Lepiej żeby go wzmocnili wagonami, bo zabierze przecież z Lublina do Warszawy pasażerów zlikwidowanego połączenia o 5.55 do Bydgoszczy. Ponoć nie mogli go puścić właśnie o tej porze, bo o 5.54 mieli zmienić odjazd do Krakowa, w tabeli 550 aktualizowanej od 1 marca 2011 na stronie przewozów regionalnych, krakowska TLK jedzie o starej porze 6.15...
Widziałem dzisiaj "Kiev-Express" na centralnym. W kierunku Chełma odjechał w zestawieniu: B+A+B+B. Wszystkie wagony z Grochowa, czyste, po modernizacji, vmax = 160 km/h. Także został wzmocniony nawet o 100% w porównaniu z tym co było na początku. Takie zestawienie widnieje w zestawieniu pociągów które jest przedstawione na tablicach informacyjnych ustawionych w kilku punktach dworca centralnego. Miejmy nadzieję, że to zestawienie się nie zmieni.
Jest jeszcze druga sprawa, którą należy poruszyć. Należałoby rozważyć postój tego pociągu na stacji Rejowiec tym bardziej, że mieszkańcy są bardzo zdeterminowani. Dopóki do Chełma kursowały dalekobieżne pociągi pośpieszne zawsze się tam zatrzymywały. Stacja ta zawsze generowała i dalej mogłaby generować znacznie większe potoki podróżnych niż Świdnik gdzie pociąg ten ma dwa postoje. I tutaj można by to zmienić w każdej chwili nie czekając do kolejnej korekty.
Wagony mogłyby być równie dobrze na 120 km/h, bo i tak trasowany jest na 105 przez stodoły.
Ale dobrze, że są już cztery wagony komunikacji krajowej. Myślę że to wystarczy, a jak nie to dorzucić dwójkę i wtedy na 100% styknie.
A czy nie można wymóc na ukraińcach żeby puszczali wagony takie jak ma Kasztan, wtedy szlakowa wzrosłaby do 120 km/h. Polska jako kraj UE powinna stawiać warunki a stodołami niech jeżdżą u siebie po kraju.
Oczywiście, że te 160 km/h to nie ma żadnego znaczenia, raz ze względu na ukraińskie wagony, dwa ze względu na torowisko choć i tak linia nr 7 jest w dobrym stanie, przecież tam momentami to i 140 km/h można jechać. To co pisze kolega Maciej to niezły pomysł. Jeżeli raz, drugi Polska by się postawiła, może Ukraińcy daliby coś lepszego. Przecież ten czas przejazdu jest i tak masakrycznie wydłużony, a jeszcze te rezerwy czasowe.
Raz że pewnie tylu wagonów RIC Ukraińcy nie mają, a dwa że dla PKP to dobry biznes bo za te wagony z przekroczoną skrajnią UAŻ płaci IC dużo więcej (a pośrednio również PLK). A za wolną jazdę nie płaci się nic, hehe.
Ale cieszą nowe wagony w relacji krajowej. 111Arow (albo jakaś inna bezprzedziałówka) też jest? W TLK o 16.25 w nowym zestawieniu zawsze był zajmowany w pierwszej kolejności.
W styczniu zdarzała się bezprzedziałówka SPOTowa w malowaniu PR, ale od jakiegoś czasu jej nie ma. Natomiast 111Arow jeszcze na tym pociągu nie widziałem a widuję i podróżuję nim dość często.
Jest jeszcze druga sprawa, którą należy poruszyć. Należałoby rozważyć postój tego pociągu na stacji Rejowiec tym bardziej, że mieszkańcy są bardzo zdeterminowani. Dopóki do Chełma kursowały dalekobieżne pociągi pośpieszne zawsze się tam zatrzymywały. Stacja ta zawsze generowała i dalej mogłaby generować znacznie większe potoki podróżnych niż Świdnik gdzie pociąg ten ma dwa postoje. I tutaj można by to zmienić w każdej chwili nie czekając do kolejnej korekty.
Zgadzam się z postojem w Rejowcu iż spora ilość tam może wsiadać, żadne busy z Rejowca nie jeżdżą do Warszawy.
Wedłóg mnie powinno sie reaktywować Chełmianiana jako Chełm/Zamość- Bydgoszcz- odj. z Lublina 5.55 lub 6.55 z postojami w Rejowcu, a dalej normalnie- no może dodałbym postoje w Otwocku i Lublinie północnym.I oczywiście skomunikowanie z regio z Chełma w Lublinie, z Lublina w Dęblinie i z Łukowa w Dęblnie
Lepiej byłoby żeby Kiev Express nie prowadził wagonów w komunikacji krajowej ze względu na niską prędkość i zatrzymywał się tylko w Chełmie Miasto, Lublinie i Puławach Miasto, albo jeszcze lepiej- jakby Chełmianin jechał 6.55 to Kiev Express mógłby prowadzić wagony w komunikacji krajowej od Lublina. Zatrzymując się tylko w Puławach miasto byłby prawdziwym Expressem. I oczywiście skomunikowanie z regio z Chełma w Lublinie, a Z Lublina w Puławach Miasto
Ale sie rozmarzyłem
_________________ Polacy- weźmy przykład z Węgrów i pana premiera Orbana!
Z gazu łupkowego będą wielkie pieniądze- aż 4,90 za 1000m3.
lubelak195 a ja bym nie chciał aby takie marzenia sie spełniły bo PKP Intercity ma już tak że nie zależy im aby jeździć do mniejszych miast i prędzej czy później by takie połączenia skasowali.
Ale jak już robimy takie plany to osobiście wolałbym inne pociągi np. wydłużenie IR Bolko Lublin - Wrocław na Chełm - Wrocław (na odcinku Chełm - Lublin jako Regio) i do tego szynobus Regio skomunikowany z tym IR na trasie Zamość - Rejowiec. Mieszkańcy Chełma i Zamościa wtedy by mieli dojazd do Radomia, Kielc, Katowic, Opola, Wrocławia itd...To w zasadzie by nie były wielkie koszty, bardziej potrzebna jest wola polityczna sejmiku województwa i inne myślenie w Przewozach Regionalnych
Ale moim zdaniem ten pociąg i tak jedzie szybciej niż te 105 km/h, bardzo dużo jeżdzę pociągami i mniej więcej jestem w stanie wyczuć 100 km/h a 120 km/h. Ale nawet niech jeździ te 105 km/h to absolutnie nie wolno nam pisać, żeby nie prowadził wagonów komunikacji krajowej. Przez to znowu Chełm i cały region zostanie odcięty od świata i wysiłki wielu miłośników kolei żeby przywrócić połączenie dalekobieżne z tym regionem pójdą na marne. Betony z Grójeckiej zapewne czytają te fora, i takie posty to tylko woda na ich młyn, żeby ograniczyć się do Krakowa, Łodzi, Trójmiasta, Wrocławia, Poznania i Katowic a resztę Polski zaorać. A do tego dopuścić nie możemy.
Mam nadzieję, że nie zaszlachtujecie mnie, jak odgrzeję wątek zmniejszonej prędkości dla wagonów "stodół". Ja oczywiście rozumiem, że to z powodu skrajni, przepisy są tu jednoznaczne. Ciekawi mnie natomiast przyczyna faktyczna. Przecież wymiary wagonu nie ulegają zmianie wskutek prędkości 120 km/h, i skoro "przejdzie" nie zawadzając o nic 105 km/h, to i 120 km/h. Chyba, że wchodzą tu w grę jakieś oddziaływania dynamiczne, wyżej położony środek ciężkości, jakieś wychylenia w łukach? Czy może to tylko dmuchanie na zimne? Jak ktoś się orientuje w tej tematyce, to prosiłbym o podzielenie się ze mną i innymi zainteresowanymi.
Natomiast co do pociągu, to zgadzam się z @pawelu: fakt, by konkurować, warto i trzeba podnosić prędkość handlową, ale przy takich cięciach pociągów, i tak niewielkiej ich ilości (relatywnie w porównaniu z przeszłością) każdy jest cenny, byle tylko nie był muchowozem.
_________________ PLK - Pazerne Likwidatorstwo Kolei
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum