nawet po upływie terminu jego ważności, pod warunkiem, że odbywa przejazd bez dokonywania przerw w podróży"?
Dokładnie to że przejazd odbywa się poc. bezpośrednim który rozp. bieg z st. w dniu ważności biletu.
Oczywiście pamiętamy że: za przerwę w podróży nie uważa się przesiadania do najbliższego pociągu jadącego w kierunku stacji przeznaczenia, jeżeli pociąg, którym rozpoczęto podróż, nie dojeżdża do tej stacji.
Przerwy oczywiście można robić w terminie ważności dokumentu przewozu.
Z wyłączeniem post. ust. 7,8 i 9!
pospieszny, to co Ty wypisujesz jest oczywiście zgodne ze zdrowym rozsądkiem, ale nie z brzmieniem regulaminu. Przeczytaj sobie ust. 5, zwłaszcza jego ostatnią część. Własnie w ten sposób zaznacza się rozwinięcia - a wskazano wyłącznie na ust. 10 oraz 11 (a nie 7-9, jak się upierasz).
Oczywiście, że te zapisy funkcjonują łącznie, ale takie ich sformulowanie jak obecnie, a zwłaszcza ograniczenie terminów do 1 dnia kalendarzowego, wprowadza zamęt i może sprawić, że część pasażerów z obawy przed naruszeniem niejasnego regulaminu kupi bilety w sposób niekorzystny dla siebie (2 oddzielne, mimo że mogliby jechać na jednym).
Podstawową usługą jest przewóz a nie przerwa w podróży. A regulamin jest sformulowany tak, jakby to przerwa w podróży była głównym towarem, a przejazd w pełnej relacji - jakimś mniej ważnym dodatkiem.
Chodzi o to, że regulamin ma być sformułowany przejrzyście i czytelnie. Nie może pozostawać wątpliwe, co to znaczy "utrata połączenia" (a co to jest "połączenie"?) albo "najbliższy pociąg" (tj. jaki? IC? Dowolnej spółki? Ten odjeżdżający w minucie przyjazdu poprzedniego to też "najbliższy"?). Zwłaszcza jeżeli na takich sformułowaniach opierają się zapisy wg których pasażer będzie karany (lub nie) za przejazd bezbiletowy.
witja napisał/a:
Nie wiem dlaczego wszyscy się tu doszukują jakichś podstępów.
Pewnie dlatego, że po zmianie terminów ważności, część podróżnych zacznie kupować (gwarantuję na 100% że tak będzie!) 2 osobne bilety na połączenia, na których - trzymając się mglistego regiulaminu - mogliby jak dotąd jechać z jednym, tańszym biletem (ale ryzykując nerwy, awantury z niekompetentnym personelem, stratę czasu i pieniędzy na reklamacje...).
Po prostu "wszyscy" intuicyjnie czują że taka zmiana "bez zmiany" jest najzwyczajniej nieuczciwa.
IC stawia klienta pod ścianą - albo kup 2 osobne bilety, albo sobie ryzykuj kłótnie (nawet jeśli teoretycznie masz rację). To wstrętne.
psim, Masz rację nie mam aż takich zdolności pedagogicznych aby nasza dyskusja byłą zrozumiałą dla wszystkich, zwłaszcza jak ty posługujesz się regulaminem z 7 grudnia 2007 roku a ja z 8 grudnia 2010.
Cytat:
wskazano wyłącznie na ust. 10 oraz 11 (a nie 7-9, jak się upierasz).
W wskazanym regulaminie (nowym) § 7 posiada 10 ust.
Cytat:
część podróżnych zacznie kupować (gwarantuję na 100% że tak będzie!) 2 osobne bilety na połączenia, na których - trzymając się mglistego regiulaminu - mogliby jak dotąd jechać z jednym,
A regulaminie który wczoraj dokonał żywota było wszystko jasne I ten kto rozpoczynał podróż np. na dwadzieścia minut przed północą przy relacji przykładowej do 180 km. i musiał się przesiadać to też kupował dwa bilety czy raczej używając logiki poprzestał na jednej umowie z przewoźnikiem.
Na koniec, regulaminy mają to do siebie że muszą być opracowane, wszędzie do każdego "produktu" lub usługi: banku, kablówce, oper. tel. internet itd. ich zawiłość jest czymś naturalnym dla tych którzy je tworzą. Ich nieznajomość szkodzi lub powoduje ułomne korzystanie z praw które nam przysługują.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum